Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

[malin30]

Byłam dziś w lumpeksie koło mnie, ale nic ciekawego nie upolowałam. Dotarło do mnie kilka dni temu (choć jeszcze nie zrobiłam przepatrzenia moich upolowanych ciuszków), że muszę się teraz skupić na ciepłych pajacach, kaftanikach i śpioszkach, bo głównie mam bodziaki i cienkie pajacyki. No i taki ciepły pajacyk wygrałam dziś na Allegro Taki sam kupiła moja kumpela z pracy, gdy 3 tygodnie temu pierwszy raz poszłam z nią na zakupy dla dzieci do lumpeksu.

[aliisanka]

Napisane przez 19martusia86

No to ładnie można się opić A co do awersji to nie znam tematu z autopsji, nie mniej jednak napatrzałam się i nasłuchałam sąsiadów. Bardzo się cieszę, że część ludzi z takich rodzin jak choćby Ty czy Nika wychodzi na prostą i odcina się od takiego życia. podziwiam tez Twojego tatę, który pomimo wszystko ma ochotę wracać do takiego domu. U moich sąsiadów niestety powiela się schemat-dzieci mają dzieci, dzieci piją przy swoich dzieciach...

ja też podziwiam mojego tatę, że potrafi tam być, i to jeszcze spokojnie to znosić i nic się nie odzywać, mimo że jak mama popije to mu nad uszami gada głupoty i się czepia, ja jak ją widzę pijaną to robię zaraz awanturę i daję jej znać że wiem że jest pijana.. wtedy przestaje się z nią kontaktować..a jak przestaje pić, to oczywiście próbuje przepraszać..ale to tak boli,..że cięzko wybaczyć, to jaką krzywdę robi mojemu tacie, najbardziej mi właśnie taty szkoda, ubolewam nad tym że musi to znosić..(bywa że mama nie pije 2-3 tygodnie i wtedy jest naprawdę super, staram się cieszyć choć takimi chwilami, bo jak nie pije to jest dobrą osobą..)

---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:34 ----------

Napisane przez malin30

Byłam dziś w lumpeksie koło mnie, ale nic ciekawego nie upolowałam. Dotarło do mnie kilka dni temu (choć jeszcze nie zrobiłam przepatrzenia moich upolowanych ciuszków), że muszę się teraz skupić na ciepłych pajacach, kaftanikach i śpioszkach, bo głównie mam bodziaki i cienkie pajacyki. No i taki ciepły pajacyk wygrałam dziś na Allegro Taki sam kupiła moja kumpela z pracy, gdy 3 tygodnie temu pierwszy raz poszłam z nią na zakupy dla dzieci do lumpeksu.

Malinko, śliczny niedźwiadek-pajacyk

[Tysiak7]

Napisane przez aliisanka

zobaczcie co znalazłam w sieci:
"Oto wyniki minitestu „Dziennika Wschodniego”: • Czekoladka z nadzieniem pistacjowym, "Solidarność” (3 sztuki) - 0,20 promila w wydychanym powietrzu • Baton "Pawełek”, Wedel - 0,38 promila • Baryłki, Wedel (3 sztuki) - 1,12 promila • Czekoladki "Mon Cheri”, Ferrero (3 szt.) - 1,60 promila"

a mowiłam Mon cheri maja najwiekszego kopa

Napisane przez aliisanka

... %! nie toleruję alkoholu pod żadną postacią, nawet pod postacią czekoladek w takim razie..
czasem wydaje mi się, że dzieci alkoholików, którzy wyszli na prostą, i mają swoje rodziny, mają awersję do alkoholu, i naprawdę są przewrażliwione na tym punkcie, jak ja zresztą dla mnie to jest oczywiste, i myślę że dziecko które wychowało się w rodzinie bez alkoholików, nie jest w stanie zrozumieć tego popadania w skrajność...
ale w końcu każdy robi to, co uważa za słuszne, i ja jestem z tych osób, co nie zwracają uwagi innym co powinni robić, a czego nie ...

ale z całych tych naszych wywodow wynika że jestesmy chodzacymi żywymi przykładami normalnych dzieci choc przewrażliwonych ktorym miejsze czy wiesze ilosc % wypitych przez rodziców mialy na nas wpływ. Mnie tatunio zrobił na bank na % bo tak sobie uczcil 40 urodziny... no i za 9 miesiecy byłam czysty przypadek

[19martusia86]

Napisane przez aliisanka

ja też podziwiam mojego tatę, że potrafi tam być, i to jeszcze spokojnie to znosić i nic się nie odzywać, mimo że jak mama popije to mu nad uszami gada głupoty i się czepia, ja jak ją widzę pijaną to robię zaraz awanturę i daję jej znać że wiem że jest pijana.. wtedy przestaje się z nią kontaktować..a jak przestaje pić, to oczywiście próbuje przepraszać..ale to tak boli,..że cięzko wybaczyć, to jaką krzywdę robi mojemu tacie, najbardziej mi właśnie taty szkoda, ubolewam nad tym że musi to znosić..(bywa że mama nie pije 2-3 tygodnie i wtedy jest naprawdę super, staram się cieszyć choć takimi chwilami, bo jak nie pije to jest dobrą osobą..)

---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:34 ----------


Malinko, śliczny niedźwiadek-pajacyk

Niestety ciężko jest walczyć z nałogiem. Szkoda, że Twojej mamie się nie udaje.

[malin30]

Napisane przez aliisanka

Malinko, śliczny niedźwiadek-pajacyk

Dziękuję

Mąż szlifuje teraz gładź w naszej przyszłej sypialni, więc i ja powinnam się wziąć za jakąś pożyteczną pracę Czeka na mnie prasowanie i cerowanie skarpetek, ale najpierw to chyba pójdę nastawić zmywarkę i ogarnę trochę kuchnię.

[19martusia86]

Napisane przez malin30

Byłam dziś w lumpeksie koło mnie, ale nic ciekawego nie upolowałam. Dotarło do mnie kilka dni temu (choć jeszcze nie zrobiłam przepatrzenia moich upolowanych ciuszków), że muszę się teraz skupić na ciepłych pajacach, kaftanikach i śpioszkach, bo głównie mam bodziaki i cienkie pajacyki. No i taki ciepły pajacyk wygrałam dziś na Allegro Taki sam kupiła moja kumpela z pracy, gdy 3 tygodnie temu pierwszy raz poszłam z nią na zakupy dla dzieci do lumpeksu.

Super! Ja generalnie będąc w lumpkach kupuje te rzeczy które są fajne. Jeżeli jest to sweterek to biorę, ale faktycznie bodziaków to mam od groma

---------- Dopisano o 19:42 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ----------

Napisane przez malin30

Dziękuję

Mąż szlifuje teraz gładź w naszej przyszłej sypialni, więc i ja powinnam się wziąć za jakąś pożyteczną pracę Czeka na mnie prasowanie i cerowanie skarpetek, ale najpierw to chyba pójdę nastawić zmywarkę i ogarnę trochę kuchnię.

ZMYWARKA-marzenie nie mam gdzie wstawić w tym mieszkaniu, ale jak już wprowadzimy się do siebie to będzie nasz pierwszy zakup

[malin30]

Napisane przez 19martusia86

Super! Ja generalnie będąc w lumpkach kupuje te rzeczy które są fajne. Jeżeli jest to sweterek to biorę, ale faktycznie bodziaków to mam od groma

Ja też. Nawet jak jest dla półrocznego smyka. Za pierwszym razem wzięłam np. całkiem nową koszulkę z krótkim rękawkiem, beżową, a więc uniseks bo była z cudną aplikacją słonia, a ja zbieram figurki tych zwierzaczków i lubię wszelkie motywy słoniowe.

[Tysiak7]

Malin słodkiego Misiola upolowałas i bardzo uniwersalny płciowo ehh moja werka miala cos podobnego ale typowo zimowego, przeslodko w tym wygladała a ja sie dziś z wami zagadałam i przegapilam jedna aukcje i chyba za to mala mi kopniaki teraz serwuje

[sweetpinky]

Napisane przez precious_81

Będziesz robiła 75 jeśli 50 wyszło Ci dobrze? Właśnie ja obawiam się, że skoro mi wyszly wyniki zawyżone to może mnie wysłać na 75. Dzisiaj się dowiem na wizycie.


My przymierzaliśmy się od zeszłego roku, ale w tym roku dzidzia nas zmobilizowała, bo jak nie teraz to pewnie przez następne 2-3 lata byśmy nie zrobili remontu.


Dobra dobra nie zwalaj na zapiekankę bardzo ładny brzusio


Gratulacje Fajny sposób na wybranie imienia


Gratulacje


Zdolna Córunia


Ale skoro ten wózek tak Ci przypasował to nie możesz go kupić w tym sklepie? Po co chcesz go szukać po inernecie skoro masz na miejscu.


A widzę, że piszecie o Jumperze - właśnie wczoraj w pracy odwiedziła nas koleżanka, która urodziła 2 miesiące temu i jej synek pojeździ jeszcze w nim może miesiąc góra dwa i się nie zmieści do gondoli. Także jej dziecko za długo w tej gondoli nie pojeździ, a jeszcze gdyby była zima to już wogóle byłoby ciężko.

chodzi mi o to, że jest wogóle nie znany i nie wiadomo jak z wykonaniem, trwałością

Napisane przez woman31

ale mnie zmartwilas a tak sie napalilam na ten wozek. a teraz od poczatku poszukiwania wozka. zalezy mi na duzych kolkach pompowanych o tej samej wielkosci.

ale może akurat Tobie będzie pasował

Napisane przez DDosiek

Witam środowo.

Fajny brzuchacz Mój ostatnio jakiś duży się zrobił. Może mi mąż dziś pstryknie fotki, to wstawię. Chyba, że szwagier przyjedzie.


Gratuluję zdrowego siusialka


Gratuluję dziewuszki. I intuicji.


No to w końcu można pogratulować! Mam nadzieję, że moje tez tak szybko się nauczy, bo chcielibyśmy korzystać z pieluch jednorazowych, a te ponoć wydłużają okres sikania w gaciochy. Chociaż po dzieciach widać, że nie ma reguły.

Ja oglądałam baracudę z wszystkich stron i manewrowało sie nim lekko. Przednie koła tez się unosiło lekko. i jak na pompowane koła był lekki. Może trafił Ci się jakiś dziwny egzemplarz?


ja też jeszcze nie miałam badanej glukozy na czczo i z obciążeniem. Musze spytać o to ginka, bo zaczęłam już siódmy miesiąc.

Co do naszej wyprawki, to właśnie podejmujemy ostateczną decyzję co do wózka (zostały dwa modele do wyboru) i łóżeczko wybieramy. Poza tym mam sporo ciuszków i nic więcej. Dziś chyba podjadę do sklepu i pobuszuję za pierdołami (rożek, butelka, termoopakowanie, smoczek). Mama przysłałą trochę kasy, to może 100zł uszczknę I do lumpika chciałam się przejść w poszukiwaniu jakiś fajnych ciuszków na 68-86cm, bo małych mam już pełno.


Nie kupuj na stadionie, bo potem możesz mieć problemy z reklamacją. W sklepach nawet jak mówią, że gwarancja jest na rok, to wg przepisów sklep odpowiada 24 miesiące za niezgodność towaru z umową i mogą Cię w d... pocałować. Muszą przyjąć reklamację nawet po upływie 12 miesięcy. Wiem, bo mój mąż pracuje w handlu i klnie na ten przepis (czasami producent daje 12mcy gwarancji, a sklep musi odpowiadac 24 mce)




Najlepiej sama sprawdź. Jak wyszło, ja tez oglądałam ten wózek(baracuda) i mnie sie bardzo podoba. Ma bardzo wygoną dla dziecka spacerówkę, wcale nie jest ciężki (próbowałam wszystkich wózków w sklepie i był lekki jak na pompowane koła) i spokojnie sie podbijał (czyli łatwo unosiło sie przednie koła). A wcale nie jestem Pudzian.
Rozpatruijemy jeszcze bebetto murano, bo od początku sie napaliliśmy na ten wózek i wczoraj znaleźliśmy go w sklepie. Ekspedient miał nas juz dość, bo przetrzepaliśmy w tym wózku dosłownie wszystko: montowanie wszelkich kombinacji, przypasowanie fotelika do samochodu, składanie stelaża, odpinanie wszystkich kół, przekłądanie rączek, mierzenie wszystkich wymiarów centymetrem. Już na nas patrzeć nie mógł
Ale przynajmniej wiemy już wszystko. Gondola jest co prawda mniejsza o półtora cm od baracudy, ale jak patrzyłam na inne wózki z szerszą gondolą, to wydawałay się wielkie.
Jak Nika uważam, że ten 1 cm nie zrobi już takiej różnicy.
Teraz musimy tylko się zdecydować.


zastanawiałam sie nad wielorazowymi, ale jakoś pranie i ścieranie tych kupek wydaje misię pracochłonne w porównaniu z pampersem. Oczywiście co jakiś czas zainstaluję dziecku przewiewną tetrę, ale to tylko w domu, żeby tyłek wietrzyło.

Oj, jak czytam te listy, co nalezy wziąć ze soba do szpitala, to chyba spakuję się w walizkę...

każda z nas jest inna i ma inne gusta, ja nie pisałam po to by zrażać
podobać mi się on nadal podoba



Muszę się pochwalić, kupiłam dziś wózek z mamą
ten mi przypadł do gustu najbardziej jest dla mnie bardzo wygodny i gondolę ma dużą co w zimie jest plusem
Malin oglądałaś go to Roan Marita a kolor to czekoladowy brąz w kremowe groszki
jestem zadowolona

[19martusia86]

Napisane przez Tysiak7

Malin słodkiego Misiola upolowałas i bardzo uniwersalny płciowo ehh moja werka miala cos podobnego ale typowo zimowego, przeslodko w tym wygladała a ja sie dziś z wami zagadałam i przegapilam jedna aukcje i chyba za to mala mi kopniaki teraz serwuje

Masz za swoje, niedobra!

---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:52 ----------

Napisane przez sweetpinky

chodzi mi o to, że jest wogóle nie znany i nie wiadomo jak z wykonaniem, trwałością

ale może akurat Tobie będzie pasował

każda z nas jest inna i ma inne gusta, ja nie pisałam po to by zrażać
podobać mi się on nadal podoba



Muszę się pochwalić, kupiłam dziś wózek z mamą
ten mi przypadł do gustu najbardziej jest dla mnie bardzo wygodny i gondolę ma dużą co w zimie jest plusem
Malin oglądałaś go to Roan Marita a kolor to czekoladowy brąz w kremowe groszki
jestem zadowolona

No to super!

[malin30]

Napisane przez Tysiak7

Malin słodkiego Misiola upolowałas i bardzo uniwersalny płciowo ehh moja werka miala cos podobnego ale typowo zimowego, przeslodko w tym wygladała a ja sie dziś z wami zagadałam i przegapilam jedna aukcje i chyba za to mala mi kopniaki teraz serwuje

Ja mam konto na darmowym programie, który licytuje za mnie w ostatniej chwili i w ten sposób wygrałam 8 z 11 aukcji

Napisane przez sweetpinky

Muszę się pochwalić, kupiłam dziś wózek z mamą
ten mi przypadł do gustu najbardziej jest dla mnie bardzo wygodny i gondolę ma dużą co w zimie jest plusem
Malin oglądałaś go to Roan Marita a kolor to czekoladowy brąz w kremowe groszki
jestem zadowolona

To fajnie, że masz już swój wózek. Ja bym się na niego zdecydowała, gdyby: po 1. miał skrętne przednie koła, po 2. nie mieszkałabym na ostatnim piętrze bloku bez windy. Ten wózek jest dla mnie za duży i za ciężki

[Nika1980]

Wróciłam ze spacerku z mężem

Napisane przez 19martusia86

U mojej mamy na ulicy jest dziewczynka, której matka piła w ciąży. Ma typowy kształt oczu dzieci z FAS, czasem zdarza mi się, że mnie zaczepi i niestety ale w rozmowie widać, że ciężko jej się skupić, kiepsko "łapie", no ogólnie widać, że jest do tyłu. Nie jestem lekarzem ani pedagogiem (chociaż swego czasu marzyło mi się studiowanie pedagogiki, ale raczej w kierunku resocjalizacji) ale widać gołym okiem, że z dziewczynką jest coś nie tak.
A co do wcześniejszych porodów to mnie dzisiaj też w boku kuje i lekarz wczoraj zaniepokojony był moją szyjką no ale po USG okazało się, ze wszystko ok.

---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:55 ----------


Bardzo dobry pomysł.

ja studiowałam ped. społeczno-opiekuńczą , a potem podyplomowo resocjalizację...

co do FASu , niektóre dzieci rodzą się z normalnym wyglądem, ale np mają kłopoty z koncentacją, albo z pamięcią...FAS podobnie jak np zespół downa ma różną intensywność, tzn dziecko może mieć bardzo rozwinięty FAS albo jedynie niektóre jego symptomy.

Napisane przez bea83

Zgadzam się z tobą w 100 % - tylko że my z wielkością wanny nie mamy problemu, bo mamy 2 - osobową wannę z hydromasażem i mam pytanie czy w ciąży można z niej korzystać

nie mam pojęcia, ale w końcu polecają masaże w ciązy to może można..?

Napisane przez malin30

Sorry, ale od kiedy unikanie wszelkiego alkoholu i jego wszelkiej ilości nawet symbolicznie jest paranoją??

Ja nie pouczam, tylko napisałam prawdę o micie związanym z piciem alkoholu w czasie ciąży i dla poparcia tych słów wkleiłam link do artykułu na ten temat. Przeczytajcie go dokładnie i przemyślcie jeszcze raz swoje słowa, a potem zastanówcie się, zanim sięgniecie po symboliczną lampkę wina. Koniec kropka

Cukierków z alkoholem też unikam. Dziecko jest najważniejsze.


Nikuś, jak dobrze mieć w Tobie poparcie.

Dziecko nie musi urodzić się z widocznym FAS. Może się wydawać, że dziecko przyszło na świat całkiem zdrowe, a efekty wpływu alkoholu na rozwijający się płód mogą ujawnić się w okresie dojrzewania. To wszystko jest opisane w tym artykule.

DOKŁADNIE. dzięki Malinko. ja niestety nie tylko przerobiłam temat na studiach, ale też pracowałam z takimi dziećmi...
no i ostatecznie dla mnie unikanie alkoholu w ciązy nie jest żadnym poświęceniem. to moje elfiątko, moja córeczka, mój skarb...

Napisane przez aliisanka

ja właśnie bardzo lubię mon cheri, ale chyba tego też nie wolno, bo likier jakis tam ma prawda?
ja wystrzegam się alkoholu, pod każdą postacią..może to dlatego że wychowała mnie matka alkoholiczka, która dawała w kość..
można mon cheri czy nie bo może bym się skusiła?
ale wydaje mi się że mają jakiś %...

lepiej nie według mnie, na rynku jest tyle innych czekoladek...

Napisane przez aliisanka

na szczęście wybór czekolad na rynku jest taki, że mozna wybierać tez bez %
i tego się trzymam, żadnych %! nie toleruję alkoholu pod żadną postacią, nawet pod postacią czekoladek w takim razie..
czasem wydaje mi się, że dzieci alkoholików, którzy wyszli na prostą, i mają swoje rodziny, mają awersję do alkoholu, i naprawdę są przewrażliwione na tym punkcie, jak ja zresztą dla mnie to jest oczywiste, i myślę że dziecko które wychowało się w rodzinie bez alkoholików, nie jest w stanie zrozumieć tego popadania w skrajność...
ale w końcu każdy robi to, co uważa za słuszne, i ja jestem z tych osób, co nie zwracają uwagi innym co powinni robić, a czego nie
no chyba że mojemu bratu, bo on to czasem wkurza mnie niemiłosiernie ..

dokładnie

Napisane przez malin30

Byłam dziś w lumpeksie koło mnie, ale nic ciekawego nie upolowałam. Dotarło do mnie kilka dni temu (choć jeszcze nie zrobiłam przepatrzenia moich upolowanych ciuszków), że muszę się teraz skupić na ciepłych pajacach, kaftanikach i śpioszkach, bo głównie mam bodziaki i cienkie pajacyki. No i taki ciepły pajacyk wygrałam dziś na Allegro Taki sam kupiła moja kumpela z pracy, gdy 3 tygodnie temu pierwszy raz poszłam z nią na zakupy dla dzieci do lumpeksu.

Malin, wklejam fotkę, ja dostałam tego misia od siotry , ma bardzo fajne "łapki", mozna schować dziecku rączki, albo można je otworzyć..chyba nawet ten sam kolorek

Napisane przez sweetpinky

Muszę się pochwalić, kupiłam dziś wózek z mamą
ten mi przypadł do gustu najbardziej jest dla mnie bardzo wygodny i gondolę ma dużą co w zimie jest plusem
Malin oglądałaś go to Roan Marita a kolor to czekoladowy brąz w kremowe groszki
jestem zadowolona

[malin30]

Napisane przez Nika1980

DOKŁADNIE. dzięki Malinko. ja niestety nie tylko przerobiłam temat na studiach, ale też pracowałam z takimi dziećmi...
no i ostatecznie dla mnie unikanie alkoholu w ciązy nie jest żadnym poświęceniem. to moje elfiątko, moja córeczka, mój skarb...

[...]
Malin, wklejam fotkę, ja dostałam tego misia od siotry , ma bardzo fajne "łapki", mozna schować dziecku rączki, albo można je otworzyć..chyba nawet ten sam kolorek

Przyznam się, że jest mi czasem trochę ciężko, że nie mogę wypić winka czy piwka, szczególnie teraz, gdy jest ciepło, ale siła matczynego poświęcenia jest u mnie duuużo większa i nawet nie próbuję łyczka.

Jakbyś zobaczyła ciuszki, jakie do tej pory "upolowałam", to wiele z nich pewnie by Ci się spodobało, bo są właśnie w takim kolorze - beżowym. Nie wiem, co się urodzi, a ciuszki beżowe są uniseks.

[19martusia86]

Napisane przez malin30

Przyznam się, że jest mi czasem trochę ciężko, że nie mogę wypić winka czy piwka, szczególnie teraz, gdy jest ciepło, ale siła matczynego poświęcenia jest u mnie duuużo większa i nawet nie próbuję łyczka.

Jakbyś zobaczyła ciuszki, jakie do tej pory "upolowałam", to wiele z nich pewnie by Ci się spodobało, bo są właśnie w takim kolorze - beżowym. Nie wiem, co się urodzi, a ciuszki beżowe są uniseks.

ja też kupuje ubranka w tej kolorystyce, niby lekarz po raz kolejny potwierdził, że chłopak, ale pewność będzie dopiero jak się dzidzia urodzi. A co do alkoholu też czasem bym się chętnie napiła ale moje maleństwo jest dla mnie najważniejsze.

[Tysiak7]

Napisane przez malin30

Ja mam konto na darmowym programie, który licytuje za mnie w ostatniej chwili i w ten sposób wygrałam 8 z 11 aukcji

Malin zdradź mi jak mozesz co to za program i istrukcje obslugi na priva, bo ja zielona w te klocki, a brzmi kusząco

[Orzeszek.1]

Napisane przez malin30

Byłam dziś w lumpeksie koło mnie, ale nic ciekawego nie upolowałam. Dotarło do mnie kilka dni temu (choć jeszcze nie zrobiłam przepatrzenia moich upolowanych ciuszków), że muszę się teraz skupić na ciepłych pajacach, kaftanikach i śpioszkach, bo głównie mam bodziaki i cienkie pajacyki. No i taki ciepły pajacyk wygrałam dziś na Allegro Taki sam kupiła moja kumpela z pracy, gdy 3 tygodnie temu pierwszy raz poszłam z nią na zakupy dla dzieci do lumpeksu.

Mam dokłąnie takiego samego pajacyka !!!!! Upolowałam go w lumpku jak byłam w pierwszej ciąży hihi, świetnie się sprawdzał na spacerach - REWELKA!!!

Tysiak ja również korzystam z tego programu i dzięki temu zaoszczędzam czas i pieniądze )

[malin30]

Napisane przez Orzeszek.1

Mam dokłąnie takiego samego pajacyka !!!!! Upolowałam go w lumpku jak byłam w pierwszej ciąży hihi, świetnie się sprawdzał na spacerach - REWELKA!!!

Dlatego na niego polowałam (razem z przesyłką wyniesie mnie to 30 zł). W końcu dzidzia będzie październikowa, to trzeba szukać ciepłych rzeczy na spacerki

[19martusia86]

Tysiak ty chodzisz do Najmana? Czy mi się coś ubzdurało? W każdym razie on chyba Cezary ma na imię (jeśli to dwie te same osoby) bo właśnie znalazłam go na Naszej-Klasie u znajomych mojego gina, nawet sympatycznie wygląda. Nie wiem jak wy ale ja lubię jak gin wygląda sympatycznie Kurcze, jajek na miękko mi się zachciało...

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------

Napisane przez malin30

Dlatego na niego polowałam (razem z przesyłką wyniesie mnie to 30 zł). W końcu dzidzia będzie październikowa, to trzeba szukać ciepłych rzeczy na spacerki

No to nie dużo. Też chyba na allegro zacznę polować. Właśnie mój kot dobiera się do psiej karmy. Wykończy mnie... Jak nie było psa to suche w zęby go kuło a teraz je, ale psie... A karma dla kastratów jeszcze trochę i kurzem obrośnie.

[Kikunia81]

Napisane przez aliisanka

zobaczcie co znalazłam w sieci:
"Oto wyniki minitestu „Dziennika Wschodniego”: • Czekoladka z nadzieniem pistacjowym, "Solidarność” (3 sztuki) - 0,20 promila w wydychanym powietrzu • Baton "Pawełek”, Wedel - 0,38 promila • Baryłki, Wedel (3 sztuki) - 1,12 promila • Czekoladki "Mon Cheri”, Ferrero (3 szt.) - 1,60 promila"

na szczęście wybór czekolad na rynku jest taki, że mozna wybierać tez bez %
i tego się trzymam, żadnych %! nie toleruję alkoholu pod żadną postacią, nawet pod postacią czekoladek w takim razie..
czasem wydaje mi się, że dzieci alkoholików, którzy wyszli na prostą, i mają swoje rodziny, mają awersję do alkoholu, i naprawdę są przewrażliwione na tym punkcie, jak ja zresztą dla mnie to jest oczywiste, i myślę że dziecko które wychowało się w rodzinie bez alkoholików, nie jest w stanie zrozumieć tego popadania w skrajność...
ale w końcu każdy robi to, co uważa za słuszne, i ja jestem z tych osób, co nie zwracają uwagi innym co powinni robić, a czego nie
no chyba że mojemu bratu, bo on to czasem wkurza mnie niemiłosiernie ..

buahahahahahahahhahahahah a
: hahaha::h ahaha:

bez obrazy, ale mogłaś to chociaż raz przeczytać zanim się podpisałaś pod tym:hahah a:
Po 3 cukierkach 1,6 promila alkoholu we krwi? Rany Julek Kulamy się z mężem ze śmiechu od pięciu minut i nie możemy się uspokoić
Może powinnam podrzucić Twój pomysł żulom stojącym pod żabką, po co wydają tyle kasy na jabole, jak mogą zjeść Pawełka za 1,50 i mieć taką samą fazę.

Może zwróć się do organizacji zajmujących się alkoholizmem wśród społeczeństwa, żeby zrobili nowe reklamy społeczne:

Zjadłeś Pawełka - nie jedź

i jak tylko zobaczysz, że Pani w delikatesach sprzedaje dziecku pawełka to koniecznie wezwij Policję

rozwaliłaś mnie kompletnie na łopatki

a tak na poważnie to może poczytaj co to jest promil alkoholu we krwi

aż się popłakałam

[klaudiaaa86]

z tym pawelkiem to nie raz byly cyrki juz, prawda jest ze kto zjadl wieksza ilosc to przy tescie na alkomat mial przekroczona dopuszczalna ilosc, tak jak po wypiciu alkoholu, ale nie wiem ile tego bylo. Osoba napewno nie byla pijana ani nic

[Kikunia81]

Napisane przez klaudiaaa86

z tym pawelkiem to nie raz byly cyrki juz, prawda jest ze kto zjadl wieksza ilosc to przy tescie na alkomat mial przekroczona dopuszczalna ilosc, tak jak po wypiciu alkoholu, ale nie wiem ile tego bylo. Osoba napewno nie byla pijana ani nic

naprawdę dziewczyny bez urazy, ale skąd Wy te wiadomości bierzecie. Jutro normalnie pójdę kupić Pawełka do żabki i przepiszę Wam skład. Nawet jakby te 3 cukierki mon cheri składały się tylko i wyłącznie z denaturatu to nikt nie jest w stanie doprowadzić się do stanu 1,6 promila alkoholu we krwi.

[Fasoleczk4]

dziewczynom chodziło o to, ze w wydychanym powietrzu jest dana ilość alkoholu ... wiadomo, że we krwi to nie możliwe ... ale w wydychanym powietrzu tak. Kiedys byla u mnie w domu taka sytuacja, ze tato dostal finlandie cukierki, i przed pojsciem do pracy zjadl kilkanascie, po drodze zatrzymala go policja i dmuchal w alkomat, wyszlo ze jest po alkoholu, wiec on kazal zabrac sie na badanie krwi, a tam nic ... dopiero jak go wypuszczali powiedzial, ze jadl cukierki z alkoholem :P

[klaudiaaa86]

Kikunia w wydychanym powietrzu a nie we krwi.... Jak tak nie wierzysz to proponuje czasem wlaczyc Tv i obejrzec wiadomosci bo huczalo o tym glosno

[19martusia86]

Napisane przez Kikunia81

buahahahahahahahhahahahah a
: hahaha::h ahaha:

bez obrazy, ale mogłaś to chociaż raz przeczytać zanim się podpisałaś pod tym:hahah a:
Po 3 cukierkach 1,6 promila alkoholu we krwi? Rany Julek Kulamy się z mężem ze śmiechu od pięciu minut i nie możemy się uspokoić
Może powinnam podrzucić Twój pomysł żulom stojącym pod żabką, po co wydają tyle kasy na jabole, jak mogą zjeść Pawełka za 1,50 i mieć taką samą fazę.

Może zwróć się do organizacji zajmujących się alkoholizmem wśród społeczeństwa, żeby zrobili nowe reklamy społeczne:

Zjadłeś Pawełka - nie jedź

i jak tylko zobaczysz, że Pani w delikatesach sprzedaje dziecku pawełka to koniecznie wezwij Policję

rozwaliłaś mnie kompletnie na łopatki

a tak na poważnie to może poczytaj co to jest promil alkoholu we krwi

aż się popłakałam

przecież jest napisane, że w wydychanym powietrzu!

[Olga]

Hej Dziewczyny
Jak się czujecie? Jestem w 25 tyg i czuje sie swietnie. Jestem w Rowach nad morzem, pracuje sobie na recepcji, pogodę mamy śliczną. Jak znosicie te ciepłe dni? Wyczytałam ze sporo z Was kompletuje już wyprawkę. Ja mam tylko wózek i łózeczko, parę ciuszków i tyle. Chyba jeszcze czas na zakupowe manie, co? Termin mam na 20 września. Niestety mąż w wojsku służy ojczyźnie. Ale nie ma co narzekać. Nie mam żadnych zachcianek, poza jedną - na potęgę jem żelki Ale niewiele kilo mi przybylo, bo 5. I maluszek się rusza, ale nie znam płci, bo się odwróciło. Pozdrawiam Was wszystkie i trzymam kciuki za pozytywne rozwiązanie. A może któraś z Was jest z nad morza?

[Nika1980]

Witajcie!
u nas dziś leje buuuuu
co do ciuszków ciepłejszych dla naszych dzieci zgadzam się, ja mam już właśnie tego pajacyka , dwie pary ocieplanych spodenek, dwie ciepłe bluzy, sweterek i jedną bardzo ciepłą pluszową bluzę.

Napisane przez Kikunia81

buahahahahahahahhahahahah a
: hahaha::h ahaha:

bez obrazy, ale mogłaś to chociaż raz przeczytać zanim się podpisałaś pod tym:hahah a:
Po 3 cukierkach 1,6 promila alkoholu we krwi? Rany Julek Kulamy się z mężem ze śmiechu od pięciu minut i nie możemy się uspokoić
Może powinnam podrzucić Twój pomysł żulom stojącym pod żabką, po co wydają tyle kasy na jabole, jak mogą zjeść Pawełka za 1,50 i mieć taką samą fazę.

Może zwróć się do organizacji zajmujących się alkoholizmem wśród społeczeństwa, żeby zrobili nowe reklamy społeczne:

Zjadłeś Pawełka - nie jedź

i jak tylko zobaczysz, że Pani w delikatesach sprzedaje dziecku pawełka to koniecznie wezwij Policję

rozwaliłaś mnie kompletnie na łopatki

a tak na poważnie to może poczytaj co to jest promil alkoholu we krwi

aż się popłakałam

W WYDYCHANYM POWIETRZU!

i to jest prawda, pracowałam w placówce dla trudnej młodzieży, mieliśmy alkomat, sama jestem obeznana z tą " maszynką" i badałam chłopców i niestety jest to prawda. w wydychanym powietrzu wykazują alkohol, choć oczywiście takiej zawartości alkoholu we krwi nie ma.

[aliisanka]

Napisane przez Kikunia81

buahahahahahahahhahahahah a
: hahaha::h ahaha:

bez obrazy, ale mogłaś to chociaż raz przeczytać zanim się podpisałaś pod tym:hahah a:
Po 3 cukierkach 1,6 promila alkoholu we krwi? Rany Julek Kulamy się z mężem ze śmiechu od pięciu minut i nie możemy się uspokoić
Może powinnam podrzucić Twój pomysł żulom stojącym pod żabką, po co wydają tyle kasy na jabole, jak mogą zjeść Pawełka za 1,50 i mieć taką samą fazę.

Może zwróć się do organizacji zajmujących się alkoholizmem wśród społeczeństwa, żeby zrobili nowe reklamy społeczne:

Zjadłeś Pawełka - nie jedź

i jak tylko zobaczysz, że Pani w delikatesach sprzedaje dziecku pawełka to koniecznie wezwij Policję

rozwaliłaś mnie kompletnie na łopatki

a tak na poważnie to może poczytaj co to jest promil alkoholu we krwi

aż się popłakałam

z rękawa tego nie wyciągnęli... każdy robi to co uważa za słuszne.. ja tam wolę nie ryzykować..

[19martusia86]

Napisane przez Olga

Hej Dziewczyny
Jak się czujecie? Jestem w 25 tyg i czuje sie swietnie. Jestem w Rowach nad morzem, pracuje sobie na recepcji, pogodę mamy śliczną. Jak znosicie te ciepłe dni? Wyczytałam ze sporo z Was kompletuje już wyprawkę. Ja mam tylko wózek i łózeczko, parę ciuszków i tyle. Chyba jeszcze czas na zakupowe manie, co? Termin mam na 20 września. Niestety mąż w wojsku służy ojczyźnie. Ale nie ma co narzekać. Nie mam żadnych zachcianek, poza jedną - na potęgę jem żelki Ale niewiele kilo mi przybylo, bo 5. I maluszek się rusza, ale nie znam płci, bo się odwróciło. Pozdrawiam Was wszystkie i trzymam kciuki za pozytywne rozwiązanie. A może któraś z Was jest z nad morza?

Ja mam termin na 14 września. Ubranka powoli wypełniają szafkę maleństwa. Zakup łóżeczka mam zaplanowany na lipiec a wózek już wybrany ale zostanie zakupiony przez męża jak się synuś urodzi. Ja teraz jakiejś szczególnej zachcianki nie mam, ale były i truskawki i arbuzy i śledzie i czekolada...

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------

Napisane przez Nika1980

Witajcie!
u nas dziś leje buuuuu
co do ciuszków ciepłejszych dla naszych dzieci zgadzam się, ja mam już właśnie tego pajacyka , dwie pary ocieplanych spodenek, dwie ciepłe bluzy, sweterek i jedną bardzo ciepłą pluszową bluzę.



W WYDYCHANYM POWIETRZU!

i to jest prawda, pracowałam w placówce dla trudnej młodzieży, mieliśmy alkomat, sama jestem obeznana z tą " maszynką" i badałam chłopców i niestety jest to prawda. w wydychanym powietrzu wykazują alkohol, choć oczywiście takiej zawartości alkoholu we krwi nie ma.

U nas jak na razie ładnie, ale w Boże Ciało deszczyk lubi popadać. Ja z ciepłych rzeczy mam na razie 2 pluszowe pajace, spodnie ocieplane polarkiem i pajac zrobiony na drutach.

---------- Dopisano o 10:19 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------

Napisane przez aliisanka

z rękawa tego nie wyciągnęli... każdy robi to co uważa za słuszne.. ja tam wolę nie ryzykować..

popieram Twój tok myślenia!

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

Napisane przez III78

Właśnie wyczytałam

Oto wyniki minitestu „Dziennika Wschodniego”:
• Czekoladka z nadzieniem pistacjowym, "Solidarność” (3 sztuki) - 0,20 promila w wydychanym powietrzu
• Baton "Pawełek”, Wedel - 0,38 promila
• Baryłki, Wedel (3 sztuki) - 1,12 promila
• Czekoladki "Mon Cheri”, Ferrero (3 szt.) - 1,60 promila"

Nigdzie nie jest napisane, że to zawartość alkoholu we krwi.

[Olga]

Oj nie ja wiedziałam, że nawet ciąża nie zmusi mnie do jedzenia śledzi ;/ I alkoholu też zadnego. Może jestem przewrażliwiona, ale jak bralam ślub, to dosłownie łyka szampana wziełam i tyle. Nie chcę później pluć sobie w brode, że uszkodziłam maluszka. A mam takie nietypowe pyt: czy każda z Was tak konkretnie zdaje sobie sprawe z tego ze jest w ciązy? Bo ja mam z tym maly problem, choc bardzo sie ciesze to jakos tak nie zawsze to dociera. Widze rosnący brzuszek, czuję je, ale to tak jakby bylo gdzies obok mnie...

[klaudiaaa86]

Teraz nalezaloby sie posmiac z Ciebie kikunia81 ze nie umiesz czytac tekstu ze zrozumieniem:haha ha: smutne