Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now! - Strona 6 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-09-14, 13:43   #151
virginia
Zakorzenienie
 
Avatar virginia
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 590
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Cytat:
Napisane przez Malinn Pokaż wiadomość
Dzem dobryyyyy

Dziewczyny przepraszam, ze nie pisze... ale od dluzszego czasu cos dziwnego sie ze mna dzieje... czegos mi brakuje i chyba mi potrzeba wiekszych zmian Bo czuje sie na prawde kiepsko I energi i checi do zmian brak

Malinnko, jakbym czytała swoje własne myśli. Też próbuję z tym walczyć, i codziennie się zaprawiać do boju optymizmem, ale łatwo nie jest...


Virginio pochwalisz sie nam strona? A myslalas moze nad promocjami? moze jakims programem lojalnosciowym? To tez bardzo przyciaga...

Wiesz, że jeszcze nie. Narazie chciałam po prostu jakoś ruszyć do przodu. Dzięki jednak za wszystkie konstruktywne uwagi, Tobie i reszcie dziewczyn!

A ja uciekam Zrobilam sobie male spa ale nawet to mi humoru nie poprawia

Mi się nawet nie bardzo chce SPAmować, a to już naprawdę źle o mnie świadczy .
Cytat:
Napisane przez Kostka09 Pokaż wiadomość

virginio - stronka bardzo profesjonalna ale jak dla mnie malo osobista, pewnie duzo jest takich stron, a ja mysle, ze powinnas zareklamowac siebie czyli zachecic do nauki w milym towarzystwie (czyli z Tobą) np. bezstresu, z usmiechem czy jakos tak, powinnas postawic na indywidualizm Twojej nauki czyli to w czym jestes wyjątkowa np. jestes super babka oczywiscie zartuje troche ale chcialam zebys wiedziala o co mi chodzi czyli, zebys napisala cos o sobie w takim sensie wyjatkowosci i jednorazowosci i tak zeby ludzie chcieli uczyc sie akurat u Ciebie.
Dlatego tak piszę, bo konstruowalam przez 4 lata reklamę osrodka jeździeckeigo ktory wspolprowadzilam z przyjaciolką (dalej dobrze prosperuje) i wlasnie na takich rzeczach sie skupialysmy co jest u nas a czego nie ma u sasiada ktory tez ma podobny osrodek i to przynosilo efekty

Dzięki Kosteczko za wszystkie uwagi, wiem, jak pisałam wcześniej, że stronka jest narazie trochę bezosobowa, bo była robiona trochę na łapu-capu. Planuję dodać jakąś zakładkę 'o mnie' czy coś w tym stylu. Tylko, że przy moim obecnym niskim poczuciu wartości trochę trudno mi się zachwalać. I wątpię w to, że jestem taka wyjątkowa super babka..

a jak tam Wasze odchudzanie? bo moje lezy i kwiczy
U mnie to samo, mam chyba jakiś kg na plusie...

Cytat:
Napisane przez ines85 Pokaż wiadomość

Więc ja już dziś po porannym masażu ....mówię Wam dziewczyny suuuper sprawa i bardzo mi się podoba
Dziś po raz piwerwszy uczyliśmy się tylko podstawowych ruchów w masażu tj. rozcieranie, ugniatanie i głaskanie i masowaliśmy się na wzajem w parach czuje się jak nowo narodzona i od razu mi się humorek poprawił coś czuje, że poniedziałki to będzie mój ulubiony dzień tygodnia


Ha! A nie mówiłam, że martwisz się na zapas!!
a poza tym trzymajcie kciuki bo prawdopodobnie wybieram się do nowej pracy...nic szczególnego ale może uda mi się to pogodzic z nauką... to taka praca przy pakowaniu słodyczy mmmmmm
co gorsza dla mnie - można sobie podjadac w tej pracy i to mnie najbardziej przeraża tym bardziej że łakomczuch ze mnie straszny .....(Rafaello,kinderki, ferero itp.)

Kciuki mocno zaciśnięte! Ale o rany - Rafaello? Ja chyba nie dałabym rady!! Uwielbiam rafaello!
Cytat:
Napisane przez JoyceSky Pokaż wiadomość
Virginio - szkoda, że nie jesteś z Sosnowca albo Katowic, bo mam do oddania 6 uczniów. W połowie października przeprowadzam się na północ i trochę mi głupio, że ich tak zostawiam.

Eh, no niestety. Suwałki chyba kryzys dotknął, bo rok temu było dużo większe zainteresowanie korkami. Do tej pory miałam już kilka grup i uczniów indywidualnych. A teraz...

A ja wczoraj, podobnie do Limonki, nie mogłam spac U mnie to akurat nerwicowe, więc bez tabletki się nie obyło. Z kolei tabletka tak mnie zmuliła, że zwlekłam się dopiero o 12

Ja z kolei mam problem taki, że ciężko mi się dobudzić rano, zwłaszcza jeśli dłużej pośpię. Co dziwne, bo nigdy tak nie miałam, i generalnie nie śpię długo . A teraz normalnie ciężko mi zwlec się z wyrka .

Dziewczyny, co polecacie na zniszczone włosy? Bo ja zawsze miałam zdrowe włoski, ale po tej dekoloryzacji to masakra. Wczoraj kupiłam w Rossmanie szampon i odżywkę wzmacniająca Farmona Radical z dużą zawartością skrzypu polnego i witamin i mam nadzieję, że pomoże.

Właśnie Radical jest dobry - mi się kiedyś rozdwajały strasznie końcówki i tylko to mi pomogło, po wielu wielu innych produktach i sposobach. Niezły jest też wax treatment.

Wczoraj zrobiłam sobie mały maraton Weeds (znacie ten serial? - jest boski), a potem zaczęłam oglądac Revolutionary Road, ale obejrzałam tylko pół godziny, bo zadzwonił Tż i rozmawialiśmy przez 2 godziny

Nie Revolutionary Road jakoś szczególnie nie zachwycił...

Zrobił mi sesję terapeutyczną, bo coś mi nerwica wraca od kilku tygodniu i jest coraz gorzej Ja już z tym cholerstwem walczę 10 lat... leki, terapia w sumie dwuletnia i co? I gów**, że się tak wyrażę. Czasami mam dosyc... serio. Ale ja już dzięki terapii wiem co jest przyczyną, ale jeszcze nie potrafię tego czegoś zmienic. Nie chcę tutaj opowiadac historii życiowej, ale powiem tylko, że źródłem tego wszystkiego są relacje z rodzicami, a ja właśnie po 5 latach życia 600km od nich wracam do paszczy lwa i teraz nie wiem... albo mi to pomoże, bo w końcu będę mogła naprawic te stosunki albo mnie to po prostu zniszczy do końca. Sorki za użalanie się, ale jakbyście były takie kochane to trzymajcie kciuki, żeby mi się udało
Ok, trochę się rozpisałam... idę posprzątac mieszkanie, ale na pewno jeszcze dzisiaj do Was zajrzę. Miłego dnia!
O kurczę, ile tu podłamanych duchem...Głaskam po główce, tylko tyle mogę..

Cytat:
Napisane przez Malinn Pokaż wiadomość
No i propozycja mnie powalila na kolana... zaproponowali mi stanowisko kierownicze z niebagatelnymi dochodami+nienormowany czas pracy wklad wlasny to moj intelekt+ok 10h pracy tygodniowo
W srode mam spotkanie o 18 wiec zobaczymy co to za mega super oferta i gdzie ma wady wydaje mi sie, ze to jakas piramida finansowa.... jedni beda pracowac na moje obroty a ja na oboroty mojego kierownika.... no i nie wiem czy takie piramidy mnie bawia...
Wow, brzmi super!! Może wreszcie coś się ruszy, Malinnko? Trzymam mocno kciuki!!

Aha, miałam nic nie mówić, i wiele nie powiem, ale komu jak komu - Wam muszę! 3majcie jutro za mnie kciuki tak od 13, please!

Zmykam, zaraz będzie teściowa z jakąś ciotką..

Pa
__________________
I'll be dreaming my dreams with you
And there's no other place
That I'd lay down my face
I'll be dreaming my dreams with you..
virginia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-14, 13:46   #152
virginia
Zakorzenienie
 
Avatar virginia
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 590
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Dostałam mailem projekt ogłoszeń i naklejek - co myślicie?

Aha, co do zakładki 'o mnie' na stronce. Naskrobałam kiedyś takie coś, ale to tylko brudnopis, i już mi się nie podoba...
Stworzenie tej szkoły jest realizacją jednego z marzeń jej właścicielki – magistra filologii angielskiej, absolwentki Uniwersytetu Gdańskiego, doświadczonej nauczycielki i lektorki. Wcześniej pracowałam już w gimnazjum, LO, szkole prywatnej i szkole wyższej, stąd szeroki wachlarz oferty kursów. Uczę tylko sposobami i metodami, które sama dobrze znam i sprawdziłam, które już stosowałam i pod względem których, oprócz wykształcenia i wiedzy teoretycznej, przeszłam odpowiednie szkolenia. Służę pomocą przy wyborze metody/kursu. Lubię angielski, i lubię uczyć, robię więc to, co lubię i staram się to robić jak najlepiej. Stawiam sobie wysoko poprzeczkę, możesz więc być pewny, co do jakości nauczania. Ponadto po prostu lubię ludzi, a dzielenie się swoją wiedzą daje mi niesamowitą satysfakcję. Oferta jest w zasadzie ciągle otwarta, dlatego, że i ja jestem wciąż pełna pomysłów i ciągle wymyślam nowe kursy J. Sama zresztą też ciągle się uczę i doskonalę.
__________________
I'll be dreaming my dreams with you
And there's no other place
That I'd lay down my face
I'll be dreaming my dreams with you..
virginia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-14, 14:04   #153
Malinn
Zakorzenienie
 
Avatar Malinn
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 3 655
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Virginio.... ulotki swietne

Co do zakladki o mnie....
Nie powinnas pisac tekstem ciaglym bo to malo zacheca...
Najlepiej jesli podzielisz to mniejwiecej na Twoje doswiadczenie/Twoja wiedza/ Najwazniejsi klienci i wypunktujesz...
Co do tekstow...to kosteczka ma racje, ze powinnas promowac indywidualne lekcje. Powinnas tez pisac o tym, o programie dostowanym do potrzeb klientow, o indywidualnym toku nauczania i o profitach z tego tytulu O elastycznosci etc.

No i pomysl o promocjach... np z kazdym semestrem 5% taniej...
Dla ludzi majacych numer z ulotki 10%taniej(albo i 20%) (oczywiscie nie musi byc taniej chodzi o male marketingowe pranie mozgu)
__________________
Malinn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-14, 14:28   #154
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

dobre te ulotki a co do zakladki o mnie to malin ma racje

a ja dzis to spotkanie mam po 19 a juz sie coraz bardziej denerwuje
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-14, 15:38   #155
Kostka09
Zakorzenienie
 
Avatar Kostka09
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 044
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

virginio - ulotki fajne, bo przejrzyscie napisane i wiadomo o co chodzi, a co do zakladki o mnie to malinn ma racje, wypunktuj to co najważniejsze, i stawial na oryginalnosci i to, zeby chcieli uczys sie u Ciebie, krótko i tresciwie to przyciąga, tak jak i te wszytskie chwyty marketingowe
no i napewno jesteś wyjatkowa babka jak my tu wszystkie

fioluśku - nie histeryzuj az tak to tylko spotkanie na kawie no i trzymam kciuki

ja musze leciec na zakupki bo w srode zaprosilam znajomych na kolacje a okazuje się ze pracuje codziennie po poludniu i nie wiem kiedy ja to wszystko przygotuje
do wieczorka skarby
Kostka09 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-14, 16:27   #156
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

no ja juz troche sie uspokoilam powoli zaczelam robic makijaz pomodlcie sie za mnie
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-14, 17:34   #157
ines85
Zadomowienie
 
Avatar ines85
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 958
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Cytat:
Napisane przez JoyceSky Pokaż wiadomość
Ines - Wow, nie wiedziałam, że kontynuujesz naukę. To super! I jak możesz mówic, że się cofasz? Dla mnie to co Ty robisz oznacza rozwój, bo uczysz się praktycznego zawodu, a koleżanka robi doktorat.. sorki, ale dla mnie to właśnie stanie w miejscu i trochę pójście na łatwiznę. Nie zlinczujcie mnie za to, ale z moich obserwacji wynika, że doktorat robią ludzie, którzy nie mają lepszego pomysłu na siebie
!
tak poszłam do policealnej szkoły na technika masażyste rehablitanta i powiem szczerze, że po 2 tyg całkiem mi się podoba
a co do ludzi idacych na doktorat to coś w tym jest, tym bardziej, że ta koleżanka powiedziała mi że od niej 1/3 roku poszła tylko dlatego że na dzien dzisiejszy nie znaleźli pracy a wiadomo tak mają na kolejne 3-4 lata problem rozwiązany....oczywiście ja nie krytykuje, bo każdy robi tak jak uważa
Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
no ja juz troche sie uspokoilam powoli zaczelam robic makijaz pomodlcie sie za mnie
amen
hehe bedzie dobrze zobaczysz
a tak poważnie to jestem baaardzo ciekawa jakie będziesz mała wrażenia
Cytat:
Napisane przez Kostka09 Pokaż wiadomość
ja musze leciec na zakupki bo w srode zaprosilam znajomych na kolacje a okazuje się ze pracuje codziennie po poludniu i nie wiem kiedy ja to wszystko przygotuje
do wieczorka skarby
eee dasz rade na pewno upichcisz coś pyszniutkiego

Malinn trzymam kciuki za byc może nową prace :kciuki :

Virginio widze, że dajesz sobie śiwetnie radę z tymi ulotkami itd cierpliwości, dopiero rok szkolny się zaczoł więc myśle że troszke uczniów przyciągniesz do siebie
__________________
Wszystko na co mam ochotę jest niemoralne, nielegalne albo tuczące....
ines85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-14, 17:55   #158
Niqsiaaa
Zadomowienie
 
Avatar Niqsiaaa
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Sarbinowo
Wiadomości: 1 384
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
no ja juz troche sie uspokoilam powoli zaczelam robic makijaz pomodlcie sie za mnie
padam ze zmęczenia, ale kciuki trzymać będę , czy coś
Niqsiaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-14, 17:55   #159
Limonka1987
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka1987
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 660
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Cześć robaczki

Wystarczy zostawić Was na jeden dzień i już człowiek nie może się ogarnąć z odpowiedzią na wszystkie poruszane przez Was tematy

Virginio- w zasadzie dziewczyny powiedziały już wszystko co chciałam powiedzieć ja. Ulotki i naklejki są świetne, ale stronkę jeszcze bym dopracowała, podkreślając co jest w Twojej szkole na prawdę wyjątkowego. Rozumiem jednak,że to pierwsza wersja, a pierwsze wersje mają to do siebie,że często są niedoskonałe
Pytałaś jak funkcjonuję po takich bezsennych nocach. Dzięki nieprzyzwoicie dużym ilościom kawy jakoś Wiadomo, że daleko mi wtedy do szczytowej formy, ale niestety nikt nie da mi taryfy ulgowej tylko dlatego, że mam problemy ze snem
A jeśli chodzi o brak cierpliwości możemy sobie podać łapki. Ja też wszystko chciałabym mieć już, teraz, natychmiast. Niestety, tak się nie da
A trzymanie kciuków masz jak w banku

Malinnko- nie wiem skąd się biorą Twoje kompleksy i ogólne poczucie bezsensu Jesteś taką wyjątkową babeczką! Zawsze gdy wypowiadasz się na jakiś temat jestem pod wrażeniem Twojej inteligencji i tego, że zawsze masz coś ciekawego do powiedzenia. Poza tym masz coś czego zdecydowanie brakuje mi: jesteś świetnie zorganizowana, twardo stąpasz po ziemi i nie dajesz się łatwo porwać emocjom. Już nie wspominam nawet o Twoim świetnym zmyśle organizacyjnym. Dziewczyno, to właśnie takie osóbki jak Ty zdobywają świat Dlatego nawet mi tu nie wspominaj o tym, że jesteś mała, nic nie warta i masz przerost ambicji nad treścią, bo narażasz się na lańsko na goły tyłek!
Chyba każda z nas obwinia czasem nadwagę o brak powodzenia w życiu czy jakiejś konkretnej sprawie. Niestety jest to pójście na łatwiznę. Łatwiej powiedzieć "nie udało mi się, bo jestem gruba" niż "bo jestem nieśmiała, brak mi przebojowości, nie mam wystarczających kwalifikacji etc." Nie zasłaniajmy się swoją nadwagą i nie odkładajmy z jej powodów swoich marzeń, ambicji czy ważnych decyzji. Ja przez jakiś czas tak robiłam i do dziś żałuję wielu straconych bezpowrotnie okazji, wielu imprez na które nie poszłam, wielu ludzi, których nie poznałam. Jesteśmy jakie jesteśmy, a gdy zrzucimy już te zbędne kilogramy (co przy odrobinie szczęścia będzie w końcu miało miejsce ) zmieni się tylko nasza sylwetka i garderoba, nic więcej.
Koniecznie napisz coś więcej o tej propozycji, jak już będziesz znała szczegóły!

Ines- to chyba Ty radziłaś mi, żeby zwolnić, prawda? Sęk w tym, że nie wiem czy potrafię... Świat jest taki fascynujący, tyle jest rzeczy do zrobienia, tyle miejsc do zobaczenia, tylu ludzi, których chciałoby się poznać, że nie wiem czy potrafiłabym żyć wolniej, spokojniej. Taka już jestem... Wciąż za czymś gonię, wciąż szukam nowych wrażeń i nowych doznań. Nie lubię się nudzić i stale poszukuję nowych bodźców. Zdaję sobie sprawę, że nie jest to do końca ani dobre ani zdrowe, ale jak już mówiłam chyba nie potrafiłabym inaczej.
Cieszę się, że zajęcia masażu Ci się podobają i czekam na dalsze relacje BTW- masaż odchudzający też macie w programie?
A jeśli chodzi o nową pracę... To będzie dla Ciebie prawdziwy sprawdzian silnej woli. Ja chybabym poległa

Kosteczko-
jeśli o mnie chodzi to traktuję wątek już wyłącznie jako plotkowy Z dietą raz lepiej raz gorzej... Ale raczej gorzej Jakoś nie mogę się ostatnio za siebie zabrać... Wciąż odkładam to na niekończące się jutro

Joyce
- przede wszystkim życzę powodzenia w walce z problemami z przeszłości Mam nadzieję, że raz na zawsze się z tym rozprawisz
Jeśli chodzi o proszki nasenne... Jak często je bierzesz? Czy zawsze jesteś później tak rozbita jak wspominałaś dzisiaj? Sama zastanawiałam się czy się po takie nie pofatygować do lekarza, ale trochę się boję...
Pytałaś o dobre sposoby na zniszczone włosy. U mnie sprawdziła się maska WAX i jedwab tej samej firmy. Na prawdę widać różnicę, a nie kosztują majątku.

Właśnie dotarłam do domu po pracy i szybkim shoppingu. Weszłam do sklepu rozejrzeć się za jakąś klasyczną, czarną spódniczką na obronę, a wyszłam z turkusowo-beżowo-czarną mini bombeczką w dmuchawce Ale to nie moja wina, że się w niej z miejsca zakochałam Koniecznie muszę pokazać Wam fotkę! Teraz nie mam siły/chęci szukać aparatu, ale obiecuję, że wrzucę ją w najbliższych dniach.

Poza tym czytałam dziś bardzo ciekawy artykuł, którego autor przekonywał, że napięcie erotyczne i flirty w pracy świetnie wpływają na naszą efektywność, bo żeby zrobić wrażenie na płci przeciwnej staramy się o wiele bardziej niż normalnie. W związku z tym oznajmiłam Mr Szefowi, że jeśli chce widzieć lepsze efekty mojej pracy powinien w trybie natychmiastowym zatrudnić dwóch do trzech przystojnych adonisów przed którymi będę się mogła popisywać intelektualnie Na razie podchodzi do tego dość sceptycznie (no dobra... najpierw powiedział: "Limonkaaaa... Co ja się z Tobą mam..."), ale wierzę,że gdy to sobie przemyśli...
Heh, a w ogóle Mr Szef powiedział, że nie wyobraża sobie jak mogli tyle lat pracować tu beze mnie i nie zanudzić się na śmierć I nazwał mnie firmowym słoneczkiem

Ponieważ rozpisałam się bez umiaru na razie kończę, ale jeszcze tu wrócę
__________________
Jestem bezbronna tylko wtedy, gdy schnie mi lakier na paznokciach...
Limonka1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-14, 19:01   #160
ines85
Zadomowienie
 
Avatar ines85
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 958
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Cytat:
Napisane przez Limonka1987 Pokaż wiadomość
Ines- to chyba Ty radziłaś mi, żeby zwolnić, prawda? Sęk w tym, że nie wiem czy potrafię... Świat jest taki fascynujący, tyle jest rzeczy do zrobienia, tyle miejsc do zobaczenia, tylu ludzi, których chciałoby się poznać, że nie wiem czy potrafiłabym żyć wolniej, spokojniej. Taka już jestem... Wciąż za czymś gonię, wciąż szukam nowych wrażeń i nowych doznań. Nie lubię się nudzić i stale poszukuję nowych bodźców. Zdaję sobie sprawę, że nie jest to do końca ani dobre ani zdrowe, ale jak już mówiłam chyba nie potrafiłabym inaczej.
Korzystaj z zycia póki jesteś piękna, młoda, masz aspiracje i co najważniejsze chce Ci się coś zmieniac, poznawac itd.
Cieszę się, że zajęcia masażu Ci się podobają i czekam na dalsze relacje BTW- masaż odchudzający też macie w programie?

co do masażu odchudzającego to miałam tydzien temu zajęcia na których powiedziano nam, że tak na prawdę masaż odchudzający nie istnieje .... tak wiem brutalna to prawda, no ale w sumie coś w tym jest. owszem możemy mowic o masażu który wpłynie korzystniej na namięcie i wygląd naszej skóry ale nie oszukujmy się aby schudnąc trzeba zastosowac dietę i ruch a nawet bym się uparła iż to ruch w głównej mierze ma tu decydujące działanie ....
A jeśli chodzi o nową pracę... To będzie dla Ciebie prawdziwy sprawdzian silnej woli. Ja chybabym poległa

póki co chce tylko żeby oddzwonili....jest na to szansa i to duża,a moja silna wola ...hmmmm a co to takiego ???
Kosteczko- jeśli o mnie chodzi to traktuję wątek już wyłącznie jako plotkowy Z dietą raz lepiej raz gorzej... Ale raczej gorzej Jakoś nie mogę się ostatnio za siebie zabrać... Wciąż odkładam to na niekończące się jutro
Mam nadzieję, że mimo wszystko nie polegniemy tutaj i jednak coś zdziałamy z naszymi kg w mniejszym bądz większym stopniu

Poza tym czytałam dziś bardzo ciekawy artykuł, którego autor przekonywał, że napięcie erotyczne i flirty w pracy świetnie wpływają na naszą efektywność, bo żeby zrobić wrażenie na płci przeciwnej staramy się o wiele bardziej niż normalnie. W związku z tym oznajmiłam Mr Szefowi, że jeśli chce widzieć lepsze efekty mojej pracy powinien w trybie natychmiastowym zatrudnić dwóch do trzech przystojnych adonisów przed którymi będę się mogła popisywać intelektualnie Na razie podchodzi do tego dość sceptycznie (no dobra... najpierw powiedział: "Limonkaaaa... Co ja się z Tobą mam..."), ale wierzę,że gdy to sobie przemyśli...
Heh, a w ogóle Mr Szef powiedział, że nie wyobraża sobie jak mogli tyle lat pracować tu beze mnie i nie zanudzić się na śmierć I nazwał mnie firmowym słoneczkiem
Ale z Ciebie farciara...takie słowa usłyszec od własnego szefa hohoh to chyba na prawdę człowiekomi moga urosnąc skrzydełka i nie tylko
Ponieważ rozpisałam się bez umiaru na razie kończę, ale jeszcze tu wrócę
A ja dziś troszkę się ucze na zajęcia środowe....
Poza tym byłam na mieście i kupiłam sobie adidasy na w-f i nie tylko
Nawet dziś się nie objadłam.... ale do końca zdrowo też się nie odzywiałam.... mam za dużą słabośc do pieczywa, które muszę raczej koniecznie ograniczyc no i rzecz jasna do słodyczy, których dziś jednak nie uniknełam i pokusiłam się na 3 kruche ciasteczka Proszę o rozgrzeszenie .....
__________________
Wszystko na co mam ochotę jest niemoralne, nielegalne albo tuczące....
ines85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-14, 19:16   #161
JoyceSky
Zadomowienie
 
Avatar JoyceSky
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 1 348
GG do JoyceSky
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Właśnie wróciłam od ginekologa. Czekałam 2 godziny, a chciałam tylko receptę Ale siedząc w poczekalni tłumaczyłam sobie, że w sumie i tak nie mam nic ważnego do roboty, to równie dobrze mogę posiedzieć i poczytać stare czasopisma
Malinn - 10h tygodniowo? nienormowany czas pracy? Hm... podejrzewam, że to jakaś ściema or sth... mam nadzieję, że się mylę i że to jakaś fajna oferta. Będę trzymała kciuki!
Virginia - ulotki bardzo profesjonalne I obiecuję jutro trzymać kciuki. Mam nadzieję, że zdradzisz nam później, za co trzymałyśmy
fiolusiek - mam nadzieję, że właśnie świetnie się bawisz i że facet wart jest Twojego czasu.
Limonko - szef Cię uwielbia i wcale mu się nie dziwię. Jesteś najzabawniejszą i najbardziej elokwentną osobą jaką znam. I ciągle czekam na Twoją powieśc!
Co do leków, to ja nie biorę stricte nasennych - w chwilach kiedy jest mi bardzo ciężko biorę xanax - on ma działanie silnie antylękowe a przy okazji trochę nasenne i mi pomaga. Oczywiście biorę tylko od czasu do czasu, jak już jest naprawdę źle , bo to lek uzależniający. Z bardziej nasennych brałam Trittico przez półtora roku, ale znowu jego główne działanie jest antydepresyjne (z tej samej grupy leków co Prozac), ale wywołuje także sennosc. Z tymże Tobie potrzebaby czegoś zdecydowanie łagodniejszego. Słyszałam o melatoninie, ale najlepiej będzie jak przedyskutujesz wszystko ze swoim lekarzem.
A co do Waxu - to gdzie to mogę kupic?
__________________
Well-behaved women rarely make history...

http://www.maxmodels.pl/joycesky.html
JoyceSky jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-09-14, 19:36   #162
Kostka09
Zakorzenienie
 
Avatar Kostka09
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 044
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Heloł

limonko - no,no wpadłaś mu w oko ja nic a nawet jeżeli nie myslę, ze bardzo Cie lubi a to też juz dobry początek

fiolusku - czekamy na relację i ja tez mam nadzieję, ze dobrze sie bawisz i nie jest to stracony czas baw sie dobrze

ines - fajnie, że szkola przypadła Ci do gustu bo to potwierdza Twoj dobry wybór szkoły

malinn - tez mi to coś dziwne...kierownicze stanowisko, 10h...itp..masz rację, ze to smierdzi na odleglosc jakas piramidą finansową...ale mam nadzieję,ze to jednak bedzie jakaś super praca

joyce - u lekarza wiadomo, trzeba uzbroic sie w cierpliwośću mojego na szczescie nie ma takich kolejek i przychodze na godzine, ale w praktyce i tak najczesciej siedze i czekam
WAX - kupisz w aptece

a gdzie tysia, blokerka, virginia, mamrotka...???
Kostka09 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-14, 19:36   #163
mkarlinka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 131
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Cytat:
Napisane przez ines85 Pokaż wiadomość
A ja dziś troszkę się ucze na zajęcia środowe....
Poza tym byłam na mieście i kupiłam sobie adidasy na w-f i nie tylko
Nawet dziś się nie objadłam.... ale do końca zdrowo też się nie odzywiałam.... mam za dużą słabośc do pieczywa, które muszę raczej koniecznie ograniczyc no i rzecz jasna do słodyczy, których dziś jednak nie uniknełam i pokusiłam się na 3 kruche ciasteczka Proszę o rozgrzeszenie .....
Cześć dziewuszki

Ines masz rozgrzeszenie bo potrafisz się zatrzymać na 3 ciasteczku, bo ja dzisiaj miałam atak na słodycze więc zjadłam pół bomboniery, którą dostałam w piątek od tż.
U mnie jakoś po malutku leci w pracy atmosfera się po mału oczyszcza i nawet lepiej mi się do niej wstaje.
W pażdzierniku idę na wesele do kuzynki i już zostałam poinformowana przez tz ze pójde sama, bo jemu już się zajęcia zaczynają w Wiedniu i chyba raczej nie przyjedzie..... .więc będę piła i bawiła się z kuzynostwem i muszę poszukać jakieś kreacji.
Limonka, ale masz superowego szefa, ze tak cię chwali....., mnie szefowa ostatnio pochwaliła, jak otworzyłam szampana bezalkoholowego i powiedziała :"Karola, ja bym się nie odważyła otworzyć szampana, jesteś odważna", czasami myślę, ze pracuję z osobami z innej planety.:con fused:
__________________
"Myśleć to co prawdziwe
czuć to co piekne
Kochac co dobre
W tym cel zycia".






Start: 83 kg8 2...81....80..79-będzie kiedyś....
Meta: 65, a jak sie da to 56 ;-)).
mkarlinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-14, 19:44   #164
Kostka09
Zakorzenienie
 
Avatar Kostka09
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 044
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Ja jestem na etapie korespondencji ze słowackim włascicielem penzionu gdzie chcemy sie wybrać w najblizszy weekend, w celu zdobycia kilku szczytów wysokich tatr nie w tłoku - jak to jest na porzadku dziennym w zakopanym...

ale zwroty typu "Kuchyna ma lodovku a kuchinske riadi" mnie przerastaja kuchnia ma lodowkę i/a...???garnki moze... albo to "alebo si nieco prihriat" no jest kilka takich fajnych, chyba jednak poszukam słowackiego translatora ciekawe co on zrozumiał z moich maili pewnie na miejscu sie okaze jak to sie dogadalismy

a teraz udam sie cos przekasic
Kostka09 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-14, 19:53   #165
Limonka1987
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka1987
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 660
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Cytat:
Napisane przez ines85 Pokaż wiadomość
A ja dziś troszkę się ucze na zajęcia środowe....
Powodzenia Niech Ci wiedza łatwo wchodzi do głowy Tak z ciekawości- czego się uczycie jeśli chodzi o teorię? Domyślam się, że anatomii człowieka. Czegoś jeszcze?

Cytat:
Napisane przez ines85 Pokaż wiadomość
Poza tym byłam na mieście i kupiłam sobie adidasy na w-f i nie tylko
Jakie, jakie? Pokażesz?
Przy okazji- słyszałyście o tych nowych adidasach reebocka, które to podobno modelują uda i pośladki? Zastanawia mnie jak daleko producenci posuną się we wciskaniu kobietom kitu. Czy oni naprawdę mają nas za takie naiwne istotki, którym można wmówić wszystko?

Cytat:
Napisane przez ines85 Pokaż wiadomość
Nawet dziś się nie objadłam.... ale do końca zdrowo też się nie odzywiałam.... mam za dużą słabośc do pieczywa, które muszę raczej koniecznie ograniczyc no i rzecz jasna do słodyczy, których dziś jednak nie uniknełam i pokusiłam się na 3 kruche ciasteczka Proszę o rozgrzeszenie .....
Jestem ostatnią, która mogłaby rzucić w Ciebie kamieniem

Jeśli chodzi o masaż odchudzający to zdaję sobie sprawę, że najbardziej chudnie przy nim pewnie masażysta jako ten, który wkłada w to najwięcej wysiłku Nieprecyzyjnie się wyraziłam... Chodziło mi właśnie o takie masaże ujędrniające skórę, które fundują sobie osóbki odchudzające się,żeby nie mieć problemu z nadmiarem skóry.

Po słowach szefa rzeczywiście zrobiło mi się miło. Jeśli nie ceni mnie jako profesjonalistki (bądźmy szczerzy, w księgowości nigdy nie będę na prawdę dobra; mogę być całkiem niezła -zakładając, że księgując te nudne faktury przestanę bujać w obłokach-ale prochu nigdy nie wymyślę) to miło, że lubi mnie przynajmniej jako osobę

Cytat:
Napisane przez JoyceSky Pokaż wiadomość
Limonko - szef Cię uwielbia i wcale mu się nie dziwię. Jesteś najzabawniejszą i najbardziej elokwentną osobą jaką znam.
Po Twoich słowach również zrobiło mi się bardzo miło Zupełnie się z Tobą nie zgadzam, ale dziękuję

Cytat:
Napisane przez JoyceSky Pokaż wiadomość
I ciągle czekam na Twoją powieśc!
Kto wie, kto wie...

Cytat:
Napisane przez JoyceSky Pokaż wiadomość
Co do leków, to ja nie biorę stricte nasennych - w chwilach kiedy jest mi bardzo ciężko biorę xanax - on ma działanie silnie antylękowe a przy okazji trochę nasenne i mi pomaga. Oczywiście biorę tylko od czasu do czasu, jak już jest naprawdę źle , bo to lek uzależniający. Z bardziej nasennych brałam Trittico przez półtora roku, ale znowu jego główne działanie jest antydepresyjne (z tej samej grupy leków co Prozac), ale wywołuje także sennosc. Z tymże Tobie potrzebaby czegoś zdecydowanie łagodniejszego. Słyszałam o melatoninie, ale najlepiej będzie jak przedyskutujesz wszystko ze swoim lekarzem.
Jeśli w najbliższym czasie nie będzie poprawy chyba będę musiała się do lekarza pofatygować.


Cytat:
Napisane przez JoyceSky Pokaż wiadomość
A co do Waxu - to gdzie to mogę kupic?
Na pewno na allegro. I w niektórych aptekach.

Cytat:
Napisane przez Kostka09 Pokaż wiadomość
limonko - no,no wpadłaś mu w oko ja nic a nawet jeżeli nie myslę, ze bardzo Cie lubi a to też juz dobry początek
Obawiam się, że to nie tylko początek, ale jednocześnie koniec. Nie sądzę, żeby posunął się w tej relacji dalej. Chociaż podobno nie ma w życiu rzeczy niemożliwych, więc kto wie... Na razie to ja jestem nim zauroczona z każdym dniem bardziej...
__________________
Jestem bezbronna tylko wtedy, gdy schnie mi lakier na paznokciach...
Limonka1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-14, 20:58   #166
ines85
Zadomowienie
 
Avatar ines85
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 958
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Limonko butów nie pokaże bo mam popsuty aparat i poki się nie dorobię nowego to pewnie żadnych zdjęc już Wam nie wkleję Ogólnie są fajne białe z elementem niebieskiego na rzep

Co do programu w tej szkole to moge Ci podac jakie mam przedmioty w tym semestrze, bo na pozostałe dokładnie jeszcze nie wiem, ale chyba będą się powtarzac, a więc mam w-f (grrrrrr), zdrowie publiczne, zagadnienia z fozjoterapii, zagadnienia kliniczne, psychologie ogólną z której zostałam zwolniona gdyż miałam na studiach (całe szczęscie ), teorie masażu, pracownie masażu i anatomie w najwiekszym wymiarze godzin. Wiem, że od następnego semestru mam psychologie kliniczną, podstawy ekonomii i prawa, a na 2 roku duuże ilości praktyk już z chorymi pacjentami....A całośc kończy się 2-dniowym egzaminem państwowym, po którym uzyskuje się dyplom uprawniający do wykonywania zabiegów w całej Unii Europejskiej.
Powiem szczerze, że mam chyba troche łatwiej, gdyż z tego co widze dużo rzeczy miałam na studiach a więc wiele wiadomosci będzie tylko kwestią przypomnienia ale wiele jest też takich o których dopiero sie ucze To tak w telegraficznym skrócie
aaa pytałaś tylko o teorię ale napisałam Ci wszystko co mamy

A co do Twojego szefa - jak to mowią nie znasz dnia ani godziny jeśli szef w danym momencie "tylko"Cie lubi, nie jest powiedziane, że za rok nie będzie Cie lubił bardziej
__________________
Wszystko na co mam ochotę jest niemoralne, nielegalne albo tuczące....

Edytowane przez ines85
Czas edycji: 2009-09-14 o 20:59
ines85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-14, 21:01   #167
Tysia1907
Zadomowienie
 
Avatar Tysia1907
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Krosno
Wiadomości: 1 042
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

przyznaje się bez bicia ze was nei czytalam przez di i nei mam mocy chwilowo by nadrobic!

a wiec POPRAWKA ZDANA dziewczynki pisaly mi wyniki i poprawiłam, takze jestem juz prawie obiema nogami na 3 roku;d

a wesele i poprawiny....hm jak dal mnei to byly dwa wesela....jedyne czym sie różniło to tym ze na poprawinach byłam ubrana w koncujak czloweik "czyt w spodnie i bluzie"

no wiec wapdałam do ali przes kosciolem, w domu zameiszane lekkie, potem przyszedl narzeczony z rodzina przywitalismy seie i poejchalismy pod kosciol, tak slub w chyba milion letnim kosciele, balam sie ze zaraz kawałek sciany odpadnie;d noi wyszli z kosciola sypalysmy z dziewczynkami platkami róz czerwonymi, roztymi, rozowymi i pieniazkamiiiiiiii;D
i superow wygladali, spod kosicola psozlismy na sale nogami bo nei bylo nawet daleko i tam weszlismy, byly zyczenia, obiad noi pierwszy taniec, mlodziki wygladali wrecz jak do schrupania;D

noi potem zaczelasie alkoholizacja, co aby rozkluxnic napiecie no i tannnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnn nnnnce;D
tak mnei ngoi bolaly ze mialam milion bombli na nożętach, co sugruje ze en isiedzialm przy stoliku za wiele hihihi;D do domu wroćiłam 6.30-40 jakos tak;D wykompalam sie szybko do spania i o 18 bylam juz na poprawinach;d
na poprawimy pojechalam juz bez os tow bo mnei wkurzyl na akonczenie samo i go juz nei zabralam! i bardzo dobrze! bo bawailam sie jeszcze leiej
na poprawinach juz kazdy sie znal, i wogle, na wesle u kazdy bardziej sie trzymal teog z kim przyszled a na poprawinach to juz byl mix taneczny i wróciłam do domu przed 2 noca, dosc konkretnei wstanioan eehheh i obolała;d
a o 6 musialam stac zlozyc zamowienei hahaha, ale zaraz psozlam spac i wstalam o 12 i jestem dzs nei przytomna, caly dzien w ****amie, i najdalej bylam lazience;d

no tak w skrocie bylo naprawde rewelacyjnie, na wielu weselach juz bylam ale to bylo zdecydowanie najlepsze orkiestra w oba dnie, i do tego genialnie grali, towarzystko swietne,no zyc nei umierac
__________________
"... Nigdy nie przestawaj się uśmiechać, nawet jeśli jesteś smutna,
bo nigdy nie wiesz, kto może się zakochać w Twoim uśmiechu ..."
Tysia1907 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-14, 21:32   #168
olcia_czwa
Raczkowanie
 
Avatar olcia_czwa
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 118
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Bry wzystkim

Cytat:
Napisane przez JoyceSky Pokaż wiadomość
Olcia -to ta Twoja Nadia strasznie energiczna A co do SB - ja też tak się czułam na pierwszej fazie, myślę, że to przez kompletne wyeliminowanie węglowodanów. I niestety też coś słabo na niej chudłam
Hihih, oj jest energiczna, ale przy tym słodziak nieziemski
Dobrze, że z tym uczuciem słabości to normalne, choć teraz już jest lepiej

Cytat:
Napisane przez blokerka Pokaż wiadomość
Olcia, ja na te stronki z tematyką: kosmetyki na wizażu to nawet nie wchodzę. Wiem, że pewnie popełaniam ze dwa błędy pielęgnacyjne na godzinę, ale trochę mnie przeraża wizja inwestowania wielkiej kasy w kosmetyki. Ale napisz mi czy na Ciebie te wszystkie kalafiorki działaja, to może się zmotywuję... Hm.
Wiesz Blokerko dopóki nie weszłam na te strony też tkwiłam w takim przekonaniu. Pocieszę Cię - jest wręcz przeciwnie - dobre dla skóry kosmetyki są tańsze i to dużo.
Polecam.

Cytat:
Napisane przez mamrotka Pokaż wiadomość
Olenko nie wiem ile mala wazy ale dowiem sie we wtorek bo mamy usg na 18.30 ale teraz mam problem bo zamykaja nam szpital na czas remontu i nie wiem co mam teraz zrobic bo juz zaczelismy chodzic do szkoly rodzenia przy szpitalu w ktorym chcielismy rodzic a tu taki klops mam nadzieje ze remontv sie noie odbedzie jednak, ale to dowiem sie w srode juz chyba ostatecznie na sr
Pisz, pisz kochana, bo umieram z ciekawości i trzymam kciuki
A z tą szkołą to faktycznie trochę patowa sytuacja. Nie wiem co Ci poradzić. Tak szczerze - ja nie chodziłam do szkoły rodzenia i wcale nie odczuwałam takiej potrzeby. Moja lekarka zastąpiła mi szkołę rodzenia w 200% i wcale nie żałuję.

Cytat:
Napisane przez virginia Pokaż wiadomość
Btw Olcia, gratuluję jeszcze raz takiej wspaniałej córci!!
Dzięki wielkie. Cierpliwości. Ty też będziesz miała taki skarb.

Cytat:
Napisane przez Malinn Pokaż wiadomość
Olu maniactwo kosmetyczne u mnie trwa nieustannie od kilku miesiecy wiec jak w to wpadniesz to mozesz nie wyjsc calo aczkolwiek na dobre ci to wyjdzie i juz teraz moge ci to powiedziec w sobote bylam na wies-party i paru znajomych niemoglo sie na dziwic mojej buzce, bo podobno cere mam zniewalajaca.... nie wiem jakim cudem bo wlasnie mam @ i cera tez na tym ucierpiala... mam mala plantacje na brodzie i kolo nosa....
Też coś czuję, że to będzie dość konkretny nałóg. Jak na razie mam strasziwego pietra, bo chciałabym sobie zaserwować kurację kwasami i boję się wysypu i łuszczenia... Brrr...
Zobaczymy co z tego wyjdzie.

Cytat:
Napisane przez ines85 Pokaż wiadomość
a poza tym trzymajcie kciuki bo prawdopodobnie wybieram się do nowej pracy...nic szczególnego ale może uda mi się to pogodzic z nauką... to taka praca przy pakowaniu słodyczy mmmmmm
co gorsza dla mnie - można sobie podjadac w tej pracy i to mnie najbardziej przeraża tym bardziej że łakomczuch ze mnie straszny .....(Rafaello,kinderki, ferero itp.)
Rafaello - mmmm... - oj marnie bym się widziała w takiej pracy. Powodzenia w... niepodjadaniu.

Cytat:
Napisane przez Malinn Pokaż wiadomość
Co ze mna? sama nie wiem.... czegos mi w zyciu brakuje... motywacji chyba najbardziej... i zebym jeszcze wiedziala czego ja chce... mnie tez kompleksy znowu niszcza... czuje sie taka mala i nic nie warta... no i wydaje mi sie, ze mam za wysokie ambicje jak na siebie.... a rzeczywistosc stanowczo mnie miazdzy.... w dodatku mam wrazenie ze stoje w miejscu, a moje zycie jest mega nudne bo nic, zupelnie nic sie w nim nie dzieje... a co gorsza nie mam ochoty nawet na zmiany... znaczy sie ochote to ja mam... ale jakos nie chce mi sie nic zmieniac... chodze przybita jak gwozdz do trumny i ogolnie jakos wszystko jest do D....
No to to by bylo na tyle.... optymizmem nie powialo
Oj, skąd ja to znam...
Wyjęłaś mi to z ust kochana...


Hmm, ktoś tu narzekał, że nie piszecie, a mnie nie było dwa dni i nie umiem się odnaleźć AAAAAAA tyle napłodziłyście.

Fiolusku jak tam spotkanie?
Tysia nic nie pisze o wynikach ani o weselu... TYŚKA!!!
Malinn ciekawa jestem tej Twojej oferty. Trzymam kciuki co by to było coś ciekawego (może a'la Limonkowy szef )
Virginia ulotki super. Strona jeszcze troszkę wymaga dopracowania, ale teraz to już tylko szczegół. Pamiętaj ważne jest też pozycjonowanie w wyszukiwarce. W końcu im więcej ludzi wejdzie na stronę, tym większe szanse na powodzenie. Swoją drogą trzymam kciuki i naprawdę gratuluję działania. Powinnam to napisać do siebie, ale zawsze najłatwiej jest narzekać, Ty postanowiłaś cośz tym zrobić zamiast gadać i wpędzać się z doły i tu jesteś moją idolką Sukces gwarantowany!!!

Dziewczyny - tak odnośnie naszego tytułowego odchudznia - Wytzymałam 2 tygodnie I fazy SB, schudłam całe 2 kilo, ale postanowiłam zafundować sobie jeszcze tydzień . Mam nadzieję, że moja stagnacja pójdzie w niepamięć i zacznę gonić moją idolkę Fioluska.
Co prawda wczoraj z racji wizyty niedzielnej u rodziców i najazdu rodzinki zjadłam jeden malutki kawałeczek ciasta ze śliwkami, ale to proszę o rozgrzeszenie - głodna byłam, a nie bardzo miałam jak sobie coś przygotować. Nawet pysznego kompotu sie nie napiłam.

A tak a'propos bezsenności, to chyba coś jest w powietrzu - może to przez zmianę aury na jesinną - ja wczoraj też nie mogłam kompletnie spać. Zresztą moja Niunia też budziła się średnio co pół godziny. I tak do 4.30. Masakra. Wstałam rano nieprzytomna.

Poza tym - stagnacja kompletna. Dobija mnie już powoli.

Buziole.
olcia_czwa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-15, 04:08   #169
Limonka1987
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka1987
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 660
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Cześć babeczki

Tysiu- cieszę się, że wesele tak się udało, chociaż nie jest to dla mnie żadnym zaskoczeniem Od początku czułam, że tak będzie
Poza tym gratuluję zdania poprawki

Olciu- gratuluję 2 kg mniej Dzielna dziewczynka
Tylko nie przedłużaj I fazy dłużej niż dwa tygodnie, dobrze? To już byłoby niezdrowe, tym bardziej, że przy swoim małym skarbie potrzebujesz energii.

Miłego dnia
__________________
Jestem bezbronna tylko wtedy, gdy schnie mi lakier na paznokciach...
Limonka1987 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-09-15, 06:08   #170
Kostka09
Zakorzenienie
 
Avatar Kostka09
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 044
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Bry malenkie

Tysia - fajnie, że weselicho takie fajne, ja to nie trafilam jeszcze na fajne wesele dlatego nie przepadam zupelnie za takimi imprezami ale z Twojego opisu wyglada, że było przednio no i Gratki z powodu zdania poprawki
Fioluśku - gdzie obiecana relacja ze spotkania wstawaj szybciutko i opowiadaj bo my tu trzymałyśmy kciuki

Olcia - i tak jesteś wielka, że wytrzymałas dwa tygodnie a moze dopiero rozkrecił Ci sie organizm do spalania i teraz pojdziesz jak burza

Wyspałam sie dzisiaj w końcu a tu za oknem jakoś buro i ponuro, a ja kicham strasznie i cieknie mi z nosa CZY COS JESZCZE PYLI ja chce już zime
zaraz musze sie brac do sprzątania a po południu jade do stajni, potem odbieram mame z pociągu (wraca z nad morza)a potem to już chyba padneale do południa zostaję z Wami
Kostka09 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-15, 07:09   #171
ines85
Zadomowienie
 
Avatar ines85
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 958
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Cytat:
Napisane przez Kostka09 Pokaż wiadomość
ja chce już zime
ja Ci dam zime ja wole jednak ciepełko i LATO jeszcze tylko 10 miesięcy

Tsyia a może jakieś foteczki ....???Twojej sukni i nie tylko ...????

A ja wstałam i pociwczyłam całe 10 minut no to się wysiliłam

MIŁEGO DNIA!!!!!!!!!!!!!!!!!
__________________
Wszystko na co mam ochotę jest niemoralne, nielegalne albo tuczące....
ines85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-15, 07:14   #172
blokerka
Raczkowanie
 
Avatar blokerka
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 294
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Dzień Dobry Paniom,

Jakoś ciężko mi się wbić w wątek - chyba tak to jest po jakiś wyjazdach. Ogólnie to mam nastrój kiepski, bo znowu się okazało dzisiaj rano, że krucho z kasą stoimy, a ja się właśnie zaczęłam leczyć u gina, więc na pewno trochę kasiory znowu na to wyrzucę.
Tak więc piję aktualnie kawkę i rozważam nikłe uroki swojej egzystencji ;/
Na wadze w ogóle jakiś horror się odbywa, a ja nie umiem się oderwać od jedzenia...
No nie piszę, bo dupiato się czuję i nie chcę marudzić. Mam nadzieję, że szybko mi to przejdzie.
Tak tylko mi się rzuciło w oczy przeglądając stronkę Virginii, że nie ma tam informacji o tym jakiego miasta/okolicy tyczą się zajęcia. Jak ktoś będzie np. korzystał z googla i wpisze zapytanie: język angielski, Suwałki, to czy ta stronka mu się w ogóle wyświetli, nawet na którejś z kolei odsłonie?

Pozdrawiam Was bebeczki i podczytuję.
__________________
Dieta! start 85 . . . . . . . . . . . . . . 70,3 . . . . . . . . . . . . . 58 meta
blokerka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-15, 07:31   #173
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

witajcie

opowiem ale w sumie nie ma co wiec spotkanie bylo srednie pogadalismy chwile popatrzylam na zegarek a tu 2 h minely wiec nastepny autobus za 1.5 h to polszilimy pospacerowac troche i w koncu dotarlismy na pks a tam sie okazalo ze autobus ktorym mialam wracac nie kursuje i pan m zaproponowal ze mnie odwiezie musialam sie zgodzic bo przeciez do rana bym nie siedziala na stacji i szlismy po jego auto z 50 min tak szybko ze sie az troche zmeczylam ale nic nie mowilam
a co do niego to wiecie.... zly to on nie jest ale raczej nie dla mnie taki troche za spokojny mily byl, dowcipny i kulturalny. moze powiecie ze dziwna jestem ale nie podoba mi sie jego wyglad zewnetrzny i sposob w jaki sie porusza jak ktos do niego zadzwonil to mialam okazje sie mu przyjzec ii zauwazylam ze ma sliczne oczy, fajne miesnie iii owlosiona klate do tego uzywa fajnej wody po goleniu trafil w moj gust fajnie sie jeszcze smieje ale juz raczej sie z nim nie spotkam i sprobuje go zeswatac z kims

a co do mnie to ubalam sie w jeansy i tunike bo stwierdzilam ze nie ma sensu sie stroic ale ubralam stringi bo w nich mialam tylek inny i bardziej mi sie podobal ale potem pozalowalam bo jak szlismy to sie on pare razy na niego popatrzyl iii wiecej szczegolow nie ma bo nie bylo
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-15, 09:26   #174
olcia_czwa
Raczkowanie
 
Avatar olcia_czwa
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 118
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Hej
Tysiu gratuluję zdanej poprawki i cieszę się, że zabawa była przednia. Choć jak już ktoś wspomniał- to nie było żadne zaskoczenie .
Fiolusku - wiesz, zaskoczyłaś mnie troszkę. Bo jak się tak z boku czyta to, co napisałaś, to bardzo pozytywnie piszesz o tym koledze - że taki kulturalny i w ogóle. A Ty go tak drastycznie skreślasz. Kompletnie nie wiem czemu. Czyżbyś szukała ideału?
Limonko dzięki za gratki - na szczęście już mi nie jest słabo. A I faza podobno nie może trwać dłużej niż trzy tygodnie, więc postanowiłam wytrwać jeszcze ten tydzień, ale tylko tydzień i ani jednego dnia dłużej. Swoją drogą strasznie mnie już ciągnie do owoców i do płatków na śniadanie.
Blokerko nic się nie stresuj, bo za chwilę ja wpadnę w taki sam marazm. Oj, ta jedna wypłata... Brakuje jej straszliwie.
Kosteczko kochana - obyś miała rację...
Zmykam, bo kawa się kończy
Buziole.
olcia_czwa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-15, 09:55   #175
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

olcia_czwa wiem ze to moze dziwnie brzmi ale nie szukam idealu tylko po prostu moze to dla mnie za wczesnie na spotykanie sie z innymi? dalej troche jeszcze mysle o bylym tz i przedewszystkim Panu M ktory najwyrazniej ma mnie gdzies
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-15, 12:04   #176
Kostka09
Zakorzenienie
 
Avatar Kostka09
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 044
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
olcia_czwa wiem ze to moze dziwnie brzmi ale nie szukam idealu tylko po prostu moze to dla mnie za wczesnie na spotykanie sie z innymi? dalej troche jeszcze mysle o bylym tz i przedewszystkim Panu M ktory najwyrazniej ma mnie gdzies
"bo w tym caly jest ambaras, żeby dwoje ..."
potem Wam odpisze, musze na zakupy w koncu, zaczytalam sie a tu juz 13...
Kostka09 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-15, 12:42   #177
JoyceSky
Zadomowienie
 
Avatar JoyceSky
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 1 348
GG do JoyceSky
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Hej słońca,
Coś się przestawiłam na późne chodzenie spać i późne wstawanie i średnio mi się to podoba - nie lubię budzić się i uświadamiać sobie, że pół dnia już za mną Dzisiaj postaram się iść spać jak na grzeczną dziewczynkę przystało czyli o 24.
Dzisiaj mam korki, więc wpadnie trochę kaski Zaraz ogarnę mieszkanie i przygotuję się do zajęć.
Revolutionary Road mi się podobał, chociaż jest to bardzo dołujący film, więc rozumiem dlaczego Virginii nie przypadł do gustu.
Oprócz tego kolejny dzień słodkiego lenistwa po oddaniu pracy mgr Wiem, że ciągle o tym piszę, ale to jest takie wspaniałe uczucie móc siąsc sobie na tyłku na kanapie z pyszną herbatką albo kawką i w ciszy nadrabiac książki, które już od pół roku, albo nawet roku stały na półce. Życie jest jednak piękne.
A propos herbat to kupiłam te 3 nowe smaki piramidek Liptona i są booooskie. Ja w ogóle jestem miłośnikiem herbat i kaw, a piramidki Liptona szczególnie sobie upodobałam. Na szczególną uwagę zasługuje zielona herbata Asian Temple z płatkami róży, fiołka i jaśminu i Kashmir Valley z cynamonem i płatkami róży. Kosztują 7zł, ale powiem Wam, że naprawdę warto, bo ja już pijałam nie raz importowane angielskie herbaty białe, zielone i jakie tam jeszcze i płaciłam nawet po 20zł za opakowanie, a te Liptona są o niebo lepsze i o wiele tańsze. Ok, kończę reklamę
Poza tym przez moją nerwicę zaczęłam się poważnie zastanwiac nad tym wyjazdem na Pomorze. Tu na Śląsku mamy z narzeczonym małe mieszkanko w centrum miasta, nie mamy pracy, chociaż wysyłaliśmy CV w sumie od czerwca i to po kilka dziennie i nic, więc perspektywy są średnie. Na Pomorzu mamy zagwarantowaną dobrze płatną pracę, przez pierwsze dwa lata będziemy musieli mieszkac z moimi rodzicami, ale dom jest bardzo duży, plus mamy piękny i spory kawał ziemii przy lesie pod budowę domu, więc logicznie na to patrząc nie ma się nad czym zastanwiac. Ale tak jak Wam wczoraj pisałam przyczyną mojej nerwicy (która w najgorszym stadium uniemożliwia mi normalne funkcjonowanie, jedzenie i wychodzenie z domu) są moje relacje z rodzicami. Dlatego tak bardzo się boję tam jechac. Narzeczony, jednak, wczoraj przekonał mnie żebyśmy jechali i on mi pomoże się z tym wszystkim uporac. Do wyjazdu będę na Xanaxie (codziennie), a jak już tam będziemy to od razu idę na terapię (już nawet znalazłam psychiatrę). Co o tym wszystkim myślicie dziewczyny? Wiem, że nie znacie całej historii, więc ciężko doradzac cokolwiek, ale chętnie posłucham Waszych opinii.

Cytat:
Napisane przez mkarlinka Pokaż wiadomość
W pażdzierniku idę na wesele do kuzynki i już zostałam poinformowana przez tz ze pójde sama, bo jemu już się zajęcia zaczynają w Wiedniu i chyba raczej nie przyjedzie..... .więc będę piła i bawiła się z kuzynostwem i muszę poszukać jakieś kreacji.
Nie przejmuj się, ja nie raz byłam bez Tżta na weselu i mimo to się świetnie bawiłam. Grunt to dobre nastawienie i trochę procentów
Cytat:
Napisane przez Kostka09 Pokaż wiadomość
Ja jestem na etapie korespondencji ze słowackim włascicielem penzionu gdzie chcemy sie wybrać w najblizszy weekend, w celu zdobycia kilku szczytów wysokich tatr nie w tłoku - jak to jest na porzadku dziennym w zakopanym...

ale zwroty typu "Kuchyna ma lodovku a kuchinske riadi" mnie przerastaja kuchnia ma lodowkę i/a...???garnki moze... albo to "alebo si nieco prihriat" no jest kilka takich fajnych, chyba jednak poszukam słowackiego translatora ciekawe co on zrozumiał z moich maili pewnie na miejscu sie okaze jak to sie dogadalismy

a teraz udam sie cos przekasic
to macie świetną korespondencję Najlepiej wejdź na ling.pl i spróbuj znalezc znaczenie tych słów.
Cytat:
Napisane przez Tysia1907 Pokaż wiadomość

a wiec POPRAWKA ZDANA dziewczynki pisaly mi wyniki i poprawiłam, takze jestem juz prawie obiema nogami na 3 roku;d
Gratulacje!!!
Cytat:
Napisane przez olcia_czwa Pokaż wiadomość
Dziewczyny - tak odnośnie naszego tytułowego odchudznia - Wytzymałam 2 tygodnie I fazy SB, schudłam całe 2 kilo, ale postanowiłam zafundować sobie jeszcze tydzień . Mam nadzieję, że moja stagnacja pójdzie w niepamięć i zacznę gonić moją idolkę Fioluska.
Co prawda wczoraj z racji wizyty niedzielnej u rodziców i najazdu rodzinki zjadłam jeden malutki kawałeczek ciasta ze śliwkami, ale to proszę o rozgrzeszenie - głodna byłam, a nie bardzo miałam jak sobie coś przygotować. Nawet pysznego kompotu sie nie napiłam.
Buziole.
Super, że udało Ci się wytrzymac dwa tygodnie, bo ja miałam 3 podejścia i tylko raz mi się udało. Tylko nie przedłużaj sobie tej I fazy, bo brak węglowodanów w diecie wcale nie jest taki dobry dla zdrowia.
Cytat:
Napisane przez blokerka Pokaż wiadomość
Dzień Dobry Paniom,

Jakoś ciężko mi się wbić w wątek - chyba tak to jest po jakiś wyjazdach. Ogólnie to mam nastrój kiepski, bo znowu się okazało dzisiaj rano, że krucho z kasą stoimy, a ja się właśnie zaczęłam leczyć u gina, więc na pewno trochę kasiory znowu na to wyrzucę.

Ech, rozumiem Cię, bo u nas z kasą też nie najlepiej, a też najprawdopodobniej dojdą mi wydatki na leki
Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
witajcie

opowiem ale w sumie nie ma co wiec spotkanie bylo srednie pogadalismy chwile popatrzylam na zegarek a tu 2 h minely wiec nastepny autobus za 1.5 h to polszilimy pospacerowac troche i w koncu dotarlismy na pks a tam sie okazalo ze autobus ktorym mialam wracac nie kursuje i pan m zaproponowal ze mnie odwiezie musialam sie zgodzic bo przeciez do rana bym nie siedziala na stacji i szlismy po jego auto z 50 min tak szybko ze sie az troche zmeczylam ale nic nie mowilam
a co do niego to wiecie.... zly to on nie jest ale raczej nie dla mnie taki troche za spokojny mily byl, dowcipny i kulturalny. moze powiecie ze dziwna jestem ale nie podoba mi sie jego wyglad zewnetrzny i sposob w jaki sie porusza jak ktos do niego zadzwonil to mialam okazje sie mu przyjzec ii zauwazylam ze ma sliczne oczy, fajne miesnie iii owlosiona klate do tego uzywa fajnej wody po goleniu trafil w moj gust fajnie sie jeszcze smieje ale juz raczej sie z nim nie spotkam i sprobuje go zeswatac z kims
To ja już nie rozumiem. Nie podoba Ci się fizycznie, a potem jednak trafił w Twój gust? No ale rozumiem, że czasem facet może być naprawdę miły, fajny i niby niczego mu nie brakuje, ale i tak czuje sie, że to nie to. No trudno. Przynajmniej spędzyłaś sobie fajnie wieczór
__________________
Well-behaved women rarely make history...

http://www.maxmodels.pl/joycesky.html
JoyceSky jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-15, 15:06   #178
virginia
Zakorzenienie
 
Avatar virginia
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 590
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Hey girls
Wróciłam z tego spotkania, ale póki nie będę znać wszystkich szczegółów na 100%, nie puszczę pary z ust, więc musicie się uzbroić jeszcze w cierpliwość.
Dzięki Wam za komentarze odnośnie ulotek, ogłoszeń, stronki, i jak już pisałam, stronka była robiona na łapu-capu, chcemy ją oczywiście dopracować, i wezmę wtedy pod uwagę Wasz sugestie (zresztą większość z wymienionych przez Was błędów oczywiście wyłapałam sama wcześniej - jeśli nie wszystkie ). Narazie wisi banner, a jutro pewnie zacznę roznosić ulotki/wieszać ogłoszenia.


Limonko, Ty jesteś truly blessed z tym Twoim szefem, wiesz o tym? Chyba nic nas tak nie podbudowuje jak fakt docenienia naszych starań/pracy, i już przez kogo ale przez kogo, ale samego przełożonego!
Czekam oczywiście na zdjęcia bombki!

Kostko, od słowackiego jest jeszcze lepszy czeski - taka np. 'bytka albo nebytka to je zapytka' (być albo nie być...)

Inesko, plan Twoich studiów brzmi całkiem obiecująco, no i niezaprzeczalnym atutem jest fakt, że będziesz później miała uprawnienia do wykonywania zawodu w całej Unii Europejskiej. Nie pleć więc już, że się cofasz. I pamiętaj, co napisała wcześniej Limonka - że nie zawsze marzenia innych są naszymi marzeniami. A zresztą ja w ogóle staram się nie porównywać z innymi, bo zawsze znajdą się lepsi i gorsi .


Tysiu, gratki z powodu zdanej poprawki!! Wrzuć nam może jakieś fotki z dzikiego weselicha Ali?

Cytat:
Napisane przez olcia_czwa Pokaż wiadomość
Virginia ulotki super. Strona jeszcze troszkę wymaga dopracowania, ale teraz to już tylko szczegół. Pamiętaj ważne jest też pozycjonowanie w wyszukiwarce. W końcu im więcej ludzi wejdzie na stronę, tym większe szanse na powodzenie. Swoją drogą trzymam kciuki i naprawdę gratuluję działania. Powinnam to napisać do siebie, ale zawsze najłatwiej jest narzekać, Ty postanowiłaś cośz tym zrobić zamiast gadać i wpędzać się z doły i tu jesteś moją idolką Sukces gwarantowany!!!
Oj, Olciu, Ty to potrafisz podnieść na duchu .
Gratuluję utraconych 2 kilo, ślę też buziaki dla Twojej królewny!!

Fiolusiu, podobnie jak Olcia, myślę, że mogłabyś dać jeszcze szansę temu delikwentowi . Nie ma sensu porównywać go do pana M czy już tym bardziej TŻeta, bo w ten sposób cały czas tkwisz w tym, co było, a nie w tym, co jest, albo być może. Jednak oczywiście nic na siłę, i jeśli rzeczywiście chłopak aż tak nie przypadł Ci do gustu, to trudno, może się zakumplujecie?

JoyceSky
, jeśli chodzi o Revolutionary Road, to nie to, ze mi się nie spodobał, ale gł. bohaterka wydała mi się po prostu oderwaną od rzeczywistości idealistką. Nie rozumiem też, dlaczego aż tak bardzo akurat dzieci przeszkadzały jej w realizacji marzeń? Aż tak, że jedynym wyjściem wydawała jej się aborcja? I co to zmieniło? Gdyby naprawdę oboje chcieli zmienić swoje życie, to by to zrobili, bez względu na jedno dziecko więcej czy mniej.
Co do Twojego mieszkaniowego dylematu - wszystko rzeczywiście brzmi super do momentu Twoich problemów z rodzicami, i tu naprawdę nie wiem, co Ci doradzić. Nie chciałabym, żebyś jeszcze raz przechodziła przez jakąś traumę z tego powodu, jeśli jednak myślisz, że z pomocą TŻeta dasz radę, to może jednak warto? Poza tym zawsze możecie na początek coś wynając, jeśli wolałabyś nie mieszkać u rodziców?

Zmykam przygotować się do korków - dziś mam ich całą godzinę, co za szaleństwo.... , zajrzę pewnie jeszcze do Was później.

__________________
I'll be dreaming my dreams with you
And there's no other place
That I'd lay down my face
I'll be dreaming my dreams with you..

Edytowane przez virginia
Czas edycji: 2009-09-15 o 15:07
virginia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-15, 16:15   #179
ines85
Zadomowienie
 
Avatar ines85
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 958
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

fiolusiek powiem Ci ze ja mialam podobną sytuacje z moim byłym TŻ. W sumie to koleżanka nas poznała z tym, że ja sie z nim umówiłam w ciemno...poszliśmy do kina i sok i w sumie nie zrobił na mnie wtedy piorunującego wrażenia. Okazał się bardzo spokojnym, dośc nieśmiałym facetem...taki zwyczajny chłopak...ale mimo wszystko spotkałam się z nim kolejny i kolejny raz ...no i byliśmy ze sobą 3 lata....
a tak w ogóle to jakie są według Ciebie jego wrażenia co do TWOJEJ osoby ???myślisz ze ma ochote na kontynuację znajomości ?????
__________________
Wszystko na co mam ochotę jest niemoralne, nielegalne albo tuczące....
ines85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-15, 17:37   #180
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Cytat:
Napisane przez ines85 Pokaż wiadomość
fiolusiek powiem Ci ze ja mialam podobną sytuacje z moim byłym TŻ. W sumie to koleżanka nas poznała z tym, że ja sie z nim umówiłam w ciemno...poszliśmy do kina i sok i w sumie nie zrobił na mnie wtedy piorunującego wrażenia. Okazał się bardzo spokojnym, dośc nieśmiałym facetem...taki zwyczajny chłopak...ale mimo wszystko spotkałam się z nim kolejny i kolejny raz ...no i byliśmy ze sobą 3 lata....
a tak w ogóle to jakie są według Ciebie jego wrażenia co do TWOJEJ osoby ???myślisz ze ma ochote na kontynuację znajomości ?????
wiem niby ze wyglad nie jest tak wazny ale byc moze on ma cos w sobie bo te oczy sa hipnotyzujace
moim idealem jest pan M przystojny, mily, dowcipny, wie czego chce, nie jest niesmialy, opanowany, potrafi okielznac moj charakter, silny psychicznie, mamy wiele wspolnego, do tego wlasnie do niego czuje ta chemie, ja i on wybuchowa mieszanka a ten drugi z natury jest taki spokojny i wg mnie szybko mozna wziasc go pod pantofel nawet nieswiadomie a nie na tym polega partnerstwo potrzebuje kogos kto bedzie dla mnie rownorzednym partnerem a nie takiego kogos jak drugi Pan M iii moj byly TZ ze dawali mi co chcialam, tak jak powiedzialam tak bylo, ze wogole nie musialam sie starac o nich ani wogole
wiem wiem wiem dziwna jestem
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:56.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.