PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał" - Strona 50 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-09-15, 07:51   #1471
miss.hot
Zakorzenienie
 
Avatar miss.hot
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 8 734
GG do miss.hot
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Kropczeko ogromniaste gratulacje
I spokojnych 8 m-cy

Ależ wiadomość
__________________




miss.hot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-15, 07:51   #1472
anciaahk
kosmitka
 
Avatar anciaahk
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 19 465
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
A ja zmieniam swoje plany.
Chciałam jechać w góry, ale boję się 8 może 10 godzinnej wędrówki.

Jeździmy na rolkach, od piątku zakaz. Mąż wydumał, że gdybym teraz rypła byłoby niedobrze, a ja też się boję.
O kurcze Ty tu dajesz już ekstremalne przypadki. Wiele rzeczy trzeba zmienić w nawykach, uprawianiu sportu - dla dobra dziecka i swego też .
Ja piszę bardziej w kontekście planów życiowych, typu studia. Podróże też chyba nie są zakazane, o ile nie wyczerpują, jak np. chodzenie po górach.
__________________
mama

Posłuchaj, jak mi prędko bije Twoje serce...
anciaahk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-15, 07:59   #1473
ania p
Zakorzenienie
 
Avatar ania p
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 6 451
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Kropka - myślę że te góry to spokojnie jeśli czujesz się dobrze , bo wiadomo w pierwszym trymestrze nawet jak się nie ma mdłości i innych przyjemność człowiek moze się czuć bardziej senny . Ale jesli nic takiego nie masz , a nie będzie to krokiem szybkim jak w przemarszy wojska to czemu nie Rolki wiadomo odpadają . Choć ja nieswiadoma śmigałam na rowerku Bo u mnie na " wsi " tak się jedzie po zakupy. Z rolek przestawcie się na basen , to super sport dla ciężarówek i dla ich pleców szczególnie .


Jota - ja tez się bałam cholernie tego szpitala , normalnie jak czuje sam szpitalny zapach to już mnie rzuca . Na szczęscie powiem Ci że nie było tak źle . Wię głowa do góry . Ja miałam lapka i neta w szpitalu. I jakoś czas zleciał
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny
ania p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-15, 08:01   #1474
Darianna25
Zakorzenienie
 
Avatar Darianna25
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Maidstone U.K.
Wiadomości: 5 185
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez anciaahk Pokaż wiadomość
My lecimy do Aten, Paryż zostawiam na kolejną majówkę. Moja znajoma była w tym roku na 5 czy 6 dni i mówiła, że mało. Inna była 4 dni i wróciła zachwycona, więc to chyba zależy co kto chce zobaczyć.
Tak czy inaczej życzę, by ten ostatni cykl faktycznie był ostatni.

Dokładnie tak, zgadzam się Aniu w całości. Ciąża jak to mówią nie choroba. Oczywiście jest to stan i czas wyjątkowy, ale tez bym nie chciała zmieniać zupełnie swoich planów życiowych i podporządkowywać pod ciążę. Zwłaszcza, że ta ciąża do mnie wcale nie ma zamiaru przyjść.

To ja znowu kolejne wakacje planuje Grecje.
Jak byłabym w ciąży to 6- 7 miesiąc wypadnie na Paryż to chyba bedzie trudno zwiedzac cały dzień. Zobaczymy.Na razie tylko sobie planuję. Moze moje plany szlag trafi

Kropko teraz siedz na dupie i nie podskakuj Żadne góry ani rolki.

Ja wstałam ale zaraz ide spać dalej.
Darianna25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-15, 08:22   #1475
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez miss.hot Pokaż wiadomość
Kropczeko ogromniaste gratulacje
I spokojnych 8 m-cy

Ależ wiadomość


Cytat:
Napisane przez anciaahk Pokaż wiadomość
O kurcze Ty tu dajesz już ekstremalne przypadki. Wiele rzeczy trzeba zmienić w nawykach, uprawianiu sportu - dla dobra dziecka i swego też .
Ja piszę bardziej w kontekście planów życiowych, typu studia. Podróże też chyba nie są zakazane, o ile nie wyczerpują, jak np. chodzenie po górach.
No fakt. To trochę inna bajka.

Z tym, że podróże długie, autem np. powinny się dzielić na etapy, kobita powinna co 2-3 godz. wyjść i połazić.

Co do studiów to oczywiście nie ma przeciwwskazań.

Cytat:
Napisane przez ania p Pokaż wiadomość
Kropka - myślę że te góry to spokojnie jeśli czujesz się dobrze , bo wiadomo w pierwszym trymestrze nawet jak się nie ma mdłości i innych przyjemność człowiek moze się czuć bardziej senny .
No nie wiem...
I co zrobię na szlaku, jak po 10 godz. nie będę miała siły iść dalej albo mnie bęben rozboli? Helikopter wezwę?


Cytat:
Napisane przez ania p Pokaż wiadomość
Choć ja nieswiadoma śmigałam na rowerku Bo u mnie na " wsi " tak się jedzie po zakupy. Z rolek przestawcie się na basen , to super sport dla ciężarówek i dla ich pleców szczególnie .
Na rowerku to bym pośmigała. Nie przewracam się od jakichś 30 lat. Ale nie mam niestety.

Basenu wolę unikać. Za duże ryzyko zagrzybienia, a teraz pH pochwy nie jest już takie kwaśne i tak nie zabezpiecza jak wcześniej.
Może od czasu do czasu, ze względu na kręgosłup, ale na pewno nie regularnie.

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ----------

Cytat:
Napisane przez Darianna25 Pokaż wiadomość

Kropko teraz siedz na dupie i nie podskakuj Żadne góry ani rolki.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-15, 09:19   #1476
ania p
Zakorzenienie
 
Avatar ania p
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 6 451
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Kropka - ja na basen chodziłam i mi akurat nic nie było . Teraz tez mam zamiar . Co do gór to cóż ja to taki człek jestem że pewnie bym pojechała . Całą ciąże śmiagałam gdzie się dało bo małż stracił prawko za punkty Więc jeździłam z nim w delegacje . Ja sobie siedziałam w hotelach i zwiedzałam a on tyrał . Potrafiliśmy z gdańska jechac do wrocka. Ale u mnie absolutnie nic się nie działo i czułam się super . Bardzo miło zresztą wspominam ten okres , bo miałam zwolnienie i jakoś tak wypoczełam he he .
A co do tych gór to zawsze możecie sobie zaplanować jakies krótsze trasy na 2-3 godz . Szkoda rezygnować , ale to oczywiście tylko moje zdanie , a zrobisz jak uważasz
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny

Edytowane przez ania p
Czas edycji: 2009-09-15 o 09:21
ania p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-15, 09:31   #1477
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez ania p Pokaż wiadomość
Kropka - ja na basen chodziłam i mi akurat nic nie było . Teraz tez mam zamiar . Co do gór to cóż ja to taki człek jestem że pewnie bym pojechała . Całą ciąże śmiagałam gdzie się dało bo małż stracił prawko za punkty Więc jeździłam z nim w delegacje . Ja sobie siedziałam w hotelach i zwiedzałam a on tyrał . Potrafiliśmy z gdańska jechac do wrocka. Ale u mnie absolutnie nic się nie działo i czułam się super . Bardzo miło zresztą wspominam ten okres , bo miałam zwolnienie i jakoś tak wypoczełam he he .
A co do tych gór to zawsze możecie sobie zaplanować jakies krótsze trasy na 2-3 godz . Szkoda rezygnować , ale to oczywiście tylko moje zdanie , a zrobisz jak uważasz
Tobie nic nie było, a ja mam skłonności do grzybic, więc nie zamierzam ryzykować.

Ja też bym pojechała tu i tam, ale za długo się starałam, żeby teraz ryzykować. Wolę przesadzić w drugą stronę.
No i góry to nie chodnik, trzeba się trochę pomęczyć.

Jutro idę do gina, może się uspokoję. Na razie mam napięty dół brzucha i trochę się denerwuję...
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-09-15, 09:39   #1478
dra
Zakorzenienie
 
Avatar dra
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 10 170
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

witam
mi prosze na liscie zmienić ostatnia @ 15.09

kropeczko za długo czekałaś na to szczęscie siedz w domku,oszczedzaj sie,jak wiem,że wiekszosc powie ciaza to nie choroba,chódz itp,ale ja dmucham na zimne,moja ierwsza ciaza sie zakonczyla szybko kazada ciąza jest inna i nie wiadomo jak bedzie przebiegac wiec wypoczywaj
__________________
Dwa serduszka na zawsze w pamięci[*] 25.09.07[*]17.06.14
Życie to nie bajka, każdy o tym wie. Bajkę można powtórzyć - życia niestety nie...
dra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-15, 10:01   #1479
Darianna25
Zakorzenienie
 
Avatar Darianna25
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Maidstone U.K.
Wiadomości: 5 185
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Miałam spać ale nie poszłam.

Orientuje sie za ile mogę wynająć moje mieszkanie w Pl. Zaraz bedzie puste bo po śmierci babci mama się powoli wyprowadza do taty.
Dzis zarezerwowałam bilet do Pl na luty i do tego czasu chciałabym je wynająć.
Przy okazji zobaczyłam ceny mieszkań .Teraz to nie wiem kogo stać na kupno mieszkania.

Własnie przyszedł mój staniczek. Myślałam, ze bedzie usztywniany a jest miękki .No ale i tak piękny.
http://cgi.ebay.co.uk/BNWT-PANACHE-U...d=p3286.c0.m14

U mnie pogoda pod psem.Pada, wieje.Dobrze, że wczoraj na zakupach byłam bo dzis bym sie nie wybrała.

Moja córcia ma dziś pierwszy test do gimnazjum. Będzie cieżko.Mam stresa. Wczoraj przerabiałysmy te testy i niestety niektóre pytania są dla mnie czarna magią
Darianna25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-15, 11:35   #1480
pomarnczka
Raczkowanie
 
Avatar pomarnczka
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: wild, wild east ;)
Wiadomości: 176
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

O mamusiu kochana.. parę dni mnie tu nie było a tu takie wieści...
Kropeczko GRATULUJĘ SERDECZNIE I DUŻO ZDRÓWKA ŻYCZĘ TOBIE I TWOJEJ FASOLCE

swoją drogą to jakoś tak wychodzi, że jak człowiek zdaje sobie sprawę, że w tym cyklu się nie udało bo: śluz nie taki, bo niby w owulację nie trafione (jak ja twierdziłam) to nagle życie zaskakuje i pokazuje nam (przyjemnie a jakże) że się gruntownie myliliśmy...

Nika, Yolanda najlepszego z okazji rocznicy ślubu

U mnie chwilowo wszystko gra.. zaczęłam dzielnie robić moje wyhodowane w paszczy ubytki.. trochę to potrwa, ale jak się ostatnio widziało stomatologa wieki temu to tak właśnie bywa..
za niecałe 3tygodnie czeka mnie usg i kto wie może się dowiem kto tam siedzi w tym moim brzuchu.. ale jak nie to też płakać nie będę, najważniejsze aby zdrowe było

Pozdrawiam cieplutko, przesyłam fluidki i cóż dziewczęta-weteranki - bierzcie dobry przykład z Kropki i powiększajcie rodziny

__________________
A miało być tak pięknie,
miało nie wiać w oczy nam
i ociekać szczęściem,
miało być "sto lat! sto lat!".
Miało być tak pięknie
miał się nam nie kurczyć świat...
pomarnczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-15, 12:21   #1481
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez pomarnczka Pokaż wiadomość
O mamusiu kochana.. parę dni mnie tu nie było a tu takie wieści...
Kropeczko GRATULUJĘ SERDECZNIE I DUŻO ZDRÓWKA ŻYCZĘ TOBIE I TWOJEJ FASOLCE

Dziękuję mamusiu.


Cytat:
Napisane przez pomarnczka Pokaż wiadomość
Pozdrawiam cieplutko, przesyłam fluidki i cóż dziewczęta-weteranki - bierzcie dobry przykład z Kropki i powiększajcie rodziny
Tak jest.


Ja do dentysty na kontrolę tylko mam nadzieję. Okaże się.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-09-15, 13:23   #1482
kachula27
Zakorzenienie
 
Avatar kachula27
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 9 529
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Dziewczyny to i ja Wam podesle troche fluidziorkow od mojego 34 tygodniowego synka
:mag ia:: magia::magi a::m agia::magia :

Łapac i zarazac sie!!!!!!!
__________________
http://abcslubu.pl/suwak/11_08_2007_7_1_2002_66.png


Mateuszek jest z nami od 03,11,2009

http://suwaczki.slub-wesele.pl/200911031762.html


Odchudzanko od 28,01,13
Jest mnie mniej o 19,5kg
kachula27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-15, 13:38   #1483
konspiracja
Zakorzenienie
 
Avatar konspiracja
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 437
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

KROPECZKO niech i ja Ci pogratuluję!!!!
Ogromnie się cieszę, dbaj o siebie i niech od tej pory lukier sie poleje na wszystkie dotychczasowe kłopoty!!!
Aleś mi humor poprawiła! Jeszcze raz gratki!
__________________
...najmniejsze państwo świata
Obok biegnie czas, lecz nas to nie dotyczy...

na Groszka orbicie


Syzyf była kobietą
konspiracja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-15, 14:43   #1484
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Witajcie,
odprowadziłam dziś teściową na pociąg i już jestem całą Wasza hahaha

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość


Ja nie brałam żadnych leków, bo ja mam owu. Normalnie, w środku cyklu. Do tego to owu lokalizuję bez problemu z powodu bólu jajnika. Czasem bardzo silnego.

Jednak nie udawało się. Mieliśmy inny problem - nasienie mojego męża nie rozrzedzało się we mnie. W ogóle. Najpierw myśleliśmy, że on tak ma, ale potem zrobiliśmy test (poza moim wnętrzem) i okazało się, że w innych warunkach jednak się rozrzedza.

Mieliśmy robić badania nasienia i test na niesprzyjające środowisko, ale mój mąż wyjechał do pracy zagranicę, a potem mało się nie rozwiedliśmy.

Nie wiem co zadziałało, czy fakt odpuszczenia sobie na chwilę, bo ten cykl uznałam za niepłodny (nie zlokalizowałam płodnego śluzu) no i byliśmy w fazie zastanawiania się co z nami dalej, czy stara jak świat metoda na skrócenie drogi plemnikom, czyli pozycja od tyłu, czy metoda co dwa dni, która sama w sobie rozrzedza nasienie, czy to że mój mąż przez parę miesięcy jadł (bo tak sobie ubzdurałam) Salfazin z kwasem foliowym, czy po prostu tak mnie gorąco namawiał na dalsze wspólne życie ale... tak czy siak nagle się stało.

Tyle mojej histori.
jak to co zadziałało??? fluidki od Niki żarcik
Kropeczko...pewnie dlatego ciąża to zawsze cud i zawsze tajemnica...

Cytat:
Napisane przez anciaahk Pokaż wiadomość
Darianno, ja bałam się w listopadzie rezerwować wyjazd na majówkę. Potem bałam się rezerwować wczasy na letni urlop. Za każdym razem bałam się, że może będę w ciąży i nie będę mogła lecieć. A tu 11 miesięcy starań i lipa.
Aż w końcu w lipcu zarezerwowałam i jutro lecimy. Tak samo zapisałam się na studia, chociaż też do końca zwlekałam, bo myślałam, że zafasolkuję i nie będę mogła ich podjąć.
Nie piszę po to, by powiedzieć, że Ci się nie uda, tylko że nie ma co patrzyć uda się, nie uda. Trzeba żyć, planować, bo jak widać nawet w przypadku Kropki dzidzia pojawi się w najmniej spodziewanym momencie.
Jeśli dobrze pamiętam to chyba właśnie jak się wahałam to akurat Kropka napisała - rezerwuj, lepiej cieszyć się z rezygnacji z takiego powodu niż żałować, że się przez takie wahania nie pojechało.
Darianno też racja....

Cytat:
Napisane przez Darianna25 Pokaż wiadomość
No własnie jeszcze jeden cykl.Potem i tak mam brać anty przez 3 miesiace.
A na ile jedzesz bo ja myśle,ze na 3-4 dni to będzie ok aby mniej wiecej zobaczyć dużo.Zresztą jeszcze nie wiem co chce dokładnie zobaczyc. Zresztą jak przyjedziesz to napisz co najlepiej zobaczyć.
a do Paryża lecicie? to tylko nie idź do katakumb...ja tam o mało nie zaliczyłam zejścia śmiertelnego...straszne miejsce...

muzeum Rodin i muzeum picassa mi się podobało. wieża Eiffla

wogóle Paryż jest dla mnie troszkę przereklamowany, albo ja dziwna jestem hahaha

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość


A ja zmieniam swoje plany.
Chciałam jechać w góry, ale boję się 8 może 10 godzinnej wędrówki.

Jeździmy na rolkach, od piątku zakaz. Mąż wydumał, że gdybym teraz rypła byłoby niedobrze, a ja też się boję.
i bardzo dobrze, lepiej dmuchać na zimne , niech się mąż żoną pięknie opiekuje

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Tobie nic nie było, a ja mam skłonności do grzybic, więc nie zamierzam ryzykować.

Ja też bym pojechała tu i tam, ale za długo się starałam, żeby teraz ryzykować. Wolę przesadzić w drugą stronę.
No i góry to nie chodnik, trzeba się trochę pomęczyć.

Jutro idę do gina, może się uspokoję. Na razie mam napięty dół brzucha i trochę się denerwuję...
Kropeczko spokojnie, oczywiście masz rację, lepiej przesadzić w drugą stronę, to prawda.
napięcie w podbrzuszu normalne.

ale jazda!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Cytat:
Napisane przez Darianna25 Pokaż wiadomość

Moja córcia ma dziś pierwszy test do gimnazjum. Będzie cieżko.Mam stresa. Wczoraj przerabiałysmy te testy i niestety niektóre pytania są dla mnie czarna magią
trzymamy kciuki za córcię! mądra po mamie, więc da radę
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-15, 16:55   #1485
ania p
Zakorzenienie
 
Avatar ania p
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 6 451
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Ja też bym pojechała tu i tam, ale za długo się starałam, żeby teraz ryzykować. Wolę przesadzić w drugą stronę.
No i góry to nie chodnik, trzeba się trochę pomęczyć.

Jutro idę do gina, może się uspokoję. Na razie mam napięty dół brzucha i trochę się denerwuję...
Wiesz ja to ju inaczej do tego tematu podchodze , bo już jedna ciąża za mna Dwa że jaj mam w domu sporty ekstremalne bo roczny synek nie da posiedziec ani odpocząć . Do tego trzeba do wsadzic do wózka , fotelika , łóżeczka , wanny itp. A waży 12 kg . Chyba dlatego narazie nic nie przytyłam a poprzednio już w ciązowych gaciach latałam
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny
ania p jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-09-15, 17:01   #1486
aga267
Rozeznanie
 
Avatar aga267
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 947
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

uff. co by tu skrobnąć? Daaawno mnie tu nie było. Co niektórzy może mnie pamiętają inni mniej a niektórzy wcale.
Znów zajrzałam bo... spóźnił mi sie znacznie okres (to już 53 dzień a mam tak co 40-42 dni) wprawdzie od 3 dni mam grypę (juz przechodzi) aleee... przed grypą tak z 2-3 tygodnie czułam się zmęczona (a za specjaknie nie było ku temu powodów) jestem okropnie senna, zadna robota mi się nie udaje, czasem jestem wsciekła. Bardzo boli mnie kregosłup w okolicy dolnej i kilka jeszcze intymnych szczegółów które pasowałyby do opisu ciązy. ALE!!!!

WŁAŚNIE!! ZAWSZE JEST ALE. nIE ROBIŁAM TESTU (PO DWÓCH PORONIENIACH I POTEM PO STARANIACH i maniakalnym kupywaniu testów już tak nie latam i nie wierze) NIE NASTAWIAM SIE BO BOJĘ SIĘ STRATY I TAK BYM CHCIAŁA

NO III!! Jeste jeszcze a moze przede wszystkim sprawa wiary!! Powiedziałam Bogu TAK! cokolwiek się ma stać. I niech Jego wola bedzie kiedy czy wogóle, i ze jestem gotowa mówic zyciu tak po wielokroć... Nawet powiedziałam ze chore przyjmę. A gdy to powtórzyłam mojej mamie to się prawie popłakała i powiedziała że rozumie.

Musiałam sobie to napisać, wrócic do tych fajnych pogaduch z wami. Poczuc ze nie jestem wyobcowana. Że moje oczekiwanie to nie obsesja, tylko niepewność, strach, a czasem złe nieprawidłowe moze nasłuchiwanie objawów. to juz przeszłam tyle razy ze nie ufam nawet swojemu ciału KTÓRE BYŁO TRUMNA DLA MOICH DZIECI.
Ech! nagadałam się. niczego nie oczekuję. Po prostu musiałam gdzieś to wypalić. A tu przynajmniej ktos wysłucha, a nie bedzie patrzył na niewygodny temat z usmieszkiem pozałowania lu etykietką : "wariatka"


życze wam dziewuchy zdrowych slicznych bobasów. a nawet mnogich ciąż, a co ;.))) dobre strzały same. ( z trojakami tez dacie rade hihi" Buziam Was. agnieszka
__________________
<a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxyx8dcsojw1q6.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
aga267 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-15, 17:05   #1487
Jota
Raczkowanie
 
Avatar Jota
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 449
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez ania p Pokaż wiadomość
Jota - ja tez się bałam cholernie tego szpitala , normalnie jak czuje sam szpitalny zapach to już mnie rzuca . Na szczęscie powiem Ci że nie było tak źle . Wię głowa do góry . Ja miałam lapka i neta w szpitalu. I jakoś czas zleciał
Jak człowiek musi to przejdzie wszystko, gorsze sprawy można przeżyć w szpitalu (oby nie).
Szpitala boję się i już, zresztą jak większość. Paraliżuje mnie zapach, białe kitle, pacjenci na korytarzach, spanie z innymi w sali, sprawy higieniczne, to że nie wiem co i jak.

Nika co to są te katakumby w Paryżu, byłam ale nie słyszałam o tym.
Mi wieża się podobała, szczególnie wieczorem gdy migotała.
__________________
O nadziejo przedziwna...
Jota jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-15, 17:22   #1488
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez konspiracja Pokaż wiadomość
KROPECZKO niech i ja Ci pogratuluję!!!!
Ogromnie się cieszę, dbaj o siebie i niech od tej pory lukier sie poleje na wszystkie dotychczasowe kłopoty!!!
Aleś mi humor poprawiła! Jeszcze raz gratki!
Dziękuję słoneczko.

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
Witajcie,
odprowadziłam dziś teściową na pociąg i już jestem całą Wasza hahaha

jak to co zadziałało??? fluidki od Niki żarcik
Kropeczko...pewnie dlatego ciąża to zawsze cud i zawsze tajemnica...

i bardzo dobrze, lepiej dmuchać na zimne , niech się mąż żoną pięknie opiekuje

Kropeczko spokojnie, oczywiście masz rację, lepiej przesadzić w drugą stronę, to prawda.
napięcie w podbrzuszu normalne.

ale jazda!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jak weekend, miło było?

Mąż grzeczny. Na razie.

A brzuch to zauważyłam napina się bardziej gdy siedzę pochylona do przodu, do kompa, do biurka, do lapka. Jak poszłam na pocztę to przeszło. Jak smażyłam kotlety to nawet zapomniałam... potem zaskoczyłam, że już nie ciągnie. Chyba muszę sobie stojącą robotę załatwić.

Aha - oparzyłam się, będzie test na prawdziwość teorii: oparzenie = znamiona u dziecka.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-15, 17:57   #1489
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez aga267 Pokaż wiadomość
uff. co by tu skrobnąć? Daaawno mnie tu nie było. Co niektórzy może mnie pamiętają inni mniej a niektórzy wcale.
Znów zajrzałam bo... spóźnił mi sie znacznie okres (to już 53 dzień a mam tak co 40-42 dni) wprawdzie od 3 dni mam grypę (juz przechodzi) aleee... przed grypą tak z 2-3 tygodnie czułam się zmęczona (a za specjaknie nie było ku temu powodów) jestem okropnie senna, zadna robota mi się nie udaje, czasem jestem wsciekła. Bardzo boli mnie kregosłup w okolicy dolnej i kilka jeszcze intymnych szczegółów które pasowałyby do opisu ciązy. ALE!!!!

WŁAŚNIE!! ZAWSZE JEST ALE. nIE ROBIŁAM TESTU (PO DWÓCH PORONIENIACH I POTEM PO STARANIACH i maniakalnym kupywaniu testów już tak nie latam i nie wierze) NIE NASTAWIAM SIE BO BOJĘ SIĘ STRATY I TAK BYM CHCIAŁA

NO III!! Jeste jeszcze a moze przede wszystkim sprawa wiary!! Powiedziałam Bogu TAK! cokolwiek się ma stać. I niech Jego wola bedzie kiedy czy wogóle, i ze jestem gotowa mówic zyciu tak po wielokroć... Nawet powiedziałam ze chore przyjmę. A gdy to powtórzyłam mojej mamie to się prawie popłakała i powiedziała że rozumie.

Musiałam sobie to napisać, wrócic do tych fajnych pogaduch z wami. Poczuc ze nie jestem wyobcowana. Że moje oczekiwanie to nie obsesja, tylko niepewność, strach, a czasem złe nieprawidłowe moze nasłuchiwanie objawów. to juz przeszłam tyle razy ze nie ufam nawet swojemu ciału KTÓRE BYŁO TRUMNA DLA MOICH DZIECI.
Ech! nagadałam się. niczego nie oczekuję. Po prostu musiałam gdzieś to wypalić. A tu przynajmniej ktos wysłucha, a nie bedzie patrzył na niewygodny temat z usmieszkiem pozałowania lu etykietką : "wariatka"


życze wam dziewuchy zdrowych slicznych bobasów. a nawet mnogich ciąż, a co ;.))) dobre strzały same. ( z trojakami tez dacie rade hihi" Buziam Was. agnieszka
witaj

bardzo mnie poruszyły Twoje słowa....zyczę ci ciąży - zdrowej spokojnej bezproblemowej ciąży !!!!!!!!!

Cytat:
Napisane przez Jota Pokaż wiadomość
Jak człowiek musi to przejdzie wszystko, gorsze sprawy można przeżyć w szpitalu (oby nie).
Szpitala boję się i już, zresztą jak większość. Paraliżuje mnie zapach, białe kitle, pacjenci na korytarzach, spanie z innymi w sali, sprawy higieniczne, to że nie wiem co i jak.

Nika co to są te katakumby w Paryżu, byłam ale nie słyszałam o tym.
Mi wieża się podobała, szczególnie wieczorem gdy migotała.
katalumby to są takie tunele pod ziemią, składowano tam kości zmarłych. ja tam nie doczytałam o co w tym biega, mój mąż zna Paryż bardzo dobrze i to było jedyne miesjce , gdzie jeszcze nie był , więc spytał czy możemy iść. ja myślałam, że tam jakieś dwa groby będą i tyle , więc mówię chodźmy...

a tam tunel chyba ze dwa kilometry...ściany z kości...ciemno, wszystko pod ziemią, za każdym zakrętem myslisz: no to to już koniec , a tam kolejny długi wąski tunel z kości....

daj spokój , poryczałam się na koniec , myślałam, że tam umrę...

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Dziękuję słoneczko.


Jak weekend, miło było?

Mąż grzeczny. Na razie.

A brzuch to zauważyłam napina się bardziej gdy siedzę pochylona do przodu, do kompa, do biurka, do lapka. Jak poszłam na pocztę to przeszło. Jak smażyłam kotlety to nawet zapomniałam... potem zaskoczyłam, że już nie ciągnie. Chyba muszę sobie stojącą robotę załatwić.

Aha - oparzyłam się, będzie test na prawdziwość teorii: oparzenie = znamiona u dziecka.
w weekend było miło...spokojnie i miło...

jednym słowem mąż się sprawdza jako przyszły tatuś, fajnie

jak jutro wrócisz od gina to daj znać co powiedział. pewnie badanka na krew ci zleci , może witaminki...

jejku jak fajnie...

masz jakieś dziwne jedzeniowe zachcianki? mdli cię?
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-09-15, 18:06   #1490
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
w weekend było miło...spokojnie i miło...

jednym słowem mąż się sprawdza jako przyszły tatuś, fajnie

jak jutro wrócisz od gina to daj znać co powiedział. pewnie badanka na krew ci zleci , może witaminki...

jejku jak fajnie...

masz jakieś dziwne jedzeniowe zachcianki? mdli cię?
No to super. A teściowa daleko ma do Was?

Dam znać. Wolałabym żeby za dużo nie zlecał, bo ja do prywatnego idę. A mój z NFZ przyjmie mnie łaskawie 5 października.

Reszta gdzie indziej - wolałabym tu nie pisać wszystkiego za bardzo, komuś może być przykro.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-15, 18:10   #1491
Konczita
Zakorzenienie
 
Avatar Konczita
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: aglomeracja
Wiadomości: 8 612
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

wpadam zostawic pozdrowionka i nadrobie jutro - padam na twarz ... pamietacie moja sprawe ? wkoncu ruszyło do przodu i az dziw bierze ze maja jakies konkrety hehehe ...
całuski laseczki
__________________
Adunia
13.08.2012 godz 15:01
2532g i 50 cm naszej miłości
[*] .. dzieli nas już tylko czas ...
Konczita jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-15, 18:22   #1492
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez Konczita Pokaż wiadomość
wpadam zostawic pozdrowionka i nadrobie jutro - padam na twarz ... pamietacie moja sprawe ? wkoncu ruszyło do przodu i az dziw bierze ze maja jakies konkrety hehehe ...
całuski laseczki
Super. Nareszcie.

za dobre zakończenie tej sprawy.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-15, 18:36   #1493
Mientka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 313
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Kropeczko kochanie wielkie gratulacje ode mnie.
To wspaniała wiadomość i cudowny prezent od losu, myślę że to dzieciątko umocni i scementuje wasze małżeństwo. Dbaj o siebie kochana i pisz.

A ja wróciłam do domu wściekła, szef zatrudnił nową osobę do biura - faceta.
Pracuje dwa dni i już próbuje mnie wygryźć.
Wchodzi w tyłek szefowi i klepie gębą na prawo i lewo, co trzeba i nie trzeba - jednym słowem donosiciel. Dobrze że szukam nowej pracy, tylko boje się że zanim znajdę to mnie wygryzie, bo podsłuchałam że jego kobieta jest bez pracy i jak myślał że nie słyszę to mówił do szefa jak ja to wszystko robię źle a on zrobi lepiej i że ona by się bardzo przydała w biurze i oczywiście wszystko zrobi lepiej niż ja.
No wziąć i się pochlastać.
Jak tylko znajdę nową pracę to uciekam bo nie wytrzymam w atmosferze donosicielstwa i podkładania świni.
Najgorsze że pierwszy raz w życiu mam do czynienia z taką osobą.
Do tej pory wszyscy którzy tu pracujemy byliśmy wobec siebie w porządku i nikt nie latał z jęzorem do szefostwa.
On pewnie myśli że jak będzie donosił to mu szef więcej zapłaci i może coś tym ugra. Ale się bardzo myli.
Masakra - a najgorsze jest to że tylko ja siedzę sama w pokoju z tym kablem.
Obym jak najszybciej znalazła pracę bo nie wytrzymam.

Edytowane przez Mientka
Czas edycji: 2009-09-15 o 18:37
Mientka jest teraz online Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-09-15, 19:07   #1494
Jagooda_
Raczkowanie
 
Avatar Jagooda_
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 368
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez Jota Pokaż wiadomość
Jestem w trakcie picia mieszanki antyzrostowej Klimuszki, wstrętna w smaku strasznie. Zioła to chyba mój ostatni pomysł zanim wybiorę się do lekarza na HSG. Jakoś nie jestem jeszcze gotowa, dam sobie jeszcze trochę czasu. Ciekawa jestem, jak zioła wpłyną na cykl. Jestem już po dniach płodnych, śluzu było więcej i niemal każdego dnia kłuje mnie jajnik. No to czekam
jeżeli to mieszanka nr 1 która pije 3 razy dziennie, to też ją piłam. Jest ohydna, ale da się przyzwyczaić do jej smaku. U mnie zioła specjalnie nie wpłynęły na cykl, oprócz większej ilości śluzu płodnego nie zaobserwowałam nic więcej. Mam nadzieję, że ten cykl okaże sie szczęśliwy i nie będzie potrzebne żadne hsg

Cytat:
Napisane przez velluto Pokaż wiadomość
a dlaczego obawiasz sie hsg? moj gin własnie skierował mnie na to badanie, przy tym zapewniał, że nie jest bolesne. Wytłumaczył na czym ma polegać i kazał nie czytac opinii na ten temat w necie
ja jest już pół roku po hsg. Miałam robione prywatnie w krótkiej narkozie, więc nic nie bolało, potem tylko lekkie plamienie. Ale ponoć czy boli to zależy od tego czy są drożne jajowody czy nie.

Cytat:
Napisane przez Darianna25 Pokaż wiadomość
Moja córcia ma dziś pierwszy test do gimnazjum. Będzie cieżko.Mam stresa. Wczoraj przerabiałysmy te testy i niestety niektóre pytania są dla mnie czarna magią


kropka75 a jak Ty się czujesz?? masz jakieś objawy??

A ja jutro idę na betę i już mam pietra na samą myśl. Do tej pory myślałam, ze mój TŻ jakoś tego wszystkiego nie przeżywa, ale ostatnio się przyznał , że mu się przyśniło, że odebrał betę i okazało się, że jestem w ciąży i tak się zestresował, że się obudził w środku nocy
No nic w takim razie jutro on odbiera wynik, choć nadziei wielkiej nie mam
Jagooda_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-15, 19:26   #1495
Jota
Raczkowanie
 
Avatar Jota
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 449
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez Jagooda_ Pokaż wiadomość
jeżeli to mieszanka nr 1 która pije 3 razy dziennie, to też ją piłam. Jest ohydna, ale da się przyzwyczaić do jej smaku. U mnie zioła specjalnie nie wpłynęły na cykl, oprócz większej ilości śluzu płodnego nie zaobserwowałam nic więcej. Mam nadzieję, że ten cykl okaże sie szczęśliwy i nie będzie potrzebne żadne hsg
To ta mieszanka. Faktycznie śluzu było dużo, a co dalej to zobaczymy, już jestem po dniach płodnych. Wiesz ja sobie wmawiam, że to są cudowne zioła, bo Klimuszko był wizjonerem, więc może do ziół też miał wyjątkowy dar. Zioła to apteka Pana Boga, może Klimuszko wiedział coś więcej ...
.
Trzymam kciuki za betę.

Nika te katakumby muszą być niesamowite, poczytałam trochę w internecie. Żałuję, że o nich nie wiedziałam, przewodniczka nie wspomniała o tym, chociaż prowadziła nas w wiele miejsc. Stare kości mnie nie przerażają
__________________
O nadziejo przedziwna...
Jota jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-15, 20:03   #1496
jukol
Zakorzenienie
 
Avatar jukol
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Koniec świata ...
Wiadomości: 3 403
GG do jukol Send a message via Skype™ to jukol
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Tyle mnie znow tu nie bylo a tu taki nius Kropeczko przeeeeeogromne gratulacje zarazaj reszte

Buziaki dla Was kochane
__________________
JAKO MĄŻ I ŻONA


Olinek

Paulinka
jukol jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-15, 22:10   #1497
roxi1980
Zakorzenienie
 
Avatar roxi1980
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 832
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez aga267 Pokaż wiadomość
uff. co by tu skrobnąć? Daaawno mnie tu nie było. Co niektórzy może mnie pamiętają inni mniej a niektórzy wcale.
Znów zajrzałam bo... spóźnił mi sie znacznie okres (to już 53 dzień a mam tak co 40-42 dni) wprawdzie od 3 dni mam grypę (juz przechodzi) aleee... przed grypą tak z 2-3 tygodnie czułam się zmęczona (a za specjaknie nie było ku temu powodów) jestem okropnie senna, zadna robota mi się nie udaje, czasem jestem wsciekła. Bardzo boli mnie kregosłup w okolicy dolnej i kilka jeszcze intymnych szczegółów które pasowałyby do opisu ciązy. ALE!!!!

WŁAŚNIE!! ZAWSZE JEST ALE. nIE ROBIŁAM TESTU (PO DWÓCH PORONIENIACH I POTEM PO STARANIACH i maniakalnym kupywaniu testów już tak nie latam i nie wierze) NIE NASTAWIAM SIE BO BOJĘ SIĘ STRATY I TAK BYM CHCIAŁA

NO III!! Jeste jeszcze a moze przede wszystkim sprawa wiary!! Powiedziałam Bogu TAK! cokolwiek się ma stać. I niech Jego wola bedzie kiedy czy wogóle, i ze jestem gotowa mówic zyciu tak po wielokroć... Nawet powiedziałam ze chore przyjmę. A gdy to powtórzyłam mojej mamie to się prawie popłakała i powiedziała że rozumie.

Musiałam sobie to napisać, wrócic do tych fajnych pogaduch z wami. Poczuc ze nie jestem wyobcowana. Że moje oczekiwanie to nie obsesja, tylko niepewność, strach, a czasem złe nieprawidłowe moze nasłuchiwanie objawów. to juz przeszłam tyle razy ze nie ufam nawet swojemu ciału KTÓRE BYŁO TRUMNA DLA MOICH DZIECI.
Ech! nagadałam się. niczego nie oczekuję. Po prostu musiałam gdzieś to wypalić. A tu przynajmniej ktos wysłucha, a nie bedzie patrzył na niewygodny temat z usmieszkiem pozałowania lu etykietką : "wariatka"


życze wam dziewuchy zdrowych slicznych bobasów. a nawet mnogich ciąż, a co ;.))) dobre strzały same. ( z trojakami tez dacie rade hihi" Buziam Was. agnieszka
Agusia... ależ Cię wcięło Ja oczywiście pamiętam Ciebie i Twoje aniołki Napiszę krótko... trzymam kciuki, a jak Cię najdzie humor maruda to pisz na priva Buziaki
__________________

roxi1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-16, 07:38   #1498
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez Mientka Pokaż wiadomość
Kropeczko kochanie wielkie gratulacje ode mnie.
To wspaniała wiadomość i cudowny prezent od losu, myślę że to dzieciątko umocni i scementuje wasze małżeństwo. Dbaj o siebie kochana i pisz.
Dziękuję.

Cytat:
Napisane przez Jagooda_ Pokaż wiadomość

kropka75 a jak Ty się czujesz?? masz jakieś objawy??
Jeszcze dobrze.
Mam, ssanie, bolące cyce i napięcie w dole brzucha.

Cytat:
Napisane przez jukol Pokaż wiadomość
Tyle mnie znow tu nie bylo a tu taki nius Kropeczko przeeeeeogromne gratulacje zarazaj reszte

Buziaki dla Was kochane
Dziękuję.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-16, 08:42   #1499
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Witajcie!

jaka u was pogoda? co słychać? siedzicie już w pracy? już kawka wypita?

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
No to super. A teściowa daleko ma do Was?

Dam znać. Wolałabym żeby za dużo nie zlecał, bo ja do prywatnego idę. A mój z NFZ przyjmie mnie łaskawie 5 października.

Reszta gdzie indziej - wolałabym tu nie pisać wszystkiego za bardzo, komuś może być przykro.
teściowa ma do nas półtora godziny autem więc sporo, ale jest kochana i chce przyjechać ! suuuper!

dzięki za priv

Cytat:
Napisane przez Konczita Pokaż wiadomość
wpadam zostawic pozdrowionka i nadrobie jutro - padam na twarz ... pamietacie moja sprawe ? wkoncu ruszyło do przodu i az dziw bierze ze maja jakies konkrety hehehe ...
całuski laseczki


no i TAK MA BYC!!! panowie w komendzie nie próżnowali!!! kurcze pewnie nie chcesz tu pisać konkretów- rozumiem. ale ciekawość aż mnie zżera...aż mi wstyd za siebie!

w każdym razie cieszę się bardzo, bo taki stres Ci nie potrzebny. a ten ktoś zasługuje na karę do jasnej anielki- i powinien płacić odszkodowanie za starty moralne......
co się człwoiek nerwów naje przez takie parapety....


Cytat:
Napisane przez Mientka Pokaż wiadomość
A ja wróciłam do domu wściekła, szef zatrudnił nową osobę do biura - faceta.
Pracuje dwa dni i już próbuje mnie wygryźć.
Wchodzi w tyłek szefowi i klepie gębą na prawo i lewo, co trzeba i nie trzeba - jednym słowem donosiciel. Dobrze że szukam nowej pracy, tylko boje się że zanim znajdę to mnie wygryzie, bo podsłuchałam że jego kobieta jest bez pracy i jak myślał że nie słyszę to mówił do szefa jak ja to wszystko robię źle a on zrobi lepiej i że ona by się bardzo przydała w biurze i oczywiście wszystko zrobi lepiej niż ja.
No wziąć i się pochlastać.
Jak tylko znajdę nową pracę to uciekam bo nie wytrzymam w atmosferze donosicielstwa i podkładania świni.
Najgorsze że pierwszy raz w życiu mam do czynienia z taką osobą.
Do tej pory wszyscy którzy tu pracujemy byliśmy wobec siebie w porządku i nikt nie latał z jęzorem do szefostwa.
On pewnie myśli że jak będzie donosił to mu szef więcej zapłaci i może coś tym ugra. Ale się bardzo myli.
Masakra - a najgorsze jest to że tylko ja siedzę sama w pokoju z tym kablem.
Obym jak najszybciej znalazła pracę bo nie wytrzymam.
kochanie, z całej siły zaciskam kciuki za nową pracę....bo faktycznie można zwariować...
tak jak naopisałam wyżej: nieźle mozna sobie zszargać nerwy przez takie parapety...
sama z nim w pokoju....a to miło...

Cytat:
Napisane przez Jagooda_ Pokaż wiadomość
A ja jutro idę na betę i już mam pietra na samą myśl. Do tej pory myślałam, ze mój TŻ jakoś tego wszystkiego nie przeżywa, ale ostatnio się przyznał , że mu się przyśniło, że odebrał betę i okazało się, że jestem w ciąży i tak się zestresował, że się obudził w środku nocy
No nic w takim razie jutro on odbiera wynik, choć nadziei wielkiej nie mam
kciuki zaciśnięte- nie zaszkodzi!
i daj znać oczywiście!!!!!

Cytat:
Napisane przez Jota Pokaż wiadomość

Nika te katakumby muszą być niesamowite, poczytałam trochę w internecie. Żałuję, że o nich nie wiedziałam, przewodniczka nie wspomniała o tym, chociaż prowadziła nas w wiele miejsc. Stare kości mnie nie przerażają
kości jak kości ale w połączeniu z ciasnym dusznym ciemnym tunelem pod ziemią to była dla mnie masakra....
jak ciebie to kręci to koniecznie przy kolejnej okazji musisz zwiedzić. mąz poleca ja nie hihihi
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-16, 08:51   #1500
aga267
Rozeznanie
 
Avatar aga267
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 947
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

dziekuję za wsparcie. Roxi kogo wcieło ;.)))) Alez masz slicznego synka!!!! I jaki duzy!!! Cudnie cieszę się. Co do humoru marudy to niestety czasem mnie dopada ale cóz daje radę. czasem złe koszmary nekaja przez całe zycie. Gorzej gdy koszmar ma cos z rzeczywistości. ale dość smutków po prostu poczekam.
__________________
<a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxyx8dcsojw1q6.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
aga267 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:32.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.