Październikowe PM :)

[Marlen85]

[QUOTE=SSR;14049787]

3.10. br.


Nasz bedzie 24.10.br .Tylko martwie się o pogodę Oby tylko deszczu nie było.
A co na siebie zakładasz?Jakieś bolerko, płaszczyk?

---------- Dopisano o 08:22 ---------- Poprzedni post napisano o 08:17 ----------

Napisane przez niunka22

Witam dziewczyny!

Napisane przez niunka22

Mam do was pytanie. Postanowiłam ze tez sama zrobie kosze dla rodzicow. Powiedzcie mi czy pasuja tego typu kosze? czy któryś z nich moze byc? jak je ładnie przystroje???Prosze o pomoc

Z tego co wiem to kosze delikatesowe wykonane są z kosza nr 1, z kolei ten drugi jest ciekawszy, ale nie będzie widać prezentu bo jest on zabudowany i trzeba sporo rzeczy włożyc żeby było widać co tam się znajduje.. Ja osobiście wybrałabym ten 1.
http://www.funphoto.pl/?action=ofert...e&articlenr=25- my z kolei wybraliśmy coś takiego.

---------- Dopisano o 08:31 ---------- Poprzedni post napisano o 08:22 ----------

chcialam was zapytac o ciasto dla gosci czy zakladacie ze zostanie i kupujecie opakowania, czy specjalnie zamawiacie wiecej ciasta zeby miec co wlozyc w te opakowania - tak sie zastanawiam czy zalozyc ze kazdy cos dostaje i zamowic wiecej ciasta czy poprostu jak cos zostanie to dac najblizszym

My zamawiamy więcej ciasta i dodatkowe torty, żeby było na poprawinach i dla gości. Zakupiliśmy plastikowe pojemniki i zamówiliśmy sobie na nie naklejki z podziękowaniami

[kasiuha]

Napisane przez niunka22

Witam dziewczyny!
Mam do was pytanie. Postanowiłam ze tez sama zrobie kosze dla rodzicow. Powiedzcie mi czy pasuja tego typu kosze? czy któryś z nich moze byc? jak je ładnie przystroje???Prosze o pomoc

Też będę robić kosze dla rodziców. Nawet juz kupiłam, takie ładne zielone są, ale zostawiłam u świadkowej na razie. Oba ładnie wyglądają, chociaż osobiście bardziej podoba mi się drugi, nie za bardzo widać jak jest głęboki, bo jakoś tak porównania nie ma. Ale jak wsadzisz jakąś długą bobonierkę i wino to i tak powinno być widać.

Co do rozdawania ciasta... sama nie wiem jak zrobić. Wiem, że dla jednej Babci będę przesyłać ciasto (jej nie będzie ani na ślubie ani na weselu) przez wujka, który mieszka niedaleko niej. A zresztą gości nie wiem jak robić ...

[donata1987]

My też będziemy kupować plastikowe pojemniki, żeby włożyć gościom ciasto lub inne jedzenie. Jak u was jest z potwierdzeniami przybycia na ślub??? U nas było zaproszonych ok. 148 osób, a będzie z 90-110 osób ://// Nie spodziewałam się, że aż tyle osób odpadnie. Miałam mieć 3 pary świadków, a dzisiaj koleżanka napisała, że nie może być... I nic z tego nie będzie :/ Przecież nie będę szukać teraz kolejnej pary. Ale jestem zła. Żeby ten miesiąc szybko minął...

[Marlen85]

[QUOTE=donata1987;14054079]My też będziemy kupować plastikowe pojemniki, żeby włożyć gościom ciasto lub inne jedzenie. Jak u was jest z potwierdzeniami przybycia na ślub??? U nas było zaproszonych ok. 148 osób, a będzie z 90-110 osób ://// Nie spodziewałam się, że aż tyle osób odpadnie. Miałam mieć 3 pary świadków, a dzisiaj koleżanka napisała, że nie może być... I nic z tego nie będzie :/ Przecież nie będę szukać teraz kolejnej pary. Ale jestem zła. Żeby ten miesiąc szybko minął...[/QUOTE]

My may ślub 24 października, a potwierdzenia mamy do 30 wrzesnia. Jak na razie to frekfencja mego Lubegojest 100 %, czego nie mogę powiedzieć u siebie. U nas ma byc 160 osób z czego 60 jest z mojej strony. Potwierdziła tylko połowa;/ Ale zobaczymy, maja jeszcze czas.

[niunka22]

Napisane przez judith8

zdecydowaniu drugi - bardziej oryginalny, jak znalazlas go na allegro to sie pochwal prosze

Sa to kosze prezentowe znalazłam je na tej stronie http://www.wiklina.sklep.pl/index.ph...190600cd293f80 mozna je tam zamowic. Sa nie drogie, 3 rodzaje wielkosci.
ten pierwszy kosztuje 13zł a ten drugi 21zł wiec mysle ze taniocha

[fretka82]

witajcie dzieczyny po długiej przerwie
nie doczytałam Was do końca, ale nadrobię to wkrótce.

judith8-witaj w gronie chorowitekja mam problemy z nerkami, jedna mała i marska praktycznie, druga ok ale ruchoma, nie odść, że mam ogólnie niską odporność to po operacji jeszcze mi spadła, alergia-poprostu mnie zabija do tego miałam poważne problemy z oskrzelami-no zyć nie umierać poprostu..nie moge sie przemęczać, denerwować..

ja za tortami tez nie przepadam-jak dla mnie mogłyby nie istnieć
ja u siebie nie będę miała tortu a właśnie babeczki tylko musze moją mamę podesłać z fotką do kobiety, która będzie nam piekła ciasta, żeby wiedziała co i jak. mam nadz.że to się uda-bo chciałabym coś innego niż tort-wiem,że to tradycja a Wasz tort piękny
garnitórów jaki zamierza mieć Wasz świadek-nie cieprię jak widze to mnie krew zalewa więc nie wiem czy bym tutaj troszkę nie ingerowała zwłaszcza, ze jak Twoja siostra ma mieć czarną sukienkę.zresztą tak jak też pisałaś to oni się będą wstydzić za swój wygląd

bianeczko - ja nie będę miała orkiestry pod blokiem-o nie nie na szczęście moi rodzice i Tż byli zgodni więc batalii nie musze toczyć w tej sprawie.

lady1980 - ja też będę miała bukiet-róż-filet, tylko musze zdecydować na konkretne kwiaty.

witaj iwciag - nasz dzień to również 3ci październik

dziewczyny z 3go to już za miesiąc!!!!!!!!ale mam motyle..

złotko - tak widziałam już Toją suknie, na początku rzecież pokazywałaś-a mnie to umknęłoja uwielbiam psyi mam nadz.że mój Tż zrobi mi kiedyś niespodziankę i będe miała wymarzonego psiakaa ten z e zdjęć-no bark słów prześliczny i kochany

hipka80 - ja może nad suknią aż tak nie, ale jakieś rozterki miałam co do wyboru obrączek..jeszcze grawer mamy podac na dniach i odbieramy je 21go. ale przyznam , że rzucałam okiem na inne suknie z ciekawości poprostu jakie są jak gdzies przechodziłam koło salonu-nie każdego, ale nie mierzyłamwybrałam i ta jedyna to taa Ty będziesz wyglądała ślicznie zobaczysz

SRR -dzięki za namiary do gościa od butów, ale udało mi się je kupić w moim rodzinnym mieściena śląsku nie kupiłam a mieście 40tys udało sięrozmiar 35 też będę miała pończochy. dekoracja sali mi się podoba-choć ja swojej nie będę dekorowała bo jest ładna sama w sobie, jedynie stół młodych i to też nie przesadzając i delikatnie stoły gości-albo sama albo zrobią to Ci, którzy stół nam przyzdobią pod moim nadzorem oczywiście a w ogóle to my tak nie musieliśmy robić spisując protokół

Niunka, Iwcja, Glizda-gratuluję słodkich bobasów
Gabrynko - Tobie również gratuluje kolejnegoi naprawdę brak mi słów jeżeli chodzi o zachowanie Twojej mamy..

jeżeli chodzi o moje przygotowania to mamy ustalone już z orkiestrą co i jak, wybrana piosenka, tylko dla rodziców jeszcze musimy potwierdzić jaką bo jednej nie zanją i muszą się nauczyć w rzaie czego-to teraz na dniach zrobimy. Z orkiestra widzimy się na sali obrączki zamówiliśmy-tylko również na dniach mamy podać grawer bo nie zdecydowaliśmy jeszcze co chcemy menu ustalone, jak pisąłam u nas będa babeczki zamiast tortu - ale godziny też w sumie nie wiem o kórej podamy, ale myślę że tak 23-24. Ilość w zależności od l.gości.
My jeszcze z abony nie spadliśmy-teraz będziemy "wisieć" przez 2 niedziele. Nam kościół przybierają Saletyni - dali nam album i wybieraliśmy sobie ze zdjęć -Księdza, który będzie nam udzielał ślubu i wystrój i również ubranie księdza no i jaki ma to być ksiądz-czy gruby, czy chudy, czy pijak, czy wesoły czy smutny itp a opłata za ślub to u Nich naprawdę co łaska -przed ślubem nie wezmą, jak damy to damy a jak nie to nie. Chyba za wystrój się płaci jakieś 100zł. organista osobno.
Ja rzeczy typu bolerko, etola-nie musze kupować-bo mi za darmo nowe, usztye na mnie w salonie wypożyczą gratis a które z tych będę miała to zdecyduję w zależności od pogody. welonu nie będę miała-jakiś kwiat żywy do włosów i tyle. zaproszenia praktycznie wszystkie rozdane-zostały nam 5 na miejscu tutaj juz. My mamy potwierdzenia do 5 września. Noclegi wstępnie zarezerwowane, resztę to już przed ślubem konkretnie jaka liczba gości na nocleg.
Gościom po weselu dajemy ciasto, %-nie. U nas będzie żołądkowa biała. Win jescze nie wybraliśmy. Zoastało nam jeszcze ubranie dla Tżta, moja biżuteria-mam upatrzoną i chyba na nią się zdecyduję, bukiet-tzn wybór kwiatów-eustoma, kalia, lilia, goździk, frezja, storczyk, róża-te kwiaty mnie interesują. choć kalie i storczyki to strasznie chodliwe w wiązankach ślubnych a ja chciałabym coś innego fryzurę próbną już miałam-więc mniej więcej wiem co będzie na mojej głowie, choć nie koniecznie to samo fryzjer typu że nie czesze nigdy 2 takich samych fryzór makijaż próbny też miałam mieć ale będę miała 1go, bo w sumie nie byłam zdecydowana jaki kolor, jaki bukiet, okulary czy soczewki i skończyło się, że pogadałyśmy sobie w sumie to znajoma więc wie co lubię i dała kilka wskazówek.
sorki-że tak dużo sie spisałam, ale długo mni enie było i nie chciałam czegoś pominąć.
I oczywiście witam nowe dziewczyny

[judith8]

niunka dzieki za namiary na kosze

dziewczyny dzieki za rady odnosnei ciast, my ciasta mamy w menu i rozmawialam z tz, zdecydowalismy ze zamowimy opakowania na ciasta jak cos zostanie to rozdamy, specjalnie nei zamawiamy nic wiecej

bylam dzisiaj u mojej fryzjerki w poznaniu, podciela mi wlosy i bede miala rozpuszczone do slubu, w sobote idziemy na wesele w naszej miejscowosci i zobaczymy czy tutejsza frzyjerka z ktora mialam przeboje poradzi sobie z okragla szczotka i lakierem, blagam niech da rade bo bede kurna chyba sama sie czesac
moja fryzjerka z poznania zastanawia sie nad pasemkami lub kolorem i tez mysle ale mialybysmy to robic 2 tygodnie przed slubem, i teraz sie zastanawiam bo ja nei farbuje, probowalam ilka razy i efekt byl rozmawialam z tz a on powiedzial ze woli mnie taka jaka jestem i co zrobie jakby odpukac cos nie wyszlo; ona jest certyfikowanym konsultantem loreal'a ale jak cos nei pojdzie to duuupa bedzie; co myslicie

wogole to musze sie pozalic,, moja swiadkowa mnie oslabia poprostu, chcialam kumpla to rodzice sceny robili i po czesci zeby zrobic im przyjemnosc bo tata chory wzielam siostre i mam teraz swiadka qrwa w blyszczacym garniturze i swiadkowa w czarnej dlugiej sukni ze zlotymi haftami na klatce piersiowej - bedzie to wygladac jak jakies pieprz*** las vegas : baba: oj sie wkurzylam; wiem ze to oni beda smieszni ale ja mam moje poczucie estetyki i ja bede te zdjecia ogladac potem boooosze
ksiezna nic nie zrobi, prosilam o to zeby dala rodzinie znac jakie ksiazki bysmy chcieli zamiast kwiatkow i moja mama to zalatwila bo ona sie tym nie bedzie zajmowac, platki i woreczki kupuje, bede je rozdzielac i wiezc do mojej mamy i mamy tz i one beda rozdawac w rodzinie - teraz sie zastanawia swiadkowa gdzie chce siedziec i ma mi dac znac gdzie sobie zyczy

[fretka82]

Napisane przez ramena

Nie wiem czy była już mowa w tym wątku o pierwszym tańcu... jeśli była to sorry że sie powtarzam a jeśli nie to tym bardziej mam pytanie. Otóż ja z moim TŻ długo zastanawialiśmy się jaki utwór wybrać, bo chcieliśmy coś oryginalnego.. staneło na muzyce z filmu Bandyta Michała Lorenca - "Taniec Eleny"-http://www.youtube.com/watch?v=vip6Pk3He6c
i teraz pojawia się pytanie jak do tego tańczyć? Planujemy w najbliższym czasie wybrac się do jakiejś szkoły tanecznej celem ułożenia dla nas indywidualnej choreografii.. Czy któraś z was brała takie indywidualne laekcje w jakiejś szkole tańca? Czy byłyście zadwowolone z efektów? A moż emożecie coś polecić w Katowicach i okolicy?
Chcemy żeby nasz pierwszy taniec był inny niż wszystkie, żeby broń boż enikt nie wpierniczał w tym czasie rosołu tylko patrzył na nas z koparą do ziemi hhehe
A jak będą wyglądac wasze pierwsze tańce? Jakie macie pomysły?

jej też to była nasza 1wsza opcja-tylko właśnie do tego pasuje jakis układ pokazany i nauczony przez profesjonalistę podczas rozmowy z orkiestrą jednak zrezygnowaliśmy z tego a bardzo chcieliśmy mieć to i zdecydowaliśmy drugą opcję. czasem ludzie nie patrzą właśnie jeszcze jak nie ma słów -ale to też jakoś można zaradzić, a ja, że jestem po operacji to żadnych wyginańców i takie szybkie tańce-bo pod koniec jest szybki rytm-no niestety odpada i trzeba właśnie coś do tego ustalić jakiś układ. gratuluje odwagi i tez pomysłu z chęcią później poczytam jak u Ciebie na weselu się to zaprezentowało. widzę, że jesteś z moich okolić a szkoły nie mam takiej żeby Ci polecić bo sama się zastanawiałam a później zrezygnowaliśmy-zatańczymy sobie coś sami nie wyuczonego.powodzenia

[fretka82]

Napisane przez judith8

niunka dzieki za namiary na kosze

dziewczyny dzieki za rady odnosnei ciast, my ciasta mamy w menu i rozmawialam z tz, zdecydowalismy ze zamowimy opakowania na ciasta jak cos zostanie to rozdamy, specjalnie nei zamawiamy nic wiecej

bylam dzisiaj u mojej fryzjerki w poznaniu, podciela mi wlosy i bede miala rozpuszczone do slubu, w sobote idziemy na wesele w naszej miejscowosci i zobaczymy czy tutejsza frzyjerka z ktora mialam przeboje poradzi sobie z okragla szczotka i lakierem, blagam niech da rade bo bede kurna chyba sama sie czesac
moja fryzjerka z poznania zastanawia sie nad pasemkami lub kolorem i tez mysle ale mialybysmy to robic 2 tygodnie przed slubem, i teraz sie zastanawiam bo ja nei farbuje, probowalam ilka razy i efekt byl rozmawialam z tz a on powiedzial ze woli mnie taka jaka jestem i co zrobie jakby odpukac cos nie wyszlo; ona jest certyfikowanym konsultantem loreal'a ale jak cos nei pojdzie to duuupa bedzie; co myslicie

wogole to musze sie pozalic,, moja swiadkowa mnie oslabia poprostu, chcialam kumpla to rodzice sceny robili i po czesci zeby zrobic im przyjemnosc bo tata chory wzielam siostre i mam teraz swiadka qrwa w blyszczacym garniturze i swiadkowa w czarnej dlugiej sukni ze zlotymi haftami na klatce piersiowej - bedzie to wygladac jak jakies pieprz*** las vegas : baba: oj sie wkurzylam; wiem ze to oni beda smieszni ale ja mam moje poczucie estetyki i ja bede te zdjecia ogladac potem boooosze
ksiezna nic nie zrobi, prosilam o to zeby dala rodzinie znac jakie ksiazki bysmy chcieli zamiast kwiatkow i moja mama to zalatwila bo ona sie tym nie bedzie zajmowac, platki i woreczki kupuje, bede je rozdzielac i wiezc do mojej mamy i mamy tz i one beda rozdawac w rodzinie - teraz sie zastanawia swiadkowa gdzie chce siedziec i ma mi dac znac gdzie sobie zyczy

oj Ty to masz rzeczywiście z tą siostrą nie stresuj się tak bo z tego co pamiętam pierwszego zdrowia to też nie jesteś nie ma na nią żadnego sposobu?..jale pamiętaj to Wasz Dzień i Wy jesteście tutaj Gwiazdami a z nich będą się śmiać-ja Ci się nie dziwię bo też bym ingerowała i wkurzała się z drugiej strony sama powinna się tez zainteresować co powinna robić..a nie mama. moją świadkową jest moja przyjaciłka od dzieciństwa i bardzo poważnie i dumnie podchodzi do tego, ze jest moim świadkiem więc raczej się nie zawiodę i też będę z nią ustalała co i jak-nie wiem własnie też czy wpadnie na te płatki bo również chcę, ale sztuczne też bo żywe mogą pobrudzićwięc ewentualnie zapytam o to bo mogła już o tym pomyśleć o czym ja nie wiem
co do ciast to kurcze nie mam pojęcia - bo tę kwiestię zostawiłam mojemu tacie i mamie-mnie są ciasta obojętne więc niech wybiorą smacznenawet nie wiem co wybrali tak szczerze mówiąc i napewno na rozdanie też-ale jak liczyli to nie iwem-zapytam.
właśnie potwierdziłam orkiestrze piosenkę dla rodziców i mam nadz.że ją zagrają. Któraś z Was pytała o zapowiedzi - ja płaciłam 25 zł.
co do farbowania-skoro TŻ woli Cię naturalną to ja bym tak została, w sumie poniekąd ma rację-niech na złość coś wyjdzie nie tak i w sumie szkoda włosów. Ja mam naturalne czarne włosy więc ja farbowania nie biorę pod uwagę, miałam ewent. szamponem żeby dodatkowy połysk dał-ale szkoda mi włosów i fryzjer też odradził. Tez zalezy jak Ty się czujesz-czy chcesz mieć coś innego w tym dniu a skoro masz nieciekawe doświadczenia z farbowaniem to ja bym odpuściła-ale to moje zdanie ja kiedyś też raz zdecydowałam się na coś innego-zafarbowałam na takie jakby pasma dwukolorowe-nie umiem tego wytłumaczyć i jak to zobaczyłam w lustrze to kazałam szybko to zlikwidować z mojej głowy i od tamtego czasu przeszło mi żeby sobie odmienić na głowie
a właśnie bo Tobie też podobał sie pomysł babeczkowyi na co się zdecydowaliście?tort czy one?

niunka22 - ja również jakbym zdecydowała sie na ten pomysł wybrała 2gi kosz

my nie dajemy koszów - napewno zrobię ręcznie wykonane podziękowania i do tego długie czarne róże i to dajemy w domu, nie na sali przy wszytskich. I później dostaną albumy również. Myślę jeszcze o ewentualnym drobiazgu jakimś.
a właśnie dziewczyny mam pytanie - jak u Was jest z wódką na bramy? Wy to kupujecie czy świadek??
bo moi rodzice twierdzą ,że w ich stronach kupuje świadek a szczerze to ja się z tym nie spotkałam i nie mam zamiaru mówić świadkowi , ze on ma kupić wódkę na bramy to moja mama stwierdziła, że jestem dziwolągiem i nie będzie ze mną rozmawiać na ten temat. no myślałam, ze mnie kur-wica weźmie za to. bo to żadne dziwactwo z mojej strony i myślę, że to za ich czasów może tak było a nie , ze w naszych stronach tak jestznów moja mama nie jest staroświecka i jakaś stara ale w tej kwestii się nie dogadamy pewno i już

poniżej moja fryzura- z tym, że prawy bok raczej tak nie będzie upięty, będe chciała, żeby był bardziej zebrany, nie aż tak bardzo bo będe ulizana

[kasiuha]

Napisane przez fretka82

my nie dajemy koszów - napewno zrobię ręcznie wykonane podziękowania i do tego długie czarne róże i to dajemy w domu, nie na sali przy wszytskich. I później dostaną albumy również. Myślę jeszcze o ewentualnym drobiazgu jakimś.
a właśnie dziewczyny mam pytanie - jak u Was jest z wódką na bramy? Wy to kupujecie czy świadek??
bo moi rodzice twierdzą ,że w ich stronach kupuje świadek a szczerze to ja się z tym nie spotkałam i nie mam zamiaru mówić świadkowi , ze on ma kupić wódkę na bramy to moja mama stwierdziła, że jestem dziwolągiem i nie będzie ze mną rozmawiać na ten temat. no myślałam, ze mnie kur-wica weźmie za to. bo to żadne dziwactwo z mojej strony i myślę, że to za ich czasów może tak było a nie , ze w naszych stronach tak jestznów moja mama nie jest staroświecka i jakaś stara ale w tej kwestii się nie dogadamy pewno i już

czemu akurat czarne róże??

co do wódki na bramy, kiedys ponoć faktycznie tak było, że świadek kupował alko na bramy, a świadkowa cukierki dla dzieci. U mnie tak nie będzie, jakoś dla mnie trochę to dziwne. Zresztą o ile świadkowa pewnie by kupiła cukierki, to już świadek wódkę niekoniecznie.

łaaaaaaaaaaaaaa zaczynam się stresować. I jeszcze najgorsze jest to, że miesiączka mi się przesunęła i prawdopodobnie (jak znowu się nie przesunie) będę miała w dniu ślubu

[Marlen85]

Co do wódki
My kupujemy sami, tzn. TZ kupuje. Stwierdziliśmy, że nie będziemy nikogo naopuszczać na dodatkowe koszty. A jak wiemy nie jest to tani interes. Także cieszymy się, że wogóle zgodzili się zostać naszymi świadkami, bo teraz nie jest łatwo znaleźć kogoś wolnego stanem.

Tak czytam niektóre wiadomości i spotkałam sie z negatywna opinią garniturów.
Czy uważaci, że metaliczny garnitur jest obciachowy? bo nie kumam:/

[fretka82]

Napisane przez kasiuha

czemu akurat czarne róże??

co do wódki na bramy, kiedys ponoć faktycznie tak było, że świadek kupował alko na bramy, a świadkowa cukierki dla dzieci. U mnie tak nie będzie, jakoś dla mnie trochę to dziwne. Zresztą o ile świadkowa pewnie by kupiła cukierki, to już świadek wódkę niekoniecznie.

łaaaaaaaaaaaaaa zaczynam się stresować. I jeszcze najgorsze jest to, że miesiączka mi się przesunęła i prawdopodobnie (jak znowu się nie przesunie) będę miała w dniu ślubu

ksiuha - dzięki, za zwrócenie uwagimiałam na myśli czerwone wręcz takie bordowe róże no czyli tak jak przypuszczałąm, ze takie coś było kiedyś a nie teraz. Dla mnie to też jest takie naciąganie i nie wyobrażam sobie powiedzieć świadkowi, mimo, że to nasz przyjaciel-kup wódkę na bramy

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------

Napisane przez Marlen85

Co do wódki
My kupujemy sami, tzn. TZ kupuje. Stwierdziliśmy, że nie będziemy nikogo naopuszczać na dodatkowe koszty. A jak wiemy nie jest to tani interes. Także cieszymy się, że wogóle zgodzili się zostać naszymi świadkami, bo teraz nie jest łatwo znaleźć kogoś wolnego stanem.

Tak czytam niektóre wiadomości i spotkałam sie z negatywna opinią garniturów.
Czy uważaci, że metaliczny garnitur jest obciachowy? bo nie kumam:/

dokładnie. co do garnituru wiesz co to może nie taki obciach, mnie się nie podobają takie-takie oczo***ne bardzoale to moje zdanie a Tobie mogą się podobać i wcale nie musisz brać pod uwagę mojego zdaniaKażdy chodzi w tym czym dobrze się czuje.
Jak kiedyś ot tak patrzyliśmy z Tż na garnitury, żeby się rozeznać co jest, to kobiety mówiły klientowi, że to już raczej niemodne-tyle, że nie wiem, czy on był zainteresowany na ślub czy coś innego. MOże na ślub bardziej pasują? W przypadku Judith świadków no nie będzie to fantastycznie wyglądało, więc rozumiem jej oburzenie. Poprostu kwestia gustu.

[donata1987]

No, u nas też jest zwyczaj, że świadek kupuje wódkę, a świadkowa cukierki. A czy kupią, to będzie zależało od nich. Na pewno nie pozwolimy, by się dużo wykosztowali. U nas pewnie będzie dużo bram, więc musimy się na to przygotować :/ Co do pierwszego tańca to w następnym tygodniu zaczniemy kurs Chyba to będzie jakiś walc, ale jeszcze nie zdecydowaliśmy do końca. Ja tylko się obawiam, jak ja będę tańczyć w tej mojej szerokiej sukience
Też zamierzam jeszcze pofarbować włosy. Ale to tak z 2 tygodnie wcześniej. A w następnym tygodniu mam zamiar wybielić sobie żeby paskami Whitestrips.

[Marlen85]

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------



dokładnie. co do garnituru wiesz co to może nie taki obciach, mnie się nie podobają takie-takie oczo***ne bardzoale to moje zdanie a Tobie mogą się podobać i wcale nie musisz brać pod uwagę mojego zdaniaKażdy chodzi w tym czym dobrze się czuje.
Jak kiedyś ot tak patrzyliśmy z Tż na garnitury, żeby się rozeznać co jest, to kobiety mówiły klientowi, że to już raczej niemodne-tyle, że nie wiem, czy on był zainteresowany na ślub czy coś innego. MOże na ślub bardziej pasują? W przypadku Judith świadków no nie będzie to fantastycznie wyglądało, więc rozumiem jej oburzenie. Poprostu kwestia gustu.[/QUOTE]

My kupowaliśmy garintur w Sunset-Suits, kolor stalowy i lekko metaliczny. Na moim TŻ prezentuje się rewelacyjnie. Kosztował kupe kasy z dodatkami, ale wart był tej ceny biorąc pod uwagę fakt, że jest super skrojony, bardzo ładnie leży i szyty jest na model angielski (z tyłu ma 2 cięcia).

A z wódką to nawet go o nią nie pytamy starszego, no chyba że sam zadeklaruje chęć wkładu na bramę. Ze starszą to samo (cukierki lub dodatkowa dekoracja ).

[addda]

Dziewczyny,
jaki kolor ponczoch bedziecie miec
Biale czy cieliste:confus ed:

Bo jak sie jeszcze nie zdecydowalam i nie wiem??

[SSR]

Napisane przez judith8

chcialam was zapytac o ciasto dla gosci czy zakladacie ze zostanie i kupujecie opakowania, czy specjalnie zamawiacie wiecej ciasta zeby miec co wlozyc w te opakowania - tak sie zastanawiam czy zalozyc ze kazdy cos dostaje i zamowic wiecej ciasta czy poprostu jak cos zostanie to dac najblizszym

Ja zakładam, że troszkę ciasta zostanie, ale nie dajęnic do domu, bo mam gości przyjezdnych, to co sobie do hotelu wezmą? Dostaną wódkę i niech się cieszą
Jak już chcesz dawać to albo wszystkim albo ostatnim wychodzącym z sali, bo potem bedą głupie gadki, że jedni dostali a inni nie
A swoją drogą to podsunęłaś mi pytanie do włascicieli sali, jak pakująmoje jedzonkow w coś czy mam coś dostarczyć? Hmmm muszę się dopytać.
[QUOTE=Marlen85;14051622]

Napisane przez SSR

Nasz bedzie 24.10.br .Tylko martwie się o pogodę Oby tylko deszczu nie było.
A co na siebie zakładasz?Jakieś bolerko, płaszczyk?

Mam kiecę z długimi rozszerzanymi rękawami więc nic już nie założe, jak będzie fest zimno to będę miaął misiową pelerynkę na ramiona

Napisane przez donata1987

Jak u was jest z potwierdzeniami przybycia na ślub??? U nas było zaproszonych ok. 148 osób, a będzie z 90-110 osób ://// Nie spodziewałam się, że aż tyle osób odpadnie.

U mnie na 95 będzie 63

Napisane przez fretka82

dziewczyny z 3go to już za miesiąc!!!!!!!!ale mam motyle..
jeżeli chodzi o moje przygotowania to mamy ustalone już z orkiestrą co i jak, wybrana piosenka, tylko dla rodziców jeszcze musimy potwierdzić jaką bo jednej nie zanją i muszą się nauczyć w rzaie czego-to teraz na dniach zrobimy. Z orkiestra widzimy się na sali obrączki zamówiliśmy-tylko również na dniach mamy podać grawer bo nie zdecydowaliśmy jeszcze co chcemy menu ustalone, jak pisąłam u nas będa babeczki zamiast tortu - ale godziny też w sumie nie wiem o kórej podamy, ale myślę że tak 23-24. Ilość w zależności od l.gości.
My jeszcze z abony nie spadliśmy-teraz będziemy "wisieć" przez 2 niedziele. Nam kościół przybierają Saletyni - dali nam album i wybieraliśmy sobie ze zdjęć -Księdza, który będzie nam udzielał ślubu i wystrój i również ubranie księdza no i jaki ma to być ksiądz-czy gruby, czy chudy, czy pijak, czy wesoły czy smutny itp a opłata za ślub to u Nich naprawdę co łaska -przed ślubem nie wezmą, jak damy to damy a jak nie to nie. Chyba za wystrój się płaci jakieś 100zł. organista osobno.
Ja rzeczy typu bolerko, etola-nie musze kupować-bo mi za darmo nowe, usztye na mnie w salonie wypożyczą gratis a które z tych będę miała to zdecyduję w zależności od pogody. welonu nie będę miała-jakiś kwiat żywy do włosów i tyle. zaproszenia praktycznie wszystkie rozdane-zostały nam 5 na miejscu tutaj juz. My mamy potwierdzenia do 5 września. Noclegi wstępnie zarezerwowane, resztę to już przed ślubem konkretnie jaka liczba gości na nocleg.
Gościom po weselu dajemy ciasto, %-nie. U nas będzie żołądkowa biała. Win jescze nie wybraliśmy. Zoastało nam jeszcze ubranie dla Tżta, moja biżuteria-mam upatrzoną i chyba na nią się zdecyduję, bukiet-tzn wybór kwiatów-eustoma, kalia, lilia, goździk, frezja, storczyk, róża-te kwiaty mnie interesują. choć kalie i storczyki to strasznie chodliwe w wiązankach ślubnych a ja chciałabym coś innego fryzurę próbną już miałam-więc mniej więcej wiem co będzie na mojej głowie, choć nie koniecznie to samo fryzjer typu że nie czesze nigdy 2 takich samych fryzór makijaż próbny też miałam mieć ale będę miała 1go, bo w sumie nie byłam zdecydowana jaki kolor, jaki bukiet, okulary czy soczewki i skończyło się, że pogadałyśmy sobie w sumie to znajoma więc wie co lubię i dała kilka wskazówek.

No już za miesiąc A ja nie mam stresa tylko cierpię na brak czasu, doba ma stanowczo za mało godzin
Dobrze, że masz butki i mkniesz z przygotowaniami do przodu
A z tym wyborem księdza to mnie rozwaliłaś

Napisane przez judith8

moja fryzjerka z poznania zastanawia sie nad pasemkami lub kolorem i tez mysle ale mialybysmy to robic 2 tygodnie przed slubem, i teraz sie zastanawiam bo ja nei farbuje, probowalam ilka razy i efekt byl rozmawialam z tz a on
wogole to musze sie pozalic,, moja swiadkowa mnie oslabia poprostu, chcialam kumpla to rodzice sceny robili i po czesci zeby zrobic im przyjemnosc bo tata chory wzielam siostre i mam teraz swiadka qrwa w blyszczacym garniturze i swiadkowa w czarnej dlugiej sukni ze zlotymi haftami na klatce piersiowej - bedzie to wygladac jak jakies pieprz*** las vegas oj sie wkurzylam; wiem ze to oni beda smieszni ale ja mam moje poczucie estetyki i ja bede te zdjecia ogladac potem boooosze
ksiezna nic nie zrobi, prosilam o to zeby dala rodzinie znac jakie ksiazki bysmy chcieli zamiast kwiatkow i moja mama to zalatwila bo ona sie tym nie bedzie zajmowac, platki i woreczki kupuje, bede je rozdzielac i wiezc do mojej mamy i mamy tz i one beda rozdawac w rodzinie - teraz sie zastanawia swiadkowa gdzie chce siedziec i ma mi dac znac gdzie sobie zyczy

Nie zazdroszę relacji z siostrą
Co do włosków to może lepiej nie eksperymentuj, bo nie wiadomo co wyjdzie, a mało ci jeszcze stresu?

Napisane przez fretka82

t
właśnie potwierdziłam orkiestrze piosenkę dla rodziców i mam nadz.że ją zagrają. p
jak u Was jest z wódką na bramy? Wy to kupujecie czy świadek??
poniżej moja fryzura- z tym, że prawy bok raczej tak nie będzie upięty, będe chciała, żeby był bardziej zebrany, nie aż tak bardzo bo będe ulizana

Fryzura fajna, ale coś trzeba rzeczywiście z tą prawą stroną zrobić....
Jaką piosenke macie dla rodziców?
Co do bram to u nas świadek i świadkowa wychodzą na bramy i rozdają te fanty, ale nie słyszałam, żeby to oni kupowali, my się o to zatroszczymy.

Napisane przez kasiuha

łaaaaaaaaaaaaaa zaczynam się stresować. I jeszcze najgorsze jest to, że miesiączka mi się przesunęła i prawdopodobnie (jak znowu się nie przesunie) będę miała w dniu ślubu

nie narzekaj.A co ja mam powiedzieć? Przez te głupie hormony to ja nawet nie wiem czy dostanę jutro czy za pół roku, a może w dniu ślubu

Napisane przez donata1987

Ja tylko się obawiam, jak ja będę tańczyć w tej mojej szerokiej sukience

Jak Ty będziesz tańczyć to małę piwo, ale jak TŻ, pamiętaj weź halkę na kurs albo cuś, bo kumpel narzekał, że umieli walca na cacy, a jak doszął kieca z kołem to nie wiedział co robić tak mu przeszkadzało

Napisane przez addda

Dziewczyny,
jaki kolor ponczoch bedziecie miec
Biale czy cieliste

Białe


A my dziś kupiliśmy buty TŻ, czarne ładne i w ogóle zadowoleni jesteśmy, a tylko jedną parę przymierzył, to sie nazywają zakupy
Dzis jedziemy obadać markety, jak tam ceny wódek, soków i innych pierdół, może jutro juz coś kupimy

[kasiuha]

Napisane przez SSR

nie narzekaj.A co ja mam powiedzieć? Przez te głupie hormony to ja nawet nie wiem czy dostanę jutro czy za pół roku, a może w dniu ślubu

A my dziś kupiliśmy buty TŻ, czarne ładne i w ogóle zadowoleni jesteśmy, a tylko jedną parę przymierzył, to sie nazywają zakupy
Dzis jedziemy obadać markety, jak tam ceny wódek, soków i innych pierdół, może jutro juz coś kupimy

eh my kobiety to mamy problemy.

też dziś z TŻ kupiliśmy buty. mi sie średnio podobają, ale TŻ mówi, że wygodne i jemu sie podobają, a to chyba najważniejsze. Bo te co mi się podobały, to jemu nie pasowały, a przecież nie mogę wymagać, żeby wybierał buty takie, które mi sie podobają.

a poniżej zamieszczam: koszyk któy zakupiłam dla rodzicó i wypełnię go różnościami, niby przeznaczony do kwiatów, ale bardzo mi się podobał. i fotki obrączek, bo kiedyś obiecałam.

[judith8]

ale jestem zle, tyle pisalam i kotek mi wcisnal klawisz na laptopie, strona sie odswiezyla i wszystko zniknelo

a wiec tak
fretka jak ty masz duzo wlosow, ja prawie nic nie mam na glowie (choroby, nieprzemyslany wegatarianizm i odchudzanie itd.) to upiecie ma tak isc na lewo ? i masz racje ze prawa strona powinna byc jakos inaczej upieta, generalnie te dwie rzeczy bym poprawila

Marlen ja generalnie nie lubie metalicznych garniturow i nie chodzi o to czy sa modne czy nie poprotu mi nie pasuja i moim zdaniem za bardzo rzucaja sie w oczy ale jak kto lubi, uwazam tez ze przy takich garniturach trzeba miec dobrego fotografa generalnie warto miec dobrego niezaleznie od powodow ale widzialam zdjecia osob w metalicznych garniturach, sukniach z tafty, ktore blyszczaly sie tak ze az zal patrzec




a co do swiadkow to wkurzam sie bo

• swiadek ma prawie 2m wzrostu i blekitny metaliczny garnitur plus biale buty
• swiadkowa w czarnej dlugiej sukni ze zlotymi ihaftami na biuscie

rozmawialam z mama zeby powiedziala cos mojej siostrze bo mnie nie slucha i generalnie to ma w pompie i jak ja prosilam zeby mnie umowila do swojej kolezanki na paznokcie to po 3 tygodniach z laska wyslala mi smsa z kontaktem do tej dziewczyny; a moja mama powiedziala zebym nie przesadzala ze najwazniejsze ze nie jest krotka; qrcze a ja sie martwie bo czarna u siwadkowej podobno przynosi pecha a ja bylam u wrozki jak mialam 18 lat i przepowiedziala smierc wujka w bardzo dziwnych okolicznosciach, chorobe taty (sie sprawdzilo) i smierc mojego meza - wiec generalnie dmucham na zimne a ona mi taki numer robi mam jej juz dosyc i zaluje ze poszlam rodzicom na reke, najchetneij bym to odwolala ale wtedy byloby jeszcze gorzej; jutro ide do florystki bo zapomnialam zamowic bukiet dla swiadkowej, pisze jej od tygodnia zeby mi wyslala jakies dokladniejsze zdjecie sukienki i nic, nie mam pojecia co zamowic


dzisiaj przyszly sztuczne platki roz i woreczki z organdyny, generalnie to na poczatku sie zmartwilam ze sa za male ale jak zrobilam rozka to stwierdzam ze zostane przy woreczkach wejdzie tyle samo i latwiej w kosciele goscia bedzie je trzymac w torebce itd.

SSR ja zrobie tak ze jak cos zostanie to dam rodzicom, mojej ukochanej cioci i rodzinie tz, i tak beda gadac i narzekac, ide o zaklad ze w pierwszej kolejnosci na nasz zespol

[kasiuha]

judith nie wierz w takie rzeczy bo to się wykończyć idzie.
świadkowa w czarnej sukni to generalnie nie za ładnie wygląda, ale pomyśl: jaki to może mieć wpływ na Twoje życie??

ponoć jak kobieta wiezie do ślubu młodą parę to tez jakiś pech czy coś, ale ja się tym nie przejmuję, a właśnie tak będę miała jak nic się nie zmieni!

USZY DO GÓRY! nie przejmuj się drobiazgami, to Twój dzień i bądź szczęśliwa! wiem, że jest to cholernie irytujące jak ktoś tak się zachowuje, ale wszystkiego nie zmienimy, choćbyśmy chciały... nie wiem czy to Cię pokrzepiło...

[judith8]

Napisane przez kasiuha

judith nie wierz w takie rzeczy bo to się wykończyć idzie.
świadkowa w czarnej sukni to generalnie nie za ładnie wygląda, ale pomyśl: jaki to może mieć wpływ na Twoje życie??

ponoć jak kobieta wiezie do ślubu młodą parę to tez jakiś pech czy coś, ale ja się tym nie przejmuję, a właśnie tak będę miała jak nic się nie zmieni!

USZY DO GÓRY! nie przejmuj się drobiazgami, to Twój dzień i bądź szczęśliwa! wiem, że jest to cholernie irytujące jak ktoś tak się zachowuje, ale wszystkiego nie zmienimy, choćbyśmy chciały... nie wiem czy to Cię pokrzepiło...

dziekuje kochana ja sobie tak mysle ze mama tz jak zobaczy moja siostre to dostanie zawalu, ona na slub swojej siostry zalozyla czarna sukienka bo tamta powiedziala ze nei wierzy w przesady i ze w czarnej jest jej lepiej i wiesz na czym sie skonczylo po dwoch dniach maz zostawil jej siostre, wiec ona jak slyszy swiadek+czaran sukienka to jest chora

a co do tej beznadziejnej przepowiedni to tz o niej wie bo mu mowilam i on sie stara tym nie przejmowac ale ja mam daleko posunieta fobie, bo mamy miec wypadek samochodowy i ja mam patrzec jak on.... no wiecie, qrna tak mi to siedzi w glowie ze jak jezdzimy samochodem i on wyprzedza albo jakis idiota stwarza niebezpieczne sytuacje na drodze to mi sie doslownie slabo robi - swoja droga co to za wrozka ktora takie rzeczy mowi

kasiuha co do butow to sie ciesz ze wybral bo ja z moim tyle sie nachodzilam ze myslalam ze oszaleje, wiesz buty musialy miec w sobie to cos dobrze ze takie znalazl bo chyba na boso by poszedl
koszyk oryginalny - mi sie podoba, fajnie ze jest zielony, mozesz jakos ciekawie go ozdobic
obraczki klasyczne bardzo ladne

jutro idziemy na wesele do znajmoych, pan mlody sie teraz znieczula z tz w pubie

[kasiuha]

Napisane przez judith8

a co do tej beznadziejnej przepowiedni to tz o niej wie bo mu mowilam i on sie stara tym nie przejmowac ale ja mam daleko posunieta fobie, bo mamy miec wypadek samochodowy i ja mam patrzec jak on.... no wiecie, qrna tak mi to siedzi w glowie ze jak jezdzimy samochodem i on wyprzedza albo jakis idiota stwarza niebezpieczne sytuacje na drodze to mi sie doslownie slabo robi - swoja droga co to za wrozka ktora takie rzeczy mowi

jutro idziemy na wesele do znajmoych, pan mlody sie teraz znieczula z tz w pubie

kiedyś słyszałam, że wróżka nie może mówić takich rzeczy, że niby jej kodeks etyczny jej tego zabrania. a może w naszym gronie jest jakaś wróżka i coś nam powie na ten temat?

mój TŻ też się teraz znieczula, właśnie dzwonił i twierdził, że tęskni znaczy się już mu dużo nie brakuje, zawsze tak robi.

[judith8]

Napisane przez kasiuha

mój TŻ też się teraz znieczula, właśnie dzwonił i twierdził, że tęskni znaczy się już mu dużo nie brakuje, zawsze tak robi.

jakbym o moim czytala, od srody byl na konferencji nad morzem (szczesciarz) i oczywiscie wieczorami do drugiej czy trzeciej siedzieli nad morzem i poijali tequile i inne takie, wydzwanial i mowil jak kocha, jak teskni, nazywal mnie swoja pazdziernikowa zona - jakby mial inne

dziewczyny jakbyscie sie zastanawialy nad kupnem platkow to moge polecic http://www.allegro.pl/item720943107_..._promocja.html dzisiaj dostarczyli, sa roznej wielkosci, płatki maja fakture jak na zdjeciach i przechodza ladnie kolory, my zamowilismy, a raczje ja wybralam burgund i roz i bede mieszac kolory

zajrzalam na blog naszego fotografa i juz sie nie moge doczekac http://www.kacperolejnik.com/news/53.html ciesze sie ze u nas duzo znajmocyh bo z mojej strony wiekszosc bedzie pewnie pozowac na mega powazne osoby

[SSR]

Napisane przez kasiuha

a poniżej zamieszczam: koszyk któy zakupiłam dla rodzicó i wypełnię go różnościami, niby przeznaczony do kwiatów, ale bardzo mi się podobał. i fotki obrączek, bo kiedyś obiecałam.

Koszyk bardzo ładny zielony mmmm mój ulubiony Tylko jakiś mały się wydaje, będziesz musiała się starać żeby coś tam ładnie poukładać. A obrączki klasyka

Napisane przez judith8

rozmawialam z mama zeby powiedziala cos mojej siostrze bo mnie nie slucha i generalnie to ma w pompie i jak ja prosilam zeby mnie umowila do swojej kolezanki na paznokcie to po 3 tygodniach z laska wyslala mi smsa z kontaktem do tej dziewczyny; a moja mama powiedziala zebym nie przesadzala ze najwazniejsze ze nie jest krotka; qrcze a ja sie martwie bo czarna u siwadkowej podobno przynosi pecha a ja bylam u wrozki jak mialam 18 lat i przepowiedziala smierc wujka w bardzo dziwnych okolicznosciach, chorobe taty (sie sprawdzilo) i smierc mojego meza - wiec generalnie dmucham na zimne a ona mi taki numer robi mam jej juz dosyc i zaluje ze poszlam rodzicom na reke, najchetneij bym to odwolala ale wtedy byloby jeszcze gorzej; jutro ide do florystki bo zapomnialam zamowic bukiet dla swiadkowej, pisze jej od tygodnia zeby mi wyslala jakies dokladniejsze zdjecie sukienki i nic, nie mam pojecia co zamowic

Judith weź wyluzuj Przecież miało być już tyle końców świata przepowiedzianych przez jakieś tam kalendarze i Nostracośtamweź no będizesz wierzyć wróżce? Wiadomo, ze to działa pod wpływem naszego myślenia, jak bardzo będziesz chciała, żeby ta przepowiednia się spełniła to się spełni. I właściwie nie wiem po co ludzie chodzą do wróżki jak usłyszą to co chcą a potem się tego trzymają i myślą w kazdej chwili swojego życia o nieszcześciach, chorobach, wypadkach. Życie jest tak krótkie, że musimy przeżyć je z uśmiechem na ustach, a nie myśleć o wróżce, czarnych sukienkach i co tam jeszcze.
A świadkami się też nie przejmuj, bo zwariujesz. Weź na luz i od tej chewili sięnie przejmuj, niech sobie wyglądają tak jak chcą, bo tak czy siak nic już nie zrobisz a zostaw nerwy na inne sytuacje

[judith8]

Napisane przez SSR

Judith weź wyluzuj Przecież miało być już tyle końców świata przepowiedzianych przez jakieś tam kalendarze i Nostracośtamweź no będizesz wierzyć wróżce? Wiadomo, ze to działa pod wpływem naszego myślenia, jak bardzo będziesz chciała, żeby ta przepowiednia się spełniła to się spełni. I właściwie nie wiem po co ludzie chodzą do wróżki jak usłyszą to co chcą a potem się tego trzymają i myślą w kazdej chwili swojego życia o nieszcześciach, chorobach, wypadkach. Życie jest tak krótkie, że musimy przeżyć je z uśmiechem na ustach, a nie myśleć o wróżce, czarnych sukienkach i co tam jeszcze.
A świadkami się też nie przejmuj, bo zwariujesz. Weź na luz i od tej chewili sięnie przejmuj, niech sobie wyglądają tak jak chcą, bo tak czy siak nic już nie zrobisz a zostaw nerwy na inne sytuacje

do wrozki to mnei kolezanki przed matura zabraly i poszlam dla zartu, w sumie to jakos mnie srednio ta wrozba obchodzila do smierci wujka (udusil sie - przezylam szok jak sie dowiedzialam bo mi sie przypomnialo co ta kobieta powiedziala) itd. generalnie nie jest tak ze jak mi czarny kot droge przebiegnie to juz sie boja, booosze co ja pisze ja mam dwa czarne koty w domu w kazdym razie jak mamy jakas niebezxpieczna sytuacje w trakcie jazdy to mi sie przypomina, a z ta suknia czarna to juz tyle sie nasluchalam ze to pecha przynosi ze to pewnie dlatego sie martwie plus dodaje do tego postawe mojej siostry i dlatego tak pisze
co do swiadkow to tez generalnie moze za bardzo sie wczuwam jak pisze o nich, ale wiem ze nic nie zmienie i w sumie to ich sprawa, troche mnie zaskakuje ze oni nawet nie pomysla o nas i maja w nosie wszystko ale widocznie tak maja, nic nie poradzisz

uciekam poczytac cobena i spac, milego weekendu dziewczyny, ja bede na weselu wiec nie bede zagladac, swoja droga znajomi maja na tej sali ktora i my rozwazalismy ale nei wybralismy ze wzgledu na jedzenie ktore nam nie smakowalo, zobaczymy jak wyjdzie wesele - hmmm moze byc smiesznie biorac pod uwage fakt ze pan mlody jeszcze sie znieczula z moim tz'em

[fretka82]

Napisane przez Marlen85

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------



dokładnie. co do garnituru wiesz co to może nie taki obciach, mnie się nie podobają takie-takie oczo***ne bardzoale to moje zdanie a Tobie mogą się podobać i wcale nie musisz brać pod uwagę mojego zdaniaKażdy chodzi w tym czym dobrze się czuje.
Jak kiedyś ot tak patrzyliśmy z Tż na garnitury, żeby się rozeznać co jest, to kobiety mówiły klientowi, że to już raczej niemodne-tyle, że nie wiem, czy on był zainteresowany na ślub czy coś innego. MOże na ślub bardziej pasują? W przypadku Judith świadków no nie będzie to fantastycznie wyglądało, więc rozumiem jej oburzenie. Poprostu kwestia gustu.

My kupowaliśmy garintur w Sunset-Suits, kolor stalowy i lekko metaliczny. Na moim TŻ prezentuje się rewelacyjnie. Kosztował kupe kasy z dodatkami, ale wart był tej ceny biorąc pod uwagę fakt, że jest super skrojony, bardzo ładnie leży i szyty jest na model angielski (z tyłu ma 2 cięcia).
[/QUOTE]

tak jak pisałam, mnie się takie strasznie nie podobają, ale skoro Wam i Tż się czuje dobrze - to to się liczy bo każdy ma swój gust

---------- Dopisano o 23:00 ---------- Poprzedni post napisano o 22:58 ----------

Napisane przez addda

Dziewczyny,
jaki kolor ponczoch bedziecie miec
Biale czy cieliste:confus ed:

Bo jak sie jeszcze nie zdecydowalam i nie wiem??

białe - choć jeszcze ni ekupiłam

---------- Dopisano o 23:05 ---------- Poprzedni post napisano o 23:00 ----------

Napisane przez kasiuha

eh my kobiety to mamy problemy.

też dziś z TŻ kupiliśmy buty. mi sie średnio podobają, ale TŻ mówi, że wygodne i jemu sie podobają, a to chyba najważniejsze. Bo te co mi się podobały, to jemu nie pasowały, a przecież nie mogę wymagać, żeby wybierał buty takie, które mi sie podobają.

a poniżej zamieszczam: koszyk któy zakupiłam dla rodzicó i wypełnię go różnościami, niby przeznaczony do kwiatów, ale bardzo mi się podobał. i fotki obrączek, bo kiedyś obiecałam.

kosz fajny i zapakowane w nim smakołyki i jako całość ślicznie będzie się prezentował
Ja to akurat chyba bym się cieszyła jakby mój już kupił fajnie jak obojgu by Wam się podobały ale czasem tak się nie da. także 3ba pójść na kompromis

---------- Dopisano o 23:23 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------

Napisane przez judith8

ale jestem zle, tyle pisalam i kotek mi wcisnal klawisz na laptopie, strona sie odswiezyla i wszystko zniknelo
niezły kiciuś

a wiec tak
fretka jak ty masz duzo wlosow, ja prawie nic nie mam na glowie (choroby, nieprzemyslany wegatarianizm i odchudzanie itd.) to upiecie ma tak isc na lewo ? i masz racje ze prawa strona powinna byc jakos inaczej upieta, generalnie te dwie rzeczy bym poprawila

wiesz co tu może być takie też wrażenie że mam dużo bo są w niektórych miejscach lekko wytapirowane. Ale ogólnie mało nie mam. Miałam w ogóle wątpliwości, że się coś z nimi da zrobić i czy nie będę w rozpuszczonych i lekko upiętych. Znam ten ból z wypadaniem bo ja jak się czeszę to też mi sporo zostaje na szczotce wczesniej tak nie miałam-po tej operacji tak mi się stało i muszę się czymś wzmocnić tyle, że z lekarzem musze skonsultować bo ja trochę leków teraz biorę. A jeśli mogłabym wiedzieć to jakie 2 rzeczy byś zmieniła? przyjme każdą radę i krytykę

Marlen ja generalnie nie lubie metalicznych garniturow i nie chodzi o to czy sa modne czy nie poprotu mi nie pasuja i moim zdaniem za bardzo rzucaja sie w oczy ale jak kto lubi, uwazam tez ze przy takich garniturach trzeba miec dobrego fotografa generalnie warto miec dobrego niezaleznie od powodow ale widzialam zdjecia osob w metalicznych garniturach, sukniach z tafty, ktore blyszczaly sie tak ze az zal patrzec




a co do swiadkow to wkurzam sie bo

• swiadek ma prawie 2m wzrostu i blekitny metaliczny garnitur plus biale buty - o ja pier..lę..przepra szam za wyrażenie,ale on się widział w lustrze? normalnie na wesele bym tak nie poszła -tzn jakbym zobaczyła takiego faceta w takim ubraniu to...a on jeszcze jako świadek te białe buty mnie rozwaliły poprostu. Ale tak jak dziewczyny pisały-nie warto się przejmować bo skoro ani do niego ani do siostry nic nie dociera i sami nie wiem czym się kierują..-to szkoda Twoich nerwów, będa wyglądać jak pajace(sorki) ale Wy Pięknie więc tego się trzymaj! szkoda nerwów, nie żałuj, ze ich wybrałaś-bo chciałaś dobrze. A siostra jeszcze kiedyś się będzie wstydzić za swoje fochowate zachowanie i nie życzę, ale i żałować. Zobaczymy jak ona będzie wychodzić za mąż kiedyś ja bym już tutaj dała pass, bo nic na to nie poradzisz.

dzisiaj przyszly sztuczne platki roz i woreczki z organdyny, generalnie to na poczatku sie zmartwilam ze sa za male ale jak zrobilam rozka to stwierdzam ze zostane przy woreczkach wejdzie tyle samo i latwiej w kosciele goscia bedzie je trzymac w torebce itd.

SSR ja zrobie tak ze jak cos zostanie to dam rodzicom, mojej ukochanej cioci i rodzinie tz, i tak beda gadac i narzekac, ide o zaklad ze w pierwszej kolejnosci na nasz zespol

ludziom nigdy nie dogodzisz, jednym sie spodoba drugim nie -to Wasz dzień.

---------- Dopisano o 23:30 ---------- Poprzedni post napisano o 23:23 ----------

Napisane przez judith8

a co do tej beznadziejnej przepowiedni to tz o niej wie bo mu mowilam i on sie stara tym nie przejmowac ale ja mam daleko posunieta fobie, bo mamy miec wypadek samochodowy i ja mam patrzec jak on.... no wiecie, qrna tak mi to siedzi w glowie ze jak jezdzimy samochodem i on wyprzedza albo jakis idiota stwarza niebezpieczne sytuacje na drodze to mi sie doslownie slabo robi - swoja droga co to za wrozka ktora takie rzeczy mowi

kasiuha co do butow to sie ciesz ze wybral bo ja z moim tyle sie nachodzilam ze myslalam ze oszaleje, wiesz buty musialy miec w sobie to cos dobrze ze takie znalazl bo chyba na boso by poszedl
koszyk oryginalny - mi sie podoba, fajnie ze jest zielony, mozesz jakos ciekawie go ozdobic
obraczki klasyczne bardzo ladne

jutro idziemy na wesele do znajmoych, pan mlody sie teraz znieczula z tz w pubie

nie dziwię Ci się, ze masz fobię i obawy bo chyba bym też sie bała. Ja byłam 2 razy u wróżki-będąc w liceum, i więcej nie pójdę -koniec. ta druga wizyta to taka nie była i jak już słysząłan to co mi mówi to nie brałam tego do siebie. za pierwszym razem niby wysłuchałam, nie brałam tego bardzo do siebie ale sprawdziła się 1 ważna po latach,nietragiczna na szczęście, o czym nawet zapomniałam i po tym powiedziałam koniec-nigdy więcej nie pójdę do żadnych wróżek..co ma być to będzie
przynajmniej jutro się pobawisz i odstresujesz
no może być nieźle jak oni się jeszcze o tej porze znieczulają
miłego weekendu również i dzięki za link z płatkami bo się przyda

[ramena]

Napisane przez fretka82

jej też to była nasza 1wsza opcja-tylko właśnie do tego pasuje jakis układ pokazany i nauczony przez profesjonalistę podczas rozmowy z orkiestrą jednak zrezygnowaliśmy z tego a bardzo chcieliśmy mieć to i zdecydowaliśmy drugą opcję. czasem ludzie nie patrzą właśnie jeszcze jak nie ma słów -ale to też jakoś można zaradzić, a ja, że jestem po operacji to żadnych wyginańców i takie szybkie tańce-bo pod koniec jest szybki rytm-no niestety odpada i trzeba właśnie coś do tego ustalić jakiś układ. gratuluje odwagi i tez pomysłu z chęcią później poczytam jak u Ciebie na weselu się to zaprezentowało. widzę, że jesteś z moich okolić a szkoły nie mam takiej żeby Ci polecić bo sama się zastanawiałam a później zrezygnowaliśmy-zatańczymy sobie coś sami nie wyuczonego.powodzenia

No ja wybrałam w końcu szkołę tańca awangardę i novę i idę w przyszłym tygodniu dogadac co i jak i wybrac w końcu nauczyciela który nam do tego coś przygotuje mam nadzieję że się wszystko uda i gosciom na weselu kopary poopadają z pewnością napisze wkrótce jak idą lekcję i czy dajemy radę


Aaaaa i pochwalę się wam drogie wizazanki jakie znalazłam cudne kolczyki do mojej sukni , moim zdaniem są cudne a co wy myslicie ? ja będe mieć suknię san patric bahamas i wymysliłam sobie że nie chę naszyjników tylko długie okazałe kolczyki (te mają 10 cm) . W przyszłym tygodniu je zamawiam i zobacze jak wyglądają w realu

[SSR]

Napisane przez judith8

ja bede na weselu wiec nie bede zagladac, swoja droga znajomi maja na tej sali ktora i my rozwazalismy ale nei wybralismy ze wzgledu na jedzenie ktore nam nie smakowalo, zobaczymy jak wyjdzie wesele - hmmm moze byc smiesznie biorac pod uwage fakt ze pan mlody jeszcze sie znieczula z moim tz'em

To daj znać jak tam na weselu, miej oczy i uszy otwarte

Napisane przez ramena

Aaaaa i pochwalę się wam drogie wizazanki jakie znalazłam cudne kolczyki do mojej sukni , moim zdaniem są cudne a co wy myslicie ? ja będe mieć suknię san patric bahamas i wymysliłam sobie że nie chę naszyjników tylko długie okazałe kolczyki (te mają 10 cm) . W przyszłym tygodniu je zamawiam i zobacze jak wyglądają w realu

Bardzo ładne


A ja dzis od rana porządki, trzeba kiedyś wreszcie to zrobić.....

[fretka82]

Napisane przez ramena

No ja wybrałam w końcu szkołę tańca awangardę i novę i idę w przyszłym tygodniu dogadac co i jak i wybrac w końcu nauczyciela który nam do tego coś przygotuje mam nadzieję że się wszystko uda i gosciom na weselu kopary poopadają z pewnością napisze wkrótce jak idą lekcję i czy dajemy radę


Aaaaa i pochwalę się wam drogie wizazanki jakie znalazłam cudne kolczyki do mojej sukni , moim zdaniem są cudne a co wy myslicie ? ja będe mieć suknię san patric bahamas i wymysliłam sobie że nie chę naszyjników tylko długie okazałe kolczyki (te mają 10 cm) . W przyszłym tygodniu je zamawiam i zobacze jak wyglądają w realu

koniecznie daj znać bo jestem strasznie ciekawanapewno coś Wam fajnego ułoży-w końcu się mają na tym znać nazwy szkół znane ze słyszenia-a czy kóraś nie jest przypadkiem na chorzowskiej?
kolczyki ciekaweja będę miała krótsze i naszyjnik delikatny+bransoletka - ale żadnego jeszcze nie mammam upatrzony naszyjnik jedyniei mam nadz.że będzie jeszcze

SSR - przegapiłam Twoje pytanie o piosenkę dla rodzicówzdecydowaliśmy na clivera. Zastanawialiśmy się na 3ma-Dzięki Wam-taka dziewczynka śpiewa-(piękna ale bardziej do kościoła i ją tam albo ktoś zaśpiewa-tylko musze znaleźć kogoś albo ostatecznie puścimy) i właśnie nad tym co Ty masz-Walc dla rodziców, Ten walc ma ładny tekst tylko ta muzyka jakoś nam nie pasowałaniby gość z orkiestry powiedział, ze oni to inaczej zagrają. Ale nie mam pewności jak i teraz uczą się clivera też miałam się zabrać za lekkie porządki ale jakoś nie wyszłow ogóle jakaś dzisiaj zmęczona jestem

poniżej fotki naszyjnika, butów i sukni-jak ją mierzyłam pierwszy razwięc dużo za długa i ja będę miała białą nie ecru. zrobiłam jeszcze zdjęcia na manekinie bo sie lepiej prezentuje niż na modelce na str internetowej.

[kasiuha]

ramena superanckie kolczyki!
a ja nie mogę się zdecydować na biżuterię

[fretka82]

Napisane przez kasiuha

ramena superanckie kolczyki!
a ja nie mogę się zdecydować na biżuterię

na to czy w ogóle chcesz ją mieć czy poprostu chcesz tylko nie zdecydowałaś się konkretnie na co i w jakiej formie? czy ewentualnie wiesz tylko tyle jest tego, ze ciężko się zdecydować

a poniżej zdjęcie sukni, którą sobie zmierzyłam ot tak jako 4 dodatkową poza trzema wcześniejszymi upatrzonymi.
też taka skromna i delikatna