|
|||||||
| Notka |
|
| Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#4141 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: eS. / Krk
Wiadomości: 1 443
|
Dot.: Maturzystki 2008 powracają do życia :P cz. XI
Cytat:
ten kredyt to naprawde nie jest gkupie rozwiazanie. jesli juz ktos chce wydawac pieniadze na bieżąco, to naprawde może podratować miesieczny budżet
__________________
ekhm.. .no !
|
|
|
|
|
#4142 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 798
|
Dot.: Maturzystki 2008 powracają do życia :P cz. XI
Huluś, a jaki masz %?
ja na razie przez wakacje zarobie jakies 70 zl XDD i jak tylko gielda sie poprawi pakuje nw fundusz, nie ma przepros, tylko tam mozna duzo zyskac, a przeciez kupuje sie jak jest tanio prawdo ? ![]() [fundusz podwyzszonego ryzyka, nie calkowicie niebezpieczny ;p] mialam taki przez jakies 4/5 lat i z 1800 zrobilo mi sie 2400 [byloby wiecej ale gielda sie zaczela wlasnie wtedy lamac, a ja wlasniew wtedy skonczylam 18 lat] lokata bankowa to tylko zarobi tyle, by nie stracic na inflacji. Nija, a ja naprawde Ci sie dziwie, ze nie chcesz pracowac w sklepie spozywczym. gdybym ja teraz miala okazje za okolo tysiac miesiecznie ani chwili bym sie nie zastanawiala - i bylabym przygotowana na ostra charowke. troche dziwne dla mnie jest to, ze nie masz kasy a i tak wybrzydzasz :P ja jesli skoncz studia i nie bede miec pracy jestem w stanie isc nawet na kase w tesco zeby zarobic cokolwiek. zycie uczy pokory. hmm, no tak, nie wydalas na glupoty, ale ja i tak wolalabym juz olac ta szkole policealna, a zbierac kase, naprawde no bo mimo wszystko studia sa wazniejsze od szkoly policealnej, a i bez tej szkoly mozna pracowac w "takim" zawodzie po 2-3 dniach szkolenia. Olunia, ja bardzo lubie moj kredyt ![]() zreszta czytalam tez nie warto wplacac calosci od razu, bo lepiej dalej inwestowac bo oprocentowanie nawet na glupiej lokacie jest wyzsze niz kredytu :P i tam tez polecali wpakowanie tego w fundusz [troche w cos pewnego i troche ryzykownego] :P im sie wiecej ryzykuje tym wiecej mzona zarobic [lub stracic ]
__________________
nazywaj mnie Vill Edytowane przez ViLLeMkA Czas edycji: 2009-06-16 o 20:40 |
|
|
|
#4143 | ||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Maturzystki 2008 powracają do życia :P cz. XI
Cytat:
Co do biosilka to slyszalam ze jest bardzo dobry, ale ja wlasnie nie wiem jak taka mala buteleczka moze starczyc na miesiac lub dluzej kurcze chyba bym nie umiala tego uzywac ![]() napisz jak sprey sie bedzie sprawowal No a ja Ci przeciez odpisalam ze to nie ja mialam prostownice Remingtona Cytat:
naprawde wole wydac 50 zl miesiecznie na bilet miejski i miec spokoj A przeciez Nija od twojej miejscowości do Katowic jest chyba spory kawalek drogi wiec mysle ze drogo by wyszlo codzienne dojezdzanie, nie wiem czy by przypadkiem nie bylo drozej niz wynajecie pokoju
|
||
|
|
|
#4144 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Maturzystki 2008 powracają do życia :P cz. XI
A kredyt studencki jest dla każdego czy trzeba mieć określone dochody
?Vill, na takich funduszach różnie bywa. Rodzice mi wpłacili część kasy na jedno takie konto i w najgorszym czasie z 15tys zrobiło się 3 teraz, co prawda troszkę wrosło, ale musi trochę minąć zanim odzyskam to, co straciłam
__________________
wymianka |
|
|
|
#4145 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: eS. / Krk
Wiadomości: 1 443
|
Dot.: Maturzystki 2008 powracają do życia :P cz. XI
Cytat:
to ja już nie wiem kto o tej prostownicy mi odpisał skleroze mam jakas :P a wcześniej pod prostownice mialam też spray - Toni&Guy. dostałam od siostry, kupowała w irl. a biosilk.. hm, wierze że i ten by na tyle starczył ![]() włosy byly naprawde jak jedwab. wystarczy jedna, dwie kropelki, rozcierasz w dloniach i na włosy [ja brałam na koncowki tylko]. z czasem uczysz sie nie przesadzić Villlll, jak to mówią jest ryzyko - jest zabawa :P:P:P można sie dorbić ale i stracić..
__________________
ekhm.. .no !
|
|
|
|
|
#4146 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Maturzystki 2008 powracają do życia :P cz. XI
Cytat:
narazie nei ma co rozważać co będzie jak skończymy studia, pożyjemy zobaczymy czy bardziej będzie się opłacało inwestować czy robić coś innego ![]() obliczałam to przy oprocentowaniu chyba 3,75% albo 4,5% nie pamoętam, jak chcesz to mogę Ci to wysłąć to sobie przeanalizujesz co i jak trzeba mieć określone dochody ale to jest rzędu do 2000zł na osobę wiec spokojnie się dostaje;p |
|
|
|
|
#4147 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 798
|
Dot.: Maturzystki 2008 powracają do życia :P cz. XI
Cytat:
trzeba miec tez poreczycieli, ale moja mama wystarczyla jako jeden poreczyciel - na szczescie [zarabia jakies niecale 3 tys netto] ale ja licze sie z tym najwyzej bede sie pytac mojej kumpeli bo ona ma straszna intuicje gieldowa jednak wiem ze w dlugim okresie czasu to najbardziej oplacalne, chce teraz wplacic na 2/3 lata, jak ebdziemy wychodzic z kryzysu [po bessie nastepuje hossa] i bede trzymac az do sredniego cyklu koniunkturalnego ![]() bo bardzo malo prawdopodobne ze po kryzysie zaraz zrobi sie nastepny kryzys ![]() no coz.
__________________
nazywaj mnie Vill Edytowane przez ViLLeMkA Czas edycji: 2009-06-16 o 21:03 |
|
|
|
|
#4148 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 196
|
Dot.: Maturzystki 2008 powracają do życia :P cz. XI
Cytat:
) stara się znaleźć pracę w spożywczaku gdzieś bliżej bo pracuje w Gliwicach w Biedronce i ciężko jej przy trójce dzieci dojeżdżać godzinę w jedną stronę, ale na razie jej się nie udało.Udało mi się po znajomości w zeszłym roku, tyle. O tych spożywczakach napisałam ot tak sobie, bez zastanowienia. (...) Mogę siedzieć na kasie w Tesco, bo tam potrącaliby mi tylko za moje własne błędy, a nie za to, że ktoś coś ukradł czy że zepsuł się ser. Cytat:
Ja też nie wyobrażam sobie jeżdżenia samochodem np. po Katowicach. Bez sensu, są tramwaje, autobusy, można wszędzie dojechać. Ale ja nie chcę dojeżdżać codziennie do Katowic Myślałam tylko o dojeżdżaniu na studia do Katowic 2 razy w miesiącu na zaoczne. No i pisałam, że samochód przydałby mi się, jakbym pracowała w którymś z CH w Rybniku. Jakbym miała na pierwszą zmianę jechałabym autobusem, ale już wracając z pracy po 21 byłabym skazana na własny samochód, bo nie mam autobusu. No i chciałabym czasem gdzieś wyjść ze znajomymi, na misto czy do kina, ale nie mogę, bo nie mam jak wrócić. Wszyscy mieszkają w jakimś normalnym miejscu, gdzie wrócą sobie spokojnie o północy albo nawet nocnym autobusem o 2, tylko ja muszę mieszkać wśród łąk i pól ![]() EDIT: Wśród łąk i pól odcięta od świata. Jak byłam z koleżanką na dyskotece czy w kinie to wcześniej umawiałyśmy się, że mnie odwiezie i płaciłam jej za benzynę. Ale głupio mi ciągle uzależniać swoje wyjście gdzieś od tego, czy ktoś mnie odwiezie do domu i potem liczyć na tą osobę...
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum Edytowane przez Nija_ Czas edycji: 2009-06-16 o 22:34 |
||
|
|
|
#4149 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 508
|
Dot.: Maturzystki 2008 powracają do życia :P cz. XI
wrzesien to suuuper miesiac!!
mam wtedy urodzinyCytat:
Cytat:
Nija, bylam w takiej samej pozycji jak ty rok temu, tzn we wrzesniu rok temu.. i wiesz co, zebym chociaz miesiac dluzej zostala w mojej miescinie , chyba mialabym samobojcze mysli.. jednak zobacz. juz w liceum postanowilam, ze nie zostane w moim miescie tylko wyjade gdzies w swiat bo swiat sam do mnie do tej dziury nie przyjedzie. kwestia byl tylko wybor miasta do ktorego chce wyjechac. wybralam gdansk, z roznych wzgledow.ale to nie wazne.od poczatku wiedzialam ze rodzice nie beda mi pomagac, bo nie beda mieli jak. nie oczekiwalam tego i szczerze mowiac nie chcialam. skoro juz wyjechalam "na swoje" i pracuje i zarabiam, ucze sie zaocznie. mama sie wahala tylko dlatego, ze wlasnie bala sie ze nbie bedzie mogla mi pomoc i bedzie mi tu zle. poczatki zawsze sa trudne fakt. musisz sie zapoznac z otoczeniem itp. ja sobie jakos poradzilam. na poczatku roznosilam gazety, potem pracowalam w sklepie miesnym, potem bylam hostessa, kelnerka, asystentka, pracowalam w agencji reklamowej, bylam tancerka .. widzisz nie wszystko sie udawalo id samego poczatku. wiele razy brakowalo mi kasy chocby na bilety. glodna jako tak nie chodzilam, bo zawsze cos mialam zamrozonego od mamy wlasnie, bo tyle mogla mi zrobic. zarobki mialam niespecjalnie duze. za mieszkanie (pol pokoju) place 500 zl. kiedy zarabialam 800 zl to nie bylo latwo, fakt. ale wiesz co jestem z siebie zadowolona, ze przez to wszysko przeszlam, zylam wlasnym zyciem, na swoj koszt. dopiero wtedy naprawde wiesz jak to jest. Nija, sluchaj to twoje zycie, proste ze przezyjesz je jak bedziesz chciala, jednak powiem ci ze korzystaj poki masz okazje i mlodosc.. bo znam kilku takich moich wujkow, co odkladali plany na 'za rok' i tak minelo 10 lat i juz za pozno bylo. wiemy, ze chcesz studiowac i nie pozwol zeby cos ci stanelo na przeszkodzie. 1 rok sie przemeczysz, na 2 dostaniesz stypendium. i jakos sie wszystko potoczy! 3mam kciuki ![]() jeszcze jest jasno ![]()
__________________
dj robi scratch b-boy robi freeze mc robi rap a ja powalam was na pysk.. !
|
||
|
|
|
#4150 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 798
|
Dot.: Maturzystki 2008 powracają do życia :P cz. XI
Cytat:
wiem. [wlasnie, znowu jestem umowiona na ogladanie miejsc w mieszkaniach, dwoch! w czwartek, trzymajce kciuki postawie Wam wodke jak oglosza ze mnie chca! ]a co do tesco, na kasie nie jestes odpowiedzialna za braki w kasie ![]() znaczy jesli masz umowe o prace - nie jestes. musisz tylko napisac oswiadczenie dlaczego "spowodowalas" niedobor/nadmiar w kasie ![]() moja kolezanka [2 razy starsza ] przyjela raz falszywa dyche, niechcacy, i nic jej nie zrobili.w ogole w moim Tesco jest taka swietna atmosfera, ze juz sie ciesze ze od nastepnego tygodnia prawdopodobnie tam wroce ![]() tamia, podziwiam Cie, lubie takich ludzi jak Ty - ktorzy wiedza czego chca od zycia. moze dlatego ze sama staram sie taka byc:P
__________________
nazywaj mnie Vill Edytowane przez ViLLeMkA Czas edycji: 2009-06-16 o 21:26 |
|
|
|
|
#4151 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Maturzystki 2008 powracają do życia :P cz. XI
tamia
![]() Nija bierz przykład z tamii! Zuch dziewczyna i sobie poradziła świetnie! Vill ja się będę dopominać o tą wódke
Edytowane przez HulaGirl Czas edycji: 2009-06-16 o 21:27 |
|
|
|
#4152 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Maturzystki 2008 powracają do życia :P cz. XI
Cytat:
Muszę się zabrać w końcu za naukę tego biomedu:/ I jutro rano chyba pojadę sobie na zakupy, bo rodzice nie wiedzą, że mam sesję (zaczęło by się, a napisałaś wszystko, a co dostałaś, a dlaczego nie lepiej itd.), więc codziennie wychodzę coś załatwić, a to do biblioteki, to do sklepu
__________________
wymianka |
|
|
|
|
#4153 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: eS. / Krk
Wiadomości: 1 443
|
Dot.: Maturzystki 2008 powracają do życia :P cz. XI
Cytat:
![]() ![]() Hula, lele to co z tymi zdjęciami?
__________________
ekhm.. .no !
|
|
|
|
|
#4154 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Maturzystki 2008 powracają do życia :P cz. XI
jeszcze nie mam tzn. mam 2 ale jak jestem sama i czekam na 2 co mi zrobiła mama TŻta i na tych zdjęciach jesteśmy razem ![]() w weekend powinnam je mieć to Wam pokaże
|
|
|
|
#4155 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: eS. / Krk
Wiadomości: 1 443
|
Dot.: Maturzystki 2008 powracają do życia :P cz. XI
Cytat:
a w weekend dasz wiecej jak bedziesz chciała
__________________
ekhm.. .no !
|
|
|
|
|
#4156 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Maturzystki 2008 powracają do życia :P cz. XI
Cytat:
bo dzisiaj jestem cała w stresie przed egzaminem
|
|
|
|
|
#4157 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 9 384
|
Dot.: Maturzystki 2008 powracają do życia :P cz. XI
Miałam pojechać do babci, bo już skończyłam zajęcia, jutro mam wolne. W ogóle chciałam do niej pojechać i pouczyć się, bo zmiana otoczenia w nauce mi sprzyja.
I pojechałam, tata mnie odwiózł. Nawet nie wiem, jak mam to napisać, bo mogłabym tu wypuścić potoki słów na kilkadziesiąt linijek. Jestem z powrotem w domu. Moja ciotka jest nienormalna. I nie piszę tego, bo mnie denerwuje i rzucam jakikolwiek wyraz. Kiedyś była fajna, oczywiście choleryczka (ale to akurat cecha charakterystyczna mojej rodziny), ale miła i ogólnie równa kobitka. A teraz coś jej się stało. Kilka wątków temu już o niej pisałam, ale teraz naprawdę jest coraz gorzej. Byłam w pokoju z babcią i tatą, ona wyleciała jak burza i moja babcia coś wspomniała, nie wiem, dlaczego nie może wziąć do naprawy żelazko, bo było kupowane w mieście, gdzie pracuje, coś takiego. I zaczęło się piekło. Był mój tata, więc piekło podwójne. Zaczęły się wyzwiska, naprawdę takie ostre wyzwiska, ja z trudem zachowałam powagę, bo w takiej sytuacji należy się wyłączyć po prostu. Już kiedyś pisałam, moja babcia z emerytury opłaca wszystko, bo pani księżna ma inne wydatki (kwiatki i ciuchy). O to są kłótnie, ale one się zamieniają w... to jest wojna, raz doszło do rękoczynów. Dzisiaj było równie ostro. Moja ciotka na tatę, tata na ciotkę. Jeszcze ja przy tym byłam i słyszałam to wszystko, a nie jest miłe, gdy stare rany i przewinienia mojego ojca są wyciągane na wierzch. A najbardziej poszkodowana jest moja babcia i ja już jestem we łzach, bo to jest temat, który mnie strasznie porusza. Bo ja jestem bezsilna, nie mogę nic zrobić, a jak pomyślę o jej sytuacji, to... Bardzo bym chciała, żeby ciotka wyniosła się z tego domu. Co z tego, skoro jest miła, czasem, dla mnie, ale nie cierpię jej za to zachowanie. Chcę, żeby się wyniosła, żeby się wyprowadziła od babci. Bardzo żałuję, że babcia nie może się do nas przeprowadzić, chociaż tamten dom jest jej (do czego to dochodzi, że używam terminologii oficjalnej, prawnie należy dom do babci, a ja chciałabym, żeby ciotka wyniosła się z domu rodzinnego). Nie wiem, ile to jeszcze będzie trwało. Ja mam dość, a co musi czuć moja babcia.... Przepraszam za ten długi post, ale musiałam chociaż część z siebie wyrzucić... Edytowane przez ville Czas edycji: 2009-06-16 o 21:47 |
|
|
|
#4158 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 508
|
Dot.: Maturzystki 2008 powracają do życia :P cz. XI
![]()
__________________
dj robi scratch b-boy robi freeze mc robi rap a ja powalam was na pysk.. !
|
|
|
|
#4159 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 798
|
Dot.: Maturzystki 2008 powracają do życia :P cz. XI
Cytat:
wiec watpie, zeby go liczyli. napiszesz jakies oswiadczenie, ze on utrzymuje sie sam i nie wkladu w Ciebie i chyba tyle ![]() Hula, pokaz teraz te 2 jak sama, zobaczymy jak ladnie wygladalas ![]() ville,
__________________
nazywaj mnie Vill Edytowane przez ViLLeMkA Czas edycji: 2009-06-16 o 21:47 |
|
|
|
|
#4160 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 093
|
Dot.: Maturzystki 2008 powracają do życia :P cz. XI
Ale spamu, szalone jesteście!
Nie zalicze prawdopodobnie tych ćwiczen i będzie wrzesień -> ćwiczenia + egzamin i myślę,że egzaminu ze statystyki tez nie uda mi się zaliczyć ( mam za tydzień )... zobaczymy ehh
__________________
|
|
|
|
#4161 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Maturzystki 2008 powracają do życia :P cz. XI
zauwazyl ktos, ze za jakis czas skonczy Nam sie czesc 11? zwlaszcza, ze ostatnio przyspieszylysmy
ja cos malo pisze ostatnio nie mam czasu, a widze, ze mnie tu sporo omijachyba troche za bardzo jestem zatezetowana
__________________
...Popatrz prawdzie w oczy On Cię zauroczył... Cinderella is a proof that a new pair of shoes can change your life |
|
|
|
#4162 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Maturzystki 2008 powracają do życia :P cz. XI
Zastanawiam się nad taką kamiezelką jak ta ostatnia w górnym rzędzie http://www.fimkastore.com/waistcoat.html ale kosztuje 69zł, więc nie wiem, czy nie sporo jak na kamizlekę, bo za inne płaciłam mniej. Przymierzałam też w Orsayu i NY, ale strasznie spłaszczały, a w tej mi się podoba, że ładnie podreśla biust (chociaż zdjęcie jest beznadziejne - czarna kamizelka, na czarną bluzkę
)
__________________
wymianka |
|
|
|
#4163 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Maturzystki 2008 powracają do życia :P cz. XI
3 kawa....
obok stoi jeszcze litr tigera zetka gdzie jestes? dotrzymasz mi towarzystwa przez pół nocy? |
|
|
|
#4164 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: eS. / Krk
Wiadomości: 1 443
|
Dot.: Maturzystki 2008 powracają do życia :P cz. XI
Cytat:
wiec moze odyspia ![]() ja swoja droga ciagle bym spala. ;/ wczoraj jakies 12 godz, dzisiaj pol dnia... nie lubie chorowac ;/
__________________
ekhm.. .no !
|
|
|
|
|
#4165 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Maturzystki 2008 powracają do życia :P cz. XI
ehhh to kto się będzie ze mną uczył przez pół nocy
|
|
|
|
#4166 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 798
|
Dot.: Maturzystki 2008 powracają do życia :P cz. XI
Hula, ja wierze w Zetke
ona zaraz tu przyjdzie i powie ze sie uczy finansow
__________________
nazywaj mnie Vill |
|
|
|
#4167 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Maturzystki 2008 powracają do życia :P cz. XI
Cytat:
![]() jeżeli odsypia to zaraz i tak sięobudzi i siądzie do finansów ![]() a Ty dzisiaj się nei uczysz ?
|
|
|
|
|
#4168 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 196
|
Dot.: Maturzystki 2008 powracają do życia :P cz. XI
Ucz się dziecino ucz, bo nauka to potęgi klucz
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum |
|
|
|
#4169 | ||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 13 117
|
Dot.: Maturzystki 2008 powracają do życia :P cz. XI
u mnie w domu trwa zbiorowe zgrywaniew zdjec na nasz komputer.. i nie ma mnie samej na ani jendym zdjeciu, ale obiecuje znalezc jakies na ktorym jestem dosc widoczna is ie wyciac
ale to nie dzisiaj ani jutro, bo jutro rpacujeCytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
||||||
|
|
|
#4170 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 798
|
Dot.: Maturzystki 2008 powracają do życia :P cz. XI
Hula, a co byloby Ci to na reke?
![]() w sumie moglabym ;x ale mi sie nie chce xD czekam az sciagnie mi sie film, pokrece troche hh, zjem zelki,z robie sobie maseczki i ide lulu ;x jutro sie bede uczyc. juz sie tego tyle razy uczylam [i dostalam nawet 5 z kola zaliczeniowego
__________________
nazywaj mnie Vill |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:46.






]


kurcze chyba bym nie umiala tego uzywac
?







), tam mogłabym dojeżdżać. No i teraz w szkole policealnej miałam zajęcia w budynku politechniki i panuje tam bardzo fajna atmosfera 



nie mam czasu, a widze, ze mnie tu sporo omija
