dlaczego jesteście singielkami??

[almondfairy]

Napisane przez bjutiful

W każdym razie chciałam Was wszystkie spytać, czy macie tak, że coś Wam przecieka przez palce?
Mam 23 lata, większość ludzi mówi, że jestem młoda, wszystko co najlepsze przede mną, ale ja mam wrażenie, że te 3 lata bycia singlem to po części stracony czas na miłość, wielkie namiętności młodości itp. To najlepsze lata mojego życia, a ja je spędzam w pojedynkę. Nie to, że jestem zawiedziona czy nie umiem żyć bez faceta, mam swoje cele w życiu, pewne priorytety, których się trzymam etc. ale jednak chyba nie będę wspominać, że jak byłam młoda, byłam szaleńczo w kimś zakochana. Mam nadzieję, że mnie rozumiecie drogie kobietki..?
Pozdrawiam wszystkich czytających

to że spędzasz najlepsze lata życia w pojedynkę nie oznacza, że nie będziesz miała czego na starość wspominać jedni wspominają że przeżyli wspaniałą miłość, inni że szaleli ile wlezie, wiedli beztroski żywot , inni że poświęcili się jakiejś pasji i poza tym świata bożego nie widzieli wszystko zależy od tego jak się ze sama ze sobą czujesz i czy do szczęścia "niezbędny" Ci jest facet przy boku

osobiście nie uważam że faceci nie są kobietom w ogóle potrzebni, że kobiety powinny się same uszczęśliwiać, ale dopóki nie znajdę TEJ osoby i będę pewna że to ta właśnie, staram się być szczęśliwa sama ze sobą

[c0sette]

jestem singielką bo nie umiem sobie znalesc faceta, chociaż bardzo chciałabym kogoś mieć

[uparta Marti]

dobre pytanie.. nie znam na nie odpowiedzi.. może dlatego że po częsci nie potrafie nikomu zaufać( ciężko z tym u mnie)

pozatym teraz mysle ze przez te 2 lata( bo od dwóch lat jestem singlem) miałam szanase na tyle ciekawych znajomości które mogłyby się rozwinąć w kieruku związku.. ale za każdym razem to ja sie odsuwałam..
staram się nie załować niczego w życiu ale patrząc z perspektywy czasu żałuje niektórych nierozwiniętych znajomości..

[mandragona]

Witajcie
Ja jestem singielką juz ponad 3 lata jakoś jak narazie chyba nie trafiłam na tego właściwego faceta chociaż nie powiem bo w czasie tych 3 lat miałam na oku dwóch osobników ale niestety nic nie wyszło.

Hmmm bycie singlem teraz to dla mnie pewien rodzaj bezpieczeństwa, nie muszę się bać że ktoś mnie zostawi albo coś w związku nie wychodzi tak jest lepiej

[unafresa]

Hm, ja jestem singielką tylko z tego powodu że trafiam na nieodpowiednich gości. Bardzo chciałabym kogoś mieć, ale sądze że nic na siłę. Ciągle słyszę że gdybym chciała, to chłopaka bym miała. Ale po co pakować się w coś co i tak nie ma przyszłości, nie jestem z tych co chcą mieć chłopaków tylko po to żeby się nimi pochwalić. Wierzę że na każdego przyjdzie pora

[mandragona]

Napisane przez unafresa

Hm, ja jestem singielką tylko z tego powodu że trafiam na nieodpowiednich gości. Bardzo chciałabym kogoś mieć, ale sądze że nic na siłę. Ciągle słyszę że gdybym chciała, to chłopaka bym miała. Ale po co pakować się w coś co i tak nie ma przyszłości, nie jestem z tych co chcą mieć chłopaków tylko po to żeby się nimi pochwalić. Wierzę że na każdego przyjdzie pora

Też tak myślę ale coraz częśćiej nachodzi mnie przekonanie że facet to świnia I mogę nawet zostać starą panną lub jak kto woli wieczną singielką

[unafresa]

Faceci to świnie, racja, ale sądze że bez nich byłoby jeszcze gorzej :P Także trzeba liczyć na to, że znajdzie się taki co odmieni nasze poglądy.

* z innej beczki, jestem tu nowa i nie bardzo wiem jak mogę zrobić cytat plus kolorki, które się będą pojawiały w każdym komentarzu? może znajdzie się jakaś dobra dusza i wytłumaczy

[mandragona]

Napisane przez unafresa

Faceci to świnie, racja, ale sądze że bez nich byłoby jeszcze gorzej :P Także trzeba liczyć na to, że znajdzie się taki co odmieni nasze poglądy.

* z innej beczki, jestem tu nowa i nie bardzo wiem jak mogę zrobić cytat plus kolorki, które się będą pojawiały w każdym komentarzu? może znajdzie się jakaś dobra dusza i wytłumaczy

Cytat to klikasz na post danej osoby i tam masz napisane cytuj jeśli chodzi o kolorki w panelu z odpowiedziami masz taką literkę A i to rozwijasz wtedy masz kolorki zaznaczasz tekst jaki chcesz mieć w danym kolorze i juz


Ja chyba jednak zostanę starą panną

[unafresa]

tak ja wiem to co napisałaś, chodzi mi cytat np Ty masz "Przecz z facetami", gdzie takie coś się ustawia?

[mandragona]

Napisane przez unafresa

tak ja wiem to co napisałaś, chodzi mi cytat np Ty masz "Przecz z facetami", gdzie takie coś się ustawia?

Acha czyli Tobie chodzi o podpis masz w ustawieniach edytuj podpis i wtedy wpisujesz sobie wybrany przez siebie tekst

[unafresa]

dzięki Ci bardzo muszę poświęcić trochę czasu na zaaklimatyzowanie się ;D

[almondfairy]

Napisane przez mandragona

Witajcie
Ja jestem singielką juz ponad 3 lata jakoś jak narazie chyba nie trafiłam na tego właściwego faceta chociaż nie powiem bo w czasie tych 3 lat miałam na oku dwóch osobników ale niestety nic nie wyszło.

Hmmm bycie singlem teraz to dla mnie pewien rodzaj bezpieczeństwa, nie muszę się bać że ktoś mnie zostawi albo coś w związku nie wychodzi tak jest lepiej

bo bez faceta źle i jak już jest to też problemy tak już jest niestety... może trzeba trafić na tego właściwego, jedynego i wtedy nawet te problemy będą mogły się schować pozostaje czekać

[Celestia]

Napisane przez unafresa

Hm, ja jestem singielką tylko z tego powodu że trafiam na nieodpowiednich gości. Bardzo chciałabym kogoś mieć, ale sądze że nic na siłę. Ciągle słyszę że gdybym chciała, to chłopaka bym miała. Ale po co pakować się w coś co i tak nie ma przyszłości, nie jestem z tych co chcą mieć chłopaków tylko po to żeby się nimi pochwalić. Wierzę że na każdego przyjdzie pora

ładnie to ujęłaś zgadzam się. lepiej poczekać cierpliwie niż mieć tylko po to, by mieć.

[przekora]

Na bycie singielką chyba sama sobie zapracowałam.
Bywa.

[MissHuffy]

na szczęście ne jestem..;>

[XxXGirLXxX]

Napisane przez przekora

Na bycie singielką chyba sama sobie zapracowałam.
Bywa.

ja też no cóź może kiedyś znajdzie się ktoś w końcu odpowiedni dla mnie

[Pomadka]

Napisane przez przekora

Na bycie singielką chyba sama sobie zapracowałam.
Bywa.

Ciekawe, dlaczego tak piszesz?
Możesz rozwinąć myśl?

[malwinac]

Ja jestem zadowolona z mojej samotności )
Nie jestem gotowa na poważny związek i miłość na ta chwile .
Teraz stawiam na nauke,zabawe,przyjaciol )
I na pewno nie mam zamiaru szukac tego jedynego , to on powinien mnie znalezc

[Lady in Blue]

Singielką jestem od 10 miesięcy, dopiero od niedawna zaczełam się otwierać na nowe znajomości Ale taki stan mi teraz odpowiada Nie jestem jeszcze gotowa na kolejną miłość ...

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

Napisane przez malwinac

Ja jestem zadowolona z mojej samotności )
Nie jestem gotowa na poważny związek i miłość na ta chwile .
Teraz stawiam na nauke,zabawe,przyjaciol )
I na pewno nie mam zamiaru szukac tego jedynego , to on powinien mnie znalezc

AMEN!

[czarny flamaster]

jestem singielką, bo:
1. nie spotkałam dotąd faceta, który by mi zaimponował
2. jestem po części bardzo egoistyczna
3. nie lubię gdy ktoś plącze mi się pod nogami (nie ważne czy to facet czy nawet przyjaciółka )
4. uważam, że mam czas na miłość i związki- teraz pora na mnie
5. chcę się rozwijać, podróżować, zmieniać- facet dla mnie to stagnacja
6. jest mi z tym dobrze, bo jestem samodzielna

[BJean]

Napisane przez czarny flamaster

jestem singielką, bo:
1. nie spotkałam dotąd faceta, który by mi zaimponował
2. jestem po części bardzo egoistyczna
3. nie lubię gdy ktoś plącze mi się pod nogami (nie ważne czy to facet czy nawet przyjaciółka )
4. uważam, że mam czas na miłość i związki- teraz pora na mnie
5. chcę się rozwijać, podróżować, zmieniać- facet dla mnie to stagnacja
6. jest mi z tym dobrze, bo jestem samodzielna

7. nie zakochałam się, nie miałam motylków w brzuchu, więc czemu miałabym być z kimś, kto nie przyprawia mnie o zawrót głowy?
nie satysfakcjonuje mnie bycie z kimkolwiek.

[ponury1939]

też jestem sam

jakaś pani chcę mnie poznać może

[kitsh]

Napisane przez czarny flamaster

jestem singielką, bo:
1. nie spotkałam dotąd faceta, który by mi zaimponował
2. jestem po części bardzo egoistyczna
3. nie lubię gdy ktoś plącze mi się pod nogami (nie ważne czy to facet czy nawet przyjaciółka )
4. uważam, że mam czas na miłość i związki- teraz pora na mnie
5. chcę się rozwijać, podróżować, zmieniać- facet dla mnie to stagnacja
6. jest mi z tym dobrze, bo jestem samodzielna

Napisane przez BJean

7. nie zakochałam się, nie miałam motylków w brzuchu, więc czemu miałabym być z kimś, kto nie przyprawia mnie o zawrót głowy?
nie satysfakcjonuje mnie bycie z kimkolwiek.

podpisuję się pod tym!

[awusia]

Napisane przez ponury1939

też jestem sam

jakaś pani chcę mnie poznać może

hahaha zaraz się zrobi wątek matrymonialny

[mimochodem]

Ja mam w sumie dopiero 18 lat, wiec trudno mnie okreslic 'singielką', ale poki co faceta miec nie chce (; licze na to ze poznam wielka milosc tak w wieku 20-23 lata, wezme slub i zaloze normalna rodzine chcialabym moc miec z kim sie dzielic moim szczesciem, moc poswiecic sie rodzinie, miec uczucie ze mnie wspieraja, doceniaja, ze mąż uwielbia moje obiady mimo że nie umiem gotowac, chcialabym razem z nim wyjezdzac i realizowac moje i jego marzenia, chcialabym przezyc masakrycznie nudna niedziele, podczas ktorej siedzielibysmy w domu, on ogladajac mecz, a ja prasujac

Ale niestety nierealne (: moze jeszcze poznam jakiegos faceta, ktory zafascynuje mnie na dluzej, jak narazie zawiodlam sie na milosci, choc musze przyznac ze te motylki w brzuchu to bardzo mile uczucie. Podobnie jak jakis taki wewnetrzny niepokoj przed kazdym spotkaniem i mocniejsze bicie serca na Jego widok

[flawless2903]

cóż, dlaczego jestem singielką? po prostu nie umiem trafić na kogoś z kim bym tak naprawdę chciała być.
owszem, słyszę od znajomych że gdybym chciała, to bym chłopaka miała. ale, ja po prostu nie umiem być z kimś dla samego bycia. ta druga osoba musi mnie fascynować, muszą być motyle w brzuchu ; )
poza tym, trudno mi jest kogoś znaleźć, bo mi się facet musi w 10000% podobać, no a niestety rzadko się tacy zdarzają.
poza tym, dużo chłopaków chciało ze mną być, chciało czegoś więcej, a ja po prostu trzymałam dystans, bo wiedzialam, że nic z tego nie będzie. bo, jeśli nie pokocham na początku znajomości i jeśli nie będzie fajerwerków na początku, to potem się ich nie doczekam.
owszem, czasem źle mi samej. ale mocno wierzę w to, że warto czekać. ;P

[ponury1939]

Napisane przez mimochodem

Ja mam w sumie dopiero 18 lat, wiec trudno mnie okreslic 'singielką', ale poki co faceta miec nie chce (; licze na to ze poznam wielka milosc tak w wieku 20-23 lata, wezme slub i zaloze normalna rodzine chcialabym moc miec z kim sie dzielic moim szczesciem, moc poswiecic sie rodzinie, miec uczucie ze mnie wspieraja, doceniaja, ze mąż uwielbia moje obiady mimo że nie umiem gotowac, chcialabym razem z nim wyjezdzac i realizowac moje i jego marzenia, chcialabym przezyc masakrycznie nudna niedziele, podczas ktorej siedzielibysmy w domu, on ogladajac mecz, a ja prasujac

Ale niestety nierealne (: moze jeszcze poznam jakiegos faceta, ktory zafascynuje mnie na dluzej, jak narazie zawiodlam sie na milosci, choc musze przyznac ze te motylki w brzuchu to bardzo mile uczucie. Podobnie jak jakis taki wewnetrzny niepokoj przed kazdym spotkaniem i mocniejsze bicie serca na Jego widok

dlaczego nierealne ? :O ja sam jestem meskim przykładem takiego myslenia więc nie rozumiem tego pesymizmu

p.s nie musisz umiec gotowac są faceci (czytaj JA) ktorzy umieja to robić i im to nienajgorzej wychodzi haha

[zawiedziona]

Jestem singielką ponieważ gdy zaczyna mi na kimś zależeć to wtedy wszystko się rozpada, nagle facet przestaje się odzywać i znajomość się kończy. Męczy mnie ta samotność i brak stałego związku...

[allchemiczka]

Ja to chyba trochę z egoizmu i z lenistwa lubię ten mój tryb życia, robię co chcę i kiedy chcę i z kim chcę... Z drugiej strony nie ma też nikogo kto by mnie chciał a stara już jestem A więc tak się przystosowałam do życia w pojedynkę trochę z wygody trochę z przymusu

[beyu]

Singielką jestem z wyboru, bo za bardzo chciałam stałego związku, bo w każdym mężczyźnie który pojawi się w moim życiu znajdę jakiś 'defekt', bądź jak kto woli wadę.
Tak więc sama sobie jestem winna...

a bym zapomniała... singielką jestem odkąd pamiętam.