|
|
#91 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Błagam!!!!!!!Proszę o zdanie :-(
Anastasio, z tego co piszesz wynika, że jego brak szacunku do Ciebie zaczął sie znacznie wczesniej. Mozna powiedzieć "kobieto" jesli jest to w formie żartobliwego napomnienia i obie strony wiedzą, że to żarty. Ale z tego co piszesz wynika, że jakiekolwiek uwagi z Twojej strony spotykały się z jego irytacja i "umniejszaniem" problemu.
Nie wiem czy to dobre określenie, "umniejszanie", ja tak nazywam sprowadzanie przeciwnika do poziomu rozkapryszonego dzieciaka. Czyli uwagi typu: "Co, obraziłaś się?" (znaczy: "ale z Ciebie dzieciuch"). Taka uwaga ma sprawić, że oponent poczuje się jak skarcone dziecko. I tak to chyba u Was wyglądało. A jaka była reakcja jego rodzicow na odwolanie ślubu? Czy wiedzieli co u Was zaszło, czy dowiedzieli się tego od Ciebie? Próbowal się z Tobą kontaktować?
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
|
|
|
|
#92 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 259
|
Dot.: Błagam!!!!!!!Proszę o zdanie :-(
Cytat:
Edytowane przez Gwiazdeczka1978 Czas edycji: 2009-05-18 o 20:50 |
|
|
|
|
|
#93 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 58
|
Dot.: Błagam!!!!!!!Proszę o zdanie :-(
Acha. Ktoś napisał, że nie możliwe, że moj związek był taki idealny, jak z bajki, a tu nagle takie coś. Mój związek nie był idealny i nie o takie wrażenie mi chodziło. Nie był idealny, bo zdarzały nam się kłótnie. Sporadycznie, ale się zdarzały. Ale nigdy, naprawdę dotychczas nie podniósł na mnie ręki, nie wyzywał mnie od najgorszych, ani mojej matki. Osądzaci, że wyidealizowałam związek, bo nikt się tak nie może zmienić z dnia na dzień. Widocznie na coś wcześniej przymykałam oko. Jeśli to prawda, to ja nadal nie wiem na co. Naprawdę nic nie wskazywało, że on jest zdolny do takich słów, a co dopiero czynów. Ja naprawdę byłam szczęśliwa i czułam się bezpieczna. Nie chcę idealizować, ale naprawdę jakby mnie ktoś dwa dni temu zapytał, czy mój Tż mnie kiedyś uderzy to odpowiedziałabym, ze na pewno nie. Naiwna...
---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 20:54 ---------- Właśnie doczytałam, że to nazywanie mnie kobietą mogło być takim przejawem braku szacunku dla mnie. Powiem szczerze, że nigdy o tym nie pomyślałam. A on właśnie tak zawsze się do mnie zwracał w kłótniach. Denerwowało mnie to, ale nigdy nie przykładałam do tego tak ogromnej wagi. I może to był mój błąd? Może rzeczywiście on mnie po prostu nie szanował i w taki sposób się to u niego objawiało? Może powinnam była wcześniej zwrócić uwagę, że tak mnie zawsze nazywa podczas nieporozumień. Co do jego rodziców, to jego mamie aż poleciały trochę łzy i się przeraziła. Nie dlatego, że odwołuje ślub, ale dlatego, że jak jej syn mógł mnie tak uderzyć. Makijaż co prawda przykrył zasinienie, ale troszeczkę i tak było widać. Pytali, czy może jeszcze to przemyślę, ale powiedziałam, że nie. Jak wyszłam to żeby nie zmienić zdania specjalnie pojechałam jeszcze do 5 par, żeby wszystko odwolać. Na szczęście mieszają blisko. Chce sobie odciąć to drugie wyjście -"wybaczenia". Tak bardzo sobie jeszcze nie ufam, więc wole już nie mieć odwrotu. Edytowane przez anastasia1985 Czas edycji: 2009-05-18 o 21:05 |
|
|
|
|
#94 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 572
|
Dot.: Błagam!!!!!!!Proszę o zdanie :-(
bardzo dobrze zrobiłaś, ze zerwałaś zaręczyny i go nie wpuścisz do domu.. kompletny palant z niego i aż brak słów, w stosunku do tego co zrobił.. Bardzo Ci współczuję. Mam nadzieję, że nie zmienisz decyzji, gdy przyjdzie do Ciebie z kwiatami i bedzie błagał żebyś mu wybaczyła.. Takich rzeczy nie powinno się wybaczać, bo to sie może w przyszłości źle skończyć.
|
|
|
|
|
#95 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Bolesławiec
Wiadomości: 1 865
|
Dot.: Błagam!!!!!!!Proszę o zdanie :-(
Dobrze zrobiłaś naprawdę...kurczę podziwiam Cie za to, że myślisz tak trzeźwo i rozsądnie...wiem, że są teraz w Tobie silne emocje
Co do tego określenia :kobieto" mój były (tez byliśmy 5 lat) tez tak sie do mnie zwracał, gdy sie sprzeczaliśmy,ja już wtedy odbierałam to jako obelge i brak szacunku,zwłaszcza że w jego ustach brzmiało to niezwykle pogardliwie..a ten związek skończył sie tak- mianowicie wróciłam z całonocznej imprezy z siostra-on siedział rano z moimi rodzicami,gdy mnie zobaczył wybiegł na klatke schodową, ja za nim, od mnie szarpnął bardzo mocno i wysyczał- ty kur... Cos mi się wydaję, że ma dość dużo wspólnego z Twoim (mam nadzieje już byłym) To jest typ, który nie ma szacunku do kobiet i tego szacunku juz mieć nie bedzie..od takich mężczyzn trzeba sie trzymać z daleko gdyz im dłużej się z takim jest, tym jest gorzej...pisz na bieżąco co i jak i nie zapominaj że jestes wartościowa kobieta i nikt nigdy nie może Cie poniżać
__________________
Nigdy nie kłóć się z głupcem...ludzie mogą nie dostrzec różnicy.... ![]() Moja wymiana: Perfumy: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post80378806 |
|
|
|
|
#96 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Błagam!!!!!!!Proszę o zdanie :-(
Cytat:
Za przeproszeniem, z byka chyba ta Pani spadła... Niby taka przerazona, że syn mógł tak postapić, ale pyta, czy jeszcze to przemyślisz...? Powinna się cieszyć, że nie poszlaś na policję.
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
|
|
|
|
|
#97 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 442
|
Dot.: Błagam!!!!!!!Proszę o zdanie :-(
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#98 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 58
|
Dot.: Błagam!!!!!!!Proszę o zdanie :-(
Dziękuję. Właśnie przeczytałam wszystko jeszcze raz i doczytałam o tych zamkach w drzwiach. Jakoś o tym nie pomyślałam, że on ma klucze. Przeniosłam komodę z przedpokoju pod drzwi, ale to chyba było bezmyślne. Skoro ja dałam radę ją przenieść to przecież on tym bardziej ją przesunie drzwiami otwierając je. Ktoś mówił, że on jest najprawdopodobniej większy ode mnie. Tak. Ja mam 170 cm i ważę 52 kg, on ma 190cm i waży 106 kg. Tą komodę to chyba przytacham na miejsce
Zaczynam zachowywać się bezmyślnie i śmiesznie.
|
|
|
|
|
#99 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Błagam!!!!!!!Proszę o zdanie :-(
Cytat:
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
|
|
|
|
|
#100 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Błagam!!!!!!!Proszę o zdanie :-(
Cytat:
i jeszcze żyjesz? dla mnie to cud, przecież on jest ponad 50 kg cięższy
|
|
|
|
|
|
#101 |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
|
Dot.: Błagam!!!!!!!Proszę o zdanie :-(
Najlepiej zadzwoń do kogoś, niech z Tobą nocuje. Po ojca może, po kolegę...?
A jutro zadzwoń po ślusarza. |
|
|
|
|
#102 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 58
|
Dot.: Błagam!!!!!!!Proszę o zdanie :-(
Ślusarz przyjedzie najwcześniej jutro. Dziś znalazłam jakiegoś 24 h w internecie, ale on dziś może mi jedynie przyjechać i awaryjnie otworzyć drzwi. Bo tylko tym się zajmują na nocnym dyżyrze
No niech będzie, ale to jakieś dziwne. Dziś zostawię moje klucze od środka w drzwiach. Jak w środku są klucze to od zewnątrz nie da się włożyć drugich, żeby otworzyć.---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ---------- I żeby było śmieszniej, kiedyś to był jeden z powodów, że czułam się przy nim tak bezpiecznie
|
|
|
|
|
#103 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 469
|
Dot.: Błagam!!!!!!!Proszę o zdanie :-(
anastasia gratuluję decyzji
myślisz bardzo rozsądnie i podziwiam Cię za to. trzymam kciuki żebyś znalazła normalnego, szanującego Cię faceta. |
|
|
|
|
#104 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Błagam!!!!!!!Proszę o zdanie :-(
|
|
|
|
|
#105 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Błagam!!!!!!!Proszę o zdanie :-(
Cytat:
A czy ktoś jednak nie móglby z Tobą nocować (brat czy kuzyn)?
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
|
|
|
|
|
#106 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 910
|
Dot.: Błagam!!!!!!!Proszę o zdanie :-(
Jesteś wyjątkowo dzielna! Jak wyżej -podziwiam Cię.
Z tym odwołaniem ślubu na szybko, póki emocje nie opadły to rewelacyjny pomysł. Zamknąć sobie drogę powrotu. Tak na wszelki wypadek. Bardzo rozsądnie! Jesteś ogromnie silną kobietą, dasz sobie radę. Odnośnie tych jego odzywek...''kobieto przestań gadać..." "..napisz na kartce później sobie przeczytam..'' -osobiście nie wyobrażam sobie żeby ktoś się tak do mnie odzywał i tak mnie traktował. Można raz coś głupiego powiedzieć, ale to było regularne.. . Myślę, że dobrze się stało, że mogłaś zobaczyć jaki on jest naprawdę teraz -przed ślubem, dziećmi..itp. Teraz możesz zacząć coś nowego, pięknego. Pisałaś, że będziesz się bała czy ktoś nowy Cię nie uderzy.. -myślę, że teraz będziesz trochę dmuchać na zimne.. i szybko dostrzeżesz ewentualne dziwne zachowania.. . Do tego wiesz, że jesteś silna i sobie ze wszystkim zawsze poradzisz. Życzę Ci wytrwałości w odwoływaniu ślubu i zakończeniu znajomości. Naprawdę bardzo Cię podziwiam!! |
|
|
|
|
#107 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 58
|
Dot.: Błagam!!!!!!!Proszę o zdanie :-(
Dziękuję, ale ja chyba wcale nie myślę rozsądnie. Cały dzień byłam w jakimś amoku. Pół dnia przesiedziałam na wizazu, a resztę latałam po mieście i informowałam o odwołaniu ślubu. Nie wiem skąd miałam siłe. Za to teraz jak usiadłam to nie mam sil na nic. Myślę tylko, żeby zmienić te zamki i do kogo iść jutro z informacją o odwołaniu uroczystości. Dziś byłam tylko u mamy, jego rodziców i 5 znajomych par w naszym wieku. Z młodymi to łatwiej. Nie dopytywali. Widzieli, że nie mam ochoty o tym rozmawiać. Ale teraz będę musiała pójść do ciotek i wujków, a to będzie dużo trudniejsze. Niektórzy mieszkają z 300 km ode mnie. Zpraszaliśmy ich osobiście. Teraz też powinnam tam jechać? Bo tak dziwnie przez telefon. Wszystko robie bez jakiegokolwiek planu.
|
|
|
|
|
#108 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 547
|
Dot.: Błagam!!!!!!!Proszę o zdanie :-(
Przy tylu mądrych radach i Twoim bardzo trzeźwym podejściu moge tylko powiedzieć, ze z całego serca trzymam kciuki i gwarantuje, ze nie kazdy facet roziwązuje problemy obelgami i przemoca. Nie trać wiary w meżczyzn
__________________
Moher to siła.Moher to władza. Moherowych kapeluszy.Nigdy się nie zdradza. Moher daje młodość.Niesie wielkich przemian wiatr Moherowy beret opanuje świat. "Wielkie historie miłosne mogą nie mieć końca. Ale co muszą mieć nieodzownie – to początek." ~Kłamczucha |
|
|
|
|
#109 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Błagam!!!!!!!Proszę o zdanie :-(
Myślę, że wystarczy przez telefon i bez tłumaczeń (bo na pewno będa pytać). Po prostu powiedz, że ze względu na zachowanie narzeczonego jesteś zmuszona odwolać ślub, nie przekłądać, tylko odwolać, ślubu nie będzie i nie będziesz wyjasniac dlaczego. Swoją rodzinę niech on informuje (albo jego rodzice), to nie Twój problem.
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
|
|
|
|
#110 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Błagam!!!!!!!Proszę o zdanie :-(
A może niech rodzice pomogą Ci w informowaniu Twojej rodziny?
Chyba, że jesteś na siłach sama to zrobić. Trzymaj się |
|
|
|
|
#111 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 58
|
Dot.: Błagam!!!!!!!Proszę o zdanie :-(
Tak zrobię. Rodzinę dalej mieszkającą poinformuję przez telefon. Co do jego rodziny, to już powiedziałam jego rodzicom, że ja się tym nie będę zajmować i żeby oni ich informowali. Oni powiedzieli, że jeszcze trochę wolą z tym zaczekać. Tyle, że ja nie wiem na co. Ale to już ich sprawa. Ktoś wcześniej się dziwił, że po czymś takim siedzę przy komputerze na forum. A ja oddycham z ulgą, że to zrobiłam. Przeczytałam dużo rad, naprawdę mądrych. Dostałam wskazówki co robić. Ja sama się w tym bym zagubiła. Usiadlabym w kącie i płakała. I mimo, że rano nie wyobrażałam sobie dziś się czymkolwiek zajmować, to takie a nie inne komentarze zmotywowały mnie, żeby wyjść z domu i zająć się odwoływaniem już dziś. I wiem, że gdyby nie to, że usiadłam przy komputerze, to na pewno nie poszłabym dziś do jego rodziców. Duży
---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ---------- Mam tylko mamę, a ona nie chce ze mną tego załatwiać. Parę chwil temu się dowiedziałam, że po 24 przyjedzie do mnie przyjaciółka z chłopakiem. Ona skończyła pracę o 22, ale musi jeszcze do domu skoczyć. Zostaną na noc. Będę się lepiej czuła. Jutro wzięła wolne i powiedziała, że ze mną pojeździ. Będzie czekała w samochodzie, bo nie wypada, żeby wchodziła ze mną do rodziny w takiej sprawie. Ale i tak będzie mi raźniej. |
|
|
|
|
#112 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Błagam!!!!!!!Proszę o zdanie :-(
Konkretna babka z Ciebie.
Trzymam kciuki. I fajnie, że nie bedziesz sama siedzieć w domu. |
|
|
|
|
#113 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: Błagam!!!!!!!Proszę o zdanie :-(
A ja podejdę do tego inaczej. Mówisz sama, że uczepiłaś się pierdoły bo miałaś zły dzień. Może on też miał zły dzień? W dodatku też zbyt miła w stosunku do niego nie byłaś sugerując, że do zostawisz itd. Nie powinin się tak wyrażać, ale Ty też nie jesteś bez winy. Każdego czasami ponoszą emocje. Uderzyłaś go pierwsza. A przemoc rodzi przemoc. Nie powinien Cię uderzyć, ani mocno ani w ogóle wcale. Jednak też potrafię zrozumieć to, że się wkurzył i oddał. W końcu pracowanie za worek treningowy to żadna przyjemność. Nie jesteś tutaj bez winy. On jawi się nam gorzej, może dlatego, że sam się tutaj nie może wypowiedzieć, a ty nie jesteś obiektywna. Nie mówie, że zrobił dobrze. Nie mówie też, że miał do tego prawo. Mówię tylko, że wina leży po środku bo w tej konkretnej sytuacji nic nie stało się bez przyczyny. Chcesz zrywać zaręczyny to zerwij. Ty znasz go najlepiej, i sytuacje też znasz najlepiej.
P.s Mam wrażenie, że gdyby to facet przyszedł i powiedział, że za jakieś złośliwości i chamstwo dał kobiecie w twarz a ona mu podbiła oko to co niektóre by jeszcze tej babce brawo biły w myśl "że dobrze zrobiła, ze mu oddała, że co się bedzie dawać okładać". Facet to też człowiek. Też czuje myśli, może nie ma okresu, ale może mieć i bez tego naprawdę zły dzień i podły humor, mogą mu puścić nerwy, może mieć serdecznie dość złośliwości, i nie musi ze stoickim spokojem znosić bycia workiem treningowym.
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... |
|
|
|
|
#114 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: 11 m2
Wiadomości: 2 870
|
Dot.: Błagam!!!!!!!Proszę o zdanie :-(
Poruszyła mnie Twoja historia...
![]() Bądź dzielna. Chciałabym Cię chociaż wirtualnie pocieszyć
__________________
Krzyś 19.02.2016 r.Małgosia 06.10.2013 r.
|
|
|
|
|
#115 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 58
|
Dot.: Błagam!!!!!!!Proszę o zdanie :-(
Nigdy nie twierdziłam, że jestem bez winy. Jak bym to wiedziała to bym nie zakładała wątku. Jakby to była tylko jego wina to przecież nie zastanawiałabym się, czy dobrze zrobiłam zrywając zaręczyny tylko od razu bym zerwała. Problem stanowiło to, że ja również miałam wyrzuty sumienia. Trudno o obiektywizm będąc na moim miejscu. Starałam się być obiektywna. Ale nie wiem w jakim stopniu mi się to udało.
|
|
|
|
|
#116 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: Błagam!!!!!!!Proszę o zdanie :-(
Cytat:
Doczytuje sobie wątek do końca. Jakby po mnie potencjalna teściowa jeździła, a kilka h później zrobiła to samo dziewczyna też bez powodu i dolała oliwy do ognia to też nie wiem czy bym nie powiedziała paru kąśliwych słów. Na szacunek trzeba sobie zasłużyć. Nie ważne czy jest się matką teściową czy kotem. Jedyne czego nie pochwalam to tego, że aż tak puściły mu nerwy. Rozumiem dlaczego. Rozumiem faceta jak mam być szczera. Jednak aż tak nie powinny go ponieść emocje. Szczerze mówiąc nie wiem co bym zrobiła na Twoim miejscu. Wydaje mi się tylko, że za ową przemoc w związku Ty ponosisz odpowiedzialność. Ty ją sprowokowałaś. Poniosłaś tego przykre konsekwencje bo Twój facet nie okazał się tak opanowany jak powinien być Sytuacja trudna jak dla mnie.
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... |
|
|
|
|
|
#117 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 616
|
Dot.: Błagam!!!!!!!Proszę o zdanie :-(
Anastazio bardzo mi przykro z tego powodu co się stało. I mam mieszane uczucia co o tym myśleć. Myślę,że jesteś rozsądną i dzielną kobietą. Z czasem minie ból. Życzę Ci szczęścia
|
|
|
|
|
#118 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 83
|
Dot.: Błagam!!!!!!!Proszę o zdanie :-(
Jedyne czego nie rozumiem, to fakt, że tak szybko zajęłaś się odwoływaniem wszystkiego. Nie chcę oceniać czy to dobrze czy źle, wiem tylko, że ja nie potrafiłabym tego zrobić na drugi dzień po takiej akcji. Potrzebowałabym czasu na przemyślenie sprawy i przede wszystkim poważną rozmowę z drugą osobą, bo było nie było - spędziliście ze sobą parę lat i jak piszesz związek był udany, a nie mogę uwierzyć w to, że ludzie oraz ich uczucia mogą zmienić się o 180 stopni przez jedną noc pod wpływem impulsu. Oczywiście nie usprawiedliwiam tego co zrobiliście ani Ty, ani zwłaszcza On, bo było to zachowanie karygodne, niemniej jednak nie potrafiłabym tego tak po prostu uciąć. W każdym razie życzę powodzenia i szczęścia na przyszłość
|
|
|
|
|
#119 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 58
|
Dot.: Błagam!!!!!!!Proszę o zdanie :-(
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#120 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 610
|
Dot.: Błagam!!!!!!!Proszę o zdanie :-(
Cytat:
zagubiona89r zazwyczaj się z Tobą zgadzam, ale tym razem zdecydowanie nie. Ona ponosi winę za to, że dała mu w twarz. I tylko za to. Winę za zwyzywanie jej, a następnie pobicie, ponosi on. I nie ma do cholery czegoś takiego jak usprawiedliwienie dla przemocy - gdyby jej tylko oddał, odruchowo, po czym rzucił się ją przepraszać, sytuacja byłaby inna. Ale on jej oddał a potem rzucił się bić ją dalej - i nic tego nie usprawiedliwia - ani jej fochy, ani teściowa, ani zły dzień ani nic. Sorry ale jak ktoś do tego stopnia nie panuje nad sobą to znaczy że ma problem. I jako osoba, która przez półtora roku tłumaczyła misia pysia że pewnie miał zły dzień albo nie chciał tak mocno (miałam wtedy 13 lat i, dzięki Bogu, dużo czasu na zmądrzenie, ale ówczesny misio pysio nie bił dla zabawy, a jeśli nawet, to wkładał w tę zabawę wszystkie swoje siły), mam pełne prawo mówić, że takie usprawiedliwianie do niczego dobrego nie prowadzi. Nie miał prawa jej pobić, nie miał prawa jej wyzywać. Autorko, bardzo dobrze zrobiłaś |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:49.








Za przeproszeniem, z byka chyba ta Pani spadła... Niby taka przerazona, że syn mógł tak postapić, ale pyta, czy jeszcze to przemyślisz...? Powinna się cieszyć, że nie poszlaś na policję.




i jeszcze żyjesz? dla mnie to cud, przecież on jest ponad 50 kg cięższy


No niech będzie, ale to jakieś dziwne. Dziś zostawię moje klucze od środka w drzwiach. Jak w środku są klucze to od zewnątrz nie da się włożyć drugich, żeby otworzyć.
19.02.2016 r.
