Polecamy:

chrabaszcz · 2009-09-10, 10:07

Witam wszystkie Panny Młode!!!!
Właśnie znalazłam to forum. W przyszłym roku też biorę ślub. tylko jeszcze nie mamy sali.... a widze ze tu same doswiadczone panny młode

mam nadzieje ze posłuzycie mi rada w roznych kwestiach heheheheh
czy slyszalyscie cos moze o gospodzie w dolnie w wierzchoniowie?
albo o maciejowej chacie? ja jestem z kazimeirza dolnego dlatego potrzebuje sali gdzies w okolicy na jakies 200 osob. macie cos do zaproponowania?

MAGiALENA · 2009-09-10, 10:21

cd.

cz. 2

weszliśmy do kościoła i cały czas się uśmiechaliśmy (po Waszych relacjach widzę, że to wszyscy Państwo Młodzi mają taki odruch... hihihi...). minęła 18-ta, a tu księży ani widu, ani słychu. pisze w liczbie mnogiej, bo u nas było dwóch - wikary z mojej parafii, w której był ślub oraz zaproszony przez nas (katecheta TŻ z liceum, który potem pomógł moim rodzicom pokonać kryzys małżeński). troszkę się zaczęliśy bać, bo nie mieliśy w indeksach wpisów z "egzaminu" i już myśłiliśy, że śłubu nie będzie. ale wyszli księża. powitali nas. i poszliśy. czuliśy się cudownie. mieliśy na ślubie też i nieznajome osoby, bo to był ślub na normalnej mszy o 18-tej. właściwie całą msze poprowadził nasz gość. było pięne kazanie - bezpośrenio skierowane do nas, do "Magdy i Roberta" i były też słowa, które my odebraliśmy jako skierowane do moich rodziców. przysięgę składałam z zaciśniętym gardłem. nie mogłam mówić, tak byłam przejęta. już o tym pisałam na jakimś wątku, ale i Wam napiszę: w pewnym momencie się zamyśłiłam i nie usłyszałam co mam powtórzyć. mojemu mózgowi zajęło chwilkę zanim odebrał inf i odtworzył. niestety ten moment widac na filmie. ale trudno. "reszta będzie bez wpadek" - pomyśłałam, bo jak po prysiędze to już nie ma czego się bać. nie wiedziałm, jak bardzo się wtedy myliłam... na końcu mszy była litania (jak to u nas w parafii w czerwcu). życzenia przyjmowaliśy w kościele bo trochę kropiło i był wiatr. dla gości mój tata, kierowca MPK, wynajął solarisa.
dorga do sali była króciutka, bo to blisko od moich rodziców i od kościoła. wysiedliśmy. powitanie. odwróciliśy kolejnośc ze względu na pogodę i najpierw mąż przeniósł mnie przez próg (bałam się, że się wywalimy). uff, udało się... chleb, sól, pan Młody, kieliszki i... i tu stało się to, o czym wspominałam w cz. 1.! mój kieliszek z nidopitym szampanem wylądował na czole męża. dzięowałam Bogu, że i w tym dniu miał okulary, a nei szkła o których zakupie myślał. kilka kropli krwi na garniturze i na mojej sukience. mój rozcięty palec i to biedne rozcięte czoło męża. popłakałam się. na szczęście, brat swiadkowej jest przyszłym lekarzem i zatamował nam te krwotoki. i tak w czasie kiedy goście jedli rosołek, ja pogryzałam chleb i przykładałam go do palca. potem wreszcie odbyło się prawdziwe powitanie przez orkiestrę i "Sto lat". przez całe wesele pytałam męża jak się czuje i było mi niesamiwcie wstyd. ale przejdźmy do przyjemniejszych kwestii. podczas kolejki na "jedzie pociąg z daleka" zaproponowałam mężowi, żeby wybiec z wężykiem na dwór. mąż otworzył drzwi i stanąłl. lało . cały wężyk się zatrzymał. konsternacja. i dopiero kiedy mężuś się odwrócił, nasz "pociąg" zauważył, że my nie wiedzieliśy, że pada. z zabaw były: zbieranie na wózek, musieliśmy wymyśleć i zaprezentować 12 pozycji pocałunków, odwracaliśmy się do siebie żeby powróżyć płec dzieci. zdziwiło mnie tylko, że oczepiny miałam jedynie ja - tylko ja rzucałam welonem. goście za to mieli "operację plastyczną" - 3 dziewczyny nakładały trzem chłopakom rajstopy na twarz. nie wiedzieliśy jakie zabawy będą, bo zdaliśmy się na zespół. był tort, który podobno wszystkim smakował. sensację wzbudziła płonąca szynka na szabli, wwieziona przy zgaszeniu światła (wsyscy się zdiziwli, a byłam przekonana, że nikt nie zwróci uwagi) a w tle leciał unowocześniony motyw z "Janosika". goście robili zdjęcia. moja koleżanka prowadziła wywiady z goścmi na temat wesela. dlaczego to własśnie ona dotarło do mnie calkiem niedawno, choć wiedziałam, że ona i mój teść pracują razem w banku, a pan z zespołu to ich szef. (i dzięku temu mieliśmy 300 zł taniej niż wynosiła cena w momencie pdopisywania umowy. teraz nie wiem ile sobie życzą). wszyscy chwalili zespół. nawet moja koleżanka fryzjerka i jej narzeczony, zamówili go na własne wesele w przyszłym roku. nasze wesele trwało do 5-tej, ale my zwialiśmy ok. 3-ciej, bo ja już zasypiałam. teściowa zadzwoniła po taksówkę dla nas. żebyście widziały zdziwienie taksówkarza, że wiezie Państwa Młodych!! policzył nam taksówkę 5 zł taniej, chociaz i tak jakoś nie za dużo zapłaciliśmy (mimo nocy i mimo niedzieli?!). w momencie kiedy wsiadaliśy do taksówki, przyjechał pierwszy kurs busika (też z MPK). drugi nie wiem, o której miał być. a potem była krótka noc poślubna... już bez udziału widowni...

jak sobie jeszcze coś przypomnę, to dopiszę.

negila · 2009-09-10, 10:31

Cytat:

Napisane przez chrabaszcz

Witam wszystkie Panny Młode!!!!
Właśnie znalazłam to forum. W przyszłym roku też biorę ślub. tylko jeszcze nie mamy sali.... a widze ze tu same doswiadczone panny młode

mam nadzieje ze posłuzycie mi rada w roznych kwestiach heheheheh
czy slyszalyscie cos moze o gospodzie w dolnie w wierzchoniowie?
albo o maciejowej chacie? ja jestem z kazimeirza dolnego dlatego potrzebuje sali gdzies w okolicy na jakies 200 osob. macie cos do zaproponowania?

W maciejowej chacie to jedna pm ma mieć wesele o ile się nie mylę więc ona powinna więcej wiedzieć. O drugiej nic nie wiem

elizabarbara · 2009-09-10, 10:37

dżem dobry

Laski, piekne relacje

az sobie milo poczytac do sniadania

Zycze szczescia na nowej drodze zycia

a ja zmykam do rzonnnkóf

maggie123 · 2009-09-10, 10:42

Cytat:

Napisane przez MAGiALENA

życzenia przyjmowaliśy w kościele bo trochę kropiło i był wiatr. dla gości mój tata, kierowca MPK, wynajął solarisa.

ciekawe, czy nasi "tatowie" się znają, bo mój też kierowca MPK już od 20. lat...

Cytat:

Napisane przez MAGiALENA

... i tu stało się to, o czym wspominałam w cz. 1.! mój kieliszek z nidopitym szampanem wylądował na czole męża. dzięowałam Bogu, że i w tym dniu miał okulary, a nei szkła o których zakupie myślał. kilka kropli krwi na garniturze i na mojej sukience. mój rozcięty palec i to biedne rozcięte czoło męża. popłakałam się. na szczęście, brat swiadkowej jest przyszłym lekarzem i zatamował nam te krwotoki.

ojej... ale masz cel, ale żeby od razu w męża tuż po ślubie?? no wiesz? czym tak Ci podpadł;>
a na poważnie - dobrze, ze na sali był lekarz i nic poważnego się nie stało.

MAGiALENA · 2009-09-10, 10:44

Cytat:

Napisane przez maggie123

ciekawe, czy nasi "tatowie" się znają, bo mój też kierowca MPK już od 20. lat...

mam Cie na n-k? to zapytam taty, czy zna Twojego.

a odbiera Twój Tata "medal" dziś czy tam jutro?

maggie123 · 2009-09-10, 10:51

Cytat:

Napisane przez MAGiALENA

mam Cie na n-k? to zapytam taty, czy zna Twojego.

a odbiera Twój Tata "medal" dziś czy tam jutro?

nie masz mnie kochana na nk, ale jeśli prześlesz mi na pw link na swoją stronę to się odezwę

tak, tak mojego tatę kopnął ten zaszczyt

carolcia88 · 2009-09-10, 10:53

Cytat:

Napisane przez chrabaszcz

Witam wszystkie Panny Młode!!!!
Właśnie znalazłam to forum. W przyszłym roku też biorę ślub. tylko jeszcze nie mamy sali.... a widze ze tu same doswiadczone panny młode

mam nadzieje ze posłuzycie mi rada w roznych kwestiach heheheheh
czy slyszalyscie cos moze o gospodzie w dolnie w wierzchoniowie?
albo o maciejowej chacie? ja jestem z kazimeirza dolnego dlatego potrzebuje sali gdzies w okolicy na jakies 200 osob. macie cos do zaproponowania?

Maciejową Chatę to ja mam na 28.08.2010 wiec jak masz jakieś pytania to pisz a o tej drugiej sali nic nie słyszałam...

MAGiALENA · 2009-09-10, 10:53

Cytat:

Napisane przez maggie123

nie masz mnie kochana na nk, ale jeśli prześlesz mi na pw link na swoją stronę to się odezwę

tak, tak mojego tatę kopnął ten zaszczyt

już wysyłam.

to się spotkają na "gali rozdania Oskarów".

maggie123 · 2009-09-10, 10:56

Cytat:

Napisane przez MAGiALENA

już wysyłam.

to się spotkają na "gali rozdania Oskarów".

hehehe, na pewno

impreza na 102 pewnie będzie

wiadomość na nk czeka na Ciebie

MAGiALENA · 2009-09-10, 10:59

Cytat:

Napisane przez maggie123

hehehe, na pewno

impreza na 102 pewnie będzie

tak w sumie to i powinnyśmy świętować. w końcu trzeba się dzielić radością (i alkoholem). z dziecmi zwłaszcza.

diya1983 · 2009-09-10, 11:03

Maciejko dostałaś obie części relacji czy tylko ze ślubu?

Jak się czujesz???

MalgosiaM8 · 2009-09-10, 11:05

Cytat:

Napisane przez diya1983

Maciejko dostałaś obie części relacji czy tylko ze ślubu?

Jak się czujesz???

Diyasku ja dostałam obie, przeczytane , pośmiane, powzruszane przy herbatce

dziekuje

maggie123 · 2009-09-10, 11:08

Cytat:

Napisane przez MAGiALENA

tak w sumie to i powinnyśmy świętować. w końcu trzeba się dzielić radością (i alkoholem). z dziecmi zwłaszcza.

ja już widzę, jak mój tata się dzieli ze mną alkoholem
tak, jak na ostatnim weselu polewał nam po pół kieliszka

cały mój tata po prostu

w ogóle zapomniałam napisać, że śliczna z Ciebie kobietka

MAGiALENA · 2009-09-10, 11:13

Cytat:

Napisane przez maggie123

w ogóle zapomniałam napisać, że śliczna z Ciebie kobietka

mój wygląd na ślubie to niestety nie zasługa natury a: pani wizażystki, koleżanki fryzjerki, znajomej manikiurzystki, pań z salonu sukien, pani ze sklepu obuwniczego i pań ze sklepu z bielizną.

MalgosiaM8 · 2009-09-10, 11:15

Cytat:

Napisane przez MAGiALENA

mój wygląd na ślubie to niestety nie zasługa natury a: pani wizażystki, koleżanki fryzjerki, znajomej manikiurzystki, pań z salonu sukien, pani ze sklepu obuwniczego i pań ze sklepu z bielizną.

Pięknie wyglądałaś

Relacje też miło się czytało

maggie123 · 2009-09-10, 11:23

Cytat:

Napisane przez MAGiALENA

mój wygląd na ślubie to niestety nie zasługa natury a: pani wizażystki, koleżanki fryzjerki, znajomej manikiurzystki, pań z salonu sukien, pani ze sklepu obuwniczego i pań ze sklepu z bielizną.

nie przesadzaj i nie bądź taka skromna

jak biją, trzeba uciekać, jak chwalą pięknie się uśmiechnąć

make up itd to jedno, ale z ropuchy królewny się nie zrobi, nawet za pomocą super eksta dodatków i makijażu
więc jeszcze raz powiem, że jesteś bardzo ładna i masz taką delikatną urodę

i koniec dyskusji

negila · 2009-09-10, 11:31

Cytat:

Napisane przez diya1983

Maciejko dostałaś obie części relacji czy tylko ze ślubu?

Jak się czujesz???

Diya czy i ja mogę prosić o relację?

Czy to tylko dla wybranych

MAGiALENA · 2009-09-10, 11:57

maggie123 w którym kościele bierzesz ślub?

00aneczka · 2009-09-10, 12:31

Witam WAS bardzo serdecznie

trochę mnie tu nie było a tu zmian i zmian co nie miara

Moje drogie coś tu wyczytałam o wątku dla żonek możecie mi linka podać, bo znaleźć nie moge

Ja jestem jak najbardziej za spotkankiem i żonek i panienek

Pomóżcie mi, wiem, że kilka z WAS czesało się u jakiegoś fryzjera fantastycznego <faceta> chciałabym jakiś namiar do niego a nie pamietam nazwiska, chce coś zrobić z moimi włosami po ślubie

aha Dzieczyny super relacje ślubne pieknie

Pastelaa · 2009-09-10, 12:40

Dziewczyny świetnie się czytało Wasze relacje, naprawdę super, chociaż nie obyło się bez paru wpadek to nie zmienia faktu że był to Wasz Najpiękniejszy Dzień w Życiu

Diya a Twoją relacje tez chętnie bym przeczytała

Bernadetko mi się podobała ta sukienka na ramiączkach co mierzyłaś. Fakt, może w biuście jakos Ci się dobrze nie ułożyła, ale sukienka sama w sobie naprawdę bardzo ładna i nieoklepana jak niektóre różniące się tylko drobnymi szczegółami.

Laski czy któraś z Was była może kiedyś w Maximusie w Nadarzynie i widziała tam suknie ślubne ???

Bo tak mi się o uszy obiło,że są dosyć tanie i kupuje się od razu, a na miejscu ponoć wykonują poprawki. Słyszałyście cos może?

00aneczka · 2009-09-10, 12:49

Pastelaa ja niestety nic nie słyszałam także w tym temacie nie pomoge

ponawiam moje pytanie o tego fryzjera - pomóżcie<prosi>

Amira_2007 · 2009-09-10, 13:58

Cytat:

Napisane przez Pastelaa

Laski czy któraś z Was była może kiedyś w Maximusie w Nadarzynie i widziała tam suknie ślubne ???

Bo tak mi się o uszy obiło,że są dosyć tanie i kupuje się od razu, a na miejscu ponoć wykonują poprawki. Słyszałyście cos może?

Ja byłam i żadna rewelacja jak dla mnie

Wioletaa · 2009-09-10, 14:03

Cytat:

Napisane przez 00aneczka

Pastelaa ja niestety nic nie słyszałam także w tym temacie nie pomoge

ponawiam moje pytanie o tego fryzjera - pomóżcie<prosi>

Ja również proszę

i jeśli można chciałabym też o kontakt do dobrych makijażystek

Magdalena zdjęcia śliczne i podoba mi się Twoja fryzura, tak myślę sobie że pasowałaby do mnie.

carolcia88 · 2009-09-10, 14:17

ten fryzjer to zapewne Karol Brzyski... Kilka dziewczyn się u niego czesało, ale nie pamiętam które dokładnie i on na tyłach hotelu....(czarna dziura) ma zakład razem z Olą Szymanek. A co to za hotel to trzeba sprawdzić,ale chyba Europa, na pewno na Krakowskim....

Miira · 2009-09-10, 14:26

Cytat:

Napisane przez Pastelaa

Dziewczyny świetnie się czytało Wasze relacje, naprawdę super, chociaż nie obyło się bez paru wpadek to nie zmienia faktu że był to Wasz Najpiękniejszy Dzień w Życiu

Diya a Twoją relacje tez chętnie bym przeczytała

Bernadetko mi się podobała ta sukienka na ramiączkach co mierzyłaś. Fakt, może w biuście jakos Ci się dobrze nie ułożyła, ale sukienka sama w sobie naprawdę bardzo ładna i nieoklepana jak niektóre różniące się tylko drobnymi szczegółami.

Laski czy któraś z Was była może kiedyś w Maximusie w Nadarzynie i widziała tam suknie ślubne ???

Bo tak mi się o uszy obiło,że są dosyć tanie i kupuje się od razu, a na miejscu ponoć wykonują poprawki. Słyszałyście cos może?

Ja byłam w Maximusie i owszem są salony sukien ślubnych ale niestety nie pomogę bo nic tam nie mierzyłam

. Może warto przedzwonić (o ile się da?

)

fragolinka · 2009-09-10, 14:30

Cytat:

Napisane przez carolcia88

ten fryzjer to zapewne Karol Brzyski... Kilka dziewczyn się u niego czesało, ale nie pamiętam które dokładnie i on na tyłach hotelu....(czarna dziura) ma zakład razem z Olą Szymanek. A co to za hotel to trzeba sprawdzić,ale chyba Europa, na pewno na Krakowskim....

Nie, Europa, tylko Lublinianka

Krakowskie przedmieście 56 (wejście od Kołłątaja). Ja zdecydowałam się tam robić fryzurkę, tym bardziej, że od razu makijaż na miejscu

iwonka861 · 2009-09-10, 14:32

Cytat:

Napisane przez negila

ja z chęcią ale po ślubie

ja też

Cytat:

Napisane przez Amira_2007

Niemężatki powinny przybyć żeby dokształcić się w mężatej materii

Dużo piwa nas czeka żeby was uświadomić co się zmienia po ślubie

Ja mogę w jakiś weekend w październiku, ale jeszcze nie mogę sie dokładnie okreslić.

Mi w październku też pasuje

Cytat:

Napisane przez onaella

Dziewczyny jeżeli spotkanko było by tak do 26 września to ja bardzo chętnie

później niestety ale mnie nie będzie w Pl

Mi 26 nie pasuje, bo mam inną imprezę

Cytat:

Napisane przez ana_01

A dużo piwa kupujecie na wesele i poprawiny? Jak kupujecie piwo to kupujecie zaraz mniej wódki czy tyle samo co przeciętnie się bierze na osobę?

Właśnie się zastanawiałam co się z nią dzieje i szczerze mówiąc mam jakieś złe przeczucia, nie wiem czemu, mam nadzieję, że wszystko u niej w porządku.

Wódki bierzemy tyle samo, co mieliśmy brać- 0,75 na osobę na 2 dni, a piwo weźmiemy od właściciela, więc ile nam będzie odpowiadało, to nam da

Też mam dziwne przeczucia, na nk nawet nie ma jej zdjęcia...Nie wiem, czy to wypada, ale chyba wypadałoby, żeby któraś z LPM2010,przejęła pałeczkę i wkleiła link z datami ślubów od Joasi...

00aneczka · 2009-09-10, 14:37

Tak to napewno był Karol Brzyski wielkie dzięki Dziewczynki

a ma któraś z WAS jakiś namiar na niego?? i czy on tylko ładnie czesze czy też ścina i maluje fajnie?? bo szukam kogoś dobrego.
Ja raz jeszcze zaznaczam, zę tym razem nie odpuszcze naszego spotkanka i już się na nie pisze

)
uuu... a ja nie mam żadnej z WAS na naszej-klasie, no poza Telka

chyba wypadałoby to zmienić co Wy na to??

tweetek86 · 2009-09-10, 14:38

Cytat:

Napisane przez negila

Diya czy i ja mogę prosić o relację?

Czy to tylko dla wybranych

ja też bym poprosiła o ile można

Małgosiu ja też poproszę o zdjęcia, maila wyślę na priv

2009-09-10, 10:07	#571
chrabaszcz Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-09 Lokalizacja: kazimierz Wiadomości: 33	Dot.: Lubelskie Panny Młode cz.VII (& Żonki'09) Witam wszystkie Panny Młode!!!! Właśnie znalazłam to forum. W przyszłym roku też biorę ślub. tylko jeszcze nie mamy sali.... a widze ze tu same doswiadczone panny młode mam nadzieje ze posłuzycie mi rada w roznych kwestiach heheheheh czy slyszalyscie cos moze o gospodzie w dolnie w wierzchoniowie? albo o maciejowej chacie? ja jestem z kazimeirza dolnego dlatego potrzebuje sali gdzies w okolicy na jakies 200 osob. macie cos do zaproponowania?

2009-09-10, 10:21	#572
MAGiALENA Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-12 Wiadomości: 5 339	Dot.: Lubelskie Panny Młode cz.VII (& Żonki'09) cd. cz. 2 weszliśmy do kościoła i cały czas się uśmiechaliśmy (po Waszych relacjach widzę, że to wszyscy Państwo Młodzi mają taki odruch... hihihi...). minęła 18-ta, a tu księży ani widu, ani słychu. pisze w liczbie mnogiej, bo u nas było dwóch - wikary z mojej parafii, w której był ślub oraz zaproszony przez nas (katecheta TŻ z liceum, który potem pomógł moim rodzicom pokonać kryzys małżeński). troszkę się zaczęliśy bać, bo nie mieliśy w indeksach wpisów z "egzaminu" i już myśłiliśy, że śłubu nie będzie. ale wyszli księża. powitali nas. i poszliśy. czuliśy się cudownie. mieliśy na ślubie też i nieznajome osoby, bo to był ślub na normalnej mszy o 18-tej. właściwie całą msze poprowadził nasz gość. było pięne kazanie - bezpośrenio skierowane do nas, do "Magdy i Roberta" i były też słowa, które my odebraliśmy jako skierowane do moich rodziców. przysięgę składałam z zaciśniętym gardłem. nie mogłam mówić, tak byłam przejęta. już o tym pisałam na jakimś wątku, ale i Wam napiszę: w pewnym momencie się zamyśłiłam i nie usłyszałam co mam powtórzyć. mojemu mózgowi zajęło chwilkę zanim odebrał inf i odtworzył. niestety ten moment widac na filmie. ale trudno. "reszta będzie bez wpadek" - pomyśłałam, bo jak po prysiędze to już nie ma czego się bać. nie wiedziałm, jak bardzo się wtedy myliłam... na końcu mszy była litania (jak to u nas w parafii w czerwcu). życzenia przyjmowaliśy w kościele bo trochę kropiło i był wiatr. dla gości mój tata, kierowca MPK, wynajął solarisa. dorga do sali była króciutka, bo to blisko od moich rodziców i od kościoła. wysiedliśmy. powitanie. odwróciliśy kolejnośc ze względu na pogodę i najpierw mąż przeniósł mnie przez próg (bałam się, że się wywalimy). uff, udało się... chleb, sól, pan Młody, kieliszki i... i tu stało się to, o czym wspominałam w cz. 1.! mój kieliszek z nidopitym szampanem wylądował na czole męża. dzięowałam Bogu, że i w tym dniu miał okulary, a nei szkła o których zakupie myślał. kilka kropli krwi na garniturze i na mojej sukience. mój rozcięty palec i to biedne rozcięte czoło męża. popłakałam się. na szczęście, brat swiadkowej jest przyszłym lekarzem i zatamował nam te krwotoki. i tak w czasie kiedy goście jedli rosołek, ja pogryzałam chleb i przykładałam go do palca. potem wreszcie odbyło się prawdziwe powitanie przez orkiestrę i "Sto lat". przez całe wesele pytałam męża jak się czuje i było mi niesamiwcie wstyd. ale przejdźmy do przyjemniejszych kwestii. podczas kolejki na "jedzie pociąg z daleka" zaproponowałam mężowi, żeby wybiec z wężykiem na dwór. mąż otworzył drzwi i stanąłl. lało . cały wężyk się zatrzymał. konsternacja. i dopiero kiedy mężuś się odwrócił, nasz "pociąg" zauważył, że my nie wiedzieliśy, że pada. z zabaw były: zbieranie na wózek, musieliśmy wymyśleć i zaprezentować 12 pozycji pocałunków, odwracaliśmy się do siebie żeby powróżyć płec dzieci. zdziwiło mnie tylko, że oczepiny miałam jedynie ja - tylko ja rzucałam welonem. goście za to mieli "operację plastyczną" - 3 dziewczyny nakładały trzem chłopakom rajstopy na twarz. nie wiedzieliśy jakie zabawy będą, bo zdaliśmy się na zespół. był tort, który podobno wszystkim smakował. sensację wzbudziła płonąca szynka na szabli, wwieziona przy zgaszeniu światła (wsyscy się zdiziwli, a byłam przekonana, że nikt nie zwróci uwagi) a w tle leciał unowocześniony motyw z "Janosika". goście robili zdjęcia. moja koleżanka prowadziła wywiady z goścmi na temat wesela. dlaczego to własśnie ona dotarło do mnie calkiem niedawno, choć wiedziałam, że ona i mój teść pracują razem w banku, a pan z zespołu to ich szef. (i dzięku temu mieliśmy 300 zł taniej niż wynosiła cena w momencie pdopisywania umowy. teraz nie wiem ile sobie życzą). wszyscy chwalili zespół. nawet moja koleżanka fryzjerka i jej narzeczony, zamówili go na własne wesele w przyszłym roku. nasze wesele trwało do 5-tej, ale my zwialiśmy ok. 3-ciej, bo ja już zasypiałam. teściowa zadzwoniła po taksówkę dla nas. żebyście widziały zdziwienie taksówkarza, że wiezie Państwa Młodych!! policzył nam taksówkę 5 zł taniej, chociaz i tak jakoś nie za dużo zapłaciliśmy (mimo nocy i mimo niedzieli?!). w momencie kiedy wsiadaliśy do taksówki, przyjechał pierwszy kurs busika (też z MPK). drugi nie wiem, o której miał być. a potem była krótka noc poślubna... już bez udziału widowni... jak sobie jeszcze coś przypomnę, to dopiszę. __________________ mąż i żona: 06.06.2009 aniołek Gabrysia/Gabryś: 21.08.2010 Kacperek: 2o.09.2011

2009-09-10, 10:37	#574
elizabarbara Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-11 Lokalizacja: far far east ... Wiadomości: 6 814	Dot.: Lubelskie Panny Młode cz.VII (& Żonki'09) dżem dobry Laski, piekne relacje az sobie milo poczytac do sniadania Zycze szczescia na nowej drodze zycia a ja zmykam do rzonnnkóf __________________ 25.II.2014. Emilka i Natalka 30.X.2012 []Aleksander WYMIANKA*

2009-09-10, 11:03	#582
diya1983 Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-01 Lokalizacja: gdzieś :) Wiadomości: 1 961	Dot.: Lubelskie Panny Młode cz.VII (& Żonki'09) Maciejko dostałaś obie części relacji czy tylko ze ślubu? Jak się czujesz??? __________________ Panie! Daj mi siłę -do akceptowania rzeczy, których nie mogę zmienić, -odwagę do zmiany rzeczy, których nie mogę zaakceptować, -i mądrość, abym ukryła ciała tych, którzy mnie dzisiaj wkurzyli.

2009-09-10, 11:57	#589
MAGiALENA Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-12 Wiadomości: 5 339	Dot.: Lubelskie Panny Młode cz.VII (& Żonki'09) maggie123 w którym kościele bierzesz ślub? __________________ mąż i żona: 06.06.2009 aniołek Gabrysia/Gabryś: 21.08.2010 Kacperek: 2o.09.2011

2009-09-10, 12:31	#590
00aneczka Rozeznanie Zarejestrowany: 2008-11 Lokalizacja: Lublin Wiadomości: 894	Dot.: Lubelskie Panny Młode cz.VII (& Żonki'09) Witam WAS bardzo serdecznie trochę mnie tu nie było a tu zmian i zmian co nie miara Moje drogie coś tu wyczytałam o wątku dla żonek możecie mi linka podać, bo znaleźć nie moge Ja jestem jak najbardziej za spotkankiem i żonek i panienek Pomóżcie mi, wiem, że kilka z WAS czesało się u jakiegoś fryzjera fantastycznego <faceta> chciałabym jakiś namiar do niego a nie pamietam nazwiska, chce coś zrobić z moimi włosami po ślubie aha Dzieczyny super relacje ślubne pieknie

2009-09-10, 12:40	#591
Pastelaa Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-06 Wiadomości: 127	Dot.: Lubelskie Panny Młode cz.VII (& Żonki'09) Dziewczyny świetnie się czytało Wasze relacje, naprawdę super, chociaż nie obyło się bez paru wpadek to nie zmienia faktu że był to Wasz Najpiękniejszy Dzień w Życiu Diya a Twoją relacje tez chętnie bym przeczytała Bernadetko mi się podobała ta sukienka na ramiączkach co mierzyłaś. Fakt, może w biuście jakos Ci się dobrze nie ułożyła, ale sukienka sama w sobie naprawdę bardzo ładna i nieoklepana jak niektóre różniące się tylko drobnymi szczegółami. Laski czy któraś z Was była może kiedyś w Maximusie w Nadarzynie i widziała tam suknie ślubne ??? Bo tak mi się o uszy obiło,że są dosyć tanie i kupuje się od razu, a na miejscu ponoć wykonują poprawki. Słyszałyście cos może?

2009-09-10, 12:49	#592
00aneczka Rozeznanie Zarejestrowany: 2008-11 Lokalizacja: Lublin Wiadomości: 894	Dot.: Lubelskie Panny Młode cz.VII (& Żonki'09) Pastelaa ja niestety nic nie słyszałam także w tym temacie nie pomoge ponawiam moje pytanie o tego fryzjera - pomóżcie<prosi>

2009-09-10, 14:17	#595
carolcia88 Rozeznanie Zarejestrowany: 2006-01 Lokalizacja: Lublin Wiadomości: 592	Dot.: Lubelskie Panny Młode cz.VII (& Żonki'09) ten fryzjer to zapewne Karol Brzyski... Kilka dziewczyn się u niego czesało, ale nie pamiętam które dokładnie i on na tyłach hotelu....(czarna dziura) ma zakład razem z Olą Szymanek. A co to za hotel to trzeba sprawdzić,ale chyba Europa, na pewno na Krakowskim.... __________________

2009-09-10, 14:37	#599
00aneczka Rozeznanie Zarejestrowany: 2008-11 Lokalizacja: Lublin Wiadomości: 894	Dot.: Lubelskie Panny Młode cz.VII (& Żonki'09) Tak to napewno był Karol Brzyski wielkie dzięki Dziewczynki a ma któraś z WAS jakiś namiar na niego?? i czy on tylko ładnie czesze czy też ścina i maluje fajnie?? bo szukam kogoś dobrego. Ja raz jeszcze zaznaczam, zę tym razem nie odpuszcze naszego spotkanka i już się na nie pisze) uuu... a ja nie mam żadnej z WAS na naszej-klasie, no poza Telka chyba wypadałoby to zmienić co Wy na to??

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)