Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr Pierre Dukana, cz. 2

[BogaczKa22]

Napisane przez _kasiulka_

najprosciej jak sie da jesli piszesz odpowiedz na post u gory masz rozne rzeczy typu rodzaj czcionki itp. i jest tam hmm spinacz?nie wiem jak to sie nazywa:P naciskasz na spinacz i masz wybierz zdjecie z komputera

Dzięki kasiulka , może tym razem się uda

[BogaczKa22]

Hurrrrrrrrraaaaaaaaaa, udało się

Muffinki wyszły bardzo puchate i trzymałam je w piekarniku krócej niż 20 min, bo tylko z 17 min. Wyszły mało słodkie ale chyba takie mają być. Myślę sobie, że można by je wszamać z serkiem homo posłodzonym słodzikiem.

Dałam mężusiowi spróbować, nie mówił nic, że nie słodkie (pewnie z grzeczności) ale zapytał co to za ziarna w środku, hi, hi...

---------- Dopisano o 20:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------

Te muffiny będą w sam raz na jutro, bo zamiast dziś, będę miała jutro dzień wyjściowy Wezmę sobie ze 2 babeczki, trochę koktajlu (w takim kubku termo jak do kawy) i może wieśniaka z pomidorkiem . Wychodzę rano i wracam wieczorem dlatego tak dużo zamierzam sobie żarełka przygotowac
Jutro zaczynam 4 dni PW Ale jestem happy

[_kasiulka_]

wiesz co ja duzo je miętosiłam w mikserze wszystkie skladniki wiec u mnie nawet nie bylo czuć otrebów moj tata nawet zjadl a jest kucharzem i powiedzial ze ok

[wiolqn]

ale sie objadlam. zrobilam te nalesniki z serem i bialkiem w proszku. od dawna stala ta puszka bialka i nie mialam co z nia zrobic. Wyszlo 10 grubszych nalesnikow. Do tego serowe nadzienie: twarog z zoltkiem i slodzikiem. Podsmazylam i zjadlam z jogurtem. a zjadlam tylko pol

musze sie pochwalic. Jechalam dzis winda z takim ludkiem. Pracuje w naszym hotelu, i mowimy sobie "morning" na korytarzu ale ogolnie nie znamy sie (nawet nie wiem kto on jest tyle ze go widze czesto) wiec zadnego zaangazowania emocjonalnego. No wiec jedziemy ta winda a on ni z tego ni z owego:
- a ty to schudlas ostatnio sporo. do twarzy ci
zamurowalo mnie. Myslalam ze goscia usciskam

[BogaczKa22]

Napisane przez _kasiulka_

wiesz co ja duzo je miętosiłam w mikserze wszystkie skladniki wiec u mnie nawet nie bylo czuć otrebów moj tata nawet zjadl a jest kucharzem i powiedzial ze ok

A ja po prostu potraktowałam je zwykłym mikserem z trzepaczkami. i wyszły takie "z przeszkodami" jak to mówi moja mama. Ale ja właśnie takie lubię

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:45 ----------

Napisane przez wiolqn

musze sie pochwalic. Jechalam dzis winda z takim ludkiem. Pracuje w naszym hotelu, i mowimy sobie "morning" na korytarzu ale ogolnie nie znamy sie (nawet nie wiem kto on jest tyle ze go widze czesto) wiec zadnego zaangazowania emocjonalnego. No wiec jedziemy ta winda a on ni z tego ni z owego:
- a ty to schudlas ostatnio sporo. do twarzy ci
zamurowalo mnie. Myslalam ze goscia usciskam

Marzę o takich efektach

[margaretkaat]

a ja dzisiejszy dzien mialam pod znakiem cebuli . sama nie wiem jak to sie stalo.
ale najpierw zupa-krem pomidorowo-cebulowa, a potem do plackow selerowych tez sie daje cebule i jakos tak wyszlo.

dobrze, ze dzis dzien w zaciszu domowym, a nie zadne spotkania z ludzmi

[leszczesia]

Dziewczyny o jakim Wy koktajlu mowicie ??? Bardzo prosze o przepis

[BogaczKa22]

Napisane przez leszczesia

Dziewczyny o jakim Wy koktajlu mowicie ??? Bardzo prosze o przepis

3 łyżki otrębów
3/4 szkl mleka 0,5 %
3 łyżeczki mleka w proszku odtłuszczonego
1/2 kostki twarogu chudego
1 średni jogurt light
aromat
1/2 łyżeczki słodziku

mam nadzieję, że o niczym nie zapomniałam...

Wszystko razem wymieszać (najlepiej w blenderze)

Świetny i sycący POLECAM

[SALANG]

Napisane przez pupuru

Ma ktoś pomysł na to, jak zrobić sos slodko-kwaśny? Ja pamiętam mniej więcej taki przepis: na kropelkę rozgrzanej oliwy wylewamy 2 łyżkęi keczupu, trochę octu, łyżkę cukru, mieszamy aż się zrobi trochę przeźroczyste.
Mogę użyć keczupu lub koncentratu na P? I słodzika zamiast cukru?

Cocci: ja tam bym się tak nie cieszyła, jeśli jeszcze karmisz piersią :P

Mleko sojowe jest też w opcji light 0% tłuszczu, kokos, czekolada, wanilia firmy Alpro , jest rewelacyjne. A sos słodko kwaśny można zrobić bardzo prosto: ! duży pomidor bez skóry , pokrojony w kostkę, odrobina soli czosnkowej, 2 łyzki octu winnego, 1/2 łyżeczki słodzika, 2 łyżki mleka lub mleka sojowego , 1/2 łyżeczki musztardy , pieprz, mocno zmiksować blenderem, smacznego.

[rejbel]

dzieki betii5... tak wiem juz, ze parowek nie mozna wiec dzis kazalam mojemu mezusiowi je wszystkie zjesc zeby mnie nie kusilo. nie mam juz pomyslu na obiad i zastanawiam sie co tu zrobic... jestem na diecie a non stop mysle co by tu wykombinowac. moze jutro placuszki z tunczyka. dzis dzien przeszedl bez zadnych grzeszkow. no bo przeciez lyk piwa od mezusia sie nie liczy no nie?

[pupuru]

Dzieki ^^ Zrobiłam inaczej już: P według tego przepisu:
poszatkować małą marchewke, cebule czerwoną, małą czerwoną papryke, 3 ząbki czosnku, wszystko wrzucić na patelnię, dodać 1/4 szklanki octu, 2 duże łyżki koncentratu pomidorowego, tabasco (dałam za dużo :P), pieprz, sól, kropelka oliwy. Smażyć smażyć smażyć, miksować miksowac miksować. Ja potem dodawalam octu i coli zero, żeby dopracować smak :d Wyszło megaostre i dość smaczne, chociaż wolałabym, żeby było bardziej klarowne, bo wyszło jak paćka z mini grudkami.

[_kasiulka_]

wiecie co? mam jakas taka faze,że najadłam sie tych mufinek i ze przytyje tone jakby to byly slodycze bo takie dobre zaraz cos jeszcze na kolacje chociaz po tych mufinach to juz mnie serce sciska... wiec wiesniaka chyba zjem i tyle. wlasnie pije 0,5l herbaty zielonej ;] cos cicho dzisiaj wieczorem ;]

[BogaczKa22]

Napisane przez _kasiulka_

wiecie co? mam jakas taka faze,że najadłam sie tych mufinek i ze przytyje tone jakby to byly slodycze bo takie dobre zaraz cos jeszcze na kolacje chociaz po tych mufinach to juz mnie serce sciska... wiec wiesniaka chyba zjem i tyle. wlasnie pije 0,5l herbaty zielonej ;] cos cicho dzisiaj wieczorem ;]

Wiesz... ale tych muffinek nie wolno zjeść wszystkich na raz bo tam aż 12 łyżek otrębów jest Poczęstuj kogoś albo podziel sobie na kilka dni...

[_kasiulka_]

nie no ja zjadlam 3;] reszte zjadla rodzinka z cukrem pudrem

[BogaczKa22]

Napisane przez _kasiulka_

nie no ja zjadlam 3;] reszte zjadla rodzinka z cukrem pudrem

Grzeczna dziewczynka

Ja też wciągnęłam 3 szt i nawet wcale mi nie przeszkadza że takie mało słodkie . Cieszę się też że znowu coś nowego w moim menu

[Dukanka22]

no takiego smaka mi narobiłyście na te mufinki a ja nie mam foremek ... a w samu te babeczki co przypominają

[BogaczKa22]

Napisane przez Dukanka22

no takiego smaka mi narobiłyście na te mufinki a ja nie mam foremek ... a w samu te babeczki co przypominają

W smku??? Taki pulchniutki chlebek z ziarnami, lekko słodkawy Pyyycha Koniecznie szukaj foremek

[SALANG]

pamiętaj, że marchew gotowana ma strasznie wysoki index glikemiczny, jest pioruńsko kaloryczna.możesz jeśc surową , ale gotowana, raczej w protalu odpada

[_kasiulka_]

mozesz zamowic na allegro ja teraz zamowie sobie tam jest 100 sztuk za 6 zl plus przesylka;/ ale to papierowe te moje metalowe to zaplacilam 7 zika za 10foremek ;/

moje w smaku byly dobre bo dodalam kakao smieszne takie jak ciasto i pachnie w calym domu tez ciachem jak je pieczesz

[BogaczKa22]

Napisane przez SALANG

pamiętaj, że marchew gotowana ma strasznie wysoki index glikemiczny, jest pioruńsko kaloryczna.możesz jeśc surową , ale gotowana, raczej w protalu odpada

Tutaj nie patrzymy na IG Dukan pozwala jeść marchew ale nie w każdym posiłku i nie za dużo

Polecam lekturę książki

[pupuru]

Ta marchew to tak czy siak mi ten sos chyba tylko popsuła : P następnym razem zrobie z samej papryki i pomidorów i cebuli : P na pewno wtedy będzie klarowny. Poza tym, to sos i używam jest tak ostry, że nie da rady go zbyt dużo używać : P

[BogaczKa22]

Napisane przez pupuru

Ta marchew to tak czy siak mi ten sos chyba tylko popsuła : P następnym razem zrobie z samej papryki i pomidorów i cebuli : P na pewno wtedy będzie klarowny. Poza tym, to sos i używam jest tak ostry, że nie da rady go zbyt dużo używać : P

Wszystko to kwestia prób i błędów Następnym razem na pewno wyjdzie duuuuuuuuużo lepszy

[pupuru]

No, jak go udoskonalę to pozostaje tylko wymyślić substytut ryżu : P

[BogaczKa22]

Napisane przez pupuru

No, jak go udoskonalę to pozostaje tylko wymyślić substytut ryżu : P

Świetny pomysł Czekam na rezultaty

[Dianae]

Dziewczyny, ile Wy tych postów produkujecie Człowiek nie nadąża czytać

A ja dziś popełniłam fitnessowy grzech - taka byłam zarobiona, że moje leczo (czyli obiad!) zjadłam dopiero przed samą 19:00 i od razu poleciałam na basen, bo się zaczynała sesja o 19:15. No i myślałam, że utonę z takim pełniastym brzuchem Za to poszłam krok do przodu i dziś już 1350 metrów w 45 minut, czyli 0 50 więcej niż w zeszłym tygodniu Zaczynałam od 1000 w sierpniu.

Pytanie do muffinkujących: gdzie dorywacie odtłuszczone mleko w proszku i jakiej firmy?

[pupuru]

Yh... człowiek siedzi do nocy i odświeża strone uniwersytetu, bo plany miały być dziś i co? Wszystkie plany opublikowane tylko nie mój -_- człowiek aż traci wiarę w los -_- aż chyba pójdę spać : P

[BogaczKa22]

Dzień dobry bardzo wszystkim

Wstawać szkoda dnia !!! Pobudka , halo !!!

Właśnie zajadam pierwsze śniadanko . Dziś trochę sobie pozmieniałam kolejność bo mam wychodne, więc teraz mam smażoną pierś indyczą w jogurcie i pomidorka z cebulką

---------- Dopisano o 07:52 ---------- Poprzedni post napisano o 07:48 ----------

Napisane przez Dianae

Pytanie do muffinkujących: gdzie dorywacie odtłuszczone mleko w proszku i jakiej firmy?

Takie mleko kupiłam u siebie w sklepie na osiedlu ( "Chata Polska") w opakowaniu 250g, firma zdaje się, że "ROVEMA" - pierwszy raz widzę tą nazwę, chociaż mleko znam od dawna
Na pewno znajdziesz je też w większości marketów

[ewik1962]

Czesc Dziewczyny,

a propos ryb wedzonych,raz widzialam jak sie wedzi ryby.
Otoz one mocza sie pare dni w takiej slonej zalewie(chyba jeszcze cos oprocz soli tam jest,ale nie wiem dokladnie co),potem przed wlozeniem do wedzarni
smaruje sie je obficie olejem.
Tak wiec ten caly tluszcz nie pochodzi z rybki tylko z oleju.

Moj facet choruje na dne moczanowa i powiedzial mi taka rzecz,
ze jedzenie duzej ilosci miesa z indyka powoduje u niego napady dny moczanowej,
przez to,ze kwas moczowy odklada sie w stawach.On sie bardzo martwi o mnie
i o to,ze przez tyle bialka rozchoruje sie.
Bolaly mnie stawy,zwlaszcza barku,po tej "rewelacji" ograniczylam spozycie
miesa z indyka.A na watrobce tez czesto pisze,ze drobiowa(a nie wiadomo czy
kurza czy indycza).
Milego dnia!

[BogaczKa22]

Napisane przez ewik1962

Czesc Dziewczyny,

a propos ryb wedzonych,raz widzialam jak sie wedzi ryby.
Otoz one mocza sie pare dni w takiej slonej zalewie(chyba jeszcze cos oprocz soli tam jest,ale nie wiem dokladnie co),potem przed wlozeniem do wedzarni
smaruje sie je obficie olejem.
Tak wiec ten caly tluszcz nie pochodzi z rybki tylko z oleju.

Moj facet choruje na dne moczanowa i powiedzial mi taka rzecz,
ze jedzenie duzej ilosci miesa z indyka powoduje u niego napady dny moczanowej,
przez to,ze kwas moczowy odklada sie w stawach.On sie bardzo martwi o mnie
i o to,ze przez tyle bialka rozchoruje sie.
Bolaly mnie stawy,zwlaszcza barku,po tej "rewelacji" ograniczylam spozycie
miesa z indyka.A na watrobce tez czesto pisze,ze drobiowa(a nie wiadomo czy
kurza czy indycza).
Milego dnia!

Co do ryb... I tak każda nawet najtłustsza ryba jest chudsza od najchudszego mięsa - tak gdzieś kiedyś wyczytałam.

Co do mięsa... właśnie dlatego trzeba duuuuuuuuuuużo pić . A jeśli nadal się martwisz to idź do lekarza, skonsultuj się, zrób badania...

Co do wątróbki... to na pierwszy rzut oka widać która kurzęca a która indycza. kurzęca jest malutka a indycza duża (i chyba dużo ciemniejsza)

[cocci]

witam!

u mnei 54,6 ruszyło!!!!!!!!!!!! ależ mam zarąbisty humor od rana

pupuru - już nie karmię, dzięki za troskę. Poza tym wiesz...... to nie moje pierwsze dziecko No i przy karmieniu nie zaczynałabym diety. To by było za duże obciążenie dla organizmu moim zdaniem.

wiolqn - no ja mam nadzieję pływać w kompleentach, jak pojedzimey do PL.

a mój R załamany, bo zrobiłam mu wczoraj test i wyszło, ze może zrzucić nawet do 12 kilo, ale do końca października. A ten myślał, ze może jeszcze ten tydzień i koniec! a o 3 fazie jak mumówiłam, to mnie zgasił: "później siębędziemy martwić" a teraz zaskoczony "jaka 3 faza???" no mówięWam, z chłopami....
Chociaż z drugiej strony fajnie, że robi tą dietkę razem ze mną, to mam mniejszy problem z obiadami. Dzieci jedzą to samo to my, tylko z ziemniakami, makaronem, smażone normalnie (bo smażenie bez tłuszczu mnie dobija) i z normalnym cukrem, mlekiem i mąką. W sumei dużo wiecej roboty nie mam.

Wczoraj na wieczór R przytahał kapustę pekińską i się o 23ej obżeraliśmy sałatką gyros lekko zmodyfikowaną...

ewik - mój ojciec ma mocznicę i dieta przy tej chorobie jest ogólnie niskobiałkowa, więc całkowite przeciwieństwo Dukana. To, że miałaś problemy ze stawem, to na pewno nie to, bo mocznicę się dziedziczy. Dlatego zaraz po wypłacie lecę na badanie poziomu kreatyniny, bo jestem w pierwszej grupie zagrożenia. Oczywiście jak to fajnie bywa z wszystkimi tego typu chorobami lekarze twierdzą, ze mogę do końca życia nie mieć problemu z nerkami, albo za niedługo być skazana na dializy.
dlatego mam teraz trochę mieszane uczucia odnośnie dukanowania... :/

dianae - gratuluję postępów w pływaniu! ja też bym sobie poszła na basen, ale oczywiście jest wieeeelkie ale, ze chcę wyjść gdzieś sama