Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

[aliisanka]

ktoś może mi podesłać troszkę słońca?
bo okropnie jest u mnie
wstałam dziś o 10 to czas mi leci jak szalony, już 12, a ja dopiero jem śniadanie, popijam gorącą czekoladą byłam też na zakupach, zaraz zacznę sprzątać no i potem gotowanie obiadku

[Fasoleczk4]

Napisane przez DianaM

Znalazłam taką stronę: http://viggo.pl/ciaza-i-polog/art/ka...-wagi-w-ciazy/
Wykazuję, że mam wagę w normie. Uff!



Wiesz, co, ten wózek mi się podoba! A cena jeszcze bardziej
Powiedz mi tylko proszę czy wszystko to o czym pisałyście zawiera ten wózek? Czyli te lepsze kółka, płaskie podłoże do spania i co tam jeszcze wymieniałyście?
Kompletnie się na tym nie znam, ale skoro rozmowy na temat wózków już były uznaję Was za ekspertki i chętnie podpatrzę Was.
Kiedy będziesz zamawiała ten wózek? Dasz znać czy wszystko ze sprzedającym oki?



Bardzo fajne. Ile kosztowało? Ja ostatnio oglądałam fajne łóżeczka w sklepie i kosztowały tak do 500zł. Tylko nie wiem czy ta cena zawiera także materac i baldachim oraz te boczne ochraniacze? Nie miałam czasu zapytać, bo mocno się spieszyłam.
A chcę łóżeczko z tymi bajerami - mama sponsoruje

No ja też mam wagę w normie a myślałam, że to już straszna nadwaga mnie dopadła.

Co do wózka:
1. Ma pompowane koła, na których bardzo mi zależało
2. Jest na paskach, a tego też szukałam w wózku
3. Ma sporą gondolę i sporą spacerówkę
4. Ma zabezpieczenia na zime, tzn. daszek opuszcza się bardzo nisko i wogóle jest dobrze chroniony przed wiatrem, śniegiem itd ...
5. Ma regulowane oparcie (a na tym najbardziej mi zależało, aby większe dziecko np. 5 miesięcy aby mogło sobie siedzieć spokojnie w wózku, a niekoniecznie jeszcze w spacerówce.
6. Rączka do prowadzenia może być z przodu i z tyłu.
7. Jest bardzo elastyczny i jak dla mnie prowadzi się go idealnie
8. Jest tani
9. Wagą się nie przejmuje, ponieważ mieszkam na parterze i nie będzie dla mnie problemem wniesienie go do domu, czy włożenie go do samochodzu.
10. Ma folię, moskiteirę i przewijak.
11. Hamulce na cztery koła
12. Jest idealny

Nie wiem jeszcze kiedy. Mam zamiar napisać do sprzedawcy, aby zostawił mi jeden model, bo pieniążki na wózek będę miała dopiero w lipcu. A aukcja jest do 28 czerwca

[Nika1980]

Wróciłam z poczty, paczka wysłana, zakupy zrobione, zajadam winogronka z bananem
zadzwoniła teściowa z Francji ( prowadzi tam teraz lekcje gotowania) i przegadałyśmy pół godziny, jak zawsze plotkary straszne z nas....

Napisane przez miss.hot

Sweetpinky

A mi przyszła kolejna paczusia z rzeczami dla synka
Niedługo zbankrutuję chyba
Staram się nie wchodzić na allegro na razie
Kupuję już większe rozmiary - piżamki są na 74 cm

super fajne

Napisane przez klaudiaaa86

witam, dlugo mnie nie bylo a to wszystko przez remont. pomieszkuje u mamy bo tam nie ma gdzie nogi postawic... Zreszta to 4 pietro mnie wykancza, nie pamietam ktora z Was tez mieszka na 4 - mam pytanie jak sobie radzicie??? teraz nie ma upalow, jest wrecz zimnooo a ja sie coraz bardziej mecze, jak sobie pomysle ze mam isc tak wysoko to mi sie odechciewa, a gdzie tam do wrzesnia Nogi tak bardzo mnie nie bola, ale nie mam tchu, normalnie sie dusze przy wiekszym wysilku. Nie wiem juz jak mam siedziec, najlepiej jak leze i nic nie robie ( w nocy) ! Chce nabrac powietrza w pluca ale nie idzie, a tyle co wezme to malutko i meczy mnie to cholernie Dzis jak wyszlam na 4 pietro to musialam po 10min sie polozyc bo mialam dreszcze i bylo mi nie dobrze. pewnie gdybym stala to bym zemdlala jak w lipcu i sierpniu beda upaly to po mnie

trzymaj się słonko


o jejku jak ja się ciesze, że mi w sumie nic nie dolega no ale odchorowałam swoje w I trymestrze

[Fasoleczk4]

Napisane przez aliisanka

ktoś może mi podesłać troszkę słońca?
bo okropnie jest u mnie
wstałam dziś o 10 to czas mi leci jak szalony, już 12, a ja dopiero jem śniadanie, popijam gorącą czekoladą byłam też na zakupach, zaraz zacznę sprzątać no i potem gotowanie obiadku

Kochanie wysyłam Ci dużo słoneczka ... już chyba nawet mknie do Ciebie, bo u mnie zniknęło

[DianaM]

Napisane przez Fasoleczk4

No ja też mam wagę w normie a myślałam, że to już straszna nadwaga mnie dopadła.

Co do wózka:
1. Ma pompowane koła, na których bardzo mi zależało
2. Jest na paskach, a tego też szukałam w wózku
3. Ma sporą gondolę i sporą spacerówkę
4. Ma zabezpieczenia na zime, tzn. daszek opuszcza się bardzo nisko i wogóle jest dobrze chroniony przed wiatrem, śniegiem itd ...
5. Ma regulowane oparcie (a na tym najbardziej mi zależało, aby większe dziecko np. 5 miesięcy aby mogło sobie siedzieć spokojnie w wózku, a niekoniecznie jeszcze w spacerówce.
6. Rączka do prowadzenia może być z przodu i z tyłu.
7. Jest bardzo elastyczny i jak dla mnie prowadzi się go idealnie
8. Jest tani
9. Wagą się nie przejmuje, ponieważ mieszkam na parterze i nie będzie dla mnie problemem wniesienie go do domu, czy włożenie go do samochodzu.
10. Ma folię, moskiteirę i przewijak.
11. Hamulce na cztery koła
12. Jest idealny

Nie wiem jeszcze kiedy. Mam zamiar napisać do sprzedawcy, aby zostawił mi jeden model, bo pieniążki na wózek będę miała dopiero w lipcu. A aukcja jest do 28 czerwca

Dziękuję za proste wyłożenie wszystkiego
Jak tylko Tż przyjedzie pokaże mu ten wózek i może go kupimy. A to, że aukcja niedługo się kończy to sie nie przejmuje. Ma ich tyle, że na pewno zaraz wystawi kolejną

[Fasoleczk4]

Napisane przez DianaM

Dziękuję za proste wyłożenie wszystkiego
Jak tylko Tż przyjedzie pokaże mu ten wózek i może go kupimy. A to, że aukcja niedługo się kończy to sie nie przejmuje. Ma ich tyle, że na pewno zaraz wystawi kolejną

Proszę bardzo

[Nika1980]

mój wózek też ma hamulce na cztery koła- jeden hamulec jest na dole między kołami do naciśnięcie stopą a drugi jest na rączce do regulacji dłonią i mąż go nie lubi i chce mi go odczepić a mi się podoba
u nas ważna też była regulacja rączki w dół i w górę, bo ja jestem malutka a mąż wysoki, więc chcieliśmy, żeby nam obojgu było wygodnie.

co do regulowanego podparcia w gondoli, hm, wogóle mi się to nie wydaje praktyczne, ale wiadomo różne są nasze potrzeby.

rety już 12... muszę ze dwie godzinki odczekać, żeby do ogródeczka iść

[Fasoleczk4]

Napisane przez Nika1980

mój wózek też ma hamulce na cztery koła- jeden hamulec jest na dole między kołami do naciśnięcie stopą a drugi jest na rączce do regulacji dłonią i mąż go nie lubi i chce mi go odczepić a mi się podoba
u nas ważna też była regulacja rączki w dół i w górę, bo ja jestem malutka a mąż wysoki, więc chcieliśmy, żeby nam obojgu było wygodnie.

co do regulowanego podparcia w gondoli, hm, wogóle mi się to nie wydaje praktyczne, ale wiadomo różne są nasze potrzeby.

rety już 12... muszę ze dwie godzinki odczekać, żeby do ogródeczka iść

Mi zalezalo na regulowanym oparciu ponieważ, rodze we wrzesniu. W styczniu, lutym i marcu jest zazwyczaj jeszcze zimno. A dziecko wtedy będzie miało już 4 - 5 miesięcy i wątpie, że spokojnie bedzie leżało na płasko w wózku, a jak się ustawi oparcie, to bedzie sobie siedzieć. Bo na spacerówkę w styczniu i w lutym jest za wczesnie ...

[Nika1980]

Napisane przez Fasoleczk4

Mi zalezalo na regulowanym oparciu ponieważ, rodze we wrzesniu. W styczniu, lutym i marcu jest zazwyczaj jeszcze zimno. A dziecko wtedy będzie miało już 4 - 5 miesięcy i wątpie, że spokojnie bedzie leżało na płasko w wózku, a jak się ustawi oparcie, to bedzie sobie siedzieć. Bo na spacerówkę w styczniu i w lutym jest za wczesnie ...

no niby tak, ale mnie wogóle ta opcja nie przekonuje. nie wiem czemu. nigdy też nie widziała dziecka siedzącego w gondoli, może w tym cały kłopot.
nasza spacerówka jest po prostu ładnie zabudowana i mamy do niej w komplecie specjalny ocieplany kombinezon , który jest dosttosowany do ramiączek wózka ( żeby można je było zapiąć bez problemu)
Z drugiej strony tu w holandii nie ma takich znowu zim...śniegu to ja tu nigdy nie widziałam ( parę razy padał, to od razu go nie było) co najwyżej jest czasem mrozik, ale już baardzo rzadko.

z tego co czytałam dzieci siadają stabilnie ok 6 miesiąca życia, wcześniej to raczej się podnoszą do siadania, ale mają jeszcze za słabe mięśnie do siedzenia- jeśli siedzko nie potrafi siedzieć stabilnie samo to nie powinno się go sadzać ( pozycja półleżąca jak najbardziej)

mam nadzieję, w kązdym razie, że tobie ta opcja się przyda

[Fasoleczk4]

Napisane przez Nika1980

no niby tak, ale mnie wogóle ta opcja nie przekonuje. nie wiem czemu. nigdy też nie widziała dziecka siedzącego w gondoli, może w tym cały kłopot.
nasza spacerówka jest po prostu ładnie zabudowana i mamy do niej w komplecie specjalny ocieplany kombinezon , który jest dosttosowany do ramiączek wózka ( żeby można je było zapiąć bez problemu)
Z drugiej strony tu w holandii nie ma takich znowu zim...śniegu to ja tu nigdy nie widziałam ( parę razy padał, to od razu go nie było) co najwyżej jest czasem mrozik, ale już baardzo rzadko.

z tego co czytałam dzieci siadają stabilnie ok 6 miesiąca życia, wcześniej to raczej się podnoszą do siadania, ale mają jeszcze za słabe mięśnie do siedzenia- jeśli siedzko nie potrafi siedzieć stabilnie samo to nie powinno się go sadzać ( pozycja półleżąca jak najbardziej)

mam nadzieję, w kązdym razie, że tobie ta opcja się przyda

Przyda się przyda ... w polsce zimy są, i to w tym roku właśnie mnóstwo śniegu padało w styczniu i w lutym. A co do siedzenia, to różnie, naprawdę różnie. U mnie w rodzinie niunia już dobrze siedziała około 5 miesiąca, więc to też chyba indywidualna sprawa.

Ps. Język zupą poparzyłam

[Kikunia81]

Napisane przez klaudiaaa86

witam, dlugo mnie nie bylo a to wszystko przez remont. pomieszkuje u mamy bo tam nie ma gdzie nogi postawic... Zreszta to 4 pietro mnie wykancza, nie pamietam ktora z Was tez mieszka na 4 - mam pytanie jak sobie radzicie??? teraz nie ma upalow, jest wrecz zimnooo a ja sie coraz bardziej mecze, jak sobie pomysle ze mam isc tak wysoko to mi sie odechciewa, a gdzie tam do wrzesnia Nogi tak bardzo mnie nie bola, ale nie mam tchu, normalnie sie dusze przy wiekszym wysilku. Nie wiem juz jak mam siedziec, najlepiej jak leze i nic nie robie ( w nocy) ! Chce nabrac powietrza w pluca ale nie idzie, a tyle co wezme to malutko i meczy mnie to cholernie Dzis jak wyszlam na 4 pietro to musialam po 10min sie polozyc bo mialam dreszcze i bylo mi nie dobrze. pewnie gdybym stala to bym zemdlala jak w lipcu i sierpniu beda upaly to po mnie

Ja mieszkam w kamienicy na 3 piętrze, więc też wysoko. Póki co jakoś jeszcze wchodzę, choć nie ukrywam, że jak przekroczę próg mieszkania to dyszę jak lokomotywa

Napisane przez DianaM

Bardzo fajne. Ile kosztowało? Ja ostatnio oglądałam fajne łóżeczka w sklepie i kosztowały tak do 500zł. Tylko nie wiem czy ta cena zawiera także materac i baldachim oraz te boczne ochraniacze? Nie miałam czasu zapytać, bo mocno się spieszyłam.
A chcę łóżeczko z tymi bajerami - mama sponsoruje

680 zł, kupiłam w sklepie internetowym, przesyłka była gratis, a w sklepach stacjonarnych to samo łóżeczko już ok. 800 zł. Ochraniacze i baldachim kupuje się razem z pościelą. Uchwyt do baldachimu kosztuje niecałe 20 zł. Materac kupuje się osobno, ale to koszt niecałe 100 zł (no chyba, że jakiś z wyższej półki to drożej). Popatrz na Allegro, jest dużo fajnych zestawów: pościel, wypełnienie, prześcieradło, rożek, ochraniacz i baldachim - wszystko w tej samej tonacji.

Napisane przez Nika1980

mój wózek też ma hamulce na cztery koła- jeden hamulec jest na dole między kołami do naciśnięcie stopą a drugi jest na rączce do regulacji dłonią i mąż go nie lubi i chce mi go odczepić a mi się podoba
u nas ważna też była regulacja rączki w dół i w górę, bo ja jestem malutka a mąż wysoki, więc chcieliśmy, żeby nam obojgu było wygodnie.

Oglądałam jakiś czas temu program w tv o wózkach i ten hamulec ręczny mają wózki, które służą do uprawiania sportów takich jak bieganie czy jazda na rolkach. Jeżeli wózek nie ma takiego hamulca to nie wolno z nim biegać.

Napisane przez Fasoleczk4

Mi zalezalo na regulowanym oparciu ponieważ, rodze we wrzesniu. W styczniu, lutym i marcu jest zazwyczaj jeszcze zimno. A dziecko wtedy będzie miało już 4 - 5 miesięcy i wątpie, że spokojnie bedzie leżało na płasko w wózku, a jak się ustawi oparcie, to bedzie sobie siedzieć. Bo na spacerówkę w styczniu i w lutym jest za wczesnie ...

W instrukcji mojego wózka jest napisane, że przewożenie dziecka w gondoli, które już siedzi samodzielnie, jest niebezpieczne i nie wolno tego robić, pomimo, że w środku są puszorki.

[Fasoleczk4]

Napisane przez Kikunia81

Ja mieszkam w kamienicy na 3 piętrze, więc też wysoko. Póki co jakoś jeszcze wchodzę, choć nie ukrywam, że jak przekroczę próg mieszkania to dyszę jak lokomotywa



680 zł, kupiłam w sklepie internetowym, przesyłka była gratis, a w sklepach stacjonarnych to samo łóżeczko już ok. 800 zł. Ochraniacze i baldachim kupuje się razem z pościelą. Uchwyt do baldachimu kosztuje niecałe 20 zł. Materac kupuje się osobno, ale to koszt niecałe 100 zł (no chyba, że jakiś z wyższej półki to drożej). Popatrz na Allegro, jest dużo fajnych zestawów: pościel, wypełnienie, prześcieradło, rożek, ochraniacz i baldachim - wszystko w tej samej tonacji.



Oglądałam jakiś czas temu program w tv o wózkach i ten hamulec ręczny mają wózki, które służą do uprawiania sportów takich jak bieganie czy jazda na rolkach. Jeżeli wózek nie ma takiego hamulca to nie wolno z nim biegać.



W instrukcji mojego wózka jest napisane, że przewożenie dziecka w gondoli, które już siedzi samodzielnie, jest niebezpieczne i nie wolno tego robić, pomimo, że w środku są puszorki.

Zobaczymy, jak to będzie.
Co do łóżeczka, to bardzo chciałabym takie, w którym można zdjąć boki i zostaje tapczanik. W hurtowni takie kosztuje 499 złotych, jak dla mnie to dużo za drogo (+ materac, pościele itd)
A na allegro sprzedawca zastrzega sobie odbiór osobisty. Łóżeczko 319 złotych + dojazd do warszawy, to wyjdzie mi to samo. Więc chyba zostane przy zwykłym łóżeczku (takim góra do 200 złotych).

Powysyłałam do was Słoneczko ... i już deszcz leje, hehe

[Nika1980]

Napisane przez Kikunia81

Oglądałam jakiś czas temu program w tv o wózkach i ten hamulec ręczny mają wózki, które służą do uprawiania sportów takich jak bieganie czy jazda na rolkach. Jeżeli wózek nie ma takiego hamulca to nie wolno z nim biegać.



W instrukcji mojego wózka jest napisane, że przewożenie dziecka w gondoli, które już siedzi samodzielnie, jest niebezpieczne i nie wolno tego robić, pomimo, że w środku są puszorki.

wow, nawet nie wiedziałam, że mam taki sportowy wózek to już wiem jak będę zrzucać to , co teraz nabywam hihihihi

tak, ale samodzielnie siedzące dziecko to takie które umie samo siedzieć bez podparcia. w innym wypadków dziecko potrzebuje podparcia nie tylko pod plecki i główkę ale też boków- no i pamiętajmy , że zbyt wczesne sadzanie dziecka ( nawet z podparciem) grozi wadami postawy.
to już lepiej jeśli dziecko bardzo się denerwuje położyć je na płasko w spacerówce- jest mnie josłonięta, więc dzidzia więcej widzi, ale nadal leży. ewentualni pozycja półleżąca taka jak w maxo- cosi- jest ona dopuszczalna już od niemowlęctwa.
wiadomo, że rozwój każdego dziecka przebiega inaczej. ale to że dziecko się złości i unosi główkę bo chce więcej widzieć nie znacyz, żed powinno się je sadzać. tak przynajmniej wynika z moich informacji.

czy wy wiecie , że ja tu nigdzie nie mogę dostać takiego fajnego rożka usztywnianego...

[Fasoleczk4]

Napisane przez Nika1980

wow, nawet nie wiedziałam, że mam taki sportowy wózek to już wiem jak będę zrzucać to , co teraz nabywam hihihihi

tak, ale samodzielnie siedzące dziecko to takie które umie samo siedzieć bez podparcia. w innym wypadków dziecko potrzebuje podparcia nie tylko pod plecki i główkę ale też boków- no i pamiętajmy , że zbyt wczesne sadzanie dziecka ( nawet z podparciem) grozi wadami postawy.
to już lepiej jeśli dziecko bardzo się denerwuje położyć je na płasko w spacerówce- jest mnie josłonięta, więc dzidzia więcej widzi, ale nadal leży. ewentualni pozycja półleżąca taka jak w maxo- cosi- jest ona dopuszczalna już od niemowlęctwa.
wiadomo, że rozwój każdego dziecka przebiega inaczej. ale to że dziecko się złości i unosi główkę bo chce więcej widzieć nie znacyz, żed powinno się je sadzać. tak przynajmniej wynika z moich informacji.

czy wy wiecie , że ja tu nigdzie nie mogę dostać takiego fajnego rożka usztywnianego...

ten baby merc ma regulowane oparcie 4 - stopniowo. Wiec pozycja polezaca tez jest. Nie ma obawy, ze zrobie krzywde dzidzi

[aliisanka]

Napisane przez Fasoleczk4

Kochanie wysyłam Ci dużo słoneczka ... już chyba nawet mknie do Ciebie, bo u mnie zniknęło

Dziękuję Aniołku , doszło, ino za chmurkami siedzi
obiad mam przygotowany, jeszcze tylko wstawić, dziś kurczak curry, w sosie śmietanowym, z makaronem, do tego sałatka z lodowej, pomidorków koktajlowych, oliwek...z sosem winegret
posprzątałam też troszkę, a teraz może coś obejrzę, do 14.30 mam czas, potem wezmę się za obiadek, mąż wraca ok 15.30, kupiłam też ciastko magnum, wygląda jak mini tort, i do tego świeczki, z okazji rocznicy jeszcze piccolo szampana chciałam kupić ale nie było w ogóle w taką pogodę nie mam apetytu
a jutro jeszcze w końcu muszę się po buty wybrać, i spodnie jechać zmiejszyć do cioci, bo mi lecą z pupy, w udach wielkie i w pupie, a to białe, ładne chciałam na niedziele mieć po weselu

[Biedroneczkaolga]

no i wróciłam
dostałam zabawki i krzesełko do karmienia.. i rowerek ale to dla chrześniaka
po laktator i nosidełko mam się zgłosić później bo teraz sie przeprowadzają do większego mieszkania a niedługo też jadą do chorwacji - zazrościc - no i podjadę do niej jak już upora się z bałaganem i znajdzie laktator

[malin30]

Ja całe życie mieszkam na 4. piętrze. Wchodzenie w ciąży aktualnie jest różne - albo bez problemu, albo z maleńkim trudem pod sam koniec. Jednak w mieszkaniu najczęściej nie muszę się zaraz kłaść. Szybko wracam do formy.
Łóżeczko, które ma kikunia, podoba mi się, ale cena powalająca. Ja wydam niecałe 400 zł za łóżeczko+szuflada+materac yk+przesyłka.
Nika, wózek, który wybrała Fasoleczk4, to taki 2 w 1. Jak jest całkiem rozłożony na płasko, to jest to gondola, a jak się obniży podnóżek i podniesie siedzenie, to staje się spacerówką. Jak dla mnie są to okropnie ciężkie wózki. Co do koloru ścian pokoju, w którym śpi dziecko, to owszem, powinny być pastelowe, ale o tych mocniejszych kolorach napisałam dlatego, że na "polecamy-odradzamy" dziewczyny pisały, by np. wybierać karuzele nad łóżeczko z mocno kolorowymi zabawkami i najlepiej niejednorodnymi.

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------

Znalazłam na WP artykuł o chudnięciu po ciąży: http://kobieta.wp.pl/kat,26377,title...wiadomosc.html

[aliisanka]

słyszałam też że laktator ręczny jest do bani, ściąganie zajmuje bardzo bardzo dużo czasu, i bywa bolesne, podobno jeśli już kupować to elektryczny

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------

Napisane przez malin30

Znalazłam na WP artykuł o chudnięciu po ciąży: http://kobieta.wp.pl/kat,26377,title...wiadomosc.html

Malinko, ja znam jedno prawdziwe powiedzenie
ciąża trwa 9 miesięcy, a zrzucanie po ciąży dwa razy tyle czyli 18

[malin30]

Napisane przez aliisanka

słyszałam też że laktator ręczny jest do bani, ściąganie zajmuje bardzo bardzo dużo czasu, i bywa bolesne, podobno jeśli już kupować to elektryczny

Też o tym kiedyś czytałam, ale czytałam też wiele pozytywnych opinii o ręcznym laktatorze Avent

[Fasoleczk4]

Napisane przez aliisanka

słyszałam też że laktator ręczny jest do bani, ściąganie zajmuje bardzo bardzo dużo czasu, i bywa bolesne, podobno jeśli już kupować to elektryczny

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------


Malinko, ja znam jedno prawdziwe powiedzenie
ciąża trwa 9 miesięcy, a zrzucanie po ciąży dwa razy tyle czyli 18

Ostatnio założyłam się z mamą, że po porodzie w ciągu 6 miesięcy uzyskam wagę 56 kilogramów ... trzymajciw kciuki

[Nika1980]

Napisane przez aliisanka

Dziękuję Aniołku , doszło, ino za chmurkami siedzi
obiad mam przygotowany, jeszcze tylko wstawić, dziś kurczak curry, w sosie śmietanowym, z makaronem, do tego sałatka z lodowej, pomidorków koktajlowych, oliwek...z sosem winegret
posprzątałam też troszkę, a teraz może coś obejrzę, do 14.30 mam czas, potem wezmę się za obiadek, mąż wraca ok 15.30, kupiłam też ciastko magnum, wygląda jak mini tort, i do tego świeczki, z okazji rocznicy jeszcze piccolo szampana chciałam kupić ale nie było w ogóle w taką pogodę nie mam apetytu
a jutro jeszcze w końcu muszę się po buty wybrać, i spodnie jechać zmiejszyć do cioci, bo mi lecą z pupy, w udach wielkie i w pupie, a to białe, ładne chciałam na niedziele mieć po weselu

no to mamy dziś podobną surówkę na obiadek tyle, że ja mam rybkę w migdałach ( smażyć czy upiec?) i warzywka

Napisane przez Biedroneczkaolga

no i wróciłam
dostałam zabawki i krzesełko do karmienia.. i rowerek ale to dla chrześniaka
po laktator i nosidełko mam się zgłosić później bo teraz sie przeprowadzają do większego mieszkania a niedługo też jadą do chorwacji - zazrościc - no i podjadę do niej jak już upora się z bałaganem i znajdzie laktator

wow, super fajne rzeczy

Napisane przez malin30

Łóżeczko, które ma kikunia, podoba mi się, ale cena powalająca. Ja wydam niecałe 400 zł za łóżeczko+szuflada+materac yk+przesyłka.
Nika, wózek, który wybrała Fasoleczk4, to taki 2 w 1. Jak jest całkiem rozłożony na płasko, to jest to gondola, a jak się obniży podnóżek i podniesie siedzenie, to staje się spacerówką. Jak dla mnie są to okropnie ciężkie wózki. Co do koloru ścian pokoju, w którym śpi dziecko, to owszem, powinny być pastelowe, ale o tych mocniejszych kolorach napisałam dlatego, że na "polecamy-odradzamy" dziewczyny pisały, by np. wybierać karuzele nad łóżeczko z mocno kolorowymi zabawkami i najlepiej niejednorodnymi.

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------

Znalazłam na WP artykuł o chudnięciu po ciąży: http://kobieta.wp.pl/kat,26377,title...wiadomosc.html

Malinko, dzięki teraz mi rozjaśniłaś, bo ja nie mogłam sobie tego wózka wyobrazić teraz załapałam
tak zabawki dla dzieci powinny być w mocnych koloroach a specjaliści polecają nawet aby pierwsze zabawki dla noworodka niemowlęcia były czarno białe- ale oczywiście rzadko producenci takie robią, bo rodzicom by się nie spodobały
karuzelę nad łóżku już mój mąż upatrzył... i chce kupić.

a mówiłam Wam, że w weekend mój mąż kupił Lence...hefalumpa
słodziutki jest! a żebyście widziały mojego męża w sklepie jak ściskał zabawkę ogladał, dotykał żeby ocenić jej bezpieczeństwo, czy nie ma ostrych zakończeń itp ( a to pluszowa zabawka..) z dobre 5 minut spędził z poważną miną testując hefalumpa po czym przyniósł mi i kazał jeszcze raz sprawdzić..


kobietki uciekam do ogródka czas na walkę Nika kontra chwasty!

[woman31]

witam wszystkie mamusie

alissanko wszystkiego naj, naj, naj- zycze Ci spelnienia wszystkich marzen przesylam rowniez polowe mojego sloneczka

u nas dzisiaj goraco, a ja wybralam sie na zakupy po prezencik dla przyszego tatusia z okazji jego swieta ledwo przywloklam sie do domu jak ja bede funkcjonowac za miesiac, dwa, trzy ?? skoro juz teraz tak mi ciezko
kupilam malutie slodziudkie body z napisem "bobas tatusia" no zobaczymy jaka bedzie jego reakcja.
a swojemu tacie i tesciowi kupilismy po butelce extra alkoholu.

[Biedroneczkaolga]

Napisane przez woman31

witam wszystkie mamusie

alissanko wszystkiego naj, naj, naj- zycze Ci spelnienia wszystkich marzen przesylam rowniez polowe mojego sloneczka

u nas dzisiaj goraco, a ja wybralam sie na zakupy po prezencik dla przyszego tatusia z okazji jego swieta ledwo przywloklam sie do domu jak ja bede funkcjonowac za miesiac, dwa, trzy ?? skoro juz teraz tak mi ciezko
kupilam malutie slodziudkie body z napisem "bobas tatusia" no zobaczymy jaka bedzie jego reakcja.
a swojemu tacie i tesciowi kupilismy po butelce extra alkoholu.

ja takie body też kupiłam ale dużo wcześniej nawet nie wiecie jaki był zadowolony
dziewczynki lece trochę posprzątać

[aniago25]

Ja sie cieszyłam słoneczkiem a tu deszcz i burza, miałam iść się kąpac ale się boje i przeczekam burze.

[Fasoleczk4]

Napisane przez aniago25

Ja sie cieszyłam słoneczkiem a tu deszcz i burza, miałam iść się kąpac ale się boje i przeczekam burze.

U mnie od pół godziny leje. Chyba się chmura urwała. A woda nie nadąża ściekać do studzienki ... i już wszedzie chlapa!

[aliisanka]

Napisane przez Nika1980

a mówiłam Wam, że w weekend mój mąż kupił Lence...hefalumpa
słodziutki jest! a żebyście widziały mojego męża w sklepie jak ściskał zabawkę ogladał, dotykał żeby ocenić jej bezpieczeństwo, czy nie ma ostrych zakończeń itp ( a to pluszowa zabawka..) z dobre 5 minut spędził z poważną miną testując hefalumpa po czym przyniósł mi i kazał jeszcze raz sprawdzić..

uwielbiam hefalumpa, mam w domu chyba ze 3 różnej wielkości, i prosiaczka też

[DianaM]

W sieciówce "Dziecko" ostatnio oglądałam te śliczne łóżeczka, ale macie rację, może na allegro będzie takie samo po normalnej cenie, bo ten sklep generalnie kojarzy mi się z wysokimi marżami...
Jak macie jakieś fajne wypatrzone, to podrzućcie linka. Zawsze sobie porównam

Znów poszłam na zakupy i kupiłam m.in. ... surówki Brat ma przyjść na obiad, robię eskalopki, ale pieczone, bo nie chce mi się smażyć, ani robić sosu, ziemniaczki już się gotują, a surówki to już zupełnie nie lubie tworzyć, więc poszłam do baru i kupiłam gotowe.

[nimitz]

Napisane przez kashin

[COLOR="Red"][B]

Nimitz, te bamboszki są przecudne! Robisz też na zamówienie? Zaraz będziesz miała listę oczekujących

Napisane przez Nika1980

nimitz!!!!!!!!! one są ŚLICZNE!!!!!!! ja też chcę!!!!!!!!!

Napisane przez Biedroneczkaolga

nimitz ja to mam 2 lewe ręce do robienia takich cudów ale myślę że z moim uporem zrobiła bym ( pewnie nie takie ładne) tylko najpierw musiałabym wiedzieć JAK???

Napisane przez Kikunia81

ale pięknoty, zamawiam takie granatowe

Nie ma sprawy, moge zrobic jeszcze kilka par Ale reklamacji nie przyjmuje (robilam z glowy wiec nie jestem do konca pewna czy sa rowne )

Napisane przez kashin

[COLOR="Red"][B]

Tak naprawdę nie wiemy kiedy jesteśmy w jakiejś grupie ryzyka. Zarazić można się teraz już praktycznie wszędzie - u kosmetyczki, dentysty, piercera. Dlatego moim zdaniem badanie na obecność wirusa hiv powinno być u nas obowiązkowe. Ale niestety nie jest

Już? Wczoraj wzięłam sobie z ciekawości atlas anatomii aby sprawdzić dokąd mi będzie macica sięgać i cytuję: Ok. 20 tygodnia ciąży dno macicy sięga do pępka, a pod koniec ciąży do wyrostka mieczykowatego, najniżej położonej części mostka.
Już sobie wyobrażam te kopniaki w żebra...

Rzeczywiscie trudno jest okreslic czy jest sie w grupie ryzyka, jest za wiele miejsc gdzie mozna sie zarazic i nawet o tym nie wiedziec.
Co do wielkosci macicy, to mi ginek tez pokazywal dokad mi siega i naprawde bylam zaskoczona bo prawie do mostka ;o

Napisane przez sweetpinky

właśnie zrobiłam sobie wielki kufel od piwa koktajlu z mleka i jagód
pycha

wreszcie umówiona jestem do neurologa na czwartek na 11 i wreszcie się dowiem jak mogę rodzić trochę się boję
mam zabrać wszystkie moje badania kręgosłupa, przynajmniej nie będę już żyć w nieświadomości.

jagody!!!!!

Napisane przez Kikunia81

Co do szpitali to wiadomo, że tak im wygodniej, bo szybciej. Słyszałam, że zdarza się czasami, że lekarz kładzie się na brzuch, żeby wycisnąć dziecko.

o ludzie!

Ja jeszcze nie wiem dokladnie jak w niemczech wygladaja porody (na razie staram sie o tym za wiele nie myslec), ale mam taka cicha nadzieje ze nie bede musiala lezec. Podobno kobietki z okolic Szczecina czesto "przypadkiem" rodza w niemczech, wiec biore to za dobra monete.

Napisane przez klaudiaaa86

witam, dlugo mnie nie bylo a to wszystko przez remont. pomieszkuje u mamy bo tam nie ma gdzie nogi postawic... Zreszta to 4 pietro mnie wykancza, nie pamietam ktora z Was tez mieszka na 4 - mam pytanie jak sobie radzicie??? teraz nie ma upalow, jest wrecz zimnooo a ja sie coraz bardziej mecze, jak sobie pomysle ze mam isc tak wysoko to mi sie odechciewa, a gdzie tam do wrzesnia Nogi tak bardzo mnie nie bola, ale nie mam tchu, normalnie sie dusze przy wiekszym wysilku. Nie wiem juz jak mam siedziec, najlepiej jak leze i nic nie robie ( w nocy) ! Chce nabrac powietrza w pluca ale nie idzie, a tyle co wezme to malutko i meczy mnie to cholernie Dzis jak wyszlam na 4 pietro to musialam po 10min sie polozyc bo mialam dreszcze i bylo mi nie dobrze. pewnie gdybym stala to bym zemdlala jak w lipcu i sierpniu beda upaly to po mnie

Ja tez sie bardzo szybko mecze, mam tu niedaleko taki park/lasek z malym pagorkiem w srodku i wdrapanie sie na niego to dla mnie jak wycieczka na K2 Nie wiem co to bedzie za 3 miesiace!!!!

Napisane przez aliisanka

ktoś może mi podesłać troszkę słońca?
bo okropnie jest u mnie
wstałam dziś o 10 to czas mi leci jak szalony, już 12, a ja dopiero jem śniadanie, popijam gorącą czekoladą byłam też na zakupach, zaraz zacznę sprzątać no i potem gotowanie obiadku

Chetnie bym wyslala, ale u mnie takze brak sloneczka. A slyszalam ze we Wroclawiu gdzies ulice pozalewane (na grobli zdaje sie) i zapowiadaja dosc kiepska pogode na ten tydzien (czyt. deszcz, deszcz, deszcz)

[Nika1980]

Napisane przez aliisanka

uwielbiam hefalumpa, mam w domu chyba ze 3 różnej wielkości, i prosiaczka też

ja kocham słonie, mam kolekcję drewnianych słoni ( skupowane na różnych pchlich targach...)
więc mój mąż chyba wychodzi z założenia, że Lenka też będzie lubiła słonie, pierwsza książeczka jaką kupił jest o słoniku no i teraz hefalump...

Napisane przez nimitz

Rzeczywiscie trudno jest okreslic czy jest sie w grupie ryzyka, jest za wiele miejsc gdzie mozna sie zarazic i nawet o tym nie wiedziec.
Co do wielkosci macicy, to mi ginek tez pokazywal dokad mi siega i naprawde bylam zaskoczona bo prawie do mostka ;o

Ja jeszcze nie wiem dokladnie jak w niemczech wygladaja porody (na razie staram sie o tym za wiele nie myslec), ale mam taka cicha nadzieje ze nie bede musiala lezec. Podobno kobietki z okolic Szczecina czesto "przypadkiem" rodza w niemczech, wiec biore to za dobra monete.

tak się nam właśnie rozrastają brzuszki hihi...

a jaka jest tam opieka prenatalna, bo ja słyszałam, że bardzo dobra.

Napisane przez woman31

witam wszystkie mamusie

alissanko wszystkiego naj, naj, naj- zycze Ci spelnienia wszystkich marzen przesylam rowniez polowe mojego sloneczka

u nas dzisiaj goraco, a ja wybralam sie na zakupy po prezencik dla przyszego tatusia z okazji jego swieta ledwo przywloklam sie do domu jak ja bede funkcjonowac za miesiac, dwa, trzy ?? skoro juz teraz tak mi ciezko

u nas też gorąco, popracowłam w ogródku godzinkę i jestem wykończona, jest zbyt gorąco, więc uciekłam do chłodnego domku...nie będęsię przemęczać, najwyżej skończę wieczorkiem, albo jutro

[Tequillla]

Napisane przez aliisanka

Dziękuję Aniołku , doszło, ino za chmurkami siedzi
obiad mam przygotowany, jeszcze tylko wstawić, dziś kurczak curry, w sosie śmietanowym, z makaronem, do tego sałatka z lodowej, pomidorków koktajlowych, oliwek...z sosem winegret
posprzątałam też troszkę, a teraz może coś obejrzę, do 14.30 mam czas, potem wezmę się za obiadek, mąż wraca ok 15.30, kupiłam też ciastko magnum, wygląda jak mini tort, i do tego świeczki, z okazji rocznicy jeszcze piccolo szampana chciałam kupić ale nie było w ogóle w taką pogodę nie mam apetytu
a jutro jeszcze w końcu muszę się po buty wybrać, i spodnie jechać zmiejszyć do cioci, bo mi lecą z pupy, w udach wielkie i w pupie, a to białe, ładne chciałam na niedziele mieć po weselu

O rany jaki obiad
chętnie bym Cię odwiedziła dzisiaj, w porze obiadowej

Co do łóżeczka, to nam się w sklepie takie spodobało: http://www.sklep.urwis.com.pl/produc...oducts_id=2023 gdy dzidziuś wyrośnie z bujania, można zablokować bieguny na stałe. Mam nadzieję, że się sprawdzi...