Z nowym rokiem wielka zmiana by uslyszec slowo MaMa - mamusie styczniowo-lutowe 2009

[kellysss]

Napisane przez jukol

Lucy mi pomogla masc Trybiotyk rany po szyciu na nosie prawie nie widac.
Pochwale Wam sie ze wczoraj jakos tak fajnie dzien sie skonczyl najpierw tel o strazu a potem 4 w totka
I wczoraj zastanawialismy sie co do Sylwestra zostawic Mlodego na 3 dni z dziadkami ????Bo z mim ani nigdzie nie wyjde ani nic ... ale mam dylemat.A juz musimy sie okreslic czy jedziemy ...

No widzisz kochana...super ze Ci sie jakos układa
No a co do Sylwka to my w domu z młodym...
Tz prawdopodobnie bedzie pracowal...
No ale coz juz sie przezwyhczilam bo od jakis 5 lat nie swietujemy sylwka
tylko pracowalismy.... dobrze ze chociaz w tym roku udalo sie
i jedziemy do Pl na dwa tygodnie...

Napisane przez aaneczka1984

haj mamusie
witam z rana,
Dzięki za pocieszenie i rady
Jednak wczoraj wieczorem nie wytrzymałam i pojechałam do lekarki z małym, no i sie okazała ze to jednak nie ząbki.
Mały ma zapalenie gardła i ucha. Domiś dostał antybiotyk i dziś już troszeczke lepiej sie czuje, choć tempka nadal wysoka.
Jak można sie pomylić no nie?? niby wszystko na to wskazuje na ząbki a tu zupełnie coś innego. Nie było zadnych widocznych objawów, nigdy bym nie pomyślała że to gardło i uchu !!
Tak mi sie wydawało ze to niemożliwe aby az tak cierpiał przez zęby, bo ten pierszy bez wielkich problemów wyszedł.

Dobrze jednak że zaufałam intuicji i z nim pojechałam

Dziś już nawet zaczoł sie uśmiechać, bo wczoraj to był jeden wielki jęk

No to bardzo dobrze zrobiłas ze pojechalas... czasami nie mozemy zdawac sie same na siebie i czeba pojechac do lekarza....
i dobrze że maluszek juz sie czuje lepiej...

[roxi1980]

Napisane przez mumi24

Hej meldujemy sie
u nas paczka tic taków to najlepsza grzechotka i gryzak w jednym

aha młody ostatnio nauczył sie robić cos w rodzaju świnki....marszczy nos wciąga i wypuszcza przez niego powietrze i jeszcze przy tym robi dzioba, mały zwierzak

lecę robić śniadanie dla siebie i tż bo czeka nas zaraz wypad do obi

z innej beczki dopiero wczoraj w jakims kiosku zobaczyłam tytuł: Alicja Bachleda-Curuś i Colin Farrell będa mieli dziecko...to sie kobitce trafiło

mumi... pisałyśmy o tym "zjawisku" jakiś czas temu - zostało to nazwane BYCZEK FERNANDO - przezabawna minka, nie wiem jak u Was, ale Norbert robił tak ewidentnie w momentach, kiedy się złościł... chwilowo tego nie robi, przestał jak dostał kataru
a co do Bachledy... uważam, że kiepsko jej się trafiło, bo Farrell to raczej kiepska persektywa na stabilizację i trwałą rodzinę(może jestem fatalistką, ale jedno, cosobie zapewniła tą wpadką to wysokie alimenty...)

Napisane przez aaneczka1984

haj mamusie
witam z rana,
Dzięki za pocieszenie i rady
Jednak wczoraj wieczorem nie wytrzymałam i pojechałam do lekarki z małym, no i sie okazała ze to jednak nie ząbki.
Mały ma zapalenie gardła i ucha. Domiś dostał antybiotyk i dziś już troszeczke lepiej sie czuje, choć tempka nadal wysoka.
Jak można sie pomylić no nie?? niby wszystko na to wskazuje na ząbki a tu zupełnie coś innego. Nie było zadnych widocznych objawów, nigdy bym nie pomyślała że to gardło i uchu !!
Tak mi sie wydawało ze to niemożliwe aby az tak cierpiał przez zęby, bo ten pierszy bez wielkich problemów wyszedł.

Dobrze jednak że zaufałam intuicji i z nim pojechałam

Dziś już nawet zaczoł sie uśmiechać, bo wczoraj to był jeden wielki jęk

To kochana dużo zdrówka dla Dominisia , dobrze, że pojechałaś, bo by się biedulek męczył nie wiadomo ile...

[kellysss]

aaaa....
i tak jeszcze myslalam o tych mamusiach co sie dawno nie odzywaly..
Pamietacie Kryszynke
a i Ciekawe co tam u Glizdki... Ona jakos miala miec teraz weselo-chrzciny....
Powiem wam ze my tez mamy takie zamiar zrobic w Grudniu...
Juz u ksiedza bylismy takze wszystko juz zaplanowane..
Przyjecie bedzie w restauracji ale na mało osób tak kolo 25...

---------- Dopisano o 09:17 ---------- Poprzedni post napisano o 09:12 ----------

[QUOTE=roxi1980;14428339]mumi... pisałyśmy o tym "zjawisku" jakiś czas temu - zostało to nazwane BYCZEK FERNANDO - przezabawna minka, nie wiem jak u Was, ale Norbert robił tak ewidentnie w momentach, kiedy się złościł... chwilowo tego nie robi, przestał jak dostał kataru
a co do Bachledy... uważam, że kiepsko jej się trafiło, bo Farrell to raczej kiepska persektywa na stabilizację i trwałą rodzinę(może jestem fatalistką, ale jedno, cosobie zapewniła tą wpadką to wysokie alimenty...)

QUOTE]


No to u nas tez taka mina odchodzi..
Wlasnie niewiedziala jak ja nazwac...
Alan ja robi jak mu sie nudzi albo sie zlosci...

Co do Bachledy...to tez mi sie wydaje ze nic z tego zwiazku
konkretnego nie bedzie.... Pewnie sie szybko rozstsana chociaz nie zycze jej tego..

[Nenah]

No i stało się... Kuba dostał potworny katar - kurcze wcisnęłam wyślij, zamiast ikonki hehe...
Wczoraj po kąpieli, napił się mleczka i normalnie zasnął. Pospał ze 2 godzinki i się zaczęło!! Ryk straszny, nos zawalony, co ja do niego z gruszką on w większy płacz, no to nosek jeszcze bardziej zakatarzony... błędne koło. W końcu jakoś się uspokoił i nawet odzyskał humor. Zaczął się bawić u nas w łóżku. W końcu dostał cycusia i usnął - było koło północy. Pospał 2 godziny i historia się powtórzyła! Tym razem było strasznie -godzina płaczu. Co ciekawe uspokajał się u tz na rękach, jak ja go brałam to był straszny krzyk- podejżewam 2 sprawy - to ja mu nosek gruszką czyszczę i tak bardzo chciał potem do cycusia, a nie mógł bo miał nosek zawalony

W końcu koło trzeciej usnął u nas w łóżku - tz poszedł spać na kanapę. JA jeszcze długo nie mogłam zasnąć. Nie wiem pewnie poległam koło 4 jak już słyszałam, że oddech mu się trochę ustabilizował i tak nie chrapał.
Młody obudził się o 7 i oczywiście zaczął szaleć - ostatnio jak jest u nas na łóżku to najciekawsze są krawędzie i patrzenie w dół... Na szczęście temperatury nie ma i ogólnie jest radosny. Mam nadzieję że szybko mu przejdzie.

Aaneczko - dobrze zrobiłaś Zdrówka dla synusia.
Mumi, Kellys - u nas Kubuś też tą minkę robi, ale jak się cieszy i buja na czworaczka, ja to nazywam wtedy "dzika radość"

No nic idę się doprowadzić do porządku po nocce. Miłego dnia...

[aaneczka1984]

Synek mojej siostry tez stroił takie minki i siostra nazwała je "świnka peppa"

A jeśli chodzi o mamusie nie odzywające sie dawno to znikneły nika , arielina, sandrunia (ale ona to chyba gdzies miała wyjechac) ,

kellys ja szukając twoich zdiec weszłam do galeri Nk zamiast wizzazu
no i tak sie zastanawiam czemu tam nie masz ani jednego zdiecia Allanka??
Chyba że cos pominełam

nenah zdrowka dla maluszka, ,

[mumi24]

Roxi No to chyba przegapiłam posty o mince, dokładnie robi to jak się złości i jeszcze czasem tak dla jajwygląda przy tym słodko i nie mogę wytrzymać ze śmiechu

Aaneczka U nas świnka peppa to sposób na rozweselenie małego ....robimy wtedy z tż z siebie nieźle walniętych i śpiewamy ....świiiiinka pepa a mały sie cieszy

Colinowi i Alce też nie wróżę długiego związku, ale sam fakt koleś jak dla mnie jest, napraawdę fajny

[Glizda87]

Trzymałyście kciukasy??? Jeśli tak to : pijemy:st awiam wszystkim Bowiem mogę z dumą ogłosić, że dwie godziny temu dołączyłam do grona osób z wyższym wykształceniem i od dzisiaj tytułuję się licencjatem pedagogiki społecznej

[roxi1980]

Nenah - życzenia zdrówka dla Kubunia

mumi... rozumiem, że w Colinie (podobnie jak mnie) ujął cię raczej tyłek,
względnie przyjemny pysk, nie intelekt, czy jego mało zdrowy styl życia...

Glizdencjo - GRATULEJSZYN

[skoja]

Oj Glizdka! Glizdka!!! Ogrooomne gratulacje kochana!!! Pewno dumna jesteś!!!! No, no! Pamiętam jaka ja byłam dumna po obronie - bezcenne Jakie to wspaniałe uczucie-móc się realizować! Jeszcze raz gratuluję!
Aneczka -trzymam kciuki za maleńswto!
A jeśli chodzi o Farrella - to mnie się w nim zupełnie nic nie podoba! Zupełnie, wręcz mnie odrzuca! I zgadzam się z Roxi, tylko, że nie do końca wierzyłabym w to, że to wpadka

Jukol - gratuluję 4, wczoraj wyjątkowo wysokie były. A jutro wygrywam 6 i spadam do Australii
Nenah - zdrówka dla małego.
No ja właśnie chciałam przestać karmić piersią i lekarka mi powiedziała, żebym jeszcze poczekała lepiej z półtora miesiąca, bo - czego nie wiedziałam-jak się kończy karmić piersią to odporność natychmiast spada o jakieś90% (!!!) i niemal pewne jest,że złapałaby jakąś infekcję. To cóż - poczekam jeszcze z moimi marzeniami o mniejszym biuście

[roxi1980]

Napisane przez skoja

A jeśli chodzi o Farrella - to mnie się w nim zupełnie nic nie podoba! Zupełnie, wręcz mnie odrzuca! I zgadzam się z Roxi, tylko, że nie do końca wierzyłabym w to, że to wpadka

No ja właśnie chciałam przestać karmić piersią i lekarka mi powiedziała, żebym jeszcze poczekała lepiej z półtora miesiąca, bo - czego nie wiedziałam-jak się kończy karmić piersią to odporność natychmiast spada o jakieś90% (!!!) i niemal pewne jest,że złapałaby jakąś infekcję. To cóż - poczekam jeszcze z moimi marzeniami o mniejszym biuście

Bo to się nazywa wpadka stosunkowo kontrolowana... (najczęściej przez jedną ze stron...)

a takim sposobem to szykuj się na karmienie do wiosny,... jak się skończy sezon przeziębień

[skoja]

Napisane przez roxi1980

Bo to się nazywa wpadka stosunkowo kontrolowana... (najczęściej przez jedną ze stron...)

a takim sposobem to szykuj się na karmienie do wiosny,... jak się skończy sezon przeziębień

Dobre! Muszę zapamiętać wpadka stosunkowo kontrolowana

Jeśli chodzi o karmienie to do pierwszych przymrozków, wiosną też są przeziębienia, czekam aż temperatura pozabija świństwa w powietrzu

[Glizda87]

No jestem tak z siebie dumna i szcześliwa, że koniec świata, jeszcze od komisji takie komplementy usłyszałam, że aż mi łzy popłynęły Kolejny szczebelek zdobyty... W poniedziałek odbiore dyplom i dokumenty i od razu ide złożyć dokumenty na magisterke.

Teraz bedę miała już troche więcej czasu więc na pewno będę częściej się udzielać, a za 2 tygodnie jak już będzie po ślubie, weselu chrzcinach to wracam do was na dobre

Tak a propo ślubu to kupiłam sukienkę jakieś półroku temu a teraz przez ten stres tak schudłam, że zupełnie ze mnie spadała;/ Musiałam zanieśc , żeby mi ją zmniejszyli a okazało się, że aby ją dopasować trzeba ją całą porozprówać na części i zszyć od nowa... Jeszcze na jednym boku sukienki są hafty i koraliki i wszystko trzeba było ręcznie odpróć a później ręcznie naszyć;/ Rachunek - 420zł Mój tata żartował, że zamiast płacić krawcowej miałam, za te pieniądze kupić słonine, kiełbase i pizze żeby przytyć;p

[roxi1980]

Napisane przez skoja

Dobre! Muszę zapamiętać wpadka stosunkowo kontrolowana

Jeśli chodzi o karmienie to do pierwszych przymrozków, wiosną też są przeziębienia, czekam aż temperatura pozabija świństwa w powietrzu

ja pisząc o wiośnie miałam na myśli taką prawdziwą wiosnę, np. maj

a miałam Cię zapytać... mogę tu wrzucić kilka foto z maila i motto... bo padła

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

A tak co do mamuś, które zniknęły, bądź wogóle się nie udzielały to jest ich więcej...



Nika83 (Monika) tp. 9/01/09 Martynka_______________ur 20/12

Jemiolka (? ) tp. 06/01/09 Olga________ur 30/12 cc 58, 3800

j.kwiatek (Justyna) tp. 06/01/09 Ewa________________ur 2/01 sn

Siobhan (Joanna) tp. 30/12/08 Pawel ___ur 03/01 sn 52, 3570

Olimpia24 (?) tp. 07/01/09 Marysia____ur 04/01 55cm, 3540gr
Sandrunia Niepon tp. 24/01/09 Damianek___________ur06/01 cc
Ariellina(?) tp. 5/01/09 Szymonek_________________ _UR 07/01 CC 60cm, 3800

mumi24 (Paulina) tp. 08/01/09 Borys________________ur 09/01 sn 55cm 3450
roxi1980 (Kasia tp. 19/01/09 Norbert _____________ur 10/01 cc 56, 3600
Renatacr (Renata) tp. 9/01/09 Bruno________________ur 10/01 cc, 52, 3520
slaby wielblad (Monika) tp. 10/01/09 Martynka_____ur 10/01

krolowaa (Gosia) tp. 30/12/08 Adam________________ur 15/01 sn 58, 3990

zasada nr 001(?) tp. 5/01/09 Julia__________________ur 15/01 sn 3900, 58

arletap110 (Arleta) tp. 06/01/09 Oliwierek___________ur 16/01 cc
pani z herbata (Bozena) tp. 08/01/09 Polina__________ur 18/01 cc 3460
Zyrafka_81 (? ) tp. 06/01/09 Pawelek___ur 19/01 sn 56, 3490
Stokrotka81(?) tp. 22/01/09 Kamil__________________ur 20/01sn 525, 3200
bezsennosc (Basia tp. 26/01/09 Mateuszek___________ur 20/01 cc 54, 3500
g85 (Gosia) tp. 24/01/09 Natalie_______ur 22/01 sn 2755
hooba(Asia) tp.22/02/09 Bartosz_______ur 22/01 sn 2500, 50
Hvid () tp. 31/01/09 Alma_____________________ _____ur 24/01 cc 2998, 51
Kryszynka9008 (Renata ) tp. 02/01/09 Lukasz __ur 24/01 54, 3600
Gosiala (Gosia tp. 02/02/09 Jas_____________________u r 25/01 sn 3370, 55
Paula22(Paulina)tp. 14/02/09 Mateusz ______________ur 26/01 2900, 54
freshona (Agnieszka) tp. 23/01/09 Hania_____________ur 27/01 sn 3530, 55
jukol (Justyna ) tp. 02/02/09 Aleksander_____________ur 27/01 sn 3450, 56
Glizda87 (Agnieszka tp. 28/01/09 Julianna____________ur 28 sn 3310, 51
skoja(Aneta) tp. 23/01/09 Wiktoria_________________ __ur 29/01 4360, 58
lucyAS (Lucyna) tp. 02/02/09 Gabrys_________________ur 29/01 sn 3100, 53
kellyss (Ewelina) tp. 25/01/09 Alan___________________ur 30/01 sn 4250
Edhel (Asia ) tp. 27/01/09 Odeta Joanne
Nimfa83(Iwona tp. 29/01/09 Marco____ur 2/02 sn
Amilamija (Ania tp. 03/02/09 Matylda____________ur 3/02 cc 3320,55

Madzia2606(?) tp. 11/02/09 Olivierek__ur 4/02 sn 3560, 51
mar-go(Maria tp. 16/02/09 Antek_______________ur 5/02 cc 3900, 57
niunieczek ( Zaneta) tp. 26/02/09 Natalka________ur 10/02 sn 2440,52
Kasia_L (Kasia) tp. 24/02/09 Jagoda_____________ur 10/02 sn 3350, 53
Nightingale (Gosia tp. 16/02/09 Julia__ur 12/02 3670, 59
zycza (Ania)tp. 1/02/09 Oliwierek________________ ur 12/02 cc 3450, 55
Nimfetka (Kasia tp. 08/02/09 Liwia______________ur 14/02
Seviljanka (Iwona ) tp. 08/02/09 Mateuszek______ur 16/02 3020, 51
Passionfruit (Iwona) tp. 20/02/09 Jas____________ur 18/02 3250

smerfetka781 (Joanna) tp. 07/02/09 Ola_ur 18/02 sn 3570, 48
hefalumpa Marcelek___________ur 18/02
Gosiunia22(Gosia) tp. 08/02/09 Nina__ur 19/02 sn 2400, 48
Marta89(Marta) tp. ??/02/09 Martynka___ur 20/02 sn
Kasia.234 (Kasia tp. 22/02/09 Grzes_____________ur 22/02 3710, 60

[Nenah]

Dzięki dziewczyny za życzonka dla Kubusia Widzę, że z niego twardy zawodnik - zjadł obiadek, zapił cycem - mimo kataru i teraz dymi na kocyku.

Glizdko - GRATULACJE Tiaaa... kiedy to było

Skoja - z tym spadkiem odporności to faktycznie coś musi być, jak znajoma przestała karmić malucha który miał 6 m-cy (pokarm jej zaniknął), to od tamtej pory strasznie jej zaczął chorować
A z tymi przymrozkami - zależy jaka zima jeszcze będzie

Roxi - ja tu "nowa" więc niektórych mamuś nawet nie kojarzę, ale ostatnio faktycznie krąg wizażanek się zawęził

[kellysss]

Napisane przez aaneczka1984

Synek mojej siostry tez stroił takie minki i siostra nazwała je "świnka peppa"

A jeśli chodzi o mamusie nie odzywające sie dawno to znikneły nika , arielina, sandrunia (ale ona to chyba gdzies miała wyjechac) ,

kellys ja szukając twoich zdiec weszłam do galeri Nk zamiast wizzazu
no i tak sie zastanawiam czemu tam nie masz ani jednego zdiecia Allanka??
Chyba że cos pominełam

, ,

nic nie pominelas...no ja nie daje bo moj tz nie chce zeby
w necie krazyly fotki maluszka...
chodzi o to ze na nk mozna je kopiowac........
Moj tz jest strasznym zazdrosnikiem...jak to typowy włoch....
a naczytał sie artykolow jak to jakies pedofile daja dzieciece
fotki do pornografii.... No i w sumie to ja sie z nim zgadzam
chociaz korci mnie zeby wystawic zdjatko Alana... no ale
coz... to tez jego dziecko...

Napisane przez Glizda87

Trzymałyście kciukasy??? Jeśli tak to : pijemy:st awiam wszystkim Bowiem mogę z dumą ogłosić, że dwie godziny temu dołączyłam do grona osób z wyższym wykształceniem i od dzisiaj tytułuję się licencjatem pedagogiki społecznej

gratulacje: oklaski:

Napisane przez skoja

Oj
Jukol - gratuluję 4, wczoraj wyjątkowo wysokie były. A jutro wygrywam 6 i spadam do Australii
Nenah - zdrówka dla małego.
No ja właśnie chciałam przestać karmić piersią i lekarka mi powiedziała, żebym jeszcze poczekała lepiej z półtora miesiąca, bo - czego nie wiedziałam-jak się kończy karmić piersią to odporność natychmiast spada o jakieś90% (!!!) i niemal pewne jest,że złapałaby jakąś infekcję. To cóż - poczekam jeszcze z moimi marzeniami o mniejszym biuście

Ja przestałam karmic prawie 2 miechy temu...Alan nie stracil odpornosci...
Nadal jest zdrowiutki... Spadła mu chyba troche hemoglobinka...
No ale niewiem czy to przez to ze przestalam karmic czy po prostu przez to
ze dziecko ma wieksze zapoczebowanie na zelazo po 6 miesiacu...

[mar_go]

Eeech, Skoja, zasmuciłas mnie tą informacją o spadku odporności. Ja też powoli zaczęłam odstawiać, w sumie to karmię juz tylko w nocy i czasem w dzień, jak potrzeba utulenia lub coś przekąsić na szybko. A teraz, w sezonie chorobowym to faktycznie kiszka.
A propos dziewczyny, szczepicie maleństwa na grypę? Ja sama się do tej pory szczepiłam, rok temu już nie, bo w ciąży ginka nie pozwoliła. I teraz nie wiem czy sie sama szczepić i Antosia kłuć.

A z nowości to wysżły nam 2 dolne jedynki, tydzień po tygodniu. I od razu moje dziecko zaczęło porządnie jeść. Bo miał prawie 2 miesiące takiego tyko "skubania", czy to mleka, z cyca, z butli, cyz też innego jedzenia. A teraz szamie jak chłop, co tez od razu widać, jakiś się pulchniejszy zrobił. Cieszy mnie to, bo spadł w ciągu tych 2 miesięcy z 25-50 centyla na 10!

No i ja też juz poznałam co to ugryzienia w sutek znaczy. Na szczęście tylko raz w nocy mu się to zdarzyło. No ale to jednak tez jest powód żeby odstawiać, bo mi sie z ssaka gryzoń zrobił

GLIZDKA - wieelkie gratulacje

[skoja]

Napisane przez roxi1980

a miałam Cię zapytać... mogę tu wrzucić kilka foto z maila i motto... bo padła

jasne

[aaneczka1984]

Napisane przez kellysss

nic nie pominelas...no ja nie daje bo moj tz nie chce zeby
w necie krazyly fotki maluszka...
chodzi o to ze na nk mozna je kopiowac........
Moj tz jest strasznym zazdrosnikiem...jak to typowy włoch....
a naczytał sie artykolow jak to jakies pedofile daja dzieciece
fotki do pornografii.... No i w sumie to ja sie z nim zgadzam
chociaz korci mnie zeby wystawic zdjatko Alana... no ale
coz... to tez jego dziecko...
.

chyba jest w tym troche racji,
a tak wogóle to przepraszam ze wogole o to pytałam, to przeciez osobista sprawa co sie ujawnia w internecie, w koncu różne rzeczy sie mogą zdarzyc!! No i fajnie ze my nalezymy do tej grupy osób którym zaufałaś i pokazałaś zdiecia synka

Glizda gratulacje!!! Kiedys taz nawet myślałam nad tym zeby pójść na mg ale tak mi było teraz ciężko sie wziąć za naukeże szok

[kellysss]

Napisane przez aaneczka1984

chyba jest w tym troche racji,
a tak wogóle to przepraszam ze wogole o to pytałam, to przeciez osobista sprawa co sie ujawnia w internecie, w koncu różne rzeczy sie mogą zdarzyc!! No i fajnie ze my nalezymy do tej grupy osób którym zaufałaś i pokazałaś zdiecia synka

nie ma za co... ja to w sumie taka bezposrednia dziewczynka...
pytasz wiec odpowiadam... jakbym nie chciala odpowiedziec to bym Ci napisała
ze nie twoja sprawa i juz takze nie musisz przepraszac... rozumie ciekawosc bo tez naleze do ciekzawskich

---------- Dopisano o 17:33 ---------- Poprzedni post napisano o 16:05 ----------

Halo halo...
A co tutaj tak cichutko....?
Ja czekam az sie Alan obudzi bo chce isc z nim na spacerek....
U nas piekne słonce....
Ostatnio prawie codziennie tak od 16 jest piekne słoneczko
a z rana to zazwyczaj pada...

[bratek 06]

Glizduniu- ogromne gratulacje!!!!
Aaneczka i Nenah- dużo zdrówka dla Waszych maluszków
Roxi- tak naprawdę to jeszcze więcej osób się nie udziela. Pamiętam jak byłyśmy w ciąży to to forum tętniło życiem. ( ja się wtedy ukrywałam i tylko podczytywałam, ale pamiętam, że czasem to nawet kilka stron tworzyłyście) Szkoda :-(

Co do karmienia piersią a w zasadzie przestania, to ja też mam dylemat, bo chciałam skończyć za miesiąc, ale pediatra straszy mnie tym spadkiem odporności i zaleca karmić do końca jesieni. Chyba posłucham.

Miłego wieczoru dziewczyny

Kellysss- gdzie można zobaczyć te Twoje fotki, bo nie mogę znaleźć

[Kasia_L]

Cześć mamuśki . Niestety nawał obowiązków zawodowych i chęć spędzania wolnych chwil z Jagusią powodują, że czasami nie chce mi się nawet włączyć kompa. Gdy już jednak włączę machinę - podczytam trochę i oczy same mi się zamykają. No ale dziś piątek, więc co mi tam, mogę na trochę zasiąść.

Glizda - gratki wielkie . - to po pierwsze.

Po drugie - Jagoda też robi czasem Fernando .

Po trzecie i kolejne - w zasadzie karmię już tylko wieczorami, w nocy i nad ranem, poza tym młoda pije modyfikowne i ma się świetnie. Wydaje mi się, że bardziej sobie ciumka pierś, niż konkretnie z niej je. Ale skoro sprawia jej to taką przyjemność, to pozwolę jej jeszcze trochę na to. Obiadki nadal jada niechętnie. Za to jest fanką kaszki.

Co do zębów - na 99% wyłazi ząb na dole. Jest tam coś na kształt kreseczki tudzież kropki, w dotyku ostrej jak końcówka szpilki. Na moje oko to ząb, bo wcześniej tego nie było. Byłby to nasz pierwszy. Jutro powołam "komisję rodzinną" i orzeknie coś na ten temat.

A ze spraw bieżących... Jagoda usnęła o 19.20 nie jedząc wieczornego mleka. Po prostu po kąpieli bawiła się w łóżeczku i padła w czasie gdy studziłam wodę na mleko. Zdarzyło się to nam pierwszy raz od urodzenia. Pewnie niebawem obudzi się wygłodniała .

[jo@n@]

Wypisuję się z klubu bezzębnych, mamy lewą dolną jedynkę Daję dziś kaszkę a tu stuk stuk o łyżeczkę. Dobrze nie dał mi skubany zajrzeć, jedynie jak był wielki ziew to looknęłam do paszczy. Gorączki nie było, biegunki też, jedynie w zeszłym tygodniu miał kilka dni strajku na jedzenie. Oby wszystkie zęby tak wychodziły

Fernando u nas też na topie

Glizda gratulacje!

Reszty nie pamiętam, skleroza wiekiem spowodowana

[passionfruit]

Melduje się Tak na szybko: siedzę sobie w barze, popijam coca colę, przygrywa mi muzyczka jak z reklamy Kit Kata i temp około 30 stopni.

Jasio super zadowolony, najmłodszy w całym hotelu śle uśmiechy na lewo i prawo. Tunezyjczycy przemili, każdy go zaczepia.

No i najgorsze - czeka mnie ostra dieta po poworcie. To co tu dają do jedzenia to poezja. Jak zobaczyłam słodycze to się prawie rozpłakałam mmmmm.


A! Jasio miał wczoraj i przedwczoraj lekko podwyższoną temp i nie dał sobie dotknąc buzi. Chyba zęby, ale już na poważnie.

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ----------

A! Glizdka - GRATULACJE!

[roxi1980]

Napisane przez roxi1980

a miałam Cię zapytać... mogę tu wrzucić kilka foto z maila i motto... bo padłam

Napisane przez skoja

jasne

no to wrzucam, bo tak mnie skoja mailem na łopatki wywaliła, że stwierdziłam, że niech się reszta też pośmieje

Złota Myśl !
Jeśli góra idzie do Ciebie,
a Ty nie jesteś Mahometem, to
s*p*i*e*r*d*a*l*a*j,
bo to na 100% jest lawina!

[roxi1980]

ciąg dalszy...

[roxi1980]

Napisane przez passionfruit

Melduje się Tak na szybko: siedzę sobie w barze, popijam coca colę, przygrywa mi muzyczka jak z reklamy Kit Kata i temp około 30 stopni.

Jasio super zadowolony, najmłodszy w całym hotelu śle uśmiechy na lewo i prawo. Tunezyjczycy przemili, każdy go zaczepia.

No i najgorsze - czeka mnie ostra dieta po poworcie. To co tu dają do jedzenia to poezja. Jak zobaczyłam słodycze to się prawie rozpłakałam mmmmm.


A! Jasio miał wczoraj i przedwczoraj lekko podwyższoną temp i nie dał sobie dotknąc buzi. Chyba zęby, ale już na poważnie.

To się nazywa uzależnienie od wizażu... a poważnie to zazdroszczę odpoczynku

a dla Jasiczka


* sorki za post pod postem... 3 posty...

[kellysss]

Napisane przez mar_go

A z nowości to wysżły nam 2 dolne jedynki, tydzień po tygodniu. I od razu moje dziecko zaczęło porządnie jeść. Bo miał prawie 2 miesiące takiego tyko "skubania", czy to mleka, z cyca, z butli, cyz też innego jedzenia. A teraz szamie jak chłop, co tez od razu widać, jakiś się pulchniejszy zrobił. Cieszy mnie to, bo spadł w ciągu tych 2 miesięcy z 25-50 centyla na 10!

gratulujemy

Napisane przez bratek 06

Kellysss- gdzie można zobaczyć te Twoje fotki, bo nie mogę znaleźć

juz wyslalam zaproszonko do znajomych...(tylko znajomi moga widziec fotki)

Napisane przez Kasia_L

Po drugie - Jagoda też robi czasem Fernando .

Po trzecie i kolejne - w zasadzie karmię już tylko wieczorami, w nocy i nad ranem, poza tym młoda pije modyfikowne i ma się świetnie. Wydaje mi się, że bardziej sobie ciumka pierś, niż konkretnie z niej je. Ale skoro sprawia jej to taką przyjemność, to pozwolę jej jeszcze trochę na to. Obiadki nadal jada niechętnie. Za to jest fanką kaszki.

Co do zębów - na 99% wyłazi ząb na dole. Jest tam coś na kształt kreseczki tudzież kropki, w dotyku ostrej jak końcówka szpilki. Na moje oko to ząb, bo wcześniej tego nie było. Byłby to nasz pierwszy. Jutro powołam "komisję rodzinną" i orzeknie coś na ten temat.

.

no to juz na pewno ida zabki

Napisane przez jo@n@

Wypisuję się z klubu bezzębnych, mamy lewą dolną jedynkę Daję dziś kaszkę a tu stuk stuk o łyżeczkę. Dobrze nie dał mi skubany zajrzeć, jedynie jak był wielki ziew to looknęłam do paszczy. Gorączki nie było, biegunki też, jedynie w zeszłym tygodniu miał kilka dni strajku na jedzenie. Oby wszystkie zęby tak wychodziły

Fernando u nas też na topie

gratulujemy

Napisane przez passionfruit

Melduje się Tak na szybko: siedzę sobie w barze, popijam coca colę, przygrywa mi muzyczka jak z reklamy Kit Kata i temp około 30 stopni.

Jasio super zadowolony, najmłodszy w całym hotelu śle uśmiechy na lewo i prawo. Tunezyjczycy przemili, każdy go zaczepia.

No i najgorsze - czeka mnie ostra dieta po poworcie. To co tu dają do jedzenia to poezja. Jak zobaczyłam słodycze to się prawie rozpłakałam mmmmm.


A! Jasio miał wczoraj i przedwczoraj lekko podwyższoną temp i nie dał sobie dotknąc buzi. Chyba zęby, ale już na poważnie.

!

ochhhh...zazdroszcze...te z chce 30 stopni...u nas marne 16-17...
No ale mam nadzieje ze wypoczniecie.....

[Seviljanka]

Glizdka - moje gratulacje

I gratuluję wszystkim nowych ząbków

Kellys, u Ciebie gorzej z nockami a u nas lepiej (tfu, tfu i odpukać). Teraz wierzę, że dzieciaczkom wszystko się zmienia i oby jak najczęściej było dla nich dogodniej

Kellys i Passion - a jakie kubki macie, że łatwo się zdejmuje górę i nie ma twista bo ja poluję i tylko jeden znalazłam ale nieciekawy.

No i mam dylemat z żółtkiem (tu każą nie dawać aż do roku) - jak często dajecie i czy łączycie z mięskiem? Nie chcę przesadzić ani w jedną, ani w drugą stronę

[roxi1980]

Napisane przez Seviljanka

No i mam dylemat z żółtkiem (tu każą nie dawać aż do roku) - jak często dajecie i czy łączycie z mięskiem? Nie chcę przesadzić ani w jedną, ani w drugą stronę

Ja żółtka nie daję, bo mam alergika i czekam póki co... ale zgodnie ze schematem (jeśli ktoś się go trzyma...) żółtko dajemy od 7 miesiąca - 1/2 ugotowanego na twardo żółtka dwa razy w tygodniu (żółtko nie może mieć szarawej otoczki, bo znaczy to, że gotowało się zbyt długo), potem d 9-10 m-ca (9 - dzieci karmione mlekim mod, 10- karmione cycusiem) 1/2 żółtka codziennie, po 11 m-cu całe jajko 3-4 razy w tygodniu. Mięsko dajemy codziennie, więc żółtko mieszamy z daniem mięsno warzywnym

[kellysss]

Napisane przez Seviljanka

Glizdka - moje gratulacje

I gratuluję wszystkim nowych ząbków

Kellys, u Ciebie gorzej z nockami a u nas lepiej (tfu, tfu i odpukać). Teraz wierzę, że dzieciaczkom wszystko się zmienia i oby jak najczęściej było dla nich dogodniej

Kellys i Passion - a jakie kubki macie, że łatwo się zdejmuje górę i nie ma twista bo ja poluję i tylko jeden znalazłam ale nieciekawy.

No i mam dylemat z żółtkiem (tu każą nie dawać aż do roku) - jak często dajecie i czy łączycie z mięskiem? Nie chcę przesadzić ani w jedną, ani w drugą stronę

My mamy kubek tommee tippee
a co do zoltka to ja narazie daje tak troszke nieregularnie
bo 1-2 razy w tygodniu... natomiast daje czesto Alanowi miesko...
ostatnio prawie codziennie zeby podwyzszyc mu to zelazo

Napisane przez roxi1980

Ja żółtka nie daję, bo mam alergika i czekam póki co... ale zgodnie ze schematem (jeśli ktoś się go trzyma...) żółtko dajemy od 7 miesiąca - 1/2 ugotowanego na twardo żółtka dwa razy w tygodniu (żółtko nie może mieć szarawej otoczki, bo znaczy to, że gotowało się zbyt długo), potem d 9-10 m-ca (9 - dzieci karmione mlekim mod, 10- karmione cycusiem) 1/2 żółtka codziennie, po 11 m-cu całe jajko 3-4 razy w tygodniu. Mięsko dajemy codziennie, więc żółtko mieszamy z daniem mięsno warzywnym

oooooo...bardzo fajnie ze tak to rozpisalas.. bo własnie
nie wiedzialam jak to z tym jajem mam robic

Chcialam tylko Wam powiedziec ze Alan juz jadł kilka razy jajko całe...
np... jak moja mama zrobila mu biszkopciki to bylo tam jajko..
no i obylo sie bez zadnych alergii...

a to nasz niekapek...tzn... mamy taki tylko niebieski