Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :) - Strona 91 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-06-17, 09:12   #2701
majka versace
Zadomowienie
 
Avatar majka versace
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 1 316
Dot.: Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :)

Dzieńdoberek

Cytat:
Napisane przez mariolasl Pokaż wiadomość


Majka, po pierwsze- nie śpiesz się do domu Upewnij się, że potrafisz przystawić dziecko do piersi i dziecko jest karmione regularnie, jeśli zdecydujesz się jednak karmić piersią. To fakt, położna przychodzi do domu, ale przez większość czasu będziesz z nim sama, więc musisz wiedzieć, jak go nakarmić. Niektóre dzieci przystawia się fantastycznie do piersi i nie ma problemu, a niektóre od początku są niezbyt chętne. Pamiętaj, że wybór leków przy porodzie ma wpływ na to, jak będzie zachowywało się dziecko przez 24-48 godzin po porodzie. Jeśli wybierzesz leki narkotyczne, znieczulenie (epidural), to dziecko może być bardziej śpiące i może nie być takie chętne do karmienia, więc np trzeba będzie je wybudzać do karmienia, aby coś jadło. Jeżeli dziecko nie będzie jadło, to będzie odwodnione, a w efekcie zżółknie i to nie będzie żółtaczka fizjologiczna .

To nie jest tak, że każdą żółtaczkę dziecko przechodzi w domu. Jeśli jest to żółtaczka fizjologiczna, a wiec taka, która pojawia się ok 3 doby (doba w której urodzi się maluszek, to doba "0"), a dziecko nie jest senne, karmione jest regularnie, oddaje mocz i robi kupkę, a wynik bilirubiny (u nas SBR jest podwyższony nieco, ale ciągle niekwalifikujący się do leczenia, to można zostać w domu. (pod warunkiem regularnych karmień i regularnego oddawania moczu i stolca)
Jeśli dziecko zaczyna zażółcać się wcześniej nić w 3 dobie (i/lub np z dnia na dzień jest bardziej żółte), a na dodatek nie jest chętne do jedzenia, bardzo senne, oddaje mało moczu i nie robi kupek, a wynik SBR jest podwyższony, to kwalifikuje się do phototerapy, czyli wygrzewania się pod fioletowymi lampami - w szpitalu.
Dziękuje za fachowe objaśnienie napewno będę spokojniejsza skoro już wiem o co chodzi

Cytat:
Napisane przez mariolasl Pokaż wiadomość
Antonio miewa się dobrze
Ze mną gorzej, sypię się trochę. Od miesiąca bywam codziennie po kilka razy dziennie w szpitalu, odciągam pokarm co 3 godziny i dwa razy dziennie karmię. Mam spore manko w spaniu, jestem permanentnie zmęczona, ostatnio płaczę bez powodu. Widzę, że ma to wpływ na pokarm, bo od wczoraj jest go znacznie mniej. Najbardziej wykańczają mnie dojazdy i powroty ze szpitala i brak czasu na odpoczynek w ciągu dnia. Nie przeczę, że brak pomocy osób trzecich (nie liczę męża), czy chociażby, a może przede wszystkim, brak wsparcia psychicznego osób bliskich ma tutaj decydującą rolę. Cóż, taka dola emigranta, wiedziałam, że tak będzie

Chciałabym mieć już Antonio w domu i chciałabym już nie odciągać pokarmu. Mam naprawdę czasami dosyć.
Wierze że jesteś już wykończona. Rozmawiałam z gizmiatko ona ma to samo, powoli opada z sił. Ale wierze dziewczyny że dacie rade, wkońcu z każdym dniem odnosicie kolejny sukces i wasze maluszki też. To bardzo dzielni chłopcy
__________________

majka versace jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-17, 09:12   #2702
musicman
Zadomowienie
 
Avatar musicman
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 806
Dot.: Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :)

Cześć wszystkim mamusiom,
oczywiście dawno niczego nie pisałam ale czytam Was regularnie. U nas wszystko ok, wczoraj ostatni raz byłam w pracy i mniej więcej wszystko tam ogarnięte. Teraz posiedzę i poczekam na dzidzię . Poród mam jednak ze względu na wskazania okulistyczne przez cc- termin wyznaczony na 1 lipca , więc jeszcze 14 dni i dzidzia będzie na świecie. Żółtaczek ani paciorków nie stwierdzono

A teraz z innej mańki - jak ja się przestraszyłam jak przeczytałam jaką przygodę z ktg miała truheart. Nie wiem co bym zrobiła, pewnie błagałabym o cc żeby wyciągali dzidzię z brzucha.
A tak w ogóle to jak to u Was jest z tym ktg, ja miałam na początku innego lekarza, teraz mam innego i żaden nie proponował ktg, nie wiem czy to ktg powinno się robić czy robi się wtedy gdy jest podejrzenie że coś się dzieje?
Ostatnio jak pytałam czy będziemy robić usg to lekarz powiedział, że nie ma takiej potrzeby, jeżeli czuję ruchy to ok. Przyłożył mi tylko do brzucha taki małyt detektor tętna i posłuchał 5 sekund, a serducho biło jak szalone. . I tak sobie żyję w nieświadomości, dzidzia raczej ciągle się rusza, siedzi stale po jednej stronie brzucha i wypycha mi go niemiłosiernie.
Poza tym chodzę jak kaczka i przytyłam 19 kg
musicman jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-17, 09:12   #2703
Ania0104
Zakorzenienie
 
Avatar Ania0104
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 4 896
Dot.: Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :)

Cytat:
Napisane przez p4w Pokaż wiadomość
już jestem

lekarza opitoliłam, ze jeszcze nie urodziłam , a on mi na to, że znów mi powie to samo : szyjka jest baaaardzo miękka, ale rozwarcia nie ma, ale przy takiej szyjce moze się w każdej chwili pojawić

coś nie był rozmowny dziś

a mój wymaz fizjologiczny, więc kazał mi tylko czekać... tylko ile nie powiedział...
no to czekamy ... a kciuki w pogotowiu
Cytat:
Napisane przez truheart Pokaż wiadomość
Po wizycie mam dobre i złe wieści.
Dobre - że posiew wyszedł ujemny, pacirków absolutnie brak wyniki też są dobre, szyjka ma 1cm, zaczyna się robić miękka, kazał mi się spakować i może być niedługo, a może za 2 tygodnie.
Złe -podczas ktg Adasia serduszko zaczęło niebezpiecznie zwalniać, to było okropne...patrzę sobie i widzę 120..110..100..90...80..7 0..60.... a ja poprostu leżałam, głowice były na miejscu. Oczywiście włączył się alarm, przybiegła położna, potem gin z gabinetu, zaczęli mnie przekręcać na plecy, trochę szturachać brzuch, po jakiejś chwili, minutach, nie wiem wróciło do normy. Leżałam prawie godzinę tam, potem już było ok..no wieć jutro mam bacznie obserwować ruchy, gin jest w szpitalu jakby co więc w razie wątpliwości od razu jechać, w czwartek znów ktg u niego w gabinecie i w przyszłym tygodniu to samo..
Mogę rodzić w wannie, ale tylko do partych, jak będzie zajęta to mogę wędrować pod prysznic, zewnątrzoponowe jak będzie mnie bardzo bolało, także z tym fajnie.
Idę sobie...jakoś nie mam nastroju, buziaki, miłego wieczoru.
nic się nie martw! Mam nadzieję, ze to tylko przypadek był!!!
Adaś napewno jest silnym i zdrowym dzidziem!
Cytat:
Napisane przez UnholyOne Pokaż wiadomość

A motto takie:
Wszystkiego, co naprawdę trzeba wiedzieć, nauczyłem się w przedszkolu- o tym, jak żyć, co robić, jak postępować, jak myśleć i marzyć.

W podziękowaniu za trud i opiekę Cioci....
Bartuś ......


Trochę skróciłam oryginał, ale to najbardziej pasowało mi do 6-cioletniego dziecka
fajne! ... ale ze Ty masz na to wszystko czas!? - PODZIWIAM!
Cytat:
Napisane przez anusia_82 Pokaż wiadomość
Witajcie MamuśkiPrzepraszam za moją długą nieobecność ale Tż wrócił teraz zajmuje się budową i naprawdę na nic innego nie mam czasu, ale melduje że żyję i mam się dobrze
Buziaki i pozdrowienia dla Was i Dzidziolków
super, ze Twój małż wrócił!!! ... teraz to Ty dla nas już nie będziesz miała czasu wogóle

Cytat:
Napisane przez megi b Pokaż wiadomość
Dziękujemy za kciuki na ktg wszystko ok, serducho biło małej jak szalone. Amelka zdecydowanie nie lubi jak taka pasami powiązana bo fikała strasznie. Niestety na przeciwko trafiła mi się jakaś rodząca kobitka. Może napiszę na biało co by nie straszyć. Jej jak ona wyła. Boże tak mi jej było szkoda Krzyczała, że nie da rady, że chce cesarkę... Tak się tego osłuchałam, że zestresowałam się na maksa. Ryczeć mi się chciało na myśl, że już niedługo ja tam będę tak wyła Po badaniu poszłam pokazać wynik ktg mojej gin a tu co? Mój wynik na posiew wykazał paciorka Dostałam receptę i teraz się stresuję tym, że muszę zrobić wszystko aby nie urodzić przed wybraniem leków. Zapomniałam z tego wszystkiego powiedzieć gin o tym, że mi ten czop odszedł nie byłam badana więc nie wiem czy mam już jakieś rozwarcie, ktg wykazało tyko kilka skurczy i wysłano mnie do domu. Następna wizyta za tydzień. Poryczałam sobie w domu nad marnym losem kobiet na świecie i że ja to tam chyba umrę na tym porodzie... Optymistyczny koniec nie ma co... Idę spać
współczuję ze musiałaś słuchać tej kobiety!!!
Ale pamiętaj, my tu wszystkie będziemy miały lekkie i szybkie porody!!!!
__________________


Bartuś
- 15.07.09 r.
Dawidek - 13.06.14 r.
Ania0104 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-17, 09:13   #2704
Ania0104
Zakorzenienie
 
Avatar Ania0104
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 4 896
Dot.: Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :)

Cytat:
Napisane przez Karolinak82 Pokaż wiadomość
A więc...nie urodziłam jeszcze

Przyszłam do gina...standardowo sprawdził ciśnienie (troszkę się zmartwił bo oczywiście wyszło 140/85...ale że w domu ok to mam dalej mierzyć i jak skoczy powyżej 140/90 to od razu mam jechać do szpitala i mówić że stwierdziłam nadciśnienie), paciorka, troszkę pogadaliśmy...śmiał się że chce jutro rodzić i koniec Jeśli nie urodzę to na ktg i usg za tydzień w czwartek do szpitala...prywatnych wizyt koniec...no i badanie...

Najpierw sprawdzał szyjkę...ręcznie (pierwszy raz)...rozwarcia nie ma, ale jest mięciutka jak do porodu...więc stwierdził że wszystko może się zdarzyć

Następnie usg...łożysko dojrzałe, wody ok, prawidłowa ilość...gin zmierzył moją Malutką Kruszynkę i oświadczył że waży 3800g no więc oczywiście w szoku byłam i pytam jak to możliwe żeby taka wielka już była...więc stwierdził że jakaś granica błędu jest ale 3500g to na 100% ma Główkę ma bardzo nisko...plecki po prawej stronie, pupkę pod cycuszkami, girki i rączki z lewej No i po ostatnim temacie niespodzianek przy porodzie...poprosiłam by sprawdził jeszcze raz czy zostaje Zuzia...tak się pięknie wypięła że gin nie miał wątpliwości...zostaje Zuzinka

No i na koniec stwierdził że widzimy się albo na porodówce albo na ktg w czwartek to ja wybieram opcje nr 1...jutro

P.S. Mała właśnie robi mi wielkie przemeblowanie, dawno tak nie miała,więc może jutro się uda...może się szykuje[COLOR=Silver]
czyli rodzisz dzisaij? ... ok - to trzymam kciuki
Duża Zuzika ... duuuża!
Cytat:
Napisane przez truheart Pokaż wiadomość
Witam bladym świtem jakąś ciężką miałam noc. Ok 2 wstałam na siusiu i zastałam mojego męża w łazience...pucującego kabinę z wanną, kibelek... ten to ma zrywy pierwszorzędne
no to nieźle zaszalał!
oczywiście aby to kolejne ktg wyszło ok!!!!
__________________


Bartuś
- 15.07.09 r.
Dawidek - 13.06.14 r.
Ania0104 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-17, 09:16   #2705
Cassandra 23
Zakorzenienie
 
Avatar Cassandra 23
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: ...małe miasteczko...
Wiadomości: 5 488
Dot.: Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :)

Cześć dziewczyny
Przepraszam, że ostatnio mało sie udzielam ale jestem juz bardzo zmęczona...nie mam na nic ochoty, nawet na wizaż Codziennie śni mi sie conajmniej 3 porody, dzieci itp.
U mnie nic sie nie zapowiada bo skurczy nie mam, nic mnie nie boli poza plecami i pachwinami. Dostaje mase esmsów z pytaniem: "Urodziłaś juz?"
Jestem już tym rozdrażniona
Mamusie gratuluje udanych wizyt

Cytat:
Napisane przez katarzynka00 Pokaż wiadomość
ja tez specjalistka nie jestem i na sile nie mam zamiaru cie pocieszac, ale chcialabym tylko ci napisac ze jak lezalam w szpitalu i podlaczyli mi ktg to moja mala tak kopała, ze glowice gubiły serduszko i nastawala cisza, albo przeskakiwalo to na moje tetno i siostra co chwile wchodzila i zwracala mi uwage ze musi byc ciagly zapis, bo oni sa odpowiedzialni i co wtedy jak zapis nie idzie a ja sobie spokojnie leze.Przez to lezalam od 20-23 pod ktg, bo chcieli miec ciagly zapis min 30minut.
Potem to juz sie nauczylam mala łapac, choc bywalo ze tetno znikalo na 3sekundy i wracalo zdecydowanie szybsze.
Zwalniajace slyszalam u tej dziewczyny tylko ale u niej byly najpierw szybkie na maksa i schodzily do zera, do zupelnej ciszy...na kilka sek...
Kasiu ja miałam robione ktg 2 razy dziennie przez tydzien, moje kolezanki z łóżek obok także więc sie juz tego osłuchałam. Jak dziecko sie zaczyna wiercic to własnie zanika na chwilkę tetno (wlącza sie czerwona lampka) a potem zaczyna szybciej bić. Tak było u każej z nas, więc widocznie to norma.

Cytat:
Napisane przez mariolasl Pokaż wiadomość
Tru, to mógł być również zespól żyły głównej dolnej (od leżenia na wznak, nawet jeśli nie miałaś dodatkowych objawów). Postaraj się przy następnym KTG bardziej siedzieć, niż leżeć, ułożyć się wyżej z poduszkami pod plecami lub lekko lub całkowicie na lewym boku.
Wiem, że taki incydent jest straszny dla matki, ale w 90% przypadków jest to spowodowane złą pozycją mamy.
To samo powiedziałą mi mama Także Tru nie przejmuj sie tym, napewno z synkiem jest wszystko dobrze.

Cytat:
Napisane przez mariolasl Pokaż wiadomość
Czekoladko, Antonio miewa się dobrze
Ze mną gorzej, sypię się trochę. Od miesiąca bywam codziennie po kilka razy dziennie w szpitalu, odciągam pokarm co 3 godziny i dwa razy dziennie karmię. Mam spore manko w spaniu, jestem permanentnie zmęczona, ostatnio płaczę bez powodu. Widzę, że ma to wpływ na pokarm, bo od wczoraj jest go znacznie mniej. Najbardziej wykańczają mnie dojazdy i powroty ze szpitala i brak czasu na odpoczynek w ciągu dnia. Nie przeczę, że brak pomocy osób trzecich (nie liczę męża), czy chociażby, a może przede wszystkim, brak wsparcia psychicznego osób bliskich ma tutaj decydującą rolę. Cóż, taka dola emigranta, wiedziałam, że tak będzie

Chciałabym mieć już Antonio w domu i chciałabym już nie odciągać pokarmu. Mam naprawdę czasami dosyć.
Mariolu jestes bardzo dzielną mamusią Dasz rade, jeszcze tylko troszke i zabierzecie Antosia do domku.
__________________
Rączki malutkie, ale chwycą Cię za serce na zawsze
^^^Moje skarby^^^

Jakub 20 czerwca 2009 r.
Blanka
15 września 2011 r
.

Cassandra 23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-17, 09:26   #2706
Ania0104
Zakorzenienie
 
Avatar Ania0104
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 4 896
Dot.: Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :)

Cytat:
Napisane przez p4w Pokaż wiadomość
a ja wczoraj wylądowałam na izbie przyjęć...

wieczorem po kąpaniu zawsze smaruję brzuszek i wtedy zawsze Tomuś się przeciąga i układa do snu, a wczoraj nic... zaczęliśmy trząść brzuchem na wszystkie strony, mąż też i nic nawet się nie przeciągnął ; myślałam, ze może w samochodzie się obudzi (zawsze szaleje w czasie jazdy i też nic)
więc my pędem do szpitala i tam sprawdzanie tętna i ktg, potem badania
okazało się wszystko dobrze - tętno aż "za miarowe" jak to powiedziała pielęgniarka
i wrócilismy do domu - nie muszę dodawać, że po powrocie się ożywił i baraszkował dłuższą chwilę - udzieliłam synkowi pierwszej reprymendy, zeby więcej tak nie straszył rodziców
o kurcze! ... dobrze, ze wszystko ok!!! ... ale musiałaś się zdenerwować
Cytat:
Napisane przez mariolasl Pokaż wiadomość
Czekoladko, Antonio miewa się dobrze
Ze mną gorzej, sypię się trochę. Od miesiąca bywam codziennie po kilka razy dziennie w szpitalu, odciągam pokarm co 3 godziny i dwa razy dziennie karmię. Mam spore manko w spaniu, jestem permanentnie zmęczona, ostatnio płaczę bez powodu. Widzę, że ma to wpływ na pokarm, bo od wczoraj jest go znacznie mniej. Najbardziej wykańczają mnie dojazdy i powroty ze szpitala i brak czasu na odpoczynek w ciągu dnia. Nie przeczę, że brak pomocy osób trzecich (nie liczę męża), czy chociażby, a może przede wszystkim, brak wsparcia psychicznego osób bliskich ma tutaj decydującą rolę. Cóż, taka dola emigranta, wiedziałam, że tak będzie

Chciałabym mieć już Antonio w domu i chciałabym już nie odciągać pokarmu. Mam naprawdę czasami dosyć.
jeszcze troszkę!!! i Antoś będzie w domku!
Cytat:
Napisane przez musicman Pokaż wiadomość
Cześć wszystkim mamusiom,
oczywiście dawno niczego nie pisałam ale czytam Was regularnie. U nas wszystko ok, wczoraj ostatni raz byłam w pracy i mniej więcej wszystko tam ogarnięte. Teraz posiedzę i poczekam na dzidzię . Poród mam jednak ze względu na wskazania okulistyczne przez cc- termin wyznaczony na 1 lipca , więc jeszcze 14 dni i dzidzia będzie na świecie. Żółtaczek ani paciorków nie stwierdzono

A teraz z innej mańki - jak ja się przestraszyłam jak przeczytałam jaką przygodę z ktg miała truheart. Nie wiem co bym zrobiła, pewnie błagałabym o cc żeby wyciągali dzidzię z brzucha.
A tak w ogóle to jak to u Was jest z tym ktg, ja miałam na początku innego lekarza, teraz mam innego i żaden nie proponował ktg, nie wiem czy to ktg powinno się robić czy robi się wtedy gdy jest podejrzenie że coś się dzieje?
Ostatnio jak pytałam czy będziemy robić usg to lekarz powiedział, że nie ma takiej potrzeby, jeżeli czuję ruchy to ok. Przyłożył mi tylko do brzucha taki małyt detektor tętna i posłuchał 5 sekund, a serducho biło jak szalone. . I tak sobie żyję w nieświadomości, dzidzia raczej ciągle się rusza, siedzi stale po jednej stronie brzucha i wypycha mi go niemiłosiernie.
Poza tym chodzę jak kaczka i przytyłam 19 kg
czyli 1 lipca dzidzia będzie już z Wami!
Cytat:
Napisane przez Cassandra 23 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny
Przepraszam, że ostatnio mało sie udzielam ale jestem juz bardzo zmęczona...nie mam na nic ochoty, nawet na wizaż Codziennie śni mi sie conajmniej 3 porody, dzieci itp.
U mnie nic sie nie zapowiada bo skurczy nie mam, nic mnie nie boli poza plecami i pachwinami. Dostaje mase esmsów z pytaniem: "Urodziłaś juz?"
Jestem już tym rozdrażniona

Te sms-y muszą być naprawde wkurzające! ... Cass już niedługo!!!
Kiedy masz kolejną wizytę lub ktg?

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

Dzień dobry słonecznie!

Ja dalej połamana ... teraz jest trroszke gorzej bo ból z pośladka przeniósł się na brzuch ... i tak jakoś dziwnie mnie ciągnie ... ja nie wiem czy ten mój Dawidek tak się tam rozpycha i uciska mi na coś czy jak???
W nocy ledwie się przekręcałam na drugi bok ... a do łazienki wstawałam 5 minut!

Ide zjeść jakieś śniadanko ....
__________________


Bartuś
- 15.07.09 r.
Dawidek - 13.06.14 r.
Ania0104 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-17, 09:30   #2707
Cassandra 23
Zakorzenienie
 
Avatar Cassandra 23
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: ...małe miasteczko...
Wiadomości: 5 488
Dot.: Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :)

Cytat:
Napisane przez Ania0104 Pokaż wiadomość
o
Te sms-y muszą być naprawde wkurzające! ... Cass już niedługo!!!
Kiedy masz kolejną wizytę lub ktg?
W piątek mam wizyte kontrolną w poradni razem z KTG. I jakos specjalnie nie nastawiam sie na nowe inf. bo pewnie nic sie nie dzieje i znów zostane odesłana do domu
Widocznie dobrze Kubusiowi u mamy w brzuszku.
Wkurza mnie tylko to, że tak każdy mówił że duży brzuch, wielowodzie to napewno szybciej urodzę a tu Nie zdziwie sie jak będę przeterminowana...
Kuba pewnie waży juz 4 kg...martwie sie jeśli przyjdzie mi rodzic sn, jak ja go wystękam

Przepraszam za to marudzenie, nie wiem co sie ze mną dzieje
__________________
Rączki malutkie, ale chwycą Cię za serce na zawsze
^^^Moje skarby^^^

Jakub 20 czerwca 2009 r.
Blanka
15 września 2011 r
.

Cassandra 23 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-06-17, 09:32   #2708
Miramej
Zakorzenienie
 
Avatar Miramej
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 274
Dot.: Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :)

Cytat:
Napisane przez mariolasl Pokaż wiadomość
Tulipfever, p4w, Miramej, czekoladka21 dziękuję za wsparcie.

To wszystko przez szalejące hormony i galopującego uczulenia na szpital . (brakuje mi wymiotującej emotki)
Ale tak łatwo sie nie poddamy
Dołek nakręcił się jeszcze bardziej, gdy zobaczyłam wczoraj mniejszą ilość mleka, na co miał wpływ dołek... Więc koło się zamyka. Czasami trudno mi nakręcić się pozytywnie, ale już jest nieco lepiej.

Wszystko byłoby inaczej, gdyby dziecko urodziło się normalnie i mogło być ze mną w domu, wtedy miałabym więcej czasu dla Antosia i dla siebie. No ale nie mogło być aż tak pięknie , szczególnie, że opieka nad noworodkiem to dla mnie pikuś

Ściskam was mocno i życzę miłego dnia. Wybaczcie marudzenie
Marudź, ile chcesz , poza tym uważam, że jesteś naprawdę bardzo dzielna, a przecież jest Wam ciężko . Już niedługo

Cytat:
Napisane przez musicman Pokaż wiadomość
Cześć wszystkim mamusiom,
oczywiście dawno niczego nie pisałam ale czytam Was regularnie. U nas wszystko ok, wczoraj ostatni raz byłam w pracy i mniej więcej wszystko tam ogarnięte. Teraz posiedzę i poczekam na dzidzię . Poród mam jednak ze względu na wskazania okulistyczne przez cc- termin wyznaczony na 1 lipca , więc jeszcze 14 dni i dzidzia będzie na świecie. Żółtaczek ani paciorków nie stwierdzono

A teraz z innej mańki - jak ja się przestraszyłam jak przeczytałam jaką przygodę z ktg miała truheart. Nie wiem co bym zrobiła, pewnie błagałabym o cc żeby wyciągali dzidzię z brzucha.
A tak w ogóle to jak to u Was jest z tym ktg, ja miałam na początku innego lekarza, teraz mam innego i żaden nie proponował ktg, nie wiem czy to ktg powinno się robić czy robi się wtedy gdy jest podejrzenie że coś się dzieje?
Ostatnio jak pytałam czy będziemy robić usg to lekarz powiedział, że nie ma takiej potrzeby, jeżeli czuję ruchy to ok. Przyłożył mi tylko do brzucha taki małyt detektor tętna i posłuchał 5 sekund, a serducho biło jak szalone. . I tak sobie żyję w nieświadomości, dzidzia raczej ciągle się rusza, siedzi stale po jednej stronie brzucha i wypycha mi go niemiłosiernie.
Poza tym chodzę jak kaczka i przytyłam 19 kg
To już niedługo , przynajmniej nie musisz się denerwować, czy rozpoznasz, że to już . I fajnie, że nie masz paciorka ani żółtaczki . Ja jestem teraz w 34 tc i nie miałam ktg , lekarz mówił, że jeśli już to w 40 tc . Serduszka słucham na każdej wizycie, a USG miałam ostatnio 1 czerwca, a następne będzie 3 lipca

Cytat:
Napisane przez Cassandra 23 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny
Przepraszam, że ostatnio mało sie udzielam ale jestem juz bardzo zmęczona...nie mam na nic ochoty, nawet na wizaż Codziennie śni mi sie conajmniej 3 porody, dzieci itp.
U mnie nic sie nie zapowiada bo skurczy nie mam, nic mnie nie boli poza plecami i pachwinami. Dostaje mase esmsów z pytaniem: "Urodziłaś juz?"
Jestem już tym rozdrażniona
Mamusie gratuluje udanych wizyt
Widziałam, że podczytywałaś . A kiedy masz wizytę? Coś się wyklarowało czy sn czy cc? Nie odpowiadaj na sms-y i tyle
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~
Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz.

H. MacLeod




.

Edytowane przez Miramej
Czas edycji: 2009-06-17 o 09:44
Miramej jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-17, 09:36   #2709
p4w
Zakorzenienie
 
Avatar p4w
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 15 045
Dot.: Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :)

Cass, wiem co czujesz - ja też mam dość czekania - za każdym razem ten sam tekst "mięciutka szyjka - możesz urodzić na dniach"
ale jeśli to na dniach znaczy może jutro, a może za 2 tygodnie to się wykończę...
__________________
Tomuś - nasz skarb jest z nami od 29.06.2009



3220g 54 cm

------------------

p4w jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-17, 09:36   #2710
Cassandra 23
Zakorzenienie
 
Avatar Cassandra 23
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: ...małe miasteczko...
Wiadomości: 5 488
Dot.: Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :)

Cytat:
Napisane przez Miramej Pokaż wiadomość
Widziałam, że podczytywałaś . A kiedy masz wizytę? Coś się wyklarowało czy sn czy cc? Nie odpowiadaj na sms-y i tyle
Własnie nic sie jeszcze nie wyklarowało. Mama miała wczoraj do pracy ale wzieła wolne bo poslizneła sie na schodach i naderwała mięsień karku. Pojechała na izbe przyjec, przeswietlili ją i kazali kłasć sie na oddział. Ona oczywiscie odmówiła. Bo córka na dniach może rodzic a ona nie bedzie leżała w szpitalu.
Teraz ma do pracy w piątek, więc może czegos sie juz dowiem.
__________________
Rączki malutkie, ale chwycą Cię za serce na zawsze
^^^Moje skarby^^^

Jakub 20 czerwca 2009 r.
Blanka
15 września 2011 r
.

Cassandra 23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-17, 09:39   #2711
p4w
Zakorzenienie
 
Avatar p4w
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 15 045
Dot.: Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :)

Cytat:
Napisane przez Miramej Pokaż wiadomość

To już niedługo , przynajmniej nie musisz się denerwować, czy rozpoznasz, że to już . I fajnie, że nie masz paciorka ani żółtaczki . Ja jestem teraz w 34 tc i nie miałam ktg , lekarz mówił, że jeśli już to w 40 tc . Serduszka słucham na każdej wizycie, a USG miałam ostatnio 1 czerwca, a na następne będzie 3 lipca



Widziałam, że podczytywałaś . A kiedy masz wizytę? Coś się wyklarowało czy sn czy cc? Nie odpowiadaj na sms-y i tyle
ktg pierwszy raz sie robi w dniu terminu porodu jeśli się nic nie dzieje - jak nadejdzie dzień spodziewanego porodu i nic - trzeba jechać na izbę przyjęć i oni robią pierwsze ktg i jak wszystko ok to do domu i każą przyjeżdżać regularnie na to ktg wtedy i jeśli do 10 dni po terminie żadna akcja się nie wyklaruje to wywołują

więc jak ciąża jest książkowa to można mieć ktg dopiero przed porodem
__________________
Tomuś - nasz skarb jest z nami od 29.06.2009



3220g 54 cm

------------------

p4w jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-06-17, 09:47   #2712
Miramej
Zakorzenienie
 
Avatar Miramej
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 274
Dot.: Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :)

Cytat:
Napisane przez Cassandra 23 Pokaż wiadomość
W piątek mam wizyte kontrolną w poradni razem z KTG. I jakos specjalnie nie nastawiam sie na nowe inf. bo pewnie nic sie nie dzieje i znów zostane odesłana do domu
Widocznie dobrze Kubusiowi u mamy w brzuszku.
Wkurza mnie tylko to, że tak każdy mówił że duży brzuch, wielowodzie to napewno szybciej urodzę a tu Nie zdziwie sie jak będę przeterminowana...
Kuba pewnie waży juz 4 kg...martwie sie jeśli przyjdzie mi rodzic sn, jak ja go wystękam

Przepraszam za to marudzenie, nie wiem co sie ze mną dzieje
Cass jest Ci po prostu ciężko , wcale nie marudzisz. Zobaczymy, czego się dowiesz w piątek.

Cytat:
Napisane przez Cassandra 23 Pokaż wiadomość
Własnie nic sie jeszcze nie wyklarowało. Mama miała wczoraj do pracy ale wzieła wolne bo poslizneła sie na schodach i naderwała mięsień karku. Pojechała na izbe przyjec, przeswietlili ją i kazali kłasć sie na oddział. Ona oczywiscie odmówiła. Bo córka na dniach może rodzic a ona nie bedzie leżała w szpitalu.
Teraz ma do pracy w piątek, więc może czegos sie juz dowiem.
Zdrówka dla mamy . Mam nadzieję, że jeśli Kubuś jest duży ponad 4 kg, to zrobią Ci cc

Cytat:
Napisane przez p4w Pokaż wiadomość
ktg pierwszy raz sie robi w dniu terminu porodu jeśli się nic nie dzieje - jak nadejdzie dzień spodziewanego porodu i nic - trzeba jechać na izbę przyjęć i oni robią pierwsze ktg i jak wszystko ok to do domu i każą przyjeżdżać regularnie na to ktg wtedy i jeśli do 10 dni po terminie żadna akcja się nie wyklaruje to wywołują

więc jak ciąża jest książkowa to można mieć ktg dopiero przed porodem
Dzięki za informacje , czyli nie mam się co martwić, bo tak się zastanawiałam, czemu nie mam, a niektóre dziewczyny miały już kilka razy.
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~
Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz.

H. MacLeod




.
Miramej jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-17, 09:56   #2713
majka versace
Zadomowienie
 
Avatar majka versace
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 1 316
Dot.: Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :)

Cytat:
Napisane przez Ania0104 Pokaż wiadomość
Te sms-y muszą być naprawde wkurzające!

To samo mówiła moja koleżanka
__________________

majka versace jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-17, 09:58   #2714
Cassandra 23
Zakorzenienie
 
Avatar Cassandra 23
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: ...małe miasteczko...
Wiadomości: 5 488
Dot.: Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :)

Cytat:
Napisane przez p4w Pokaż wiadomość
Cass, wiem co czujesz - ja też mam dość czekania - za każdym razem ten sam tekst "mięciutka szyjka - możesz urodzić na dniach"
ale jeśli to na dniach znaczy może jutro, a może za 2 tygodnie to się wykończę...
To czekanie jest najgorsze

Cytat:
Napisane przez Miramej Pokaż wiadomość
Cass jest Ci po prostu ciężko , wcale nie marudzisz. Zobaczymy, czego się dowiesz w piątek.

Zdrówka dla mamy . Mam nadzieję, że jeśli Kubuś jest duży ponad 4 kg, to zrobią Ci cc


Też mam taką nadzieję, że może zakwalifikuja mnie do cc
__________________
Rączki malutkie, ale chwycą Cię za serce na zawsze
^^^Moje skarby^^^

Jakub 20 czerwca 2009 r.
Blanka
15 września 2011 r
.

Cassandra 23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-17, 10:04   #2715
czekoladka21
Zakorzenienie
 
Avatar czekoladka21
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 12 861
GG do czekoladka21
Dot.: Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :)

Cytat:
Napisane przez musicman Pokaż wiadomość
Cześć wszystkim mamusiom,
oczywiście dawno niczego nie pisałam ale czytam Was regularnie. U nas wszystko ok, wczoraj ostatni raz byłam w pracy i mniej więcej wszystko tam ogarnięte. Teraz posiedzę i poczekam na dzidzię . Poród mam jednak ze względu na wskazania okulistyczne przez cc- termin wyznaczony na 1 lipca , więc jeszcze 14 dni i dzidzia będzie na świecie. Żółtaczek ani paciorków nie stwierdzono
ooo za 2 tygodnie bedzie kolejna mamusia


ja znowu zle sie czuje.......mierzylam cisnienie i mam niskie 90/60 a puls 90!! kreci mi sie glowie!!
__________________
Weronika 30.07.2009



Dominika 04.11.2014
czekoladka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-17, 10:35   #2716
eleeri
Zakorzenienie
 
Avatar eleeri
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 3 455
Dot.: Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :)

Cytat:
Napisane przez truheart Pokaż wiadomość
Witam bladym świtem jakąś ciężką miałam noc. Ok 2 wstałam na siusiu i zastałam mojego męża w łazience...pucującego kabinę z wanną, kibelek... ten to ma zrywy pierwszorzędne

Ktg drugi raz, pierwsze wyszło bez zarzutu, zawsze leżę na lewym boku. Ponieważ pierwsze i prawie całe to drugie było dobre to też mm nadzieję, że to jednak nic poważnego. Tylko ten dźwięk mam w uszach, taki zwalniający coraz bardziej, przerywający znam,bo to wiem, że jak się dzidzia ruszy to aparat gubi tętno, ale to co innego. Tak samo myśli gin, inaczej od razu wczoraj zgarnąłby mnie do szpitala więc proszę o kciuki za Adasia, żeby dziś się ładnie ruszał i jutro pięknie zaprezentował na ktg coby odstresować mamusię
O 2 w nocy
he, he lepiej późno niż wcale

trzymam za Adasia żeby się wiercił na maxa

Cytat:
Napisane przez Karolinak82 Pokaż wiadomość
A więc...nie urodziłam jeszcze

Następnie usg...łożysko dojrzałe, wody ok, prawidłowa ilość...gin zmierzył moją Malutką Kruszynkę i oświadczył że waży 3800g no więc oczywiście w szoku byłam i pytam jak to możliwe żeby taka wielka już była...więc stwierdził że jakaś granica błędu jest ale 3500g to na 100% maGłówkę ma bardzo nisko...plecki po prawej stronie, pupkę pod cycuszkami, girki i rączki z lewej No i po ostatnim temacie niespodzianek przy porodzie...poprosiłam by sprawdził jeszcze raz czy zostaje Zuzia...tak się pięknie wypięła że gin nie miał wątpliwości...zostaje Zuzinka

No i na koniec stwierdził że widzimy się albo na porodówce albo na ktg w czwartek to ja wybieram opcje nr 1...jutro

P.S. Mała właśnie robi mi wielkie przemeblowanie, dawno tak nie miała,więc może jutro się uda...może się szykuje
jeszcze ...
no to Zuzunka nie taka znowu kruszynka
prawie 4 kg...

to co trzymać kciuki za szybkie rozpakowanie ?
dzisiaj

Cytat:
Napisane przez megi b Pokaż wiadomość
Po badaniu poszłam pokazać wynik ktg mojej gin a tu co? Mój wynik na posiew wykazał paciorka Dostałam receptę i teraz się stresuję tym, że muszę zrobić wszystko aby nie urodzić przed wybraniem leków. Zapomniałam z tego wszystkiego powiedzieć gin o tym, że mi ten czop odszedł nie byłam badana więc nie wiem czy mam już jakieś rozwarcie, ktg wykazało tyko kilka skurczy i wysłano mnie do domu. Następna wizyta za tydzień. Poryczałam sobie w domu nad marnym losem kobiet na świecie i że ja to tam chyba umrę na tym porodzie... Optymistyczny koniec nie ma co... Idę spać
nie martw się paciorkiem
leki masz to i paciorka przegnasz

a los kobiet zawsze był przesra...y

Cytat:
Napisane przez p4w Pokaż wiadomość
a ja wczoraj wylądowałam na izbie przyjęć...

wieczorem po kąpaniu zawsze smaruję brzuszek i wtedy zawsze Tomuś się przeciąga i układa do snu, a wczoraj nic... zaczęliśmy trząść brzuchem na wszystkie strony, mąż też i nic nawet się nie przeciągnął ; myślałam, ze może w samochodzie się obudzi (zawsze szaleje w czasie jazdy i też nic)
więc my pędem do szpitala i tam sprawdzanie tętna i ktg, potem badania
okazało się wszystko dobrze - tętno aż "za miarowe" jak to powiedziała pielęgniarka
i wrócilismy do domu - nie muszę dodawać, że po powrocie się ożywił i baraszkował dłuższą chwilę - udzieliłam synkowi pierwszej reprymendy, zeby więcej tak nie straszył rodziców
Ooo, to niegrzeczny Tomuś
tak wystraszyć rodziców

musieliście się nieźle wystraszyć

Cytat:
Napisane przez mariolasl Pokaż wiadomość
Ze mną gorzej, sypię się trochę. Od miesiąca bywam codziennie po kilka razy dziennie w szpitalu, odciągam pokarm co 3 godziny i dwa razy dziennie karmię. Mam spore manko w spaniu, jestem permanentnie zmęczona, ostatnio płaczę bez powodu. Widzę, że ma to wpływ na pokarm, bo od wczoraj jest go znacznie mniej. Najbardziej wykańczają mnie dojazdy i powroty ze szpitala i brak czasu na odpoczynek w ciągu dnia. Nie przeczę, że brak pomocy osób trzecich (nie liczę męża), czy chociażby, a może przede wszystkim, brak wsparcia psychicznego osób bliskich ma tutaj decydującą rolę. Cóż, taka dola emigranta, wiedziałam, że tak będzie

Chciałabym mieć już Antonio w domu i chciałabym już nie odciągać pokarmu. Mam naprawdę czasami dosyć.
Mariola jeszcze troszeczkę, tyle wytrzymałaś to i wytrzymasz jeszcze troszkę
pomyśl że za niedługo mały Antonio będzie razem z Wami w domu i wtedy będzie już "z górki"
__________________
Nie dyskutuj z głupim.
Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem

http://suwaczki.maluchy.pl/li-38235.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72900.png

eleeri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-17, 10:46   #2717
eleeri
Zakorzenienie
 
Avatar eleeri
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 3 455
Dot.: Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :)

Cytat:
Napisane przez musicman Pokaż wiadomość
Poród mam jednak ze względu na wskazania okulistyczne przez cc- termin wyznaczony na 1 lipca , więc jeszcze 14 dni i dzidzia będzie na świecie. Żółtaczek ani paciorków nie stwierdzono

A teraz z innej mańki - jak ja się przestraszyłam jak przeczytałam jaką przygodę z ktg miała truheart. Nie wiem co bym zrobiła, pewnie błagałabym o cc żeby wyciągali dzidzię z brzucha.
A tak w ogóle to jak to u Was jest z tym ktg, ja miałam na początku innego lekarza, teraz mam innego i żaden nie proponował ktg, nie wiem czy to ktg powinno się robić czy robi się wtedy gdy jest podejrzenie że coś się dzieje?
Ostatnio jak pytałam czy będziemy robić usg to lekarz powiedział, że nie ma takiej potrzeby, jeżeli czuję ruchy to ok. Przyłożył mi tylko do brzucha taki małyt detektor tętna i posłuchał 5 sekund, a serducho biło jak szalone. . I tak sobie żyję w nieświadomości, dzidzia raczej ciągle się rusza, siedzi stale po jednej stronie brzucha i wypycha mi go niemiłosiernie.
Poza tym chodzę jak kaczka i przytyłam 19 kg
No to za dwa tygodnie będziesz miała już maluszka przy sobie

ja też nie miałam ani razu KTG
nawet nie wiem jak to wygląda

Cytat:
Napisane przez Ania0104 Pokaż wiadomość
Ale pamiętaj, my tu wszystkie będziemy miały lekkie i szybkie porody!!!!
fajnie by było

A w ogóle to dzień dobry
__________________
Nie dyskutuj z głupim.
Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem

http://suwaczki.maluchy.pl/li-38235.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72900.png

eleeri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-17, 10:57   #2718
skierka1981
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 3 324
Dot.: Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :)

dzień dobry mamusie ja o 7 wstałam do łazienki a jak potem zasnęłam to prawie do 11 - mąż mnie obudził że wyjeżdżają i będą po połudnu bo po drodze mają jeszcze coś zrobić.
co do ktg to u tej gin co chodzę to ona robi po 37 tc co tydzień. więc myślę że to też zależy od lekarza.
teraz jak wiem że mi się Amelka przekręciła to czuję ją inaczej, często coś pod żebrami - pewnie nóżki i niziutko mi czymś dursa mocno czasami, ale się cieszę. i chyba teraz troszkę się jej zwyczaje zmieniły bo jak się budziłam wcześniej w nocy to czułam jak się wierci a od 2 dni jakoś nie czuję jej i dopiero jak wstanę i trochę pochodzę to się budzi

mariolu, no nie dziwię ci się że powoli masz dość i tak jesteś bardzo dzielna
tru, przeżyć na ktg współczuję na pewno wszystko jest ok
karolinko, no Zuzia to duża babka, dasz radę ostatecznie cc

co do wagi dzieci to wiele razy słyszałam że lekarze mówili że duże jest a po porodzie się okazywało że był błąd i wcale bobo nie jest tak duże.więc nie wiem, ja się na jakąś konkretną wagę nie nastawiam - chociaż nie mam pojęcia ile mała teraz waży - zobaczymy po porodzie

megi żebyś zdążyłą wypędzić paciorka
p4w, to też miałaś przeżycia, ja jak małej nie czuję to lody albo kiedyś któraś mamusia też miała akcję i była w szpitalu to lekarz polecił duszkiem wypić szklankę zimnej wody
musicman no kolejna mamusia wie kiedy będzie tulić swoje maleństwo, fajnie
cass i za ciebie trzymam kciuki żebyś urodziła skoro chcesz

ja się nastawiam na to że przenoszę - raczej mi wszystko jedno, dobrze się czuję i te 3 tyg mogę chodzić a wiele pierworódek się przeterminowuje( chyba dobrze napisałam)
skierka1981 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-17, 10:57   #2719
p4w
Zakorzenienie
 
Avatar p4w
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 15 045
Dot.: Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :)

Cytat:
Napisane przez eleeri Pokaż wiadomość


musieliście się nieźle wystraszyć
trochę tak
ja bym pewnie jeszcze trochę poczekała, ale małż zdecydował, że jedziemy i kropka - zaraz do niego zadzwonię, bo wczoraj był bardzo śpiący, a przez tą wizytę poszliśmy spać grubo po 1 w nocy i pewnie jest zmęczony dzisiaj...

trochę posprzątałam kuchnię (bez szału tylko takie minimum) i już mi się kręci w głowie - już nie mam totalnie kondycji - jak ja wrócę do siebie...
wczoraj mieliśmy jeszcze gościa - kolega małza z pracy - mają z żoną jedno dziecko, a drugie w drodze i opowiadał jak to u nich było poprzednim razem i powiedział małżowi, że musi się teraz postarać, żeby Tomuś szybciej wyszedł " facet zaczyna i konczy tą imprezę"
oczywiście małż się wzbraniał, że boi się uszkodzić dziecko, ale dojrzałam w jego oczach nadzieję na przytulanki jeszcze przed porodem
__________________
Tomuś - nasz skarb jest z nami od 29.06.2009



3220g 54 cm

------------------

p4w jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-06-17, 11:02   #2720
megi b
Wtajemniczenie
 
Avatar megi b
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 706
Dot.: Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :)

Hej brzuszki

truheart, magi77, Tulipfever, p4w, Miramej, Ania0104 dziękuję
Dzisiaj wzięłam pierwszą dawkę leku, a mam 16 tabletek to wychodzi, że za tydzień równy skończę brać. Niech i tak będzie, tylko aby nie zebrało mnie wcześniej.
A ta krzycząca dziewczyna... hmm no cóż może miała niski próg bólu, tak się tylko pocieszam, że dziś już pewnie tuli swoje maleństwo

Cytat:
Napisane przez truheart Pokaż wiadomość
Skurcze moje natomiast jakieś tam były, ale takie 20, maks do 30 więc chyba lichutkie
No właśnie ciekawa jestem jakie muszą być te skurcze żeby zostawili w szpitalu. Ja wczoraj na zapisie miałam bardzo różne od 20 przez 60 do 80 (ałć) Chyba chodzi o to, że nie w regularnych odstępach czasu.

p4w no to Tomuś się musiał jakoś zgadać z Amelką bo ja dzisiaj też miałam podobną sytuację Tż wrócił z pracy po 7 a ja wstałam na siku i tak sobie myślę, ze mała coś się całą noc nie ruszała więc wypiłam szklankę zimnej wody na sprowokowanie ruchów a tu nic no to zjadłam czekoladkę, dalej cisza, zjadłam zimniarny deser czekoladowy, cisza leżałam na obu bokach ina prosto, cisza, już się miałam na szybko ubierać a tu księżniczka raczyła wypiąć nóżkę (chyba) w środek mojego brzucha leniuszek mały spał sobie smacznie a tu tak go budzili no zawału człowiek kiedyś dostanie Ach te dzidzie jeszcze w brzuszku a już takie charakterki

mariolasl
jesteś super mamą !!! my to dopiero żółtodzioby. Antoś już niedługo będzie z Tobą w domku

Cassandra 23 na każdą z nas przyjdzie czas.
__________________
Pomóżmy Maciusiowi!



Amelka 23.06.2009

Lilianka 19.07.2014



megi b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-17, 11:15   #2721
p4w
Zakorzenienie
 
Avatar p4w
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 15 045
Dot.: Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :)

Cytat:
Napisane przez megi b Pokaż wiadomość
Hej brzuszki

p4w no to Tomuś się musiał jakoś zgadać z Amelką bo ja dzisiaj też miałam podobną sytuację Tż wrócił z pracy po 7 a ja wstałam na siku i tak sobie myślę, ze mała coś się całą noc nie ruszała więc wypiłam szklankę zimnej wody na sprowokowanie ruchów a tu nic no to zjadłam czekoladkę, dalej cisza, zjadłam zimniarny deser czekoladowy, cisza leżałam na obu bokach ina prosto, cisza, już się miałam na szybko ubierać a tu księżniczka raczyła wypiąć nóżkę (chyba) w środek mojego brzucha leniuszek mały spał sobie smacznie a tu tak go budzili no zawału człowiek kiedyś dostanie Ach te dzidzie jeszcze w brzuszku a już takie charakterki

mariolasl
jesteś super mamą !!! my to dopiero żółtodzioby. Antoś już niedługo będzie z Tobą w domku

Cassandra 23 na każdą z nas przyjdzie czas.
ano charakterne te dzidziusie, a to dopiero początek...
ale już i tak chcę go zobaczyć
__________________
Tomuś - nasz skarb jest z nami od 29.06.2009



3220g 54 cm

------------------

p4w jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-17, 11:37   #2722
Miramej
Zakorzenienie
 
Avatar Miramej
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 274
Dot.: Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :)

Cytat:
Napisane przez Cassandra 23 Pokaż wiadomość


Też mam taką nadzieję, że może zakwalifikuja mnie do cc


Cytat:
Napisane przez megi b Pokaż wiadomość
Hej brzuszki

truheart, magi77, Tulipfever, p4w, Miramej, Ania0104 dziękuję
Dzisiaj wzięłam pierwszą dawkę leku, a mam 16 tabletek to wychodzi, że za tydzień równy skończę brać. Niech i tak będzie, tylko aby nie zebrało mnie wcześniej.
(...)
p4w no to Tomuś się musiał jakoś zgadać z Amelką bo ja dzisiaj też miałam podobną sytuację Tż wrócił z pracy po 7 a ja wstałam na siku i tak sobie myślę, ze mała coś się całą noc nie ruszała więc wypiłam szklankę zimnej wody na sprowokowanie ruchów a tu nic no to zjadłam czekoladkę, dalej cisza, zjadłam zimniarny deser czekoladowy, cisza leżałam na obu bokach ina prosto, cisza, już się miałam na szybko ubierać a tu księżniczka raczyła wypiąć nóżkę (chyba) w środek mojego brzucha leniuszek mały spał sobie smacznie a tu tak go budzili no zawału człowiek kiedyś dostanie Ach te dzidzie jeszcze w brzuszku a już takie charakterki
Zdążysz wypędzić paciorka, zobaczysz
Mój Małż mówi, jak Kuba się nie rusza i próbuję Go jakoś "ożywić", że nawet nie dam się dziecku wyspać
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~
Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz.

H. MacLeod




.
Miramej jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-17, 11:42   #2723
katarzynka00
Zakorzenienie
 
Avatar katarzynka00
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 7 345
Dot.: Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :)

Cytat:
Napisane przez truheart Pokaż wiadomość
...więc proszę o kciuki za Adasia, żeby dziś się ładnie ruszał i jutro pięknie zaprezentował na ktg coby odstresować mamusię
z calej sily

Cytat:
Napisane przez p4w Pokaż wiadomość
a ja wczoraj wylądowałam na izbie przyjęć...
o kurka...nie zazdrosze...
u jednej mamy zakonczylo sie to cc, z watku grudniowego chyba.Pojechala bo nie czula ruchow i juz jej nie wypuscili.Dobrze ze zareagowaliscie.
Cytat:
Napisane przez Miramej Pokaż wiadomość
Kasia, jak się dzisiaj czujesz?
.
jeszcze leze...
wlasnie nie wiem jak mi jest...
wydaje mi sie ze mi jest jak chce zeby mi bylo sila autosugestii
Ale jak wstane i sie rozkrece i bedzie mi jak wczoraj to pojade dzis na ktg


Cytat:
Napisane przez p4w Pokaż wiadomość

czułam się na tej izbie jak intruz, który zakłócił spokój pielęgniarki i lekarki, bo pielęgniarka co chwilę pytała "i co - słyszy/czuje już Pani?"
dlaczego mnie to nie dziwi...

Cytat:
Napisane przez musicman Pokaż wiadomość
A tak w ogóle to jak to u Was jest z tym ktg, ja miałam na początku innego lekarza, teraz mam innego i żaden nie proponował ktg, nie wiem czy to ktg powinno się robić czy robi się wtedy gdy jest podejrzenie że coś się dzieje?
mysle to zalezy od lekarza.Jeden nie robi wcale a inny od 30tygodnia-tak jak np.moj.
Na ktg wychodza skurcze,ruchy dziecka no i jego tętno.
I wcale to nie znaczy ze ciaza jest nieprawidlowa,zagrozona czy cos sie dzieje.W szpitalu robia kilka razy dziennie w zaleznosci od oddzialu.Na porodowym leza radzace pod tym non stop
Mysle tez ze po30tyg wszystko sie moze zdazyc wiec trzymaja reke na pulsie, w koncu sa za nas odpowiedzialni.
Moja siostra z racji przebiegu poprzedniej ciazy w drugiej na ktg chodzila od 20tygodnia.


Cos mi ucielo i nie pamietam co mialam dodac

Karola-kciuki to napewno

Zmykam stad bo juz 13 dochodzi a ja w łóżku
__________________
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym
następującym po tym terminie.
Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny


katarzynka00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-17, 11:53   #2724
Svinecka
Słitaśna and Grymaśna ;p
 
Avatar Svinecka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 30 763
Dot.: Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :)

czesc dziewczyny
ja dzisiaj jestem bleeeeee.....jak wrocilam z przedszkola to polozylam sie do TZ do lozka z powrotem i spalismy do 11.30
i teraz jestem do niczego a obiecalam sobie, ze chociaz odkurze mieszkanie bo TZ dzisiaj lozko przywozi do sypialni
tylko nie moge sie zabrac :/ a za godzine musze wyjsc bo jade po mame

Cytat:
Napisane przez megi b Pokaż wiadomość
Dziękujemy za kciuki na ktg wszystko ok, serducho biło małej jak szalone. Amelka zdecydowanie nie lubi jak taka pasami powiązana bo fikała strasznie. Niestety na przeciwko trafiła mi się jakaś rodząca kobitka. Może napiszę na biało co by nie straszyć. Jej jak ona wyła. Boże tak mi jej było szkoda Krzyczała, że nie da rady, że chce cesarkę... Tak się tego osłuchałam, że zestresowałam się na maksa. Ryczeć mi się chciało na myśl, że już niedługo ja tam będę tak wyła Po badaniu poszłam pokazać wynik ktg mojej gin a tu co? Mój wynik na posiew wykazał paciorka Dostałam receptę i teraz się stresuję tym, że muszę zrobić wszystko aby nie urodzić przed wybraniem leków. Zapomniałam z tego wszystkiego powiedzieć gin o tym, że mi ten czop odszedł nie byłam badana więc nie wiem czy mam już jakieś rozwarcie, ktg wykazało tyko kilka skurczy i wysłano mnie do domu. Następna wizyta za tydzień. Poryczałam sobie w domu nad marnym losem kobiet na świecie i że ja to tam chyba umrę na tym porodzie... Optymistyczny koniec nie ma co... Idę spać
wspolczuje paciorka - ale napewno zdazysz wziac wszystkie leki najwazniejsze, ze dzidzia zdorwa
Cytat:
Napisane przez Karolinak82 Pokaż wiadomość
Svinecka

Katarzynko już piszę

Starałam sie właśnie wszystko nadrobić, ale tyle mi to zajmuje że nie będę miała już sił na opisanie wizyty...więc najpierw wizyta a jutro nadrobię resztę dzisiejszego dnia

A więc...nie urodziłam jeszcze

Przyszłam do gina...standardowo sprawdził ciśnienie (troszkę się zmartwił bo oczywiście wyszło 140/85...ale że w domu ok to mam dalej mierzyć i jak skoczy powyżej 140/90 to od razu mam jechać do szpitala i mówić że stwierdziłam nadciśnienie), paciorka, troszkę pogadaliśmy...śmiał się że chce jutro rodzić i koniec Jeśli nie urodzę to na ktg i usg za tydzień w czwartek do szpitala...prywatnych wizyt koniec...no i badanie...

Najpierw sprawdzał szyjkę...ręcznie (pierwszy raz)...rozwarcia nie ma, ale jest mięciutka jak do porodu...więc stwierdził że wszystko może się zdarzyć

Następnie usg...łożysko dojrzałe, wody ok, prawidłowa ilość...gin zmierzył moją Malutką Kruszynkę i oświadczył że waży 3800g no więc oczywiście w szoku byłam i pytam jak to możliwe żeby taka wielka już była...więc stwierdził że jakaś granica błędu jest ale 3500g to na 100% maGłówkę ma bardzo nisko...plecki po prawej stronie, pupkę pod cycuszkami, girki i rączki z lewej No i po ostatnim temacie niespodzianek przy porodzie...poprosiłam by sprawdził jeszcze raz czy zostaje Zuzia...tak się pięknie wypięła że gin nie miał wątpliwości...zostaje Zuzinka

No i na koniec stwierdził że widzimy się albo na porodówce albo na ktg w czwartek to ja wybieram opcje nr 1...jutro

To tak na szybko, bo padam...jutro nadrobię, ale widziałam że wizyty wszystkie udane, tylko Tru miała niezbyt przyjemny moment...na pewno to tylko chwilowe było

P.S. Mała właśnie robi mi wielkie przemeblowanie, dawno tak nie miała,więc może jutro się uda...może się szykuje

---------- Dopisano o 00:11 ---------- Poprzedni post napisano o 00:06 ----------

No i wszystkie Mamy zwiały do łóżek...ja to mam speeda...oczywiście nie zdążyłam
no to kawal baby z tej Zuci trzymam kciuki zebys dzis urodzila
Cytat:
Napisane przez p4w Pokaż wiadomość
a ja wczoraj wylądowałam na izbie przyjęć...

wieczorem po kąpaniu zawsze smaruję brzuszek i wtedy zawsze Tomuś się przeciąga i układa do snu, a wczoraj nic... zaczęliśmy trząść brzuchem na wszystkie strony, mąż też i nic nawet się nie przeciągnął ; myślałam, ze może w samochodzie się obudzi (zawsze szaleje w czasie jazdy i też nic)
więc my pędem do szpitala i tam sprawdzanie tętna i ktg, potem badania
okazało się wszystko dobrze - tętno aż "za miarowe" jak to powiedziała pielęgniarka
i wrócilismy do domu - nie muszę dodawać, że po powrocie się ożywił i baraszkował dłuższą chwilę - udzieliłam synkowi pierwszej reprymendy, zeby więcej tak nie straszył rodziców
ladna panikara z Ciebie no ale dobrze, ze to falszywy alarm i nic sie nie dzialo
Cytat:
Napisane przez mariolasl Pokaż wiadomość
Czekoladko, Antonio miewa się dobrze
Ze mną gorzej, sypię się trochę. Od miesiąca bywam codziennie po kilka razy dziennie w szpitalu, odciągam pokarm co 3 godziny i dwa razy dziennie karmię. Mam spore manko w spaniu, jestem permanentnie zmęczona, ostatnio płaczę bez powodu. Widzę, że ma to wpływ na pokarm, bo od wczoraj jest go znacznie mniej. Najbardziej wykańczają mnie dojazdy i powroty ze szpitala i brak czasu na odpoczynek w ciągu dnia. Nie przeczę, że brak pomocy osób trzecich (nie liczę męża), czy chociażby, a może przede wszystkim, brak wsparcia psychicznego osób bliskich ma tutaj decydującą rolę. Cóż, taka dola emigranta, wiedziałam, że tak będzie

Chciałabym mieć już Antonio w domu i chciałabym już nie odciągać pokarmu. Mam naprawdę czasami dosyć.
mariolu nie doluj sie bedzie dobrze, taki okres czesto przychodzi, moze masz tzw babyblues hormony pewnie jeszcze szaleja no i wiadomo sytuacja jest ciezka ale wszystko bedzie dobrze
Cytat:
Napisane przez musicman Pokaż wiadomość
Cześć wszystkim mamusiom,
oczywiście dawno niczego nie pisałam ale czytam Was regularnie. U nas wszystko ok, wczoraj ostatni raz byłam w pracy i mniej więcej wszystko tam ogarnięte. Teraz posiedzę i poczekam na dzidzię . Poród mam jednak ze względu na wskazania okulistyczne przez cc- termin wyznaczony na 1 lipca , więc jeszcze 14 dni i dzidzia będzie na świecie. Żółtaczek ani paciorków nie stwierdzono

A teraz z innej mańki - jak ja się przestraszyłam jak przeczytałam jaką przygodę z ktg miała truheart. Nie wiem co bym zrobiła, pewnie błagałabym o cc żeby wyciągali dzidzię z brzucha.
A tak w ogóle to jak to u Was jest z tym ktg, ja miałam na początku innego lekarza, teraz mam innego i żaden nie proponował ktg, nie wiem czy to ktg powinno się robić czy robi się wtedy gdy jest podejrzenie że coś się dzieje?
Ostatnio jak pytałam czy będziemy robić usg to lekarz powiedział, że nie ma takiej potrzeby, jeżeli czuję ruchy to ok. Przyłożył mi tylko do brzucha taki małyt detektor tętna i posłuchał 5 sekund, a serducho biło jak szalone. . I tak sobie żyję w nieświadomości, dzidzia raczej ciągle się rusza, siedzi stale po jednej stronie brzucha i wypycha mi go niemiłosiernie.
Poza tym chodzę jak kaczka i przytyłam 19 kg
to fajnie, ze bedziesz miec jednak ta cesarke to juz niedlugo nie boisz sie?
ja w pierwszej ciazy nie mialam ani razu ktg - dopiero jak pojechalam rodzic
teraz tez jeszcze nie mialam
Svinecka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-17, 12:03   #2725
UnholyOne
Ola-Unhola
 
Avatar UnholyOne
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: okolice Warszawy
Wiadomości: 13 322
Dot.: Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :)

Dzień Dobry

Karolinko
, ale Zuzia duuuża. Ale bierz poprawkę, mojej przyjaciółki córa miała ważyc 3900 a urodziła się z 3500

P4w, dobrze, że wszystko ok , ale w każdym razie na pewno napędził wam stracha łobuziaczek mały

Megi
, trzymam kciuki, zeby udało się wypędzic paciorka w tydzień

Mariola, współczuję, ale dasz radę. Szkoda, że jesteś zdana tylko na siebie, ale tak jak piszesz masz kochanego Mężulka, który na pewno Cię wspiera

Musicman, to juz 1 lipca zostaniesz Mamusią


Kasiu
, jak cisnienie dzisiaj?


Jak kogoś pominęłam, to przepraszam, ale sprzątam i pakuję prezenty do przedszkola.

Biorę sie do dalszej roboty, buziaczki

I kciuki, za dzisiejszy poród Karoli
__________________
UnholyOne jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-17, 12:04   #2726
Ania0104
Zakorzenienie
 
Avatar Ania0104
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 4 896
Dot.: Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :)

Cytat:
Napisane przez Cassandra 23 Pokaż wiadomość
W piątek mam wizyte kontrolną w poradni razem z KTG. I jakos specjalnie nie nastawiam sie na nowe inf. bo pewnie nic sie nie dzieje i znów zostane odesłana do domu
Widocznie dobrze Kubusiowi u mamy w brzuszku.
Wkurza mnie tylko to, że tak każdy mówił że duży brzuch, wielowodzie to napewno szybciej urodzę a tu Nie zdziwie sie jak będę przeterminowana...
Kuba pewnie waży juz 4 kg...martwie sie jeśli przyjdzie mi rodzic sn, jak ja go wystękam

Przepraszam za to marudzenie, nie wiem co sie ze mną dzieje
nie przepraszaj! Pewnie każda z nas by tak marudziła, gdyby ja wszystko bolało i już chciała urodzic
zeby w piatek juz sie cos ruszyło!!!
Cytat:
Napisane przez czekoladka21 Pokaż wiadomość
ja znowu zle sie czuje.......mierzylam cisnienie i mam niskie 90/60 a puls 90!! kreci mi sie glowie!!
o kurcze! Coś niskie to Twoje cisnienie ...
Cytat:
Napisane przez p4w Pokaż wiadomość
trochę tak
ja bym pewnie jeszcze trochę poczekała, ale małż zdecydował, że jedziemy i kropka - zaraz do niego zadzwonię, bo wczoraj był bardzo śpiący, a przez tą wizytę poszliśmy spać grubo po 1 w nocy i pewnie jest zmęczony dzisiaj...

trochę posprzątałam kuchnię (bez szału tylko takie minimum) i już mi się kręci w głowie - już nie mam totalnie kondycji - jak ja wrócę do siebie...
wczoraj mieliśmy jeszcze gościa - kolega małza z pracy - mają z żoną jedno dziecko, a drugie w drodze i opowiadał jak to u nich było poprzednim razem i powiedział małżowi, że musi się teraz postarać, żeby Tomuś szybciej wyszedł " facet zaczyna i konczy tą imprezę" :D
oczywiście małż się wzbraniał, że boi się uszkodzić dziecko, ale dojrzałam w jego oczach nadzieję na przytulanki jeszcze przed porodem
mi małż ciagle wypomina, ze przeciez kiedys mówiłam ze przed porodem to można ... a nawet trzeba sie przytulać
niezłe hasło!
Cytat:
Napisane przez p4w Pokaż wiadomość
ano charakterne te dzidziusie, a to dopiero początek...
ale już i tak chcę go zobaczyć
hehe nie denerwuj się tak zobaczysz juz niedługo!
__________________


Bartuś
- 15.07.09 r.
Dawidek - 13.06.14 r.
Ania0104 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-17, 12:17   #2727
p4w
Zakorzenienie
 
Avatar p4w
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 15 045
Dot.: Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :)

Cytat:
Napisane przez katarzynka00 Pokaż wiadomość


o kurka...nie zazdrosze...
u jednej mamy zakonczylo sie to cc, z watku grudniowego chyba.Pojechala bo nie czula ruchow i juz jej nie wypuscili.Dobrze ze zareagowaliscie.


dlaczego mnie to nie dziwi...
ja rozumiem, że ich to nudzi jak taka panikara jak ja sie pojawia o północy, ale ogólnie oprócz tonu nie dały mi odczuć, ze jestem tu zbędna, więc to dla nich na plus...

sama przecież wiele razy to przerabiałam - wpada pacjent, ze mu ząb wypadł albo rodzic z dzieckiem, ze ropa się leje, albo inna katastrofa, a sprawa okazywała się zwykle błaha, ale zawsze powtarzam, ze lepiej 10 razy wpaść niepotrzebnie niż jeden raz ominąć to potrzebnie; a zęby to przecież nie życie dziecka, więc co tu porównywać...

Cytat:
Napisane przez Svinecka Pokaż wiadomość


ladna panikara z Ciebie no ale dobrze, ze to falszywy alarm i nic sie nie dzialo
pewnie jakbym miała daleko do szpitala to byśmy nie pojechali, a tak to stwierdziliśmy, ze będę się zamartwiać do rana i oka nie zmrużę...
no to pojechaliśmy...

już dziś będziecie spać w swoim łóżku...
zamówiłaś już pościel do łóżeczka - jeśli nie to wieczorem napiszę jak wygląda na żywo, bo małż dzwonił, ze przyszła do niego do pracy, więc wieczorkiem oblukam...

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

Cytat:
Napisane przez Ania0104 Pokaż wiadomość
mi małż ciagle wypomina, ze przeciez kiedys mówiłam ze przed porodem to można ... a nawet trzeba sie przytulać
niezłe hasło!

hehe nie denerwuj się tak zobaczysz juz niedługo!

chyba dziś z okazji rocznicy ślubu zmolestuję małża na wypędzanie Tomusia z brzusia
__________________
Tomuś - nasz skarb jest z nami od 29.06.2009



3220g 54 cm

------------------

p4w jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-06-17, 12:19   #2728
eleeri
Zakorzenienie
 
Avatar eleeri
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 3 455
Dot.: Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :)

Cytat:
Napisane przez UnholyOne Pokaż wiadomość
I kciuki, za dzisiejszy poród Karoli
To Karolina na pewno dzisiaj rodzi ?
czy miała tylko taką nadzieję ?
__________________
Nie dyskutuj z głupim.
Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem

http://suwaczki.maluchy.pl/li-38235.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72900.png

eleeri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-17, 12:23   #2729
majka versace
Zadomowienie
 
Avatar majka versace
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 1 316
Dot.: Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :)

Dziewczyny macie jakiś patent na prasowanie tych maciupeńkich ubranek??? Ja dopiero zaczęłam i już mam dość Wszystko takie malutkie że ledwo żelazko sie mieści i się zagina co prasuje, ehhhhhhhhh... czy prasować tak dokładnie czy tylko przejechać żelazkiem? Zaczęłam od body i jestem zniechęcona
__________________

majka versace jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-17, 12:26   #2730
Svinecka
Słitaśna and Grymaśna ;p
 
Avatar Svinecka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 30 763
Dot.: Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :)

Cytat:
Napisane przez p4w Pokaż wiadomość
już dziś będziecie spać w swoim łóżku...
zamówiłaś już pościel do łóżeczka - jeśli nie to wieczorem napiszę jak wygląda na żywo, bo małż dzwonił, ze przyszła do niego do pracy, więc wieczorkiem oblukam...



chyba dziś z okazji rocznicy ślubu zmolestuję małża na wypędzanie Tomusia z brzusia
no wlasnie nie bedziemy to samo lozko a materaca jeszcze nie mamy tesciowa ma nam kupic taki lepszy

poscieli nie zamowilam, bo dalej nie moge sie zdecydowac :/ czekam wiec na Twoja relacje

wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy slubu

---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

ja juz sie nie nadaje do odkurzania - zmeczylam sie okrutnie, az nie mam sily sie ruszyc ;/
Svinecka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:27.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.