Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby '09 - Strona 68 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-08-02, 11:31   #2011
Aguśkaa83
Zakorzenienie
 
Avatar Aguśkaa83
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 409
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

ciniusiowa moze kanalik Ci sie zablokowal?? moze Nina nie sciagnela dobrze pokarmu, tzn nie ze wszystkich kanalikow. Mnie tak strasznie klulo wlasnie jak laktator nie sciagnal mi dobrze mleczka. Robily sie takie guzki i bol byl nie do zniesienia...a masz w tym miejscu gdzie boli zaczerwienione??

malutka jak cos znajdziesz w tej hurtowni fajnego to sie pochwal
__________________
FILIPEK
16.05.2009 godz. 11:55
SZYMONEK

08.03.2012 GODZ. 18:47

Najpiękniejsze dni w moim życiu!


Edytowane przez Aguśkaa83
Czas edycji: 2009-08-02 o 11:32
Aguśkaa83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-02, 15:27   #2012
cinusiowa
Zakorzenienie
 
Avatar cinusiowa
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: koniec świata...
Wiadomości: 3 727
GG do cinusiowa
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Cytat:
Napisane przez SELKA* Pokaż wiadomość
Dzień dobry
Ciniusiowa jeśli karmiłaś spod pacy i było oki, to znaczy,że zatkany był jakiś kanalik. A jak jest teraz lepiej? Ja również karmię naprzemiennie z każdej piersi i żeby nie zapomnieć, która teraz znaczę sobie frotką do włosów
Nakarmiłam spod pachy i było ok, znaczy nie bolało aż tak bardzo. Ale kłucie też było. Więc wydaje mi się, że to i jedno i drugie, tym bardziej że druga pierś dzisiaj zaczęła mnie także kłuć leciutko. Ale smaruję na przemian Apthinem i Bepantenem.

Cytat:
Napisane przez Aguśkaa83 Pokaż wiadomość
ciniusiowa moze kanalik Ci sie zablokowal?? moze Nina nie sciagnela dobrze pokarmu, tzn nie ze wszystkich kanalikow. Mnie tak strasznie klulo wlasnie jak laktator nie sciagnal mi dobrze mleczka. Robily sie takie guzki i bol byl nie do zniesienia...a masz w tym miejscu gdzie boli zaczerwienione??


malutka jak cos znajdziesz w tej hurtowni fajnego to sie pochwal
Nie mam guzków, nie mam zaczerwienień, a cycek dobrze wyciągnięty przez Ninkę, bo puściutki jak flaczek Tak więc Ninka dobrze pokarm ściąga, tylko źle chwyta czasem brodawkę no i te jej pleśniawki do mnie dotarły
__________________
56/2015
111/2014
cinusiowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-02, 19:21   #2013
cinusiowa
Zakorzenienie
 
Avatar cinusiowa
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: koniec świata...
Wiadomości: 3 727
GG do cinusiowa
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Rety jaki skwar...
A moje dziecko cały dzień krzyczy na zmianę to z powodu kolki, to pleśniawek, to z gorąca... Ja wysiadam...
__________________
56/2015
111/2014
cinusiowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-02, 20:47   #2014
superzabula
Zadomowienie
 
Avatar superzabula
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Wiadomości: 1 369
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Wlasnie sie wstalam Bylismy na weselu i sie super ubawilismy. Jasio byl pierwszy raz pod opieka mojej mamy i byl grzeczniutki...a ja tak sie martwilam, ze bedzie za nami tesknil
Zapomnialam Wam napisac, ze my juz jestesmy po chrzcie. Zrobilismy w kapliczce w szpitalu, czulam sie spokojniejsza, ze Jasio jest ochrzczony w chorobie. Ksiadz zrobil nam piekna, krotka ceremonie(na taka mialam pozwolenie lekarza) i bylo naprawde pieknie. Niespodzianke zrobili nam nasi przyjaciele, ktorzy stawili sie w calym skladzie, chociaz byli bo weselu naszych innych przyjaciol...nawet Panstwo mlodzi przyjechali...Czlowiek w takich chwilach widzi ilu ma kochajacych ludzi kolo siebie...och sie rozczulilam


Malutka Gratuluje "brzuszkowania"Jasi o wlasnie dzis sam sie przekrecil na brzuszek, spodobalo mu sie i tak pare razy zrobil...ale pozniej sie juz zmeczyl i ledwo zipal

Aguska my tez kupilismy Malemu na chrzciny bawelniane wdzianko (tylko kamizelka byla sztuczna) zeby mozna bylo mu poznijej to jeszcze wykorzystac i bylo mu wygodniej wklejam fotke

Wklejam fotke z chrztu i dzisiejsza na lezaczku.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg P1010254.jpg (20,4 KB, 53 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg P1010606.jpg (33,9 KB, 47 załadowań)
__________________

Fitness czy bieganie?
Nie ograniczaj się, połącz jedno z drugim
bądź szczęśliwa!!!


superzabula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-02, 21:25   #2015
kuroikaze
Wtajemniczenie
 
Avatar kuroikaze
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 2 310
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Sashka mam nadzieje ze przejdzie. im wiecej sie denerwuje ze bedzie bolec tym bardziej boli... ale dzis nie bolalo (tylko troszke na poczatku )

Pakusia zauwazylam ze psychika bardzo wazna role w tym odgrywa, bo im bardziej boje sie ze bedzie bolec tym bardziej boli. a dzis prawie nie bolalo wiec mam nadzieje ze to przechodzi jak dla mnie bardzo dziwne ze mnie boli mialam cc...

Cinusiowa Biedactwa jutro musi byc lepiej Bedna Ninka meczy sie i do tego ten upal, mam nadzieje ze jej szybko przejdzie, serce sie kraja kiedy malenstwo cierpi


Superzabula Ja tez bylabym spokojniejsza slicznie Jas wygladal na chrzcie. tez mi sie takie zwykle ubranoko podoba. a przyjaciele fantastycznie sie zachowali, to dobrze ze byli przy Was
A z Jasia przystojniak nie bedzie sie mogl odpedzic od przyszlych narzeczonych

Ale tu pustki
__________________

N. ♥
kuroikaze jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-02, 21:31   #2016
malutka_24
Wtajemniczenie
 
Avatar malutka_24
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 690
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Hejka
U nas kolejny sukces, bo Dawidek dzisiaj przekręcił się z brzuszka na plecki ale było tak gorąco i synek strasznie marudny był, w dzień może spał max 1,5 h dłużej trzeba było go usypiać niż on sam spał na dodatek mało pił, mimo, że próbowałam i przed jedzeniem i po jedzeniu i jak spał

Cytat:
Napisane przez cinusiowa Pokaż wiadomość
Już znalazłam w internecie powód tego mojego bólu. Są dwie możliwości
- albo Ninula źle łapie pierś
- albo (co jest najbardziej prawdopodobne) od jej pleśniawek załapałam grzybicę na pierś
dobrze, że jutro zadzwonisz do położnej, miejmy nadzieję, że ona Ci pomoże
Cytat:
Napisane przez pakusia86 Pokaż wiadomość
tak rozklada sie na plasko.... zobaczymy jak bedzie... tesc powiedzial ze sie da naprawic ten wozek i ze on jak bedzie mial wolne to na to looknie, bo szkoda kupowac wozka na 3 miesiace... pozniej tu ulewy sa wiec o spacerkach mozna zapomniec a i Kuba bedzie wiekszy wiec na zakupy to do nosidelka mam nadzieje ze sie uda.... ale jak tylko przezyjemy z tym wozkiem to odrazu go wywalam!!!!
za naprawę wózka
zapomniałam, że u Was tam niedługo zaczyna się pora deszczowa

Cytat:
Napisane przez Aguśkaa83 Pokaż wiadomość
malutka jak cos znajdziesz w tej hurtowni fajnego to sie pochwal
we wtorek przejdę się tam z mamą i jakby co to dam znać

Cytat:
Napisane przez superzabula Pokaż wiadomość

Bylismy na weselu i sie super ubawilismy.

Zapomnialam Wam napisac, ze my juz jestesmy po chrzcie. Zrobilismy w kapliczce w szpitalu, czulam sie spokojniejsza, ze Jasio jest ochrzczony w chorobie. Ksiadz zrobil nam piekna, krotka ceremonie(na taka mialam pozwolenie lekarza) i bylo naprawde pieknie. Niespodzianke zrobili nam nasi przyjaciele, ktorzy stawili sie w calym skladzie, chociaz byli bo weselu naszych innych przyjaciol...nawet Panstwo mlodzi przyjechali...Czlowiek w takich chwilach widzi ilu ma kochajacych ludzi kolo siebie...och sie rozczulilam

Malutka Gratuluje "brzuszkowania"Jasi o wlasnie dzis sam sie przekrecil na brzuszek, spodobalo mu sie i tak pare razy zrobil...ale pozniej sie juz zmeczyl i ledwo zipal
ad. 1 fajnie, że się dobrze bawiliście taka odskocznia po ostatnich przeżyciach Wam się należała
ad. 2 gratuluję chrzcin Jasio ślicznie wyglądał my Dawida też w kościele ochrzciliśmy z księdzem, ale tylko z wody, więc to taki chrzest na niby był a Wasz to taki normalny jak w kościele?
ad. 3 Dawid jak wpadnie w trans fikania nóżkami i rączkami to jak skończy to też jest czasami taki usapany, że hej
__________________
malutka_24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-02, 22:37   #2017
Fionka21
Raczkowanie
 
Avatar Fionka21
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Szczawnica
Wiadomości: 358
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Cytat:
Napisane przez cinusiowa Pokaż wiadomość
Sashka nam ta Nystatyna nie pomaga Nie mam zamiaru czekać kilka dni... Dzisiaj zrobiliśmy tradycyjnym sposobem babciowym, czyli założyłam jej pieluszkę tetrową, nasikała i heja do przecierania tą pieluszką buźki... ZLAZŁY PRAWIE WSZYSTKIE ZA PIERWSZYM RAZEM Polecam tą metodę Jutro powtórzymy i dziecko nie będzie mi cierpieć tylu dni. Jaka ulga dla niej była, bo od razu zasnęła na 4 godziny bez lulania, a wcześniej nie było to mozliwe

A teraz POMOCY
Czy któraś wie może jak mogę sobie pomóc Gdy skończę karmić Ninę prawą piersią, to po chwili ta pierś zaczyna mnie strasznie boleć. Może to nie ból, tylko jakby mi ktoś szpile wbijał, rety ja już tego nie mogę znieść. Tak bardzo to boli Boli na dodatek bardzo długo jeszcze po karmieniu. Czuję to w środku piersi, nie na zewnątrz, nie mam żadnych brodawek popękanych ani nic. Od czego to Z lewą tak nie mam. Kiedyś miałam bardzo popękane brodawki i poranione piersi przez Ninę jak miała kolkę i mama mi podpowiedziała, że może jakiś nerw mi poszedł... ale nie wiem. Może jest jakaś rada na taki ból, może ktoś się orientuje od czego. mam tak od 2 dni. jakbym wiedziała wcześniej, to bym o tym pediatrze powiedziała, może by coś pomogło, a tak nie wiem co to jest i do kogo się z tym zgłosić Boli bardzo i ja już płaczę jak tylko mam podać Ninie tą pierś... tak się zawsze boję
o takim sposobie nie słyszałam..ale zapisałam i zastosuje w razie "W"

co do piersi.. mam teraz tak samo.. tyle że z obydwiema piersiami.. ale mi pomaga kompres z ciepłej pieluchy i staram sie rozluźnić..(czasem przez łzy..) nie byłam z tym u lekarza.. tylko zadzwoniłam do położnej bo myślałam ze to zapalenie piersi.. ale ona mi powiedziała ze tak sie czasem dzieje jak dzidzia wyssa do samego końca pierś i wtedy ona tak kłuje i szczypie.. a czasem ma sie do tego uczucie "swistającego powietrza" w piersi..(jak siorbanie z rurki kiedy juz nie ma nic w szklance) i powiedziała mi zebym przygotowywała sobie przed kazdym karmieniem pieluche ciepłą (nie gorącą) i zaraz po odstawieniu Zuzki kładę delikatnie ciepłą pieluchę na pierś ,tak żeby brodawka tez była nią zakryta (nie od góry, tylko od przodu i od góry) i się rozluźniam jak tylo mogę.. i to naprawde mi pomaga.. spróbuj.. mam nadzieje ze Tobie tez pomoże

---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------

Cytat:
Napisane przez SELKA* Pokaż wiadomość
Dzień dobry
Ciniusiowa jeśli karmiłaś spod pacy i było oki, to znaczy,że zatkany był jakiś kanalik. A jak jest teraz lepiej? Ja również karmię naprzemiennie z każdej piersi i żeby nie zapomnieć, która teraz znaczę sobie frotką do włosów
właśnie mam przed oczami cyca związanego gumką do włosów.. ..ja tez karmie naprzemiennie.. po karmieniu smaruje odrobinkę bephantenem wyssaną pierś i wiem ze ta niepokremowana jest do następnego karmienia..

---------- Dopisano o 22:37 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ----------

Cytat:
Napisane przez cinusiowa Pokaż wiadomość
Rety jaki skwar...
A moje dziecko cały dzień krzyczy na zmianę to z powodu kolki, to pleśniawek, to z gorąca... Ja wysiadam...
biedactwo ..Moje na odmianę calutki dzień przespało.. nawet do karmienia ledwo oczy otwierała.. w cieniu było 34* i jak te nasze maleństwa maja się dobrze czuć..
__________________
Zuzanna Eliza,18-05-2009, godz.13.45, 2700g, 59cm, 10pkt
Mateusz Adrian, 22-01-2006, godz.
1.45, 2900g, 56cm, 7/9pkt

Fajnie jest być ważnym, ale ważniejsze jest być fajnym...
Fionka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-02, 22:44   #2018
SELKA*
Zakorzenienie
 
Avatar SELKA*
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 7 677
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Cytat:
Napisane przez Fionka21 Pokaż wiadomość
właśnie mam przed oczami cyca związanego gumką do włosów.. ..ja tez karmie naprzemiennie.. po karmieniu smaruje odrobinkę bephantenem wyssaną pierś i wiem ze ta niepokremowana jest do następnego karmienia..
frotka jest na ramiączku stanika
SELKA* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-02, 22:44   #2019
malutka_24
Wtajemniczenie
 
Avatar malutka_24
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 690
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

kuroikaze
może rzeczywiście te bóle są na podłożu psychicznym

Fionka
mojemu Dawidowi te upały w ogóle nie służą marzę o tym, żeby było chłodniej albo była już jesień ciekawe jak nasze maluchy będą się czuły zimą
__________________
malutka_24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-02, 22:48   #2020
Aguśkaa83
Zakorzenienie
 
Avatar Aguśkaa83
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 409
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Cytat:
Napisane przez superzabula Pokaż wiadomość
Wlasnie sie wstalam Bylismy na weselu i sie super ubawilismy. Jasio byl pierwszy raz pod opieka mojej mamy i byl grzeczniutki...a ja tak sie martwilam, ze bedzie za nami tesknil
Zapomnialam Wam napisac, ze my juz jestesmy po chrzcie. Zrobilismy w kapliczce w szpitalu, czulam sie spokojniejsza, ze Jasio jest ochrzczony w chorobie. Ksiadz zrobil nam piekna, krotka ceremonie(na taka mialam pozwolenie lekarza) i bylo naprawde pieknie. Niespodzianke zrobili nam nasi przyjaciele, ktorzy stawili sie w calym skladzie, chociaz byli bo weselu naszych innych przyjaciol...nawet Panstwo mlodzi przyjechali...Czlowiek w takich chwilach widzi ilu ma kochajacych ludzi kolo siebie...och sie rozczulilam


Aguska my tez kupilismy Malemu na chrzciny bawelniane wdzianko (tylko kamizelka byla sztuczna) zeby mozna bylo mu poznijej to jeszcze wykorzystac i bylo mu wygodniej wklejam fotke

Wklejam fotke z chrztu i dzisiejsza na lezaczku.
kochana przeslicznie synus wyglada, dawno juz go nie widzialam jaki juz duzy no i super z tymi chrzcinami, tak kameralnie, przeciez dla dziecka nie wazna jest impreza a wlasnie to ze jest ochrzczony
Ty bidulko przeszlas w szpitalu z malym stres ciesze sie ze jestescie juz w domku. No i fajnie ze masz wkolo siebie bliskich na ktorych mozesz liczyc A stroj piekny
Cytat:
Napisane przez malutka_24 Pokaż wiadomość
Hejka
U nas kolejny sukces, bo Dawidek dzisiaj przekręcił się z brzuszka na plecki ale było tak gorąco i synek strasznie marudny był, w dzień może spał max 1,5 h dłużej trzeba było go usypiać niż on sam spał na dodatek mało pił, mimo, że próbowałam i przed jedzeniem i po jedzeniu i jak spał
to moj w przeciwienstwie do Twojego przespal prawie caly dzien
no i gratulacje dla Dawidka za taki wyczyn
__________________
FILIPEK
16.05.2009 godz. 11:55
SZYMONEK

08.03.2012 GODZ. 18:47

Najpiękniejsze dni w moim życiu!

Aguśkaa83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-02, 23:00   #2021
Fionka21
Raczkowanie
 
Avatar Fionka21
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Szczawnica
Wiadomości: 358
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Cytat:
Napisane przez SELKA* Pokaż wiadomość
frotka jest na ramiączku stanika
ahaaaa...

---------- Dopisano o 23:00 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------

Cytat:
Napisane przez malutka_24 Pokaż wiadomość
kuroikaze
może rzeczywiście te bóle są na podłożu psychicznym

Fionka
mojemu Dawidowi te upały w ogóle nie służą marzę o tym, żeby było chłodniej albo była już jesień ciekawe jak nasze maluchy będą się czuły zimą
na pewno będzie nam łatwiej ubrać dodatkowy kaftanik niż rozbierać do naga dzieci i modlić sie żeby nam udaru nie dostały.. bo ja dzisiaj przeszłam piekło około 17.00 Zuzka tak sie spociła (sam pampers i była lekko przykryta tetrową pieluszką a lezała na bawełnianym przescieradle) że trzy krople potu spadły jej z czoła na policzek, a włosy miała mokre jakbym ją kąpała!! umierałam ze strachu.. ukąpałam ją szybko w letniej wodzie.. i az sie na głos zasmiała.. tak jej ulzyło..
__________________
Zuzanna Eliza,18-05-2009, godz.13.45, 2700g, 59cm, 10pkt
Mateusz Adrian, 22-01-2006, godz.
1.45, 2900g, 56cm, 7/9pkt

Fajnie jest być ważnym, ale ważniejsze jest być fajnym...
Fionka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-02, 23:10   #2022
pakusia86
Zakorzenienie
 
Avatar pakusia86
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 262
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Cytat:
Napisane przez superzabula Pokaż wiadomość
Wlasnie sie wstalam Bylismy na weselu i sie super ubawilismy. Jasio byl pierwszy raz pod opieka mojej mamy i byl grzeczniutki...a ja tak sie martwilam, ze bedzie za nami tesknil
Zapomnialam Wam napisac, ze my juz jestesmy po chrzcie. Zrobilismy w kapliczce w szpitalu, czulam sie spokojniejsza, ze Jasio jest ochrzczony w chorobie. Ksiadz zrobil nam piekna, krotka ceremonie(na taka mialam pozwolenie lekarza) i bylo naprawde pieknie. Niespodzianke zrobili nam nasi przyjaciele, ktorzy stawili sie w calym skladzie, chociaz byli bo weselu naszych innych przyjaciol...nawet Panstwo mlodzi przyjechali...Czlowiek w takich chwilach widzi ilu ma kochajacych ludzi kolo siebie...och sie rozczulilam


Malutka Gratuluje "brzuszkowania"Jasi o wlasnie dzis sam sie przekrecil na brzuszek, spodobalo mu sie i tak pare razy zrobil...ale pozniej sie juz zmeczyl i ledwo zipal

Aguska my tez kupilismy Malemu na chrzciny bawelniane wdzianko (tylko kamizelka byla sztuczna) zeby mozna bylo mu poznijej to jeszcze wykorzystac i bylo mu wygodniej wklejam fotke

Wklejam fotke z chrztu i dzisiejsza na lezaczku.
no to zazdroszcze przyjaciol!!! naprwade domyslam sie jak moglas sie wspaniale czuc, wiedzac ze jest tyle zyczliwych osob obok ciebie i Jasia... to napewno pomoglo

Cytat:
Napisane przez kuroikaze Pokaż wiadomość
Pakusia zauwazylam ze psychika bardzo wazna role w tym odgrywa, bo im bardziej boje sie ze bedzie bolec tym bardziej boli. a dzis prawie nie bolalo wiec mam nadzieje ze to przechodzi jak dla mnie bardzo dziwne ze mnie boli mialam cc...
no widzisz

to jednak psychika... cale szczescie, teraz nic tylko sie nie denerwowac, nie myslec o tym czy bedzie bolec czy nie tylko rozebrac meza i do dziela

Cytat:
Napisane przez malutka_24 Pokaż wiadomość
Hejka
U nas kolejny sukces, bo Dawidek dzisiaj przekręcił się z brzuszka na plecki
brawo!!!!
__________________
*****
Najważniejszy obowiązek wobec dzieci to dać im szczęście.
— Alen Baxton


pakusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-03, 00:29   #2023
poiglot91
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Dobry wieczor kochaniutkie;*
niestety bez czytania bo teraz tak na szybko wpadam ale jutro doczytam
tak wie widze ze wiekszosc bobaskow juz potrafi sie przekrecic moj niestety jeszcze tego nie zrobil ale jak ktos ma tyle tluszczyku to z pewnoscia nie latwo sie obracac hihi

dzis sie przestraszylam..
zostawiam Bryana golego.. bosie strasznie poci a ze w domu byly pootwierane okna postanowilam go przykryc taka szmatka
tak wiec zeszlam nachwilke do kuchni zeby nalozyc sobie obiad..i slysze dziwne dziwieki..poszlam do pokoju a tam moj maly urwis zalozyl sobie szmatke na glowe i nie mogl oddychac w dodatku byl tak przerazony ze jak mu to zdielam z twarzy to mial tak wielkie i przerazony oczy ze szok caly sie trzasl ze strachu a klatka piersiowa doslownie robila fale
tak mi sie biedaczka zal zrobilo
nawet na sekudne z oczu spuscic nie mozna takiego malucha heh..

za 5 dni cholerne kolejne szczepienia ..niecierpie



od kiedy powinno sie dziecko przyzywczaiac do okreslonych por kapania..spania?
moj maly usypia o 23..
i chodzby niewiadomo co sie dzialo to zawsze 22-23 dopiero zasypia..

meczy mnie to




i nasteppne pytanie..
Czzy wasze piersi tez sa tak pozbawione jedrnosci?
moje jak sa w miare puste to wygladaja brzydko
pozbawionejedrnosci i wogole..

co tu zrobic..;/?






kurokaize moze cie to zdziwi alee wlasnie wiekszosc kobiet po CC ma takie problemy..
nie wiem czemu moze jednak naprawde dziecko powinno sie urodzic sn wkoncu jestesmy do tego stworzone..
..czytalam juz wiele na roznych forach i spootykalam sie z postami kobiet ktore odczuwaly duzy dyskomfort podczas przytulanek wlasnie z powodu bolu,krwawien.. a mialy CC ..;/
__________________
[/SIZE][/RIGHT]

Edytowane przez poiglot91
Czas edycji: 2009-08-03 o 00:33
poiglot91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-03, 09:32   #2024
superzabula
Zadomowienie
 
Avatar superzabula
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Wiadomości: 1 369
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Poiglot my Malego praktycznie od poczatku przyzwyczailismy do stalej pory kapania i usypiania. Teraz od 19 mamy spokoj, maly budzi sie tylko na karmienie miedzy 22 a 23 i raz w nocy i zaraz zasypia Chyba ze gdzies wychodzimy i nie zdazymy wrocic na kapanie to nie robimy problemu, a tak to staramy sie zeby to byla stala pora.

Malutka tak, to byl normalny chrzest, jak w kosciele


No, dziewczyny, az sie wzruszylam jak ich wszystkich zobaczylam w kapliczce
__________________

Fitness czy bieganie?
Nie ograniczaj się, połącz jedno z drugim
bądź szczęśliwa!!!



Edytowane przez superzabula
Czas edycji: 2009-08-03 o 09:38
superzabula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-03, 10:18   #2025
gosikk_s
Zakorzenienie
 
Avatar gosikk_s
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 4 577
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Hej Wczorajszy wieczór znowu był niestety ciężki, Aleks usnął dopiero koło 23 a tak to cały czas przesiedział na rękach u TŻ. Tak się biedulek męczył i jęczał, brzuszek musiał go porządnie boleć Na szczęście w nocy było już ok bo obawiałam się czy nie zacznie się od nowa. A jutro szczepienie brrrr.


Kathi, no to w takim razie ciekawe jak to jest z tą laktozą mogę małego częściej przystawiać czy mu szkodzę...No tak, a z tymi pampkami to wcale się jakoś nie dziwię, to nie pierwszy produkt który różni się jakością na rynek wschodni i zachodni A cenowo pewnie nie...

Kaalinaa, biedna malutka, mam nadzieję że problemy szybko miną Echhh ale Aleks ma już prawie 3 miesiące i też się męczymy z brzuszkiem...

Aguśka, no nieźle, żeby przespać własny poród Aleksowi nie da się nic podłożyć pod plecy bo i tak zaraz się przekręci Już się boję jutrzejszej wizyty u pediatry, główkę ma spłaszczoną na amen I teraz sobie jeszcze wkręcam że pewnie ma asymetrię, bo jak podnosi nóżki to zawsze kula się na boki, i jak leży na pleckach to też skrzywiony Komplecik bardzo ładny też lubię takie proste rzeczy a jesteśmy na etapie szukania bo chrzciny 29. Garniturki odpadają brrr ale moja mama upiera się na komplecik koszulka, szare spodenki i pulowerek za 140 zł. Ja bym wolała coś tańszego, po co wydawać tyle kasy na jednorazowy strój. Teoretycznie może to później jeszcze nosić ale czy ja wiem czy będzie okazja...

Malutka, ja bym też właśnie chciała pojeździć trochę z fotelikiem ale trochę się boję. Używacie daszka? Bo my jak raz założyliśmy do samochodu to Mycha całą drogę protestował A parasolka wystarczająco go osłoni? Bo w sumie jak nie pojeździmy tak trochę prze sierpień to później pewnie nie będzie już okazji...A co do noszenia przez tatę, całkiem możliwe że mały potrzebuje jego bliskości, w końcu u mnie wisi na cycku parę godzin na dobę a u taty tyle co właśnie na ramieniu...Gratulacje dla Dawida

Cinusiowa, oj biedne jesteście obie...Mam nadzieję że poradzicie sobie z tymi pleśniawkami już na dobre. A z piersiami nigdy nie słyszałam o grzybicy ale pewnie wszystko jest możliwe. Trzymam kciuki żeby już nie bolały

Superzabula, jak Jaś slicznie wyglądał na chrzcie super że możecie liczyć na przyjaciół

Poiglot, biedaczek się wystraszył...Ty pewnie też Jak tu upilnować takie dzieciaczki...
__________________
Ślub

ALEKS 09.05.2009 r. 2790g i 51 cm

ANIKA 05.04.2011r. 3120g i 56cm
gosikk_s jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-03, 10:23   #2026
kuroikaze
Wtajemniczenie
 
Avatar kuroikaze
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 2 310
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Malutka gratuluje obrotów to wspaniałe uczucie moc patrzec jak nasze malenstwa sie rozwijają
teraz to juz musze sie nastawiac do tego pozytywnie, wierze ze przejdzie

Selka ja tez sie zastanawialam jak Ty ta piers oznaczasz frotka

Fionka o rany zartujesz Taka kapiel faktycznie przyniosi dzieciom ulge w takie upaly. ja naszczescie mam w domu troche chlodniej, bo to stary dom.
tez bym sie napewno przestraszyla.

Pakusia
hihi jak narazie to czescej maz mnie rozbiera
fajtycznie juz niedlugo u Was pora deszczowa nie lubie deszczu, wychodzic sie nie chce... mam nadzieje ze jakos uda Wam sie przefunkcjonowac bez tego wozka, bo bez sensu kupowac nowy skoro Kubus za chwile wyrosnie.

Poiglot o rany tego Twojego nicponia to faktycznie nie mozna zostawic ani na chwilke dobrze ze nic takigo sie nie stalo.
Piersi jak mam puste to tez mam brzydkie juz nie sa jedrne jak kiedys, do tego sa obwisle bardzo chcialabym wstawic sobie silikony po karmieniu ale mnie na to nie stac i pewnie nigdy nie bedzie. chyba juz ni eda sie piersi doprowadzic do stanu poprzedniego i nie ukrywam ze troche mnie to doluje
a co do stalych por... to ja nie przyzwyczajalam. Tyle co do codziennej kapieli ok 19, pozniej zawsze Natan je i najczesciej idzie spac. (zdarza mu sie jeszcze pogadac czasem z godzine czy dwie ale rzadko) On sobie powoli sam ustala. wstaje kolo 5-6 je i znowu idzie spac najakis czas.
Naprawde tyle kobiet po cc ma takie problemy? troche to nielogiczne bo przeciez dziecko nie przechodzilo tamtedy
mam nadzieje ze przejdzie. juz pisalam Pakusi ze nastawiam sie pozytywnie.
__________________

N. ♥
kuroikaze jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-03, 10:27   #2027
SELKA*
Zakorzenienie
 
Avatar SELKA*
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 7 677
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Ja też jestem po cc i mm problemy z przytulankami Powiem Wam szczerze, że nie sprawiają mi żadnej przyjemności tylko ból Byłam pewna,że problemy są po naturalnym porodzie a tu zonk
SELKA* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-03, 12:20   #2028
cinusiowa
Zakorzenienie
 
Avatar cinusiowa
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: koniec świata...
Wiadomości: 3 727
GG do cinusiowa
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Cytat:
Napisane przez superzabula Pokaż wiadomość

No, dziewczyny, az sie wzruszylam jak ich wszystkich zobaczylam w kapliczce
Fajnych masz przyjaciół

Cytat:
Napisane przez SELKA* Pokaż wiadomość
Ja też jestem po cc i mm problemy z przytulankami Powiem Wam szczerze, że nie sprawiają mi żadnej przyjemności tylko ból Byłam pewna,że problemy są po naturalnym porodzie a tu zonk
U mnie to samo, najgorsze, że wizytę u gina mam dopiero za 3 tyg. - 24 sierpnia, bo zapisalam się na kasę chorych Nie mam kasy na prywatnych lekarzy, bo Ninulki, kolki tyle mnie kosztowały... cała masa różnych rodzai leków, które nie pomogły, prywatne wizyty u lekarza, dojazdy, recepty, szczepienia... Już nie wspomnę o codziennych wydatkach na rzeczy, które po prostu trzeba mieć, typu pieluchy, chusteczki, kosmetyki.... Ostatnio jestem spłukana

A to my podczas wycieczki nad jezioro Helensee w Niemczech. Nie myslcie, że jestem wariatka, że moje dziecko latem w grubym swetrze, ale to już był wieczór, a nad wodą chłodno Ninuli było:
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMG_0300.jpg (34,5 KB, 40 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_0304.jpg (42,5 KB, 51 załadowań)
__________________
56/2015
111/2014
cinusiowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-03, 13:27   #2029
poiglot91
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

cinusiowa piekne zdjecie slicznoe wygladacie;*

kurokaize znalazlam taka strone jak dbac o piersi http://www.kobieta.pl/uroda/twarz-i-...piekne-piersi/ mam nadzieje ze to pomoze..
tez bym chciala powiekszyc i upeikszyc swoje piersi.. ale zaduzy koszt
moze kiedy bedzie mnie na to stac..
chociaz watpie

selka wiec tez masz taki problem;/ naprawde dziwne
ja takiego nie mam i rodzilam SN widocznie lepsze Sn od CC

gosik wspolczuje szczepien.. ja tez mam w piatek i sie juz stresuje niecierpie tego..potem latam z remometrem i sprawdzam temp. synusia i sie tylko obawiam

supeerzabula to ja chyba od dzis tez zaczynam chcialabym zeby szedl spac o 21..
o 19-19;30 go wykapie ,nakaermie i mam nadzieje ze usnie..


wklejam zdjecia karuzelki nowej bo tamta ja zepsulam hehe
i matymata tak jak mowilam rowniez firmy mamas& papas kupiona w uzywanym sklepie kazda zabawka i ta wiszaca i ta na spodzie maty wydaje dziwieki i sa tam dwa lusterka.. jedno wisi drugie na dole
takze super hihi niezla fucha

kakakaka.jpg
kakakakaka.jpg
mataa.jpg
mataaa.jpg
__________________
[/SIZE][/RIGHT]
poiglot91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-03, 14:26   #2030
cinusiowa
Zakorzenienie
 
Avatar cinusiowa
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: koniec świata...
Wiadomości: 3 727
GG do cinusiowa
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Śliczna mata - ja też taką chcę A drogie to cholerstwo..., a jak już jako taka cena, to mata do niczego. Szukam fajnej i nie mogę znaleźć.

Co do pory kąpieli i chodzenia spać, to moją Ninulę zawsze kąpię w okolicach 21-22, tak aby było to zaraz przed karmieniem. Po kapieli od razu karmię, potem chwila przytulanek z córeczkę, aby wiedziała, że mamusia kocha i spanko Zasypia już sama w łóżeczku
__________________
56/2015
111/2014
cinusiowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-03, 14:35   #2031
Heksa
Wtajemniczenie
 
Avatar Heksa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 503
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Cytat:
Napisane przez kuroikaze Pokaż wiadomość
Piersi jak mam puste to tez mam brzydkie juz nie sa jedrne jak kiedys, do tego sa obwisle bardzo chcialabym wstawic sobie silikony po karmieniu ale mnie na to nie stac i pewnie nigdy nie bedzie. chyba juz ni eda sie piersi doprowadzic do stanu poprzedniego i nie ukrywam ze troche mnie to doluje
Ha, jakbym czytałam swoje słowa. Też bym poszła pod nóż, żeby mi coś z nimi zrobili. Najlepiej zmniejszyli i poprawili kształt. Jeszcze 2 lata temu nosiłam 75b, a teraz 80D! Byłam wczoraj z moimi chłopakami na zakupach bieliźnianych i prawie wyszłam stamtąd z płaczem. Zawsze lubiłam ładną bieliznę. A w moim nowym rozmiarze są głównie brzydkie staniki. Najpierw patrzyłam na półkę z wyprzedażami - nic ciekawego. Potem patrzyłam już na zwykłe półki i też nic. Koszmar. Już nie miałam siły iść do innych sklepów, odechciało mi się zakupów bieliźnianych na pewien czas. Zawsze to była dla mnie przyjemność, teraz wiąże się tylko ze stresem. Ja chcę swoje 75b! Eh. Po tych zakupach nasunęła mi się jedna refleksja - kobiety z małymi piersiami mają przechlapane, i te z większymi też. Większość tych małych staników była taka powiększająca, napisy typu: kup nasz stanik a będziesz miała piersi większe o 1 rozmiar! (tak jakby małe piersi były gorsze, co za idioci piszą takie teksty). Natomiast kobiety biuściaste mają problem z zakupieniem ładnej, zmysłowej bielizny (niektóre to wyglądem przypominały namioty, większość w bieli albo czerni.) Ale to temat chyba na inną dyskusję, odbiegłam od tematu :P

Poiglot dzięki za linka dotyczącego pielęgnacji piersi, sprobuje stosowac te rady. Mata super, ale jestem zakochana w karuzelce! Mam ochotę Ci ją zabrać Jest boska!

Malutka - gratulacje dla synka, super że się obrócił. Mój jeszcze na to nie wpadł i nie zapowiada się aby w najbliższym czasie wpadł

Co do szczepień, też nienawidzę. Po Naszych ostatnich problemach ze szczepieniem to jestem cała mokra na myśl o następnych. Pół biedy te w 4 miesiącu życia (6w1 + rotawirusy). Najbardziej przeraża mnie kolejne (6w1+pneumokoki+rotawirus y), W Irlandii mają taki program szczepień. Jak mały źle zniósł 2 szczepienia jednocześnie, to boję się pomyśleć co to będzie się działo przy 3! Jedyny plus taki, że nie muszę nic płacić za te szczepionki, ani za skojarzone, ani za pneumokoki i rotawirusy, jak piszecie ile to w Polsce kosztuje to łapię się za głowę.
__________________


Heksa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-03, 14:53   #2032
cinusiowa
Zakorzenienie
 
Avatar cinusiowa
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: koniec świata...
Wiadomości: 3 727
GG do cinusiowa
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Jak się pomaga dziecku zrobić kupkę metodą z termometrem, to szybko ta kupka wychodzi? Po kilku minutach, natychmiast, czy p kilku godzinach? Jak to jest?
__________________
56/2015
111/2014
cinusiowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-03, 15:14   #2033
gosikk_s
Zakorzenienie
 
Avatar gosikk_s
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 4 577
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Co do cycków to ja się też boję jak będą wygladały po zakończeniu karmienia A propos, czy karmienie ma w końcu na nie wpływ czy nie, bo czytam sprzeczne opinie Echhh na silikony też mnie nie stać i obawiam się że zostaną mi dwie obwisłe skórki Ale pewnie gdybym nie karmiła byłoby to samo...


Cinusiowa, pięknie wyglądacie z Ninką

Poiglot, super jest ta mata, też bym taką chciała ale już miejsca nie mam

Heksa, Aleks jutro ma drugie szczepienia (koniec 3 miesiąca) i to będzie właśnie 6 w 1, pneumokoki i rotawirusy. U Was są później? Ja się już boję, zastanawiam się czy nie dać mu jutro tylko 6 w 1 i pneumokoków a rotawirusa za tydzień. Popytam jutro w przychodni...
__________________
Ślub

ALEKS 09.05.2009 r. 2790g i 51 cm

ANIKA 05.04.2011r. 3120g i 56cm
gosikk_s jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-03, 15:28   #2034
Heksa
Wtajemniczenie
 
Avatar Heksa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 503
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Faaaak, pomyliłam się. Nie Rotawirusy a meningokogi

U Nas w 2 miesiącu jest 6w1 +pneumokoki
W 4 miesiącu 6w1 + meningokoki
W 6 miesiącu 6w1 +pneumokoki +meningokoki

Tutaj nie szczepią przeciwko rotawirusom, muszę się tym zainteresować
__________________


Heksa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-03, 15:30   #2035
kuroikaze
Wtajemniczenie
 
Avatar kuroikaze
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 2 310
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Poiglot dzieki za stornke poczytam
a czy Brayan dłubie w nosie? hehe
fajne kurczaczki na karuzeli

o widzisz Ty masz jeszcze mysl ze moze kiedys... ja to wiem ze 14 tys napewno bedzie mi szkoda (o ile bede kiedys miec tyle kasy...)

Heksa ja po schudnieciu przed ciaza mialam piersi ktore w koncu mi sie podobaly. a teraz powinnam nosic rozmiar 65 E. nasza polska rozmiarowka jest tragiczna wiec nosze 75D. nie chce miec duzych piersi wlasnie ze wzgledu na to ze pozniej robia sie obwisle... a mniejsze to moglam ubierac w topy...

Cinusiowa natychmiast polozna raz naszemu Natankowi pomagala termometrem. Jeszcze jak mu tam troche nim dziobala to kupa szla sama. Jak robiła to rurka to tez.

Gosikk Karmienie ma wplyw na piersi co by mi ludzie nie mowili nie uwierze ze nie ma... na poczatku zrobily sie wielkie bo mialam nawal pokarmu a teraz mimo ze sa miekkie to tez czasem sa wieksze czasem troche mniejsze, wiadomo ze traca jedrnosc. no i dzieci jak ssaja to je wlasnie "wyciagaja" tak ze zostaja takie podluzne flaczki... witaj w klubie ja tez takie bede miec
juz teraz jak wkladam pod piers olowek to go trzyma... czyli sa obwisle...
__________________

N. ♥
kuroikaze jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-03, 15:54   #2036
gosikk_s
Zakorzenienie
 
Avatar gosikk_s
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 4 577
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Heksa, a nie, to my meningokoki będziemy mieć dopiero w 2 roku życia, tak sponsoruje miasto

Kuroikaze, buuu a ja się zawsze pocieszam że karmienie nie szkodzi Ale fakt, Mycha tak zawsze wyciąąąga i ja na zmianę mam większą raz jedną raz drugą. Ołówek mi na razie wypada (właśnie sprawdziłam ) ale ja mam w tej chwili takie naciągane C więc nie takie duże...No ale jak skończę karmić to pewnie będzie odpowiednio gorzej, a chciałabym karmić najdłużej jak dam radę Przecież nie odmówię Mysiakowi, ale obwisłych cycków też nie chcę
__________________
Ślub

ALEKS 09.05.2009 r. 2790g i 51 cm

ANIKA 05.04.2011r. 3120g i 56cm
gosikk_s jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-03, 16:28   #2037
cinusiowa
Zakorzenienie
 
Avatar cinusiowa
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: koniec świata...
Wiadomości: 3 727
GG do cinusiowa
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Cytat:
Napisane przez kuroikaze Pokaż wiadomość
Cinusiowa natychmiast polozna raz naszemu Natankowi pomagala termometrem. Jeszcze jak mu tam troche nim dziobala to kupa szla sama. Jak robiła to rurka to tez.
Kurde nam nie wyszła Wkładałam jej termometr na kilka chwil 3 razy, potem jeździłam nim przy odbycie bo tak mi też podpowiadała lekarka, jeśli bym się bała wkładać... i nic
Włożyłam teraz czopek 40 minut temu i kupy nie widzę
Niby po czopku max. po 60 minutach powinna wyjść, tak już nam kiedyś, kiedyś wyszła, bo raz tak robiłam, ale nic...
Na szczęście chociaż Ninusia usnęła i nie płacze

ehh... ciężkie jest to macierzyństwo

---------- Dopisano o 16:28 ---------- Poprzedni post napisano o 16:27 ----------

Gosikk był już listonosz ??
Doszły ode mnie kropelki ?
__________________
56/2015
111/2014
cinusiowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-03, 17:18   #2038
boszenka69
Zakorzenienie
 
Avatar boszenka69
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 225
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Hej mamusie

Ja tylko przelotem z pytankiem do Pakusi i Heksy

Dziewczyny i jak, spotykamy się w środę? Bo z tego co pamiętam to ten dzień odpowiadał Pakusi, no i mi też pasuje. A Tobie Asiu?
boszenka69 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-03, 18:10   #2039
pakusia86
Zakorzenienie
 
Avatar pakusia86
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 262
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Cytat:
Napisane przez boszenka69 Pokaż wiadomość
Hej mamusie

Ja tylko przelotem z pytankiem do Pakusi i Heksy

Dziewczyny i jak, spotykamy się w środę? Bo z tego co pamiętam to ten dzień odpowiadał Pakusi, no i mi też pasuje. A Tobie Asiu?
chetnie bym sie spotkala, jesli Asi pasuje to mozemy sie umowic... z tym ze ja w godzinach no do 14 tak gdzies.... bo pozniej juz tz musi lulu...

ja co prawda cwiczylam jazde autkiem i bylo swietnie, ale parkowanie to porazka!!! wogole nie wiem jak ta krowa parkowac!!! wiec musze liczyc na podwozke Kamila ale zrobie slodkie oczka, obiecam mu troszke seksiku i sie zgodzi



wiecie jaka ze mnie !!!!!!!!!!!

poszlam na drobne zakupki (Heksia ) i pomyslalam ze wydrukuje sobie zdjecia Kuby dla rodzinki, bo babcia mnie prosila o jakies itd. no wiec wkladam karte pamieci, wybieram i edytuje zdjecia... drukuje paragon... wyciagam go i ide zaplacic... gosc mowi ze za 15 min... no wiec ide polazic po sklepach... wrocilam, odebralam zdjecia poszlam do domku... kupilam misia kubie (tygryska ) i siegam po aparat, zrobic zdjecie a tu .... nie mam karty!!!!!!!!!!!!!!!
__________________
*****
Najważniejszy obowiązek wobec dzieci to dać im szczęście.
— Alen Baxton


pakusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-03, 21:26   #2040
poiglot91
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

hey dziewczyny

Bryan nie dlubie w nosie chociaz rzeczywiscie to tak wyszlo wogole jakos powyginany wyszedl na tym zdjeciu ale akurat cos tam sobie zrobil hehe
ale wiadomo nie chodzi o Bryana tylko o mate

zazdroszcze ze sie spotykacie ja tez chce..
dziewczyny jakby ktoras z was byla w Lodnynie
zapraszam do siebie!hyhy
__________________
[/SIZE][/RIGHT]
poiglot91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:32.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.