Przygotowania w toku bo ślub już w tym roku - PM-ki 2009 cz.12

[kliwia]

kaska google w psprawie kaszakow. to sa takie kuleczki pod skorą bialawe, nie wprowadzaja stanu zapalnego, ale ich mechaniczne usuwanie moze powodowac rozsiewanie sie na skorze
Mój tż też ma kaszaki w okolicach oczu.

sollAngelika jestes pewna ze kosmetyczka wykonala Ci mikrodermabrazję, a nie kawitację??
Mikrodermy, kazda szanujaca sie kosmetyczka nie wykona pacjentce w lato
A kawitacja to wlasnie oczyszczanie ultradzwiekami.

[Madzialenka12344321]

Mój tez ma rozmiar 46 i tak cięzko jest znaleźc fajne buty

dziewczyny, ja juz sama nie wiem, co z tym kołem do sukni?
kurcze, z kołem wydaje mi sie, ze lepiej sie uklada, nie bedzie tak przeszkadzac podczas chodzenia, podczas tanca, ale juz sama nie wiem doradzicie mi co??

[zanetaa88]

SollAngelica.
No woskiem kiedyś widziałam na Clubzone w programie 10 lat mniej
Nakleja Ci coś na brwi i ciągnie.Tak jak depilacja.
AŁAAAAA.
A tego nie słyszałam ,że 10 dni po okresie
Noo wypróbuję tą wiadomość i ciekawe czy się sprawdzi :P
Kurcze Wy tu jakieś maski nie maski jakieś upiększacze a Ja
Martwię się tylko o makijaż jak go zrobić.
Nie myślałam nigdy o jakiejś parafinie czy coś.
Nawet mi przez myśl nie przeszło...
Może trzeba zacząć o tym myśleć.

---------- Dopisano o 07:59 ---------- Poprzedni post napisano o 07:54 ----------

Napisane przez Madzialenka12344321

Mój tez ma rozmiar 46 i tak cięzko jest znaleźc fajne buty

dziewczyny, ja juz sama nie wiem, co z tym kołem do sukni?
kurcze, z kołem wydaje mi sie, ze lepiej sie uklada, nie bedzie tak przeszkadzac podczas chodzenia, podczas tanca, ale juz sama nie wiem doradzicie mi co??

Pisałaś że koło masz odpinane.
Możesz wziąć go do Kościoła jak suknia ładniej się układa.
I Na zdjęcia też.
W sumie na sali także, potem zobaczysz czy Ci się z kołem dobrze tańczy czy źle.
I sama zdecydujesz jak CI lepiej.
Przypuszczam,że jak powiedziałaś w salonie że bierzesz koło suknia długością będzie dopasowana właśnie do niego a jak ściągniesz koło to suknia będzie raczej dłuższa.
Zobaczysz na weselu jak CI wygodnie.
Jak będzie Ci źle ściągniesz.Proste

[Madzialenka12344321]

Napisane przez zanetaa88

Pisałaś że koło masz odpinane.
Możesz wziąć go do Kościoła jak suknia ładniej się układa.
I Na zdjęcia też.
W sumie na sali także, potem zobaczysz czy Ci się z kołem dobrze tańczy czy źle.
I sama zdecydujesz jak CI lepiej.
Przypuszczam,że jak powiedziałaś w salonie że bierzesz koło suknia długością będzie dopasowana właśnie do niego a jak ściągniesz koło to suknia będzie raczej dłuższa.
Zobaczysz na weselu jak CI wygodnie.
Jak będzie Ci źle ściągniesz.Proste

koło jest wszyte z halką. w saonie ustawiły mi na najmniejszą objętosc koła. wiec jak bym chciała sciagnąc koło, to razem z halka. boje sie, ze suknia bez tego kola, bedzie sie źle ukladala, przeszkadzala przy tanczeniu, chodzeniu (bedzie mi wchodziła między nogi) juz sama nie wiem.
no wlasnie, jak potem zdejmę halke jak by co, to wtedy suknia moze byc za długa

a czy takie kolo nie przeszkadza np. podczas klekanai w kosciele, albo jak bede siedziala, bo teraz bylam szpilkami pospinana i nie moglam usciąc.

[zanetaa88]

Nie myślę,że nie powinno przeszkadzać,
Poproś świadka czy świadkową żeby Ci układali koło jak zobaczą że źle leży.
Jedynie to chyba może Ci przeszkadzać w toalecie
Koło do góry i dopiero reszta.
O kurcze wyobraziłam to sobie


---------- Dopisano o 08:09 ---------- Poprzedni post napisano o 08:07 ----------

Tak właśnie się zastanawiam jak Ja sobie poradziłam w toalecie z kołem...

Chyba do toalety nie wchodziła,bo nie pamiętam.

[Madzialenka12344321]

Napisane przez zanetaa88

Nie myślę,że nie powinno przeszkadzać,
Poproś świadka czy świadkową żeby Ci układali koło jak zobaczą że źle leży.
Jedynie to chyba może Ci przeszkadzać w toalecie
Koło do góry i dopiero reszta.
O kurcze wyobraziłam to sobie

hehe świadokowa bedzie mi pomagala

szkoda, ze nie zrobilam tego zdjęcia bez podpięcia trenu, wtedy byscie bardziej widziały suknię. no niestety, moze jak bede odbierala to zrobie. czyli za tydzien, tylko, ze wtedy to juz sie nic nie zmieni.

[zanetaa88]

Kliwia jesteś może z POZNANIA?
Szukam noclegu taniego.

---------- Dopisano o 08:17 ---------- Poprzedni post napisano o 08:11 ----------

Ja sobie wyobrażam Madziu Twoją suknie bez koła.
Bo wiem jak wyglądała moja gdy u siebie go ściągnęłam.
Suknia wyglądała paskudnie.
Nie leżało tak jak miało leżeć,
tylko ja worek na ziemniaki.
Koło dodaje modelu i stylu sukni, jeżeli go wybrałaś to znaczy że chciałaś.
Myślę,że nie ma się o co martwić.
Masz przypięcia różne,że koło nie powinno spadać więc nie ma się o co martwić.
Bez koła myślę,że wyglądałaby gorzej.
Straciłaby swój fason.
Nie martw się,bo nie ma o co.
No chyba,że martwi Cie jeszcze toaleta.
Ale z tym tez można sobie poradzić wchodzisz do niej sama i robisz co chcesz nikt Cie nie widzi.
Możesz nawet suknie ściągnąć i się rozluźnić

[Madzialenka12344321]

Napisane przez zanetaa88

Ja sobie wyobrażam Madziu Twoją suknie bez koła.
Bo wiem jak wyglądała moja gdy u siebie go ściągnęłam.
Suknia wyglądała paskudnie.
Nie leżało tak jak miało leżeć,
tylko ja worek na ziemniaki.
Koło dodaje modelu i stylu sukni, jeżeli go wybrałaś to znaczy że chciałaś.
Myślę,że nie ma się o co martwić.
Masz przypięcia różne,że koło nie powinno spadać więc nie ma się o co martwić.
Bez koła myślę,że wyglądałaby gorzej.
Straciłaby swój fason.
Nie martw się,bo nie ma o co.
No chyba,że martwi Cie jeszcze toaleta.
Ale z tym tez można sobie poradzić wchodzisz do niej sama i robisz co chcesz nikt Cie nie widzi.
Możesz nawet suknie ściągnąć i się rozluźnić

no wlasnie podobala mi sie ta suknia z kolem ale potem jak czytalam, ze kilka z was by ja widzialo bez, to sie zawahalam.
dokladnie bez kola moze stracic fasen i moze chyba przeszkadzac, bo bedzie wchodzila między nogi prawda??

a toaleta sie nie martwie. bede latala jak cos to na góre, gdzie sa pokoje goscinne i lazinki na korytarzu. nie bede chodzila tam gdzie wszyscy

[eseska]

Męzuś śpi to ja to wykorzystam i napisze am relacje!

W piątek do południa było spokojnie- zaiwżliśmy w.ódkę, poszli do spowiedzi i potem to się smialiśmy, że nam się nudzi!.Po południu przyjechała moja rodzinka, pojechalismy po placki i tort i zaczeło sie czuć juz taką inną atmosferę, ale nadal do mnie nie docierało , że to jużtak blisko. O dziwo bardzo szybko usnełam.
Sobota. Dbrze, ze nastawiłam budzik bo tak bym ię chyba nie obudziła. Patrze przez okno mały deszczyk, ale pada. Myślę sobie o nie noe popsuje mi to mojego wymarzonego dnia! Udeorowałam klatkę, zjadłam śniadanie, wypiłam kawkę -pełen luz choc znowu zaczeło padać. U fryzjera zaczeło do mnie powoli docierać. Przyszedł Tż z kwiatkiem do włosów i mówi - już nie pada robi sie pogoda i była juz taka do końca!!!!!!!!!! Wszyscy nam mówili, że mamy wymarzoną pogodę. Potem makijaż. Z fryzury i makijażu byłam bardzo zadowolona - choć ja na odzień mocno sie nie maluje więc początkowo trochę dziwnie się czułam! Potem dopadł mnie mały stresik, który zaganiał mnie ciągle do ubikacji. Mówi do siebie tak do 14.30 możesz sobie tu siedziec, a potem wychodzsz i już koniec. I rzeczywicie tak było. Stres sie skończył. Ubrałam sie - już mi sie róza złamała, która miałam we włosach, ale nie przejełam sie tym. Zamontowli mi ja spowrotem i nwet fajnie było bo fotograf to obfocił! Zaczęli sie schodzić goście.
Przyjechał tż - wyglądał super -normalnie kopara mi opadła. Bukiet bardzo mi sie podoał niby prosty bo tylko z róż , ale fajny i był lekki bałam się że strasznie ciężki będzie! Przypiełam butonierkę. Jeszcze trochę zdjęć i błogosławieństwo. Nikt nie płakał choć było widać z każdy to przżywa. Potem pojechaliśmy do kościoła - dużo barm po drodze!
W kościele super - mieliśmy swoich znajomych księży - więc był pełen luż. Kazanie nam powidzieli bardzo fajne. Takie o nas i o górach bo my chodzic lubimy o czym np dalsza rodzinka nie wiedziała. W kościele i całe wesele usmiech nam z twarzy nie shodził - mni to juz policzki bolały. Przysięga poszła gladko, obraczki też. Goście mówili że bardzo ładnie nam wyszła. Śpiewaczka dodałą uroku. mamy uronił po łezce, tatą brody drżały!
Potem multum żyzceń! Zadowleni bylismy ze nie chcieliśmy kwiatów bo jakoś tak sprawnie poszło.
Na sali spoko. Jedzonko smakowało, zespól tez sie podobał. Pierwszy taniec też jakos poszedł. Bylisy na plenerze - zobaczymy jak wyjdzie! Wybawiłam ie super. Wszyscy sie dziwili skąd ja tyle energi miałam (pytali co brałam) - samą mnie to dziwiło. Sukienka była wygodna - nie musiałm jej w ogóle poprawiać -a bałam sie bo była z całości i bez sznurków do regulacji. Troszkę sie podarła to wyciełam to co mi przeszkadzało. Raz nałożyła błyszczyk bo mi skoda czasu było na poprawki makijażu. Bawilismy sie do końca -moj tato mówił, że byismy nie do zdarcia 4.30 2 pary na parkiecie i państwo mlodzi idą sobie sami ze soba zatańczyć! A rodzic mega wzruszeni podziękowaniam i kwiatami.
My mega happy!

[zaaaabcia]

Napisane przez kaska87

Zabcia sliczna suknia dla druchenki dasz mi namiary na sklep

dziekuje
a to nazwa sklepu
Davids Bridal tam sa suknie slibne i te dla druzek malych tez

Napisane przez stokrotka24

wszystko bardzo ładne. mam pytanie odnośnie figurki, czy na tort daje się jakąś specjalną lekką figurkę, czy może być taka zwykła porcelanowa? jaka ty masz?

moja jest leciutka strasznie


dziewczyny ja juz od 2 dni w Polsce jestem
wczoraj bylismy na sali i mamy maly problem z dekoracja wiec na szybkiego szukam jakies firmy mam nadzieje ze nie bedzie z tym problemu jesli o gosci chodzi to na liscie mamy 200 osob jak narazie potwierdzilo 115 maja czas do 4 lipca .. a jak nie to bede musiala dzwonic po ludziach

[zanetaa88]

Dokładnie Madziu.
Ja pisałam,że u mnie koło się nie spisało bo było kiczowate.
Nigdzie nie miałam je przymocowane i wiecznie je poprawiałam.
Ty masz je fajnie zrobione i będzie się trzymać nie wiadomo co.
I tak jak piszesz bez koła będzie wchodzić między nogi,
jak jest koło to suknia dopasowana jest dokoła i materiał itd.
Tak mi się wydaje,
Ja mam bez koła ale dół mam z jakiegoś materiału innego nie pamiętam jak się nazywa.
Wybrałaś taką suknie jaką chciałaś.
A nie będziesz jej zmieniać tylko dlatego,że dziewczyny inaczej piszą.
Myślę,że suknie ślubne w tych czasach są tak szyte,że nic już w nich nie przeszkadza.
Ma być wygodnie i pięknie.
Nie masz co się martwić
Naprawdę...

[Madzialenka12344321]

Moje pazurki jak wam sie podobają??

na slub myslalam o takicha samych + cyrkonie na serdecznym i kciuku ale jeszcze nie wiem jak dokładnie zrobione, jaki wzór?? jakie propozycje?? zalezy mi na surowym wyglądzie.

ps. przez te pazurki czuje sie jakas taka bardziej zadbana

[Madzialenka12344321]

Napisane przez zanetaa88

Dokładnie Madziu.
Ja pisałam,że u mnie koło się nie spisało bo było kiczowate.
Nigdzie nie miałam je przymocowane i wiecznie je poprawiałam.
Ty masz je fajnie zrobione i będzie się trzymać nie wiadomo co.
I tak jak piszesz bez koła będzie wchodzić między nogi,
jak jest koło to suknia dopasowana jest dokoła i materiał itd.
Tak mi się wydaje,
Ja mam bez koła ale dół mam z jakiegoś materiału innego nie pamiętam jak się nazywa.
Wybrałaś taką suknie jaką chciałaś.
A nie będziesz jej zmieniać tylko dlatego,że dziewczyny inaczej piszą.
Myślę,że suknie ślubne w tych czasach są tak szyte,że nic już w nich nie przeszkadza.
Ma być wygodnie i pięknie.
Nie masz co się martwić
Naprawdę...

dzieki
bo jak głupia od rana siedze i oglądam te zdjęcia i dumam

[diya1983]

eseska super relacja!!! pięknie wyglądaliście, szczęście od Was bije

ja juz na urlopie, woda i wiejskie klimaty do niedzieli także będę rzadziej pisać dziewczynki, bo ten net bezprzewodowy do :duuuuu....: jest.

w ogóle Wam powiem, zostało mi 2 miesiące, jem okropnie ze stresu a chudnę strasznie!!! niby waga stoi w miejscu ale z moich 93-70-92 zrobiło się 92-65-90, ja nie wiem co będzie przed ślubem

[zanetaa88]

Napisane przez eseska

Męzuś śpi to ja to wykorzystam i napisze am relacje!

W piątek do południa było spokojnie- zaiwżliśmy w.ódkę, poszli do spowiedzi i potem to się smialiśmy, że nam się nudzi!.Po południu przyjechała moja rodzinka, pojechalismy po placki i tort i zaczeło sie czuć juz taką inną atmosferę, ale nadal do mnie nie docierało , że to jużtak blisko. O dziwo bardzo szybko usnełam.
Sobota. Dbrze, ze nastawiłam budzik bo tak bym ię chyba nie obudziła. Patrze przez okno mały deszczyk, ale pada. Myślę sobie o nie noe popsuje mi to mojego wymarzonego dnia! Udeorowałam klatkę, zjadłam śniadanie, wypiłam kawkę -pełen luz choc znowu zaczeło padać. U fryzjera zaczeło do mnie powoli docierać. Przyszedł Tż z kwiatkiem do włosów i mówi - już nie pada robi sie pogoda i była juz taka do końca!!!!!!!!!! Wszyscy nam mówili, że mamy wymarzoną pogodę. Potem makijaż. Z fryzury i makijażu byłam bardzo zadowolona - choć ja na odzień mocno sie nie maluje więc początkowo trochę dziwnie się czułam! Potem dopadł mnie mały stresik, który zaganiał mnie ciągle do ubikacji. Mówi do siebie tak do 14.30 możesz sobie tu siedziec, a potem wychodzsz i już koniec. I rzeczywicie tak było. Stres sie skończył. Ubrałam sie - już mi sie róza złamała, która miałam we włosach, ale nie przejełam sie tym. Zamontowli mi ja spowrotem i nwet fajnie było bo fotograf to obfocił! Zaczęli sie schodzić goście.
Przyjechał tż - wyglądał super -normalnie kopara mi opadła. Bukiet bardzo mi sie podoał niby prosty bo tylko z róż , ale fajny i był lekki bałam się że strasznie ciężki będzie! Przypiełam butonierkę. Jeszcze trochę zdjęć i błogosławieństwo. Nikt nie płakał choć było widać z każdy to przżywa. Potem pojechaliśmy do kościoła - dużo barm po drodze!
W kościele super - mieliśmy swoich znajomych księży - więc był pełen luż. Kazanie nam powidzieli bardzo fajne. Takie o nas i o górach bo my chodzic lubimy o czym np dalsza rodzinka nie wiedziała. W kościele i całe wesele usmiech nam z twarzy nie shodził - mni to juz policzki bolały. Przysięga poszła gladko, obraczki też. Goście mówili że bardzo ładnie nam wyszła. Śpiewaczka dodałą uroku. mamy uronił po łezce, tatą brody drżały!
Potem multum żyzceń! Zadowleni bylismy ze nie chcieliśmy kwiatów bo jakoś tak sprawnie poszło.
Na sali spoko. Jedzonko smakowało, zespól tez sie podobał. Pierwszy taniec też jakos poszedł. Bylisy na plenerze - zobaczymy jak wyjdzie! Wybawiłam ie super. Wszyscy sie dziwili skąd ja tyle energi miałam (pytali co brałam) - samą mnie to dziwiło. Sukienka była wygodna - nie musiałm jej w ogóle poprawiać -a bałam sie bo była z całości i bez sznurków do regulacji. Troszkę sie podarła to wyciełam to co mi przeszkadzało. Raz nałożyła błyszczyk bo mi skoda czasu było na poprawki makijażu. Bawilismy sie do końca -moj tato mówił, że byismy nie do zdarcia 4.30 2 pary na parkiecie i państwo mlodzi idą sobie sami ze soba zatańczyć! A rodzic mega wzruszeni podziękowaniam i kwiatami.
My mega happy!

Ja właśnie się obawiam, że do toalety będę latała.O której Wam się zaczął ślub? Ze do 4 siedzieliście U mnie na śląsku Para Młoda siedzi do oczepin do 24 i jada na noc po ślubną Ślub zaczyna Nam się o 12 więc nawet bym nie wytrzymała do 4 nad ranem !Alkoholu pić nie będziemy tylko jakieś red bulle, chyba.
Ślicznie razem wyglądaliście. Ten Twój już mąż prześliczny miał garnitur taki właśnie bym chciała dla mojego przystojniaka.A nie czarny klasyczny.Jak wróci to będziemy wybierać coś dla niego.
A makijaż Ci pasował nawet rozświetlił Twoje oczy

[martucha84]

Napisane przez zaaaabcia

dziekuje
a to nazwa sklepu
Davids Bridal tam sa suknie slibne i te dla druzek malych tez



moja jest leciutka strasznie


dziewczyny ja juz od 2 dni w Polsce jestem
wczoraj bylismy na sali i mamy maly problem z dekoracja wiec na szybkiego szukam jakies firmy mam nadzieje ze nie bedzie z tym problemu jesli o gosci chodzi to na liscie mamy 200 osob jak narazie potwierdzilo 115 maja czas do 4 lipca .. a jak nie to bede musiala dzwonic po ludziach

witaj w kraju a co nie gra z dekoracja?

Napisane przez eseska

Męzuś śpi to ja to wykorzystam i napisze am relacje!

W piątek do południa było spokojnie- zaiwżliśmy w.ódkę, poszli do spowiedzi i potem to się smialiśmy, że nam się nudzi!.Po południu przyjechała moja rodzinka, pojechalismy po placki i tort i zaczeło sie czuć juz taką inną atmosferę, ale nadal do mnie nie docierało , że to jużtak blisko. O dziwo bardzo szybko usnełam.
Sobota. Dbrze, ze nastawiłam budzik bo tak bym ię chyba nie obudziła. Patrze przez okno mały deszczyk, ale pada. Myślę sobie o nie noe popsuje mi to mojego wymarzonego dnia! Udeorowałam klatkę, zjadłam śniadanie, wypiłam kawkę -pełen luz choc znowu zaczeło padać. U fryzjera zaczeło do mnie powoli docierać. Przyszedł Tż z kwiatkiem do włosów i mówi - już nie pada robi sie pogoda i była juz taka do końca!!!!!!!!!! Wszyscy nam mówili, że mamy wymarzoną pogodę. Potem makijaż. Z fryzury i makijażu byłam bardzo zadowolona - choć ja na odzień mocno sie nie maluje więc początkowo trochę dziwnie się czułam! Potem dopadł mnie mały stresik, który zaganiał mnie ciągle do ubikacji. Mówi do siebie tak do 14.30 możesz sobie tu siedziec, a potem wychodzsz i już koniec. I rzeczywicie tak było. Stres sie skończył. Ubrałam sie - już mi sie róza złamała, która miałam we włosach, ale nie przejełam sie tym. Zamontowli mi ja spowrotem i nwet fajnie było bo fotograf to obfocił! Zaczęli sie schodzić goście.
Przyjechał tż - wyglądał super -normalnie kopara mi opadła. Bukiet bardzo mi sie podoał niby prosty bo tylko z róż , ale fajny i był lekki bałam się że strasznie ciężki będzie! Przypiełam butonierkę. Jeszcze trochę zdjęć i błogosławieństwo. Nikt nie płakał choć było widać z każdy to przżywa. Potem pojechaliśmy do kościoła - dużo barm po drodze!
W kościele super - mieliśmy swoich znajomych księży - więc był pełen luż. Kazanie nam powidzieli bardzo fajne. Takie o nas i o górach bo my chodzic lubimy o czym np dalsza rodzinka nie wiedziała. W kościele i całe wesele usmiech nam z twarzy nie shodził - mni to juz policzki bolały. Przysięga poszła gladko, obraczki też. Goście mówili że bardzo ładnie nam wyszła. Śpiewaczka dodałą uroku. mamy uronił po łezce, tatą brody drżały!
Potem multum żyzceń! Zadowleni bylismy ze nie chcieliśmy kwiatów bo jakoś tak sprawnie poszło.
Na sali spoko. Jedzonko smakowało, zespól tez sie podobał. Pierwszy taniec też jakos poszedł. Bylisy na plenerze - zobaczymy jak wyjdzie! Wybawiłam ie super. Wszyscy sie dziwili skąd ja tyle energi miałam (pytali co brałam) - samą mnie to dziwiło. Sukienka była wygodna - nie musiałm jej w ogóle poprawiać -a bałam sie bo była z całości i bez sznurków do regulacji. Troszkę sie podarła to wyciełam to co mi przeszkadzało. Raz nałożyła błyszczyk bo mi skoda czasu było na poprawki makijażu. Bawilismy sie do końca -moj tato mówił, że byismy nie do zdarcia 4.30 2 pary na parkiecie i państwo mlodzi idą sobie sami ze soba zatańczyć! A rodzic mega wzruszeni podziękowaniam i kwiatami.
My mega happy!

super niezla jestes z tym wycinaniem ale bynajmniej nic ci juz nieprzeszkadzalo


a ja mam wakacje.. tzn pol wakacje.. bo w przedszkolu mamy malo dzieci i pracujemy duzo krocej po 4-5 godzini zalezy w ktorym tygodniu... i dzis ide na 12 do 17 wiec troche spraw pozalatwiam a w przyszlym od 7 do 12 wiec jeszcze lepiej.. cos mnie gardlo zaczyna bolec.. niedobrze..

---------- Dopisano o 08:41 ---------- Poprzedni post napisano o 08:39 ----------

Napisane przez zanetaa88

Ja właśnie się obawiam, że do toalety będę latała.O której Wam się zaczął ślub? Ze do 4 siedzieliście U mnie na śląsku Para Młoda siedzi do oczepin do 24 i jada na noc po ślubną Ślub zaczyna Nam się o 12 więc nawet bym nie wytrzymała do 4 nad ranem !Alkoholu pić nie będziemy tylko jakieś red bulle, chyba.
Ślicznie razem wyglądaliście. Ten Twój już mąż prześliczny miał garnitur taki właśnie bym chciała dla mojego przystojniaka.A nie czarny klasyczny.Jak wróci to będziemy wybierać coś dla niego.
A makijaż Ci pasował nawet rozświetlił Twoje oczy

to gdzie ty na tym slasku mieszkasz...? bo ja tez na slasku i slub owszem jest wczesniej.. my mamy na 14 ale wszyscy mowili ze pozno) ale wesele mamy do 4-5 i siedziy do konca a potem poprawiny a na weselach u znajomych i rodzinki tez tak bylo para mloda nieuciekala wczesniej.. wiec mnie zaintrygowalas

[Madzialenka12344321]

eseska super relacja tez sie boje tego kibelka ze stresu

[zanetaa88]

Madziu naprawdę nie ma się o co martwić
A do paznokci widziałabym coś srebrnego.
Nie muszą być na każdym palcu,ale coś bym dała.
Wstawię paintowy wzór
To szare to widzę srebrne


Żabcia 200 os To niesamowicie masz dużą rodzinę
Moja koleżanka miała 115 a przyszło 60
I w dzień przed ślubem jej odmawiali wyobraź sobie.
A miała na zaproszeniu napisaną datę do kiedy mają dać znać..
U mnie teoretycznie ma być 85 a już rezygnują, będzie chyba ok 65 osób.

[anika222]

zanetaa ja tez si enei spotkalam z tym ze para młoda wychodzi z wesela poo oczepinach wrecz przeciwnie kazda jedna zostaje na weselu do ostatniego gościa
my sib mamy na 13 na sale dotrzemy tak na 15 i planowo wesele mamy do 3 max 4 i tam planujemy zostac chyba ze sie cos zmieni (czyt. wydarzy ) ale nawet o tym nie chce myslec zeby nie wykrakac czegoś

[eseska]

Dzięki dziewczyny!
Na biegunie polecam stoperan - ja załatwiłam sie dopiero w poniedziałek

Napisane przez zanetaa88

Ja właśnie się obawiam, że do toalety będę latała.O której Wam się zaczął ślub? Ze do 4 siedzieliście U mnie na śląsku Para Młoda siedzi do oczepin do 24 i jada na noc po ślubną Ślub zaczyna Nam się o 12 więc nawet bym nie wytrzymała do 4 nad ranem !Alkoholu pić nie będziemy tylko jakieś red bulle, chyba.
Ślicznie razem wyglądaliście. Ten Twój już mąż prześliczny miał garnitur taki właśnie bym chciała dla mojego przystojniaka.A nie czarny klasyczny.Jak wróci to będziemy wybierać coś dla niego.
A makijaż Ci pasował nawet rozświetlił Twoje oczy

Slub było o 16. A Garnitur kupiliśmy w sunset sui!t

[zanetaa88]

Marta w Raciborzu
Kochana Ja sobie nie wyobrażam,że siedzę do 4
My poprawin nie robimy,
ale za to na drugi dzień Teściowie mają srebrne wesele.
Wiem że jest tak ,że Para Młoda wychodzi po 24 po oczepinach i po jakimś czasie wraca z powrotem na sale,ale Pani Młoda już przebrana.
Ale nie będę tego wykonywała.

[zaaaabcia]

Napisane przez martucha84

witaj w kraju a co nie gra z dekoracja?

a wiec na sali sa sciany zielone .. a dekoracja jaka robia to
bialo rozowa , bialo niebiezka , bialo zielona lub bialo bordowa .... nie wiem kto im doradzil zeby do zieleni dac roz no ale spoko ...

ja chce zeby bylo zloto kremowo ... ale nie da rady wiec musze szukac czegos na wlasna reke ehhh

[Madzialenka12344321]

Napisane przez zanetaa88

Madziu naprawdę nie ma się o co martwić
A do paznokci widziałabym coś srebrnego.
Nie muszą być na każdym palcu,ale coś bym dała.
Wstawię paintowy wzór
To szare to widzę srebrne
.

oj nie widze tego wzoru, mozesz wkleic jeszcze raz?/

Napisane przez anika222

zanetaa ja tez si enei spotkalam z tym ze para młoda wychodzi z wesela poo oczepinach wrecz przeciwnie kazda jedna zostaje na weselu do ostatniego gościa
my sib mamy na 13 na sale dotrzemy tak na 15 i planowo wesele mamy do 3 max 4 i tam planujemy zostac chyba ze sie cos zmieni (czyt. wydarzy ) ale nawet o tym nie chce myslec zeby nie wykrakac czegoś

u nas tez kazda para mloda zostaje do konca.

[zanetaa88]

Eseska wiem jaki to salon.
Nawet już w Nim raz byliśmy i nawet znalazł swój kolor,
ale rozmiaru nie było

Anitka noo Ja się spotkałam i to nie raz,że o 24 wychodzimy.
Nawet zespól mówi gościom,aby wstali (po oczepinach) i zrobili hmm.., zapomniałam jak to się nazywa ale stoją na przeciwko siebie i trzymają się za ręce trzymając je w górze i Para Młoda przechodzi pod tym całując każdego gościa... i jedzie na noc po ślubną...

[martucha84]

Napisane przez anika222

zanetaa ja tez si enei spotkalam z tym ze para młoda wychodzi z wesela poo oczepinach wrecz przeciwnie kazda jedna zostaje na weselu do ostatniego gościa
my sib mamy na 13 na sale dotrzemy tak na 15 i planowo wesele mamy do 3 max 4 i tam planujemy zostac chyba ze sie cos zmieni (czyt. wydarzy ) ale nawet o tym nie chce myslec zeby nie wykrakac czegoś

dokladnie, ja jestemz tychow i tez nie slyszalam o czyms takim..

Napisane przez eseska

Dzięki dziewczyny!
Na biegunie polecam stoperan - ja załatwiłam sie dopiero w poniedziałek


Slub było o 16. A Garnitur kupiliśmy w sunset sui!t

mi tez stoperan pomaga natychmiast zawsze mam go w torebce..
moj tz garnitur tez kupil w sunset ma podobny kroj tylko ze jest ciemny brazowy

Napisane przez zanetaa88

Marta w Raciborzu
Kochana Ja sobie nie wyobrażam,że siedzę do 4
My poprawin nie robimy,
ale za to na drugi dzień Teściowie mają srebrne wesele.
Wiem że jest tak ,że Para Młoda wychodzi po 24 po oczepinach i po jakimś czasie wraca z powrotem na sale,ale Pani Młoda już przebrana.
Ale nie będę tego wykonywała.

ja tez sie niebede przebierac.. i tez niewiedzialam o tym no widzisz taki ten slask porecony ze jest mnostwo dziwnych zwyczajow.. ja jednak niebede tego uskuteczniac i bawimy sie do konca

[zanetaa88]

Aaa już Madziu zapomniałam.
ALe on jest robiony w Paincie

[Madzialenka12344321]

Napisane przez zanetaa88

Anitka noo Ja się spotkałam i to nie raz,że o 24 wychodzimy.
Nawet zespól mówi gościom,aby wstali (po oczepinach) i zrobili hmm.., zapomniałam jak to się nazywa ale stoją na przeciwko siebie i trzymają się za ręce trzymając je w górze i Para Młoda przechodzi pod tym całując każdego gościa... i jedzie na noc po ślubną...

no prosze, co region to inny obyczaj

u nas np. slubu o 15 to strasznie rano. normalnie od 16 sa dopiero, nawet o 20 ostatni

---------- Dopisano o 08:58 ---------- Poprzedni post napisano o 08:56 ----------

Napisane przez zanetaa88

Aaa już Madziu zapomniałam.
ALe on jest robiony w Paincie

aha dzięki

ja myslalam aby przez paznokiec szlu sobie cyrkonie (na 2 pazurkach tylko) tak wzdłuz paznokcia

[martucha84]

Napisane przez zaaaabcia

a wiec na sali sa sciany zielone .. a dekoracja jaka robia to
bialo rozowa , bialo niebiezka , bialo zielona lub bialo bordowa .... nie wiem kto im doradzil zeby do zieleni dac roz no ale spoko ...

ja chce zeby bylo zloto kremowo ... ale nie da rady wiec musze szukac czegos na wlasna reke ehhh

aha rozumiem bo ten rozwoy to tez nie wiem w co wsadzic.. glupio pomysleli... mam nadzieje ze cos znajdziecie..

Napisane przez zanetaa88

Anitka noo Ja się spotkałam i to nie raz,że o 24 wychodzimy.
Nawet zespól mówi gościom,aby wstali (po oczepinach) i zrobili hmm.., zapomniałam jak to się nazywa ale stoją na przeciwko siebie i trzymają się za ręce trzymając je w górze i Para Młoda przechodzi pod tym całując każdego gościa... i jedzie na noc po ślubną...

hmm a moze takie cos na zakonczenie filmu z kamery czy serio pojechali.. ja bym niechciala wkoncu to nasz dzis i chialabym jak najwiecej sie bawic i szalec

[zanetaa88]

Dokładnie Marta
Ja mam rodzinę i z dolnego śląska i ze śląska i każdy ma inaczej.
np.Moja rodzina z dolnego śląska ma zwyczaj składać życzenia i dawać prezenty zaraz po Mszy Św. a na śląsku idzie się do Restauracji, wita się Parę Młoda chlebem i solą i Para Młoda dopiero po przywitaniu czeka na życzenia a potem toast.Bo Gdy goście podchodzą do Pary Młodej zaraz obok stoi kelnerka i podaje szampana albo kieliszki z szampanem są ułożone na stole w kształcie serca i goście sami je biorą.

[anika222]

madzialenka tylko ze ode mnie do raciborza jest ze 30 km a u mnie tego nei ma znazy sie ze nie wychodzi mloda para

e tam jak sie bawic to sie bawic i do konca
my mamy dwudniowe wesele i mamy zamiar szalec do upadłego

ja nei wiem skad u ciebei takie zwyczaje ale w ubieglym roku byłam na 6 weselach tu u nas !!! i na 5 goscie zyczenia składali pod kościołem a na tym jednym to tylko dlatego na sali bo strasznie lało