|
|
#241 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 547
|
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem
Cytat:
__________________
Moher to siła.Moher to władza. Moherowych kapeluszy.Nigdy się nie zdradza. Moher daje młodość.Niesie wielkich przemian wiatr Moherowy beret opanuje świat. "Wielkie historie miłosne mogą nie mieć końca. Ale co muszą mieć nieodzownie – to początek." ~Kłamczucha |
|
|
|
|
#242 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem
straszne są te wydatki związane z tym mrożeniem jajeczek i zapłodnieniem in vitro;/
nawet jak teraz macie pieniądze i moglibyście je na to przeznaczyć to przemyśl to bo na pewno będziecie potrzebowali ogromnych pieniędzy na Twoją rechabilitację i powrót do zdrowia. pamiętaj cały czas, że Twoja choroba i operacja i leczenia nie jest równoznaczna z tym, ze będziesz bezpłodna! Kochana myśl pozytwnie! A dla męza teraz na pewno ważniejsze od posiadania dziecka jest Twoje zdrowie i to abyś Ty jak najszybciej byla już po wszystkim i żebyście nadal mogli cieszyć się sobą nawzajem! |
|
|
|
#243 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 25 976
|
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem
Cytat:
Najważniejsze, że nie sprawdziły się Twoje najgorsze obawy ![]() Odnośnie dziecka. Przemyślcie na spokojnie tę sprawę z mężem, jednak mając na uwadze przede wszystkim Ciebie i Twoje zdrowie. Pozdrawiam serdecznie!
__________________
|
|
|
|
|
#244 |
|
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 7 815
|
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem
Dziewczyny, nie wiem dlaczego, ale jestem bardzo optymistycznie nastawiona, aż za bardzo... Przeraża mnie to uczucie, bo wiem, że teraz moze okazać się dużo strasznych rzeczy. Przede mną mnustwo bólu, cierpienia, wycieńczenie organizmu.Więc skąd ten uśmiech na mojej twarzy?
Zawsze wydawało mi się, ze wiadomość o nowotworze złośliwym jest czymś najgorszym na świecie. Zawsze szczerze współuczałam ludziom którzy spotkali w swoim życiu taką tragedie. A może ja po prostu jestem jeszcze w szoku? A może myśl o adopcji ze wskazaniem dała mi nadzieje, ze kiedyś nasze życie będzie normalne? Że kiedyś będziemy jeszcze szczęsliwi? Niepokoi mnie jeszcze jedna rzecz. Od dłuższego czasu pobolewa mnie kolano. Dzisiaj rwie jak szalone. Doczytałam, ze ten nowotwór daje przeżuty równiez do kolan. Musze koniecznie sprawdzić jeszcze głowe i kolano. Ale mam okropny problem ze zdobyciem skierowania na tomograf głowy, nie mówiąc już o kolanie. Edytowane przez madzia.a Czas edycji: 2009-06-24 o 11:24 |
|
|
|
#245 |
|
Podróżniczka
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 821
|
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem
A nie dasz rady żeby położyc sie do szpitala i żeby zrobili Ci caly komplet potrzebnych badań na miejscu ?
Moja mama jeszcze przed postawieniem diagnozy tez mialam potworne problemy ze skierowaniami .... zalatwila tylko skierowanie do szpitala i jeden lekarz przyjal ja na oddzial na na kilka dni ( niby byla pacjetka, ale nie lezala tam ) i przyjezdzala tylko na badania. Trwalo to zdecydowanie krocej, bo pacjenci szpitalni nie musza czekac w kolejkach na badania ( tomografy, rezonanse itd). |
|
|
|
#246 |
|
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 7 815
|
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem
Leżałam tydzień w szpitalu i nic mi nie zrobiono.
|
|
|
|
#247 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 20 527
|
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem
Cytat:
Trzymam za Ciebie kciuki
|
|
|
|
|
#248 |
|
Podróżniczka
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 821
|
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem
|
|
|
|
#249 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 524
|
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem
madzia - Twoja postawa jest godna pochwalenia
![]() pamiętaj, że pozytywne nastawienie jest bardzo ważne, dobrze, że masz w sobie siłę uśmiechać się i myśleć o przyszłości szczęśliwej, z mężem i dziećmi u boku ![]() co do nastawienia - to jest tak, że osoby takie jakimś cudem przechodzą przez wszystko łatwiej, szybciej... - bo z uśmiechem na twarzy pamiętaj, że czasem zdarzają się w życiu wg nas straszne rzeczy, których nie rozumiemy i uważamy za życiową tragedię - tak jak Twoja choroba - ale spróbuj wyciągać z całej tej sytuacji jakieś pozytywne aspekty - choroba zmienia ludzi - Ty sama możesz sprawić, że zmiana będzie pozytywna, że ten ból i cierpienie, o którym piszesz będzie do przejścia, że to co przechodzisz zbliży Ciebie i całą rodzinę tak jak nigdy to nie miało miejsca. wiem coś o tym, bo swego czasu mój tato był w krytycznym stanie, tzn. został sparaliżowany, jakaś nieznana choroba, wszystko było w ciągu 24 godz, leżał pod respiratorem miesiąc - opinia lekarzy? moja mama usłyszała: albo zdarzy się cud albo niech się pani szykuje na pogrzeb :/ ta pogrzeb - a wiesz, że zdarzył się cud? mój tato miał taką siłę walki, że lekarze się dziwią do teraz Nie wiem, czy rozumiesz co chcę Ci przekazać - nie wyobrażaj sobie siebie cierpiącej ale tą szczęśliwą. Niech ta Twoja choroba będzie jedynie drogą do szczęśliwej rodziny. Jeśli ją przejdziesz (w co wierzę z całego serca) to będzie i dziecko i zakochany w nim tatuś. To taki kolejny etap w Twoim życiu, do przejścia jak każdy inny. Co do dziecka. Wiem, że bardzo tego chcecie, ale ja osobiście bym chyba zrezygnowała z zamrażania jajeczek. Ogromne koszty - a pewności nie masz, że urodzisz dziecko. Sama piszesz, że nie wiadomo jak Twój organizm to by wytrzymał. Adopcja. Kurcze wiesz jaka może być cholernie mocna więź między dzieckiem adoptowanym a rodzicami? Wiem, że faceci chcą zazwyczaj syna i to swojego. Ale uwierz, że jesteście w stanie pokochać adoptowane dziecko jak swoje. Twój mąż może teraz nie wyobraża sobie tego, ale może nadejść dzień, że pokocha obce dziecko jak swoje i będzie w stanie poświęcić dla niego nawet życie. Nigdy nie mów nigdy. Twój plan na życie jest taki: 1. Zwalczam chorobę (dam radę no bo czemu bym miała niby nie dać rady) - może być ciężko - ale to jest moja droga, którą muszę przejść żeby mieć dziecko. Zacisnę zęby ale dam radę, bo cholernie chcę żyć i być szczęśliwa 2. Jestem szczęśliwa - mam kochającego męża (który też przeszedł cholernie trudna drogę, pamiętaj, że dla niego to też bardzo trudny etap) i dziecko (czy swoje czy adoptowane nie ma znaczenia - bo woła do nas Mamusi i Tatusiu) trzymaj się kochana
__________________
|
|
|
|
#250 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem
Też się zgadzam z dziewczynami, że z Twoim podejściem Madziu, to wiele osiągniesz
Też czytałam i słyszałam nie raz, że pozytywne myślenie to ponad połowa sukcesu w walce z chorobą No i przy tylu zaciśniętych kciukach, to tym bardziej
__________________
Od dawna nie korzystam z tego profilu na wizażu tylko z innego. |
|
|
|
#251 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem
Madziu cóż moge napisac
Jestes bardzo dzielna kobietką i bardzo mocno 3mam kciuki za Ciebie. Ja jestem z Gliwic i jakbys czasem cos potrzebiwała czy np dowiedziec się cos w szpitalu to pisz
__________________
Moja śliczna pszczółka Maja pszczółka I znowu odchudzanki ![]() 70,60...68,2.....66....64.....62....6 0 |
|
|
|
#252 |
|
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 7 815
|
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem
dzięki dziewczyny! Ale ja tak naprawade jestem bardzo słabiutka
i pewnie nie raz będe wylewać łzy tutaj na forum! |
|
|
|
#253 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 524
|
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
#254 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 547
|
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem
__________________
Moher to siła.Moher to władza. Moherowych kapeluszy.Nigdy się nie zdradza. Moher daje młodość.Niesie wielkich przemian wiatr Moherowy beret opanuje świat. "Wielkie historie miłosne mogą nie mieć końca. Ale co muszą mieć nieodzownie – to początek." ~Kłamczucha |
|
|
|
#255 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem
madziu nie jesteś słaba
swoją siłą mogłabyś spokojnie obdzielić połowę z nas a Tobie i ak by jeszcze dużo zostało! pamiętaj, że jesteśmy tutaj z Tobą i będziemy Cię podtrzymywac na duchu w chwilach zwątpienia i będziemy się cieszyć z Twoich sukcesów w walce z chorobą! |
|
|
|
#256 |
|
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 7 815
|
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem
|
|
|
|
#257 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 246
|
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem
Madzia,
przeczytałam cały ten wątek,nieukrywam ze bardzo mnie porusza. Rok temu w sierpniu moja mama nagle trafiła do szpitala z rozpoznaniem guza mózgu!!! Kobieta 45 letnia, pełna werwy,życia, b. aktywna zawodowo. Przeżyłam chwile grozy.Operacja odbyła się natychmiast gdyż guz był olbrzymich rozmiarów i zaczął uciskać na różne nerwy. Jestem b.wrażliwą osobą, ale znalazłam w sobie ogromne pokłady siły do działania. Jestem jedynaczka,tata sie załamał i niepotrafił sobie poradzić,przed mamą nie mogłam sobie pozwolić na słabość chociaz jest moją najlepszą przyjaciółką i życia sobie bez niej nie wyobrażam. Madziula, przeczytałam Twoje wszystkie posty w których mimo wszystko jest troszkę zwątpienia(w sumie rozumiem Cię), od dziś zaczynaj myśleć b.pozytywnie! Kiedy musiałam stanąć twarzą w twarz z lekarzami wynikami(mama o nich nie wiedziała,jak również nikt nie znał poza mną szczegółów) obiecałam sobie jedno: W CAŁYM ZLE SZUKAM I NASTAWIAM SIĘ NA POZYTYWY!!! Radzę Ci zrób to samo,wtedy walka jest łatwiejsza! Jestes młodą osobą z olbrzymia chęcią do życia, dasz rade!!! Madzia ,dasz rade!!Przed Tobą walka, nie mozesz się poddać!Ponad połowa sukcesu w Twoim nastawieniu! Bioenergoterapia -b.dobra rzecz- też korzystałyśmy z mamą z tego wsparcia- ale to już dłuższy temat. Trzymam za Ciebie kciuki,głęboko wierze a nawet jestem przekonana ze wszysko zakończy sie pomyślnie! Nie daj się kochana
|
|
|
|
#258 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Krakow
Wiadomości: 0
|
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem
Jak widac dzis dzien otrzymywania wynikow badan, ja dostalam wreszcie opis mojego PET-a... Wykryto u mnie przerzuty do drugiej nerki, kregoslupa i kosci ramieniowej...Nie chce mi sie zyc...
|
|
|
|
#259 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 405
|
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem
Trzymam za was z całej siły kciuki Madzia i Buttercup. Mam nadzieje, że wszystko będzie dobrze ...
*
__________________
Nasze szczęście Julia |
|
|
|
#260 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 547
|
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem
jak teraz będzie wyglądało Twoje leczenia, jakie są rokowania?
__________________
Moher to siła.Moher to władza. Moherowych kapeluszy.Nigdy się nie zdradza. Moher daje młodość.Niesie wielkich przemian wiatr Moherowy beret opanuje świat. "Wielkie historie miłosne mogą nie mieć końca. Ale co muszą mieć nieodzownie – to początek." ~Kłamczucha |
|
|
|
#261 |
|
Podróżniczka
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 821
|
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem
Buttercup...jesli moge zapytac to gdzie robilas PET'a i kto Ci opisywal ? Moja mama robila raz we Wroclawiu .... ale nikt nie potrafil zinterpretowac wynikow
, a potem drugi raz w Warszawie....tam juz wynik odczytali, ale prawie ja usmiercili ! Guz mozgu ( bo taki posiada ,ok )... potem wielku guz kilk cm na jajniku ( potem sie okazalo, ze byla w trakcie jajeczkowania ) , przerzuty na pluca ( a to tylko jakies plamki byly... podobno na pecie one bardzo czesto wychodza i o nowotworze nie swiadcza ) i chyba zapalenie sledziony. Dokladnie opisu juz nie pamietam bo to juz jakis czas temu bylo....ale wszystko okazalo sie kompletna bzdura...niby badanie przyszlosciowe i bardzo drogie,a tylko podobna jedna osoba w Polsce potrafi je odczytywac tak jak trzeba. Życze Ci zeby i w Twoim przypadku tak bylo! |
|
|
|
#262 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 326
|
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem
|
|
|
|
#263 |
|
Podróżniczka
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 821
|
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem
To mnie akurat nie dziwi, normalnie to mozesz i pol roku czekac na takie badania. Chodzilo mi o to, ze jak byla w szpitalu to jej nie zrobili kompletu badań....to mnie zdziwilo! U mnie nikt nikomu w lape nie dawal, bo pochodze z biednej rodziny.Wszystko zalezy od tego na jakiego lekarza prowadzacego sie trafi.
|
|
|
|
#264 |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
|
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem
madzia.a - jak przeczytałam Twój post w wątku adopcyjnym, to zaniemówiłam. Kojarzę Cię z tylu innych wątków, a nagle powalasz taką wiadomością...
Moja kuzynka miała raka. Z brakiem włosów na głowie radziła sobie chustką, czapką czy peruką, brwi ani rzęsy jej nie wypadły, może mieć dzieci. Po naświetlaniach całymi miesiącami oparzenia skóry nie mogły dojść do siebie. Ale już jest w porządku, od 1,5 roku jest całkowicie zdrowa ![]() I tego też Tobie życzę - nie załamuj się, podejdź do tego jak do z góry wygranej walki! Będę się modlić o Twoje dobre samopoczucie
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
#265 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Krakow
Wiadomości: 0
|
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem
PETa mialam w Gliwicach, potwierdzone zostaly wyniki tomografii. Teraz, już jutro czeka mnie pierwsza dawka chemii i biopsja szpiku... Pozniej naswietlania, mam nadzieje ze mozliwa bedzie tez operacja...
Nie jest latwo, wszyscy wokol staraja sie mnie pocieszyc, ale boje sie... tak bardzo sie boje... |
|
|
|
#266 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 10
|
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem
Cytat:
|
|
|
|
|
#267 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 326
|
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem
Dokladnie - trzeba walczyc, bo tylko to pozwala osiagnac sukces.
Wierze w Was, dziewczynki
|
|
|
|
#268 | ||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 10
|
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem
Cytat:
Cytat:
![]() Pisałem już Tobie Buttercup. Bardzo mi przykro, słysząc o Twoich wynikach Ale popatrz na całą sytuacje z góry (w całości) - 7 lat leczenia chemią!!! A wyniki? Wyniszczony organizm, nowe przerzuty, brak pozytywnego myślenia. Nie jest moim zamiarem pokazać Ci, że sytuacja jest beznadziejna, bo wcale tak nie jest i tak nie uważam. Masz jeszcze szanse!!! Zawsze jest szansa! Ciesz się życiem, każdą jego chwilą. A teraz, po tym przygotowaniu, zadam trudne retoryczne pytanie: Czy myślisz, że następna chemia, operacja, wyleczą tą straszną chorobę? :/ (Wiedz, że bardzo bym chciał, aby tak było. Ale 7 lat... ). Miejmy wszyscy nadzieje Nie mówię, żebyś tego nie robiła. Ale... idzie lato, rosną świeże warzywa i owoce. A jeśli czytałaś na czym polega Terapia Gersona i gdzie można znaleźć witaminę B17, to wiesz co robić . Polecam pić duuuużo soków, koktajli właśnie z warzyw i owoców (świeżo wyciśnięte!!! ). To będzie taka super extra dawka witamin dla organizmu, która będzie wydalać te wszystkie trucizny (co prawda wg teorii Gersona do wątroby, a żeby pozbyć się ich stamtąd należy robić lewatywy z kawy ;/ ). Ponadto jedz też same owoce i KONIECZNIE środek pestki (bez tej twardej otoczki) z moreli, brzoskwini, czereśni itp (Tutaj masz tego więcej KLIK) A to wszystko po to aby spożywać witaminę B17, która ZABIJA komórki raka!!! Czy to jest coś złego? Coś jest niezdrowe w tych sposobach? Wystarczy zmienić dietę. Czy po 7 latach leczenia, które nie pokonało w pełni choroby, nie można spróbować czegoś innego, zdrowszego, i tańszego? Czegoś, co wielu ludziom, którym chemia nie pomagała, ta metoda okazała się skuteczna i wyleczyła niejednego pacjęta w pełni? Gdybym ja był w takiej sytuacji, pierwsze co bym zrobił, to zastosował bym terapie Gersona i witamine B17 (być może wyciął też bym tego guza, aby szybciej się go pozbyć) Pozdrawiam (i proszę nie piszcie, że namawiam ;/ )PS. Jej, ja zazwyczaj nie pisze długich postów XD |
||
|
|
|
#269 |
|
Podróżniczka
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 821
|
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem
O szarlatan znowu atakuje
|
|
|
|
#270 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Z łóżeczka ;)
Wiadomości: 2 836
|
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem
Cytat:
Dziewczynki cały czas jestesmy z Wami! |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:42.














Jestes bardzo dzielna kobietką i bardzo mocno 3mam kciuki za Ciebie. Ja jestem z Gliwic i jakbys czasem cos potrzebiwała czy np dowiedziec się cos w szpitalu to pisz


*



