Niemcy :)

[Mijalea]

Napisane przez *majka*

Madzia, 4 miesiace czekac na wizyte Matko i corko
Ja do gina czekam max tydzien ,za to dermatolodzy faktycznie kolejki maja

si Ale mam zlotego lekarza i nie zamienie go nigdy

[MdM]

Napisane przez desti

a z innej beczki... ja to mam pecha ... w koncu zrobilam sobie termin u babskiego lekarza zdecydowana na pille bo bole brzucha mnie co miesiac wykanczaja i tylko sobie rujnuje zoladek przeciwbolowymi... a tu cholerna @ dwa dni wczesniej przylazla ... i co pojde dzis i powiem, ze nic z przegladu podwozia ... tak jakos glupio a na odmowienie terminu juz troche za pozno ehhh... czy pille trzeba brac od pierwszego dnia @ ???? ... bo zupelnie wypadlam z tematu ...

Mialam 2 miesiace temu dokladnie ta sama sytuacje, ale kobieta sie uparla, ze i tak chce mnie zbadac. Zrobili mi pobieranie krwi i cytologie (nie wiem po co, skoro wiarygodne wyniki sa tylko gdy sie nie ma @) no i przepisala mi Valette. Jak dostaniesz jakies pille w koncu to napisz jakie. Bo ponoc Valette sa w D najpopularniejsze, a mnie doprowadzaja powoli do ku*wicy (biore juz miesiac).

[Mijalea]

Napisane przez MdM

Mialam 2 miesiace temu dokladnie ta sama sytuacje, ale kobieta sie uparla, ze i tak chce mnie zbadac. Zrobili mi pobieranie krwi i cytologie (nie wiem po co, skoro wiarygodne wyniki sa tylko gdy sie nie ma @) no i przepisala mi Valette. Jak dostaniesz jakies pille w koncu to napisz jakie. Bo ponoc Valette sa w D najpopularniejsze, a mnie doprowadzaja powoli do ku*wicy (biore juz miesiac).

Ja biore z kolei Microgynon i nie narzekam, zadnych skutkow ubocznych, zupelnie nic nie odczuwam.
Z tabletkami trzeba utrafic, kazdy organizm inaczej na hormony reaguje.
Kiedys jeszcze w Pl zmienilam moje dobre tabletki na jakas nowosc i tak mnie caly cykl bolaly piersi, ze myslalam, ze eksploduja. Okropienstwo, szybko sie ich pozbylam.

[desti]

Napisane przez MdM

Mialam 2 miesiace temu dokladnie ta sama sytuacje, ale kobieta sie uparla, ze i tak chce mnie zbadac. Zrobili mi pobieranie krwi i cytologie (nie wiem po co, skoro wiarygodne wyniki sa tylko gdy sie nie ma @) no i przepisala mi Valette. Jak dostaniesz jakies pille w koncu to napisz jakie. Bo ponoc Valette sa w D najpopularniejsze, a mnie doprowadzaja powoli do ku*wicy (biore juz miesiac).

... powiedzialabym, ze nie i juz ! ...

[MdM]

Napisane przez Mijalea

Ja biore z kolei Microgynon i nie narzekam, zadnych skutkow ubocznych, zupelnie nic nie odczuwam.
Z tabletkami trzeba utrafic, kazdy organizm inaczej na hormony reaguje.
Kiedys jeszcze w Pl zmienilam moje dobre tabletki na jakas nowosc i tak mnie caly cykl bolaly piersi, ze myslalam, ze eksploduja. Okropienstwo, szybko sie ich pozbylam.

Ja juz dzwonilam do swojej kobitki, ale ona mowi, zeby zaczekac 3 miesiace, bo w tym czasie organizm sie przyzwyczaja. Mam nadzieje, ze sie przyzwyczai, bo minusow brania jest jak na razie wiecej niz plusow

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------

Napisane przez desti

... powiedzialabym, ze nie i juz ! ...

Pewnie masz racje, tylko ona nie chciala mi przepisac bez tego badania, a to byl 5 dzien @ wiec praktycznie koncowka i stwierdzilam, ze nie robi mi to w sumie roznicy.

[romolla]

dzieki za wszystkie informacje o przesyłce
Ta ubezpieczona za prawie 60 zł to za dużo jak dla mnie . Ale ta o której mówiła Maja to żaden problem . Maja pomożesz ? wiem,wiem nudze, ale naaprawde zakochałam się w tej tunice

[desti]

Napisane przez MdM

Pewnie masz racje, tylko ona nie chciala mi przepisac bez tego badania, a to byl 5 dzien @ wiec praktycznie koncowka i stwierdzilam, ze nie robi mi to w sumie roznicy.

no tak tylko teraz z drugiej strony jak pille mozna wziazc od pierwszego dnia @ to mi bez roznicy i z tym moge poczekac do przyszlego miesiaca a badania zrobie za kilka dni... bo u mnie akurat te pierwsze dni sa najgorsze ...

[MdM]

Napisane przez desti

no tak tylko teraz z drugiej strony jak pille mozna wziazc od pierwszego dnia @ to mi bez roznicy i z tym moge poczekac do przyszlego miesiaca a badania zrobie za kilka dni... bo u mnie akurat te pierwsze dni sa najgorsze ...

Nom zgadza sie.
U mnie to bylo bardziej skomplikowane bo jestem Angsthase jesli chodzi o lekarzy (zle przezycia z PL) i chcialam to zalatwic od razu, zeby juz wiecej nie musiec przychodzic.

[desti]

Napisane przez MdM

U mnie to bylo bardziej skomplikowane bo jestem Angsthase jesli chodzi o lekarzy (zle przezycia z PL) i chcialam to zalatwic od razu, zeby juz wiecej nie musiec przychodzic.

ja mam to samo... juz nie powiem ile czailam sie zeby w koncu zrobic termin ehhh... a teraz jeszcze taki cyrk pfff... ale jakby nie bylo musze sie w koncu za siebie zabrac i regularnie to zalatwiac

[201608040942]

MdM ale i tak co pol roku bedziesz musiala chodzic na kontrole, a przynajmniej powinnas gdy sie pille bierze. ja nie biore wiec chodze raz do raku. Bralam 2 razy w Pl Microgynon, bo najtasze wtedy byly, bo nie przytylam na nich, bo dobrze je znosilam. Po pol roku odstawialam,a ze mialam stresa w szkole to miesiaczka znow szalala, wiec wyszlo ze bralam je 2 razy po pol roku. Potem juz nie bralam bo mialam objawy zylakow, ktore oczywiscie po latach wylazly na wierzch. Mialam taka lekarke , ze wogole mnie nie badala i nie przeprowadzila wywiadu srodowiskowego, a ja glupia myslalam ze tak trzeba, ze babka wie co robi.
Teraz wiem, ze najpier trzeba zbadac a potem przepisac pigulki.
Mimo to teraz dla mnie takie rzeczy juz sie nie nadaja, zbyt duze ryzyko dla moich zyl, antykoncepcja mi nie potrzebna, a miesiaczki sa regularnie.

[MdM]

Napisane przez MonikaPogrzeba

MdM ale i tak co pol roku bedziesz musiala chodzic na kontrole, a przynajmniej powinnas gdy sie pille bierze. ja nie biore wiec chodze raz do raku. Bralam 2 razy w Pl Microgynon, bo najtasze wtedy byly, bo nie przytylam na nich, bo dobrze je znosilam. Po pol roku odstawialam,a ze mialam stresa w szkole to miesiaczka znow szalala, wiec wyszlo ze bralam je 2 razy po pol roku. Potem juz nie bralam bo mialam objawy zylakow, ktore oczywiscie po latach wylazly na wierzch. Mialam taka lekarke , ze wogole mnie nie badala i nie przeprowadzila wywiadu srodowiskowego, a ja glupia myslalam ze tak trzeba, ze babka wie co robi.
Teraz wiem, ze najpier trzeba zbadac a potem przepisac pigulki.
Mimo to teraz dla mnie takie rzeczy juz sie nie nadaja, zbyt duze ryzyko dla moich zyl, antykoncepcja mi nie potrzebna, a miesiaczki sa regularnie.

Dostalam Pille na 6 miesiecy, wiec w grudniu/styczniu znow bede musiala isc No ale to dopiero za kilka miesiecy. Jedyna rzecz, ktora mnie martwi to, ze sie organizm nie przyzwyczai. Nigdy wczesniej nie bolal mnie biust, a teraz tak, poza tym zrobilam sie dziwnie placzliwa, a wczesniej w ogole nie plakalam, nie dalo sie mnie praktycznie niczym doprowadzic do lez. Teraz nie wiem co sie dzieje, bo wczoraj rozplakalam sie bez powodu, TZ mnie wspiera, ale czuje sie glupio. Poza tym mam ciagle plamienia, moje libido spadlo do poziomu -10, a na dodatek bole brzucha w trakcie @ nie ustaly. Wczesniej mialam idealna cere, a teraz troszke sie ona pogorszyla. No nic, poczekam jeszcze te 2 miesiace i mam nadzieje, ze to sie wszystko naprawi. Staram sie byc cierpliwa.

[201608040942]

Jak nie przejdzie to pewnie te pigulki nie dla ciebie i bedziesz musiala zminic na inne.

A powiedzcie mi dziewczyny wy to boicie sie tylko ginekologa czy tez innych lekarzy? Bo ja przyznam sie nie wiem czego sie bac jesli chodzi o ginekologa? Rozumiem, ze ktos moze sie bac dentysty, ale ginekologa? Pierwszy raz spotkalam sie z tym ze sie ktos boi ginekologa. mloda dziewczyna co idzie pierwszy raz i nie wie co i jak, to tak, ale nie kobieta co juz zna takiego lekarza. Oswieccie mnie czego sie boicie?

[MdM]

Napisane przez MonikaPogrzeba

Jak nie przejdzie to pewnie te pigulki nie dla ciebie i bedziesz musiala zminic na inne.

A powiedzcie mi dziewczyny wy to boicie sie tylko ginekologa czy tez innych lekarzy? Bo ja przyznam sie nie wiem czego sie bac jesli chodzi o ginekologa? Rozumiem, ze ktos moze sie bac dentysty, ale ginekologa? Pierwszy raz spotkalam sie z tym ze sie ktos boi ginekologa. mloda dziewczyna co idzie pierwszy raz i nie wie co i jak, to tak, ale nie kobieta co juz zna takiego lekarza. Oswieccie mnie czego sie boicie?

Ja nawet nie wiem czego sie boje, ale zdarza sie (w zaleznosci od tego co chce od lekarza), ze juz dzien wczesniej o tym mysle i przezywam wizyte. Wiem, ze to glupie. Kompletnie nie umiem tego uzasadnic.

[201608040942]

hihihi skomplikowana jestes ;o)

[desti]

dostalam nowy termin... na przyszly poniedzalek ...

Napisane przez MonikaPogrzeba

A powiedzcie mi dziewczyny wy to boicie sie tylko ginekologa czy tez innych lekarzy? Bo ja przyznam sie nie wiem czego sie bac jesli chodzi o ginekologa? Rozumiem, ze ktos moze sie bac dentysty, ale ginekologa? Pierwszy raz spotkalam sie z tym ze sie ktos boi ginekologa. mloda dziewczyna co idzie pierwszy raz i nie wie co i jak, to tak, ale nie kobieta co juz zna takiego lekarza. Oswieccie mnie czego sie boicie?

ja sie nie boje... ja ogolnie nie lubie lekarzy i czekania godzinami w poczekalniach ... i kazda wizyte odkladam na pozniej... zawsze mi nie po drodze...

a co do doswiadczen... kiedys na poczatku mojego pobytu w de... nie chcialam isc tu do gina... no i poszlam w pl... a ze ten do ktorego kiedys chodzilam mial urlop poczlam do innego... i ehhh... dziwny byl... po raz pierwszy spotkalam lekarza z takim podjesciem... nie zeby mnie napastowal ale taki za mily byl ... mialam ochote uciec z fotela...

[*majka*]

Ja sie lekarzy nie boje,za to fryzjerow jak najbardziej ...

[desti]

Napisane przez *majka*

Ja sie lekarzy nie boje,za to fryzjerow jak najbardziej ...

niemieckich fryzjerow to w ogole omijam szerokim lukiem

[cayenneOna]

Ja doskonale wiem czego mozna sie bac u ginekologa, zawsze ide spocona i ze scisnietym sercem. Zawsze gdzies lezy praprzyczyna strachu. U mnie bylo tak, ze niestety pierwszy raz nie zaprowadzila mnie mama, a poszlam w tajemnicy, bo podejrzewalam u siebie ciaze. Poszlam do prywatnego lekarza, coby byly lepsze warunki. To, jak mnie potraktowal przy pierwszym badaniu, to strach opowiadac i szczerze mowiac, z perspektywy czasu, dzis po prostu bym zlozyla skarge za nieetyczne zachowanie lekarza. No ale wtedy bylam mloda, glupia i wystraszona cala sytuacja co do stomatologow - niestety tez pierwszy raz bylam, kiedy w wieku 6 lat zrobil mi sie nagle stan zapalny. Rodzice poszli ze mna do dyzurujacego szpitala, bo byla noc i nie moglam wytrzymac z bolu. Pieknie zalatwili mnie na zywo, bez znieczulenia, myslalam, ze wyskocze do sufitu. Od tamtej pory mialam stres kiedy mialam isc do stomatologa, do tego stopnia, ze kiedy po ciazy wzielam sie za swoje uzebienie, chodzilam z ojecm, ktorego trzymalam za palec wskazujacy siedzac na fotelu pomoglo. Pozniej znalazalm swietnego stomatologa, wizyta u niego to przyjemnosc i w zasadzie lubie te wizytki ginekologa o dziwo znalazlam w Szkoplandii tez fajnego, tzn fajna. Ale rozumiem strach bardzo dobrze.

[bierka83]

Witam Dziewczynki

Napisane przez desti

niemieckich fryzjerow to w ogole omijam szerokim lukiem

witaj w klubie
Ja chodzilam tu do turczynki,fajnie obcinala i robila pasemka,naprawde bylam bardzo zadowolona.Miesiac temu szlam do niej ale dopadla mnie niemka ktora u niej pracowala,jak ona sie zabierala za moje wlosy matko kochana normalnie szok Nie dosc ze miala dwa biegi to jeszcze pasemka zrobila mi tak ze wyszlam praktycznie z takimi odrostami z jakimi sie u niej pokazalam a podciela doslownie krzywo i powiedzcie za co czlowiek tyle kasy placi..
jak tylko wyszlam od niej powiedzialam mezowi ze wiecej tu do fryziera nie pojde-tylko jak ja to wytrzymam Teraz niedawno zrobilam sobie sama odrosty coz wole miec jeden kolor niz nieudane 'dzielo' na glowie.Ale normalnie w glowie mi sie to nie miesci zeby bylo tu tak ciezko z dobrym fryzierem,naprawde nie rozumiem tego.

[MdM]

Ja nie rozumiem dlaczego niemieccy fryzjerzy nie potrafia oceniac dlugosci. Jak mowie do ramion, to mi obetnie wlosy na troche dluzsze niz do uszu, a jak moj TZ powie, ze chce miec 2cm to ma wlosy na pol milimetra.

[raspberry69]

Napisane przez cayenneOna

Ja doskonale wiem czego mozna sie bac u ginekologa, zawsze ide spocona i ze scisnietym sercem. Zawsze gdzies lezy praprzyczyna strachu. U mnie bylo tak, ze niestety pierwszy raz nie zaprowadzila mnie mama, a poszlam w tajemnicy, bo podejrzewalam u siebie ciaze. Poszlam do prywatnego lekarza, coby byly lepsze warunki. To, jak mnie potraktowal przy pierwszym badaniu, to strach opowiadac i szczerze mowiac, z perspektywy czasu, dzis po prostu bym zlozyla skarge za nieetyczne zachowanie lekarza. No ale wtedy bylam mloda, glupia i wystraszona cala sytuacja co do stomatologow - niestety tez pierwszy raz bylam, kiedy w wieku 6 lat zrobil mi sie nagle stan zapalny. Rodzice poszli ze mna do dyzurujacego szpitala, bo byla noc i nie moglam wytrzymac z bolu. Pieknie zalatwili mnie na zywo, bez znieczulenia, myslalam, ze wyskocze do sufitu. Od tamtej pory mialam stres kiedy mialam isc do stomatologa, do tego stopnia, ze kiedy po ciazy wzielam sie za swoje uzebienie, chodzilam z ojecm, ktorego trzymalam za palec wskazujacy siedzac na fotelu pomoglo. Pozniej znalazalm swietnego stomatologa, wizyta u niego to przyjemnosc i w zasadzie lubie te wizytki ginekologa o dziwo znalazlam w Szkoplandii tez fajnego, tzn fajna. Ale rozumiem strach bardzo dobrze.

Ja mialam podobnie z dentysta w wielku 7 lat chcialam mamie niespodzianke zrobic i poszlam sama do szkolnej denstystki. A ta klipa za przeproszeniem wbila mi ten ostry szpic w sam nerw od tamtej pory wizyty u dentysty to dla mnie koszmar. Do teraz strach mnie zrzera ale mam tu fajnego dentyste do ktorego lubie chodzic

Jesli chodzi o gina to ja zawsze ide z mezem wiec ten zawsze ma oko na mnie

[MdM]

Napisane przez raspberry69

Jesli chodzi o gina to ja zawsze ide z mezem wiec ten zawsze ma oko na mnie

Ja tez. Az sie czasem dziwnie patrza na mnie, ale mam to gdzies

[201608040942]

Napisane przez cayenneOna

Ja doskonale wiem czego mozna sie bac u ginekologa, zawsze ide spocona i ze scisnietym sercem. Zawsze gdzies lezy praprzyczyna strachu. U mnie bylo tak, ze niestety pierwszy raz nie zaprowadzila mnie mama, a poszlam w tajemnicy, bo podejrzewalam u siebie ciaze. Poszlam do prywatnego lekarza, coby byly lepsze warunki. To, jak mnie potraktowal przy pierwszym badaniu, to strach opowiadac i szczerze mowiac, z perspektywy czasu, dzis po prostu bym zlozyla skarge za nieetyczne zachowanie lekarza. No ale wtedy bylam mloda, glupia i wystraszona cala sytuacja co do stomatologow - niestety tez pierwszy raz bylam, kiedy w wieku 6 lat zrobil mi sie nagle stan zapalny. Rodzice poszli ze mna do dyzurujacego szpitala, bo byla noc i nie moglam wytrzymac z bolu. Pieknie zalatwili mnie na zywo, bez znieczulenia, myslalam, ze wyskocze do sufitu. Od tamtej pory mialam stres kiedy mialam isc do stomatologa, do tego stopnia, ze kiedy po ciazy wzielam sie za swoje uzebienie, chodzilam z ojecm, ktorego trzymalam za palec wskazujacy siedzac na fotelu pomoglo. Pozniej znalazalm swietnego stomatologa, wizyta u niego to przyjemnosc i w zasadzie lubie te wizytki ginekologa o dziwo znalazlam w Szkoplandii tez fajnego, tzn fajna. Ale rozumiem strach bardzo dobrze.

Ja tez pierwszy raz poszlam sama do ginka, jak mialam 18 lat. mama mi tlumaczyla co i jak, ale jakis strach przed nieznanym byl. Dobrze ze babka delikatnie do mnie podeszla , wiedziala ze to pierwszy raz. Na tym sie strach skonczyl i nawet nie wiem kiedy pozbylam sie niecheci obnazanie u ginekologa. jest to dla mnie takie samo badanie jak kazde inne u innego lekarza.
Nawet dzisiaj bylam na kontroli mam bardzo fajna babke niemke za ginekologa. za pol roku znow sie bedziemy widziec.

A dentysty to tez sie balam. Pierwszy raz poszlam z ojciem jeszcze jak bylam mala. Na dole wyrosly mi swie jedynki, ale stare nie wylecialy i trzeba bylo je wyrwac. oczywixcie nasluchalam sie od rodzicow jaki dentysta straszny i bardzo sie balam. Wtedy znieczulenia nie dawano, wiec rwano na zywca. dentystka wogole mnie nie przywital, nie zagadal, nie pokazal co i jak.za to babka przywitala sie z moim ojciem, do niego gadala ze trzeba te zeby wyrwac, jemu powiedziela ze trzeba mi zeby masowac zeby te nowe wlazly na swoje miejsce. tak jak by to moj ojciec byl jej pacjetem a nie ja.Ja pamietam dobrze tylko wielkie kleszcze. To bylo wszystko kiedy stalam w centrum zainteresowania.

Potem orzez wiele lat unikalam dentysty jak diabla. Majac 13 lat mialam duzo prochnicy i wtedy moja mama zaczela mi inaczej gadac, a wczesniej slyszalam jaki to dentysta straszny. zaczela inaczej gadac, zebym szla, prywatnie, zeby powiedziala ze sie bardzo boje, to wtedy spewnoscia inaczej zostane potraktowana. ze szkoda by bylo zebym w wieku 20 lat jak ona zaczela noscic proteze itp. Poszlam do przemilej pani ( jej maz byl potem moim okulista). Powiedzialam co i jak i chodz wtedy nadal nie dawano znieczulenia a ona zabrala sie za najgorszy zab i bola mnie, oj bolalo, to dzieki niej pozbylam sie strachu przed stomatologiem.

takie mam doswiadczenia i mimo to pozbylam sie strachu. Dlatego mi tak jakos dziewnie zrozumiec dorosle kobiety ktore sie boja lekarza, wszystko jedno jakiego.
A siedziec w poczekalni godzinami tez nie lubie, dlatego przewaznie jestem umuwiona na konkretna godzinie, ale wiadomo jak to jest. U niektorych to i tak nie ma znaczenia

bierka a czemu nie zlozylas skargi? Powinnas isc i powiedziec co i jak zlozyc skarge i wtedy musza ci za darmo zrobic poprawke. ja wlasnie wczoraj bylam u fryzkera u mojej znajomej w Dormagen. Ona mi kiedys opowiadala jak to mieli jakas pracownice, po ktorej musiala czesto i gesto poprawiac. zadko ktory kient nie zlozyl zazalenia na nia, a potem tak wychodzilo, ze ona musiala naprawiac to co tamta spaprala. Dowiedzialam sie wtedy ze naprawienie szkod jest za darmo, nie wolno od kilenta wymagac ponownego placenia za usluge, a jeli ktos wola to mozna podac go przed sad, wczesniej oczywiscie policja zjawia sie w salonie itp. Klient wygrywa w takim przypadku. babka dlugo u nich nie popracowala. teraz ma fajne kolezanki w pracy i po zadnej poprawiac nie musi.

[desti]

bac mozna sie roznych rzeczy... ja nie rozumiem jak mozna bac sie myszy... ale w koncu nie wszystko trzeba rozumiec ...

[bierka83]

Monika wiem,ze tu czesto ludzie skargi slkadaja,sady itd-ale to nie dla mnie.Wloski sobie sama poprawilam nie bede robila cyrkow,w ogole ja to nigdy sie nie postawilam jak cos nie tak zrobili-juz taki ze mnie typ.A tez po co robic kobicie nieprzyjemnosci,szkoda nerwow i czasu Poprostu juz tam sie nie pojawie

[*majka*]

Ja sie boje myszy i pajakow tez i tudziez innych owadow i robali
Wiem,ze sa ode mnie duzo mniejsze,ale jakos mnie to nie przekonuje Na szczescie nasza Kitta rozprawia sie z wszelkim robactwem blyskawicznie,a myszy w domu nie mamy

[desti]

mojemu siersciuchowi juz niewiele czasu zostalo ... na razie jest w porzadku... co prawda schudl i je o wiele mniej ale ciagle ma apetyt, oddycha bez problemu, duzo pije... i duzo spi...

lekarka powiedziala, ze rak u kotow jest w 90% zlosliwy i lepiej go nie ruszac bo tylko mozna pogorszyc...

[*majka*]

O nie ,Desti o czym Ty piszesz? Wasz kociak jest chory?

[desti]

Napisane przez *majka*

O nie ,Desti o czym Ty piszesz? Wasz kociak jest chory?

niestety tak... na szyjce z prawej strony jakis czas temu pojawil mu sie guz...

[MdM]

Napisane przez desti

niestety tak... na szyjce z prawej strony jakis czas temu pojawil mu sie guz...

Ojej
W poprzedni weekend bylismy z TZtem u jego rodzicow w odwiedziny i jego mama uspila kota, ktory juz byl bardzo chory
Niestety tak to jest ze zwierzatkami. Ja mam chomiki (takie cudowne myszopodobne ) i juz maja po 1,5 roku. Mam nadzieje, ze pozyja jeszcze chociaz z rok.
Desti, duzo zdrowia dla kota!!