Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

[Nika1980]

Tequillko fajne łóżeczko

my kupiliśmy zwykłe łóżeczko po w pokoiku będzie fotel bujany. póki co stoi w salonie i bujam się sobie jak plotkuje przez telefon. Uwielbiam go. Materiału na zasłonki i poduszki nadal nie wybrałam więc póki co nie ma poduszeczek

wiecie co jestem strasznie zmęczona po tym ogródku, a chcę teraz ćwiczenia robić... ćwiczy ktoś ze mną?

[miss.hot]

Napisane przez Nika1980

kobietki uciekam do ogródka czas na walkę Nika kontra chwasty!

Napisane przez aniago25

Ja sie cieszyłam słoneczkiem a tu deszcz i burza, miałam iść się kąpac ale się boje i przeczekam burze.

Masakra po prostu
Akurat kiedy raz na rok nie mam dziś samochodu, musiałam zmoknąć jak kura
Miałam parasol, ale co z tego, jak chyba się chmura normalnie oberwała i w dodatku nad samą głową jak stałam na przystanku strzelały pioruny
Grrr

Ale ząbek zrobiony, przynajmniej jestem spokojna, że nic złego się nie dzieje

Idę jakieś jedzonko zrobić, bo od 11 nic nie jadałam, a synio się chyba już upomina

[Nika1980]

a ja idę te ćwiczenia robić, obiecałam sobie, że nie będę się obijać...najwyżej zrobię tylko ćwiczonko na mięśnie kegla i te ćwiczonka przygotowujące do porodu, ciekawe ile dziś dam radę zrobić, bo 12 na pewno nie...

[woman31]

a ja dzisiaj stanelam przed nie lada wyzwaniem zrobic osobiscie ogoreczki malosolne ogorki juz zrobione ale za dwa dni zobaczymy czy sa jadalne
kurcze tak mnie mamusia rozpieszczala przez cale zycie i teraz tez to robi ze ja juz mezatka a nadal taka kucharka jak z koziej dupy trąba

no ale jak tu nauczyc sie gotowac skoro mama nawet jak nie jestesmy na weekend na obiedzie to podaje przez tate czy brata "przesyleczke" w postaci wielkiej raklamowy jedzenia- zazwyczaj 2-3 obiady (moi rodzice nie mieszkaja w tym samym miescie co my). ogoreczki tez specjalnie nam robi

[Tequillla]

Napisane przez Nika1980

Tequillko fajne łóżeczko

my kupiliśmy zwykłe łóżeczko po w pokoiku będzie fotel bujany. póki co stoi w salonie i bujam się sobie jak plotkuje przez telefon. Uwielbiam go. Materiału na zasłonki i poduszki nadal nie wybrałam więc póki co nie ma poduszeczek

wiecie co jestem strasznie zmęczona po tym ogródku, a chcę teraz ćwiczenia robić... ćwiczy ktoś ze mną?

uwielbiam się bujać i też bym chciała fotel bujany. Kiedyś na pewno sobie kupię. Gdy byłam malutka, miałam łóżeczko na biegunach, potem gdy podrosłam potrafiłam się tak rozbujać, że wywracałam całe łóżeczko- ze mną w środku. I tata bieguny upiłował

Nie chce mi się ćwiczyć, lenia mam. Dostałam ostatnio ze szkoły rodzenia książeczkę z ćwiczeniami przygotowującymi do porodu. Na razie oglądam obrazki A jakie jest to trudne ćwiczenie? Na czym polega? Ciekawe czy te w mojej książeczce też są takie trudne... Ech, muszę się w końcu do nich zabrać.

[Nika1980]

Napisane przez woman31

a ja dzisiaj stanelam przed nie lada wyzwaniem zrobic osobiscie ogoreczki malosolne ogorki juz zrobione ale za dwa dni zobaczymy czy sa jadalne
kurcze tak mnie mamusia rozpieszczala przez cale zycie i teraz tez to robi ze ja juz mezatka a nadal taka kucharka jak z koziej dupy trąba

no ale jak tu nauczyc sie gotowac skoro mama nawet jak nie jestesmy na weekend na obiedzie to podaje przez tate czy brata "przesyleczke" w postaci wielkiej raklamowy jedzenia- zazwyczaj 2-3 obiady (moi rodzice nie mieszkaja w tym samym miescie co my). ogoreczki tez specjalnie nam robi

ja tak samo mówię o sobie, ale mój mąż nie narzeka i zawsze zjada ze smakiem , co ugotuję więc aż tak źle nie jest

Napisane przez Tequillla

uwielbiam się bujać i też bym chciała fotel bujany. Kiedyś na pewno sobie kupię. Gdy byłam malutka, miałam łóżeczko na biegunach, potem gdy podrosłam potrafiłam się tak rozbujać, że wywracałam całe łóżeczko- ze mną w środku. I tata bieguny upiłował

Nie chce mi się ćwiczyć, lenia mam. Dostałam ostatnio ze szkoły rodzenia książeczkę z ćwiczeniami przygotowującymi do porodu. Na razie oglądam obrazki A jakie jest to trudne ćwiczenie? Na czym polega? Ciekawe czy te w mojej książeczce też są takie trudne... Ech, muszę się w końcu do nich zabrać.

ja miałam fotelik bujany, przystawiałam go blisko krawędzi łóżka i bujałam się tak mocno aż się do tyłu przewrócił i oparł o krawędź łóżka. jak ojciec to zobaczył , fotelik poszedł na strych


ćwiczenie to rodzaj przysiadów , trzeba stanąć 60 cm od ściany, nogi rozstawione na szerokość bioder, oprzeć się plecami o ścianę położyć dłonie na ścianie i powoli się spuszczać w dół aż uda będą prawie równoległe do podłogi...wytrzymać chwilę i unieść się powoli i tak 12 razy. to ćwiczenie mnie o zawroty głowy przyprawia nie wiem czemu
ale dziś powtórzyłam 12 razy

ja ćwiczę 4-5 razy w tyg, staram się codziennie ale wiadomo jak to wychodzi. w weekendy nie ćwicze. po ćwiczeniach relaksacja z wizualizacją. zawsze na ćwiczenia i relaksację puszczam sobie miłą muzykę relaksacyjną. bardzo to lubię

Tequillko , napisz jakie ćwiczenia masz w książeczce, może coś sobie zapożyczę?

[nimitz]

Napisane przez Nika1980

a jaka jest tam opieka prenatalna, bo ja słyszałam, że bardzo dobra.

Nie narzekam , nie mam porownania (to moj pierwszy raz) , ale wydaje mi sie ze nie jest duzo lepsza od polskiej.
Ja teraz coprawda mam wiecej badan i czesciej mam wizyty (co dwa tygodnie) ale to przede wszystkim przez to moje nieszczesne nadcisnienie.
USG jest robione 3 razy przez 9 miesiecy, co wizyte mam badany mocz i krew - na szczescie pobierana z palca bo bym mdlala co wizyte (we krwi badaja tylko hemoglobine) i oczywiscie cisnienie Za niektore badania musialam placic sama (np toxo). Jedno co mi sie tutaj bardzo podoba to opieka poloznej, wybiera sie ja sobie samemu i w razie problemow jest na telefon. W razie jakichs dolegliwosci moze przyjechac do domu i pomoc (np z bolami kregoslupa) jaktrzeba moze zrobic niektore badania, zrobi kursy jak w szkole rodzenia a przede wszystkim jest do mojej dyspozycji po porodzie

[aliisanka]

Napisane przez Tequillla

O rany jaki obiad
chętnie bym Cię odwiedziła dzisiaj, w porze obiadowej

Co do łóżeczka, to nam się w sklepie takie spodobało: http://www.sklep.urwis.com.pl/produc...oducts_id=2023 gdy dzidziuś wyrośnie z bujania, można zablokować bieguny na stałe. Mam nadzieję, że się sprawdzi...

Tequilllko, zapraszam, jeszcze trochę zostało

[Nika1980]

Napisane przez nimitz

Nie narzekam , nie mam porownania (to moj pierwszy raz) , ale wydaje mi sie ze nie jest duzo lepsza od polskiej.
Ja teraz coprawda mam wiecej badan i czesciej mam wizyty (co dwa tygodnie) ale to przede wszystkim przez to moje nieszczesne nadcisnienie.
USG jest robione 3 razy przez 9 miesiecy, co wizyte mam badany mocz i krew - na szczescie pobierana z palca bo bym mdlala co wizyte (we krwi badaja tylko hemoglobine) i oczywiscie cisnienie Za niektore badania musialam placic sama (np toxo). Jedno co mi sie tutaj bardzo podoba to opieka poloznej, wybiera sie ja sobie samemu i w razie problemow jest na telefon. W razie jakichs dolegliwosci moze przyjechac do domu i pomoc (np z bolami kregoslupa) jaktrzeba moze zrobic niektore badania, zrobi kursy jak w szkole rodzenia a przede wszystkim jest do mojej dyspozycji po porodzie

o rety to super!!
o niebo lepiej niż w tej Holandii głupiej, ani razu mi moczu nie badali, krew raz w 1o czy 11 tyg, a tak to tylko mają fisia na punkcie tego ciśnienia

[aliisanka]

Napisane przez woman31

a ja dzisiaj stanelam przed nie lada wyzwaniem zrobic osobiscie ogoreczki malosolne ogorki juz zrobione ale za dwa dni zobaczymy czy sa jadalne
kurcze tak mnie mamusia rozpieszczala przez cale zycie i teraz tez to robi ze ja juz mezatka a nadal taka kucharka jak z koziej dupy trąba

no ale jak tu nauczyc sie gotowac skoro mama nawet jak nie jestesmy na weekend na obiedzie to podaje przez tate czy brata "przesyleczke" w postaci wielkiej raklamowy jedzenia- zazwyczaj 2-3 obiady (moi rodzice nie mieszkaja w tym samym miescie co my). ogoreczki tez specjalnie nam robi

masz jeszcze czas, by eksperymentować z gotowaniem
ogóreczki na pewno wyjdą
ja akurat lubię i gotować, i piec

[sorejna]

cześć Mamuśki

My już po badaniu.
Ledwo położyłam się na kozetkę i ledwo co gin przyłożył sprzęcior do brzuszka a już usłyszeliśmy
<to teraz zbadamy waszego synka>
Oniemiałam przeczucie miałam na dziewczynkę, a tu taka niespodzianka
Jestem taka szczęśliwa w końcu upragniony wnuczek, wśród wszystkich dziewczynek w rodzinie

Więc mamy zdrowego chłopczyka i to nieźle wyrośniętego jak na 23 tydzień <tydzień do przodu>
więc termin z 23.10 przesunął nam się na 16.10 <miss.hot proszę o zmianę>
długi na 27 cm
waży 612 g
tętno 146 bpm
leży już główką w dół
łożysko mam na ścianie przedniej
ilość wód płodowych w normie
i wszelkie inne pomiary prawidłowe

mamy filmik, zdjęcia, które wkleję jak wrócę do domku, bo u rodziców jestem i nie za bardzo kumam ten ich program

Maleństwo jak hawajski wianek na szyi miało pępownię ale gin powiedział, żebyśmy się nie martwili, bo jeszcze pare razy się odwinie i zawinie, normalne.

ale mnie martwi jedno, okazało się że mam 4 guzki w lewym płacie tarczycy i czekają mnie teraz badania

śmigam Was nadrabiać

[Nika1980]

Napisane przez sorejna

Więc mamy zdrowego chłopczyka i to nieźle wyrośniętego jak na 23 tydzień <tydzień do przodu>
więc termin z 23.10 przesunął nam się na 16.10 <miss.hot proszę o zmianę>
długi na 27 cm
waży 612 g
tętno 146 bpm
leży już główką w dół
łożysko mam na ścianie przedniej
ilość wód płodowych w normie
i wszelkie inne pomiary prawidłowe

Wow!!!! Wielkie niebieskie gratulacje!!!

zapomniałam kupić cytrynę do głupiej ryby ... no trudno

[nimitz]

Napisane przez sorejna

cześć Mamuśki

My już po badaniu.
Ledwo położyłam się na kozetkę i ledwo co gin przyłożył sprzęcior do brzuszka a już usłyszeliśmy
<to teraz zbadamy waszego synka>
Oniemiałam przeczucie miałam na dziewczynkę, a tu taka niespodzianka
Jestem taka szczęśliwa w końcu upragniony wnuczek, wśród wszystkich dziewczynek w rodzinie

Więc mamy zdrowego chłopczyka i to nieźle wyrośniętego jak na 23 tydzień <tydzień do przodu>
więc termin z 23.10 przesunął nam się na 16.10 <miss.hot proszę o zmianę>
długi na 27 cm
waży 612 g
tętno 146 bpm
leży już główką w dół
łożysko mam na ścianie przedniej
ilość wód płodowych w normie
i wszelkie inne pomiary prawidłowe

mamy filmik, zdjęcia, które wkleję jak wrócę do domku, bo u rodziców jestem i nie za bardzo kumam ten ich program

Maleństwo jak hawajski wianek na szyi miało pępownię ale gin powiedział, żebyśmy się nie martwili, bo jeszcze pare razy się odwinie i zawinie, normalne.

ale mnie martwi jedno, okazało się że mam 4 guzki w lewym płacie tarczycy i czekają mnie teraz badania

śmigam Was nadrabiać

gratuluje syneczka!!!!

i trymam kciuki zeby z ta tarczyca wyszlo wszystko ok!!

[woman31]

Napisane przez aliisanka

masz jeszcze czas, by eksperymentować z gotowaniem
ogóreczki na pewno wyjdą
ja akurat lubię i gotować, i piec

szczesciara- ja nigdy nie mialam do tego polotu- nawet gdyby mama mnie tak nie rozpieszczala to i tak pewnie checi bym nie miala.
aliisanka powiedz lepiej jak Ci mija ten wyjatkowy dzien? czy spodziewasz sie jakis niespodzianek w dzisiejszy dzien?


sorejna niebieskie gratulacje kolejny facet w mojej rodzinie jak narazie rodzi sie zdecydowana wiekszosc chlopakow babcia mowi "wojna idzie czy co? hihiih"

[Kikunia81]

Sorejna gratuluję dużego, zdrowego synka!!!!!
: jupi:

[Nika1980]

Napisane przez woman31

sorejna niebieskie gratulacje kolejny facet w mojej rodzinie jak narazie rodzi sie zdecydowana wiekszosc chlopakow babcia mowi "wojna idzie czy co? hihiih"

masz super fajną babcię! już ją lubię

[miss.hot]

Napisane przez sorejna

Więc mamy zdrowego chłopczyka i to nieźle wyrośniętego jak na 23 tydzień <tydzień do przodu>
więc termin z 23.10 przesunął nam się na 16.10 <miss.hot proszę o zmianę>
długi na 27 cm
waży 612 g
tętno 146 bpm
leży już główką w dół
łożysko mam na ścianie przedniej
ilość wód płodowych w normie
i wszelkie inne pomiary prawidłowe

Wspaniałe wiadomości
Gratuluję niebiesko oczywiście

Ja już zmian w terminie nie biorę pod uwagę, trzymam się tego z OM, który mniej więcej pokrywa się z pierwszego USG

[Tequillla]

Napisane przez Nika1980

Tequillko , napisz jakie ćwiczenia masz w książeczce, może coś sobie zapożyczę?

Są tu trzy działy a w nich ćwiczenia odpowiednie dla każdego trymestru. Muszę chyba zacząć od trzeciego ) Ciężko opisać, bo mam tu rysunki... ale spróbuję w skrócie, jesli Cię któreś mocno zainteresuje, to zeskanuję stronę.
1. Przysiad z szerokim rozwarciem kolan, trzymamy się oparcia krzesła.
2. Przysiad, ale jedna noga stoi na podłodze, a druga na krześle bez asekuracji się na to nie porwę...
3. W siadzie "po turecku" wdech z uwypukleniem brzucha i wyrzuceniem ramion do góry, potem wydech z wciągnięciem brzucha
4. Nożyce wykonywane nogami w siadzie prostym, lekko uniesione nad ziemią
5. Leżenie na plecach, nogi ugięte w kolanach, rozwieranie kolan za pomocą (albo raczej z przeszkadzaniem) męża- on ściska kolana ku sobie, a Ty starasz się je rozewrzeć
6. Lezenie na plecach, nogi ugięte, odwieść uda w bok, zlączyć stopy- takie nożyce tylko na ugiętych nogach, potem nogi wyprostować i złączyć.
7. Kołyska- leżenie na plecach z ugiętymi nogami w górze i przetaczanie się z boku na bok
8. Leżenie na plecach z ugiętymi kolanami, podnieść biodra do góry i opuścić
9. Leżenie na boku i przyciąganie wyprostowanej nogi ku górze

Dalej są ćwiczenia oddechowe.

Napisane przez aliisanka

Tequilllko, zapraszam, jeszcze trochę zostało

Nie kuś kochana

Napisane przez aliisanka

masz jeszcze czas, by eksperymentować z gotowaniem
ogóreczki na pewno wyjdą
ja akurat lubię i gotować, i piec

Też to uwielbiam... pitrasić, kombinować smakami, wymyślać fajne zestawienia... mogłabym mieszkać w kuchni, ale sprzątać baaardzo nie lubię, więc byłabym kurą domową dobrą tylko w połowie

Napisane przez sorejna

cześć Mamuśki

My już po badaniu.
Ledwo położyłam się na kozetkę i ledwo co gin przyłożył sprzęcior do brzuszka a już usłyszeliśmy
<to teraz zbadamy waszego synka>
Oniemiałam przeczucie miałam na dziewczynkę, a tu taka niespodzianka
Jestem taka szczęśliwa w końcu upragniony wnuczek, wśród wszystkich dziewczynek w rodzinie

Więc mamy zdrowego chłopczyka i to nieźle wyrośniętego jak na 23 tydzień <tydzień do przodu>
więc termin z 23.10 przesunął nam się na 16.10 <miss.hot proszę o zmianę>
długi na 27 cm
waży 612 g
tętno 146 bpm
leży już główką w dół
łożysko mam na ścianie przedniej
ilość wód płodowych w normie
i wszelkie inne pomiary prawidłowe

mamy filmik, zdjęcia, które wkleję jak wrócę do domku, bo u rodziców jestem i nie za bardzo kumam ten ich program

Maleństwo jak hawajski wianek na szyi miało pępownię ale gin powiedział, żebyśmy się nie martwili, bo jeszcze pare razy się odwinie i zawinie, normalne.

ale mnie martwi jedno, okazało się że mam 4 guzki w lewym płacie tarczycy i czekają mnie teraz badania

śmigam Was nadrabiać

Gratuluję synusia!!!!

[Fasoleczk4]

Napisane przez woman31

a ja dzisiaj stanelam przed nie lada wyzwaniem zrobic osobiscie ogoreczki malosolne ogorki juz zrobione ale za dwa dni zobaczymy czy sa jadalne
kurcze tak mnie mamusia rozpieszczala przez cale zycie i teraz tez to robi ze ja juz mezatka a nadal taka kucharka jak z koziej dupy trąba

no ale jak tu nauczyc sie gotowac skoro mama nawet jak nie jestesmy na weekend na obiedzie to podaje przez tate czy brata "przesyleczke" w postaci wielkiej raklamowy jedzenia- zazwyczaj 2-3 obiady (moi rodzice nie mieszkaja w tym samym miescie co my). ogoreczki tez specjalnie nam robi

Co do gotowania, to mhhh ... lubię gotować, eksperymentować .. a potem zjadać U mnie dzisiaj na obiadek paróweczki w panierce, ziemniaczki pieczone ze skwarkami Własnie gotuję ziemniorki, a potem do piekarnika.

Przespałam się dwie godzinki i mam głowe, jak autobus. I zaczynam się smarkać zaraz łykne rutinoscorbin.

W chełmie znowu Słoneczko
Także komu troche słońca???

Sorejna GRATULUJę SERDECZNIE

[aniago25]

Własnie się obudziłam tak waliły pioruny że zwinełam się w kulkę pod kocem,maluch wariował może bał się razem ze mną i zasnelismy ja to chyba pół ciąży prześpie.
Sorejna gratuluje syneczka, ja może już w czwartek będe wiedziała, moja cała rodzina już na szpilkach siedzi, z mojej strony mówią że będzie córka a z męża strony że syn, zobaczymy kto ma racjię
Ja uwielbiam gotować dla mnie to jest przyjemność, najbardziej lubie robić nowości

[Fasoleczk4]

Napisane przez aniago25

Własnie się obudziłam tak waliły pioruny że zwinełam się w kulkę pod kocem,maluch wariował może bał się razem ze mną i zasnelismy ja to chyba pół ciąży prześpie.
Sorejna gratuluje syneczka, ja może już w czwartek będe wiedziała, moja cała rodzina już na szpilkach siedzi, z mojej strony mówią że będzie córka a z męża strony że syn, zobaczymy kto ma racjię
Ja uwielbiam gotować dla mnie to jest przyjemność, najbardziej lubie robić nowości

Ja jutro jadę do luxmedu umówić się na usg 4d i też wreszcie poznać płeć mojego dzieciątka. Rodzina też już nie może się doczekać, bo cała rodzina to dziewczynki

[Nika1980]

Napisane przez Tequillla

Są tu trzy działy a w nich ćwiczenia odpowiednie dla każdego trymestru. Muszę chyba zacząć od trzeciego ) Ciężko opisać, bo mam tu rysunki... ale spróbuję w skrócie, jesli Cię któreś mocno zainteresuje, to zeskanuję stronę.
1. Przysiad z szerokim rozwarciem kolan, trzymamy się oparcia krzesła.
2. Przysiad, ale jedna noga stoi na podłodze, a druga na krześle bez asekuracji się na to nie porwę...
3. W siadzie "po turecku" wdech z uwypukleniem brzucha i wyrzuceniem ramion do góry, potem wydech z wciągnięciem brzucha
4. Nożyce wykonywane nogami w siadzie prostym, lekko uniesione nad ziemią
5. Leżenie na plecach, nogi ugięte w kolanach, rozwieranie kolan za pomocą (albo raczej z przeszkadzaniem) męża- on ściska kolana ku sobie, a Ty starasz się je rozewrzeć
6. Lezenie na plecach, nogi ugięte, odwieść uda w bok, zlączyć stopy- takie nożyce tylko na ugiętych nogach, potem nogi wyprostować i złączyć.
7. Kołyska- leżenie na plecach z ugiętymi nogami w górze i przetaczanie się z boku na bok
8. Leżenie na plecach z ugiętymi kolanami, podnieść biodra do góry i opuścić
9. Leżenie na boku i przyciąganie wyprostowanej nogi ku górze

Dalej są ćwiczenia oddechowe.

wszystkie te ćwiczenia albo w identycznej albo w troszkę zmienionej formie mam w swoich książkach oprócz nr 2 i też bym się na to nie porwała

Napisane przez aniago25

Własnie się obudziłam tak waliły pioruny że zwinełam się w kulkę pod kocem,maluch wariował może bał się razem ze mną i zasnelismy ja to chyba pół ciąży prześpie.
Sorejna gratuluje syneczka, ja może już w czwartek będe wiedziała, moja cała rodzina już na szpilkach siedzi, z mojej strony mówią że będzie córka a z męża strony że syn, zobaczymy kto ma racjię
Ja uwielbiam gotować dla mnie to jest przyjemność, najbardziej lubie robić nowości

niedźwiadku tylko się na poród obudź hihihi
właśnie tak patrzyłam, że Ty jeszcze nie wiesz co tam siedzi w brzuszku jakieś przeczucia?

---------- Dopisano o 17:03 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ----------

Napisane przez Fasoleczk4

Ja jutro jadę do luxmedu umówić się na usg 4d i też wreszcie poznać płeć mojego dzieciątka. Rodzina też już nie może się doczekać, bo cała rodzina to dziewczynki

Fasoleczko, a ty na pierwszej stronie wątku jesteś na zielono oznaczona, myslałam, że nie chcesz znać płci do końca ciąży... ?

a w podpisie masz kruszyna Maja, i nawet myślałam, że bedzie córeczka Maja...

przepraszam pogubiłam się

[woman31]

nika dzieki- rzeczywiscie babcia jest fajna- a zebys dziadka posluchala to wtedy dopiero bys powiedziala ze mam fajnego dziadka- niezly z niego grypsiarz

kurcze u nas caly dzien bylo parno, a w jednej sekundzie zrobilo sie ciemno i zerwal sie straszny wiatr- nie zdarzylam sie zorientowac ze pogoda sie zmienia a o maly wlos nie stracilabym calego swojego prania kurcze zapowiada sie na powazna burze

my tu gadu gadu o obiadku a mojego mezulka nie ma ( a mial cos kupic do jedzenia na miescie). no i wiecie na co naszla mnie ochota- na sajgonki tak wlasnie - sajgonki to strzal w 10 juz dzwonie do mezusia i skladam zamowienie a co tam- trzeba korzystac z tego wyjatkowego stanu jakim jest ciaza

[sorejna]

dziękuję Wam wszystkim, dziewczyny

ciągle nie mogę uwierzyć, że pod sercem noszę synka, jestem mile zaskoczona

tylko martwi mnie ta tarczyca...
głupia jestem, bo zaczęłam szukać info na necie o ciąży i tarczycy i aż się popłakałam a lekarz mówił, by nic nie sprawdzać i niepotrzebnie się nie nerwować ... wszystko będzie ok...

[Fasoleczk4]

Napisane przez Nika1980

wszystkie te ćwiczenia albo w identycznej albo w troszkę zmienionej formie mam w swoich książkach oprócz nr 2 i też bym się na to nie porwała



niedźwiadku tylko się na poród obudź hihihi
właśnie tak patrzyłam, że Ty jeszcze nie wiesz co tam siedzi w brzuszku jakieś przeczucia?

---------- Dopisano o 17:03 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ----------



Fasoleczko, a ty na pierwszej stronie wątku jesteś na zielono oznaczona, myslałam, że nie chcesz znać płci do końca ciąży... ?

a w podpisie masz kruszyna Maja, i nawet myślałam, że bedzie córeczka Maja...

przepraszam pogubiłam się

Kochanie już tłumaczę
Dzidzia moja nie chce się ujawnić, ale po cichutku licze na synka, a nadzieja to kolor zielony a zresztą strasznie mi się podoba A w opisie jest, albo powinno być Kruszyna Moja (może pogubiłam literki ). Więc nie znam płci

[woman31]

Napisane przez aniago25

ja to chyba pół ciąży prześpie.

moze to i dobrze ze tak ciagle spisz bo wedlug moich kolezanek z pracy jak kobieta w ciazy duzo spi to dzieciatko jak sie urodzi to bedzie dobrze spalo i nie bedzie dawalo sie we znaki. wlasnie u tych moich kolezanek sie sprawdzilo- 2 byly takie co na biurkach w pracy spaly- takie senne wieczne byly, no i dzieci potem dobrze spaly w nocy i w dzien. a jedna co w ogole nie miala ochoty na spanie miala potem problemy z synkiem- dawal w nocy czadu ze szok. no i jeszcze pare kolezanek potwierdzilo ta teorie mam nadzieje ze to sie nie sprawdza bo jezeli tak, to ja niestety ale bede miala przechlapane- do tej pory w dzien pospalam zaledwie pare razy- jakos nie mam chcicy na sen

[Nika1980]

Napisane przez woman31

nika dzieki- rzeczywiscie babcia jest fajna- a zebys dziadka posluchala to wtedy dopiero bys powiedziala ze mam fajnego dziadka- niezly z niego grypsiarz

kurcze u nas caly dzien bylo parno, a w jednej sekundzie zrobilo sie ciemno i zerwal sie straszny wiatr- nie zdarzylam sie zorientowac ze pogoda sie zmienia a o maly wlos nie stracilabym calego swojego prania kurcze zapowiada sie na powazna burze

my tu gadu gadu o obiadku a mojego mezulka nie ma ( a mial cos kupic do jedzenia na miescie). no i wiecie na co naszla mnie ochota- na sajgonki tak wlasnie - sajgonki to strzal w 10 juz dzwonie do mezusia i skladam zamowienie a co tam- trzeba korzystac z tego wyjatkowego stanu jakim jest ciaza

oczywiście, że trzeba korzystać

a ja zmieniłam zdanie i zamiast ryby w migdałam robię rybę po grecku...babie w ciązy to jednak ciężko dogodzić hihihihi

Napisane przez sorejna

dziękuję Wam wszystkim, dziewczyny

ciągle nie mogę uwierzyć, że pod sercem noszę synka, jestem mile zaskoczona

tylko martwi mnie ta tarczyca...
głupia jestem, bo zaczęłam szukać info na necie o ciąży i tarczycy i aż się popłakałam a lekarz mówił, by nic nie sprawdzać i niepotrzebnie się nie nerwować ... wszystko będzie ok...

kochana, spokojnie, skoro lekarz powiedział: nie czytać, badania zrobić, poradzimy, będzie dobrze, to trzeba lekarz słuchać
masz mysleć pozytywnie i wogóle żadnych głupstw do świadomości nie dopuszczać, ok?

Napisane przez Fasoleczk4

Kochanie już tłumaczę
Dzidzia moja nie chce się ujawnić, ale po cichutku licze na synka, a nadzieja to kolor zielony a zresztą strasznie mi się podoba A w opisie jest, albo powinno być Kruszyna Moja (może pogubiłam literki ). Więc nie znam płci

o rety.... rozumiem może i tam jest MOJA napisane a ja źle przeczytałam , przepraszam

Napisane przez woman31

moze to i dobrze ze tak ciagle spisz bo wedlug moich kolezanek z pracy jak kobieta w ciazy duzo spi to dzieciatko jak sie urodzi to bedzie dobrze spalo i nie bedzie dawalo sie we znaki. wlasnie u tych moich kolezanek sie sprawdzilo- 2 byly takie co na biurkach w pracy spaly- takie senne wieczne byly, no i dzieci potem dobrze spaly w nocy i w dzien. a jedna co w ogole nie miala ochoty na spanie miala potem problemy z synkiem- dawal w nocy czadu ze szok. no i jeszcze pare kolezanek potwierdzilo ta teorie mam nadzieje ze to sie nie sprawdza bo jezeli tak, to ja niestety ale bede miala przechlapane- do tej pory w dzien pospalam zaledwie pare razy- jakos nie mam chcicy na sen

a ja spałam tylko w pierwszym trymestrze...ciekawe czy dzidzia tylko 3 miechy będzie dobrze spała- lepszy rydz niż nic

zmykam kobitki

[Fasoleczk4]

Ja śpię w dzień, jak zabita ... nie moge spać w nocy. Może akurat dzidzia będzie spokojna

Kartofelki już w piekarniku, już mi ślinka cieknie ... głodna jestem.

[DianaM]

Napisane przez nimitz

Nie ma sprawy, moge zrobic jeszcze kilka par Ale reklamacji nie przyjmuje (robilam z glowy wiec nie jestem do konca pewna czy sa rowne )

I ja, i ja!!!!! Ja też takie chce!!!

Napisane przez sorejna

cześć Mamuśki

My już po badaniu.
Ledwo położyłam się na kozetkę i ledwo co gin przyłożył sprzęcior do brzuszka a już usłyszeliśmy
<to teraz zbadamy waszego synka>
Oniemiałam przeczucie miałam na dziewczynkę, a tu taka niespodzianka
Jestem taka szczęśliwa w końcu upragniony wnuczek, wśród wszystkich dziewczynek w rodzinie

Więc mamy zdrowego chłopczyka i to nieźle wyrośniętego jak na 23 tydzień <tydzień do przodu>
więc termin z 23.10 przesunął nam się na 16.10 <miss.hot proszę o zmianę>
długi na 27 cm
waży 612 g
tętno 146 bpm
leży już główką w dół
łożysko mam na ścianie przedniej
ilość wód płodowych w normie
i wszelkie inne pomiary prawidłowe

mamy filmik, zdjęcia, które wkleję jak wrócę do domku, bo u rodziców jestem i nie za bardzo kumam ten ich program

Maleństwo jak hawajski wianek na szyi miało pępownię ale gin powiedział, żebyśmy się nie martwili, bo jeszcze pare razy się odwinie i zawinie, normalne.

ale mnie martwi jedno, okazało się że mam 4 guzki w lewym płacie tarczycy i czekają mnie teraz badania

śmigam Was nadrabiać

Gratuluję synka!!! A o badaniach narazie nie myśl, a przede wszystkim się nie stresuj

[aniago25]

Nika ja mam od samego poczatku przeczucie na syna, marzy mi się taki maleńki chłopczyk w tym naszym babińcu w mojej najblizszej rodzinie ostatni chłopiec to mój cioteczny brat który ma już 19 lat a tak same baby
woman31 oby ta teoria się sprawdziła, ja w dzień mogę spać non stop gorzej w nocy ale też nie mam większych problemów.

dziewczyny doradzcie mi mam możliwość kupić mało uzywany laktator Avent isis prawie za 1/4 ceny nowego i nie wiem co zrobić? kupić ?