Żony doskonałe PM2008

[paulinaizabela]

Witam żonki doskonałe

u mnie tez zamula, pochmurno i bleee
chyba kolejna kawe trzeba strzelic

Malutka super ze synus zdrowiutki

Juz jutro odwoze rodzinke na lotnisko - ale to zlecialo wydaje mi sie jakbym wczoraj po nie jechala a tu miesiac strzelil wczoraj

Milego dzionka

[monai]

Cześć Kochane

dawno mnie nie było, ogólnie tak jak pisałam ostatnio miałam kiepski humor, zamknęłam się w sobie. Jakiś taki stolec przewlekły.
Dalej nie jestem w skowronkach, no ale wracam, ostatnio trochę Was podczytywałam i nie mogę się nie odezwać
Super że Asiuk wrócił, że Dawidzio zdrowy i coraz piękniejszy sesja foto bardzo mi się podobała - na nk oblukałam
Agniesiu Twój Shiro jest najpiękniejszym pieskiem na świcie zakochałam się ja wogóle myślałam cały czas że to inne piesek jakiś ma być co do rasy. Widać kiedyś jakoś źle odszukałam w necie jak napisałaś że się przymierzasz. Śliczne te owczarki
Kluski Katey też piękne...ech... ja chce pieska...
Gosia zazdroszczę Hiszpanii ale przekonałam się jeszcze bardziej do wyjazdu - planujemy koniec września, ciekawe jak tam o tej porze...
Dageciku szalejesz z zakupami ostatnio może właśnie to jest dla mnie recepta na zły humor ;> dawno nic nie kupowałam... a Czika boska psociara na zdjęciach, wyrosła już sporo
Przyszłe mamusie - kwitniecie chociaż w tych upałach współczułam... bieduly
Kasieńka - piękności, ja tęskniłam jakby co

co więcej... nie pamiętam na tą chwilę będę się zbierać bo mam sprzątania trochę, ok 19 przyjeżdża koleżanka muszę ogarnąć mieszkanie i siebie ;p
a na weekend przyjadą teście ;p i na jeden dzień Marcina brat z rodziną (Kacperek podobno już łobuzuje), no i na kilka dni może jeszcze drugi brat Marcina... się zadzieje jednym słowem

aa! i kupiłam sobie dzisiaj pierwszego storczyka - pod kolor firanki pistacjowego dorzucę fociaczka

[agunia82]

Napisane przez monai

Agniesiu Twój Shiro jest najpiękniejszym pieskiem na świcie zakochałam się ja wogóle myślałam cały czas że to inne piesek jakiś ma być co do rasy. Widać kiedyś jakoś źle odszukałam w necie jak napisałaś że się przymierzasz. Śliczne te owczarki


aa! i kupiłam sobie dzisiaj pierwszego storczyka - pod kolor firanki pistacjowego dorzucę fociaczka

a dziękuje kochana Też tak nieskromnie uważam że to najpiękniejszy pies na świecie A do tego ma naprawdę superaśny charakterek! W ogóle ta rasa jest baaaaaardzo fajna

A storczyk prześliczny! trza będzie mężowi powiedzieć żeby przy najbliższej okazji takowego zakupił

I zaglądaj tu do nas częściej proszę!

[izka19855]

HEJ KWIATUSZKI !!!

Napisane przez soffera

Izka chce mi sie malinek wiec mozliwe ze bede sie musiala ruszyc do sklepu i bede miec

Napisane przez soffera

Prosze tu ze mna lepiej plan obmyslac a nie sie chichrać Toz to przejaw doskonałości jakby tu przezyc w całości

A cóż za rym...nie czujesz jak rymujesz...
sofferko a weź kilka dla mnie malinek

A mebelki do tego pokoju, w którym śpimy. W tym co było malowane na pomarańcz...
Gościu przyjedzie i złoży to wstawię fotki jak to wygląda u nas.

A tymczasem pokazuje fotki z interku.
1797.jpg
1805.jpg
1792.jpg
min1800.jpg

A będzie szafa, dwie szafki , dwa regały na ksiażki , witryna, mała komoda i stolik kwadratowy.

daget fociaki super!

monai niech ucieka ten zly humor. A storczyk przepiekny.

malutka dobrze, że synuś zdrowy rośnie.

czekoladinko fajne rzeczy sie szykują do kuchni, a łazienke koniecznie pokażesz, skoro Twojej inwencji.

I za kobietki, ktorym zbiża się dzień porodu...wielkie kciukasy.

Planujemy caly czas wypad nad morze, ale nie wiadomo jak z pogodą bedzie...ehhh...może w przysżlym tygodniu, albo jeszcze poczekamy.

[czekoladka21]

Napisane przez izka19855

A będzie szafa, dwie szafki , dwa regały na ksiażki , witryna, mała komoda i stolik kwadratowy.


czekoladinko fajne rzeczy sie szykują do kuchni, a łazienke koniecznie pokażesz, skoro Twojej inwencji.

I za kobietki, ktorym zbiża się dzień porodu...wielkie kciukasy.

ładne mebelki BRW
oo lazienka to na przyszly rok gdzies wiec jeszcze kupa czasu



a ja dzisiaj mam chec do pracy to umylam generalnie cala kuchnie i tak 3 godzinki mi zlecialy , na jutro plan: mycie lazienki

[malutka_24]

Hejka
Jestem wykończona mały tak w dzień daje w kość, że jak tak dalej pójdzie to wpadnę w depresję poporodową 3 miesiące po porodzie ale jak go wieczorem wykąpię i zasypia to patrzę na niego i wszystko mija i powraca cała miłość do niego a jeszcze przez te 10 dni będę się z nim sama męczyła, tak u mamy miałam chwilkę spokoju, a tak
A tak w ogóle to dla każdej od Dawidka

Napisane przez katarzinka

własnie my mamy etap ze nam bojler siada - ech tu upały, a bez wody to ciężko, a speców od bojlerów jak na lekarstwo

rozumiem Cię doskonale, bo nam miesiąc przed likwidacją bojlera przez spółdzielnię padł na maksa

Napisane przez daget

A u nas sie w koncu cos ruszylo. Dzis elektryk w koncu podlaczy rozdzielnie pod licznik z energetyki. Uffff. Braciszek maluje kuchnie a po pracy bierzemy sie w trojke za salono-sypialnie . Dzwonilam do goscia w sprawie licznika gazowego bo od miesiaca nie mamy bo w zwiazku z polimeryzacja sciagneli i nie zalozyli jeszcze

dzisiaj jakieś dobre wieści przynosisz

Napisane przez soffera

Toz to przejaw doskonałości jakby tu przezyc w całości

to żeś mądrością zarzuciła

Napisane przez monai

dawno mnie nie było, ogólnie tak jak pisałam ostatnio miałam kiepski humor, zamknęłam się w sobie. Jakiś taki stolec przewlekły.

Dawidzio zdrowy i coraz piękniejszy sesja foto bardzo mi się podobała - na nk oblukałam

aa! i kupiłam sobie dzisiaj pierwszego storczyka - pod kolor firanki pistacjowego dorzucę fociaczka

ad. 1 na poprawę humorku
ad. 2
ad. 3 śliczny kwiatuszek

Napisane przez izka19855

A mebelki do tego pokoju, w którym śpimy. W tym co było malowane na pomarańcz...
Gościu przyjedzie i złoży to wstawię fotki jak to wygląda u nas

fajne te mebelki i konieczne wklej fotki

Napisane przez czekoladka21

a ja dzisiaj mam chec do pracy to umylam generalnie cala kuchnie i tak 3 godzinki mi zlecialy , na jutro plan: mycie lazienki

to masz ambitny plan

[czekoladka21]

Napisane przez malutka_24

Hejka
Jestem wykończona mały tak w dzień daje w kość, że jak tak dalej pójdzie to wpadnę w depresję poporodową 3 miesiące po porodzie ale jak go wieczorem wykąpię i zasypia to patrzę na niego i wszystko mija i powraca cała miłość do niego a jeszcze przez te 10 dni będę się z nim sama męczyła, tak u mamy miałam chwilkę spokoju, a tak
A tak w ogóle to dla każdej od Dawidka

a co daje ci popalic w dzien?
ty tez ucaluj swojego skarba

[Anusia_piekniusia]

Hej Słodziaki

Napisane przez daget

A u nas sie w koncu cos ruszylo. Dzis elektryk w koncu podlaczy rozdzielnie pod licznik z energetyki. Uffff. Braciszek maluje kuchnie a po pracy bierzemy sie w trojke za salono-sypialnie . Dzwonilam do goscia w sprawie licznika gazowego bo od miesiaca nie mamy bo w zwiazku z polimeryzacja sciagneli i nie zalozyli jeszcze

No proszę jaki konkretny krok do przodu w remoncie

Napisane przez soffera

Hmmmm ciekawe... Tylko Gosia* po mnie napisala, normalnie jestem w szoku i rozkroku

Rozmyslam co by tu robic z mezem - od piatku ma urlop - no i zeby sie nie pozabijac nawzajem Trzeba wymyslic jakies atrakcje......

Się wreszcie pojawiła i od razu tu nam wyskakuje o rozkrokach i jeszcze chce wykluczyć męża z tych "rozkroków"

Napisane przez monai

Cześć Kochane

dawno mnie nie było, ogólnie tak jak pisałam ostatnio miałam kiepski humor, zamknęłam się w sobie. Jakiś taki stolec przewlekły.
Dalej nie jestem w skowronkach, no ale wracam, ostatnio trochę Was podczytywałam i nie mogę się nie odezwać

aa! i kupiłam sobie dzisiaj pierwszego storczyka - pod kolor firanki pistacjowego dorzucę fociaczka

Witaj Ale co to za doły ?? depresja letnia ?? Przegoń mi tu zaraz tego stolca

Napisane przez izka19855

A mebelki do tego pokoju, w którym śpimy. W tym co było malowane na pomarańcz...
Gościu przyjedzie i złoży to wstawię fotki jak to wygląda u nas.

A tymczasem pokazuje fotki z interku.

Planujemy caly czas wypad nad morze, ale nie wiadomo jak z pogodą bedzie...ehhh...może w przysżlym tygodniu, albo jeszcze poczekamy.

Troszkę słabe te fotki ale ładne mebelki i pasuję kolorystycznie do pomarańczu poczekam na fotki w pokoiku
Nie wiem czy się uda złapać ładną pogodę nad morzem w tym roku ...

Napisane przez malutka_24

Hejka
Jestem wykończona mały tak w dzień daje w kość, że jak tak dalej pójdzie to wpadnę w depresję poporodową 3 miesiące po porodzie ale jak go wieczorem wykąpię i zasypia to patrzę na niego i wszystko mija i powraca cała miłość do niego a jeszcze przez te 10 dni będę się z nim sama męczyła, tak u mamy miałam chwilkę spokoju, a tak
A tak w ogóle to dla każdej od Dawidka

Nie wpadniesz w depresję bo masz nas No i cudownego małego faceta którego mimo tak młodego wieku kocha już tyle pięknych kobiet (czytaj NAS) że szok

Właśnie dopijam winko. Jutro ciężki dzionek - po pracy zaraz na aerobik, później szybko do domku wykąpać się i na miasto - moja przyjaciółka przyjeżdża dawno się nie widziałyśmy i pewnie zabalujemy do późna Nie wiem jak w piątek wstanę do pracy ale to szczegół ... Więc zmykam spać szybko.
Buziaczki : *

[mooonik]

Hej Dziewoszki

ale miałam wczoraj akcję z brzuchem wieczorem, myślałam że się wykończę.... tak mnie bolał cały brzuch że masakra, nie mogłam znaleźć sobie odpowiedniej pozycji, dopiero dwie nospy, dwa ibupromy i ketonal mi pomogło, ale za to dzisiaj chodziłam jak śnięta
nie wiem od czego czy to żołądek czy jajniki czy jeszcze coś innego...
na szczęście dzisiaj już w porządku ale profilaktycznie sobie zrobiłam dietę i przez cały dzień zjadłam tylko paczkę biszkoptów i wafli ryżowych

wieczorkiem dzisiaj pojechaliśmy sobie na Balice, jest taka miejscówka przy światłach naprowadzających na pas gdzie samoloty są tuż nad głową, super uczucie jak taki potwór nad głową przelatuje chcieliśmy porobić zdjęcia ale już było trochę ciemnawo, a nie chciałam lampy używać co by pilot nie stracił kontroli i nie spadł przypadkiem na nas

Napisane przez malutka_24

A więc z bioderkami jest oki, kontrola jak synek zacznie porządnie chodzić przed upływem 2 lat

to superowo , no i mam nadzieję że jednak świnka go ominie

Napisane przez czekoladka21

oj chyba wiecej- bo mamy duza kuchnie i duza lazienke 4x4m
w tym roku chcemy zaczac juz z kuchnia -najpierw kafle kupic na podloge......i jakos powoli wszystko urzadzic, sam sprzet wyjdzie nas ok.15 tys a gdzie meble........wiesz moj tż to zapalony kucharz i on bedzie sprzet wybieral i juz wiem ze bedzie u nas lodowka 2 drzwiowa z kostkara a to koszt ok. 5 tys piec 6 palnikowy gazowy a na srodku bedzie wyspa z plyta indukcyjna......nie mowie juz o reszcie sprzetu jaki tz chce

za to łazienka to bedzie juz moja wena tworcza, a co!!!

aaaaaaaaleee Ci zazdroszczę takiej dużej łazienki sama bym taką chciała mieć
a meblowanie kuchni i łazienki u nas wyglądać pewnie będzie tak samo mój mąż też kucharz i już ma pomysła jak będzie wyglądała nasz kuchnia ja nawet nie chce słuchać bo jak zaczyna wymieniać co widział, ile kosztowało jak wyglądało jakie funkcje miało to
ale za to ja mu się odwdzięczam moimi pomysłami na łazienkę

Napisane przez katarzinka

no oczywiście, a przede wszystkim troszke Maleństwu pewnie ciasno, zwłaszcza, ze jest duże - jak na swój wiek - mam nadzieje, ze nie czeka mnie żaden ekstremalny poród

na pewno będzie wszystko dobrze, a Maleństwo pewnie nie będzie chciało wyjść wcześniej w końcu "wszędzie dobrze ale u mamy najlepiej"

Napisane przez daget

A u nas sie w koncu cos ruszylo. Dzis elektryk w koncu podlaczy rozdzielnie pod licznik z energetyki. Uffff. Braciszek maluje kuchnie a po pracy bierzemy sie w trojke za salono-sypialnie . Dzwonilam do goscia w sprawie licznika gazowego bo od miesiaca nie mamy bo w zwiazku z polimeryzacja sciagneli i nie zalozyli jeszcze

no i dobre wieści w końcu z Waszego mieszkaniowego frontu oby tak dalej dobrze szło

super zdjęcia

Napisane przez soffera

Toz to przejaw doskonałości jakby tu przezyc w całości

nie czujesz jak rymujesz

Napisane przez izka19855

A mebelki do tego pokoju, w którym śpimy. W tym co było malowane na pomarańcz...
Gościu przyjedzie i złoży to wstawię fotki jak to wygląda u nas.

A będzie szafa, dwie szafki , dwa regały na ksiażki , witryna, mała komoda i stolik kwadratowy.

fajnie wyglądają jednak czekam na zdjęcia aż będą ustawione bo na pewno się będą super prezentować


Anusia ale Ci się szykuje fajny dzień miłego spotkanka z przyjaciółką , a pracą się nie przejmuj, wypijesz sobie tigerka i będzie git

[malutka_24]

Napisane przez czekoladka21

a co daje ci popalic w dzien?
ty tez ucaluj swojego skarba

oj daje, w sumie ciszę i spokój mamy z mężem dopiero po kąpieli tak od 9 wieczorem do 8 nad ranem

Napisane przez Anusia_piekniusia

Nie wpadniesz w depresję bo masz nas No i cudownego małego faceta którego mimo tak młodego wieku kocha już tyle pięknych kobiet (czytaj NAS) że szok

Właśnie dopijam winko. Jutro ciężki dzionek - po pracy zaraz na aerobik, później szybko do domku wykąpać się i na miasto - moja przyjaciółka przyjeżdża dawno się nie widziałyśmy i pewnie zabalujemy do późna Nie wiem jak w piątek wstanę do pracy ale to szczegół ... Więc zmykam spać szybko.
Buziaczki

ad. 1 co ja bym bez Was zrobiła. Co jak co, ale na PM2008 zawsze można liczyć
ad. 2 miłego balowania i mało pracy jutro

Napisane przez mooonik

ale miałam wczoraj akcję z brzuchem wieczorem, myślałam że się wykończę.... tak mnie bolał cały brzuch że masakra, nie mogłam znaleźć sobie odpowiedniej pozycji, dopiero dwie nospy, dwa ibupromy i ketonal mi pomogło, ale za to dzisiaj chodziłam jak śnięta

to superowo , no i mam nadzieję że jednak świnka go ominie

ad. 1 dobrze, że już lepiej
ad. 2

Dobranoc dziewuszki. Kolorowych snów i do jutra

[daget]

Witajcie z rana dziewczynki...
Jestem padnieta..... ale szczesliwa..... Kuchnia pomalowana, pokoj tez, dzis trzeba tylko pokoj pomalowac raz jeszcze, i sciane sypialniana, elektryka podlaczona, zbedna szafa rozkrecona. Kawal roboty zesmy wczoraj zrobii . W domu bylismy o 23 . Przy dobrych wiatrach dzis ida panele i wlaczniki oraz gniazdka.... I powiem nieskromnie jest SLICZNIE . Moze jeszcze jutro farbe strukturalna by sie udalo walnac na przedpokoj

Lece dac psu jesc i uszykowac garniturek mego meza bo wyjezdza na 3 dniowe szkolenie do Mikolajek do hotelu Golebiewski. Maja miec jakies szkolenie z marketingowcami bo okazuje sie ze nie ma miedzy konstrukcja a handlowcami zadnego przeplywu informacji.

[katarzinka]

cześć żoncie

Napisane przez daget

Bedziemy trzymac

A u nas sie w koncu cos ruszylo. Dzis elektryk w koncu podlaczy rozdzielnie pod licznik z energetyki. Uffff. Braciszek maluje kuchnie a po pracy bierzemy sie w trojke za salono-sypialnie . Dzwonilam do goscia w sprawie licznika gazowego bo od miesiaca nie mamy bo w zwiazku z polimeryzacja sciagneli i nie zalozyli jeszcze

dziękuję za kciukasy, na pewno będę czuła, że PMki ze mną są - bo to taka solidna grupa wsparcia

super , że poszło coś do przodu

Napisane przez monai

Cześć Kochane

dawno mnie nie było, ogólnie tak jak pisałam ostatnio miałam kiepski humor, zamknęłam się w sobie. Jakiś taki stolec przewlekły.
Dalej nie jestem w skowronkach, no ale wracam, ostatnio trochę Was podczytywałam i nie

aa! i kupiłam sobie dzisiaj pierwszego storczyka - pod kolor firanki pistacjowego dorzucę fociaczka

dołki proszę poprzeganiać
a storczyk bardzo ładniutki

Napisane przez malutka_24

Hejka
Jestem wykończona mały tak w dzień daje w kość, że jak tak dalej pójdzie to wpadnę w depresję poporodową 3 miesiące po porodzie ale jak go wieczorem wykąpię i zasypia to patrzę na niego i wszystko mija i powraca cała miłość do niego a jeszcze przez te 10 dni będę się z nim sama męczyła, tak u mamy miałam chwilkę spokoju, a tak
A tak w ogóle to dla każdej od Dawidka



rozumiem Cię doskonale, bo nam miesiąc przed likwidacją bojlera przez spółdzielnię padł na maksa

no więc tak to jest zawsze coś musi wyskoczyć ;(

a Dawidek no wiesz rozwija się , a Tobie na pewno żadna depresja nie grozi

Napisane przez Anusia_piekniusia

Hej Słodziaki

Właśnie dopijam winko. Jutro ciężki dzionek - po pracy zaraz na aerobik, później szybko do domku wykąpać się i na miasto - moja przyjaciółka przyjeżdża dawno się nie widziałyśmy i pewnie zabalujemy do późna Nie wiem jak w piątek wstanę do pracy ale to szczegół ... Więc zmykam spać szybko.
Buziaczki

ymmm winko - od jakiegoś czasu za mną chodzi takie winko, a tu nie można
i już jestem na etapie "nazywam się Kasia, od grudnia nie pije" - a tu jeszcze spory okres czasu przede mną nim się napiję, bo w planach karmienie piersią Maleństwa, ale potem....to się upiję małą szkalneczką piwka (przynajmiej mój mężul tak twierdzi )

Napisane przez mooonik

Hej Dziewoszki

ale miałam wczoraj akcję z brzuchem wieczorem, myślałam że się wykończę.... tak mnie bolał cały brzuch że masakra, nie mogłam znaleźć sobie odpowiedniej pozycji, dopiero dwie nospy, dwa ibupromy i ketonal mi pomogło, ale za to dzisiaj chodziłam jak śnięta
nie wiem od czego czy to żołądek czy jajniki czy jeszcze coś innego...
na szczęście dzisiaj już w porządku ale profilaktycznie sobie zrobiłam dietę i przez cały dzień zjadłam tylko paczkę biszkoptów i wafli ryżowych

wieczorkiem dzisiaj pojechaliśmy sobie na Balice, jest taka miejscówka przy światłach naprowadzających na pas gdzie samoloty są tuż nad głową, super uczucie jak taki potwór nad głową przelatuje chcieliśmy porobić zdjęcia ale już było trochę ciemnawo, a nie chciałam lampy używać co by pilot nie stracił kontroli i nie spadł przypadkiem na nas

na pewno będzie wszystko dobrze, a Maleństwo pewnie nie będzie chciało wyjść wcześniej w końcu "wszędzie dobrze ale u mamy najlepiej"

mam nadzieje, że brzucholek Ci się uspokoi, a pilotów nie strasz, bo może być różnie

a Maleństwo mam nadzieje, ze wszystko pójdzie dobrze, ale wiecie jakie są kobietki i jaki mają dar do zamartwiania się niepotrzebnie

Napisane przez daget

Witajcie z rana dziewczynki...
Jestem padnieta..... ale szczesliwa..... Kuchnia pomalowana, pokoj tez, dzis trzeba tylko pokoj pomalowac raz jeszcze, i sciane sypialniana, elektryka podlaczona, zbedna szafa rozkrecona. Kawal roboty zesmy wczoraj zrobii . W domu bylismy o 23 . Przy dobrych wiatrach dzis ida panele i wlaczniki oraz gniazdka.... I powiem nieskromnie jest SLICZNIE . Moze jeszcze jutro farbe strukturalna by sie udalo walnac na przedpokoj

Lece dac psu jesc i uszykowac garniturek mego meza bo wyjezdza na 3 dniowe szkolenie do Mikolajek do hotelu Golebiewski. Maja miec jakies szkolenie z marketingowcami bo okazuje sie ze nie ma miedzy konstrukcja a handlowcami zadnego przeplywu informacji.

i bardzo fajnie, ze jest super

ściskam każdą z Was i zmykam popracować

[kina2807]

Napisane przez malutka_24

Hejka
Jestem wykończona mały tak w dzień daje w kość, że jak tak dalej pójdzie to wpadnę w depresję poporodową 3 miesiące po porodzie ale jak go wieczorem wykąpię i zasypia to patrzę na niego i wszystko mija i powraca cała miłość do niego a jeszcze przez te 10 dni będę się z nim sama męczyła, tak u mamy miałam chwilkę spokoju, a tak
A tak w ogóle to dla każdej od Dawidka

łapię jednego buziaka od Dawidka i dla niego ode mnie leci buziak zwrotny z prośbą, żeby nie męczył mamusi przez cały dzionek, tylko był grzeczniutki i kochaniutki

Napisane przez daget

Witajcie z rana dziewczynki...
Jestem padnieta..... ale szczesliwa..... Kuchnia pomalowana, pokoj tez, dzis trzeba tylko pokoj pomalowac raz jeszcze, i sciane sypialniana, elektryka podlaczona, zbedna szafa rozkrecona. Kawal roboty zesmy wczoraj zrobii . W domu bylismy o 23 . Przy dobrych wiatrach dzis ida panele i wlaczniki oraz gniazdka.... I powiem nieskromnie jest SLICZNIE . Moze jeszcze jutro farbe strukturalna by sie udalo walnac na przedpokoj

Daguś super, że tyle zrobiliście, ja już nie mogę się doczekać, jak my się przeprowadzimy i będziemy remont robić, ale to dopiero na wiosnę
a pokażesz później jakieś fotki?

ja jestem padnięta, bo @ mnie zalewa straszliwie, a do tego duchota już od rana na dworze, ale miejmy nadzieję, że jakoś się to wszystko unormuje

miłego dnia Kochane

[czekoladka21]

czesc baby
ja sie dzisiaj wyspalam jak nigdy!!
ide zjesc sniadanko, troche posiedze z wami a potem biore sie za lazienke

Napisane przez Anusia_piekniusia

Właśnie dopijam winko. Jutro ciężki dzionek - po pracy zaraz na aerobik, później szybko do domku wykąpać się i na miasto - moja przyjaciółka przyjeżdża dawno się nie widziałyśmy i pewnie zabalujemy do późna Nie wiem jak w piątek wstanę do pracy ale to szczegół ... Więc zmykam spać szybko.
Buziaczki : *

to udanej imprezki

Napisane przez mooonik

aaaaaaaaleee Ci zazdroszczę takiej dużej łazienki sama bym taką chciała mieć
a meblowanie kuchni i łazienki u nas wyglądać pewnie będzie tak samo mój mąż też kucharz i już ma pomysła jak będzie wyglądała nasz kuchnia ja nawet nie chce słuchać bo jak zaczyna wymieniać co widział, ile kosztowało jak wyglądało jakie funkcje miało to
ale za to ja mu się odwdzięczam moimi pomysłami na łazienkę

ooo to widze ze nasi tż maja te sama pasje.....sluchaj ja mam dokladnie to samo- tż ma mase katalogow z jakims sprzetem bo on zajmuje sie wyposazaniem lokali i restauracji w sprzet wiec mozna bzika dostac.

wiec mowisz ze tez lazienke bedziesz urzadzac? trzeba to oblac co dwie baby to nie jedna haha

Napisane przez malutka_24

oj daje, w sumie ciszę i spokój mamy z mężem dopiero po kąpieli tak od 9 wieczorem do 8 nad ranem

na pocieszenie moge ci powiedziec ze..........tez mnie to czeka

Napisane przez daget

Witajcie z rana dziewczynki...
Jestem padnieta..... ale szczesliwa..... Kuchnia pomalowana, pokoj tez, dzis trzeba tylko pokoj pomalowac raz jeszcze, i sciane sypialniana, elektryka podlaczona, zbedna szafa rozkrecona. Kawal roboty zesmy wczoraj zrobii . W domu bylismy o 23 . Przy dobrych wiatrach dzis ida panele i wlaczniki oraz gniazdka.... I powiem nieskromnie jest SLICZNIE . Moze jeszcze jutro farbe strukturalna by sie udalo walnac na przedpokoj

no prosze- akcja remont poszla do przodu

[gosia1007]

Hejka
U mnie dziś gorąco (w końcu), wczoraj byłam na baseniku - suuuppppeeerrr!!! najchętniej chodziłabym codziennie (niestety za często nie mogę)

Dzisiaj mam osiemnastkę - szok co ja tam będę robiła to na serio nie wiem no ale idziemy Nic nie kupiłam idę standardowo: jeansy, czarne lakierki na obcasie, biała zwykła koszulka na ramiączka i torba pod pachę. To taka moja sportowa elegancja nie byłam na zakupach bo nie miał kto ze mną jechać i trudno, idę w tym co mam.

Napisane przez daget

A u nas sie w koncu cos ruszylo. Dzis elektryk w koncu podlaczy rozdzielnie pod licznik z energetyki. Uffff. Braciszek maluje kuchnie a po pracy bierzemy sie w trojke za salono-sypialnie .Dzwonilam do goscia w sprawie licznika gazowego bo od miesiaca nie mamy bo w zwiazku z polimeryzacja sciagneli i nie zalozyli jeszcze

Ooo wygląda na to, że być może niedługo będziesz na swoim (bez teściowej)

Napisane przez soffera

Hmmmm ciekawe... Tylko Gosia* po mnie napisala, normalnie jestem w szoku i rozkroku

Rozmyslam co by tu robic z mezem - od piatku ma urlop - no i zeby sie nie pozabijac nawzajem Trzeba wymyslic jakies atrakcje......

Taki szok ze względu na Gosiaczka no no
A z mężem i urlopem - mam to samo. Atrakcje muszą być inaczej wojna murowana

Napisane przez monai

dawno mnie nie było, ogólnie tak jak pisałam ostatnio miałam kiepski humor, zamknęłam się w sobie. Jakiś taki stolec przewlekły.

Gosia zazdroszczę Hiszpanii ale przekonałam się jeszcze bardziej do wyjazdu - planujemy koniec września, ciekawe jak tam o tej porze...

Ojej monaiku dla Ciebie. Mam nadzieję, że szybko zaświeci u Ciebie słoneczko
Hiszpanię na maxa polecam Wrócę tam jeszcze nawet i jesienią.

Napisane przez izka19855

Planujemy caly czas wypad nad morze, ale nie wiadomo jak z pogodą bedzie...ehhh...może w przysżlym tygodniu, albo jeszcze poczekamy.

No, my też planujemy, ale po tych zmianach pogodowych to planujemy...tylko jeszcze nie wiadomo nad które morze.

Napisane przez malutka_24

Jestem wykończona mały tak w dzień daje w kość, że jak tak dalej pójdzie to wpadnę w depresję poporodową 3 miesiące po porodzie ale jak go wieczorem wykąpię i zasypia to patrzę na niego i wszystko mija i powraca cała miłość do niego

A tak w ogóle to dla każdej od Dawidka

Dawidku dziękuję. dla Ciebie.
A małemu gorąco jest to i dziecina marudzi.

Napisane przez Anusia_piekniusia

zabalujemy do późna

fajny wieczorek się szykuje

Napisane przez katarzinka

dziękuję za kciukasy, na pewno będę czuła, że PMki ze mną są - bo to taka solidna grupa wsparcia

Będziemy nawet na porodówce

[katarzinka]

Napisane przez gosia1007

Hejka
U mnie dziś gorąco (w końcu), wczoraj byłam na baseniku - suuuppppeeerrr!!! najchętniej chodziłabym codziennie (niestety za często nie mogę)

Będziemy nawet na porodówce

ja też basenik lubie i Maleństwo też lubi jak mama pływa

własnie sobie wyobraziłam wszystkie PM jak stoją na porodówce i krzyczą "Kasia, Kasia"
urodziłabym w 30 sekund chyba

[daget]

Napisane przez kina2807

a pokażesz później jakieś fotki?

Jasne ze pokaze

Napisane przez gosia1007

Dzisiaj mam osiemnastkę - szok co ja tam będę robiła to na serio nie wiem no ale idziemy Nic nie kupiłam idę standardowo: jeansy, czarne lakierki na obcasie, biała zwykła koszulka na ramiączka i torba pod pachę. To taka moja sportowa elegancja nie byłam na zakupach bo nie miał kto ze mną jechać i trudno, idę w tym co mam.

Ooo wygląda na to, że być może niedługo będziesz na swoim (bez teściowej)

Toc to prawdziwa elegancja osiemnastkowa .
Ach bez tesciowej

Monai przepedzaj tego babola ino juz.

Anulka udanego spotkania z przyjaciolka. Nie zabalujcie az nadto

Moonik jak tam brzuszek? Lepiej juz?

Izka nooo fajne te mebelki w sam raz do pomarancza

Wlasnie dzwonil do mnie facet od mebli kuchennych, czekaja juz na wstawienie wic musimy sie spieszyc, tylko niestety teraz czekamy na gazownika ktory odda nam licznik, a skubaniec jest do niedzieli na urlopie . No ale mamy zatem czas na zakup sprzetu AGD i skonczenie przedpokoju aby szafa wnekowa przyszla razem z kuchnia
Wiecie ze nie mam nawet kiedy pazurkow pomalowac, pomne fakt ze po wczorajszym dniu mam wszedzie farbe heheh

Ktora chetna na kawe????

[mooonik]

Hej laseczki
napisałam takiego ładnego pościka i mi wszystko zjadło

Brzuchol już nie boli na szczęście już dziś mogłam normalne śniadanie zjeść

w skrócie:

Gosia taka elegancja w sam raz na 18-stkę udanej zabawy

Czeko oblewam łazienkę zimniastą wodą bo upał straszny

Monai niech ten stolec ucieka gdzie pieprz rośnie a kysz nim na lepszy humorek
ładniusi storczyk zakupiłaś

Katarzinko taki poród to by mogła być niezła przygoda

Malutka nie depresuj się uśmiech synka na pewno rekompensuje wszystko

Daguś ale szybko idziecie z remontem, oby tak dalej i jak najszybciej na swoim

ja chętna na kawkę

[paulinaizabela]

Helloł żonki

Ale sie u mnie zachmurzylo i tak wkolko popada, poswieci sloncie i znowu popada..

Monai spokojnie mozesz jechac do Hiszpanii we wrzesniu, bedzie goraco ja bylam w pazdzierniku i byly upaly, wiec we wrzesniu powinno byc jeszcze cieplej storczyk a humorek wstretny precz

Izka mebelki super, nie moge sie doczekac kiedy zobacze je w pomaranczowym pokoiku

Anusia to milego wieczorku z przyjaciolka moze przed piciem wez sobie 2kc zeby jutro nie "zdychac"

Daget super, ze remoncik idzie pelna para tez sie nie moge doczekac az pokazesz nam fory swojego wypasionego mieszkanka

Katarzinko bedziemy z Toba nawet na porodowce - myslami i z Czekoladka i Agatka tez

Gosia to udanej osiemnastki

Moonik dobrze ze z brzusiem lepiej

Malutka i przytulaczko-uspokajacz dla Dawidzia, zeby dal mamusi troszke spokoju i wytchnienia

Dobra ja zaraz lecem na obiadek i sru na lotnisko
Buziaki i do juterka

[asiuk]

Cześc, dziewczynki!

Nie mam sił Was czytac, upał daje się we znaki, w dodatku w ogóle się dziś nie wyspałam.

Pomaziałam się wczoraj samoopalaczem z Rossmanna i powiem Wam, że całkiem fajny efekt Bo ja wyjątkowo blade dziewczę jestem i musiałam coś w tym kierunku zrobic

Ostatnio trochę przytyłam (znowu!) i źle mi z tym Kupiłam sobie dzisiaj gazetę z płytą do cwiczeń pilates. Trzymajcie kciuki, żebym się zmobilizowała i coś z sobą zrobiła w końcu.

[kasienka1985]

hej
Chętne zapraszam do mojej galerii w profilu "weselnie"- 3 nowe fotki.
Z wesela niestety nie mam więcej. godnych pokazania

U mnie mega nawałnica, a ja siedzę na oparach baterii w lapku
Wybaczcie mi więc moją ucieczkę

Z resztą i tak nici z mojej weny
Trzymajcie sie dziubki

[monai]

Cześć dziewuszki kochane jesteście dziękuję za ogólnowątkowe odganianie stolca... to chyba skutkuje!

godzinę temu wróciłam do domku - koleżanka mieszka przy samym metrze na świętokrzyskiej i tak lubię wyskoczyć po drodze do domu z metra do niej na ploty się nagadałyśmy na naszych chłopów (mój mąż i mój brat ) no i się wzbogaciłam o masło avocado i olejek macedonia - podobno wyleczy moje rozdwajające się końcówki najs
a jak wróciłam to się okazało że storczykowi rozkwitł jeden pączuś
ogólnie jestem padnięta...ten dzisiejszy upał... no i wczoraj winko było wieczorem z koleżanką, to tak wyszło

Iza super meble - BRW zawsze mi się podobały w tym stylu zazdraszczam... czekam na fociaczki no i trzymam kciuki za pogodę nad morzem (moi rodzice dzisiaj pierwszy raz Gdańsk zwiedzali - nakazałam im, bo nie raz byli nad morzem ale nie pojechali tam jeszcze nigdy)

malutka_24 buziaj Dawidka ode mnie biedna jesteś sama z nim, ale za pare miesięcy będziesz pewnie z rozżewnieniem wspominać same miłe chwile z tego okresu i będzie żal że tak szybko ten czas leci więc do przodu i trzymaj się, jesteśmy z Tobą

Anusia_piekniusia widzę podobieństwo swoich ostatnich dni do Twoich winko, koleżanka... nawet myślałam o aerobicu ech... weź mnie zmobilizuj co? albo nie ja sobie obiecuję że jak skończę z wizażem to sobie poćwiczę

mooonik bidulku brzuszek musiał strasznie boleć! ja ostatnio miałam migrenę która zaczęła się w środku nocy w trakcie burzy i skończyła się następnego dnia po 14... musiałam wziąć UŻ w pracy bo jak wstałam do pracy to mnie zemdliło tak z tego bólu że się wyprostowac nie mogłam ;/ no też sie poużalałam

a co do samolotów to ostatnio też byliśmy tylko że przy okęciu na rowerkach i robiliśmy fociaki wrzucę coś na profilu zaraz

Daguś super słyszeć o takich postępach w remoncie widzę sporą determinację, teściowa musiała Ci nieźle dokuczyć hihihi cieszę się w każdym razie i trzymam kciuki żeby wszystkie plany się zrealizowały
No i chętna na kawkę jestem

Napisane przez katarzinka

własnie sobie wyobraziłam wszystkie PM jak stoją na porodówce i krzyczą "Kasia, Kasia"
urodziłabym w 30 sekund chyba

udana jesteś


Gosiaczku Kochanaja Ciebie we wrześniu chętnie zabiorę ze sobą (jeżeli mi się ta Hiszpania spełni no... ale męża zaraziłam już na całego ). Styl sportowowizytowy brzmi seksi udanej zabawy

paulinaizabela super mnie pocieszyłaś, że na jesienie w Hiszpani dalej cieplutko

asiuk zaraź mnie ćwiczeniami jak już zaczniesz pliiis

dobra przelecę jeszcze inne wątki i poszukam przepisu Agnieszki na makrelę na patelni bo kupiłam i sie zamierzam ;p
dobrej nocki

[malutka_24]

Hejka wieczorową porą
Synek już dzisiaj był grzeczniejszy, płakał znacznie mniej, ładnie spał i jadł, ale za to ja musiałam sobie popłakać w samotności, a potem mężowi na ramieniu moja mama przyszła do nas dzisiaj z obiadkiem, byłyśmy z małym na spacerku, a potem z nim została, a my pojechaliśmy na zakupy żywieniowe. I tak przed przyjściem mamy się zdołowałam, bo ja nie wiem co bym zrobiła jakbym przez te całe 10 dni mojej mamy nie widziała a potem pomyślałam sobie, co to będzie jak już jej nie będzie na świecie i się popłakałam ogólnie od czasu mojego ślubu, a w szczególności od połowy ciąży to czuję się bardzo związana z mamą, a wcześniej tak nie miałam teraz z humorkiem już ciut lepiej, spokojnie do jutra mi przejdzie.

Napisane przez katarzinka

a Dawidek no wiesz rozwija się , a Tobie na pewno żadna depresja nie grozi

jestem na etapie "nazywam się Kasia, od grudnia nie pije"

a Maleństwo mam nadzieje, ze wszystko pójdzie dobrze, ale wiecie jakie są kobietki i jaki mają dar do zamartwiania się niepotrzebnie

ad. 1 siostrzyczko
ad. 2 możemy przybić sobie piątkę, bo ja nie piję od czasu swojego wesela po dzień dzisiejszy
ad. 3 rozumiem Cię doskonale z tym zamartwianiem

Napisane przez kina2807

łapię jednego buziaka od Dawidka i dla niego ode mnie leci buziak zwrotny z prośbą, żeby nie męczył mamusi przez cały dzionek, tylko był grzeczniutki i kochaniutki

zobaczymy czy posłucha

Napisane przez czekoladka21

na pocieszenie moge ci powiedziec ze..........tez mnie to czeka

może nie tyle co mnie pocieszyłaś, ile uśmiechnęłam się (bez obrazy)

Napisane przez gosia1007

Dzisiaj mam osiemnastkę - szok co ja tam będę robiła to na serio nie wiem no ale idziemy Nic nie kupiłam idę standardowo: jeansy, czarne lakierki na obcasie, biała zwykła koszulka na ramiączka i torba pod pachę. To taka moja sportowa elegancja nie byłam na zakupach bo nie miał kto ze mną jechać i trudno, idę w tym co mam.

Dawidku dziękuję. dla Ciebie.
A małemu gorąco jest to i dziecina marudzi

ad. 1 udanej imprezki, a strój jak najbardziej oki na taką okazyjkę
ad. 2 no męczą go te upały

Napisane przez katarzinka

własnie sobie wyobraziłam wszystkie PM jak stoją na porodówce i krzyczą "Kasia, Kasia"
urodziłabym w 30 sekund chyba

taki szybki poród to marzenie każdej ciężarówki, a z PM2008 to już w ogóle

Napisane przez mooonik

Brzuchol już nie boli na szczęście już dziś mogłam normalne śniadanie zjeść

Malutka nie depresuj się uśmiech synka na pewno rekompensuje wszystko

ad. 1 cieszę się, że brzusio już nie boli
ad. 2 oj rekompensuje

Napisane przez paulinaizabela

Malutka i przytulaczko-uspokajacz dla Dawidzia, zeby dal mamusi troszke spokoju i wytchnienia

oj przydałoby się

Napisane przez asiuk

Ostatnio trochę przytyłam (znowu!) i źle mi z tym Kupiłam sobie dzisiaj gazetę z płytą do cwiczeń pilates. Trzymajcie kciuki, żebym się zmobilizowała i coś z sobą zrobiła w końcu.

mówisz i masz

Napisane przez kasienka1985

Chętne zapraszam do mojej galerii w profilu "weselnie"- 3 nowe fotki.
Z wesela niestety nie mam więcej. godnych pokazania

luknąć fotki

Napisane przez monai

malutka_24 buziaj Dawidka ode mnie biedna jesteś sama z nim, ale za pare miesięcy będziesz pewnie z rozżewnieniem wspominać same miłe chwile z tego okresu i będzie żal że tak szybko ten czas leci więc do przodu i trzymaj się, jesteśmy z Tobą

rośnie jak na drożdżach

[Milibili]

Witajcie dziewczyny!

Ja na sekunde wpadam sie przywitać bo jestem wykonczona upał dzis koszmarny a musielismy sporo jezdzic i chodzic bo byłam u dwóch lekarzy umowiona w innym mieście wracajac wpakowalismy sie w wielki korek wktorym utkilismy na 40 min...

Agatko zdjęć nie widzialas bo ich nie mam nie mam ani jednego zdjecia od poczatku ciazy....

Malutka super z Dawidkiem ok, oby tylko teraz tego paskudztwa niezłapał oj wierze, ze potrafi dac w kosc ale ty jestes taka dzielna kobieta, tyle juz przeszliscie, ze i teraz sobie poradzisz.... a zmeczenie tonajbardziej naturalna rzecz w takiej sytuacji

Izka bardzo fajne meble ciekawa jak sie beda na zywo prezentowac

Kasienka mówiłam Ci , żeś laska niesamowita

Moonik Biedactwo, dobrze ze dzis z brzuszkiem lepiej

Daget dajesz czadu z tym remontem zazdroszcze koncowki... my jestesmy na etapie zalatwiania fachowcow do generalnego remontu...



Dziewczyny przepraszam ze tak krotko ale jestem padnieta ostatno tyler mamy zalatwiania ze az tego nie ogarniam...

Buziaki dla wszystkich

[katarzinka]

cześć

Napisane przez malutka_24

Hejka wieczorową porą
Synek już dzisiaj był grzeczniejszy, płakał znacznie mniej, ładnie spał i jadł, ale za to ja musiałam sobie popłakać w samotności, a potem mężowi na ramieniu moja mama przyszła do nas dzisiaj z obiadkiem, byłyśmy z małym na spacerku, a potem z nim została, a my pojechaliśmy na zakupy żywieniowe. I tak przed przyjściem mamy się zdołowałam, bo ja nie wiem co bym zrobiła jakbym przez te całe 10 dni mojej mamy nie widziała a potem pomyślałam sobie, co to będzie jak już jej nie będzie na świecie i się popłakałam ogólnie od czasu mojego ślubu, a w szczególności od połowy ciąży to czuję się bardzo związana z mamą, a wcześniej tak nie miałam teraz z humorkiem już ciut lepiej, spokojnie do jutra mi przejdzie.


ad. 1 siostrzyczko
ad. 2 możemy przybić sobie piątkę, bo ja nie piję od czasu swojego wesela po dzień dzisiejszy
ad. 3 rozumiem Cię doskonale z tym zamartwianiem


taki szybki poród to marzenie każdej ciężarówki, a z PM2008 to już w ogóle

no i Ty też się zamartwiasz z góry na zapas
ciesz się tym, że masz mamę i czerp jak najwiecej cały czas, a nie myśl, ze jej kiedyś nie będzie - to niestety naturalna kolej rzeczy

a poród marzenie

kurcze myslałam, ze bedzie chłodniej po deszczach w nocy, a tu nadal skwar i upał

nawet pracować mi się nie chce , a jak już jestem w pracy to moze bym zrobiła coś pożytecznego, co nie ??

buziaki

[kasienka1985]

Hej dziubki
Ależ u nas była nawałnica
Wyrwało drzewo na wiosce , połamało masę gałęzi...
A po drodze do pracy widziałąm masę połamanych drzew i powyrywanych z korzeniami
Co to się dzieje?

Dziękuję Wam za miłe słówko odnośnie fotek
Patrząc na to, że mam raczej tragiczne zdanie na swój temat ostatnio
Niby staram się ograniczać <jem mało a często , nie jadam słodyczy i innych łakoci oprócz lodów- raz na jakiś czas>, codziennie robię brzuszki to mam wrażenie że nic się nie dzieje
Ech... dobija mnie to trochu

Ogólnie to ostatnio mam jakoś tak wyjątkowo dużo pracy, a nawet jak jej nie mam... to muszę udawać że mam , bo nasz Prezio nas szpieguje
Nie ma naszego kierownika produkcji bo jest na urlopie więc przejęłam część jego obowiązków i jestem troszku zalatana
Dlatego mam nadzieję, że mi to wybaczycie
Wiem jestem niedobra, wiem wiem

Wymigaliśmy się z 2 wesel <na szczęście>, bo z kaską krucho- a na wakacje chcielibyśmy pojechać
Poza tym to były 2 wesela w tym samym czasie i i tak nie wiedzielibysmy na które iść.
Zostało nam jedno we wrześniu!
Mam nadzieję, że nie będę miała wtedy poprawki , bo chyba mnie strzeli
Nadal nie ruszyłam z pracą lic, komp od miesiąca w naprawie , wszystko ostatnio jest baniowate!!!
Podobnie jak nasza Mońcia mam stolca!
W dodatku zbliża się @@@ i nastrój jak widać -waty!

Mąż wyciąga mnie na basen- bo mamy karnet darmowy od mojego brata! A ja oczywiście z nim nie pojadę gdzie taki bekonik na basenie <ten się wścieka naturalnie na mnie>

Idę siczku i po wodę do picia
Miłego

[Agata R]

Bry

Napisane przez czekoladka21

nie tak dawno jak pralam ciuszki malej to automat zaczal nawalac-wody nie wypuszczal i juz myslalam ze za***iscie taki wydatek zeby nowy automat kupowac, na szczescie tato naprawil.......

ja nie mialam tyle szczescia... mimo prob nie udalo sie uratowac pralki ktora miala juz chyba ze 20 lat...
z perspektywy czasu to i lepiej bo pralka nowa jest NOWA, nie leje, duzo lepiej pierze i dopiero brudy (tamta tylko mielila i mielila i nic) i co teraz wazne jest cicha i nie stacze jak tamta po calej lazience. Do tego jest mniejsza i w lazience jest duzo wiecej miejsca.
To tyle o zaletach pralki

Napisane przez malutka_24

Hejka
Jestem wykończona mały tak w dzień daje w kość, że jak tak dalej pójdzie to wpadnę w depresję poporodową 3 miesiące po porodzie ale jak go wieczorem wykąpię i zasypia to patrzę na niego i wszystko mija i powraca cała miłość do niego a jeszcze przez te 10 dni będę się z nim sama męczyła, tak u mamy miałam chwilkę spokoju, a tak
A tak w ogóle to dla każdej od Dawidka

Napisane przez malutka_24

Hejka wieczorową porą
Synek już dzisiaj był grzeczniejszy, płakał znacznie mniej, ładnie spał i jadł, ale za to ja musiałam sobie popłakać w samotności, a potem mężowi na ramieniu moja mama przyszła do nas dzisiaj z obiadkiem, byłyśmy z małym na spacerku, a potem z nim została, a my pojechaliśmy na zakupy żywieniowe. I tak przed przyjściem mamy się zdołowałam, bo ja nie wiem co bym zrobiła jakbym przez te całe 10 dni mojej mamy nie widziała a potem pomyślałam sobie, co to będzie jak już jej nie będzie na świecie i się popłakałam ogólnie od czasu mojego ślubu, a w szczególności od połowy ciąży to czuję się bardzo związana z mamą, a wcześniej tak nie miałam teraz z humorkiem już ciut lepiej, spokojnie do jutra mi przejdzie.

bedzie dobrze. Malemu na pewno jest goraco dlatego tak plakusia. Lepiej za dnia niz w nocy.
A Ty sie wyplacz wyrzuc zale i od razu poczujesz sie lepiej
Buzial na poprawe humorku

Napisane przez Milibili

Agatko zdjęć nie widzialas bo ich nie mam nie mam ani jednego zdjecia od poczatku ciazy....

o nie to ja cos czuje ze sie obrazam... raz dwa robic fote i przesylac mi tu prosze!

Oj dziewczyny klima w aucie to chociaz nie wspomne ile rzeczy jest do roboty... i ile to bedzie kosztowalo

dzisiaj mam wizyte u gin wiec tradycyjnie prosze wiecie o co

[kina2807]

Hej laseczki

u mnie w pracy coś pozmieniali w ustawieniach internetu i teraz chodzi, jak mu się podoba

gg nie działa ech...
a do tego chyba się przeziębiłam, bo kicham co chwila i głowa mnie boli, siedziałam ostatnie dni w przeciągach, bo taka duchota w firmie była, to teraz mam tego skutki

Kasieńko, a Ty za ten bekonik to zaraz po pupie tak dostaniesz, że od razu inaczej na siebie spojrzysz
mła mła

Agatko trzymam kciuki

[katarzinka]

Napisane przez Agata R

Bry


dzisiaj mam wizyte u gin wiec tradycyjnie prosze wiecie o co

trzymam mocno

[gosia1007]

Hej!-zdycham, już dawno się tak nie cułam a na serio dużo nie wypiłam (dwa małe piwa + ze trzy kieliszki vodki), chyba to pomieszanie tak na mnie podziałało. Wiem wiem, że się nie miesza ale to przez kolegów mojego braciszka...jeszcze 5,5 godziny...
18 była całkiem fajna, tylko, że my jak dinozaury

Poza tym to mam fazę na kabaczka, już sobie dwa przepisy wydrukowałam i będę pichcić. Ostatnio w ogóle jakoś więcej gotuję. Zrobiłam sama barszcz czerwony i wyszedł mi pyszniutki

Napisane przez katarzinka

ja też basenik lubie i Maleństwo też lubi jak mama pływa

własnie sobie wyobraziłam wszystkie PM jak stoją na porodówce i krzyczą "Kasia, Kasia"
urodziłabym w 30 sekund chyba

1. ja z całą pewnością będę miała zakaz chodzenia na basen jak będę w Twojej sytuacji
2. nie chyba tylko napewno

Napisane przez asiuk

Ostatnio trochę przytyłam (znowu!) i źle mi z tym Kupiłam sobie dzisiaj gazetę z płytą do cwiczeń pilates. Trzymajcie kciuki, żebym się zmobilizowała i coś z sobą zrobiła w końcu.

Hmmm...jak Cię pamiętam ze zdjęć to raczej chudziak z Ciebie ale jeżeli chodzi o ćwiczenia to jestem na tak.

Napisane przez kasienka1985

Chętne zapraszam do mojej galerii w profilu "weselnie"- 3 nowe fotki.

Sie zobaczy

Napisane przez monai

Cześć dziewuszki kochane jesteście dziękuję za ogólnowątkowe odganianie stolca... to chyba skutkuje!

Gosiaczku Kochanaja Ciebie we wrześniu chętnie zabiorę ze sobą (jeżeli mi się ta Hiszpania spełni no... ale męża zaraziłam już na całego ). Styl sportowowizytowy brzmi seksi udanej zabawy

Dobrze, że skutkuje
Kochana jesteś obieuję, że jak mnie zabierzesz to wcale nie będę przeszkadzać, wcale a wcale

Napisane przez malutka_24

I tak przed przyjściem mamy się zdołowałam, bo ja nie wiem co bym zrobiła jakbym przez te całe 10 dni mojej mamy nie widziała a potem pomyślałam sobie, co to będzie jak już jej nie będzie na świecie i się popłakałam ogólnie od czasu mojego ślubu, a w szczególności od połowy ciąży to czuję się bardzo związana z mamą, a wcześniej tak nie miałam

wrażliwiec się z Ciebie zrobił. Wrażliwcy to bardzo dobrzy ludzie tylko w życiu mają gorzej, znam to

Napisane przez Milibili

Dziewczyny przepraszam ze tak krotko ale jestem padnieta ostatno tyler mamy zalatwiania ze az tego nie ogarniam...

Nie przepraszaj, ciężarnym wolno

Napisane przez kasienka1985

Patrząc na to, że mam raczej tragiczne zdanie na swój temat ostatnio
Niby staram się ograniczać <jem mało a często , nie jadam słodyczy i innych łakoci oprócz lodów- raz na jakiś czas>, codziennie robię brzuszki to mam wrażenie że nic się nie dzieje
Ech... dobija mnie to trochu


Wymigaliśmy się z 2 wesel <na szczęście>, bo z kaską krucho- a na wakacje chcielibyśmy pojechać

Mąż wyciąga mnie na basen- bo mamy karnet darmowy od mojego brata! A ja oczywiście z nim nie pojadę gdzie taki bekonik na basenie <ten się wścieka naturalnie na mnie>

1. Kacha a Ty bierzesz pigułki, jeżeli tak to może masz nieodpowiednie.
2. OMG u Was same weselicha to fakt, że i kaski idzie na to od groma.
3. O matko następna, jak bym słyszała kilka moich koleżanek" one na basen nie pójdą bo za grube", zawsze wtedy odpowiadam, że "na basenie to normalnie wszyscy stoją i patrzą kto gruby...", przestań dziewczyno, poza tym do bekonu to jeszcze sporo Ci brakuje! Popieram męża w jego wsciekaniu
...ale Ci nagadałam...

Napisane przez Agata R

dzisiaj mam wizyte u gin wiec tradycyjnie prosze wiecie o co

ok ok