Żony doskonałe PM2008

[katarzinka]

Napisane przez czekoladka21

to sobie wypoczniesz ty i dzidzia w brzuszku

bylam pierwsza

ano byłaś

a plan wypoczynkowy jest, bo to już w sumie ostatnia chwila zeby jeszcze wyjechać gdzieś i odpocząć - wiec w planie błogie lenistwo jest

[Agata R]

Bry

Napisane przez soffera

Jestem
Padam z obzarstwa ale wciaz zajadam malinki

No Agatko sie jestes w koncu Wiesz widzac Twoje zdjecia na NK odnosze wrazenie ze ciaza Ci wlasnie sluzy, wygladasz swietnie, brzuszek masz idealny - zadnych puchniec nie dostrzegam, co do fryzury to owszem Cie troche ociachala ale za to wygladasz na odmieniona (wydaje mi sie ze powazniej - jak na mame przystalo hihi ) i bedzie Ci latwiej je pielegnowac

Tu podgladam Agatke: http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...postcount=4414

ooo... u mnie jeszcze malin nie ma

co do fryzki tez jestem srednio zadowolona... wolalam tamte i lepiej sie czulam... ale jest mi lzej i nie tak goraco... nie ma wyjscia trza czekac az odrosna... a i zmiana dobrze mi zrobi bo inaczej nigdy bym sie na to nie odwazyla...

Napisane przez katey

wow jaaaaaaaaki brzuchol faaaaaaaaaaajny!!! i cyc Ci urosl Agatko

brzuchol to wiem ale cyc??? Ja tam nie widze

na epoke tez sie wybieramy tylko nie wiem czy na tej zadupiastej wiosce bedzie 3d...
o prosze i bilety po 30zl!!!

Napisane przez Anusia_piekniusia

agatko - mi tam by było szkoda ścinać takich włosków bo kocham kręcone (z racji posiadania prostych ...) ale tobie wyszło to na pozytywnie Ładnie wyglądasz i praktyczniej na lato. I przesyłam trochę siłek przy zmaganiu się z ciążą i upałami I brzucholek

mi tez bylo szkoda... mam nadzieje ze odrosna krecone

Napisane przez katarzinka

hmmm, a ja Cię nie mam na nk - prosze o jakiś namiar na priva
i dzięki za współczucia - ja mam termin na 22 wrzesnien, a zatem cały lipiec, cały sierpień i prawie cały wrześnień przede mną

wspolczuje... kolezanke mam ktora tez na wrzesien ma termin... naprawde wspolczuje

nio i dziewczyny dzieki za obiektywizm a nie za zachwalnanie pod niebosa mimo ze wam sie cos nie podoba nie lubiem czarowania

a teraz idem cos z tymi wlosami zrobic bo jak sie obudzilam to sie przestraszylam... AFRO

[Milibili]

Witajcie słoneczka!


Przepraszam, że nie odpisuje ale ja tylko na chwile, powiedzieć, że się jakoś trzymamy - po kontroli u lekarza na razie stan bez zmian wiec kontynuujemy leki i leżenie kolejna wizyta w przyszłym tygodniu....

Do tego mam wielką prośbę!!!
Proszę, trzymajcie kciuki za ten weekend bo mam 2 ostatnie ciężkie egzaminy i wyniki egzaminu który pisałam w zeszłą niedzielę

Chyba tylko wasze kciuki mogą mi pomóc... jestem wściekła na samą siebie, bo na 95 % jestem pewna, że nie zdałam i tak sie tym faktem zdenerwowałam, że po wszystkim o mało nie wylądowałam w szpitalu T. zły bo nie chciał zebym wogóle na niego szla, a ja jeszcze zamiast po napisaniu wyluzować to jeszcze zaczełam się stresować - to tylko głupi egzamin, jego stopien wazności w porownaniu z tym aby mała była zdrowa jest równa zero a ja jednak jak głupia się przejmuje... Chyba dlatego, że przez 4 lata nie miałam żadnej poprawki, zawsze wszystko w pierwszych termiach zaliczane i teraz ciężo mi sie pogodzic z tym, że nie daje sobie po raz pierwszy rady....

To samolubnie Wam pomarudziłam, przepraszam

[kina2807]

Napisane przez Agata R

kuzka bylam dzisiaj u fryzjera.... i sie z nim nie dogadalam... efekt na nk... co myslicie... w zyciu nie mialam takich krotkich... tak mi mega dziwnie

Agatko widziałam Cię na nk i wyglądasz ślicznie, jak zawsze zresztą

Napisane przez soffera

widzialam zapowiedz EPOKI w necie - normalnie boki zrywac hihi - jak tylko wejdzie, ciagne meza i idziemy trala la

O tu macie: http://www.multikino.pl/zabrze/pokaz,film,4194.html

ja też małża zabieram, albo on mnie - zabieramy się razem w każdym razie i do tego jeszcze ze znajomymi (tymi co ich zeswataliśmy na naszym weselu )

Napisane przez malutka_24

po czopku jest oki

cieszę się, że już lepiej

Napisane przez Milibili

Przepraszam, że nie odpisuje ale ja tylko na chwile, powiedzieć, że się jakoś trzymamy - po kontroli u lekarza na razie stan bez zmian wiec kontynuujemy leki i leżenie kolejna wizyta w przyszłym tygodniu....

Do tego mam wielką prośbę!!!
Proszę, trzymajcie kciuki za ten weekend bo mam 2 ostatnie ciężkie egzaminy i wyniki egzaminu który pisałam w zeszłą niedzielę

Mili trzymam kciuki podwójnie, żeby z bąblem wszystko było ok i za Twoje egzaminy

u nas dziś pogoda taka nie wiadomo jaka, mamejowata jakaś , ni to ciepło ni zimno, ni to pada ni nie pada, duszno tylko i pochmurno

mam nadzieję, że u Was przynajmniej ładniej

miłego dzionka laseczki

[czekoladka21]

Napisane przez Milibili

Witajcie słoneczka!


Przepraszam, że nie odpisuje ale ja tylko na chwile, powiedzieć, że się jakoś trzymamy - po kontroli u lekarza na razie stan bez zmian wiec kontynuujemy leki i leżenie kolejna wizyta w przyszłym tygodniu....

Do tego mam wielką prośbę!!!
Proszę, trzymajcie kciuki za ten weekend bo mam 2 ostatnie ciężkie egzaminy i wyniki egzaminu który pisałam w zeszłą niedzielę

Chyba tylko wasze kciuki mogą mi pomóc... jestem wściekła na samą siebie, bo na 95 % jestem pewna, że nie zdałam i tak sie tym faktem zdenerwowałam, że po wszystkim o mało nie wylądowałam w szpitalu T. zły bo nie chciał zebym wogóle na niego szla, a ja jeszcze zamiast po napisaniu wyluzować to jeszcze zaczełam się stresować - to tylko głupi egzamin, jego stopien wazności w porownaniu z tym aby mała była zdrowa jest równa zero a ja jednak jak głupia się przejmuje... Chyba dlatego, że przez 4 lata nie miałam żadnej poprawki, zawsze wszystko w pierwszych termiach zaliczane i teraz ciężo mi sie pogodzic z tym, że nie daje sobie po raz pierwszy rady....

To samolubnie Wam pomarudziłam, przepraszam

trzymam kciuki i za egzaminy i za wyniki i za ciebie i twoja kruszynke!!:kciuk i:

marusz sobie ile chcesz- mi to nie przeszkadza

[katarzinka]

Napisane przez Milibili

Witajcie słoneczka!


Przepraszam, że nie odpisuje ale ja tylko na chwile, powiedzieć, że się jakoś trzymamy - po kontroli u lekarza na razie stan bez zmian wiec kontynuujemy leki i leżenie kolejna wizyta w przyszłym tygodniu....

Do tego mam wielką prośbę!!!
Proszę, trzymajcie kciuki za ten weekend bo mam 2 ostatnie ciężkie egzaminy i wyniki egzaminu który pisałam w zeszłą niedzielę

Chyba tylko wasze kciuki mogą mi pomóc... jestem wściekła na samą siebie, bo na 95 % jestem pewna, że nie zdałam i tak sie tym faktem zdenerwowałam, że po wszystkim o mało nie wylądowałam w szpitalu T. zły bo nie chciał zebym wogóle na niego szla, a ja jeszcze zamiast po napisaniu wyluzować to jeszcze zaczełam się stresować - to tylko głupi egzamin, jego stopien wazności w porownaniu z tym aby mała była zdrowa jest równa zero a ja jednak jak głupia się przejmuje... Chyba dlatego, że przez 4 lata nie miałam żadnej poprawki, zawsze wszystko w pierwszych termiach zaliczane i teraz ciężo mi sie pogodzic z tym, że nie daje sobie po raz pierwszy rady....

To samolubnie Wam pomarudziłam, przepraszam

Mili kochana, pisz i marudź

i teraz trzymamy kciuki i masz sie nie stresić

[Milibili]

Napisane przez kina2807

Mili trzymam kciuki podwójnie, żeby z bąblem wszystko było ok i za Twoje egzaminy

Napisane przez czekoladka21

trzymam kciuki i za egzaminy i za wyniki i za ciebie i twoja kruszynke!!:kciuk i:

marusz sobie ile chcesz- mi to nie przeszkadza

Napisane przez katarzinka

Mili kochana, pisz i marudź

i teraz trzymamy kciuki i masz sie nie stresić

Dziękuje Wam słoneczka

Katazinko oj w złą godzinę napisałaś, że mam pisać i marudzić sprawdź maila - załapałaś się na większą porcje marudzenia


Agatko ja chyba miałam Cie na naszej klasie a teraz gdzieś mi znikłaś poszukam jeszcz i jakby coś wyślę zaproszenie, jeśli mogę oczywiście

Dla wszystkich stokrotek miłego i spokojnego dnia! Oby dziś była wreszcie znośna pogoda!

Znikam walczyć z notatkami!

[malutka_24]

Hejka

Napisane przez czekoladka21

bo jesli tak sobie mowic ze nie czas , nie teraz to tak naprawde nigdy nie znajdzie sie odpowiednia pora- zawsze cos jest na przeszkodzie! a potem jak sie bardzo chce to roznie to wychodzi......

mądrze gada, polać jej

Napisane przez katarzinka

a plan wypoczynkowy jest, bo to już w sumie ostatnia chwila zeby jeszcze wyjechać gdzieś i odpocząć - wiec w planie błogie lenistwo jest

a gdzie jedziecie konkretnie

Napisane przez Milibili

Witajcie słoneczka!


Przepraszam, że nie odpisuje ale ja tylko na chwile, powiedzieć, że się jakoś trzymamy - po kontroli u lekarza na razie stan bez zmian wiec kontynuujemy leki i leżenie kolejna wizyta w przyszłym tygodniu....

Do tego mam wielką prośbę!!!
Proszę, trzymajcie kciuki za ten weekend bo mam 2 ostatnie ciężkie egzaminy i wyniki egzaminu który pisałam w zeszłą niedzielę

Chyba tylko wasze kciuki mogą mi pomóc... jestem wściekła na samą siebie, bo na 95 % jestem pewna, że nie zdałam i tak sie tym faktem zdenerwowałam, że po wszystkim o mało nie wylądowałam w szpitalu T. zły bo nie chciał zebym wogóle na niego szla, a ja jeszcze zamiast po napisaniu wyluzować to jeszcze zaczełam się stresować - to tylko głupi egzamin, jego stopien wazności w porownaniu z tym aby mała była zdrowa jest równa zero a ja jednak jak głupia się przejmuje... Chyba dlatego, że przez 4 lata nie miałam żadnej poprawki, zawsze wszystko w pierwszych termiach zaliczane i teraz ciężo mi sie pogodzic z tym, że nie daje sobie po raz pierwszy rady....

To samolubnie Wam pomarudziłam, przepraszam

trzymam bardzo mocno za zdrówko Twoje i malutkiej, za egzamin i dobre wyniki też

Miłego dnia kochaniutkie

[kasienka1985]

Napisane przez soffera

3. Chciec osmalonego karka!

karki wczoraj ubijałam tłuczkiem, aż odciska mam
już się smażą cheba

Napisane przez Agata R

kuzka bylam dzisiaj u fryzjera.... i sie z nim nie dogadalam... efekt na nk... co myslicie... w zyciu nie mialam takich krotkich... tak mi mega dziwnie

mróweczko wyglądasz cudnie
jestes tak śliczna, że pięknie Ci w każdej fryzurce
i mnie osobiście się bardzo podoba- Ty tez sie przyzwyczaisz
a włosy nie zęby- odrosną

Napisane przez katey

Kasienko-z humorkiem to tak srednio, ale zwalam wine na pogode!

heheheheh to tak jak ja

Napisane przez soffera

Kasienka widzialam zapowiedz EPOKI w necie - normalnie boki zrywac hihi - jak tylko wejdzie, ciagne meza i idziemy trala la

O tu macie: http://www.multikino.pl/zabrze/pokaz,film,4194.html

hehehehe no ja tez pękałam
po obejrzeniu tej reklamy powiedziałam do męża:
"i widzisz jakie te baby są ???"

Napisane przez malutka_24

ad. 1 my właśnie z mężem byliśmy na Transformersach i nam się podobało
ad. 2 pocałowana

1- hmm... jak dla mnie gorzej zagrane to: "kocham Cie" na koncu mnie rozwaliło taka amerykańska milosc wiejska
ogólnie mimo, że scen walki było więcej <jak dla mnie nudnych> to dla mnie jakoś tak efekty były gorsze
no nie wiem... taki se- nie ma lotu do cz.1
2- no!

Napisane przez Anusia_piekniusia

Nie mam znów czasu .... usypiam już, po pracy na aerobik biegłam, później na zakupki, i do domku żeby się popakować (jutro wyjeżdżamy do Krk), chciałam jeszcze wygospodarować czas na wizaż , a tu wieczorem teściowa wpadła na herbatkę - no i brakło mi czasu

dobrej zabawy w Kraku

Napisane przez mooonik

przepraszam ale nie mogłam się powstrzymać

ja powiem tak-

1- cheba Ty jedna zauwazylas
2- no to ładna przygoda
ja nie boję się burzy... a wręcz ją... lubię

Napisane przez czekoladka21

tak jest chyba najlepiej!! u nas bylo tak samo- nie planowalismy ale podjelismy 1 probe i jak widac udana i bardzo sie cieszymy!!! bo jesli tak sobie mowic ze nie czas , nie teraz to tak naprawde nigdy nie znajdzie sie odpowiednia pora- zawsze cos jest na przeszkodzie! a potem jak sie bardzo chce to roznie to wychodzi......

wczoraj robiłam testinga tak swoją drogą
bo miałam od jakiegos czasu takie wydęcie, że juz sama nie wiedziałam czy w ciazy czasem nie jestem
no i nie jestem
ale nie wiem co gorsze ?? to że nie jestem w ciazy czy to ze mam taki bebech??

Napisane przez Milibili

Witajcie słoneczka!

Do tego mam wielką prośbę!!!
Proszę, trzymajcie kciuki za ten weekend bo mam 2 ostatnie ciężkie egzaminy i wyniki egzaminu który pisałam w zeszłą niedzielę

Wiesz za co trzymam kciuki??
Za to żebyś sie przestala tak przejmowac tą szkołą waryjatko jedna
Weź no przykład ze mnie
Luzik bluzik i do przodu
Pamietaj ze sa wazniejsze rzeczy niz jakies tam egzaminy
Masz dbać o swoją kruszynkę i o siebie
A egzaminy jak nie teraz to zdasz pozniej i nic sie wielkiego przez to nie stanie!!


Aaaaaaaaaaaaaaaaaaa zapomnialam sie przywitac
no to... witam
i niedlugo z reszta lece , bo o 15 koncze pracke

[agunia82]

Napisane przez Anusia_piekniusia

agunia - to już widzę każdy dzień odliczasz do pojawienia się psiurka ?

hehe, no jasne że odliczam A w niedzielę już wymiziam te kluchy

Napisane przez Milibili

Do tego mam wielką prośbę!!!
Proszę, trzymajcie kciuki za ten weekend bo mam 2 ostatnie ciężkie egzaminy i wyniki egzaminu który pisałam w zeszłą niedzielę

Chyba tylko wasze kciuki mogą mi pomóc... jestem wściekła na samą siebie, bo na 95 % jestem pewna, że nie zdałam i tak sie tym faktem zdenerwowałam, że po wszystkim o mało nie wylądowałam w szpitalu T. zły bo nie chciał zebym wogóle na niego szla, a ja jeszcze zamiast po napisaniu wyluzować to jeszcze zaczełam się stresować - to tylko głupi egzamin, jego stopien wazności w porownaniu z tym aby mała była zdrowa jest równa zero a ja jednak jak głupia się przejmuje... Chyba dlatego, że przez 4 lata nie miałam żadnej poprawki, zawsze wszystko w pierwszych termiach zaliczane i teraz ciężo mi sie pogodzic z tym, że nie daje sobie po raz pierwszy rady....

To samolubnie Wam pomarudziłam, przepraszam

Mluś słonko, bardzo, bardzo mocno trzymam za Ciebie U obu rąk. Co prawda przez to nie będę miała jak pracować do końca dnia, ale co tam

[czekoladka21]

Napisane przez katarzinka

ano byłaś

a plan wypoczynkowy jest, bo to już w sumie ostatnia chwila zeby jeszcze wyjechać gdzieś i odpocząć - wiec w planie błogie lenistwo jest

a gdzie chcecie pojechac??

Napisane przez malutka_24

mądrze gada, polać jej

a co stawiasz??tylko bez alkoholu !!

Napisane przez kasienka1985

wczoraj robiłam testinga tak swoją drogą
bo miałam od jakiegos czasu takie wydęcie, że juz sama nie wiedziałam czy w ciazy czasem nie jestem
no i nie jestem
ale nie wiem co gorsze ?? to że nie jestem w ciazy czy to ze mam taki bebech??

wiesz ja cie nie namawiam do niczego-nie chce zebys tak to odebrala...
sama wiesz najlepiej czego teraz chcesz.....a brzuszek to z czego urosl-za duzo czekolady??

tylko troche zal mi sie zrobilo jak piszesz ze cieszysz sie ze nie jestes w ciazy bo test negatywny-jak pomysle o tych laskach z watku planujemy, albo probowac to az zal mi sie robi.......ile one by daly zeby test pokazal 2 krechy

[malutka_24]

Napisane przez kasienka1985

hmm... jak dla mnie gorzej zagrane to: "kocham Cie" na koncu mnie rozwaliło taka amerykańska milosc wiejska
ogólnie mimo, że scen walki było więcej <jak dla mnie nudnych> to dla mnie jakoś tak efekty były gorsze
no nie wiem... taki se- nie ma lotu do cz.1

w skrócie mówiąc ile ludzi tyle opinii

Napisane przez czekoladka21

a co stawiasz??tylko bez alkoholu !!

hmm: cola, woda truskawkowa, sok pomarańczowy, sok jabłkowy, kawa, herbata, no chyba że masz ochotę na coś innego

[czekoladka21]

Napisane przez malutka_24

w skrócie mówiąc ile ludzi tyle opinii



hmm: cola, woda truskawkowa, sok pomarańczowy, sok jabłkowy, kawa, herbata, no chyba że masz ochotę na coś innego

a zem wymyslata to chcem szejka z MC!!!!!!

[malutka_24]

Napisane przez czekoladka21

a zem wymyslata to chcem szejka z MC!!!!!!

zamówienie leci do Ciebie smacznego

[izka19855]

Hej SŁONECZKA

Napisane przez Milibili

Przepraszam, że nie odpisuje ale ja tylko na chwile, powiedzieć, że się jakoś trzymamy - po kontroli u lekarza na razie stan bez zmian wiec kontynuujemy leki i leżenie kolejna wizyta w przyszłym tygodniu....
Proszę, trzymajcie kciuki za ten weekend bo mam 2 ostatnie ciężkie egzaminy i wyniki egzaminu który pisałam w zeszłą niedzielę

Miluś nie martw sie tak tymi egzaminami, bo sie martwimy o Ciebie.
Oczywiście zaciskam mocno kciuki. Dbaj o siebie.

Napisane przez mooonik

biedactwo, też mam takie akcje przy @ więc współczuje
zdjęcia poniżej
pewnie jeszcze bardziej bym lubiła jakby miał np ciężarówkę ale kangurkiem też jest fajnie

moooniś to nie małka, tylko jakas chyba grypka żołądkowo-jelitowa czy cuś... biegunka, bół głowy, drgawki zimna, potem nagle gorąco, wczoraj podwyższona lekko temperatura do 37*, a dzis 35,8*. Jak narazie to zostało mi jeżdżenie po brzuchu, bo ogólnie lepiej.
Śliczne zdjeciorki zdolniacho.
A sytuację z burzą miałaś straszną...mi tam burza nie przeszkadza, bo nic takiego mnie nie spotkało.

Napisane przez Anusia_piekniusia

izuś - lepiej się juz czujesz ??

NO troszku lepiej.
Bawcie się cudnie.

Napisane przez soffera

Izka ale mialas noc..... Osobiscie mialam takie akcje kiedys podczas @ ale to juz dawno i na szczescie sie mi juz nie przytrafi

NO gdyby to była @ to załatwiłabym ją ibupromem, albo ewentualnie nagrzewaniem bruchola....a to cos co mnie męczy to ble....

Perełki za mnie tez potrzymajcie kciuki, bo w weekend mam ostatnie egzeminy no i jeden wynik, zresztą podobnie jak u Milusi...

[mooonik]

Hej dziewczynki ,
ale dziś był ciężki dzień duszno i gorąco a teraz jakaś burza zmierza ku nas to może się polepszy
kurcze wieczór a my jeszcze nie spakowani ani nic, jeszcze się wykąpać, poprasować ciuchy i wyspać się bo jutro z rana wyjeżdżamy na to wesele aż pod Przemyśl więc długa droga przed nami....
mam tylko nadzieję że pogoda będzie w miarę i chociaż na ślubie nie będzie padać
życzę Wam udanego weekendu i pewnie zajrzę dopiero we wtorek bo zostajemy u młodych do poniedziałku

Napisane przez Milibili

Przepraszam, że nie odpisuje ale ja tylko na chwile, powiedzieć, że się jakoś trzymamy - po kontroli u lekarza na razie stan bez zmian wiec kontynuujemy leki i leżenie kolejna wizyta w przyszłym tygodniu....

Do tego mam wielką prośbę!!!
Proszę, trzymajcie kciuki za ten weekend bo mam 2 ostatnie ciężkie egzaminy i wyniki egzaminu który pisałam w zeszłą niedzielę

Mili nie wolno się tak przejmować to przecież tylko egzaminy, a chyba dzieciątko ważniejsze trzymam kciuki żebyś wszystko pozdawała i żeby było wszystko w porządeczku

Napisane przez izka19855

moooniś to nie małka, tylko jakas chyba grypka żołądkowo-jelitowa czy cuś... biegunka, bół głowy, drgawki zimna, potem nagle gorąco, wczoraj podwyższona lekko temperatura do 37*, a dzis 35,8*. Jak narazie to zostało mi jeżdżenie po brzuchu, bo ogólnie lepiej.
Śliczne zdjeciorki zdolniacho.
A sytuację z burzą miałaś straszną...mi tam burza nie przeszkadza, bo nic takiego mnie nie spotkało.

Perełki za mnie tez potrzymajcie kciuki, bo w weekend mam ostatnie egzeminy no i jeden wynik, zresztą podobnie jak u Milusi...

uhmm jakoś zrozumiałam że to o @ chodzi, no ale dobrze że już troszkę lepiej się czujesz, oby całkiem przeszło
ano właśnie dopóki się nie przeżyje to nie przejmujesz się pewnymi rzeczami, ale naprawdę nawet najgorszemu wrogowi nie życzę
za Ciebie też potrzymam kciuki

Katarzinko udanego urlopowania
Malutka dziękuje

[izka19855]

Napisane przez mooonik

uhmm jakoś zrozumiałam że to o @ chodzi, no ale dobrze że już troszkę lepiej się czujesz, oby całkiem przeszło
ano właśnie dopóki się nie przeżyje to nie przejmujesz się pewnymi rzeczami, ale naprawdę nawet najgorszemu wrogowi nie życzę
za Ciebie też potrzymam kciuki

moooniś udanego weseliska...
Mam nadzieję, że szybko przejdzie, bo z tego co mi babcia opowiadała to ją męczylo 2 tygodnie...
Nie dziękuję...żeby nie zapeszyć...

[malutka_24]

Napisane przez izka19855

tylko jakas chyba grypka żołądkowo-jelitowa czy cuś... biegunka, bół głowy, drgawki zimna, potem nagle gorąco, wczoraj podwyższona lekko temperatura do 37*, a dzis 35,8*. Jak narazie to zostało mi jeżdżenie po brzuchu, bo ogólnie lepiej.
Perełki za mnie tez potrzymajcie kciuki, bo w weekend mam ostatnie egzeminy no i jeden wynik, zresztą podobnie jak u Milusi...

ad. 1 to kuruj się kochana dalej
ad. 2 mówisz i masz

Napisane przez mooonik

kurcze wieczór a my jeszcze nie spakowani ani nic, jeszcze się wykąpać, poprasować ciuchy i wyspać się bo jutro z rana wyjeżdżamy na to wesele aż pod Przemyśl więc długa droga przed nami....

udanego wesela i bezpiecznej podróży

Dobranoc misiaki moje

[czekoladka21]

Napisane przez malutka_24

zamówienie leci do Ciebie smacznego

w sam raz na sniadanko

Napisane przez mooonik

z rana wyjeżdżamy na to wesele aż pod Przemyśl więc długa droga przed nami....
mam tylko nadzieję że pogoda będzie w miarę i chociaż na ślubie nie będzie padać
życzę Wam udanego weekendu i pewnie zajrzę dopiero we wtorek bo zostajemy u młodych do poniedziałku

to bawcie sie dobrze

[izazusia]

Dzięki dziewczyny za kciuki Udało się-magistra inżyniera mam w domu

[czekoladka21]

Napisane przez izazusia

Dzięki dziewczyny za kciuki Udało się-magistra inżyniera mam w domu

klask i:

[kina2807]

Napisane przez izazusia

Dzięki dziewczyny za kciuki Udało się-magistra inżyniera mam w domu

kongratulejszyn

[m.a.r.t.a]

Cześć dziewczyny,


wiecie co przez te pogodę czuje się do dupy. Dzisiaj idziemy do znajomych na piwko, może uda mi się miło spędzić czas i zapomnieć o piątku, bo w pracy miałam niezłe zamieszanie i full roboty, bo z racji tego że razem z inną pracownicą mamy uprawnienia do pewnych czynności bankowych a jej nie było -musiałam przejąć jej obowiązki. Pod koniec pracy miałam zebranie z kierownikiem i skończyło się kilkanaście minut przed 17.00- na szybkiego wzięłam się za sprawdzanie zadań koleżanki i zauważyłam, że jedna jej sprawa ruszyła, lecz nie na tyle aby ją całkowicie zamknąć. Miałam kilka minut na podjęcie decyzji, musiałam coś postanowić i przesłać swoją decyzje dalej do innego departamentu i wykonałam pewny krok, ale nie wiem czy słuszny.....nie daje mi to spokoju, bo sprawa jest skomplikowana, nie mogłam wczoraj przez to zasnąć. Ale wiem jedno (tak się tym pocieszam), zareagowałam od razu jak tylko to było możliwe i mam dowody na to, że coś zrobiłam w tym kierunku. Sprawa koleżanki była bardzo pilna. Ech boję się poniedziałku...

[kina2807]

Napisane przez m.a.r.t.a

Cześć dziewczyny,


wiecie co przez te pogodę czuje się do dupy. Dzisiaj idziemy do znajomych na piwko, może uda mi się miło spędzić czas i zapomnieć o piątku, bo w pracy miałam niezłe zamieszanie i full roboty, bo z racji tego że razem z inną pracownicą mamy uprawnienia do pewnych czynności bankowych a jej nie było -musiałam przejąć jej obowiązki. Pod koniec pracy miałam zebranie z kierownikiem i skończyło się kilkanaście minut przed 17.00- na szybkiego wzięłam się za sprawdzanie zadań koleżanki i zauważyłam, że jedna jej sprawa ruszyła, lecz nie na tyle aby ją całkowicie zamknąć. Miałam kilka minut na podjęcie decyzji, musiałam coś postanowić i przesłać swoją decyzje dalej do innego departamentu i wykonałam pewny krok, ale nie wiem czy słuszny.....nie daje mi to spokoju, bo sprawa jest skomplikowana, nie mogłam wczoraj przez to zasnąć. Ale wiem jedno (tak się tym pocieszam), zareagowałam od razu jak tylko to było możliwe i mam dowody na to, że coś zrobiłam w tym kierunku. Sprawa koleżanki była bardzo pilna. Ech boję się poniedziałku...

Martuś, mam nadzieję, że szef doceni Twoją szybką reakcję i nie będziesz miała żadnych problemów, a jeszcze zostaniesz doceniona

[czekoladka21]

Napisane przez m.a.r.t.a

Cześć dziewczyny,


wiecie co przez te pogodę czuje się do dupy. Dzisiaj idziemy do znajomych na piwko, może uda mi się miło spędzić czas i zapomnieć o piątku, bo w pracy miałam niezłe zamieszanie i full roboty, bo z racji tego że razem z inną pracownicą mamy uprawnienia do pewnych czynności bankowych a jej nie było -musiałam przejąć jej obowiązki. Pod koniec pracy miałam zebranie z kierownikiem i skończyło się kilkanaście minut przed 17.00- na szybkiego wzięłam się za sprawdzanie zadań koleżanki i zauważyłam, że jedna jej sprawa ruszyła, lecz nie na tyle aby ją całkowicie zamknąć. Miałam kilka minut na podjęcie decyzji, musiałam coś postanowić i przesłać swoją decyzje dalej do innego departamentu i wykonałam pewny krok, ale nie wiem czy słuszny.....nie daje mi to spokoju, bo sprawa jest skomplikowana, nie mogłam wczoraj przez to zasnąć. Ale wiem jedno (tak się tym pocieszam), zareagowałam od razu jak tylko to było możliwe i mam dowody na to, że coś zrobiłam w tym kierunku. Sprawa koleżanki była bardzo pilna. Ech boję się poniedziałku...

zycze milego wieczoru
i mam nadzieje ze twoj wysilek nie pojdzie na marne

[malutka_24]

Hejka
Padam na ryjka małego wzięła moja mama do siebie, a ja w tym czasie wysprzątałam mieszkanie na błysk

Napisane przez izazusia

Dzięki dziewczyny za kciuki Udało się-magistra inżyniera mam w domu

GRATULUJE

Napisane przez m.a.r.t.a

Cześć dziewczyny,


wiecie co przez te pogodę czuje się do dupy. Dzisiaj idziemy do znajomych na piwko, może uda mi się miło spędzić czas i zapomnieć o piątku, bo w pracy miałam niezłe zamieszanie i full roboty, bo z racji tego że razem z inną pracownicą mamy uprawnienia do pewnych czynności bankowych a jej nie było -musiałam przejąć jej obowiązki. Pod koniec pracy miałam zebranie z kierownikiem i skończyło się kilkanaście minut przed 17.00- na szybkiego wzięłam się za sprawdzanie zadań koleżanki i zauważyłam, że jedna jej sprawa ruszyła, lecz nie na tyle aby ją całkowicie zamknąć. Miałam kilka minut na podjęcie decyzji, musiałam coś postanowić i przesłać swoją decyzje dalej do innego departamentu i wykonałam pewny krok, ale nie wiem czy słuszny.....nie daje mi to spokoju, bo sprawa jest skomplikowana, nie mogłam wczoraj przez to zasnąć. Ale wiem jedno (tak się tym pocieszam), zareagowałam od razu jak tylko to było możliwe i mam dowody na to, że coś zrobiłam w tym kierunku. Sprawa koleżanki była bardzo pilna. Ech boję się poniedziałku...

trzymam żeby decyzja, którą podjęłaś była słuszna

Miłego weekendu

[czekoladka79]

Heyka rybeczki po długiej nieobecności.
Od razu się usprawiedliwiam - początkowo ryłam do egzaminu z ekonomii, potem praca po min 10 godzin dziennie i żeby było ciekawiej znaleźliśmy jeszcze mieszkanie, które nam się baaaaaardzo spodobało i jest w zasięgu naszych mozliwości finanasowch.

No i na początku próbowałam wszystko pociągnąć i zrobić jak najlepiej .... ale po zarwanych nad książkami nocach zaczęłam strzelać mega błędy w pracy ( u mnie przeklepanie błędnie jednej cyferki może się skończyć spłacaniem tego błędu do końca życia ) - wiadomo zarwana noc i np 10-ta godzina w pracy to człowiek już nie myśli do tego załatwianie papierków z mieszkaniem i musiałam przełożyć na inny termin egzamin - przyznaję bez bicia poległam - nie dałam rady tego pogodzić.

Milibili dlatego doskonale Cię rozumiem jak ciężko perfekcjonistce pogodzić się z porażką, ale trzeba - ja się właśnie oduczam tego perfekcjonizmu, bo NIE DA się być PERFEKCYJNĄ żoną, kochanką, mamą, gospodynią domową, pracownikiem i studentem JEDNOCZEŚNIE - to nierealne. Trzeba ustawić sobie priorytety co dla nas jest w danym okresie najważniejsze i nie dać się zwariować.
A Ty teraz powinnaś najbardziej skupić się na maleństwie

No ale do rzeczy - w poniedziałek idziemy podpisać do notariusza umowę przedwstępną - mieszkanko ma 49 m2, jest już po remoncie, zostaje zabudowa w kuchni - jedynie trzeba zrobić generalne RYCIE łazienki i wymienić drzwi zewnętrzne. Jedyny minus to, że Ci ludzie zwolnią je najpóźniej do 31.12.2009 - no ale jakoś damy radę.

No i cena 330 tys co jak na Warszawę jest prawie promocją
Poza tym mieszkanko jest bez pośrednictwa agencji, łapiemy się na kredyt z dopłatami, a blok stoi w zacisznym podwórku ze starodrzewiem i otwierając okno widzi się zieleń u słyszy śpiew ptaków ..... a do centrum Warszawy mamy 4 przystanki tramwajem, bo blok stoi na przeciwko tego w którym teraz mieszkamy

Także teraz trzymajcie kciukasy za finalizację transakcji i pozytywne rozpatrzenie wniosku kredytowego w banku.

Zmykam do koscioła i na jakieś zakupy, bo przecież we wtorek lecimy na Sycylię, a ja prawie o tym zapomniałam przez te wszystkie sprawy

edit. zapomniałam o fotkach tego mieszkanka.

[czekoladka21]

Napisane przez czekoladka79

znaleźliśmy jeszcze mieszkanie, które nam się baaaaaardzo spodobało i jest w zasięgu naszych mozliwości finanasowch.

No ale do rzeczy - w poniedziałek idziemy podpisać do notariusza umowę przedwstępną - mieszkanko ma 49 m2, jest już po remoncie, zostaje zabudowa w kuchni - jedynie trzeba zrobić generalne RYCIE łazienki i wymienić drzwi zewnętrzne. Jedyny minus to, że Ci ludzie zwolnią je najpóźniej do 31.12.2009 - no ale jakoś damy radę.

No i cena 330 tys co jak na Warszawę jest prawie promocją
Poza tym mieszkanko jest bez pośrednictwa agencji, łapiemy się na kredyt z dopłatami, a blok stoi w zacisznym podwórku ze starodrzewiem i otwierając okno widzi się zieleń u słyszy śpiew ptaków ..... a do centrum Warszawy mamy 4 przystanki tramwajem, bo blok stoi na przeciwko tego w którym teraz mieszkamy

Także teraz trzymajcie kciukasy za finalizację transakcji i pozytywne rozpatrzenie wniosku kredytowego w banku.

Zmykam do koscioła i na jakieś zakupy, bo przecież we wtorek lecimy na Sycylię, a ja prawie o tym zapomniałam przez te wszystkie sprawy

edit. zapomniałam o fotkach tego mieszkanka.

Witaj słodka kolezanko

Ale numer z tym mieszkaniem, calkiem fajne i to jeszcze nie musisz daleko walizek targac
Oczywiscie trzymam kciuki za kredyt i zeby wszystko poszlo po waszej mysli

Udanych zakupow-ale pochwal sie jak cos kupisz
I znowu cie bedzie z nami - mam nadzieje ze ukradniesz dla nas slonce z goracej Sycylii!!

[czekoladka79]

Napisane przez czekoladka21

Witaj słodka kolezanko

Ale numer z tym mieszkaniem, calkiem fajne i to jeszcze nie musisz daleko walizek targac
Oczywiscie trzymam kciuki za kredyt i zeby wszystko poszlo po waszej mysli

Udanych zakupow-ale pochwal sie jak cos kupisz
I znowu cie bedzie z nami - mam nadzieje ze ukradniesz dla nas slonce z goracej Sycylii!!

ad 1. no fakt trafiło się jak ślepej kurze ziarno
ad 2. a właśnie że z Wami będę bo biorę laptoka a w hotelu będzie net i obiecuję, że w wiaderku przytargam troszku sycylijskiego słonka

[malutka_24]

Hejka niedzielnie
Mąż ma dzisiaj wolne, więc robimy sobie dzień typowo domowy - filmowy, oczywiście ze spacerkiem dla synka

Napisane przez czekoladka79

Heyka rybeczki po długiej nieobecności.
Od razu się usprawiedliwiam - początkowo ryłam do egzaminu z ekonomii, potem praca po min 10 godzin dziennie i żeby było ciekawiej znaleźliśmy jeszcze mieszkanie, które nam się baaaaaardzo spodobało i jest w zasięgu naszych mozliwości finanasowch.

Także teraz trzymajcie kciukasy za finalizację transakcji i pozytywne rozpatrzenie wniosku kredytowego w banku.

Zmykam do koscioła i na jakieś zakupy, bo przecież we wtorek lecimy na Sycylię, a ja prawie o tym zapomniałam przez te wszystkie sprawy

ad. 1 no witaj witaj
ad. 2 w sprawie pracy oj to uważaj bardzo i tak jak piszesz najważniejsze to ustalenie dla siebie priorytetów życiowych
ad. 3 extra to mieszkanie, a zabudowa w kuchni
ad. 4 trzymam
ad. 5 udanych zakupów i no i niezapomnianego pobytu na Sycylii