Rasowy=Rodowodowy - Strona 33 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-09-01, 11:45   #961
agunia82
Zakorzenienie
 
Avatar agunia82
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 10 931
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

OlkaR ja Cię bardzo proszę, dokształć się w zakresie regulacji Związku Kynologicznego, bo albo bzdury piszesz albo coś pokręciłaś, i lepiej by było żebyś czasem na przyszłość ludziom takich głupstw nie opowiadała, bo ja już widziałam jak niektórzy bezgranicznie ufają wetom choćby Ci mieli wiedzę 1000 lat za murzynami. KAŻDY pies w miocie z legalnej hodowli (tak jak to już dziewczyny pisały) ma prawo do rodowodu! nie jest to kwestia łapówek, znajomości czy tym podobne. Nie wiem co Ty widziałaś te trzy lata temu, ale albo coś pokręciłaś albo ktoś Ci bzdur naopowiadał. Lewe papiery to mogą załatwiać do lewych miotów (np. suka bez uprawnień, drugi miot w roku tej samej suki, suka pokryta przez psa bez uprawnień), a nie dla 7 czy tam 8 szczeniaka z legalnego miotu! Dziewczyny Ci piszą że dawno się te przepisy zmieniły, a Ty brniesz dalej. A nie łaska czasem przeczytać jak się te zapisy mają? To jest wiedza ogólnie dostępna, poczytaj sobie, a nie pisz więcej bzdur że "Ty się spotkałaś". Bo jak dla mnie to już by była czysta głupota dawać łapówkę za metryki tych "ostatnich" szczeniąt jeśli można je mieć zupełnie legalnie...
__________________




Edytowane przez agunia82
Czas edycji: 2009-09-01 o 11:49
agunia82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-01, 11:52   #962
tinkussia
Zadomowienie
 
Avatar tinkussia
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 781
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Cytat:
Napisane przez OlkaR Pokaż wiadomość
Dostają metrykę jak hodowca za to zapłaci (czytaj: włoży kopertę w odpowiednie ręce) lub po prostu dostaje po znajomości :P
Czy 20 lat temu- nie wiem... ale 3 lata temu się z tym spotkałam więc to nie "herezje"
Tłumaczenie- nie tłumaczenie, ja po prostu rozumiem ludzi, którzy nie chcą tyle wydawać na psa a nie chcą też zabierać go ze schroniska.
proszę cię, nie wiem jak ci ktoś to wmówił, ale dorosła kobieta, wykształcona, studentka weterynarii! powinna mieć swój własny rozum, a nie iść za tym co ktoś powiedział. Większość psów w typie rasy kończy właśnie w schroniskach bo były tańsze, w końcu się znudziły i można sobie było pozwolić na pozbycie sie pieska, często kupując kolejnego- ale słodziasnego i milusiego szczeniaczka...
to co piszesz jest okropne... widać że niezbyt dużo wiesz nt. hodowli pod patronatem ZK, zasad wydawania szczeniakom metryk i psom rodowodów
tinkussia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-01, 12:03   #963
OlkaR
Zakorzenienie
 
Avatar OlkaR
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 915
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Cytat:
Napisane przez gunia 23 Pokaż wiadomość
Zostało zadane mi pytanie więc odpowiem: skoro myślisz, że 6 czy 8 psów z miotu dostaje tylko rodowód to łatwo wywnioskować, że nigdy nie miałaś do czynienia z ZK i nie wiem, jak napisałaś jakąś sensowną skargę. Krytykować? My tylko oceniamy to co piszesz, bo jako przyszły weterynarz powinnaś mieć większą wiedzę na temat sytuacji psów w Polsce i nie powielać głupkowatych mitów.
Nie napisałam że tak myślę... Na przyszłość radzę dokładniej i uważniej czytać wypowiedzi innych uzytkowników. "Jako przyszły weterynarz"...otóż chciałam zauważyć że weterynarz nie musi mieć związku z sytuacją psów a tymbardziej ze Związkiem Kynologicznym. Oceniacie...może, ale bardzo agresywnie. Rozumiem, że możecie się nie zgadzać, że coś co przeczytałam gdzieś tam może nie być prawdą ale takie rzucanie się uważam za bezsensowne.

---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:01 ----------

Cytat:
Napisane przez tinkussia Pokaż wiadomość
proszę cię, nie wiem jak ci ktoś to wmówił, ale dorosła kobieta, wykształcona, studentka weterynarii! powinna mieć swój własny rozum, a nie iść za tym co ktoś powiedział. Większość psów w typie rasy kończy właśnie w schroniskach bo były tańsze, w końcu się znudziły i można sobie było pozwolić na pozbycie sie pieska, często kupując kolejnego- ale słodziasnego i milusiego szczeniaczka...
to co piszesz jest okropne... widać że niezbyt dużo wiesz nt. hodowli pod patronatem ZK, zasad wydawania szczeniakom metryk i psom rodowodów
Owszem, wiem niewiele ale podkreslam chyba już kolejny raz że:
- wyrażam swoje zdanie
- niektóre zdania jakie wyrażam są poparte faktami, które widziałam naocznie
- nie twierdzę że mam całkowitą rację
- uważam że forum jest od wyrażania własnych opinii a nie jeżdżenia sobie po ludziach i po tym co mówią


Sorry ale zachowujecie się gorzej niż "zieloni" z Doliny Rozpudy... Macie swoje racje i nie dopuszczacie do glosu nikogo innego. A jesli dopuścicie to próbujecie zmieszać z błotem, włazić mu z buciorami w sumienie itd.
Każdy ma jakieś tam swoje zdanie i ja uważam, że ma prawo je wyrazić- tutaj jednak widzę, że się nie da. Jeżeli uważacie, czy też wiecie że to co napisałam o rodowodach szczeniaków nie jest prawdą, wystarczy powiedziec normalnie a nie od razu najeżdżać na moje wykształcenie czy mówić, że opowiadam "bzdury". Nikt się nie powinien obrażac o krytykę czy prostowanie zdania i ja się nie obrażam i nie denerwuję, jesli jest ona/ono wyrażone w sposób kulturalny czego tu niestety nie widzę.
Jak również hasła w stylu "przyszły lekarz weterynarii..." a co to ma do rzeczy? Nic. Wspomniałam o tym przy okazji zdania, że mi nie odpowiada żaden weterynarz w mojej miejscowości, ale widzę, że to jest dobry pretekst żeby wylać swoje żale.
Otóż, chciałam zauważyć i podkreślić, że:
- lekarz weterynarii czy to obecny, czy przyszly nie jest i nie będzie alfą i omegą.
- lekarz weterynarii to nie kynolog i nie musi wiedziec jakiej rasy jest dany pies, czy w ogole jest rasowy. Miło jest jeśli wie, ale przede wszystkim ma wiedziec co ten pies ma "chorego" i to wyleczyć.
- lekarz weterynarii powinien być realistą
- lekarz weterynarii wcale nie oznacza "kocham wszytskie zwierzątka i będę im pomagał i zmieniał świat"

A przede wszystkim, miłość do zwierząt przejawia się na różne sposoby i akurat to czy ktoś jest za czy przeciw nielegalnym hodowlom, czy klupuje rasowe psy, czy "podróbki", czy bierze psa ze schroniska nie jest podstawą do tego, by sądzić czy ktoś te zwierząta kocha czy nie i czy jest w stanie im pomagać.

Dobrze jest szumieć i krzyczeć że coś się nie podoba. Nie popieracie nielegalnych hodowli ale tez z nimi nie walczycie... Ale wyżywacie się na kims kto ma trochę inne zdanie.

Pozdrawiam

Edytowane przez OlkaR
Czas edycji: 2009-09-01 o 12:21
OlkaR jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-01, 12:03   #964
winogronek
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 171
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Tak jeszcze co do ceny psa ,jeśli mają leczyć rasowego psa podejście weterynarzy też jest inne ,wiem z doświadczenia że nie podejmują się leczenia ci którzy nie czują "się na siłach" i polecają swoją konkurencje ale na takim kundelku to by pewnie poeksperymentowali

Jeśli chodzi o jeżdżenie po ludziach ty to tak odbierasz my jedynie próbujemy wyprostować pewne fakty,gdyż przeciętny Kowalski czytając twoje posty może dalej poszerzać te poglądy.
__________________


Edytowane przez winogronek
Czas edycji: 2009-09-01 o 12:07
winogronek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-01, 12:11   #965
agunia82
Zakorzenienie
 
Avatar agunia82
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 10 931
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Cytat:
Napisane przez OlkaR Pokaż wiadomość
- uważam że forum jest od wyrażania własnych opinii a nie jeżdżenia sobie po ludziach i po tym co mówią
owszem, tu się zgodzę, natomiast to juz kwestia naszego sumienia czy upieramy się przy bzdurach czy jednak zweryfikujemy swoją wiedzę. A inni użytkownicy jak najbardziej mają prawo do tego, żeby NIEPRAWDZIWE informacje korygować. Bez komentarza pozostawiam fakt upierania się przy swoim, kiedy to wystarczyło by spojrzeć w konkretne zapisy i dowiedzieć się, że to jednak inni mają rację... To że prostujemy nieprawdziwe informacje nie jest jeżdżeniem po nikim, i nie rozumiem dlaczego tak to odbierasz.
Co do tego, że wet nie musi się znać na przepisach ZK zgadzam się (choć uważam, że skoro leczy psy i daje porady psów dotyczące, to powinien część chociaż znać), ale skoro tak, to niech lepiej w ogóle na ten temat milczy niż opowiada bzdury
__________________




Edytowane przez agunia82
Czas edycji: 2009-09-01 o 12:13
agunia82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-01, 12:11   #966
gunia 23
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 768
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

To jak tak nie myślisz, to po co o tym piszesz ? Nie lepiej się dokształcić i nie pisac głupot ? Weterynarz nie musi znać sytuacji psów w Polsce? A jak ktoś przyjdzie do Ciebie do gabinetu i będzie chciał się poradzić Ciebie w sprawie wyboru hodowli, zapytać o rodowód, lub najbliższe schronisko to co powiesz "sorry, ale ja nie muszę tego wiedzieć"?

A co do tego jeżdzenia po ludziach to gdyby ktoś przetarł mi oczy i powiedział, że piszę głupoty to jednak starałabym naprawić swoje braki wiedzy : poczytac, zapytać i na pewno nie miałabym temu komuś tegom za złe.

Edytowane przez gunia 23
Czas edycji: 2009-09-01 o 12:21
gunia 23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-01, 12:28   #967
OlkaR
Zakorzenienie
 
Avatar OlkaR
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 915
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Cytat:
Napisane przez gunia 23 Pokaż wiadomość
To jak tak nie myślisz, to po co o tym piszesz ? Nie lepiej się dokształcić i nie pisac głupot ? Weterynarz nie musi znać sytuacji psów w Polsce? A jak ktoś przyjdzie do Ciebie do gabinetu i będzie chciał się poradzić Ciebie w sprawie wyboru hodowli, zapytać o rodowód, lub najbliższe schronisko to co powiesz "sorry, ale ja nie muszę tego wiedzieć"?

A co do tego jeżdzenia po ludziach to gdyby ktoś przetarł mi oczy i powiedział, że piszę głupoty to jednak starałabym naprawić swoje braki wiedzy : poczytac, zapytać i na pewno nie miałabym temu komuś tegom za złe.
O matko... mam wrażenie, że Ty czytasz tylko kawałeczki moich wypowiedzi i wybierasz sobie to, co przukuje Twój wzrok. Ja po prostu koryguję to, że nie uzyłam zwrotu "wiem, że tak jest", "tak jest na pewno", tylko że się z taką sytuacją spotkałam.
Nie, jeżeli nie będę czegoś wiedziała odeślę go do Związku Kynologicznego.
Uważam, że lepiej się przyznać że się czegoś nie wie niż uparcie twierdzić że coś jest dobre i wiem co robić.

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

Cytat:
Napisane przez agunia82 Pokaż wiadomość
owszem, tu się zgodzę, natomiast to juz kwestia naszego sumienia czy upieramy się przy bzdurach czy jednak zweryfikujemy swoją wiedzę. A inni użytkownicy jak najbardziej mają prawo do tego, żeby NIEPRAWDZIWE informacje korygować. Bez komentarza pozostawiam fakt upierania się przy swoim, kiedy to wystarczyło by spojrzeć w konkretne zapisy i dowiedzieć się, że to jednak inni mają rację... To że prostujemy nieprawdziwe informacje nie jest jeżdżeniem po nikim, i nie rozumiem dlaczego tak to odbierasz.
Co do tego, że wet nie musi się znać na przepisach ZK zgadzam się (choć uważam, że skoro leczy psy i daje porady psów dotyczące, to powinien część chociaż znać), ale skoro tak, to niech lepiej w ogóle na ten temat milczy niż opowiada bzdury
tak to odbieram, bo wyczuwam w wypowiedziach taki hmm... agresywny ton. Nie upieram się, bo jak już napisałam wcześniej- dociera do mnie weryfikacja informacji czy jakaś krytyka, ale napisana w trochę inny sposób.
I owszem, zgodzę się, że część powinien znać (bo wszystkich i tak się chyba nie da gdyż jest ich całe mnóstwo), ale napisałam to z jednego względu- takiego, że nie każdy rozumie że weterynarz nie musi się zajmować psami. A czy ja się będę zajmowała to już jest moja sprawa.

Edytowane przez OlkaR
Czas edycji: 2009-09-01 o 12:30
OlkaR jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-09-01, 12:28   #968
tinkussia
Zadomowienie
 
Avatar tinkussia
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 781
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Cytat:
Napisane przez gunia 23 Pokaż wiadomość
A jak ktoś przyjdzie do Ciebie do gabinetu i będzie chciał się poradzić Ciebie w sprawie wyboru hodowli, zapytać o rodowód, lub najbliższe schronisko to co powiesz "sorry, ale ja nie muszę tego wiedzieć"?
.
raczej będzie opowiadał durnoty, przecież się nie przyzna do niewiedzy

znam weterynarzy, którzy twierdzą że 7 szczeniaków w miocie dostaje rodowód, reszta nie, znam też takich którzy przyznają się że nie wiedzą, zadzwonią gdzie trzeba, poszukają w internecie i dopiero wtedy odpowiedzą na pytanie- droga OlkoR- zdecyduj się którzym weterynarzem chcesz być
tinkussia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-01, 12:32   #969
OlkaR
Zakorzenienie
 
Avatar OlkaR
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 915
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Cytat:
Napisane przez tinkussia Pokaż wiadomość
raczej będzie opowiadał durnoty, przecież się nie przyzna do niewiedzy

znam weterynarzy, którzy twierdzą że 7 szczeniaków w miocie dostaje rodowód, reszta nie, znam też takich którzy przyznają się że nie wiedzą, zadzwonią gdzie trzeba, poszukają w internecie i dopiero wtedy odpowiedzą na pytanie- droga OlkoR- zdecyduj się którzym weterynarzem chcesz być
Od psów przeszliśmy do wyobru drogi życiowej
Ja już od dawna wiem jakim weterynarzem chcę być, ale czasem rozmowy na forum wyglądaja jak tłumaczenie wegetarianinowi że powinien jeść mięso i uważam, ze temat tego czy skoncze studia czy nie, czy będę leczyć psy itd nalezy zostawić w spokoju.
OlkaR jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-01, 12:33   #970
agunia82
Zakorzenienie
 
Avatar agunia82
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 10 931
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

OlkaR, przepraszam, ale zaczynasz przeczyć sama sobie. Sama napisałaś wcześniej:
Napisane przez OlkaR
Dostają metrykę jak hodowca za to zapłaci (czytaj: włoży kopertę w odpowiednie ręce) lub po prostu dostaje po znajomości :P
Czy 20 lat temu- nie wiem... ale 3 lata temu się z tym spotkałam więc to nie "herezje"

A teraz piszesz, że przyznajesz się że czegoś nie wiesz. Ja tu widzę tylko upieranie się przy swoim bez najmniejszej próby sprawdzenia jak jest naprawdę. Póki co pokazałaś, że do błędu czy niewiedzy przyznać się nie potrafisz, więc nie jestem pewna co Ty będziesz tym ludziom opowiadać...


A to, że się interesujemy tym, co weterynarze będą mówić ludziom (a Ty przecież masz zamiar zostać wetem) ma swoje przyczyny. Bo ostatnio zauważyłam, że to właśnie w większości weterynarze przyczyniają się do opowiadania przez ludzi bzdur o ciążach dla zdrowotności, metryczkach tylko dla 6 psów itd itp. I jakoś mam wrażenie, że gdybyś tu nie trafiła też byś ludziom opowiadała te bzdury o metrykach.

__________________




Edytowane przez agunia82
Czas edycji: 2009-09-01 o 12:37
agunia82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-01, 12:38   #971
OlkaR
Zakorzenienie
 
Avatar OlkaR
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 915
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Cytat:
Napisane przez agunia82 Pokaż wiadomość
OlkaR, przepraszam, ale zaczynasz przeczyć sama sobie. Sama napisałaś wcześniej:
Napisane przez OlkaR
Dostają metrykę jak hodowca za to zapłaci (czytaj: włoży kopertę w odpowiednie ręce) lub po prostu dostaje po znajomości :P
Czy 20 lat temu- nie wiem... ale 3 lata temu się z tym spotkałam więc to nie "herezje"

A teraz piszesz, że przyznajesz się że czegoś nie wiesz. Ja tu widzę tylko upieranie się przy swoim bez najmniejszej próby sprawdzenia jak jest naprawdę. Póki co pokazałaś, że do błędu czy niewiedzy przyznać się nie potrafisz, więc nie jestem pewna co Ty będziesz tym ludziom opowiadać...

A to, że się interesujemy tym, co weterynarze będą mówić ludziom (a Ty przecież masz zamiar zostać wetem) ma swoje przyczyny. Bo ostatnio zauważyłam, że to właśnie w większości weterynarze przyczyniają się do opowiadania przez ludzi bzdur o ciążach dla zdrowotności, metryczkach tylko dla 6 psów itd itp. I jakoś mam wrażenie, że gdybyś tu nie trafiła też byś ludziom opowiadała te bzdury o metrykach.
Nie nie, ja mówię o tym "myslisz że 6 czy 8 szczeniaków w miocie dostaje metrykę"- do tego zdania tłumaczyłam że tak nie myślę, tylko że gdzies coś takiego przeczytałam. Jak również podkreśliłam, że ok, zgadzam się z tym że tak nie jest, po przeczytaniu Waszych wypowiedzi.

To, że "spotkałam się z taką sytuacją" uważasz za zaprzeczanie sobie albo rozgłaszanie herezji.... no trudno, mówię jak było a Wy się bulwersujecie, że to bzdury.
Przykre, ale my naprawdę żyjemy w kraju "trzeciego świata" a nawet gorzej i pewne rzeczy się zdarzają, czy tego chcemy czy nie.
Swoją drogą...jednak tu trafiłam i dobrze. Ale na przyszłość prosiłabym delikatniej trochę prowadzić rozmowę i starać się czytać pełne wypowiedzi a nie ich urywki.

Edytowane przez OlkaR
Czas edycji: 2009-09-01 o 12:39
OlkaR jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-09-01, 12:45   #972
agunia82
Zakorzenienie
 
Avatar agunia82
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 10 931
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Cytat:
Napisane przez OlkaR Pokaż wiadomość
Nie nie, ja mówię o tym "myslisz że 6 czy 8 szczeniaków w miocie dostaje metrykę"- do tego zdania tłumaczyłam że tak nie myślę, tylko że gdzies coś takiego przeczytałam. Jak również podkreśliłam, że ok, zgadzam się z tym że tak nie jest, po przeczytaniu Waszych wypowiedzi.

To, że "spotkałam się z taką sytuacją" uważasz za zaprzeczanie sobie albo rozgłaszanie herezji.... no trudno, mówię jak było a Wy się bulwersujecie, że to bzdury.
Przykre, ale my naprawdę żyjemy w kraju "trzeciego świata" a nawet gorzej i pewne rzeczy się zdarzają, czy tego chcemy czy nie.
Swoją drogą...jednak tu trafiłam i dobrze. Ale na przyszłość prosiłabym delikatniej trochę prowadzić rozmowę i starać się czytać pełne wypowiedzi a nie ich urywki.
cóż, na stwierdzenie dziewczyn, że wszystkie psy z miotu mają prawo do metryki napisałaś to co zacytowałam w poprzednim poście, plus że "to nie jest herezja bo Ty się spotkałaś". Ja nie wiem jak to można zrozumieć, że Ty tak nie myślisz... Sory, ja tego nie widzę, napisałaś to dopiero w późniejszych postach. Czy możesz w takim razie opisać jak dokładnie wyglądała ta sytuacja te 3 lata temu z tymi metrykami? Bo albo ktoś kogoś w balona zrobił, albo sama nie wiem co o tym myśleć.

Ja też się cieszę, że tu trafiłaś, błądzić jest rzeczą ludzką, ale jednak, mimo wszystko, konstruktywnej krytyki zawsze jest dobrze posłuchać a swoje braki w wiedzy nadrobić. Brakuje w tym kraju naprawdę dobrych weterynarzy, mam nadzieję, że Ty będziesz wetem z pasji, takim, który zawsze się dokształca i do którego warto będzie się udać.
__________________



agunia82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-01, 12:52   #973
gunia 23
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 768
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Pozwolę sobie zacytować ten fragment postu i się do niego odnieść:

"Otóż, chciałam zauważyć i podkreślić, że:
- lekarz weterynarii czy to obecny, czy przyszly nie jest i nie będzie alfą i omegą.
- lekarz weterynarii to nie kynolog i nie musi wiedziec jakiej rasy jest dany pies, czy w ogole jest rasowy. Miło jest jeśli wie, ale przede wszystkim ma wiedziec co ten pies ma "chorego" i to wyleczyć.
- lekarz weterynarii powinien być realistą
- lekarz weterynarii wcale nie oznacza "kocham wszytskie zwierzątka i będę im pomagał i zmieniał świat"

A ja chciałam zauważyć, że lekarz nie musi być alfą i omegą, ale może przynajmniej nie pisać ani nie rozpowiadać zasłyszanych głupot. Wet to nie kynolog, ale moim zdaniem musi znać rasy i ich skłonności do różnego rodzaju schorzeń (szybciej wpadnie na to co psu może dolegać) poza tym musi chyba jakoś rasę psa w książeczkę wpisać. A czym jest weterynaria? Czyżby właśnie nie niesieniem pomocy zwierzętom? A wet realista? To chyba ten co wie jakie są realia pseudohodowli i schronisk w Polsce...

Dalej piszesz:
"A przede wszystkim, miłość do zwierząt przejawia się na różne sposoby i akurat to czy ktoś jest za czy przeciw nielegalnym hodowlom, czy klupuje rasowe psy, czy "podróbki", czy bierze psa ze schroniska nie jest podstawą do tego, by sądzić czy ktoś te zwierząta kocha czy nie i czy jest w stanie im pomagać"

Miłość do zwierząt = zapobieganie ich bezdomności, kupowanie psów ze sprawdzonych źródeł. Prawdziwy miłośnik zwierząt kocha je rozsądnie i mądrze, a pomoc im niesie w sposób przemyślany, a nie kupuje psa z pseudo (napędzając machinę bezdomności).

I jeszcze to:

"Dobrze jest szumieć i krzyczeć że coś się nie podoba. Nie popieracie nielegalnych hodowli ale tez z nimi nie walczycie... Ale wyżywacie się na kims kto ma trochę inne zdanie"

Sama uznałaś, że Cię krytykuję gdy napisałam, że nic nie zrobiłaś z tymi lewymi metrykami, a tu co widzę: też mnie krytykujesz i naskakujesz na nas (chociaż jak napisałaś razi Cię takie podejście). Otóż muszę Cię zapewnić, że większość z nas działa właśnie przeciwko pseudohodowlom, walczy z bezdomnością zwierząt. Zapraszam na dogomanię.

Edytowane przez gunia 23
Czas edycji: 2009-09-01 o 12:57
gunia 23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-01, 12:54   #974
OlkaR
Zakorzenienie
 
Avatar OlkaR
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 915
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Może i krytykuję...ja bym to raczej nazwała- dostosowaniem się do typu rozmowy.
W każdym razie, uważam że sprawę powinniśmy zakończyć bo wykłócanie się nie ma sensu. Wiem już jak jest rodowodami i przynajmniej tyle dobrego z tego wyszło, że mam "wyprostowane" informacje na ten temat.

Jeżeli działacie przeciwko pseudohodowlom- chwała Wam za to

Edytowane przez OlkaR
Czas edycji: 2009-09-01 o 12:57
OlkaR jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-01, 13:08   #975
gunia 23
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 768
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Cieszę się, że "wyprostowałyśmy" Ci informacje My piszemy z perspektywy ludzi, którzy właśnie chcą jakoś pomóc psom w Polsce, coś zrobić żeby jak to sama uznałaś Polska przestała być krajem trzeciego świata jeśli chodzi o podejście do zwierząt. Uwierz, że sama byś dostała nerwicy, jeśli czytałabyś po raz 1000 jakieś niesprawdzone informacje i w końcu sama byś zaczęła tak reagować bo ile można cierpliwie tłumaczyć? Do połowy to nie dociera, ale oni o tym nie myślą, a ja potem widzię te biedne psie mordki w schroniskach, które są efektem powielania mitów... Może potraktowałam Cię nieco ostro, ale od razu miałam wizję weta namawiającego do krycia porodowodowej suki dla zdrowia i mnie nerwy poniosły
gunia 23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-09-02, 14:42   #976
OlkaR
Zakorzenienie
 
Avatar OlkaR
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 915
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

agunia sytuacja z metrykami wyglądała tak:
Byłam ze znajomym u hodowcy dobermanów obejrzeć szczeniaki. Miot był spory bo młodych było 9. No i na pytanie o rodowód, oczywiście, wszystkie są po dobrych rodzicach itd. czyli dokument będzie. Po odbiór psa mieliśmy się zgłosić za ok. 2 tygodnie. Przyjechaliśmy, pan hodowca daje nam psa bez "papierka" i mówi, że nie wszystkie psy dostały bo (tu własnie to o czym wczesniej była mowa) jest ich za dużo i właśnie ten "nasz" nie dostał. Po rozmowie na ten temat- znajomy oczywiście nie chciał wziąć szczeniaka, bo chciał z nim jeździć na wystawy- hodowca powiedział coś takiego "jeżeli tak pan stawia sprawę to załatwimy dokument, za kilka dni go panu wyślę, ale to będzie dopłata" (ok. 20 czy też 30zł nie pamiętam).
Skończyło się na tym, że psa nie zabraliśmy bo albo jest dokument albo nie.
Tylko teraz tak się zastanawiam....
Jeżeli wszystkie szczeniaki w miocie dostają rodowód to albo pan chciał nas naciągnąć na te dodatkowe pieniądze, albo te psy nie powinny mieć dokumentów bo to jakieś "mieszańce" po niepewnych rodzicach.
Jeśli pan był tylko zwykłym naciągaczem- no trudno, tacy też się zdarzają, ale jeśli rzeczywiście tak jak twierdzi ma możliwość "załatwienia" dokumentów, to cos jest bardzo nie tak jak powinno być...

gunia to szkoda, że akurat taka wizja Ci się nasunęła, ale mam nadzieję, że tylko na tej czarnej wizji się skończy A ja mam jeszcze duuużo czasu żeby się nauczyć kiedy się sukę kryje a kiedy nie

Edytowane przez OlkaR
Czas edycji: 2009-09-02 o 14:46
OlkaR jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-02, 15:20   #977
agunia82
Zakorzenienie
 
Avatar agunia82
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 10 931
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

No to ja podejrzewam, że to był w ogóle "lewy" miot. Być może też dawał łapówki za metryczki dla psów z takich miotów (łapówkarze są wszędzie, nie oszukujmy się, że akurat Związek Kynologiczny będzie od nich wolny, skoro takich znajdziesz i w policji i w sądach...). Oszust i tyle, jakby na to nie patrzeć. Tym bardziej się dziwie, że do tej pory wierzyłaś w to co on powiedział o prawach do metryczek, skoro, jak sama napisałaś, czuć było że coś kręci. To tylko pokazuje, że przy zakupie zwierzaka należy naprawde dobrze się rozeznać skąd się go bierze
__________________



agunia82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-04, 08:39   #978
gabs
Zadomowienie
 
Avatar gabs
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: stolica Warmii ;)
Wiadomości: 1 728
Wyślij wiadomość przez MSN do gabs
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Dziewczyny, nie wiem jak innych, ale mnie przekonałyście - jeśli będę chciała kupić sobie konkretnego psa czy kota danej rasy to tylko z rodowodem, lub wezmę ze schroniska, ale nie dam zarobić jakiemuś oszustowi.

Moim marzeniem jest kot rosyjski niebieski, ale akurat poszukiwać go będę już na nowym mieszkaniu - czyli za jakieś 2-3 lata (taką mam nadzieję). Dotąd (u mamy) mieliśmy 2 dachowce - kotka zabrana ze wsi, gdzie jej matka co sezon kocięta rodzi, ale bez płacenia, na szcżęście, i kocur-znajda. Kociaki były kochane, rozpieszczane, mama nigdy nie żałowała pieniędzy na karmę i leczenie, oba zostały obowiązkowo wysterylizowane (raczej ze względów praktycznych, ale świadomość, że nie będą się mnożyć niepotrzebnie, trochę krzepi), szczepione.

Może nie jestem osobą działającą, ale jednak mam świadomość, że ograniczenie rozmnażania zwierząt poprawi ich warunki bytowe - mamy na uczelni świetny wydział medycyny weterynaryjnej, profesorowie prowadzą pogadanki dla studentów innych wydziałów odnośnie sytuacji zwierząt domowych. Teraz z pewnością nie miałabym sumienia dokładać do pseudohodowli, czułabym się z tym wyjątkowo źle...

A jak będę szukać kotka, to najpierw popytam wizażanki jak szukać legalnej hodowli rusków
__________________
KAT-TUN <- so proud to be HYPHEN!!!

/Girigiri de itsumo ikite itai kara.../
/Bo zawsze chciałam żyć na krawędzi.../

<Real Face by KAT-TUN>

1. Oszczędzam
2. Nie wydaję
3. Odkładam
4. I pojadę, zobaczycie!
gabs jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-04, 16:18   #979
gunia 23
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 768
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Gabs, bardzo miło czytać takie posty jak Twój. Niezmiernie się cieszę, że udało się nam Ciebie przekonać do rozsądnego nabycia kotka To daje nam siłę i nadzieję, że nasze rozpisywanie się na temat tego, że rodowód to nie tylko "papierek" dociera do ludzi i nie jest traktowane jako snobizm. Nam chodzi tylko i wyłącznie o dobro zwierząt, o to by (tak jak słusznie zauważyłaś) poprawić ich byt w Polsce.

Co do hodowli zrzeszonych to również wśród nich trzeba dobrze poszukać. OlkaR dała przyklad hodowli, w której się naciąga ludzi i takie hodowle nalezy omijać szerokim łukiem. Właśnie, Olu, mogłabyś mi podać na PW nazwę tej hodowli? Bo to ewidentnie oszuści.
gunia 23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-09-05, 12:51   #980
unilthemorning
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: jastrzębia
Wiadomości: 6
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Miło że się nawróciłaś! Żeby było więcej takich ludzi...
__________________
Viva Espana!
Visca el Barca!
unilthemorning jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-10, 12:05   #981
bejbeee
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 206
GG do bejbeee
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Czytam czytam czytam i mnie krew zalewa - ludzie jakie wy pierdoły wypisujecie :|

Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość

Moja babcia i ciotki (babcia i 2 ciotki mieszkają w jednym bloku, oczywiście na wsi) miały suczkę (znalazły nad rzeką), która urodziła małe (była dopuszczona świadomie) , i które zostały oddane w dobre ręce do domów. (Jedno małżeństwo traktowało tego szczeniaka jak dziecko!!!) Jedną suczkę zostawili sobie. W zeszłym roku obie zostały uśpione (miały raka, ze starości), i do tej pory nie miały już młodych. Też były pilnowane.
nie ma czegoś takiego jak "rak ze starości" , rak nie powstaje ze starości tylko po przez uszkodzenie mechanizmów odpowiadających za wzrost komórek na poziomie genetycznym.



Cytat:
Napisane przez Makaciowa Pokaż wiadomość
Doskonale rozumiem o co chodzi na tym forum i popieram to, że rozmnażanie i porzucanie zwierząt jest wielkim problemem w naszym kraju. Jednak chciałam tylko dopowiedzieć, ze nie trzeba od razu "ukamienowywać" każdego komu się suka oszczeniła, bo nie zawsze jest to zamierzone. Poza tym, niektórzy ludzie często wolą wziąć kundla od znajomych, niż wydawać po 1000 zł na rasowego psa, który zdechnie za 2dni (znam taki przyadek, kuzynka kupiła szczeniaka i okazało się, że był na coś chory)
Sterylizacja suki jest bardziej skomplikowana niż kastracja psa. Ciocia nie miała szczeniąt nigdy, bo pilnowała suczki, ale dwa psy na jednym podwórku i wiele nie trzeba.
W promieniu ponad 100km od mojej miejscowości nie ma żadnego schroniska dla zwierząt, większość "znajd" jest usypiana przez wetów, którzy mają jeszcze trochę serca, lub czasem ktoś takiego łazęgę przygarnie.
Osobiście nie wiem czy teraz przygarnęłabym psa ze schroniska, bo często ludzie wypowiadają się, że wciska im się chore zwierzęta. Myślę, że jeśli miałabym środki finansowe (kiedyś jak zacznę pracować) to napewno, jeśli brałabym psa ze schroniska to byłby to jakiś starszy pies, już spokojniejszy, mógłby być nawet schorowany, zapewniłabym mu napewno opiekę weterynaryjną.
I co do ostatniego zdania to nie napisałam, że bogaci, tylko bogatSi, czyli tacy co mogą sobie pozwilić na te 500zł wydatku, że mają niby rasowego psa. Moja ciocia ledwo na zastrzyki u weta ma kasę(i tak dobrze, że za darmo jednego psa leczy), a co dopiero mówić o kupowaniu tak drogo psa.
Po pierwsze to MY jesteśmy dorośli, MY bierzemy psa i MY jesteśmy za niego odpowiedzialni. Pies jest jak dziecko - nie masz zamiaru być odpowiedzialnym właścicielem to kup sobie pluszaka.

zamiast brać "kundla od znajomych" lepiej wziąć kundla ze schroniska - w ten sposób ratujesz psiakowi życie i tym samym nie popierasz cudzej głupoty którą jest bezsensowne rozmnażanie. Jak znajomi byli na tyle świadomi że nie wiedzą z czym wiąże się puszczanie suki w cieczce samopas to niech teraz wykażą się odpowiedzialnością i zajmą się tymi szczeniakami.

Śmieszy mnie fakt nazywania jakiegokolwiek psa "drogim" - co znaczy drogi patrząc na to od strony psa - jest z nami kilkanaście lat, jest naszym przyjacielem na dobre i na złe, przez te kilkanaście lat musi znosić nasze humory i często głupie pomysły, pies sam sobie domu nie wybiera - zostaje do niego zmuszony, dodać można jeszcze pasę rzeczy - czy patrząc na to zastanówcie się czy te 1000-2000 zł za psa to aż tak dużo ? Zresztą żadna odpowiedzialna osoba nie kupuje psa z dnia na dzień, od tak sobie. Odpowiedzialni ludzie najpierw rozważają wszystkie za i przeciw co też nie trwa 1 dnia. Co za problem odkładać przez rok czy dwa po kilka złotych ? Przez ten czas możemy przynajmniej odwiedzić kilka hodowli i znaleźć tą odpowiednią dla nas. A może się tak zdarzy że akurat urodzi się w niej jakiś Pet ? (pet czyli taki psiak/kotek który dostaję metryczkę i rodowód ale najczęściej z powodów czysto kosmetycznych oznaczany jest jako "niehodowlany" i nie możemy go dalej rozmnażać bo np. ma za dużo białego koloru na sierści albo inny kolor oczu) wtedy za takiego kotka/pieska również zapłacimy dużo mniej a mamy przynajmniej pewność że jest rasowy i przebadany na choroby genetyczne (o ile wybierzemy hodowlę w której psiaki/koty są badane - na szczęście jest ich coraz więcej). Przez ten dodatkowy czas oczekiwania na naszego jedynego i wymarzonego czworonoga mamy szansę na zdobycie dodatkowej wiedzy która w przyszłosci pozwoli nam być jeszcze lepszym właścicielem.

Sama znam kilka osób które są mówiąc prawdę biedne i co ? Właśnie dla tego że są biedni kupili tylko i wyłącznie psiaka z dobrej hodowli po przebadanych rodzicach - nie stać ich na robienie dodatkowych badan i późniejsze leczenia - choć tutaj akurat nalezy wspomnieć o tym iż w dobrej hodowli hodowca zastrzega w umowie iż w razie czego , gdyby zwierzak był chory to ON jest za to odpowiedzialny i to ON (hodowca) pokrywa koszty leczenia !


Cytat:
Napisane przez shewa Pokaż wiadomość
No ale przejde do sedna sprawy. TŻ wczoraj kupił Maine Coona. W zasadzie to jego tata, pod wpływem impulsu, w prezencie dla żony Kociak był tańszy, był blisko nas. Babeczka widać dopiero zaczynała. Rodziców kociaka ma w domu, widzieliśmy jakimi karmami są karmione i TŻ dostał troche na początek ( Royal coś tam, nie pamiętam ). Widzieliśmy reszte kociaków, rodziców też, wgląd do rodowodów rodziców był, ale mały jest już bez rodowodu. Ma książeczke zdrowia, wpisane odrobaczenia, rase, kolor itd. szczepienie ma mieć za 2 tygodnie. I teraz nie rozumiem. Jeśli kociak jest bez rodowodu, to mimo, że rodzice mają, nie jest rasowy?? TŻ mi jakoś tłumaczył, że u kotów to inaczej niż u psów, że można kupić rodowód jeśli się go chce wystawiać i hodować, że ten bez jest niehodowlany, ale sam nie wie o co chodzi bo się nigdy tym nie interesował. Sam swoją kotke przygarnął ze schroniska.
Nie wiem jak to wygląda u kotów ale w psich hodowlach wygląda to mniej więcej tak że to że suka i samiec mają rodowody to jeszcze nic nie oznacza. Po pierwsze oboje muszą zaliczyć minimum 3 wystawy na których dostaną minimum oceny BDB – wtedy mogą się strac o hodowlankę , dopiero z hodowlanką mogą mieć papierowe mioty- oczywiście chęć ich posiadania należy wczesniej zgłosić do ZK itp. Itd. Jeśli szczeniaki nie mają rodowodów to są 2 wyjścia – albo hodowca ma to w d** i prowadzi wolną amerykanę i nie zgłasza miotów wcale, albo jest psy/suki nie mają wyrobionej hodowlanki bo a) się nie chciało b) jest z nimi cos nie tak i hodowlanki nie otrzymały (np. brak zębów, wady zgryzu, coś nie tak z budową) – i w jednym i w drugim przypadku takie psiaki nie powinny być rozmnażane.



Cytat:
Napisane przez shewa Pokaż wiadomość
Z tego co ojciec TŻ'ta mówił to mają tytuły.
My się na tym nie znamy, ludzie którzy nie interesują się hodowlami, często nie mają pojęcia o tym, że jest jakakolwiek różnica... Myślą, że jeśli zwierze jest po rodowodowych rodzicach to jest wszystko wporządku. Ta kobieta nie wzbudzała żadnych wątpliwości, w życiu nie pomyślałabym, że może być jedną z tych które chcą tylko zarobić na rozmnażanych kotach. Ma w domu kocura, i ma kotke, w planach ma zakup drugiej i zajęcie się hodowlą na poważnie, wcześniej miała tylko kocura i był on przeznaczony na 'krycie'. Może po prostu nie upilnowała kocura? Kociaki były zadbane, obdarzone miłością, to po prostu było widać Z tego co mówiła to kolejny miot z tych rodziców będzie w przyszłym roku.
Ja do tego momentu nie wiedziałam, że jest jakaś różnica. Myślałam, że jeśli ktoś chce kota tylko dla siebie to nie ma znaczenia czy ma rodowód, i wiele ludzi tak myśli...

Jeszcze jedno pytanie... skoro tak praktycznie mały jest bez rodowody = nie rasowy to dlaczego w książeczce zdrowia ma wpisaną rase?
a co to znaczy zajęcie się hodowlą na poważnie ? to co zrobiła było na żarty ?

ps. Książeczkę zdrowia można wypisać sobie samemu, choć najczęściej wypisuje ją weterynarz – ale wpisać w niej (jeśli chodzi o rasę) można wpisać co się tylko chce J


Cytat:
Napisane przez agunia82 Pokaż wiadomość
wyprostujmy jedną rzecz, w hodowli- prawdziwej, zarejestrowanej- nie ma mowy o kryciu co cieczkę! To jest bardzo pilnowane przez związek, każde krycie musi być zarejestrowane, suka może mieć małe nie częściej niż raz w roku. A każdy miot przechodzi przegląd, dokonuje go członek Związku Kynologicznego i weterynarz. To co Ty opisałaś to też pseudo - rozmnażanie psów z rodowodem, ale bez uprawnień hodowlanych. W prawdziwych hodowlach tylko suka hodowlana (ze zdobytymi uprawnieniami) może mieć mlode, kryć może tylko hodowlany reproduktor. I powtarzam - młode nie częściej niż raz do roku, inaczej hodowca zostaje usunięty ze Związku i nie można wtedy już mówić o legalnej hodowli.

Raz jeszcze apeluję - nie piszmy nic pochopnie bez rozeznania tematu, nie róbmy więcej złego!
niestety to wszystko nie jest aż tak różowe – wiem bo sama mam psa z pseudo, po rodowodowych rodzicach – w przypadku naszej „pseudohodowli” suka była kryta 3-4 razy z rzędu – obecnie walczę z ZK a by się tym w końcu zajęli...

dla tego najważniejsze przed kupnem psa – sprawdźmy dokładnie hodowlę z której chcemy kupić zwierzaka ! Obecnie mamy to szczęście iż w internecie można zaleźć praktycznie wszystko J


Cytat:
Napisane przez Nunda Pokaż wiadomość
Przepraszam nie czytałam całego tematu ale mam swoje zdanie na temat Pseudohodowli.

Są hodowle i hodowle, jak również pseudo hodowle i pseudo hodowle.

Tak więc W hodowlach z prawdziwego zdarzenia są psy z udokumentowanym pochodzeniem, na pewno rasowe przeznaczone na wystawy i do hodowli po prostu cud miód i orzeszki. Są takie psy drogie ale kupując takiego albo chcemy mieć pewność że pies będzie wzorcowy i zdrowy albo kupujemy go po prostu na wystawy. mimo ze hodowcy robią to też po jakiejś części dla pieniędzy kochają te psy, dbają o nie i jeżdżą na wystawy (co ich też trochę kosztuje). natomiast hodowle to prawie to samo co pseudo tylkoze właściciel takiej hodowli więcej zarabia, Więcej zainwestował : Kupił kilka psiaków z rodem, zrobił uprawnienia hodowlane, rejestruje mioty i się cieszy ze zbija taką kasę a psy są tam tak samo traktowane jak w najgorszej pseudo hodowli. Daje się im pierwszą lepszą karmę suki mają szczenięta kilka razy w roku. tak więc każdą hodowlę nawet pseudo należy spawdzić.
Bo są pseudohodowle [czytaj hodowle domowe] Gdzie właściciel ma pare psów (nawet mogą być one rasowe) tylko nie ma zarejestrowanej hodowli nie rejestrował miotua ni szczeniąt, albo ktoś ma dwa psiaki które bardzo kocha żyją one w mieszkaniu i po prostu chciał się podzielić tymi wspaniałymi psami.
a pseudo hodowle to takie gdzie psy się robi masowo nie mają opieki weterynaryjnej i są wciskane ludziom za najniższą cenę którzy się nie znają i kupią każdy kit.

Osobiście mam psa z pseudo Rasy Jack russell terrier. "hodowla" Znajdowała się 200km od miejsca zamieszkania, ale pojechałam i ją spawdziłam i dopiro wybrałam szczenię. Psy były zadbane i miały opiekę weterynaryjną. Hodowczyni pokazywała rodziców i odpowiadała na wszystkie pytania. Przetrzymała psiaka kilka tygodni. Przy odbiorze spisaliśmy umowę, dostaliśmy zapas karmy, Kartke z informacjami jak żywić i pielęgnować psa oraz książeczkę zdrowia. Podczas pierszej wizyty u weterynarza pani doktor powiedziała zę to okaz zdrowia i jak do tej pory nie ma znim rzadnych problemów. Wygląda i zachowuje się jak prawdziwy jrt. Potępiam hodowle pseudo i "hodowle" Ale nie żałuje iż posiadam psiaka w typie bo jest cudowny, w przyszłości planuje kupiś jednak pieska z rodowodem - wystawowego, ale to bardzo odległe plany gdyż pieska mam u siebie dopiero od 2,5 miesiąca (psinek ma 5)
zgadzam się są Hodowle i „hodowle” , nie rozumiem tylko stwierdzenia że ktoś chce się podzielić swoimi wspaniałymi psami – a gdzie tu zdrowy rozsądek ? Należy wsponieć również o tym iż psiaków bez papierów nie przebadamy na niektóre choroby genetyczne – niestety, takie badania wykonuje się jedynie u psiaków z udowodnionym pochodzeniem. Dla każdego właściciela jego pies jest najwspanialszy na świecie i co ? idąc tym tokiem myślenia każdy niech kryje swoje wspaniałe suki i oferuje krycie swoim wspaniałym psem J - jestem tylko ciekawa gdzie my później pomieścimy te wszystkie bidy albo czy znajdą się chętni do uśmiercania ich wszystkich....

Co do wizyty u weterynarza – poproś swoją Panią doktor aby zagwarantowała ci na piśmie że twój psiak będzie już zawsze zdrowy a w razie czego to ona pokryje koszty leczenia skoro bez żadnych badań jest w stanie stwierdzić takie rzeczy J

Ps. Skoro twój JRT jest taki cudowny to dla czego chcesz aby twój kolejny psiak miał papiery ? J

Stwierdzić czy nasz psiak jest wygląda i zachowuje się jak przedstawiciel danej rasy może tylko i wyłącznie specjalista – my niestety jesteśmy tutaj nieobiektywni J

Nie mniej jedna życzę aby psiak rozwijał się jak najlepiej J
__________________
moja ciuchlandia

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=416164 Zapraszam !!!

Rasowy= Rodowodowy
bejbeee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-10, 12:12   #982
bejbeee
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 206
GG do bejbeee
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Cytat:
Napisane przez OlkaR Pokaż wiadomość
Witam
Nie sądzę, żeby przymusowa sterylizacja psów niehodowlanych była dobrym rozwiązaniem[. Sama mam dwa psy, oba rasowe z rodowodami (nie jeździmy na wystawy bo uważam, ze na takich imprezach pies się tylko męczy) nie są przeznaczone do rozrodu. Jednak w życiu bym nie poddała swojego psa takiemu zabiegowi. Teoretycznie jest to wyjście zapobiegające rozprzestrzenianiu się rożnego typu mieszańców itd. ale...
1. wysterylizowany pies traci swój charakter... wiem co mówię, bo naoglądałam się sporo takich zwierzaków
2. nie każdy chce mieć rasowego psa i takim ludziom tez trzeba dać możliwość zakupu jakiegoś mieszańca czy czegoś co wyglada na rasowego psiaka a nie ma rodowodu (nie oszukujmy sie ale psy rodowodowe są dużo droższe od tych "podrabianych")
Czipowanie- owszem, powinno być obowiązkowe więc pod tym podpisuję się obiema rękami.

Jesli chodzi o pseudohodowle... uważam, że najprostszym wyjściem byłoby zgłoszenie takiej podejrzanej hodowli do Związku Kynologicznego, bo w końcu to Związek nadaje numer hodowli i chyba też ma prawo kontroli nad takimi "instytucjami"

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:28 ----------


Szczerze mówiąc nie zgadzam się z tym co mówisz... Tzn. trafić na dobrego weterynarza jest ciężko, u siebie mam 4 i żaden nie spełnia moich wymagań w 100%, dlatego też mam nadzieję, że uda mi się w terminie skończyć studia i zając się swoimi zwierzakami (studiuję weterynarię).
Jednak jeśli chodzi o USG suki, rózne badania itd... no nie popadajmy w paranoję- weterynarz może i jest nim z powołania i miłosci do zwierząt ale za coś musi żyć więc dla każdego to lepiej jak przyjdzie ktoś z ciężarną suką. Cesarki u psów zdarzają się na tyle rzadko, że tu nie mozna liczyc na jakieś szalone pieniądze, więc nie wypominajmy weterynarzom że każą robić badania. Teoretycznie badań nie trzeba robić, nie trzeba szczepić psów itd... ale robimy to dla dobra naszych zwierząt a weterynarze liczą po prostu na naszą miłość i na to, że jestesmy w stanie duzo wydać żeby piesek był zdrowy. Kazdy liczy na to, że zarobi kasę- weterynarz też- proste.

Generalnie, jeśli chodzi o sterylizację... W przypadku suki na pewno jest to dobrze, bo się obce psy nie zbiegaja, a na pewno sterylka jest bezpieczniejsza dla zdrowia niż środki antykoncepcyjne.
Ale psa...w życiu bym nie dała wykastrować!
Teoretycznie i praktycznie sterylizacja/kastracja ni służy jedynie zapobieganiu rozpowszechniania się niechcianych psiaków – zapobiega ona również wielu chorobom takim jak ropomacicze u suk, rak sutka, rak jajników, a np. u samców które mają jądra rosnące do środka zabieg kastracji jest wręcz konieczny aby zapobiec rakowi, pomaga też przy nadmiernej agresji czy przy ciążach urojonych J to tak w skrócie.

Nie rozumiem co masz na myśli pisząc że pies wysterylizowany traci swój charakter - czy problemem jest to że pies zamiast nastawiać się na np. zabawę z innymi psami nagle dostrzega swojego właściciela i woli prace z nim niż bieganie z psami ? J czy problemem jest to że pies który wcześniej był bardzo agresywny nagle staje się przyjazny ? J Oczywiście psiak może początkowo stracić zapał np. do biegania ale to my jesteśmy od tego aby go znowu do ganiania zachęcić. Mam 2 suki, jedna 2 letnia nie wysterylizowana (ma problemy z usypianiem), druga 3 letnia po sterylizacji – obie tak samo szajbnięte J ta po sterylizacji nawet bardziej, uwielbia psie sporty, gdy widzi frisbee aż się trzęsie J z wagą też problemy nie ma – je za dwóch a jest chuda jak szkapa. Choć trafiła już do nas po sterylizacji bardzo się z tego cieszymy i pewnie sami też byśmy to zrobili J

Po co kupować psa który wyglądem przypomina daną rasę skoro nie chce się psa rasowego ??? K Rasa psa to nie tylko wygląd ale przede wszystkim charakter – tym powinni się kierować ludzie wybierając psa. Po co np. kupować Huskyego skoro jest się leniem i nie ma się zamiaru poświęcić psu tyle czasu ile on wymaga – bo jest ładny ? Czy to nie jest egoistyczne ? Później oczywiście gdy pojawią się problemy takie jak niszczenie mieszkania zwala się winę na psa bo to pies niszczy i jest niegrzeczny – a może tak pomyślmy czy oby na pewno to nie nasza wina – na 100% nasza.
Po co ludzie kupują psy w typie rasy – po to żeby się chwalić ich wyglądem, chcą się po prostu dowartościować i nie biorą pod uwagę faktu iż tym samym robią innym wielką krzywdę a tym samym wychodzą na zwykłych frajerów.

Co do weterynarzy - ja cię kręcę z takim podejściem to nie wiem po co na weterynarię w ogóle idziesz K W moim mieście jest 2 weterynarzy a mówiąc prawdę pseudoweterynarzy w podeszłym wieku którzy kopiują uszy i ogony, sieją brednie o tym iż suka powinna mieć małe minimum raz w życiu a jak ma urojone ciąże to od razu najlepiej ja pokryć – to nie są weterynarze tylko ludzie dla których najważniejsza jest kasa. Sama leczę swoje psy kilkanaście km dalej w pięknej, nowej i nie drogiej klinice w której przyjmuje 3 młodych weterynarzy – gdy byłam ostatnio z moja sunią która miała ciąże urojona weterynarz od razu powiedział że mam jej nie kryć i zaczął się śmiać, wyjaśnił mi co i jak z tymi hormonami, powiedział w prost że pokrycie sprawy nie rozwiążę, wręcz przeciwnie może ją dodatkowo pogłębić. Kiedy podczas jednej z wizyt przyjechał Pan aby skopiować swojemu pseudo Pittbullowi uszy wet powiedział mu że krzywdy zwierzęciu robić nie będzie ale jak chce to przytnie jemu. Pan się wystraszył i poszedł.

Mój weterynarz nigdy nie pyta mnie przy zabiegach (np. przeswietlenie stawów na dysplazje) o dodatkowe badania – ja robię to sama, widziałam zresztą jak zapytał kiedyś jednego Pana o to czy chce aby wykonać dodatkowe badania, Pan stwierdził że nie trzeba ale wet i tak zrobił i nic za to nie policzył.


Zapraszam serdecznie do wpisywania swoich doświadczeń z pseudohodowlami tymi psimi jak i kocimi tutaj : http://nieuczciwyhodowca.pl/forum/nieuczciwe-hodowle/ nikogo 5 minutek nie zbawi a może naszym wpisem komuś pomożemy J

Mój wpis również tutaj jest J

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ----------

Cytat:
Napisane przez OlkaR Pokaż wiadomość
agunia sytuacja z metrykami wyglądała tak:
Byłam ze znajomym u hodowcy dobermanów obejrzeć szczeniaki. Miot był spory bo młodych było 9. No i na pytanie o rodowód, oczywiście, wszystkie są po dobrych rodzicach itd. czyli dokument będzie. Po odbiór psa mieliśmy się zgłosić za ok. 2 tygodnie. Przyjechaliśmy, pan hodowca daje nam psa bez "papierka" i mówi, że nie wszystkie psy dostały bo (tu własnie to o czym wczesniej była mowa) jest ich za dużo i właśnie ten "nasz" nie dostał. Po rozmowie na ten temat- znajomy oczywiście nie chciał wziąć szczeniaka, bo chciał z nim jeździć na wystawy- hodowca powiedział coś takiego "jeżeli tak pan stawia sprawę to załatwimy dokument, za kilka dni go panu wyślę, ale to będzie dopłata" (ok. 20 czy też 30zł nie pamiętam).
Skończyło się na tym, że psa nie zabraliśmy bo albo jest dokument albo nie.
Tylko teraz tak się zastanawiam....
Jeżeli wszystkie szczeniaki w miocie dostają rodowód to albo pan chciał nas naciągnąć na te dodatkowe pieniądze, albo te psy nie powinny mieć dokumentów bo to jakieś "mieszańce" po niepewnych rodzicach.
Jeśli pan był tylko zwykłym naciągaczem- no trudno, tacy też się zdarzają, ale jeśli rzeczywiście tak jak twierdzi ma możliwość "załatwienia" dokumentów, to cos jest bardzo nie tak jak powinno być...

gunia to szkoda, że akurat taka wizja Ci się nasunęła, ale mam nadzieję, że tylko na tej czarnej wizji się skończy A ja mam jeszcze duuużo czasu żeby się nauczyć kiedy się sukę kryje a kiedy nie

OlkaR ten Pan to zwykły burak i naciągacz, jesli psiaki mają rodowody , wyrobioną hodowlanką, chęć krycia jest zgłoszona i została wydana zgoda to nawet jak by się 50 szczeniaków urodziło wszystkie dostają metryki na podstawie których wyrabia sie rodowody Rodowód rzeczywiście można dosłać ale metryke dostaje się od razu
__________________
moja ciuchlandia

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=416164 Zapraszam !!!

Rasowy= Rodowodowy
bejbeee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-10, 12:58   #983
winogronek
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 171
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

bejbeee lejesz miód na moje serce tymi wypowiedziami
Ja też się tak czasami zastanawiam, jeżdżę na te wystawy sprawdzam mojego psa u wielu sędziów,zakładam hodowle w ZK, płace te wszystkie składki, robię hodowlanke mojej suce , na własną rękę będę robić badania na choroby genetyczne(gdyż w Polsce jeszcze nie są wymogiem u ras mini, chodzi mi tu o PL i PRA),po części robię to dla siebie ale po części też dla tych przyszłych nabywców moich szczeniaczków abym mogła komuś szczerze spojrzeć w twarz, że zrobiłam wszystko co mogłam aby te pieniążki które wyda na tego pieska lub suczkę były zasłużone. I jak czytam te wszystkie głupoty które ludzie wypisują i jak dają się nabierać jak naiwniacy przez własną głupotę i niewiedzę to aż mnie ściska w dołku.
I tylko jedno małe sprostowanie to tego aby suka była hodowlana musi ukończyć 18 miesięcy i otrzymać na trzech wystawach oceny bdb, a pies żeby mógł być reproduktorem musi otrzymać 3 oceny doskonałe
__________________


Edytowane przez winogronek
Czas edycji: 2009-09-10 o 13:04
winogronek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-10, 13:18   #984
bejbeee
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 206
GG do bejbeee
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Cytat:
Napisane przez winogronek Pokaż wiadomość
bejbeee lejesz miód na moje serce tymi wypowiedziami
Ja też się tak czasami zastanawiam, jeżdżę na te wystawy sprawdzam mojego psa u wielu sędziów,zakładam hodowle w ZK, płace te wszystkie składki, robię hodowlanke mojej suce , na własną rękę będę robić badania na choroby genetyczne(gdyż w Polsce jeszcze nie są wymogiem u ras mini, chodzi mi tu o PL i PRA),po części robię to dla siebie ale po części też dla tych przyszłych nabywców moich szczeniaczków abym mogła komuś szczerze spojrzeć w twarz, że zrobiłam wszystko co mogłam aby te pieniążki które wyda na tego pieska lub suczkę były zasłużone. I jak czytam te wszystkie głupoty które ludzie wypisują i jak dają się nabierać jak naiwniacy przez własną głupotę i niewiedzę to aż mnie ściska w dołku.
I tylko jedno małe sprostowanie to tego aby suka była hodowlana musi ukończyć 18 miesięcy i otrzymać na trzech wystawach oceny bdb, a pies żeby mógł być reproduktorem musi otrzymać 3 oceny doskonałe
winogronku bardzo mi miło czytać coś takiego

Sama mam suczkę z pseudohodoli, powiedzmy szczerze przeszliśmy piekło ( wpis o modrym gnieździe w linku podanym wcześniej należy do mnie). Obecnie jest już dobrze i dzięki pomocy innych jakoś sobie poradziliśmy z problemami które zafundował nam nasz "hodowca". Walczę również z ZK aby coś z tą wylęgarnią zrobili - z jakim skutkiem - tego dowiemy się niebawem W chwili obecnej mamy jeszcze jedna suczkę, uratowaliśmy ją z meliny w której żyła, była bita, głodzona i kryta cieczka w cieczkę, przypuszczamy że również pochodzi z jakiejś pseudo. Obie bardzo kochamy i staramy się dawać im wszystko co tylko możemy i na co nas stać. Przybycie tych dwóch szaleństw do naszego domu otworzyło mi oczy na sprawy zwierząt w naszym kraju.. mam nadzieję że kiedys się coś u nas zmieni.
Marzy mi się jeszcze jeden psiak, również BC - na dzień dzisiejszy mam dokładnie sprecyzowane wymagania co do hodowli i tego co chcę z tym psem robić. Właściwie to znalazłam już tą wymarzoną hodowlę Teraz pozostaje mi jedynie uzbierać te 2 tyś funtów heh ale wiem że warto Może za 3 lata uzbieram a może za 5 - wiem jedno, nie chce iść na skróty
__________________
moja ciuchlandia

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=416164 Zapraszam !!!

Rasowy= Rodowodowy

Edytowane przez bejbeee
Czas edycji: 2009-09-10 o 13:30
bejbeee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-10, 13:25   #985
motylek1007
Zakorzenienie
 
Avatar motylek1007
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

bejbeee jak najwiecej takich ludzi jak Ty
__________________

[*] 11.09.2012
jeszcze się kiedyś spotkamy...
motylek1007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-10, 13:29   #986
winogronek
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 171
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

No ja też jestem z tych zbierających teraz zbieram na krycie bo będzie zagraniczne pies śliczny przebadany Życzę ci z całego serca tego wymarzonego BC. Widzę że bawisz się frisbee jak ja ,to świetna zabawa skąd jesteś?
Co do wetów wczoraj jeszcze bardziej utwierdziłam się w tym, że części powinno się odebrać lub zawiesić pozwolenie na prowadzenie praktyk z tymi herezjami na temat krycia suk pogarszają tylko sprawę , kumpela próbowała nawrócić dziewczynę która chce rozmnożyć pseudo yorka, przyniosła jej artykuły na ten temat a tamta nie! Bo wet jej tak zalecił koszmar !!
__________________


Edytowane przez winogronek
Czas edycji: 2009-09-10 o 13:33
winogronek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-10, 15:02   #987
gunia 23
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 768
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Bejbeee, bardzo trafnie to ujęłaś. Nic dodać nic ująć.
gunia 23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-09-10, 15:10   #988
tinkussia
Zadomowienie
 
Avatar tinkussia
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 781
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

ja też muszę w końcu zacząć zbierać na psa bo mało mnie on nie wyniesie mimo iż planuję go dopiero za kilka lat

ja też się bawię ze swoim russellem we frisbee
tinkussia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-11, 11:30   #989
bejbeee
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 206
GG do bejbeee
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Jeśli ktoś zainteresowany to zapraszamy serdecznie:

__________________
moja ciuchlandia

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=416164 Zapraszam !!!

Rasowy= Rodowodowy
bejbeee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-13, 19:41   #990
Zimbardo
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Cytat:
Napisane przez Dusia_01 Pokaż wiadomość
Super opisane!Jestem pod wielkim,pozytywnym wrazeniem.Mnie sama szlag trafia jak slysze.."Bo ja nie chce psa na wystawy wiec rodowod mu nie potrzebny".Ludzie poprostu nie rozumieja co tak naprawde znaczy RODOWOD,od taki nic nie warty papier.I nie zdaja sobie sprawy ze oszczedzajac na kasie,robia najwieksza krzywde sobie,bo tak naprawde nie da sie okraslic co i z jakim charakterem wyrosnie...
Sorry, pozwoliłam sobie zacytować jeden z pierwszych komentarzy na tym wątku...
Popieram autorkę tego tekstu tylko w JEDNYM JEDYNYM KAWAŁECZKU ZDANIA... "ludzie po prostu nie rozumieją"...

Nie rozumieją, że oprócz bieli i czerni jest cała masa odcieni szarości.
Radzę zachować zdrowy rozsądek, zamiast powtarzać jak mantrę słowa RASOWY=RODOWODOWY.

I chciałabym prosić (ale to pewnie moje pobożne życzenie), żeby wypowiadały się tutaj osoby, KTÓRE MAJĄ PSY.

A szczytem szczęścia byłoby, żeby w dyskusji uczestniczyli ludzie, którzy znają temat z autopsji.
Ludzie, którzy mieli okazję być w różnych "peudohodowlach", a już na pewno ludzie, którzy NA WŁASNE OCZY WIDZIELI WARUNKI w "prawdziwych" HODOWLACH...
Jeśli któraś z zażartych obrończyń hasła rasowy=rodowodowy, wrzeszcząca bez zastanowienia to zdanie i skandująca je przy lada okazji beż żadnego zastanowienia (na dodatek nie posiadająca psa, i nie stojąca nigdy przed dylematem wydania kilkuset/kilku tysięcy złotych) chce zmierzyć się z rzeczywistością.. taką szarą, zwykłą rzeczywistością, ma trochę czasu i parę groszy na paliwo - mogę zorganizować wycieczkę fakultatywną - DO kilku HODOWLI - pod pretekstem zakupu psa.

Czekam za zgłoszenia..
Póki co...

http://www.dogomania.pl/portal/node/793
Zimbardo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-06-15 11:12:14


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:28.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.