Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

[precious_81]

Napisane przez 19martusia86

Ja dzisiaj robiłam glukozę. Dla mnie masakra i nie wiem jak walne te 75 przy następnym badaniu. Wyniki miałam prawidłowe. Już zaliczyliśmy lekarza. wszystko w porządku maleństwo się bardzo ładnie rozwija. A co do wagi to 5,7 kg od początku ciąży, myślę że nie tak źle. Żelazo mi lekarz przepisał bo bardzo mi spadło.

Będziesz robiła 75 jeśli 50 wyszło Ci dobrze? Właśnie ja obawiam się, że skoro mi wyszly wyniki zawyżone to może mnie wysłać na 75. Dzisiaj się dowiem na wizycie.

Napisane przez margolcia1006

Ale Wam fajnie. NAm też by się przydał remoncik generalny mieszkanka

My przymierzaliśmy się od zeszłego roku, ale w tym roku dzidzia nas zmobilizowała, bo jak nie teraz to pewnie przez następne 2-3 lata byśmy nie zrobili remontu.

Napisane przez aniago25

A to mój dziejszy brzuszek dodam że bardzo najedzony 2 tależe zapiekanki zjadłam

Dobra dobra nie zwalaj na zapiekankę bardzo ładny brzusio

Napisane przez III78

Będziemy mieć Paulinkę Waży 344 g i jest juz ułożona główką w dół.

Jednak co intuicja matki, to intuicja. Wszyscy mi naokoło mówili że będzie chłopczyk, a ja uparcie twierdziłam, że bedzie dziewczynka. A jak zobaczyłam że w Dzień Matki sa imienny Pauliny, to już wiedziałam, że inaczej być nie może.

Gratulacje Fajny sposób na wybranie imienia

Napisane przez Shine01

no wiec ja juz po USG

ZDROWY CHLOPAK podobno na 100%

moje kochanie chodzi dumne ze ma synka jego tata pracuje blisko nas juz polecial pokazac mu filmik z USG ja czekam na powrot mamy z pracy zeby pokazac rodzicom

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:02 ----------

Marcinek ma 25cm i wazy 470g

Gratulacje

Napisane przez [COLOR=black

Orzeszek[/COLOR].1;12690732]Muszę się pochwalić, że moja córa W KOŃCU ZAŁAPAŁA O CO CHODZI Z ROBIENIEM DO NOCNIKA !!!! - po prawie 5 miesiącach (!) nauki w końcu zaczęła wołać SIUSIU,
Chryste jak się cieszę!!!!!....może przy drugiej córce nauka pójdzie szybciej?? )

Zdolna Córunia

Napisane przez sweetpinky

Hej
wczoraj byłam na małych zakupach i kupiłam parę ciuszków, wreszcie
i stwierdziłam, że pójdę z torbami
a potem pojechałam z mamą do sklepu z wózkami w którym jeszcze nie byłam zobaczyć czy są może jakieś z innych firm. I był tm ten Coneco Barracuda i ja z niego zrezygnowałam.
Wszystko z nim w porządku ale strasznie ciężko się nim manewruje, próbowałam podnieść przednie koła jak przy wjeździe na krawężnik i ciężko mi było facet powiedział, że chyba źle go wyważyli i jakbym go kupiła to po pół roku bym miała przedramie jak facet
Polecił mi za to wózek mało znanej polskiej firmy Mardo i powiem Wam, że aż mnie zaskoczył, świetny wózek. Tylko problem jest taki. Nigdzie go nie ma w internecie, tylko ten sklep chyba go ma i chyba szukam dalej
Dziś pojadę z mamą do sklepu którego znam i zobaczymy
Dobrze mi się z nią szuka wózków bo zwraca uwagę na rzeczy których ja nie dostrzegam

Ale skoro ten wózek tak Ci przypasował to nie możesz go kupić w tym sklepie? Po co chcesz go szukać po inernecie skoro masz na miejscu.


A widzę, że piszecie o Jumperze - właśnie wczoraj w pracy odwiedziła nas koleżanka, która urodziła 2 miesiące temu i jej synek pojeździ jeszcze w nim może miesiąc góra dwa i się nie zmieści do gondoli. Także jej dziecko za długo w tej gondoli nie pojeździ, a jeszcze gdyby była zima to już wogóle byłoby ciężko.

[malin30]

Dzień dobry! Jesteśmy właśnie po drugim śniadanku. Pogoda nadal OK. Żeby tak było w sobotę...
Mój brzdąc znowu w okolicy 22 zaczął szaleć w brzuszku. Jakiegoś bębniarza mam w środku Ale na pewno łobuza, bo jak tatuś przyłożył głowę do brzuszka, to otrzymał mocnego kopniaka prosto w ucho
Orzeszek, gratulacje dla Gabi!
Nika, niestety mamy maleńką łazienkę i stąd także maleńką wannę. Ale mizianki pod prysznicem też są fajne;P Tylko potem rachunki za gaz są podwyższone

[Nika1980]

Napisane przez malin30

Dzień dobry! Jesteśmy właśnie po drugim śniadanku. Pogoda nadal OK. Żeby tak było w sobotę...
Mój brzdąc znowu w okolicy 22 zaczął szaleć w brzuszku. Jakiegoś bębniarza mam w środku Ale na pewno łobuza, bo jak tatuś przyłożył głowę do brzuszka, to otrzymał mocnego kopniaka prosto w ucho
Orzeszek, gratulacje dla Gabi!
Nika, niestety mamy maleńką łazienkę i stąd także maleńką wannę. Ale mizianki pod prysznicem też są fajne;P Tylko potem rachunki za gaz są podwyższone

hahahaha mały łobuz ci rośnie, Malinko

nasza łazienka też nie za wielka , ale ta wanna spora ( może dlatego , że ja taka mała to ona mi sie wydaje duża...)
pod prysznicem to u nas z kolei problem , bo ja jestem dużo mniejsza od męża, więc tak jakoś cięzko się... wpasować... no rozumiesz....

Troszkę się u nas przejaśnia, fajnie...robię spis ocen z testów, bo w sobotę mam zajęcia i będę studentom robić wpisy... to jest dopiero nudna robota...

[malin30]

Napisane przez kashin

Zastanawia mnie fakt, dlaczego ja jeszcze nie miałam badanej glukozy i mój gin nic o tym nie wspomniał. 15-ego mam wizytę, więc na pewno napomknę. Ponadto chcę się o kolejne usg zapytać, coby potwierdził że jednak Matylda a nie Ivo, bo już/dopiero za mebelkami zaczynam się rozglądać.
No właśnie, wózek już mamy, ciuszków trochę też, a poza tym nic. Ani pieluch (zdecydowaliśmy się na wielorazowe), ani mebelków, ani wanienki, laktatora, butelki, smoczka, rożka - nic. Ja to może i mam pęd do gromadzenia ekwipunku i wicia gniazda, ale TŻ ma luz i spokój Że jeszcze czas. Tylko że ja już tuptam w miejscu z nerwów lekko, bo znajoma miesiąc przed terminem urodziła i była niespodzianka.

Ja też nie miałam robionej glukozy na czczo i po podaniu roztworu glukozy. W piątek się dowiem, czy będę musiała poddać się temu badaniu przed następną wizyta w lipcu.

O! My też zdecydowaliśmy się na pieluszki wielorazowe, ale jeszcze nie robiłam zakupów pod tym względem. Zostawiam to na lipiec/sierpień.

Napisane przez precious_81

A widzę, że piszecie o Jumperze - właśnie wczoraj w pracy odwiedziła nas koleżanka, która urodziła 2 miesiące temu i jej synek pojeździ jeszcze w nim może miesiąc góra dwa i się nie zmieści do gondoli. Także jej dziecko za długo w tej gondoli nie pojeździ, a jeszcze gdyby była zima to już wogóle byłoby ciężko.

A jak duży urodził się? Bo jak duże dziecko jest od początku i szybko rośnie, to każdy wózek tego typu będzie szybko dla niego za mały.

[margolcia1006]

Napisane przez III78

Będziemy mieć Paulinkę Waży 344 g i jest juz ułożona główką w dół.

Jednak co intuicja matki, to intuicja. Wszyscy mi naokoło mówili że będzie chłopczyk, a ja uparcie twierdziłam, że bedzie dziewczynka. A jak zobaczyłam że w Dzień Matki sa imienny Pauliny, to już wiedziałam, że inaczej być nie może.

Gratulacje

Napisane przez Shine01

jak to zwyklego? podasz adres sklepu? bo ja bym go chetnie zobaczyla na zywo, tak zachwalacie...
a jak sie rozklada oparcie?
bo mi sie podobalo to jakie bylo w x-landerze

podobny do mojego


no wiec ja juz po USG

ZDROWY CHLOPAK podobno na 100%

moje kochanie chodzi dumne ze ma synka jego tata pracuje blisko nas juz polecial pokazac mu filmik z USG ja czekam na powrot mamy z pracy zeby pokazac rodzicom

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:02 ----------

Marcinek ma 25cm i wazy 470g

Gratuluje zdrowego chłopa

Napisane przez Shine01

dzieki czemu ten wozek jumper-x na kazdem zdjeciu jest troche inny? ma rozne rodzaje koszykow na zakupy i inaczej wyglada czesc od podnuzkiem spacerowki ?
np. tu: http://www.allegro.pl/item655054494_...tki_3_w_1.html

Tak jak powiedziała Malinka to jest tako jumper. Są też jumpery-x mają większe koła i większy kosz na zakupy ale dla mnie troszkę za duże te kółeczka. Zwykły jumperek mi w zupełności wystarczy. Cena tych wózków jest identyczna. Bardzo łatwo się prowadzą i mają wszystkie niezbędne bajery. Marttwiłam się tylko że mają małą gondolę. Tzn mi się tak wydawało że mała ale w porównaniu z innymi wózkami to jest ona standardowa. A jak urodzi mi się duże dziecię to najwyżej przerzucimy się wcześniej na spacerówkę. Spacerówka jest dosyć dobrze osłonięta więc nie martwię się że dziecku będzie zimno.Ja oglądałam go w hurtowni w Warszawie ale podobno można go również nabyć na stadionie za 850 zł wraz z fotelikiem. W następny weekend się tam wybierzemy i zrobimy rekonesans.

Napisane przez malin30

No i nie padało u nas jeszcze, więc po pracy spacerkiem przez park I oczywiście dwie pary pajacyków kupione w lumpiku

To miłe

To fajnie. Ja też dziś po drodze spojrzałam w sklepie z wózkami jeszcze raz na ten wózek i dalej jestem na 100% zdecydowana, że go weźmiemy. Jednak my Jumpera X, bo zależy nam na lepszym manewrowaniu wózkiem w nierównym terenie.

Nie sama, tylko ją samą puścili o 20.00. Jak dla mnie to bardzo głupie, nierozsądne postępowanie tych rodziców. Kto normalny puszcza samo dziecko w tym wieku o tej porze dnia do sklepu?? Qrcze, ja nawet bym sama nie puściła w ciągu dnia.

O! kolejna dziewczynka. Gratulacje!

Mam nadzieję, że intuicja też mnie nie zawiedzie...

Zwykły Jumper ma mniejsze przednie kółka, ale też pompowane. Jumper X jest jego ulepszoną wersją z większymi przednimi, pompowanymi kołami.

Pytasz o oparcie spacerówki czy gondoli? Bo w Jumperze X także gondolka ma podnoszone oparcie.


To są Jumpery, a nie Jumpery X. Wszystkie są takie same, tylko różnią się kolorystyką materiałów, z których są zrobione. W Jumperze X jest chyba większy kosz pod wózkiem.

Malinko Ty mieszkasz blisko morza więc dla Ciebie duże koła są idealnym rozwiązaniem. Mi te mniejsze w zupełności wystarczą dlatego dobrze że ciągle tako wprowadza jakieś innowacje. Dzięki temu każdy może wybrać model odpowiedni dla siebie

Napisane przez Nika1980

Wpadam do was jeszcze na chwilkę. Postanowiłam, że dziś po tych wszystkich stresach zrobię sobie kąpiel z pianką, świecami itp itd...należy mi się..
dziś wieczorem po obiadku mąż gadał do brzucha a brzuch skakał jak szalony hihihi
objadłam się winogron i jestem pełna jak bąk...
bzzzzzzzzzzzzzzzzzzz




Gratuluje zdrowej córeczki mamusiu!!!



gratuluje zdrowego synka mamusiu!!!



hehehe ja wiem, ale nie powiem- niech Malin powie co jej się marzy
o już powiedziała hihi

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------



Malin moje przeczucie mi mówi, że będzie u ciebie chłopak, nie wiem jak to wytłumaczyć...

Mi też tak się wydaje

Napisane przez Orzeszek.1

Za czasów mojej pierwszej ciąży, a właściwie już po porodzie, tez była taka akcja - wypełniało się w szpitalu ankietę/formularz, a potem dostawało się pudełko z wszelkimi próbkami, poradnikami itd a dodatkowo jeszcze przesyłano co miesiąc (do ukończenia przez dziecko roczku) darmową gazetę MÓJ MALUSZEK czy jakoś tak Ciekawi mnie czy i tym razem tak będzie )

Dziś badałam poziom glukozy, jutro dowiem się jaki wynik

Muszę się pochwalić, że moja córa W KOŃCU ZAŁAPAŁA O CO CHODZI Z ROBIENIEM DO NOCNIKA !!!! - po prawie 5 miesiącach (!) nauki w końcu zaczęła wołać SIUSIU, Chryste jak się cieszę!!!!!....może przy drugiej córce nauka pójdzie szybciej?? )

Gratuluję sukcesu Mamusiu oby tak dalej

[Nika1980]

Mam pytanie dziewczyny, bo widzę, że chcecie używać pieluszek wielorazowych . My również skłaniamy się do tego z różnych względów ( oczywiście pampersik na spacerek itp )
Teściowa namawia mnie na zakup suszarki w związku z praniem pieluszek( to będzie jednak zima, więc nie ma słonka które szybko wysuszy...) , mówi, że nawet codzienne pranie i suszenie w suszarce pieluszek wychodzi taniej niż stałe używanie pampersów... no i się zastanawiam...jak myślicie?

[malin30]

Napisane przez Nika1980

hahahaha mały łobuz ci rośnie, Malinko

nasza łazienka też nie za wielka , ale ta wanna spora ( może dlatego , że ja taka mała to ona mi sie wydaje duża...)
pod prysznicem to u nas z kolei problem , bo ja jestem dużo mniejsza od męża, więc tak jakoś cięzko się... wpasować... no rozumiesz....

Troszkę się u nas przejaśnia, fajnie...robię spis ocen z testów, bo w sobotę mam zajęcia i będę studentom robić wpisy... to jest dopiero nudna robota...

Ale mam dobry humor. Słońce świeci, dzieciaczek się obudził i kopie, za 5 godzin długi weekend

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

Napisane przez Nika1980

Mam pytanie dziewczyny, bo widzę, że chcecie używać pieluszek wielorazowych . My również skłaniamy się do tego z różnych względów ( oczywiście pampersik na spacerek itp )
Teściowa namawia mnie na zakup suszarki w związku z praniem pieluszek( to będzie jednak zima, więc nie ma słonka które szybko wysuszy...) , mówi, że nawet codzienne pranie i suszenie w suszarce pieluszek wychodzi taniej niż stałe używanie pampersów... no i się zastanawiam...jak myślicie?

Oj, gdybym miała miejsce na suszarkę do prania, to już dawno namówiłabym męża na to urządzenie. Jak pracowałam rok w Niemczech jako opiekunka do dzieci, bardzo często korzystałam z suszarki. Przydałaby mi się poza sezonem grzewczym, jak jest kapryśna pogoda i nie mogę nic powiesić na balkonie.

[woman31]

Napisane przez sweetpinky

Hej
wczoraj byłam na małych zakupach i kupiłam parę ciuszków, wreszcie
i stwierdziłam, że pójdę z torbami
a potem pojechałam z mamą do sklepu z wózkami w którym jeszcze nie byłam zobaczyć czy są może jakieś z innych firm. I był tm ten Coneco Barracuda i ja z niego zrezygnowałam.
Wszystko z nim w porządku ale strasznie ciężko się nim manewruje, próbowałam podnieść przednie koła jak przy wjeździe na krawężnik i ciężko mi było facet powiedział, że chyba źle go wyważyli i jakbym go kupiła to po pół roku bym miała przedramie jak facet

ale mnie zmartwilas a tak sie napalilam na ten wozek. a teraz od poczatku poszukiwania wozka. zalezy mi na duzych kolkach pompowanych o tej samej wielkosci.

[Nika1980]

Napisane przez malin30

Ale mam dobry humor. Słońce świeci, dzieciaczek się obudził i kopie, za 5 godzin długi weekend

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------


Oj, gdybym miała miejsce na suszarkę do prania, to już dawno namówiłabym męża na to urządzenie. Jak pracowałam rok w Niemczech jako opiekunka do dzieci, bardzo często korzystałam z suszarki. Przydałaby mi się poza sezonem grzewczym, jak jest kapryśna pogoda i nie mogę nic powiesić na balkonie.

ja też mam dziś lepszy humorek Lenka najpierw rano dała znać i teraz się z mamą pobawiła, mama puka , Lenka kopie.. normalnie jestem w niej taaaak zakochana...

ok, czyli myslisz, że to się opłaci? bo my z mężem właśnie o tym myslimy, szczególnie, że maleńka urodzi się w październiku i potem wiadomo, jesień , deszcze, zima, śnieg , a pieluszki suszyć trzeba ja się obawiam zużycia prądu, ale pewnie są też energo oszczędne...u nas z miejscem nie ma kłopotu..
no nic...chyba zaczniemy się rozglądać za suszareczką...

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Napisane przez woman31

ale mnie zmartwilas a tak sie napalilam na ten wozek. a teraz od poczatku poszukiwania wozka. zalezy mi na duzych kolkach pompowanych o tej samej wielkosci.

kochana, nie przekreślaj jeszcze wózka, idź i sama go podotykaj pojeździj. naprawdę zwykle jest tak, że co jednej kobietce przeszkadza, drugiej całkiem odpowiada.

pamieam jak na początku dyskusji i wózkach, dziewczyny bardzo się martwiły o za małe gondole , ja była m w sklepie jak zobaczyłam wózek z dużą gondolą od razu wiedziałam, że nie kupię takiego- OLBRZYMIE to dla mnie i moich 156 cm wzrostu....
i wybrałam Quinny, który ma normalką gondolkę , nienajwiększą, ale przynajmniej dam radę go prowadzić.
każdej z nas pasuje co innego- po prostu idź i sama zobacz, może akurat tobie będzie się dobrze prowadził

[malin30]

Napisane przez Nika1980

ja też mam dziś lepszy humorek Lenka najpierw rano dała znać i teraz się z mamą pobawiła, mama puka , Lenka kopie.. normalnie jestem w niej taaaak zakochana...

ok, czyli myslisz, że to się opłaci? bo my z mężem właśnie o tym myslimy, szczególnie, że maleńka urodzi się w październiku i potem wiadomo, jesień , deszcze, zima, śnieg , a pieluszki suszyć trzeba ja się obawiam zużycia prądu, ale pewnie są też energo oszczędne...u nas z miejscem nie ma kłopotu..
no nic...chyba zaczniemy się rozglądać za suszareczką...

Na pewno są energooszczędne.
Faktem jest, że przy dziecku to tego prania będzie sporo, więc przynajmniej na czasie zaoszczędzisz

---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------

Napisane przez Nika1980

kochana, nie przekreślaj jeszcze wózka, idź i sama go podotykaj pojeździj. naprawdę zwykle jest tak, że co jednej kobietce przeszkadza, drugiej całkiem odpowiada.
[...]
każdej z nas pasuje co innego- po prostu idź i sama zobacz, może akurat tobie będzie się dobrze prowadził

to prawda

[19martusia86]

Napisane przez precious_81

Będziesz robiła 75 jeśli 50 wyszło Ci dobrze? Właśnie ja obawiam się, że skoro mi wyszly wyniki zawyżone to może mnie wysłać na 75. Dzisiaj się dowiem na wizycie.

No jak mnie lekarz nie wyślę to nie. Mam głęboką nadzieję, że mi odpuści Bo te 75 to chyba tylko dożylnie bym przyjęła

[woman31]

Napisane przez Nika1980

ja też mam dziś lepszy humorek Lenka najpierw rano dała znać i teraz się z mamą pobawiła, mama puka , Lenka kopie.. normalnie jestem w niej taaaak zakochana...

ok, czyli myslisz, że to się opłaci? bo my z mężem właśnie o tym myslimy, szczególnie, że maleńka urodzi się w październiku i potem wiadomo, jesień , deszcze, zima, śnieg , a pieluszki suszyć trzeba ja się obawiam zużycia prądu, ale pewnie są też energo oszczędne...u nas z miejscem nie ma kłopotu..
no nic...chyba zaczniemy się rozglądać za suszareczką...

wiesz moja przyjaciolka jak byla w belgii to mieli wlasnie suszarke i po paru miesiacach przestali calkowicie jej uzywac poniewaz strasznie duze rachunki przychodzily- pomimo ze suszarka byla niby energooszczedna.
inna znajoma tez potwierdzila ze te suszarki strsznie duzo pozeraja energii. takze ja zrezygnowalam.
---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Napisane przez Nika1980

kochana, nie przekreślaj jeszcze wózka, idź i sama go podotykaj pojeździj. naprawdę zwykle jest tak, że co jednej kobietce przeszkadza, drugiej całkiem odpowiada.

ale ja mam taki charakterek ze jezeli slysze choc jedna krytyke to od razu jestem zniechecona a zalezy mi na tym by wozeczek byl nie tylko ladny ale przede wszystkim wygodny i dla dziecka i dla mamusi.

[Biedroneczkaolga]

cześć dziewczyny

Męzuś robi pokój dziecięcy w którym stoi komputer dlatego nie miałam jak wejść i poczytać co u was
Ja siedzę w domu i kombinuje co i jak z budżetem domowym - niesądziłam że aż tyle pójdzie na meble - ehhhh
lece was poczytać

[19martusia86]

Napisane przez malin30

Dzień dobry! Jesteśmy właśnie po drugim śniadanku. Pogoda nadal OK. Żeby tak było w sobotę...
Mój brzdąc znowu w okolicy 22 zaczął szaleć w brzuszku. Jakiegoś bębniarza mam w środku Ale na pewno łobuza, bo jak tatuś przyłożył głowę do brzuszka, to otrzymał mocnego kopniaka prosto w ucho
Orzeszek, gratulacje dla Gabi!
Nika, niestety mamy maleńką łazienkę i stąd także maleńką wannę. Ale mizianki pod prysznicem też są fajne;P Tylko potem rachunki za gaz są podwyższone

A ja dopiero pierwsze śniadanko zaliczyłam Moje maleństwo raczej spokojne jest. Kopie raczej umiarkowanie-nie jest to jakoś szczególnie męczące. Czasem tylko napada na mój pęcherz... Rozpycha się tylko bardzo i przeciąga i wtedy żebra z prawej strony cierpią. A co do mizianek w wannie to ja marną wanne mam a prysznica w tym mieszkanku nie ma więc chcąc nie chcąc mizianki w łazience się zdarzają ale nie pod strumieniem wody.

[malin30]

Do dziecka dotarła porcja energii z mojego śniadania i coraz mocniej kopie Pewnie daje mi znać, że powinnam wyjść już z Wizażu i zająć się pracą

Zaczynamy 6 miesiąc Ale ten czas leci

[19martusia86]

Napisane przez malin30

Ja też nie miałam robionej glukozy na czczo i po podaniu roztworu glukozy. W piątek się dowiem, czy będę musiała poddać się temu badaniu przed następną wizyta w lipcu.

O! My też zdecydowaliśmy się na pieluszki wielorazowe, ale jeszcze nie robiłam zakupów pod tym względem. Zostawiam to na lipiec/sierpień.

A jak duży urodził się? Bo jak duże dziecko jest od początku i szybko rośnie, to każdy wózek tego typu będzie szybko dla niego za mały.

Ja też raczej o wielorazowych myślę. Nie mniej jednak na początku kupię i tetrę i pampersiaki. Mojej siostry dzieci akurat pampersów nie mogły używać bo skóra reagowała alergicznie. Za to na plus z tej sytuacji wyszedł taki, że szybko nauczyły się wołać siku, bo było im mokro w tyłek

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------

Napisane przez malin30

Do dziecka dotarła porcja energii z mojego śniadania i coraz mocniej kopie Pewnie daje mi znać, że powinnam wyjść już z Wizażu i zająć się pracą

Zaczynamy 6 miesiąc Ale ten czas leci

Oj leci Jeszcze trochę i torby do szpitala będziemy pakować. A co do torby to jakiej wielkości torbę zamierzacie zabrać, bo ja w tej kwestii zielona jestem a jakąś torbę kupić muszę, bo w domu to tylko wielkie walizki mam.

[Nika1980]

Napisane przez malin30

Na pewno są energooszczędne.
Faktem jest, że przy dziecku to tego prania będzie sporo, więc przynajmniej na czasie zaoszczędzisz

---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------

to prawda

czas to pieniądz

Napisane przez woman31

wiesz moja przyjaciolka jak byla w belgii to mieli wlasnie suszarke i po paru miesiacach przestali calkowicie jej uzywac poniewaz strasznie duze rachunki przychodzily- pomimo ze suszarka byla niby energooszczedna.
inna znajoma tez potwierdzila ze te suszarki strsznie duzo pozeraja energii. takze ja zrezygnowalam.


ale ja mam taki charakterek ze jezeli slysze choc jedna krytyke to od razu jestem zniechecona a zalezy mi na tym by wozeczek byl nie tylko ladny ale przede wszystkim wygodny i dla dziecka i dla mamusi.

o kurcze.... muszę to przemyśleć, właśnie się nie mogę zdecydować. jejku...

jedź i sama spróbuj wózek. ja też słyszałam o moim quinny różne opinie, ale tak jak mówię dal każdej kobiety priorytetem jest co innego.
jak zobaczyłam go na zywo i pojeździłam to wiedziałam: wózek dla mnie!

Napisane przez 19martusia86

A ja dopiero pierwsze śniadanko zaliczyłam Moje maleństwo raczej spokojne jest. Kopie raczej umiarkowanie-nie jest to jakoś szczególnie męczące. Czasem tylko napada na mój pęcherz... Rozpycha się tylko bardzo i przeciąga i wtedy żebra z prawej strony cierpią. A co do mizianek w wannie to ja marną wanne mam a prysznica w tym mieszkanku nie ma więc chcąc nie chcąc mizianki w łazience się zdarzają ale nie pod strumieniem wody.

Napisane przez malin30

Do dziecka dotarła porcja energii z mojego śniadania i coraz mocniej kopie Pewnie daje mi znać, że powinnam wyjść już z Wizażu i zająć się pracą

Zaczynamy 6 miesiąc Ale ten czas leci

tak tak...ja już tydzień temu zaczęłam kalendarzowy szósty...eeehh zaraz będzie lato, potem wrzesień a potem...

Napisane przez 19martusia86

Ja też raczej o wielorazowych myślę. Nie mniej jednak na początku kupię i tetrę i pampersiaki. Mojej siostry dzieci akurat pampersów nie mogły używać bo skóra reagowała alergicznie. Za to na plus z tej sytuacji wyszedł taki, że szybko nauczyły się wołać siku, bo było im mokro w tyłek

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------


Oj leci Jeszcze trochę i torby do szpitala będziemy pakować. A co do torby to jakiej wielkości torbę zamierzacie zabrać, bo ja w tej kwestii zielona jestem a jakąś torbę kupić muszę, bo w domu to tylko wielkie walizki mam.

to jest jeden z powodów dla których chce używać wielorazowych pieluszek. już na studiach nam mówiono , że długotrwałe używanie ppampersów osłabia zwieracze u dzieci i wiąże się z dłuższą nauką załatwiania się na nocnik, ale również innymi problemami.
tak więc chcę też spróbować wielorazowych, choć zaopatrzymy się na pewno i w pampersy, są wygodniejsze na spacerek

co do torby to jeszcze nie myślałam.
po pierwsze nie wiem czy nie będę rodzić w domu, po drugie do szpitala jak się idzie rodzić to też tylko na parę godzin...zobaczymy

[III78]

Precious_81 - to nie byl sposób wybrania imienia, tylko intuicja ze będzie dziewczynka. Imię dla dziewczynki mieliśmy wybrane juz wcześniej Paulinka, a dla chłopca jeszcze nie. Tylko jak potem w Dniu Matki zobaczyłam że tego dnia sa imieniny Pauliny, to wiedziałam że bedzię dziewczynka, że to nie może być zbieg okoliczności.

dziewczyny, wiem że niektóre z was piją piwo Karmi. Czy to jest bezpieczne w ciąży. Bo takie piwo ma 0,5% alkoholu, a ja tydzień temu nie mogłam się powstrzymać i wypiłam. Czy pytałyście się może lekarza czy można?

[aliisanka]

Napisane przez Nika1980

hahahaha mały łobuz ci rośnie, Malinko

nasza łazienka też nie za wielka , ale ta wanna spora ( może dlatego , że ja taka mała to ona mi sie wydaje duża...)
pod prysznicem to u nas z kolei problem , bo ja jestem dużo mniejsza od męża, więc tak jakoś cięzko się... wpasować... no rozumiesz....

Nikuś mamy ten sam problem pod prysznicem mąż ma ponad 190 cm wzrostu, a ja 157 cm, więc nieźle trzeba się nagimnastykować

znalazłam dziś w końcu moją ulubioną odmianę czereśni
są wielkie, słodkie, i cieeemne i pyszne, kosztują teraz 20 zł za kilo, ale za nie każdą cenę oddam
mam dziś smak sama nie wiem na co, na kanapkę, na owoce, na cini mini, na kapustę kiszoną z majonezem..ciekawe co jeszcze wymyślę

[DDosiek]

Witam środowo.

Napisane przez aniago25

Allisanka dobrze że juz z tatą lepiej
A to mój dziejszy brzuszek dodam że bardzo najedzony 2 tależe zapiekanki zjadłam

Fajny brzuchacz Mój ostatnio jakiś duży się zrobił. Może mi mąż dziś pstryknie fotki, to wstawię. Chyba, że szwagier przyjedzie.

Napisane przez Shine01

no wiec ja juz po USG

ZDROWY CHLOPAK podobno na 100%

moje kochanie chodzi dumne ze ma synka jego tata pracuje blisko nas juz polecial pokazac mu filmik z USG ja czekam na powrot mamy z pracy zeby pokazac rodzicom

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:02 ----------

Marcinek ma 25cm i wazy 470g

Gratuluję zdrowego siusialka

Napisane przez III78

Będziemy mieć Paulinkę Waży 344 g i jest juz ułożona główką w dół.

Jednak co intuicja matki, to intuicja. Wszyscy mi naokoło mówili że będzie chłopczyk, a ja uparcie twierdziłam, że bedzie dziewczynka. A jak zobaczyłam że w Dzień Matki sa imienny Pauliny, to już wiedziałam, że inaczej być nie może.

Gratuluję dziewuszki. I intuicji.

Napisane przez Orzeszek.1

Za czasów mojej pierwszej ciąży, a właściwie już po porodzie, tez była taka akcja - wypełniało się w szpitalu ankietę/formularz, a potem dostawało się pudełko z wszelkimi próbkami, poradnikami itd a dodatkowo jeszcze przesyłano co miesiąc (do ukończenia przez dziecko roczku) darmową gazetę MÓJ MALUSZEK czy jakoś tak Ciekawi mnie czy i tym razem tak będzie )

Dziś badałam poziom glukozy, jutro dowiem się jaki wynik

Muszę się pochwalić, że moja córa W KOŃCU ZAŁAPAŁA O CO CHODZI Z ROBIENIEM DO NOCNIKA !!!! - po prawie 5 miesiącach (!) nauki w końcu zaczęła wołać SIUSIU, Chryste jak się cieszę!!!!!....może przy drugiej córce nauka pójdzie szybciej?? )

No to w końcu można pogratulować! Mam nadzieję, że moje tez tak szybko się nauczy, bo chcielibyśmy korzystać z pieluch jednorazowych, a te ponoć wydłużają okres sikania w gaciochy. Chociaż po dzieciach widać, że nie ma reguły.

Napisane przez sweetpinky

Hej
wczoraj byłam na małych zakupach i kupiłam parę ciuszków, wreszcie
i stwierdziłam, że pójdę z torbami
a potem pojechałam z mamą do sklepu z wózkami w którym jeszcze nie byłam zobaczyć czy są może jakieś z innych firm. I był tm ten Coneco Barracuda i ja z niego zrezygnowałam.
Wszystko z nim w porządku ale strasznie ciężko się nim manewruje, próbowałam podnieść przednie koła jak przy wjeździe na krawężnik i ciężko mi było facet powiedział, że chyba źle go wyważyli i jakbym go kupiła to po pół roku bym miała przedramie jak facet
Polecił mi za to wózek mało znanej polskiej firmy Mardo i powiem Wam, że aż mnie zaskoczył, świetny wózek. Tylko problem jest taki. Nigdzie go nie ma w internecie, tylko ten sklep chyba go ma i chyba szukam dalej
Dziś pojadę z mamą do sklepu którego znam i zobaczymy
Dobrze mi się z nią szuka wózków bo zwraca uwagę na rzeczy których ja nie dostrzegam

Ja oglądałam baracudę z wszystkich stron i manewrowało sie nim lekko. Przednie koła tez się unosiło lekko. i jak na pompowane koła był lekki. Może trafił Ci się jakiś dziwny egzemplarz?

Napisane przez kashin

Hej dziewczyny! Tak sobie czytam i czytam, i jeszcze Was do końca nie poznałam, bo sporo tego. Ale przebrnę Z przyjemnością, oczywiście.





Zastanawia mnie fakt, dlaczego ja jeszcze nie miałam badanej glukozy i mój gin nic o tym nie wspomniał. 15-ego mam wizytę, więc na pewno napomknę. Ponadto chcę się o kolejne usg zapytać, coby potwierdził że jednak Matylda a nie Ivo, bo już/dopiero za mebelkami zaczynam się rozglądać.
No właśnie, wózek już mamy, ciuszków trochę też, a poza tym nic. Ani pieluch (zdecydowaliśmy się na wielorazowe), ani mebelków, ani wanienki, laktatora, butelki, smoczka, rożka - nic. Ja to może i mam pęd do gromadzenia ekwipunku i wicia gniazda, ale TŻ ma luz i spokój Że jeszcze czas. Tylko że ja już tuptam w miejscu z nerwów lekko, bo znajoma miesiąc przed terminem urodziła i była niespodzianka.

ja też jeszcze nie miałam badanej glukozy na czczo i z obciążeniem. Musze spytać o to ginka, bo zaczęłam już siódmy miesiąc.

Co do naszej wyprawki, to właśnie podejmujemy ostateczną decyzję co do wózka (zostały dwa modele do wyboru) i łóżeczko wybieramy. Poza tym mam sporo ciuszków i nic więcej. Dziś chyba podjadę do sklepu i pobuszuję za pierdołami (rożek, butelka, termoopakowanie, smoczek). Mama przysłałą trochę kasy, to może 100zł uszczknę I do lumpika chciałam się przejść w poszukiwaniu jakiś fajnych ciuszków na 68-86cm, bo małych mam już pełno.

Napisane przez margolcia1006

Tak jak powiedziała Malinka to jest tako jumper. Są też jumpery-x mają większe koła i większy kosz na zakupy ale dla mnie troszkę za duże te kółeczka. Zwykły jumperek mi w zupełności wystarczy. Cena tych wózków jest identyczna. Bardzo łatwo się prowadzą i mają wszystkie niezbędne bajery. Marttwiłam się tylko że mają małą gondolę. Tzn mi się tak wydawało że mała ale w porównaniu z innymi wózkami to jest ona standardowa. A jak urodzi mi się duże dziecię to najwyżej przerzucimy się wcześniej na spacerówkę. Spacerówka jest dosyć dobrze osłonięta więc nie martwię się że dziecku będzie zimno.Ja oglądałam go w hurtowni w Warszawie ale podobno można go również nabyć na stadionie za 850 zł wraz z fotelikiem. W następny weekend się tam wybierzemy i zrobimy rekonesans.

Nie kupuj na stadionie, bo potem możesz mieć problemy z reklamacją. W sklepach nawet jak mówią, że gwarancja jest na rok, to wg przepisów sklep odpowiada 24 miesiące za niezgodność towaru z umową i mogą Cię w d... pocałować. Muszą przyjąć reklamację nawet po upływie 12 miesięcy. Wiem, bo mój mąż pracuje w handlu i klnie na ten przepis (czasami producent daje 12mcy gwarancji, a sklep musi odpowiadac 24 mce)

Napisane przez woman31

ale mnie zmartwilas a tak sie napalilam na ten wozek. a teraz od poczatku poszukiwania wozka. zalezy mi na duzych kolkach pompowanych o tej samej wielkosci.

Najlepiej sama sprawdź. Jak wyszło, ja tez oglądałam ten wózek(baracuda) i mnie sie bardzo podoba. Ma bardzo wygoną dla dziecka spacerówkę, wcale nie jest ciężki (próbowałam wszystkich wózków w sklepie i był lekki jak na pompowane koła) i spokojnie sie podbijał (czyli łatwo unosiło sie przednie koła). A wcale nie jestem Pudzian.
Rozpatruijemy jeszcze bebetto murano, bo od początku sie napaliliśmy na ten wózek i wczoraj znaleźliśmy go w sklepie. Ekspedient miał nas juz dość, bo przetrzepaliśmy w tym wózku dosłownie wszystko: montowanie wszelkich kombinacji, przypasowanie fotelika do samochodu, składanie stelaża, odpinanie wszystkich kół, przekłądanie rączek, mierzenie wszystkich wymiarów centymetrem. Już na nas patrzeć nie mógł
Ale przynajmniej wiemy już wszystko. Gondola jest co prawda mniejsza o półtora cm od baracudy, ale jak patrzyłam na inne wózki z szerszą gondolą, to wydawałay się wielkie.
Jak Nika uważam, że ten 1 cm nie zrobi już takiej różnicy.
Teraz musimy tylko się zdecydować.

Napisane przez 19martusia86

Ja też raczej o wielorazowych myślę. Nie mniej jednak na początku kupię i tetrę i pampersiaki. Mojej siostry dzieci akurat pampersów nie mogły używać bo skóra reagowała alergicznie. Za to na plus z tej sytuacji wyszedł taki, że szybko nauczyły się wołać siku, bo było im mokro w tyłek

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------


Oj leci Jeszcze trochę i torby do szpitala będziemy pakować. A co do torby to jakiej wielkości torbę zamierzacie zabrać, bo ja w tej kwestii zielona jestem a jakąś torbę kupić muszę, bo w domu to tylko wielkie walizki mam.

zastanawiałam sie nad wielorazowymi, ale jakoś pranie i ścieranie tych kupek wydaje misię pracochłonne w porównaniu z pampersem. Oczywiście co jakiś czas zainstaluję dziecku przewiewną tetrę, ale to tylko w domu, żeby tyłek wietrzyło.

Oj, jak czytam te listy, co nalezy wziąć ze soba do szpitala, to chyba spakuję się w walizkę...

[malin30]

Napisane przez 19martusia86

Ja też raczej o wielorazowych myślę. Nie mniej jednak na początku kupię i tetrę i pampersiaki. Mojej siostry dzieci akurat pampersów nie mogły używać bo skóra reagowała alergicznie. Za to na plus z tej sytuacji wyszedł taki, że szybko nauczyły się wołać siku, bo było im mokro w tyłek

Jednorazowe pieluszki też będę używać, bo to wygoda jest podczas spacerów czy dłuższej podróży.

Napisane przez 19martusia86

Oj leci Jeszcze trochę i torby do szpitala będziemy pakować. A co do torby to jakiej wielkości torbę zamierzacie zabrać, bo ja w tej kwestii zielona jestem a jakąś torbę kupić muszę, bo w domu to tylko wielkie walizki mam.

Jeszcze o tym nie myślałam, bo w sumie dalej jestem zielona jeśli chodzi o zawartość tej torby. Zacznę chodzić do szkoły rodzenia, to na pewno się dowiem.

Napisane przez III78

dziewczyny, wiem że niektóre z was piją piwo Karmi. Czy to jest bezpieczne w ciąży. Bo takie piwo ma 0,5% alkoholu, a ja tydzień temu nie mogłam się powstrzymać i wypiłam. Czy pytałyście się może lekarza czy można?

Ja w ogóle nie lubię tego piwa. Ale gdybym lubiła, to i tak na czas ciąży zaprzestałabym jego picia. 0,5% alkoholu to zawsze jakiś alkohol, a już szczegolnie, jak się nie poprzestanie na jednej butelce. Dwa tygodnie temu czytałam w Wysokich Obcasach ciekawy artykuł na temat picia alkoholu w czasie ciąży: http://wyborcza.pl/1,81388,6657966,D...w_brzuchu.html
Absolutnie nie można. Jakakolwiek ilość alkoholu jest dla dziecka podwójna, no i bardzo długo jest trawiona, bo dziecko nie ma enzymów trawiących alkohol.

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:22 ----------

Tako ma 24-miesięczną gwarancję

[precious_81]

Napisane przez malin30

A jak duży urodził się? Bo jak duże dziecko jest od początku i szybko rośnie, to każdy wózek tego typu będzie szybko dla niego za mały.

No właśnie urodził się taki "standardowy" nosił ciuszki w rozmiarze 56. Może teraz jakoś szybciej przyrasta, ale w sumie to też u naszych dzieci nie można przewidzieć w jakim tempie będą rosły i na jak długo starczy gondola. Byle chociaż do marca - kwietnia

Napisane przez Nika1980

Mam pytanie dziewczyny, bo widzę, że chcecie używać pieluszek wielorazowych . My również skłaniamy się do tego z różnych względów ( oczywiście pampersik na spacerek itp )
Teściowa namawia mnie na zakup suszarki w związku z praniem pieluszek( to będzie jednak zima, więc nie ma słonka które szybko wysuszy...) , mówi, że nawet codzienne pranie i suszenie w suszarce pieluszek wychodzi taniej niż stałe używanie pampersów... no i się zastanawiam...jak myślicie?

Ja chyba bym się zdecydowała na suszarkę gdybym miała używać tetrowych pieluch. Co do zużycia prądu samej suszarki to się nie znam, ale samo pranie pieluch tetrowych w pralce wychodzi cenowo podobnie do kupna pampersów.

Napisane przez Nika1980

kochana, nie przekreślaj jeszcze wózka, idź i sama go podotykaj pojeździj. naprawdę zwykle jest tak, że co jednej kobietce przeszkadza, drugiej całkiem odpowiada (...)

Zgadzam się, tak naprawdę każda z nas może mieć zupełnie inne odczucia bo obrzejrzeniu na żywo tego samego wózka. Najlepiej wybrać się do sklepu i samemu się przekonać.

Napisane przez 19martusia86

No jak mnie lekarz nie wyślę to nie. Mam głęboką nadzieję, że mi odpuści Bo te 75 to chyba tylko dożylnie bym przyjęła

Pewnie Cię nie wyśle, czytałam, że 75 robi się jak wychodzi zły wynik na 50.

Napisane przez malin30

Zaczynamy 6 miesiąc Ale ten czas leci

I niestety nie można go zatrzymać my zaczęliśmy w tamtym tygodniu 7 miesiąc i troszkę żal, że do końca tak niewiele zostało.

Napisane przez 19martusia86

Oj leci Jeszcze trochę i torby do szpitala będziemy pakować. A co do torby to jakiej wielkości torbę zamierzacie zabrać, bo ja w tej kwestii zielona jestem a jakąś torbę kupić muszę, bo w domu to tylko wielkie walizki mam.

O wielkości to jeszcze nie myślałam, ale koleżanka poleciła mi, żeby zabrać torbę na kółkach.

[Shine01]

alkochol szkodzi pity regularnie, jedno, dwa bezalkocholowe ci nie zaszkodza... ja wypilam jakis czas temu takiego lecha
a na stadionie nie widzialam wozok?
myslisz ze jutro stadion czynny?

[malin30]

Napisane przez Shine01

alkochol szkodzi pity regularnie, jedno, dwa bezalkocholowe ci nie zaszkodza... ja wypilam jakis czas temu takiego lecha
a na stadionie nie widzialam wozok?
myslisz ze jutro stadion czynny?

Nie ma piw bezalkoholowych!

A o ich piciu przeczytajcie w tym artykule, do którego link wkleiłam.

[precious_81]

Napisane przez aliisanka

znalazłam dziś w końcu moją ulubioną odmianę czereśni
są wielkie, słodkie, i cieeemne i pyszne, kosztują teraz 20 zł za kilo, ale za nie każdą cenę oddam
mam dziś smak sama nie wiem na co, na kanapkę, na owoce, na cini mini, na kapustę kiszoną z majonezem..ciekawe co jeszcze wymyślę

Prawdziwie ciążowe zachciewajki

Napisane przez III78

dziewczyny, wiem że niektóre z was piją piwo Karmi. Czy to jest bezpieczne w ciąży. Bo takie piwo ma 0,5% alkoholu, a ja tydzień temu nie mogłam się powstrzymać i wypiłam. Czy pytałyście się może lekarza czy można?

Ja nie uznaję nawet takiego piwa w ciąży. Lekarze pewnie mają różne zdanie na ten temat - podobnie jak do lampki wina. Nawet jeśli czasami mam ochotę na piwko bo jesteśmy w towarzystwie to się powstrzymuję, bo myślę wtedy o dziecku a nie o sobie.

[19martusia86]

Napisane przez aliisanka

Nikuś mamy ten sam problem pod prysznicem mąż ma ponad 190 cm wzrostu, a ja 157 cm, więc nieźle trzeba się nagimnastykować

znalazłam dziś w końcu moją ulubioną odmianę czereśni
są wielkie, słodkie, i cieeemne i pyszne, kosztują teraz 20 zł za kilo, ale za nie każdą cenę oddam
mam dziś smak sama nie wiem na co, na kanapkę, na owoce, na cini mini, na kapustę kiszoną z majonezem..ciekawe co jeszcze wymyślę

Też mam czasem takie zachcioły. Mąż się mnie pyta na co mam ochotę na śniadanie a ja mu odpowiadam, że muszę się zastanowić bo sama nie wiem co najlepsze będzie

[sorejna]

Napisane przez III78

dziewczyny, wiem że niektóre z was piją piwo Karmi. Czy to jest bezpieczne w ciąży. Bo takie piwo ma 0,5% alkoholu, a ja tydzień temu nie mogłam się powstrzymać i wypiłam. Czy pytałyście się może lekarza czy można?

ja wypije czasami karmi, zdarzyło mi się też wypić pół lampki wina czerwonego, a wczoraj dla smaczku wypiłam ciut baileys'a z dużo ilością mleka.

staram się nie popadać w paranoje
pouczać nikogo nie mam zamiaru i pouczana też nie chce być
niech każdy robi jak uważa za stosowne

zmieniając temat właśnie zbieram się za pakowanie, niedługo śmigamy nad morze, kompletnie nie wiem, co wziąć jaka pogoda będzie liczę na słoneczko, albo chociaż ciepełko...

[19martusia86]

Napisane przez precious_81

Prawdziwie ciążowe zachciewajki


Ja nie uznaję nawet takiego piwa w ciąży. Lekarze pewnie mają różne zdanie na ten temat - podobnie jak do lampki wina. Nawet jeśli czasami mam ochotę na piwko bo jesteśmy w towarzystwie to się powstrzymuję, bo myślę wtedy o dziecku a nie o sobie.

Też się powstrzymuję. poza tym Karmi dla mnie to nie piwo. Ja lubię piwa gorzkie. Nawet dolewanie soku do piwa uważam za bezczeszczenie tego napoju

[III78]

Napisane przez sorejna

właśnie zbieram się za pakowanie, niedługo śmigamy nad morze, kompletnie nie wiem, co wziąć jaka pogoda będzie liczę na słoneczko, albo chociaż ciepełko...

ja te chcę nad morze
dzisiaj dostałam od lekarza L4 na 2 tygodnie (kłucia w brzuchu przy dłuższym chodzeniu), więc może uda mi się wyciągnąć mężusia na jakiś weekend


No i przeczytałam ten artykuł o piciu i moje piwko Karmi, które leży sobie w szafce będzie musiało poczekać na jakąś spragnioną koleżankę albo poczeka na mnie do przyszlego roku

[sorejna]

Napisane przez III78

ja te chcę nad morze
dzisiaj dostałam od lekarza L4 na 2 tygodnie (kłucia w brzuchu przy dłuższym chodzeniu), więc może uda mi się wyciągnąć mężusia na jakiś weekend

zapraszam do mnie na działeczkę

korzystaj ze zwolnienia, jak tylko możesz

ja na L4 jestem od 7 tyg. choć na początku bardzo tego nie chciałam, teraz się cieszę z tego. doszłam do wniosku, że wolny czas jest mi bardzo potrzebny - to czas tylko dla mnie.