córka zaczyna gotować-przepisy i zdjęcia

[Ashira]

Napisane przez adrijah

oj sesja daje mi po tyłku i to nieźle i ostatnio jeśli już coś piję to raczej w plenerze i na ogół jest to piwo tzn przez szersze grono uznawane za nie-piwo, znaczy redd's albo inne słodkie coś chociaż może wrzucę niedługo jakiegoś wielbłąda

ja swoja zaliczylam na szczescie i teraz wrocilam do kuchni juz na październik w szafce robi się likier kukułkowy i szukam dalej drinków "dla studentów", czyli z tanimi łatwo dostępnymi składnikami a z tego co jak na razie zamieściłaś na blogu, właśnie takie tam są
ja od siebie gorąca polecam Advocat z mlekiem. wszystkie koleżanki, które tym poczęstowałam z miejsca to pokochały i o mało nie wypiłe same całej butelki

[adrijah]

Napisane przez Ashira

ja swoja zaliczylam na szczescie i teraz wrocilam do kuchni juz na październik w szafce robi się likier kukułkowy i szukam dalej drinków "dla studentów", czyli z tanimi łatwo dostępnymi składnikami a z tego co jak na razie zamieściłaś na blogu, właśnie takie tam są
ja od siebie gorąca polecam Advocat z mlekiem. wszystkie koleżanki, które tym poczęstowałam z miejsca to pokochały i o mało nie wypiłe same całej butelki

taki gęsty advocat po prostu wymieszany z mlekiem? a w jakich proporcjach? nigdy nie próbowałam go pić z czymś

[guess17]

Napisane przez adrijah

Ajvar powinien być w każdym markecie. Ja go kupiłam w niepozornym osiedlowym sklepiku ja akurat mam Podravki, ale są też innych firm

no dzisiaj tak patrzyłam i nie znalazlam... musze sie udac do większego sklepu...

[Ismenkusia]

Napisane przez guess17

no dzisiaj tak patrzyłam i nie znalazlam... musze sie udac do większego sklepu...

w Biedronie jest dobry advokat.

[adrijah]

Napisane przez Ismenkusia

w Biedronie jest dobry advokat.

mówimy o ajvarze to taka pasta paprykowa http://www.podravka.pl/ajvar.html

[Ismenkusia]

Napisane przez adrijah

mówimy o ajvarze to taka pasta paprykowa http://www.podravka.pl/ajvar.html

przepraszam

[adrijah]

Napisane przez Ismenkusia

przepraszam

ależ nie ma za co a może się okaże, że w Biedronce i ajvar się znajdzie?

[Ashira]

Napisane przez adrijah

taki gęsty advocat po prostu wymieszany z mlekiem? a w jakich proporcjach? nigdy nie próbowałam go pić z czymś

mniej wiecej advocat do mleka w stosunku 1:2, ale najlepiej pokombinować. ja raz mam ochotę na mocniejszy, raz na słabszy. Jeżeli tylko lubisz takie 'kremiki' to wrecz jestem pewna że Ci posmakuje

Napisane przez Ismenkusia

w Biedronie jest dobry advokat.

potwierdzam

Napisane przez adrijah

ależ nie ma za co a może się okaże, że w Biedronce i ajvar się znajdzie?

niestety w B. nie ma ajvaru, a szkoda bo bardzo lubie. no może czasem w ofertach promocyjnych, ale w stałej ofercie brak

[guess17]

Napisane przez adrijah

mówimy o ajvarze to taka pasta paprykowa http://www.podravka.pl/ajvar.html

o teraz to wiem przynajmniej czego szukam... jak to wygląda....

[adrijah]

Napisane przez Ashira

mniej wiecej advocat do mleka w stosunku 1:2, ale najlepiej pokombinować. ja raz mam ochotę na mocniejszy, raz na słabszy. Jeżeli tylko lubisz takie 'kremiki' to wrecz jestem pewna że Ci posmakuje

myślę, że mi zasmakuje teraz to bym to widziała jeszcze z dużą ilością lodu

Napisane przez guess17

o teraz to wiem przynajmniej czego szukam... jak to wygląda....

hm.. kojarzę, że gdzieś już była na ten temat dyskusja i wrzucałam linka. Ale własnie nie pamiętam czy to było tutaj na forum czy w komentarzach na blogu

[guess17]

Napisane przez adrijah

hm.. kojarzę, że gdzieś już była na ten temat dyskusja i wrzucałam linka. Ale własnie nie pamiętam czy to było tutaj na forum czy w komentarzach na blogu

znalazłam i kupiłam...
no to teraz biorę sie za gotowanie...

[agnessss]

Adrijah, mam pytanie. Ostatnio robiłam po raz pierwszy w moim życiu sok z truskawek i dżem. Tzn zagotowałam kilka razy, potem oddzielałam truskawki od soku, jeszcze raz na chwilkę zagotowałam i taki gorący sok i dżem wlałam do wyparzonych słoików. Następnie postawiłam do góry dnem na noc. Zastanwaim się czy dobrze zrobiłam i czy mi się to nie zepsuje :/ W niektorych rpzepisach pisała że trzeba przez 10-15 min pasteryzować. nie wiedziałam co to znaczy dlatego też tego niez robiłam. Z góry dz za odpowiedż

Pzdr

[adrijah]

Napisane przez guess17

znalazłam i kupiłam...
no to teraz biorę sie za gotowanie...

gratuluje pochwal się jak ugotujesz, ok?

Napisane przez agnessss

Adrijah, mam pytanie. Ostatnio robiłam po raz pierwszy w moim życiu sok z truskawek i dżem. Tzn zagotowałam kilka razy, potem oddzielałam truskawki od soku, jeszcze raz na chwilkę zagotowałam i taki gorący sok i dżem wlałam do wyparzonych słoików. Następnie postawiłam do góry dnem na noc. Zastanwaim się czy dobrze zrobiłam i czy mi się to nie zepsuje :/ W niektorych rpzepisach pisała że trzeba przez 10-15 min pasteryzować. nie wiedziałam co to znaczy dlatego też tego niez robiłam. Z góry dz za odpowiedż

Pzdr

przykro mi, ale Ci nie pomogę, bo nigdy nie robiłam przetworów i nie mam o tym zielonego pojęcia

[Ashira]

Napisane przez agnessss

Adrijah, mam pytanie. Ostatnio robiłam po raz pierwszy w moim życiu sok z truskawek i dżem. Tzn zagotowałam kilka razy, potem oddzielałam truskawki od soku, jeszcze raz na chwilkę zagotowałam i taki gorący sok i dżem wlałam do wyparzonych słoików. Następnie postawiłam do góry dnem na noc. Zastanwaim się czy dobrze zrobiłam i czy mi się to nie zepsuje :/ W niektorych rpzepisach pisała że trzeba przez 10-15 min pasteryzować. nie wiedziałam co to znaczy dlatego też tego niez robiłam. Z góry dz za odpowiedż

Pzdr

teoretycznie nie powinno się nic stać. aczkolwiek...ja po kilku wpadkach (np. nie było dostatecznie gorące, albo nie do końca zakręciłam) staram się zawsze jeszcze pasteryzować. wiele roboty nie ma a ja mam spokój ducha a najlepiej sprawdzić w przepisie, z którego się robiło

[guess17]

Napisane przez adrijah

gratuluje pochwal się jak ugotujesz, ok?

oj pochwale się na pewno... ale to dopiero jutro... bo jutro bede robić na obiad... mam nadzieje że mi wyjdzie...

[adrijah]

Napisane przez guess17

oj pochwale się na pewno... ale to dopiero jutro... bo jutro bede robić na obiad... mam nadzieje że mi wyjdzie...

i jak i jak?

[Kissi]

Ale tu pysznie !
Koniecznie muszę wypróbować któryś z przepisów.

[guess17]

Napisane przez adrijah

i jak i jak?

było pyszne... tak więc na pewno będzie częściej gościć na moim stole.... wszystkim smakowało.... no teraz musze wypróbować coś innego z Twoich przepisów... tylko co?

[asia665]

Napisane przez cmoksia

Znowu coś alkoholowego z drugiego bloga
To spóźniony prezent na dzień mamy, bo dopiero jutro będę w domu.

Zizou twierdziła, że tego wychodzi 0,7l. Mi chyba 1/3 wyparowała, bo mam 0,5l i jeden kieliszek
Wyszło słodkie i mocne - pycha

Aaa w oryginale zwanym mlekiem wściekłej krowy jest wódka, ale ja robiłam tak, jak to podawała Zizou.

MLEKO WŚCIEKŁEJ KROWY

składniki:
- 1 puszka mleka zagęszczonego słodzonego gotowanego w puszce 533g o smaku kakaowym
- 250ml białego rumu

Całość zmiksować i przelać do czystej butelki. Można od razu pić.

Mam pytanie :
Chciałabym zrobić to cudo , lecz u mnie w sklepach dostepne jest jedynie mleko zagęszczone słodzone... (nie ma dostepnego smaku kakaowego) w związku z czym co mam zrobić? No i ile czasu gotować do mleko??
A butelka? jaka powinna być?

[adrijah]

Napisane przez Kissi

Ale tu pysznie !
Koniecznie muszę wypróbować któryś z przepisów.

dzięki a zachęcam, zachęcam

Napisane przez guess17

było pyszne... tak więc na pewno będzie częściej gościć na moim stole.... wszystkim smakowało.... no teraz musze wypróbować coś innego z Twoich przepisów... tylko co?

robiłaś penne z sosem ajvarowym, prawda?
co wypróbowac? najlepiej wszystko

Napisane przez asia665

Mam pytanie :
Chciałabym zrobić to cudo , lecz u mnie w sklepach dostepne jest jedynie mleko zagęszczone słodzone... (nie ma dostepnego smaku kakaowego) w związku z czym co mam zrobić? No i ile czasu gotować do mleko??
A butelka? jaka powinna być?

to mleko gotuje się kilka godzin (3)- wkłada się zamkniętą puszkę do garnka z wodą, potem otwiera się dopiero jak ostygnie, bo podobno może wybuchnąć ja nigdy nie próbowałam, za wygodna jestem ja bym już po ugotowaniu wymieszała z kakaem, tylko to będzie bardzo gęsta masa, więc trzeba się będzie trochę namachać. a z drugiej strony.. to chyba nie jest konieczne. jak będzie karmelowe to nic się nie stanie

w jakim sensie jaka butelka? pytasz o tworzywo czy pojemność czy o coś innego?

[guess17]

Napisane przez adrijah

robiłaś penne z sosem ajvarowym, prawda? co wypróbowac? najlepiej wszystko

tak, robiłam penne... wyszło pyszne....

[asia665]

Napisane przez adrijah

to mleko gotuje się kilka godzin (3)- wkłada się zamkniętą puszkę do garnka z wodą, potem otwiera się dopiero jak ostygnie, bo podobno może wybuchnąć ja nigdy nie próbowałam, za wygodna jestem ja bym już po ugotowaniu wymieszała z kakaem, tylko to będzie bardzo gęsta masa, więc trzeba się będzie trochę namachać. a z drugiej strony.. to chyba nie jest konieczne. jak będzie karmelowe to nic się nie stanie

w jakim sensie jaka butelka? pytasz o tworzywo czy pojemność czy o coś innego?

Właśnie ja gotowałam tak to mleko na ciasto i jak ono zastygnie to jest takie hmm właśnie karmelowe idośc gęste. Ale rozumiem,że jak dodam rumu czy wódki to zmieni konsystencje?
Tak- chodzi mi o tworzywo? Są jakieś specjalne butelki?

[adrijah]

Napisane przez guess17

tak, robiłam penne... wyszło pyszne....

cieszę się

Napisane przez asia665

Właśnie ja gotowałam tak to mleko na ciasto i jak ono zastygnie to jest takie hmm właśnie karmelowe idośc gęste. Ale rozumiem,że jak dodam rumu czy wódki to zmieni konsystencje?
Tak- chodzi mi o tworzywo? Są jakieś specjalne butelki?

kajmak się robi, dokładnie tak jak powinno być oczywiście po zmiksowaniu z wódką/rumem robi się rzadsze, ale nadal nieco gęstawe. Bezpośrednio przed piciem jeszcze można wymieszać z zimnym mlekiem

po prostu szklana ja wzięłam jakąś po wódce
bo plastik może się utleniać trochę od alkoholu i przejdzie jego posmakiem

[adrijah]

Byłam wczoraj na imprezie podwójnie urodzinowej (2 osoby wspólnie wyprawiały). Tak się złożyło, że o północy mogłam wszystkim ogłosić, że właśnie zaczęły się moje urodziny I oczywiście tak zrobiłam Ogólnie impreza super, chociaż większości ludzi nie znałam i nie dostałam żadnego prezentu, ale to nic, i tak było świetnie, bo przecież nie prezenty są najważniejsze Nie mam tortu ani niczego słodkiego, więc stwierdziłam, że jakby ktoś nagle sobie o mnie przypomniał i niespodziewanie mnie odwiedził, to dobrze by było żeby go czymś poczęstować. Ale jakoś tak niechętnie patrzę na słodkości po mega imprezie Obawiam się, że mój żołądek by się dosyć szybko zbuntował, więc padło na muffiny, ale na słono. Kusiły mnie od dawna, to sobie na urodziny upiekłam :P

SŁONE MUFFINY

składniki:
- 130g mąki
- 3 jajka
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 100ml mleka
- 30g rozpuszczonego i ostudzonego masła
- 4 plasterki żółtego sera
- 2 parówki
- 1 pomidor
- 1/2 puszki kukurydzy
- sól, pieprz
- 1 łyżeczka bazylii
- 1 łyżeczka oregano

Pomidora, parówki i ser pokroić, parówki podsmażyć (można np. z cebulą). Kukurydzę odsączyć. Połączyć ze sobą mleko, masło, przesianą mąkę z proszkiem, przyprawy i dodatki. Wypełnić foremki na muffinki i piec 20-25 minut w temperaturze 200°C.

[adrijah]

Już od jakiegoś czasu chciałam go zrobić, bo kusi u Dominiki, ale jakoś nie było okazji. W końcu dzisiaj mi się udało. Nie podaję proporcji, bo brałam wszystkiego tyle, ile było w lodówce, bez przeliczania

KALAFIOR ZAPIEKANY

składniki:
- kalafior
- szynka
- kukurydza
- ser żółty
- kremówka
- suszona natka pietruszki
- sól, pieprz
- szczypiorek

Kalafiora umyć, podzielić na małe różyczki, podgotować na parze. Szynkę i ser pokroić w kostkę/plasterki. Kukurydzę odcedzić. Kremówkę wymieszać z suszoną natką, solą i pieprzem. Kalafiora przełożyć do żaroodpornego naczynia, posypać dodatkami (bez szczypiorku), polać kremówką. Piec 15-20 minut w 200ºC. Po wyjęciu z piekarnika, posypać szczypiorkiem.

[adrijah]

Przywiozłam niedawno do domu do Rodziców książkę Nigelli "Lato w kuchni" i Mama wypatrzyła w niej te ziemniaki. Zrobiłyśmy je do grillowanego karczku. Super obiad. Jutro powtórka

ZIEMNIAKI HASSELBACK

składniki:
- 16 średnich lub 36 małych, młodych ziemniaków
- 45g masła
- 5 łyżek oliwy z oliwek
- sól

Ziemniaki wyszorować, każdy po kolei kłaść na drewnianej łyżce i na niej ponacinać co 3mm. Rozgrzać piekarnik do 200°C. Brytfankę z masłem i oliwą postawić na gazie - podgrzać, aż tłuszcz zacznie skwierczeć (uwaga - pryska). Włożyć ziemniaki nacięciami do dołu, podsmażyć je, po czym przewrócić na drugą stronę, polać tłuszczem i oprószyć solą. Brytfankę wstawić do piekarnika. Małe, młode ziemniaki piec 40 minut, duże nawet do godziny i 10 minut.

[adrijah]

Od dłuższego czasu już się na nią czaiłam, choć nie jestem fanką tego deseru. Po prostu chciałam spróbować go zrobić sama. W niedzielę stwierdziłam, że zrobię tę z przepisu Małgosi.dz, ale po sprawdzeniu zawartości szafek i spojrzeniu na zegarek stwierdziłam, że mam lekkiego zonka i muszę improwizować, bo składników niet, a sklepy w promieniu kilku km zamknięte

PANNA COTTA JOGURTOWO KAWOWO CZEKOLADOWA Z MIGDAŁAMI

składniki:
- 400ml jogurtu greckiego
- 100ml kremówki
- 5 łyżek mocnego, słodkiego naparu z kawy
- 100g mlecznej czekolady z migdałami
- 1 łyżeczka żelatyny

Jogurt z kremówką podgrzać, wlać kawę i wsypać połamaną czekoladę. Mieszać aż się rozpuści. Jak całość się zagotuje, zdjąć z ognia i wmieszać rozpuszczoną żelatynę. Przelać do filiżanek i wstawić na kilka godzin do lodówki. Przed podaniem wstawić filiżankę do ciepłej wody, po czym przełożyć deser na talerzyk.

[adrijah]

Przepis wypatrzony w zeszłorocznym sierpniowym numerze Soli i Pieprzu. W oryginale jest indyk, ale zabrakło, to się posiłkowałam kurczakiem. Gyros jest w towarzystwie kapusty i papryki z jogurtowym sosem czosnkowym. Dobre połączenie. Ogólnie mi smakuje, szybko się robi, niby stosunkowo lekkie, a jednak syte. Dlatego zjadłam tylko połowę, po czym radośnie drugą porcję zapakowałam do pudełka i już się ucieszyłam, że już mam posiłek do pociągu na jutro, po czym uświadomiłam sobie, że w tym są 3 ząbki czosnku. Tak sobie myślę, że po zjedzeniu wezmę gumę do żucia i nie będę się odzywać to będzie ok, ALE podczas jedzenia mnie chyba wyrzucą z przedziału :P a że jadę sama, to nie będę zostawiać swoich rzeczy i pędzić do WARSu raczej. Co myślicie?

PS. już wróciłam gyros jednak dojadłam rano na śniadanie, zanim wsiadłam do pociągu już dawno zabiłam i posmak i zapach czosnku

DELIKATNY GYROS Z KURCZAKA

składniki:
- 1 pierś z kurczaka
- sok z 1/2 limonki
- 1 łyżeczka tymianku
- 1 łyżeczka oregano
< - sól, pieprz
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 2 ząbki czosnku
- 1/2 cebuli
- łyżka ketchupu
- 2 łyżki oleju

Sok z cytryny wycisnąć do niewielkiej miski. Dodać tymianek, oregano, niewielką ilość soli, pieprz i oliwę. Obrać czosnek i wycisnąć do marynaty. Całość starannie wymieszać. Filety z piersi kurczaka umyć i osuszyć papierowym ręcznikiem. Mięso najpierw pokroić w plastry, następnie w paski, włożyć do marynaty i starannie wymieszać. Całość przykryć i marynować ok. 30 minut w lodówce. Cebulę obrać i pokroić w cienkie krążki. Mięso wyjąć z marynaty, ewentualnie wyłożyć na sitko i osączyć. Na patelni rozgrzać olej, smażyć mięso ok 4 minuty, po czym odstawić je w ciepłe miejsce. Na tłuszczu ze smażenia zeszklić cebulę, dodać ketchup (lub koncentrat pomidorowy) i całość wymieszać. Paski mięsa włożyć do sosu.

[adrijah]

Mój młodszy Brat na początku nie chciał słyszeć o marchewkowych gofrach, ale jak zobaczył, że całkiem apetycznie wyglądają i jest bita śmietana to wcinał Stwierdził, że są bardzo dobre A najlepszy jest ten w kształcie pierwszej litery jego imienia (H). Ale najwięcej zjadł serduszek

GOFRY MARCHEWKOWE

składniki:
- ok. 60g masła lub margaryny
- 1-2 łyżki cukru
- 2 żółtka
- 125g mąki
- 125ml mleka
- ok. 50g startej na drobnej tarce marchewki
- 2 białka
- szczypta soli
- trochę skórki otartej z cytryny
- ewentualnie tłuszcz do gofrownicy

Masło lub margarynę utrzeć dokładnie z cukrem i żółtkami. Stale ucierając, dodawać na zmianę mąkę, mleko i startą marchew. Całość dokładnie wymieszać. Białka ubić na sztywną pianę i razem z solą i skórką cytrynową ostrożnie wymieszać z ciastem. Gofrownicę rozgrzać, wysmarować tłuszczem i upiec gofry. Podawać z bitą śmietaną.

[adrijah]

ale tu cisza ostatnio, chyba wszyscy powyjeżdżali aż mi głupio tak dodawać jeden przepis pod drugim


- - -

Jeszcze raz zabrałam się za hot-dogi Dolly (hit na wizażu ) tym razem już nie kombinując za bardzo, żeby nie wyszły znowu hot dogo-pizze, jedynie zamieniłam drożdże na suche. Pierwszy raz udało mi się to ciasto bezproblemowo rozwałkować

HOT DOGI W CIEŚCIE

składniki na 10 sztuk:
- 2 szklanki mąki
- 1/4 szklanki mleka
- 1 jajko
- 1/2 kostki margaryny
- 1 op suchych drożdży (7g)
- 2 łyżki cukru
- 5 parówek
- 10 plasterków żółtego sera
+ łyżka mleka
+ łyżka ziaren sezamu

Podgrzać mleko, rozpuścić w nim drożdże i cukier, odstawić do wyrośnięcia. Później do mąki, roztopionej i ostudzonej margaryny i jajka dodać wyrośnięte drożdże. Zagnieść ciasto. Podzielić je na 10 kawałków, każdy rozwałkować. Na każdym kawałku układać plasterki sera żółtego i pół parówki. Zawinąć. Posmarować wierzch mlekiem i posypać sezamem. Piec w temp 200°C aż do zarumienienia ciasta (u mnie 20 minut bez termoobiegu).