Mamusie lipcowo - sierpniowe 2009 - "9 miesięcy stwarzania małego świata" - część 4

[mariolasl]

Dziewczyny Pewnie, że w domu lepiej, ale marzę o jednym dniu bez szpitala

Napisane przez Cassandra 23

A ta zbiorowa zbórka moczy to na sprawdzenie ile białka ubywa?

Napisane przez Svinecka

aha zapomnialam napisac - i mnie dopadla opuchlizna nie mam kostek w ogole, stopy mam jak balony i nie mieszcza mi sie do butow do tego popekaly mi naczynka na nogach ehh
a przytylam juz 14,5 kilo
a mialo byc tak pieknie...

Przykro mi, może te dodatkowe kilogramy, to z powodu opuchlizny?

Napisane przez Miramej

Mam nadzieję, że rano będę mogła już przeczytać opis wizyty Karoli i że będą jakieś wieści od Gizmiatka.

Ja też.

[Karolinak82]

Napisane przez p4w

trzymamy kciuki za wizytę i wyniki

Napisane przez Miramej

Nie bój się, nasze kciuki pomogą
Dziękuję za komplement , ale na wizycie, to ja wczoraj nie byłam

Ups...to przez tą ilość stron do nadrobienia...przepraszam za pomyłkę

Napisane przez WrednaAfrodyta

Karolina 3mam kciuki

Napisane przez magi77

Karolka za wizytę.

Napisane przez Ania0104

wedle zyczenia!

a co do fotela, to raczej jest takie łóżko z regulowaną wysokością oparcia i to na nogi też jest ... połozna stwierdziła, ze ten fotel pamięta czasy Gierka
Jest tez taki nowoczesny, ale w sali gdzie rodzi 4 panie

Napisane przez eleeri

Proszę

Napisane przez UnholyOne

Karolinko, trzymam kciuki

Napisane przez mariolasl

I wszystkiego dobrego w dniu naszego Święta
Dziś pobyt w szpitalu był OK, na razie wszystko stabilne, ale muszę się tam pojawiać codziennie. Dali mi ogromny baniak do domu na dobową zbiórkę moczu

Karolka trzymam kciuki za wizytę

za kciuki

Cieszę się ze u Ciebie spokojniej...wszystko będzie dobrze na pewno I dalej trzymamy kciuki żeby tylko lepiej było

Napisane przez czekoladka21

mam nadzieje ze jeszcze cos moje kciuki zadzialaja

Pewnie że pomogły

Napisane przez katarzynka00

Karola, where are you?

Jestem jestem


Dziękuję dziewczyny za kciuki

Po długim dniu i nadrabianiu

U gina super...wszystko w porządku...wyniki ok, dostałam Furagin tak na odkażenie, z szykją ok, wody ok, łożysko IIstopień na III, ciśnienie ok...pobrał wymaz na paciorkowce i umówiliśmy się na przyszły czwartek na ktg...wtedy dokładnie obejrzy też Małą, bo dzisiaj spieszyliśmy się żeby zdążyć ten wymaz do lab zawieźć, więc tylko sprawdził czy serducho bije i poprosiłam go o wagę...no i Mała ma już całe 3000 g Cały czas główkę ma na dole Następna wizyta w szpitalu a później już ostatnia u niego 16 czerwca...
Aż jestem niepocieszona że tak wszystko szybko poszło..nie zdążylam napatrzeć się na Zuzię...ale najważniejsze że z nią wszystko w porządku

[Karolinak82]

Napisane przez majka versace

Mam wiadomości od gizmiatko.

Otóż dzisiaj na świat przyszedł jej synek Nataniel. Ma 46cm i waży 1950g. Najpierw odeszły jej wody a potem dostała skurczy ale akcja serca dziecka spadała więc zrobiono CC. Teraz leży w szpitalu a synusia wzięli do innego szpitala na badania bo płuca nie są w pełni wykształcone i jest zaintubowany.

Razem z Kasią prosze o trzymanie kciuków za Natanielka. Jak się dowiem czegoś więcej to dam znać jutro.

GRATULACJE GIZMATKO SYNECZKA: jupi:

Kciuki trzymamy z całych sił żeby z płuckami wszystko było dobrze:kc iuki::kci uki:

[mariolasl]

katarzynko o skurczach przepowiadających możesz tak w zarysie przeczytać tutaj

Napisane przez majka versace

Mam wiadomości od gizmiatko.

Otóż dzisiaj na świat przyszedł jej synek Nataniel. Ma 46cm i waży 1950g. Najpierw odeszły jej wody a potem dostała skurczy ale akcja serca dziecka spadała więc zrobiono CC. Teraz leży w szpitalu a synusia wzięli do innego szpitala na badania bo płuca nie są w pełni wykształcone i jest zaintubowany.

Razem z Kasią prosze o trzymanie kciuków za Natanielka. Jak się dowiem czegoś więcej to dam znać jutro.

Gratulacje dla Gizmiatka i trzymam mocno kciuki za Natanielka!
Mam nadzieję, że obydwoje będą wkrótce zdrowi i silni. Waga Natanielka niezła, na pewno sobie poradzi!

I wyobrażam sobie, co czuje i teraz przeżywa biedne Gizmiątko
Uściskaj ją mocno od nas. Wszyscy będziemy za nią mocno trzymać kciuki!

---------- Dopisano o 22:25 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------

Napisane przez Karolinak82

Dziękuję dziewczyny za kciuki

Po długim dniu i nadrabianiu

U gina super...wszystko w porządku...wyniki ok, dostałam Furagin tak na odkażenie...pobrał wymaz na paciorkowce i umówiliśmy się na przyszły czwartek na ktg...wtedy dokładnie obejrzy też Małą, bo dzisiaj spieszyliśmy się żeby zdążyć ten wymaz do lab zawieźć, więc tylko sprawdził czy serducho bije i poprosiłam go o wagę...no i Mała ma już całe 3000 g Cały czas główkę ma na dole Następna wizyta w szpitalu a później już ostatnia u niego 16 czerwca...

Karola i bardzo się cieszę z pomyślnej wizyty! Przynajmniej jesteś spokojniejsza!

[Karolinak82]

Napisane przez mariolasl

Karola i bardzo się cieszę z pomyślnej wizyty! Przynajmniej jesteś spokojniejsza!

Dziękuję


...ale zrobił Nataniel Mamie prezent

---------- Dopisano o 00:00 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:30 ----------

Czekoladko ucieło mi cytat ale wyglądasz super...piękna Mamusia z Ciebie

Napisane przez eleeri

mogę więc wstawić zdjęcia łóżeczka

Super łózeczko Bardzo przytulnie będzie miał Dzidziolek Tylko gdzie jakiś pluszowy lokator?

Napisane przez Miramej

Kto ma namiary na Karolę?
Czy Ona pisała, że Jej nie będzie, a ja przeoczyłam?

Napisane przez UnholyOne

Ja mam tel do Karoli.
Mogę przesłac na priv - mam blokade sms. Muszę naprawic.
Al coś mi swita, że rodzice wyjeżdżali na wycieczkę i miała u nich byc jakiś czas...

Dobrze świtało

Napisane przez Cassandra 23

A ja coś mam dla Was
Wczoraj robiłam...
Popatrzcie, to jest dopiero słonica a brzuch by czworaczki pomieścił

Cass wyglądasz cudnie..w końcu to już końcówka więc brzusio musi być duży a przynajmniej Maluszkowi wygodnie

Napisane przez Cassandra 23

Mój TŻ codziennie jak wraca z pracy to sie pyta czy torbę spakowałam
A ja oczywiście mam na wszystko czas Cześć rzeczy juz na wierzchu leży, tylko je spakować do torby. Chyba zaraz sie za to zabieram Bedę miała to z głowy

A mój Tż dzisiaj stwierdził jak mu powiedziałam że jutro chce prać Małej ciuszki że po co tak wcześnie

Napisane przez p4w

wczoraj jeszcze się posprzeczaliśmy, bo powiedziałam małżowi co robiłam w dzień, a on na mnie z krzykiem, ze mi nie wolno, itp.
ale on oczywiście nie widzi, że kibelek śmierdzi, a kabina już zmieniła kolor, że sterta prasowania sięga sufitu ... i samo się nie wymyje i nie zrobi...
wkurza mnie takie gadanie - ja mu na to, ze zamiast na mnie krzyczeć powinien sam to zrobić - to wiecie co powiedział, ze mimo tego brudu powinnam siedzieć i nic nie robić - normalnie zabił mnie tym i skończyłam tą głupią dyskusję

Napisane przez eleeri

widzę, że Twój Małżonek jest jak reszta męskiej populacji
skąd ja to znam
mój też ma na wszystko czas i nic mu nie przeszkadza

mam wrażenie że jakby mieszkał sam to za kilka tygodni miałby 6 albo 8-nożnych lokatorów

Napisane przez UnholyOne

P4W, ooo ja też zrzędzę...
Non stop.
Ostatnio umyłam podłogi mopem, ale w wiaderku zostawiłam wodę, bo nie będę dźwigac i wylewac sama do kibelka, stała tydzien. A jak narzekał, że śmierdzi i stwierdził wychodząc z łazienki (po wylaniu), że tego mopa to trzeba uprac.....I wrzuciałam go do pralki, bo praczka to z niego kiepska. Niestety nie wie, jak się uruchamią tą tajemniczą maszynę...

Jak ja znam teksty o marudzeniu i czepianiu się...Tż od niedawna mieszka, ale wcześniej "próbował" pomagać w porządkach i od początku uczyłam go co i jak trzeba...ale i tak zawsze jest czysto, zawsze jest na wszystko czas i o co mi chodzi przecież nie ma bałaganu...ehhh Ci faceci On to tylko pralkę umie włączyć i co drugi dzień po dwie koszulki pierze

Napisane przez Ania0104

moze najpierw opowiedz co tam u Ciebie ... bo zanim to wszystko przeczytasz!

Teraz na spokojnie mogę opowiedzieć Chociaż cały czas myślę o Gizmatko i ciężko mi się skupić

Piątek minął mi spokojnie...pojechałam do Rodziców, oni się szykowali na wycieczkę, Mama miała imieniny, posiedzieliśmy i u nich zostałam...ale jechałam do nich autobusem i coś mnie podkusiło żeby podbiec na autobus...później cały piątek i sobotę chodzić nie mogłam, aż mnie brzuch bolał...dzisiaj powiedziałam o tym ginowi, czy to związane z jakąś infekcją pęcherza czy może przez biegi więc powiedział ze na pewno coś sobie nadwyrężyłam i absolutnie nie mam już biegać
W sobotę rano zawiozłam Rodziców na zbiórkę...a później cały dzień praktycznie przeleżałam przez te nogi i brzuch, wieczorem odwiedzili mnie znajomi ale było super..a niedzielę całą spędziłam na komunii kuzyna córki...jeszcze poniedziałek...wrócił popołudniu Tż...i powiem Wam że rozmawialiśmy, powiedziałam mu co mnie boli i co przeszkadza...przyjął do wiadomości...zobaczymy czy coś się zmieni
To tak w skrócie wielkim mój długi weekend

Uciekam spać Mamusie....aaaaa WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NASZYM DNIU (późno troszkę)

...i chyba nie zasnę myśląć o Gizmo i małym Natanielku

[katarzynka00]

Napisane przez majka versace

Mam wiadomości od gizmiatko.

Otóż dzisiaj na świat przyszedł jej synek Nataniel. Ma 46cm i waży 1950g. Najpierw odeszły jej wody a potem dostała skurczy ale akcja serca dziecka spadała więc zrobiono CC. Teraz leży w szpitalu a synusia wzięli do innego szpitala na badania bo płuca nie są w pełni wykształcone i jest zaintubowany.

Razem z Kasią prosze o trzymanie kciuków za Natanielka. Jak się dowiem czegoś więcej to dam znać jutro.

o jeju...zamarłam, zaniemówiłam, tchu mi zabrakło
gratulujemy srebra No to niespodzianka...Miała byc obrona pracy itp a Natanielek siup i w dniu mamy pojawił sie na swiecie.

No i tu moje czytanie z grubsza do którego sie przyznałam
Przypomnijcie mi mamunie, Gizmo piała ze na papierku po siusiu miała krew, radziłyscie jej kontaktowac sie z ginem, a ze miala wizyte to byla spokojniejsza prawda? cos opuscilam?
Boziuuu, ja nie zasne teraz z emocji...
Na nic terminy itp skoro wszystko sie moze zdazyc i nastepna moze byc... ktoras z nas

Mariolka- dzieki za info

[anusia_82]

Wchodzę tylko na chwilę a tu takie wiadomości
Gizmiatko gratuluje i trzymam kciuki za Natanielka
Jestem w szoku i nie wiem co więcej napisać
Rzeczywiście chyba te terminy to możemy sobie darować bo i tak dzidziusie same decydują o czasie narodzin i za nic mają kalendarze

[katarzynka00]

Nie wiem jak wy ale ja wpadłam w panike...
Boze!!!!!!! koniec!!!! jutro porzadek w szafie, prasowanie i wszystko to co odkładam bo przeciez jeszcze 58dni
Qurka, ale emocje...

[majka versace]

Przekaże wszystkie gratulacje i kciuki napewno


Ja też wpadłam troche w panike. Odkąd sie dowiedziałam to jakoś każde lekkie zakłucie i gwałtowniejszy ruch analizuje sto razy... Wkońcu całą ciąże z Gizmo od samego początku przechodziłysmy razem, w tym samym dniu test itp. i wyszedł nam termin porodu z różnicą 2 dni. A tu bach! Nataniel się pospieszył i teraz strach mnie ogarnął coby ta męska solidarność nie wypłoszyła mojego synka za szybko..... Pewnie minie kilka dni zanim mi przejdzie.

Ide już spać, też nie wiem czy zasne. Jakby co to jutro też wieczorkiem napisze co u nich.

Dobranoc.

---------- Dopisano o 00:08 ---------- Poprzedni post napisano o 00:04 ----------

Z wrażenia zapomniałam....

Mariola ciesze się ogromnie że z wami już lepiej. Też się martwiłam co u ciebie jak sie nie odzywałaś.

[marysia_258]

Witajcie mamusie
Siedzę sobie w pracy pracy piję herbatkę jem bułeczkę, czyatm co tam naskrobałyście iiiii zamarłam... Takie wiadomości

GIZMIATKO gratuluję z całego serduszka, ale niespodzianka
i trzymam z całej siły kciuki za Natanielka

Ojej nadal jestem w szoku jak ja będę pracować

[Miramej]

Cześć dziewczyny

Napisane przez Svinecka

no wlasnie nie tylko w erze ale i w szpitalu gdzie pracuje moja gin

No widzisz, ale chyba tylko w tych dwóch miejscach

Napisane przez katarzynka00

tylko ze ja wszedzie autkiem...
jak byłam u kumpelki to girki w misce z zimna woda trzymałam, u mamy w pozycji horyzontalnej i jak zajechałam do domu to poszłam wprost pod prysznic.Az mialam wrazenie ze puszczam na stopy lodowata a spływa ciepła
No i z takimi lodzikami wyziębionymi poszłam do łozeczka gdzie trzymałam je naprawde wysoko na stosie poduszek i kołder relaksując sie przed tv
No i nie dalej jak godzinkę temu wstałam zeby podskoczyc po wędzony boczek bo obiadek wg.Nigelii jutro a boczku nawet w zamrazarce nie mialam, no a stopy bez zmian.Kończe gotowanko i udaję się na spoczynek.Może tez jakis masaz wydębie
Z reszta ja nawet rano nie mam ich dostatecznie dobrych...
Ale pogoda sie u nas na bank popsuje, moje stopki to idealne barometry
dobranoc

No, ale po sklepie chodzisz, prawda? Może to już za dużo dla Twoich stóp?

Napisane przez majka versace

Mam wiadomości od gizmiatko.

Otóż dzisiaj na świat przyszedł jej synek Nataniel. Ma 46cm i waży 1950g. Najpierw odeszły jej wody a potem dostała skurczy ale akcja serca dziecka spadała więc zrobiono CC. Teraz leży w szpitalu a synusia wzięli do innego szpitala na badania bo płuca nie są w pełni wykształcone i jest zaintubowany.

Razem z Kasią prosze o trzymanie kciuków za Natanielka. Jak się dowiem czegoś więcej to dam znać jutro.

Mocno trzymam kciuki za Gizmiatko i Jej synka

Napisane przez mariolasl

Dziewczyny Pewnie, że w domu lepiej, ale marzę o jednym dniu bez szpitala

Może się uda

Napisane przez Karolinak82

Ups...to przez tą ilość stron do nadrobienia...przepraszam za pomyłkę
(...)
U gina super...wszystko w porządku...wyniki ok, dostałam Furagin tak na odkażenie, z szykją ok, wody ok, łożysko IIstopień na III, ciśnienie ok...pobrał wymaz na paciorkowce i umówiliśmy się na przyszły czwartek na ktg...wtedy dokładnie obejrzy też Małą, bo dzisiaj spieszyliśmy się żeby zdążyć ten wymaz do lab zawieźć, więc tylko sprawdził czy serducho bije i poprosiłam go o wagę...no i Mała ma już całe 3000 g Cały czas główkę ma na dole Następna wizyta w szpitalu a później już ostatnia u niego 16 czerwca...
Aż jestem niepocieszona że tak wszystko szybko poszło..nie zdążylam napatrzeć się na Zuzię...ale najważniejsze że z nią wszystko w porządku

Nic nie szkodzi
Bardzo się cieszę, że wszystko jest w porządku , czasem niepotrzebnie się martwimy tymi naszymi wynikami . Ale Zuzia jest już duża , niedługo napatrzysz się na nią "na żywo"

---------- Dopisano o 08:18 ---------- Poprzedni post napisano o 08:17 ----------

Napisane przez Karolinak82

Piątek minął mi spokojnie...pojechałam do Rodziców, oni się szykowali na wycieczkę, Mama miała imieniny, posiedzieliśmy i u nich zostałam...ale jechałam do nich autobusem i coś mnie podkusiło żeby podbiec na autobus...później cały piątek i sobotę chodzić nie mogłam, aż mnie brzuch bolał...dzisiaj powiedziałam o tym ginowi, czy to związane z jakąś infekcją pęcherza czy może przez biegi więc powiedział ze na pewno coś sobie nadwyrężyłam i absolutnie nie mam już biegać
W sobotę rano zawiozłam Rodziców na zbiórkę...a później cały dzień praktycznie przeleżałam przez te nogi i brzuch, wieczorem odwiedzili mnie znajomi ale było super..a niedzielę całą spędziłam na komunii kuzyna córki...jeszcze poniedziałek...wrócił popołudniu Tż...i powiem Wam że rozmawialiśmy, powiedziałam mu co mnie boli i co przeszkadza...przyjął do wiadomości...zobaczymy czy coś się zmieni
To tak w skrócie wielkim mój długi weekend

Nie biegaj już , mam nadzieję, że z TŻ-em powoli wszystko podociera się, jak trzeba

Napisane przez katarzynka00

No i tu moje czytanie z grubsza do którego sie przyznałam
Przypomnijcie mi mamunie, Gizmo piała ze na papierku po siusiu miała krew, radziłyscie jej kontaktowac sie z ginem, a ze miala wizyte to byla spokojniejsza prawda? cos opuscilam?
Boziuuu, ja nie zasne teraz z emocji...
Na nic terminy itp skoro wszystko sie moze zdazyc i nastepna moze byc... ktoras z nas

Wczoraj chyba odszedł Jej czop (tak wywnioskowałyśmy), a dzień wcześniej była na USG, żeby jeszcze raz sprawdzić, czy z serduszkiem małego jest wszystko w porządku.

Napisane przez katarzynka00

Nie wiem jak wy ale ja wpadłam w panike...
Boze!!!!!!! koniec!!!! jutro porzadek w szafie, prasowanie i wszystko to co odkładam bo przeciez jeszcze 58dni
Qurka, ale emocje...

Ja to samo. Nie mogłam wczoraj zasnąć, więc wstałam i włączyłam sobie forum. Jak przeczytałam, że Nataniel jest już na świecie w 32 tc, to się przeraziłam. Byłam w takim szoku, że nawet nic nie odpisałam, za to zaczął boleć mnie brzuch, nie mogłam się ułożyć i tak się tłukłam do rana

Napisane przez majka versace

Przekaże wszystkie gratulacje i kciuki napewno

Ja też wpadłam troche w panike. Odkąd sie dowiedziałam to jakoś każde lekkie zakłucie i gwałtowniejszy ruch analizuje sto razy... Wkońcu całą ciąże z Gizmo od samego początku przechodziłysmy razem, w tym samym dniu test itp. i wyszedł nam termin porodu z różnicą 2 dni. A tu bach! Nataniel się pospieszył i teraz strach mnie ogarnął coby ta męska solidarność nie wypłoszyła mojego synka za szybko..... Pewnie minie kilka dni zanim mi przejdzie.

Ja się zastanawiam, dlaczego gin nic nie zauważył?

Normalnie dostałam doła, ja chcę chociaż do końca czerwca pobyć w dwupaku.

[Ania0104]

Napisane przez Karolinak82

U gina super...wszystko w porządku...wyniki ok, dostałam Furagin tak na odkażenie, z szykją ok, wody ok, łożysko IIstopień na III, ciśnienie ok...pobrał wymaz na paciorkowce i umówiliśmy się na przyszły czwartek na ktg...wtedy dokładnie obejrzy też Małą, bo dzisiaj spieszyliśmy się żeby zdążyć ten wymaz do lab zawieźć, więc tylko sprawdził czy serducho bije i poprosiłam go o wagę...no i Mała ma już całe 3000 g Cały czas główkę ma na dole Następna wizyta w szpitalu a później już ostatnia u niego 16 czerwca...
Aż jestem niepocieszona że tak wszystko szybko poszło..nie zdążylam napatrzeć się na Zuzię...ale najważniejsze że z nią wszystko w porządku

to super, ze u Zuzi wszystko ok!!!!

Napisane przez majka versace

Mam wiadomości od gizmiatko.

Otóż dzisiaj na świat przyszedł jej synek Nataniel. Ma 46cm i waży 1950g. Najpierw odeszły jej wody a potem dostała skurczy ale akcja serca dziecka spadała więc zrobiono CC. Teraz leży w szpitalu a synusia wzięli do innego szpitala na badania bo płuca nie są w pełni wykształcone i jest zaintubowany.

Razem z Kasią prosze o trzymanie kciuków za Natanielka. Jak się dowiem czegoś więcej to dam znać jutro.

o mamo!!! ... a przeszło mi wczoraj takie coś przez głowę, ze moze Gizmiatko już tuli swoejgo synka ... ale w szoku jestem!

Skoro mariola mówi, ze waga ok, to jestem pewna ze wszystko będzie dobrze!!!!
Szkoda tylko, ze nie są teraz razem

[Tulipfever]

Napisane przez majka versace

Mam wiadomości od gizmiatko.

Otóż dzisiaj na świat przyszedł jej synek Nataniel. Ma 46cm i waży 1950g. Najpierw odeszły jej wody a potem dostała skurczy ale akcja serca dziecka spadała więc zrobiono CC. Teraz leży w szpitalu a synusia wzięli do innego szpitala na badania bo płuca nie są w pełni wykształcone i jest zaintubowany.

Razem z Kasią prosze o trzymanie kciuków za Natanielka. Jak się dowiem czegoś więcej to dam znać jutro.

Ogromne gratulacje!
Rosnij zdrowo Natanielku!
Trzymam kciuki, zeby szybko polaczyli Gizmiatko z synkiem

Napisane przez Karolinak82

U gina super...wszystko w porządku...wyniki ok, dostałam Furagin tak na odkażenie, z szykją ok, wody ok, łożysko IIstopień na III, ciśnienie ok...pobrał wymaz na paciorkowce i umówiliśmy się na przyszły czwartek na ktg...wtedy dokładnie obejrzy też Małą, bo dzisiaj spieszyliśmy się żeby zdążyć ten wymaz do lab zawieźć, więc tylko sprawdził czy serducho bije i poprosiłam go o wagę...no i Mała ma już całe 3000 g Cały czas główkę ma na dole Następna wizyta w szpitalu a później już ostatnia u niego 16 czerwca...
Aż jestem niepocieszona że tak wszystko szybko poszło..nie zdążylam napatrzeć się na Zuzię...ale najważniejsze że z nią wszystko w porządku

Ho ho, 3000g, to juz nie taka "mala"
Wspaniale wiesci, dbaj o siebie!

Napisane przez katarzynka00

Nie wiem jak wy ale ja wpadłam w panike...
Boze!!!!!!! koniec!!!! jutro porzadek w szafie, prasowanie i wszystko to co odkładam bo przeciez jeszcze 58dni
Qurka, ale emocje...

Kasiu spokojnie, grunt to nie panikowac. Najwazniejsze, to odpoczywac i nie szalec. Porzadkowanie nie zajac, nie ucieknie (niestety!), prasowanie tez mozna pozniej zrobic, poprosisz meza, sasiadke, kogokolwiek.
Wczoraj w szkole rodzenia polozna mowila, ze praktycznie od 30 tygodnia co tydzien wzrastaja szanse dzieciatka, ze nawet jesli sie urodzi wczesniej- wszystko sie dobrze skonczy. A jeszcze z opieka medyczna, jaka teraz jest dostepna- mozemy byc spokojne. Wiadomo, wszystkie chcemy urodzic dzieci w terminie, ale natura jest przekorna, czasem nas nie slucha
Wiecie, ze moja siostra tez jest w ciazy? Zaciazylysmy mniej wiecej w tym samym czasie, ale Jej synek rosnie jak strzala i co badanie przesuwaja Jej date porodu. Poczatkowo mial byc 6 sierpnia, potem 31 lipca, a od wczoraj to 23 lipca
A tak w ogole to dzien dobry

[kropka75]

Napisane przez majka versace

Mam wiadomości od gizmiatko.

Otóż dzisiaj na świat przyszedł jej synek Nataniel. Ma 46cm i waży 1950g. Najpierw odeszły jej wody a potem dostała skurczy ale akcja serca dziecka spadała więc zrobiono CC. Teraz leży w szpitalu a synusia wzięli do innego szpitala na badania bo płuca nie są w pełni wykształcone i jest zaintubowany.

Razem z Kasią prosze o trzymanie kciuków za Natanielka. Jak się dowiem czegoś więcej to dam znać jutro.

Wow

Trzymam wielkie kciuki za zdrówko malucha i proszę o przekazanie pozdrowień i uścisków dla obojga.

[Ania0104]

z wrazeni zapomniałam się przywitać

Dzień dobry!

Napisane przez Miramej

Ja to samo. Nie mogłam wczoraj zasnąć, więc wstałam i włączyłam sobie forum. Jak przeczytałam, że Nataniel jest już na świecie w 32 tc, to się przeraziłam. Byłam w takim szoku, że nawet nic nie odpisałam, za to zaczął boleć mnie brzuch, nie mogłam się ułożyć i tak się tłukłam do rana

Ja się zastanawiam, dlaczego gin nic nie zauważył?

Normalnie dostałam doła, ja chcę chociaż do końca czerwca pobyć w dwupaku.

ja też jakoś w nocy nie mogłam spać ... brzuch mnie bolał, jakieś sny dziwne i brakowało mi trzeciego boku do spania ... a o 6 już oczy otwarte miałam!

Też o tym cały czas myśle ... przecież to USG było takie dokładne a gin nic nie zauważył???

Napisane przez Karolinak82

Jak ja znam teksty o marudzeniu i czepianiu się...Tż od niedawna mieszka, ale wcześniej "próbował" pomagać w porządkach i od początku uczyłam go co i jak trzeba...ale i tak zawsze jest czysto, zawsze jest na wszystko czas i o co mi chodzi przecież nie ma bałaganu...ehhh Ci faceci On to tylko pralkę umie włączyć i co drugi dzień po dwie koszulki pierze

Teraz na spokojnie mogę opowiedzieć Chociaż cały czas myślę o Gizmatko i ciężko mi się skupić

Piątek minął mi spokojnie...pojechałam do Rodziców, oni się szykowali na wycieczkę, Mama miała imieniny, posiedzieliśmy i u nich zostałam...ale jechałam do nich autobusem i coś mnie podkusiło żeby podbiec na autobus...później cały piątek i sobotę chodzić nie mogłam, aż mnie brzuch bolał...dzisiaj powiedziałam o tym ginowi, czy to związane z jakąś infekcją pęcherza czy może przez biegi więc powiedział ze na pewno coś sobie nadwyrężyłam i absolutnie nie mam już biegać
W sobotę rano zawiozłam Rodziców na zbiórkę...a później cały dzień praktycznie przeleżałam przez te nogi i brzuch, wieczorem odwiedzili mnie znajomi ale było super..a niedzielę całą spędziłam na komunii kuzyna córki...jeszcze poniedziałek...wrócił popołudniu Tż...i powiem Wam że rozmawialiśmy, powiedziałam mu co mnie boli i co przeszkadza...przyjął do wiadomości...zobaczymy czy coś się zmieni
To tak w skrócie wielkim mój długi weekend

Uciekam spać Mamusie....aaaaa WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NASZYM DNIU (późno troszkę)

...i chyba nie zasnę myśląć o Gizmo i małym Natanielku

mam nadzieję, ze się dogadacie ... tzn że TZ zrozumie o co chodzi!
... no i nie biegaj!!!

Napisane przez katarzynka00

Nie wiem jak wy ale ja wpadłam w panike...
Boze!!!!!!! koniec!!!! jutro porzadek w szafie, prasowanie i wszystko to co odkładam bo przeciez jeszcze 58dni
Qurka, ale emocje...

ja sie naprawdę przeraziłam! ... i teraz koniec siedzenia na wizażu!

Napisane przez majka versace

Ja też wpadłam troche w panike. Odkąd sie dowiedziałam to jakoś każde lekkie zakłucie i gwałtowniejszy ruch analizuje sto razy... Wkońcu całą ciąże z Gizmo od samego początku przechodziłysmy razem, w tym samym dniu test itp. i wyszedł nam termin porodu z różnicą 2 dni. A tu bach! Nataniel się pospieszył i teraz strach mnie ogarnął coby ta męska solidarność nie wypłoszyła mojego synka za szybko..... Pewnie minie kilka dni zanim mi przejdzie.

Ide już spać, też nie wiem czy zasne. Jakby co to jutro też wieczorkiem napisze co u nich.

koniecznie daj znac jak się czują!
dobrze, że masz do niej tel.
Twój synak moze nie będzie gonił kolegi

---------- Dopisano o 08:48 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ----------

Napisane przez Tulipfever

Kasiu spokojnie, grunt to nie panikowac. Najwazniejsze, to odpoczywac i nie szalec. Porzadkowanie nie zajac, nie ucieknie (niestety!), prasowanie tez mozna pozniej zrobic, poprosisz meza, sasiadke, kogokolwiek.
Wczoraj w szkole rodzenia polozna mowila, ze praktycznie od 30 tygodnia co tydzien wzrastaja szanse dzieciatka, ze nawet jesli sie urodzi wczesniej- wszystko sie dobrze skonczy. A jeszcze z opieka medyczna, jaka teraz jest dostepna- mozemy byc spokojne. Wiadomo, wszystkie chcemy urodzic dzieci w terminie, ale natura jest przekorna, czasem nas nie slucha
Wiecie, ze moja siostra tez jest w ciazy? Zaciazylysmy mniej wiecej w tym samym czasie, ale Jej synek rosnie jak strzala i co badanie przesuwaja Jej date porodu. Poczatkowo mial byc 6 sierpnia, potem 31 lipca, a od wczoraj to 23 lipca
A tak w ogole to dzien dobry

gratulacje dla siostry!

... jaka Ty spokojna jesteś! ... ja tak chyba nie potrafię! - póki nie mam wszystkiego gotowego!

[czekoladka21]

Napisane przez majka versace

Mam wiadomości od gizmiatko.

Otóż dzisiaj na świat przyszedł jej synek Nataniel. Ma 46cm i waży 1950g. Najpierw odeszły jej wody a potem dostała skurczy ale akcja serca dziecka spadała więc zrobiono CC. Teraz leży w szpitalu a synusia wzięli do innego szpitala na badania bo płuca nie są w pełni wykształcone i jest zaintubowany.

Razem z Kasią prosze o trzymanie kciuków za Natanielka. Jak się dowiem czegoś więcej to dam znać jutro.

a to ci synuś zrobił niespodzianke w dniu matki!!!
trzymam mocno kciuki za Was!!!

Napisane przez Karolinak82

U gina super...wszystko w porządku...wyniki ok, dostałam Furagin tak na odkażenie, z szykją ok, wody ok, łożysko IIstopień na III, ciśnienie ok...pobrał wymaz na paciorkowce i umówiliśmy się na przyszły czwartek na ktg...wtedy dokładnie obejrzy też Małą, bo dzisiaj spieszyliśmy się żeby zdążyć ten wymaz do lab zawieźć, więc tylko sprawdził czy serducho bije i poprosiłam go o wagę...no i Mała ma już całe 3000 g Cały czas główkę ma na dole Następna wizyta w szpitalu a później już ostatnia u niego 16 czerwca...
Aż jestem niepocieszona że tak wszystko szybko poszło..nie zdążylam napatrzeć się na Zuzię...ale najważniejsze że z nią wszystko w porządku

super wiadomosc!!

Napisane przez Karolinak82

Czekoladko ucieło mi cytat ale wyglądasz super...piękna Mamusia z Ciebie

Witam mamuski!!!
kurcze jakos mnie to przerazilo ze Gizmiatko juz ma synka na swiecie....
sama mam swiadomosc ze to juz coraz blizej, ale mam nadzieje ze nie bedzie zadnych niespodzianek.....

[Miramej]

Napisane przez Ania0104

Dzień dobry!

ja też jakoś w nocy nie mogłam spać ... brzuch mnie bolał, jakieś sny dziwne i brakowało mi trzeciego boku do spania ... a o 6 już oczy otwarte miałam!

Też o tym cały czas myśle ... przecież to USG było takie dokładne a gin nic nie zauważył???
(...)
ja sie naprawdę przeraziłam! ... i teraz koniec siedzenia na wizażu!

Ja też się przeraziłam, a Małż każe mi pakować torbę, jak twierdzi - dla mojego spokoju. Muszę zaraz zrobić listę i zamówić rzeczy z apteki.
Gizmiatko miała łożysko przodujące chyba, myślicie, że to mogło mieć wpływ na przyspieszenie porodu?

[syla39]

Gizmiatko gratulacje
Obys jak najszybciej mogla byc razem z synkiem.

Dziewczyny jestem w szoku. Wolalabym urodzic wczesniej niz pozniej ale tydzien max dwa a nie 8tygodni. Napewno i wy czytacie watki gdzie mamusie juz porodzily i nie wiem jak wy ale ja zauwazylam ze jakos wczesnie sie te dzieciaczki rodza. Po 30tyg to juz wszystkiego sie mozna spodziewac....Jestem pzerazona...

[Karolinak82]

Dzień dobry wszystkim Mamusiom

Nadal jestem w szoku że Gizmatko Synek już jest na świecie...to była moja pierwsza myśl po przebudzeniu...

Tak myślałyśmy która dostanie srebro a tu Gizmo nas wyprzedziła Nie ma co gdybać, dzieciaczki same wyjdą kiedy będą chciały

Napisane przez Miramej

Nic nie szkodzi
Bardzo się cieszę, że wszystko jest w porządku , czasem niepotrzebnie się martwimy tymi naszymi wynikami . Ale Zuzia jest już duża , niedługo napatrzysz się na nią "na żywo"

Nie biegaj już , mam nadzieję, że z TŻ-em powoli wszystko podociera się, jak trzeba

Dla mnie to jeszcze do wczoraj była abstrakcja że już niedługo zobaczę moją Kruszynkę...a to już tak blisko Gizmo sprowadziła nas na ziemie

Biegać już nie będę ...to był pierwszy i ostatni raz, a dwa dni chodzić nie mogłam

Napisane przez Miramej

Ja się zastanawiam, dlaczego gin nic nie zauważył?

Może gin coś naruszył...pisałam już Wam kiedyś o mojej kuzynce która urodziła w 31 tc, dzień wcześniej była u ginki a w nocy wzięły ją bóle, wody odeszły, lekarze nie potrafili zatrzymać porodu, więc jej Mały się urodził...w szpitalu powiedzieli że najprawdopodobniej ginka coś jej naruszyła przy badaniu... Na szczęście Mały był silny, ważył 2000g, wszystko ładnie miał wykształcone więc po 3 dniach wrócili do domu
A teraz to wielki chłopak już jest...nadrobił bardzo szybko

Napisane przez Ania0104

to super, ze u Zuzi wszystko ok!!!!

Napisane przez Tulipfever

Ho ho, 3000g, to juz nie taka "mala"
Wspaniale wiesci, dbaj o siebie!

Całkiem duża jest już ta moja "Kruszynka"

Gratulacje dla Siostry...super że urodzicie w podobnym terminie

Napisane przez Ania0104

mam nadzieję, ze się dogadacie ... tzn że TZ zrozumie o co chodzi!
... no i nie biegaj!!!

ja sie naprawdę przeraziłam! ... i teraz koniec siedzenia na wizażu!

Koniec wizażu??? Nie rób nam tego, bo będziemy Cię ścigać

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ----------

Napisane przez czekoladka21

super wiadomosc!!

Dziękuję

[czekoladka21]

Napisane przez Miramej

Ja też się przeraziłam, a Małż każe mi pakować torbę, jak twierdzi - dla mojego spokoju. Muszę zaraz zrobić listę i zamówić rzeczy z apteki.
Gizmiatko miała łożysko przodujące chyba, myślicie, że to mogło mieć wpływ na przyspieszenie porodu?

to co znalazlam na forum ginekologicznym:


Największe niebezpieczeństwo w ciąży oraz okresie okołoporodowym stanowi łożysko przodujące oraz przedwcześnie odklejające się. Są one najczęstszą przyczyną krwawień i krwotoków w czasie ciąży i porodu stanowiąc poważne zagrożenie życia matki i płodu.
Za łożysko przodujące uznaje się takie łożysko, które całkowicie lub częściowo pokrywa ujście wewnętrzne szyjki macicy. W zależności od tego jak duża część łożyska pokrywa ujście wyróżnia się łożysko brzeżnie, częściowo lub całkowicie przodujące. Najczęstszymi przyczynami tej patologii są nieprawidłowości błony śluzowej macicy spowodowane licznymi porodami, poronieniami i wszelkimi zabiegami wykonywanymi na macicy. Łożysko przodujące powoduje krwawienia w czasie ciąży. W zależności od rodzaju patologii nasilenie krwawienia może być różne. Postępowanie w przypadku łożyska przodującego uzależnione jest od rozmiarów krwawienia, stopnia dojrzałości płodu jak również od stanu ogólnego matki. W przypadku pojawienia się silnego krwawienia ciążę należy rozwiązać natychmiast bez względu na wiek ciążowy. Stan ten zagraża bowiem życiu matki i dziecka. Ciąża przebiegająca z łożyskiem przodującym zawsze traktowana jest jako ciąża wysokiego ryzyka i musi być bezwzględnie rozwiązana poprzez cięcie cesarskie.

[Agata R]

Napisane przez UnholyOne

Witaj małozaglądająca Mamusiu
Ja za pierwszym razem wypełnienia nie prałam. Powiesiłam tylko na dworku, żeby się przewietrzyło

Co u Ciebie słychac, jak Dzidziolek?

zagladam czesto i podczytuje ale tak duzo piszecie ze nie starcza mi czasu na odpisanie

ale bardzo doceniam to ze jestescie bo jak czegos nie wiem lub nie rozumie to zawsze sluzycie porada

ja wypelnienie mam na podusi troszke brudne (a ze sklepu) wiec jak sie zrobi cieplo to chyba przepiore...

a z dziodziolkiem mamy sie bardzo dobrze
wierci sie niemilosiernie ja sie czuje dobrze

[UnholyOne]

Napisane przez katarzynka00

j


i to ta co sie zarzekała ze lodów jesc nie bedzie...
Wiedzialam ze na checiach sie skonczy
Oczywiscie to nie to zebym tobie liczyła, sama dzis sobie kupie pudło Algidy krówki


a powiesz mi jak? plis

Oj tam, w dniu Mamy, mozna troszkę lodów Ale na dzisiaj też zostały (waniliowe mmmm + truskaweczki)

Przepis
Składniki:
• 25 dag makaronu
• 1 serek homogenizowany (waniliowy, ale może byc truskawkowy)
• 1/2 szklanki śmietany
• 40-45 dag truskawek
• 1 łyzka oleju
• sól
• cukier

Makaron ugotować w lekko osolonej wodzie z dodatkiem oleju, odcedzić i odstawić aby ostygł. Truskawki oczyścić, opłukać, osączyć. 1/2 owoców rozgnieść widelcem lub zmiksować.1/2 pozostałej części owoców (1/4) pokroić w ćwiartki. Serek wymieszac ze śmietaną i cukrem, dodać do niego zmiksowane owoce, ćwiartki i całe truskawki. Makaron obficie polać sosem i obsypać jeszcze cukrem.

Można zamiast serka hom. twarożek

Napisane przez majka versace

Mam wiadomości od gizmiatko.

Otóż dzisiaj na świat przyszedł jej synek Nataniel. Ma 46cm i waży 1950g. Najpierw odeszły jej wody a potem dostała skurczy ale akcja serca dziecka spadała więc zrobiono CC. Teraz leży w szpitalu a synusia wzięli do innego szpitala na badania bo płuca nie są w pełni wykształcone i jest zaintubowany.

Razem z Kasią prosze o trzymanie kciuków za Natanielka. Jak się dowiem czegoś więcej to dam znać jutro.

Tak coś czułam.
Trzymam kciuki przede wszystkim za Natanielka, niech dzielnie walczy.
Proszę o przekazanie pozdrowień i gratulacji dla Gizmiątka

W week kupuję proszek i zaczynam pranie rzeczy

Napisane przez Karolinak82

U gina super...wszystko w porządku...wyniki ok, dostałam Furagin tak na odkażenie, z szykją ok, wody ok, łożysko IIstopień na III, ciśnienie ok...pobrał wymaz na paciorkowce i umówiliśmy się na przyszły czwartek na ktg...wtedy dokładnie obejrzy też Małą, bo dzisiaj spieszyliśmy się żeby zdążyć ten wymaz do lab zawieźć, więc tylko sprawdził czy serducho bije i poprosiłam go o wagę...no i Mała ma już całe 3000 g Cały czas główkę ma na dole Następna wizyta w szpitalu a później już ostatnia u niego 16 czerwca...
Aż jestem niepocieszona że tak wszystko szybko poszło..nie zdążylam napatrzeć się na Zuzię...ale najważniejsze że z nią wszystko w porządku

Duża Dziewczynka z Zuzi.
Gratuluję
Teraz tylko czekac

Napisane przez katarzynka00

o jeju...zamarłam, zaniemówiłam, tchu mi zabrakło
gratulujemy srebra No to niespodzianka...Miała byc obrona pracy itp a Natanielek siup i w dniu mamy pojawił sie na swiecie.

No i tu moje czytanie z grubsza do którego sie przyznałam
Przypomnijcie mi mamunie, Gizmo piała ze na papierku po siusiu miała krew, radziłyscie jej kontaktowac sie z ginem, a ze miala wizyte to byla spokojniejsza prawda? cos opuscilam?
Boziuuu, ja nie zasne teraz z emocji...
Na nic terminy itp skoro wszystko sie moze zdazyc i nastepna moze byc... ktoras z nas

Mariolka- dzieki za info

Miramej już napisała

Dzieńdoberek
Dalej mam ciarki i gęsią skórkę. To synuś zrobił Mamusi prezent.
Trzeba się pospieszyc z przygotowaniami, bo ja już od jutra 30 tydz zaczynam, Antoś ok 2-3 tyg starszy i większy, także nie pozostaje nic innego tylko szykowac i szykowac.

Idę na kawkę, bo z dnia na dzień gorzej mi się wstaje i czuję się mega nie wyspana

[kropka75]

Napisane przez Miramej

Ja też się przeraziłam, a Małż każe mi pakować torbę, jak twierdzi - dla mojego spokoju. Muszę zaraz zrobić listę i zamówić rzeczy z apteki.
Gizmiatko miała łożysko przodujące chyba, myślicie, że to mogło mieć wpływ na przyspieszenie porodu?

Torbę możesz spakować dla własnego komfortu psychicznego.

Łożysko przodujące bardzo często przyspiesza poród. I zawsze jest wskazaniem do CC. Lekarz nie mógł tego przeoczyć, to widać na USG. Ale ona chyba miała tak od dawna, więc się do tego stanu przyzwyczaił.
W zasadzie taka ciąża to zawsze ciąża zagrożona i przedwczesnego porodu trzeba się spodziewać w każdej minucie.

Będzie dobrze, bo musi.

[Ania0104]

FASOLOWE POLE LIPCOWE

FASOLOWE TYCZKI
32 sztuki mamy

Karolinak82 (Karolina, 26l, Poznań) --------------------------- t.p. 01.07.09 - Zuzia
megi b (Magda, 27l, świętokrzyskie) ------------------------------- t.p. 01.07.09 - Amelka
aha9 (Aśka, 25l, lubuskie) -------------------------------------------- t.p. 01.07.09 - Maja lub Tymon / Michał
eleeri (Aśka, 31l, małopolska) --------------------------------------- t.p. 01.07.09 - Mateusz ....................... Vers Connect
p4w (Ola, 26l, Szczecin) ----------------------------------------------- t.p. 02.07.09 - Tomek / Michaś ............ Mutsy Urban Rider
Cassandra23 (Beata, 26l, lubelskie) --------------------------- t.p. 03.07.09 - Kubuś ......................... .. Tako Jumper
marica5 (Marika, 23l, Chełmn) ----------------------------------- t.p. 04.07.09 - Martynka
annamaria80 (Ania, 29l, Anglia) ------------------------------ t.p. 06.07.09 - Dawid / Sebastian
musicman (Małgosia, ??l, łódzkie) ------------------------------ t.p. 08.07.09 - Bianka
ainka11111 (???, ?? l, ...) -------------------------------------- t.p. 11.07.09 - Weronika
skierka (Teresa, 27l, Olsztyn) ------------------------------------ t.p. 12.07.09 - Amelka
Truheart (Ola, 27l, Łódź) ------------------------------------------ t.p. 13.07.09 - Adaś ..................... X-lander w. limitowana
jusali (Alicja, 20l, warm.-mazurskie) ----------------------------- t.p. 13.07.09 - Joachim Łukasz
erysipelothrix (Martyna, 29 l, ...) ------------------------------ t.p. 15.07.09 - Igor / Wiktor
Svinecka (Ania, 25l, Szczecin) ------------------------------------ t.p. 18.07.09 - Marcel
Ania0104 (Ania, 26l, podkarpacie) ------------------------------- t.p. 19.07.09 - Dawid / Bartek
miniusia91 (Asia, 18l, Łódź) ------------------------------------- t.p. 19.07.09 - Nina
arinitti (???, 37l, Warszawa) --------------------------------------- t.p. 19.07.09 - Marysia ................ Mikado Milano
Finka09 (???, ?? l, ...) --------------------------------------------- t.p. 20.07.09 - ???
bibi23 (???, ?? l, ...) ------------------------------------------------- t.p. 22.07.09 - ??? lub ???
katarzynka00 (Kasia, ?? l, ...) ---------------------------------- t.p. 24.07.09 - Laura
agga19851985 (Agnieszka, 24l, ...) -------------------------- t.p. 24.07.09 - Filip
magi77 (Marta, 31 l, mazowieckie) ------------------------------ t.p. 24.07.09 - Maciek
majka versace (Beata, 31l, Manchester) ---------------------- t.p. 25.07.09 - Adrianek ................. Mamas&Papas Skate
chrupcio (???, ?? l, ...) ----------------------------------------------- t.p. 25.07.09 - Jagódka
mariolasl (Mariola, 34l, UK) --------------------------------------- t.p. 26.07.09 - Antonio ................. iCandy Cherry
mirika (Magda, 28l, Warszawa) ------------------------------------ t.p. 26.07.09 - Jaśmina
Wojtusia (Ania, 25l, lubelskie) ------------------------------------ t.p. 27.07.09 - Oliwia
kasiuuulka (Kasia, 23l, Warszawa) ----------------------------- t.p. 27.07.09 - Andrzej
evamoni (Ewa, 35l, Niemcy) --------------------------------------- t.p. 28.07.09 - Emilia
nastyeddy (???, 22l, Wlk Brytania) ------------------------------t.p. 31.07.09 - ??? i ???

[Ania0104]

FASOLOWE POLE SIERPNIOWE

FASOLOWE TYCZKI
26 sztuk mamy

czekoladka21 (Ania, 26l, śląsk) -------------------------------- t.p. 01.08.09 - Weronika
frida110 (Aśka, ?? l, ...) -------------------------------------------- t.p. 01.08.09 - Agatka ................... Roan Kortina
Miramej (Jola, 33l, 3-miasto) ------------------------------------- t.p. 02.08.09 - Kuba
anusia_82 (Ania, 26l, 3-miasto) --------------------------------- t.p. 03.08.09 - ??? ...................... Mutsy Urban Rider
elita343 (Ela, 29l, Wrocław) --------------------------------------- t.p. 03.08.09 - Maja
czarnolaska(???, ?? l, ???) --------------------------------------- t.p. 06 .08.09 - ???
ulika (Magda, 27l, Śląsk) --------------------------------------------- t.p. 10.08.09 - ???
kamilka (Kamila, 22l, małopolska) ------------------------------ t.p. 10.08.09 - ???
UnholyOne (Ola, 29l, mazowieckie) ---------------------------- t.p. 12.08.09 - Antoś
Syla39 (Sylwia, 29 l, Norwegia) ----------------------------------- t.p. 12.08.09 - ???
AnnGe (Anna, 26l, dolnośląskie) ---------------------------------- t.p. 13.08.09 - Kalinka
lenusia25 (Marlena, 26l, Poznań) ------------------------------- t.p. 13.08.09 - Wiktoria
viki_22_83 (Ania, 25l, Świdnik) -------------------------------- t.p. 16 .08.09 - Gabriel
Ulcia2512 (Ula, 27l, UK) ------------------------------------------ t.p. 17.08.09 - ??? .................... Graco Tour Elite
IwonkaAnna83(Iwona, ?? l, podkarpacie) ------------------ t.p. 18.08.09 - ??? lub ???
Agata R (Agata, 23l, ...) --------------------------------------------- t.p. 19.08.09 - Maja
iwona.sz2403 (Iwona, 26l, Tychy) ---------------------------- t.p. 20.08.09 - ???
Tulipfever (Maja, 29 l, Holandia) ------------------------------- t.p. 20.08.09 - ??? lub ??? .......... Bugaboo Cameleon
zioła (???, ?? l, ...) ----------------------------------------------------- t.p. 22.08.09 - ???
WrednaAfrodyta (Irmina, 21l, Warszawa/Ostrołęka) ---- t.p. 25.08.09 - Adaś ............... Mikado Boston
marysia_258 (Iza, 25l, Kielce) ---------------------------------- t.p. 25.08.09 - Maja .................. Baby Merc
groszkolino(???, ?? l, ...) ---------------------------------------- t.p. 26.08.09 - ??? lub Jakub/Mikołaj
Sweet_21 (Arleta, 23l, Irlandia) ---------------------------------- t.p. 27.08.09 - Łucja lub ???
Adaikaka (Aneta, 22l, Kraków) --------------------------------- t.p. 27.08.09 - ??? lub ???
cashmeree (Sylwia, 26l, Wolsztyn) --------------------------- t.p. 28.08.09 - Dawid
aromatyzowana(???, ?? l, ???) ------------------------------ t.p. 29.08.09 - Lena lub Szymon
Anielka_ (???, 25 l, ???) ----------------------------------------- t.p. 30.08.09 - ???

Kto w nas mieszka ??? Chłopcy 28 : 20 Dziewczynki

-------------------------------------------------------------------------------
Nasze Aniołki, które wróciły do nieba [*]

gooha3 [*]
mountain [*]
serafia11 [*]
agagmm23 [*]
Malga19 [*] [*]

---------- Dopisano o 09:40 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ----------

Mamusie rozpakowane

Nikka1221 (Małgosia, 25l, Niemcy) ----------------- 10.04.09 - (24 tc) CC - Leo (712g, 31 cm)
Gizmiatko (Kasia, 25l, śląskie) ------------------------ 26.05.09 - (32 tc) CC - Nataniel (1950g, 46 cm)

[czekoladka21]

Aniu popraw na 26.05......

[p4w]

Napisane przez mariolasl

Dziewczyny dziękuję za kciuki, zrozumienie i wszystkie miłe słowa

I wszystkiego dobrego w dniu naszego Święta
Dziś pobyt w szpitalu był OK, na razie wszystko stabilne, ale muszę się tam pojawiać codziennie. Dali mi ogromny baniak do domu na dobową zbiórkę moczu

Martwię się o Gizmiatko

Karolka trzymam kciuki za wizytę

eleeri śliczne łóżeczko i pościel!

Cassandra 23 pięknie wyglądasz

frida110 cieszę się, że u ciebie wszystko w porządku i że wreszcie sie odezwałaś
--------
Ja nie mogę narzekać na męża, wszystko sprząta i prasuje. Jedyne co robię chyba, to gotowanie obiadów i wkładam rzeczy do prania do pralki (po dołożeniu przez męża czarnego plecaka do beżowych ręczników, tudzież dołożenia roboczych ubrań do mojej białej bielizny już nie ryzykuję innej opcji). Jeszcze drobne zakupy robię

Idę się położyć i zadzwonić do mojej Maminki

cieszę się, że Twój nastrój jest lepszy

Napisane przez czekoladka21

wlasnie posililam sie kanapeczka.......lece zaraz pod prysznic!!
jutro jade zrobic pazurki na wesele- tylko nie wiem ktore moge w ciazy- żele czy tipsy beda bezpieczniejsze?choc wydaje mi sie ze przez plytke paznokcia nic nie dostaje sie do krwioobiegu
acha zapomnialam sie pochawalic: aparat juz dotarł!!!narazie sie ładuje wiec jutro beda focie

tips to jest tylko podbudowa/ przedłużenie, a żel czy akryl to materiał budujący całego pazurka; może sobie zażelować naturalnego pazurka bez przedłuzenia czyli bez tipsa, a jak chcesz przedłużyć to przyklejasz tipsa, ew na formie i dopiero na takiego przedłużonego kładzie się np. żel

pamiętaj, że do porodu musisz mieć naturalne niepomalowane pazurki, więc jak chcesz zrobić sobie takie pazurki tylko na wesele to jest troche bez sensu, bo jak będą same zrastać bez uzupełnienia to będą nieestetyczne ew możesz je zdjąć u stylistki, ale to jest dodatkowy koszt i przez jakiś czas pazurki będą nieco inne

jak chcesz tylko na wesele jak bym poszła tylko na manicure i jakieś fajne malowanie

Napisane przez UnholyOne

Wiecie co, jutro zrobię makaron z truskawkami

A mój Małz dzisiaj mnie zaszokował. Zagląda do lodówki i mówi "znowu kupiłas truskawki????"
No kurde 2 raz w tym roku (wczoraj był pierwszy, nie liczę tych nie polskich)
Też mi dziwna rzecz....
Oj te chłopy...

mój tak samo: mówię mu, zeby mi kupił truskawki, a on - jak to, przecież wczoraj i przedwczoraj kupiłem po 1,5 kg - więc jeszcze sa

Napisane przez Svinecka

p4w jesli zdecydujesz sie na szafe z plyty to moge Ci dac numer do naszego znajomego, ktory robi u nas zabudowe i szafki, jest niedrogi i robi fajnie
my za szafe z lustrami placimy 1800zl a szafki do lazienki i wc lacznie 600zl

aha zapomnialam napisac - i mnie dopadla opuchlizna nie mam kostek w ogole, stopy mam jak balony i nie mieszcza mi sie do butow do tego popekaly mi naczynka na nogach ehh
a przytylam juz 14,5 kilo
a mialo byc tak pieknie...

---------- Dopisano o 19:29 ---------- Poprzedni post napisano o 19:28 ----------

a Gizmo sie odezwala?

dzięki za dobre chęci, ale my mamy szafę tylko chcieliśmy zwiększyć ilość miejsca, ale nie za wszelką cenę - prędzej kupimy taką dużą szafo-bieliźniarkę niż zrobimy szafę która nam się nie podoba, ale mimo wszystko dziękuję

wspołczuję obrzęków

Napisane przez majka versace

Mam wiadomości od gizmiatko.

Otóż dzisiaj na świat przyszedł jej synek Nataniel. Ma 46cm i waży 1950g. Najpierw odeszły jej wody a potem dostała skurczy ale akcja serca dziecka spadała więc zrobiono CC. Teraz leży w szpitalu a synusia wzięli do innego szpitala na badania bo płuca nie są w pełni wykształcone i jest zaintubowany.

Razem z Kasią prosze o trzymanie kciuków za Natanielka. Jak się dowiem czegoś więcej to dam znać jutro.

trzymam z całych sił : kciuki:

Napisane przez syla39

Gizmiatko gratulacje
Obys jak najszybciej mogla byc razem z synkiem.

Dziewczyny jestem w szoku. Wolalabym urodzic wczesniej niz pozniej ale tydzien max dwa a nie 8tygodni. Napewno i wy czytacie watki gdzie mamusie juz porodzily i nie wiem jak wy ale ja zauwazylam ze jakos wczesnie sie te dzieciaczki rodza. Po 30tyg to juz wszystkiego sie mozna spodziewac....Jestem pzerazona...

ja też jestem przerażona, dobrze że przeczytałam to dopiero rano, bo chyba bym nie usnęła ze stresu

[Miramej]

Napisane przez Karolinak82

Dzień dobry wszystkim Mamusiom
(...)
Może gin coś naruszył...pisałam już Wam kiedyś o mojej kuzynce która urodziła w 31 tc, dzień wcześniej była u ginki a w nocy wzięły ją bóle, wody odeszły, lekarze nie potrafili zatrzymać porodu, więc jej Mały się urodził...w szpitalu powiedzieli że najprawdopodobniej ginka coś jej naruszyła przy badaniu... Na szczęście Mały był silny, ważył 2000g, wszystko ładnie miał wykształcone więc po 3 dniach wrócili do domu
A teraz to wielki chłopak już jest...nadrobił bardzo szybko

Ale Ona miała tylko USG 3/4D

Napisane przez czekoladka21

to co znalazlam na forum ginekologicznym:

Największe niebezpieczeństwo w ciąży oraz okresie okołoporodowym stanowi łożysko przodujące oraz przedwcześnie odklejające się. Są one najczęstszą przyczyną krwawień i krwotoków w czasie ciąży i porodu stanowiąc poważne zagrożenie życia matki i płodu.
Za łożysko przodujące uznaje się takie łożysko, które całkowicie lub częściowo pokrywa ujście wewnętrzne szyjki macicy. W zależności od tego jak duża część łożyska pokrywa ujście wyróżnia się łożysko brzeżnie, częściowo lub całkowicie przodujące. Najczęstszymi przyczynami tej patologii są nieprawidłowości błony śluzowej macicy spowodowane licznymi porodami, poronieniami i wszelkimi zabiegami wykonywanymi na macicy. Łożysko przodujące powoduje krwawienia w czasie ciąży. W zależności od rodzaju patologii nasilenie krwawienia może być różne. Postępowanie w przypadku łożyska przodującego uzależnione jest od rozmiarów krwawienia, stopnia dojrzałości płodu jak również od stanu ogólnego matki. W przypadku pojawienia się silnego krwawienia ciążę należy rozwiązać natychmiast bez względu na wiek ciążowy. Stan ten zagraża bowiem życiu matki i dziecka. Ciąża przebiegająca z łożyskiem przodującym zawsze traktowana jest jako ciąża wysokiego ryzyka i musi być bezwzględnie rozwiązana poprzez cięcie cesarskie.

Pamiętam, że Gizmiatko leżała na początku ciąży w szpitalu, ale teraz przecież nie miała krwawienia , nic mi to nie powiedziało .

[eleeri]

Dzień dobry

dobrze, że wczoraj nie wchodziłam na forum bo bym chyba nie spała do rana po takich informacjach, a tak nie spałam tylko do 2

dentystka zatruła mi zęba i bolał skubaniec tak długo

Napisane przez Agata R

a po drugie potrzebuje Waszej porady... kupilam dzisiaj posciel dla maluszka i wypelnienie. Kolderke i poduszeczke... i tak sie zastanawiam czy to tez wyprac ??? Niby pisze ze mozna prac ale nie wiem czy trzeba??? Wiadomo posciel tak ale wypelnienie???

az mi glupio ze o takie sprawy pytam ale jestem ciekawa

Ja pościel prałam tak jak pisało na metce, potem potraktowałam ją parą z żelazka, a wypełnienie dałam na słoneczko i dawać je jeszcze będę jak tylko będzie ostro świecić.
Zresztą pod kołderką i na podusi dziecię będzie spać dopiero koło zimy pewnie

Napisane przez majka versace

Mam wiadomości od gizmiatko.

Otóż dzisiaj na świat przyszedł jej synek Nataniel. Ma 46cm i waży 1950g. Najpierw odeszły jej wody a potem dostała skurczy ale akcja serca dziecka spadała więc zrobiono CC. Teraz leży w szpitalu a synusia wzięli do innego szpitala na badania bo płuca nie są w pełni wykształcone i jest zaintubowany.

Razem z Kasią prosze o trzymanie kciuków za Natanielka. Jak się dowiem czegoś więcej to dam znać jutro.

No i ta wiadomość mnie powaliła dzisiaj

Tak więc srebro mamy już zajęte, a komu brąz ?
komu, komu ?

Gizmo gratulacje i wszystkiego najlepszego,
dużo, dużo zdrowia dla synka
i Ciebie

No i chyba pójdę się jednak dzisiaj spakować

Napisane przez Karolinak82

U gina super...wszystko w porządku...wyniki ok, dostałam Furagin tak na odkażenie, z szykją ok, wody ok, łożysko IIstopień na III, ciśnienie ok...pobrał wymaz na paciorkowce i umówiliśmy się na przyszły czwartek na ktg...wtedy dokładnie obejrzy też Małą, bo dzisiaj spieszyliśmy się żeby zdążyć ten wymaz do lab zawieźć, więc tylko sprawdził czy serducho bije i poprosiłam go o wagę...no i Mała ma już całe 3000 g Cały czas główkę ma na dole Następna wizyta w szpitalu a później już ostatnia u niego 16 czerwca...
Aż jestem niepocieszona że tak wszystko szybko poszło..nie zdążylam napatrzeć się na Zuzię...ale najważniejsze że z nią wszystko w porządku

Ooo, no to duża z niej dziewuszka
dobrze, że wszystko OK

Napisane przez Karolinak82

Super łózeczko Bardzo przytulnie będzie miał Dzidziolek Tylko gdzie jakiś pluszowy lokator?

pluszak dalej pilnuje fotelika

Napisane przez Tulipfever

Wiecie, ze moja siostra tez jest w ciazy? Zaciazylysmy mniej wiecej w tym samym czasie, ale Jej synek rosnie jak strzala i co badanie przesuwaja Jej date porodu. Poczatkowo mial byc 6 sierpnia, potem 31 lipca, a od wczoraj to 23 lipca

gratulacje dla siostry

[karo69]

Hello kochane, ja w ciąży nie jestem ale w imieniu koleżanki (ona nie wie ale tak mi przyszło) że wam zakomunikuje. Proszę o trzymanie kciuków bo Wizażystka Gizmiatko wczoraj o godzinie 8.46 zadzwoniła do mnie ze słowami "zawieziesz mnie do szpitala, wody mi odeszły", 32 tydzień ciąży. Około 14 odbyło się cesarskie ciecie. Mama tata i Nataniel czuja się dobrze, tylko płucka musza sie jeszcze wykształcic do konca. Mały jeszt w inkubatorze i dzisiaj lekarze bedą obradowali co dalej.
Waga 1,98, wzrost 45.
Kochane trzymamy kciuki.
Jakies pytania to pisać dzisiaj do nich jade