|
|||||||
| Notka |
|
| Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#2821 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 5 941
|
Dot.: Przygotowania w toku bo ślub już w tym roku - PM-ki 2009 cz.12
Witam dziewczyny.Nie mam czasu do Was zagladac ,bo tyle sie teraz dzieje po przyjezdzie do Polski
![]() Wczoraj bylam u fryzjera ,przeszlam mala metamorfoze .Tz jak mnie zobaczyl to go zatkalo ![]() Slub za tydzien ,wszystko juz dograne ,tylko jeszcze musimy kupic wodke i ja musze odebrac sukienke obraczki odebrane
|
|
|
|
#2822 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 440
|
Dot.: Przygotowania w toku bo ślub już w tym roku - PM-ki 2009 cz.12
Cytat:
|
|
|
|
|
#2823 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 5 941
|
Dot.: Przygotowania w toku bo ślub już w tym roku - PM-ki 2009 cz.12
Nie mam aparatu
zostal u TZ
|
|
|
|
#2824 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 6 942
|
Dot.: Przygotowania w toku bo ślub już w tym roku - PM-ki 2009 cz.12
Cytat:
szkoda, ze nie masz teraz zdjęćMnie tak korci by zrobić sobie jeszcze przed ślubem grzywkę, fryzjerka mnie namawiała ostatnio, ale jakoś nie byłam przekonana. W lipcu idę na solarium do tego salonu gdzie pracuje moja fryzjerka i chyba umówię się na lekkie skrócenie włosów i zrobienie tej grzywki. Nie wiem tylko jakiej. Boje się, żebym nie wyglądała jak pajac |
|
|
|
|
#2825 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 2 599
|
Dot.: Przygotowania w toku bo ślub już w tym roku - PM-ki 2009 cz.12
Cześć!!
Wczoraj TŻ skończył godzinę wcześniej. Ja wracam zmęczona z aerobiku o 21 a ten do mnie dzwoni i mówi, żebym się szykowała, bo czekają na nas znajomi w klubie kubańskim, więc wyszykowałam się szybciutko i spędziliśmy świetny wieczór I poznaliśmy osobę towarzyszącą naszego kolegi, którego zapraszamy na wesele. Dzisiaj świętujemy moją obronę w domku.Pisałyście o wyjściu z domu przy muzyce. My takie mamy obowiązkowo, nie wyobrażam sobie bez grania. Uważam, ze przy wyjściu Panny Młodej musi być trochę pozytywnego szumu Kiedyś pod blokiem wychodziła para młoda w całkowitej ciszy i jakoś dziwnie to odebrałam, jakby był jakiś pogrzeb....Ale wiadomo, każdy ma inny gust i o gustach się nie dyskutuje
Edytowane przez anuulaa Czas edycji: 2009-06-20 o 13:10 |
|
|
|
#2826 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
|
Dot.: Przygotowania w toku bo ślub już w tym roku - PM-ki 2009 cz.12
Cytat:
a co do grup laczonych to do konca czerwca mamy normalnie bo jest duzo dzieci, w mojej grupie z 31 tylko 3 pojechlo na wakacje bo to dzieci nauczycielskie a reszta chodzi... no ale wiecie nie każdego dnia sa wszyscy... a od lipca na calym przedszkolu bedzie 80 dzieci wiec beda laczone... dziekuje lecze sie mama nadzieje ze bedzie lepiej..
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
|
|
|
|
|
#2827 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Przygotowania w toku bo ślub już w tym roku - PM-ki 2009 cz.12
Czesc dziewczynki!! mam nadzieje ze mi wybaczycie ze tak troche nie w temacie ale dostalam zdjecia od fotografa i chcialam sie pochwalic zdjeciami
to wrzucam pare fotek
__________________
ślub - 6.06.2009r. |
|
|
|
#2828 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 2 874
|
Dot.: Przygotowania w toku bo ślub już w tym roku - PM-ki 2009 cz.12
nenur świetne zdjęcia
a ja ostałam dzisiaj prezent od mojej grupy z uczelni, piekny zestaw kawowy ![]() tż pojechał do kolegi naprawić mu samochód a ja leż ę na łóżeczku bo mnie mdli i brzuch boli. Jejku mogły by mi już przejść te mdłości bo to naprawdę jest wykańczające.
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/b5888ef3d0.png 06.06.2009 17:00 http://www.suwaczek.pl/cache/dbd2ccbc25.png |
|
|
|
#2829 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 5 941
|
Dot.: Przygotowania w toku bo ślub już w tym roku - PM-ki 2009 cz.12
Cytat:
fryzura a la egpicjanka Z grzywka wlasnie choc chcialam ja zapuscic fryzjer mnie przekonal zeby skrocic
Edytowane przez atomufka Czas edycji: 2009-06-20 o 16:21 Powód: dopisek |
|
|
|
|
#2830 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 296
|
Dot.: Przygotowania w toku bo ślub już w tym roku - PM-ki 2009 cz.12
Witajcie kobietki!!! Ale okropna pogoda, a dzisiaj wianki i strasznie chciałam iść, ale jak będzie tak lało to zostajemy w domu
Pogoda lekko depresyjna, ale nabyłam dzisiaj okazyjnie stanik na który chorowałam od jakiegoś czasu i humor od razu lepszy Pisałam już wcześniej, ale chyba nikt nie zauważył, dlatego jeszcze raz chciałam Was zapytać odnośnie podziękowań dla rodziców. Chcielibyśmy to zrobić tylko w naszym gronie, ponieważ nie będzie to dla nas krępujące. Moja mama też jest za tym!!! Powiedzcie mi, czy któraś z Was nie będzie robić podziękowań na sali?? Czy tylko my tak sobie wymyśliliśmy??? I ciągle się zastanawiam nad tym gdzie w końcu przygotować się do ślubu Mieszkam z teściami i TŻ. W hotelu gdzie będzie wesele mamy gratisowy pokój... I tak pomyślałam, może tam bym się przygotowała i TŻ by o mnie przyjechał?? I od razu do kościoła?? Ponieważ mieszam 250 km od swojego domu, przygotowanie tam nie wchodzi w grę... Poradźcie |
|
|
|
#2831 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 896
|
Dot.: Przygotowania w toku bo ślub już w tym roku - PM-ki 2009 cz.12
Cytat:
![]() ![]() martucha a to pewnie dlatego nie wiedziałam jaka to angina bo ja jak byłam mała to byłam bardzo odpronym dzieckiem, jak były jakieś 'epidemie' chorób i przychodziło po 5-6 dzieci to zawsze ja też byłam w tym gronie i też do chyba 6 klasy podstawówki miałam prawie rok w rok 100% frekwencji, ale mi za to rowera nikt nie dał jak bracie madzialenki buuu ![]() Cytat:
w białej kiecy będe wychodzić, z przyszłym mężem u boku i wszyscy sąsiedzi będą się napewno na nas gapili więc dla mnie to nie jest tak poprostu ale oczywiście jeśli to było Twoje marzenie żeby Ci grali to nie wydaje mi się, zeby 200zł to była wygurowana cena, za spełnienie marzeń. Szczególnie że dla nich to napewno będzie kłopot tłuc się tam i spowrotem, także na Twoim miejscu naprawde gdyby to było moje marzenie ja bym dopłaciłaA ja dziewczyny odebrałam kiecke ciesze się, bo moja biżuteria idealnie pasuje do kiecki A na 18 jade na swój panienski heheh przed chwilą odsypiałam bo musiałam dziś wcześnie wstać i śniło mi się, że zaspałam i dzwonie o 19 do koleżanek, a te sobie już poszły wkurzone na mnie, nikt ze mną nie gadał więc lece się ubierać żeby naprawde nie było wtopy
__________________
|
||
|
|
|
#2832 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 296
|
Dot.: Przygotowania w toku bo ślub już w tym roku - PM-ki 2009 cz.12
pysslaw, ssmakija, electra1985, aga2111, bialymis1984, pola7, alutka78, jaguraaa, ravserge80
wszystkiego naj z okazji Waszego Dnia!!! Dużo uśmiechu i miłości i spełnienia marzeń !!! |
|
|
|
#2833 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 16 854
|
Dot.: Przygotowania w toku bo ślub już w tym roku - PM-ki 2009 cz.12
groszek spokojnie u tesciow mozesz sie szykowac
Wiele par sie szykuje razem z tz, odchodzac troche od tradycji.
|
|
|
|
#2834 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 296
|
Dot.: Przygotowania w toku bo ślub już w tym roku - PM-ki 2009 cz.12
Cytat:
W sumie nie wiem co zrobić. Już nawet nie chodzi o tradycję, ale praktyczne podejście
|
|
|
|
|
#2835 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Przygotowania w toku bo ślub już w tym roku - PM-ki 2009 cz.12
groszek i tyle nerwów nie będzie jak się będziesz szykowała sama....bo to najgorsze jak wszyscy razem się szykują i nerwy się udzielają....więc ja bym wolała sama. Ale kto Ci będzie pomagał się ubrać
__________________
Hania Boy or Girl ??? http://www.suwaczki.com/tickers/hchyhgqsnt603ke0.png |
|
|
|
#2836 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 16 854
|
Dot.: Przygotowania w toku bo ślub już w tym roku - PM-ki 2009 cz.12
groszek jesli bedzie tyle ludzi to tez bym pojechala do hotelu
![]() Mnie az trzesie jak sobie pomysle o rodzinkach ktore laduja sie do chaty bleee.
|
|
|
|
#2837 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Ziemia
Wiadomości: 1 449
|
Dot.: Przygotowania w toku bo ślub już w tym roku - PM-ki 2009 cz.12
a ja się chciałam TŻem pochwalić
wychodzi na to, że jestesmy oboje już ubrani kompletnie no ja musze jeszcze sknię odebrać, ale to szczegół, bo najpierw muszą ją uszyć
__________________
I proszę Cię Aniele Stróżu mój, nie mrugaj, bo wtedy sypie mi się życie... Edytowane przez Strobiluska Czas edycji: 2009-06-20 o 17:40 |
|
|
|
#2838 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: ★ zakrzywiona czasoprzestrzeń ★
Wiadomości: 8 509
|
Dot.: Przygotowania w toku bo ślub już w tym roku - PM-ki 2009 cz.12
Dziekuje wszystkim za gratulacje
![]() nenur, sliczne fotki. ![]() My dzis bylismy z TZ sposac protokol. Przy okazji dalismy na zapowiedzi (jutro o 7 rano spadamy z ambony
__________________
Każdy z Nas jest "białym krukiem"! Współżyjesz = jesteś gotowy na potomstwo! A.A.B.-P. AV by jaga_2001 |
|
|
|
#2839 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 229
|
Dot.: Przygotowania w toku bo ślub już w tym roku - PM-ki 2009 cz.12
dziewczynki zanim poczytam co tam naskrobałyście od wczoraj muszę się Wam pochwalić - KUPILAM BUTY
![]() mają jaśniutko szampański kolor wiec beda idealnie pasowac do sukni i są niewiarygodnie wygodne ![]() ![]() to /ponoć/ buty które uzywaja profesjonalne tancerki do tanca - maja glęboką piętkę i suuuuper trzymają się nogi ![]() i już wymyslilam, że po slubie oddam je do szewca to mi podszyje ten poprzeczny pasek, tak jak pokazuje Wam na drugim zdjęciu i bede miala fajne butki do garsonki ![]() chyba przesadzilam z tymi zielonymi emotami, ale dzis jestem starsznie zadowolona
__________________
"jeśli ktoś czegoś chce to znajdzie sposób, jeśli ktoś czegoś nie chce to znajdzie powód."
|
|
|
|
#2840 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Przygotowania w toku bo ślub już w tym roku - PM-ki 2009 cz.12
Cytat:
a on ma kitkę ? ![]() Wygląda elegancko..nie pogadasz ![]() SollA śliczne buciki i widać ze wygodne...choć nie w moim stylu A ja ciągle tylko was podczytuje i się ślinie na te wasze przygotowania jeszcze nie wiem jak u mnie z tymi opornymi teściami wyjdzie ale moze uda nam się zorganizować tak piękne wesele jak u was ...ale w przyszlym roku dopiero![]() ---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ---------- aaaa i miałam napisać, że śliczna pogoda dzisiejszym PMkom sie trafiła przynajmniej u mnie ładnie...nie wiem jak u was... A coś w ogole jakos cicho tuu
__________________
Hania Boy or Girl ??? http://www.suwaczki.com/tickers/hchyhgqsnt603ke0.png |
|
|
|
|
#2841 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Ziemia
Wiadomości: 1 449
|
Dot.: Przygotowania w toku bo ślub już w tym roku - PM-ki 2009 cz.12
Cytat:
tak, ma kitkę do łopatek ![]() SollAngelica - piękne buty! ja szukalam takich białych-niestety nie znalazlam.....
__________________
I proszę Cię Aniele Stróżu mój, nie mrugaj, bo wtedy sypie mi się życie... Edytowane przez Strobiluska Czas edycji: 2009-06-20 o 18:52 Powód: pochwała Soll :) |
|
|
|
|
#2842 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 229
|
Dot.: Przygotowania w toku bo ślub już w tym roku - PM-ki 2009 cz.12
powiem Ci, ze najlepsze jest to że one tez nie są w moim stylu
ale jak je ubralam na nogę i przeszlam sie po sklepie to całkowicie zmienilam zdanie - spod sukni i tak ich nie bedzie widac a przynajmniej mam gwarancję tego, że się wybawię ![]() ja mam bardzo wąską stopę i qurde zawsze wszystkie butki mi klapią a te poprostu leżą idealnie
__________________
"jeśli ktoś czegoś chce to znajdzie sposób, jeśli ktoś czegoś nie chce to znajdzie powód."
|
|
|
|
#2843 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 367
|
Dot.: Przygotowania w toku bo ślub już w tym roku - PM-ki 2009 cz.12
cześć dziewczyny
dawno nic nie pisałam, ale staram was podczytywać. Nie chcę po prostu wprowadzać dołującego nastroju, który towarzyszy mi cały czas. Jejku jak ja wam zazdroszczę tych miłych przygotowań do ślubu. Ja nawet nie myślę ostatnio o ślubie, odechciało mi się wszystkiego. Mam ostatnio straszne dni, w domu chory ojciec, sytuacja ogólnie nieciekawa, wszystko ostatnio mi się psuje, w tym miesiącu już 3 raz naprawiam auto, a drugi w tym tygodniu. Dzisiaj poszła mi linka od sprzęgła ( mam nadzieję, że to tylko to) i stanęłam na światłach, wszyscy trąbią, stres jak cholera i co zrobić w takiej sytuacji. Jestem totalnie spłukana tym autem, już kasa na ślub na niego idzie. Wszystko mnie strasznie dołuje, już nie mam siły ze wszystkim walczyć Z tz dobrze się układa, ale nie ma go ze mną teraz bo wyjechał na 10 dni.Gratuluje wszystkim zaciążonym i trochu zazdraszczam. Wszystkiego dobrego dla dzisiejszych PM, samych cudownych chwil
__________________
"dwa serca jedno bicie, tylko Ty i Ja na całe życie" |
|
|
|
#2844 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: moje Miasto, w Centrum Świata:)
Wiadomości: 817
|
Dot.: Przygotowania w toku bo ślub już w tym roku - PM-ki 2009 cz.12
Dziewczyny- nie bijcie, wiem że mnie tu nie było od wieków!
i jak tylko weszłam przeżyłam szok- ale się u Was pozmieniało- Kasiuher-gratuluję malucha, będziesz na pewno świetną mamusią![]() No a wszystkim mężatkom- wszystkiego naj naj najlepszego ![]() ja już jestem po (i to prawie 2 miesiące po... ) a to pierwsze popołudnie, które mam wolne od ślubu, więc w końcu opowiem Wam jak było- może niektóre z Was mnie nawet pamiętają A więc... Było to tak!!! O 8 rano poszłyśmy z mamą do fryzjera - w środę przed ślubem udało mi się znaleźć fryzjerkę, która podjęła się czesania moich włosów (a mam je już trochę za pas...poprzedni fryzjerzy proponowali, że je obetną ) i w sobotę przez 3,5 godziny robiła mi włosy- zakręcała w loki i upinała koka nisko na karku- moją wymarzoną fryzurkę. Efekt był powalający- podobno wszystkie panie / dziewczyny na weselu były pod wrażeniem później w ręce specjalistów oddała się moja mama- efekt równie udany w międzyczasie do mamy zadzwonił salon jubilerski że akurat dostali kolczyki, które pasują do kolii którą u nich kupiła właśnie na mój ślub i czy jej zatrzymać bo są dwa rodzaje. Oczywiście- mama natychmiast wysłała tatę do Starego Browaru, on opowiedział jej jak wyglądają i kupił te ładniejsze- korespondencyjnie trochę później tatko pędził ubierać nasze auto ślubne- a że te cholerne kwiatki nie chciały się trzymać na przyssawki to je doklejali jakimiś taśmami (nie było tego widać ale się trzymały). Tyle że przez to spóźnił się z odebraniem nas od fryzjera w tym czasie pani wizażystka już czekała na nas w domu i mój brat ją zabawiał. Wpadliśmy do domu o 12.45, mama oddała się w ręce wizażystki a ja walczyłam z soczewkami kontaktowymi- masakra, szczerze mówiąc, bo wcześniej ich nie nosiłam i niestety u okulisty okazało się że mam cośtam z rogówką i wszystkie soczewki toryczne są na mnie za duże... a że jakieś musiałam mieć, to dostałam bez cylindrów i nie korygowały mi całej wady, więc na dużą odległość widziałam dobrze tylko na jedno oko, a na drugie tak sobie... ale ogólnie- lepsze to niż okulary albo nic ale do rzeczy... Wizażystka spisała się fenomenalnie- wszystkim Poznaniankom polecam, to pani Justyna Kaczmarek, umalowała mnie i mamę tak, że wyglądałyśmy naprawdę olśniewająco (wiem...skromna jestem ) a makijaż trzymał się doskonale. Poza tym- nawet mój mąż stwierdził po próbnym (był przy tym, jak pani Justyna mnie malowała), że widać że jest profesjonalistką i zna się na swoim fachu To był świetny wybór, niektóre z Was pamiętają jakie miałam perypetie z wizazystką, ale wyszło mi to na dobre. Dla chętnych- link do strony pani Justyny :www.loula.pl Po makijażu czas zaczął wręcz galopować- wskoczyłam w bieliznę, mama zapakowała mnie w halkę i suknię, welon miałam już przyczepiony u fryzjera i minutę później przyszła moja świadkowa z chłopakiem i przyjechał TŻ z rodzicami...a później posiedzieliśmy z pół godziny, pogadaliśmy, rodzice nas pobłogosławili, zrobiliśmy kilka fotek i pojechaliśmy do kościła. No - najpierw oczywiście władowałam się z kiecą do samochodu, co łatwe nie było, choć mieliśmy duże auto- Chryslera c300. Ale jak już się umościłam z trenem na kolanach to było wygodnie w samochodzie TŻ, który był paskudnie chry cały tydzień przed ślubem dosłownie ozdrowiał, naprawdę- nagle przeszło mu jak ręką odjął ja zgłodniałam (od śniadania nie miałam czasu jeść, wciągnęłam tylko pół słoika powideł....), ale jak podjechaliśmy po kościół to też mi przeszło.a później... podpisaliśmy papierki w zakrystii, poszliśmy pod kościół, ja w kruchcie klęłam jak szewc bo podchodzimy, stoimy w tych drzwiach i dupa.... nie słychać naszego kwartetu smyczkowego. No to stoimy... stoimy, ja klnę, już miałam wysłać kumpla żeby ich popędził i w tym momencie zaczęli grać! TŻ mi później powiedział, że byliśmy w tych drzwiach 5 minut przed czasem ![]() Muzyka była piękna, kwartet grał na wejście Kanon Pachelbela (moje marzenie...), później były Ave Maria, Misja Ennio Morricone i cośtam jeszcze, ale nawet kwartet się chował przy tym, jaki prezent zrobił nam TŻta wujek, który jest solistą opery śląskiej Śpiewał tak, że aż kościół drżał, coś niesamowitego!!! Organista dodał świetny akompaniament, także efekt był piorunujący. Ogólnie- muzyka na ślubie to nam wyszła naprawdę świetnie w czasie mszy ciągle zastanawiałam się, kiedy się siada a kiedy klęka, raz mi się pochrzaniło, ale podobno nikt nie zauważył (plus posiadania sukni z szerokim dołem ),przysięga poszła nam jak z płatka, tylko TŻ pomylił obrączki i chciał wziąć swoją z tacki ale się zreflektował i dalej już było wszystko ok. Jak ksiądz czytał wybrany przeze mnie tekst św. Pawła (Hymn o miłości...) to prawie mi łzy stanęły w oczach, zawsze chciałam to usłyszeć na swoim ślubie. Kazanie też było bardzo ładne, chociaż jak tylko skończył wszystko zapomniałam Na modlitwie powszechnej zahichotałam, bo ksiądz palnął- "oby Bóg obdarzył młodych upragnionym potomstwem"- a my i owszem, potomstwu nie mówimy nie, ale może nie tak od razuAha- nie było całowania się, bo zupełnie o tym zapomnieliśmy, a ksiądz nie powiedział "możesz pocałować PM" wcześniej nam mówił kiedy to jest, ale jakoś nam wypadło z głowy. Nikt nie zauważył braku tego, a ja w sumie się cieszę, bo nie przepadam za publicznym całowaniem się.Msza się skończyła, podpisaliśmy cyrografy, zagrał Mendellsohn a przed kościołem mój brat i znajomi sypęli nam ryżem- ten ryż miałam we włosach jeszcze następnego dnia ![]() Powiem Wam, że byłam tak skupiona na "wykonaniu zadanie" że nawet nie zauważyłam dekoracji w kościele- dopiero na zdjęciach odkryłam, że tam jakieś kwiaty były na ławkach ![]() Później były życzenia, wpakowaliśmy się do auta, pojechaliśmy do knajpy a ja znów poczułam się głodna, chciałam jechać do McDonaldsa, ale bałam się upaprać suknię, więc się powstrzymaliśmy ![]() Dotarliśmy do lokalu. I teraz w skrócie o weselu- jedzenia było tyle, że następnego dnia zostały 4 kartony(palety) mięs, a wszyscy goście do dziś jak się spotykamy wspominają, że tyle żarcia i tak dobrego to w życiu nie jedli i że to było najlepsze wesele w ich życiu Ciasta też były super- polecam gorąco cukiernię pana Kuczory z Wrześni, tort wyglądał jak z gazet, po prostu arcydzieło, ale były przez to perypetie ciasto miało podjechać do lokalu około 12. Około 18 kierowniczka mówi mojemu tacie, że ciast nie ma. Tata pyta, czy takie spóźnienie się kiedykolwiek zdarzyło, a ona że tylko raz, ale nie o tyle. W tym momencie dzwoni cukiernia, że wiozą już tort i ciasta, bo cukiernik dekorował tort w ostatniej chwili. A wszystko przez to, że wymyśliłam sobie że dekoracja na torcie ma być z róż marcepanowych w kolorze ecru, tak jak cały tort. Tyle że tort był na śmietanie, a marcepan rozpuszcza śmietanę. Stwierdziłam że jak tak, no to ewentualnie niech będą brązowe czekoladowe, ale pan Kuczora zrobił mi wspaniałą niespodziankę i udekorował tort tak, jak sobie wymarzyłam, różami ecru z marcepanu, robiąc jakiś trick i smarując je od spodu cienko kremem tak, żeby śmietana wytrzymała kilka godzin. No i żeby ta dekoracja była taka, o jakiej marzyłam, to tort był robiony jak najpóźniej! Jak go zobaczyłam to byłam w szoku, myślałam, że komuś się pomyliło i mówię do TŻta- to się zdziwią Ci co zamówili ten tort Ale tort był boooosko smaczny, prześliczny, i wszystkie ciasta też- ja je próbowałam dzień później i stwierdzam, że były grzechu warte ![]() Ale oczywiście- wśród tych wszystkich rzeczy, które wypadły wspaniale, coś musiało pójść gorzej. I to u nas był zespół te chamy powinni zostać rozstrzelani. Zespół wybraliśmy sprawdzony (jak sądziliśmy), grał u kuzyna, i tam spisał się na medal. Ale jak się okazało później, to na naszym weselu z 3 osób które były w składzie pierwotnym został jeden facet-menadżer. No i owszem-grali na wysokim poziomie, wokalistka była naprawdę bardzo dobra, ale co z tego, skoro co 3 piosenki robili sobie przerwę. Ja nawet do nich poszłam żeby się ruszyli z tyłkami, bo gście chcą tańczyć i że jak nie grają, to niech puszczą chociaż muzykę z płyt, ale to za dużo nie dało, a sorry-ale puszczeni płyty nie wymaga wysiłku. Później się okazało, że nie tylko ja ich ochrzaniłam - po północy grali już w miarę, choć nadal robili za dużo jak na mój gust przerw. No i co mnie najbardziej wkurzyło-przyszła do mnie kelnerka i mówi, że zespół domaga się wódki i czy może im dać!!! A zobowiązali się, że nie piją, no mało mnie tam szlag na miejscu nie trafił. Bo to w sumie był szantaż- bo jak bym im tej wódy nie dała, to nadal by słabo grali. Dostali pół litra, ale naprawdę- to był szczyt chamstwa. Tak naprawdę, gdyby nie to, że mieliśmy fajnych gości, i że wszyscy i tak się świetnie bawili a cała reszta wypaliła (jedzenie wyśmienite, obsługa lokalu też stanęła na wysokości zadania) to by nam ten zespół z bożej łaski rozwalił imprezę. No ale na szczęście interwencja wujków i pół litra wódy uratowało sytuację... za karę obcięliśmy zespołowi wynagrodzenie o 1/3 i powiedzieliśmy, że jak chcą to niech idą do sądu-mamy 65 świadków że nie wywiązali się z umowy-milczą do dziś.Ogólne podsumwanie- wesele było baaardzo udane. Nawet obsługa powiedziała mojej mamie, że jedno z najbardziej udanych jakie widzieli (nawet mimo tej wpadki z zespołem ), wszyscy wspominają je jako świetną imprezę, ja się czułam jak księżniczka- wszyscy mnie obtańcowywali tak, że następnego dnia nie mogłam chodzić mimo, że tańczyłam w baletkach- miałam mega zakwasy w łydkach, po 4 dniach mi przeszło i w podróży poślubnej jeszcze kuśtykałam ![]() Mój mąż tańczył jak profesjonalista- a twierdził przez całe życie że nie umie ![]() Pierwszy taniec wyszedł nam całkiem nieźle- tylko raz pomyliliśmy krok, bo próbowałam prowadzić ![]() Zdjęcia od naszego fotografa są świetne- pan Rafał Jagodziński zrobił nam piękną pamiątkę i w 100% spełnił nasze oczekiwania polecam gorąco!www.rafaljagodzinski.pl co do samego małżeństwa- JEST SUUUUPER!!!
__________________
Seks- maksimum radości bez jednego uśmiechu... http://www.suwaczek.pl/cache/36d1015f53.png |
|
|
|
#2845 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 16 854
|
Dot.: Przygotowania w toku bo ślub już w tym roku - PM-ki 2009 cz.12
jupik
ale relacja ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() :a pokaz jakies wasze fotki, bo u rafala nie widze
Edytowane przez kliwia Czas edycji: 2009-06-20 o 20:30 |
|
|
|
#2846 |
|
Moderator
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Zielona Wyspa
Wiadomości: 6 522
|
Dot.: Przygotowania w toku bo ślub już w tym roku - PM-ki 2009 cz.12
Świetna
__________________
Mój Instagram
Porównując się z innymi, możesz stać się zgorzkniały lub próżny Zawsze bowiem znajdziesz lepszych lub gorszych od siebie |
|
|
|
#2847 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: moje Miasto, w Centrum Świata:)
Wiadomości: 817
|
Dot.: Przygotowania w toku bo ślub już w tym roku - PM-ki 2009 cz.12
Kliwiuś, nadrabiam zaległości w pisaniu
aha- jeszcze nie wspomniałam, że bukiet był ładniutki, drogi (to zdecydowana przesada dać 150 zł za kulkę z róż i eustom) i ciężki jak kwiat doniczkowy![]() Fotek pana Rafała nie wrzucę, bo pożyczyłam mamie płytki żeby sobie zgrała, ale mogę Wam na priva wysłać link do fotek zrobionych przez TŻta kuzynkę- są co prawda gorszej jakości, bo np. od mojego makijażu odbija się flash i mamy czerwone oczy, ale cośniecoś widać ![]() Właśnie się zorientowałam, że na moim suwaczku księżniczka całuje żabę w d..pę hmmm....
__________________
Seks- maksimum radości bez jednego uśmiechu... http://www.suwaczek.pl/cache/36d1015f53.png Edytowane przez jupik Czas edycji: 2009-06-20 o 20:34 Powód: dopisek |
|
|
|
#2848 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 38 117
|
Dot.: Przygotowania w toku bo ślub już w tym roku - PM-ki 2009 cz.12
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
#2849 | |
|
Moderator
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Zielona Wyspa
Wiadomości: 6 522
|
Dot.: Przygotowania w toku bo ślub już w tym roku - PM-ki 2009 cz.12
Cytat:
Pięknie Cię proszę
__________________
Mój Instagram
Porównując się z innymi, możesz stać się zgorzkniały lub próżny Zawsze bowiem znajdziesz lepszych lub gorszych od siebie |
|
|
|
|
#2850 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 16 141
|
Dot.: Przygotowania w toku bo ślub już w tym roku - PM-ki 2009 cz.12
Jupik rewelacja skrót wesela
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum ślubne
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:10.




obraczki odebrane 

zostal u TZ
I poznaliśmy osobę towarzyszącą naszego kolegi, którego zapraszamy na wesele. Dzisiaj świętujemy moją obronę w domku.
ślub - 6.06.2009r.



Pogoda lekko depresyjna, ale nabyłam dzisiaj okazyjnie stanik na który chorowałam od jakiegoś czasu i humor od razu lepszy
Mieszkam z teściami i TŻ. W hotelu gdzie będzie wesele mamy gratisowy pokój... I tak pomyślałam, może tam bym się przygotowała i TŻ by o mnie przyjechał?? I od razu do kościoła?? Ponieważ mieszam 250 km od swojego domu, przygotowanie tam nie wchodzi w grę... Poradźcie 
ale oczywiście jeśli to było Twoje marzenie żeby Ci grali to nie wydaje mi się, zeby 200zł to była wygurowana cena, za spełnienie marzeń. Szczególnie że dla nich to napewno będzie kłopot tłuc się tam i spowrotem, także na Twoim miejscu naprawde gdyby to było moje marzenie ja bym dopłaciła
heheh 

te chamy powinni zostać rozstrzelani. Zespół wybraliśmy sprawdzony (jak sądziliśmy), grał u kuzyna, i tam spisał się na medal. Ale jak się okazało później, to na naszym weselu z 3 osób które były w składzie pierwotnym został jeden facet-menadżer. No i owszem-grali na wysokim poziomie, wokalistka była naprawdę bardzo dobra, ale co z tego, skoro co 3 piosenki robili sobie przerwę. Ja nawet do nich poszłam żeby się ruszyli z tyłkami, bo gście chcą tańczyć i że jak nie grają, to niech puszczą chociaż muzykę z płyt, ale to za dużo nie dało, a sorry-ale puszczeni płyty nie wymaga wysiłku. Później się okazało, że nie tylko ja ich ochrzaniłam - po północy grali już w miarę, choć nadal robili za dużo jak na mój gust przerw. No i co mnie najbardziej wkurzyło-przyszła do mnie kelnerka i mówi, że zespół domaga się wódki i czy może im dać!!!
ale relacja


