|
|
#31 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 556
|
Dot.: Jak poprosić TŻ o wsparcie?
Cytat:
Myśle, że facet Twojej przyjaciólki nie jest zniewieściały tylko bezczelny. Jestem w szoku..Współczuje takiego mężczyzny. A co do Twojej sytuacji..przykre, że tak zareagował. Mam nadzieje, że jeszcze coś zrozumie. Ale musisz z nim częściej o tym rozmawiac, mówic mu o takich codziennych problemach(o czym w ogóle rozmawiacie?rozmawiacie o swoich obawach, potrzebach? ) Jeśli Ty przychodzisz z konkretnym problemem do niego , a on mówi musimy się rozstac bo tego jest za dużo, to znaczy w ogóle nie ma ochoty walczyc o ten związek, poddaje się. Wydaje się byc strasznym egoistą. Może po prostu jest mu wygodnie z Tobą mieszkac.. Po części sama doprowadziłaś do takiej sytuacji, ale na Boga on Ciebie wykorzystuje..Nie liczyłabym na to, że nagle taki egoista się odmieni i będzie bardziej myślał o Tobie niż o sobie. To Tobie potrzeba trochę zdrowego egoizmu
|
|
|
|
|
|
#32 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 586
|
Dot.: Jak poprosić TŻ o wsparcie?
Mam nadzieję, że twój Tż wykorzysta szanse i udowodni jeszcze, że jest facetem z jajami, bo póki co zachowuje się zupełnie inaczej ...
A ty musisz być bardziej asertywna i silna, bo narazie nie zachowujesz się jak niezależna kobieta tylko zwyczajnie pozwalasz się wykorzystywać. |
|
|
|
|
#33 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 530
|
Dot.: Jak poprosić TŻ o wsparcie?
hehehehehehe buahahahahahah przypomniało mi się jak jeden chłopak wyremontował mieszkanie swojej dziewczyny a potem ją za to podliczył hahahahahahahah. Nie to nie są zniewieściali faceci. To lenie maminsynki. Jejku świat mnie zadziwia. A kiedyś jak dziewczyna (żona) w domu coś popsuje to co ??? Trzeba naprawić albo kupić nowe a nie stękać jak baba i się wykręcać. Albo jak kran będzie ciekł to niby że za naprawę mąż ma paragon wystawić??? Weźcie ogarnijcie tych "chłopów" swoich bo to żal 4 litery ściska.
__________________
samotność to jest wtedy, jak każdy tramwaj jest dobry, bo gdzie nie pojedziesz to samo Cię czeka |
|
|
|
|
#34 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 2 135
|
Dot.: Jak poprosić TŻ o wsparcie?
Cytat:
![]() Ten wyjazd za granice tylko po to żeby spędzić urodziny ze swoim chłopakiem to jest urocze, ale w filmach a nie, kiedy ma się kredyty i permanentny niedobór pieniędzy na koncie. Sama pisałaś, że czasami niedojadasz a stać cię na podróż do Mediolanu żeby zrobić przyjemność chłopakowi, ciekawa jestem czy on w ogóle docenił twoje poświęcenia, bo widać, że nie doszedł do wniosku, aby twoje urodziny również uczcić. Nie jestem w stanie racjonalnie wytłumaczyć sobie twojego postępowania. Nie rozumiem jak można się zadłużać z tak błahych powodów, ani nie rozumiem jak można dać się tak wykorzystywać. Z tego co piszesz jasno wynika że jemu nie zależy na tobie, nic z siebie nie daje i tu już nawet nie chodzi o finanse ale o opiekę, wsparcie, pamięć, szacunek. Nie chce krakać, ale nic dobrego z tego "związku" nie wyniknie dla ciebie. |
|
|
|
|
|
#35 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
|
Dot.: Jak poprosić TŻ o wsparcie?
Cytat:
Twój problem, autorko wątku, polega chyba na tym, że lubisz się dla ukochanej osoby poświęcać, robić spektakularne, ale i drobne rzeczy, aby jej sprawić radość, przyjemność - w ten sposób okazujesz swoje uczucie. Tylko, że to można robić nie wydając kasy, a na pewno nie takiej kasy (szczególnie jeśli nie ma się pieniędzy, a długi i owszem). Myślisz, że on to doceni, a on pewnie to już zaczął przyjmować jako normę, coś oczywistego, co "mu się należy". Ostatecznie zostaniesz z wielkimi długami, nie doceniania tak, jakbyś chciała. O szacunek nieraz trzeba się upomnieć - powiedzieć facetowi wprost "doceń to, że dla Ciebie ugotowałam obiad", czy "zauważyłeś, że zrobiłam dla Ciebie to i tamto - liczę na dziękuję". Niech wie ile dla niego robisz, ale rób rzeczy z głową, nie wycięte z romantycznej komedii, w której ludzie mało pracują, a stać ich na wynajęcie mieszkania w centrum Warszawy, ale rzeczy miłe, a przyziemne. I proś o wzajemność, o docenianie swoich starań. Praktycznie każdego, nawet dobrego faceta da się "skorumpować" nadmiernym nadskakiwaniem mu (mojego TŻ też czasem muszę ustawiać "do pionu" jak mu się zaczyna wydawać bóg wie co). Wydaje mi się, że w Twoim domu rodzinnym albo źle gospodarowano kasą, nie nauczono Cię tego (i masz złe nawyki) - może rodzice/rodzic "wynagradzali" Ci prezentami, kasą brak czasu dla Ciebie, nadrabiali tym brak uczuć, albo w drugą stronę - żyło się raczej skromnie, był spory niedobór kasy i żyłaś w poczuciu, że na wszystko brakuje, że rodzice Ci żałują (i z marzeniem, że kiedyś będziesz miała na wszystko) - stąd łączysz pieniądze, duże prezenty ze szczęściem i miłością. Idę dobrym tropem? Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2009-07-27 o 13:00 |
|
|
|
|
|
#36 | ||
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 6
|
Dot.: Jak poprosić TŻ o wsparcie?
Cytat:
Cytat:
Nie robię z siebie ofiary pisząc o tym w jaką niespodziankę urodzinową zrobiłam mojemu TŻtowi - akurat wtedy miałam dodatkową pracę i odłożyłam taką sumę. Nie jestem wariatką biorącą kredyty, których nie mogę potem regulować. Chciałam, żeby TŻ po prostu nie narażał mnie na dodatkowe wydatki i był bardziej aktywny w dbaniu o domowe finanse - nie zostawiał wszystkiego na mojej głowie. Bardzo Wam dziękuję - mój TŻ przeprosił za wczorajsze zachowanie i obiecał, że będzie bardziej zwracał uwagę na mój udział w wydatkach, żeby dziwne sytuacje już się nie powtórzyły. Po prostu nie rozumiał, nie zwracał uwagi na to jaką sumą dysponuję, a ja nie potrafiłam na ten temat rozmawiać. Teraz jest znacznie lepiej! Pozdrawiam wakacyjnie! |
||
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:10.








