Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

[kulbit]

Napisane przez hihi

Juz ja Cię ZBOCZENICO znam Ty we wszystkim i bez wszystkiego bys mnie chciała zobaczyc

Jak będzie dobre swiatlo to sprobuje zrobic fotke, ale boje sie, ze ten wzorek ciezko bedzie uchwycic

błahahahahhahah
no cóz nie zaprzeczę takie ciasteczko jak Ty to można oglądac cały czas

Wzorek wzorkiem ale ja chce zobaczyc jak lezy

[hihi]

Napisane przez kulbit

błahahahahhahah
no cóz nie zaprzeczę takie ciasteczko jak Ty to można oglądac cały czas

Wzorek wzorkiem ale ja chce zobaczyc jak lezy

Ty mi nie cukruj tak, bo zaraz spać idę i mogę mieć problemy z zaśnięciem później

A jak jeszcze przez sen zacznę Twoje imie wypowiadac to mogę miec problemy z wytłumaczeniem się Szanownego Małżonkowi

To jutro spróbuję zrobić fotkę.

Pa!

[kulbit]

Napisane przez hihi

Ty mi nie cukruj tak, bo zaraz spać idę i mogę mieć problemy z zaśnięciem później

A jak jeszcze przez sen zacznę Twoje imie wypowiadac to mogę miec problemy z wytłumaczeniem się Szanownego Małżonkowi

To jutro spróbuję zrobić fotkę.

Pa!

wypowiadac moje imie? Ty je powinnaś krzyczeć moja droga

spróbuj
Buźka!

[kropka75]

Napisane przez kulbit

tylko te zaskórniki jeszcze zeby sie zmniejszyły..

Napisane przez betig1975

No właśnie te zaskórniki

U mnie sprawę zaskórników załatwia krem Polleny Evy z marketu, za 5,50zł.

---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:34 ----------

Napisane przez hihi

No nordic, u nas to szalenie popularne, ciągle w parku, w lesie widac cały ekipy z kijkami

U mnie też, pomykają ludzie, że szok. Zwykle takie panie po 50tce i starsze.

Napisane przez hihi

No właśnie. Kropka wysłała mi we wtorek i miałam wczoraj

Bo ja ją specjalnie zaczarowałam.

Napisane przez hihi

A buty takie zwyklaki.

Fajne.

[kulbit]

Napisane przez kropka75

U mnie sprawę zaskórników załatwia krem Polleny Evy z marketu, za 5,50zł.

cudotwórca

[hihi]

Napisane przez kropka75

U mnie sprawę zaskórników załatwia krem Polleny Evy z marketu, za 5,50zł.

Rzuciłabyś składem?

W ogóle smsa Ci wysłałam!

[kropka75]

Napisane przez kulbit

cudotwórca

Można by tak rzec.

Napisane przez hihi

Rzuciłabyś składem?

W ogóle smsa Ci wysłałam!

A co tam składem, całym linkiem Ci rzucę - https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,8...-z-melisy.html

Odpisałam. Sorki za kiepską komunikację dziś, ale wypłatę mam... biegam po budowach.

[kulbit]

Ale Kropka Ty miałaś wczesniej zaskórniki i ten krem Ci je zlikwidował? bo nie kumam jak zwykle..

aa i mam do Ciebie pytanko - znasz te perfumki?
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...oison-edp.html

[kropka75]

Napisane przez kulbit

Ale Kropka Ty miałaś wczesniej zaskórniki i ten krem Ci je zlikwidował? bo nie kumam jak zwykle..

aa i mam do Ciebie pytanko - znasz te perfumki?
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...oison-edp.html

Zawsze jakieś miałam, raz mniej, raz więcej, po różnych kremach, z Avonu, z Ori, z Daxa, a Aveny... Od roku używam Polleny Evy (tego i przeciwzmarszczkowego, na zmianę) i nie mam.

Nie trzeba likwidować zaskórników tak dosłownie, wystarczy odstawić kosmetyki, które je powodują. Bo to wina zapychaczy.

Ten krem ma prosty skład. Kosmetyczki mówią, że bardzo dobry.

Znam. Dziwne... na mnie nietrwałe, czasem wydają mi się za waniliowe, czasem mi się podobają. Na kimś zwykle fajniejsze.

[kulbit]

Napisane przez kropka75

Zawsze jakieś miałam, raz mniej, raz więcej, po różnych kremach, z Avonu, z Ori, z Daxa, a Aveny... Od roku używam Polleny Evy (tego i przeciwzmarszczkowego, na zmianę) i nie mam.

Nie trzeba likwidować zaskórników tak dosłownie, wystarczy odstawić kosmetyki, które je powodują. Bo to wina zapychaczy.

Ten krem ma prosty skład. Kosmetyczki mówią, że bardzo dobry.

Znam. Dziwne... na mnie nietrwałe, czasem wydają mi się za waniliowe, czasem mi się podobają. Na kimś zwykle fajniejsze.

No zgadzam się, że "wystarczy" odstawić kosmetyki które zapychaja.. ale ja widzisz teoretycznie nie uzywam niczego co zapychac powinno a zakórniki mam..

Wczoraj je macnęłam.. i zakochałam się paczula mnie przyciaga ale cos mnie tam odstrasza.. pierwsza nuta bardzo ostra, potem robią się niesamowicie ciepłe i otulajace na mnie

[kropka75]

Napisane przez kulbit

No zgadzam się, że "wystarczy" odstawić kosmetyki które zapychaja.. ale ja widzisz teoretycznie nie uzywam niczego co zapychac powinno a zakórniki mam..

Wczoraj je macnęłam.. i zakochałam się paczula mnie przyciaga ale cos mnie tam odstrasza.. pierwsza nuta bardzo ostra, potem robią się niesamowicie ciepłe i otulajace na mnie

Ja też używałam różnych kremów, które niby zapychać nie powinny, a jednak... Widać coś tam jednak masz, co Tobie nie do końca pasuje.

Na mnie nigdy nie były ostre. To takie przytulaki, cieplaki. A co Cię tam odpycha??

[kulbit]

Napisane przez kropka75

Ja też używałam różnych kremów, które niby zapychać nie powinny, a jednak... Widać coś tam jednak masz, co Tobie nie do końca pasuje.

Na mnie nigdy nie były ostre. To takie przytulaki, cieplaki. A co Cię tam odpycha??

hmmm teoretycznie masz rację a praktycznie nic w tych kosmetykach nei ma co powinno mnie zapychac.. trudno widac taka moja "wapliwa" uroda..

Nie wiem Kropcia co mnie tam odpycha bo jak wiesz nie znam sie na składnikach perfum, paczule czuje bo ja zawsze uwielbialam.. z reszta nie wiem co jest co..

lece z pracy, mam dzis tak zrypany nastrój, że szok.. i do tego jeszcze nawrzeszczałam przed chwilą na mojego męża, niby miałam racje ale krzyczeć nie powinnam i czuje sie podle.. w pracy coraz gorzej u mnie i chyba kosztuje mnie to za wiele nerwów..
miłego dnia dziewuszki juz nie smęce

[kropka75]

Napisane przez kulbit

hmmm teoretycznie masz rację a praktycznie nic w tych kosmetykach nei ma co powinno mnie zapychac.. trudno widac taka moja "wapliwa" uroda..

Nie wiem Kropcia co mnie tam odpycha bo jak wiesz nie znam sie na składnikach perfum, paczule czuje bo ja zawsze uwielbialam.. z reszta nie wiem co jest co..

lece z pracy, mam dzis tak zrypany nastrój, że szok.. i do tego jeszcze nawrzeszczałam przed chwilą na mojego męża, niby miałam racje ale krzyczeć nie powinnam i czuje sie podle.. w pracy coraz gorzej u mnie i chyba kosztuje mnie to za wiele nerwów..
miłego dnia dziewuszki juz nie smęce

Ano właśnie, taka uroda, nie ma nic, a jednak coś zapycha. Zaskórniki nie biorą się znikąd. Na szczęście.

Ja też czasem tak mam, że coś mnie odrzuca, a nie wiem co...

Męża przeprosisz i będzie dobrze.

W pracy mam wrażenie, że coraz gorzej wszędzie. Jakiś taki durny czas nastał.

[kulbit]

Napisane przez kropka75

Ano właśnie, taka uroda, nie ma nic, a jednak coś zapycha. Zaskórniki nie biorą się znikąd. Na szczęście.

chyba nie zrozumiałam..

Napisane przez kropka75

Ja też czasem tak mam, że coś mnie odrzuca, a nie wiem co...

hehe nie ma porównania Ty rozróżniasz składniki ja nie i o to chodzi

Napisane przez kropka75

Męża przeprosisz i będzie dobrze.

Przeprosiliśmy się już na wzajem.. ja za krzyk on za "nawalenie"

Napisane przez kropka75

W pracy mam wrażenie, że coraz gorzej wszędzie. Jakiś taki durny czas nastał.

hmm tyle tylko że u mnie to już na prawdę poważne problemy..

[betig1975]

Cześć

Kulbitku - nie byłam na koncercie SDM. Wyjechaliśmy z mężem w piątek.

U mnie w pracy też kiepska sytuacja. Niestety, ciągle jakieś problemy. Mam już dosyć i czekam na urlop.

Miłego dnia dziewuszki

[kropka75]

Napisane przez kulbit

hmm tyle tylko że u mnie to już na prawdę poważne problemy..

Nie tylko u Ciebie są poważne...

Jedna moja znajoma zamknęła działalność, drugą zwolnili, trzecia czeka już drugi tydzień na wypłatę... U P. w pracy masakra, zwolnienia, obniżanie stawek, sprzedaż firmy...
Naprawdę to popularny problem dziś. Jedna firma goni drugą i pada wszystko jak domino...

Ale póki ma się tę umowę, trzeba liczyć na to, że będzie jakoś... inaczej można by zwariować.

[hihi]

Napisane przez kropka75

Ale póki ma się tę umowę, trzeba liczyć na to, że będzie jakoś... inaczej można by zwariować.

To chyba jedyny sposób...

[kropka75]

Napisane przez betig1975

Mam już dosyć i czekam na urlop.

To tak jak ja...
A czas stoi w miejscu mam wrażenie.


Ania - koleżanka upiekła ten chleb. Ten z pierwszego przepisu... Ale dziwny...
Nie dość, że strasznie mokry i lepki (nie mogła wyjąć z formy i do noża się lepi) to jeszcze tak słony, że szok...

---------- Dopisano o 09:32 ---------- Poprzedni post napisano o 09:29 ----------

Napisane przez hihi

To chyba jedyny sposób...

Ano tak myślę. Można płakać przed... a można żyć jakoś w miarę normalnie z nadzieją, że się uda. Pierwsze nic nie da, drugie choć na bieżąco zachowa jakąś względną normalność.

Ale obawy mnie nie dziwią, każdy chciałby wiedzieć, że jutro będzie takie jakie mamy plany.

Ja dziś na znak buntu zrobiłam sobie prezent i wydałam 160zł na zapach. Bardzo dojrzałe i odpowiedzialne... I mam to w nosie.

[kulbit]

Napisane przez kropka75

Nie tylko u Ciebie są poważne...

Tak wiem, że nie tylko u mnie.. miałam chęć sie poprostu pożalić..

[hihi]

Napisane przez kropka75

Ania - koleżanka upiekła ten chleb. Ten z pierwszego przepisu... Ale dziwny...
Nie dość, że strasznie mokry i lepki (nie mogła wyjąć z formy i do noża się lepi) to jeszcze tak słony, że szok...

Ano tak myślę. Można płakać przed... a można żyć jakoś w miarę normalnie z nadzieją, że się uda. Pierwsze nic nie da, drugie choć na bieżąco zachowa jakąś względną normalność.

Ale obawy mnie nie dziwią, każdy chciałby wiedzieć, że jutro będzie takie jakie mamy plany.

Ja dziś na znak buntu zrobiłam sobie prezent i wydałam 160zł na zapach. Bardzo dojrzałe i odpowiedzialne... I mam to w nosie.

Tak się zastanawiam czy nie za dużo wilgoci było temu chlebkowi Ja Tez dopeiro zaczynam te chlebowe przygody, więc sama nie jestem najmądrzejsza

Mi się marzy urlop, mam gdzie jechać (za free nocleg), ale nie wiem czy wolne dostanę i nie wiem czy w ogóle powinnam o nie prosić

[kropka75]

Napisane przez kulbit

Tak wiem, że nie tylko u mnie.. miałam chęć sie poprostu pożalić..

Uszy do góry, kiedyś ten syf się skończy i może nas ominie.

---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ----------

Napisane przez hihi

Tak się zastanawiam czy nie za dużo wilgoci było temu chlebkowi Ja Tez dopeiro zaczynam te chlebowe przygody, więc sama nie jestem najmądrzejsza

Mi się marzy urlop, mam gdzie jechać (za free nocleg), ale nie wiem czy wolne dostanę i nie wiem czy w ogóle powinnam o nie prosić

Może i za dużo... I chyba za niską miała temp.

A czemu nie wiesz czy powinnaś prosić?

[kulbit]

Napisane przez kropka75

Uszy do góry, kiedyś ten syf się skończy i może nas ominie.

Dzięki! grunt to pozytywne myslenie

[kropka75]

Napisane przez kulbit

Dzięki! grunt to pozytywne myslenie

Ano właśnie.

Choć wiem, że czasem z tym ciężko.

[kulbit]

Napisane przez kropka75

Ano właśnie.

Choć wiem, że czasem z tym ciężko.

no mnie ostatnio niestety ciężko.. ale staram się nie dawac i mimo wszystko myślec pozytywnie

[puchatkowa]

Cześć dziewczynki

Jak tam kropko na antybiotyku?

Współczuję wszystkim problemów z pracą tym bardziej, że to dopiero przede mną

[betig1975]

Mój szef póki co pensji nie obcina, zwalniać ludzi też nie chce, ale nie wiem, jak długo tak wytrzyma...
Ja nie jestem zagrożona, mnie nie zwolni, ani nikogo z biura, to jest jakaś pociecha. Może jakoś sytuacja się ustabilizuje.

[hihi]

Tęsknić pewnie nie będziecie, ale... idę na urlop od piątku

A cieszę się jak dziecko, bo prawdziwego urlopu nie miałam od... ślubu czyli 2 lat

[puchatkowa]

hihi a jakieś plany konkretne na urlop masz Tzn. wyjazd jakiś czy coś zaplanowaliście?

[hihi]

Napisane przez puchatkowa

hihi a jakieś plany konkretne na urlop masz Tzn. wyjazd jakiś czy coś zaplanowaliście?

Narazie nie mówię za dużo, ale właściwie to urlop totalnie nieplanowany był, bo kasy za bardzo nie mamy na szaleństwa, więc nic nie wymyślalismy, a tu się okazało, że domek na tydzień czasu nad jeziorem możemy dostać i korzystać, więc... jak tylko szefowie podpisali wnioski, to tylko czekam na ten wyjazd

[kropka75]

Napisane przez kulbit

no mnie ostatnio niestety ciężko.. ale staram się nie dawac i mimo wszystko myślec pozytywnie

I słusznie.

Napisane przez puchatkowa

Jak tam kropko na antybiotyku?

A dziękuję. Jeszcze się jakoś trzymam.

Napisane przez betig1975

Mój szef póki co pensji nie obcina, zwalniać ludzi też nie chce, ale nie wiem, jak długo tak wytrzyma...
Ja nie jestem zagrożona, mnie nie zwolni, ani nikogo z biura, to jest jakaś pociecha. Może jakoś sytuacja się ustabilizuje.

U mnie też jeszcze spokój, ale różnicę w kasie firma odczuwa.

Napisane przez hihi

Tęsknić pewnie nie będziecie, ale... idę na urlop od piątku

A cieszę się jak dziecko, bo prawdziwego urlopu nie miałam od... ślubu czyli 2 lat

Super. A gdzie jedziesz kobieto??

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------

Napisane przez hihi

Narazie nie mówię za dużo, ale właściwie to urlop totalnie nieplanowany był, bo kasy za bardzo nie mamy na szaleństwa, więc nic nie wymyślalismy, a tu się okazało, że domek na tydzień czasu nad jeziorem możemy dostać i korzystać, więc... jak tylko szefowie podpisali wnioski, to tylko czekam na ten wyjazd

Extra. Już Ci zazdroszczę.