PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

[kropka75]

Napisane przez aliisanka

cudownie
cud, i oby wszyscy w to uwierzyli

Tak jest.

A Ty kiedy się rozpakujesz, kochanie?

Napisane przez PatkaM84

W naszym wątku "Planujemy..." sprawa szybko się rozniosła i ja przyturlałam się KROPECZKO ucałować Cię mocno!!!!

: cmok::c mok:

Ogromne gratulacje! Strasznie się cieszę i aż mi się łezki zakręciły!

Do tego spóźnione życzenia urodzinowe!

Dziękuję.
Tak właśnie pomyślałam, że ktoś tam parę puścił.

A jak Ty się czujesz??

Za życzonka dziękuję również.

[agabil1]

moja @ się zbliża, już plamię. Nie oczekuję już niczego po tych ponad 5 latach starania się. Nie jestem jeszcze gotowa by zniknąć z pola ale tylko oficjalnie tam wiszę.
Życzę pozostałym staraczkom, zwłaszcza weterankom z którymi byłam od pierwszej części by udało im się

[kropka75]

Napisane przez agabil1

moja @ się zbliża, już plamię. Nie oczekuję już niczego po tych ponad 5 latach starania się. Nie jestem jeszcze gotowa by zniknąć z pola ale tylko oficjalnie tam wiszę.
Życzę pozostałym staraczkom, zwłaszcza weterankom z którymi byłam od pierwszej części by udało im się

A ja wierzę, że jednak się uda. Najpewniej z przypadku i bez wysiłku, jak to zwykle bywa. I zaskoczy Cię mocno.

Czego Ci życzę!

[PatkaM84]

Napisane przez kropka75

Dziękuję.
Tak właśnie pomyślałam, że ktoś tam parę puścił.

A jak Ty się czujesz??

Za życzonka dziękuję również.

A ja sie czuję bardzo dobrze, dziękuję Ciąża to cudowny stan bębenek już mam całkiem spory to i czasami plecki dają o sobie znać, ale poza tym jest spoko

Dbaj teraz o siebie

[kropka75]

Napisane przez PatkaM84

A ja sie czuję bardzo dobrze, dziękuję Ciąża to cudowny stan bębenek już mam całkiem spory to i czasami plecki dają o sobie znać, ale poza tym jest spoko

Dbaj teraz o siebie

Zdrówka dla Ciebie i maluszka. Niech rośnie zdrowo. Zasłużyłaś na spokojne i szczęśliwe 9 miesięcy jak mało kto.

[pacierp]

Napisane przez kropka75

Tak właśnie pomyślałam, że ktoś tam parę puścił.

Przyznaję się bez bicia, to ja puściłam wiem, że to przyszła mamusia powinna ogłaszac dobrą nowinę, ale u mnie na wątku dziewczyny też cieszą się z twojego szczęścia, tak jak ja.

[kropka75]

Napisane przez pacierp

Przyznaję się bez bicia, to ja puściłam wiem, że to przyszła mamusia powinna ogłaszac dobrą nowinę, ale u mnie na wątku dziewczyny też cieszą się z twojego szczęścia, tak jak ja.

Ja się nie gniewam.

Tam tyle nowych osób, że mało kogo znam, już tam dawno nie zaglądam. Ale cieszę się, że się cieszą i że w ogóle mnie pamiętają.

[ula 87]

Napisane przez kropka75

Tam tyle nowych osób, że mało kogo znam, już tam dawno nie zaglądam. Ale cieszę się, że się cieszą i że w ogóle mnie pamiętają.

Kropeczko ja Cię bardzo dobrze pamiętam i gratuluję z całego serducha ...
...to cud i oby był przykładem dla innych starających się

[anciaahk]

Kropko, nawet mój mąż wie, że na forum jest niejaka Kropka , a co dopiero użytkowniczki.

[velluto]

Witam
Nie było mnie na forum kilka dni a tu takie dobre wiadomości
Kropko - moje ogromne gratulacje !!! Bardzo, bardzo sie cieszę, że sie udało Dbaj teraz o Was. Życzę dużo zdrówka dla Was Serdecznie pozdrawiam

[kropka75]

Napisane przez ula 87

Kropeczko ja Cię bardzo dobrze pamiętam i gratuluję z całego serducha ...
...to cud i oby był przykładem dla innych starających się

Oby był przykładem i oby był zaraźliwy.

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------

Napisane przez anciaahk

Kropko, nawet mój mąż wie, że na forum jest niejaka Kropka , a co dopiero użytkowniczki.

Napisane przez velluto

Witam
Nie było mnie na forum kilka dni a tu takie dobre wiadomości
Kropko - moje ogromne gratulacje !!! Bardzo, bardzo sie cieszę, że sie udało Dbaj teraz o Was. Życzę dużo zdrówka dla Was Serdecznie pozdrawiam

Dziękuję bardzo.

[PatkaM84]

Napisane przez kropka75

Zdrówka dla Ciebie i maluszka. Niech rośnie zdrowo. Zasłużyłaś na spokojne i szczęśliwe 9 miesięcy jak mało kto.

Kropeczko każdy zasługuje tylko czasami u jednych droga jest dłuższa, z wybojami i bardziej pod górę niż u innych Sama wiesz

[Anisia25]

dziewczyny, wpadlam sie przywitac i pogratulowac tym, ktore ujrzaly dwie kreseczki oraz zapewnic, ze trzymam kciuki za pozostale

widze ze Kachula brzuchata, o ile dobrze zrozumialam to Kropeczka tez moje gratulacje dziewczyny!!!!

przesylam fluidki od biegajacego juz 14 miesiecznego Piterka

[roxi1980]

Napisane przez kropka75

A ja nie wiem co napisać... Jestem w szoku.

Może lepiej nic nie powiem, tylko pokażę...

KROPENCJO!!!!!!!!!!!!!!!!!!! TROCHĘ MNIE NIE BYŁO, WCHODZĘ I... PADŁAM
GRATULACJE KOCHANA!!!!!!

---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ----------

Napisane przez kropka75

Dziękuję.

A wpisz. 34 lata niestety...

To bardzo dobry wiek Dziś w nocy moja 34-letnia cioteczna sis urodziła w Kijowie Victorię

[Nika1980]

Dziewczynki,
dziękuję za życzenia, przepraszam, że nie piszę, ale mam gościa, mama męża jest u mnie więc za bardzo nie mam czasu....
w środę wszystko nadrobię...
Kropeczko

[dra]

nie było mnie troche,a wchodze i co widze i rycze,że szczescia
kropeczko serdecznie gratuluje kobieto dajesz nadzieje dajesz i to wielka teraz wypoczywaj kochana : jupi::j upi:

[Konczita]

dobry

a u mnie rozpoczyna sie @ .... wiec kolejny cykl staran przed nami ... w srode jade do gina zobaczymy co powie

[Darianna25]

Napisane przez kropka75

Gdybyś zaszła w ciążę w następnym cyklu, to termin byłby już ma czerwiec.

Jeśli jest stan zapalny to nie ma co czekać z antybiotykiem, kochana. Bakterie się mnożą!

Tak jest .Już wziełam pierwszą tabletke.Mam je na 10 dni.Akurat przed owu się skonczą (jak owu bedzie).
Dziś moge śmiało powiedzieć,że dawno takiej bolącej i lecącej @ nie miałam.W zeszłym cyklu była boląca ale mało krwawiaca.

Napisane przez agabil1

moja @ się zbliża, już plamię. Nie oczekuję już niczego po tych ponad 5 latach starania się. Nie jestem jeszcze gotowa by zniknąć z pola ale tylko oficjalnie tam wiszę.
Życzę pozostałym staraczkom, zwłaszcza weterankom z którymi byłam od pierwszej części by udało im się

Kochana dla kazdej z Nas czeka gdzieś fasolka.


A ja własnie planuje podróż do PARYŻA w kwietniu.
Hotel już jest wybrany .Jedziemy samochodem.Jak nie będę w ciaży t o za miesiac zamawiam hotel.Jeszcze nie wiem na ile dni 3 moze 4.A jak zahaczymy o Disneyland to 2 dni więcej.

[Jota]

Napisane przez Darianna25

A ja własnie planuje podróż do PARYŻA w kwietniu.
Hotel już jest wybrany .Jedziemy samochodem.Jak nie będę w ciaży t o za miesiac zamawiam hotel.Jeszcze nie wiem na ile dni 3 moze 4.A jak zahaczymy o Disneyland to 2 dni więcej.

Paryż Byłam w te wakacje i strasznie mi się podobało. Jak nie oglądałam zabytków to gapiłam się na Francuzki , które moim zdaniem są pięknymi kobietami, eleganckimi nawet w sportowym ubraniu. Są świetnie ubrane i umalowane, takie inne niż Polki.

Jestem w trakcie picia mieszanki antyzrostowej Klimuszki, wstrętna w smaku strasznie. Zioła to chyba mój ostatni pomysł zanim wybiorę się do lekarza na HSG. Jakoś nie jestem jeszcze gotowa, dam sobie jeszcze trochę czasu. Ciekawa jestem, jak zioła wpłyną na cykl. Jestem już po dniach płodnych, śluzu było więcej i niemal każdego dnia kłuje mnie jajnik. No to czekam

[kropka75]

Napisane przez Anisia25

widze ze Kachula brzuchata, o ile dobrze zrozumialam to Kropeczka tez moje gratulacje dziewczyny!!!!

Dziękujemy.
Buziaki dla maluszka, nie takiego już malutkiego.

Napisane przez roxi1980

KROPENCJO!!!!!!!!!!!!!!!!!!! TROCHĘ MNIE NIE BYŁO, WCHODZĘ I... PADŁAM
GRATULACJE KOCHANA!!!!!!

Dziękuję bardzo.

Napisane przez roxi1980

To bardzo dobry wiek Dziś w nocy moja 34-letnia cioteczna sis urodziła w Kijowie Victorię

Mówisz? To tej wersji będę się trzymać.

Napisane przez Nika1980

Dziewczynki,
dziękuję za życzenia, przepraszam, że nie piszę, ale mam gościa, mama męża jest u mnie więc za bardzo nie mam czasu....
w środę wszystko nadrobię...
Kropeczko

Jesteś usprawiedliwiona.

Napisane przez dra

nie było mnie troche,a wchodze i co widze i rycze,że szczescia
kropeczko serdecznie gratuluje kobieto dajesz nadzieje dajesz i to wielka teraz wypoczywaj kochana : jupi::j upi:

Akurat z wypoczywaniem mam problem. Mąż ma nową pracę, przed nim egzamin o licencję. Przede mną parę wizyt med. A do tego w ogóle nie chce mi się spać...

Ale dam radę.

Napisane przez Konczita

dobry

a u mnie rozpoczyna sie @ .... wiec kolejny cykl staran przed nami ... w srode jade do gina zobaczymy co powie

Wielkie buziaki dla Ciebie i pozytywne wibracje na następny cykl, kochana.

[coralady]

Kropeczko nie wiem czy już gratulowałam(chyba tak?)ale jeszcze raz !

Nie wiem czy już opowiadałaś swoją historie starań,ale wiedz że ja chętnie posłucham...bo twoja ciąża daje nam nadzieje,daje nadzieje mi,a bardzo jej potrzebuje ja i wszystkie tutaj dziewczyny.Wiem że starałaś się 1,5 roku,a brałaś jakieś leki w tym zaciążonym cyklu?Bardzo chciałabym wiedziec jak to u Ciebie wyglądała droga do cudu...

Pozdrawiam

[velluto]

Napisane przez Konczita

dobry

a u mnie rozpoczyna sie @ .... wiec kolejny cykl staran przed nami ... w srode jade do gina zobaczymy co powie

ehhhh... to juz pewne? a może jednak? wykres masz baaardzo obiecujący a może bedzie jak u naszej ani?

Napisane przez Darianna25

Tak jest .Już wziełam pierwszą tabletke.Mam je na 10 dni.Akurat przed owu się skonczą (jak owu bedzie).
Dziś moge śmiało powiedzieć,że dawno takiej bolącej i lecącej @ nie miałam.W zeszłym cyklu była boląca ale mało krwawiaca.

Kochana dla kazdej z Nas czeka gdzieś fasolka.

A ja własnie planuje podróż do PARYŻA w kwietniu.
Hotel już jest wybrany .Jedziemy samochodem.Jak nie będę w ciaży t o za miesiac zamawiam hotel.Jeszcze nie wiem na ile dni 3 moze 4.A jak zahaczymy o Disneyland to 2 dni więcej.

mam nadzieje, że kuracja będzie skuteczna

Napisane przez Jota

Paryż Byłam w te wakacje i strasznie mi się podobało. Jak nie oglądałam zabytków to gapiłam się na Francuzki , które moim zdaniem są pięknymi kobietami, eleganckimi nawet w sportowym ubraniu. Są świetnie ubrane i umalowane, takie inne niż Polki.

Jestem w trakcie picia mieszanki antyzrostowej Klimuszki, wstrętna w smaku strasznie. Zioła to chyba mój ostatni pomysł zanim wybiorę się do lekarza na HSG. Jakoś nie jestem jeszcze gotowa, dam sobie jeszcze trochę czasu. Ciekawa jestem, jak zioła wpłyną na cykl. Jestem już po dniach płodnych, śluzu było więcej i niemal każdego dnia kłuje mnie jajnik. No to czekam

a dlaczego obawiasz sie hsg? moj gin własnie skierował mnie na to badanie, przy tym zapewniał, że nie jest bolesne. Wytłumaczył na czym ma polegać i kazał nie czytac opinii na ten temat w necie

coralady - a co słychac u Ciebie?

[kropka75]

Napisane przez coralady

Kropeczko nie wiem czy już gratulowałam(chyba tak?)ale jeszcze raz !

Nie wiem czy już opowiadałaś swoją historie starań,ale wiedz że ja chętnie posłucham...bo twoja ciąża daje nam nadzieje,daje nadzieje mi,a bardzo jej potrzebuje ja i wszystkie tutaj dziewczyny.Wiem że starałaś się 1,5 roku,a brałaś jakieś leki w tym zaciążonym cyklu?Bardzo chciałabym wiedziec jak to u Ciebie wyglądała droga do cudu...

Pozdrawiam

Ja nie brałam żadnych leków, bo ja mam owu. Normalnie, w środku cyklu. Do tego to owu lokalizuję bez problemu z powodu bólu jajnika. Czasem bardzo silnego.

Jednak nie udawało się. Mieliśmy inny problem - nasienie mojego męża nie rozrzedzało się we mnie. W ogóle. Najpierw myśleliśmy, że on tak ma, ale potem zrobiliśmy test (poza moim wnętrzem) i okazało się, że w innych warunkach jednak się rozrzedza.

Mieliśmy robić badania nasienia i test na niesprzyjające środowisko, ale mój mąż wyjechał do pracy zagranicę, a potem mało się nie rozwiedliśmy.

Nie wiem co zadziałało, czy fakt odpuszczenia sobie na chwilę, bo ten cykl uznałam za niepłodny (nie zlokalizowałam płodnego śluzu) no i byliśmy w fazie zastanawiania się co z nami dalej, czy stara jak świat metoda na skrócenie drogi plemnikom, czyli pozycja od tyłu, czy metoda co dwa dni, która sama w sobie rozrzedza nasienie, czy to że mój mąż przez parę miesięcy jadł (bo tak sobie ubzdurałam) Salfazin z kwasem foliowym, czy po prostu tak mnie gorąco namawiał na dalsze wspólne życie ale... tak czy siak nagle się stało.

Tyle mojej histori.

[anciaahk]

Napisane przez Darianna25

A ja własnie planuje podróż do PARYŻA w kwietniu.
Hotel już jest wybrany .Jedziemy samochodem.Jak nie będę w ciaży t o za miesiac zamawiam hotel.Jeszcze nie wiem na ile dni 3 moze 4.A jak zahaczymy o Disneyland to 2 dni więcej.

Darianno, ja bałam się w listopadzie rezerwować wyjazd na majówkę. Potem bałam się rezerwować wczasy na letni urlop. Za każdym razem bałam się, że może będę w ciąży i nie będę mogła lecieć. A tu 11 miesięcy starań i lipa.
Aż w końcu w lipcu zarezerwowałam i jutro lecimy. Tak samo zapisałam się na studia, chociaż też do końca zwlekałam, bo myślałam, że zafasolkuję i nie będę mogła ich podjąć.
Nie piszę po to, by powiedzieć, że Ci się nie uda, tylko że nie ma co patrzyć uda się, nie uda. Trzeba żyć, planować, bo jak widać nawet w przypadku Kropki dzidzia pojawi się w najmniej spodziewanym momencie.
Jeśli dobrze pamiętam to chyba właśnie jak się wahałam to akurat Kropka napisała - rezerwuj, lepiej cieszyć się z rezygnacji z takiego powodu niż żałować, że się przez takie wahania nie pojechało.

[Darianna25]

Napisane przez anciaahk

Darianno, ja bałam się w listopadzie rezerwować wyjazd na majówkę. Potem bałam się rezerwować wczasy na letni urlop. Za każdym razem bałam się, że może będę w ciąży i nie będę mogła lecieć. A tu 11 miesięcy starań i lipa.
Aż w końcu w lipcu zarezerwowałam i jutro lecimy. Tak samo zapisałam się na studia, chociaż też do końca zwlekałam, bo myślałam, że zafasolkuję i nie będę mogła ich podjąć.
Nie piszę po to, by powiedzieć, że Ci się nie uda, tylko że nie ma co patrzyć uda się, nie uda. Trzeba żyć, planować, bo jak widać nawet w przypadku Kropki dzidzia pojawi się w najmniej spodziewanym momencie.
Jeśli dobrze pamiętam to chyba właśnie jak się wahałam to akurat Kropka napisała - rezerwuj, lepiej cieszyć się z rezygnacji z takiego powodu niż żałować, że się przez takie wahania nie pojechało.

No własnie jeszcze jeden cykl.Potem i tak mam brać anty przez 3 miesiace.
A na ile jedzesz bo ja myśle,ze na 3-4 dni to będzie ok aby mniej wiecej zobaczyć dużo.Zresztą jeszcze nie wiem co chce dokładnie zobaczyc. Zresztą jak przyjedziesz to napisz co najlepiej zobaczyć.

[ania p]

Napisane przez anciaahk

Darianno, ja bałam się w listopadzie rezerwować wyjazd na majówkę. Potem bałam się rezerwować wczasy na letni urlop. Za każdym razem bałam się, że może będę w ciąży i nie będę mogła lecieć. A tu 11 miesięcy starań i lipa.
Aż w końcu w lipcu zarezerwowałam i jutro lecimy. Tak samo zapisałam się na studia, chociaż też do końca zwlekałam, bo myślałam, że zafasolkuję i nie będę mogła ich podjąć.
Nie piszę po to, by powiedzieć, że Ci się nie uda, tylko że nie ma co patrzyć uda się, nie uda. Trzeba żyć, planować, bo jak widać nawet w przypadku Kropki dzidzia pojawi się w najmniej spodziewanym momencie.
Jeśli dobrze pamiętam to chyba właśnie jak się wahałam to akurat Kropka napisała - rezerwuj, lepiej cieszyć się z rezygnacji z takiego powodu niż żałować, że się przez takie wahania nie pojechało.

Wiem że to trudne ale jak dla mnie powinnno się zawsze realizowac cele i nie patrzeć na nic . Ciąza nie jest przeszkoda do nauki , wyjazdów itp. Jeśli wszystko jest dobrze i paryż nie jest przeszkodą . Mam kolezenki studiujace z dwojgiem małych dzieci w domu . I można Dziecko daje kopa do nauki i lepiej się człowiek organizuje . Wyjazdy jak były tak sa , jeździłam w ciązy , jeżdże i z synkiem . Jak miał miesiąc pojechał z nami do 3 city .

[anciaahk]

Napisane przez Darianna25

No własnie jeszcze jeden cykl.Potem i tak mam brać anty przez 3 miesiace.
A na ile jedzesz bo ja myśle,ze na 3-4 dni to będzie ok aby mniej wiecej zobaczyć dużo.Zresztą jeszcze nie wiem co chce dokładnie zobaczyc. Zresztą jak przyjedziesz to napisz co najlepiej zobaczyć.

My lecimy do Aten, Paryż zostawiam na kolejną majówkę. Moja znajoma była w tym roku na 5 czy 6 dni i mówiła, że mało. Inna była 4 dni i wróciła zachwycona, więc to chyba zależy co kto chce zobaczyć.
Tak czy inaczej życzę, by ten ostatni cykl faktycznie był ostatni.

Napisane przez ania p

Wiem że to trudne ale jak dla mnie powinnno się zawsze realizowac cele i nie patrzeć na nic . Ciąza nie jest przeszkoda do nauki , wyjazdów itp. Jeśli wszystko jest dobrze i paryż nie jest przeszkodą . Mam kolezenki studiujace z dwojgiem małych dzieci w domu . I można Dziecko daje kopa do nauki i lepiej się człowiek organizuje . Wyjazdy jak były tak sa , jeździłam w ciązy , jeżdże i z synkiem . Jak miał miesiąc pojechał z nami do 3 city .

Dokładnie tak, zgadzam się Aniu w całości. Ciąża jak to mówią nie choroba. Oczywiście jest to stan i czas wyjątkowy, ale tez bym nie chciała zmieniać zupełnie swoich planów życiowych i podporządkowywać pod ciążę. Zwłaszcza, że ta ciąża do mnie wcale nie ma zamiaru przyjść.

[Jota]

Napisane przez velluto

a dlaczego obawiasz sie hsg? moj gin własnie skierował mnie na to badanie, przy tym zapewniał, że nie jest bolesne. Wytłumaczył na czym ma polegać i kazał nie czytac opinii na ten temat w necie

Taaa niebolesne może jak się ma drożne jajowody. Opinie w necie, że boli raczej nie są wymysłem.
Ja nie boję się samego badania, poszłabym nawet dziś, gdybym po badaniu mogła iść do domu. W szpitalu, gdzie lekarz mnie skieruje przychodzi się rano a wychodzi na drugi dzień po obchodzie. Właśnie pobytu w szpitalu boję się najbardziej, wiem wiem to głupie . Nie chcę nawet myśleć, że mam niedrożne jajowody. Mam owulację zawsze ale nie chce zaskoczyć i mam cichą nadzieję, że uda mi się jak Kropce.

[malami82]

Cześć dziewczyny. U mnie początek cyklu. Dziś 4 dzień z podwójną dawką Clo. Hmmm pierwszego dnia strasznie bolała mnie głowa - myślałam, że umrę ... Czy to akurat Clo nie wiem, ale drugi dzień już był lepszy. Zauważyłam, że ogólnie nie chce mi się jeść - wyjątek stanowi słodkie
Nie piję teraz mieszanki o.Sroki, żeby nie przestymulować. Ale orzechy, morelki, winko i siemię lniane mam w jadłospisie
Aha mam pytanie - chciałabym się zaszczepić przeciwko grypie, ale nie wiem czy jak się staramy o dzidziusia to mogę, tzn. czy nie będzie to miało negatywnego skutku na owulkę no i w ogóle ... Jeśli któraś coś wie pisać mi tu
Pozdrawiam

[kropka75]

Napisane przez malami82

Aha mam pytanie - chciałabym się zaszczepić przeciwko grypie, ale nie wiem czy jak się staramy o dzidziusia to mogę, tzn. czy nie będzie to miało negatywnego skutku na owulkę no i w ogóle ... Jeśli któraś coś wie pisać mi tu
Pozdrawiam

Od szczepienia do ciąży należy trochę odczekać. Zwykle ustala się tak 3 miesiące. Przy grypie jest krócej, ale i tak trzeba się zmieścić w czasie do zapylenia.

Nie poleca się szczepienia i ciąży (zwłaszcza początku) jednocześnie.

---------- Dopisano o 07:48 ---------- Poprzedni post napisano o 07:45 ----------

Napisane przez Jota

Taaa niebolesne może jak się ma drożne jajowody. Opinie w necie, że boli raczej nie są wymysłem.
Ja nie boję się samego badania, poszłabym nawet dziś, gdybym po badaniu mogła iść do domu. W szpitalu, gdzie lekarz mnie skieruje przychodzi się rano a wychodzi na drugi dzień po obchodzie. Właśnie pobytu w szpitalu boję się najbardziej, wiem wiem to głupie . Nie chcę nawet myśleć, że mam niedrożne jajowody. Mam owulację zawsze ale nie chce zaskoczyć i mam cichą nadzieję, że uda mi się jak Kropce.

Opinie w necie są niestety prawdziwe.

Rady lekarzy, by za dużo nie czytać, mają swój sens - pacjent uświadomiony to pacjent trudny. A pacjent przestraszony to pacjent trudny cholernie.

Lepiej, żeby nie wiedział co go czeka.

Czemu boisz się leżeć w szpitalu?

---------- Dopisano o 07:50 ---------- Poprzedni post napisano o 07:48 ----------

Napisane przez anciaahk

Dokładnie tak, zgadzam się Aniu w całości. Ciąża jak to mówią nie choroba. Oczywiście jest to stan i czas wyjątkowy, ale tez bym nie chciała zmieniać zupełnie swoich planów życiowych i podporządkowywać pod ciążę. Zwłaszcza, że ta ciąża do mnie wcale nie ma zamiaru przyjść.

A ja zmieniam swoje plany.
Chciałam jechać w góry, ale boję się 8 może 10 godzinnej wędrówki.

Jeździmy na rolkach, od piątku zakaz. Mąż wydumał, że gdybym teraz rypła byłoby niedobrze, a ja też się boję.