Alkohol - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-08-20, 07:30   #61
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: Alkohol

Cytat:
Napisane przez Jaatkaa85 Pokaż wiadomość
Może i to nie jest alkoholizm, ale uwazam, że w pociągu do alkoholu niekoniecznie chodzi o częstotliwość.
Niestety - Polacy to taki słowiański naród (czego dowodem odpowiedzi w wątku), ktory uważa, że alkohol pije się dla odprężenia i dla dobrej zabawy. A jak nie ma alko, to jest zwała. Myślę właśnie, ze taka sytuacja prowadzi do alkoholizmu.

Nie twierdzę, że twoj mężczyzna jest alkoholikiem albo ze nadużywa, ale sama - gdyby mój tż pił 0,5 l wódki i piwsko jeszcze jakieś - byłabym bardzo zła na niego. Nie wiem czy rozmowa tu coś pomoże - wiem, że mnóstwo ludzi przed trzydziestką uważa jedne pół litra wódy w tygodniu za coś normalnego (tymczasem - w moim mniemaniu - nie jest to normalne!), zaś nie twierdzę, że zaraz masz zrywać ze swoim TŻ-tem.
Mnie po rpostu dziwi takie dziwne przyzwolenia w Polsce na picie alkoholu.
Fakt, w Polsce jest wciąż duże przyzwolenie, ale to problem całej Europy. W Europie Zach zwłaszcza kobiety piją więcej. Sporo czasu spędziłam we Francji, tam butelka wina podczas lunchu (przerwa w pracy!; oczywiscie na kilka osób) to norma, wieczorem piwo lub wino, fakt ilości są niewielkie, nie jest to szklana wódy ale pija praktycznie przez cały dzień. Nie mówię, ze nie wynikaja z tego problemy, bo z pewnością wynikają.
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-20, 08:31   #62
Suzi_Sun
Rozeznanie
 
Avatar Suzi_Sun
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: slask
Wiadomości: 522
Dot.: Alkohol

Jak dla mnie takie spotykanie sie i picie wodki co weekend jest nienormalne. Rozumiem ze jesli idzie sie na impreze/grilla/sa czyjes urodziny/spotyka w wiekszym gronie to jasne ze mozna sie napic, a nie ze 2 facetow idzie obalac flaszke raz w tygodniu (!). Mnie razi nawet zbyt czeste picie piwa, jak to sie mowi lepiej dmuchac na zimne i chlopa pilnowac. Problem alkoholu pojawia sie zbyt czesto w wielu domach i wszedzie zaczynalo sie zapewne tak samo... od jednego piwka po pracy (codziennie).
__________________
"Kiedy widzę,co życie robi z ludźmi, to Śmierć wcale nie jest taki najgorszy"
Suzi_Sun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-20, 08:47   #63
wesna
Wtajemniczenie
 
Avatar wesna
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 482
Dot.: Alkohol

Nie rozumiem dlaczego tak wielu z was uważa, że autorka przesadza? Sama nie znoszę zapachu alkoholu (szczególnie trawionego, bleee); nie znoszę widoku wstawionych ludzi (nawet tych lekko wstawionych) i staram się unikać wszelkiego kontaktu z pijącymi (pomijając już wesela i inne przyjęcia, bo tutaj się jakoś zmuszam), i też nie wyobrażam sobie, żeby mój partner pijał co tydzień. Czy przesadzam? Nie, po prostu nie umiem inaczej i zmieniać się nie zamierzam.

Dla mnie umawianie się raz w tygodniu na wódę też jest jakąś anomalią. To już nie można normalnie spotkać się na piwo z kumplem? Od razu trzeba pół litra na dwóch? Jak już ktoś wspomniał: rozumiem wesele czy inne przyjęcia, grill ze znajomymi, wyjście na koncert, etc. ale regularne planowane upicia się wódą jest dla mnie czymś dziwnym i jednocześnie niepokojącym.

Jednakowoż, wyjścia z tej sytuacji nie widzę: możesz próbować rozmawiać, ale sądząc po agresywynej reakcji Twojego faceta na takie sugestie, niewiele wskórasz.

Edytowane przez wesna
Czas edycji: 2009-08-20 o 08:49
wesna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-20, 09:04   #64
Eflinka
Rozeznanie
 
Avatar Eflinka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 700
Dot.: Alkohol

Cytat:
Napisane przez wesna Pokaż wiadomość
Nie rozumiem dlaczego tak wielu z was uważa, że autorka przesadza? Sama nie znoszę zapachu alkoholu (szczególnie trawionego, bleee);

Mam to samo, całkowicie Cię rozumiem w tym względzie. I to jest chyba kolejny powód, by nie musieć tolerować takiego zachowania u swojego partnera...wdychać te odory
Eflinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-20, 09:33   #65
k-n
Wtajemniczenie
 
Avatar k-n
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 2 496
Dot.: Alkohol

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Mój z pewnością tyle nie pije. Rozumiem napić się jak jest jakaś imprezka/wesele lub raz w tygodniu wypić piwko ale gdyby mi do domu sprowadzał kolegów w celu wypicia półlitrówki i robił to regularnie to szybko by ci koledzy wylecieli wraz z nim, jeszcze by się nasłuchali ode mnie co nieco. Nie uważam, że przesadzasz to on przesadza. Nie rozumiem takiego postępowania. Alkohol to nie jest coś bez czego nie da się żyć, teraz może to jeszcze nic groźnego ale z takim postępowaniem to za parę lat może się okazać, że bez flaszki ani rusz... (...)
Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Zgadzam się. I nie przemawia do mnie argument "co to jest pół litra na dwóch"... Miesięcznie to już będzie litr wódy na łebka. Poza tym regularność, picie bez żadnej "okazji" - nikt mi nie powie, że się wódkę pije dla smaku i aromatu, wódkę się pije przeważnie żeby w głowie zaszumiało. Jak ktoś potrzebuje, żeby mu zaszumiało minimum raz na tydzień no i w inne dni zdarza się jeszcze poprawiać innym alkoholem, to dla mnie dziwne i za dużo.
Mam tak jak Klarissa, rozumiem picie jak jest jakaś okazja typu wesele czy impreza, wypad do pubu na piwo, grill z piwem, czasem też "ot tak", ale raz w tygodniu to przesada.
Zgadzam się zupełnie z powyższymi wypowiedziami


Cytat:
Napisane przez Eflinka Pokaż wiadomość
Jeśli sama miałabym taką sytuację to bardzo by mi to przeszkadzało.

Nie za bardzo potrafię zrozumieć komentarze "co to jest 0,5 na dwóch facetów" bo to takie potwierdzanie tylko, bardzo moim zdaniem podejścia zacofanego że mężczyźni mają pić bo tak już jest i koniec, a jak któryś nie pije to na pewno coś z nim nie tak.
Wypijanie regularnie wódki, właściwie bez powodu, żeby się tylko upić (bo po co innego pić ten trunek) nie jest dla mnie w żadnym stopniu normalne, wbrew polskiej normie jaka się pod tym względem przyjęła.

(...)
Cytat:
Napisane przez illuvies Pokaż wiadomość
Czy traktować alkohol jako dodatek do zabawy a nie jej cel.

Cytat:
Napisane przez Jaatkaa85 Pokaż wiadomość
(...)
Niestety - Polacy to taki słowiański naród (czego dowodem odpowiedzi w wątku), ktory uważa, że alkohol pije się dla odprężenia i dla dobrej zabawy. A jak nie ma alko, to jest zwała. Myślę właśnie, ze taka sytuacja prowadzi do alkoholizmu.
(...)
Mnie po rpostu dziwi takie dziwne przyzwolenia w Polsce na picie alkoholu.
Taaak, jak nie pijesz jesteś ciota, gniot, "męska niewiasta" itd. itp.
W ogóle co to jest za zabawa bez alkoholu?! Żeby się super bawić trzeba być choć trochę wstawionym, inaczej nici z imprezy.

Niestety, zdecydowana większość traktuje alkohol jako cel, a nie jako dodatek



Cytat:
Napisane przez Laetitia89 Pokaż wiadomość

Widzisz....więc mamy podobne podejście do sprawy. A wódke to raczej kumple przynosza bo to propozycje wszelkiego picia w wiekszosci od nich wychodzą... I to tez mnie drazni, ze Tz jest na kazde ich zawołanie -jesli oczywiscie ma czas no i świadomość ze 'limit' niewyczerpany w danym tygodniu...
Nikt mi nie wmówi, że takie zachowanie jest normalne i że w tym przypadku co tygodniowe "0,5 l + piwa" również

Wszyscy obrońcy TŻ-ta naprawdę uważacie, że Autorka przesadza?!

Czyżby prosta droga do alkoholizmu...?


Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Pytałaś go czy na prawdę tak mu spieszno w ślady taty? Alkoholizm tak się zaczyna. Nikt przecież z dnia na dzień nie postanawia, że zostanie alkoholikiem... ludzie powoli się pogrążają, podstępnie. Ja bym jednak potraktowała sprawę poważnie - albo on ograniczy rolę alkoholu w spotkaniach towarzyskich, albo ty ograniczysz jego rolę w swoim życiu. To, że cię łaskawie informuje, że będzie pił to nic nie znaczy - czy jeśli ty go poinformujesz, że idziesz robić coś złego to nie będzie już problemu? Bo nadmierne picie to właśnie coś złego.
Zgadza się Alkoholizm tak właśnie się zaczyna - od regularnego picia, z każdym tygodniem z wódką, bo piwo to za mało. Zresztą wyżej zacytowałam wypowiedź Autorki "jest na każde zawołanie (...) limit niewyczerpany w danym tygodniu" itd.


Cytat:
Napisane przez wesna Pokaż wiadomość
Nie rozumiem dlaczego tak wielu z was uważa, że autorka przesadza? Sama nie znoszę zapachu alkoholu (szczególnie trawionego, bleee); nie znoszę widoku wstawionych ludzi (nawet tych lekko wstawionych) i staram się unikać wszelkiego kontaktu z pijącymi (pomijając już wesela i inne przyjęcia, bo tutaj się jakoś zmuszam), i też nie wyobrażam sobie, żeby mój partner pijał co tydzień. Czy przesadzam? Nie, po prostu nie umiem inaczej i zmieniać się nie zamierzam.

Dla mnie umawianie się raz w tygodniu na wódę też jest jakąś anomalią. To już nie można normalnie spotkać się na piwo z kumplem? Od razu trzeba pół litra na dwóch? Jak już ktoś wspomniał: rozumiem wesele czy inne przyjęcia, grill ze znajomymi, wyjście na koncert, etc. ale regularne planowane upicia się wódą jest dla mnie czymś dziwnym i jednocześnie niepokojącym.

Jednakowoż, wyjścia z tej sytuacji nie widzę: możesz próbować rozmawiać, ale sądząc po agresywynej reakcji Twojego faceta na takie sugestie, niewiele wskórasz.
Zgadzam się
__________________
Życie jest takie, jakie widzisz je we własnej głowie.
k-n jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-20, 09:34   #66
Jaatkaa85
Zadomowienie
 
Avatar Jaatkaa85
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Prosto z serca;)
Wiadomości: 1 614
Dot.: Alkohol

Cytat:
Napisane przez Linka25 Pokaż wiadomość
Fakt, w Polsce jest wciąż duże przyzwolenie, ale to problem całej Europy. W Europie Zach zwłaszcza kobiety piją więcej. Sporo czasu spędziłam we Francji, tam butelka wina podczas lunchu (przerwa w pracy!; oczywiscie na kilka osób) to norma, wieczorem piwo lub wino, fakt ilości są niewielkie, nie jest to szklana wódy ale pija praktycznie przez cały dzień. Nie mówię, ze nie wynikaja z tego problemy, bo z pewnością wynikają.

Tak, zresztą sama mam znajomych, którzy jak sobie nie popiją, to nie ma zabawy.
Jakieśtam gadanie, ze "trzeba się wyszaleć"... a nie można tego zrobić bez alkoholu?
I sądzę, ze tak to własnie jest - jedna butelka wódki na tydzień... Narzeczona uważa, ze nic się nie dzieje, no bo 'wszyscy tak robią". Potem - być może - jest małżenstwo albo wspólne życie po prostu. I zaczyna się tak, ze towarzysz zaczyna pic, bo pojawiają się problemy albo w związku wieje nudą (jak to czasem bywa w związkach). No i wtedy wystarczy tylko milimetr do tragedii.
Jak dla mnie - NIE MA PRZYZWOLENIA DLA PICIA.
Postawiłabym swojemu TŻ-towi ultimatum - albo pijesz albo jesteś ze mną.
Jaatkaa85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-20, 09:59   #67
amber2046
Zakorzenienie
 
Avatar amber2046
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: na zachód od HollyŁódź
Wiadomości: 4 399
Dot.: Alkohol

Mnie dodatkowo zastanawiają stwierdzenia, że szklanka wódki co tydzień to mało, bo sama po takiej ilości nie utrzymałabym się na nogach, a rano miałaby gigantyczny ból głowy. TŻ pewnie dotarłby samodzielnie do domu, ale nie przypominam sobie kiedy ostatnio wypił tak dużo, a tu tyle wypowiedzi twierdzących, że to niewiele alkoholu. Ciekawi mnie ile kieliszków, szklanek zaniepokoiłoby osoby piszące, żeby autorka nie przesadzała?
__________________
"Związki partnerskie? Ja od razu na małżeństwa homoseksualne bym pozwolił. Nikt nigdzie nie powinien być zwalniany z tego koszmaru. (...)
Co to ma być - same romanse? Jakieś przyjemności? I uważam, że absolutnie powinni dostać prawo adopcji."
Janusz Głowacki

Crucify Your Mind

Edytowane przez amber2046
Czas edycji: 2009-08-20 o 10:00
amber2046 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-08-20, 10:20   #68
malgoskagc
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 366
Dot.: Alkohol

Cytat:
Napisane przez Laetitia89 Pokaż wiadomość
Dziewczyny........mam do Was pytanie: jakie jest wasze podejscie do picia alkoholu przez waszych tż-ów? Przyjmijmy, że pili by/ piją średnio raz w tygodniu o,5l na dwójke - przykładowo wpada raz jeden, raz drugi znajomy i sobie wieczorkiem tyle wypiją..
Założyłam ten wątek bo ja mam własnie tego typu problem z moim Tż....Średnio raz w tygodniu, czasem jest 2 tyg przerwy...i do tego jeszcze jedno, dwa piwka co jakis czas - czasem nawet jedno przez dwa lub trzy dni pod rząd... a wszelkie moje próby rozmowy na ten temat kończa sie z jego strony wyrzutem , że znów sie czepiam i że pewnie widze go jako alkoholika...
Już sama nie wiem jak dotrzeć do Niego.... A od Was właściwie chyba potrzebuje poznania waszego podejscia , jak to u was wyglada i czy byście takie coś akceptowały w waszym Tżcie?


ja nie uważam, że przesadzasz - bo taka ilość alkoholu RAZ W TYGODNIU to naprawdę nie jest ok! Głównie chodzi o częstotliwość, bo to już staje się regularne picie, które wiadomo do czego prowadzi. Koniecznie zrób coś z tym, bo co innego wypić okazyjnie, a co innego gdy robi się to nawykiem!
Powodzenia!
malgoskagc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-20, 10:35   #69
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: Alkohol

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Czy ja wiem... Mnie też by się to nieszczególnie podobało, choć nie ma powodów by podejrzewać że ma jakiś problem z alkoholem. Po prostu nie odpowiadałoby mi to.
Według mnie alkoholikiem nie jest,ale nie podobałby mi się to.
Przede wszystkim ta regularność ,spedzanie czasu w ten sposób "siadziemy z kumplem i wypijemy flaszke". Bo wódki nie pije sie dla smaku (co innego piwo/wino/jakis kolorowy alkohol) a po to,zeby zaszumiało w głowie. I to wlasnie by mi sie nie podobalo.
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-20, 12:10   #70
Jaatkaa85
Zadomowienie
 
Avatar Jaatkaa85
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Prosto z serca;)
Wiadomości: 1 614
Dot.: Alkohol

Ja też uważam, że nie tylko regularność picia świadczy o niezdrowym pociagu do alkoholu. To jest pochodna.
Bardzo niebezpieczne jest picie 'dla odprężenia", dla zabawy, poprawienia humoru... Bo to świadczy o nieumiejętności zajęcia sobie czasu czym innym. Wtedy alkohol jest ucieczką, pije się, bo boi się świata i problemów i pije się coraz to więcej, bo problemy sa ciągle, bo ciagle jest nuda i świat czasem niezbyt ciekawy.
Alkoholikiem może być nawet ten, kto pije raz w miesiącu. Nawet ten, kto raz na pół roku. Bo czeka z utęsknieniem na ten moment, aż sobie wypije i jego swiat kreci sie wokół alkoholu.
Myślę, ze alkoholizm na tym właśnie polega - na natrętnej myśli o alkoholu (niezależnie od tego, czy to pół litra wódki, lampka wina, czy puszka piwa) i o niemożności normalnego funkcjonowania bez tych myśli i - w rezultacie - bez niej.
Jaatkaa85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-20, 12:10   #71
177074a95c95c072642aabbfb45e7c2a5488fd4d_62d49473ad19b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 258
Dot.: Alkohol

Cytat:
Napisane przez stokrotka_to_ja Pokaż wiadomość
Według mnie alkoholikiem nie jest,ale nie podobałby mi się to.
Przede wszystkim ta regularność ,spedzanie czasu w ten sposób "siadziemy z kumplem i wypijemy flaszke". Bo wódki nie pije sie dla smaku (co innego piwo/wino/jakis kolorowy alkohol) a po to,zeby zaszumiało w głowie. I to wlasnie by mi sie nie podobalo.
Mi też by się to nie podobało. Zgadzam się z poprzedniczką wódki nie pije się dla smaku. Zresztą nie toleruję częstego picia. Owszem raz na jakiś czas, czemu nie. Po mamusi odziedziczyłam nazywanie wszystkich alkoholikami, może przesadzam, ale to co ten facet robi to najprostsza droga do tego. Rozumiem impreza, wesele, imieniny itd to niech sobie pije, sama nie jestem, aż taką abstynentką. Ale moim zdaniem on sobie nie wyobraża weekendu spędzonego bez malutkiego zaszumienia w głowie. Próbowałabym z nim porozmawiać i inaczej zagospodarować weekend, tak go absorbując, żeby o koledze i wódce zapomniał.
177074a95c95c072642aabbfb45e7c2a5488fd4d_62d49473ad19b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-08-20, 12:49   #72
SU89
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 15
Dot.: Alkohol

Kochana kiedy facet lubi pić wódke np smakuje mu wódka to coś jest z nim nie tak.
Ja niestety miałam podobny wątek gdzie chodziło o alkohol i mojego TŻ. Nie chce zabardzo wgłębiać się w mój problem. Ale powiem ci coś. Twój TŻ ma 28 lat a zachowuje się jak nastolatek. W takim wieku wydaje mi się że powinien już troche sobie dać na luzz no chyba że się nie wyszalał w młodości i teraz nadrabia. Mężczyźni to dziwne stworzenia wszystkie problemy próbują topić w kieliszku. A kumple do picia stają się najważniejsi ,wielcy przyjaciele ,no tak jak mu nikt nie truje "daj spokój nie pij" to jest szczęśliwy. Trzeba postawić ważne pytania czy Twój TŻ upija się w tzw. trupa? Czy kiedy jest z Tobą nie potrafi opszeć się pokusie wypicia z kumplami a ty później musisz nieprzytomnego nieść do domu? Czy coraz częściej mu się zdarza że się schleje i nie pamięta co robił na drugi dzien? Jeśli takie rzeczy zaczną się pojawiać nie wróże happy endem bo sama tkwie w takim bagnie i nie umiem się wydostać.
SU89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-20, 13:43   #73
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Alkohol

Cytat:
Napisane przez SU89 Pokaż wiadomość
Mężczyźni to dziwne stworzenia wszystkie problemy próbują topić w kieliszku. A kumple do picia stają się najważniejsi ,wielcy przyjaciele ,no tak jak mu nikt nie truje "daj spokój nie pij" to jest szczęśliwy.
Nie wiem z jakimi mężczyznami miałaś do czynienia, ale chyba z jakimiś dziwnymi, jeśli takie masz doświadczenia... Ja nie znam żadnego, który "problemy próbuje topić w kieliszku" ani dla którego najważniejsi są kumple do picia...
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-20, 14:14   #74
Fatalistka87
Raczkowanie
 
Avatar Fatalistka87
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 31
Dot.: Alkohol

Zdecydowanie przesadzasz. Jeśli wódkę pije 2-4 razy w miesiącu, przy jakichś okazjach (mniejszych lub większych) to uznam to za normalne. Jedno piwko po pracy też nie jest niczym nadzwyczajnym. Wydaje mi się, że "problem" polega na tym, że Ty prawie w ogóle nie pijesz alkoholu i stąd Twoje, nieco przesadzone, obawy. Mylę się?
__________________
"Gdyby człowiek nie stawiał sobie poprzeczki coraz wyżej, nigdy by jej nie przeskoczył..."

170cm
61-60-59-58-57-56-55
Fatalistka87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-20, 14:24   #75
Kwapis.
Rozeznanie
 
Avatar Kwapis.
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Wiadomości: 835
Dot.: Alkohol

Powiem Ci ze niektore dziewczyny by chcialy zeby ich TZ pili tylk tyle co twoj chlopak. To nie jest wielka ilosc-0,5l na dwoch, raz w tygodniu. Troszke musisz wyluzowac co do tego tematu
__________________
Polska.Stilon.RAP



Być normalna. Niemożliwe !



Kwapis. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-08-20, 14:33   #76
amber2046
Zakorzenienie
 
Avatar amber2046
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: na zachód od HollyŁódź
Wiadomości: 4 399
Dot.: Alkohol

Cytat:
Napisane przez Kwapis. Pokaż wiadomość
Powiem Ci ze niektore dziewczyny by chcialy zeby ich TZ pili tylk tyle co twoj chlopak. To nie jest wielka ilosc-0,5l na dwoch, raz w tygodniu. Troszke musisz wyluzowac co do tego tematu
Jasne w pierwszej kolejności pewnie te związane z nałogowymi alkoholikami.

Ile to by było dużo litr, półtora?
Według Ciebie normalnym jest cotygodniowe świętowanie przy wódce nadejścia weekendu?
__________________
"Związki partnerskie? Ja od razu na małżeństwa homoseksualne bym pozwolił. Nikt nigdzie nie powinien być zwalniany z tego koszmaru. (...)
Co to ma być - same romanse? Jakieś przyjemności? I uważam, że absolutnie powinni dostać prawo adopcji."
Janusz Głowacki

Crucify Your Mind
amber2046 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-20, 14:58   #77
Margo19
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 27
Dot.: Alkohol

Cytat:
Napisane przez Kwapis. Pokaż wiadomość
Powiem Ci ze niektore dziewczyny by chcialy zeby ich TZ pili tylk tyle co twoj chlopak. To nie jest wielka ilosc-0,5l na dwoch, raz w tygodniu. Troszke musisz wyluzowac co do tego tematu

Jasne o niczym innym nie marze. Faktycznie 0,5 i kilka piw raz w tygoniu to dla ciebie nie za dużo??Według ciebie musi być nieprzytomny tak?Wtedy będzie już przesada czy też nie bo ,,mogło się zdażyć"??
No sory ale w normalnym domu wódka jest od święta lub jakiejś okazji a nie tak o z przyzwyczajenia.
Margo19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-20, 16:43   #78
arisa
Zadomowienie
 
Avatar arisa
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 519
Dot.: Alkohol

Autorko, myślę, że powinnaś pogadać ze swoim TŻtem szczerze na ten temat. Rozumiem, że moze martwić cie to jego częste picie i w sumie nie bez skutków pozostanie to, co teraz robi. Myślę, że u mojego męża też by mi przeszkadzało, jakby co tydzień wyjeżdżał z wódką.
__________________
Co to jest miłość ? To spacer podczas bardzo drobniutkiego deszczu. Człowiek idzie, idzie i dopiero po pewnym czasie orientuje się, że przemókł do głębi serca

http://s3.suwaczek.com/20090530040117.png

http://www.suwaczki.com/tickers/p19ucsqvry96uqg4.png

15.12.2010 - prawo jazdy zdane
arisa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-20, 16:55   #79
Laetitia89
Raczkowanie
 
Avatar Laetitia89
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 366
GG do Laetitia89
Dot.: Alkohol

Trzy dni temu wypił ze znajomym po 3 piwa, wczoraj kupił jedno i sam wypił, dziś tez....[ no dobra, nie chytam sie o to]
I ten tydzien raczej zapowiada sie bez wódki....W tamtym w sobote były jakies 4 kieliszki - wiec spokojnie.
Za tydzien w czwartek zapowiada mu sie szkolenie [ plus jak to zwykle bywa picie (wódka) ], w sobote dwudniowe wesele [ drugi dzien pił nie bedzie] a za 2 tygodnie kolejne szolenie na którym juz razem bedziemy [ oczywiscie znów picie (wódka)]
To rozumiem.....- okazje [ tym bardziej, ze do utraty świadomosci zwykle nie upija sie]
Ale nie moge pojąc własnie tego spotykania sie wieczorkiem z połóweczką na stole.... tak jak kilka dziewczyn pisało - zrozumiałabym przy piwie, dwóch....ale nie wódka

Edytowane przez Laetitia89
Czas edycji: 2009-08-20 o 16:57
Laetitia89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-08-20, 17:25   #80
Margo19
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 27
Dot.: Alkohol

Cytat:
Napisane przez Laetitia89 Pokaż wiadomość
Trzy dni temu wypił ze znajomym po 3 piwa, wczoraj kupił jedno i sam wypił, dziś tez....[ no dobra, nie chytam sie o to]
I ten tydzien raczej zapowiada sie bez wódki....W tamtym w sobote były jakies 4 kieliszki - wiec spokojnie.
Za tydzien w czwartek zapowiada mu sie szkolenie [ plus jak to zwykle bywa picie (wódka) ], w sobote dwudniowe wesele [ drugi dzien pił nie bedzie] a za 2 tygodnie kolejne szolenie na którym juz razem bedziemy [ oczywiscie znów picie (wódka)]
To rozumiem.....- okazje [ tym bardziej, ze do utraty świadomosci zwykle nie upija sie]
Ale nie moge pojąc własnie tego spotykania sie wieczorkiem z połóweczką na stole.... tak jak kilka dziewczyn pisało - zrozumiałabym przy piwie, dwóch....ale nie wódka
Zastanów sie dobrze czy potrafisz tak żyć.Chodzi mi o to,że ciągle będziesz myślała czy on sobie coś wypił ile z kim itp.I możesz rozpatrywać(już to robisz nie wiem czy zauważyłaś)gdzie ma okazję do wypicia w który dzień nie będzie pił i tak dalej ciągle będziesz o tym myślała.To może być trudne.A druga sprawa według mnie jesteś zbyt wyrozumiała,jeśli na początku nie zbyt zwracałaś mu uwagę na cotygodniowe popijawy to nie dziw się,że dla niego teraz to szok,że zaczęło ci to przeszkadzać.
Margo19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-20, 17:45   #81
Laetitia89
Raczkowanie
 
Avatar Laetitia89
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 366
GG do Laetitia89
Dot.: Alkohol

Cytat:
Napisane przez Margo19 Pokaż wiadomość
Zastanów sie dobrze czy potrafisz tak żyć.Chodzi mi o to,że ciągle będziesz myślała czy
on sobie coś wypił ile z kim itp.I możesz rozpatrywać(już to robisz nie wiem czy zauważyłaś)gdzie ma okazję do wypicia w który dzień nie będzie pił i tak dalej ciągle będziesz o tym myślała.To może być trudne.A druga sprawa według mnie jesteś zbyt wyrozumiała,jeśli na początku nie zbyt zwracałaś mu uwagę na cotygodniowe popijawy to nie dziw się,że dla niego teraz to szok,że zaczęło ci to przeszkadzać.
wiesz...zanim mnie poznał [ponad rok temu] będac sam pił dwa razy wiecej...-wiecej imprez w towarzystwie kolegów / tudziez pijacych koleżanek a ograniczył sam z siebie jak mnie poznał - wiec jak mi to powiedział to doszłam do wniosku, że na raz mu nie bede kazała zmieniac zycia prawie o 180 stopni tylko stopniowo....no ale niestety, trzyma sie nadal tego....

Edytowane przez Laetitia89
Czas edycji: 2009-08-20 o 17:47
Laetitia89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-20, 18:07   #82
Jaatkaa85
Zadomowienie
 
Avatar Jaatkaa85
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Prosto z serca;)
Wiadomości: 1 614
Dot.: Alkohol

To się zaczyna tak - od wyszukiwania okazji.
Nie usprawiedliwiaj go.
Jaatkaa85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-20, 18:14   #83
amber2046
Zakorzenienie
 
Avatar amber2046
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: na zachód od HollyŁódź
Wiadomości: 4 399
Dot.: Alkohol

Cytat:
Napisane przez Laetitia89 Pokaż wiadomość
wiesz...zanim mnie poznał [ponad rok temu] będac sam pił dwa razy wiecej...-wiecej imprez w towarzystwie kolegów / tudziez pijacych koleżanek a ograniczył sam z siebie jak mnie poznał - wiec jak mi to powiedział to doszłam do wniosku, że na raz mu nie bede kazała zmieniac zycia prawie o 180 stopni tylko stopniowo....no ale niestety, trzyma sie nadal tego....
Po tym poście napiszę Ci szczerze, że miałbym spore obawy. Skoro kiedyś pił dwa razy więcej (jeśli rozumieć to dosłownie to wychodzi pól litra wódki i kilka piw tygodniowo) a do tego jego ojciec to alkoholik, czyli jest w grupie większego ryzyka uzależnienia, to byłbym wyczulona w tym temacie. Zresztą on także powinien mieć tego świadomość i uważać z alkoholem.
__________________
"Związki partnerskie? Ja od razu na małżeństwa homoseksualne bym pozwolił. Nikt nigdzie nie powinien być zwalniany z tego koszmaru. (...)
Co to ma być - same romanse? Jakieś przyjemności? I uważam, że absolutnie powinni dostać prawo adopcji."
Janusz Głowacki

Crucify Your Mind
amber2046 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-08-20, 21:35   #84
asvr
Zadomowienie
 
Avatar asvr
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 867
Dot.: Alkohol

Dla mnie to byloby za dużo. Moj chlopak w ogole nie pil bo go o to poprosilam i faktycznie przez 4 lata nigdy nie widzialam i nie czulam itp zeby wypil chociaz łyk czegos( mieszkalismy z soba wiec wyczulabym) poza tym po jakimś czasie powiedział ze własciwie tak mu się bardziej podoba. Mysle ze Ty tez powinnas szczerze ze swoim porozmawiac jesli Ci to faktycznie przeszkadza i Cie niepokoi.
__________________
Dziś jesteś starszy niż wczoraj, ale czy lepszy?

"Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy:
z nich zaś największa jest miłość."

asvr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-21, 00:42   #85
9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 7 510
Dot.: Alkohol

Cytat:
Napisane przez ..::anvastra::.. Pokaż wiadomość
też myślę, że przesadzasz
przynajmniej jeżeli po alkoholu zachowuje się ok i nie ma problemu z przerwą w piciu...

(jeśli mimo wszystko cię to niepokoi to poproś go żeby zrobił sobie tydzień przerwy, powiedz mu szczerze że boisz się, czy się nie uzależnia. jak bedzie ok to się uspokoisz i tyle)
Niektórym waszym Tz to ja współczuję
9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-21, 01:33   #86
Kira87
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 779
Dot.: Alkohol

Społeczne przyzwolenie i traktowanie alkoholu "po macoszemu" mnie przeraża. Tak to się właśnie zaczyna: "od czasu do czasu nie zaszkodzi", "chłop, to może sobie dać", " no jak tu odmówić?", "skoro nie robi po wypiciu nic złego, to w czym problem?" itd. itp.

Tak jak już kilka Wizażanek wspomniało: ta częstotliwość może być sygnałem alarmowym.

Mój "ćwiczeniowiec" z cywilnego powtarzał nam: mniej niebezpieczne jest zalanie się w trupa na weselu, imieninach cioci, niż regularne picie. Powiedział nam jeszcze taką ciekawą teorię:
w momencie, gdy ktoś układa sobie plan działania w ten sposób, by zaplanować również spożywanie alkoholu pojawia się czerwona lampka alarmowa. Działa to na takiej zasadzie: dziś jest piątek, więc sobie wypiję. W dalszej kolejności alkohol staje się wyznacznikiem planu dnia/tygodnia: skoro dzisiaj jest piątek, to trzeba się napić. I to już jest alkoholizm.

Mam mało informacji na ten temat, dopiero się uczę, ale sądzę, że ten schemat działania może sprawdzać się w wielu przypadkach.

Zatem autorko wątku - miej oczy szeroko otwarte. Lepiej dmuchać na zimne...
__________________
"Wszechświat dopuszcza liczne sposoby straszliwego przebudzenia, na przykład ryk tłumu wyłamującego drzwi frontowe, wycie syren straży pożarnej czy nagła świadomość, że dziś jest właśnie poniedziałek, który jeszcze w piątek wieczorem wydawał się przyjemnie odległy."
~Lineage2 & Sigur Ros fan
Kira87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-21, 08:00   #87
Jaatkaa85
Zadomowienie
 
Avatar Jaatkaa85
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Prosto z serca;)
Wiadomości: 1 614
Dot.: Alkohol

Tak jak mowiłam - jeśli się myśli o tym i planuje picie, wtedy alkohol siedzi w główce.
Uzależnienie NIE ZALEŻY OD CZĘSTOTLIWOŚCI. Częstotliwosć jest wyznacznikiem silnego uzależnienia, staczania się.
Wyznacznikiem uzależnienia jest to, ze się o pzredmiocie uzależnienia natrętnie myśli. Dlatego osoba, która żyje np. z alkoholikiem cały świat ma poustawiany takze według "rozkladu" picia. Dlatego także jest uzależniona.

Ja sama 'dobierając" sobie TŻ -ta dosyc dokładnie go sprawdzilam pod tym względem. Bo chcę spędzić z nim całe życie, a nie mam zamiaru za kilka lat użerać się z pijackimi huśtawkami emocjonalnymi.
Jaatkaa85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-21, 10:07   #88
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: Alkohol

Cytat:
Napisane przez Margo19 Pokaż wiadomość
Jasne o niczym innym nie marze. Faktycznie 0,5 i kilka piw raz w tygoniu to dla ciebie nie za dużo??Według ciebie musi być nieprzytomny tak?Wtedy będzie już przesada czy też nie bo ,,mogło się zdażyć"??
No sory ale w normalnym domu wódka jest od święta lub jakiejś okazji a nie tak o z przyzwyczajenia.
W normalnym domu "od święta" a zwłaszcza w święta nie ma wódki. Ale domyślam się że pisząc "od święta" miałaś na myśli "incydentalnie", "w niewielu sytuacjach".
Uważam, że picie na imprezach rodzinnych (z wyjątkiem wesel), podczas świąt, tak popularne w Polsce, to zbrodnia. To już lepiej wypić kilka drinków na imprezie, czy podczas spotkania ze znajomymi.
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-21, 10:53   #89
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Alkohol

Cytat:
Napisane przez Linka25 Pokaż wiadomość
W normalnym domu "od święta" a zwłaszcza w święta nie ma wódki. Ale domyślam się że pisząc "od święta" miałaś na myśli "incydentalnie", "w niewielu sytuacjach".
Uważam, że picie na imprezach rodzinnych (z wyjątkiem wesel), podczas świąt, tak popularne w Polsce, to zbrodnia. To już lepiej wypić kilka drinków na imprezie, czy podczas spotkania ze znajomymi.
U moich rodziców zawsze 25 grudnia jest impreza imieninowa. Mama ma imieniny we Wigilię a tata kilka dni wcześniej i zawsze 25 grudnia robią imieniny, z racji tego, że wiadomo iż we Wigilię to tylko z rodziną najbliższą się czas spędza, a 26 grudnia jeszcze jest wolne i szansa na rekonwalescencję Nie uważam, żeby byli nienormalni. Po prostu we wszystkim trzeba mieć umiar, także w piciu.

Ja nie jestem zwolenniczką popijania do telewizora/popijania po pracy, relaksowania się z drinkiem w dłoni... Owszem, raz na jakiś czas tak, ale zbyt często na pewno bym się na to nie zgodziła. Tyle, co TŻ autorki wątku wypija przeciętnie w tygodniu to ja nawet na mega imprezie nie wypiję (u mnie granica to 1-2 piwa lub 1-2 drinki i koniec picia, bo potem nie wiem czy bym do domu wróciła, a jednak bezpieczeństwo cenię sobie bardziej niż alkohol). Zdecydowanie na miejscu autorki wątku bym się obawiała, szczególnie po informacji, że ojciec jej TŻ-ta ma problem alkoholowy.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki

Edytowane przez Klarissa
Czas edycji: 2009-08-21 o 10:54
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-21, 10:58   #90
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: Alkohol

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
U moich rodziców zawsze 25 grudnia jest impreza imieninowa. Mama ma imieniny we Wigilię a tata kilka dni wcześniej i zawsze 25 grudnia robią imieniny, z racji tego, że wiadomo iż we Wigilię to tylko z rodziną najbliższą się czas spędza, a 26 grudnia jeszcze jest wolne i szansa na rekonwalescencję Nie uważam, żeby byli nienormalni. Po prostu we wszystkim trzeba mieć umiar, także w piciu.

Ja nie jestem zwolenniczką popijania do telewizora/popijania po pracy, relaksowania się z drinkiem w dłoni... Owszem, raz na jakiś czas tak, ale zbyt często na pewno bym się na to nie zgodziła. Tyle, co TŻ autorki wątku wypija przeciętnie w tygodniu to ja nawet na mega imprezie nie wypiję (u mnie granica to 1-2 piwa lub 1-2 drinki i koniec picia, bo potem nie wiem czy bym do domu wróciła, a jednak bezpieczeństwo cenię sobie bardziej niż alkohol). Zdecydowanie na miejscu autorki wątku bym się obawiała, szczególnie po informacji, że ojciec jej TŻ-ta ma problem alkoholowy.
Jeśli chodzi o imprezy rodzinne typu chrzciny dziecka, komunia dziecka, rocznica ślubu itp. to uważam że wódka na stole =patologia. to samo w przypadku świąt takich jak: Wielkanoc, Boże Narodzenie. Lampka wina do obiadu, jakiś likier do deseru - ok.
Imieniny maja już raczej rozrywkowy charakter
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:00.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.