|
|||||||
| Notka |
|
| Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#2071 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 4 577
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Cześć dziewczynki
jestem załamana po wczorajszej wizycie Mamy skierowanie na rehabilitację z podejrzeniem kręczu szyjnego i asymetrii ![]() Tak się boję że moje Mysiątko będzie miało problemy On się ciągle wygina na jedną stronę, i ta nieszczęsna główka...Powinniśmy już to pewnie rehabilitować odpowiednio wcześniej a ja głupia czekałam I żeby jeszcze tego było mało to wyglada na to że malutki ma niedobór witaminy D Fakt faktem ostatnio dawałam mu ją sporadycznie...no i ma miękką potylicę. Mamy teraz dawać regularnie a za 10 dni przyjść do kontroli. Same nieszczęścia Jesteśmy po pomiarach, Aleks waży 5240 g i mierzy 59 cm, echhh liczyłam że już przekroczy 60...No cóż, gigantem to on nie będzie, przynajmniej jeśli chodzi o wzrost ![]() Pakusia, kuruj się kochana, mam nadzieję że Kubuś się nie zarazi Kuroikaze, jego leżenie wyżej nie zadowoli, skoro w bujaczku gdzie wszystko widzi też nie chce siedzieć. Przerąbane... ![]() Poiglot, my właśnie wcale nie chcieliśmy przyzwyczajać go do noszenia Boszenka, no właśnie, jak z wagą Blanki, bo jeśli prawidłowo przybiera to przecież tym lepiej że ładnie rośnie. Aleks dla odmiany prawie stoi w miejscu, przez niemal cały miesiąc urósł raptem o 2 cm. Wolałabym żeby rósł szybciej bo będę się denerwować że najniższy... Cassandra, ja po cięciu krwawiłam długo, potem plamiłam więc zeszło ponad 6 tygodni. Niecałe 2 tygodnie później znowu zaczęłam plamić i też nie wiem czy to była miesiączka. Czekam teraz bo za parę dni mija miesiąc od tego czasu więc się okaże ![]() Aguśka, super że już po kolkach teraz pewnie miesiącami będziemy męczyć malutkiego, ponoć rehabilitacja jest bolesna ![]() Illbana, no wygląda na to że faktycznie mamy ten sam problem. Dokładnie, Aleks jak go położyć zaczyna tak wrzeszczeć jakby mu się straszna krzywda działa, a na rękach uspokaja się momentalnie Oby to był tylko jakiś etap, ale u nas trwa już dość długo i boję się że dopóki mały nie zacznie wstawać to każe się tak nosić. Niestety, leżaczek też nie pomaga, czasem w nim trochę się pobuja ale wieczorem to tylko ręce...a ostatnio to już od popołudnia się zaczyna ![]() Cinusiowa, dobrze że pojawiła się kupka Malutka, oby u Was się sprawdził bujaczek, u nas na razie nie bardzo zdaje egzamin Ręce taty to jest to ale z blaku laku to i mama dobra Jeszcze żeby na długość tak rósł ![]() Magducha, no to Twoja córcia ma to samo co Aleks, tylko rączki I też tak histeryzuje kiedy próbujemy go kłaść, oczywiście na rękach siedzi pionowo, inaczej nie ma mowy. A co do TŻ, cóż...mój owszem, ponosi małego ale na tym koniec. A czasem jak się na niego wkurzy za te krzyki to już w ogóle nie chce go brać
|
|
|
|
#2072 | |||
|
Zadomowienie
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Cytat:
A mamie gratuluje kreatywności - w przykrej sytuacji jaka jest choroba potrafiła znaleźć cos pożytecznego ![]() ---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ---------- Cytat:
Zobaczysz, że będzie wszytko dobrze Trzymam mocno kciukaski ![]() Ryba - to że teraz Aleksio wolniej rośnie niż bys chciała nie znaczy że nie będzie wysoki w dorosłości, pamiętasz chłopaków z podstawówki? Przecież większość z nich nabierała wzrostu dopiero w okresie dorastania, a wcześniej byli nawet niżsi niż dziewczynki ![]() ---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ---------- Cytat:
![]() Mój woli zrobic porządki w całym domu niż posiedzieć z małą, czasem tylko się z nia pobawi jak ma i on i ona dobry humor, czasem przebierze pieluszkę jak mu powiem, żeby to zrobił i pomaga mi w kąpieli, a tak poza tym nic... Przykro mi, bo inaczej sobie wyobrażałam naszą rodzinę, ale cóż, przecież go znałam, więc dziwie się sobie, że cudu oczekiwałam... ![]() Mój TŻ w ogóle nie nosi Nisi na rękach, nawet jak ją brzuszek boli albo na maksa zanosi się płaczem. Raz musiałam nawet z kapieli wychodzić, bo słyszałam jej przeraźliwy płacz, wychodzę i co widzę - TŻ sobie siedzi w kuchni i cos robi a dziecko ryczy w pokoju Już od tej pory nie zostawima jej z nim a jak mam coś zrobic to czekam aż zaśnie, dlatego też nie mam na nic czasu
__________________
Dla Ciebie moje serce bije
tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło Nisia 3,06,2009 ♥ ♥ ♥ |
|||
|
|
|
#2073 | |||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 690
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Hejka
Niedługo lecimy na szczepienie ![]() ad. 1 ad. 2 no i jak tam pierwszy raz ![]() magduchahahaha Małgosia ![]() ![]() Cytat:
żeby sobie ta ohydna biegunka szybko poszła Cytat:
ad. 2 gratuluję pomysłowości Cytat:
ad. 2 o Aleks już ładnie waży
__________________
|
|||
|
|
|
#2074 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 062
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
witam
w weekend byliśmy na działce wypoczęliśmy na świeżym powietrzu, Julka wybawiła się a Nikola przespała cały dzień![]() przeczytałam tylko dzisiejsze posty kathi biedny Maxi ale ładnie moment wykorzystałaś gosik kochana współczuję ale dobrze że szybko macie tą wizytę na pewno będzie ok |
|
|
|
#2075 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
"Sprzedałam" dziecko
...siostrze na 3 godziny...W zamian za to, że mój Tż zrobi jej format kompa Jak Tż zapytała dlaczego to ja mam mieć z tego korzyści, to powiedziałam: "Nie kochanie... jak chcesz to nie rób kompa, ja zrobię, a Ty wyjdziesz z dzieckiem na spacer..." ![]() Odpowiedź brzmiała "Dla Ciebie wszystko... zrobię ten komputer" ![]() Tak czytam w tej WOLNEJ chwili Wasze posty i naszło mnie kilka przemyśleń... ![]() Gdy kąpiecie Wasze dzieciaczki, to korzystacie z pomocy drugiej osoby?? Ja bym się chyba wściekła jakby mi się ktoś wtedy kręcił w koło. Jestem już tak przyzwyczajona, że nie chcę niczyjej pomocy i jak ktoś mi się wierci, żeby tylko popatrzeć nawet, to wściekam się Dlatego mój Tż nie pomaga mi przy kąpieli, bo nie chcę... Poza tym widzę dziewczynki, że macie duże problemy z Tż-tami, że Wam bardzo mało pomagają albo wcale. Ja do dzisiaj narzekałam często na mojego Tż, czegoś tam dla mnie nie zrobi, ale odkąd przeczytałam, to co u Was się dzieje, to na mojego chłopinę złego słowa nie powiem. Mój poczciwy chłopina, doszłam do wniosku, bardzo dużo mi pomaga. Prawie codziennie jest z Ninką na długim spacerze, albo przynajmniej co drugi dzień, bo pracuje na zmiany i nie zawsze ma kiedy wyjść. On zabiera ją wszędzie... nawet do kumpli. Wczoraj musiałam ściągać ich z drugiego końca miasta samochodem, bo się zapomnieli, że pora karmienia i musiałam ja do nich pojechać , wszystkie lampy i wiszące kwiaty, bo Nina je uwielbia Tak na marginesie, to mój Tż swojego czasu jak trzeba było, to poszedł mi nawet kupić podpaski, czy tampony, ale jak miał kupić prezerwatywy, to zawsze ja musiałam iść, bo on się wstydziJedyna rzeczą, którą Tż nie robi przy córci, to nie zmienia jej pampersów, ale to dlatego, że mimo, że zaraz miną 2 miesiące życia Ninki, to nie było okazji, bo ja zawsze się za to brałam. No i oczywiście nie karmi Ninulki, bo nie ma mleczka w cycuszkach Ale straszyłam go, że dostanie mleczko, gdy ukradł mi moją herbatę na laktację i chciał mi ją wypić myśląc, że to zwykłaGosikk_s trzymam kciuki za Twoje Mysiątko Nie martw się tak, bo wiele dzieci tak ma. Zobaczysz, że zabiegi na 100% pomogą i to bardzo szybko. Trzymam kciuki za Was Robaczki Kathi ale ciekawy sposób znalazłaś na Maksia Ale wierzę, że młody jest dzielny i da radę W końcu ma też dzielną mamę![]() poiglot, czyli mamy walczyć o nasze cycuszki karmiąc dzieciaczki jak najdłużej Lubię karmić moją córcię, ale do momentu aż nie zaczyna się wiercić, gdy już jej słabiej leci, lub gdy już jest prawie najedzona Wtedy chwyta, puszcza, chwyta, puszcza... brodawkę i sama nie wie czego jeszcze chce. Zwykle ostatnio karmienie kończy się płaczem, bo onba by się tak ciągle mi piersiami bawiła, ciągała niczym smoczka, memlała języczkiem, a ja jej nie pozwalam, bo po takiej zabawie bardzo bolą. Wtedy ją odstawiam i jej się to barrrrdzo nie podoba I bądź tu człowieku mądry o co tym maluchom chodzi
|
|
|
|
#2076 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: ...małe miasteczko...
Wiadomości: 5 477
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Cytat:
Bardzo mi przykro z powodu maluszka Dobrze, że lakarz obejrzał małego Cytat:
Jak można byc tak nieczułym na płacz własnego dziecka? Wspólczuje Ci
__________________
Rączki malutkie, ale chwycą Cię za serce na zawsze
^^^Moje skarby^^^ Jakub 20 czerwca 2009 r. Blanka 15 września 2011 r. |
||
|
|
|
#2077 |
|
szyciowa specjalistka :)
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 794
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
hej
Boszenka dzieci tak rosną na zmianę w szerz i wzdłuż, bo malec nie daje rady przybierać na wadze i wzroście. Moja córa zmieniała się nie do poznania. Jak dziecko jest żywotne i robi kupki (znaczy ma czym robić) widocznie będzie laska (tak jak moja Ala) długa i szczupła A ja mam doła bo po raz kolejny mój TZ pokłucił się za swoją matką o naszą córcię. Długa historia. Moja Teściowa uważa że wszystko jej się należy, a moja córcia ma obowiązek ją kochać co oznacza być taka jak sobie babcia życzy. Moja Ala nie lubi całowania i obściskiwania, a babcia ma to w nosie, więc mała się przed nią ogania. A teraz się dowiedziałam że nastawiam dziecko przeciwko babci, tzn wszyscy chyba to robią. bo przecież nie ona. Wiecznie się tego dziecka czepia,od urodzenia ,ęa ma krzywe nogi, że to i tamto kto tu kogo nie akceptuje AAAAAAAAAAAAAa i dwa teksty najlepiej opisujące moja teściową (o anielskim sercu i usposobieniu, jak sama twierdzi) ja w ciąży teściowa do mnie wiesz ja nie mogę mieć brzydkiego wnuka, bo ja umiem kochać tylko ładne dzieci, a czasem rodzą się takie brzydkie, jak mojej koleżance, no ale taki jest brzydki.... Ala miała 3tyg: teściowa: oj ona ma zeza (noworodek!!!!) , ja nie chcę mieć wnuczki z zezem, to już wolę rudą, choć rude jest fałszywe i brzydkie i ich nienawidzę i w takiej atmosferze moja córka słyszy od niej: jesteś okropna, nie kochasz babci, a babcia cie tak kocha mocno!!! Dziwicie się że Ala jej unika, czy mylę się mówiąc że dziecko czuje się przez babcie nieakceptowana. no wypisałam się a co do TZ to przy drugim dziecku jest rewelacyjny starał sie starać |
|
|
|
#2078 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Szczawnica
Wiadomości: 358
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Cytat:
.. jedni mówią że ból jest od tego, inni od tamtego.. u mnie to ewidentnie od pokarmu.. niestety.. pocieszyła mnie ta położna tylko tyle że to minie jak piersi się nastawią z powrotem na "normalny tryb produkcji", bo przed tem sciągałam mleczko oprócz karmien, i teraz juz drugi tydzien nie sciagam a te kłucia zaczeły sie własnie jak przestałam sciągac dodatkowego mleka..
__________________
Fajnie jest być ważnym, ale ważniejsze jest być fajnym... |
|
|
|
|
#2079 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 262
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Hej dziewcznyki, czytam was na biezaco ale nie mam czasu ani zbytnio sily zeby odpisac kazdej z osobna....
wiem ze gosikk ma problemy z malenstwem i trzymamy mocno kciuki za piatkowa rehabilitacje i za to zeby wszystko sie poprawilo cieniusiowa ciesze sie ze juz Cie nie kluje u nas strasznie... ja ledwo zyje, na dodatek Kuba przestal wszystkich akceptowac tylko chce do mnie jest mi smutno bo nie chce sie do niego zblizac, ale sie nie da... nie chce jesc u nikogo innego, ani spac w pokoju kiedy mnie nie ma ![]() chcialam wczoraj spac w salonie i wlaczylam nianie zeby slyszec jak sie obudzi i zrobic mu papu, bo moja siostra ma kamienny sen... ale wszystko w wyslalam tz na zakupy bo sama nie moge jechac a chce zeby kupil mi pizamke i Kubusiowi spiochy bo juz przyciasne i jakies bluzeczki do spodni i az sie boje co przywiezie ![]() ale nie moge na niego nazekac bo zajmuje sie Kuba slicznie, jak czytam niektore z Was to mi sie noz otwiera... bo ja nie moge powiedziec zlego slowa (choc czasami sie zdarza).... Kuba jest zapatrzony w tatusia i jak go widzi to nic innego moze nie istniec to mnie cieszy bo lubi sie z nim "bawic".... i mam do poludnia duzo wolnego czasu, bo umie sie nim zajac... czesto jest tak ze to on mnie poucza co Kubie zrobic i jak .... wkurza mnie to czasem ale lepsze to niz miec chlopa, ktory na dziecko tylko tempo patrzy ![]() ide cos porobic bo mam 3 pralki prasowania, dwie jeszcze sie piora (dzis i jutro)... nie wiem jak sie wyrobie
__________________
*****— Alen Baxton |
|
|
|
#2080 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Szczawnica
Wiadomości: 358
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Cytat:
wredna baba! samolub i tyle! ja bym jej wygarnęła..(swojej powiedziałam co o niej mysle)..moja jest zakręcona jak lato z radiem... ma swoj własny swiat.. moje dziecko jest "tolerowane " przez tesciową ale zeby chciała sama od siebie sie z nim pobawic to juz za wiele.. moj Tz dopiero przy mnie poznał co to znaczy kochac.. sam mi powiedział ze nigdy mu mama nie powiedziała ze go kocha.. a jak mój synek do tescia podszedł i powiedział "kocham Cie dziadku" to on mu na to :" ja tez cię bardzo LUBIĘ" NIE NO..Zal mi sie tego mojego bobasa zrobiło, bo nawet go dziadek nie przytulił.. nawet sobie nie chce przypominac tych wszystkich rzeczy ktore robili i mowili.. ---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ---------- ehh.. do dzisiaj mnie na kolanach przepraszał ale mi jest tak przykro ze nie wiem.. nakrzyczałam na niego ze jest nieczuły i wredny, itd.. i teraz troche mi głupio bo wiem ze całymi dniami siedzi w pracy na tym upale i go to męczy juz sama nie wiem.. dzisiaj drugie podejscie.. zobaczymy..
__________________
Fajnie jest być ważnym, ale ważniejsze jest być fajnym... |
|
|
|
|
#2081 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Szczawnica
Wiadomości: 358
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Cytat:
a ja cyk myk i po sprawie no ale on sie boi "bo to dziewczynka..".." zeby jej "tam" kupka nie weszła przy podcieraniu.." itd.. eh... a kąpię sama smieje sie od ucha do ucha jak tylko slyczy Marcina głos moja niunia mądra ![]() ---------- Dopisano o 15:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ---------- Cytat:
za udaną fizjoterapię
__________________
Fajnie jest być ważnym, ale ważniejsze jest być fajnym... |
||
|
|
|
#2082 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Ja przynajmniej z dziadkami Nisi nie mam problemów - zawsze to jakis plus, skoro TŻ jest jaki jest
Pod wieloma względami naprawdę nie mogę na niego narzekać, ale też wielu rzeczy nie akceptuję, między innymi właśnie dlatego nie doszło do naszego ślubu prawie dwa lata temu, który odwołałam 2 miesiące przed terminem , ale jak widać odejść od niego zupełnie też nie umiałam, miłość była silniejsza niż rozsądek I choć decyzja o dziecku była w pełni świadoma i bardzo oboje tego pragnęliśmy, to jakoś inne wyobrażenie miałam na tema MOJEJ własnej rodziny, bo moje dzieciństwo często nie było zbyt szczęśliwe, choć moja mam BARDZO się starała i za to Ją jszcze mocniej kocham...Teściowe powiem szczerze chyba się nie bardzo cieszyli, kiedy przyszliśmy do nich z radosną nowiną o ciąży, ale teraz widze jak bardzo kochają Nisiulkę i jestem im wdzięczna za to, że choć mają pretensje do mnie i raczej mnie nie lubią to nie przerzucają tych odczuć na dziecko A moja mama od początku się bardzo cieszyła, niestety mój ojciec nie widział jeszcze swojej wnuczki z tego prostego powodu, że nie chce...ale to już inna historia.. Jeśli dziadkowie nie akceptowaliby Nisi to jestem pewna tego, że chciałabym jej oszczędzić przykrych odczuć i po prostu zwyczajnier nie chodziłabym do nich z dzieckiem, bo po co?
__________________
Dla Ciebie moje serce bije
tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło Nisia 3,06,2009 ♥ ♥ ♥ |
|
|
|
#2083 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 2 384
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Hejka dziewczyny! Nie mam ostatnio czasu na wizaz,bo pracuję no i zajmuje sie Helcią więc musicie wybaczyć, że tylko przejrzalam mniej wiecej co sie dzieje
U nas w miare dobrze, Hela waży 6100g i jest coraz bardziej komunikatywna Da się z nią żyć![]() ostatnio mam strasznie mało pokarmu w cycach, nie wiem czemu!!! z dnia na dzien tak sie stalo chociaz pije tyle samo płynów i Hela je tak samo! To jakiś kryzys? minie? pozdrawiam wszystkie forumowiczki
|
|
|
|
#2084 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Cytat:
ooo pracujesz, nie wiem jak dajesz sobie jeszcze ze wszystkim radę, ale podziwiam ![]() Trzeba mieć nadzieję, że z tym mleczkiem to tylko kryzys i trzymam kciuki, żeby szybko minął
__________________
Dla Ciebie moje serce bije
tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło Nisia 3,06,2009 ♥ ♥ ♥ |
|
|
|
|
#2085 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 4 577
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Magducha,
To ci nasi TZ faktycznie podobni...niestety Twój chociaż mieszkanie wysprząta Mój małego nosi jak płacze, ale pod warunkiem że to nie fochy. Jeśli widzi że krzyczy tylko po to żeby go wziąć na ręce to się wkurza i nierzadko na niego krzyczy W życiu nie zmienił pieluchy a przy kąpieli tylko trzyma małego. No cóż, zdziwiona nie jestem, on i tak bardziej zajmuje się dzieckiem niż mężczyźni w jego rodzinie...Ja mam o tyle dobrze że we wszystkim pomaga mi mama, gdyby nie to chyba by mnie szlag już trafił...Ale że Twój nie weźmie dziecka na ręce nie wyobrażam sobie tego, u nas jednak zdecydowanie więcej dźwiga małego TZ, ja bym sama padła...Malutka, O czym ja jeszcze powinnam wiedzieć Esti, Cinusiowa, Sama nie dałabym rady, bałabym się go trzymać w wodzie ![]() Cassandra, Aljaka, niezła babcia wyrazy współczucia...To już moja teściowa lepsza...![]() Pakusia, ---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ---------- Fionka, trzymam kciuki żeby dziś się udało Magducha, miałaś trochę przejść, dobrze że chociaż teściowie się starają Maugoszatka, mam nadzieję że to chwilowy kryzys laktacyjny |
|
|
|
#2086 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Cytat:
Zazdroszczę Ci tej pomocy mamy, moja teraz jest na urlopie i ja tak sie przyzwyczaiłam, bo to naprawdę duże odciążenie, jesli ktoś pomaga przy dziecku, że nie wyobrażam sobie co to będzie jak mama wróci do pracy za 3 tygodnie ![]() Mój TŻ bierze Nisie na ręce, ale tylko wtedy, kiedy on ma taka ochotę Zresztą jego głupim zdaniem dziecko musi sobie popłakac i to ja ją przyzywczaiłam do noszenia, co oczywiście jest nieprawdą, bo nawet nie mam siły ja nosić...No to i tak osiągnęłas sukces, skoro Twój TŻ robi inaczej niż go wychowano, widać że chociaż się stara , bo mój tylko stara się starać...
__________________
Dla Ciebie moje serce bije
tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło Nisia 3,06,2009 ♥ ♥ ♥ |
|
|
|
|
#2087 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 122
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Gosikk_s wlasnie doczytalam i nie przejmuj sie dziewczyno fizjoterapia wazne ze jest
MOj Maxi mial wlasnie asymetrie i po 3 miesiacach spotkan chlop jak dab rowniutki a ty bedziesz miala godzinke patrzenia jak pani albo pan wygina ci dziecie , wazne tylko cwiczyc i wdoku Bedzie dobrze Cinusiowa wlasnie mojemu synowi myszka zabrala smoka hihihi i spokojnie przeszedl nad tym do porzadku dziennego jak widzial smoka to mowil ze jego myszka zabrala i tyle a butle pil tylko rano , ostatnio ze dwa tyg temu odstawilismy flache wieczorem tez bez problemu wiec mam nadzieje ze bedzie spokojnie
Edytowane przez Kathi75 Czas edycji: 2009-08-05 o 17:31 |
|
|
|
#2088 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 409
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Czesc kochane
![]() Dzis Filipkowi udalo sie pierwszy raz dotykac swiadomie mojej twarzy i nie byly to ruchy takie bledne jak zwykle ale takie pieknie z usmiechem na jego twarzy no cos cudownego![]() A ja w sobote mam chrzciny u siebie w domku bo nie robie jakiejs duzej imprezy i wlasnie padam bo umylam wszystkie okna, popralam, poprasowalam i powiesilam firanki a tu jeszcze kapiel malego i inne pier doły. Marze zeby sobie kiedys tak odpoczac i sie porzadnie wyspac ale to chyba na razie niemozliwe Mam do Was pytanko: czy ktoras z Was uzywa teraz tamponow przy @ bo ja jakos nie mam odwagi ![]() A na zdjeciach Filuś jak zasypia i jest bardzo grzeczniusi a na drugim jak sie bawi ![]() Ilbana slodko to wyglada jak maluszek oglada swoje raczki wogole cokolwiek te nasze male istotki rabia jest to przepiekneA odnosnie cycusiow to szkoda mowic, bez stanika moje wygladaja jak u krowki ![]() Didi ciesze sie ze synek juz pomalutku sie zaklimatyzowal w przedszkolu, na pewno z czasem bedzie coraz lepiej, ja sobie nie wyobrazam wogole na dluzej zostawic gdziekolwiek mojego szkraba, ale coz kiedys trzeba bedzie a Ty kochana bardzo dzielna jestes! zdjecie przesliczne![]() Fionka odnosnie "pierwszego razu" kiedys musi byc ten pierwszy raz kochana do dziela!![]() malutka ciesze sie ze u Was tez kolki minely ![]() no i czekamy na zdjecia Dawidka w nosidelku ![]() magducha kochanie nie martw sie, kazda z nas przechodzi chwilowy kryzys ...Ja tez mam rozne momenty, nie zawsze jest kolorowo. Jesli chodzi o nasze male myszki, to ja nawet nakrzyczalam kiedys na swojego niewinnego bidulka, bo piszczal, plakal przez dluzszy czas a ja juz nie mialam pomyslu jak mu pomoc i nie majac juz sily zdenerwowalam sie an swoje dziecko ktore niczemu nie winne... A macierzynstwo nie jest latwe, chociaz ja tez myslalam inaczej, ale mysle ze te pierwsze m-ce sa najtrudniejsze, jak juz te nasze dzieciaczki podrosna bedziemy sie z nimi lepiej rozumiec i bedzie coraz fajniej Chociaz takie malutkie sa takie kochane tylko tulic i piescic i calusiacJa tez czasem boje sie wyjsc ze swoim dzieckiem sama na spacer, bo Filip tez jak ma gorszy dzien, to marudzi i bardzo glosno piszczy ze go cale osiedle slyszy a mi wstyd bo mi sie wydaje ze kazdy o mnie mysli jak o mamie ktora nie umie sie zajac swoim dzieckiem...czasem boje sie wlasnego dziecka dziwne to ale prawdziwe ![]() Jesli chodzi o tate bardzo mi przykro takze w pewnym sensie Cie rozumiem...Małgosiu byc moze problem z brzuszkiem u synka tez przejdzie tak jak u mojego Filipka bo tez sie meczylismy a jest juz lepiej A moj tez tak patrzy oczkami fajnie zeby go wziac na raczki a czasem jak go dluzej nie biore to piszczy i wola o pomoc![]() Kathi duzo zdroweczka dla Maxia no i fajny ten pomysl z zabraniem butli ![]() gossik bardzo wspolczuje tej diagnozy ale nie martw sie kochanie, wszystko bedzie dobrze![]() aljaka wspolczuje tesciowej, no baba jest niesamowita ![]() moja tez nie jest super ale chyba ciut lepsza od Twojej pakusiu zycze zdroweczka;*
__________________
FILIPEK SZYMONEK Edytowane przez Aguśkaa83 Czas edycji: 2009-08-05 o 20:28 |
|
|
|
#2089 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 2 466
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
My jestesmy w Polsce, Aleks musial zobaczyc swoj kraj
![]() Duzo z nim spaceruje bo mam kogo odwiedzac a on caly czas spi na spacerkach Gosikk badz dobrej mysli na pewno wszystko skonczy sie dobrze Aguska sliczny ten Twoj bobasek A to moje szczescie jutro bedzie mial 7 tygodni
__________________
jeszcze nie wiem co tu wpisac
|
|
|
|
#2090 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 690
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Szczepienia zaliczone
ja nawet nie wiedziałam, że mój synek ma takie donośne głosisko profilaktycznie godzinę przed szczepieniem dałam mu czopek Viburcol, ale nóżka dzisiaj go bardziej bolała niż ostatnio i płacz był i to niezły pomogła mu dopiero wieczorna kąpiel, zjadł butlę i po godzinie brykania i gaworzenia zasnął. A i synek waży już 5100 g i pani pediatra powiedziała, że ładnie przybiera na wadze. Ogólnie po chrzcinach mamy pozwolenie na wprowadzanie nowych produktów. Zaczynamy od połowy łyżeczki soku z marchewki, zwiększając codziennie porcje o kolejne pół łyżeczki i jak dojdziemy do 4,5 łyżeczek to na takiej samej zasadzie wprowadzamy soczek z jabłuszka, a następnie przechodzimy do zupki jarzynowej i 2 razy w tygodniu możemy podawać małemu mleko z łyżeczką kaszy mannej Jeżeli chodzi o Tz'tów to ja swojego raczej nie mogę narzekać. Robi przy nim wszystko: nakarmi, przewinie siuśki, zabawi, ponosi na rękach, ulula do snu. Nie wykąpie go (ale za to przygotuje wodę w wanience i jak wkładam małego to ochlapuje go wodą, ewentualnie coś mi poda), nie ubierze (nie odróżnia co to śpioszek, kaftanik itp.) i nie przewinie kupki Ostatnio mam nawet wrażenie, że Dawid bardziej woli być z tatą niż ze mną ![]() Aljaka współczuję teściowej Pakusia Kubuś tęskni pewnie za mamusią Maugoszatka no Helcia już słuszną wagę ma ![]() to trzymam i współczuję teściów Cytat:
![]() Cytat:
ad. 2 oj chyba każda matka marzy o odpoczynku i wyspaniu się ![]() ad. 3 ja całe życie używam podpasek, jakoś nie mam zaufania i przekonania do tamponów ad. 4 na tym drugim zdjęciu wygląda jakby się zastanawiał co by tu zbroić
__________________
|
||
|
|
|
#2091 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 262
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Dziekuje kochane za kciuki
czuje sie juz znacznie lepiej, ale pojawil sie silny katar, ale kaszle coraz mniej... z suchego juz mam mokry kasel i gardlo mnie nie boli... Kube jak bawie to zawiazuje sobie peliche wokol twarzy zeby troszke zmniejszyc "wyciek" moich wirusow, a on wtedy sie ze mnie smieje banan na buzi i smieje sie z mamusi ![]() troszke sie najadlam strachu wczoraj... zrobil Kuba taka kupiche ze wylala mu sie na plecki, strasznie wodnista byla i teraz czekamy z niecierpliwoscia na nastepna, jak nastepna taka bedzie to podamy mu kleik ryzowy... nie wiem czy to jakis wirus go dopadl czy co, ale nie podobala mi sie ta kupcia, nie wyglada to na biegunke .... ale zrobil taka kupiche rano o 6 a pozniej o 19 moze to przez zmiane mleka?? no nie wiem....pozatym wczoraj o 22 zostawilam go samego w pokoju, wlaczylam nianie elektroniczna i mowie niech spi spokojnie... wchodze o 24 (czas karmienia) a Kuba caly blady (mozliwe ze od swiatla mi sie wydawalo bo mam zielona lapke nocna) patrze czy oddycha i nie zauwazam.... no to przybilzam ucho do ustek jego... NIC!!! serce mi wali jak oszalale... wzielam go i lekko potrzaslam za ramionka .... NIC!!! dalej sie nie rusza.... ja juz cala zlana potem, oczy we lzach bo pomyslalam o najgorszym i tak potrzasalam nim kilka razy a on nic!!!! myslalam ze zwariuje.... wkoncu wzielam go na recei zaczlam klepac po pleckach mocno go kolyszac.... nie czulam zeby oddychal.... wkoncu otwarl oczka, popatrzyl na mnie spod byka i poszedl dalej spac.... polozylam go, siadlam na lozku i zaczelam ryczec.... tak sie wystraszylam ze sie mu cos stalo, ze ryczalam jak bobr nawet nie wiedzialam co mam robic, gdyby on umarl czy cos to ja bym umarla razem z nim.... na koniec powiedzialam mu ze jesli jeszcze raz mi tak zrobi to go wyszczelam po tym malym dupsku, bo cisnienie mi tak skoczylo ze o malo do szpitala nie pojechalam
__________________
*****— Alen Baxton |
|
|
|
#2093 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 4 577
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Hej
Ale jestem śpiąąąca Mycha budził się co 1,5 godziny, echhh kiedy mu się te przerwy unormują A na dworze ponuro i słońca oczywiście zero ![]() Magducha, w rodzinie TŻ wszyscy są niscy, w mojej tylko mój ojciec wysoki. Małe szanse żeby młody wybujał A ja mam fobię bo bratanek TŻ ma już 14 lat i niewiele ponad 140 cm wzrostu, wygląda jak 8-latek Ja wiem że chłopcy później dojrzewają i może w każdej chwili śmignąć ale jak na razie nie zanosi się na to. I boję się żeby Mycha nie był taki jak on Noo, ja bym sobie rady nie dała bez pomocy mamy, jest u nas od poniedziałku do piątku do czasu powrotu TŻ z pracy. Sama z małym jestem tylko rano Noo, to Twój TŻ ma takie samo zdanie jak mój, dziecko musi sobie popłakać żeby trenować płuca...Rodzice go takiej bzdury nauczyli Na szczęście długo nie wytrzymuje krzyków Mychy i jednak go bierze, no i to on głównie go nosi, ja pochodzę z 5 minut i mi ręce odpadają Sukcesu to bynajmniej nie osiągnęłam, po prostu w rodzinie TŻ kobiety mają niespożyte siły i zajmują się dziećmi po 24 godziny na dobę a ja jestem sierota i nie mam siły Więc chcąc nie chcąc musi zabawiać dziecko ![]() Kathi, Aguśka, Ja za to rano dla odmiany dostałam od synusia kolankiem w twarz, mam nadzieję że nieświadomie Chciałam zajrzeć do pieluszki Ale Filipek ma fajne minki ![]() Mell, ![]() Malutka, no niestety, Aleks też drugie szczepienia gorzej zniósł, no ale dobrze że już za Wami a ile Dawid ma długości? Bo Mycha tak opornie rośnie Ale super, że już zaczniecie wprowadzać nowości ![]() Pakusia, rany, chyba bym umarła na serce...Całe szczęście że Kubuś tylko tak mocno spał |
|
|
|
#2094 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Wczoraj moj tz mial wolne i moj synek chcial chyba nam zrobic prezent bo w dzien usnal na jakies 4 godziny wiec mielismy troche czasu dla siebie
![]() ..w dodatku przespal prawie cala noc wiec jestem dzis wq dobrymn humorzea mi tz kupil test ciazowy i zaraz wlasnie ide zrobic poniewaz sobie wkrecil ze jestem w ciazy poimimo bbrania tabletek.. tak wiec zrobie ten test zeby sie lepiej poczul hehehe chociaz mam nadzieje ze robic nie musza..:P ogolnie to praktycznie robie wszystko sama jego nie ma calymi dniami wr:aca dopiero w nocy takze nie mam wyjscia ))czy ktoras z was ma paracetamol w syropie dla dzieci?gdzie go przechowujecie?? ja mam w pokoju i nie wiem czy niezacieplo;/wlasnie Mell cudne malenstwo tak pozatym mamy takie same spioszki! hehePakusia wspolczuje ci kochana powiem ci ze ja mialam cos podobnego tez sie niezle wystraszylam poprostu czaasem jmest tak ze nie da sie wyyczuc oddechu;/ ja zanim usne kilka razy obserwuje i sprawdzakm czy oddycha nie wiem mam jakas taka dziwna paranojegosik co 1,5 godziny?kurcze niezle wspolczuje mniejmy nadzieje ze to sie wkrotce zmieni maugoszatka fajnie ze znalazlas sobie jakies zajecie:Ehem: szkoda ze tak zadko u nas bywasz ![]() malutka i wlasnie dlatego niecierpie szczepien ale niestety juz jutro i my je mamy.. ![]() ladnie ci przybiera na wadze..ale pewnie i tak jest jeszczetaki maly kruszek cio? )wczesniaczki chyba dosc dluga sa takie malutkie i delikatne..czy sie myle?Agusia slodko ![]() moj jak mnie lapie to tylko za wlosy! i po twarzy z piachynie takie slodkkie jak widac ![]() ALJAKA wspolczuje tej tesciowej.. okropne babsko ![]() ona musi miec cos z glowa bo to nie jest normalne..ciekawe czy ona jest taka piekna i wspaniala.. ;]daj spokoj fionka wspolczuje rowniez tesciow.. ja to nie wiem jak mozna byc takim beszczelnym i chamskim... musisz to olac wkoncu masz swoja rodzina i swoje zycie )
__________________
[/SIZE][/RIGHT] Edytowane przez poiglot91 Czas edycji: 2009-08-06 o 09:55 |
|
|
|
#2095 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 225
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Hej
![]() Dzięki dziewczyny za rady i słowa otuchy ![]() Blanka przed wylotem do Irlandii pięknie przybierała, ale była małym pulpecikiem. Teraz nie mam pojęcia ile waży i nawet nie mam tutaj żadnego lekarza, więc poczekam do wyjazdu do PL. Wiem na pewno, że strasznie wyrosła, bo nie wchodzi już w część ciuszków, które zabrałam jej do Irlandii, apetyt też ma, ale czasami zje mniejszą porcję, czasami większą. Np. wyobraźcie sobie, że teraz gdy mała pije już soczki to nie chce w ogóle herbatki ani wody, chyba te soczki tak jej zaspokajają pragnienie. A dzisiaj niunia spróbuje całkiem nowego smaku: jabłuszko z jagodą (od 4.mies.) i zobaczymy czy jej posmakuje ![]() Cytat:
Aleks jest jeszcze bardzo malutki i wszystko da się naprawić Zobaczysz, że duży i zdrowy facet z niego wyrośnie. Jeszcze pewnie przerośnie swoich rodziców ![]() Magduchahaha dobrze pisze- większość chłopaków w podstawówce nie sięgało nam do szyi, a potem co... patrzyli na nas z góry ![]() Cytat:
Np. ostatnio chciał się do mnie przytulić i położył małą na stole! Zero myślenia o skutkach! Albo dawał małej zimne mleko i się dziwił, że nie chce pić
__________________
Edytowane przez boszenka69 Czas edycji: 2009-08-06 o 10:22 |
||
|
|
|
#2096 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 225
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
(przeładowanie grafiką)
Cytat:
![]() Boże co to za babsztyl Po prostu mogę Ci tylko współczuć. A ja myślałam, że moja jest Agusia i Mell piękne chłopaki ![]() Cytat:
![]() Zobaczymy jak Dawidek będzie reagował na nowości jedzeniowe Pewnie się chłopak zdziwi, że tu mu mama z łyżeczką wylatuje
__________________
|
||
|
|
|
#2097 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 2 310
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Napisalam takiego dlugiego posta i mi zniknal ;(
![]() Wczoraj przejechalismy z naszym dzieckiem prawie 600 km i o dziwo Natan byl grzeczny wrzeszczal tylko jak mu sie jesc chcialo ![]() Dzieczyny kciuki za chrzciny baaardzo sie przydadza ![]() ![]() tylko nie zapomnijcie bo to dopiero 30 sierpnia nie damy rady zrobic w domu (a tak chcialam...) ale musi byc dobrze ![]() Cinusiowa antybiotyk ma pomoc na plesniawki ale za to powoduje bole brzuszka... odstawilas rozumiem? mam nadzieje ze szybko sie to unormuje. a pisalas o piersiach choc wyczytalam ze Tobie juz przeszlo? ja jak np jeden dzien nie karmie to pozniej Natan dluzej wisi mi na cyckach i czuje takie szczypanie lekkie jak ssie w obydwoch. podejrzewam ze to od produkcji pokarmu albo wlasnie od ssania malego.Magducha a moze Nisie brzuszek boli? Natana jak bolal brzuch i plakal to wlasnie uspokajal sie tylko w pionie... a co do Tz... kurcze dziwna postawa, chcial miec dziecko a checi do zajmowania sie coreczka to juz brakuje ? a to ze dziecko powinno sie wyplakac tez slyszalam od mojego meza... nie wiem kto im takich bzdur naopowiadal! mojemu tlumaczylam kilka razy ze to nie prawda, ale nie wiem co bedzie jak go zostawie samego z Natanem... ja nie narzekam na mojego meza, jak go poprosze to sie zajmie malym, raz na niego sie zdenerwowal, ale rozmawialismy o tym prosilam zeby tak nie robil, chyba zrozumial... (mam nadzieje)wiem ze oni sa zmeczeni bo pracuja ale my nie lezymy cale dnie i noce. ja zajmuje sie malym przez noc i nad ranem zeby maz wyspal sie do pracy bo idzie na rano ale popoludniami moze milo by bylo jakby sam zaproponowal zebym odpoczela... (kiedys sie to zdarzalo teraz rzadko) ale nie odmawia jak go prosze wiec o tyle dobrze. chyba musisz porozmawiac z tztem. wiem jak Ci zle, ale nie bedzie lepiej poki sie nie dogadacie Gosikk nie musisz wiedziec wszystkiego i tak dobrze ze zwrocilas na to uwage a nie lekarz takie malutkie dzieci maja to do siebie ze szybciej dochodza do siebie niez starsze. bedzie dobrze, glowa do gory Aljaka o rany zartujesz? wspolczuje tesciowej... moze lepiej jej nie odwiedzac... ? najgorsze jest to ze takim osoba sie nie wytlumaczy one wiedza lepiej, ze sa dobrymi ludzmi i koniec. a to ze krzywdza dzieci to przeciez nie prawda... ja na szczescie mam fajna tesciowa Fionka Tobie tez wspolczuje... naprawde szkoda ze nie macie takiego prawdziwego wsparcia, dobrze ze chociaz macie siebie i fantastycznie sie rozumiecie. ja mam to szczescie ze mam z obydwoch stron i wiem ze czulabym sie duzo gorzej jakbym go nie miala... a na tzta sie nie denerwuj zmeczenie robi swoje ja tak czesto zasypiam wiec doskonale go rozumiemAgusia o rany gratuluje to musi byc wspaniale uczucie Moj Natan to na razie tylko sie ze mnie smieje albo krzyczy do mnie jak spie a on juz nie ja uzywalam tamponow juz z miesiac temu, tylko mialam CC... Pakusia wracaj szybko do zdrowia faktycznie tez bym sie przestraszyla na szczescie wszystko dobrze, dzieci czasem tak plytko oddychaja. to musialo byc straszne uczucie ...oby sie nie powtorzyloMalutka dobrze ze macie to za soba ![]() Poiglot ja nie mam wiec nie pomoge... na ulotce powinno pisac w jakij temp trzymac ladny prezent Brayan wam zrobil hihi Tz sie przejal a ja zapomnialam w ktorys dzien tabletki... i nie moge dojsc w ktory...i chyba bede musiala odstawic ![]() Boszenko to ja zycze Blanci smacznego a Twoj Tz hihi... ma pomysly ale dobrze ze Blancia juz umie sie bronic ![]() Lece bo maly sie budzi a jeszcze ziemniaki musze obrac...
__________________
N. ♥ Edytowane przez kuroikaze Czas edycji: 2009-08-06 o 10:56 |
|
|
|
#2098 | ||||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 690
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Hejka
Noc zaliczamy do udanych po szczepieniu, czopek mu pomógł, bo nóżkami tak wierzgał jakby w ogóle nie był wcześniej na żądnym szczepieniu ale przez 2 karmienia miał mniejszy apetyt Cytat:
o matkoDomyślam się co czułaś, bo Dawid miał ze 3 razy bezdech, ale dzięki temu, że mamy monitor oddechu to od razu włańcza się głośny alarm. Zawsze wtedy wyciągam go z łóżeczka i raz nawet musiałam nim porządnie potrząsnąć, od razu wtedy załapuje oddech i płacze. a to wyjaśnia już wszystko Cytat:
Cytat:
ad. 2 no taki malutki to on już nie jest, ale w porównaniu do dzieci w jego wieku to tak wcześniaki tak ogólnie do 2 lat nadrabiają braki do swoich rówieśników. Przynajmniej nie będzie grubaskiem, chociaż tłuszczyk ma za szczepienie BrayanaCytat:
ad. 2 muszę mu kupić zastawę stołową
__________________
|
||||
|
|
|
#2099 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 409
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Czesc dziewczynki
![]() U nas noc minela spokojnie. Filip przespal od 22:30 do 5:30 rano ![]() Ale w dzien wczoraj malo spal wiec moze dlatego ![]() Mell_x fajna ma Twoj Aleks czuprynke Moj Filipek juz niestety nie chce ladnie spac na spacerkach![]() malutka oj tak on takie minki robi i ja juz wiem ze bedzie zniego niezly urwis My szczepienia mamy 26 nastepne wiec juz wiem ze bedzie pisk nie z tej ziemi Co do tżtow to tak, oni nie odrozniaja co to kaftanik a co bluzeczka, co spioszki a co polspioszki, oni maja jednak jakies ograniczone myslenie![]() Ja tez mam zamiar jak Filip skonczy 3 m-ce rozrzeszac mu diete pakusiu ale mialas sytuacje z malym...ja tez mimo iz jestem pigula pewnie nie wiedzialabym co robic z tego stresu;[ gosik oj wspolczuje tego wstawania co 1,5 godziny... a ja od Filipa tez nie raz zarobie w twarz ![]() poiglot ja tez sobie wkrecam ciaze a tym bardziej ze wczoraj powinnam dostac @ a tu na razie nic... Powtorze znow ze podziwiam Cie ze radzisz sobie tak ladnie sama ![]() Ja mam syrop Paracetamol i przechowuje w apteczce w szafce, czyli w zacienionym m-scu. A Filip tez nie raz mnie z piastki w twarz walnie ale i tak slodkie to jest choc czasem troche boli boszenko a moze mala nie chce nic innego pic bo tamto ma lepszy smaczek no i zycze powodzenia w probowaniu nowych smaczkow
__________________
FILIPEK SZYMONEK |
|
|
|
#2100 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 2 384
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
poiglot- a okres Ci sie spoznia? mi sie jakoś spóźnia dziwnie :P
boshenko- a co daje sie w 3 miesiącu dziecku z dodatkowych pokarmów?? słyszałam, że jabłko? dawałaś coś? Ile już Blanka ma miesięcy-ponad 4? Edytowane przez maugoszatka Czas edycji: 2009-08-06 o 11:26 |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:06.



jestem załamana po wczorajszej wizycie
Tak się boję że moje Mysiątko będzie miało problemy
Jesteśmy po pomiarach, Aleks waży 5240 g i mierzy 59 cm, echhh liczyłam że już przekroczy 60...No cóż, gigantem to on nie będzie, przynajmniej jeśli chodzi o wzrost 
Jeszcze żeby na długość tak rósł
I też tak histeryzuje kiedy próbujemy go kłaść, oczywiście na rękach siedzi pionowo, inaczej nie ma mowy. A co do TŻ, cóż...mój owszem, ponosi małego ale na tym koniec. A czasem jak się na niego wkurzy za te krzyki to już w ogóle nie chce go brać



wykozystalam fakt ze maly wymiotowal jak wypil kaszke z butli ( moj syn pil kasze zawsze rano z butelki i smoka
) i powiedzialam mu ze to od tego wymiotowal 
Już od tej pory nie zostawima jej z nim a jak mam coś zrobic to czekam aż zaśnie, dlatego też nie mam na nic czasu

Tak na marginesie, to mój Tż swojego czasu jak trzeba było, to poszedł mi nawet kupić podpaski, czy tampony, ale jak miał kupić prezerwatywy, to zawsze ja musiałam iść, bo on się wstydzi







My szczepienia mamy 26 nastepne wiec juz wiem ze bedzie pisk nie z tej ziemi
