Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

[margolka1986]

Napisane przez Sweet_nuka

dlatego ze tego czasu zamiast coraz wiecej jest coraz mniej i mniej....

nawet ja juz teraz odczuwam skutki tego jak ma się dużo mniej czasu dla siebie ... ale może to przejściowe ?wierzę, że na pewno jest Wam trudno .. poza tym teraz masz sesje... ale czy od razu trzeba zakańczać związek, który tak dobrze zapowiadał się na przyszłość ?

Napisane przez cosmetologin

Napiszcie co SĄDZICIE? o moim wniosku:
wydaje mi się, że jest większa szansa, że wyjdzie coś z internetowej znajomości, jeżeli się pisze ze sobą przez dłuższy czas zanim się spotka w realu ? Dlatego myślę, że to dobrze, że minęły 2 tygodnie a ja się z nim jeszcze nie spotkałam

moim zdaniem nie ma tak jasnej reguły - mam na swoim koncie znajomosci, które przeniosłam do świata realnego po kilku tygodniach czy miesiącach i nic z nich nie wyszło, a mam też takie które na necie trwały np tydzień i rozwinęły się pozytywnie - z moim obecnym chłopakiem na necie rozmawiałam właśnie tydzień zanim się spotkaliśmy, a od 3,5 miesiąca jestem najszczęśliwszą osobą pod słońcem myślę, że często warto szybciej się spotkac, żeby nie układać sobie w głowie złudnego wyobrażenia o danej osobie a z drugiej strony warto chwilkę porozmawiać, żeby zweryfikować czy z daną osoba bedziemy mieli o czym rozmawiać podczas spotkania
Mój wniosek - nie należy przeginać z długością znajomości na necie w żadną stronę :P

[jenny1234]

wiecie co....doszłam do wniosku, że jeśli nie zamieściłam fotki na portalu randkowym to mam zerowe szanse....
napisałam do jednego przystojniaka i co?? nawet nie odpisał.... ah do kitu...
kolejne szanse na poznanie kogoś fajnego zmalały do zera ;((

[cosmetologin]

Napisane przez jenny1234

wiecie co....doszłam do wniosku, że jeśli nie zamieściłam fotki na portalu randkowym to mam zerowe szanse....
napisałam do jednego przystojniaka i co?? nawet nie odpisał.... ah do kitu...
kolejne szanse na poznanie kogoś fajnego zmalały do zera ;((

Próbuj dalej, ja też nie zamieściłam fotki a pisałam do facetów, co prawda dwóch do tej pory, ale jak mi nie wyjdzie z obecnym to będę pisać dalej
A jak do nich zagadujesz jeśli mogę zapytać ? Może coś nie tak zaczynasz ?

[jenny1234]

tzn najpierw zadawaliśmy sobie nawzajem niedyskretne pytania... no i w końcu postanowiłam napisać i napisałam po prostu hey i spytałam czy poklikamy...
i widze, że wiadomość została przeczytana ale nie odpisał nic... ;(

[cosmetologin]

Napisane przez jenny1234

tzn najpierw zadawaliśmy sobie nawzajem niedyskretne pytania... no i w końcu postanowiłam napisać i napisałam po prostu hey i spytałam czy poklikamy...
i widze, że wiadomość została przeczytana ale nie odpisał nic... ;(

Aha To ja robiłam inaczej, nie zadawałam żadnych pytań tylko od razu pisałam o co mi chodzi i jak jest zainteresowany znajomością to mogę przesłać mu zdjęcia i do tej pory odpisywali, ale może dla tego, że ja nie pisałam do żadnych przystojniaków tylko takich zwyczajnych

[jenny1234]

heheh tzn ja też napisałam do zwykłego chłopaka, taki wydaje się najnormalniejszy... żaden tam fifa rafa... ale ja właśnie nie szukam nie wiadomo jakich przystojniaków.... tak tylko go nazwałam w tym poście "przystojniak" bo na swój sposób i na mój gust jest przystojny...
szkoda, że nie odpisał....

ale to pisałaś, że co? tak prostu z mostu??

[cosmetologin]

Pisałam mniej więcej tak Jestem z ...., spodobałeś mi się i wydajesz mi się być fajnym facetem, jeśli jesteś zainteresowany znajomością to mi napisz wtedy prześlę Ci moje zdjęcia

[jenny1234]

aha rozumiem...
no cóż... może spotkam jakiegoś w miarę normalnego to spróbuję znowu napisać...
w sumie mam nadzieję, że ten jeszcze odpisze... wiem wiem naiwna jestem....
ale po opisie wydaje się mądrym facetem i dobrze mu z oczu patrzy....

[cosmetologin]

Nie jesteś naiwna, trzeba próbować, ja też patrze na opis i zdjęcia i jak mi się wydaje, że mu dobrze z oczu patrzy to pisze.
Ja jestem bardzo bezpośrednia i szczera i nie owijam w bawełnę tylko pisze o co mi chodzi i w życiu też taka jestem, koleżanki mnie wiele razy pouczają, żnie można tak bezpośrednio wszystko ale ja inaczej nie potrafię
Raz nawet pierwsza wyznałam miłość chłopakowi i wtedy coś się popsuło między nami, chyba się wystraszył Z tą miłością to wiem, że przesadziłam, ale już mam nauczkę i więcej pierwsza takiego kroku nie zrobię
Spróbuj napisać o co Ci chodzi, coś w tym stylu jak ja

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------

Jenny1234 a mogę tak z ciekawości zapytać się ile masz lat ?

[jenny1234]

tylko, że ja nie jestem taka bezpośrednia... raczej nieśmiała i ostrożna nawet przez neta...
ale w sumie jeśli spytałam się czy poklikamy to chyba to również znaczy, że chcę go poznać... czy nie???


tak jasne.... 20 latek mam

[cosmetologin]

Napisane przez jenny1234

tylko, że ja nie jestem taka bezpośrednia... raczej nieśmiała i ostrożna nawet przez neta...
ale w sumie jeśli spytałam się czy poklikamy to chyba to również znaczy, że chcę go poznać... czy nie???


tak jasne.... 20 latek mam

Szczerze to nie wiem ale jak tak się nad tym zastanawiam to może facetowi to się wydaje takie dziecinne pisać poklikamy mi się wydaje, że może oni wolą jakieś konkrety no ale nie wiem, no bo według mnie to właściwie znaczy to samo czyli poklikamy to inaczej, że chcesz go poznać
Może trafiłaś na takiego, który właśnie już z kimś klika
A co do śmiałości to ja osobie też raczej mogę powiedzieć, że jestem nie śmiała, bo jestem raczej cicha i nigdy duszą towarzystwa nie jestem, ale w wielu sprawach lubie jasne sytuacjie bez owijania, a taki sprawami są uczucia
Ja będę miała w tym roku 21

[jenny1234]

może masz racje... może z kimś klika... ale kurcze pytania niedyskretne to zadawał jedno po drugim.... buuu
z dnia na dzień dochodzę do wniosku, że nie nadaję się ani do związku w realu ani przez neta...
no nic... zobaczymy co będzie dalej )

[cosmetologin]

Nadajesz się i będzie dobrze
Mam nadzieje, że z tym, z którym teraz smsuje mi wyjdzie, ale to już czas pokaże

[jenny1234]

trzymam kciuki w takim razie za Ciebie

[cosmetologin]

Nie dziękuję

[MalinowaNastka]

Napisane przez myszeczka00

Oj, miałam to samo po 9 miesiącach!!! ((
Nastka wie o co chodzi!
Byłam taka głupia ;/
Zawaliłam przez to zajęcia na uczelni, bo nie mogłam się skupić na niczym.
Beczałam bez powodu... ;/

Coś okropnego, więc myślę, że czujesz coś podobnego co ja w tamtym czasie.
;(

Wiem, wiem...

Napisane przez myszeczka00

przepraszam
Nastka przyszła mi na myśl, bo biedaczce trułam na PW
Tak oczywiście, jeszcze dodam Villemkę, która się już tutaj nie pokazuje niewiadomo dlaczego ;>

Żadnej biedaczce
Mi tam było miło czytać co u Ciebie
Polecam się na przyszłość

Napisane przez ViLLeMkA

ale czytam
nie pokazuje sie bo moja wielka 2 letnia NET love mnie zawiodla strasznie.
a ja chyba dalej cos. ale coz, kontakt zerwany dla mojego dobra.

a od tego czasu poznalam jeszcze 2 chlopakow przez net
jeden to tez juz przeszlosc.. przelotne cos [bo obydwoje bylismy zaraz po "rozczarowaniu"]; a drugi - zagadal do mnie na nk i bylismy w srode na spacerze

ale to tak na luzie, ja juz sie nigdy nie zakocham jak wtedy, nigdy

jenny, napisz cos tajemniczego. ze wolisz dawac tylko jeden cukierek naraz np

No, no, no... Kto tu się pojawił

[jenny1234]

klapa ;(
napisał taki jeden i spytał się o fotkę a ja mu odpisałam, że troszkę tajemnicy nie zaszkodzi ale może i ujawnię zdjęcie...
i??? chyba się przestraszył!!!

[motylek1007]

och...ja przez takiego jednego prawie studia zawalilam teraz az dziw bierze ze bylam taka głupia.
Bylo to z mojej strony mega wielkie i uzalezniające uczucie. Potrafilam codziennie czekac do 1 w nocy na tel, tylko po to zeby pogadac pare minut rano wstawalam do pracy i wiecznie bylam niewyspana.

Bardzo wiele wtedy poswiecilam (pieniedzy tez).

jak mnie zostawil szmat czasu nie moglam sie pozbierac

[ViLLeMkA]

Napisane przez MalinowaNastka

No, no, no... Kto tu się pojawił

ale ja mam strasznego pecha co do facetow
moim przeznaczenim zyciowym jest byc singlem, bo jestem zbyt skompikowana wewnetrznie i skreslam ludzi za jeden blad [czesto]
i ja moge ale mnie nie wolno


ale zyje sobie calkiem szczesliwie

[cosmetologin]

Napisane przez jenny1234

klapa ;(
napisał taki jeden i spytał się o fotkę a ja mu odpisałam, że troszkę tajemnicy nie zaszkodzi ale może i ujawnię zdjęcie...
i??? chyba się przestraszył!!!

Chyba się przestraszył, pewnie sobie pomyślał, że jesteś jakaś okropna z wyglądu , jak Ci na nim zależało to mogłaś mu tą fotkę przesłać .

[myszeczka00]

ech (

[Motylicaja]

oCH czytam was i dochodze do wniosku ze takie flirty przez gg i koma....nic nie daja... niepotrzebnie sobei robie nadzieje...wybujala...

ehhhh trudno byc samotnym

[ViLLeMkA]

Napisane przez Motylicaja

ehhhh trudno byc samotnym

przestan!
Twoje szczesliwe zycie wlasnie do Ciebie mowi
jestes wolna, mozesz wszystko, mozesz robic co chcesz i sie rozwijac, a nie przejmowac sie kazda glupota faceta, bo jednak nie ukrywajmy, ze jedna z ich misji zyciowych jest denerwowanie kobiet [i nawzajem]

dziewczyny, naprawde tak potrzebujecie faceta by make you complete
[przepraszam, nie znalazlam polskiego odpowiednika]

http://www.youtube.com/watch?v=zTTF4Y_ytlg


powiedzialam to ja, zakochana w facecie ktorego nie widzialam pol roku, czasami jeszcze tesknie i nikt mi go juz nigdy nie zastapi, ale nie pozwole nikomu zniszczyc siebie

[Vallentina]

Ja kiedyś siedzialam na czacie i po krótkiej rozmowie z jakimś pajacem umówiłam się z nim na ten sam dzień, kilka godzin później. Przed umówieniem się wysłał mi swoje zdjęcia (ja jemu swoich nie).
Oczywiście tragedia.
Nie dość, że się spóźnił, to jeszcze byłam wściekła, że nie zdążyłam uciec, zanim mnie zauwazył. Na zdjęciach niewiele było widać, za to w rzeczywistości RATUNKU!!!
Podszedł do mnie, przedstawił się, ale ręki (na szczęscie) nie podał. Potem próbował ze mną o czymś rozmawiać, ale jakoś w ogóle mu nie wychodziło. Zaczął mi prawić nieudolne komplementy, po czym zmęczył się i zapytał, czy go pocałuję! Wściekłam się, udałam nagły ból brzucha i zaczęłam uciekać. Udało się.

Cały problem polegał na tym, że załorzyłam się z koleżanką, która lepiej trafi. Wyszło na remis, bo ona miała podobna sytuację.

Wniosek?
1. Poproście o ostre zdjęcia z wyraźną twarzą.
2. Załórzcie sobie specjalnego maila (no chyba że chcecie 1000 maili dziennie?)
3. Niech on pierwszy wyśle ładne zdjęcie.
4. Przepytajcie go z tego, co Wam obiecał/powiedział o sobie (jeśli napisał, że jest przystojnym blondynem, a widzicie potem peskudne niewiadomoco, uciekajcie)
5. Przygotujcie się na ucieczkę / że coś nie wyjdzie

Traktujcie to jako zabawę.

PS: Ja sobie mogę tak pisać, bo jestem zadowolona z obecnego związku nie-przez-internet i to mnie bardzo cieszy

[telka146]

moj ostratni internetowy znajomy okazal sie ....
juz sie chyba otrząsnęłam.
poki co mam dosc

[Kaza86]

Napisane przez ViLLeMkA

przestan!
Twoje szczesliwe zycie wlasnie do Ciebie mowi
jestes wolna, mozesz wszystko, mozesz robic co chcesz i sie rozwijac, a nie przejmowac sie kazda glupota faceta, bo jednak nie ukrywajmy, ze jedna z ich misji zyciowych jest denerwowanie kobiet [i nawzajem]

dziewczyny, naprawde tak potrzebujecie faceta by make you complete
[przepraszam, nie znalazlam polskiego odpowiednika]

http://www.youtube.com/watch?v=zTTF4Y_ytlg


powiedzialam to ja, zakochana w facecie ktorego nie widzialam pol roku, czasami jeszcze tesknie i nikt mi go juz nigdy nie zastapi, ale nie pozwole nikomu zniszczyc siebie

Zgadzam się z Tobą w 100%! Kobieta może być w pełni szczęśliwa bez faceta Trzeba się cieszyć z bycia singielką, bo nie wiadomo jak długo taki stan potrwa Każda z nas na pewno kiedyś trafi na tego "jedynego", a do tego czasu nie możemy się załamywać

Heh, a tak poza tym to nadal nie potrafię wywalić z głowy pewnego dupka

P.S. Super piosenka!

[jenny1234]

Napisane przez cosmetologin

Chyba się przestraszył, pewnie sobie pomyślał, że jesteś jakaś okropna z wyglądu , jak Ci na nim zależało to mogłaś mu tą fotkę przesłać .

nie mam pojęcia czemu mu tak odpisałam... ja nie wiem co się ze mną dzieje.... niby mi zależy a chowam głowę w piasek... i wszystko psuję... superrr;(

[cosmetologin]

Napisane przez jenny1234

nie mam pojęcia czemu mu tak odpisałam... ja nie wiem co się ze mną dzieje.... niby mi zależy a chowam głowę w piasek... i wszystko psuję... superrr;(

To od teraz już nie chowaj głowy w piasek

[Sweet_nuka]

Przyjechal, pocieszal, prosil zeby nie konczyc, ze damy rade.. uległam.

[ViLLeMkA]

Napisane przez Kaza86

Zgadzam się z Tobą w 100%! Kobieta może być w pełni szczęśliwa bez faceta Trzeba się cieszyć z bycia singielką, bo nie wiadomo jak długo taki stan potrwa Każda z nas na pewno kiedyś trafi na tego "jedynego", a do tego czasu nie możemy się załamywać

Heh, a tak poza tym to nadal nie potrafię wywalić z głowy pewnego dupka

P.S. Super piosenka!

na razie moge na niego nie wpadac bo jestem za mloda i za glupia i jesli nie bede zakochana po uszy to raczej bede wolala byc wolna

piosenke lubie bardzo

a co do faceta d
heh, rozumiem dobrze, ja sie boje ze juz nikt nigdy nie bedzie nim
i codziennie sobie powtarzam, ze nie nie wolno sie do niego odzywac, nie wooolno, zwlaszcza, ze specjalnie, zeby zerwac kontakt powiedzialam mu ze zaluje ze go poznalam


ja w ogole podobno facetow straasznie traktuje