![]() |
#61 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Alkohol
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#62 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: slask
Wiadomości: 522
|
Dot.: Alkohol
Jak dla mnie takie spotykanie sie i picie wodki co weekend jest nienormalne. Rozumiem ze jesli idzie sie na impreze/grilla/sa czyjes urodziny/spotyka w wiekszym gronie to jasne ze mozna sie napic, a nie ze 2 facetow idzie obalac flaszke raz w tygodniu (!). Mnie razi nawet zbyt czeste picie piwa, jak to sie mowi lepiej dmuchac na zimne i chlopa pilnowac. Problem alkoholu pojawia sie zbyt czesto w wielu domach i wszedzie zaczynalo sie zapewne tak samo... od jednego piwka po pracy (codziennie).
__________________
"Kiedy widzę,co życie robi z ludźmi, to Śmierć wcale nie jest taki najgorszy" |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#63 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 482
|
Dot.: Alkohol
Nie rozumiem dlaczego tak wielu z was uważa, że autorka przesadza?
![]() Dla mnie umawianie się raz w tygodniu na wódę też jest jakąś anomalią. To już nie można normalnie spotkać się na piwo z kumplem? Od razu trzeba pół litra na dwóch? Jak już ktoś wspomniał: rozumiem wesele czy inne przyjęcia, grill ze znajomymi, wyjście na koncert, etc. ale regularne planowane upicia się wódą jest dla mnie czymś dziwnym i jednocześnie niepokojącym. Jednakowoż, wyjścia z tej sytuacji nie widzę: możesz próbować rozmawiać, ale sądząc po agresywynej reakcji Twojego faceta na takie sugestie, niewiele wskórasz. Edytowane przez wesna Czas edycji: 2009-08-20 o 08:49 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#64 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 700
|
Dot.: Alkohol
Cytat:
Mam to samo, całkowicie Cię rozumiem w tym względzie. I to jest chyba kolejny powód, by nie musieć tolerować takiego zachowania u swojego partnera...wdychać te odory ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#65 | |||||||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 2 496
|
Dot.: Alkohol
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
![]() W ogóle co to jest za zabawa bez alkoholu?! Żeby się super bawić trzeba być choć trochę wstawionym, inaczej nici z imprezy. Niestety, zdecydowana większość traktuje alkohol jako cel, a nie jako dodatek ![]() Cytat:
![]() ![]() Wszyscy obrońcy TŻ-ta naprawdę uważacie, że Autorka przesadza?! Czyżby prosta droga do alkoholizmu...? Cytat:
![]() ![]() Cytat:
![]()
__________________
Życie jest takie, jakie widzisz je we własnej głowie. ![]() |
|||||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#66 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Prosto z serca;)
Wiadomości: 1 614
|
Dot.: Alkohol
Cytat:
Tak, zresztą sama mam znajomych, którzy jak sobie nie popiją, to nie ma zabawy. Jakieśtam gadanie, ze "trzeba się wyszaleć"... a nie można tego zrobić bez alkoholu? I sądzę, ze tak to własnie jest - jedna butelka wódki na tydzień... Narzeczona uważa, ze nic się nie dzieje, no bo 'wszyscy tak robią". Potem - być może - jest małżenstwo albo wspólne życie po prostu. I zaczyna się tak, ze towarzysz zaczyna pic, bo pojawiają się problemy albo w związku wieje nudą (jak to czasem bywa w związkach). No i wtedy wystarczy tylko milimetr do tragedii. Jak dla mnie - NIE MA PRZYZWOLENIA DLA PICIA. Postawiłabym swojemu TŻ-towi ultimatum - albo pijesz albo jesteś ze mną. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#67 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: na zachód od HollyŁódź
Wiadomości: 4 399
|
Dot.: Alkohol
Mnie dodatkowo zastanawiają stwierdzenia, że szklanka wódki co tydzień to mało, bo sama po takiej ilości nie utrzymałabym się na nogach, a rano miałaby gigantyczny ból głowy. TŻ pewnie dotarłby samodzielnie do domu, ale nie przypominam sobie kiedy ostatnio wypił tak dużo, a tu tyle wypowiedzi twierdzących, że to niewiele alkoholu. Ciekawi mnie ile kieliszków, szklanek zaniepokoiłoby osoby piszące, żeby autorka nie przesadzała?
![]()
__________________
Edytowane przez amber2046 Czas edycji: 2009-08-20 o 10:00 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#68 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 366
|
Dot.: Alkohol
Cytat:
ja nie uważam, że przesadzasz - bo taka ilość alkoholu RAZ W TYGODNIU to naprawdę nie jest ok! Głównie chodzi o częstotliwość, bo to już staje się regularne picie, które wiadomo do czego prowadzi. Koniecznie zrób coś z tym, bo co innego wypić okazyjnie, a co innego gdy robi się to nawykiem! Powodzenia! |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#69 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Alkohol
Cytat:
Przede wszystkim ta regularność ,spedzanie czasu w ten sposób "siadziemy z kumplem i wypijemy flaszke". Bo wódki nie pije sie dla smaku (co innego piwo/wino/jakis kolorowy alkohol) a po to,zeby zaszumiało w głowie. I to wlasnie by mi sie nie podobalo. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#70 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Prosto z serca;)
Wiadomości: 1 614
|
Dot.: Alkohol
Ja też uważam, że nie tylko regularność picia świadczy o niezdrowym pociagu do alkoholu. To jest pochodna.
Bardzo niebezpieczne jest picie 'dla odprężenia", dla zabawy, poprawienia humoru... Bo to świadczy o nieumiejętności zajęcia sobie czasu czym innym. Wtedy alkohol jest ucieczką, pije się, bo boi się świata i problemów i pije się coraz to więcej, bo problemy sa ciągle, bo ciagle jest nuda i świat czasem niezbyt ciekawy. Alkoholikiem może być nawet ten, kto pije raz w miesiącu. Nawet ten, kto raz na pół roku. Bo czeka z utęsknieniem na ten moment, aż sobie wypije i jego swiat kreci sie wokół alkoholu. Myślę, ze alkoholizm na tym właśnie polega - na natrętnej myśli o alkoholu (niezależnie od tego, czy to pół litra wódki, lampka wina, czy puszka piwa) i o niemożności normalnego funkcjonowania bez tych myśli i - w rezultacie - bez niej. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#71 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 258
|
Dot.: Alkohol
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#72 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 15
|
Dot.: Alkohol
Kochana kiedy facet lubi pić wódke np smakuje mu wódka to coś jest z nim nie tak.
Ja niestety miałam podobny wątek gdzie chodziło o alkohol i mojego TŻ. Nie chce zabardzo wgłębiać się w mój problem. Ale powiem ci coś. Twój TŻ ma 28 lat a zachowuje się jak nastolatek. W takim wieku wydaje mi się że powinien już troche sobie dać na luzz no chyba że się nie wyszalał w młodości i teraz nadrabia. Mężczyźni to dziwne stworzenia wszystkie problemy próbują topić w kieliszku. A kumple do picia stają się najważniejsi ,wielcy przyjaciele ,no tak jak mu nikt nie truje "daj spokój nie pij" to jest szczęśliwy. Trzeba postawić ważne pytania czy Twój TŻ upija się w tzw. trupa? Czy kiedy jest z Tobą nie potrafi opszeć się pokusie wypicia z kumplami a ty później musisz nieprzytomnego nieść do domu? Czy coraz częściej mu się zdarza że się schleje i nie pamięta co robił na drugi dzien? Jeśli takie rzeczy zaczną się pojawiać nie wróże happy endem bo sama tkwie w takim bagnie i nie umiem się wydostać. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#73 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Alkohol
Nie wiem z jakimi mężczyznami miałaś do czynienia, ale chyba z jakimiś dziwnymi, jeśli takie masz doświadczenia... Ja nie znam żadnego, który "problemy próbuje topić w kieliszku" ani dla którego najważniejsi są kumple do picia...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#74 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 31
|
Dot.: Alkohol
Zdecydowanie przesadzasz. Jeśli wódkę pije 2-4 razy w miesiącu, przy jakichś okazjach (mniejszych lub większych) to uznam to za normalne. Jedno piwko po pracy też nie jest niczym nadzwyczajnym. Wydaje mi się, że "problem" polega na tym, że Ty prawie w ogóle nie pijesz alkoholu i stąd Twoje, nieco przesadzone, obawy. Mylę się?
__________________
"Gdyby człowiek nie stawiał sobie poprzeczki coraz wyżej, nigdy by jej nie przeskoczył..." 170cm 61-60-59-58-57-56-55 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#75 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Wiadomości: 835
|
Dot.: Alkohol
Powiem Ci ze niektore dziewczyny by chcialy zeby ich TZ pili tylk tyle co twoj chlopak. To nie jest wielka ilosc-0,5l na dwoch, raz w tygodniu. Troszke musisz wyluzowac co do tego tematu
__________________
Polska.Stilon.RAP Być normalna. Niemożliwe ! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#76 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: na zachód od HollyŁódź
Wiadomości: 4 399
|
Dot.: Alkohol
Cytat:
![]() Ile to by było dużo litr, półtora? Według Ciebie normalnym jest cotygodniowe świętowanie przy wódce nadejścia weekendu? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#77 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 27
|
Dot.: Alkohol
Cytat:
Jasne o niczym innym nie marze. Faktycznie 0,5 i kilka piw raz w tygoniu to dla ciebie nie za dużo??Według ciebie musi być nieprzytomny tak?Wtedy będzie już przesada czy też nie bo ,,mogło się zdażyć"?? No sory ale w normalnym domu wódka jest od święta lub jakiejś okazji a nie tak o z przyzwyczajenia. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#78 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 519
|
Dot.: Alkohol
Autorko, myślę, że powinnaś pogadać ze swoim TŻtem szczerze na ten temat. Rozumiem, że moze martwić cie to jego częste picie i w sumie nie bez skutków pozostanie to, co teraz robi. Myślę, że u mojego męża też by mi przeszkadzało, jakby co tydzień wyjeżdżał z wódką.
__________________
Co to jest miłość ? To spacer podczas bardzo drobniutkiego deszczu. Człowiek idzie, idzie i dopiero po pewnym czasie orientuje się, że przemókł do głębi serca http://s3.suwaczek.com/20090530040117.png http://www.suwaczki.com/tickers/p19ucsqvry96uqg4.png 15.12.2010 - prawo jazdy zdane ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#79 |
Raczkowanie
|
Dot.: Alkohol
Trzy dni temu wypił ze znajomym po 3 piwa, wczoraj kupił jedno i sam wypił, dziś tez....[ no dobra, nie chytam sie o to]
I ten tydzien raczej zapowiada sie bez wódki....W tamtym w sobote były jakies 4 kieliszki - wiec spokojnie. Za tydzien w czwartek zapowiada mu sie szkolenie [ plus jak to zwykle bywa picie (wódka) ], w sobote dwudniowe wesele [ drugi dzien pił nie bedzie] a za 2 tygodnie kolejne szolenie na którym juz razem bedziemy [ oczywiscie znów picie (wódka)] To rozumiem.....- okazje [ tym bardziej, ze do utraty świadomosci zwykle nie upija sie] Ale nie moge pojąc własnie tego spotykania sie wieczorkiem z połóweczką na stole.... tak jak kilka dziewczyn pisało - zrozumiałabym przy piwie, dwóch....ale nie wódka Edytowane przez Laetitia89 Czas edycji: 2009-08-20 o 16:57 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#80 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 27
|
Dot.: Alkohol
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#81 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Alkohol
Cytat:
Edytowane przez Laetitia89 Czas edycji: 2009-08-20 o 17:47 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#82 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Prosto z serca;)
Wiadomości: 1 614
|
Dot.: Alkohol
To się zaczyna tak - od wyszukiwania okazji.
Nie usprawiedliwiaj go. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#83 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: na zachód od HollyŁódź
Wiadomości: 4 399
|
Dot.: Alkohol
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#84 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 867
|
Dot.: Alkohol
Dla mnie to byloby za dużo. Moj chlopak w ogole nie pil bo go o to poprosilam i faktycznie przez 4 lata nigdy nie widzialam i nie czulam itp zeby wypil chociaz łyk czegos( mieszkalismy z soba wiec wyczulabym) poza tym po jakimś czasie powiedział ze własciwie tak mu się bardziej podoba. Mysle ze Ty tez powinnas szczerze ze swoim porozmawiac jesli Ci to faktycznie przeszkadza i Cie niepokoi.
__________________
Dziś jesteś starszy niż wczoraj, ale czy lepszy?
"Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy: z nich zaś największa jest miłość." |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#85 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 7 510
|
Dot.: Alkohol
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#86 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 779
|
Dot.: Alkohol
Społeczne przyzwolenie i traktowanie alkoholu "po macoszemu" mnie przeraża. Tak to się właśnie zaczyna: "od czasu do czasu nie zaszkodzi", "chłop, to może sobie dać", " no jak tu odmówić?", "skoro nie robi po wypiciu nic złego, to w czym problem?" itd. itp.
Tak jak już kilka Wizażanek wspomniało: ta częstotliwość może być sygnałem alarmowym. Mój "ćwiczeniowiec" z cywilnego powtarzał nam: mniej niebezpieczne jest zalanie się w trupa na weselu, imieninach cioci, niż regularne picie. Powiedział nam jeszcze taką ciekawą teorię: w momencie, gdy ktoś układa sobie plan działania w ten sposób, by zaplanować również spożywanie alkoholu pojawia się czerwona lampka alarmowa. Działa to na takiej zasadzie: dziś jest piątek, więc sobie wypiję. W dalszej kolejności alkohol staje się wyznacznikiem planu dnia/tygodnia: skoro dzisiaj jest piątek, to trzeba się napić. I to już jest alkoholizm. Mam mało informacji na ten temat, dopiero się uczę, ale sądzę, że ten schemat działania może sprawdzać się w wielu przypadkach. Zatem autorko wątku - miej oczy szeroko otwarte. Lepiej dmuchać na zimne...
__________________
"Wszechświat dopuszcza liczne sposoby straszliwego przebudzenia, na przykład ryk tłumu wyłamującego drzwi frontowe, wycie syren straży pożarnej czy nagła świadomość, że dziś jest właśnie poniedziałek, który jeszcze w piątek wieczorem wydawał się przyjemnie odległy." ~Lineage2 & Sigur Ros fan |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#87 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Prosto z serca;)
Wiadomości: 1 614
|
Dot.: Alkohol
Tak jak mowiłam - jeśli się myśli o tym i planuje picie, wtedy alkohol siedzi w główce.
Uzależnienie NIE ZALEŻY OD CZĘSTOTLIWOŚCI. Częstotliwosć jest wyznacznikiem silnego uzależnienia, staczania się. Wyznacznikiem uzależnienia jest to, ze się o pzredmiocie uzależnienia natrętnie myśli. Dlatego osoba, która żyje np. z alkoholikiem cały świat ma poustawiany takze według "rozkladu" picia. Dlatego także jest uzależniona. Ja sama 'dobierając" sobie TŻ -ta dosyc dokładnie go sprawdzilam pod tym względem. Bo chcę spędzić z nim całe życie, a nie mam zamiaru za kilka lat użerać się z pijackimi huśtawkami emocjonalnymi. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#88 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Alkohol
Cytat:
Uważam, że picie na imprezach rodzinnych (z wyjątkiem wesel), podczas świąt, tak popularne w Polsce, to zbrodnia. To już lepiej wypić kilka drinków na imprezie, czy podczas spotkania ze znajomymi. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#89 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
![]() Cytat:
![]() Ja nie jestem zwolenniczką popijania do telewizora/popijania po pracy, relaksowania się z drinkiem w dłoni... Owszem, raz na jakiś czas tak, ale zbyt często na pewno bym się na to nie zgodziła. Tyle, co TŻ autorki wątku wypija przeciętnie w tygodniu to ja nawet na mega imprezie nie wypiję (u mnie granica to 1-2 piwa lub 1-2 drinki i koniec picia, bo potem nie wiem czy bym do domu wróciła, a jednak bezpieczeństwo cenię sobie bardziej niż alkohol). Zdecydowanie na miejscu autorki wątku bym się obawiała, szczególnie po informacji, że ojciec jej TŻ-ta ma problem alkoholowy.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() Edytowane przez Klarissa Czas edycji: 2009-08-21 o 10:54 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#90 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Alkohol
Cytat:
Imieniny maja już raczej rozrywkowy charakter ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:00.