Od jutra będę już tylko szczuplejsza :) Zapraszam :)

[Olllllciaa]

Napisane przez karo69

wiem wiem, ale im dłużej to trwa (ogólnie mówię) nie chce się i więcej pokus jest. A wszystko tak powoli trwa.
Idę po tego Arbuza, i może jeszcze serki białe kupię. Ale wy takie serki wiejskie czy takie sypkie białe.

Ja jem taki normalny ser biały w kostce chudy a od jakiegoś czasu kupuje też bielucha w takim okrągłym kubeczku i smaruje nim chleb i na to pomidorek i jest pychaaa

[flawless2903]

Napisane przez karo69

wiem wiem, ale im dłużej to trwa (ogólnie mówię) nie chce się i więcej pokus jest. A wszystko tak powoli trwa.
Idę po tego Arbuza, i może jeszcze serki białe kupię. Ale wy takie serki wiejskie czy takie sypkie białe.

ja jem i takie i takie. wiesniaki uwielbiam ze szczypiorkiem. <3
a co do tych owoców - na redukcji powinno się je jeść do 14-15, ponieważ są to cukry proste. a wraz z upływem dnia i kolejnymi posiłkami zmniejszamy ilość węglowodanów w posiłkach.

[Triggo]

No kolację jem o 17 a obiad tak jakoś o 14:30;]

[karo69]

Napisane przez flawless2903

a co do tych owoców - na redukcji powinno się je jeść do 14-15, ponieważ są to cukry proste. a wraz z upływem dnia i kolejnymi posiłkami zmniejszamy ilość węglowodanów w posiłkach.

Oki to teraz na blondynkę wyszłam, ach jak dobrze ze się rozjaśniłam :P
To to są godziny to ja pędzę po moje serki i jakieś owocki
dzięki!!

(przepraszam wszystkie blondynki, nie chciałam urazić)


Aaa...

Mój facet wymyślił grilla. Ach będę musiała się bardzo powstrzymywać. Mam w planie zjeść jedna kiełbaskę białą i jedna pałkę z kurczaka i jakieś warzywa z grilla.
Macie jakieś pomysły do tego??

[Serendipity]

Napisane przez Triggo

No kolację jem o 17 a obiad tak jakoś o 14:30;]

o 17 to ma być podwieczorek , a nie kolacja, chyba że o 20 już śpisz.

[Vacuous]

Heeej
Nic nie pisałam, bo znowu nie miałam internetu. :/

Dzisiaj dieta dobrze mi idzie Na obiad zjadłam jedynie gołąbka (remontu -c.d.) z sosem i pół bułki do tego. Teraz zajadałam się 20 sztukami wiśni (zdążyłam do 15 ). Za około 2 h przyjdą do mnie goście do ogrodu i chyba będę musiała zjeść kawałek ciasta. :/ Kurczę.
Na kolację planuję taką megapyszną ciemną bułeczkę z ziarnami <mniam>.
Nic dzisiaj nie ćwiczyłam, bo jak już mówiłam wcześniej - na ćwiczenia ostatnio w ogóle nie mam chęci, niestety.
Co dzień to moje postanowienie wytrwania w diecie jest coraz to silniejsze, co mnie ogromnie cieszy

Btw., jak moje wakacje mają tak wyglądać jak wyglądają (m.in. przez tą pogodę), to ja DZIĘKUJĘ, po raz kolejny! (

[Olllllciaa]

A ja dzisiaj byłam z koleżankami na mieście i poszłyśmy do McDonalda one się zajadały a ja nic nawet już mnie teraz nie ciągnie, żeby sobie McFlurry kupić (hamburgerów i tak nie jadlam bo nie jem mięsa)
A potem poszłam do sklepu i kupiłam sobie spodenki! Pierwszy raz i nawet dobrze wyglądam Nareszcie będe mogła chodzić w kótkich spodniach
Coraz bardziej zaczyna mi się podobać to dietowanie

Na obiadek miałam zupe kalafiorową mniam a teraz jak wróciłam strasznie głodna byłam i mam krokiety ale nie nie nie! Nie zjadłam!
Wzięłam połowe grahamki z serem białym i pomidorem

[shiral]

Waga jak stoi tak stoi

[Olllllciaa]

Napisane przez shiral

Waga jak stoi tak stoi

Nie przejmuj się! Waga tak naprawde nie pokazuje czy schudłaś czy nie musisz widzieć to po sobie waż się raz na 2 tygodnie rano przed jedzeniem i nie częściej! Ważniejsze jest to jak wyglądasz i czy jest mniej cm a nie waga!

[shiral]

Cm dopiero za tydzien w sobotkę mierzę,ale coś czuje że tylko z biustu mi zleciało
Olllllciaa a ty nas zdradzasz w innym wątku

[Olllllciaa]

Napisane przez shiral

Cm dopiero za tydzien w sobotkę mierzę,ale coś czuje że tylko z biustu mi zleciało
Olllllciaa a ty nas zdradzasz w innym wątku

Jeśli trzymasz się dietki to NAPEWNO cm zleciały

No ja pisze na kilku wątkach ale to nie znaczy, że was zdradzam

[shiral]

J się czuję zdradzona Teraz muszę się zemścic na Tobie za ta zdradę

[Olllllciaa]

Napisane przez shiral

J się czuję zdradzona Teraz muszę się zemścic na Tobie za ta zdradę

Wrzucisz mnie do wora?

[giovinezza]

Witam dziewczynki
Teraz mam chwilkę aby napisać, dzisiaj cały dzień sprzątałam; okna, podłogi, pranie no wszystko śniadanko elegancko; grahamka z warzywami obiad makrela ...
a teraz głupio mi mówić ale nażarłam się tych chipsów; wczoraj tylko spróbowałam zjadłam 3 i dałam sobie spokój a dziś poległam jeszcze jakby tego było mało to byłam z moim miśkiem w biedronce na zakupach(banany są w biedronce) i oczywiście góra słodyczy ! a ja co ! znów się nażarłam beznadziejna jestem; chcę coś osiągnąć a sama sobie komplikuje wszystko ...
A jeszcze mi TŻ dziś powiedział abym się przebrała w inne ciuchy bo z tych się wylewam .... dzisiaj pobiegam i pokręcę hula hopem... łamie się troszkę...
Teraz idę zrobić dzbanek zielonej...

[shiral]

Napisane przez Olllllciaa

Wrzucisz mnie do wora?

Nie, to za słaba kara Za knebluję i nawciskam w Ciebie tyle jedzenia ile się da

Napisane przez giovinezza

Witam dziewczynki
Teraz mam chwilkę aby napisać, dzisiaj cały dzień sprzątałam; okna, podłogi, pranie no wszystko śniadanko elegancko; grahamka z warzywami obiad makrela ...
a teraz głupio mi mówić ale nażarłam się tych chipsów; wczoraj tylko spróbowałam zjadłam 3 i dałam sobie spokój a dziś poległam jeszcze jakby tego było mało to byłam z moim miśkiem w biedronce na zakupach(banany są w biedronce) i oczywiście góra słodyczy ! a ja co ! znów się nażarłam beznadziejna jestem; chcę coś osiągnąć a sama sobie komplikuje wszystko ...
A jeszcze mi TŻ dziś powiedział abym się przebrała w inne ciuchy bo z tych się wylewam .... dzisiaj pobiegam i pokręcę hula hopem... łamie się troszkę...
Teraz idę zrobić dzbanek zielonej...

No tutaj to wór murowany.
Jakby mi mój TŻ tak powiedział to najpierw bym mu coś chamskiego odpowiedziała a później pewnie bym miała doła przez 2 tygodnie.

[giovinezza]

Napisane przez spiral

No tutaj to wór murowany.
Jakby mi mój TŻ tak powiedział to najpierw bym mu coś chamskiego odpowiedziała a później pewnie bym miała doła przez 2 tygodnie.

Ojj nieee w doła to nie wpadnę, nawet przykro mi nie było bo wiedziałam, ze mówi prawdę i chce abym normalnie wyglądała( a nie jak taki ściśnięty mops), właśnie cenię go za to że potrafi szczerze powiedzieć jak wyglądam tylko szkoda tego, że to jest prawda a nie docinka !

Od jutra pełna mobilizacja dziś juz też opanowanie, zakupiłam pełno moich dietkowych produktów a z tymi bananami hehe chodziło mi, że w promocji i na prawdę bardzo smaczne

shiral mamy taki sam cel i z taką samą masą zaczynałyśmy :P ciekawa jestem która z nas szybciej osiągnie cel

[Olllllciaa]

Napisane przez giovinezza

Witam dziewczynki
Teraz mam chwilkę aby napisać, dzisiaj cały dzień sprzątałam; okna, podłogi, pranie no wszystko śniadanko elegancko; grahamka z warzywami obiad makrela ...
a teraz głupio mi mówić ale nażarłam się tych chipsów; wczoraj tylko spróbowałam zjadłam 3 i dałam sobie spokój a dziś poległam jeszcze jakby tego było mało to byłam z moim miśkiem w biedronce na zakupach(banany są w biedronce) i oczywiście góra słodyczy ! a ja co ! znów się nażarłam beznadziejna jestem; chcę coś osiągnąć a sama sobie komplikuje wszystko ...
A jeszcze mi TŻ dziś powiedział abym się przebrała w inne ciuchy bo z tych się wylewam .... dzisiaj pobiegam i pokręcę hula hopem... łamie się troszkę...
Teraz idę zrobić dzbanek zielonej...

Ja też dzisiaj śniadanie, obiad ładnie a potem .... tzn. przed chwilą poszłam zjeść kolacje wzięłam połowe grahamki i reszte tuńczyka (było tak mniej niż połowe puszki) zjadłam ale DALEJ BYŁAM GŁODNA! i wzięłam kromke razowca z serem białym i GRUBO POSMAROWAŁAM DŻEMEM!
jestem beznadziejna!

---------- Dopisano o 18:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:18 ----------

[QUOTE=shiral;13207980]Nie, to za słaba kara Za knebluję i nawciskam w Ciebie tyle jedzenia ile się da

QUOTE]

Nie dziękuje to co zjadłam przed chwilą mi wystarczy! A za ten głupi dżem zaraz ide biegać!

[giovinezza]

Nie to nie jest beznadziejne ! byłaś głodna i zjadłaś NORMALNY posiłek, dietowy! nie wiem co chcesz od siebie i jak mówisz, ze jesteś beznadziejna to co ja mam powiedzieć sobie ? o czipsach lays strong chilli i biedronkowych chilli tortilla ? to jest porażka ....

[Olllllciaa]

giovinezza od teraz bierzemy się za siebie i już zero wpadek!

[karo69]

A ja mam grilla. Padniecie, siedzimy sobie w ogródku z laptopami. Ach to uzależnienie.
Na objado kolacje zjadłam 3 skrzydełka, spróbowałam kiełbasy białej i dużą ilość warzywek z grilla z pieczarkami. Do tego banan jeden z cynamonem mniam!!
piwo jedno desperados, 2 szklanki rumu z colą i 2 breezery.

[flawless2903]

Napisane przez giovinezza

Witam dziewczynki
Teraz mam chwilkę aby napisać, dzisiaj cały dzień sprzątałam; okna, podłogi, pranie no wszystko śniadanko elegancko; grahamka z warzywami obiad makrela ...
a teraz głupio mi mówić ale nażarłam się tych chipsów; wczoraj tylko spróbowałam zjadłam 3 i dałam sobie spokój a dziś poległam jeszcze jakby tego było mało to byłam z moim miśkiem w biedronce na zakupach(banany są w biedronce) i oczywiście góra słodyczy ! a ja co ! znów się nażarłam beznadziejna jestem; chcę coś osiągnąć a sama sobie komplikuje wszystko ...
A jeszcze mi TŻ dziś powiedział abym się przebrała w inne ciuchy bo z tych się wylewam .... dzisiaj pobiegam i pokręcę hula hopem... łamie się troszkę...
Teraz idę zrobić dzbanek zielonej...

oj, WÓÓÓÓÓÓÓR!

Napisane przez Olllllciaa

Ja też dzisiaj śniadanie, obiad ładnie a potem .... tzn. przed chwilą poszłam zjeść kolacje wzięłam połowe grahamki i reszte tuńczyka (było tak mniej niż połowe puszki) zjadłam ale DALEJ BYŁAM GŁODNA! i wzięłam kromke razowca z serem białym i GRUBO POSMAROWAŁAM DŻEMEM!
jestem beznadziejna!

Nie dziękuje to co zjadłam przed chwilą mi wystarczy! A za ten głupi dżem zaraz ide biegać!

hm, myślę, że nie jest tak źle, to nie jest duży grzech. ;>

no, witajcie. ; )
ja dziś zgrzeszylam dwoma ciasteczkami własnej roboty, ale obliczyłam kaloryczność jednego - wyszło mi ok. 40 kcal. no, i jeśli grzechem można nazwać zjedzenie ok. 10 moreli to zgrzeszyłam również nimi. ;D ale, kocham morele. ^^
ale, zmieściłam się w 1200 kcal dziś raczej. także, nie jest źle.

[Vacuous]

Napisane przez flawless2903

oj, WÓÓÓÓÓÓÓR!


hm, myślę, że nie jest tak źle, to nie jest duży grzech. ;>

no, witajcie. ; )
ja dziś zgrzeszylam dwoma ciasteczkami własnej roboty, ale obliczyłam kaloryczność jednego - wyszło mi ok. 40 kcal. no, i jeśli grzechem można nazwać zjedzenie ok. 10 moreli to zgrzeszyłam również nimi. ;D ale, kocham morele. ^^
ale, zmieściłam się w 1200 kcal dziś raczej. także, nie jest źle.

Co Ty, morelki nie zaliczaj do grzechów !
Ciasteczko 40 kCal to prawie nic hehe

[flawless2903]

Napisane przez Vacuous

Co Ty, morelki nie zaliczaj do grzechów !
Ciasteczko 40 kCal to prawie nic hehe

alee, ja zjadłam prawie całe drzewo, z korzeniami ;D
nie no, żart. xD ale, takie morelki prosto z sadu - mmm. ; )
hm, pocieszyłas mnie, bo już miałam wyrzuty sumienia. xD

[Olllllciaa]

A ja znowu wyszlam biegać pobiegałam 10 minut i wróciłam
Ale no zawsze to coś

[karo69]

Ja największy wyrzuty sumienia mam za ten alkohol. No i banany.
Ale bananki pyszne.

[giovinezza]

Też miałam iść biegać ale mój misiek wyciąga mnie do knajpki na jedzonko i jedziemy zamówię sałatkę i też będzie dobrze
racja bierzemy się ! i nie ma bata, że coś tam

A owocami mogę się opchać tak, że nie mogę się ruszać i nigdy wyrzutów nie mam w końcu to same witaminki !

[Serendipity]

Ja jutro jadę na rowerową "wycieczkę" po moim mieście - będę jeździć z małymi przerwami na kanapki, czy herbatkę z termosu od 14 do 21

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

Napisane przez giovinezza

A owocami mogę się opchać tak, że nie mogę się ruszać i nigdy wyrzutów nie mam w końcu to same witaminki !

No nie do końca, to także dużo cukru.

[flawless2903]

Napisane przez Serendipity

No nie do końca, to także dużo cukru.

no własnie, dlatego mam podstawy do wyrzutów sumienia ; )

[giovinezza]

Ale to jest naturalny cukier a nie przetworzony jak w produktach, i właśnie takie gadanie "mają dużo cukru" niektórych "odstrasza"od owoców, a czemu nie wspomina się ile to witamin i jaki to zbawienny wpływ dla organizmu

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

I już po wyprawie na jedzonko; zamówiłam grillowaną kukurydzę i jestem z siebie dumna, a myślałam że język do dupska mi ucieknie jak zobaczyłam talerz mojego Miśka i skubłam mu dosłownie 5 frytek i 2 malutkie łyczki coli ... uczta dla podniebienia

[flawless2903]

Napisane przez giovinezza

Ale to jest naturalny cukier a nie przetworzony jak w produktach, i właśnie takie gadanie "mają dużo cukru" niektórych "odstrasza"od owoców, a czemu nie wspomina się ile to witamin i jaki to zbawienny wpływ dla organizmu

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

I już po wyprawie na jedzonko; zamówiłam grillowaną kukurydzę i jestem z siebie dumna, a myślałam że język do dupska mi ucieknie jak zobaczyłam talerz mojego Miśka i skubłam mu dosłownie 5 frytek i 2 malutkie łyczki coli ... uczta dla podniebienia

no i nadal nie wiem czy mieć wyrzuty sumienia po tych morelach czy nie mieć. ; P
hm, ta kukurydza to takie lepsze zło, bo na redukcji nie polecana.