Jest mi wstyd za innych-RASIZM, ZACOFANIE-nie wiem jak to nazwać...

[cytrynowo_piaskowa]

Chciałabym Wam opowiedzieć o czymś co przydarzyło mi się dziś i co nie chce mi wyjść z głowy mimo upływu kilku dobrych godzin...

Miałam dziś mało formalny egzamin, który odbył się w akademiku w jakieś tam sali dydaktyczej, na IV piętrze. Po egzaminie, moja grupa ok 20 osób czekała razem przy windzie. Winda nadjechała otworzyłam drzwi i widzę chłopaka-murzyna, trochę się zaskoczyłam ale wchodzę. Jedna z dziewczyn z mojej grupy spojrzała na tego biednego chłopaka i krzyknęła "oo nie to ja nie wsiadam!"...

Wszyscy zareagowali gromkim śmiechem, ja jako jedyna wsiadłam do tej cholernej windy i zjechałam na dól...

Mało tego dziewczyna ta, umotywowała przed reszta grupą swoje decyzję tym że z murzynami nie jeździ bo śmierdzą...

Było mi wstyd, było mi tak głupio że nie byłam w stanie podnieść głowy do góry... Kątem oka widziałam jedynie jak chłopak uśmiechnął się pod nosem chyba ze zrozumieniem... Zamieniliśmy kilka słów, otworzył mi drzwi od winy, pomógł znaleźć drogę itp, naprawdę był bardzo miły, chętnie pogadałabym z nim dłużej

Powiedzcie mi jak można być tak ograniczonym, prymitywnym... Ludzie na poziomie, III rok studiów o kierunku prawniczym a takie dno...Nie wiem, tłumacze sobie to tym że dziewczyna ta, mieszka-nie obrażając nikogo w małej miejscowość, Warszawa jest dla niej pępkiem świata, w którym mieszka Doda i Radzio Majdan...

Chyba tego nie pojmę, myślałam że inny kolor skóry, w XXI wieku nie jest już egzotyczna atrakcja, ale jednak... Napiszcie coś, może uda mi się uwierzyć jeszcze w ludzi mojego pokolenia

[ever-dream]

sama go obraziłaś, opisując sytuacje nazwałaś go "murzynem" to jest obraźliwe określenie. nie wiem czy wiesz.

też irytuje mnie rasizm, ale wiem też, że to nie działa w jedną stronę.

kiedyś widziałam reportaż na temat miasteczek, chociażby w USA gdzie większość mieszkańców to osoby czarnoskóre i prześladują po prostu białych tak, że muszą zmieniać miejsce zamieszkania.

ogólnie uważam rasizm za coś niemożliwego do wyplenienia.

[Vivienne]

Ja tego też nigdy nie pojmę, a już coś takiego u młodych ludzi, wydawałoby się światowych i oczytanych świadczy o ich niskim poziomie. Żenujące, naprawdę.

Napisane przez ever-dream

sama go obraziłaś, opisując sytuacje nazwałaś go "murzynem" to jest obraźliwe określenie. nie wiem czy wiesz.

No właśnie, jak to jest z tym określaniem? I ja o tym słyszałam, ale dla mnie czarny ma bardziej pejoratywny wydźwięk niż murzyn...

[cholernarejestracja]

Napisane przez ever-dream

sama go obraziłaś, opisując sytuacje nazwałaś go "murzynem" to jest obraźliwe określenie. nie wiem czy wiesz.

też irytuje mnie rasizm, ale wiem też, że to nie działa w jedną stronę.

kiedyś widziałam reportaż na temat miasteczek, chociażby w USA gdzie większość mieszkańców to osoby czarnoskóre i prześladują po prostu białych tak, że muszą zmieniać miejsce zamieszkania.

ogólnie uważam rasizm za coś niemożliwego do wyplenienia.

Rany, ale się czepiasz widać, że się kobieta odnosi z szacunkiem, a ty jej od rasistek pojechałaś.

Tylko w Ameryce jest taki popłoch jak chodzi o tę poprawność polityczną, a i tak nie wiadomo jak się o takich osobach wypowiadać - wiele razy czytałam ich własne opinie, że oni nie są żadni "african-american", bo są Amerykanami od urodzenia, i czemu im tę Afrykę wypominać - że już zwyczajnie wolą być nazywani "blacks".

Jakby o nim powiedziała "czarnuch" to by było rasistowskie. Przecież jest murzynem, to tak, jakby "azjatka" było obraźliwe


Też nie rozumiem tego prostactwa. Wstyd mi też za rodaków, jak w Krakowie - dużym mieście, pełnym turystów przecież - za czarnoskórymi osobami się ludzie oglądają i pokazują palcem

[wesna]

Napisane przez cholernarejestracja

Też nie rozumiem tego prostactwa. Wstyd mi też za rodaków, jak w Krakowie - dużym mieście, pełnym turystów przecież - za czarnoskórymi osobami się ludzie oglądają i pokazują palcem

Pytanie tylko czy to jest rasizm, czy zwykła ciekawość i zainteresowanie odmiennością. Trzeba być na to przygotowanym jadąc do kraju, w którym blisko 100% obywateli jest rasy białej. Gdybyś się nagle pojawiła w jakiejś dzielnicy miasta afrykańskiego gdzie nie ma białych ludzi, też zapewne wytykano by Cię palcami.

Jeżeli chodzi o pejoratywność słowa murzyn, to trudno ją jednoznacznie stwierdzić. Każdy język jest żywy i wciąż się tworzy... łatwo można przeczytać na necie, że neutralność słowa murzyn wciąż nie została stwierdzona. Ja tam wolę mówić "czarny", albo "czarnoskóry", bo murzyn ma dla mnie wydźwięk związany z niewolnictwem (no cóż, to moja podświadoma asocjacja i nie mam na nią wpływu ).

Co do sytuacji opisanej przez autorkę - czy to rasizm, czy zacofanie? A może chęć popisania się przed znajomymi "jaka ja to jestem do przodu bo nie wsiąde z murzynem do windy"? (oczywiście, osiągnięty skutek jest odwrotny ). Ciekawe czy gdyby była sama również tak głośno wypowiedziałaby się o tym mężczyźnie.

[kitsh]

Napisane przez cytrynowo_piaskowa

Miałam dziś mało formalny egzamin, który odbył się w akademiku w jakieś tam sali dydaktyczej, na IV piętrze. Po egzaminie, moja grupa ok 20 osób czekała razem przy windzie. Winda nadjechała otworzyłam drzwi i widzę chłopaka-murzyna, trochę się zaskoczyłam ale wchodzę. Jedna z dziewczyn z mojej grupy spojrzała na tego biednego chłopaka i krzyknęła "oo nie to ja nie wsiadam!"...

Wszyscy zareagowali gromkim śmiechem, ja jako jedyna wsiadłam do tej cholernej windy i zjechałam na dól...

I brawo, że nie dałaś się psychologii tłumu

Napisane przez cytrynowo_piaskowa

Było mi wstyd, było mi tak głupio że nie byłam w stanie podnieść głowy do góry... Kątem oka widziałam jedynie jak chłopak uśmiechnął się pod nosem chyba ze zrozumieniem... Zamieniliśmy kilka słów, otworzył mi drzwi od winy, pomógł znaleźć drogę itp, naprawdę był bardzo miły, chętnie pogadałabym z nim dłużej

"Oni" są tacy jak my, mili, niemili, ładni, brzydcy...

Napisane przez ever-dream

też irytuje mnie rasizm, ale wiem też, że to nie działa w jedną stronę.

kiedyś widziałam reportaż na temat miasteczek, chociażby w USA gdzie większość mieszkańców to osoby czarnoskóre i prześladują po prostu białych tak, że muszą zmieniać miejsce zamieszkania.

Oj, to prawda. Gdy pierwszy raz zetknęlam się z rasizmem w swoją stronę byłam w mega szoku, że co ja takiego zrobiłam, że jestem biała i mam blond włosy ?
Największą katorgą była jazda autobusem. Zazwyczaj byłam jedyną białą osobą, która wzbudzała nie małe zainteresowanie. Zaczynając od zainteresowania, a kończąc na rzucaniu we mnie puszkami po piwie i wyzywaniu "bo jestem biała i mam blond włosy"
I mieszkałam naprawdę niedaleko centrum Londynu, w 2 strefie.

Napisane przez Vivienne

No właśnie, jak to jest z tym określaniem? I ja o tym słyszałam, ale dla mnie czarny ma bardziej pejoratywny wydźwięk niż murzyn...

Zależy gdzie i jak
Najbezpieczniej oczywiście powiedzieć afroamerykanin i radzę unikać słowa "czarny" niektóre skubańce znają to słowo w niemal każdym języku. Są naprawdę przeczuleni na punkcie koloru skóry.
(Oczywiście nie wszyscy, nie generalizuję)

[stasiek]

ja nie wiem skąd jej w ogóle cokolwiek takiego przyszło do głowy mówiąc szczerze. Jakby był zielony to rozumiem. Może i mieszka w małej wiosce, ale nie wiem telewizji nie ogląda, gazet nie czyta, nie widzi, że to coś normalnego?

[WhiteCherry]

u mnie na uczelni są również ludzie ciemnoskórzy (nie użyję słowa 'murzyni', by nie zostać nazwaną rasistką ), jedna Japonka o ile się nie mylę też się przewija.
W moim byłym liceum był ciemnoskóry chłopak.
I co?

nie zauważyłam żadnych negatywnych reakcji w stosunku do nich.

[***luna]

Napisane przez ever-dream

sama go obraziłaś, opisując sytuacje nazwałaś go "murzynem" to jest obraźliwe określenie. nie wiem czy wiesz.

też irytuje mnie rasizm, ale wiem też, że to nie działa w jedną stronę.

kiedyś widziałam reportaż na temat miasteczek, chociażby w USA gdzie większość mieszkańców to osoby czarnoskóre i prześladują po prostu białych tak, że muszą zmieniać miejsce zamieszkania.

ogólnie uważam rasizm za coś niemożliwego do wyplenienia.

Aktualnie bardziej poprawnym politycznie okresleniem jest czarny.
Natomiast ostatnio czytając synowi wierszwaną bajkę Tuwima Bambo o niejakim murzynku...zastanawiałam się kiedy zmodywfikują treść tego klasycznego utworu ?

Upadek nadciąga

[Kira87]

Napisane przez cytrynowo_piaskowa

Chyba tego nie pojmę, myślałam że inny kolor skóry, w XXI wieku nie jest już egzotyczna atrakcja, ale jednak... Napiszcie coś, może uda mi się uwierzyć jeszcze w ludzi mojego pokolenia

Jakiś czas temu puszczali w TV reklamę społeczną. Krótki opis sytuacji: bawiące się dzieci wykrzykują wyrażenia typu "ale masz pedalski sweterek", "ale z Ciebie głupia baba", "ty wsiurze" etc.
Braku tolerancji uczą rodzice i środowisko w jakim wychowuje się dziecko. Potem te dzieci przenoszą to na swoje potomstwo i tak "w koło Macieju".

Inna sprawa, że ludzie boją się odmienności i częstym mechanizmem "obronnym" jest właśnie agresja, złość (o czym wspomniała Wesna), bo ktoś obcy wchodzi na "ich teren".

Jeszcze inną kwestią jest spaczona ideologia...wiecznie żywy rasizm (w ścisłym tego słowa znaczeniu) i wszelki szowinizm.

Może jestem pesymistką, może realistką, ale wydaje mi się, że to tkwi tak głęboko w ludzkiej naturze, że nigdy się tego nie pozbędziemy.

[2016070150903]

Napisane przez ***luna

Aktualnie bardziej poprawnym politycznie okresleniem jest czarny.
Natomiast ostatnio czytając synowi wierszwaną bajkę Tuwima Bambo o niejakim murzynku...zastanawiałam się kiedy zmodywfikują treść tego klasycznego utworu ?

Upadek nadciąga

upadek czego?

[lara]

Napisane przez ever-dream

sama go obraziłaś, opisując sytuacje nazwałaś go "murzynem" to jest obraźliwe określenie. nie wiem czy wiesz.

No cóż, jeśli nie wie, to tym bardziej go nie obraziła przecież to człowiek nadaje znaczenie słowom, liczy się intencja z jaką się coś powie. Dlatego nie ma sensu wymyślanie kolejnych terminów, bardziej logiczna (ale oczywiście, o wiele trudniejsza) jest próba zmiany negatywnego znaczenia słowa już istniejącego. Pomijając już to, że w dobie poprawności politycznej trudno być na bieżąco, co komu pasuje

[srubka]

Napisane przez ever-dream

sama go obraziłaś, opisując sytuacje nazwałaś go "murzynem" to jest obraźliwe określenie. nie wiem czy wiesz.

też irytuje mnie rasizm, ale wiem też, że to nie działa w jedną stronę.

kiedyś widziałam reportaż na temat miasteczek, chociażby w USA gdzie większość mieszkańców to osoby czarnoskóre i prześladują po prostu białych tak, że muszą zmieniać miejsce zamieszkania.

ogólnie uważam rasizm za coś niemożliwego do wyplenienia.

uzyla, ale nie w znaczeniu negatywnym. Co innego jakby padlo "czarny".

[Jeanne90]

Napisane przez ever-dream

sama go obraziłaś, opisując sytuacje nazwałaś go "murzynem" to jest obraźliwe określenie. nie wiem czy wiesz.

Taaa.
A jak gościu urodził się we Francji załóżmy, to też mamy go nazywać Afroamerykaninem?

[Lucka91]

Napisane przez ever-dream

sama go obraziłaś, opisując sytuacje nazwałaś go "murzynem" to jest obraźliwe określenie. nie wiem czy wiesz.

Jesli nie wie, to nikogo nie obraziła, nie wiem czy wiesz. Wiec nie czepiaj sie z łaski swojej.

Co do tematu - fajnie postapilas ze wsiadlas z nim do tej windy. Nie wiem dlaczego, ale zawsze mi sie wydawalo ze ludzie studiujacy prawo i medycyne sa inteligentni... a tu taka niemila niespodzianka ;]
Nie uogólniam, zeby nie bylo.

[***luna]

Napisane przez Umbra

upadek czego?

Upadek wolności słowa.
W UK zmieniono klasyke dziecięcą.
W jednej bajce, gdzie przez lata była mowa o bohaterce: czarnej owieczce, zamieniono owieczkę na białą (wydrukowano tę samą bajkę dla dzieci, zamieniono kolor bohaterki)
ciastka świąteczne też mają meić zmienioną nazwę, bo ginger man kojarzy sie za bardzo z obcokrajowcem z Azji. Nalezy mówić ginger bread, o ile dobrze pamiętam.
Kontekst ma własciwie tak minimalne znaczenie,że zadne.
I dobrze wiem,ze służby społeczne o ile by znały polski mogłyby mieć straszny problem z bajką Tuwima (bo jest murzynek Bambo, a nie czarny chłopiec Bambo) co wiąże się z tym,że ja i moja rodzina moglibyśmy mieć neilada kłopoty.

[xxSHINeexx]

Napisane przez Vivienne

Ja tego też nigdy nie pojmę, a już coś takiego u młodych ludzi, wydawałoby się światowych i oczytanych świadczy o ich niskim poziomie. Żenujące, naprawdę.



No właśnie, jak to jest z tym określaniem? I ja o tym słyszałam, ale dla mnie czarny ma bardziej pejoratywny wydźwięk niż murzyn...

1. Zgadzam sie w 100%
2. Z tego co mi mowil znajomy, lepiej uzywac okreslenia "czarny" niz "murzyn". Sam pochodzi z Afryki i tlumaczyl mi cos o pochodzeniu tych slow

[kitsh]

Napisane przez xxSHINeexx

1. Zgadzam sie w 100%
2. Z tego co mi mowil znajomy, lepiej uzywac okreslenia "czarny" niz "murzyn". Sam pochodzi z Afryki i tlumaczyl mi cos o pochodzeniu tych slow

mój znajomym, gdy byłam z nim na spacerze, powiedział na czarnoskórego mężczyzne "czarny"
zwiewał szybciej, niż zrozumiałam co powiedział i dlaczego ucieka

I być może generalizuję.

Staram się również omijać szerokim łukiem czarnoskóre kobiety/dziewczyny. Nie dlatego, że się brzydzę, dlatego, iż kłotnie z nimi, czy utarczki słowne wychodzą mi bokiem. Może tylko czarnoskóre brytyjki tak mają

I być może generalizuję.

[sine.ira]

A ja z kolei nie rozumiem jak można się wstydzić za kogoś Za siebie, to owszem ewentualnie za swoje dzieci (bo ich brak kultury świadczy o nas), ale za obcych ludzi na których zachowanie nie ma się wpływu ? Bez sensu.
Ja na Twoim miejscu powiedziałabym co myślę o jej zachowaniu przy windzie gdybym ją znowu spotkała, a ze znajomymi też w sumie bym do tematu wróciła. Uświadomić problem dziewczynie można, ale wstydzić się za nią...nie.

[Titane]

Napisane przez ***luna

Upadek wolności słowa.
W UK zmieniono klasyke dziecięcą.
W jednej bajce, gdzie przez lata była mowa o bohaterce: czarnej owieczce, zamieniono owieczkę na białą (wydrukowano tę samą bajkę dla dzieci, zamieniono kolor bohaterki)
ciastka świąteczne też mają meić zmienioną nazwę, bo ginger man kojarzy sie za bardzo z obcokrajowcem z Azji. Nalezy mówić ginger bread, o ile dobrze pamiętam.
Kontekst ma własciwie tak minimalne znaczenie,że zadne.
I dobrze wiem,ze służby społeczne o ile by znały polski mogłyby mieć straszny problem z bajką Tuwima (bo jest murzynek Bambo, a nie czarny chłopiec Bambo) co wiąże się z tym,że ja i moja rodzina moglibyśmy mieć neilada kłopoty.

To juz jest paranoja, ciekawe czy nasze ciasto murzynek też zniknie

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

Napisane przez Titane

To juz jest paranoja, ciekawe czy nasze ciasto murzynek też zniknie

o tę bajkę chodzi ?
http://www.youtube.com/watch?v=g3xtMZvG2WI

gingerbread - piernik

gingerbread man - to ludzik z piernika, nadal do kupienia w tesco
http://www.bbc.co.uk/cbeebies/storie...breadman.shtml

[..::anvastra::..]

ee ja zawsze inaczej do tego podchodzilam i zawsze mnie starsznie denerwowała nietolerancja itd...

ale jak zauważyłam, jak zachowują się niektore czarnoskóre osoby... jakby chcieli jeszce na sile podkreslic swoja 'innosc' albo sprowokowac sytuacje ktore udowodnia, ze ludzie są nietolerancyjni a oni dyskryminowani...
wiadomo, że to wyjątki, ale przez takie zachowanie budują jeszcze dodatkowe stereotypy (jakby ich mało było)

edit.: tzn moj stosunek do nietolerancji sie nie zmienil, ale chcialam zwrocic uwage na to, ze 'wina' lezy czasem po dwoch stronach

[cytrynowo_piaskowa]

Dziękuje za odpowiedzi.

Zastawia mnie jedno, czy do niej dotarło, gdy już opadły emocje, co takiego właściwie zrobiła i jak się zachowała.
Jako że nie jestem osobą która dusi w sobie emocje powiedziałam jej co myślę na temat poziomu jej rozwoju.

Wykręciła kota ogonem mówiąc że caaaała grupa zastanawiała się głośno czy dojadę na pewno do celu...

bo owy Kolega pożre mnie między pierwszym piętrem a parterem, czy co?

Straciłam do niej resztki sympatii, ale cóż, taka to właśnie mamy młodzież, ba przyszłych prawników ...

[lotta6]

Mnie tam ludzie z innym kolorem skory jakos nie przeszkadzaja, dopoki nie wchodza mi w droge
Ciekawe czy Ci ktorzy komentuja bedac w Polsce krzycza: asfalt powinien lezec na ziemi odwazyliby sie to samo powiedziec gdzies w Afryce i to samo powiedziec w ojczystym jezyku tamteszej ludnoscii

[wesna]

Napisane przez lotta6

Mnie tam ludzie z innym kolorem skory jakos nie przeszkadzaja, dopoki nie wchodza mi w droge
Ciekawe czy Ci ktorzy komentuja bedac w Polsce krzycza: asfalt powinien lezec na ziemi odwazyliby sie to samo powiedziec gdzies w Afryce i to samo powiedziec w ojczystym jezyku tamteszej ludnoscii

Co dokładnie przez to rozumiesz?

[mary_alice_young]

Matko co za zacofanie.
Nie jestem w stanie pojąć toku myślenia ludzi wygłaszających takie opinie. Ale przypuszczam, że to takie bezmyślne powtarzanie zasłyszanych sądów, nie wierzę że ktoś kto PRZEMYŚLAŁ sytuację ludzi o innym kolorze skóry mógłby dojść do podobnych wniosków.

Napisane przez ever-dream

sama go obraziłaś, opisując sytuacje nazwałaś go "murzynem" to jest obraźliwe określenie. nie wiem czy wiesz.

Tak? Hmm mało kto chyba o tym wie.
A autorka na pewno nie maiła złych intencji.

[joplin]

Szkoda słów na takie prymitywne zachowanie. Nie mogę pojąć co ludzie widzą złego w innym kolorze skóry.

Rozmawiałam ostatnio z pewnym sympatycznym koreańczykiem i w żartach zapraszałam go do Polski, na co on odparł, że bardzo chętnie, ale nie wie jak to będzie, bo słyszał, że Polacy nie lubią azjatów i się z nich wyśmiewają... było mi zwyczajnie głupio, ale zapewniłam go, że nie całe społeczeństwo jest takie prymitywne.

Ciekawe, czy by tej dziewczynie było tak miło, gdyby ktoś zauważył ją w windzie i powiedział na jej temat jakiś przykry komentarz. Nienawidzę takich ograniczonych umysłowo ludzi.

[..::anvastra::..]

nie zapominajmy, że i Polacy są w wielu krajach dyskryminowani i wyśmiewani i spotykają ich różne nieprzyjemne sytuacje
nie trzeba być innej rasy ani jechać na inny kontynent, żeby tego doświadczyć

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

people with black skin

Syn mnie właśnie uświadomił, a w jego klasie jest tylko dwóch białych, white people.

[Pomadka]

Napisane przez ever-dream

sama go obraziłaś, opisując sytuacje nazwałaś go "murzynem" to jest obraźliwe określenie. nie wiem czy wiesz.

też irytuje mnie rasizm, ale wiem też, że to nie działa w jedną stronę.

kiedyś widziałam reportaż na temat miasteczek, chociażby w USA gdzie większość mieszkańców to osoby czarnoskóre i prześladują po prostu białych tak, że muszą zmieniać miejsce zamieszkania.

ogólnie uważam rasizm za coś niemożliwego do wyplenienia.

eh tam zaraz obraziła. Sama znam jednego czarnego faceta, który gdzies podłapał słowo "murzyn, murzynek" i zamiennie ich używa wypowiadając je po polsku.
Chłopaki maja dystans i dobrze wiedzą, że budzą [czasami] niezdrową sensację wśród nowoprzybyłych lub rdzennej ludności jakiegoś zdominowanego kraju określonym kolorem skóry....
Najwazniejsze aby wypowiadając słowo "murzyn" nie nacechować go negatywnie, z jakąs manierą w głosie, bo wtedy to faktycznie kicha wychodzi.