Maturzystki 2010 cz. III - w oczekiwaniu na cud mobilizacji

[visionario]

Napisane przez BeaS

Kilka niewielkich spraw, które po nałożeniu się na siebie zaczynają mnie przerastać. Muszę się wypłakać i odreagować, a wszystko wróci do normy.
Tylko, że nie mogę.

Edit: Idę chyba coś zrobię, bo mnie szlag zaraz trafi. Jestem wściekła, że nie mogę płakać. :

Dobranoc, Niunie

Dobranoc

Napisane przez ewelina*

A tak wogle to zdałam dziś prawko za drugom podejściem strasznie się denerwowałam na placu jak już zrobiłam łuk noga na sprzęgle normalnie skakać mi zaczęła hehehe myśłam że je puszcze na szczęście tam lekko chodzi wiec wytrzymałam i zrobiłam wzniesienie

Gratulacje

--

Dziewczyny, dzisiaj to chyba coś jest w powietrzu, bo czuję, że mnie też jakiś cholerny dół bierze. Fuck :/


Zbieram się powoli, dobranoc Dziewczynki

[940aaead32a02128bb608a6b94f04b4806a21ce5_60383a2a3bc41]

Justyna wydaje mi sie ze tylko z literatury przykłady , jesli jest tak napisane w temacie, ale nie jestem pewna.

ide spac, do jutra Dziunie

[201605040950]

[1=940aaead32a02128bb608a6 b94f04b4806a21ce5_60383a2 a3bc41;14418661]
a jestem smutna bo dzisiaj jest 4 rocznica smierci mojego starszego brata i ciagle mysli co by było gdyby zył , co by robił itp. źle, źle, źle [/QUOTE]

Napisane przez BeaS

Sory, że nie cytuję, ale smutno mi dziś.

Napisane przez ladyanx

Z niedostrzegania dobra w dobrym rodzi się smutek.

dobre i prawdziwe

[1=940aaead32a02128bb608a6 b94f04b4806a21ce5_60383a2 a3bc41;14422609]Justyna wydaje mi sie ze tylko z literatury przykłady , jesli jest tak napisane w temacie, ale nie jestem pewna.
[/QUOTE]

też mi się tak wydaje, ale w sumie to się na tym nie znam

[parodia]

[1=940aaead32a02128bb608a6 b94f04b4806a21ce5_60383a2 a3bc41;14422609]Justyna wydaje mi sie ze tylko z literatury przykłady , jesli jest tak napisane w temacie, ale nie jestem pewna.[/QUOTE]

Napisane przez peggy sue

też mi się tak wydaje, ale w sumie to się na tym nie znam

To ch...wo troszkę a już miałam w głowie cały plan prezentacji

Ale to był dzisiaj wieczorem tłok

[940aaead32a02128bb608a6b94f04b4806a21ce5_60383a2a3bc41]

hej
prawa stopa mnie boli mocno ;/ niewiem, moze wczoraj jak biegałam to cos mi przeskoczylo . jak dobrze ze to juz piatek.

milgo dnia dziewczyny

[BeaS]

Cześć, Dziunie

Napisane przez ewelina*

A tak wogle to zdałam dziś prawko

-------------

Nie zacytowało mi tego, co chciałam

Kamila (Ladyanx) - bardzo dziękuję za miłe słowa

-------------

Dziś znowu w domu z tego samego powodu, co wczoraj. Zaraz przyjedzie do mnie koleżanka to może w końcu się wypłaczę i mi przejdzie.

Miłego dnia

[mtynai]

Beata, biedaku Ty moj ;***

wybrałam temat, oddałam deklarację.
dzisiaj znowu religia z tą durną praktykantką, ale nikt się nie odzywał, ona w 3minuty powiedziała o prawie pracy i czymś tam jeszcze.. i zapadła cisza, nikt nie chciał dyskutować ]:-> mogliśmy się zająć sobą więc się głośno zrobilo bo każdy gadał


a dzisiaj o 18:00 jadę na 18stkę do kolezanki, znowu jako kierowca prawo jazdy to zuo w takich sytuacjach

także dzisiaj już raczej nie zajrzę

przyjemnego piątku moje Loversy

[ladyanx]

[1=940aaead32a02128bb608a6 b94f04b4806a21ce5_60383a2 a3bc41;14426411]hej
prawa stopa mnie boli mocno ;/ niewiem, moze wczoraj jak biegałam to cos mi przeskoczylo . jak dobrze ze to juz piatek.
[/QUOTE]
I Ty biegasz? dziewczyny, imponujecie mi tym... ja się zmoblizować nie umiem. Wczoraj Martyna mi przypomniala o a6w, którego nigdy nie dokończyłam... najdalej dotarłam do 14 dnia. Kurde, studniówka się zbliża, pora coś ze sobą zrobić

Napisane przez BeaS

Dziś znowu w domu z tego samego powodu, co wczoraj. Zaraz przyjedzie do mnie koleżanka to może w końcu się wypłaczę i mi przejdzie.

Bo nikt tak nie rozumie jak druga baba
Nosek do góry

Napisane przez mtynai

wybrałam temat, oddałam deklarację.
dzisiaj znowu religia z tą durną praktykantką, ale nikt się nie odzywał, ona w 3minuty powiedziała o prawie pracy i czymś tam jeszcze.. i zapadła cisza, nikt nie chciał dyskutować ]:-> mogliśmy się zająć sobą więc się głośno zrobilo bo każdy gadał

Ha, ja też wybrałam temat!
Przedstaw sposoby mówienia o II wojnie światowej odwołując się do tekstów poetyckich, prozatorskich i innych tekstów kultury.
Psoreczka moja kochana mi pomogła w doborze książek i będzie idealnie Musi być.
Co do religii to Ty ładnie tą praktykantkę wychowujesz
My mamy taki zwyczaj, że w trzeciej klasie na początku lekcji odmawiamy Koronkę do Miłosierdzia - tak, że psorka prowadzi, a 5 częsci mówią osoby chętne. No i mamy taką nadgorliwią A., która zawsze musi powiedzieć swoje, najlepiej 2x. Dziś się zgadaliśmy i wybraliśmy z góry 5 osób, żeby zrobić pannie na złość (wiem, że to niedobrze być złośliwym, zwłaszcza poprzez modlitwę :X). Spojrzała na naszą grupkę (tak się składa, że dwie ostatnie ławki) jakbyśmy jej rodzinę zabili;d


____________
Gdzie są moje spamery? :< Coraz mniej piszecie...
Jestem w humorze jak-najbardziej-dobrym, chociaż wiem, że w ten weekend dużo nauki mnie czeka. Ale jednak weekend to weekend

Miłego dnia

[Karmenka]

[1=940aaead32a02128bb608a6 b94f04b4806a21ce5_60383a2 a3bc41;14418661]

a jestem smutna bo dzisiaj jest 4 rocznica smierci mojego starszego brata i ciagle mysli co by było gdyby zył , co by robił itp. źle, źle, źle [/QUOTE]
Kamilko
Trzymaj się Kochanie


Jak przebita opona dziś się czuję

[Phoce]

Wreszcie weekend!
Myślalałam, że się przekręcę w tym tygodniu aaa i pierwsza 1 zaliczona

[blue_apple]

Dzien dobry smutasy

tez mam jakiś.. placzliwy humor.
pocytuję

Napisane przez ladyanx

...Tak mamy te wredne punkty:/
Tragedia z nimi jest - za nieusprawiedliwioną godzię -3pkt, za spóźnienie -1. Wszystko super, tylko startujemy z zerem, a żeby mieć dobre trzeba mieć około 35-40pkt na +. Niby mało, ale ze zdobywaniem ich jest masakra... Za przygotowanie np.godziny wychowawczej z plakatem i prezentacją dostałyśmy z koleżanką +8 :| W bibliotece za 60min okładania ksiązek +3, za sprzątanie boiska/toalet +5. Tylko tych konkursowych doceniają i chórzystów (swoją drogą nie wiem czemu, skoro z okazji śpiewania, tj.wszelkich prób i występów są zwolnieni z lekcji>.<)

ło kurcze. jakbyście na start dostali jakieś pkt byłoby fajnie nawet a tak to w sumie nie fair, bo nie kazdy spiewa czy nie wiadomo jaki zdolny jest i nie kazdy odwazny itd.
poza tym, za sprzatanie w kiblu?

Napisane przez mtynai

bo nas na piciu alko złapali
i każdy miał powiedzieć czy brał udział w "libacji"
ja nie piłam w sumie tego skonfiskowanego piwa (mojego alkoholu Zabobon - babka od religii, nie zabezpieczyła ), ale byłam na miejscu "zbrodni" więc bekę cisnęłam sobie z tej całej sytuacji no,ale żeby nie było, że próbowalam umywać ręce to wzięłam na siebie współudział w przestępstwie

ale też bym wzięła na siebie współudział xD heh. ja ostatnio jestem pelna podziwu, że jakos z klasą jestesmy razem częściej. staram sie tez nie byc niemila z gory dla kogos, kto mnie ogolnie irytuje heh. ostatnio na polski nie poszedl NIKT :d nawet osoby ktore sadzilam ze pojda

Napisane przez BeaS

Moja mama zrobiła leczo (nie wiem czy tak to się pisze xD) i myśli, że nie zczaję, że wsadziła tam pomidory



Przedwczoraj usłyszałam, że jestem chudziutka, więc sobie pozoliłam

O co?

nie lubisz pomidorów?

o jajco. jak bedziesz na gg to sie zamelduj
bo pewnie jesteś
ale czipsy niezdrowe

Napisane przez mtynai

a, i zapomniałam wam powiedzieć co wykombinowałam
zlożę papiery na gospodarkę przestrzenną i geodezję. I złożę też na geografię. Jakbym się nie dostała na przestrzenną albo geodezję to pójdę na geo.. poprawię maturkę i wtedy od drugiego roku wezmę sobie jako drugi kierunek geodezję albo tą gosp.przestrz. iiiiiii w sumie wtedy nie będę musiała chodzić na większość zajęć na geodezji bo będę sobie mogła tylko odpisy porobić z poprzedniego roku z geografii

ale ze mnie mądra głowa.
zaraz sprawdzę ile przedmiotów się pokrywa.

bo może w sumie nawet to lepsze będzie rozwiazanie ?
żeby iść na tą geografię, a w nast. roku brać geodezję jako drugi kierunek?
bo i tak będę robiła dwa kierunki, albo i więcej
bo ja zamierzam się do końca życia uczyć wieczna studentka

to jest całkiem dobry pomysl z tym studiowaniem najpierw jednego kierunku, potem drugiego, ktory sie w sumie uzupelni
tez bym tak zrobila, no, ale jakby sie nie uda z moimi kierunkami dwa zupelnie inne, hm.

Napisane przez parodia

Byłam u doktora. Mam jakiegoś brzydkiego wirusa, antybiotyki i tygodniowe zwolnienie z wfu

hm, na wirusa nie bierze się antybiotyków

a dziś jak sie czujesz?

[1=940aaead32a02128bb608a6 b94f04b4806a21ce5_60383a2 a3bc41;14418661]przepraszam dziewczyny ze nie pocytuje Was ale mam dzisiaj mega doła i w ogole lipy dzien

w mojej szkole była dzisiaj wywiadówka. mowie tacie zeby sie nie pchał do zadnych komitetów studniówkowych i zrobił mi na złosc mysli ze mnie to smieszy

a jestem smutna bo dzisiaj jest 4 rocznica smierci mojego starszego brata i ciagle mysli co by było gdyby zył , co by robił itp. źle, źle, źle [/QUOTE]

przykro mi... dziewczyny już wczorja powiedziały Ci to, co ja dziś chciałam co bylo, to bylo. nie mozna roztrzasac co by bylo gdyby...
mysle, że całe zycie bedziesz to przezywala... ale kiedys po prostu przyjmiesz to do wiadomosci.

a tata chcial tak do komitetu? sam z siebie ?

Napisane przez wspaniala

2). tez wlasnie mysle, ze wypisze obowiazkowe.. a reszte najwyzej na ostatecznej deklaracji.. ale nie wiem, czy to dobry pomysl.

a czemu nie ?

Napisane przez SamaraMorganx

Moja mama mogłaby pójść, mogłaby sie wykłócać o symbolicznego szampana i schowałaby mi alkohol

haha

Napisane przez BeaS

----

Nie dość, że mi smutno to jeszcze nikt nie robi dosłownie NIC, żeby mi ten humor poprawić. I jeszcze specjalnie mi na złość robią. Od paru dni tak mi smutno i tak już chce mi się płakać, ale nie mogę Nie da się, nie chcą mi łzy lecieć.
W du.pie z tym wszystkim.

głuptasie! nie smutaj! czasem tak jest, ze ma sie wrazenie, że nikt nic nie robi z tym zebysmy poczuli sie lepiej... moze nie sa swiadomi ze jest nam źle?
jak cos to -> gg
a i tak napisz do mnie!

Napisane przez ladyanx

I Ty biegasz? dziewczyny, imponujecie mi tym... ja się zmoblizować nie umiem. Wczoraj Martyna mi przypomniala o a6w, którego nigdy nie dokończyłam... najdalej dotarłam do 14 dnia. Kurde, studniówka się zbliża, pora coś ze sobą zrobić


Bo nikt tak nie rozumie jak druga baba
Nosek do góry


Ha, ja też wybrałam temat!
Przedstaw sposoby mówienia o II wojnie światowej odwołując się do tekstów poetyckich, prozatorskich i innych tekstów kultury.
Psoreczka moja kochana mi pomogła w doborze książek i będzie idealnie Musi być.
Co do religii to Ty ładnie tą praktykantkę wychowujesz
My mamy taki zwyczaj, że w trzeciej klasie na początku lekcji odmawiamy Koronkę do Miłosierdzia - tak, że psorka prowadzi, a 5 częsci mówią osoby chętne. No i mamy taką nadgorliwią A., która zawsze musi powiedzieć swoje, najlepiej 2x. Dziś się zgadaliśmy i wybraliśmy z góry 5 osób, żeby zrobić pannie na złość (wiem, że to niedobrze być złośliwym, zwłaszcza poprzez modlitwę :X). Spojrzała na naszą grupkę (tak się składa, że dwie ostatnie ławki) jakbyśmy jej rodzinę zabili;d


____________
Gdzie są moje spamery? :< Coraz mniej piszecie...
Jestem w humorze jak-najbardziej-dobrym, chociaż wiem, że w ten weekend dużo nauki mnie czeka. Ale jednak weekend to weekend

Miłego dnia

ja jestem!
tez mnie cieszy fakt, ze jest weekend mimo ze duzo mnie czeka roboty, bo mega kl z biol, matma, prawko biol na korki... ugh.
no nic.

tez chce wziac sie za siebie, ale nie za bieganie, bo nie moge biegac, tylko za cos innego - basen? takie mialam plany.... moze zpiasze sie na rehabilitacje. hm. chce cos zaczac robic, bo mam wrazenie ze wiecznie siedze na du.pie. a nawet jak cos sobie postanowie, bo i tak jest

ale jestescie wredni ale takie zachowania, jak tej kolezanki, sa irytujace. zawsze musi byc ona i juz, koniec. bo jak nie to tragedia sie dzieje jakas.

Martyna wychowała sobie już praktykantkę


ubrudzilam sobie bialy sweter sosem pomidorowym! dopiero go z prania wyjelam, a wczesniej tez pralam go po jednym zalozeniu bo byl jakis brudny na rekawie na pomaranczowo BOZE.

i jeszcze obiad mi wystygl, bo musialam wam odpisac

[blue_apple]

Napisane przez Phoce

Wreszcie weekend!
Myślalałam, że się przekręcę w tym tygodniu aaa i pierwsza 1 zaliczona

z czego ?





ja 5 z franca ^^



hm, i jeszcze Efcia trzymaj się, strasznie smutne, ale co poradzimy, na niektore rzeczy nie mamy wplywu...

a z ta przyjaciólką... dlugo tak macie juz? nie da sie nic z tym zrobic? pogadac? co ona na to?

tak sobie przypomnialam... jednej mojej kolezance umarl tata tuz przed swiętami wielk. a drugiej w sylwestra! obaj mieli jakies problemy ze zdrowiem (jeden wrocil wlasnie ze szpitala, drugi jeszcze lezal, ale jego stan byl stabilny i dobry) a tu nagle bum, nikt sie nie spodziewal... i o ile sam fakt jest okropny, to jeszcze okolicznosci, gdy nikt tego nie oczekuje, nawet nie bierze tego pod uwage są jeszcze gorsze... zycie czasem jest nie fair.

[201605040950]

Napisane przez parodia

To ch...wo troszkę a już miałam w głowie cały plan prezentacji

ja też miałam w głowie plan prezentacji a mi jacyś ....... ukradli temat

Napisane przez ladyanx

Gdzie są moje spamery? :< Coraz mniej piszecie...
Jestem w humorze jak-najbardziej-dobrym, chociaż wiem, że w ten weekend dużo nauki mnie czeka. Ale jednak weekend to weekend

bo szkoła
też się będę musiała uczyć niestety

Napisane przez Phoce

Myślalałam, że się przekręcę w tym tygodniu aaa i pierwsza 1 zaliczona

------------------------------
dzień dobry
grrrrr ukradli mi temat... I musiałam wybrać coś na szybko lipa

no ale na reszcie weekend

[blue_apple]

Napisane przez peggy sue

ja też miałam w głowie plan prezentacji a mi jacyś ....... ukradli temat



bo szkoła
też się będę musiała uczyć niestety





------------------------------
dzień dobry
grrrrr ukradli mi temat... I musiałam wybrać coś na szybko lipa

no ale na reszcie weekend

ja dalej nie rozumiem, czemu nie mozna wziac tego, ktory ktos inny ma no ale cos, nauczyciel mowi to nic nie poradzisz
dupa, ja bym sie klocila i wpisala na deklaracji ten ktory chce, znając mnie

ale moze ten co wzielas bedzie ok a jaki?

[BeaS]

Napisane przez ladyanx

Bo nikt tak nie rozumie jak druga baba
Nosek do góry

Ha, ja też wybrałam temat!
Przedstaw sposoby mówienia o II wojnie światowej odwołując się do tekstów poetyckich, prozatorskich i innych tekstów kultury.
Psoreczka moja kochana mi pomogła w doborze książek i będzie idealnie Musi być.

Jestem w humorze jak-najbardziej-dobrym, chociaż wiem, że w ten weekend dużo nauki mnie czeka. Ale jednak weekend to weekend

Nie płakałam. Nie mogę. Ale przynajmniej się trochę pośmiałam i zjadłam pół czekolady. Koleżanka oddała dziś krew i dostała 8 tabliczek.

No to super. Fajnie, że wybrałaś temat i że jesteś w dobrym humorze.

Napisane przez Phoce

Wreszcie weekend!
Myślalałam, że się przekręcę w tym tygodniu aaa i pierwsza 1 zaliczona

Gratki.

Napisane przez blue_apple

tez mam jakiś.. placzliwy humor.

nie lubisz pomidorów?

A co się stało?

Nie.

[Karmenka]

Napisane przez blue_apple

Dzien dobry smutasy


hm, na wirusa nie bierze się antybiotyków

No nie, na bakterie się bierze.


Ania !
Jak po jeździe ? Przejechałaś kogoś ?

[201605040950]

Napisane przez blue_apple

ja dalej nie rozumiem, czemu nie mozna wziac tego, ktory ktos inny ma no ale cos, nauczyciel mowi to nic nie poradzisz
dupa, ja bym sie klocila i wpisala na deklaracji ten ktory chce, znając mnie

ale moze ten co wzielas bedzie ok a jaki?

Znaczy u nas niby można, ale musiałabym latać za 6 osobami, które też wybrały ten temat i konsultować lektury żeby nam się nie powtarzały, bo nie mogą więc chyba jest to nie warte zachodu

wybrałam:
'Udowodnij żywotność motywów klasycznych, odwołując się do wybranych utworów współczesnych.'

ale zastanawiam się jeszcze nad:
Realizm czy groteska ? – Który ze sposobów kreowania rzeczywistości literackiej jest Ci bliższy i dlaczego? Omów na przykładzie wybranych utworów.

bo mogę zmienić niby do poniedziałku

[Karmenka]

Napisane przez BeaS

Nie.

Jak możesz, ja jem pomidory jak jabłka. Nawet nie sole.

Ale papryki nie cierpię

[BeaS]

Napisane przez Karmenka

Ale papryki nie cierpię

Papryka

[star15]

Cześć Grzybki ;*
Wybaczcie, przeczytałam Was, ale nie mam siły odpowiadać, cytując. Ktoś w ogóle zauważył moją nieobecność?
Czyżby jakaś jesienna deprecha? Zbiorowa w dodatku... bo ja też nie czuję się najlepiej.
Kamila - słońce, trzymaj się.
Karolina - gratulacje prawka! ; ) jesteś wielka
Martyna - pogromco katechetek

Słuchajcie, plan mi zmienili i jestem zła - mam 5 lekcji we wtorek, godzinę okienka i dodatkową matmę - obowiązkowa dla całej klasy, wych. tak zarządziła , normalnie nieobecności za nią będą! Chybą ją coś boli. I tak oto Was pragnę zapytać, czy tak może być? Jeśli ona to u dyrektorki zgłosi jako korki to jeszcze kasę będzie za to dostawała?!
I moja Mil dziś wymyśliła nowy gryps: ssij czopka.
Siedzimy na matmie:
Ja- ej, pożycz mi ołówek
Ona na mnie spojrzenie a'la i mówi: ssij czopka.

[Karmenka]

Napisane przez BeaS

Papryka

Fuuuuj

Napisane przez star15

Karolina - gratulacje prawka! ; ) jesteś wielka


Słuchajcie, plan mi zmienili i jestem zła - mam 5 lekcji we wtorek, godzinę okienka i dodatkową matmę - obowiązkowa dla całej klasy, wych. tak zarządziła , normalnie nieobecności za nią będą! Chybą ją coś boli. I tak oto Was pragnę zapytać, czy tak może być? Jeśli ona to u dyrektorki zgłosi jako korki to jeszcze kasę będzie za to dostawała?!
I moja Mil dziś wymyśliła nowy gryps: ssij czopka.
Siedzimy na matmie:
Ja- ej, pożycz mi ołówek
Ona na mnie spojrzenie a'la i mówi: ssij czopka.

Wcale nie taka wielka, odchudzam się

Moim zdaniem skoro dodatkowa to tak nie może być.

[Phoce]

Napisane przez blue_apple

z czego ?





ja 5 z franca ^^



hm, i jeszcze Efcia trzymaj się, strasznie smutne, ale co poradzimy, na

Z matmy oczywiście, a niby z czego innego
16 organizuje u siebie na wsi urodziny i chyba już zacznę planować, co kupić, co zrobić do jedzenia, bo niedługo wycieczka i chyba nie znajdę więcej czasu ^^

[ladyanx]

Ze specjalną dedykacją dla tych smutnych naszych

Jest taka stara chińska opowieść o kobiecie, która straciła jedynego syna.
Pogrążona w żalu poszła do świątobliwego starca i spytała:
- Jakie znasz modlitwy i zaklęcia, które by przywróciły życie mojemu synowi?
Zamiast kobietę odprawić lub przemówić jej do rozumu, powiedział:
- Przynieś mi ziarnko gorczycy z domu, gdzie nigdy nie zaznano smutku. Posłużymy się nim, aby oddalić smutek z twojego życia.
Kobieta natychmiast ruszyła na poszukiwanie czarodziejskiego ziarnka. Najpierw przyszła do wspaniałego dworu, zapukała do drzwi i rzekła:
- Szukam domu, gdzie nigdy nie zaznano smutku. Czy to tu? To dla mnie bardzo ważne.
Odpowiedziano jej:
- Zdecydowanie źle trafiłaś. - I usłyszała o różnych nieszczęściach, które ostatnio spadły na ten dom. Kobieta pomyślała sobie: "Kto lepiej pomoże tym biednym nieszczęśnikom niż ja, która sama zaznałam nieszczęścia?" Została, żeby ich pocieszyć, a potem udała się na dalsze poszukiwania domu, gdzie nigdy nie zaznano smutku. Gdziekolwiek poszła, w ubogich chatkach i innych miejscach, wszędzie trafiała na kolejne przykłady smutków i nieszczęść. Zaangażowała się tak bardzo w niesienie pociechy zasmuconym, że w końcu zapomniała o szukaniu czarodziejskiego ziarnka gorczycy - nawet nie uświadamiając sobie, że naprawdę usunęło ono smutek z jej życia.

[effciaa16]

Napisane przez ladyanx

Ze specjalną dedykacją dla tych smutnych naszych

Jest taka stara chińska opowieść o kobiecie, która straciła jedynego syna.
Pogrążona w żalu poszła do świątobliwego starca i spytała:
- Jakie znasz modlitwy i zaklęcia, które by przywróciły życie mojemu synowi?
Zamiast kobietę odprawić lub przemówić jej do rozumu, powiedział:
- Przynieś mi ziarnko gorczycy z domu, gdzie nigdy nie zaznano smutku. Posłużymy się nim, aby oddalić smutek z twojego życia.
Kobieta natychmiast ruszyła na poszukiwanie czarodziejskiego ziarnka. Najpierw przyszła do wspaniałego dworu, zapukała do drzwi i rzekła:
- Szukam domu, gdzie nigdy nie zaznano smutku. Czy to tu? To dla mnie bardzo ważne.
Odpowiedziano jej:
- Zdecydowanie źle trafiłaś. - I usłyszała o różnych nieszczęściach, które ostatnio spadły na ten dom. Kobieta pomyślała sobie: "Kto lepiej pomoże tym biednym nieszczęśnikom niż ja, która sama zaznałam nieszczęścia?" Została, żeby ich pocieszyć, a potem udała się na dalsze poszukiwania domu, gdzie nigdy nie zaznano smutku. Gdziekolwiek poszła, w ubogich chatkach i innych miejscach, wszędzie trafiała na kolejne przykłady smutków i nieszczęść. Zaangażowała się tak bardzo w niesienie pociechy zasmuconym, że w końcu zapomniała o szukaniu czarodziejskiego ziarnka gorczycy - nawet nie uświadamiając sobie, że naprawdę usunęło ono smutek z jej życia.

to jest tzn. etyka współczucia. Coś w tym jest. Mimo, że mnie spotkała tragedia staram się nad sobą nie użalać, nie rozczulać. Ludzie na świecie przechodzili większe tragedie, muszę to przeżyć. (tata by tak chciał) fajne przesłanie, dzięki;*

dopiero co wróciłam. Po szkole poszłam do biura się zapisać na egzamin, potem musiałam lecieć na pocztę zapłacić za egzamin- 134 zł. :/ po podpisywać dokumenty i takie tam. W pon. bądź we wt. będę znała termin. I muszę jeszcze raz zdać egzamin wewnętrzny. bo coś w papierach im się pomieszało.
Potem łaziłam z siostrą po sklepach i kompletnie nic nie znalazłam. W ogóle to poszłyśmy na lasagne i myślałam, że FUJ FUJ FUJ! Zjadłyśmy połowę i resztę wyrzuciłyśmy. Straciłyśmy całe 15 zł! I jeszcze mi ją spalili.
Dzisiaj mam zamiar zrobić sobie małe spa. W końcu zamontowali mi wannę.

[940aaead32a02128bb608a6b94f04b4806a21ce5_60383a2a3bc41]

Napisane przez ladyanx

I Ty biegasz? dziewczyny, imponujecie mi tym... ja się zmoblizować nie umiem. Wczoraj Martyna mi przypomniala o a6w, którego nigdy nie dokończyłam... najdalej dotarłam do 14 dnia. Kurde, studniówka się zbliża, pora coś ze sobą zrobić

Ha, ja też wybrałam temat!
Przedstaw sposoby mówienia o II wojnie światowej odwołując się do tekstów poetyckich, prozatorskich i innych tekstów kultury.
Psoreczka moja kochana mi pomogła w doborze książek i będzie idealnie Musi być.
____________
Gdzie są moje spamery? :< Coraz mniej piszecie...
Jestem w humorze jak-najbardziej-dobrym, chociaż wiem, że w ten weekend dużo nauki mnie czeka. Ale jednak weekend to weekend

biegam biegam trzeba sie wziazc za siebie tez nie mogłam sie przez dłuzszy czas zmobilizowac ale jak jestem zdenerwowana albo zle mi to ide pobiegac - pomaga
jesli chodzi o a6w to ja tez nigdy nie wytrwałam do konca , choc probowałam

temat bardzo fajny.

a spamery odpoczywaja ;p dzisiaj jest wolny wieczor wiec forma wieczorem wzrosnie , chyba ;p

Napisane przez blue_apple

tez mam jakiś.. placzliwy humor.

przykro mi... dziewczyny już wczorja powiedziały Ci to, co ja dziś chciałam co bylo, to bylo. nie mozna roztrzasac co by bylo gdyby...
mysle, że całe zycie bedziesz to przezywala... ale kiedys po prostu przyjmiesz to do wiadomosci.

a tata chcial tak do komitetu? sam z siebie ?

wiem, ze musze sie z tym pogodzic, ale czasem sa własnie takie momenty ze nie potrafie inaczej myslec. dzieki
no wyobraz sobie ze chciał kurde.

Napisane przez peggy sue

ja też miałam w głowie plan prezentacji a mi jacyś ....... ukradli temat



dzień dobry
grrrrr ukradli mi temat... I musiałam wybrać coś na szybko lipa

no ale na reszcie weekend

dlatego ja mowilam wszystkim jaki mam temat zeby nie wzieli takiego samego w sumie nikt nie brał pod uwage mojego tematu ;].
a szkoda z tym ze musiałas zmienic.;/

Napisane przez peggy sue

Znaczy u nas niby można, ale musiałabym latać za 6 osobami, które też wybrały ten temat i konsultować lektury żeby nam się nie powtarzały, bo nie mogą więc chyba jest to nie warte zachodu

wybrałam:
'Udowodnij żywotność motywów klasycznych, odwołując się do wybranych utworów współczesnych.'

ale zastanawiam się jeszcze nad:
Realizm czy groteska ? – Który ze sposobów kreowania rzeczywistości literackiej jest Ci bliższy i dlaczego? Omów na przykładzie wybranych utworów.

bo mogę zmienić niby do poniedziałku

wybrałabym ten pierwszy

Napisane przez star15

Cześć Grzybki ;*
Wybaczcie, przeczytałam Was, ale nie mam siły odpowiadać, cytując. Ktoś w ogóle zauważył moją nieobecność?
Czyżby jakaś jesienna deprecha? Zbiorowa w dodatku... bo ja też nie czuję się najlepiej.
Kamila - słońce, trzymaj się
Karolina - gratulacje prawka! ; ) jesteś wielka
Martyna - pogromco katechetek

Słuchajcie, plan mi zmienili i jestem zła - mam 5 lekcji we wtorek, godzinę okienka i dodatkową matmę - obowiązkowa dla całej klasy, wych. tak zarządziła , normalnie nieobecności za nią będą! Chybą ją coś boli. I tak oto Was pragnę zapytać, czy tak może być? Jeśli ona to u dyrektorki zgłosi jako korki to jeszcze kasę będzie za to dostawała?!
I moja Mil dziś wymyśliła nowy gryps: ssij czopka.
Siedzimy na matmie:
Ja- ej, pożycz mi ołówek
Ona na mnie spojrzenie a'la i mówi: ssij czopka.

dopiero sie zaczeła jesien , co to bedzie pozniej

pamietamy pamietamy

ssij czopka dobre.

Napisane przez ladyanx

Ze specjalną dedykacją dla tych smutnych naszych

Jest taka stara chińska opowieść o kobiecie, która straciła jedynego syna.
Pogrążona w żalu poszła do świątobliwego starca i spytała:
- Jakie znasz modlitwy i zaklęcia, które by przywróciły życie mojemu synowi?
Zamiast kobietę odprawić lub przemówić jej do rozumu, powiedział:
- Przynieś mi ziarnko gorczycy z domu, gdzie nigdy nie zaznano smutku. Posłużymy się nim, aby oddalić smutek z twojego życia.
Kobieta natychmiast ruszyła na poszukiwanie czarodziejskiego ziarnka. Najpierw przyszła do wspaniałego dworu, zapukała do drzwi i rzekła:
- Szukam domu, gdzie nigdy nie zaznano smutku. Czy to tu? To dla mnie bardzo ważne.
Odpowiedziano jej:
- Zdecydowanie źle trafiłaś. - I usłyszała o różnych nieszczęściach, które ostatnio spadły na ten dom. Kobieta pomyślała sobie: "Kto lepiej pomoże tym biednym nieszczęśnikom niż ja, która sama zaznałam nieszczęścia?" Została, żeby ich pocieszyć, a potem udała się na dalsze poszukiwania domu, gdzie nigdy nie zaznano smutku. Gdziekolwiek poszła, w ubogich chatkach i innych miejscach, wszędzie trafiała na kolejne przykłady smutków i nieszczęść. Zaangażowała się tak bardzo w niesienie pociechy zasmuconym, że w końcu zapomniała o szukaniu czarodziejskiego ziarnka gorczycy - nawet nie uświadamiając sobie, że naprawdę usunęło ono smutek z jej życia.

--------
czesc Wam
sprawdzian z matmy mysle ze poszedł mi nawet dobrze, choc niektore zadania sprawily trudnosc
stopa jeszcze troszke boli, ale pojde wieczorem pobiegac.
przez weekend musze przeczytac 'przedwiosnie', juz zaczełam i wydaje mi sie ze ksiazka bedzie dosyc przyjemna w czytaniu

[Karmenka]

Byłam w kościele na... korepetycjach z matmy

Koleżanka przyszła i powiedziała, że idzie i czy z nią nie pójdę. Nauczycielka na emeryturze prowadzi. Ale bardzo fajna jest. Jej teksty 'to wszystko przez ten szalony tangens'

[BeaS]

Napisane przez ladyanx

Ze specjalną dedykacją dla tych smutnych naszych

Jest taka stara chińska opowieść o kobiecie, która straciła jedynego syna.
Pogrążona w żalu poszła do świątobliwego starca i spytała:
- Jakie znasz modlitwy i zaklęcia, które by przywróciły życie mojemu synowi?
Zamiast kobietę odprawić lub przemówić jej do rozumu, powiedział:
- Przynieś mi ziarnko gorczycy z domu, gdzie nigdy nie zaznano smutku. Posłużymy się nim, aby oddalić smutek z twojego życia.
Kobieta natychmiast ruszyła na poszukiwanie czarodziejskiego ziarnka. Najpierw przyszła do wspaniałego dworu, zapukała do drzwi i rzekła:
- Szukam domu, gdzie nigdy nie zaznano smutku. Czy to tu? To dla mnie bardzo ważne.
Odpowiedziano jej:
- Zdecydowanie źle trafiłaś. - I usłyszała o różnych nieszczęściach, które ostatnio spadły na ten dom. Kobieta pomyślała sobie: "Kto lepiej pomoże tym biednym nieszczęśnikom niż ja, która sama zaznałam nieszczęścia?" Została, żeby ich pocieszyć, a potem udała się na dalsze poszukiwania domu, gdzie nigdy nie zaznano smutku. Gdziekolwiek poszła, w ubogich chatkach i innych miejscach, wszędzie trafiała na kolejne przykłady smutków i nieszczęść. Zaangażowała się tak bardzo w niesienie pociechy zasmuconym, że w końcu zapomniała o szukaniu czarodziejskiego ziarnka gorczycy - nawet nie uświadamiając sobie, że naprawdę usunęło ono smutek z jej życia.

Ładny tekst.

[1=940aaead32a02128bb608a6 b94f04b4806a21ce5_60383a2 a3bc41;14437091]stopa jeszcze troszke boli, ale pojde wieczorem pobiegac.[/QUOTE]

Może lepiej nie idź dzisiaj biegać?

--------------

Yeah! Zrobiłam prawie wszystkie zadania z chemii. Zostało mi tylko 5

[940aaead32a02128bb608a6b94f04b4806a21ce5_60383a2a3bc41]

Napisane przez Karmenka

Byłam w kościele na... korepetycjach z matmy

Koleżanka przyszła i powiedziała, że idzie i czy z nią nie pójdę. Nauczycielka na emeryturze prowadzi. Ale bardzo fajna jest. Jej teksty 'to wszystko przez ten szalony tangens'

i co dobrze tłumaczy

Napisane przez BeaS

Ładny tekst.



Może lepiej nie idź dzisiaj biegać?

--------------

Yeah! Zrobiłam prawie wszystkie zadania z chemii. Zostało mi tylko 5

jednak dzisiaj sobie odpuszcze to bieganie. masz racje.

a ja zaczełam czytac ksiazke, bratowa zadzwoniła i godzina mineła ale pojde ogarnac pokoj. choc cos pozytecznego zrobie.

[Claaire]

Cześć Wam dziewczyny
Dolaczam sie do grona ciezko pracujacych maturzystek
mam na imie ala przy okazji.
Na maturzę zdaję Angielski PR Polski PR Matmę PP WOS PP
ogolnie wos biorę tylko jakby mi cos z ang. nie wyszło
A na polski temat mam o stolicach europejskich, do którego już mam lektury więc nie jest źle. Pozdrawiam Was wszystkie;d

[visionario]

Napisane przez Karmenka

Jak przebita opona dziś się czuję

Bardzo trafne określenie do mojego dzisiejszego samopoczucia również.
Ta szkoła mnie wykańcza

Napisane przez Phoce

Wreszcie weekend!
Myślalałam, że się przekręcę w tym tygodniu aaa i pierwsza 1 zaliczona

Ale widzę, że masz do tego zdrowe podejście

Napisane przez Karmenka

Jak możesz, ja jem pomidory jak jabłka. Nawet nie sole.

Ale papryki nie cierpię

Ja też uwielbiam pomidory i nie solę. Dzień bez pomidora to dzień stracony

A papryka jest fuuuuj

Napisane przez Karmenka

Byłam w kościele na... korepetycjach z matmy

Koleżanka przyszła i powiedziała, że idzie i czy z nią nie pójdę. Nauczycielka na emeryturze prowadzi. Ale bardzo fajna jest. Jej teksty 'to wszystko przez ten szalony tangens'

Szalony tangens

--
Wiecie co, nie dość, że ciągle od 1 września słyszę tylko: 'matura, matura, matura' to jeszcze ktoś bardzo inteligentny z niebywałym wręcz poczuciem humoru (na pewno jakieś pierwszaki, słowo daję, nikt inny nie mógł wpaść na taki kretyński pomysł) powiesił w szkole na gazetce napis: 'Do matury pozostało ... dni' i zmieniają liczbę codziennie Jak przechodzę obok tej gazetki to mam mordercze myśli