|
Notka |
|
Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1621 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: ... Baltic Sea ...
Wiadomości: 2 788
|
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"
Boszzz nie było mnie tu kilka dni, no ok, ze 2 tygodnie i nie wiem, czy ja dobrze widze??!!
![]() Kropka, daf, ania ??!! Ogromne cmoki i gratulacje ![]() ![]() ![]() ![]() U mnie ? Hmmm lepiej nie mówie, bo i tak ni ema co ![]() Dziewczynki dbajcie o siebie i o maleńkie fasolki ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1622 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
|
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"
normalnie poruszam się jak żółw albo ludzie zaczęli jakoś szybciej chodzić...
![]() Cytat:
natomiast ja jestem przygotowana na obie opcje, ponieważ obiecałam połoznej, że ostatecznie zdecyduję jak się zaczną skurcze - czy chce jednak jechać do szpitala czy zostać w domu. i to mi daje poczucie bezpieczeństwa, że mogę sama zdecydować. pierwszą fazę porodu tutaj i tak się w domu przechodzi czyli do 7-8 cm rozwarcia, wcześniej cię raczje w szpitalu nie przyjmą...chyba że wody są brązowe zielone itp. oczywiście, że się boję i martwię o Lenke, czy będę rodzić w szpitalu czy w domu...będę się martwić. musze was zdziwić ale z szeroko zakrojonych badań wynika, że poród w domu jest tak samo bezpieczny jak w szpitalu, a przy drugim porodzie nawet bezpieczniejszy ( tzn w domu oznacza zmniejsząpotrzebę intwerwencji medycznych) ![]() ale oczywiście wszystko się może zdarzyć, stąd się waham i decyzja zapadnie jak Lena się zdecyduje wyjść. Cytat:
![]() co słychać??? mąz wypłynął? jak się masz kochana? dołek ?
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm
![]() Okruszek rosnie ![]() http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png |
||
![]() ![]() |
![]() |
#1623 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: kociewie
Wiadomości: 5 848
|
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"
Cześć dziewczyny
![]() Ja po pracy, padnięta jak mucha i zakatarzona. Znaczy się, że pociągająca dziś wieczorkiem będę ![]() Kropeczko, dziękuję za radę z wiesiołkiem. Jeżeli nie uda się w tym cyklu, to w następnym spróbuję. A to jak się zażywa? Cały cykl? Życzę jak najmniejszych "atrakcji" ciążowych ![]() Aniu, ja niby na tamtym forum jestem od początku, dziewczyny lubię, ale czasem właśnie taka niewidzialna się czuję. No i podczytywanie tego wątku od tak dawna swoje zrobił - bardzo chciałam tutaj dołączyć ![]() Velluto, to oby jutro udało się wyjść na jakiś obiad uroczysty ![]() ![]() Nika, a mi się pomysł z porodem w domu barrrdzo podoba ![]() ![]() Chyba pójdę się zdrzemnąć, bo padam na pyszczek. I jeszcze muszę na jutrzejszą wywiadówkę przygotować mnóstwo papierów, a tak mi się nie chce ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1624 | ||
Zadomowienie
|
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"
Cytat:
Cytat:
![]() ![]() nikuś, ja Ci ę naprawdę podziwiam za odwagę, ja po prostu tchórz jestem z natury, a poza tym nawet takie rozważania mnie nie dotyczą bo nie mam wyboru... idę na cc i tylko szpital może będę mogła wybrać.... ale jak znam swoje szczęście to tam gdzie będę chciała nie będzie miejsca... ludzie są różni i kobiety też; jedni wolą mieszkać a wsi albo pod miastem inni w samym centrum; ktoś lepiej się czuje w domku ktoś w szpitalu i bardzo dobrze... najważniejszy jest tak jak pisałam Twój komfort i bezpieczeństwo malucha... reszta i tak wyjdzie w praniu
__________________
..... przyjaciele są jak anioły, które podnoszą nas kiedy nasze skrzydła nie chcą już dłużej latać..... Bruno już w domku ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#1625 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
|
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"
Cytat:
![]() ![]() ![]() jeszcze co do porodu w domu ( czuję, że już zyskuję miano propagatora szalonych pomysłów hihihihi najpierw pieluchy teraz poród ![]() pomysł pomysłem, ale generalnie warto przeczytać skąd się taka idea wzięła i jakie warunki muszą być spełnione. mam nadzieję, że przynajmniej pierwszą fazę porodu zaliczę w domu, bo aby się "otworzyć" kobieta potrzebuje spokoju, ciszy, przyciemnionego światła, skupienia...a tego w szpitalu nie ma... ale tu akurat decyduje Lena. zobaczymy. jutro przywożą łóżko, torba do szpitala stoi , więc niezależnie od tego co się zdarzy jestem gotowa na każdą opcję ![]() ---------- Dopisano o 16:36 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ---------- Cytat:
moja siostra miała cc ze wskazań medycznych. wszystko dla dobra dziecka. jak mi położna powie : musimy ciąć, to jej powiem: tnij ![]() sama nie wiem gdzie się będę lepiej czuła, to mnie dręczy i stąd rada położnej: decyzje podejmij jak sięzaczną skurcze, bo wtedy wiesz jak to wygląda, jak to ból, jak go znosisz i wtedy możesz dopieor powiedzieć , że ci lepiej w domu, albo że ci lepiej w szpitalu. więc czekam do pierwszych skurczy ![]() PS: ja odważna nie jestem. jasne, że się boję. dlatego dopiero jak mi powiedzieli, że jak zmienię zdanie to będę mogła jechać do szpitala - dopiero wtedy powiedziałam położnej, że w takim razie ewentualnie mogę w domu spróbować. ![]()
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm
![]() Okruszek rosnie ![]() http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png |
||
![]() ![]() |
![]() |
#1626 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Przykłady poproszę. ![]() Jakim cudem poród w domu jest bezpieczniejszy od porodu w szpitalu pod okiem ginekologa, anestezjologa, chirurga w razie potrzeby itd? ![]() ---------- Dopisano o 19:13 ---------- Poprzedni post napisano o 19:10 ---------- Cytat:
![]() Ja chyba nie kumam dzisiaj, ale nie rozumiem... W jaki sposób ten sprzęt medyczny uratuje życie matce i dziecku w razie komplikacji? Jakie znieczulenie ta pani podaje bez kontroli lekarza??? |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#1627 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 368
|
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"
Cytat:
![]() spokojnie ![]() ![]() Cytat:
![]() ![]() Cytat:
Nika1980 tak czytam o tych domowych porodach i sama idea mi się podoba - intymnie rodzinnie, bez zbędnych medycznych procedur. No ale jakbym już była w ciąży i zaczęła rodzić to nie wiem, czy bym z tej paniki i strachu nie wolała rodzić w szpitalu ![]() A ja jestem dzisiaj strasznie zmęczona, nic mi się nie chce, w pracy sie obijałam. Mąż poszedł na piłkę to przynajmniej mam chwilkę na neta ![]() |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#1628 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z domu ;)
Wiadomości: 1 436
|
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"
poprzednie majowo-czerwcowe były też hurtem, z 6 chyba
![]() Cytat:
Nikuś - dobrze, że jesteś dobrej myśli i pełna odwagi ![]() a akcja porodowa rozwijała się bardzo ładnie, w sumie rodziłam niecałe 3h - a do szpitala trafiłam z 4 cm ![]() i dlatego wiem, że nigdy nie zdecydowałabym się na poród w domu, nawet jeśli szpital byłby 300m od domu... (w Polsce można również rodzić w domu - i wiem, że i tak nikt by mnie do takiego porodu nie "dopuścił" ze względu na wielkość dziecka, które na USG wyglądało na większe niż przeciętne. więc na pewno lekarz i położna sprawdzają wszystko jak najdokładniej, żeby mieć pewność, że poród w domu będzie bezpiecznym. i masz Nikuś rację - domowa atmosfera bardzo dużo daje. nam położna w szkole rodzenia mówiła, abyśmy jak najdłużej były w domu - szpital to zawsze szpital, jest zimny, brzydki i nieprzyjazny mamom ![]() wiem, że jesteś mądrą kobietą i na pewno przeanalizowałaś wszystko pod kątem bezpieczeństwa dziecka ![]() ![]() a, Kropeczko - co do wagi w ciąży i "dziedziczenia" - ja poszłam w ślady mojej mamy (ponad 25kg) - ale doskonale zdaję sobie sprawę, że to przez folgowanie sobie i obżeranie się słodyczami ![]() a na koniec "żywy" fluidek dla wszystkich - chustowa Pyza: |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1629 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
|
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"
Witajcie kochane,
czuję się jakaś wymięta i wypluta dziś... ![]() Kropeczko, co do kobiet rodzących po raz drugi to badania wykazują, że poród w domu był bezpiecznieszy gdyż, zmniejszał potrzebę interwencji medycznych ( nacięcie, podanie zastrzyku z oksytocyną itp) przez co w efekcie był bezpieczniejszy dla kobiety i dziecka. co do porodu pierwszy raz badania wykazują : tak samo bezpieczny czyli odsetek komplikacji lub potrzeby interwencji był taki sam w szpitalu jak i w domu. ( to z ksiązki Beatrijs Smulders) co do połoznych holenderskich to one mają tu zupełnie inne wykształcenie niż w Polsce. Pamiętaj, że to położna całą ciąże prowadzi , a nie lekarz tutaj, więc jej przygotowanie do zawodu jest całkiem inne niż typowej położnej w Polsce. Podają znieczulenie miejscowe do szycia jeśli muszą szyć - tak tak, szyje też położna. dziś jestem zbyt wymięta, żeby siąść i tłumaczyć książkę - wybacz a na necie tu możesz poczytać o badaniach: http://kobieta.wp.pl/kat,26335,title...l?ticaid=18c9b http://medycyna24.pl/porod-w-domu-ta...ten-w-szpitalu http://www.rodzicpoludzku.pl/Pozaszp...go-ryzyka.html Ja się oczywiście nie chcę sprzeczać, źle mnie nie zrozum, sama nie wiem czy będę rodzić w domu, czy w szpitalu. Gdybym była w Polsce to radośnie podreptałabym do szpitala, bo by mi do głowy nie przyszło, że może być inaczej. jednakże zanim odrzuciłam opcję: "poród w domu" całkowicie, zaczęłam o tym czytać i rozmawiać i była grubo zdziwiona po prostu. wynikami badań i doświadczeniami kobiet, z którymi rozmawiałam. Jagódko, masz świętą rację - mi się też idea podoba ale też boję się że jak się skurcze zaczną to będę błagać o szpitalne łóżko. Stąd moja umowa z położną, że zdecyduję co robimy jak się zaczną skurcze. Ważna informacja. w Holandii w szpitalu poród bez wskazań medycznych i bez komlikacji też odbiera położna. tyle , że w szpitalu. jedynie w przypadku jakichkolwiek komplikacji lub wątpliwości położna wzywa ginekologa ( jeśli poród jest w nocy to ginekolog przyjeżdża z domu , bo oni tu nie mają dyżurów nocnych ) , więc owszem- jesteś w szpitalu- ale i tak musisz czekać, aż dojedzie ginekolog z domu- chyba, że rodzisz w dzień i akurat jest na dyżurze....Podobnie z anestezjologami... Tak więc jak widzicie- ja nikogo nie przekonuje i nie będę się wykłócać o to który poród lepszy- ja tutaj po prostu żyję i tutaj tak jest. Więc chciałam się z wami podzielić moimi informacjami- a nie przekonywać. Walka z systemem kosztowała mnie za dużo frustracji i postanowiłam po prostu ten system zrozumieć i zaakaceptować. ![]()
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm
![]() Okruszek rosnie ![]() http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png |
![]() ![]() |
![]() |
#1630 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"
Cytat:
![]() ![]() Słodka ta Pyza. I jaka duża już. ![]() Cytat:
![]() Pierwszego argumentu zupełnie nie rozumiem. ![]() A co do drugiego... oczywiście, że odsetek taki sam, w końcu to takie same kobiety. Mnie nie chodzi o to, że w domu się cuda wianki dzieją, wiadomo że nie, jak ma się coś stać, to się stanie i tu i tam, tylko że szansa na reakcję w szpitalu jest większa. Gdyby moja matka rodziła w domu, nie byłoby ani mnie ani brata. Tak dla przykładu... Nie chciałabym się we własnym łóżku dowiedzieć, że moje dziecko nagle przestało oddychać... albo że już wychodzi, a jest ułożone pośladkowo; ![]() Cytat:
To asystent, pomaga przy porodzie. Nic więcej nie może. Dlatego ja jestem na nie. Ja bym się udusiła, gdyby nie mega dawka relanium podana mojej matce tuż przed moim urodzeniem. Niestety nikt poza lekarzem nie poda takiego leku... Wybór należy do matki oczywiście. No i zależy od miejsca pobytu. Moje zdanie jest jakie jest, ale nikogo przekonywać nie zamierzam. W przypadku ciąży i porodu to ja bym mogła jechać najwyżej do RFN, nigdzie indziej. ---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ---------- Cytat:
![]() Napisałaś, że są dowody na to, że lepszy. Stąd moje pytanie. Że tak tam jest to wiem i rozumiem. Siła wyższa. |
||||
![]() ![]() |
![]() |
#1631 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 6 451
|
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"
Cytat:
Cytat:
![]() Na szczescie dzieci w ostatniej chwili się nie przekrecaja , a przekręcenie dziecka które wcześniej miało główke wstawiona w kanał rodny do pozycji pośladkowej jest raczej nierealne . Czasami odrwotnie może być ale są to jakies pojedyncze przypadki . Interesowałam się tym dośc sporo bo sie synek tyłkiem do świata wystawił
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny |
||
![]() ![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#1632 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: aglomeracja
Wiadomości: 8 612
|
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"
![]() ![]() aaniutek(Ania, 30 lat) ~~~~~~~~~~~@ 29.08 Warszawa agabil1 (Agnieszka, 33lata)~~~~~~~ @ 16.09 Łódź asia_stan (Asia, 36 lat)~~~~~~~~~~ @ 20.05 lubuskie Bazylia 222 (Agata, 27 lat)~~~~~~~@ 02.07 Coralady (Nela 28 lat)~~~~~~~~~~~@ 18.09 Malopolska Dafreen (Anna, 32 lata)~~~~~~~~~~ @ 28.07 Warszawa ![]() Darianna25 (Daria, 31 lat)~~~~~~~ @ 13.09 Croydon U.K. Dra (Daria, 22 lata)~~~~~~~~~~~~~ @ 15.09Wlkp edzia (Edyta 31lat)~~~~~~~~~~~~~~ @ 19.07 Kraków-Roma Falbala (Basia 26 lat)~~~~~~~~~~~~ @29.07 golgie ( 29 lat)~~~~~~~~~~~~ @24.08 Wrocław gragu (Grażyna, 29 lat) ~~~~~~~~~~ @ 01.03 Jagda26 (Jagoda 26 lat)~~~~~~~~~~ @ 24.02 KBKatarynka (Kasia 25lata)~~~~~~~@ 26.07 ![]() Kasia23 (Kasia, 29 lat)~~~~~~~~~~~~@ 06.09 Świnoujście ka_ro_li_na (Karolina 24lata)~~~~~~@04.09 Konczita ( Dorota, 25 lata)~~~~~~~~ @ 17.09 Śląsk Malami82 (Agnieszka 28 lat)~~~~~~~@ 10.09 Melisanka (Ania, 23 lata)~~~~~~~~~ @ 31.01 Königsbach starania zawieszone Migavka (Joanna, 29 lat)~~~~~~~~~~@ 29.03 mazowsze Olivka_7 (Aneta, 25 lat)~~~~~~~~~~ @ 03.08 Kraków ![]() Pomidora (Kasia, 25 lat)~~~~~~~~~~ @ 10.09 Ryba82, (Iza, 27 lat)~~~~~~~~~~~~~@04.03 Częstochowa ![]() stokrotka_to_ja (Justyna, 25 lat)~@ 19.09 velluto (Agnieszka 30 lat)~~~~~~~~~@ 23.08 ![]()
__________________
[*] .. dzieli nas już tylko czas ... Edytowane przez Konczita Czas edycji: 2009-09-22 o 06:48 |
![]() ![]() |
![]() |
#1633 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: aglomeracja
Wiadomości: 8 612
|
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"
Są dwie kreski II... obecnie: 10 ![]() Tequillla (Gosia, 29 lat) t.p.25.09.2009 Basia lub Staś Malin30 (Magda 32 lata) t.p. 07.10.2009 ??? lub Janek Symbio ( Agnieszka 33 lat) t.p. 17.10.2009 ??? lub ??? Karenina19 (Kamila, 25 lat) t.p.05.11.2009Andre Kachula27 (Kasia, 29 lat)~~ t.p. 08.11.2009 ??? Tarasia (Agata, 26 lat) ~~ t.p. 15.12.2009Nila Pomarnczka ( Gosia 27lat)~~~t.p. 04.02.2010 ??? lub ??? Madziwnia (Magda, 24lata)t.p. 27.03.2010 ??? lub ??? ania p (Anna, 27 lat)t.p. 15.04.2010r ??? lub ??? Kropka75 (Sylwia, 34lata)t.p. ??? ??? lub ??? ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() kasia_mw (Kasia, 28 lat) - Krzyś - ur. 20.06.2007 celka2000 (Celina, 26 lat) - Adaś - ur. 26.10.2007 bb-m (Bożena, 26 lat) - Asia i Jaś - ur. 07.11.2007 *misia* (Monika, 24 lata) - Mateuszek - ur. 13.11.2007 Yoolia (Julia, 29 lat) - Małgosia - ur. 29.11.2007 martka83 (Marta, 24 lata) - Marcelek - ur. 01.12.2007 jolineczka (Jola, 25 lat) - Alunia - ur. 02.01.2008 KasikB (Kasia, 32 lata) - Oleńka - ur. 04.01.2008 Ramila (Milena, 26 lat) - Pola - ur. 22.01.2008 mała_majeczka (Agnieszka, 30 lat) - Kubuś - ur. 15.02.2008 joasiunial (Asia, 25 lat) - Mareczek - ur. 27.02.2008 Ray (Justyna, 22 lata) - Alunia- ur. 02.03.2008 majula (Gosia, 25 lat) - Rysiaczek - ur. 10.03.2008 adatka (Agata, 25 lat) - Marcelinka - ur. 18.03.2008 *aurora* (Gosia, ?? lat) - ur. 04.2008 NIUNCIO (Jola, 33 lata) - Zosia - ur. 03.04.2008 fredziunia (Fredzia, 31 lat) - Marko Niko - ur. 05.04.2008 Eenax (Ela, 30 lata) - Ewunia - ur. 20.04.2008 83monia (Monika, 25 lat) - Arturek- ur. 20.04.2008 Gothika (Arleta, 26 lat) - Ramona - ur. 18.06.2008 Funieczka (Ewa, 28 lat) - Andrzejek - ur. 19.06.2008 Anisia25 (Ania, 30 lat) - Piotruś - ur. 06.07.2008 Kasiulka22 (Kasia, 25 lat) - Oleńka- ur. 27.07.2008 żabulka21 (Beata, 22 lata) -Szymonek - ur. 14.08.2008 Mała75 (Monika, 32 lata) - Maja- ur. 27.08.2008 izzi (Iza, 34 lata) -Pola -ur. 30.08.2008 Taurus_ek (Grażyna, 26 lat) - Laura ur. 03.09.2008 Dorotka@ (Dorota, 25 lat) -Natalka ur.11.09.2008 GoniaJ (Gosia, 27 lat) -D'angelo ur. 22.10.2008 becia_leszno (Beata, 26 lat) -Igorek ur. 29.10.2008 Bunny_82 (Ania, 25 lat)- Pawelek ur. 31.10.2008 munio (Iza, 25 lat) -Filipek ur.17.11.2008 an.ka.b (Ania, 26 lat) - Marysia ur. 23.11.2008 "Magdalena" (Magda, 23 lata) - Nicola ur. 11.12.2008 siobhan1 (Joanna, 29 lat) -Pawełek ur.03.01.2009
roxi1980 (Kasia, 28 lat) - Norbert Mariusz ur.10.01.2009 pani z herbata (Bożena, 27 lat) - Polina ur.18.01.2009 bezsenność (Basia, 24 lata) - Mateuszek ur.20.01.2009 Gosiala (Gosia, 36 lat) - Jaś ur.25.01.2009 jukol (Justyna, 23 lata) - Aleksander ur.27.01.2009 freshona (Agnieszka, 34 lata) - Hania ur.27.01.2009 zanka205 (Żaneta, 22 lata) - Filip ur.05.02.2009 anna1593 (Ania, 25 lat) - Maksymilian ur. 18.02.2009 gabriella00 (Gabriela, 27 l)-Kaja ur. 26.03.2009 ewccik (Ewa, 28 lat) - Olivka ur. 23.03.2009 Anadun (Asia lat 34)- Emilek ur. 05.04.2009 ikak (Ika, 27 lat)- Natalka ur. 09.04.2009 ancia19 (Ania, 28 lat) - Pola ur. 11.04.2009 anulka anulka (Ania )Marta & Magda ur. 10.04.2009 Sasha20 (Natalia 20 lat)- Jakub ur. 30.04.2009 Kathi75 (Kasia, 32 lata)-Gabriela ur.02.05.2009 Rumiankowa (Sylwia, 31 lat)- Gosia ur.18.05.2009 Blondynka (Magda, 26 lat)Olivier ur. 25.05.2009 Małgosia : ) (Małgosia, 24 lata) Antos ur. 03.06.2009 Cassandra 23 (Beata, 25 lata) Kubus ur.20.06.2009 Truheart (Ola, 27 lat) Adas ur.07.07.2009 Miramej(Jola, 33 lata) Kubuś ur.28.07.2009 Ania0104(Ania 25 lat) Dawid/Bartek ur.15.07.2009 Anusia_82(Ania, 26 lat) Serafin ur. 05.08.2009 Syla39 (Sylwia, 29 lat) - Lena - ur. 18.08.2009 Adaikaka(Aneta, 22 lat) - Przemysław - ur. 25.08.2009 Evuncia (Ewa, 28 lat) - Amelka - ur. 05.09.2009 Ddosiek (Dorota 24 lat) - Nadia - ur. 06.09.2009 Biedroneczkaolga (Olga, 26 lata) - Wojtek Stanisław - ur. 17.09.2009
__________________
[*] .. dzieli nas już tylko czas ... Edytowane przez Konczita Czas edycji: 2009-09-22 o 06:12 |
![]() ![]() |
![]() |
#1634 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"
Cytat:
![]() Są takie i są inne. Jak wszędzie. Cytat:
Moje koleżanka miała standardowe badanie na ileś tam dni przed porodem i wydawało się być dobrze. Gdy trafiła na szpitalne łóżko okazało się, że dziecko leży odwrotnie... ---------- Dopisano o 07:27 ---------- Poprzedni post napisano o 07:26 ---------- Żeby nie było... ja naprawdę jestem wielbicielką przyrody i natury, ale nie popadajmy w przesadę z tym powrotem do źródeł, bo niedługo przyjdzie nam się rozebrać, chałupy zostawić i przeprowadzić się z powrotem na drzewa. ![]() Niech sobie kobieta rodzi w domu jak chce, ale stwierdzenie, że jej nie przyjmą, przed jakimś tam rozwarciem, albo założenie z góry, że musi początek przejść w domu bo ma blisko, to już jest dla mnie chore... Decyzja powinna należeć do kobiety, od początku do końca. Chyba, że są problemy albo wyraźne przeciwwskazania, wtedy bezwzględnie szpital. ---------- Dopisano o 07:30 ---------- Poprzedni post napisano o 07:27 ---------- Cytat:
Oj, to ja wolę ten nasz zaścianek. ![]() Ps. Chyba nie czytałaś rozpaczy Niki, gdy w tym cywilizowanym kraju sto lat bliżej do raju niż nasz, traciła swoje pierwsze dziecko. ![]() Jesteśmy sto lat dalej niż Niemcy w temacie ginekologii i położnictwa, ale na pewno bliżej niż Holendrzy, Duńczycy, Anglicy czy nawet Finowie. Tak na marginesie badania przeprowadzone w Canadzie z wynikami takimi samymi jak w Holandii, dowiodły jedynie tego, że poród w domu jest bezpieczniejszy statystycznie, bo... kobiety które się na taki poród decydowały były zdrowsze a ich ciąże lepiej przebiegały i prognozy łatwiejszego zakończenia były większe. Babki z jakimiś tam problemami szły do szpitala. Nie dziwne więc, że odsetek komplikacji w szpitalu jest większy. Tam w końcu te komplikacje trafiają. ![]() ![]() Edytowane przez kropka75 Czas edycji: 2009-09-22 o 07:19 |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#1635 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 831
|
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"
Dzien dobry
![]() Jednak wczoraj wieczorem nie wytrzymałam i zatestowałam i..... jest druga kreseczka ![]() ![]() Narazie jeszcze to do mnie nie dociera, to był cykl po którym nic dobrego sie nie spodziewałam a tu... Cudowny prezent rocznicowy ![]() |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#1636 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1637 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: aglomeracja
Wiadomości: 8 612
|
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
[*] .. dzieli nas już tylko czas ... |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1638 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 831
|
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"
Cytat:
Ze spaniem miałam podobnie, w czasie studiów. To był koszmar. Wszyscy wokół śpią a ja o 4 nad ranem płaczę z nerwów w poduszke... Mi wtedy troche pomogła melisa, może tez spróbuj. Cytat:
![]() Cytat:
![]() ![]() ![]() Kropka - ![]() Konczita - ![]() Edytowane przez velluto Czas edycji: 2009-09-22 o 07:01 |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#1639 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
|
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"
Witajcie!
Znów dziś jestem wymięta, bo musiałam wcześnie wstać...bleeeee czekam na panów z łózkiem....pół żywa... ![]() Cytat:
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaa GRATULACJE!!!!!!! ![]() ![]() ![]() ![]() ale WYSYP!!!! normalnie aż się obudziłam!!!!!!!!!!!! JUPPIE!!!!!! ![]() PS: Ciekawe co u Olivki.... Jeszcze co do porodu. Nie napisałam, że lepszy niż w szpitalu. Tak samo bezpieczny przy normalnej ciąży i pod opieką profesjonalnej położnej. Tu jest po prostu inaczej. Tu kobiety chcą rodzić w domu- to jest kwestia mentalności. I tak jak napisałam: nie podoba mi się podejście Holendrów do ciąży, do porodu jednak tak. Zapytałyśącie o poród to opowiedziałam Wam jak to tutaj wygląda. Czy w szpitalu, czy w domu- będę rodzić pod opieką położnej. Parę miesięcy zajęło mi zbudowanie zaufania do niej ( a kto zna moje przejścia z poronieniem wie ile mnie kosztowało...) - a to jednak ważne przy porodzie - i nie chcę go teraz tracić. Chcę wierzyć, że jest profesjonalistką i zapewni mnie i mojemu dziecku bezpieczny poród- czy zdecyduje się na szpital czy na dom. Ja tu nie mam żadnych szans na poród z ginekologiem, chyba że będą komplikacje- a tych przecież nie chcę. ![]() Dla zainteresowanych na 12 kobiet w mojej szkole rodzenia 10 mogło ( normalna ciąża) i chciało rodzić w domu ( 2 -cc ze wskazań medycznych planowane wcześniej). Urodziło już 7 z nich. Wiecie ile urodziło w domu? Jedna. Dlaczego? Bo tutaj nikt nie czeka do ostatniej chwili, nikt nie pozwoli matce z wyczerpania paść, jeśli cokolwiek niepokoi położną, to jadą do szpitala i już. Dla przeciwwagi: koleżanka w sierpniu rodziła w Polsce w szpitalu...trzy doby tłum lekarzy pozwolił jej leżeć w bólu na łóżku, bez wstawania, ładując oksytocynę bez końca, choć rozwarcie nie postępowało. po 3 dobach dopiero było cc..... ![]() W Holandii, jak po 2-3 godzinach nie ma postępu w rozwarciu to położna pakuje matkę do szpitala, żeby uniknąć wycięczenia i bezsensownego bólu. Nikogo nie przekonuje, że poród w domu jest lepszy- sama nie wiem czy jest. Stąd nasza decyzja nie zapadła jeszcze. Ale ja mieszkam w Holandii i tu będę rodzić i bardzo chcę wierzyć, że tu też mogę urodzić bezpiecznie ![]()
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm
![]() Okruszek rosnie ![]() http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1640 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"
Nika
![]() ![]() Niestety jakoś tak to wychodzi, że nikt nie zostawia drugiej stronie prawa wyboru, tylko zaraz pada: lepszy, najlepszy, jedyny właściwy... ![]() Tak jest z CC i porodem naturalnym, tak jest z pieluchami tetrowymi i pampersami, tak jest z karmieniem piersią i butelką i tak samo z porodem w domu i szpitalu. Każdy szuka argumentów na swoją stronę i w efekcie tworzą się absurdy, takie jak ten, że w domu bezpieczniej. Nieprawda! Jeśli kobieta jest zdrowa i wszystko przebiega dobrze, to gdzie nie urodzi, urodzi dobrze i bez problemu. Jeśli coś jest nie tak, nikt jej w domu rodzić nie pozwoli i statystyka wychodzi jak wychodzi, na korzyść rodzenia w domu, a taki wynik to sobie można w buty wsadzić... Tylko o to mi chodzi. I dlatego spytałam Cię jakim cudem jest jak napisałaś. To tak jakby udowadniać, że przejście przez ulicę na światłach jest bardziej niebezpieczne. Pewnie... jeśli wyrzucę kilka osób na czerwonym na jezdnię, a potem na jakimś zadupiu przeprowadzę kilka innych w miejscu niedozwolonym, to mi wyjdzie że przechodzenie na światłach daje wyższy odsetek śmiertelności. Tyle że mój analityczny łeb buntuje się przeciw takim dowodom. Mam nadzieję, że urodzisz w domu i żadna wycieczka do szpitala potrzebna nie będzie. I tego Ci życzę, wiesz dobrze. ![]() Ja się tylko nie zgadzam z agitacją na temat powrotu do natury, jako jedynej właściwej, lepszej drogi. ![]() Ps. Tak samo byłabym przeciw nawoływaniu do absolutnego porzucenia porodów w domu - żeby wszystko było jasne. ![]() Edytowane przez kropka75 Czas edycji: 2009-09-22 o 08:04 |
![]() ![]() |
![]() |
#1641 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: aglomeracja
Wiadomości: 8 612
|
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"
![]() ehhh wiecie co czytam Was o tych pordoach i ... i mowicie co chciecie jezeli kiedykolwiek bedzie mi dane rodzic najwazniejszą istote tej ziemi to nie zdecydowałabym sie na poród bez osby ktorej ufam i ktora wie co robic, i mimo ze czytałam kilka opini o porodzie domowym to wybrałabym szpital, nie dlatego ze mało wiem o porodzie w domu ale dlatego ze nie wyobrazam sobie siebie bez lekarza za scianą i z moim szczesciem to bez niego sie by sie nie obyło .... ale faktem jest to ze co kraj to obyczaj i jezeli nasza Nika ma rodzic w domu to urodzi i bedzie wszystko wporzadku - tam tak jest i nie ma zbytniego wyboru zreszta wy mi tu lepiej zdradzcie sekret ja to malenstwo zmajstrowac a nie ![]() to powiedziałam co wiedziałam ![]() ![]() ![]()
__________________
[*] .. dzieli nas już tylko czas ... |
![]() ![]() |
![]() |
#1642 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Irlandia
Wiadomości: 2 957
|
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"
Witam moje kochane
![]() Gratulacje Olivko, Daff, Kropko, i Velluto ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() My przestalismy sie starac do skutku, teoretycznie mozna by mnie wykreslic z listy. Wracamy do Irl ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1643 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: aglomeracja
Wiadomości: 8 612
|
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"
Cytat:
![]()
__________________
[*] .. dzieli nas już tylko czas ... |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1644 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
|
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"
Cytat:
ja nie wiem, Kropeczko, czy ja chcę rodzić w domu. Po prostu nie wiem. Obiecałam sobie i położnej , że podejmę decyzję jak się zaczną skurcze. Cytat:
![]() Ja ci powiem jak zamajstrować maleństwo ![]() ![]() albo widzisz jak Kropeczka- po wielkim stresie nagle CHLUP! wy też po wielkim stresie teraz to macie wielkie szanse! czyli żeby było CHLUP! ![]() ---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:20 ---------- Cytat:
wracacie jednak? może teraz jak się przestaliście starać do skutku , to coś zaskoczy? Bazylko, kochana, ja jednak trzymać kciuki za CUD będę nadal, bo jakby na to nie patrzeć nastał na wątku CZAS CUDÓW ( może i ja się załapię i urodzę bezpiecznie w Holandii ![]()
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm
![]() Okruszek rosnie ![]() http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#1645 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: aglomeracja
Wiadomości: 8 612
|
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"
Cytat:
Nika kochana dacie rade! zobaczysz Lenka Ci pomoze i wsio bedzie dobrze - kurna jabym była ginem to juz bym fruneła do Ciebie hehehe ![]() Kropka mdłosci juz dopadaja ??? ![]() Pomidora a wlasnie powiedz Ty mi ktory to cykl staranek Wam leci ? ---------- Dopisano o 09:30 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ---------- Mientak co u Was ?
__________________
[*] .. dzieli nas już tylko czas ... |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1646 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Irlandia
Wiadomości: 2 957
|
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"
Cytat:
![]() Bedzie dobrze ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1647 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
|
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"
Cytat:
![]() Ja się dobrze czuję własnie, wczoraj miałam gorszy wieczór czułam się jak tuż przed zbliżającą się miesiączką. ale w sumie poza tym to jest całkiem ok. Więc chyba poród w tym tygodniu nam nie grozi ![]() ![]() Konczitko, a jak Twoje samopoczucie? Jka atmosfera między Tobą a mężem? piszesz że sobie wyjaśniliście, ale jak TY się z tym czujesz wszystkim? tak w serduchu?
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm
![]() Okruszek rosnie ![]() http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png |
|
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#1648 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"
Cytat:
![]() Co się stało?? Czemu wracacie? ![]() Cytat:
![]() Cytat:
Tak jest. ![]() ![]() ![]() |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#1649 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
|
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"
Cytat:
![]() Dlatego na nic się nie nastawiam, pozostaję otwarta na obie opcje. A jak będzie.... zobaczymy niedługo...Byle tylko Lenka była zdrowa. ja dam radę... Bazylko...a co z mieszkankiem i waszymi planami???? wracacie do tej samej pracy w Irlandii?
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm
![]() Okruszek rosnie ![]() http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1650 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: aglomeracja
Wiadomości: 8 612
|
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"
Cytat:
![]() hmmm a ja Ci mowie ze Lenka Ci kawała odstawi i tyle bedzie - juz sie nie moge doczekac az gwiazda sie ujawni ![]() a u nas ... no co tu pisac .... atmosfera miedzy nami roznie ja sama chyba duzo w tym mieszam bo raz juz jest ok ale za chwile nachodzi mnie taka wewnetrzna złosc i zal i wszystko co dobre sie sypie ... wiem ze nie jestem idealna zoną bo mam swoje gorsze dni ale chyba jak kazdy i mam swoje wady chyba tez jak każdy .... ale nie potrafie ztrawic tego ze obcy ludzie wytykaja je przed moim mezem ... nie wiem jak to daelj bedzie czas pokaze ...
__________________
[*] .. dzieli nas już tylko czas ... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:53.