Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

[ankossek]

Napisane przez syyluusiiaa

niektórzy egzaminatorzy sa spoko ale inni to normalnie na sam widok stresuja... moja kolezanka dzisiaj zdala prawko i jeszcze miala z egzaminatorem ktory jest strasznym gburem itp normalnie masakra z niego jest i ja przepuscil, mimo tego ze przejechala na pomarańczowym, najechala na kraweznik i nie wlaczyla raz kierunku

no i właśnie widać ile zależy od egzaminatora

no a gdzie pozostałe dziewczyny ?! pewnie oblewaja zwycięstwo

girl99 stanowczo im pokaże :P a ja sie o dziwno parkowań nie boje. zawracań natomiast tak... słuchaj skoro miałaś tak, ze dwa razy poszło Ci po hamulcach to teraz czekaj do upadlego!

mi dzisiaj chciała juz dać po hamulach ale ją uprzedziłam

[girl99]

Ja powiem teraz, ze nie jade nigdzie, ze zaraz bedzie zakaz wjazdu i tyle.
A bylam 3 w kolejce...

A dzisiaj liczylam na swiatlach niedaleko mnie to srednio z 10-12 aut bez problemu przejezdza (w tym tiry, ktore robia za 3 auta).

[TrzyGroszki]

Malenka146, nie przejmuj się Kochana, przede mną Instruktor widział świetlaną przyszłość, a do Wordu musiałam się fatygować 5 razy. Swoją drogą wielkie halo, wjechać kołem na krawężnik, każdemu się to zdarzyło, na pewno nie raz ;]
Zresztą Egzaminatorzy, przynajmniej Ci, którzy odwozili mnie do Wordu 4 razy też się tak elo, elo nie stosują do przepisów - jeżdżą bez pasów, nie poprawiają lusterek po kursantach, pędzą powyżej 50 km/h... Czysta hipokryzja
Lukrecjowa, następnym razem pokażesz, kto rządzi!
Ankossku! Głowa do góry, sama widzisz, że z laską coś niehalo było, wzbudziła w Tobie złe nastroje i nietrudno o pomyłkę.
DontSaySorry - oj, też miałam stracha przed pierwszym egzaminem, wolę tego nie wspominać, potem z każdym razem było coraz lepiej, Instruktor śmiał się ze mnie, że jestem wieczną kursantką ;D
Tobie oczywiście nie życzę następnych razów, bo wiem, że zdasz za pierwszym, trzymaj się!
Jadziura, BeaS, Madziunia - Dziękuję Dziewczyny, naprawdę

[benia1169]

Coś w tym jest, że te kobiety - egzaminatorki są takie okropne! Ja nie miałam jeszcze tej wątpliwej przyjemności, ale u nas w MORDzie też jest babka - koszmarna podobno - broń mnie przed nią Panie Boże! Jednej kobiecie powiedziała na egzaminie, że da jej swój nr telefonu, żeby ją ostrzegała jak będzie wyjeżdżać na miasto, gdy już zda na prawo jazdy, bo z nią strach się na ulicy spotkać . Bezczelna baba . Już na nią skargi były do kierownictwa, ale widać wiele nie pomogły.
Ankossek - przykro mi, zwłaszcza, że dobrze Ci szło, ale nie załamuj się - pierwszy egzamin to takie rozpoznanie walką. Mało kto go zdaje, chociaż muuuuusi to być przyjemne uczucie

[deesire]

Trzy groszki, teraz tak mówisz, ale jak już pojeździsz trochę, też nie będziesz w 100% trzymała się przepisów.

Co do tego krawężnika, to jednak niebezpieczne i nie dziwię się egzaminatorowi. Moja kuzynka "najechała" lekko mówiąc na krawężnik dość wysoki i jednak musiała oponki wymienić.
Chyba girl99 się co do zatrzymania na STOPIE "ciut za daleko" wypowiadała, jeśli nie to przepraszam, ale inna wizażanka, jak wystawisz tak "nos", że tak powiem, uwierz , że stwarzasz niebezpieczeństwo, a niech Cię ktoś jadący główną zahaczy...oczywiście nie zyczę tego.

[girl99]

Napisane przez deesire

Trzy groszki, teraz tak mówisz, ale jak już pojeździsz trochę, też nie będziesz w 100% trzymała się przepisów.

Co do tego krawężnika, to jednak niebezpieczne i nie dziwię się egzaminatorowi. Moja kuzynka "najechała" lekko mówiąc na krawężnik dość wysoki i jednak musiała oponki wymienić.
Chyba girl99 się co do zatrzymania na STOPIE "ciut za daleko" wypowiadała, jeśli nie to przepraszam, ale inna wizażanka, jak wystawisz tak "nos", że tak powiem, uwierz , że stwarzasz niebezpieczeństwo, a niech Cię ktoś jadący główną zahaczy...oczywiście nie zyczę tego.

Eee ja o STOPIE nic nie mowilam

[madzioonia18w]

Napisane przez benia1169

Coś w tym jest, że te kobiety - egzaminatorki są takie okropne! Ja nie miałam jeszcze tej wątpliwej przyjemności, ale u nas w MORDzie też jest babka - koszmarna podobno - broń mnie przed nią Panie Boże! Jednej kobiecie powiedziała na egzaminie, że da jej swój nr telefonu, żeby ją ostrzegała jak będzie wyjeżdżać na miasto, gdy już zda na prawo jazdy, bo z nią strach się na ulicy spotkać . Bezczelna baba . Już na nią skargi były do kierownictwa, ale widać wiele nie pomogły.
Ankossek - przykro mi, zwłaszcza, że dobrze Ci szło, ale nie załamuj się - pierwszy egzamin to takie rozpoznanie walką. Mało kto go zdaje, chociaż muuuuusi to być przyjemne uczucie

Ale nie wszystkie mi się trafiła kobietka na 2 egzaminie, bardzo fajna była, naprawde nawet przymkała oko na moje błędy i było widać że chce mnie przepuścić, ale to co zrobiłam na egz. to niestety musiała mnie oblać

[enigmatyczna]

Witajcie kochane!

Dawno mnie tu nie było ;/.
Gratuluję oczywiście wszystkim, które zdały! Brawo I tym które odebrały już zasłużone plasticzki
Współczuję tym którym zdać się nie udało, a następnym razem napewno będą witać nas okrzykiem "zdałam!"
No i trzymam kciuki za zdające w najbliższym czasie

Mój egzamin zbliża się dużymi krokami, narazie nie stresuję się za bardzo. Zaczęłam pić nawet meliskę, jak radziłyście ;P Od przyszłej środy zaczynam znów jazdy po miesięcznej przerwie. Mam nadzieję, że nie zapomniałam jak się prowadzi ;P

Karolinkal1 czy ty może kochana zdawałaś w Sieradzu? Wyprowadź mnie z błędu, jeżeli się mylę

[poporstuJa]

Napisane przez TrzyGroszki

PoprostuJa, Bratnia Duszo! ; D

Czarne, długie włosy, okulary przeciwsłoneczne, wszystko się zgadza.
Jak ją zobaczyłam, to mi się gorąco zrobiło, miałam złe wspomnienia z tamtego egzaminu . Początkowo bardzo miła, uspokajała. Cieszę się, że mnie nie pamiętała ; D.

Tak, tak, Rondo Solidarności, obok Castoramy

Dzięki i Tobie też gratuluję, może się kiedyś spotkamy na drodze, skoro jesteśmy z podobnych okolic?

O Mój Boże to widzę,że oby dwie miałyśmy do czynienia z wiedźmą !!:P ale co tam,najważniejsze,że już mogą nas 'pocałować' hihi
Ah no kochana wszystko jest możliwe czekam tylko na plasticzek bo narazie trwa postępowanie administracyjne i RUSZAM w drogę !
Hm a moja okolica to Grunwald

[ysska1991]

ZDAŁAM!
I'M DRIVER!

[girl99]

Napisane przez ysska1991

ZDAŁAM!

I'M DRIVER!

Gratulacje Kochana dalas czadu

[asik666]

Witajcie, sorki, że tak późno ale dopiero w sumie niedawno wróciłam i ochłonełam. Niestety nie zdałam ;( Choć miałam nadzieję do ostatniej chwili bo nie było przesiadki, że zdam. Jeździłam 50 min i nie byłam zestresowana. Jak wróciliśmy pod word to zaznaczył mi na karcie dwie "ENKI" w rubryce jazda drogami dwukierunkowymi. Wiem, że popełniłam jeden błąd, źle się ustawiłam do skrętu w lewo a za drugim razem to nie mam pojęcia co źle zrobiłam ;( Zaznaczył mi też N przy przekroczeniu prędkości- śmiać mi się chce bo to minimalnie przekroczyłam- może ze 3km no ale cóż bywa i tak ;( Miałam zawracanie przy wykorzystaniu wjazdu na posesję, zawracanie na rondzie, parkowanie skośne, jeździłam po uliczkach jednokierunkowych, rozpędzić auto do 50km/h i zatrzymać w wyznaczonym miejscu, przejazd przed tory - więcej nie pamiętam. Zła jestem na siebie!
A Wam dziewczyny bardzo dziękuję za kciuki!! ;*
I życzę powodzenia zdającym w najbliższych dniach

[karolinkal1]

Karolinkal1 czy ty może kochana zdawałaś w Sieradzu? Wyprowadź mnie z błędu, jeżeli się mylę

tak w sieradzu

[benia1169]

Nie wiem, czy to kogoś zainteresuje, ale chciałam podać kilka liczb - taka mała wizażowa statystyka:
przeliczyłam osoby z pierwszej strony - te, które zdały egzamin (do TrzechGroszków włącznie) + ysska1991, której tam jeszcze nie ma ysska - gratulacje!!!!!!!!
Wychodzi mi, że jest tam 180 wizażanek. Wiecie, że jesteście tak zdolne kierowczynie, że najwięcej z was zdało za pierwszym razem? Tak właśnie:
za pierwszym razem - 54 osoby
2 raz - 43
3 raz - 31
4 raz - 19
5 raz - 21
6 raz - 5
7 raz - 5
8 raz - 1
13 raz - 1.
Statystycznie wychodzi więc, że wizażanki zdają 2,7777 raza!
Oczywiście mogłam się gdzieś pomylić, bo zliczyłam wszystko tylko raz i nie sprawdzałam. Ale ogólnie nie jest z nami źle! Ja niestety jestem poniżej średniej, bo czekam już na trzeci egzamin .

[BeaS]

Coś się wizaż pieprniczy. Ile musiałam się namęczyć, żeby pocytować.

Napisane przez lukrecjowa

powracam po długiej przerwie, żeby donieść o drugiej porażce! oblałam na łuku, już na prostej; nie zapanowałam nad drżeniem rąk 29.09 kolejny termin.

Do trzech razy sztuka - pamiętaj

Napisane przez Blk

wczoraj odebrałam mój ukochany kawałek plastiku! (po miesiącu czekania... :/)

Gratki

Napisane przez DontSaySorry

Cześć dziewczyny, można się dołączyć?

Hej. Oczywiście

Napisane przez tisane7

A wiecie co sie u mnie dzis pojawilo??

(9/23/09) Prawo Jazdy:: Przyjęto wniosek - trwa postępowanie administracyjne.:ju pi:

Ciekawe kiedy bedzie do odbioru?

U mnie też dziś !

Napisane przez ankossek

dzieki dziewczyny za wsparcie ale sie nie udało. NIE ZDAŁAM.

Przykro mi
Ale jaką chamską egzaminatorkę miałaś. Jakby nie mogła odpowiedzieć o jakie zawracanie jej chodzi.

Napisane przez TrzyGroszki

Zresztą Egzaminatorzy, przynajmniej Ci, którzy odwozili mnie do Wordu 4 razy też się tak elo, elo nie stosują do przepisów - jeżdżą bez pasów, nie poprawiają lusterek po kursantach, pędzą powyżej 50 km/h... Czysta hipokryzja

O tak, tak właśnie jeżdżą egzaminatorzy. Mówiłam Wam, że na pierwszym egzaminie po przesiadce mój egzaminator jechał 70 km/h. Miło.

Napisane przez ysska1991

ZDAŁAM!
I'M DRIVER!

Gratki

Napisane przez asik666

Witajcie, sorki, że tak późno ale dopiero w sumie niedawno wróciłam i ochłonełam. Niestety nie zdałam ;( Choć miałam nadzieję do ostatniej chwili bo nie było przesiadki, że zdam. Jeździłam 50 min i nie byłam zestresowana. Jak wróciliśmy pod word to zaznaczył mi na karcie dwie "ENKI" w rubryce jazda drogami dwukierunkowymi. Wiem, że popełniłam jeden błąd, źle się ustawiłam do skrętu w lewo a za drugim razem to nie mam pojęcia co źle zrobiłam ;( Zaznaczył mi też N przy przekroczeniu prędkości- śmiać mi się chce bo to minimalnie przekroczyłam- może ze 3km no ale cóż bywa i tak ;( Miałam zawracanie przy wykorzystaniu wjazdu na posesję, zawracanie na rondzie, parkowanie skośne, jeździłam po uliczkach jednokierunkowych, rozpędzić auto do 50km/h i zatrzymać w wyznaczonym miejscu, przejazd przed tory - więcej nie pamiętam. Zła jestem na siebie!
A Wam dziewczyny bardzo dziękuję za kciuki!! ;*
I życzę powodzenia zdającym w najbliższych dniach

Jejku, jak mi przykro. Dojechać do Wordu i usłyszeć, że egzamin oblany - nie wyobrażam sobie jakie to musi być uczucie.
Strasznie mi przykro

[enigmatyczna]

ysska1991 wielkie gratulacje!

asik666 przykro mi. Podzielam zdanie Beas, to musiało być okropne. Ale następny raz na pewno będzie szczęśliwy

[Klaudiusia17]

ysska1991, TrzyGroszki - gratulacjeklas ki:
ankossek, asiek666, Malenka146 - przykro mi. Następnym razem się uda

A umnie pojawił się magiczny napis:

(9/23/09) Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.

Odbiorę je w piątek, jutro nie mam czasu iść do Starostwa.

[benia1169]

tisane7 - no nareszcie , aż sie boję co to będzie, jak się już dorwiesz autka
ankossek, asik666 - przykro mi dziewczyny, jakbym była egzaminatorką, tobym wam zaliczyła , przecież nie było tak źle, no nie?

[madzioonia18w]

Napisane przez ysska1991

ZDAŁAM!

I'M DRIVER!

Gratuluje

Napisane przez asik666

Witajcie, sorki, że tak późno ale dopiero w sumie niedawno wróciłam i ochłonełam. Niestety nie zdałam ;( Choć miałam nadzieję do ostatniej chwili bo nie było przesiadki, że zdam. Jeździłam 50 min i nie byłam zestresowana. Jak wróciliśmy pod word to zaznaczył mi na karcie dwie "ENKI" w rubryce jazda drogami dwukierunkowymi. Wiem, że popełniłam jeden błąd, źle się ustawiłam do skrętu w lewo a za drugim razem to nie mam pojęcia co źle zrobiłam ;( Zaznaczył mi też N przy przekroczeniu prędkości- śmiać mi się chce bo to minimalnie przekroczyłam- może ze 3km no ale cóż bywa i tak ;( Miałam zawracanie przy wykorzystaniu wjazdu na posesję, zawracanie na rondzie, parkowanie skośne, jeździłam po uliczkach jednokierunkowych, rozpędzić auto do 50km/h i zatrzymać w wyznaczonym miejscu, przejazd przed tory - więcej nie pamiętam. Zła jestem na siebie!
A Wam dziewczyny bardzo dziękuję za kciuki!! ;*
I życzę powodzenia zdającym w najbliższych dniach

Przykro mi bardzo

[DontSaySorry]

Napisane przez TrzyGroszki

Malenka146, nie przejmuj się Kochana, przede mną Instruktor widział świetlaną przyszłość, a do Wordu musiałam się fatygować 5 razy. Swoją drogą wielkie halo, wjechać kołem na krawężnik, każdemu się to zdarzyło, na pewno nie raz ;]
Zresztą Egzaminatorzy, przynajmniej Ci, którzy odwozili mnie do Wordu 4 razy też się tak elo, elo nie stosują do przepisów - jeżdżą bez pasów, nie poprawiają lusterek po kursantach, pędzą powyżej 50 km/h... Czysta hipokryzja
Lukrecjowa, następnym razem pokażesz, kto rządzi!
Ankossku! Głowa do góry, sama widzisz, że z laską coś niehalo było, wzbudziła w Tobie złe nastroje i nietrudno o pomyłkę.
DontSaySorry - oj, też miałam stracha przed pierwszym egzaminem, wolę tego nie wspominać, potem z każdym razem było coraz lepiej, Instruktor śmiał się ze mnie, że jestem wieczną kursantką ;D
Tobie oczywiście nie życzę następnych razów, bo wiem, że zdasz za pierwszym, trzymaj się!
Jadziura, BeaS, Madziunia - Dziękuję Dziewczyny, naprawdę

ja to nawetmialam stracha jak zapisywalam sie na ten egzamin.. ta atmosfera- przerazajaca xD

Napisane przez benia1169

Coś w tym jest, że te kobiety - egzaminatorki są takie okropne! Ja nie miałam jeszcze tej wątpliwej przyjemności, ale u nas w MORDzie też jest babka - koszmarna podobno - broń mnie przed nią Panie Boże! Jednej kobiecie powiedziała na egzaminie, że da jej swój nr telefonu, żeby ją ostrzegała jak będzie wyjeżdżać na miasto, gdy już zda na prawo jazdy, bo z nią strach się na ulicy spotkać . Bezczelna baba . Już na nią skargi były do kierownictwa, ale widać wiele nie pomogły.
Ankossek - przykro mi, zwłaszcza, że dobrze Ci szło, ale nie załamuj się - pierwszy egzamin to takie rozpoznanie walką. Mało kto go zdaje, chociaż muuuuusi to być przyjemne uczucie

w lbn chyba tez byla taka chamska babka, oblewala za byle co, no wariatka, ale chyba juz jej sie pozbyli

Napisane przez ysska1991

ZDAŁAM!
I'M DRIVER!

ooooo, jak Ci faaajnie, gratulacje;*






Przykro mi bardzo [/QUOTE]

[TrzyGroszki]

Trzy groszki, teraz tak mówisz, ale jak już pojeździsz trochę, też nie będziesz w 100% trzymała się przepisów.

Deesire, chodziło mi o to, że Egzaminatorzy, jako ci, którzy decydują o naszym losie, powinni nam dawać przykład tej bezbłędnej, dobrej, dynamicznej jazdy.
Ostatnio właśnie jechałam z Tatą i wyliczałam mu błędy - podwójna ciągła, wyprzedzanie na wzniesieniach i śmiałam się, że mam nadzieję, że nie nabiorę takich złych nawyków w przyszłości, ale obawiam się, że to nieuniknione ; D

Benia, ja już dawno mówiłam, że Babka z Babką się w elce nie dogada!
I dziękuję, że uwzględniłaś mnie w swoich statystykach, chociaż może z drugiej strony trochę szkoda, działam negatywnie na średnią

PoprostuJa, no, szerokiej drogi i do zobaczenia gdzieś w Poznaniu!

Asik, przykro mi ; (, ale dasz radę, no musisz, pełna koncentracja, 100% determinacji i masz plastik w ręku!
Ysska, kongratulejszyns!

ja to nawetmialam stracha jak zapisywalam sie na ten egzamin.. ta atmosfera- przerazajaca xD

DontSaySorry, ogólnie w Wordach to zawsze taka czarna rozpacz panuje. Bądź dobrej myśli, wiesz na ile Cię stać przecież. Reszta, to już niestety Egzaminator i jego dobry humor/wola/podejście ;]

Klaudusiu, dziękuję

[poporstuJa]

Napisane przez TrzyGroszki

Swoją drogą wielkie halo, wjechać kołem na krawężnik, każdemu się to zdarzyło, na pewno nie raz ;]
Zresztą Egzaminatorzy, przynajmniej Ci, którzy odwozili mnie do Wordu 4 razy też się tak elo, elo nie stosują do przepisów - jeżdżą bez pasów, nie poprawiają lusterek po kursantach, pędzą powyżej 50 km/h... Czysta hipokryzja

Masz rację. Sama miałam 'zaszczyt' tego doświadczyć! Najlepsze jest jednak to,że za moim drugim podejściem ' dziadziusiowi' zgasł samochód już jak mnie odwoził na łuk, a póżniej z dobre dwa razy na mieście - dla mnie to kpina bo kursant nie ma prawa tyle razy pozwolić sobie na zgąsnięcie silnika ;/
Innym razem kobieta w ogóle nie umiała przesuwać biegów ;/ od razu z 1 deptała na gaz i rura na 3 ;] jakby mogła to od razu by na 5 wrzuciła;/
za trzecim razem facet tak pędził,że wymijał na trzeciego,żeby tylko czasu ze mną nie marnować i iść ' udupić' kolejną osobę żenada!

Napisane przez ysska1991

ZDAŁAM!
I'M DRIVER!

Gratuluje kochana kiedy czytam takie posty to od razu się uśmiecham do siebie

[Karmenka]

Szukam tego wątku i szukam a tu nowa część ;PP

Jutro mam exam, światła przypominam.

[iza_wiosenna]

Ysska, no, no, BRAWO!
ankossek, asik666 strasznie mi przykro, Dziewczyny Asik, pytałaś egzaminatora, o co miał wąty?!?!?! ale kretyn

wiecie co?
wpadłam w samozachwyt. jechałam dziś z rodzinką na zakupy, no i zero stresu, pełne skupienie, mówię Wam, lepiej niż L na dachu sama byłam w szoku B) w powrotną drogę chciałam się sprawdzić i przy okazji uniknąć korków, więc wybrałam trasę, którą często jeździłam na kursie, przez dwa ronda i przyznam się, mimo, że przeżyłam chwilkę cichej paniki wywołanej przez lęk, że nie wiem, jak skręcić w lewo na Grzegórzeckim;p, również okazało się, że nie ma powodu do zmartwień. Nawet mój tata się nie odzywał, co jest bardzo dziwne, bo zwykle, gdy ktoś - nie on, czyli Absolut;p - prowadzi, ma do jego jazdy tysiące uwag o zabarwieniu negatywnym. o dziwo zmiana pasa ruchu - pomimo, że ruch był duży - wychodziła mi nadzwyczaj dobrze i bezproblemowo, może dlatego, że za czasów eLki bardziej się bałam, no i instruktor nie pozwalał mi na podejmowanie samodzielnych decyzji. a teraz... [poza tym bez L na dachu jeżdżę trochę szybciej]

jutro natomiast mój wielki dzień jadę sama do cioci, no nic, może jakoś dam sobie radę.

[Karmenka]

Napisane przez ysska1991

ZDAŁAM!
I'M DRIVER!

Gratki

Ja bym chciała jutro móc tak napisać

[ankossek]

jeszcze tak powiem ze wlasnie zaczeły mi sie "te dni"(ehh... akurat dzis) wiec moze ta babka była jednak nie babka bo jakos nie czula zwiazku jajników

ysska1991 GRATULUJE!!! super, że Ci sie udało wow zdać za pierwszym dobrze, ze chociaż ty podtrzymujesz honor zdających dnia 23.09

asik666 widze, że miałaś to samo co ja tylko, że ja na szczęście nie musiałam jechać dalej tylko od razu przesiadka. bo też miałam właśnie to, że za szybko jechałam no i to złe ustawienie sie... razem nie zdałyśmy, razem zdamy

benia1169 jechało mi sie naprawde OK (mimo panującej atmosfery... ) ale oczywiscie wiem, ze zrobiłam duzy błąd... i jak na złość autko przedemna pojechało w prawo :P takto bym sie za nim ustawiła. ale i tak nie wróżyłam sobie sukcesów dalszego egzaminu... :P

jak juz wychodziłam w WORDu to egzaminator puscił kierunek w lewo a skrecił w prawo :P

Karmenka powodzenia i sie tylko nie stresuj bo mało to pomaga

[BeaS]

Iza, Ty mój Piracie Drogowy

----------------------

Karmenka
Daj jutro czaduuu !

[madzioonia18w]

Napisane przez DontSaySorry

ja to nawetmialam stracha jak zapisywalam sie na ten egzamin.. ta atmosfera- przerazajaca xD


w lbn chyba tez byla taka chamska babka, oblewala za byle co, no wariatka, ale chyba juz jej sie pozbyli

Mi normalnie było, zapisałam się i wyszłam.

Tak, czarna mamba była ale już jej nie ma.

Karmenka
Powodzenia jutro na egzaminie

[girl99]

Napisane przez iza_wiosenna

Ysska, no, no, BRAWO!
ankossek, asik666 strasznie mi przykro, Dziewczyny Asik, pytałaś egzaminatora, o co miał wąty?!?!?! ale kretyn

wiecie co?
wpadłam w samozachwyt. jechałam dziś z rodzinką na zakupy, no i zero stresu, pełne skupienie, mówię Wam, lepiej niż L na dachu sama byłam w szoku B) w powrotną drogę chciałam się sprawdzić i przy okazji uniknąć korków, więc wybrałam trasę, którą często jeździłam na kursie, przez dwa ronda i przyznam się, mimo, że przeżyłam chwilkę cichej paniki wywołanej przez lęk, że nie wiem, jak skręcić w lewo na Grzegórzeckim;p, również okazało się, że nie ma powodu do zmartwień. Nawet mój tata się nie odzywał, co jest bardzo dziwne, bo zwykle, gdy ktoś - nie on, czyli Absolut;p - prowadzi, ma do jego jazdy tysiące uwag o zabarwieniu negatywnym. o dziwo zmiana pasa ruchu - pomimo, że ruch był duży - wychodziła mi nadzwyczaj dobrze i bezproblemowo, może dlatego, że za czasów eLki bardziej się bałam, no i instruktor nie pozwalał mi na podejmowanie samodzielnych decyzji. a teraz... [poza tym bez L na dachu jeżdżę trochę szybciej]

jutro natomiast mój wielki dzień jadę sama do cioci, no nic, może jakoś dam sobie radę.

Achhh, to nie samozachwyt Ty jestes dobrym kierowca wiec musi byc dobrze

PS: Tez tak chce Tez mi sie wydaje, ze bez L inaczej sie jezdzi, dynamniczniej, szybcie, LEPIEJ . I Ty decydujesz i musisz uwazac. I nie martwisz sie, ze zaraz po hamulcach dostaniesz ............

[Karmenka]

Napisane przez ankossek

Karmenka powodzenia i sie tylko nie stresuj bo mało to pomaga

Na razie się nie stresuje. ciekawe co rano będzie .
Muszę o 6 rano z domu wyjść , a egzamin o 7.30.

---------- Dopisano o 19:29 ---------- Poprzedni post napisano o 19:26 ----------

Napisane przez BeaS

Karmenka
Daj jutro czaduuu !

Aż dym z opon poleci !

Napisane przez madzioonia18w

Karmenka
Powodzenia jutro na egzaminie