CzarnaZuzia wymiata! - czyli miejsce na offtopy dla pachnących- część III

[BigMama]

Irenko , bójsieboga, dzieś ty zalazła, chudzino

Tulipanno - gratulacje

[czarnazuzia1]

Irenko ale cuuudne zdjecia

BigeM

[Figarro]

Tulipanko Gratuluję Twoje zdrowie

[your Angel]

Napisane przez Contax

Achtung, achtung !!!!!


spotkanie wymiatające dla Warszawianek i nie tylko

Ja teeeeż chcem...

Napisane przez tymena

Aniołku, garuluję, ja tez zaczynałam od poldka Duży, wygodny, i nie szkoda jak się zrobi puk Potem jeździłam Morisem i to było za***iste autko miejskie

Napisane przez homyk

Aniołku, Poloneza nie miałam co prawda okazji prowadzić, ale za to karierę kierowcy rozpoczynałam za kierownicą takiego cuda techniki jak Zastawa Na nierównościach drogi szorował ten model podwoziem po nawierzchni, że iskry szły

Dziewczyny, to widzę że Wy też miałyście bojowe pierwsze auta, hihi Nie ma to jak słowiańska motoryzacja

Napisane przez czarnazuzia1

prawie cala 30ml

Teresiu, szkoda straszna, naprawdę szkoda. Trudno i darmo - flakon rzecz nabyta. Ważne że w domu wszyscy zdrowi

Napisane przez rachela

Chociaż, z niekłamaną przyjemnością - bo nie pamiętam, kiedy ostatnio to tutaj robiłam - napiszę, że pachnę dziś wyjątkowo nie Smokiem, nie paczulą z wanilią, ale - Kenzo Amour. Tak, bez setki ani rusz. Obsesja trwa niezmiennie.

Rachel, ale ten biust autentycznie Ci się powiększył czy tylko masz takie wrażenie ?

Bo ja na przykład wczoraj prawie umarłam ze wstydu kiedy kuzyn wespół w zespół z kuzynką komentowali moje powiększone gabaryty wraz z diagnozą jakoby ich wzrost był skorelowany z masażami pewnego długowłosego motocyklisty

Na Amourka też mam ostatnio ślinotok. Nie męczy w upały? Zapowiadają, że od jutra nawet ponad 30stopni

Napisane przez Figarro

your Angel gratuluję fury Niech Ci dobrze służy

Figarro,
No i bardzo się cieszę, że jesteś zadowolona z decyzji w związku z Waniliami

Napisane przez agaa13

Your Angel gratuluje Poloneza.

Ago,

Napisane przez tulipanka

już jestem po zdałam, zostałam panią politolog (tylko z licencjatem, ale wyższe wykształcenie już w sumie mam ) i wreszcie mam wakacje

Tulipanko, kongratulejszyns!
Jesteś tego samego rocznika co moja siostra. Ona wróciła z dyplomem licencjonowanego filozofa

Napisane przez mariolasl

No to zmykam, bo po sutym obiedzie nalezy sie drzemka

Mariolu, trzymajcie się cieplutko z synkiem.
Wczoraj wieczorem przeczytałam wpis na blogu i pod jego wpływem dzisiaj śniło mi się, że mam malutkiego synka i jest chory

Napisane przez irkax

No no. Koniecznie się pochwal jak już nabędziecie.

A więc relacja na gorąco
Samochód jest od wuja, ma 16 lat i jest w zaskakująco świetnym stanie - jest tylko zaniedbany, do odczyszczenia. Zero rdzy i zgnilizny Jedzie ładnie i płynnie, wszystko jest sprawne, ale na pewno prowadzi się ciężej niż nóweczki.
Teraz do domu (15km) prowadziła mama - jakby nie było ma większą praktykę oraz niezaprzeczalny atut w postaci prawa jazdy Byłyśmy po prostu posikane ze śmiechu. Dwie blondynki, w eleganckich wydekoltowanych kieckach, błyszczących baletkach i pachnące perfumami Givenchy i Diora jadące Polonezem za 1200 złotych...

Także zobaczym. Pewnie jutro podjadę na jakiś placyk i zobaczę co będzie z tego autka

[BigMama]

Napisane przez your Angel

Teraz do domu (15km) prowadziła mama - jakby nie było ma większą praktykę oraz niezaprzeczalny atut w postaci prawa jazdy Byłyśmy po prostu posikane ze śmiechu. Dwie blondynki, w eleganckich wydekoltowanych kieckach, błyszczących baletkach i pachnące perfumami Givenchy i Diora jadące Polonezem za 1200 złotych...

[tulipanka]

wszystkim pięknie dziękuję
i polewam

Napisane przez your Angel

Tulipanko, kongratulejszyns!
Jesteś tego samego rocznika co moja siostra. Ona wróciła z dyplomem licencjonowanego filozofa

Aniele, gratulacje dla siostry! filozofia, hoho, czarna magia jak dla mnie
i Poloneza gratuluję! cudownie jest mieć własny samochód, niesamowita wygoda i radość

[tymena]

Tulipie, gratulejszyn No to chlup Redsikiem już robię

Napisane przez Contax

Nic dziwnego bo mi chodzi o Amber Gris Balmain

No własnie widzę, że mam chyba przewidzenia jakie Wąchałam z nadgarstka swojego i wedle mojego nosa otwarcie miał identiko jak Theorema esprit d'ete Później wyszła z niego kolońska nuta a dalej nie pamiętam

Bałtycki bursztyn zaintrygował mnie



Aniołku, teraz jeszcze coś mi się przypomniało Moją pierwszą furą był przecież trabant limuzyna w kolorze majtkowym Dostałam od dziadka na 18tkę a że potem zarzuciłam prawko na dwa lata to go odsprzedałam mojemu facetowi za 700zeta Wtedy za tą kasę założyłam aparat na zęby


Ja też się pochwalę, doszło sari Mega wypas Idę się omotać.

[czarnazuzia1]

Bo zapomne niezmiernie mnie raduja wszystkie informacje Taki o tym jak sie jezdzi i jaka z tego czerpie radosc

Aniolku ja jezdzilam maluchem ,pozniej Zukiem Uno i Polonezem Track (tym bylismy na Giblartarze),to byla jazda ,auto sie swietnie prowadzilo ,dluuuuugie bo z buda siedzilao sie jak w osobowce (5 miejsc) jezdzilam tez Lublinem3.

---------- Dopisano o 19:30 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------

Tymeno zdjecia w sari prosim

[tymena]

Acha, tylko jak to zamotać

[winter76]

Wpadłam na poka-poka Tymeny


Gratuluję Tulipkowi i innym,którzy dzisiejszy dzień zaliczają do udanych

I przytulam tych smutnych,włącznie ze mną

[Katty_p13]

Tymeniu - poka poka siebie w sari

Endżi - wyglądałyście oldschoolowo ekstrawagancko !

To ja byłam burżujka - pierwszy prowadzony samochód to był Ford Taunus błękitny, wielki .... i o rok starszy ode mnie ale małż mnie na niego złapał - pośmigaliśmy po Mazurach, na drodze z brukowiaków oderwała się nam rura wydechowa i łataliśmy znalezionym w rowie drutem ale te fotele

[czarnazuzia1]

Winterku

no moja Pola tez juz ma wszystkie egzaminy zdane dzis miala ostatni ,uff ,teraz moge pic za swoje zdrowie i za Wasze

---------- Dopisano o 19:55 ---------- Poprzedni post napisano o 19:52 ----------

Kasia-san łeeee tos elyta byla i teraz takim Taunusem szyku mozna pozadawac

Aniolku szkoda,ze nie cyknelas zdjec dwom Blondynkom ,to byl widok

[tharoon]

Tereso ależ cudne zdjęcia psiaka , szkoda flaszki ale ważniejsze, że winowajca cały

Taka fajne, że już dobrze Ci się jeździ (tylko kto teraz będzie pisał relacje z pola boju )

Aniele fajnie żeś cała po jazdach motocyklowych

Homykowi, Kasi-Contax, Kasi-San, Margot gratuluję zakupów

Tulipanko gratulacje

Aniele gratulacje pojazdu oby służył jak najdłużej

Mariolu witaj



Witajcie z podwieczora

edit. Winterko

[winter76]

Napisane przez Katty_p13

Tymeniu - poka poka siebie w sari

Endżi - wyglądałyście oldschoolowo ekstrawagancko !

To ja byłam burżujka - pierwszy prowadzony samochód to był Ford Taunus błękitny, wielki .... i o rok starszy ode mnie ale małż mnie na niego złapał - pośmigaliśmy po Mazurach, na drodze z brukowiaków oderwała się nam rura wydechowa i łataliśmy znalezionym w rowie drutem ale te fotele

Nam na Mazurach na bruku prawie cały silnik zleciał na ziemię A to była niedziela Na szczęście znalazł się mechanik,który poświęcił swój czas i pospawał to.Do dzisiaj pamiętam nazwę pechowej miejscowości-Ryn


Zuziu,Tomku-ja tylko tak narzekam,żeby z wprawy nie wyjść

[rachela]

Tulip, gratuluję i tutaj ;]

Aniele, mierzyłam. Cud boski w postaci dodatkowych 3,5cm... Potwierdzone naukowo, przez tż

Irko, wstydam się PW zaraz wyślę.


---------- Dopisano o 20:00 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ----------

A Amour nie męczy w żadnym stężeniu ;]

[BigMama]

Tymeno - o tutaj pokazano jak toto zamotać

albo tutaj lepiej

[Katty_p13]

Rachelo - ja też PW z rzeczonym obszarem pozawizażowym prosiem

Ryn znam, znam

Burżujskie auto zostało sprzedane po informacji, że szyba boczna kosztuje 2 tysiaki po czyjejś chęci na dwie pluszowe kostki dyndające na lusterku (moja pensja 800 zeta ) i przerzuciłam do wspaniałego Malucha-żylety które było tak łatwopylne i przyciągające mazurskie bociany, że po pierwszych wakacjach zostaliśmy szczęśliwymi rodzicami

[BigMama]

a tutaj, to już całkiem kołowacizny mozna dostać - motanie sari na różne sposoby

[tharoon]

Napisane przez irkax

Wklejam jeszcze zdjęcia z naszej wyprawy na Rysy

1. Mnich - z dedykacją dla Nasturcji
2. Mięguszowickie szczyty odbijające się w MOku
3. Trasa na Rysy widziana znad Czarnego Stawu pod Rysami
4. Czarny Staw pod Rysami
5. Widok z trasy na Rysy - MOko i Cz.Staw
6. 7. Rysy - na szczycie
8. 9. 10 - Widoki ze szczytu

Skleroza mnie nie opuszcza i zapomniałem Irce wspanałych widoków pogratulować

[czarnazuzia1]

Napisane przez rachela

Irko, wstydam się PW zaraz wyślę.

Ja tez kcem

[BigMama]

Ciekawe, czy kot-a Nasturcji miał-a taką minę podczas kąpieli w wannie

[tymena]

Ło jezusie, mało się nie udusiłam przez te zwoje

Oto efekt

[winter76]

A ja znalazłam kolczyki dla kociar KLIK KLIK

Tymeno-piękne sari

[Katty_p13]

Tymeniu - odpadłam wymiatasz każdym centymetrem tego materiału

[czarnazuzia1]

Tymeno
chodzilabym tak do pracy

[tymena]

Hihi jajcuny

Materiał cudny, świetny gatunkowo, miałam zrobic z niego kieckę falbaniastą ale szkoda mi go pociąć. W sumie sari może mi sie przydac, no nie

[BigMama]

Tymeno, ale superanckie

nie tnij
kup drugi na kieckę

[Kota]

Ceeeść. Doczytam, na razie uciekam, zauważyłam tylko zdjęcia Irkowe i Tymenę w sari!!!!!
wszystkim.

[rawita]

Tymeno indyjskie zwoje po prostu super! Zdaje się, że narzekałaś na kolor. Niepotrzebnie, ta fuksja jest bardzo twarzowa i niewątpliwie przyciąga wzrok

Angel gratuluję poloneza! Pamiętam, że moi rodzice mieli, gdy byłam dzieckiem Wtedy to było COŚ.

Tak się wstrzelę z tematem perfumeryjnym... Czy wąchaliście Scenta w gorący wieczór? Jeśli nie, to spróbujcie. Naprawdę warto! Wychodzą z niego po prostu niesamowite nuty! Jest super, hiper zmysłowy. Po prostu padłam z zachwytu i ze szczęścia, że go mam, a mój związek ze Scentem trwa już dobrych kilka lat, więc teoretycznie nie powinien już wykroczyć poza fazę spokojnej przyjaźni

[Dorota-Coco]

Witajcie Mili

To ja najpierw popieje z zachwytu nad psiunem Teresy, bo jakem zobaczyla, ze on tak spi slodko, to zaraz przychodzi chec pomietolilc, wycalowalac

U mienia duzo pracy i takie tam ... ale zagladam jak moge i podczytuje.
Pochwale sie - w miniony weekend syn moj pierworodny i jedyny z wyjezdnych zawodow miedzyregionalnych przywiozlbyl drugie miejsce, puchar i pikne flo.
Dla rownowagi zas - przed chwila z pierworodnym mym wrocilam z pogotowia, bowiem na dzisiejszym treningu dostal baciorem w oko, poplynela krew, powieka doslownie milimetr od galki ocznej przecieta na kilka centymetrow, bedzie blizna, szyc sie nie dal.

Ide sobie zapodac szklaneczke trunku, zawezme Milego do wanny

Pozdrowienia sle Waszystkim serdeczne.