Mamusie listopadowo-grudniowe cz. 2 :)

[Agusia_a9]

Kachula gratuluje rozpoczecia 29 tygodnia i Tobie i Sobie;p jeszcze 11.. a ja od 36 tygodnia planuje rozpoczac chodzenie po schodach;p 36 tydzien to juz 9 miesiac.. a ja wole urodzic troche wczesniej niz za pozno.. u mnie bardzo wiele przypadkow bylo przenoszenia ciazy i sie tego boje wiec wole zapobiec;p czyli do 36 tygodnia zostalo mi 7.. omg

[gucia6]

Napisane przez Agusia_a9

Kachula gratuluje rozpoczecia 29 tygodnia i Tobie i Sobie;p jeszcze 11.. a ja od 36 tygodnia planuje rozpoczac chodzenie po schodach;p 36 tydzien to juz 9 miesiac.. a ja wole urodzic troche wczesniej niz za pozno.. u mnie bardzo wiele przypadkow bylo przenoszenia ciazy i sie tego boje wiec wole zapobiec;p czyli do 36 tygodnia zostalo mi 7.. omg

To moze i na przytulanki sobie pozwolic

[Agusia_a9]

przytulanki? alez oczywiscie:P slyszalam jeszcze o naparze z lisci malin do picia podobno przyspiesza porod i skraca go i ulatwia.. zaczynam pic od 36 tyg zobaczymy;p i jeszcze gdzies wyczytalam o tabletkach z wiesiolka czy cos takiego..;p ktoras dziewucha tu pisala ze ma jakies porady od polozej moze by sie wypytala co nieco na ten temat:P?

[elalank]

Napisane przez gucia6

Powiedz mi jeszcze Elu, w jakim sklepie w Poznaniu maja V-maxa?

no właśnie nie maja go nigdzie ze strony baby smile wyczytałam 2 sklepy ( w Komornikach, na ul. Słonecznej MARET, i w P-niu na ul Kilińskiego PLEWNOK -Górna Wilda) - byłam w obu w ten weekend i w jednym już go nie prowadzą, a ten drugi sklep, wyglądał na to, ze już wale nie prosperuje.
Napisałam jeszcze do Baby Smile, ale na razie nie otrzymałam odpowiedzi

[kachula27]

Napisane przez Agusia_a9

Kachula gratuluje rozpoczecia 29 tygodnia i Tobie i Sobie;p jeszcze 11.. a ja od 36 tygodnia planuje rozpoczac chodzenie po schodach;p 36 tydzien to juz 9 miesiac.. a ja wole urodzic troche wczesniej niz za pozno.. u mnie bardzo wiele przypadkow bylo przenoszenia ciazy i sie tego boje wiec wole zapobiec;p czyli do 36 tygodnia zostalo mi 7.. omg

Dzieki Aga Tobie rowniez gratuluje!!A ja chyba sobie odpuszcze chodzenia po schodach itp.zobaczymy kiedy mały sam bedzie chcial wyjsc,no chyba ze juz bede całkiem jak słon i juz nie bede dawała rady to wtedy jakies przyspieszacze zastosuje

[minnie]

Cześć,
nie wiem czy mnie pamiętacie, zameldowałam się w wątku 2 tygodnie temu i pojechałam na wakacje, także troche mnie tu nie było.Mam sporo do nadrobienia 34 strony, nie mam pojęcia kiedy dam rade to przeczytać bo w tym tygodniu się przeprowadzamy także będę miała co robić(nienawidzę się pakować.) Co do wakacji, było cudownie, widoki boskie(załączam kilka zdjęć na potwierdzenie).Jeśli któraś z Was będzie miała okazję jechać na Lofoty polecam gorąco.No ale coż co dobre szybko się kończy...a zresztą ten czas w zupełności nam wystarczył aby podładować baterie.
Odnośnie ciąży, obecnie jestem w 24 tygodniu. Dzidzia kopie coraz mocnie, a moje uczucia macierzyńskie kwitną.

Pozdrawiam i lece nadrabiać zaległości.

[bravurka]

Napisane przez minnie

Cześć,
nie wiem czy mnie pamiętacie, zameldowałam się w wątku 2 tygodnie temu i pojechałam na wakacje, także troche mnie tu nie było.Mam sporo do nadrobienia 34 strony, nie mam pojęcia kiedy dam rade to przeczytać bo w tym tygodniu się przeprowadzamy także będę miała co robić(nienawidzę się pakować.) Co do wakacji, było cudownie, widoki boskie(załączam kilka zdjęć na potwierdzenie).Jeśli któraś z Was będzie miała okazję jechać na Lofoty polecam gorąco.No ale coż co dobre szybko się kończy...a zresztą ten czas w zupełności nam wystarczył aby podładować baterie.
Odnośnie ciąży, obecnie jestem w 24 tygodniu. Dzidzia kopie coraz mocnie, a moje uczucia macierzyńskie kwitną.

Pozdrawiam i lece nadrabiać zaległości.

Witam ponownie
widoki sliczne
pozdrawiam




a ja wogole nie wiem w co ręce włozyc.
siedze tu juz prawie cały dzień
do małego pojedziemy dopiero jak tz wróci z pracy czyli za jakiś 3 godziny
nawet obiadu mi sie gotowac nie chce. ehhh. lenistwo

[Agusia_a9]

Napisane przez minnie

Cześć,
nie wiem czy mnie pamiętacie, zameldowałam się w wątku 2 tygodnie temu i pojechałam na wakacje, także troche mnie tu nie było.Mam sporo do nadrobienia 34 strony, nie mam pojęcia kiedy dam rade to przeczytać bo w tym tygodniu się przeprowadzamy także będę miała co robić(nienawidzę się pakować.) Co do wakacji, było cudownie, widoki boskie(załączam kilka zdjęć na potwierdzenie).Jeśli któraś z Was będzie miała okazję jechać na Lofoty polecam gorąco.No ale coż co dobre szybko się kończy...a zresztą ten czas w zupełności nam wystarczył aby podładować baterie.
Odnośnie ciąży, obecnie jestem w 24 tygodniu. Dzidzia kopie coraz mocnie, a moje uczucia macierzyńskie kwitną.

Pozdrawiam i lece nadrabiać zaległości.

a czemu Ciebie nie ma na tle tych slicznych widokow;>:P

[elalank]

minnie- witamy, witamy!! widoki cudne. A czytałam, że tam średnia temperatura lipca i sierpnia to 12°C nie zamarzłaś tam?? i właśnie Agusia ma rację, chcemy zdjęcia z Brzuchatką
I dobrze, że dzidzia aktywna znaczy się ze rośnie

[gucia6]

Napisane przez minnie

Cześć,
nie wiem czy mnie pamiętacie, zameldowałam się w wątku 2 tygodnie temu i pojechałam na wakacje, także troche mnie tu nie było.Mam sporo do nadrobienia 34 strony, nie mam pojęcia kiedy dam rade to przeczytać bo w tym tygodniu się przeprowadzamy także będę miała co robić(nienawidzę się pakować.) Co do wakacji, było cudownie, widoki boskie(załączam kilka zdjęć na potwierdzenie).Jeśli któraś z Was będzie miała okazję jechać na Lofoty polecam gorąco.No ale coż co dobre szybko się kończy...a zresztą ten czas w zupełności nam wystarczył aby podładować baterie.
Odnośnie ciąży, obecnie jestem w 24 tygodniu. Dzidzia kopie coraz mocnie, a moje uczucia macierzyńskie kwitną.

Pozdrawiam i lece nadrabiać zaległości.

Jasne, ze pamietamy
Widoki z wakacji rzeczywiscie przecudne.
A co do pakowania i przeprowadzki to zycze powodzenia. Ja jestem juz po jednej wielkiej a teraz czeka mnie jeszcze przewiezienie kilku kartonow.

[minnie]

Bravurko dla Ciebie przede wszystkiem ogromne gratulacje,jeszcze dokładnie muszę doczytać jak to się stało, że Twoja dzidzia już na świecie.
Na pewno jesteście bardzo szczęśliwi, ja odkąd poczułam ruchy już nie mogę się doczekać mojego dzieciaczka.
Agusia_a9 jakoś nie za bardzo chciałam wklejać swoje zdjęcia do interntu dlatego dałam same widoki, no ale na specjalne życzenia jedno daję(zresztą zobaczycie jak byłam ubrana-chodzi o te temperatury, o których wspomniała Ela.)
Elu też byliśmy przygotowani na różne warianty pogodowe, w torbie były krótkie spodenki i czapki, kurtki i polary-także byliśmy dobrze zaopatrzeni.Na szczęcie pogoda nam dopisała,choć przyznam jeden dzień miałam na sobie czapke, polar i kurtkę(ale to było na statku, więc miało prawo wiać.)

Dziewczyny oświećcie mnie jak się wielocytuje, bo myślałam,że umiem ale coś mi nie wychodzi.
I jeszcze obiecane zdjęcia

[bravurka]

Napisane przez minnie

Bravurko dla Ciebie przede wszystkiem ogromne gratulacje,jeszcze dokładnie muszę doczytać jak to się stało, że Twoja dzidzia już na świecie.
Na pewno jesteście bardzo szczęśliwi, ja odkąd poczułam ruchy już nie mogę się doczekać mojego dzieciaczka.

trosze szcześcia , troche smutku troche strachu. jak się rodzi w 24 tyogdniu to uczucia są mieszane


zdjecia śliczne;*

[elalank]

minnie - no teraz to co innego , zdjęcia super, widoczki przepiękneeeee!! Mamusia niezła babka! A woda zdatna do kapania czy lodowata??

Jak chcesz zacytować kilka wpisów to klikasz na ten środkowy przycisk- on zmienia wtedy kolor na pomarańczowy, i tak przy każdym kolejnym poście który chcesz zacytować i w końcu jak chcesz odp klikasz na odpowiedz.

[lucky1910]

Cześć Mamusie,

a ja dziś byłam u lekarza na wizycie kontronej trochę się martwiłam bo mała przez ostatnie 2 dni jakoś mało się odzywała.. ale lekarz pobadał, pomierzył i okaząło się, że moja kruszynka zwinęła się w kłębuszek tak że z przodu ma kręgosłup pod moim pępkiem i dlatego jej ruchy były prawie niewyczuwalne. Na szczęście, jest cała i zdrowa i duża 850g!miło było ją znwu zobaczyć i usłyszeć jej serducho...

pozdrawiam Was wszytkie a szczególnie Bravurkę i jej Patrysia - życz mu ode mnie wielkiego apetytu, żeby rósł jak najszybciej i ozdyskiwał siły

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ----------

aa.. i zaapomniałam się Wam wyżalić... smarowanie kremem i oliwką piersi nic mi nie dało.. porobiły mi się rozstępy...

[bravurka]

Napisane przez lucky1910

Cześć Mamusie,

a ja dziś byłam u lekarza na wizycie kontronej trochę się martwiłam bo mała przez ostatnie 2 dni jakoś mało się odzywała.. ale lekarz pobadał, pomierzył i okaząło się, że moja kruszynka zwinęła się w kłębuszek tak że z przodu ma kręgosłup pod moim pępkiem i dlatego jej ruchy były prawie niewyczuwalne. Na szczęście, jest cała i zdrowa i duża 850g!miło było ją znwu zobaczyć i usłyszeć jej serducho...

pozdrawiam Was wszytkie a szczególnie Bravurkę i jej Patrysia - życz mu ode mnie wielkiego apetytu, żeby rósł jak najszybciej i ozdyskiwał siły

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ----------

aa.. i zaapomniałam się Wam wyżalić... smarowanie kremem i oliwką piersi nic mi nie dało.. porobiły mi się rozstępy...

super że z małym wszytko dobrze
dziekuje za życzenia

łącze się w ból z powodu roztepów
tez je mam i to taki że aj

[elalank]

Napisane przez lucky1910

Cześć Mamusie,

a ja dziś byłam u lekarza na wizycie kontronej trochę się martwiłam bo mała przez ostatnie 2 dni jakoś mało się odzywała.. ale lekarz pobadał, pomierzył i okaząło się, że moja kruszynka zwinęła się w kłębuszek tak że z przodu ma kręgosłup pod moim pępkiem i dlatego jej ruchy były prawie niewyczuwalne. Na szczęście, jest cała i zdrowa i duża 850g!miło było ją znwu zobaczyć i usłyszeć jej serducho...

aa.. i zaapomniałam się Wam wyżalić... smarowanie kremem i oliwką piersi nic mi nie dało.. porobiły mi się rozstępy...

słodko się zawijają te nasze maluchy w brzuchach!
jakieś 2 tyg temu miałam USG to córcia schowała sobie stópki za moja kością łonową, tak, że lekarz nie byl w stanie policzyć paluszków, a na wczorajszym usg, w tym samym miejscu schowała sobie główkę, dlatego USG 4D nie było możliwe! Urządzają sobie karuzele!!

a co do rozstępów- to tak jak któraś z dziewczyn bardzo dawno temu pisała, ze to jest kwestia genów, tak więc komu mają wyjść to i tak wyjdą! niestety Ale kremy nadal lepiej uzywać, może się jednak uda co nie co je zatrzymać! Nie martw się!

[kamilla123]

Witam!!!

My dziś zaczynamy 25 tydzień

Rano byłam na glukozie, nie było tak źle. Tzn. ten "napój" okropny, bo ja kawy ani herbaty nie słodzę i trochę ciężko było to wypić, ale nie było mi słabo ani niedobrze. Wyniki na szczęście mam w normie A jak odebraliśmy wyniki to pojechaliśmy na zakupy i trafiliśmy na likwidację sklepu 5-10-15 tak więc kupiłam 2 pajacyki, śpioszki, body i skarpetki po promocyjnych cenach. To moje pierwsze zakupy dla dzidzi i pewnie kupiłabym jeszcze więcej, ale na szczęście tż mnie powstrzymał

A tak poza tym to wczoraj wróciłam znad morza i dzisiaj dzień spędzam na sprzątaniu i praniu. Ale przynajmniej czas szybciej zleci bo tż w pracy do 20 Przywiozłam sobie pamiątkę znad morza - samą siebie na portrecie Moja siostra ma znajomego malarza i dostałam taki portret w prezencie. Za kilka czy kilkanaście lat jak będę na niego patrzeć to będzie mi przypominał czas kiedy nosiłam moją dzidzię pod sercem

Napisane przez katekatee

Witam poniedziałkowo W sobotę mieliśmy imprezkę rodzinną i byłoby całkiem fajnie gdyby nie głupie teksty pewnej osoby.... Niby to były żarty ale skutkiem ich wydaje mi się że w rodzinie tżta pewne osoby mają problem z tym że Nas synek został "poczęty" przed ślubem a nie poczekaliśmy tych kilku miesięcy do ślubu.... to nic że jesteśmy ze sobą 6 lat. Ślub to jest ślub i koniec. Przykro mi się zrobiło że taka bliska osoba z rodziny tżta takim tekstem wyjechała.....

Moim zdaniem ślub jest sprawą drugorzędną, najważniejsze jest to co Was łączy i to, że dzidzia będzie chciana i kochana. Nasza dzidzia była planowana mimo, iż nie mieliśmy jeszcze ślubu i nie było to dla mnie istotne. Ale i tak inni wtedy myślą, że zaliczyliśmy wpadkę, bo jak to dziecko bez ślubu?? XIX wiek normalnie. Teraz jesteśmy 2 tygodnie po ślubie, a siebie i nasze dziecko kochamy tak samo jak przedtem.

Napisane przez bravurka

Witam ;*
wy zaczynacie nowe tygodnie a mój Patryczek 9 dzień
ale zleciało
u niego coraz lepiej. je już przez sonde
pozdrawiam

Super! dla Patryczka że taki silny i dzielny!! Oby tak dalej!!

Napisane przez brombusia

Dzisiaj 10 sierpnia, termin porodu mam dokładnie za 3 miesiące
Czyli licząc na chłopski rozum, zaczynam dzisiaj trzeci trymestr

Gratulacje!! Już bliżej jak dalej

Napisane przez elalank

no właśnie nie maja go nigdzie ze strony baby smile wyczytałam 2 sklepy ( w Komornikach, na ul. Słonecznej MARET, i w P-niu na ul Kilińskiego PLEWNOK -Górna Wilda) - byłam w obu w ten weekend i w jednym już go nie prowadzą, a ten drugi sklep, wyglądał na to, ze już wale nie prosperuje.
Napisałam jeszcze do Baby Smile, ale na razie nie otrzymałam odpowiedzi

Szkoda mi też ten wózek na razie najbardziej się podoba.
Cieszę się, że załapałaś się na to USG i gratuluję córeczki

katekatee za wizytę!

SexyBody Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia!!!

[zaharia]

pietrusia, tarasia, magda i minnie - wyglądacie slicznie, zgrabne cialka i piekne mieszkanka bobaskow przy sobie nosicie


kochane dziekuje za troske i przepraszam raz jeszcze, juz sie to nie powtorzy!!!!

spedzilam bardzo mily czas w pl, zakupilam pelna walize ubranek, bucikow sukienek, i akcesoriow dla miriam , rowniez wozek "mutsy transporter" , kolor jasno zielony.
moi goscie (tata i brat) pomalowali pokoik dla malej i jest piekny(zrobie wkrotce fotki)

od znajomych dostalam piekna kolyske bedzie w naszej sypialni i juz nie moge sie doczekac na malenka!!!, zreszta same wiecie jakie to uczucie.

[sexy body]

Witajcie kochane kobietki!

Jestem już mężatką i uwielbiam ten stan! Mojego małża kocham jeszcze bardziej niż wcześniej!
Ślub i składanie przysięgi małżeńskiej to najpiękniejsze momenty w moim życiu Coś niesamowitego! Niby proste, zwykłe słowa, a brzmią jak czysta magia!

Gratuluję kolejnych tygodni, poznanych płci i cieszę się, że u bravurki lepiej

A to kilka zdjęć z mojego cudownego dnia. Nie są najlepszej jakości, ale jak będę miała zdjęcia od fotografa to na pewno też wstawię!

[zaharia]

]katekatee trzymam kciuki i czekam na wiesci

sexybody Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia!!!:jup i:

bravurka ciesze sie z kazdej dobrej informacji na temat Patryczka - jestem z wami myslami caly czas!!

ponizej wklejam zdjecia z polowkowego, z mala wszystko ok, serduszko, nerki , mozg, blednik .... jedyne co mnie smuci, to to ze jest bardzo drobna, gin powiedziala, ze prawdopodobnie urodzi sie lzejsza niz 3000 moje chudzitkie malenstwo, a ja jem- juz mam 8kg wiecej a mala tylko 500g, ale jak ja kocham to moje 500g
i jak zwykle wstydliwa panienka chowa twarz miedzy raczkami:

miriam.jpg

musze dodac, ze miriam jest bardzo i to bardzo aktywna szaleje, tanczy gra w "jajniki", spaceruje, boksuje.... caly czas, nawet jak spi - czy to mozliwe???
zaczynam sie martwic, ze ma "adhd"

[zaharia]

Napisane przez sexy body

Witajcie kochane kobietki!

Jestem już mężatką i uwielbiam ten stan! Mojego małża kocham jeszcze bardziej niż wcześniej!
Ślub i składanie przysięgi małżeńskiej to najpiękniejsze momenty w moim życiu Coś niesamowitego! Niby proste, zwykłe słowa, a brzmią jak czysta magia!

Gratuluję kolejnych tygodni, poznanych płci i cieszę się, że u bravurki lepiej

A to kilka zdjęć z mojego cudownego dnia. Nie są najlepszej jakości, ale jak będę miała zdjęcia od fotografa to na pewno też wstawię!

slicznie wygladalas, jeszcze raz : SAMYCH OWOCNYCH W SZCZESCIE DNI!!!

[pietrusia]

sexy body ślicznie wyglądalaś, gratulacje i WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO NA NOWEJ DRODZE ZYCIA

[kachula27]

Elu masz racje co do tych rozstepow ze to chyba genetyczne,ja tez sie smaruje i smaruje a caly brzuch juz mam w zebre

Kamilka to widze ze obkupilas dzidziolka,a glukoza fuj ,najwazniejsze ze wyniki dobre

Zaharia to super ze jestes bo juz sie martwilysmy kochaha a Miriam widocznie taka jej uroda i bedzie drobniutka dziewusia

Ewcia wygladalas zjawiskowo kochana!!Slicznie

Zaharia Miriam śliczniutka

[katekatee]

Ja niestety nie mam dobrych wieści. Skróciła mi się szyjka macicy, jest co prawda jeszcze twarda ale nie wiadomo co będzie za parę tygodni. Mam dużo leżeć i się oszczędzać. Jak do tej pory to robiłam wszystko bez ograniczeń i teraz mam nauczkę Jeśli za 3 tygodnie okaże się że szyjka jest miękka to będę musiała iść do szpitala. Czyli zamiast na wesele pójdę do szpitala. Mam teraz za swoją głupote Zaraz tż wróci z pracy a ja siedze i ryczę

[zanka205]

Napisane przez tarasia

katekatee czym ty się przejmujesz! ja kiedy myślę o tym co teraz przechodzi bravurka to wszystkie moje problemy stają się takie błahe!
ważne, że się kochacie!

Kareninko trzymam kciuki

a co do moich wakacji - było super. Pogoda dopisała - a to dość ważne więc jestem zrelaksowana
najpierw były mazury a potem morze - niezły maratonik ale Nila była bardzo grzeczna
wklejam fotki z mazur i morza

kwitniesz mamusiu
pozdrawiam

---------- Dopisano o 18:05 ---------- Poprzedni post napisano o 18:00 ----------

Napisane przez katekatee

Ja niestety nie mam dobrych wieści. Skróciła mi się szyjka macicy, jest co prawda jeszcze twarda ale nie wiadomo co będzie za parę tygodni. Mam dużo leżeć i się oszczędzać. Jak do tej pory to robiłam wszystko bez ograniczeń i teraz mam nauczkę Jeśli za 3 tygodnie okaże się że szyjka jest miękka to będę musiała iść do szpitala. Czyli zamiast na wesele pójdę do szpitala. Mam teraz za swoją głupote Zaraz tż wróci z pracy a ja siedze i ryczę

przepraszam, że się wtrącam
sama miałam skracającą się szyjkę i oczywiscie też płakalam, bo balam się
szyjka zaczęła mi się porządnie skracać koło 30.t.c. wcześniej lekarz mnie ostrzegał, bo synek od początku byl na nietoperza i uciskał, a im większy się robił tym większy napór byl
ale w 32. t.c. założył mi pessar (taki silikonowy krążek) i już było wszystko w porządku
co prawda urodziłam w 36. t.c. ale dlatego że wody odeszły, szyjka się nie skracała, musieli dawać zastrzyki i czopki żeby zaczęła się skracać i rozwierać
tak, więc nie martw sie na zapas, póki co oszczędzaj się, odpoczywaj a przy następnej wizycie dowiesz się jaki stan szyjki

[domi7ks]

Hej Mamusie

Zahario sliczna córcia Pietrusia Ty slicznie wygladasz
Madziawip cudny brzuszek
Sexy body slicznie wygladalas i masz malutki brzusio
Katekatee a co Ty robilas takiego? ja tez duzo zakupow dźwigam i sie malo oszczedzam, a przez to, że Tz w pracy, mieszkamy razem wiec nie ma kto mi pomóc Kochana to teraz musisz odpoczywac (i ja tez musze wiecej odpoczywac)

[kachula27]

Napisane przez katekatee

Ja niestety nie mam dobrych wieści. Skróciła mi się szyjka macicy, jest co prawda jeszcze twarda ale nie wiadomo co będzie za parę tygodni. Mam dużo leżeć i się oszczędzać. Jak do tej pory to robiłam wszystko bez ograniczeń i teraz mam nauczkę Jeśli za 3 tygodnie okaże się że szyjka jest miękka to będę musiała iść do szpitala. Czyli zamiast na wesele pójdę do szpitala. Mam teraz za swoją głupote Zaraz tż wróci z pracy a ja siedze i ryczę

Nie martw sie kochana najwazniejsze ze szyjka jest twarda,teraz bardzo na siebie uwazaj a wszystko bedzie napewno dobrze

[kamilla123]

Napisane przez katekatee

Ja niestety nie mam dobrych wieści. Skróciła mi się szyjka macicy, jest co prawda jeszcze twarda ale nie wiadomo co będzie za parę tygodni. Mam dużo leżeć i się oszczędzać. Jak do tej pory to robiłam wszystko bez ograniczeń i teraz mam nauczkę Jeśli za 3 tygodnie okaże się że szyjka jest miękka to będę musiała iść do szpitala. Czyli zamiast na wesele pójdę do szpitala. Mam teraz za swoją głupote Zaraz tż wróci z pracy a ja siedze i ryczę

Spokojnie, będzie dobrze tylko rób tak jak lekarz kazał czyli leż, oszczędzaj się i nic nie dźwigaj. Szpital jeszcze nie jest przesądzony, a zresztą dla dobra dzidzi i tak byś to wytrzymała. Widzę, że rodzisz na początku listopada więc to naprawdę już "niedługo", a czas teraz leci jak szalony. Będzie dobrze

[bravurka]

Napisane przez katekatee

Ja niestety nie mam dobrych wieści. Skróciła mi się szyjka macicy, jest co prawda jeszcze twarda ale nie wiadomo co będzie za parę tygodni. Mam dużo leżeć i się oszczędzać. Jak do tej pory to robiłam wszystko bez ograniczeń i teraz mam nauczkę Jeśli za 3 tygodnie okaże się że szyjka jest miękka to będę musiała iść do szpitala. Czyli zamiast na wesele pójdę do szpitala. Mam teraz za swoją głupote Zaraz tż wróci z pracy a ja siedze i ryczę

nie martw się
mi tez się skarcała ale urodziłam na skutek innych komplikacji
trzymam kciuki żeby wszytko było dobrze

[kachula27]

Napisane przez bravurka

nie martw się
mi tez się skarcała ale urodziłam na skutek innych komplikacji
trzymam kciuki żeby wszytko było dobrze

Bravurko kochana a co dzis u Patrysia?Bylas juz dzis u malutkiego?