Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr Pierre Dukana, cz. 2

[betii5]

Napisane przez Dukanka22

Witam

no to dzisiaj mój wielki dzień ... bo to Dzień I mojej diety
jestem mega głodna i idę właśnie coś upichcić na śniadanko ... trochę brak pomysłów (bo jeszcze w tej diecie wprawy nie mam) ale skusiły mnie te placuszki o których pisała BogaczKa22

Witam w naszym gronie.Pamiętaj tylko żeby nie dopuszczać do takiego stanu jakim jest głód,to nasz wielki wróg.Pozdrawiam.

[_kasiulka_]

Napisane przez cocci

dukanko - zerknij stronę, czy dwie wcześniej, już o tym deliberowałyśmy

kasiulka - a moze w mikrofali? Ja wrzucam tą masę na 4 min na max

ja dziś ostatnie P. ale jak do piątku nic nie spadnie, to chyba się najjem bułek

a jak kasiulka nie ma mikrofali!?!?! robie chlebek w piekarniku na 160 widze ze rosnie ciekawe jaki bedzie czy nie oklapnie i bede miala spod do ciasta

[Didier]

Napisane przez Dukanka22

wychodzi na to że ze mnie to jakiś nieudolnik jest mimo wszelkich starań i Waszych rad te placuszki serowe mi się rozpadają a po drugie nie chcą wogóle się podważyć (ja tez mam taka łopatkę do przewracania) nie wiem co robię źle ale wiem że GŁODNA JESTEM

no to nie wiem, czesto to zalezy od sera tez, zobacz moze za rzadkie to doloz chudego twarogu albo wbij zoltko samo to mocniej zwiaze, bialko nie bo bedzie jeszcze rzadsze, kombinuj kobieto bo zesz z glodu umrzesz

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------

zabierzcie dola ...

[wiolqn]

Napisane przez BogaczKa22

Poza tym też zastanawiam się nad zmianą planu z 5/5 na 4/3

ja ide wlasnie takim trybem, latwiej jest wytrzymac 4 dni bez warzyw, a w weekendy jakos bardziej mnie do nich ciagnie

Napisane przez cocci

a u mnie znowu wielkie NIC. ostatni spadek zanotowałam w sobotę tydzień temu,

j amialam przestoje ponad 2tygodniowe a potem ruszalo - uwaga - 200g. Mierzysz sie? Bo pomimo ze waga stala w miejscu to centymetry mi ubywaly

Napisane przez Didier

ja wczoraj probowalam ten chlebek ale wywalilam do kosza bo przetrzymalam za dlugo chyba w piekarniku i jakbym jadla sam proszek do pieczenia, bueeeee

w przepisie jest ze w mikrofali ale nie napisane w jakiej mocy, moze ktos wie i powie???

4-5 minut na pelnej mocy. Moja mikrofala ma zdaje sie 800W. Ja chlebek robie w mikrofalii a potem jak mam czas wrzucam go na 5 minut do piekarnika zeby sie przyrumienil. Wczoraj do masy wkroilam wedlinke i dzis mam taki kanapkowy chlebek na sniadanie. Pycha. Moj szefus przyglada mi sie wlasnie z zaciekawieniem co ja tam skubie z tego woreczka. Juz sie nie dziwi. Przywykl ze ja dziwne rzeczy wcinam. A jak mnie widzi z kefirem to sie tylko smieje ze znowu to paskudztwo pije.

Nudzilo mi sie w sobote wiec przerobilam jeden z przepisow z mojej nowej cudnej torturujacej ksiazki. Wyszlo dobre

MUS CZEKOLADOWY
8 porcji

4 zoltka
3 czubate lyzki slodzika
450ml chudego mleka
2 czubate lyzki kakao (w orginale 225g czekolady)
1 czubata lyzka zelatyny
450 ml chudego jogurtu greckiego (w orginale smietana)

Zoltka utrzec ze slodzikiem na puszysta mase, wkrecic mleko i kakao, posypac zelatyna i odstawic na 5 minut az napecznieje. Podgrzewac na malutkim ogniu ok 15min lub do calkowitego rozpuszczenia zelatyny. Mase przelac do miski, przykryc folia spozywcza i odstawic do schlodzenia na ok 1.5h. Ubic jogurt z odrobina dodatkowego slodzika do smaku. Mase czekoladowa ubic, dodac jogurt, przelac do pucharkow i schlodzic. Mozna udekorowac resztka ubitego jogurtu.

Uwagi: jogurt dodaje deserowi kwaskowatosci. No i brak czekolady ma wplyw na konsystencje. Mysle ze mozna sprobowac dodac mniej kogurtu, troche wiecej zelatyny i ubite bialka to wyjdzie pianka czekoladowa.

TaZ wciagnal wiekszosc deserku znaczy ze dobry wyszedl. Pupuru zaraz bedzie na mnie krzyczec wiec juz wrzucam przepis do przepisowni.

[Didier]

Napisane przez wiolqn

ja ide wlasnie takim trybem, latwiej jest wytrzymac 4 dni bez warzyw, a w weekendy jakos bardziej mnie do nich ciagnie



j amialam przestoje ponad 2tygodniowe a potem ruszalo - uwaga - 200g. Mierzysz sie? Bo pomimo ze waga stala w miejscu to centymetry mi ubywaly



4-5 minut na pelnej mocy. Moja mikrofala ma zdaje sie 800W. Ja chlebek robie w mikrofalii a potem jak mam czas wrzucam go na 5 minut do piekarnika zeby sie przyrumienil. Wczoraj do masy wkroilam wedlinke i dzis mam taki kanapkowy chlebek na sniadanie. Pycha. Moj szefus przyglada mi sie wlasnie z zaciekawieniem co ja tam skubie z tego woreczka. Juz sie nie dziwi. Przywykl ze ja dziwne rzeczy wcinam. A jak mnie widzi z kefirem to sie tylko smieje ze znowu to paskudztwo pije.

Nudzilo mi sie w sobote wiec przerobilam jeden z przepisow z mojej nowej cudnej torturujacej ksiazki. Wyszlo dobre

MUS CZEKOLADOWY
8 porcji

4 zoltka
3 czubate lyzki slodzika
450ml chudego mleka
2 czubate lyzki kakao (w orginale 225g czekolady)
1 czubata lyzka zelatyny
450 ml chudego jogurtu greckiego (w orginale smietana)

Zoltka utrzec ze slodzikiem na puszysta mase, wkrecic mleko i kakao, posypac zelatyna i odstawic na 5 minut az napecznieje. Podgrzewac na malutkim ogniu ok 15min lub do calkowitego rozpuszczenia zelatyny. Mase przelac do miski, przykryc folia spozywcza i odstawic do schlodzenia na ok 1.5h. Ubic jogurt z odrobina dodatkowego slodzika do smaku. Mase czekoladowa ubic, dodac jogurt, przelac do pucharkow i schlodzic. Mozna udekorowac resztka ubitego jogurtu.

Uwagi: jogurt dodaje deserowi kwaskowatosci. No i brak czekolady ma wplyw na konsystencje. Mysle ze mozna sprobowac dodac mniej kogurtu, troche wiecej zelatyny i ubite bialka to wyjdzie pianka czekoladowa.

TaZ wciagnal wiekszosc deserku znaczy ze dobry wyszedl. Pupuru zaraz bedzie na mnie krzyczec wiec juz wrzucam przepis do przepisowni.

dwa razy sie mierzylam ale dzisiaj chyba nie moge o tym rozmawiac bo strzele sobie w leb musze przeczekac ten dzien moze jak dzisiaj sie wyspie to jutro bedzie lepiej juz nie wiem sama, mam nadzieje ze dlugo to nie potrwa

co do przepisu to te mleko w proszku jest czy normalne takie plynne?

[_kasiulka_]

wiec zrobilam w smaku pyszny niezbyt urósł ale naprawde dobre

[NiKaNu]

ja dzisiaj mam drugi dzień I fazy i póki idzie mi całkiem nieźle, ale ważyć się nie będą do końca pierwszej fazy czyli do piątku. Obawiam się tylko, że w piątek nic mnie nie zaskoczy a waga pokaże tyle co w niedzielę jak zaczynałam.

[wiolqn]

Napisane przez Didier

dwa razy sie mierzylam ale dzisiaj chyba nie moge o tym rozmawiac bo strzele sobie w leb musze przeczekac ten dzien moze jak dzisiaj sie wyspie to jutro bedzie lepiej juz nie wiem sama, mam nadzieje ze dlugo to nie potrwa

co do przepisu to te mleko w proszku jest czy normalne takie plynne?

mleko plynne

nie strzelaj, lepiej sie wygadaj, bedzie lzej, a najlepiej wyspij. Sen jest potrzebny do zachowania szczuplej sylwetki. to amerykanscy (a jakze) naukowcy juz dawno dowiedli.

[_kasiulka_]

nikt nie pochwali mojego pieknego chleba? matko wiecie jaka to radocha zjesc kromke z szynka najadlam sie jak cholera

[fatamorgana35]

witam poniedziałkowo
u mnie po weekendzie 0.7 mniej ale od dzisiaj proteinki to moze więcej spadnie
jak ja nie lubię poniedziałku !

[Dukanka22]

hmmm jem śniadanie jest godzina prawie 11 a ja zaczęłam je przyrządzać po 9. Po moim nieudanym debiucie z placuszkami serowymi musiałam zrobić sałatkę z tuńczyka bo byłam tak głodna że szok. No i sałatka PALCE LIZAĆ !! tak się najadłam jak nigdy chyba

[neitka]

Napisane przez eliza40

No więc na początku musiałam się pobawić i robiłam sobie formę z foli aluminiowej ale w tygodniu kupiłam sobie foremki jednorazowe,takie podłużne,ale są krótsze niż normalne.Akurat zakrywa się całe dno.Piekę na termoobiegu ze 12 minut w 160 st,ale wiadomo,że co piekarnik to inaczej,trzeba wyczuć.Ja bardzo lubię ciemne pieczywo,a ten chlebek mi zastępuje.

A ja ten chlebek z Twojego przepisu robię w mikrofali - na pewno wychodzi mniej chrupki niz z piekarnika, ale ja swój piekę na 500 W 5 minut. Polecam spróbować. W kryzysowo-głodowej sytuacji 5 minut może uratować życie... albo kilogram

Napisane przez wiolqn

nie strzelaj, lepiej sie wygadaj, bedzie lzej, a najlepiej wyspij. Sen jest potrzebny do zachowania szczuplej sylwetki. to amerykanscy (a jakze) naukowcy juz dawno dowiedli.

To fakt, ja jak mało śpię, to przez cały dzień "zjadłabym coś". Najczęściej nie mogę ustalić co to jest, więc w poszukiwaniu jem wszystko, co się nawinie.

Ekhm, Ekhm...
U mnie pierwszy dzień III fazy

[Dukanka22]

Napisane przez Didier

no to nie wiem, czesto to zalezy od sera tez, zobacz moze za rzadkie to doloz chudego twarogu albo wbij zoltko samo to mocniej zwiaze, bialko nie bo bedzie jeszcze rzadsze, kombinuj kobieto bo zesz z glodu umrzesz

robięco w mojej mocy Pozdrawiam

[Parvati]

neitka zdawaj relacje jak to jest na tej III fazie

A ja właśnie wróciłam z weekendu na wyjeździe grillowym do znajomych i jestem z siebie okropnie dumna znajomi mieszkają z rodzicami więc non stop były podtykane ciasta, ciasteczka, ziemniaczki (moje ukochane) etc. No i nie dałam się żyłam na jogurtach i grillowanej rybce i piersi z kurczaczka. Najgorzej jak podstawiali warzywa, sałatki i owoce pod nos i za każdym razem trzeba się było tłumaczyć, że nie mogę i wysłuchiwać, że dieta jest jakaś głupia, bo przecież od warzyw i owoców nie przytyje...
Tak czy siak nie dałam się, a mój TŻ wspierał mnie dzielnie

Co do placuszków i przypalania - kochane wszystkiemu winna patelnia moim zdaniem ja teraz na dietkę musiałam kupić nowy teflonik, bo do starszej teflonowej WSZYSTKO co było bez tłuszczu się przyklejało

Dziś ostatni dzień uderzeniówki. Nie mogę się doczekać jutrzejszych warzyw
Jak efekty? Nie wiem, wagi tu nie mam wyjeżdżam do domu w piątek to się zważę. Mam nadzieje, że efekty są choć z 1 kg

[Dianae]

Witajcie po weekendzie

Dla mnie on był naprawdę ciężki - byłam przez trzy dni na imprezie, gdzie wszyscy sobie pili piwko, jedli kiełbaski z grilla, częstowali nalewkami domowej roboty i wcinali pizzę. A ja nic ;-( Przyznam szczerze, że mam już po uszy twarogu, drobiowych szynek i tuńczyka, jak mam znów jeść białkowe żarcie, to wolę nie jeść wcale Szczęśliwie dziś pierwszy dzień PW. Waga drgnęła tylko leciutko, 300 gram w dół, co daje 1,2 kg na pierwszych 10 dniach drugiej fazy. Bez szału, ale nie jest źle, biorąc pod uwagę, że pierwsze 6-7 dni wskazówka wagi stała jak zaklęta. Uff... Zmęczona już troszkę jestem tym wszystkim, ale już tak niewiele brakuje do '7' z przodu... Pójdę dziś do hipermarketu poszukać czegoś, co wyda mi się smaczne i może to mnie jakos uratuje.

[cocci]

Napisane przez BogaczKa22

Cocci nie daj się !!! Czasami trzeba niestety poczekać . Były tu już takie przypadki, że dłuuuugo nie było żadnego spadku ale dizewczyny przeczekały to i organizm znowu zaczął chudnąć

mam nadzieję, że u mnei też ruszy w końcu, to sięzałamać idzie!

Napisane przez Didier

ja mam dzisiaj dola total... odstawilam make skrobie i te inne i czuje ze jestem jak balon z woda

ja teżpowoli dołka łąpię... a z wodą to siezastanawiam, bo dosłownie wiem, że nie wysikuję (sorki za słowo) wszystkiego, co wypiję Dzisiaj sobie zaserwowałam urosept, co by nerki trochę pobudzić.... trochę sięo nei boję, muszę poszukać info odnośnie ich reakcji na tą dietę :?

Napisane przez betii5

Kochanie cierpliwość to gwóżdż do sukcesu,ja też teraz miałam długi przestój,no i właśnie dziś się ruszyło.Ja wiem że to bardzo zniechęca ,ale warto poczekać i po kilku miesiącach zmieniać garderobę,jak czytam co dziewczyny piszą to sobie mówię;babo ty też dasz radę ,rób co dukan zaleca i cierpliwie czekaj.Trzymam kciuki za Ciebie i wszystkie dukanki.

dzięi kochana :cmo: wsparcie mi siebaaardzi orzyda, bo zaczynam wątpić.

Napisane przez Dukanka22

wychodzi na to że ze mnie to jakiś nieudolnik jest mimo wszelkich starań i Waszych rad te placuszki serowe mi się rozpadają a po drugie nie chcą wogóle się podważyć (ja tez mam taka łopatkę do przewracania) nie wiem co robię źle ale wiem że GŁODNA JESTEM

to zjedz coś innego

Napisane przez _kasiulka_

a jak kasiulka nie ma mikrofali!?!?! robie chlebek w piekarniku na 160 widze ze rosnie ciekawe jaki bedzie czy nie oklapnie i bede miala spod do ciasta

no tak: kasiulka nie ma mikrofali a ja nie mam mózgu, bo mi to nawet przez myśl nei przeszło

Napisane przez Didier

zabierzcie dola ...

ode mnie też...

Napisane przez wiolqn

j amialam przestoje ponad 2tygodniowe a potem ruszalo - uwaga - 200g. Mierzysz sie? Bo pomimo ze waga stala w miejscu to centymetry mi ubywaly

zmierzyułąm sie wczoraj 1 raz i postanowiłam mierzyć się co tydzięń.

Napisane przez _kasiulka_

wiec zrobilam w smaku pyszny niezbyt urósł ale naprawde dobre

bo on ponoć nie wyrasta...

Napisane przez Dukanka22

hmmm jem śniadanie jest godzina prawie 11 a ja zaczęłam je przyrządzać po 9. Po moim nieudanym debiucie z placuszkami serowymi musiałam zrobić sałatkę z tuńczyka bo byłam tak głodna że szok. No i sałatka PALCE LIZAĆ !! tak się najadłam jak nigdy chyba

a! jednak coś zjadłaś :P

ja też idę coś wtrząchnąć, bo dotychczas pochłonęłam tylko paczkę wędliny i zaczyna mnei ssać. Może ja powinnam częściej jeść :mysli:

[Dukanka22]

wiecie co... odchudzanie odchudzaniem ... ale to forum uzależnia siedzę tu od rana i ani myślę go wył

[cocci]

Napisane przez Dukanka22

wiecie co... odchudzanie odchudzaniem ... ale to forum uzależnia siedzę tu od rana i ani myślę go wył

powiedziała, co wiedziała :P ja mam 4 fora, które śledzę prawie na bieżąco... to jest BAGNO

[eliza40]

Zrobiłam przed chwilą chlebek w mikrofali i stwierdzam,że z piekarnika o niebo lepszy

[Dukanka22]

Napisane przez cocci

powiedziała, co wiedziała :P ja mam 4 fora, które śledzę prawie na bieżąco... to jest BAGNO

... ja nigdy bym nie przypuszczałam że to tak uzależnia wiele razy czytałam jakieś porady na tego typu forach ale nigdy nie myślałam o tym żeby założyć na nich konto ... ale teraz widzę że robiłam wielki błąd

[cocci]

Napisane przez Dukanka22

teraz widzę że robiłam wielki błąd

.............który się bedzie za Tobą ciągną w nieskończoność... i na 1 forum wkrótce sie nei skończy My na forach dzieciowych jużsiew realu poznajemy i jest przeogromnie miło...

a zeby nie było offtopic - nie mam co zjeść

[Didier]

Napisane przez wiolqn

mleko plynne

nie strzelaj, lepiej sie wygadaj, bedzie lzej, a najlepiej wyspij. Sen jest potrzebny do zachowania szczuplej sylwetki. to amerykanscy (a jakze) naukowcy juz dawno dowiedli.

tak dziekuje, wiem ze sen jest wazny ale ja moze i sie jutro wyspie ale co z tego jak waga i tak nie ruszy, wlasnie mi sie ponadplanowa @ konczy a we czwartek oczekuje planowej @ i nie mam watpliwosci ze nadejdzie, i tak w kolko

[BogaczKa22]

Napisane przez Dukanka22

Kochane Dukanki mam problem ... jak ja mam te placuszki serowe usmażyć? przecież bez jakiegokolwiek tłuszczu tych placków nie da sie obrócić na patelni

Wszystko się da tylko trzeba chcieć (takie jest moje motto życiowe )... i trochę pokombinować...
Placki robię odrobinę inaczej niż w przepisie, bo z przepisu wychodzą zbyt rzadkie i nie można było ich przewracać. Do tych proporcji które są podane dodaję 2 łyżki otrąb/otrębów i jest git ! Potem posypuję je cynamonem i słodzikiem, pyyyyyyycha

---------- Dopisano o 12:17 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------

Napisane przez Didier

ja mam dzisiaj dola total... odstawilam make skrobie i te inne i czuje ze jestem jak balon z woda zaraz zrobie buuuum! gdyby nie to ze BogaczKa tez dlugo czekala na spadek a ciagle byla pelna optymizmu (BogaczKa jak ty to robisz ) to juz bym zrezygnowala
i spac mi sie chce tragicznie normalnie ciezki dzien bedzie
juz sie w ogole przestalam wazyc mierzyc i ogladac widze po ciuchach ze nic nie rusza sie

Kochana, ja generalnie jestem zrównoważoną optymistką ( fajnie to brzmi, hi, hi). Staram się nie nakręcać, że coś mi tam nie wyszło i w ogóle to nic mi się nie udaje i nic mi się nie chce, itede etepe... tylko (za przeproszeniem) olewam to wszystko z góry na dół i robię swoje dalej
ALE ... wiem, że gdyby nie ten wątek na forum i porady, i wsparcie Was wszystkich, to sama nie przetrwałabym nawet miesiąca...
Dlatego uszy do góry i nie poddawać mi się tam Na pewno niedługo coś się ruszy. Musi!

[wiolqn]

Napisane przez Dianae

jak mam znów jeść białkowe żarcie, to wolę nie jeść wcale

ale wiesz ze to oczywiscie nie mozliwe, bo nie jedzac nie chudniesz a nawet spowalniasz caly proces

Napisane przez Dukanka22

wiecie co... odchudzanie odchudzaniem ... ale to forum uzależnia siedzę tu od rana i ani myślę go wył

jeszcze jak, ja mam caly czas otwarte forum w pracy i zamiast ciezko harowac to plotkuje. A na emigrantkowym forum tez zaczelysy sie spotykac i jest przesympatycznie

[BogaczKa22]

... I jeszcze raz do Dukanka22 odnośnie Twoich wątpliwości co do smażenia bez tłuszczu. Wszystkie nasze potrawy bez tłuszczu należy smażyć na teflonowej patelni (jeśli ktoś ma inne i udaje się na czymś innym to piszcie). Mięsko natomiast, ja osobiście, smażę na patelni grillowej, którą mi mężuś specjalnie zakupił na okazję mojej diety

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

Napisane przez betii5

gratuluję,u mnie trochę inaczej po 1,5 tygodnowym zastoju,a nawet przyroście ok.2kg,ale to pewnie związane z@,dziś ubyło mnie 0,3kg cóz za radość.Wiesz wiem że to niedorzeczne,ale z moich obserwacji wynika że ja chudnę w dniach p/w i zauważyłam też że właśnie ostatnio nie maiłam apetytu i mało jadłam a wczoraj jadłam dużo ,chyba coś w tym jest że czym więcej się je tym lepiej się chudnie ,co Ty na to?Czy też tak masz?

Wiesz, chyba na to nie ma reguły, bo akurat wczoraj jadłam umiarkowanie dużo, jakoś nie miałam ochoty, a i niektóre rzeczy już mi się znudziły

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

Napisane przez neitka

A ja ten chlebek z Twojego przepisu robię w mikrofali - na pewno wychodzi mniej chrupki niz z piekarnika, ale ja swój piekę na 500 W 5 minut. Polecam spróbować. W kryzysowo-głodowej sytuacji 5 minut może uratować życie... albo kilogram

Ekhm, Ekhm...
U mnie pierwszy dzień III fazy

W kryzysowej sytuacji...

... Ależ zazdroszczę Ci, że już jesteś na III

---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------

Napisane przez Didier

tak dziekuje, wiem ze sen jest wazny ale ja moze i sie jutro wyspie ale co z tego jak waga i tak nie ruszy, wlasnie mi sie ponadplanowa @ konczy a we czwartek oczekuje planowej @ i nie mam watpliwosci ze nadejdzie, i tak w kolko

Jak to, za 4 dni kolejna @ ???

[Didier]

Napisane przez BogaczKa22

---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------



Jak to, za 4 dni kolejna @ ???

no wlasnie nie moge dojsc ladu z hormonami, lekarze to jedno dadza to drugie to zabiora to dorzuca a problem pozostaje i sadze ze dlatego mi ta waga tak w miejscu stoi i mam zasoje wody bo czasem rano jak wstaje to fizycznie czuje sie jak basen pelen wody

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

tak naprawde wcale mi nie do smiechu, szczegolnie jak widze ze kolezanka z pracy tak ladnie chudnie a dukanuje tylko tydzien dluzej niz ja i juz schudla 7,5 kilo

[Dukanka22]

ZWYCIĘSTWO !!

... tak jak wyżej pisała BogaczKa22 "wszystko się da tylko trzeba chcieć" .... więc tak zawzięcie kombinowałam aż upiekłam te placuszki serowe . Upichciłam je w sandwich'u. Z uwagi na to że ciasto na te placki miało konsystencję ciasta naleśnikowego nie dało ich się w żaden sposób upiec na patelni teflonowej. Szkoda mi było wylewać tyle ciasta (szkoda składników) wiec wlałam to do tego opiekacza i super trójkąciki mi wyszły .

co do smaku to mogą być... chociaż jak dla mnie bez rewelacji ja bym do tego jeszcze jakieś zioła i przyprawy dodała...

a może już ktoś tego próbował?

[kretoszczurek]

Witam Wszystkie odchudzaczki
Mogę♥ się przyłączyć?
Jestem na 5 dniu fazy 1. Z tego tytułu do bardziej doświadczonych pytanie zacząć jutro 2 czy pociągnąć dłużej. Włg testu powinnam ją robić 1 dzień.
17.09 ok 61,6
19.09 ok 60
piszę że około bo waga szwankuje (waga początkowa) a wczorajsza to waga po obiedzie u teściowej
Moja waga docelowa to 57kg

! faza bez grzeszków jedynie syropy i leki bom chora

[Dukanka22]

Napisane przez wiolqn

jeszcze jak, ja mam caly czas otwarte forum w pracy i zamiast ciezko harowac to plotkuje. A na emigrantkowym forum tez zaczelysy sie spotykac i jest przesympatycznie

... tylko szkoda że tak późno się zabrałam za pisanie na forum... wciągające jak cholera a ja jeszcze dwa tygodnie wolnego mam od października uczelnia wita więc ... na pewno na uczelni będę tylko myślała co na tym forum się dzieje itp

[margaa]

Ja się pochwale dziś waga pokazałam mi magiczne 60,8 kg powolutku ale chudnę ciesze się strasznie. BogaczKa22 oglądałam twoje prace śliczne są te aniołki Dziś znowu P przeszłam na system 2/7 śniadanko trochę makreli hm jakoś nie przepadam na rybkami i serek wiejski light w sumie to czuje jak bym jadła gumę bo już w ogóle mi on nie smakuj no i uzo wody o picia i herbata a obiad kurczaczek. Dziś zakupiłam kg ślicznej marchewki i pięknego kalafiora nie moge doczekać się jutra .