Rozmów Zmierzchomaniaczek i Edwardomaniaczek część VII! ; )

[cherry l]

ja miałam rosyjskiego niebieskiego :P

[Tesiaczek]

Ja miałam norweskiego, ale niestety miała wypadek
Teraz mam MaineCoona, 2 ich córeczki i niedawno maluchy mi się urodziły, bo niezdążyłam jednej wysterylizować i mama wypuściła ją podczas rui :/. Ale nie wiem czy uda mi się jakiegoś zatrzymać.

[fiolek7317]

Napisane przez Tesiaczek

Fiołek, a masz już mieszkania?
Myślałam, że wybrałaś Szczecin, bo chcesz zostać w domu.

bo tak bylo
nie chcialam do Poznania bo z adaleko
ale jedek sie wyprowadza, ale zawsze ze Szczecina bede mogla jechac do domu
kazdego dnia, przeciez to tylko 30 min drogi wiec dam rade
ale mieszkanie w Sz-n do dla mnie bardzo duze ulatwienie

[cherry l]

a ja myślałam nad tym,żeby studiowac jak najdalej od domu

[Fancy Rebel]

Ja od kiedy zobaczyłam birmańskiego i snowshoe jestem zakochana po uszy i nie mogę ich sobie z głowy wyrzucić. Tyle, że obie nastawiłyśmy się bardziej na tego drugiego, a hodowle tych kotów są dość...rzadko występujące. Przynajmniej z tego co zdążyłam się dowiedzieć na razie.

I a propos studiowania... ja się już zastanawiam gdzie tą medycynę będę studiować

[Tesiaczek]

też myślałam, żeby się wyprowadzić, ale mama narzekała, że tyle wydali na budowę domu, a ja w akademiku nie mogłabym mieszkać.
Ale nie jest źle, moje kierunki są na 4 i 5 miejscu wśród uczelni państwowych i bym miała problem, które ciuchy zabrać, a które zostawić. No i w normalnej szafie bym ich nie pomieściła

[MaliMariposa]

Smutne te Wasze historie xD Moja sąsiadka w ogóle litości nie ma kiedyś kocica im się okociła pod samochodem to wzięli od razu i potopili. A zimą kiedy lód był na rzece i suka im się oszczeniła to częśc zarżnęła siekierą a częśc spaliła w piecu bo ich bardzo dużo było Strasznie jej nie lubie ;/ W ogóle ten jej kot to taki biedny jest ;/ Nie karmi go chyba w ogóle bo do mnie cały czas prychodzi i kiedyś na 30 stopniowym morzie na polu był ;/ Szkoda mi go (jej).

Ja miałam juz kilka kotów ale większośc samochód potraciła. Mieszkam przy drodze ale takiej małej tylko dojazdowej do 'dzielnicy' xD Ale i tak wszyscy pędzą jak na autostradize. I wylecieał mój kotek i go potraciło miał rok i 2 miesiace Teraz mam drugiego i ma 2,5 roku i naszczęście nic mu się nie dizjee. Oczywiście nie liczylam kotów siostry (jeden uciekl a dwa potraciło) xD A props tej drogi kiedyś jak byłam chyba w 5 klasie podstawowki to grałam z koleżanką na drodze w klasy i samochód jechał i zęśmy się odsunęły na dwie strony drogi i jej siostra nagle przebiegła do niej (samochod byl chyba jeszcze 50 m od nas) a baba podjezdza do nas hamuje z piskiem i do niej: A jakbym tak szybciej jechałą to co? To ja sie wkurzyłam i jej powiedzilaam: To nie autpostrada- tu sie nie jezdzi szybko" a bab wkurzona cos tam do mnie zaczela przeklinac i odjechala xDD

[AJaLubieCzekolade]

dzien doobry; **

[DankHajgh]

Napisane przez fiolek7317

ja chcę to przeczytać?
podaj link


to mnie z kotem


z Ziaji


ja zawsze mialam koty
jedengo u babci powiesilam nie chce
zawiazalam mu sznurek od szlafroka jako smycz, kotka uciekla i sie powiesila
a tak to koty bardzo kocham^^
ale nie wszystkie musi mi przypasc do gustu i musi byc ladny
nie ktore sa dla mnie odrazajace, a nie których poprostu nie trawię
w grudniu musialam uspic kota, bo sie zaczal dusic i byl nie do odratowania


dziewczyny od pazdziernika wyprowadzam sie zodmu

takiej to dobrze;P

Napisane przez MaliMariposa

Smutne te Wasze historie xD Moja sąsiadka w ogóle litości nie ma kiedyś kocica im się okociła pod samochodem to wzięli od razu i potopili. A zimą kiedy lód był na rzece i suka im się oszczeniła to częśc zarżnęła siekierą a częśc spaliła w piecu bo ich bardzo dużo było Strasznie jej nie lubie ;/ W ogóle ten jej kot to taki biedny jest ;/ Nie karmi go chyba w ogóle bo do mnie cały czas prychodzi i kiedyś na 30 stopniowym morzie na polu był ;/ Szkoda mi go (jej).

Ja miałam juz kilka kotów ale większośc samochód potraciła. Mieszkam przy drodze ale takiej małej tylko dojazdowej do 'dzielnicy' xD Ale i tak wszyscy pędzą jak na autostradize. I wylecieał mój kotek i go potraciło miał rok i 2 miesiace Teraz mam drugiego i ma 2,5 roku i naszczęście nic mu się nie dizjee. Oczywiście nie liczylam kotów siostry (jeden uciekl a dwa potraciło) xD A props tej drogi kiedyś jak byłam chyba w 5 klasie podstawowki to grałam z koleżanką na drodze w klasy i samochód jechał i zęśmy się odsunęły na dwie strony drogi i jej siostra nagle przebiegła do niej (samochod byl chyba jeszcze 50 m od nas) a baba podjezdza do nas hamuje z piskiem i do niej: A jakbym tak szybciej jechałą to co? To ja sie wkurzyłam i jej powiedzilaam: To nie autpostrada- tu sie nie jezdzi szybko" a bab wkurzona cos tam do mnie zaczela przeklinac i odjechala xDD

co za babsztyl jeden!!!!! jak tak mozna sie znecac nad zwierzakami;((

[cherry l]

Napisane przez MaliMariposa

Smutne te Wasze historie xD Moja sąsiadka w ogóle litości nie ma kiedyś kocica im się okociła pod samochodem to wzięli od razu i potopili. A zimą kiedy lód był na rzece i suka im się oszczeniła to częśc zarżnęła siekierą a częśc spaliła w piecu bo ich bardzo dużo było Strasznie jej nie lubie ;/ W ogóle ten jej kot to taki biedny jest ;/ Nie karmi go chyba w ogóle bo do mnie cały czas prychodzi i kiedyś na 30 stopniowym morzie na polu był ;/ Szkoda mi go (jej)

no beeeez :/
rany mi jest żal myszy,którą zakopałam,mimo,ze to nie ja ja prawie zabiłam,a spalać albo topic? albo siekierą no bez jaj! ja np nie moglabym mieszkac na wsi i mieć np kur bo bym sie przywiazała do nich a potem by je...i by mi było ich zal :/

szukałam jednej stronki ,ale nie widze..
bo wczoraj albo przedwczoraj oglądałam z mama wiadomości chyba na trójce to było o chłopaku 16 LAT i zeby sie popisac wyrzucał koty z takiej katapulty dla zabawy i spadały z impetem z wysokości ok 10 m na ziemie :/ i był filmik..jak wyrzucił takiego kota, spadł i jeszcze do niego pies podbiegł..nie było pokazane co z nim zrobił..po prostu zaje**ła bym takiemu dzieciakowi tak mocno zeby popamietał,serio byłam tak wkurzona,że szok,ale powiedzieli że koty nie miały jakis powazniejszych obrazen. Rany jak to wygladało.. masakra. A najgorsze,ze ma 16 lat,wiec nie pójdzie do więzenia :/ grr

[DankHajgh]

Napisane przez cherry l

no beeeez :/
rany mi jest żal myszy,którą zakopałam,mimo,ze to nie ja ja prawie zabiłam,a spalać albo topic? albo siekierą no bez jaj! ja np nie moglabym mieszkac na wsi i mieć np kur bo bym sie przywiazała do nich a potem by je...i by mi było ich zal :/

szukałam jednej stronki ,ale nie widze..
bo wczoraj albo przedwczoraj oglądałam z mama wiadomości chyba na trójce to było o chłopaku 16 LAT i zeby sie popisac wyrzucał koty z takiej katapulty dla zabawy i spadały z impetem z wysokości ok 10 m na ziemie :/ i był filmik..jak wyrzucił takiego kota, spadł i jeszcze do niego pies podbiegł..nie było pokazane co z nim zrobił..po prostu zaje**ła bym takiemu dzieciakowi tak mocno zeby popamietał,serio byłam tak wkurzona,że szok,ale powiedzieli że koty nie miały jakis powazniejszych obrazen. Rany jak to wygladało.. masakra. A najgorsze,ze ma 16 lat,wiec nie pójdzie do więzenia :/ grr

Kurde ja nie wiem niektórzy tak ładnie mają z psychiką że to przegięcie ;/ i co myślał że jest taki fajny bo się poznęcał nad kotkiem, kurde jakby tak nad nim sie poznęcali ... dupa do więzienia nie może to do poprawczaka albo kuratora i zawiasy ! i jeszcze jeden numer i 17 i do wiezienia! frajer mały !!

[cherry l]

Napisane przez DankHajgh

Kurde ja nie wiem niektórzy tak ładnie mają z psychiką że to przegięcie ;/ i co myślał że jest taki fajny bo się poznęcał nad kotkiem, kurde jakby tak nad nim sie poznęcali ... dupa do więzienia nie może to do poprawczaka albo kuratora i zawiasy ! i jeszcze jeden numer i 17 i do wiezienia! frajer mały !!

no chciał sie popisac przed kolegami i kolezankami.I nakrecili filmik i wstawili na neta,wiesz żeby sie pokazać.Ale następnego dnia ich złapali.
Wkurza mnie takie cos. Co komu zawiniło biedne zwierze? Nawet nie ma sie jak obronic przed takimi sku.... debilami :P

[fiolek7317]

Ja nie czytam waszych historii, bo poprostu nie potrafie
nienawidze ogladac, sluchac, czytac o takich rzeczach, poprsotu o tym nie mysle, bo mnie to przeraza

ja sie boje tej wyprowdzki
zabiore tylko rzeczy w ktorych chodze w zime, ale nie mam pojecia gdzie to pomieszcze tam w mieszkaniu, niby my w pokoju mamy doze szafek i szafeczek, ale jest nas dwie
najwyzej bede na kartonach zyla
tez nie mam pojecia jak przezyje finansowo




jeju jak zle sie czuje glowa mnie tak boli i tak mi sie kreci, ze mam wrazenie, iz zaraz zemdleje

[70dd468e07eb673ab65e89e138309c61dced7434_5f137f251019b]

Napisane przez Tesiaczek

Kotki to najczęściej miałam znajdki.
Jak byłam mała, to podobno mieliśmy znalezionego psa, ale właściciele go szukali i oddaliśmy. A jak w zeszłym roku wracałam z miasta, to siedział taki pies i jak na niego spojrzałam, to wstał i poszedł za mną aż do domu i nie chciał odejść. Połozył się pod drzwiami i leżał. Ale rodzice nie pozwolili go zatrzymać, bo mamy 2 inne psy. Ale to jest chyba pies kogoś z osiedla, bo widziałam go jakiś tydzień temu.
A i 2 lata temu rodzice wzięli psa znalezionego w lesie przywiązanego do drzewa. Ale ja się go bałam strasznie, z domu nie chciałam wychodzić, bo bałam się, że się urwie i mnie ugryzie. No i kiedyś urwał się i moją mam pogryzł, więc musiał iść do schroniska

ja kiedyś miałam takiego psa znajdę, co w święta (w Wigilię??) położył się u mnie na wycieraczce, taki chudzinka, a ja oczywiście ubłagałam rodziców, żebyśmy go zatrzymali
ale po jakichś 2 tygodniach zwiał, i tyle go widziałam pewnie się wkońcu najadł do syta i pofrunął poszaleć

a teraz mam mojego ukochanego piesa Ropsika

Napisane przez DankHajgh

Haha ja też miałam takie zryte pomysły .. mój wujek mieszka na wsi i w szopie myszy miał to ja łapałam te myszy żeby kot ich nie zjadł chciałam je bronić xD i chodować w klatce haha i płakałam bo uciekały przede mna

Napisane przez cherry l

ja nie zapomne co zrobiłam kilka lat temu,przykro mi do dzisiaj..

bo mieliśmy kota,,ze mieszkamy w bloku to po tych wyjazdach na wies (wakacje,wszystkie weekendy i swieta) zrobiła sie baardzo dzika. Obok było pole i po przekopaniu była MASA myszy. A ,że moja kotka baadzo te myszy lubiała to je przynosiła do domu :P (raz był ptaszek,mama jak zawsze zaczeła sie drzeć,ja biore szufelke,właze pod stól a to ptaszek i potem odleeciał :P) potem stałam w drzwiach i juz te myszy ratowalam przed drzwiami,brałąm je i wynosiłam gdzies w trawy ale raz juz taka myszke przegryzła... strasznie mi jej żal było (swoja droga,myszki polne są śliczne) mama kazała mi ją wyrzucić..a za płotem,na naszym polu tata jak cos pali to był popiół z ogniska. Nie chciałam tej myszy zostawic gdzie bo kot by wrócił,poza tym ona juz umierałą.Wiadomo jej nie dobije no bo co.. i zrobiłam najgorszą rzecz jaka mogłam zrobic, zakopałam ją do połowy w tym popiele bo ona jeszcze oddychała to nie chciałam tak całej.. . To było meeega głupie,cały czas mi sie ta myszka przypominała
Ranyy przez tą opowieść o myszy przypomniał mi sie ten gołab co go przy mnie rozjechało ;( albo ten kot..i pies ;( ranyy jak przypomiałam sobie te wszystkie historie z udziałem zwierząt
edit:ja kotów też nie lubie. Nigdy więcej kota
a mój kot wybył po 1,5 roku u mnie.

mała byłaś, co miałaś zrobić.. przynajmniej nie zostawiłaś jej na pastwę kocurka

Napisane przez AJaLubieCzekolade

moja siostra widziała dzisiaj ja koles psa potraca. i dlatego zabrała go do domu. nie wiadomo czy pies ta noc przezyje.

asshole
pewnie nawet się nie obejrzał

Napisane przez szukajacawspomnien

Niestetyyy ;oo

Nadrobiłam Was, ale nie chciało mi się cytować, wybaczcie.
Jutro o 4 już wyruszam do domu nie chcę..
Ale wracam z mnóstwem wspomnień i zdjęć. ;D

hmm, a gdzież to wyruszasz, bo niedoczytałam?

Napisane przez fiolek7317

dziewczyny od pazdziernika wyprowadzam sie zodmu

heh, też bym chciała (czasami) już się wyprowadzić

Napisane przez Fancy Rebel

My z rodzicielką mamy już regularną fazę na dwie-trzy rasy kotów, które mamy w planie w niedalekiej przyszłości zakupić(rzecz jasna jednego z nich)
Mam na myśli kot birmańskiego,
brytyjskiego krótkowłosego
lub snowshoe.

śliczne
chociaż osobiście jestem psiarą, za kotami nie przepadam

Napisane przez MaliMariposa

Smutne te Wasze historie xD Moja sąsiadka w ogóle litości nie ma kiedyś kocica im się okociła pod samochodem to wzięli od razu i potopili. A zimą kiedy lód był na rzece i suka im się oszczeniła to częśc zarżnęła siekierą a częśc spaliła w piecu bo ich bardzo dużo było Strasznie jej nie lubie ;/ W ogóle ten jej kot to taki biedny jest ;/ Nie karmi go chyba w ogóle bo do mnie cały czas prychodzi i kiedyś na 30 stopniowym morzie na polu był ;/ Szkoda mi go (jej).

Ja miałam juz kilka kotów ale większośc samochód potraciła. Mieszkam przy drodze ale takiej małej tylko dojazdowej do 'dzielnicy' xD Ale i tak wszyscy pędzą jak na autostradize. I wylecieał mój kotek i go potraciło miał rok i 2 miesiace Teraz mam drugiego i ma 2,5 roku i naszczęście nic mu się nie dizjee. Oczywiście nie liczylam kotów siostry (jeden uciekl a dwa potraciło) xD A props tej drogi kiedyś jak byłam chyba w 5 klasie podstawowki to grałam z koleżanką na drodze w klasy i samochód jechał i zęśmy się odsunęły na dwie strony drogi i jej siostra nagle przebiegła do niej (samochod byl chyba jeszcze 50 m od nas) a baba podjezdza do nas hamuje z piskiem i do niej: A jakbym tak szybciej jechałą to co? To ja sie wkurzyłam i jej powiedzilaam: To nie autpostrada- tu sie nie jezdzi szybko" a bab wkurzona cos tam do mnie zaczela przeklinac i odjechala xDD

pier****na szmata !

heh, dobrze jej powiedziałaś

Napisane przez cherry l

no beeeez :/
rany mi jest żal myszy,którą zakopałam,mimo,ze to nie ja ja prawie zabiłam,a spalać albo topic? albo siekierą no bez jaj! ja np nie moglabym mieszkac na wsi i mieć np kur bo bym sie przywiazała do nich a potem by je...i by mi było ich zal :/

szukałam jednej stronki ,ale nie widze..
bo wczoraj albo przedwczoraj oglądałam z mama wiadomości chyba na trójce to było o chłopaku 16 LAT i zeby sie popisac wyrzucał koty z takiej katapulty dla zabawy i spadały z impetem z wysokości ok 10 m na ziemie :/ i był filmik..jak wyrzucił takiego kota, spadł i jeszcze do niego pies podbiegł..nie było pokazane co z nim zrobił..po prostu zaje**ła bym takiemu dzieciakowi tak mocno zeby popamietał,serio byłam tak wkurzona,że szok,ale powiedzieli że koty nie miały jakis powazniejszych obrazen. Rany jak to wygladało.. masakra. A najgorsze,ze ma 16 lat,wiec nie pójdzie do więzenia :/ grr

no bo za znęcanie się lub zabicie zwierzęcia można dostać max.2 lata, ale taki wyrok nie został nigdy jeszcze wydany
w większości przypadków (nawet tych mordów ze szczególnym okrucieństwem) są grzywny
to co się dziwić, że ci popaprani ludzie się tym nie przejmują

[Tesiaczek]

Dajcie, spokój tragedia. Też raz na zajęciach oglądaliśmy taki film, gdzie facet jako dziecko zabijał koty i psy, bo chciał zobaczyć, czy wzbudza to w nim emocje. I te wszystkie sposoby opisywał Później zabijał ludzi. Ludzi z patologią od razu powinno się gdzieś zamykać

A wczoraj natrafiłam na to
http://ulubiency.wp.pl/kat,89794,tit...aid=18903:eek:

[DankHajgh]

Napisane przez cherry l

no chciał sie popisac przed kolegami i kolezankami.I nakrecili filmik i wstawili na neta,wiesz żeby sie pokazać.Ale następnego dnia ich złapali.
Wkurza mnie takie cos. Co komu zawiniło biedne zwierze? Nawet nie ma sie jak obronic przed takimi sku.... debilami :P

Ja pierdziele niech tak startują do równych sobie a nie ;/ chce sie popisać ? niech sam siebie wystrzeli!!

Fiołku może nie bedzie tak źle i faktycznie bedzie dużo miejsca ;D i pomieścisz ciuszki :P
z kasą coś się zawsze wymyśli (od czego są rodzice )
uuu to nie fajnie .. a jadłaś coś dzisiaj ? ;>

[70dd468e07eb673ab65e89e138309c61dced7434_5f137f251019b]

Napisane przez Tesiaczek

Dajcie, spokój tragedia. Też raz na zajęciach oglądaliśmy taki film, gdzie facet jako dziecko zabijał koty i psy, bo chciał zobaczyć, czy wzbudza to w nim emocje. I te wszystkie sposoby opisywał Później zabijał ludzi. Ludzi z patologią od razu powinno się gdzieś zamykać

A wczoraj natrafiłam na to
http://ulubiency.wp.pl/kat,89794,tit...aid=18903:eek:

państwa prawa... tfu, bezprawia i bezkarności.
na krzesło elektryczne z nią

[cherry l]

Napisane przez Tesiaczek

Dajcie, spokój tragedia. Też raz na zajęciach oglądaliśmy taki film, gdzie facet jako dziecko zabijał koty i psy, bo chciał zobaczyć, czy wzbudza to w nim emocje. I te wszystkie sposoby opisywał Później zabijał ludzi. Ludzi z patologią od razu powinno się gdzieś zamykać

A wczoraj natrafiłam na to
http://ulubiency.wp.pl/kat,89794,tit...aid=18903:eek:

OOOO EEEMMMM GGGIIIEEE :O
zatkało mnie,centralnie
jaka sz.mata!
grrr!
patrzcie na to zdjecie tego kota !

[DankHajgh]

[1=70dd468e07eb673ab65e89e 138309c61dced7434_5f137f2 51019b;13732070]

państwa prawa... tfu, bezprawia i bezkarności.
na krzesło elektryczne z nią [/QUOTE]

zgadzam sie!! Kur** tacy ludzie nie są zdrowi na umyśle!! i z jakiej racji są na wolności! to moze teraz sobie jakieś dziecko na plecaczek przerobi!!

[fiolek7317]

Napisane przez DankHajgh

Fiołku może nie bedzie tak źle i faktycznie bedzie dużo miejsca ;D i pomieścisz ciuszki :P
z kasą coś się zawsze wymyśli (od czego są rodzice )
uuu to nie fajnie .. a jadłaś coś dzisiaj ? ;>

jadłam właśnie
wlasnie mama nie ma za duzo kasy, zeby mi dac
etraz odkladam kase ze stazu, a mam nadziej, ze tam zlapie jakas prace


ja hcce juz dod omu

[MaliMariposa]

Co do kur to może będziecie się śmiać ale boję się kur i krów xD Jestem pośmiewiskiem wsi (ale to pewnie dlatego że pół życia w miescie mieszkalam) xD Ja nie potrafię zjęśc np świeżo zabitego koguta babcia kiedyś dostała i zrobiła rosól a ja sprawdzałam czy to nie z tego koguta xD I babcia mi pokazywaa w zamrazrace ze on tam jest xD A po obiedzie babcia się pyta: I co dobre było? A ja : no tak, nawet lepsze niz zwykle. No a ona na to: Czyli jendak ci ten kogut smoakwał? Zwymiotowałam wszystko ;/ Dlatego od tamtej chwili u babci przechodze na wegetarianizm i nie jem u niej mięsa xD A moja mam w tym sensu nie widzi bo mowi ze jak jem szynke to ona przeciez tez kiedys po polu codzila (dla mnie jest to roznica bo nie widze i nie jestem siwadoma ze ktos to zabil) xD A sąsiad daleki teraz jakies klatki ma na podworku w ktorych psy są ;] I tak się zastanawiałyśmy z koleżanka po co mu te psy xD Bo są trzy duże klatki (raczej nie hodowla bo to są 3 różne rasy jeden taki wielki chyba rodwajler [nie wiem jak sie pisze] a drugi jakis maly kundel chyba) Nie weim czy nie przeprowadze dchodzenia

[AJaLubieCzekolade]

Napisane przez MaliMariposa

Co do kur to może będziecie się śmiać ale boję się kur i krów xD Jestem pośmiewiskiem wsi (ale to pewnie dlatego że pół życia w miescie mieszkalam) xD Ja nie potrafię zjęśc np świeżo zabitego koguta babcia kiedyś dostała i zrobiła rosól a ja sprawdzałam czy to nie z tego koguta xD I babcia mi pokazywaa w zamrazrace ze on tam jest xD A po obiedzie babcia się pyta: I co dobre było? A ja : no tak, nawet lepsze niz zwykle. No a ona na to: Czyli jendak ci ten kogut smoakwał? Zwymiotowałam wszystko ;/ Dlatego od tamtej chwili u babci przechodze na wegetarianizm i nie jem u niej mięsa xD A moja mam w tym sensu nie widzi bo mowi ze jak jem szynke to ona przeciez tez kiedys po polu codzila (dla mnie jest to roznica bo nie widze i nie jestem siwadoma ze ktos to zabil) xD A sąsiad daleki teraz jakies klatki ma na podworku w ktorych psy są ;] I tak się zastanawiałyśmy z koleżanka po co mu te psy xD Bo są trzy duże klatki (raczej nie hodowla bo to są 3 różne rasy jeden taki wielki chyba rodwajler [nie wiem jak sie pisze] a drugi jakis maly kundel chyba) Nie weim czy nie przeprowadze dchodzenia

ja ogólnie mięsa nie jeeeem ; p czasami zjem kurczaka, ale to tylko to ; p

[DankHajgh]

Napisane przez MaliMariposa

Co do kur to może będziecie się śmiać ale boję się kur i krów xD Jestem pośmiewiskiem wsi (ale to pewnie dlatego że pół życia w miescie mieszkalam) xD Ja nie potrafię zjęśc np świeżo zabitego koguta babcia kiedyś dostała i zrobiła rosól a ja sprawdzałam czy to nie z tego koguta xD I babcia mi pokazywaa w zamrazrace ze on tam jest xD A po obiedzie babcia się pyta: I co dobre było? A ja : no tak, nawet lepsze niz zwykle. No a ona na to: Czyli jendak ci ten kogut smoakwał? Zwymiotowałam wszystko ;/ Dlatego od tamtej chwili u babci przechodze na wegetarianizm i nie jem u niej mięsa xD A moja mam w tym sensu nie widzi bo mowi ze jak jem szynke to ona przeciez tez kiedys po polu codzila (dla mnie jest to roznica bo nie widze i nie jestem siwadoma ze ktos to zabil) xD A sąsiad daleki teraz jakies klatki ma na podworku w ktorych psy są ;] I tak się zastanawiałyśmy z koleżanka po co mu te psy xD Bo są trzy duże klatki (raczej nie hodowla bo to są 3 różne rasy jeden taki wielki chyba rodwajler [nie wiem jak sie pisze] a drugi jakis maly kundel chyba) Nie weim czy nie przeprowadze dchodzenia

Powiem Ci że ja też np sie brzydze takiego jedzenia jak jestem u rodziny na wiosce [tzn sama mieszkam na wsi ale jakaś taka mało wiejska nie ma krów świń itp ewentualnie konie i gdzieniegdzie u kogoś kury] a u ciotki to taka totalna wiocha taka typowa i jak np ona zabijała kure indyka czy świnie to nie jadłam tego jedzenia w ogóle na obiad np same ziemniaki bo mi sie niedobrze robiło jak patrzałam na to mięso na chleb to tylko ze sklepu coś drobiowego ale głównie sam ser żółty.
A do kur i kaczek sie nie zbliżam bo kiedyś kogut mojej siostrze na głowe wskoczył i ją dziobał a mnie kaczka goniła bo małymi kaczątkami sie bawiłam ;O

Nowy av? ;> Śliczny

[olasia99]

Będziecie tęsknić ?

[StupidLamb]

Napisane przez fiolek7317

nie podobał mi sie ten film

dla mnie był spoko ; >
szkoda, że taki oczywisty ^^
bo ja osobiście uwielbiam historie zakupoholiczek, a ta taka puściutka była ; )

Napisane przez AJaLubieCzekolade

`-Jesteśmy Chuckiem i Blair. Blair i Chuck.
Najgorsza rzecz jaką zrobisz, najgorsza myśl, jaką będziesz miał...
ja będę przy tobie.
-Dlaczego miałabys to robic?
-Bo kocham cię.
-To nie jest dobre.` < 33.

no to się popłakałam ; <
skończyłam dziś `tancerzy` oglądać i w takim razie wracam do `plotkary`.

Napisane przez Tesiaczek

A wczoraj natrafiłam na to
http://ulubiency.wp.pl/kat,89794,tit...aid=18903:eek:

niedobrze mi.!

[MaliMariposa]

Napisane przez DankHajgh

Nowy av? ;> Śliczny

Dzięki

Olasia gdzie wyjeżdzasz?

[olasia99]

Mali, no przecież tyle razy mówiłam, że wyjeżdżam do Włądysłąwowa

[DankHajgh]

Napisane przez olasia99

Będziecie tęsknić ?

Pewnie że będziemy

Dobra Kochane ja lece bo musze na busa śmigać do Danii ;D ho ho ;D a za mną będziecie tęsknić? xD Bajoooos postaram się tam wejść na neta

[Mirelkaaa]

tyn tyn ty ryn będzie ślub

[olasia99]

Pa dank