Przygotowania w toku bo ślub już w tym roku - PM-ki 2009 cz.12

[kwiatuszekk88]

Napisane przez dekoderka

Wiecie dziewczyny, ostatnio zdarzyła mi się niemiła sytuacja w mojej paczce. Dziewczyna z paczki pisze blog.Oto jej wpis ( przepraszam za rozmiar):
"Nadchodzi ten czas, gdy należy omówić inną plagę, która trawi nasze społeczeństwo Mam na myśli śluby. Są wszędzie. W komplecie z weselami. To jakieś wariactwo. Naprawdę, to wygląda jak wielka społeczna presja, zbiorowe ciśnienie. Jestem pełna podziwu dla facetów, którzy dają się tak szybko zaciągnąć przed ołtarz.
Gdzie pójdę tam gadanie, kto się zaręczył, kto bierze ślub, jaka kiecka, jakie zaproszenia, jakie kwiatki, buty, co z włosami - rozpuszczone czy upięte, a jaki makijaż. W uszach mi dzwoni od tego. Zastanawiam się czy te dziewczyny siebie nie słyszą. Siedzą i trajkoczą jak najęte. Bo tak się miło składa, że w jednej grupie to aż 3 śluby w tym sezonie wakacyjnym. Gdzie się obejrzę, tam to samo. Ślub goni ślub. Kiedyś ktoś powiedział, że kobiety w ciąży głupieją. W ciąży nie byłam, a ciężarnych koleżanek nie chcę obrażać W każdym razie myślę, że ciężarne to pikuś przy przyszłych pannach młodych. Przyszłe panny młode to jakaś tragedia. Od zaręczyn do ślubu tylko jeden temat. Ślub i ślub i ślub. Jakaś zmora. Ostatnio przez to mi się śniło, że mam wyjść za mąż. Obudziłam się zlana potem, jednak z odczuwalną ulgą, że udało mi się uciec. To się przestaje robić śmieszne, w głowie odbijają mi się głosy o sukienkach, zaproszeniach, butach. Nie mogę usiąść spokojnie przy grillu czy ognisku, czy przy pizzy i nie usłyszeć całego wywodu o ślubach. Ja nie wiem co się ludziom porobiło z mózgu. Dziewczynom szczególnie. Facetów zostawiam w spokoju, ponieważ z 3 kolegów szykujących się do ślubu w wakacje, tylko jeden raz coś rozkminiał i to na szczęście niedługo.
Ale dziewczyny są straszne, totalna szajba, mózg przysłonięty, proces myślowy nie obejmuje niczego innego niż ślub, w oczach obłęd. A najlepsza jest ta współczująca mina dla tych jeszcze nie zaręczonych. Singielki to już w ogóle skazane w zasadzie na wygnanie. No i ta wszystkowiedząca mina kiedy rozpoczyna się rozmowa o sukienkach. Albo ta pełna zrozumienia, gdy nie można dobrać odpowiednich butów. Chyba naprawdę powinno zacząć mnie boleć to, że nie rozumiem tego głębokiego przeżycia związanego z kupnem sukienki, wyborem makijażu i dobraniem fryzury. To pewnie jakieś mistyczne przeżycie. Tyle szału, a później i tak podobno niewiele się pamięta z całej tej ceremonii. W każdym razie gratuluję. A nadętym przyszłym pannom młodym to powinien ktoś powiedzieć, że jak one z politowaniem patrzą na te niezaręczone czy singielki, to są też jeszcze ludzie, którzy na te przyszłe panny młode patrzą też z politowaniem i myślą o nich jak o desperatkach. Szczególny ukłon dla tych, które koniecznie w rok od zaręczyn muszą mieć ślub. Przesądy to jednak śmieszna rzecz
Jestem naprawdę szczęściarą, ponieważ jeśli zdecyduję się kiedyś na ślub i życie z jedną osobą (przynajmniej w teorii), to jeśli będę trajkotać jak najęta i świrnięta, to moja przyjaciółka trzaśnie mnie w łeb i doprowadzi mój tok myślenia do porządku.
Niemniej wszystkim przyszłym pannom młodym (panom młodym też) życzę dużo szczęścia na nowej drodze życia z jednym partnerem u boku ))"

wredna co?Chcecie wiedzieć co odpisałam?

No naprawdę wredna nie ma pojęcia o ślubie, a się wypowiada A co jej odpisałaś?

[kaska87]

daj bloga na PW poczytam

[dekoderka]

kwiatuszek88 Odpowiedź w poprzednim poście...

[ania20m]

dziewczyny wczotaj na TVP2 kokło dodziny 10 rano leciał program o ślubach i wypowiadali sie tam DJe , kelnerki z restauracji, jakaś obsługa restauracji, kamerzyści i fotografowie i opowiadali jakie sie przytrasiają rzeczy podczas wesel. jak to słuchałam to aż sie zdziwiłam niw wiem czy któraś z was to oglądała ale ja po pbejrzeniu tego ciesze sie ze nie mam ślubu w restauracji tylko na sali i będzie mi gotować zaprzyjaźniona kucharka
a więc kelnerki opowiadały co robią jak np zabraknie wina i np biorą jakiegoś sikacza i dawają gościon, a jeden kelner opowiadał że zrobili gościom drinki z przeterminowanego piwa i jakichś soków i wody i to podali, albo kamerzysta opowiadał jak kręcił film z wesela i zapomniał nagrać dźwięku tylko sam obraz był i wmontował dźwięk z innego wesela.
oj różne dziwne rzeczy aż byłam w szoku

[kaska87]

Napisane przez dekoderka

kwiatuszek88 Odpowiedź w poprzednim poście...

a ona ma kogoś, czy jest sama napisz cos więcej

[ania20m]

a mogie ja tez poprosić link do tego bloga??

[kwiatuszekk88]

Dekoderka no i dobrze jej napisałaś
Agatka cieszę się, że wyniki są dobre i trzymam kciuki daj znać po wizycie w szpitalu.
Strobiluska bardzo mi przykro z powodu rodziców
atomufka przepiękne zdjęcia

[dekoderka]

Napisane przez kaska87

a ona ma kogoś, czy jest sama napisz cos więcej

chyba jest sama, nie rozmawiam z nią za często. Wiesz nie chcę się z nią kłócić bo to koleżanka Tz-ale wkurzyła mnie więc jej odpisałam

[myszka_maj]

Dekoderka - skąd ja znam takie gadanie aż sie nóż w kieszeni otwiera. Nawet u nas pojawił sie taki wątek " NIE zazdroszcze zaręczonym" - masakra, żal mi takich osób bo one chyba nie wiedza co to miłośc i dlatego tak dogryzają zakochanym poprostu zazdrość

A tak swoją drogą... mam problem... tylko niewiem czy to urojenia czy intuicja....

[kliwia]

myszka jakie urojenia?

[atomufka]

Napisane przez ania20m

dziewczyny wczotaj na TVP2 kokło dodziny 10 rano leciał program o ślubach i wypowiadali sie tam DJe , kelnerki z restauracji, jakaś obsługa restauracji, kamerzyści i fotografowie i opowiadali jakie sie przytrasiają rzeczy podczas wesel. jak to słuchałam to aż sie zdziwiłam niw wiem czy któraś z was to oglądała ale ja po pbejrzeniu tego ciesze sie ze nie mam ślubu w restauracji tylko na sali i będzie mi gotować zaprzyjaźniona kucharka
a więc kelnerki opowiadały co robią jak np zabraknie wina i np biorą jakiegoś sikacza i dawają gościon, a jeden kelner opowiadał że zrobili gościom drinki z przeterminowanego piwa i jakichś soków i wody i to podali, albo kamerzysta opowiadał jak kręcił film z wesela i zapomniał nagrać dźwięku tylko sam obraz był i wmontował dźwięk z innego wesela.
oj różne dziwne rzeczy aż byłam w szoku

No niestety takie rzeczy wszedzie sie zdarzaja...Moj tZ jest barmanem wiec co nieco wiem na ten temat.

A ja sie troche zgodze z dziewczyna z blogaByc moze jej post jest przejawem zazdrosci ,ale po czesci ma racje.Ilez mozna sluchac o tym samymCzasami to zakrawa o przesade.
Ale tak jest ze wszystkim ,bo jak sie patrzy na mlodych rodzicow ,ktorzy pstrykaja tysiace fotek swojemu nowo narodzonemu dziecku- to sorry ja tego nie rozumiem.Ale nie wiem jak sie zachowam jak sama bede miala dzidzie

[SollAngelica]

Napisane przez AgatkaL

Cześć
Ja jestem padnięta po koncertowym weekendzie
Mam stresa przed tą jutrzejszą wizytą w szpitalu..brrrrr
W sobotę odebrałam badania, które musiałam zrobić w związku ze skierowaniem do szpitala (morfologia, sód, potas) i wszystko w normie jak najlepszej

ee no skoro wyniki są w normie to i dajej będzie wszystko OK

Napisane przez AgatkaL

Tak, tak...śpiewam W mojej stopce jest nawet namiar na nasz zespół

wlasnie sobie slucham jak śpiewasz
podoba mi się

Napisane przez anuulaa

Cześć!!

Wczoraj akurat siedzieliśmy z rodzicami tak sami we czwórkę i gadaliśmy dużo o ślubie, teściu pytał o każdy szczegół, myślałam, że padnę najchętniej każdego by ustawił w kościele, kto gdzie w której ławce ma siedzieć....kto jak w chodzi, wszystko chciał wiedzieć, nawet pytał o takie rzeczy, o których nawet mi nie przyszło do głowy trochę to irytujące było, ale byłam cierpliwa... Powiedzieliśmy im z tym autem, żeby Ci goście liczyli się z tym, że zrobimy tak jak będziemy chcieli i to, że jest to auto, to nie będziemy zmieniać swoich planów. Auto będzie, bo już dawno jest zamówione, umowa itd. ale rodzice TŻ troszkę się wkurzyli, bo nie chcą przekazywać gościom tego o czym mówimy bo tamci się uparli, że to jest prezent i prezentu się nie odmawia, więc skończyliśmy gadkę. Ale przestałam się tym przejmować, włączył mi się jakiś olewator, niech sobie będzie ta limuzyna, może wszyscy będziemy zadowoleni, już nie chcę się przejmoważ każdą pierdołą...

i bardzo dobrze!
poza tym tak sobie mysle, ze masz taką śliczną bajkową suknie, że akurat będzie pasowała do limuzyny

Napisane przez diya1983

hej dziewczyny
czy któraś z Was będzie mieć tren? mam dość długi i martwię się jak sobie z nim poradzę, do tego jeszcze długi welon, zabić się można kiedy właściwie podpina się tren i zdejmuje/ wymienia dłuuugi welon?

ja bede tez miala tren i dwa welony
tren podepnę po toaście, przed pierwszym tańcem
i wtedy tez zmienię welon na krotki
babeczka w salonie mowila mi, ze zrobi mi moj welon na 2 grzebykach, ale jak to w praktyce bedzie to jeszcze nie wiem

Napisane przez Madzialenka12344321

ja bede miała zyczenia w kosciele po mszy. mysle, ze jak wszyscy nam
złoza zyczenia to wtedy swiadkwa podczepi mi juz welon. pojedziemy na salę juz z podzcepionym, bo tak bedzie wygodniej. poza tym w pierwszym tancu by mi przeszkadzał.

a jak będziesz miala podczepiony welon?

Napisane przez dekoderka

Wiecie dziewczyny, ostatnio zdarzyła mi się niemiła sytuacja w mojej paczce. Dziewczyna z paczki pisze blog.Oto jej wpis ( przepraszam za rozmiar):

wredna co?Chcecie wiedzieć co odpisałam?

wiesz co - mysle sobie, ze jeśli jest singielką to wogole moze byc nie w temacie i mnie samą na jej miejscu męczyłby troche takie rozmowy w nadmiarze
jednak najlepiej się rozmawia i radzi 'wtajemniczonych' ktorzy tak samo przezywają jak my całą organizację

[myszka_maj]

Napisane przez kliwia

myszka jakie urojenia?

a jakie podejrzewasz?

[kwiatuszekk88]

Napisane przez myszka_maj

Dekoderka - skąd ja znam takie gadanie aż sie nóż w kieszeni otwiera. Nawet u nas pojawił sie taki wątek " NIE zazdroszcze zaręczonym" - masakra, żal mi takich osób bo one chyba nie wiedza co to miłośc i dlatego tak dogryzają zakochanym poprostu zazdrość

A tak swoją drogą... mam problem... tylko niewiem czy to urojenia czy intuicja....

Jakie urojenie

[kliwia]

myszka mi to od razu ciąża na mysl przychodzi ale ja tam nie wiem, mow co Ci lata po glowie

[ania20m]

myszka-a ja sie domyślam Dzidzia???

[SollAngelica]

Napisane przez dekoderka

Zrozumiałam to i przestałam "zanudzać" środowisko opowieściami o zaproszeniach i butach. Nie lituję się nad Wami że jesteście sami, same. Po pierwsze nie mam takiego prawa, po drugie wogóle mnie to nie obchodzi. Każdy żyje jak chce. Ale zarzucanie mi że jestem straszna, mam ograniczone procesy myślowe, ogarnęła mnie szajba a jedynym przeze mnie poruszanym tematem jest ślub jest wierutną bzdurą! Wiesz dlaczego? Bo gdybyś kiedykolwiek chciała naprawdę posłuchać tego co ma do powiedzenia albo czym się interesuję, to mogłabyś się miło zdziwić. Nigdy takiej szansy od Ciebie nie dostałam, bo jestem osobą "obcą" z poza paczki, a z takimi się nie rozmawia tak?! Wymienia się tylko ukradkowe uśmiechy z psiapsiółami...Poza tym patrząc mi głęboko w oczy pytasz mojego narzeczonego o jego byłe dziewczyny i z satysfakcją obserwujesz moją reakcję. Przykro mi, reakcji nie zobaczysz. Myślisz że osoba z ograniczonymi procesami myślowymi to wszystko zauważa?!

Wybrałaś najłatwiejszy sposób oceny mojej osoby. Gratuluję!

Ślub to nie wszystko-wszyscy o tym wiedzą, w moim przypadku nie wynika z aktu desperacji, chęci przywiązania kogoś do siebie za wszelką cenę czy bycia wiernym przesądom...Wynika z miłości i bezwarunkowej chęci bycia z drugim człowiekiem. Farmazony i ckliwe teksty?! Życzę Ci żebyś kiedyś to zrozumiała i przeżyła.

Życzę Ci jak najlepiej, a ten wpis mam nadzieję że potraktujesz jako formę oczyszczenia Naszych relacji.

wiesz co - jesli ona serio TAK Cie traktuje, to nie zasluguje nawet na to co jej odpisalas...
glupia dziewucha i tyle
mysle, ze bedzie probowala z Tobą polemizować jeszcze - ale nie wdawaj sie wiecej w dyskusję, szkoda czasu marnować na takich pełnych zawiści ludzi...

Napisane przez myszka_maj

A tak swoją drogą... mam problem... tylko niewiem czy to urojenia czy intuicja....

oo co sie dzieje???

[kwiatuszekk88]

myszka mi też jedyne co przychodzi na myśl to ciąża ???

[myszka_maj]

Napisane przez kliwia

myszka mi to od razu ciąża na mysl przychodzi ale ja tam nie wiem, mow co Ci lata po glowie

Napisane przez ania20m

myszka-a ja sie domyślam Dzidzia???

Dobrze sie domyslacie... Od jakiegoś czasu mam jakąś "schizę" że ejstem w ciąży ... wynajduje sobie najróżniejsze objawy: przytyłam, mam humory, zachcianki, pobolewa mnie brzuch... tylko że biore tabletki i w 7 dniowej przerwie miewam okres... wiec niewiem czy to możliwe...Chociaz wiem że biorąc tabletki tez można zajść... w końcu pozostaje ten 1 %

Niewiem co o tym mysleć... martwie sie...

[Gucia0987]

Witajcie!
Oczywiście jestem.

Niestety nie było mnie kilka dni, ale przez weekend ustaliliśmy menu, znaleźliśmy piosenkę do pierwszego tańca i przede wszystkim kupiliśmy garniak dla TŻetka.

a tak poza tym to straciłam pracę...

[Justyna33333]

Napisane przez groszek80

Od początku zarzekaliśmy się, że u Nas na pewno kamerzysty nie będzie, ale jednak czytając wiele opinii na ten temat stwierdziliśmy, że jednak go zamówimy. Zależy mi zwłaszcza na pamiątce z przysięgi ... Poza tym jesteśmy dosyć specyficzni, ponieważ ciągle przytrafiają się nam różne dziwne rzeczy, więc na pewno albo ktoś się potknie, albo wywróci, może zemdleje My bierzemy fotografa i kamerzystę z jednego salonu, więc wychodzi taniej niż osobno (z tego co się orientowałam, ale może uda Ci się znaleźć jakiegoś dobrego kamerzystę w przyzwoitej cenie?). Decyzja należy do Ciebie... W sumie wydatek spory, ale okazja już się nie powtórzy (teoretycznie)

Na pierwszy taniec wybraliśmy Wodeckiego "Oczarowanie"

"Czy to tylko chwila, o niee.... dziś wiem, że to miłość na pewno to wiem..."

17 czerwca idziemy na pierwszą prywatną lekcję Też myślimy o czymś (confetii lub płatki kwiatów), tak pięknie będzie to wyglądać ... U nas sala ma na górze ganek, więc będzie łatwo to "zrzucić" A oto nasza sala, z tym, że będzie troszkę inny układ stołów, na ok. 55-60 osób

http://www.hk.com.pl/index.php?page=4535

My też mieliśmy nie mieć kamerzysty. Ale święta wielkanocne u mojej rodziny ktoś włączył kasetę ze ślubu wujka sprzed ... hmmm... około 15 lat. I od razu z Tż stwierdziliśmy, że też chcemy taka pamiątkę.

Napisane przez Strobiluska

mnie rodzice zrobili niespodziankę...rozwodzą się...

Ale nic na to nie wskazywało? Skąd taka decyzja nagle? trzymaj się kochana

Napisane przez azzis

Hej Dziewczyny.
Lecicie jak burza Już kolejna część wątku. Pozwolicie, że sobie będę jeszcze Was podczytywała? Bo jakoś tak smutno mi bez Was

U nas po staremu...

P.S. Odebraliśmy plener... TRA-GE-DIA Dosłownie 5 zdjęć jest fajnych reszta... lepiej nie mówić. Aż wstydzę się je komukolwiek pokazywać Szkoda gadać. Sama jestem sobie winna .
Dobrze, że chociaż reportaż jest względny.

No coś Ty, a co jest z tymi zdjęciami?

Napisane przez AgatkaL

Cześć
Ja jestem padnięta po koncertowym weekendzie
Mam stresa przed tą jutrzejszą wizytą w szpitalu..brrrrr
W sobotę odebrałam badania, które musiałam zrobić w związku ze skierowaniem do szpitala (morfologia, sód, potas) i wszystko w normie jak najlepszej

Będzie dobrze Nie bój się

Napisane przez dekoderka

ha ha moja odpowiedź:

Myślę że nie masz racji w swojej ocenie sytuacji! Co z tego że laski siedzą przy ognisku, grillu i gadają o ślubie? Przecież nie musisz tego słuchać. Z naszego punktu widzenia, takie rozmowy są całkowicie normalne, są formą wyrażenia swojej radości z powodu zmiany stanu cywilnego. Owszem tu mogę przyznać Ci kilka procent racji-mogą być męczące dla otoczenia, zwłaszcza niezaręczonego, nieżonatego i niesparowanego.

Zrozumiałam to i przestałam "zanudzać" środowisko opowieściami o zaproszeniach i butach. Nie lituję się nad Wami że jesteście sami, same. Po pierwsze nie mam takiego prawa, po drugie wogóle mnie to nie obchodzi. Każdy żyje jak chce. Ale zarzucanie mi że jestem straszna, mam ograniczone procesy myślowe, ogarnęła mnie szajba a jedynym przeze mnie poruszanym tematem jest ślub jest wierutną bzdurą! Wiesz dlaczego? Bo gdybyś kiedykolwiek chciała naprawdę posłuchać tego co ma do powiedzenia albo czym się interesuję, to mogłabyś się miło zdziwić. Nigdy takiej szansy od Ciebie nie dostałam, bo jestem osobą "obcą" z poza paczki, a z takimi się nie rozmawia tak?! Wymienia się tylko ukradkowe uśmiechy z psiapsiółami...Poza tym patrząc mi głęboko w oczy pytasz mojego narzeczonego o jego byłe dziewczyny i z satysfakcją obserwujesz moją reakcję. Przykro mi, reakcji nie zobaczysz. Myślisz że osoba z ograniczonymi procesami myślowymi to wszystko zauważa?!

Wybrałaś najłatwiejszy sposób oceny mojej osoby. Gratuluję!

Ślub to nie wszystko-wszyscy o tym wiedzą, w moim przypadku nie wynika z aktu desperacji, chęci przywiązania kogoś do siebie za wszelką cenę czy bycia wiernym przesądom...Wynika z miłości i bezwarunkowej chęci bycia z drugim człowiekiem. Farmazony i ckliwe teksty?! Życzę Ci żebyś kiedyś to zrozumiała i przeżyła.

Życzę Ci jak najlepiej, a ten wpis mam nadzieję że potraktujesz jako formę oczyszczenia Naszych relacji.

Bardzo dobrze, jej napisałaś.

Napisane przez ania20m

dziewczyny wczotaj na TVP2 kokło dodziny 10 rano leciał program o ślubach i wypowiadali sie tam DJe , kelnerki z restauracji, jakaś obsługa restauracji, kamerzyści i fotografowie i opowiadali jakie sie przytrasiają rzeczy podczas wesel. jak to słuchałam to aż sie zdziwiłam niw wiem czy któraś z was to oglądała ale ja po pbejrzeniu tego ciesze sie ze nie mam ślubu w restauracji tylko na sali i będzie mi gotować zaprzyjaźniona kucharka
a więc kelnerki opowiadały co robią jak np zabraknie wina i np biorą jakiegoś sikacza i dawają gościon, a jeden kelner opowiadał że zrobili gościom drinki z przeterminowanego piwa i jakichś soków i wody i to podali, albo kamerzysta opowiadał jak kręcił film z wesela i zapomniał nagrać dźwięku tylko sam obraz był i wmontował dźwięk z innego wesela.
oj różne dziwne rzeczy aż byłam w szoku

Ale to był program o wpadkach. I to jeszcze w UK Nie mamy się co martwić

Napisane przez myszka_maj

Dobrze sie domyslacie... Od jakiegoś czasu mam jakąś "schizę" że ejstem w ciąży ... wynajduje sobie najróżniejsze objawy: przytyłam, mam humory, zachcianki, pobolewa mnie brzuch... tylko że biore tabletki i w 7 dniowej przerwie miewam okres... wiec niewiem czy to możliwe...Chociaz wiem że biorąc tabletki tez można zajść... w końcu pozostaje ten 1 %

Czyżby nam się kolejna wizażowa kruszynka szykowała?

Kupiłam dziś pończochy, podwiązkę i ślubną bieliznę

[atomufka]

gucia dlaczego ?

myszka maj od kiedy masz objawy?Wiesz co ja tez myslalam ze jestem w ciazy,ale takie objawy ze stresu mialam....

[Gucia0987]

Napisane przez atomufka

gucia dlaczego ?

myszka maj od kiedy masz objawy?Wiesz co ja tez myslalam ze jestem w ciazy,ale takie objawy ze stresu mialam....

Dlatego, że są cięcia w firmie i likwidują moje stanowisko. Mam miesięczne wypowiedzenie i teraz czeka mnie szukanie pracy, co mnie przeraża....

Noi i z kredytu nici...

[myszka_maj]

Napisane przez atomufka

gucia dlaczego ?

myszka maj od kiedy masz objawy?Wiesz co ja tez myslalam ze jestem w ciazy,ale takie objawy ze stresu mialam....

Hmmm...kurcze nie wiem ... od jakiegoś czasu... być może od stresu bo tego mi ostatnio nie brakuje... ale ja cały zcas o tym myśle... i byc może sobie to wmówiłam a byc może coś przeczuwam... dzis nie moglam spac cały czas sie budziłam... i myślałam o tym

Bo generalnie główny problem polega na tym że ja sie nie martwie że mogłabym być w ciązy ( to nawet dobra by była wiadomośc chociaż teraz nie planowaliśmy) tylko martwie sie o to że jakięś 2 tyg temu brałąm antybiotyk i bałabym sie czy (w razie ewentualnej ciąży ) by nie zaszkodził

Tz stwierdził że jak mam sie tak męczyc i myśleć to kupi mimdzisiaj test

[gold-fish]

Strobiluska super bielizna mój TZ marzy żebym też taką miała

Napisane przez Kasiamaja

Dziewczynki mam takie pytanie czy wszystkie bierzecie kamerzystę?

my tez bierzemy to niezapomniana pamiątka

Napisane przez Kasiamaja

A tak z innej beczki jakie piosenki bierzecie do pierwszego tańca ??

Falling into you - Celine Dion (jak w moim podpisie )

Napisane przez moniqac

I w końcu (!!) mamy zaporszenia wybrane, obczajone, obejrzane i jak będziemy mieli listę to zamawiam. Oto one . ( w rzeczywistości są one ciemniejsze - ciemny brąz kokardka i ten mały kawałek, a papier jaśniutki ecru). Są super !

dobry wybór, naprawdę bardzo eleganckie, pewnie zrobią wrażenie na gościach

Napisane przez anuulaa

Cześć!!
Ale nam moi teściowie zrobili super niespodziankę!! dostaliśmy już w prezencie ślubnym podróż poślubną do Turcji na 2 tygodnie Lecimy w środę po ślubie 26 sierpnia

zazdroszczę teściów

Napisane przez azzis

Hej Dziewczyny.
P.S. Odebraliśmy plener... TRA-GE-DIA Dosłownie 5 zdjęć jest fajnych reszta... lepiej nie mówić. Aż wstydzę się je komukolwiek pokazywać Szkoda gadać. Sama jestem sobie winna . Dobrze, że chociaż reportaż jest względny.

Czemu jesteś winna?

Napisane przez Madzialenka12344321

ja od rana ćwicze moja solóweczkę na pierwszy taniec

Madziu, co Ty planujesz na tę solówkę? tak jak baletnica? odważnie...
my w piątek po raz pierwszy uczylismy sie rumby... TZ nawet się starał. Moze coś z tego będzie, bo nasza piosenka ma ten rytm ja nie chcę żadnych udziwnień, tylko wtulić się w mojego meża i się bujać

Napisane przez AgatkaL

My mielismy do wczoraj potwierdzenia i ze wszystkich rozdanych zaproszeń tylko 4 osoby zadzwoniły !!! Szok...dzisiaj musimy usiąść i sami dzwonić...

u nas to samo... dwie pary zadzwoniły dzisiaj jest ostatni dzień

Napisane przez MagdaZb

mam juz sny koszmarne co do slubu, ze suknia mi sie wogole nie podobala, ze nie wygladalam wogole tak jak chcialam

ja też dzisiaj miałam koszmarny sen. Śniło mi się, że dzień przed slubem ide do krawcowej, pytam się o moją suknię, a ona szuka i nie moze jej znaleźć, później, w końcu otwiera bagażnik a tam moja suknia, w dodatku przecięta na pół. I mówi mi że nie da rady jej uszyć pamietam ze nie było też garniturów TŻ i chyba odwołaliśmy ślub

P.S. Pogodziliśmy się w piatek TZ umył naczynia a ja ugotowałam obiad

Dekoderka, ale mnie tym wpisem ubawiłaś żal mi takich lasek, bo im się wydaje, że ślub to bułka z masłem. Zobaczymy... Ja już się trochę hamuję z tym tematem ślubu, bo u mnie większosć koleżanek jeszcze przed i bez planów. Moze to jest trochę irytujące- trudno.

A ja jestem dumna i blada bo przez weekend prawie skończyłam pracę. Pisałam całą sobotę i pół niedzieli. Widzę, ze wiele z nas w tym tygodniu oddaje prace. Dziewczyny- życzę powodzenia.

[zlotko855]

czesc dziewczyny,
po dlugiej (przynajmniej dla mnie ) nieobecnosci, bo az 4 dniowej melduje sie w nowym watku.
do nadrobienia mam z 15 stron, wiec chyba przeczytam tylko nowy watek, stary juz sobie daruje

no i przedewszystkim naszym PM z tej soboty zycze wszytskiego dobrego, duzo milosci, zrozumienia i radosci ze wspolnych dni

teraz kolej na Maggie i kasieher i wiele innych ale ja nie znam, i MisQa
Jak zapomopucia? zabieram sie za czytanie nowego watku, wiec pewnie sie dowiem

anjadka jak po poradni? fajnie, ze Wam podbila 2 pieczatki, zreszta nam tez bylismy u niej 20 min, ale Wam za to zeszlo dluzej, coz to Was tak maglowala?
tak w ogole to bardzo milo bylo Cie poznac fajnie, ze sie spotkalysmy

[MagdaZb]

Napisane przez myszka_maj

Hmmm...kurcze nie wiem ... od jakiegoś czasu... być może od stresu bo tego mi ostatnio nie brakuje... ale ja cały zcas o tym myśle... i byc może sobie to wmówiłam a byc może coś przeczuwam... dzis nie moglam spac cały czas sie budziłam... i myślałam o tym

Bo generalnie główny problem polega na tym że ja sie nie martwie że mogłabym być w ciązy ( to nawet dobra by była wiadomośc chociaż teraz nie planowaliśmy) tylko martwie sie o to że jakięś 2 tyg temu brałąm antybiotyk i bałabym sie czy (w razie ewentualnej ciąży ) by nie zaszkodził

Tz stwierdził że jak mam sie tak męczyc i myśleć to kupi mimdzisiaj test

no wlasnie najlepiej zrobic test i nie ma podejrzen, ja tak samo ostatnio robilam bo dziwnie sie czulam i ogolnie bocian lata non stop kolo mojego domu i sie wystraszylam, a bylam tez ostatnio u wrózki ispytala czy niespodziewam sie dziecka i az mi sie goraco zrobilo i po jej wizycie poszlam odrazu kupic test:P i juz wiem ze nie jestem i główka jest spokojna

[myszka_maj]

i co o tym myśleć...??

[celi25]

Napisane przez Madzialenka12344321

przeziębienie cie dopadło??

Zatrucie pokarmowe ale pewnie stres też swoje zrobił

[MagdaZb]

Napisane przez myszka_maj

i co o tym myśleć...??

wydaje mi sie ze to nie bedzie ciaza ewentualnie faktycznie stres, no ale wy powinniscie to wiedziec najlepijej