Co myślicie na temat trawki?

[Evelina3105]

Cześć dziewczyny. Widzę, że nurtuje Was ten sam problem co mnie. Chciałabym znać Wasza opinie na ten temat. Jestem z chłopakiem od 1,5 roku. Zanim zaczął ze mną być podpalał trawke. Ja niestety jakoś jestem do tego uprzedzona i całkiem przeciwna. Wiem, że teraz też czasem podpala bo mi się do tego przyznał. Strasznie mi z tym ciężko, i nie wiem co z tym całkowicie robić. Wiem, że związek to sztuka kompromisów. Nie mogę mu tak poprostu zabronić jak małemu dziecku bo moim zdaniem to nic nie da... Nie ma to wpływu na Nasz związek. Nie widzę też żeby przez to zachowywał się jakoś inaczej. Nie wiem co powinnam robić . Doradźcie mi proszę. Być może zabardzo przesadzam. Chyba zabardzo wczułam się w rolę matki, niż dziewczyny... proszę o odpowiedź. Liczę bardziej na Waszą pomoc, aniżeli krytykę

[aktaga13]

1. to jest w polsce nielegalne
2. zalóżmy, że gdybyśmy byli w Holandii, to... sama nie wiem. nie zaliczam się do zwolenników, ale nie zwalczam też zbyt ostro. każdy niszczy swoje zwoje mózgowe . gdyby chodzilo o TŻ - zachwycona bym nie była (powiedziala mu o tym), ale dzikich awantur za jakies okazyjne popalanie tez by nie było
3. niecierpie sytuacji, kiedy znajduję się w gronie ludzi upalonych, którzy zawzięcie tłumaczą mi swoją "trzeźwość umysłową", której oczywiście wówczas nie ma.. trudniej mi się wtedy z nimi porozumieć.
4. aha - moja przyjaciółka miała kiedyś po trawie dość poważne komplikacje. nie stwierdzę, czy to była zapaść (bo nie wiem), ale długotrwałe omdlenie na pewno. dodatkowo poprzedzone jakimiś strasznymi wizjami. osobiście wlasnie takie rzeczy zniechęcają mnie do marihuany. nie jest mi potrzebna w życiu
5. gdybym miała raka, a ona uśmierzałaby ból... to kto wie?

[Soleilka]

"Trawka" nie wywołuje halucynacji i żadnych wizji, po niej poprostu chce się śmiać. W każdym karaju jest grupa zwolenników, którzy palą. W Stanach robią to nawet gwiazdy. Wg mnie lepiej żeby człowiek sobie zapalił niż napił się alkoholu, ponieważ po alkoholu człowiek zachowuje się jak zwierze i jest agresywny. Po "trawce" tego nie ma. A że jest nielegalna? Wiele rzeczy w Polsce jest nie legalnych a ludzie z tego korzystają...

[Evelina3105]

również nie jestem tego wielkim zwolenniniem, ale być może nie jest to rzeczywiście, aż takie złe. Jeśli nie robi sie tego często. Wszystko jest chyba dla ludzi. Napewno też nie chciała bym znaleść sie wśród ludzi upalonych. I tak nie jest. W sumie to nigdy nie widziałam po TŻ że pali. Dzięki dziewczyny za odpowiedź

[paula78]

Napisane przez Soleilka

"Trawka" nie wywołuje halucynacji i żadnych wizji, po niej poprostu chce się śmiać. W każdym karaju jest grupa zwolenników, którzy palą. W Stanach robią to nawet gwiazdy. Wg mnie lepiej żeby człowiek sobie zapalił niż napił się alkoholu, ponieważ po alkoholu człowiek zachowuje się jak zwierze i jest agresywny. Po "trawce" tego nie ma. A że jest nielegalna? Wiele rzeczy w Polsce jest nie legalnych a ludzie z tego korzystają...

nawet gwiazdy to robia?? wow no to mega autorytety takie gwiazdy nie ma co.

nie sadze aby argumentem na plus dla trawki byl wybor miedzy alkoholem a trawką ,i to i to moze byc nałogiem ,a kazdy nalog moze niszczyc samego palacza jak i jego rodzine.
nie jest to zwyczajnie zdrowe.

nie chcialabym aby moi bliscy palili itp.

[Madia]

Napisane przez Soleilka

"Trawka" nie wywołuje halucynacji i żadnych wizji, po niej poprostu chce się śmiać. W każdym karaju jest grupa zwolenników, którzy palą. W Stanach robią to nawet gwiazdy. Wg mnie lepiej żeby człowiek sobie zapalił niż napił się alkoholu, ponieważ po alkoholu człowiek zachowuje się jak zwierze i jest agresywny. Po "trawce" tego nie ma. A że jest nielegalna? Wiele rzeczy w Polsce jest nie legalnych a ludzie z tego korzystają...

Z tymi gwiazdami to dałaś.... faktycznie skoro NAWET gwiazdy to robią...to czemu ja nie mam...w końcu na nich się NALEŻY wzorować.

Poza tym nie każdy po alkoholu robi się agresywny. Jedni się bawią wtedy inni śmieją a inni grzecznie idą spać. Każdy jest inny, nie generalizujmy.

Co do marihuany to nie wiem jakbym zareagowała. Nie podobałoby mi się to bo od używek to lepiej się trzymać daleko. Jedni na trawce skończą inni pójdą o krok dalej. I nie chodzi tu tylko o trawkę. Natomiast teraz sprawa jest prostsza bo póki co to u nas nielegalne (wprowadzili już tą ustawę o posiadaniu na własny użytek?).
Ja bym porozmawiała z chłopakiem w końcu jesteście już długo razem więc to nie jest chyba "szczeniackie" zauroczenie.

[zoskaa3]

Zioło jest o niebo lepsze od alkoholu i fajek razem wziętych

[motylek1007]

Napisane przez Soleilka

Wg mnie lepiej żeby człowiek sobie zapalił niż napił się alkoholu, ponieważ po alkoholu człowiek zachowuje się jak zwierze i jest agresywny. Po "trawce" tego nie ma. A że jest nielegalna? Wiele rzeczy w Polsce jest nie legalnych a ludzie z tego korzystają...

brak słów na komentarz za takie myślenie

[wsiowy_gupek]

Próbowałam- nie podnieca mnie to zupełnie.

U innych nie mam nic przeciw. Jak ktoś pali jego sprawa, ale na pewno u swojego TŻa bym tego nie popierała. Raz na rok spoko, ale nie częściej

Mój ex palił zanim sie poznaliśmy i przez pierwsze pół roku naszego związku naprawde często(prawie codziennie:/).
Kiedy to rzucił zaczął być agresywny wobec mnie...
Nie wiem czy miało to jakiś związek z trawką, wyciszała go(?) czy tylko zbieg okoliczności.

[eloi]

Napisane przez paula78

nawet gwiazdy to robia?? wow no to mega autorytety takie gwiazdy nie ma co.

nie sadze aby argumentem na plus dla trawki byl wybor miedzy alkoholem a trawką ,i to i to moze byc nałogiem ,a kazdy nalog moze niszczyc samego palacza jak i jego rodzine.
nie jest to zwyczajnie zdrowe.

nie chcialabym aby moi bliscy palili itp.

Napisane przez Madia

Z tymi gwiazdami to dałaś.... faktycznie skoro NAWET gwiazdy to robią...to czemu ja nie mam...w końcu na nich się NALEŻY wzorować.

Poza tym nie każdy po alkoholu robi się agresywny. Jedni się bawią wtedy inni śmieją a inni grzecznie idą spać. Każdy jest inny, nie generalizujmy.

Co do marihuany to nie wiem jakbym zareagowała. Nie podobałoby mi się to bo od używek to lepiej się trzymać daleko. Jedni na trawce skończą inni pójdą o krok dalej. I nie chodzi tu tylko o trawkę. Natomiast teraz sprawa jest prostsza bo póki co to u nas nielegalne (wprowadzili już tą ustawę o posiadaniu na własny użytek?).
Ja bym porozmawiała z chłopakiem w końcu jesteście już długo razem więc to nie jest chyba "szczeniackie" zauroczenie.

Dokładnie . Od siebie dodam tylko,że o ile mogę zrozumieć i współczuć osobom ciężko chorym, które chwytają się każdego sposobu , by nie czuć bólu, o tyle nie współczuję i nie rozumiem osób niszczących swój mózg pseudo-niegroźnymi-używkami. Gorzej , że są gotowe zaryzykować spokój i zdrowie swoich bliskich ( szczególnie w kontekście ewentualnego potomstwa ) .

[Zmijka]

Napisane przez Soleilka

"Trawka" nie wywołuje halucynacji i żadnych wizji, po niej poprostu chce się śmiać. W każdym karaju jest grupa zwolenników, którzy palą. W Stanach robią to nawet gwiazdy. Wg mnie lepiej żeby człowiek sobie zapalił niż napił się alkoholu, ponieważ po alkoholu człowiek zachowuje się jak zwierze i jest agresywny. Po "trawce" tego nie ma. A że jest nielegalna? Wiele rzeczy w Polsce jest nie legalnych a ludzie z tego korzystają...

niestety u nie których wywołuje wizje i halucynacje. Kazdy człowiek inaczej na nia reaguje.Tak samo kazdy inaczej reaguje na alkohol.
a człowiek po odstawianiu po wieloletnim paleniu jest agresywny, drażliwy

[sine.ira]

Uważam, że to badziewie lasuje mózgownicę tak samo jak inne narkotyki. Nie cierpię przebywać w towarzystwie upalonych ludzi. Zresztą wolę naturalny śmiech i zabawę od tego sztucznie sprowokowanego bo nie lubię zamaskowanych sztywniaków

[suszarka]

Napisane przez Zmijka

niestety u nie których wywołuje wizje i halucynacje. Kazdy człowiek inaczej na nia reaguje.Tak samo kazdy inaczej reaguje na alkohol.
a człowiek po odstawianiu po wieloletnim paleniu jest agresywny, drażliwy

to raczej nie czysta trawka wywołuje a domieszki do niej dodawane.

dla mnie trawka jest obojętna, a jeśli ktoś ma ochotę palić, niech pali, na zdrowie.

[Le Tigre]

Napisane przez Soleilka

"Trawka" nie wywołuje halucynacji i żadnych wizji, po niej poprostu chce się śmiać.

Nie zawsze chce się śmiać. Zresztą sugeruję odwiedziny na oddziale psychiatrycznym jakiegoś szpitala czy kliniki. Tam można zobaczyć, co "niewinna trawka" potrafi zrobić z mózgu...

Napisane przez Soleilka

W każdym karaju jest grupa zwolenników, którzy palą. W Stanach robią to nawet gwiazdy.

No tak, skoro gwiazdy palą to ja też powinienem! Idąc tym tropem to skoro czasem słucham Motorhead to powinienem tak jak Lemmy pić, ćpać i balować do tego stopnia, żeby nie mieć czasu by wytrzeźwieć? Tylko boję się, że mój organizm jest słabszy niż Lemmy'ego...

Napisane przez Soleilka

Wg mnie lepiej żeby człowiek sobie zapalił niż napił się alkoholu, ponieważ po alkoholu człowiek zachowuje się jak zwierze i jest agresywny. Po "trawce" tego nie ma.

Po alkoholu człowiek robi się taki, jak w gruncie rzeczy jest, bo alkohol osłabia kontrolę i wyłazi z człowieka to, co chowa na co dzień. Sam osobiście raczej nie zadawałbym się z kimś, kto robi się agresywny jak wypije, bo to już powinien być sygnał ostrzegawczy.

[/QUOTE]A że jest nielegalna? Wiele rzeczy w Polsce jest nie legalnych a ludzie z tego korzystają...[/QUOTE]

To, że jest nielegalna to akurat najmniejszy problem...

[Wyrak]

Napisane przez Soleilka

"Trawka" nie wywołuje halucynacji i żadnych wizji, po niej poprostu chce się śmiać. W każdym karaju jest grupa zwolenników, którzy palą. W Stanach robią to nawet gwiazdy. Wg mnie lepiej żeby człowiek sobie zapalił niż napił się alkoholu, ponieważ po alkoholu człowiek zachowuje się jak zwierze i jest agresywny. Po "trawce" tego nie ma. A że jest nielegalna? Wiele rzeczy w Polsce jest nie legalnych a ludzie z tego korzystają...

Nawet gwiazdy to robia, wow, ide skrecic blanta normalnie

Bzdurne uogolnienie z tym alkoholem; no i w ogole 0 wspomnienia o negatywnych efektach palenia trawy - ot, po prostu chce sie smiac

[motylek1007]

nie tylko Tobie

[pacierp]

Strasznie nie lubię jak głos w jakiejkolwiek sprawie zabierają osoby, które nie maja o tym zielonego pojęcia

[sine.ira]

A ja strasznie nie lubię jak ktoś zabiera głos, coś tam mówi ale nic z tego nie wynika

[Avv]

Napisane przez pacierp

Strasznie nie lubię jak głos w jakiejkolwiek sprawie zabierają osoby, które nie maja o tym zielonego pojęcia

A pijesz przepraszam bardzo do zwolenników czy przeciwników, bo nic głębszego z tego zdania wywnioskować nie mogę?

A co do trawki, to jestem przeciwna.
Nie chciałabym, żeby mój chłopak popalał.

[Serendipity]

Napisane przez Soleilka

W Stanach robią to nawet gwiazdy.

Uuuu to już co innego.
Winona Ryder kradnie, chodź coś skubniemy z marketu.

[suszarka]

Napisane przez Serendipity

Uuuu to już co innego.
Winona Ryder kradnie, chodź coś skubniemy z marketu.

[Serendipity]

Napisane przez pacierp

Strasznie nie lubię jak głos w jakiejkolwiek sprawie zabierają osoby, które nie maja o tym zielonego pojęcia

Muszę zabijać, żeby wypowiadać sie negatywnie o zabójcach, czy jakiś musi mi zabić matkę/ojca ? Ciekawy tok rozumowania.

[Wyrak]

Napisane przez pacierp

Strasznie nie lubię jak głos w jakiejkolwiek sprawie zabierają osoby, które nie maja o tym zielonego pojęcia

A ja mam pojecie i dalej uwazam, ze to syf. No i co teraz ?

[Le Tigre]

Ja również jakieś tam pojęcie mam (choć sam nie palę, żeby nie było), widziałem, co trawka robi z ludźmi i też jestem zdania, że to bagno do kwadratu, bo niby niewinne i nieszkodliwe, a wcale tak nie jest.

[angela0033]

a moim niniejszym,skromnym zdaniem to:

od "niewinnej"trawki może się to wszystko zacząć... jak się skończy? nie wiadomo

[Serendipity]

Napisane przez angela0033

a moim niniejszym,skromnym zdaniem to:

od "niewinnej"trawki może się to wszystko zacząć... jak się skończy? nie wiadomo

Skoro to taka świetna zabawa, może ktoś zapragnie lepszej, jak ta mu się znudzi ? Coś w tym jest.

[Soleilka]

Napisane przez Madia

Z tymi gwiazdami to dałaś.... faktycznie skoro NAWET gwiazdy to robią...to czemu ja nie mam...w końcu na nich się NALEŻY wzorować.

Poza tym nie każdy po alkoholu robi się agresywny. Jedni się bawią wtedy inni śmieją a inni grzecznie idą spać. Każdy jest inny, nie generalizujmy.

Co do marihuany to nie wiem jakbym zareagowała. Nie podobałoby mi się to bo od używek to lepiej się trzymać daleko. Jedni na trawce skończą inni pójdą o krok dalej. I nie chodzi tu tylko o trawkę. Natomiast teraz sprawa jest prostsza bo póki co to u nas nielegalne (wprowadzili już tą ustawę o posiadaniu na własny użytek?).
Ja bym porozmawiała z chłopakiem w końcu jesteście już długo razem więc to nie jest chyba "szczeniackie" zauroczenie.

Ale zauważ nie nie powiedziałam, że trzeba się wzorować na nich. Stwierdziłam tylko fakt. Teraz każdy to robi. Wiadomo, nie każdemu załącza się agresja po alkoholu, ale większość facetów tak ma. I z tego co ja widziałam ( nie wiem jak jest u was ), wolę być przy osobach, które paliły niż piły, ponieważ czuję się bezpieczniejsza. Wiadomo z taką osobą nie wsiądę np do samochodu, bo to prawie jak alkohol, ale naprawdę widać różnicę.
Większość osób, które wypowiada się w tym wątku nie spotkały nikogo palącego, więc wypowiadanie się na temat, którego tak naprawdę zna się z opowieści nie powinno być w ogóle brane pod uwagę przy decyzji.
A co do zmiany narkotyków na te cięższe. Jeden ma silną wolę i zapali sobie raz na jakiś czas, a drugi zacznie wciągać. Spotkałam się też z takimi sytuacjami. To zależy poprostu od człowieka. Tak jakbyście porównały osobę pijącą piwo raz na jakiś czas z alkoholikiem...
Edit. prawie każdy, żeby znowu nie było, że łapiecie za słówka

---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ----------

Napisane przez Zmijka

niestety u nie których wywołuje wizje i halucynacje. Kazdy człowiek inaczej na nia reaguje.Tak samo kazdy inaczej reaguje na alkohol.
a człowiek po odstawianiu po wieloletnim paleniu jest agresywny, drażliwy

Ja póki co odstawiam mojego TŻta. Po 4 latach codzienniego palenia. I skutki są takie ( u niego ), jak po paleniu papierosów. Poprostu korci go, żeby sobie zapalić. Póki co poprostu się ograniczył, no i czekam, że powie kiedyś, że już nie ma takiej potrzeby Wiadomo na to trzeba czasu.
Z tego co wiem bardzo mało osób ma halucynajcje, najczęściej są po salvii, ale bardzo łatwo ją pomylić.

[Wyrak]

Napisane przez Soleilka

Ale zauważ nie nie powiedziałam, że trzeba się wzorować na nich. Stwierdziłam tylko fakt. Teraz każdy to robi. Wiadomo, nie każdemu załącza się agresja po alkoholu, ale większość facetów tak ma.

Wielka bzdura; wspolczuc otoczenia ewentualnie.

Napisane przez Soleilka

Większość osób, które wypowiada się w tym wątku nie spotkały nikogo palącego, więc wypowiadanie się na temat, którego tak naprawdę zna się z opowieści nie powinno być w ogóle brane pod uwagę przy decyzji.

Znowu ta wiekszosc Przestan pisac, ze wiekszosc to czy tamto, bo sila rzeczy nie mozesz miec pojecia - na jakiej niby podstawie wiesz, co robila i z czym sie spotkala lub nie wiekszosc osob piszacych w tym watku ?

Napisane przez Soleilka

A co do zmiany narkotyków na te cięższe. Jeden ma silną wolę i zapali sobie raz na jakiś czas, a drugi zacznie wciągać.

Ta, tyle, ze w ogole pomijasz fakt, ze thc uzaleznia.

Napisane przez Soleilka

Edit. prawie każdy, żeby znowu nie było, że łapiecie za słówka

Przestan takie rzeczy pisac - prawie kazdy, wiekszosc itd., albo przedstaw jakies podstawy to uzasadniajace.

[sine.ira]

Napisane przez Soleilka

Większość osób, które wypowiada się w tym wątku nie spotkały nikogo palącego, więc wypowiadanie się na temat, którego tak naprawdę zna się z opowieści nie powinno być w ogóle brane pod uwagę przy decyzji.

Jak zaczęłam czytać Twojego posta zastanawiałam się skąd możesz wiedzieć co robi/myśli każdy albo większość. A jak doszłam do cytowanego fragmentu upewniłam się, że tak sobie po prostu...wyobrażasz

Pozdrów TŻa. Ma chłopak problem. I dobrze mu tak.

[motylek1007]

Napisane przez Soleilka

Ale zauważ nie nie powiedziałam, że trzeba się wzorować na nich. Stwierdziłam tylko fakt. Teraz każdy to robi. Wiadomo, nie każdemu załącza się agresja po alkoholu, ale większość facetów tak ma.

myslisz sie, nie każdy