Mamusie Majowo- Czerwcowe 2010 !!! (:

[kropka75]

Właśnie rozważam taką opcję. :P

---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 07:35 ----------

Od rana mam cegłę na żołądku... znowu. Sączę czarną herbatę z cytryną, ale działa tylko przez chwilę, po łyku... Chyba baniak sobie zaparzę.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

heyka,
melduję się na posterunku.

Napisane przez didiedi

A ja sie rozchorowałam kicham kaszle beznadzieja po prostu. I jak tu sie leczyc jak nic nie wolno. Wcinam czosnek przy czym mam wiadome odruchy wymiotne gorąca herbatka z miodem i cytryną i syrop z sosny mam nadzieje ze przejdzie

kuruj się szybciutko.
ja też mam katar, i jedyne czym się lecze to witamina C.

Napisane przez Karolinna

Wróciłąm od ginekologa,

wszystko miało być inaczej ale w sumie dobrze wyszło.
Pani Doktor potwierdziła 5 tydzień ciąży termin porodu 25 maj 2010. USG w przyszłym tygodniu tak jak i badania. Myślałam że będę pracowała jeszcze do końca października a tu Doktor wypisuje mi zwolnienie od zaraz.

no i super.
będziesz sobie siedzieć w domciu.

[Biricchina]

O rany chyba jakaś choroba, wirus panuje

Mój mąż wrócił wczoraj do domu jakiś niewyrażny, ja w nocy dostałam okropnego kataru a dzisiaj napisał mi, że boli go żołądek i głowa.
Będę dzisiaj u lekarza to spytam jak się kurować.
Idę jeść śniadanie, PA

[zgadnij_MS]

Dziewczyny życze Wam zdrówka Kurujcie się

Mnie naszły dziwne myśli.... Juz drugi dzień walcze z myślami, a chodzi o to, że dziecko urodzi się chore... Już sama nie wiem, jak sie tych mysli pozbyc...

Ehhhh to mi się coś poprzestawiało

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez zgadnij_MS

Mnie naszły dziwne myśli.... Juz drugi dzień walcze z myślami, a chodzi o to, że dziecko urodzi się chore... Już sama nie wiem, jak sie tych mysli pozbyc...

Ehhhh to mi się coś poprzestawiało

dziewczyny! przestańcie z takimi myślami!
bo....
trzeba myśleć pozytywnie!

[kropka75]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;14371872]
kuruj się szybciutko.
ja też mam katar, i jedyne czym się lecze to witamina C.
[/QUOTE]
Witamina C nie leczy przeziębień, jedynie uszczelnia naczynia krwionośne i trochę skraca czas zakażeń.

Uwaga z nią w ciąży, nadmiar jest bardzo szkodliwy dla płodu! Witamina C w nadmiarze jest w grupie leków kategorii C, więc nie za pięknie.

[zgadnij_MS]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;14372123]dziewczyny! przestańcie z takimi myślami!
bo....
trzeba myśleć pozytywnie![/QUOTE]
Taki bacik by mi się przydał

[Biricchina]

Napisane przez zgadnij_MS

Dziewczyny życze Wam zdrówka Kurujcie się

Mnie naszły dziwne myśli.... Juz drugi dzień walcze z myślami, a chodzi o to, że dziecko urodzi się chore... Już sama nie wiem, jak sie tych mysli pozbyc...

Ehhhh to mi się coś poprzestawiało

zgadnij_MS wypluj to 3 razy i to szybko!! Trzeba myśleć pozytywnie, wszystko na pewno będzie dobrze.
Zresztą jeszcze raz takie myśli to będą i nie będzie przebacz

[kropka75]

Napisane przez Biricchina

O rany chyba jakaś choroba, wirus panuje

Mój mąż wrócił wczoraj do domu jakiś niewyrażny, ja w nocy dostałam okropnego kataru a dzisiaj napisał mi, że boli go żołądek i głowa.
Będę dzisiaj u lekarza to spytam jak się kurować.
Idę jeść śniadanie, PA

Zdrówka życzę. Nie daj się wirusowi. Faktycznie coś jest w powietrzu, u mnie w pracy 3 osoby chore.

Ja trochę kicham, ale nic poza tym. Od wczoraj uskuteczniam kurację czosnkowo - cebulowo - miodowo - cytrynową.

[Biricchina]

Napisane przez kropka75

Witamina C w nadmiarze jest w grupie leków kategorii C, więc nie za pięknie.

Co to znaczy?

[kropka75]

Napisane przez zgadnij_MS

Dziewczyny życze Wam zdrówka Kurujcie się

Mnie naszły dziwne myśli.... Juz drugi dzień walcze z myślami, a chodzi o to, że dziecko urodzi się chore... Już sama nie wiem, jak sie tych mysli pozbyc...

Chyba wszystkim nam to czasem przez głowę przelatuje.
Ale nie wolno tak myśleć. Wiara czyni cuda!

---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------

Napisane przez Biricchina

Co to znaczy?

Że w badaniach na zwierzętach wyszła duża szkodliwość dla płodu. Na ludziach nie przebadano.
To leki tylko w razie konieczności. Gdy lekarz stwierdzi, że ryzyko nie przyjęcia leku da większy problem dla matki niż ryzyko przyjęcia dla dziecka. Wybór tzw. mniejszego zła.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez kropka75

Witamina C nie leczy przeziębień, jedynie uszczelnia naczynia krwionośne i trochę skraca czas zakażeń.

Uwaga z nią w ciąży, nadmiar jest bardzo szkodliwy dla płodu! Witamina C w nadmiarze jest w grupie leków kategorii C, więc nie za pięknie.

wiem, że nie leczy przeziębień, ale jeśli jest tylko katar, to dobrze łyknąć kilka pastylek, co by się choroba nie rozwinęła.

a szkodliwa jest w nadmiarze, nie w normalnych dawkach, prawda?

[kropka75]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;14372211]wiem, że nie leczy przeziębień, ale jeśli jest tylko katar, to dobrze łyknąć kilka pastylek, co by się choroba nie rozwinęła. [/QUOTE] Z tego co wiem ta teoria dawno już jest obalona.

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;14372211]
a szkodliwa jest w nadmiarze, nie w normalnych dawkach, prawda?[/QUOTE]
To właśnie napisałam.

A co do konkretów... Trudno ustalić normalną dawkę...
Zapotrzebowanie dorosłego człowieka to 60mg na dobę. W ciąży 70mg.

Jedna tabletka dla dzieci ma 100mg, dla dorosłych 200mg.

---------- Dopisano o 10:23 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

Dodam dla uspokojenia, że u zdrowego człowieka zapotrzebowanie na witaminę C, w zupełności zaspokaja normalna dieta. Warzywa i owoce jedzone codziennie na pewno dadzą potrzebną ilość.

Jeśli już musimy, bo np. puchną albo krwawią dziąsła, to zjedzmy tabletkę. Albo więcej owoców w takim momencie zszamajmy, lub wypijmy jakiś sok.

_______________


Ważna sprawa - nie dojadamy w ciąży witaminy A. Zapotrzebowanie na nią nie wzrasta w ciąży, a nadmiar jest mega niebezpieczny - uszkadza układ nerwowy płodu.


Nie wariujmy z witaminami, kobitki.

[tigerson]

matko kobiety ale szalejecie! parę dni mnie nie było bo weekend na grzybach a w pracy urwanie głowy a tu tyyyyle postów!
fajnie, że jesteście
witam wszystkie nowe mamusie

ja już naprawdę zgłupieję zaraz. od zrobienia bety (07.09) nic nie wiem co się dzieje a usg i wizyta u gina dopiero w przyszłą środę. zwariuję przecież do tego czasu.
myśli też mnie dziwne nachodzą czasem ale skutecznie odganiam.

i najbardziej mnie martwi to że przytyłam już prawie 2 kilo kiedy nie powinnam wcale! wg daty ostatniej @ dziś jest 7 tydzień i 4 dzień. to wszystko przez te cholerne papierosy! znaczy przez rzucanie. boję się ile przytyję do końca. czy są tu jakies inne byłe palaczki które mogą wesprzeć jakoś na duchu?

Bydgoszczanka trzymam bardzo mocno kciuki za Ciebie, będzie dobrze, musi!

a i fajnie że mamy tu eksperta z wielu dziedzin - dzięki kropka75 - na pewno się zgłoszę z jakimiś wątpliwościami

[dafreen]

cześć baboczki,

ja już po wizycie w gina i wszystko ok... jutro zaczynam 9 tydzień. okruch wygląda jak kijanka z wielką głową widać już zalążki łapek i nóżek. rozwija się prawidłowo, serducho bije. gin powiedział, że ten pierwszy, najgorszy okres za nami, teraz ważne żeby prawidłowo rozwijał się dalej.

bydgoszczanka, nie martw się, zobaczysz, że wszystko będzie dobrze. idź do innego lekarza niech wszystko dokładnie sprawdzi. zobaczysz, że będzie ok.

dziewczynki, ja przyłączam się do apelu Kropki... nie wariujmy z witaminami... jeśli badania wychodzą nam ok, nie ma co się szprycować sztucznymi... w ogóle od leków trzymajmy się daleko nawet gdy nie jesteśmy w ciąży... lepiej budować sobie odporność naturalnie... jest czosnek, miód, cytryna, maliny...

i żadnego czarnowidztwa nie uprawiamy, wszystko będzie dobrze...

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez tigerson

i najbardziej mnie martwi to że przytyłam już prawie 2 kilo kiedy nie powinnam wcale! wg daty ostatniej @ dziś jest 7 tydzień i 4 dzień. to wszystko przez te cholerne papierosy! znaczy przez rzucanie. boję się ile przytyję do końca. czy są tu jakies inne byłe palaczki które mogą wesprzeć jakoś na duchu?

ja jestem (byłam) palaczką.
rzuciłam jak tylko się dowiedziałam , że jestem w ciąży.
W pierwszej ciąży miałam tak samo, i braku papierosów nie rekompensowałam sobie dodatkowym jedzeniem, jakoś nie miałam "ssania". I przytyłam tylko 11kg. Potem wróciłam do nałogu, jak już dzidka nie karmiłam piersią.
Teraz znów odstawiłam fajki, i też jakoś wcale nie chce mi się ekstra jeść. więc myślę, że i z Tobą nie będzie tak źle.
Trzymaj się kochana, i nie myśl o tych kilogramach, przecież wszystko jest do zrzucenia.

[kropka75]

Napisane przez tigerson

i najbardziej mnie martwi to że przytyłam już prawie 2 kilo kiedy nie powinnam wcale! wg daty ostatniej @ dziś jest 7 tydzień i 4 dzień. to wszystko przez te cholerne papierosy! znaczy przez rzucanie. boję się ile przytyję do końca. czy są tu jakies inne byłe palaczki które mogą wesprzeć jakoś na duchu?

Ja rzuciłam 31 lipca. Ale stres w związku z utratą pracy przez męża nie pozwolił mi przytyć.

A paląc chudłam (zaczęłam palić po prawie rocznej przerwie i spadłam do 50kg) , więc wagę wyjściową mam niską.

Podjadaj warzywa, jeśli masz fazę przegryzania non stop.

Napisane przez tigerson

a i fajnie że mamy tu eksperta z wielu dziedzin - dzięki kropka75 - na pewno się zgłoszę z jakimiś wątpliwościami

Małe sprostowanko - nie jestem ekspertem w żadnej dziedzinie. Niestety.

Jestem analitykiem medycznym z zawodu nr 1, więc coś tam kumam z medycyny i ekonomistą z zawodu nr 2, więc coś mi tam dzwoni z tego tematu. Pracuję m.in. jako kadrowiec.
Ot i cała tajemnica.

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------

Napisane przez dafreen

ja już po wizycie w gina i wszystko ok... jutro zaczynam 9 tydzień. okruch wygląda jak kijanka z wielką głową widać już zalążki łapek i nóżek. rozwija się prawidłowo, serducho bije. gin powiedział, że ten pierwszy, najgorszy okres za nami, teraz ważne żeby prawidłowo rozwijał się dalej.

Super wiadomości. Bardzo się cieszę.

Napisane przez dafreen

dziewczynki, ja przyłączam się do apelu Kropki... nie wariujmy z witaminami... jeśli badania wychodzą nam ok, nie ma co się szprycować sztucznymi... w ogóle od leków trzymajmy się daleko nawet gdy nie jesteśmy w ciąży... lepiej budować sobie odporność naturalnie... jest czosnek, miód, cytryna, maliny...

Święte słowa.

Jemy czosnek, cebulkę, pijemy herbatki z miodem (miód topimy w letnim napoju, nie gorącym!) i sokiem malinowym (bez liści malin w składzie!), najlepiej herbatki owocowe i ziołowe (melisa, mięta, rumianek), inne jako dodatek. Cytrynka mile widziana.

Ograniczamy kawę i colę (kofeina zaburza wchłanianie witamin z grypy B, C, wapnia, cynku i potasu), napoje gazowane (zawarte w wielu z nich fosforany zabijają wapń), nie jemy surowego mięsa ani serów niepasteryzowanych, ostrożnie z wędzonymi wędlinami i rybami (bardzo dużo soli! i produktów toksycznych pochodzących z procesu wędzenia).

Na wypadek wszelki nie jemy orzechów ziemnych - potwierdzono w badaniach, że matkom jedzącym te orzeszki w ciąży dużo częściej rodzą się alergiczne dzieci. Orzechy ziemne mocno uczulają.

Witaminy w tabletkach lekarze zalecają tak od 12 tyg. dopiero.

[dafreen]

Napisane przez kropka75

Ja rzuciłam 31 lipca. Ale stres w związku z utratą pracy przez męża nie pozwolił mi przytyć.

A paląc chudłam (zaczęłam palić po prawie rocznej przerwie i spadłam do 50kg) , więc wagę wyjściową mam niską.

Podjadaj warzywa, jeśli masz fazę przegryzania non stop.

Małe sprostowanko - nie jestem ekspertem w żadnej dziedzinie. Niestety.

Jestem analitykiem medycznym z zawodu nr 1, więc coś tam kumam z medycyny i ekonomistą z zawodu nr 2, więc coś mi tam dzwoni z tego tematu. Pracuję m.in. jako kadrowiec.
Ot i cała tajemnica.

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------

Super wiadomości. Bardzo się cieszę.


Święte słowa.

Jemy czosnek, cebulkę, pijemy herbatki z miodem (miód topimy w letnim napoju, nie gorącym!) i sokiem malinowym (bez liści malin w składzie!), najlepiej herbatki owocowe i ziołowe (melisa, mięta, rumianek), inne jako dodatek. Cytrynka mile widziana.

Ograniczamy kawę i colę (kofeina zaburza wchłanianie witamin z grypy B, C, wapnia, cynku i potasu), napoje gazowane (zawarte w wielu z nich fosforany zabijają wapń), nie jemy surowego mięsa ani serów niepasteryzowanych, ostrożnie z wędzonymi wędlinami i rybami (bardzo dużo soli! i produktów toksycznych pochodzących z procesu wędzenia).

Na wypadek wszelki nie jemy orzechów ziemnych - potwierdzono w badaniach, że matkom jedzącym te orzeszki w ciąży dużo częściej rodzą się alergiczne dzieci. Orzechy ziemne mocno uczulają.

Witaminy w tabletkach lekarze zalecają tak od 12 tyg. dopiero.

[kropka75]

Tak jeszcze do tej witaminy C...

Witamina C jest takim preparatem, który w pewien sposób uzależnia. Jeśli organizm jest do niej przyzwyczajony i nagle odstawiamy tabletki, występuje gwałtowne obniżenie odporności z niedoboru tej witaminy.
Musimy wtedy dbać o siebie bardziej serwując sobie inne poprawiacze odporności, czosnek, cebulę właśnie, dużo owoców i warzyw, żeby te nagłe niedobory uzupełnić. Z czasem organizm się przestawi.

I druga rzecz - palacze mają zwyczajowo niedobory witaminy C, bo nikotyna tę witaminę pochłania jak wściekła, stąd też jedzenie witamin w tabletkach.
Po rzuceniu palenia można odstawić tabsy (w ciąży trzeba), ale trzeba tę odporność jakoś naturalnie wspomóc.

Tyle moich mądrości. Przerabiałam na sobie, mogę potwierdzić z ręką na sercu. A początki bywają ciężkie.

To jak z uzależnieniem od cukru, albo od kropli do nosa.

[dafreen]

mnie nawet farmaceuta w aptece odradzał wit C jak miałam kiedyś podejrzenia o ciażę.... powiedział, że teraz to mi proponuje ciepłą herbatkę z malinami na gardło dał mi tylko wtedy tantum verde bo w miarę bezpieczne podobno i lekarz to nawet potwiedził

[lindsley]

Napisane przez zgadnij_MS

Dziewczyny życze Wam zdrówka Kurujcie się

Mnie naszły dziwne myśli.... Juz drugi dzień walcze z myślami, a chodzi o to, że dziecko urodzi się chore... Już sama nie wiem, jak sie tych mysli pozbyc...

Ehhhh to mi się coś poprzestawiało

za takie myślenie...
Mam nadzieję, że już CI przeszło
Co do kurowania się ja mam katar i liczę na to że nic więcej z tego nie będzie! Jutro jadę do gina ale relacje zdam dopiero w czwartek po południu bo przy okazji odwiedzamy znajomych

[kropka75]

Napisane przez dafreen

mnie nawet farmaceuta w aptece odradzał wit C jak miałam kiedyś podejrzenia o ciażę.... powiedział, że teraz to mi proponuje ciepłą herbatkę z malinami na gardło dał mi tylko wtedy tantum verde bo w miarę bezpieczne podobno i lekarz to nawet potwiedził

Bo to żadna tajemnica. W każdej książce med. to piszą, na każdej stronie w necie, gdzie coś o witaminach jest. Ja ameryki nie odkryłam. Farmaceuta i lekarz wiedzą więc tym bardziej.

Co do ciepłej herbatki to bardzo dobre wyjście. Tylko pamiętajmy, że ciepła, a nie gorąca, bo w razie bólu czy zapalenia gardła, rozszerzy naczynia krwionośne i dyskomfort będzie pięć razy większy.

Z leków na gardło to nie wiem co wolno, w grupie A nie ma żadnego leku tego rodzaju. Ale tantum to homeopatyczny chyba, tak?

[dafreen]

Napisane przez kropka75

Bo to żadna tajemnica. W każdej książce med. to piszą, na każdej stronie w necie, gdzie coś o witaminach jest. Ja ameryki nie odkryłam. Farmaceuta i lekarz wiedzą więc tym bardziej.

Co do ciepłej herbatki to bardzo dobre wyjście. Tylko pamiętajmy, że ciepła, a nie gorąca, bo w razie bólu czy zapalenia gardła, rozszerzy naczynia krwionośne i dyskomfort będzie pięć razy większy.

Z leków na gardło to nie wiem co wolno, w grupie A nie ma żadnego leku tego rodzaju. Ale tantum to homeopatyczny chyba, tak?

homeopatyczny , z leków na katar można brać euforbium (nie pamiętam jak się pisze dokładnie) też homeopatyczne krople do nosa na alergię i katary... ale ja i tak wychodzę z założenia, że jeśli nas nie przyciśnie i faktycznie lepiej podać lek niż ryzykować dalszy rozwój choroby mogącej zagrozić dziecku to najlepiej nie brać nic i tylko wspomagać organizm w walce z wirusami

[basiak]

Napisane przez kropka75

Witamina C nie leczy przeziębień, jedynie uszczelnia naczynia krwionośne i trochę skraca czas zakażeń.

Uwaga z nią w ciąży, nadmiar jest bardzo szkodliwy dla płodu! Witamina C w nadmiarze jest w grupie leków kategorii C, więc nie za pięknie.

Dziewczyny podaję linka odnośnie kategorii leków, o których pisała Kropka. Może któraś z Was jeszcze nie dotarła do tej stronki i się przyda

http://www.babyboom.pl/ciaza/zdrowie...w_w_ciazy.html

Podejrzewam jednak, że te kategorie na każdej stronie o ciąży są trochę inne.... zależy kto pisze artykuł.

dafreen ile Okruch już sobie mierzy? Ciekawa jestem czy nadal tak Ci szaleńczo rośnie, bo mój ostatnio rósł podobnie

Ja też byłam wczoraj na wizycie, ale gin stwierdził, że nie ma już potrzeby tak często robić usg i nie zrobił. Następne za tydzień.

[kropka75]

Napisane przez dafreen

homeopatyczny , z leków na katar można brać euforbium (nie pamiętam jak się pisze dokładnie) też homeopatyczne krople do nosa na alergię i katary... ale ja i tak wychodzę z założenia, że jeśli nas nie przyciśnie i faktycznie lepiej podać lek niż ryzykować dalszy rozwój choroby mogącej zagrozić dziecku to najlepiej nie brać nic i tylko wspomagać organizm w walce z wirusami

Tych leków na katar to ja brałam sporo i na pewno nie będę ich brać w ciąży, bo na co jak na co, ale na katar to one nie działają.

Testowano na mnie, bo nie działały leki antyalergiczne. Więc padło na homeopatię. A katar jak był, tak był.

[dafreen]

Napisane przez basiak

Dziewczyny podaję linka odnośnie kategorii leków, o których pisała Kropka. Może któraś z Was jeszcze nie dotarła do tej stronki i się przyda

http://www.babyboom.pl/ciaza/zdrowie...w_w_ciazy.html

dafreen ile Okruch już sobie mierzy? Ciekawa jestem czy nadal tak Ci szaleńczo rośnie, bo mój ostatnio rósł podobnie

Ja też byłam wczoraj na wizycie, ale gin stwierdził, że nie ma już potrzeby tak często robić usg i nie zrobił. Następne za tydzień.

no właśnie jakoś się nie zapytałam z tego wrażenia, bo jak Go zobaczyłam na tym monitorze to normalnie zamarłam... już nie punkcik tylko normalna kijaneczka

zobaczę za trzy tygodnie, bo mam kolejną wizytę. wtedy też gin go obejrzy i pomierzy dokładniej i powie kiedy najlepiej iść na pierwsze prenatalne usg, żeby wszystko dokładnie pomierzyć

[kropka75]

Napisane przez basiak

Dziewczyny podaję linka odnośnie kategorii leków, o których pisała Kropka. Może któraś z Was jeszcze nie dotarła do tej stronki i się przyda

http://www.babyboom.pl/ciaza/zdrowie...w_w_ciazy.html

Podejrzewam jednak, że te kategorie na każdej stronie o ciąży są trochę inne.... zależy kto pisze artykuł.

Są trochę inne.

Tu jest parę fajnych kwiatków. Np. relanium w grupie D. Albo witamina B12, D i żelazo w grupie C, bez adnotacji że szkodzi duża dawka.

Nie jestem też przekonana, że bardzo szkodliwy jest stosowany miejscowo i zapisany do grupy C - Zovirax.

---------- Dopisano o 12:17 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------

Napisane przez dafreen

no właśnie jakoś się nie zapytałam z tego wrażenia, bo jak Go zobaczyłam na tym monitorze to normalnie zamarłam... już nie punkcik tylko normalna kijaneczka

A na wydruku z USG nie ma napisane ile Twoja kijanka ma?

[dafreen]

Napisane przez kropka75

Są trochę inne.

Tu jest parę fajnych kwiatków. Np. relanium w grupie D. Albo witamina B12, D i żelazo w grupie C, bez adnotacji że szkodzi duża dawka.

Nie jestem też przekonana, że bardzo szkodliwy jest stosowany miejscowo i zapisany do grupy C - Zovirax.

---------- Dopisano o 12:17 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------


A na wydruku z USG nie ma napisane ile Twoja kijanka ma?

dziś bez wydruku niestety, ale wytrzymam... myślę, że ma koło 1,5 cm

[kropka75]

Napisane przez dafreen

dziś bez wydruku niestety, ale wytrzymam... myślę, że ma koło 1,5 cm

Mały, z ogonkiem, ale byk.

[Puma13]

Cześć Dziewczyny,
Ja od początku pierwszej i tej ciąży biorę prenatal, a w bardziej zaawansowanej ciąży, myślę, że nie obejdzie się zowu bez rennie na zgagę. Jednak nalepsze witaminki to owoce i warzywa, dobrze, że mnie od nich nie odrzuca. Najgorsze jest to, że zaczęły mi się smaki na słodkie (kinder bueno pochłaniam jeden za drugim),mam nadzieję, że mi szybko przejdzie, bo nie będzie tak pięknie, jak w pierwszej ciąży (8kg)