Przygotowania w toku bo ślub już w tym roku - PM-ki 2009 cz.12

[Ana***]

Dziewczyny a macie doświadczenie z kołyską do robienia brzuszków?

http://www.allegro.pl/item648138059_...kow_thorn.html

http://www.allegro.pl/item644935636_...ta_nowosc.html


Jak myślicie, który model byłby lepszy? ale różnica w cenie też ładna...

[tylkokasia]

Napisane przez eseska

Witaj! ja też za tydzień!

Czy masz już wszystko dopięte na ostatni guzik?
Bo ja kilku rzeczy nie mam załatwionych i lekki stres mnie dopada

[BEAMI]

Napisane przez Gucia0987

Dzięki! No mam nadzieje, że przyjdą na początku przyszłego tygodnia...

Dziewczynki ja uciekam na weekend z moim TŻ. Wszystkim jutrzejszym PMką wszystkiego naj naj! i niech ten dzień będzie pełen słonka i uśmiechu!

A my widzimy się w poniedziałek
Ja nadal szukam pracy i nadal jestem bezrobotna, więc mam sporo wolnego czasu! CIAO!!

Tak więc zycze udanego weekendu

[motley]

Napisane przez jaga_2001

No to i ja sie pochwale. Od godziny 9.00 jestem Pania MAgister!!! Prace obronilam na dwie 5 (za prace i obrone).

no to brawo, gratulacjeklas ki:

Napisane przez martucha84

mam zapalenie oskrzeli i angine z paciorkowca.. tragedia..

o matko, no to wracaj szybko do zdrówka

[zielony_motylek]

Napisane przez martucha84

dziekuje bardzooo
mam zapalenie oskrzeli i angine z paciorkowca.. tragedia..

kurcze a ja to nawet tfu tfu nigdy w życiu zwykłej angliny nie miałam, a z paciorkowca czyli, że jak?

Napisane przez Madzialenka12344321

tyllko najgorsze, ze kazdy mi mówił,z e to wiocha. teraz sie tak kazdy cieszy i ja juz ogłupiałam. bo tylko ja to chciałam.

myslicie, ze to jest wiocha??

powiem ci szczerze, że u nas nie ma takiego zwyczaju, ja się o nim dowiedziałam z wizażu dopiero dlatego nie moge powiedzieć wiocha czy nie, ale nie jest dla mnie to nic dziwnego że muzyczka nie będzie grala pod domem za to pewnie sąsiedzi zrobią bramy itd.

Napisane przez tylkokasia

PS. sorki że tak sie wtrącam w Wasz wątek ale ja też jestem Pm2009 (ślubuję 27.o6 )

witam jak tam przygotowania na tydzień przed ślubujemy tego samego dnia

Napisane przez aniaaa84

Cześć panienki nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie, udzielałam sie troszkę w początkach naszego wątku daaaawno temu.

Ja, ja, ja pamiętam welcome back

Napisane przez Ana***

Dziewczyny a macie doświadczenie z kołyską do robienia brzuszków?

Ja robiłam na siłowni brzuszki na takiej kołysce i powiem szczerze że początkowo czułam się jak na jakiejść rehabilitacji ale jak się przyzwyczaiłam to bardzo fajnie się ćwiczy ale która lepsza to nie wiem.
Ja ćwiczyłam na tej: http://www.allegro.pl/item648138059_...kow_thorn.html


A myśmy mieli dziś bardzo pracowity dzień. Uf. Jako że wczoraj miałam ważną rozmowe w pracy to nie miałam glowy uczyć się na dzisiejszy egzamin, a więc uczyłam się do północy i wstałam o 5 rano zeby się uczyć, poszłam na egzamin i zdalam na 5 i tym sposobem zamknełam sesje potem pojechaliśmy z TŻ'tem do mechanika z naszym autkiem, wzieliśmy od niego wódke i zawieźliśmy do mnie, przyjechali moi rodzice z ciastem i zaczelismy je pakować i roznosić sąsiadom i znajomym. Uf Superowo, wszyscy się bardzo cieszyli z ciacha Jutro jade po odbiór kiecki i dziewczyny z uczelni kazały mi o 18 się zjawić u jednej z nich z zastrzezeniem żebym nie przyjezdzała autem heheh ciekawe co wymyśliły w sumie za tydzień ślub dalej w to nie umiem uwieżyć, a ja jakoś tak na lajcie, jedynie z tym ciastem dziś było troche halasu bo każdy miał inną wizje

[kasiaher]

wielkie gratulacje dla dyiewczyn ktore dzisiaj sie bronily
madzialenka u mnie i tz grali przy wyjsciu y bloku bardzo mi sie to podoba wiec jak masz takie zyczenie to ja bym z tego nie rezygnowala
a ja dzisiaj mialam pierwsza sprzeczke malzenska

[tylkokasia]

Zielony Motylku właśnie u mnie pozostało jeszcze kilka spraw:
- nie mam bukietu zamówionego
- nie mamy wygrawerowanych obrączek
- nie mam butów na poprawiny i na zmianę w 1 dzień
- suknię na poprawiny mam do lekkich poprawek
- TZ nie ma żadnego stroju
- ostatnie spotkanie z proboszczem w poniedziałek
- nie mamy spowiedzi
- sprawy dekoracyjne - muszę ozdobić kosz na cukierki pod kościołem i zrobić jakieś opakowania/rożki na płatki do sypania pod kościołem
- nie mam dodatków i bielizny na 2 dzień
- nie mamy wódki ani alkoholi kolorowych dla barmana
Pewnie jeszcze coś tam zostało ale na swoją obronę dodam że mieszkamy od kilku lat zagranicą i ja jestem w PL od kilku dni a TZ przeleciał w nocy
A u Ciebie jak? wszystko gotowe?

[groszek80]

Witajcie Kobietki!Właśnie wróciłam ze szkoły tańca. 1.5 h - uffff gdzie ta kondycja. Bardzo fajnie było. Pierwsze kroki jakieś układy, instruktor nas nie oszczędzał. TŻ tak się bardzo spodobało, że po drodze mówi o mnie - że teraz trzeba będzie codziennie ćwiczyć, aby nie zapomnieć. Bardzo jest happy


Gucia 0987 dziękuję, buty (satynowe) kupiłam w deichmanie za 79 zł, jak się pozbędę na chwilę TŻ z domu, to zrobię fotkę

Madzialenka12344321 jeżeli takie jest Twoje marzenie - to tak jak mówią dziewczyny - zapłać im!! Będziesz tego żałować. U mnie teściowie też na pewno by chcieli (my absolutnie nie), ale my mamy dj, więc jest po sprawie

martuch84 wracaj szybko do zdrowia!!


---------- Dopisano o 22:12 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

Napisane przez kasiaher

a ja dzisiaj mialam pierwsza sprzeczke malzenska

[zielony_motylek]

Napisane przez tylkokasia

Zielony Motylku właśnie u mnie pozostało jeszcze kilka spraw:
- nie mam bukietu zamówionego
- nie mamy wygrawerowanych obrączek
- nie mam butów na poprawiny i na zmianę w 1 dzień
- suknię na poprawiny mam do lekkich poprawek
- TZ nie ma żadnego stroju
- ostatnie spotkanie z proboszczem w poniedziałek
- nie mamy spowiedzi
- sprawy dekoracyjne - muszę ozdobić kosz na cukierki pod kościołem i zrobić jakieś opakowania/rożki na płatki do sypania pod kościołem
- nie mam dodatków i bielizny na 2 dzień
- nie mamy wódki ani alkoholi kolorowych dla barmana
Pewnie jeszcze coś tam zostało ale na swoją obronę dodam że mieszkamy od kilku lat zagranicą i ja jestem w PL od kilku dni a TZ przeleciał w nocy
A u Ciebie jak? wszystko gotowe?

U nas to też kilka jeszcze rzeczy do załatwienia:
-biukietu nie zamawiam bo zrobi go mama TŻ'ta to samo dekoracja auta, ale z tego powodu musimy w czwartek jechać na giełde kwiatów czy jak to się nazywa
-kosza na cukierki ani na wódke wogóle nie mamy, więc nawet nie mam co przystroić, wogóle dopiero mi o tym przypomniałaś
-do sypania pod kościołem tez coś chciałam ukulać ale chyba sobie odpuszcze
-musimy dorobić z 6 winetek bo dopiero się dowiedzieliśmy dziś jak się nazywają osoby towarzyszące
-musimy wymyslić o której TŻ się ma przykulać i wogóle o której błogosławienstwo itd. bo musimy dać znac foto&video o której mają przyjechać, no i wogóle dobrze byloby wiedzieć
-jeszcze musze rozchodzić troche butki
-jutro odbieram kiecke
-musimy spakować kosze dla rodziców, kupić jeszcze jakies ładne ramki na zdjęcia.
-aaa no i jeśli chodzi o 1 taniec, to oprócz piosenki która ma lecieć nie mamy kompletnie nic..
Damy rade no bo kto jak nie my ale ogólem fajnie, ciesze się, że juz za tydzień TŻ będzie moim mężem dopiero dziś mam czas żeby zacząć o tym myśleć bo tak to sesja, praca i jeszcze 1000 innych rzeczy zaprzątało mi głowe

[tylkokasia]

Napisane przez zielony_motylek

U nas to też kilka jeszcze rzeczy do załatwienia:
-biukietu nie zamawiam bo zrobi go mama TŻ'ta to samo dekoracja auta, ale z tego powodu musimy w czwartek jechać na giełde kwiatów czy jak to się nazywa
-kosza na cukierki ani na wódke wogóle nie mamy, więc nawet nie mam co przystroić, wogóle dopiero mi o tym przypomniałaś
-do sypania pod kościołem tez coś chciałam ukulać ale chyba sobie odpuszcze
-musimy dorobić z 6 winetek bo dopiero się dowiedzieliśmy dziś jak się nazywają osoby towarzyszące
-musimy wymyslić o której TŻ się ma przykulać i wogóle o której błogosławienstwo itd. bo musimy dać znac foto&video o której mają przyjechać, no i wogóle dobrze byloby wiedzieć
-jeszcze musze rozchodzić troche butki
-jutro odbieram kiecke
-musimy spakować kosze dla rodziców, kupić jeszcze jakies ładne ramki na zdjęcia.
-aaa no i jeśli chodzi o 1 taniec, to oprócz piosenki która ma lecieć nie mamy kompletnie nic..
Damy rade no bo kto jak nie my ale ogólem fajnie, ciesze się, że juz za tydzień TŻ będzie moim mężem dopiero dziś mam czas żeby zacząć o tym myśleć bo tak to sesja, praca i jeszcze 1000 innych rzeczy zaprzątało mi głowe

Uff to ulżyło mi troszkę że nie tylko ja mam jakieś braki . Co do sukni to mój salon spisał sie na medal bo miałam braną tylko 1 miarę i jak po 9 mc przyjechałam po suknie to okazała sie idealna - ale została w salonie bo jest dość duża i tam mi sie nie pogniecie.
Co do 1 tańca to my idziemy chyba na żywioł i będzie zwykły przytulaniec. Mieliśmy ambitny plan aby zatańczyć walca ale jakoś nie wyszło
Godziny przyjazdu fotografa, kierowcy itp. też musimy ustalić ale to już telefonicznie.
Kosze dla rodziców wstępnie mamy już zorganizowane bo znajoma akurat się tym zajmuje.
No i do mnie nie dociera że bedę miała męża i w sumie nie wiem czy ślub coś zmieni bo jestem z TZ od 7 lat a od prawie 3 mieszkam z nim.
Mam nadzieję że pogoda 27 dopisze

[Rybulka]

Cześć dziewczynki

Teściowa umówiła mnie na pzanokcie dzień przed ślubem

Przede wszystkim serdecznie gratuluję Anuli i Jadze obron Juz wiecie co czułam w poniedziałek

Martuś, ja tam zawsze o Tobie pamiętam Zdrówka Ci kochana życzę Ja wczoraj dostałam najnowszą książkę Romy Ligockiej i też ja przeczytałam w jeden dzień Uwielbiam jej teksty! A w poniedziałek przychodzą dwie wielkie paczki z książkami

atomufko, witaj w Polsce

Napisane przez diya1983

(...)
a dajecie jakie upominki gościom na talerzyki :conf used:

Zamówiliśmy z Allegro śliczne aniołki . Każdy gość znajdzie jednego przy swoim talerzyku

Napisane przez paanti

(...)
ooo a kiedy wy sobie ślubujecie ???
(...)

Nie, to nie ja ślubuję w grudniu, ale oprócz Ciebie jest też inna grudniowa PMka

aniaaa84, jak zobaczyłam Twój wpis, zrobiłam mniej więcej tak: Witajk znowu

[AgatkaL]

Napisane przez Madzialenka12344321

tyllko najgorsze, ze kazdy mi mówił,z e to wiocha. teraz sie tak kazdy cieszy i ja juz ogłupiałam. bo tylko ja to chciałam.

myslicie, ze to jest wiocha??

U mnie orkiestra będzie pod domem...nie wyobrażam sobie, zeby mi nie zagrali marsza jak będziemy wychodzić...dla mnie to bardzo ważne i od zawsze mi się podobało...dla mnie to nie wiocha absolutnie, ale każdy ma prawo wyboru

[strippi]

Napisane przez motley

Strippi wszystkiego najlepszego

Napisane przez sas

strippi wszystkiego naj naj!!100 lat zycia milosci, radosci i wszystkiego naj

Napisane przez Bakteryika

strippi!!! Sto Lat!!!!!!!!

Napisane przez eseska

Strrippi! Najelepszego!

Napisane przez anuulaa

Strippi, wszystkiego najlepszego, dużo zdrówka dla Ciebie i maluszka, szczęścia, radości z życia i wymarzonego ślubu i zabawy weselnej

Napisane przez groszek80

Strippi 100 lat 100 lat i dużo szczęścia i uśmiechu na co dzień i miłości i spełnienia marzeń

Napisane przez baja_86

Strippi wszystkiego naj naj

Napisane przez zlotko855

strippi wszystkiego naaaajlepszego

dziękuję ślicznie



anulka i jaga gratulacje



kasia nie smutaj....sprzeczki musza byc

[agus87]

Napisane przez Ana***

Dziewczyny a macie doświadczenie z kołyską do robienia brzuszków?

http://www.allegro.pl/item648138059_...kow_thorn.html

http://www.allegro.pl/item644935636_...ta_nowosc.html


Jak myślicie, który model byłby lepszy? ale różnica w cenie też ładna...

ja cwicze na tej kolysce na silownie czesto, swietna sprawa tylko musisz wykonywac dobrze cwiczenie
ta podporka na glowe jest tylko po to by opierac o nia kark - a nie trzymajac rekami na drazki ciagnac do przodu razem z glowa, brzuszki robi sie miesniami brzucha anie karkiem no i nozki ugiete w kolanach i ku gorze robisz kilkusekundowe zatrzymanie i 12 razy na wprost, i po 12 po bokach na boczne miesnie brzuicha

GRATULACJE DLA WSZYSTKICH DZIEWCZYN, KTORE SIE OBRONILY

ja mam sesje na studiach, jutro kolejny ehgzamin

pracy oopor - sezon w pelni

pozdrawiam

aha i strippi wszystkiego naj!

[Bakteryika]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

dzieki dobra kobieto rozumiem o co chodzi a z tego reception to zrezygnowalam na rzecz party specjalnie bo moja kumpela na bank nie zna takiego slowa ale mam nadzieje ze zrozumie o co chodzi lub znajdzie w slowniku

A to guest w "Mr John Smith and Guest" to tak sie po angielsku mowi ze z osoba towarzyszaca tak? bo wlasnie brakowalo mi tego slowka

Nie ma za co!
hehe - zrozumie!!!!
Tak, po prostu Guest sie pisze, jesli to dobrzy znajomi to mozesz mniej powazne zaproszenia wypisac. Bo to slownictwo to bardzo formalne.
Jak cos potrzebujesz to pisz, ja nawypisywalam tych zaproszen przez lata mnostwo (Pan Bog mnie obdarzyl ladnym zdobnym pismem niestety)
xx K

[201803111825]

Treść usunięta

[strippi]

Napisane przez agus87

aha i strippi wszystkiego naj!

dziękuję

[martucha84]

Napisane przez anuulaa

Martucha, wracaj do zdrowia bidulko

dziekuje antybiotyki pomagaja wiec jest lepiej, choc troche mi smutno bo dzis sa dni tyskie (czli mojego miasta) i gra hey, a ja tak ich lubie a niestety niepojde moze jakby bylo cieplo.. a tu leje i leje i leje... wyganiam a to tz bo tez ich lubi i mowie zeby szedl z kumplami ale on twierdzi ze najlepszym kumpelm jestem ja i woli czytac ze mna ksiazki...

Napisane przez Madzialenka12344321

ech i jeszcze rozmawiałm z naszym zespołem n temat grania przy wyjsciu. ale chcieli za to 200 zł (bo wesele jest pod miastem, wiec musili by najpier w mnie jehcac a potem za maisto na wesele) wiec zrezygnowałam a to było moje marzenieeeeeee [COLOR=Silver]

wydaje mi sie ze 00 zl roznicy przy twoim weselu n 150 osob nie jest jakas wielka kwota.. wiec j bym brala... szczegolnie ze o tym marzylas..
nie uwazam tego za wioche bo wiocha dla kogos moe byc robienie bram, wykupiny czy tez granie sa gusta i gusciki...

a jesli chodzi o klotnie to my mamy tak ze nie odpuscimy dopóki sie niepogodzimy i jak jest sprzeczka przewaznie drobna to od razu zaczynamy o tym gadac az dochodzimy do wspolnego rozwiazani i nasze "klotnie" trawaj gora pol godziny z pogodzeniem sie.. wiec wszyscy nasi znajomi mowia ze my mamy fajnie bo sie nieklocimy itd.. ale my sie klocimy ale to sa takie *******y ze az wstyd o nich mowic bo przy problemach innych to bylby smiech.. moze tak potrafimy szybko lagodzic bo duzoooo ze soba rozmawiamy bardzooooo duzo prawie caly czas gadamy i jak mamy jakis problem w pracy w domu z kimstam to odrazu jak przyjaciele gadamy gdamy i czujemy ogromne wsparcie.. wiec madzia polecam taki eksperyment nastepnym razem jak sie pokloicie to niepozwol wam sie 'rozejsc" dopóki tego niezaltwicie gadajcie gadajcie gadajcie i jeszcze raz gadajcie.. naprawde pomaga

Napisane przez Scio

Też tak uważam.

W ogóle pomału szykujemy się do przeprowadzki, od lipca znów będziemy mieszkać osobno Jak ja będę zasypiać bez TZ Pocieszam się, że to tylko dwa miesiące. I znów razem, już na zawsze.

my tez od lipca bedziemy mieszkac razem

Napisane przez aniaaa84

Cześć panienki nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie, udzielałam sie troszkę w początkach naszego wątku daaaawno temu.

ja Cie pamietam

Napisane przez zielony_motylek

kurcze a ja to nawet tfu tfu nigdy w życiu zwykłej angliny nie miałam, a z paciorkowca czyli, że jak?

to jst taka angina jaka maja dzieci.. nauzyciele czy tez osoby pracujace z dziecmi tez czesto ja maja ale sa na nia uodpornieni i pprzechodza ja bezobjawowo, no chyba ze zmienia klimat albo jst gwaltowny skok temperatury... wiec ja widocznie musialam byc w jej trakcie szczegolnie ze moj jeden wychowanek ma angine, no a ze pojechalam z dziecmi do groty solnej to mi sol i jod go wywolaly.. i juz po jej powrocie mialam bole gardla wiec hmm nie jest najgorzej najwazniejsze ze mam silne leki do ssania o mocnym dzialaniu antyseptycznym wiec po 3 dniach brania jest nomalniej ale kuracje trzeba skonczyc

Napisane przez Rybulka

ze o Tobie pamiętam Zdrówka Ci kochana życzę Ja wczoraj dostałam najnowszą książkę Romy Ligockiej i też ja przeczytałam w jeden dzień Uwielbiam jej teksty! A w poniedziałek przychodzą dwie wielkie paczki z książkami

a ja wlasciie zachwycalam sie literatura obca ale nic mnie w empiku ostatnio nie "zawolalo" bo ja jak wyberam ksiazki to hmm mam tak ze musze miec takie specyficzne cos ze wiem ze to chce przeczytac i wogole no nie wiem jakto nazwac..i poszlam tak od niechcenia na polska i wlasnie takie cos bylo przy czerwonym rowerze.. bardzo mi sie podobal, a Romy Ligockiej chyba nie czytalam..

[Madzialenka12344321]

witam

wiecie dziewczyny, w takim razie ja sobie pomysle o tym wyjsciu z domu. w sumie 200zł to nie takie duze pieniadze. na szczescie to moge im powiedziec nawet tydzien przed slubem, wiec mam jeszcze czas

Co do mojego humorku, to dzis jest juz lepszy, ale to tylko dlatego , ze o 18.00 wpada do mnie kolezanka i gdzies lecimy

z TZ od wczoraj sie nie odzywamy. widac, trzeba najpierw ochłonąć by znowu sie nie pokłócic

Napisane przez martucha84

wydaje mi sie ze 00 zl roznicy przy twoim weselu n 150 osob nie jest jakas wielka kwota.. wiec j bym brala... szczegolnie ze o tym marzylas..
nie uwazam tego za wioche bo wiocha dla kogos moe byc robienie bram, wykupiny czy tez granie sa gusta i gusciki...

a jesli chodzi o klotnie to my mamy tak ze nie odpuscimy dopóki sie niepogodzimy i jak jest sprzeczka przewaznie drobna to od razu zaczynamy o tym gadac az dochodzimy do wspolnego rozwiazani i nasze "klotnie" trawaj gora pol godziny z pogodzeniem sie.. wiec wszyscy nasi znajomi mowia ze my mamy fajnie bo sie nieklocimy itd.. ale my sie klocimy ale to sa takie *******y ze az wstyd o nich mowic bo przy problemach innych to bylby smiech.. moze tak potrafimy szybko lagodzic bo duzoooo ze soba rozmawiamy bardzooooo duzo prawie caly czas gadamy i jak mamy jakis problem w pracy w domu z kimstam to odrazu jak przyjaciele gadamy gdamy i czujemy ogromne wsparcie.. wiec madzia polecam taki eksperyment nastepnym razem jak sie pokloicie to niepozwol wam sie 'rozejsc" dopóki tego niezaltwicie gadajcie gadajcie gadajcie i jeszcze raz gadajcie.. naprawde pomaga

Martuś zazdroszcze ci, ze tak potraficie pogadac. ja mam raczej włoski temperament i jak cos jest nie tak, to potem tylko drąze i drąze i jest coraz gorzej z podniesionym głosem, wypominaniem i masą innych rzeczy.
wiem, ze wczoraj potrzebowałam spokoju, wyciszenia sie , bo inaczej by było tylko gorzej.
jak wtedy mieszkalismy ze sobą to i mniej sie kłócilismy i generalnie szybciej bylo do zgody a teraz?? jeszcze ten stres przedslubny. TZ nawet nie zaczął szukac garnituru, czasami mam wrazenie, ze wszytsko jest na mojej głowie i juz wysiadam.

ale mam nadzieje, ze dzis z kolezanką to odreagujemy

wczoraj TZ mi powiedział, ze sie cieszy, ze jedzie na mazury bo nie bezie musiał mnie sluchac jak jestem przed okresem. zrobiło mi sie smutno...

[201803111825]

Treść usunięta

[Madzialenka12344321]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

mam nadzieje, ze weekend milczenia nam dobrze zrobi.
nie moja wina, ze jestem kobietą i czasami jestem czepilaska (szczególnie przed okresem) ale wczoraj mialam powody

TZ stwierdził, ze jak tak bardzo chce orkiestrę to mogę miec, ale tylko ode mnie z domu bo u niego nie bedzie nikt grał. wiec w sumie mam wolną ręke

[201803111825]

Treść usunięta

[Madzialenka12344321]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

jak nie wymysle sobie innego pomysłu na "wyjscie" z domu, to pewnie zadzwonie do nich i powiem aby mi grali

a wy jak bedziecie wychodziły/ wychodziłyscie?? tak poprostu z domu, do samochodu i koniec??

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

Pisalyscie o tych poradnikach małzenskich. ten drugi znalazlam na allegro, ale pierwszego nie moge

[baja_86]

Jaga gratuluje obrony

Napisane przez martucha84

dziekuje bardzooo
mam zapalenie oskrzeli i angine z paciorkowca.. tragedia..

i to akurat wtedy jak zaczynają się wakacje kuruj się

Napisane przez aniaaa84

Cześć panienki nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie, udzielałam sie troszkę w początkach naszego wątku daaaawno temu.

mam zamiar się częściej udzielać na wątku bo praca magisterska, która spędzała sen z powiek, został dziś obroniona, także biore sie za nadrabianie zaległości i jednocześnie za resztę przygotowań ślubnych
wszystkim tym dziewczynom, które dziś miały obrony licencjackie i magisterskie gratuluję

pozdrawiam

witaj ponownie Gratuluje obrony

Napisane przez groszek80

Witajcie Kobietki!Właśnie wróciłam ze szkoły tańca. 1.5 h - uffff gdzie ta kondycja. Bardzo fajnie było. Pierwsze kroki jakieś układy, instruktor nas nie oszczędzał. TŻ tak się bardzo spodobało, że po drodze mówi o mnie - że teraz trzeba będzie codziennie ćwiczyć, aby nie zapomnieć. Bardzo jest happy

my wczoraj też zaczęliśmy kurs. Moja kuzynka, która nas uczy podeszła do sprawy bardzo profesjonalnie, dała nam taki wycisk, że szok Tż się zawziął i bardzo chętnie ćwiczył. Podobno całkiem dobrze nam idzie, ale musimy doszlifować podstawowy krok walca wiedeńskiego, żeby wyglądał na bardziej płynny. Do tego okazało się, że wybraliśmy sobie bardzo trudną melodie, no ale tak nam się podoba, że z niej nie zrezygnujemy.

Madzialenko ja też nie będę miała grania na wyjście, nie podoba mi się to. Po prostu wyjdziemy z domu i pójdziemy do kościoła

[201803111825]

Treść usunięta

[Madzialenka12344321]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

dzięki
chce sobie zamówic obie te ksiązki

dziewczyny latam jeszcze w szlafroku, bo dopiero co sie wykąpałam. a tu domofon. TZ przywiózl mi laptopa, bo jedzie za godzine na mazury i mu juz nie potrzebny. wchodzi , nachyla sie do mnie i chce buzi, a ja glupia sie od niego odsunełam wyszedł...
chwile pomyslalam, pobiegałm po telefon. powiedziałam aby wrocil. wchodzi...rzucilam sie na niego. wtlułam w niego. az sie popłakalam z tego wszystkiego. TZ zacz ał mnie całowac. poczulam sie tak bezpiecznie
Tz sie zapytał co mi sie stało, czy sie źle czuje czy cos. a ja powiedziałam, ze poprostu nie lubie sie z nim kłocic i ze go kocham. on tez powiedział, ze mnie kocha, ze bedzie o mnie myslał i zobaczymy sie w poniedzialek.
dobrze, ze tak sie pozegnalismy jest mi o wiele lepiej

[martucha84]

Napisane przez baja_86

i to akurat wtedy jak zaczynają się wakacje kuruj się

niestety nie mam wakacji.. my pracujemy do konca lipca bo mamy dyzur...

[Madzialenka12344321]

Napisane przez martucha84

niestety nie mam wakacji.. my pracujemy do konca lipca bo mamy dyzur...

ale tez macie normalne zajęcia, czy raczej taka swobodna zabawa dzieci?/
grupy pewnie bedą łączone co??
edit:
zapomnialam ci napisac: szybkiego porowtu do zdrowia zycze

[baja_86]

Napisane przez martucha84

niestety nie mam wakacji.. my pracujemy do konca lipca bo mamy dyzur...

u nas dyżur do końca czerwca, w lipcu też miał być ale zebrało się zbyt mało dzieci. Ja idę w poniedziałek, może jeszcze we wtorek, w sumie, powinnam mieć wolne, bo urlop powinnam wybrać, ale wolę sama uporządkować swoje rzeczy niż zostawiać je dziewczynom do ogarnięcia.

Madziu dobrze, że się z Tż pogodziłaś. Nie powinien gdzieś wyjeżdzać będąc w złości

[Madzialenka12344321]

Napisane przez baja_86

u nas dyżur do końca czerwca, w lipcu też miał być ale zebrało się zbyt mało dzieci. Ja idę w poniedziałek, może jeszcze we wtorek, w sumie, powinnam mieć wolne, bo urlop powinnam wybrać, ale wolę sama uporządkować swoje rzeczy niż zostawiać je dziewczynom do ogarnięcia.

Madziu dobrze, że się z Tż pogodziłaś. Nie powinien gdzieś wyjeżdzać będąc w złości

jest mi teraz o niebo lepiej. TZ tez pojechał z usmiechem na twarzy i o to chodzi