przyszłe młode mamusie do 23roku życia

[zebra666]

To do usłyszenia ja biorę się za kawkę

[Puma13]

Cześć Dziewczynki.

Samanthhha, możesz dopisać do listy, że termin porodu mam na 13 maja

A myślę, że takiego zimowego maluszka, można zabrać na spacer gdzieś półtora-dwa tygodnie od wyjścia ze szpitala. Oczywiście nie na śnieżcę, ale na maleńki mróz można chyba zabrać.

[zebra666]

Pumuś heja
Też myślę, ze po paru tygodniach można śmiało ruszać na podbój :F

[Asiuulka89]

ale tutaj dzisiaj cicho wszyscy zamuleni pogoda ahhh ja z nudow umieram moj mezul juz do poznania pojechal a ja w domku u rodzicow siedze i umieram... znajomych juz wywialo wszyscy powracali na studia.. no to sie nudzimy dalej wogole bede miec jutro zdjecia z chrzcin

[zebra666]

Echja wolałam porzeseidzieć cicho, bo miałam kiepski nastrój i starszne nerwy i smutki jakieś... aż zaczęłam się schiziwać, że zaszkodziłam tym dzidziusiowi... i aż poryczeć sobie musiałam... przeszło mi jak mnie kopać zaczął.
Jade zrobie jutro tą krzywą cukrową- ile takie badanie kosztuje mniej więcej?
Mężuś piwo otworzył to mi nalał pół kubka a posącze sobie dla smaku

[paprotka86]

Napisane przez Asiuulka89

Heja
jak tam wyszlo ciasto smakowalo?? ja tez nie wiem jak gesta ma byhc ta masa zawsze robie na oko ja przywiozla ten placek do ostrowa to go prawie nie ma... ale i tak dzisiaj bedzie cois jeszcze lkepszego TORCIK bo moja siorka ma urodziny wiec sie objem i zabiore troche do poznania bo jak nie to

co do rajstop to ja juz w ciazy stawiam na te samo nosne bo nie uciskaja nic... ale jak bedzie az tak bardzo ****zialo to ja nie wiem... narazie w dzinsach chodze wczoraj poszlam spac kolo 01.00 nie wiem jak dalam rade..

no nic dzien dobry bardzo na dobry poczatek dnia.. ja pewnie n ie bede miala kiedy sie odezwac... wiec jak cos milego dnia !!!!

dobre mi ciacho wyszłó. wszystkim smakowało nawet wymysliłam inne wersje tego ciasta z inymi kolorami i dodatkami hehehwe

Napisane przez samanthhha

Nie idziemy na wesele Tak mnie plecy strasznie bolą, że prawie chodzić nie mogę i siedzę teraz Znowu przegięłam ze sprzątaniem... A jeszcze tyle do zrobienia! No i źle zrobiłam bo się nadźwigałam pudełek z różnymi rzeczami

Poza tym po co mamy iść? Wydaliśmy kasę na baterie i żyrandol [!!!] i nie mamy na prezent. Trudno - koleżanka i do mnie pewnie nie przyjdzie
Przynajmniej nie będę się męczyć i zmuszać do czegoś na co ochoty nie mam.

Tż będzie karnisz zawieszać w salonie i będziemy wieszać firankę Już jako tako to wygląda

Jest tu kto w ogóle?

ty to masz z tym sprzataniem... każda z nas inaczej męczy dzidzie. ja za duzo sie martwie i denerwuje a ty za dużo dzwigasz i sie przemeczasz.. juz sama nie wiem co gorsze

Napisane przez zebra666

Ja sobnbie pozwolilam dwa razy na redsa i raz na takie cytrynowe co mialo 2 procent byłam na polku z mężusiem porobić coś koło domu

ja piłam karmi z dwa razy. samantthha gdzie wyczytałas że karmi nie mozna? one ma 0.5% ?alkoholu

Napisane przez Asiuulka89

no bedzie bedzie.. ale ja sie moze z moja przyjaciolka kopne do lasu na grzbjki ale dzisiaj same bez moje mezula bo wczoraj sie szybko zn iechecil jak nic nie znalazl moje biedne kochanie

a poza tym taka pogoda, wogole nie ma co robic, a dopiero jutro wracam do poznania... ehhh

mój tż był dzisiaj na grzybkach i przywiózł cał...5

Napisane przez samanthhha

Mój też jest nienormalny

Ja może dziś się wybiorę na spacer... Zobaczymy. Fajnie będzie jak już będziemy z małym wychodzić A właśnie - kiedy zabrać takiego maluszka na pierwszy spacer? W sensie zimą... Bo w lato nie ma strachu a zimą trochę tak...

ja słyszałam tak jak mówi puma ze tak po dwóch tygodniach dajesz na 10 min na balkon albo okno otwierasz..potem na 20.. na pół godziny itd.

wiecie co jestem padnieta.wczoraj wróciłam ze szkoły po 17 i byłam tak zmęczona jakbym z pola wracała heheh nawet kompa n ie włączałam bo już mi sie wszystkiego odechciało.. tż siedział pół dnia fascynat allegro tak jak ja hehhe
a dzisiaj wróciłam ze szkoły i po obiadku połozyłam się na dwie godzinki bo normalnie wstawanie o 6 rano dwa dni pod rzą totalnie mnie wykończyło eh..nastrój mam jakiś podły..
j juz sie martwie tym że za duzo sie martwie i szkodze Tosi.. no ale nie umiem inaczej.. strasznie nerwowa jestem...

[zebra666]

Paprotka to tak jak ja dzisiaj... nerwy starszne miałam:\ a potem smutek i płacz... Mam nadzieję, ze już tak nie będzie, bo dzisiaj było najgorzej ze wszytskich moich dziwnych chumorów

[paprotka86]

właśnie szukam cos o nerwach w czasie ciązy...

[zebra666]

Tylko z drugiej strony- kiedy nasze organizmy przechodzą takie przemiany-nie ma szans przejść przez ciąże bez nerwów:| No musiałabym chyba być robotem, bo ja łatwo wpadam w złość i smutek, ewentualnie strasznie szybko się rozczulam.

[paprotka86]

ja sie szybko denerwuje, irytuje i tez jest mi przykro z byle powodu.. oczywiscie na ineternecie nic sie nie dowiesz. każda pisze inaczej nie chce mieć dziecka furiata

[zebra666]

Nie wierzę, że znajdzie się taka jedna cco powie, ze nie przeżywała nerwów i stresów w ciąży Kwestia starać się uspokajać kiedy się da... ja słucham czasem muzyki spokojnej dla siebie i synka od niedawna Przedtem muzyka mnie drażniła jakoś odkąd w ciąże zaszłam.
I m ówić do brzuszka i mówić Zoabczysz będzie dobrze

[paprotka86]

mnie tż denerwuje... mysle o tym i myśle i nie wiem czy juz przesadzam czy mam racje..... może nic takiego sie ne dzieje atylko mi wszystko nie pasuje..nie umiem sie ogarnąć z emocjami w tej ciąży... drazni mnie to normalnie.... nie lubie histerii a sama czasami zachowuje sie jak histeryczka... jak ochłone to juz nigdy nie wiem czy mam racje czy nie... eh...

[zebra666]

Też zachwuję się histerycznie czasem...ale Twój Tż z tego co pisałaś, no to daje Ci się we znaki więc myślę, że masz racje mając do niego jakieś ale, a jak nei zmeini się tearz to już nie będzie kiedy na niego wpływać, bo będziesz bardziej dzieckiem zajęta, a nie potrzeba nam opieki nad dwójką(dzidzią i Tż-tami)

[paprotka86]

jutro znoowu muszę z nim porozmawiać....tm razem może to ja powinnam przeprosic? ech no musze musze cos z tym zrobic.. przespałam sie 2 godziny i teraz pewnie nie zasne

[zebra666]

Nie wiem czy Ty musisz przeprosić, ale wiem, ze bardzo dużo stresów Ci przyspażał ostatnio i przykrości... Poprostu sami usiądźcie we dwoje i porozmawiajcie o całokształcie. Coś musi się zmeinić Trzymam za Was kciuki...

[paprotka86]

hheh rozmawiamy rozmawiamy.. tylko na długo to nie starcza.. my sie nie kłócimy.. zawsze to jakieś słowo.. jakis gest, cos zrobi albo nie zrobi... jutro z nim porozmawiam jak wróci z pracy.. nie chce znowu cichych dni miec..
ide juz sobie do jutra.. może bedzie lepiej

[Asiuulka89]

hej Paprotka bedzie dobrze najwazniejsze jest to ze sie nie klocicie a dyskutujecie..to juz przeciez zawsze cos..

Zebra ja to mam takie humory czasem ze moj Tzet teraz to juz peka ze smiechu ale wczesniej to az sie bal... mi cigale powtarzaja ze mam sie uspokoic bo uordze furiata... ja juz mam taka nature nerwusa..

wogole jak sie uda to dzisiaj pojde do gina wiec moze sie dowiem co u mnie w brzuszku siedzi jakie duze czy zdrowe mam nadzieje ze mnie przyjmie... bo poza tym ide do dentysty

[zebra666]

Asiulka dentysta na samą myśl mi słabo.
A saama mam jeszcze 3 wizyty przed sobą:P i zostały te najgorsze do zrobienia ech.
Mój mi mówi, zę bym zarzyła nurofenka jak wpadam w złość(taki ten dla dzieci na gorączkę, bo moja kuzynka go nadużywała jak dziecko zabkowała dla wygody i spokoju- to jak ktoś się wścieka zostało "mamusia da ci nurofenka") i też o urodzeniu furiata
Paprotka ciche dni ... my raczje mamy ciche godziny jak się obrażę...

Poza tym miałam ejchać na badania i glukoze ... i co zapomniałam kupić pojemniczek na mocz tak więc jutro pojade badania zrobić, bo dzisiaj go już kupię. Ale nie chce mi się. Będę musiała mega wczas wstać A nie lubię

[samanthhha]

Napisane przez Puma13

Samanthhha, możesz dopisać do listy, że termin porodu mam na 13 maja

Już dopisane

Napisane przez paprotka86

ty to masz z tym sprzataniem... każda z nas inaczej męczy dzidzie. ja za duzo sie martwie i denerwuje a ty za dużo dzwigasz i sie przemeczasz.. juz sama nie wiem co gorsze


ja piłam karmi z dwa razy. samantthha gdzie wyczytałas że karmi nie mozna? one ma 0.5% ?alkoholu

To i to nie dobre

No ogólnie czytałam w necie, że nie powinno się pić... Jedne kobiety piją inne nie. Różnie piszą o tym.

Napisane przez zebra666

Tylko z drugiej strony- kiedy nasze organizmy przechodzą takie przemiany-nie ma szans przejść przez ciąże bez nerwów:| No musiałabym chyba być robotem, bo ja łatwo wpadam w złość i smutek, ewentualnie strasznie szybko się rozczulam.

Ja na początku byłam nerwowa, teraz już mi przeszło Na szczęście... Ktoś musi mnie baaardzo wkurzyć, żebym się zezłościła porządnie

Napisane przez paprotka86

hheh rozmawiamy rozmawiamy.. tylko na długo to nie starcza.. my sie nie kłócimy.. zawsze to jakieś słowo.. jakis gest, cos zrobi albo nie zrobi... jutro z nim porozmawiam jak wróci z pracy.. nie chce znowu cichych dni miec..
ide juz sobie do jutra.. może bedzie lepiej

3mam za Was kciuki Robaczki

Napisane przez Asiuulka89

wogole jak sie uda to dzisiaj pojde do gina wiec moze sie dowiem co u mnie w brzuszku siedzi jakie duze czy zdrowe mam nadzieje ze mnie przyjmie... bo poza tym ide do dentysty

Ooo to robimy zakłady Ja stawiam na chłopca
I powodzenia u dentysty... Też się muszę zapisać na przegląd

Napisane przez zebra666

Paprotka ciche dni ... my raczje mamy ciche godziny jak się obrażę...

Poza tym miałam ejchać na badania i glukoze ... i co zapomniałam kupić pojemniczek na mocz tak więc jutro pojade badania zrobić, bo dzisiaj go już kupię. Ale nie chce mi się. Będę musiała mega wczas wstać A nie lubię

My też z Tż tak mamy Kilka godzin i jósz po wszystkim

A pijesz 50 g glukozy? Mówił Ci lekarz, żebyś sobie z cytrynką zrobiła?

Też muszę kupić pojemniczek na siku W środę mam wizytę u gina i jutro muszę zrobić badanie moczu i odebrać wynik Na ostatnią chwilę zostawiłam, gupia no... Dobrze, że tylko mocz

A ja wczoraj byłam w Lublinie bo zawoziliśmy kolegę mojego K. z rzeczami na stancję i zleciał mi fajnie czas. Potem milusi wieczorek z Tż i w ogóle super bo myślałam, że Iwo mi wyjdzie brzuchem tak się wiercił i wystawiał nogi Eh uroczo

[zebra666]

Samanthhha 50:F ale nie mówił mi nic o cytrynie i zastanawim się czy brać ze sobą ćwiartkę do ugryzienia po wypiciu, bo słyszałam, ze to wcale takie starszne w smaku nie jest. A orientujesz się ile takie badanie może kosztować?Bo ja wszytsko robie już ptrywatnie olałam państwowego konowałazlecał mi tylko badania za grosze a te inne uważał za nieistotne

[samanthhha]

Wiesz co nie pamiętam... Ale miałam kilka badań wtedy i mało zapłaciłam. Chyba mniej nawet niż 50 zł za wszystko.

Słuchaj ta glukoza jest... mdła strasznie. Ja zrobiłam tak jak gin powiedział. W szklance wody rozpuściłam i wcisnęłam sok z połowy cytryny Bez problemu wypiłam. Powiedziałam ginowi, że dobre było a on na to zdziwiony, że chyba baaardzo lubię słodycze A ja nie lubię aż taaak bardzo...

A masz ją na czczo czy po śniadanku możesz? Bo ja mogłam zjeść normalnie śniadanie a dużo kobiet musi na czczo

[zebra666]

Ja ide naczczo i tam mi będą robić ten roztwór- tylko nie weim czy będę musiała do apteki iśc czy oni tam mają, ale niedaleko jest więc zapytam;P

[majkela12]

Cześć dziewczynki

Jak tam dzisiaj wasze humorki???? paprotka przeszło????

zebra a ja dzisiaj oddałam siuśki- tz mi zawiózł nie zapomnij jutro
ja na razie dzidkowi nic nie śpiewam i nie czytam- jakoś tak wyszło ale znam masę kołysanek bo mam młodszą siostrę o 11lat i poza tym opiekowałam się małymi dziećmi
paprotka robiłam karpatkę z pudełka- i co i ciasto spaliłam a krem mi się zważył dobrze że zrobiłam zebrę, bo nic by nie było słodkiego a się tyle namęczyłam
asiuulka za dentystę i za ginka. Mi się też wydaje, że dołączy kolejny chłopczyk do nas
puma ale super data mam nadzieje że nie wypada w piątek
samanthhha jeśli chodzi o spacerki zimą, to słyszałam tak jak paprotka, że najpierw dzidzię stawia się w wózku na troszkę przy otwartym oknie, potem ewentualnie balkon, co raz dłużej i dopiero spacerki czy ty już ponaklejałaś naklejki u małego na ścianę???? bo mnie korci żeby to zrobić
------------------------------------------------------------------------
Mam teraz trochę wolnego i chyba poukładam u małego w pokoju, poprasuję (czego nienawidzę i nie robię- no chyba że już trzeba bo bardzo pogniecione). Uwielbiam układać i przekładać jego rzeczy no i pospisuję co jeszcze zostało dokupić.

[samanthhha]

Trzeba to sobie kupić

A tak w ogóle to chyba miałam wczoraj zgagę

Majkela jeszcze nie nakleiłam bo nie kupiłam Na razie tylko wypatrzyłam ale i tak się zdecydować nie mogę Jak będę miała to na bank ponaklejam od razu

Ja już u małego mam wszystko poukładane. Wczoraj dostaliśmy misie - różową panterę i rechoczącą żabę Żaba jest od lat 3 więc trochę sobie poczeka a panterka jest od 0+ Fajowskie, lubię misiunie

[zebra666]

To ja narazie dostałam niebieskiego królika
Powyrywałam brwi jakoś nie zrobiłąm etgo pzred weekendem ale był buszwczoraj goląc sobie nogi ogoliłam paznokcia masakra połowe ściełam i musiałam uciąć całego już:P

[majkela12]

Mi to się w ogóle nie chce golić ale dzisiaj to nieuniknione, bo jutro mam wizytę u ginka. Aż mnie ciarki przeszły jak zebra napisałaś o zacięciu, brrrr Strasznie bolą rany cięte, brrrr
Jeśli chodzi o glukozę, to najczęściej trzeba mieć swoją. Ja zapobiegawczo miałam ze sobą cytrynkę i tz mi wcisnął na miejscu (bo roztwór przygotowuje pani piguła). Wy to lubicie słodkie ja nie a najgorsze dla mnie było na samym dnie-takie nie rozpuszczone Na szczęście robi się to tylko raz
Ja od siostry dostałam-tzn Adaś- zebrę, żeby pasowała do safari mam już krokodyla i żyrafę. Nigdzie nie mogę dostać ładnego słonia

[samanthhha]

Jak to ogoliłaś paznokcia? Ach ta ciąża... Idę zaraz zobaczę czy mieszczę się w czarną sukienkę i czy na wszelki wypadek jest trochę luzu w niej Bo do soboty brzusio może podrosnąć.

Pochłonęłam 3/4 czekolady strzelającej... bleeeeeeeee...

[paprotka86]

Napisane przez Asiuulka89

hej Paprotka bedzie dobrze najwazniejsze jest to ze sie nie klocicie a dyskutujecie..to juz przeciez zawsze cos..

Zebra ja to mam takie humory czasem ze moj Tzet teraz to juz peka ze smiechu ale wczesniej to az sie bal... mi cigale powtarzaja ze mam sie uspokoic bo uordze furiata... ja juz mam taka nature nerwusa..

wogole jak sie uda to dzisiaj pojde do gina wiec moze sie dowiem co u mnie w brzuszku siedzi jakie duze czy zdrowe mam nadzieje ze mnie przyjmie... bo poza tym ide do dentysty

a ja wiem że będzie dziewczynka musi byc ja lubie dentystów jak wychodze to mam coraz piekniejsze ząbki hehehe

Napisane przez majkela12

Cześć dziewczynki

Jak tam dzisiaj wasze humorki???? paprotka przeszło????

zebra a ja dzisiaj oddałam siuśki- tz mi zawiózł nie zapomnij jutro
ja na razie dzidkowi nic nie śpiewam i nie czytam- jakoś tak wyszło ale znam masę kołysanek bo mam młodszą siostrę o 11lat i poza tym opiekowałam się małymi dziećmi
paprotka robiłam karpatkę z pudełka- i co i ciasto spaliłam a krem mi się zważył dobrze że zrobiłam zebrę, bo nic by nie było słodkiego a się tyle namęczyłam
asiuulka za dentystę i za ginka. Mi się też wydaje, że dołączy kolejny chłopczyk do nas
puma ale super data mam nadzieje że nie wypada w piątek
samanthhha jeśli chodzi o spacerki zimą, to słyszałam tak jak paprotka, że najpierw dzidzię stawia się w wózku na troszkę przy otwartym oknie, potem ewentualnie balkon, co raz dłużej i dopiero spacerki ty już ponaklejałaś naklejki u małego na ścianę???? bo mnie korci żeby to zrobić
------------------------------------------------------------------------
Mam teraz trochę wolnego i chyba poukładam u małego w pokoju, poprasuję (czego nienawidzę i nie robię- no chyba że już trzeba bo bardzo pogniecione). Uwielbiam układać i przekładać jego rzeczy no i pospisuję co jeszcze zostało dokupić.

przesszło przeszło. przeprosiłam go wczoraj i jakos tak sie rozeszło po kossciach a z ta karpatką to nie wiem jak to zrobiłas trzeba naprawde umiec zepsuc karpatke jestes zdolniejsza ode mnie heheheh

Napisane przez samanthhha

Trzeba to sobie kupić

A tak w ogóle to chyba miałam wczoraj zgagę

Majkela jeszcze nie nakleiłam bo nie kupiłam Na razie tylko wypatrzyłam ale i tak się zdecydować nie mogę Jak będę miała to na bank ponaklejam od razu

Ja już u małego mam wszystko poukładane. Wczoraj dostaliśmy misie - różową panterę i rechoczącą żabę Żaba jest od lat 3 więc trochę sobie poczeka a panterka jest od 0+ Fajowskie, lubię misiunie

ja kocham misiaczki a z ta glukozą to ja nic nie rozumiem.. mój gin nic mi nie kazał robić? badań krwi tez mi nie robi. jak przychodze to daje mi położna kubeczek i papierek z kolorowymi kwadracikami i każe iść do ubikajci. sikasz do kubeczka wkładasz patyczek wyciągasz i dajesz położnej. i tyle już sama nie wiiem o co chodzi
a poka że wam zdjęcia

[zebra666]

Majkela właśnie czytałam, ze z tą glukozą różnie jest a więc zapytam Apteka jest niedaleko punktu badań siore wyślę do apteki w razie czego. a cytryne na wszelki wypadek wezmę a najwyżej nie skorzystam a co mi tam.

Samanthhha no tak się zamszyście goliłam, że ciachnęłam paznokcia u lewej dłoni i pozacinałam się tu i tammasakra.
Mas zspoko, ze masz dwie keicki w razie czego jak nie w czarną to w różofą na bank wejdziesz

[samanthhha]

Ale mam pamięć Właśnie czytam posty no i ostatni Zebry i o tych dwóch sukienkach i myślę sobie "ale jakie sukienki?" a po chwili "hahaha a no tak miałam iść przymierzyć" No co ta ciąża robi z kobiety

Paprotka jakie zdjęcia?
Dobrze, że z Tż już ok