Wielkie firmy a podrobki.

[XS-ka]

Napisane przez Kaluch

XS-ka nie popadajmy w skrajności. nie rozumiem jak ma się do kupowania/sprzedawania podrobionych ubrań galanterii badz perfum sciaganie plików z internetu? Dla mnie to dwie rózne kategorie.

Dla mnie to proste. To jest czysty biznes.
Projektanci nie tworzą torebek aby ktoś je kopiował i zarabiał na tym tysiące.
Artyści/piosenkarze nie tworzą piosenek aby ktoś mógł je ściągać za darmo z internetu i odbierać im tym samym zarobek.

[NoLQa]

Napisane przez innocencee

Ja widziałam i wyglądało to komicznie

Najczęściej rozkładają te torebki na jakimś materiale, albo właśnie mają je w torbach. Wydaje mi się że po to aby szybko można było zwinąć interes jak nadchodzi policja.

Nie wiem jakie prawo jest we Włoszech- czy mogą zajrzeć do torby bez nakazu czy nie. Ale wydaje mi się że nie. W końcu w większości krajach tak jest. Zresztą amerykański sposób na picie alkoholu w miejscu publicznym- schować butelkę do papierowej torebki Nie zajrzą bo nie mają nakazu rewizji

Poczytalam troche prawa wloskiego i policjani nie maja prawa przeszukania ci torebki czy czegokolwiek, no chyba ze zlapali cie na wykonywaniu jakiegos wykroczenia - stad te wielkie torby
A co do torebek rozlozonych na materialach to zgadzam sie
A co do picia alkoholu to gdyby tak zrobic w Polsce to jest jakas roznica pomiedzy Ameryka?

Napisane przez liz747

No na pewno już by się nie podobały, poza tym chciałam te Louboutiny bo ja mam ogromny problem z butami i każde mnie obcierają, słyszałam o nich że są bardzo stabilne i naprawdę świetnie wykonane, więc chciałam je kupić. A tu masz babo placek No ale nie ma tego złego..

Napisane przez liz747

No wlasnie.. nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo

Napisane przez XS-ka

Dla mnie to proste. To jest czysty biznes.
Projektanci nie tworzą torebek aby ktoś je kopiował i zarabiał na tym tysiące.
Artyści/piosenkarze nie tworzą piosenek aby ktoś mógł je ściągać za darmo z internetu i odbierać im tym samym zarobek.

No tak gdybym ja cos stworzyla... np jakas piekna torebke to nie chcialabym by jej podrobki byly sprzedawane przez kogolowiek Takim sposobem starcilaby swoja wartosc!

[innocencee]

Napisane przez NoLQa

A co do torebek rozlozonych na materialach to zgadzam sie
A co do picia alkoholu to gdyby tak zrobic w Polsce to jest jakas roznica pomiedzy Ameryka?

myślę że podstawową różnicą jest nieznajomość prawa przez dużą grupę Polaków imo dali by się zrewidować

[Mysiaczek]

Dla mnie noszenie podróbki to nic złego, jak kogoś nie stać na oryginał, a bardzo mu się podoba dana rzecz typu torebka, zegarek buty itd. to niech sobie kupi i nosi. Dla mnie to żaden obciach.
Co innego jak ktoś kupuje podróby i jeszcze obowiązkowo z dużym logiem, żeby się pochwalić i ubiera się tak od stóp do głów to to jest dla mnie żenujące.

[innocencee]

Napisane przez Mysiaczek

Dla mnie noszenie podróbki to nic złego, jak kogoś nie stać na oryginał, a bardzo mu się podoba dana rzecz typu torebka, zegarek buty itd. to niech sobie kupi i nosi. Dla mnie to żaden obciach.
Co innego jak ktoś kupuje podróby i jeszcze obowiązkowo z dużym logiem, żeby się pochwalić i ubiera się tak od stóp do głów to to jest dla mnie żenujące.

A nie przeszkadza Ci to jak ktoś Cię okrada?
Po przecież jest to okradanie osoby, która "stworzyła" dajmy na to torebkę czy buty.....

[NoLQa]

Napisane przez innocencee

myślę że podstawową różnicą jest nieznajomość prawa przez dużą grupę Polaków imo dali by się zrewidować

Ok. Dzieki za info

Napisane przez Mysiaczek

Dla mnie noszenie podróbki to nic złego, jak kogoś nie stać na oryginał, a bardzo mu się podoba dana rzecz typu torebka, zegarek buty itd. to niech sobie kupi i nosi. Dla mnie to żaden obciach.
Co innego jak ktoś kupuje podróby i jeszcze obowiązkowo z dużym logiem, żeby się pochwalić i ubiera się tak od stóp do głów to to jest dla mnie żenujące.

Jesli komus bardzo sie podoba jakas torebka od slawnego projektanta a nie ma na nia kasy to chyba lepiej isc do jakiejs sieciowki i kupic cos na WZOR tej torebki niz jaka badziewna podrobke?

[eyo]

ja mam bardzo konkretne i proste zdanie :

dla mnie kradzież to kradzież, podróba to kradzież, nabywanie tego typu przedmiotów to też przestępstwo - nie jestem złodziejem i dobrze się z tym czuję

jak nie mam kasy na mercedasa to go nie kradnę ani nie przyczepiam sobie znaczku z przodu malucha żeby się lepiej poczuć - albo się zbiera albo sie nie ma


po głupich torebkach tego tak nie widac ale dla mnie to jedno i to samo i tyle, żadnujące są dla mnie osoby paradujące z tego typu rzeczami i tyle.



== ale co ja tam wiem w tramwaju też nikt nie "kradnie" jak na gapę jedzie bo to takie kradnięcie bez poczucia winy, wygodne...

[Hultaj]

Sorry, nie ten temat.

[NoLQa]

Napisane przez eyo

ja mam bardzo konkretne i proste zdanie :

dla mnie kradzież to kradzież, podróba to kradzież, nabywanie tego typu przedmiotów to też przestępstwo - nie jestem złodziejem i dobrze się z tym czuję

jak nie mam kasy na mercedasa to go nie kradnę ani nie przyczepiam sobie znaczku z przodu malucha żeby się lepiej poczuć - albo się zbiera albo sie nie ma


po głupich torebkach tego tak nie widac ale dla mnie to jedno i to samo i tyle, żadnujące są dla mnie osoby paradujące z tego typu rzeczami i tyle.



== ale co ja tam wiem w tramwaju też nikt nie "kradnie" jak na gapę jedzie bo to takie kradnięcie bez poczucia winy, wygodne...

Bardzo spodobala mi sie twoja odpowiedz

jak nie mam kasy na mercedasa to go nie kradnę ani nie przyczepiam sobie znaczku z przodu malucha żeby się lepiej poczuć - albo się zbiera albo sie nie ma

swieta prawda

[Elfia4]

Napisane przez itka85

Jak można nie wiedzieć że ma się podróbke?? No jeśli ktoś myśli że kupi torebke Chanel za 500 zł i że jest to oryginał to jest naiwny (delikatnie mówiąc) albo kompletnie nie zna się na rynku mody, tylko wtedy pytanie po co mu taka torebka?

Nie każdy na świecie zna się na tyle na modzie, żeby wiedzieć, że chanel oznacza nazwę domu mody i to nie to samo co cekinkowy napis glamour na koszulce. Zapewniam cię, że są na świecie totalni modowi ignoranci, którzy noszą takie koszulki nie mając pojęcia o co chodzi. Owszem większość kupuje podróbki z pełną świdomością, ale pewna grupa ludzi nie ma pojęcia, że torebka, która im się podoba to marna kopia LV. Ba, są na świeci ludzie, którzy nie wiedzą o co chodzi z szaleństwem LV.
Śmiem twierdzić, że zadając mojej mamie pytanie o jakiś dom mody, znanego projektanta itp. usłyszałambym w odpowiedzi głuchą ciszę, bo dla mojej mamy liczy się tylko to ile coś kosztuje i jak leży. Nie odróżnia jedej sieciówki od drugiej. Kupuje coś, bo sie jej podoba, a nie dlatego, że ma taką czy inną metkę. Na szczęście nie kupuje na bazarkach jakichś podróbek, ale sądzę, że nie odróżniłaby podróby od ubrania inspirowanego nową kolekcją jakiegokolwiek domu mody.
Takich ludzi trzeba uczulać na to, co to są podróbki, a nie karać za ich posiadanie.
Jeśli ktoś świadomie kupuje podróbkę lub liczy na to, że za 1/10 ceny kupi okazyjnie oryginał to jest to żenada. Kiedy ktoś ubierajacy się na bazarku kupi podróbę nieświadomie, to ktoś powienien mu uświadomić co nosi i dlaczego jest to złe. Następnym razem zastanowi się nad tym co kupuje.

[Gonia]

Dla mnie to też obciach nosić torebki np. LV , Gucci czy Fendi oraz Guess .
Zauważcie , że noszą to dziewzyny, zazwyczaj po koszmrnej solarce, z metrowymi tipsami... nietstey...
Mnie nie stać na takie (oryginalne) ciuchy, więc zamiast kupić torebkę - podróbkę ,,Gucci" za 100 zł , wolę iść do Zary, River Island , Veneciji, i kupić za 200 zł - ale wiem, że jest niezłej jakości i nie bedzie popeliny na ulicy ..... kupuję również torebki typu ,no name" i też jestem zadowolona

[Mysiaczek]

Napisane przez NoLQa

Ok. Dzieki za info

Jesli komus bardzo sie podoba jakas torebka od slawnego projektanta a nie ma na nia kasy to chyba lepiej isc do jakiejs sieciowki i kupic cos na WZOR tej torebki niz jaka badziewna podrobke?

ja powiedziałam tylko swoje zdanie, osobiście nie noszę żadnych podróbek bo jak sama napisałaś wolę kupić coś podobnego, ale lepszej jakości. Chodziło mi raczej, że jak widzę kogoś z podróbkami to nie obgadam go na cała wieś jak to czyni dużo osób.

Napisane przez innocencee

A nie przeszkadza Ci to jak ktoś Cię okrada?
Po przecież jest to okradanie osoby, która "stworzyła" dajmy na to torebkę czy buty.....

Nie myślę, że to jest okradanie projektantów bo oni nie tworzą dla plebsu tylko dla VIP-ów i wiadomo, że zwykły szarak nie odda całej swojej pensji a raczej rocznej pensji na np. torebkę. I wierz mi, że jak sobie kupisz tą podróbkę to i tak twórca owej rzeczy nie zbiednieje bo i tak byś w życiu sobie nie kupiła oryginału, chyba, że w totka wygrasz.
Z resztą na pewno masz na swoim kompie z 100 nielegalnych filmów, mp 3, oprogramowań i nie boli Cię to, że okradasz np. Billa Gates'a?

[NoLQa]

Napisane przez Mysiaczek

ja powiedziałam tylko swoje zdanie, osobiście nie noszę żadnych podróbek bo jak sama napisałaś wolę kupić coś podobnego, ale lepszej jakości. Chodziło mi raczej, że jak widzę kogoś z podróbkami to nie obgadam go na cała wieś jak to czyni dużo osób.

Oczywiscie kazdy ma prawo miec wlasne zdanie A jesli chodzi o obgadywanie to wg mnie to jest kwestia charakteru, bo mozna obgadac osobe nie tylko jesli chodzi o ubior, ale takze jesli chodzi o zachowanie, pochodzenie itp... A ploty sa i beda Sama lubie poplotkowac, ale niekoniecznie obgadac (obgadywanie kojarzy mi sie z negatywnymi opiniami, a plotkowanie to po prostu zajecie sie czyms jak mi sie nudzi ) i wiem, ze sama wzbudzam plotki - jakos mnie to szczegolnie nie przejmuje

[innocencee]

Napisane przez Mysiaczek

Nie myślę, że to jest okradanie projektantów bo oni nie tworzą dla plebsu tylko dla VIP-ów i wiadomo, że zwykły szarak nie odda całej swojej pensji a raczej rocznej pensji na np. torebkę. I wierz mi, że jak sobie kupisz tą podróbkę to i tak twórca owej rzeczy nie zbiednieje bo i tak byś w życiu sobie nie kupiła oryginału, chyba, że w totka wygrasz.
Z resztą na pewno masz na swoim kompie z 100 nielegalnych filmów, mp 3, oprogramowań i nie boli Cię to, że okradasz np. Billa Gates'a?

otóż błąd, nie ściągam nielegalnych filmów, mp3, ani nie mam nielegalnego oprogramowania ( zresztą jakbyś przeczytała wątek to byś natrafiła na mój post, bo już to pisałam) i nie wiem dlaczego jesteś przekonana że jest inaczej.
Ale co to ma do rzeczy czy ów producent-projektant ma na koncie kilka baniek czy 100 zł....jakaś sprawiedliwość istnieje przecież i kradzież to kradzież, niezależnie od tego czy okradasz kogoś kto nawet tego nie odczuje bo ma kasy jak lodu, czy też tego ktoś żyje od przysłowiowego pierwszego do pierwszego...

Dziwię się dlaczego ludzie akceptują takie rzeczy- ja nie byłabym zadowolona gdyby ktoś mnie okradał. Projektanci wkładają w to swoją pracę, swój czas. Dlatego mają pełne i jedyne prawo do tego żeby czerpać korzyści ze swojego dzieła.

Dopóki takie zachowanie będą społecznie akceptowane to nie zwalczy sie sprzedaży podróbek. Żyjąc w społeczeństwie, które akceptuje taki fakt, czasami inni dają mi do zrozumienia że powinnam się wstydzić za to, że kupuję tylko oryginalne płyty, nie jeżdżę na gapę itp. Wśród wielu może uchodzę za naiwną, ale jak mówi stare powiedzenie "wstyd to kraść".

[Mysiaczek]

Wiesz jeszcze dużo zależy od tego co kto ma na myśli słowo "podróbka", bo dla mnie to są np. wszystkie rzeczy robione na bliski wzór, a niekoniecznie identyczne i np takie torebki z e-torebki to dla mnie są podróbkami bo są np torebki ala fendi, ala stam bag, ala miu miu. I dla osoby która nie interesuje się modą to te torebki są niemal identyczne

[Arwena84]

Jesli chodzi o ordynarne podroby z wielkim logo - to jestem na nie. Zazwyczaj takie "cudo" nie przypomina oryginalu w niczym. Natomiast nie mam nic przeciwko ubraniom wzorowanym na dzielach projektantow, pod warunkiem ze sa z dobrych jakosciowo materialow.

[CruelOrchid]

Napisane przez Elfia4

Nie każdy na świecie zna się na tyle na modzie, żeby wiedzieć, że chanel oznacza nazwę domu mody i to nie to samo co cekinkowy napis glamour na koszulce. Zapewniam cię, że są na świecie totalni modowi ignoranci, którzy noszą takie koszulki nie mając pojęcia o co chodzi. Owszem większość kupuje podróbki z pełną świdomością, ale pewna grupa ludzi nie ma pojęcia, że torebka, która im się podoba to marna kopia LV. Ba, są na świeci ludzie, którzy nie wiedzą o co chodzi z szaleństwem LV.

Prawda.. Na własnym przykładnie ... na szkolny bal (sporo czasu temu) kupiłam do uszytej przez mamę balowej spódnicy bluzkę (na ramiączkach z narzutką). Schodziłam wiele sklepów żeby dobrać coś co mi się podobało. W końcu kupiłam, jak na taką szmatkę dość drogie no ale w końcu na specjalną okazję. Później wylądowało w szafie. Po jakiś 2 latach jakoś wpadło mi w ręce. Z bluzeczki na ramiączkach zakrywającej mi pępek zrobiła się taka krótka w sam raz pasująca do sportowych spodni. Dopiero nauczyciel pytając czy to oryginał i dlaczego ćwiczę w tym na w-fie zwrócił mi uwagę na napisz VERSACE. Rodzinka nie była w klimatach więc tez nie zwrócili na to uwagi

[theoneandonly]

Napisane przez innocencee

otóż błąd, nie ściągam nielegalnych filmów, mp3, ani nie mam nielegalnego oprogramowania ( zresztą jakbyś przeczytała wątek to byś natrafiła na mój post, bo już to pisałam) i nie wiem dlaczego jesteś przekonana że jest inaczej.

Każdy ocenia ludzi swoją miarą

Napisane przez innocencee

Ale co to ma do rzeczy czy ów producent-projektant ma na koncie kilka baniek czy 100 zł....jakaś sprawiedliwość istnieje przecież i kradzież to kradzież, niezależnie od tego czy okradasz kogoś kto nawet tego nie odczuje bo ma kasy jak lodu, czy też tego ktoś żyje od przysłowiowego pierwszego do pierwszego...

.

Dokładnie, nie można rozróżniać biedny czy bogaty-zasady w odniesieniu do ludzi pozostają takie same.
Nie ma różnicy.
Poza tym, z jakiej racji mam płacić ciężkie pieniądze komuś kto żeruje na czyimś nazwisku ?

[NoLQa]

Napisane przez Mysiaczek

Wiesz jeszcze dużo zależy od tego co kto ma na myśli słowo "podróbka", bo dla mnie to są np. wszystkie rzeczy robione na bliski wzór, a niekoniecznie identyczne i np takie torebki z e-torebki to dla mnie są podróbkami bo są np torebki ala fendi, ala stam bag, ala miu miu. I dla osoby która nie interesuje się modą to te torebki są niemal identyczne

Nie korzystam z e-torebki wiec trudno mi sie wypowiedziec na ten temat Ale nasunelo mi sie pytanie: Czy takie siecowki, ktore robia wiele rzeczy podobnych do wielkich firm to tez nie 'kradziez pomyslu'?? Tzn mozna to rozumiec jako kradziez albo jako mode, nie?

Napisane przez Arwena84

Jesli chodzi o ordynarne podroby z wielkim logo - to jestem na nie. Zazwyczaj takie "cudo" nie przypomina oryginalu w niczym. Natomiast nie mam nic przeciwko ubraniom wzorowanym na dzielach projektantow, pod warunkiem ze sa z dobrych jakosciowo materialow.

Jak wyzej
A jesli chodzi o te podrobki z wielkim logo to wg mnie ludzie to kupuja dla lansu i tyle, bo w sumie mozesz miec sliczna koszulke od D&G i wcale nie musi to byc wycekinowane na twoim biuscie zeby poinformowac o tym wszysktich

[Mysiaczek]

Napisane przez innocencee

otóż błąd, nie ściągam nielegalnych filmów, mp3, ani nie mam nielegalnego oprogramowania ( zresztą jakbyś przeczytała wątek to byś natrafiła na mój post, bo już to pisałam) i nie wiem dlaczego jesteś przekonana że jest inaczej.

Napisane przez theoneandonly

Każdy ocenia ludzi swoją miarą

Moja wypowiedź dotyczyła cutatu poniżej

Napisane przez Kaluch

i tu przyznaję całkowitą rację.

My life be like- no problem przecież

kurde nie wkleił mi sie post.

XS-ka nie popadajmy w skrajności. nie rozumiem jak ma się do kupowania/sprzedawania podrobionych ubrań galanterii badz perfum sciaganie plików z internetu? Dla mnie to dwie rózne kategorie.

Temat jest o czym innym, a my chyba troche z niego zbaczamy prawda? Bo w Polsce i tak wiekszym zainteresowaniem policji cieszy sie piractwo własnie a nie sprzedaż podrób wielkich marek. to mniejsze zło chyba, bo tyle sie takich handlarzy narozmnażało, ze trudno bedzie sie ich pozbyc. a rynek zbytu zawsze bedzie.i biznes sie kreci...

bo jeżeli mamy jakieś zdanie to powinniśmy się go trzymać na całej linii, a nie, że mody to dotyczy, a branży komputerowej już nie dla mnie to to samo niezależnie od branży.
Więc na sam koniec jeszcze raz powtórzę specjalnie dla innocencee, osobiście nie noszę podróbek i nie ściągam nielegalnych oprogramowań, ale nie oceniam ludzi którzy to czynią, bo każdy ma swój rozum i swoje sumienie.

[My life be like]

Napisane przez innocencee

ja nie ściągam z internetu muzyki ani filmów.

Nie wiem dlaczego jest jakieś społeczne przyzwolenie żeby to robić.. To tak jakby popierało się np kradzież samochodów...

A ja ściągam muzykę, filmy, gry komputerowe.
I pieniądze, które "zaoszczędzę" (na piractwie) wolę wydać na ubrania, ogólnie na te rzeczy których nie mogę mieć za darmo (z internetu).
Wiem, że takie podejście spotyka się z krytyką, i się temu nie dziwie.

Gdybym był znanym projektantem to na pewno bym nie chciał widzieć ludzi paradujących w podróbkach moich ubrań, bo na pewno nie jest to dobra reklama...

[mademoiselle jeanne]

Podróbkom mówię stanowcze NIE.

Napisane przez Zapach deszczu

Moim zdaniem noszenie podróbek nie jest żałosne i to żaden wstyd, nie każdego stać na torebkę od Chanel, a każdy ma prawo poczuć się luksusowo.
Uważam, że podróbki to nic złego.

Napisane przez Mysiaczek

Dla mnie noszenie podróbki to nic złego, jak kogoś nie stać na oryginał, a bardzo mu się podoba dana rzecz typu torebka, zegarek buty itd. to niech sobie kupi i nosi. Dla mnie to żaden obciach.

Nie stać Cię na oryginał, nie kupujesz, proste. Albo rezygnujesz z innych rzeczy i zbierasz, jeśli dana rzecz tak bardzo ci się podoba.
O jakim poczuciu się luksusowo mówimy? Wiecie co znaczy słowo luksus? To coś niedostępnego dla przeciętnego człowieka. A od kiedy podróby są dobrem ekskluzywnym, hm?
Dla mnie noszenie takich rzeczy jest po prostu żałosne. Żal mi takich ludzi, którzy dowartościowują swoje małe ego w ten sposób.

Napisane przez BJean

Noszenie podróbek - nie troche to kiczowate i jakieś takie... wzbudzające żal.

inspirowanie się oryginalnymi - tak (czyli kupowanie podobnych, ale nie "kserowanych" )

Napisane przez Kaluch

żałosne i śmieszne. a jeśli ktoś chce poczuć 'odrobinę' luksusu, to niech zbiera na oryginał. noszenie podróbek to żaden luksus, tylko świadome przekonywanie siebie, ze 'jest sie fajnym' . Skoro projektanci co roku wystawiają unikaty, to chyba logiczne, ze nie robia tego, aby potem ogladac swoje projekty w wykonaniu jakiegos chinczyka. Sama wole kupic cos w sieciówce niz paradowac w koszulce z wielkim napisem dolce i gabbonA ;| albo paskiem z wielka swiecącą klamrą D&G. Dla mnie to śmieszne-ale każdy ma swoje zdanie na ten temat.
Nie, nie kupiłabym podróby, nie nosiłabym podróby. i te nieszczęsne okulary przeciwsłoneczne z wielkim logo D&G... przeciez te rzeczy nawet koło oryginałów nie stały

Zgadzam się w 100% i podpisuję pod tym, co napisałyście obiema rękami.

[Hawa]

Napisane przez My life be like

Masz jakieś uprzedzenia rasowe ?

Nie mam. Ale to chyba kazdy wie, ze to wlasnie Chiny, Turcja i Wietnam sa masowymi producentami podrobek a nie np. Francja czy Litwa.

Napisane przez liz747

No na pewno już by się nie podobały, poza tym chciałam te Louboutiny bo ja mam ogromny problem z butami i każde mnie obcierają, słyszałam o nich że są bardzo stabilne i naprawdę świetnie wykonane, więc chciałam je kupić. A tu masz babo placek No ale nie ma tego złego..


W każdym razie nie odbiegając od tematu - podróbkom mówię stanowcze NIE.

Liz jestes farciara, ze sprzedająca okazala sie uczciwa!

Napisane przez Mysiaczek

j
Nie myślę, że to jest okradanie projektantów bo oni nie tworzą dla plebsu tylko dla VIP-ów i wiadomo, że zwykły szarak nie odda całej swojej pensji a raczej rocznej pensji na np. torebkę. I wierz mi, że jak sobie kupisz tą podróbkę to i tak twórca owej rzeczy nie zbiednieje bo i tak byś w życiu sobie nie kupiła oryginału, chyba, że w totka wygrasz.
Z resztą na pewno masz na swoim kompie z 100 nielegalnych filmów, mp 3, oprogramowań i nie boli Cię to, że okradasz np. Billa Gates'a?

Jak w Janosika. Bogatych mozna okradac, bo im sie nic nie stanie..Bo i tak mają dużo kasy.
Kogo w takim razie wedlug Ciebie mozna okradać?
Gatesa mozna, wlasciela marki Chanel. L.Vuitton tez mozna.
A czy mozna już okraść np. Ewe Minge lub Dr. Irene Eris czy jeszcze nie sa wystarczające bogate ?

Napisane przez My life be like

A ja ściągam muzykę, filmy, gry komputerowe.
I pieniądze, które "zaoszczędzę" (na piractwie) wolę wydać na ubrania, ogólnie na te rzeczy których nie mogę mieć za darmo (z internetu).
Wiem, że takie podejście spotyka się z krytyką, i się temu nie dziwie.

Gdybym był znanym projektantem to na pewno bym nie chciał widzieć ludzi paradujących w podróbkach moich ubrań, bo na pewno nie jest to dobra reklama...

Aha, czyli gdybys Ty projektowal i tworzyl, to nie chcialbys widziec podrobek swoich wyrobow. Ale nie przeszkadza Ci to w sciaganiu filmow, gier i muzyki, ktore tez ktos przeciez stworzyl?
A jak sie czujesz słuchając nielegalnie sicganietych piosenek Peji , którego masz w awatarze? Twoj idol na pewno nie bylby zadowolony z takiego fana.

[NoLQa]

Napisane przez Hawa

Nie mam. Ale to chyba kazdy wie, ze to wlasnie Chiny, Turcja i Wietnam sa masowymi producentami podrobek a nie np. Francja czy Litwa.

Zgadzam sie, ale Chiny, Wietnam czy Turcja sa tez producentami oryginalnych rzeczy jak np ciuchow/butow adidasa czy nike

[Hawa]

Napisane przez NoLQa

Zgadzam sie, ale Chiny, Wietnam czy Turcja sa tez producentami oryginalnych rzeczy jak np ciuchow/butow adidasa czy nike

Tak jak Indie, Bangladesz, Malezja i inne kraje o taniej sile roboczej.

[NoLQa]

Napisane przez Hawa

Tak jak Indie, Bangladesz, Malezja i inne kraje o taniej sile roboczej.

Tak, tak te trzy kraje podane przeze mnie to byly przykladowe - a wiec pytam czy wg was standardy nike czy adidas'a sa zachowywane? No bo jesli nike za 300 zl i buzy z bazaru wyprodukowane sa w tym samym kraju to chyba maja inne standardy, prawda? I wg was to jest przestrzegane?

[candace1]

Wielkim logom mówię stanowczo NIE! Oryginalnym czy też nie.

Ja mam bardzo mieszane uczucia co do całej sprawy z podróbkami po przeczytaniu książki o której wspomniałam kiedyś na topiku o e-torebce.


IMHO "wzorowanie" to też kradzież pomysłu projektantów, więc wszyscy chodzimy w podróbkach - chcemy czy też nie...

[6roove]

Napisane przez NoLQa

A co do picia alkoholu to gdyby tak zrobic w Polsce to jest jakas roznica pomiedzy Ameryka?
!

w PL tez sie tak robi

Napisane przez Gonia

Mnie nie stać na takie (oryginalne) ciuchy, więc zamiast kupić torebkę - podróbkę ,,Gucci" za 100 zł , wolę iść do Zary, River Island , Veneciji, i kupić za 200 zł - ale wiem, że jest niezłej jakości i nie bedzie popeliny na ulicy ..... kupuję również torebki typu ,no name" i też jestem zadowolona

uwazam podobnie

[Mysiaczek]

Napisane przez mademoiselle jeanne

Nie stać Cię na oryginał, nie kupujesz, proste. Albo rezygnujesz z innych rzeczy i zbierasz, jeśli dana rzecz tak bardzo ci się podoba.
O jakim poczuciu się luksusowo mówimy? Wiecie co znaczy słowo luksus? To coś niedostępnego dla przeciętnego człowieka. A od kiedy podróby są dobrem ekskluzywnym, hm?
Dla mnie noszenie takich rzeczy jest po prostu żałosne. Żal mi takich ludzi, którzy dowartościowują swoje małe ego w ten sposób.

Po pierwsze ja nie pisałam nic o poczuciu luksusu, bo luksus jest wówczas jak się kupi oryginał, i dla jednej osoby luksusem są rzeczy np z Zary- bo normalnie tej osoby nie stać na rzeczy tej marki, a dla innej Chanel.
Dla mnie najbardziej żałosne jest obrzucanie obelgami osób, które kupują takie rzeczy (podróbki), osobiście też mi się to nie podoba, ale nie poniżam owych osób bo skąd wiesz czym dana osoba się kierowała kupując takie rzeczy.
Niektórzy naprawdę są tak naiwni, że wierzą, że mogą kupić oryginał za grosze, inni nie mają pojęcia co znaczy np LV, a jeszcze innej osobie po prostu podobała się dana rzecz i nie zwracała uwagi na to czy to jest czegoś podróbka czy nie.

[Smarfetka]

Napisane przez Zapach deszczu

Moim zdaniem noszenie podróbek nie jest żałosne i to żaden wstyd, nie każdego stać na torebkę od Chanel, a każdy ma prawo poczuć się luksusowo.
Uważam, że podróbki to nic złego.

moim zdaniem jak mnie nie stać to nie nosze. a luksusowo można się też poczuć kupując coś w sieciówkach takich jak Zara czy H&M. przynajmniej nie wstydziłabym sie pokazać na ulicy, ze nosze podróbki.