|
|||||||
| Notka |
|
| Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#3901 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II
Kurcze mi to za 2 miesiące, chyba mama będzie pomagać się golić
A grę wstępną to ja sobie urządzę ![]() DZIEWCZYNY pomóżcie ... Od rana ucze się na egzamin z socjologii wychowania. Już mam dosyć, a umiem tylko jeden dział. Aż mi się płakać chce, bo ja tak tego nie lubie, a to jest dla mnie czarna magia. I dodatkowo ta baba co to wykłada jest taka żyleta .... powoli trace zasięg w tej nauce ![]() ---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ---------- Cytat:
__________________
69 będzie 54 kiedyś napewno ... ![]() 111 dni bez słodyczy 111 dni bez fastfoodów 111 dni systematycznych ćwiczeń 111 dni wytrwałej diety 111 dni i będzie OKEJ |
|
|
|
|
#3902 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży
Wiadomości: 1 203
|
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II
Cytat:
---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ---------- Cytat:
|
||
|
|
|
#3903 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
|
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II
Cytat:
ja swojego kota napuszczam na wszelkie pająki w domu- boję się pająków- a mój mąż nie zabije pająka, bo będzie miał złą karmę ( on je tylko na dwór wynosi...)
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm
Okruszek rosnie http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png |
|
|
|
|
#3904 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży
Wiadomości: 1 203
|
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II
Cytat:
Generalnie w kwestii temperatur nie narzekam, tylko zachmurzenie sprawia, że do niczego się nie nadaję.
|
|
|
|
|
#3905 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II
Zgadzam się z Martusią. I tez przerażają mnie ludzie z karpiem w reklamówce spokojnie chodzący po sklepach. Ale taka jest mentalność ludzka. Świata nie zmienimy. Walczyłam przez kilka lat w obronie zwierząt, ludzi nie zmieniłam ... ale uratowałam kilka psów i kotów ... ale to walka z wiatrakami. Bo ja uratuje jedno zwierzę, a ktoś wyrzuci kolejne trzy ... ale trzeba działać, bo jeśli nic się nie będzie robić w tym kierunku żeby było lepiej będzie coraz gorzej ...
Marzyłam jak byłam mała, że zaopiekuje się wszytkimi biednymi zwierzątkami ... dopiero gdy stawałam się coraz starsza zaczynałam rozumieć, że to niemożliwe ... A teraz gdy mam kotke ze śmietnika (bo ktoś wyrzucił kocięta w worku na śmieci, i tylko ta kotka przeżyła) i jak na nią patrze to serce mi się kraja, bo przez kogoś straciła oczko, i nie cierpi jak się ja dotyka, a jak widzi reklamówke, to demon w nią wstepuje i rozrywa ją na kawałeczki .... Zwierzęta czują więcej może nawet niź niektórzy ludzie ... Przepraszam za ten wywód, ale tak jakoś nostalgicznie się nastawiłam i musiałam się wyprodukować tutaj
__________________
69 będzie 54 kiedyś napewno ... ![]() 111 dni bez słodyczy 111 dni bez fastfoodów 111 dni systematycznych ćwiczeń 111 dni wytrwałej diety 111 dni i będzie OKEJ |
|
|
|
#3906 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży
Wiadomości: 1 203
|
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II
Cytat:
Śmieje się z mojego kota, że jest obrońcą uciśnionych Mój małż też pająków nie zabija tylko za próg wynosi. Jak ja bym pająka za próg miała wynieść to prędzej sama bym się wyprowadziła
|
|
|
|
|
#3907 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II
Cytat:
W takim momencie nie wolno wyrzucic na jego oczach tego zwierzątka, bo dla niego to brak szacunku ...
__________________
69 będzie 54 kiedyś napewno ... ![]() 111 dni bez słodyczy 111 dni bez fastfoodów 111 dni systematycznych ćwiczeń 111 dni wytrwałej diety 111 dni i będzie OKEJ |
|
|
|
|
#3908 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II
Apropo zwierząt http://www.youtube.com/watch?v=CBtI1AziU4Q
__________________
|
|
|
|
#3909 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 836
|
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II
Cytat:
![]() A może jednak jest coś ciekawego w socjologii wychowania? Ja zawsze próbowałam zainteresować się nielubianym przedmiotem, gdy musiałam się przygotować do egzaminu... W każdej dziedzinie jest coś ciekawego, jak się spojrzy na nią przyjaznym okiem. Niestety, ten sztucznie nakręcany entuzjazm przechodził mi wkrótce po zdaniu egzaminu ![]() Cytat:
Za to mój mąż raczej nie ma obaw o karmę ![]() Gratuluję wyczynu z malowaniem! Pochwal się koniecznie, jak skończycie urządzać!
__________________
till the sunlight burns a happy whole in your heart |
||
|
|
|
#3910 | |||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży
Wiadomości: 1 203
|
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II
Cytat:
---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ---------- Cytat:
Ależ mi się za wypadem do zoo zatęskniło.---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ---------- Cytat:
|
|||
|
|
|
#3911 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
|
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II
Dziewczyny jaką ja mam dzisiaj okropną chandrę...i jeszcze tak okropnie wieje na zewnątrz, a ja mam okna pootwierane, żeby pokoik wysechł...
buuu Cytat:
Cytat:
całe szczęście mój mąz wynosi- zwukle z komentarzem, że muszę się udać na terapię, bo tak się bać małego stworzonka to nie normalne... ![]() Cytat:
Cytat:
akurat pokoik jest mały i zajęło mi to może 4 godziny ( w tym nie tylko malowanie ale przygotowanie pokoju też, czyli naklejenie tasiemek, folia bla bla...) a potem mąż kończył. kiedyś się pochwalę ale mebelki odbieramy dopiero za 5-6 tyg... mój mąż mnie czasem doprowadza do łez z tą swoją karmą ( głównie łez ze śmiechu) wczoraj przy obiedzie zapytał mnie czy nie uważam, że powinnyśmy przejśc na wegetarianizm ( przy czym wie, że ja bez mieśka się nie najem) - brat mu przysłał jakiś artykuł o świnkach czy coś, jego brat jest wegetarianinem... powiedziałam mu: rozumiem , że dziś na obiad mam ci podać tylko ziemniaczki i surówkę? to powiedział, że tak tylko pytał...
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm
Okruszek rosnie http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png |
||||
|
|
|
#3912 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II
Cytat:
także jeszcze wszystko przed Twoim kotem
__________________
69 będzie 54 kiedyś napewno ... ![]() 111 dni bez słodyczy 111 dni bez fastfoodów 111 dni systematycznych ćwiczeń 111 dni wytrwałej diety 111 dni i będzie OKEJ |
|
|
|
|
#3913 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 379
|
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II
Cytat:
) Poszukaj na necie jak wyglądają takie mapki - bardzo szybko się człowiek z takiej mapki uczy. Podstawowe pojęcia układasz w taką mapę umysłu. http://www.studia.korba.pl/uczenie_s...3,362,art.html http://www.lasko.webd.pl/reflex/mind-maps.htm
__________________
Gabrysia |
|
|
|
|
#3914 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II
Cytat:
Nie pomyślałam o tym, a przecież miałam to w I semstrze
__________________
69 będzie 54 kiedyś napewno ... ![]() 111 dni bez słodyczy 111 dni bez fastfoodów 111 dni systematycznych ćwiczeń 111 dni wytrwałej diety 111 dni i będzie OKEJ |
|
|
|
|
#3915 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
|
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II
Mama ma dziś chandrę , dziecko ma dzień lenia...taki jakiś głupi dzień dziś u nas...a u was?
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm
Okruszek rosnie http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png |
|
|
|
#3916 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II
Kamień spadł mi z serca, bo Maleństwo parę razy dało znać o sobie
![]() Właśnie dzwoniła do mnie koleżanka z pracy i zaproponowała łóżeczko po swoich brzdącach. Zwykłe, sosnowe, bez szafek ale z wyjmowanymi szczebelkami za przysłowiową miskę ryżu (30zł) chce mi dać do tego materacyk, mówi, że twardy i w ogóle nieodkształcony (materacyk kupię nowy) i jakieś inne dziecięce bibeloty. Tak sobie pomyślałam, że czemu nie. Łóżeczko co prawda bez szafki nie w tym kolorze co bym chciała , ale zawsze można zabejcować na wenge, by pasowało do wystroju. Jak myślicie
|
|
|
|
#3917 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
|
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II
Cytat:
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm
Okruszek rosnie http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png |
|
|
|
|
#3918 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 379
|
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II
Cytat:
Wczoraj byłam u ginka - mam anemie!!!! Chryste!!! Myślałam że spadnę z krzesła jak to usłyszałam!!! Nie można się już lepiej odżywiać - codziennie owoce i wszystko zdrowe i co?ANEMIA!!! Od dziś mam łykać żelazo i pić sok z buraków blee..... Dzidzi daje non-stop o sobie znać, a zwłaszcza gdy Gabi jest w pobliżu i coś do niej gada ))
__________________
Gabrysia |
|
|
|
|
#3919 | ||
|
Raczkowanie
|
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II
Cytat:
![]() Cytat:
Zobaczysz, za chwilę Ty pobiegniesz zmieniać gatki ![]() Aha, i łóżeczko bym wzięła i przemalowała - od razu, żeby ta bejca pooddychała zanim Maleństwo będzie w niej spało. Nika, może te bóle podbrzusza to też kwestia zmęczenia, co? Tu ogródek, tam malowanie. Wiem że ciąża to nie choroba, ale uważaj na siebie i się nie przemęczaj. Milibili, może to i mało pocieszające, ale znam wiele ciężarówek, które co chwilę mają jakieś problemy w ciąży a piguł łykają co niemiara. Moja dzienna dawka to 5 doustnie i 4 dowcipnie Wszystko dla dobra Malucha. Skoro inaczej się nie da, to trudno. Jeszcze troszkę. Głowa do góry! Uśmiałam się z tej lustrzycy ![]() Dzisiaj zaczynamy 29 tydzień. Czas tak szybko leci a ja nadal nie wiem w którym szpitalu chcę rodzić - czy w Pile, gdzie 99% opinii to superlatywy i poród odbierają tylko położne, czy w Grodzisku, gdzie niedawno rodziła znajoma i jest zadowolona, w dodatku tam pracuje mój lekarz prowadzący, czy w Poznaniu, w Raszei, gdzie jest całkiem ludzko i najbliżej. ![]() Za to się dowiedziałam że będę miała Tummy Tub na przetestowanie od znajomej, która we wrześniu chce już kąpać synka w wannie. No dobre i to. A co do zwierzaków, to uwielbiam je wszystkie (no, może poza molami spożywczymi i komarami, brrr). I dlatego ich nie jem. Nie wiem jak można jeść świnię czy jagnię a za chwilę tulić do siebie szczeniaka czy chlipać z powodu maltretowanego psa czy kota. Kota też bym nie zjadła. Nie ma u mnie podziału na zwierzęta do kochania i do jedzenia. Dlatego na obiad dzisiaj botwinka, na drugie czerwona soczewica i smażony camembert. I kisiel. A co, należy nam się ![]() A na koniec jeszcze mi się skurcz przyplątał...
__________________
Lord, help me be the person my dog thinks I am... |
||
|
|
|
#3920 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży
Wiadomości: 1 203
|
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II
Cytat:
|
|
|
|
|
#3921 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II
u mnie też jakoś tako... pogoda do bani..ospała jestem, nic mi się nie chce..
ugotowałam rosołek z lanymi... a po południu jedziemy popatrzeć za sukienką na wesele dla mnie..bo mężowi kupiliśmy już 2 garnitury no i do kina wieczorem "u pana Boga za miedzą "
__________________
..Przyszłaś na świat Kochanie..
..Z dnia na dzień kocham Cię mocniej.. ..Spełnieniem Mych marzeń jesteś.. ..Iskierką malutką.. ..Która rozświetla mi życie.. ..I daje nadzieję na lepsze jutro.. ..Trzeba zawsze przekraczać próg nadziei.. |
|
|
|
#3922 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży
Wiadomości: 1 203
|
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II
Cytat:
Dwa lata już nic nie upolował (nie licząc tych dni kiedy zabieramy go do mamy) poza chrabąszczami i innymi owadami.---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:41 ---------- U mnie to samo niestety... |
|
|
|
|
#3923 | ||
|
Zadomowienie
|
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II
Cytat:
Ja chandrę mam zazwyczaj w poniedziałki ... Cytat:
|
||
|
|
|
#3924 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 405
|
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II
Jeżeli już jesteśmy w temacie jedzonka...
Jutro robię małą imprezkę (w sumie 6 osób). Macie jakieś ciekawe propozycje na zimne przekąski? PS. Ale Młoda dzisiaj daje czadu |
|
|
|
#3925 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 836
|
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II
Cytat:
Cytat:
A przecież ciąża to nie choroba i ja sama wiem najlepiej, ile mogę zrobić - męczę się o wiele szybciej i sił mam jakoś mniej, więc nie trzeba mnie już dodatkowo powstrzymywać! Dzisiaj od paru godzin się zbieram do wyjścia, bo miałam parę spraw załatwić, ale te chmury tak wiszą nisko i posępnie, że nie mogę się zebrać Wkurza mnie to ciśnienie niepomiernie!A z tą karmą to może spróbuj go wziąć bardziej serio? Widzę, że mamy nieco podobne spojrzenie i dla mnie to naprawdę jest ważne, więc dla Twojego męża pewnie też... A ziemniaki z surówką to chyba jedna ze skuteczniejszych metod odstraszania od wegetarianizmu Mój mąż, który zanim się poznaliśmy uznawał tylko szynkę i schabowego (oraz Coca Colę), nie został uraczony przez podłą żonę mięskiem ani razu, odkąd mieszkamy razem, a moją kuchnię bardzo chwali (może to dopiero początki małżeństwa i potem zdobędzie się na szczerość ) i głodny raczej nie chodzi... Za to poprawił mu się bardzo stan zdrowia i wydolność
__________________
till the sunlight burns a happy whole in your heart |
||
|
|
|
#3926 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II
Cytat:
już zjadłam i wiecie, co? Teraz smierdzę ... mam nadzieje ze do 19 przejdzie
__________________
69 będzie 54 kiedyś napewno ... ![]() 111 dni bez słodyczy 111 dni bez fastfoodów 111 dni systematycznych ćwiczeń 111 dni wytrwałej diety 111 dni i będzie OKEJ |
|
|
|
|
#3927 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
|
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II
Cytat:
![]() anemia? ale jaja.... no to łykaj to żelazo Cytat:
to może żaden argument, ale ja po prostu nie ważne ile zjem warzywek , chleba itp itd, jeśli mięska na ruszt nie wrzucę, to będę głodna, a to nic przyjemnego. Czytałam że faktycznie w zależności od rodzaju metabolizmu niektórzy ludzie potrzebują mięsa do zaspokojenia głodu. Także przykro mi, kocham zwierzaki, ale nie mam zamiaru chodzić głodna i wcale nie uważam, że przez to nie mam prawa płakać nad maltretowanym psiakiem. pewnie mogłabym się umartwiać na rzecz dobra wszystkich zwierząt na świecie i chodzić głodna. pewnie, że tak.
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm
Okruszek rosnie http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png |
||
|
|
|
#3928 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II
Cytat:
__________________
69 będzie 54 kiedyś napewno ... ![]() 111 dni bez słodyczy 111 dni bez fastfoodów 111 dni systematycznych ćwiczeń 111 dni wytrwałej diety 111 dni i będzie OKEJ |
|
|
|
|
#3929 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
|
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II
Cytat:
ale jak on czasem jakimśtekstem rzuci to ciężko się nie smiać...zresztą on to robi celowo, żeby mnie rozśmieszać. co do mięska, to my jemy i ja jeść będę- jak mój mąż faktycznie się kiedyś zdecyduje na niejedzenie mięsa - proszę bardzo, byle tylko gotowanie nie było wtedy na mojej głowie. jego brat jest wegetarianinem a żona tego brata ( jest Australijką) je mięso i stanowią bardzo zgodne małżeństwo. Ona nawet próbowała przejśc na wegetarianizm ale zrezygnowała. ja bym nie dała rady i już. ............ no i mała się obudziła i chce wyjść przez pępek...
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm
Okruszek rosnie http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png Edytowane przez Nika1980 Czas edycji: 2009-06-19 o 14:55 |
|
|
|
|
#3930 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 551
|
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II
Witam serdecznie wszystkie mamuśki i ich brzuszki
Nie było mnie 2 dni i do nadrobienia miałam ponad 10 stron ![]() Cytat:
Obudziły mnie o 3 w nocy skurcze i odrazu miałam regularne co 7 minut około 5 rano zeszłam na dół mamę obudzić - specjalistkę od porodów. Mama zadzwoniła po męża mojej siostry żeby przyjechał zawieść nas do szpitala a ja w tym czasie poszłam się wykąpać i spakować w szpitalu zanim mnie przyjęli - wszystkie papiery powypisywali, zbadali to było coś po 7 rano - skurcze coraz częstsze były i o 8:30 synek był na świecie Cytat:
ale z drugiej strony gdzie ich nie ma bakterie są wszędzie i nie ma możliwości trzymania dziecka w sterylnych warunkach i nawet bym nie chciała tak go chować Idę dalej nadrabiać nasz wątek
__________________
Jesteśmy małżeństwem Mój synek - Szymon Moja córeczka Natalia - ur. 29.09.2009 3680 g / 57 cm http://www.suwaczek.pl/cache/a7c86e5c1c.png |
||
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:15.








Bylam tak podlamana tym co mowi ze wylączylo mi się logiczne myślenie i niedopytalam co konkretnie jest nie tak...Dodala jeszcze ze gdyby cokoliwiek zaczelo sie dziac mam natychmiast jechać do lekarza. 

Chociaż tak naprawdę to trudno precyzyjnie stwierdzić, ponieważ oboje mieliśmy 2 tygodnie przerwy świątecznej i przez cały ten okres byliśmy bardzo intensywnie blisko
A w Sylwestra się poznaliśmy, więc to taki sentyment
ja swojego kota napuszczam na wszelkie pająki w domu- boję się pająków- a mój mąż nie zabije pająka, bo będzie miał złą karmę ( on je tylko na dwór wynosi...)




Pochwal się koniecznie, jak skończycie urządzać!


Zobaczysz, za chwilę Ty pobiegniesz zmieniać gatki

