Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now! - Strona 28 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-10-05, 13:25   #811
JoyceSky
Zadomowienie
 
Avatar JoyceSky
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 1 348
GG do JoyceSky
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Cytat:
Napisane przez ines85 Pokaż wiadomość
Co do rozmowy..właśnie wróciłam i...
po 1 myślałam że to będzie praca w salonie Orange a jednak nie, tlyko dzwonienie po klijentach i proponowanie im nowych ofert itd. Pensja byłabym wpodstawowa + prowizja, umowa o prace itd.
Aczkolwiek raczej za dobrze nie wypadłam, w pewnym momencie zaprzeczyłam sama sobie ale spoko
Potem mieliśmy przeprowadzic taka małą scenke, że dzwonie do babki i chce jej sprzedac meble tiaaaaaaaaa:brzy dal: powiedzmy że jakoś dałam sobie rade
pytała sie mnie czemu u nich chce pracowac, moje mocna i słabe strony, czego nauczyłam sie w moich poprzednich pracachm i takie tam pierdoły.....
Jeśli nie oddzwonią w tym tygodniu to na pewno nie dostane tej roboty....a tak szczerze mówiąc to chyba siebie nie widze w tym
No ale coż zawsze mam jakieś tam doświadczenie w rozmowach o pracę.....
Jasne, zawsze to jakieś doświadczenie. Swoją drogą, to wkurzają mnie te nowoczesne metody rekrutacji - jakieś dziwne pytania, zadania mój kumpel dostał następujące pytanie na rozmowie o pracę: Jakim zwierzęciem chciałbyś być i dlaczego? Nie uważacie, że to już przesada?
Ines, ale to w sumie chciałabyś tę pracę, czy raczej nie bardzo? Bo nie wiem, czy kciuki trzymać
__________________
Well-behaved women rarely make history...

http://www.maxmodels.pl/joycesky.html
JoyceSky jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-05, 14:08   #812
ines85
Zadomowienie
 
Avatar ines85
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 958
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Cytat:
Napisane przez JoyceSky Pokaż wiadomość
Jasne, zawsze to jakieś doświadczenie. Swoją drogą, to wkurzają mnie te nowoczesne metody rekrutacji - jakieś dziwne pytania, zadania mój kumpel dostał następujące pytanie na rozmowie o pracę: Jakim zwierzęciem chciałbyś być i dlaczego? Nie uważacie, że to już przesada?
Ines, ale to w sumie chciałabyś tę pracę, czy raczej nie bardzo? Bo nie wiem, czy kciuki trzymać
Tak, faktycznie dziwne pytanie z tym zwierzęciem....nie wiem może chcieli odkryc druga naturę człowieka czytałam kiedyś na wizazu wątek waśnie o pytaniach jakie padają na takich rekrutacjach do pracy...to jesli ludzie faktycznie piszą prawdę to az jestem w szoku
Raczej nie bardzo chciałabym tą prace .... ale szczerze mówiąc moja intuicja mi podopowiada że i tak się nie odezwią
Dziękuję wszystkim za trzymanie kciuków
__________________
Wszystko na co mam ochotę jest niemoralne, nielegalne albo tuczące....
ines85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-05, 15:01   #813
Niuniuska
Wtajemniczenie
 
Avatar Niuniuska
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: kraina wiecznych śniegów
Wiadomości: 2 977
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Cytat:
Napisane przez JoyceSky Pokaż wiadomość
Biedaczka I zgadzam się z innymi dziewczynami - marsz do lekarza! Nie wolno chodzić z niedoleczoną grypą!
Tak jest pani doktor! Jak już pisałam, idę jutro Chociaż szczerze mówiąc, pewnie bym nie poszła, ale skończyły mi się recepty na tabsy i muszę iść po zapas, przy okazji zobaczę co tam z moim zdechłym zdrówkiem ;p

Cytat:
Napisane przez JoyceSky Pokaż wiadomość
UWAGA: Wyczytałam w książce SB o tej kawie. Cytuję: "Kawę możesz wypić - z mlekiem o niskiej zawartości tłuszczu i słodzikiem (jeśli musisz słodzić)" I 10 stron dalej: "...uważam, że jeśli potrzebujesz do szczęścia jednej lub dwóch filiżanek normalnej kawy, to ją wypij". Cytaty pochodzą z książki twórcy diety, którą, tak jak pisałam, chętnie oddam którejś za friko będącej na tej diecie, bo na mnie niestety ta dieta nie działa za bardzo.
Ooo, kiedyś (rok temu) chciałam ją kupić, ale w tej sytuacji kochana, "odstąpię" książeczkę innym ldziewczynom, bo ja właściwie jestem na jej ostatnim etapie i już duuuużo oczytałam się na necie.

Cytat:
Napisane przez ines85 Pokaż wiadomość
Jeśli nie oddzwonią w tym tygodniu to na pewno nie dostane tej roboty....a tak szczerze mówiąc to chyba siebie nie widze w tym
No ale coż zawsze mam jakieś tam doświadczenie w rozmowach o pracę.....
Tego doświadczenia zazdroszczę bo ja mam dość skąpe. Już się boję tego, co będzie po studiach...

Cytat:
Napisane przez JoyceSky Pokaż wiadomość
Jasne, zawsze to jakieś doświadczenie. Swoją drogą, to wkurzają mnie te nowoczesne metody rekrutacji - jakieś dziwne pytania, zadania mój kumpel dostał następujące pytanie na rozmowie o pracę: Jakim zwierzęciem chciałbyś być i dlaczego? Nie uważacie, że to już przesada?
Ines, ale to w sumie chciałabyś tę pracę, czy raczej nie bardzo? Bo nie wiem, czy kciuki trzymać
? Jakby kumpel starał się o pracę w zoo, to faktycznie byłoby nawet na miejscu pytanie ale wątpię, że o taką posadkę chodziło, jestem w szoku Sama zaczęłam się zastanawiać, jakiego futrzaka bym wybrała....

Cytat:
Napisane przez ines85 Pokaż wiadomość
Raczej nie bardzo chciałabym tą prace .... ale szczerze mówiąc moja intuicja mi podopowiada że i tak się nie odezwią
Dziękuję wszystkim za trzymanie kciuków
No to trzeba szukać dalej? Trzymam kciuki za jakąś fajną ofertę!




Wiecie co za peeeeeech! Panowie, którzy w tamtym tygodniu pozbawili mnie wody w domu, rozwalili jakąś rurę iiiiiiiiiiiiii babach - dzisiaj ogłoszenie, że kolejny tydzień będą nam zabierać wodę. Bosko. Do tego zalali nam piwnicę. Bosko.

I jeszcze mam wysyp dżinksów na twarzy, wyglądam jak ufo, a ja tak chciałam oszołomić mojego Tżta swoim wyglądem;P Taaaaaa teraz biedak jeszcze ucieknie hyh.

Zmykam robić obiados - piersi z kuraka zapiekane z pieczarkami i mozarellą. Mam nadzieję, że wyjdą mniamiiiii bo dzisiaj mam jakieś dziwne upodobania smakowe i nic mi nie "wchodzi"

Miłego dnia moje kochane szkraby
__________________
I can.
I will.
End of story.



Niuniuska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-05, 15:55   #814
Limonka1987
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka1987
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 660
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Wpadłam tylko uspokoić Was, że żyję. W dalszym ciągu marnie się czuję. W pracy dostałam takiej gorączki, że Mr Szef z automatu wysłał mnie do domu już o 13.00.

Eeeeech... Nie mam czasu na takie głupoty jak chorowanie

Przeczytam co tu naskrobałyście później, jak znów zacznę ogarniać co się wokół mnie dzieje.

Pa
__________________
Jestem bezbronna tylko wtedy, gdy schnie mi lakier na paznokciach...
Limonka1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-05, 19:15   #815
JoyceSky
Zadomowienie
 
Avatar JoyceSky
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 1 348
GG do JoyceSky
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Cytat:
Napisane przez Niuniuska Pokaż wiadomość

Wiecie co za peeeeeech! Panowie, którzy w tamtym tygodniu pozbawili mnie wody w domu, rozwalili jakąś rurę iiiiiiiiiiiiii babach - dzisiaj ogłoszenie, że kolejny tydzień będą nam zabierać wodę. Bosko. Do tego zalali nam piwnicę. Bosko.

I jeszcze mam wysyp dżinksów na twarzy, wyglądam jak ufo, a ja tak chciałam oszołomić mojego Tżta swoim wyglądem;P Taaaaaa teraz biedak jeszcze ucieknie hyh.

Zmykam robić obiados - piersi z kuraka zapiekane z pieczarkami i mozarellą. Mam nadzieję, że wyjdą mniamiiiii bo dzisiaj mam jakieś dziwne upodobania smakowe i nic mi nie "wchodzi"

Miłego dnia moje kochane szkraby
To rzeczywiście nie fair- tyle dni bez wody- ja bym chyba zwariowała, tym bardziej, że ja muszę myc włosy codziennie.
Tż jest taki stęskniony, że pewnie nawet nie zauważy tych dżinksów
A obiad brzmi bosko... mogę się poczęstować?
Cytat:
Napisane przez Limonka1987 Pokaż wiadomość
Wpadłam tylko uspokoić Was, że żyję. W dalszym ciągu marnie się czuję. W pracy dostałam takiej gorączki, że Mr Szef z automatu wysłał mnie do domu już o 13.00.

Eeeeech... Nie mam czasu na takie głupoty jak chorowanie

Przeczytam co tu naskrobałyście później, jak znów zacznę ogarniać co się wokół mnie dzieje.

Pa
Biedna Limonka nasza! Trzymaj się jakoś kochana i pamiętaj, że na kurowanie się zawsze jest czas. O ile czujesz się na siłach to spróbuj sobie poczytać książkę jakoś. *HUG*

A ja ładnie i grzecznie tłumaczyłam do godziny 14, a potem czułam się śpiąca i położyłam się na pół godzinną drzemkę a wstałam o.... 18 Taaaak.. leki.... ale sto razy wolę to niż nerwicę, bo teraz moje życie znowu jest piękne - mimo, że przesypiam 3/4 dnia tego życia
__________________
Well-behaved women rarely make history...

http://www.maxmodels.pl/joycesky.html
JoyceSky jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-05, 19:30   #816
virginia
Zakorzenienie
 
Avatar virginia
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 590
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Ines i Joyce, zgadzam się z Wami odnośnie pytań na job interview, zresztą dzisiaj wymagania i tak są szalone, jak pomyślę, jak to wyglądało za czasów naszych rodziców... Mieli chyba pod wieloma względami lepiej - i z mieszkaniami, i z pracą. A dziś ludzie po studiach pracy znaleźć nie mogą albo wysługują się w jakimś supermarkecie za marne grosze... Eh, szkoda gadać.

Nie będę nawet próbować Cię pocieszyć, Ines, bo mi samej humor nie dopisuje. TŻeta zawalili dziś robotą w pracy, i zlecili mu coś nad czym siedział również w domu, i mu nie szło, i jest zły, i oczywiście ja załapałam wszystkie negatywne fluidy. A zresztą i tak dzisiejszy dzień nie należał do udanych...W związku z czym znów mi krążą po głowie pesymistyczne myśli...

Zmykam zanim przejdą na Was (tfu, tfu, odpukać).

Kuruj się Limonko. Zazdroszczę Ci entuzjazmu i wiary w siebie, ja już chyba na to za stara jestem...

3majcie się,
pa
__________________
I'll be dreaming my dreams with you
And there's no other place
That I'd lay down my face
I'll be dreaming my dreams with you..
virginia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-05, 20:00   #817
Limonka1987
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka1987
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 660
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Zdrzemnęłam się trochę, wcisnęłam w siebie kolację i ponieważ czuję się po tym wszystkim o niebo lepiej zgodnie z obietnicą przeczytałam wszystkie mądre rzeczy, które tu napisałyście

Niuniusko
- też uważam, że TŻ będzie tak stęskniony za swoją sekssssowną Niunią, że nawet gdybyś wyglądała jak trędowata nie zrobiłoby to na nim większego wrażenia
Życzę dużo zdrówka Mam nadzieję, że wkrótce będziesz zdrowa jak ryba

Virginio-
nie rozśmieszaj mnie! Za stara? Ogarnij się, kobieto! Nie zbesztam Cię na czym świat stoi tylko dlatego, że podobne słowa przypisuję tylko i wyłącznie Twojemu złemu nastrojowi
Musimy w siebie wierzyć, bo jeśli nie zrobimy tego my to jak mają to zrobić inni...? A w Tobie akurat widzę OGROMNY potencjał, koleżanko! Bez dwóch zdań! Na pewno uda Ci się wszystko o czym marzysz, potrzebujesz tylko MNÓSTWO wytrwałości, cierpliwości i dwa razy tyle pozytywnego nastawienia
Życzę dużo uśmiechu i poprawy nastroju zarówno Tobie jak i małżonkowi

Ines- to prawda... Rekruterzy prześcigają się w coraz bardziej kretyńskich pytaniach... I o ile ma to jeszcze jakieś uzasadnienie przy wyborze kandydata na stanowisko wymagające kreatywności i odnajdywania się w niecodziennych sytuacjach to pytanie dziewczyny aplikującej na stanowisko sekretarki o wymienienie dziesięciu niezwykłych zastosowań łyżeczki do herbaty (autentyk!) to dla mnie jakaś żenada.
Dobrze, że mi były oszczędzone tego typu kretyńskie rozmowy, bo chyba roześmiałabym się komuś takiemu w twarz!

Kosteczko-
opowiadaj jak było w górach!

Malinn-
fajny avek

Joyce- najważniejsze, że wreszcie Ci humorek dopisuje (z czego cieszę się bardzo, bardzo, bardzo!). To ile godzin przesypiasz to sprawa drygorzędna. Chociaż teraz już wyjaśniło się dlaczego ja tak marnie sypiam... Wyrabiasz normę za nas obie
__________________
Jestem bezbronna tylko wtedy, gdy schnie mi lakier na paznokciach...
Limonka1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-05, 20:07   #818
Malinn
Zakorzenienie
 
Avatar Malinn
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 3 655
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Teraz egoistycznie: ale nie mam sie nawet komu wygadac....

Wlasnie moja mama pozarła cała moja motywacje i wiare w siebie
Pokazałam jej cala moja liste rzeczy ktore chce sobie kupic... zeby mi doradziła.. a nie odradziła a ona jak zwykle swoje...
wiec.. buty wszystkie do niczego...
w spodniczkach bede wygladac jak baleron
z sukienki bedzie sie tluszcz wylewal
spodnie tez nie... bo wszystkie cos-tam-cos-tam
zekiecik jak zeby inaczej tez nie pasowal... bo mnie pogrubi...

No nie ma ciuchow na takiego WIELORYBA nooo bo tluszcz sie bedzie wylewal i wszystko mnie pogrubi

Juz mi sie diety odechciało... i ciuchow tez... ide sobie jakiegos kosmetyka kupic.... to mi przynajmniej zawsze pasuje
__________________
Malinn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-05, 20:16   #819
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Cytat:
Napisane przez Malinn Pokaż wiadomość
Teraz egoistycznie: ale nie mam sie nawet komu wygadac....

Wlasnie moja mama pozarła cała moja motywacje i wiare w siebie
Pokazałam jej cala moja liste rzeczy ktore chce sobie kupic... zeby mi doradziła.. a nie odradziła a ona jak zwykle swoje...
wiec.. buty wszystkie do niczego...
w spodniczkach bede wygladac jak baleron
z sukienki bedzie sie tluszcz wylewal
spodnie tez nie... bo wszystkie cos-tam-cos-tam
zekiecik jak zeby inaczej tez nie pasowal... bo mnie pogrubi...

No nie ma ciuchow na takiego WIELORYBA nooo bo tluszcz sie bedzie wylewal i wszystko mnie pogrubi

Juz mi sie diety odechciało... i ciuchow tez... ide sobie jakiegos kosmetyka kupic.... to mi przynajmniej zawsze pasuje
oj malinn i nie mow ze w to wierzysz poczytaj ksiazke jak sie nie ubierac i wybierz cos dla siebie
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-05, 20:16   #820
ines85
Zadomowienie
 
Avatar ines85
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 958
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Cytat:
Napisane przez JoyceSky Pokaż wiadomość
A ja ładnie i grzecznie tłumaczyłam do godziny 14, a potem czułam się śpiąca i położyłam się na pół godzinną drzemkę a wstałam o.... 18 Taaaak.. leki.... ale sto razy wolę to niż nerwicę, bo teraz moje życie znowu jest piękne - mimo, że przesypiam 3/4 dnia tego życia
Grunt, że w koncu dopisuje Ci humorek !!!!

Cytat:
Napisane przez Niuniuska Pokaż wiadomość
Tego doświadczenia zazdroszczę bo ja mam dość skąpe. Już się boję tego, co będzie po studiach...
Właśnie szczerze mówiąc to była moja 1 w miare poważna rozmowa.... teraz juz wiem, że za bardzo się stresowałam tym wszystkim i przy prostych pytaniach i odpowiedziach nie bardzo potrafiłam ułozyc moje strasznie rozbiegane mysli

Cytat:
Napisane przez virginia Pokaż wiadomość
Ines i Joyce, zgadzam się z Wami odnośnie pytań na job interview, zresztą dzisiaj wymagania i tak są szalone, jak pomyślę, jak to wyglądało za czasów naszych rodziców... Mieli chyba pod wieloma względami lepiej - i z mieszkaniami, i z pracą. A dziś ludzie po studiach pracy znaleźć nie mogą albo wysługują się w jakimś supermarkecie za marne grosze... Eh, szkoda gadać.

Dokładnie tak jest!

Nie będę nawet próbować Cię pocieszyć, Ines, bo mi samej humor nie dopisuje. TŻeta zawalili dziś robotą w pracy, i zlecili mu coś nad czym siedział również w domu, i mu nie szło, i jest zły, i oczywiście ja załapałam wszystkie negatywne fluidy. A zresztą i tak dzisiejszy dzień nie należał do udanych...W związku z czym znów mi krążą po głowie pesymistyczne myśli...

No coż moge powiedziec, zycie takie jest raz z górki raz pod górkę .... nie dołuj się tylko ja ostatnio próbuję myslec bardziej pozytywnie ale niestety nie zawsze mi to wychodzi
Zmykam zanim przejdą na Was (tfu, tfu, odpukać).

Kuruj się Limonko. Zazdroszczę Ci entuzjazmu i wiary w siebie, ja już chyba na to za stara jestem...

Prosze Cie nie jesteś stara To co mają powiedziec nasi rodzicie???!!!!Przed Tobą jeszcze cuudowne życie i wiele radosnych chwil
3majcie się,
pa
Cytat:
Napisane przez Limonka1987 Pokaż wiadomość
Ines- to prawda... Rekruterzy prześcigają się w coraz bardziej kretyńskich pytaniach... I o ile ma to jeszcze jakieś uzasadnienie przy wyborze kandydata na stanowisko wymagające kreatywności i odnajdywania się w niecodziennych sytuacjach to pytanie dziewczyny aplikującej na stanowisko sekretarki o wymienienie dziesięciu niezwykłych zastosowań łyżeczki do herbaty (autentyk!) to dla mnie jakaś żenada.
Dobrze, że mi były oszczędzone tego typu kretyńskie rozmowy, bo chyba roześmiałabym się komuś takiemu w twarz!
Tak jak juz powiedziałam- zawsze to jakieś doświadczenie....Wiem na pewno jedno - że nastepnym razem muszę podejśc do takiej rozmowy mniej stresująco!!!!

Ja siedze nad notatkami i właśnie w takich chwilach jak ta nachodza mnie czarne myśli ....że na co mi to wszysko, że mam już dośc nauki, że juz wystarczająco się namęczyłam przez 5 lat na studiach a tu jeszcze zafundowałam sobie kolejną porcję ...
Wydaje mi się, że sama nie wiem czego chce........
__________________
Wszystko na co mam ochotę jest niemoralne, nielegalne albo tuczące....

Edytowane przez ines85
Czas edycji: 2009-10-05 o 20:18
ines85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-05, 20:21   #821
Tysia1907
Zadomowienie
 
Avatar Tysia1907
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Krosno
Wiadomości: 1 042
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

hej kochane, nie cytuje was ale przeczytalam wszysko przed mometem.
okropny dzis dzien;/
wstalam tak predko niuniu bo je mozna zaczac od 6 zamawiac i aj chce je od razu zamwoic bo jest okreslona ilosc sztuk na magazynie i jak jest cos fajengo to rzuccaja sie na to i szybko znika, wiec ja che sie tez rzucic zeby sie nei tlumaczyc potem przed klientami ze nei ma bo byly braki, ludzie tego ne irozumieja;/ wiec staram sie poswiecic eheh i wstac ta noca.
nos lekko mi sie odetkal ale teraz znow zatyka wiec musisz jednak wpasc z okladem cieplo piersnym.

na uczelni.....beznadzieja! banda popaprancow i tyle!
przyszlam tam z planem co wydrukowalm sobie wczoraj, wpadam ludziska maja juz inny ajkis zmieniony, a pod koneic zajc okolo 16 okazal osie ze jest juz kolejna zmiana...mieli debile na to 3 miesiace to toni teraz uklasdaja i mnei wkurzaja!!!!!!!!!
pozatym zaraz w pierwszych 15 minutach dizs przebywania w tamtym budynku tak men izaczela glowa bolec ze madafafak;/
i tak caly dzien bolala, bylam zla glodna niewyspana i wogole.

na przerwei poszlyhsmy z koelzanaki na sklep cos kupic do wszamania no i one drozdzowki z torii, batoniki, krakkersiki a ja ****a mini paczke orzeszkow ziemnych i zonk;/
powiedzcie mi kobiety SB co sie wtedy bierze na zakaske na zajęcia? bo nie mam pojecia co moge ze soba zabrac w trase;p
jutro kolejy zdebilnialy dzien, tak ulozyli plan ze codziennei od rana do nocy i bez dnia wolnego, no bo czemu by nie.....
rozumiem ze mogli takie glowno wyprawiac na 1 roki, ale litosci nei na 3;/
szok jak ja sie tam momecie nerwicuje

ide wszamac jakeigo sYra białaego na kolacjons i nie wiem....sapc by mi bo jutro znow bladym switem wstawac.........NIENAWIDZ E WSTAWAC RANO NIENAWIDZE

---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------

i co z tabelka? nie uzupełniamy juz?
__________________
"... Nigdy nie przestawaj się uśmiechać, nawet jeśli jesteś smutna,
bo nigdy nie wiesz, kto może się zakochać w Twoim uśmiechu ..."
Tysia1907 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-05, 20:28   #822
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

moja dieta rowniez lezy i kwiczy dzis robilismy w domu pizze ale nawet nie kusilo mnie by jej sprobowac

jutro czeka mnie dlugi i ciezki dzien ale nie zaprzecze ze nieprzyjemny bo idziemy z markiem oddac krew do stacji ale on ma tylko pare godzin wolne i musi wrocic na uczelnie ale wiecie musi albo i nie musi... jakos moze uda sie go przekonac a najgorsze jest to ze powiedzial ze odda mi swoje czekolady i bede miala az 18 tylko pytanie po co mi

ciekawe kiedy wezme sie za cwiczenia jak myslicie jakie sa dobre by szybko pozbyc sie oponek z brzucha a6w to raczej nie dla mnie
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-05, 20:36   #823
Kostka09
Zakorzenienie
 
Avatar Kostka09
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 044
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Witajcie Kochane,

Limonka,Niunia - kurować się z tych chorobsk... ale już
Ines - trzymałam kciuksy...ale nie wiem czy chcesz ta prace..???dalej trzymac czy Cie rozczarowała???
virginia - troszke smutnawa chyba jesteś...???jak Ci pomoc?? czy te tabletki nie miały podnosic Twojego nastroju...? trzymaj się i wpadaj czesciej do nas..Ty stara..???kochana nie obrazaj mnie...ja to dopiero jestem stara...

wiec wrocilam z gór...tym razem zadnego koszenia i rabania drewna tylko relaks ale wrocilam w szoku... lekkim...bo wyobrazcie sobie
ze moja bratowa jest w ciąży...tzn nie jest to jakiś straszny szok, no w końcu sa małzenstwem z moim bratem i maja syna 9 letniego i 40 na karku no i dzieci juz nie chcieli chyba wiecej ale nie rozpaczaja ciesza sie, no ale szok dla wszystkich a ja nie moge narazie rodzicom mowic wiec mowie Wam przynajmniej ja mam spokoj na jakis czas z dziecmiczyli z marudzeniem mojej mamy, ze teraz kolej na mojego wnuka
bylam na Babiej Górze z bratem i bratankiem, (bratowa z Tż jako, ze ma skrecona noge jedli frytki i pili herbatke) bylo slicznie, wysle Wam fotke na Tajemnego Maila

dzisiaj mialam spotkanko z kumpelami ze studiow jak zawsze posmialysmy sie po pachy, a moze jutro mala kawa w katowicach..??
malinn, yoyce,blokerka,marei...?? ?

oki lece cos przekasic i wypic herbatke, waże sie jutro rano

potem wpadne do Was jeszcze...jak nie zasne

Edytowane przez Kostka09
Czas edycji: 2009-10-05 o 20:46
Kostka09 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-05, 20:41   #824
Niuniuska
Wtajemniczenie
 
Avatar Niuniuska
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: kraina wiecznych śniegów
Wiadomości: 2 977
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Cytat:
Napisane przez JoyceSky Pokaż wiadomość
To rzeczywiście nie fair- tyle dni bez wody- ja bym chyba zwariowała, tym bardziej, że ja muszę myc włosy codziennie.
hehe, nieeee, wody nie ma codziennie w godz. 8-14, później już jest... Nie wytrzymałabym chyba dnia żeby wody w ogóle nie było. Musiałabym chyba chodzić do sąsiadów na kąpiel

Cytat:
Napisane przez JoyceSky Pokaż wiadomość
Tż jest taki stęskniony, że pewnie nawet nie zauważy tych dżinksów
Nie zauważy bo się dzisiaj nie widzieliśmy. A myślałam, że w końcu coś ruszy... :/

Cytat:
Napisane przez JoyceSky Pokaż wiadomość
A obiad brzmi bosko... mogę się poczęstować?
Pewka! Zwłaszcza, że jak zalałam masą jajeczno-mozarellową kuraka to wyszła taka prawie mini pizza Mniam!

Cytat:
Napisane przez JoyceSky Pokaż wiadomość
A ja ładnie i grzecznie tłumaczyłam do godziny 14, a potem czułam się śpiąca i położyłam się na pół godzinną drzemkę a wstałam o.... 18 Taaaak.. leki.... ale sto razy wolę to niż nerwicę, bo teraz moje życie znowu jest piękne - mimo, że przesypiam 3/4 dnia tego życia
No i bardzo dobrze, przynajmniej jesteś wypocząta i nie musisz zmagać się z objawami nerwicy!

Cytat:
Napisane przez virginia Pokaż wiadomość
Nie będę nawet próbować Cię pocieszyć, Ines, bo mi samej humor nie dopisuje. TŻeta zawalili dziś robotą w pracy, i zlecili mu coś nad czym siedział również w domu, i mu nie szło, i jest zły, i oczywiście ja załapałam wszystkie negatywne fluidy. A zresztą i tak dzisiejszy dzień nie należał do udanych...W związku z czym znów mi krążą po głowie pesymistyczne myśli...
Zmykam zanim przejdą na Was (tfu, tfu, odpukać).
Odgoń raz dwa te myśli!!! Skoro oboje macie z mężusiem zły dzień to pocieszcie się w swoich ramionach Nie ma co się na siebie fochować i dręczyć negatywnymi myślami, uszka i główka do góry, miłować się!!!

Cytat:
Napisane przez Limonka1987 Pokaż wiadomość
Zdrzemnęłam się trochę, wcisnęłam w siebie kolację i ponieważ czuję się po tym wszystkim o niebo lepiej zgodnie z obietnicą przeczytałam wszystkie mądre rzeczy, które tu napisałyście
O cieszę się, że już z Tobą lepiej Kurczę, Ty też troszkę pospałaś, a ja nicccccc - nie dałam rady zasnąć, buuuu.
Cytat:
Napisane przez Limonka1987 Pokaż wiadomość
Niuniusko- też uważam, że TŻ będzie tak stęskniony za swoją sekssssowną Niunią, że nawet gdybyś wyglądała jak trędowata nie zrobiłoby to na nim większego wrażenia


Malinn, nie przejmuj się mamą. Gdyby moja mi doradzała, to uhhhhh wolę nie wiedzieć, jakbym wyglądała. Mamuśki mają zupełnie inny gust niż nasz-młodzieżowy i na pewne sprawy patrzą zupełnie inaczej. Dlatego nie przejmowałabym się jej gadaniem i robiłabym swoje! Jeśli ciuszki podobają Ci się, to kupuj, ciesz się nimi i żyyyyyyyyyyyyyyyyyyciem!: cmok:

Cytat:
Napisane przez ines85 Pokaż wiadomość
Ja siedze nad notatkami i właśnie w takich chwilach jak ta nachodza mnie czarne myśli ....że na co mi to wszysko, że mam już dośc nauki, że juz wystarczająco się namęczyłam przez 5 lat na studiach a tu jeszcze zafundowałam sobie kolejną porcję ...
Wydaje mi się, że sama nie wiem czego chce........
Ines, przecież Ty się rozwijasz!!! Uczysz się czegoś nowego, zyskujesz nowe doświadczenia, kurczę przecież to fajna sprawa! Może Cię zdziwię, ale ja też gdy skończę tą 5letnią męczarnię, idę gdzieś dalej, mimo że nauki też mam dość...

Tysiu
, niefajny miałaś dzionek, łojjjjj. Może Cię pocieszę - też mam tak samo beznadziejną szkołę. Do tej pory co chwila zmieniają plany zajęć, terminów fakultetów i seminarium w ogóle nie podali, a co tam! Zawsze wszystko na ostatnią chwilę....
Co przegryzać na uczelni? Ułaaaa na pierwszej fazie to musi jakieś orzechy, migdały (ale nie za dużo), maślankę/kefiry/jogurty naturalne 0-1% tłuszczu... jakieś sałatki... W ogóle to jestem z Ciebie dumna, że nie zachowałaś się jak koleżanki i nie kupiłaś żadnych słodyczy!!! Zuch dziewczyna!!! Orzeszki to było chyba najlepsze wyjście w tej sytuacji! Nie przejmuj się, jeszcze tylko ten tydzień i będziesz mogła jeść owocki/kanapki itp. Nie będzie już tak ciężko, jak do tej pory! Tylko mi się nie poddawaj bo okładu z młodych piersi nie budziet!
a TABELKA? Jak to nie uzupełniamy, jak UZUPEŁNIAMY!! (przynajmniej ja już to zrobiłam;p).



A mnie nadal boli gardziołko;/ Nie mam też apetytu ale zaraz pójdę zmusić się i coś w siebie wcisnę :/

Myślałam, że zobaczę się z Tżtem, wyjaśnimy sobie wszystko, a zadzwonił, że jest zmęczony po pracy.... Rozumiem, ale szkoda....
__________________
I can.
I will.
End of story.



Niuniuska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-05, 20:49   #825
Limonka1987
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka1987
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 660
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Tysia- nie nerwuj się, kobieto Chyba wszystkie (a przynajmniej większość) uczelni słowo "organizacja" zna tylko ze słownika wyrazów obcych Nie przeskoczysz tego... Musisz jakoś z tym żyć i nie warto tracić na to swoich cennych nerwów
A jeśli chodzi SB-owskie przekąski to rzeczywiście na uczelni może być to jakiś problem. Na pewno sprawdzą się orzeszki (tylko nie solone!) czy wieśniaczek. A może będziesz sobie nosić jakieś dobre sałatki w pojemniczkach?
Z resztą już w krótce będziesz miała z górki, bo przecież na II fazie będziesz mogła zabierać ze sobą jakieś apetyczne kanapencje z razowca czy owoce.

Malinn-
skup się, bo teraz będzie ważny przekaz... Twoja mama mówi TOTALNE GŁUPOTY!!! Nie wiem czy chce Cię w ten sposób zachęcić do walki z kilogramami czy przyświeca jej jakiś inny cel, ale żadne jej słowo nie ma większego sensu.
Odkąd to dziewczyna przy kości nie może wyglądać ładnie i seksownie? Jest mnóstwo ubrań, które świetnie leżą na naszych krągłościach! Ja też nie jestem zwiewną nimfą, a jakoś nie mam wrażenia, że wyglądam w swoich ciuchach jak waleń czy inny wieloryb. Mało tego... Pochlebiam sobie, że wyglądam w nich całkiem atrakcyjnie
Reasumując... Olej mamę, nie przejmuj się tym co powiedziała i następnym razem po prostu nie pytaj jej o radę. Pozwól, że my zostaniemy Twoim pogotowiem modowym Wszystkim to zaoszczędzi negatywnych emocji

Ines- łepek do góry Każdy czasem ma wątpliwości czy praca/szkoła na którą się zdecydował była dobrym wyborem. Ale na pewno gdzieś tam w swoim serduszku wiesz,że w Twoim przypadku właśnie tak jest Wspomnisz moje słowa, gdy będziesz najsławniejszą masażystką w promieniu kilkuset kilometrów, a my będziemy się przechwalać przyjaźnią z Tobą i próbować wbić na masaż "po starej znajomości"

---------- Dopisano o 20:49 ---------- Poprzedni post napisano o 20:45 ----------

Kosteczko- cieszę się, że wyjazd w góry się udał i trochę się zriiiiilaksowałaś

Niunius-
wiem, że tęsknisz za TŻ-tem, ale... co się odwlecze to nie uciecze, jak mówi bardzo mądre polskie przysłowie W kościach czuję, że będzie dobrze
Raz jeszcze życzę duuuuuuuuuuuużo zdrówka
__________________
Jestem bezbronna tylko wtedy, gdy schnie mi lakier na paznokciach...
Limonka1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-05, 20:51   #826
Malinn
Zakorzenienie
 
Avatar Malinn
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 3 655
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Ale tu niechodzi o to, ze teraz zle sie czuje.. Bo tez nie uwazam...abym musiala chodzic w wokru po kartoflach, zeby przykryc wszystkie moje faldy... tylko o to, ze co bym nie chciala to moja mama wszystko musi skrytykowac... Bo zakiecik za krotki, bo w biodrokwkach mi sie tluszcz wyeleje, bo spodnica bedzie sie opinac na biodrach, bo w takiej sukience to mi bedzie tluszcz sie wyelewal i bedzie nieestetycznie.... zawsze jakies dziwne cos... co powoduje, ze odechciewa mi sie zakupow I wcale mi sie nie wydaje, abym gustu nie miala...albo ubierala sie tak, ze wygladam na 10kg wiecej...bo wlasnie przez moja mame mam obsesje, zeby nie ubierac niczego w czym bede wygladac grubiej albo, ze cos mi sie bedzie wylewalo...
__________________
Malinn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-05, 21:11   #827
ines85
Zadomowienie
 
Avatar ines85
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 958
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Cytat:
Napisane przez Kostka09 Pokaż wiadomość
Ines - trzymałam kciuksy...ale nie wiem czy chcesz ta prace..???dalej trzymac czy Cie rozczarowała???
podświadomie zaróno nie chce tej pracy jak i wiem że jej nie dostane
Fajnie, że rodzinka Ci sie powiększa i suuper że wyjazd się udał
I oczywiście czekamy na zdjęcia

Cytat:
Napisane przez Limonka1987 Pokaż wiadomość

Ines- łepek do góry Każdy czasem ma wątpliwości czy praca/szkoła na którą się zdecydował była dobrym wyborem. Ale na pewno gdzieś tam w swoim serduszku wiesz,że w Twoim przypadku właśnie tak jest Wspomnisz moje słowa, gdy będziesz najsławniejszą masażystką w promieniu kilkuset kilometrów, a my będziemy się przechwalać przyjaźnią z Tobą i próbować wbić na masaż "po starej znajomości"
Tiaaa mów mi tak dalej Powiem Ci szczerze, że czuje, że chciałabym to robic i ogolnie ostatnio istnieje duża szansa, że szkola dostanie kase na ten projekt unijny i będzie możliwośc nauki jezyka angielskiego, niemieckiego i migowego.Bedzie to roczny kurs za darmo, dają wszystkie ksiązki, słowniki i inne pomoce a po roku otrzymuje sie certyfikat Fajnie
Tylko, że mam wrazenie ze wszyscy w koło dziwnie na mnie patrza,że poszłam do tej szkoły.... zamiast do pracy.... albo teksty typu "i na co ci to"?? i głupi usmieszek Nie mam pojęcia co w tym takiego zabawnego Jak tylko z kimś o tym rozmawiam to poda zawsze pada jedno pytanie: a erotyczny masaż też będzie robic....?!I mam wrażenie że wszyscy mają bardzo płytką wiedze na ten temat !

Cytat:
Napisane przez Niuniuska Pokaż wiadomość
Nie zauważy bo się dzisiaj nie widzieliśmy. A myślałam, że w końcu coś ruszy... :/

stęsknicie sie baardziej i zobaczysz wszystko wróci do normy

Ines, przecież Ty się rozwijasz!!! Uczysz się czegoś nowego, zyskujesz nowe doświadczenia, kurczę przecież to fajna sprawa! Może Cię zdziwię, ale ja też gdy skończę tą 5letnią męczarnię, idę gdzieś dalej, mimo że nauki też mam dość...

a co masz w planach ???
A mnie nadal boli gardziołko;/ Nie mam też apetytu ale zaraz pójdę zmusić się i coś w siebie wcisnę :/

widze że wiekszośc z nas sie rozchorowała..ja niestety też ;/duuzo zdrówka życze
Tysia - głowa do góry...rok akademicki rusza i wszędzie jest zamieszanie, każdy chce wszystko na gwałt załatic....za tydzien na pewno wszystko się uspokoi
I miałam sie spytac czy mierzyłaś sie i czy poleciały Ci cm ???

Malinn - moja mama jak byłam młodsza to zawsze chciała mnie ubieraz w workowate bluzki i jakies dzienw koszule...i zawsze mowiła tekst typu:" kup sobie taką dłuższa bluzkę żeby ci tyłek zakryło" co jednoznacznie równało się z bezkształtna workowatą koszuliną....strasznie mnie to wtedy irtyowało...Mamuśki mają takie troszkę inne wyobrażenie,,,najchętniej to by wszystko zakryły i zapieły na ostatni guzkik !!!!

Filolusiek na brzuszek chyba najlepsze brzuszki To chyba najskuteczniejszy sposób o ile cwiczenia wykonuje sie systematycznie nawet 2 razy dziennie !!!!!

wracam do nauki ...własnie ucze sie o budowie kręgłsupa każdym kręgu jak jest zbudowany i zaraz walne
__________________
Wszystko na co mam ochotę jest niemoralne, nielegalne albo tuczące....
ines85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-05, 21:54   #828
Tysia1907
Zadomowienie
 
Avatar Tysia1907
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Krosno
Wiadomości: 1 042
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Cytat:
Napisane przez Niuniuska Pokaż wiadomość

Tysiu
, niefajny miałaś dzionek, łojjjjj. Może Cię pocieszę - też mam tak samo beznadziejną szkołę. Do tej pory co chwila zmieniają plany zajęć, terminów fakultetów i seminarium w ogóle nie podali, a co tam! Zawsze wszystko na ostatnią chwilę....
Co przegryzać na uczelni? Ułaaaa na pierwszej fazie to musi jakieś orzechy, migdały (ale nie za dużo), maślankę/kefiry/jogurty naturalne 0-1% tłuszczu... jakieś sałatki... W ogóle to jestem z Ciebie dumna, że nie zachowałaś się jak koleżanki i nie kupiłaś żadnych słodyczy!!! Zuch dziewczyna!!! Orzeszki to było chyba najlepsze wyjście w tej sytuacji! Nie przejmuj się, jeszcze tylko ten tydzień i będziesz mogła jeść owocki/kanapki itp. Nie będzie już tak ciężko, jak do tej pory! Tylko mi się nie poddawaj bo okładu z młodych piersi nie budziet!
a TABELKA? Jak to nie uzupełniamy, jak UZUPEŁNIAMY!! (przynajmniej ja już to zrobiłam;p).
i ja tez tak zrobilam z tabela
kochana powiem ze strasznei cieko zabrac cos do szkoly co praktycznei nei ma co haha;p ale jutro tez pewnei wtne te orzeszki;/
nie powiedialm im ze dietuje, tylko jednej i tamte sie tak dziwnei na mnei poapatrzyly ze ja chce o tych orzeszkach przezyc do 17, ale w rzultacie przyzylam i glod mne idopadl juz w chalupce


Cytat:
Napisane przez Limonka1987 Pokaż wiadomość
Tysia- nie nerwuj się, kobieto Chyba wszystkie (a przynajmniej większość) uczelni słowo "organizacja" zna tylko ze słownika wyrazów obcych Nie przeskoczysz tego... Musisz jakoś z tym żyć i nie warto tracić na to swoich cennych nerwów
A jeśli chodzi SB-owskie przekąski to rzeczywiście na uczelni może być to jakiś problem. Na pewno sprawdzą się orzeszki (tylko nie solone!) czy wieśniaczek. A może będziesz sobie nosić jakieś dobre sałatki w pojemniczkach?
Z resztą już w krótce będziesz miała z górki, bo przecież na II fazie będziesz mogła zabierać ze sobą jakieś apetyczne kanapencje z razowca czy owoce.
eh kochana kochan z tymi SBami:P
a wkurzanei sie to moje drugie imie;d


Malinn Twoaj mama przypomnina mi moja, co sobie upatrze i jeje poakze to ejst beznadziejne, co prawda podaje inne argumenty ale tez jest wszysk ole i nawet mi powiedziala ze mam podupczony gust;pnie wiem w jakim celu Cio tak mowie....ale zle robi, bo wcale ne iejst z Ciebei jakis prosiak, wieloryb czy inny gad jak ja zebys maial sobie odmawaic takich przyjemnosci, olej ionnych, kupuj Co sama lubisz!

Cytat:
Napisane przez ines85 Pokaż wiadomość
Tysia - głowa do góry...rok akademicki rusza i wszędzie jest zamieszanie, każdy chce wszystko na gwałt załatic....za tydzien na pewno wszystko się uspokoi
I miałam sie spytac czy mierzyłaś sie i czy poleciały Ci cm ???
nie meirzylam sie kochana;/ ale wdzialam dzis takei dzinsy co zapinalam na wdechu, a dzis jakeis takie luzneijsze letko m isie wydaly, tak gladko zamek sie posunła hihi


wiece taka jestem po tym dizsiejszym dniu zmeczona jak bym neiw eim co robila;/
popsrotu takei nocne pory ne isa mi wskazane;/
jutro poduda o 7;(

wiecie dzis mi kolezanka powiedzila na zajeciach ze zycie bezemnie bylo by szare i nudne hahahaahah;D
powiem Wam ze dzad niezły, milo sie Justysiuni zrobiło;d
kolega tez nei grzeszyl subtelnoscia poweidizal ze mam piekny nowy telefon a po chwili dodał...."jest taki niewieści, niczym Ty " aaaaaaaaaaahahahahahahaha ahhahahahahahahah posikałam sie prawie hahahahahaahah mam nokie 7100tą różową nei wiem co mam z nia wpsolnego ale okej ahhahaha
__________________
"... Nigdy nie przestawaj się uśmiechać, nawet jeśli jesteś smutna,
bo nigdy nie wiesz, kto może się zakochać w Twoim uśmiechu ..."
Tysia1907 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-05, 22:01   #829
blokerka
Raczkowanie
 
Avatar blokerka
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 294
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Padam na twarz! Jakąś godzinę temu wróciłam do domu. Jutro pobudka o 5... a w domu będę około 20!
No kurza morda!

Przeczytałam co tu szkrobiecie, szkrabki moje, ale nie mam siły cytować.
Powiem tylko jedno: październik to zło!


Dobranoc
__________________
Dieta! start 85 . . . . . . . . . . . . . . 70,3 . . . . . . . . . . . . . 58 meta
blokerka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-05, 22:04   #830
JoyceSky
Zadomowienie
 
Avatar JoyceSky
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 1 348
GG do JoyceSky
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Cytat:
Napisane przez Malinn Pokaż wiadomość
Teraz egoistycznie: ale nie mam sie nawet komu wygadac....

Wlasnie moja mama pozarła cała moja motywacje i wiare w siebie
Pokazałam jej cala moja liste rzeczy ktore chce sobie kupic... zeby mi doradziła.. a nie odradziła a ona jak zwykle swoje...
wiec.. buty wszystkie do niczego...
w spodniczkach bede wygladac jak baleron
z sukienki bedzie sie tluszcz wylewal
spodnie tez nie... bo wszystkie cos-tam-cos-tam
zekiecik jak zeby inaczej tez nie pasowal... bo mnie pogrubi...

No nie ma ciuchow na takiego WIELORYBA nooo bo tluszcz sie bedzie wylewal i wszystko mnie pogrubi

Juz mi sie diety odechciało... i ciuchow tez... ide sobie jakiegos kosmetyka kupic.... to mi przynajmniej zawsze pasuje
Cytat:
Napisane przez Malinn Pokaż wiadomość
Ale tu niechodzi o to, ze teraz zle sie czuje.. Bo tez nie uwazam...abym musiala chodzic w wokru po kartoflach, zeby przykryc wszystkie moje faldy... tylko o to, ze co bym nie chciala to moja mama wszystko musi skrytykowac... Bo zakiecik za krotki, bo w biodrokwkach mi sie tluszcz wyeleje, bo spodnica bedzie sie opinac na biodrach, bo w takiej sukience to mi bedzie tluszcz sie wyelewal i bedzie nieestetycznie.... zawsze jakies dziwne cos... co powoduje, ze odechciewa mi sie zakupow I wcale mi sie nie wydaje, abym gustu nie miala...albo ubierala sie tak, ze wygladam na 10kg wiecej...bo wlasnie przez moja mame mam obsesje, zeby nie ubierac niczego w czym bede wygladac grubiej albo, ze cos mi sie bedzie wylewalo...
Malinnko kochana. Po pierwsze ja Cię widziałam i WCALE NIE JESTEŚ GRUBA. I nie mówię tego tak sobie żeby Cię pocieszyć. Ja naprawdę się dziwię jak Twoja mama mogła tak stwierdzić.
Po drugie, rozmawiałyśmy o tym, i wiesz, że ja mam taką samą sytuację z moją mamą, więc naprawdę rozumiem jakie to jest dołujące i demotywujące usłyszeć coś takiego z ust rodzica. Próbowałaś z nią rozmawiac na ten temat szczerze? Powiedziec jak się czujesz, kiedy ona mówi Ci wszystkie te rzeczy? Ja kilka razy próbowałam z moją rozmawiac i widzę bardzo delikatną poprawę, ale zawsze poprawę.
Po trzecie! Byłaś świetnie ubrana, kiedy się spotkałyśmy - ten super płaszczyk, szaliczek and all, więc niech Twoja mama nie pierdzieli, że nie umiesz się ubrac, bo sama widziałam, że umiesz! Głowa do góry, musimy pamiętac, że nie zawsze opinia naszych rodziców jest właściwa, oni nie są jakąś wyrocznią. Widocznie Twoja mama nie zna się na modzie i tyle!
Trzymaj się, kochana!

Cytat:
Napisane przez Niuniuska Pokaż wiadomość

Myślałam, że zobaczę się z Tżtem, wyjaśnimy sobie wszystko, a zadzwonił, że jest zmęczony po pracy.... Rozumiem, ale szkoda....
No rozumiem, że Ci trochę przykro. Może serio jest jakiś super zmęczony

Cytat:
Napisane przez Kostka09 Pokaż wiadomość
dzisiaj mialam spotkanko z kumpelami ze studiow jak zawsze posmialysmy sie po pachy, a moze jutro mala kawa w katowicach..??
malinn, yoyce,blokerka,marei...?? ?

oki lece cos przekasic i wypic herbatke, waże sie jutro rano

potem wpadne do Was jeszcze...jak nie zasne
Ja jeszcze nie wiem do końca, czy nie będę miała korków jutro, ale gdybym nie miała to sure - ja jestem za spotkaniem!
__________________
Well-behaved women rarely make history...

http://www.maxmodels.pl/joycesky.html
JoyceSky jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-05, 23:16   #831
olcia_czwa
Raczkowanie
 
Avatar olcia_czwa
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 118
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Hej Dziewczęta! Ależ Wy płodne jesteście, to szok. Ni było mnie tylko przez łikend, a Wy tu normalnie przechodzicie same siebie. Przeczytałam wszystko, ale już nie mam siły cytować i odpisywać każdej. Tak więc po krótce:
- po pierwsze wszystkim życzę zdrówka bo widzę, że jedna za drugą łapie jakieś choróbsko
- Niuniuś współczuję z powodu TŻta i mam nadzieję, że wszystko się jednak ułoży i znowu będziecie cieszyć się sobą.
- Limonko czytałam o MrSzefie - hmmm - brak słów.
- Tysia wymiataczu jeden! Gratuluję spadku kg! Idziesz jak burza.
- Malinn - jakbym moją mamę słyszała... Pokaż co sobie wybrałaś na wishlistę
- Kosteczko - cieszę się, że wyjazd się udał i że rodzina się powiększy
- Ines - nic się nie stresuj rozmową. Każda jedna to nowe doświadczenie i.. zaprawa w bojach.
- Joyce - a którą książkę posiadasz?

Ja przeżyłam wczorajszą imprezę, Niunia tysz, ale miała dość już wieczorkiem. Nie zwykłe jesteśmy do takiej ilości ludzi, którzy stoją nad Tobą i przeżywają każdy gest, każdy ruch... Generalnie chyba się udało. Dzisiaj odpoczywamy. Niuńka była słodka - wczoraj po tym wszystkim nie mogła zasnąć, a dzisiaj obudziła się ok. 9.30, siadła w łóżeczku i dobre 15 minut sobie siedziała. Tak po prostu. Nie bawiła się, nie gadała, po prostu siedziała. A ja ją podglądałam jednym okiem bo takiej mojej córci jeszcze nie widziałam. Najlepsze było to, że wytrzymała do 12ej i potem znowu poszła spać i wstała ok. 16ej. Biedna. Musiała odespać nadmiar wrażeń.
W każdym razie nie muszę mówić, że moja dieta leży i kwiczy... Wszystko niby super, bo było dietkowe - sałatki, kolacja, ale to nieszczęsne ciasto... Rozdałam ile się dało, ile się dało zamroziłam, ale i tak mi jeszcze zostało a przecież nie wyrzucę . TŻ dzisiaj o 3ej w nocy poleciał do Deutschlandów na tydzień i sama zostałam z tym wszystkim (oczywiście dostał całą wałówkę, że się śmiał, bo przez zapachy przetrzepali mu torbę na lotnisku ). No, ale nic. I tak staram się jeść rozsądnie, bez szaleństw. Na obiadek jadłam kuraka w warzywkach, na kolację - sałatkę (właśnie - mam nowy przepis od mamy - pyyyycha i dietkowo). O pierwszej połowie dnia nie wspominam nawet... Tyle. Aaaa - i wczoraj na wadze nie wiedzieć czemu było 300g więcej (rano). Tyle ode mnie.

Buziaki.
olcia_czwa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-05, 23:34   #832
JoyceSky
Zadomowienie
 
Avatar JoyceSky
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 1 348
GG do JoyceSky
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Cytat:
Napisane przez olcia_czwa Pokaż wiadomość
- Joyce - a którą książkę posiadasz?

Ja przeżyłam wczorajszą imprezę, Niunia tysz, ale miała dość już wieczorkiem. Nie zwykłe jesteśmy do takiej ilości ludzi, którzy stoją nad Tobą i przeżywają każdy gest, każdy ruch... Generalnie chyba się udało. Dzisiaj odpoczywamy. Niuńka była słodka - wczoraj po tym wszystkim nie mogła zasnąć, a dzisiaj obudziła się ok. 9.30, siadła w łóżeczku i dobre 15 minut sobie siedziała. Tak po prostu. Nie bawiła się, nie gadała, po prostu siedziała. A ja ją podglądałam jednym okiem bo takiej mojej córci jeszcze nie widziałam. Najlepsze było to, że wytrzymała do 12ej i potem znowu poszła spać i wstała ok. 16ej. Biedna. Musiała odespać nadmiar wrażeń.
W każdym razie nie muszę mówić, że moja dieta leży i kwiczy... Wszystko niby super, bo było dietkowe - sałatki, kolacja, ale to nieszczęsne ciasto... Rozdałam ile się dało, ile się dało zamroziłam, ale i tak mi jeszcze zostało a przecież nie wyrzucę . TŻ dzisiaj o 3ej w nocy poleciał do Deutschlandów na tydzień i sama zostałam z tym wszystkim (oczywiście dostał całą wałówkę, że się śmiał, bo przez zapachy przetrzepali mu torbę na lotnisku ). No, ale nic. I tak staram się jeść rozsądnie, bez szaleństw. Na obiadek jadłam kuraka w warzywkach, na kolację - sałatkę (właśnie - mam nowy przepis od mamy - pyyyycha i dietkowo). O pierwszej połowie dnia nie wspominam nawet... Tyle. Aaaa - i wczoraj na wadze nie wiedzieć czemu było 300g więcej (rano). Tyle ode mnie.

Buziaki.
Super, że impreza się udała i że Niuńka tak słodko się zachowywała. Oczywiście prosimy o zdjęcia z imprezy!
Co do książki to mam dokładnie tą: http://www.empik.com/dieta-south-bea...FYOOzAodSj_L2A
Prawie nieużywana
__________________
Well-behaved women rarely make history...

http://www.maxmodels.pl/joycesky.html
JoyceSky jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-06, 06:06   #833
Limonka1987
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka1987
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 660
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Dobrrrrry

Cytat:
Napisane przez Malinn Pokaż wiadomość
Ale tu niechodzi o to, ze teraz zle sie czuje.. Bo tez nie uwazam...abym musiala chodzic w wokru po kartoflach, zeby przykryc wszystkie moje faldy... tylko o to, ze co bym nie chciala to moja mama wszystko musi skrytykowac... Bo zakiecik za krotki, bo w biodrokwkach mi sie tluszcz wyeleje, bo spodnica bedzie sie opinac na biodrach, bo w takiej sukience to mi bedzie tluszcz sie wyelewal i bedzie nieestetycznie.... zawsze jakies dziwne cos... co powoduje, ze odechciewa mi sie zakupow I wcale mi sie nie wydaje, abym gustu nie miala...albo ubierala sie tak, ze wygladam na 10kg wiecej...bo wlasnie przez moja mame mam obsesje, zeby nie ubierac niczego w czym bede wygladac grubiej albo, ze cos mi sie bedzie wylewalo...
Jak widzisz kochana, zostałaś przegłosowana Nie pozwalamy Ci się przejmować bo też nie ma czym Okazuje się, że nie Ty jedna masz takie problemy z mamą i jedyna rada to zignorować jej dziamgotanie.
Tym bardziej, że jak Joyce napisała:
a) wcale nie jesteś gruba
b) fajniutko się ubierasz.
Mamy naocznych świadków,że niepotrzebnie tworzysz sobie problemy
A tak bardziej serio: mam nadzieję, że zły humorek już przeszedł i nabrałaś dystansu do całej sytuacji


Cytat:
Napisane przez ines85 Pokaż wiadomość
Tiaaa mów mi tak dalej Powiem Ci szczerze, że czuje, że chciałabym to robic i ogolnie ostatnio istnieje duża szansa, że szkola dostanie kase na ten projekt unijny i będzie możliwośc nauki jezyka angielskiego, niemieckiego i migowego.Bedzie to roczny kurs za darmo, dają wszystkie ksiązki, słowniki i inne pomoce a po roku otrzymuje sie certyfikat Fajnie
Super ekstra! Mam nadzieję, że wszystko wypali i niedługo nasza Ines będzie poliglotką jak się patrzy
Zaintrygował mnie zwłaszcza ten język migowy...

Cytat:
Napisane przez ines85 Pokaż wiadomość
Tylko, że mam wrazenie ze wszyscy w koło dziwnie na mnie patrza,że poszłam do tej szkoły.... zamiast do pracy.... albo teksty typu "i na co ci to"?? i głupi usmieszek Nie mam pojęcia co w tym takiego zabawnego Jak tylko z kimś o tym rozmawiam to poda zawsze pada jedno pytanie: a erotyczny masaż też będzie robic....?!I mam wrażenie że wszyscy mają bardzo płytką wiedze na ten temat !
Ines, co Ty? Ludzi nie znasz? Zawsze sobie znajdą coś do komentowania. Nie ma innej rady jak w ogóle nie zwracać uwagi na ich głupie komentarze. To TWOJE życie, TY podejmujesz decyzje i TY wiesz co chcesz w tym życiu robić.
Naprawdę... Świat byłby dużo fajniejszym miejscem, gdyby ludzie nie wtrącali nosa w nie swoje sprawy... Zwłaszcza po to, żeby komuś dopiec czy powiedzieć coś przykrego
A ja tam i tak dalej uważam, że to studium to była bardzo dobra decyzja,o!

Cytat:
Napisane przez Tysia1907 Pokaż wiadomość
a wkurzanei sie to moje drugie imie;d
Wciąż zapominam
W takim razie masz moją dyspensę, żeby się wygadać na wątku gdy tylko leży Ci coś na sercu, coby Ci trochę ulżyło Nasz choleryku kochany

Cytat:
Napisane przez Tysia1907 Pokaż wiadomość
wiecie dzis mi kolezanka powiedzila na zajeciach ze zycie bezemnie bylo by szare i nudne hahahaahah;D
powiem Wam ze dzad niezły, milo sie Justysiuni zrobiło;d
Podpisuję się pod tym!!! Podpisuję się pod tym obiema łapkami!!!

Cytat:
Napisane przez Tysia1907 Pokaż wiadomość
kolega tez nei grzeszyl subtelnoscia poweidizal ze mam piekny nowy telefon a po chwili dodał...."jest taki niewieści, niczym Ty " aaaaaaaaaaahahahahahahaha ahhahahahahahahah posikałam sie prawie hahahahahaahah mam nokie 7100tą różową nei wiem co mam z nia wpsolnego ale okej ahhahaha
Jak to co? Też jesteś niewieścia
Swoją drogą moi znajomi są mniej subtelni i na mój różowy telefon (kolejna rzecz, która nas łączy Tysiaku ) nie mówią "niewieści" tylko "oooo! masz telefon w stylu Dody"

Cytat:
Napisane przez blokerka Pokaż wiadomość
Padam na twarz! Jakąś godzinę temu wróciłam do domu. Jutro pobudka o 5... a w domu będę około 20!
No kurza morda!

Przeczytałam co tu szkrobiecie, szkrabki moje, ale nie mam siły cytować.
Powiem tylko jedno: październik to zło!
Trzymaj się dzielnie Mam nadzieję, że takie godziny pracy/nauki są u Ciebie tylko okazyjne? Przecież jeśli tak będzie wyglądał każdy dzień zwyczajnie się dziewczyno zamęczysz.
Nie mówiąc już o tym, że nie będziesz w ogóle miała czasu na wizaż i będziemy za Tobą niemożliwie tęsknić!!!

Cytat:
Napisane przez JoyceSky Pokaż wiadomość
Malinnko kochana. Po pierwsze ja Cię widziałam i WCALE NIE JESTEŚ GRUBA. I nie mówię tego tak sobie żeby Cię pocieszyć. Ja naprawdę się dziwię jak Twoja mama mogła tak stwierdzić.
Po drugie, rozmawiałyśmy o tym, i wiesz, że ja mam taką samą sytuację z moją mamą, więc naprawdę rozumiem jakie to jest dołujące i demotywujące usłyszeć coś takiego z ust rodzica. Próbowałaś z nią rozmawiac na ten temat szczerze? Powiedziec jak się czujesz, kiedy ona mówi Ci wszystkie te rzeczy? Ja kilka razy próbowałam z moją rozmawiac i widzę bardzo delikatną poprawę, ale zawsze poprawę.
Po trzecie! Byłaś świetnie ubrana, kiedy się spotkałyśmy - ten super płaszczyk, szaliczek and all, więc niech Twoja mama nie pierdzieli, że nie umiesz się ubrac, bo sama widziałam, że umiesz! Głowa do góry, musimy pamiętac, że nie zawsze opinia naszych rodziców jest właściwa, oni nie są jakąś wyrocznią. Widocznie Twoja mama nie zna się na modzie i tyle!
Trzymaj się, kochana!
Widzisz Malinn, mówiłam! Są naoczni świadkowie tego, że jesteś fajną laseczką

Cytat:
Napisane przez JoyceSky Pokaż wiadomość
Ja jeszcze nie wiem do końca, czy nie będę miała korków jutro, ale gdybym nie miała to sure - ja jestem za spotkaniem!
Ależ ja Wam zazdroszczę tych spotkanek!

Cytat:
Napisane przez olcia_czwa Pokaż wiadomość
Ja przeżyłam wczorajszą imprezę, Niunia tysz, ale miała dość już wieczorkiem. Nie zwykłe jesteśmy do takiej ilości ludzi, którzy stoją nad Tobą i przeżywają każdy gest, każdy ruch... Generalnie chyba się udało. Dzisiaj odpoczywamy. Niuńka była słodka - wczoraj po tym wszystkim nie mogła zasnąć, a dzisiaj obudziła się ok. 9.30, siadła w łóżeczku i dobre 15 minut sobie siedziała. Tak po prostu. Nie bawiła się, nie gadała, po prostu siedziała. A ja ją podglądałam jednym okiem bo takiej mojej córci jeszcze nie widziałam. Najlepsze było to, że wytrzymała do 12ej i potem znowu poszła spać i wstała ok. 16ej. Biedna. Musiała odespać nadmiar wrażeń.
Cieszę się, że impreza się udała Fajna ta Twoja córa. Uściskaj ją od wizażowych ciotek i koniecznie podrzuć nam jakieś zdjęcia

Melduję, że dziś czuję się zdcydowanie lepiej. Jest sznsa, że będę żyć

Buziaki i do zaklikania później
__________________
Jestem bezbronna tylko wtedy, gdy schnie mi lakier na paznokciach...
Limonka1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-06, 06:23   #834
blokerka
Raczkowanie
 
Avatar blokerka
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 294
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Dzień dobry słoneczka

Cytat:
Napisane przez ines85 Pokaż wiadomość
Tak, faktycznie dziwne pytanie z tym zwierzęciem....nie wiem może chcieli odkryc druga naturę człowieka czytałam kiedyś na wizazu wątek waśnie o pytaniach jakie padają na takich rekrutacjach do pracy...to jesli ludzie faktycznie piszą prawdę to az jestem w szoku
Raczej nie bardzo chciałabym tą prace .... ale szczerze mówiąc moja intuicja mi podopowiada że i tak się nie odezwią
Dziękuję wszystkim za trzymanie kciuków
Ja kiedyś miałam pytanie co czuję, kiedy ktoś skrytykuje mój strój Ubrana byłam normalnie, więc nie wiem o co chodziło, ale mnie to zatkało. No i nie wzięłam tej pracy, bo mało płacili.
To jest właśnie wałek. Płacą grosze, a szukają kandydata jakby potrzebowali szefa zarząd
Inesko, słusznie, że nie pchasz się do tego Orange. Mój kolega tam pracował i nie wspomina tego dobrze. Praca jak praca, ale podobno tam jest mało przyjemnie, bo bardzo porównują pracę wszystkich pracowników i wywarza się taka niezdrowa atmosfera rywalizacji. W takim środowosku chyba źle się pracuje.

Cytat:
Napisane przez Niuniuska Pokaż wiadomość
Wiecie co za peeeeeech! Panowie, którzy w tamtym tygodniu pozbawili mnie wody w domu, rozwalili jakąś rurę iiiiiiiiiiiiii babach - dzisiaj ogłoszenie, że kolejny tydzień będą nam zabierać wodę. Bosko. Do tego zalali nam piwnicę. Bosko.

To znaczy, że teraz cały czas chodzisz brudaskiem?
I tak jeszcze przez tydzień?


I jeszcze mam wysyp dżinksów na twarzy, wyglądam jak ufo, a ja tak chciałam oszołomić mojego Tżta swoim wyglądem;P Taaaaaa teraz biedak jeszcze ucieknie hyh.

Phi... TeŻ nie zauważy. A jak zauważy to kwestionuję jego męskość
Btw. Niuniuska & Joyce, dzięki za informację w temacie kawki. W sumie wychodzi na to, że można popijać, ale najlepiej czarną i w rozsądnych ilościach.
Tylko ja dalej nie jestem przekonana, czy SB jest dla mnie. Ja tak lubię poranną owsianeczkę... Bez owoców to sobie poradzę, bo nawet nie lubię jakoś za bardzo (wolę warzywaka). Ale ta owsianka... albo brak makaroniku w zupce. No nie wiem... pomóżcie mi się zdecydować

Cytat:
Napisane przez Limonka1987 Pokaż wiadomość
Wpadłam tylko uspokoić Was, że żyję. W dalszym ciągu marnie się czuję. W pracy dostałam takiej gorączki, że Mr Szef z automatu wysłał mnie do domu już o 13.00.

Bidulka

Eeeeech... Nie mam czasu na takie głupoty jak chorowanie

Standardowe podejście Limonki
A ja kupiłam sobie tą książkę o której kiedyś tutaj coś skrobnęłać - o królowych i kochankach Tylko oczywiście wczoraj jak wieczorem wracałam do domu, to zapomniałam wyjąć ją z bagażnika i książką przeleżała pierwszą noc w bagażniku.
No to sobie poczytałam! Szał i obłęd

Cytat:
Napisane przez JoyceSky Pokaż wiadomość
A ja ładnie i grzecznie tłumaczyłam do godziny 14, a potem czułam się śpiąca i położyłam się na pół godzinną drzemkę a wstałam o.... 18 Taaaak.. leki.... ale sto razy wolę to niż nerwicę, bo teraz moje życie znowu jest piękne - mimo, że przesypiam 3/4 dnia tego życia
Jak masz być dzięki temu szczęsliwsza to śpij do oporu
To niezwykłe jak te leki potrafią to wszystko zmienić. Zawsze mi się wydawało, że to nie działa aż tak silnie. Też mi się zdarzają takie depresyjne epizody, dopada mnie melancholia i nic tylko W sumie z tego powodu musiałam przerwać studia w połowie zeszłego roku... i teraz mam to samo od początku ( w sensie nauki).
Może jak mnie to znowu dopadnie to się zwrócę do piguł Skoro tak genialnie działają... Tylko że ja nie mogę spać cały dzień, bo jestem poza domem od świtu do zmierzchu

Cytat:
Napisane przez Kostka09 Pokaż wiadomość
Witajcie Kochane,
dzisiaj mialam spotkanko z kumpelami ze studiow jak zawsze posmialysmy sie po pachy, a moze jutro mala kawa w katowicach..??
malinn, yoyce,blokerka,marei...?? ?
Hej! Ja bardzo chętnie Tylko, że niestety znowu pracuję do około 18.30. Prześlę Ci Kosteczko na Pw mój numer telefonu, to jak coś ustalicie to puść mi prosze sesemesa jakiegoś Mua*

Malinn, mamą się nie przejmuj (o ile to możliwe). Matki to tak mają. Nie wiem dlaczego nie potrafią być wspierające... to chyba jedna z ich najważniejszych ról? No i z takich matkowej krytyki ciężko się potem pozbierać, więc don't let it get to you!!!
Mua * Pięknoto

A ja jestem po owsianeczce i wyruszam na Sosnowiecką krucjatę za jakieś pół godzinki. Więc teraz idę położyć mejkapy, żeby nie straszyć biednych neofilologów
Mondziołki, powiedzcie mi jeszcze czy to strasznie wygląda jak puszysta panna nosi (nie takie znowu obcisłe, ale zawsze) czarne rurki? Bo dobrze się w sumie w nich czuję, ale (damn!) trochę się wstydzę i potrzebuję Waszaj rady

Miłego dnia babeczki
__________________
Dieta! start 85 . . . . . . . . . . . . . . 70,3 . . . . . . . . . . . . . 58 meta
blokerka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-06, 08:21   #835
Kostka09
Zakorzenienie
 
Avatar Kostka09
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 044
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Cytat:
Napisane przez Niuniuska Pokaż wiadomość

Nie zauważy bo się dzisiaj nie widzieliśmy. A myślałam, że w końcu coś ruszy... :/
ruszy kochana ruszy w koncu i bedzie duzo, duzo lepiej tak czuje i tego Ci zycze
Cytat:
Napisane przez Niuniuska Pokaż wiadomość
Pewka! Zwłaszcza, że jak zalałam masą jajeczno-mozarellową kuraka to wyszła taka prawie mini pizza Mniam!
chyba poprosze przepisik


Cytat:
Napisane przez Niuniuska Pokaż wiadomość
Odgoń raz dwa te myśli!!! Skoro oboje macie z mężusiem zły dzień to pocieszcie się w swoich ramionach Nie ma co się na siebie fochować i dręczyć negatywnymi myślami, uszka i główka do góry, miłować się!!!
dobrze mowi, dobrze.. polać Jej

Cytat:
Napisane przez Niuniuska Pokaż wiadomość
Malinn, nie przejmuj się mamą. Gdyby moja mi doradzała
, to uhhhhh wolę nie wiedzieć, jakbym wyglądała. Mamuśki mają zupełnie inny gust niż nasz-młodzieżowy i na pewne sprawy patrzą zupełnie inaczej. Dlatego nie przejmowałabym się jej gadaniem i robiłabym swoje! Jeśli ciuszki podobają Ci się, to kupuj, ciesz się nimi i żyyyyyyyyyyyyyyyyyyciem!: cmok:
też tak myślę, Malinn sliczna babeczka z Ciebie i masz swoj gust i rozum i myslę, że trzeba powiedzieć mamie dość i nie pytac jej wiecej o rade, poco sie dolowac... moze wyskoczymy kiedys na jakis shopping wlasnie bo ja to jestem tempa modowo

Cytat:
Napisane przez Niuniuska Pokaż wiadomość
A mnie nadal boli gardziołko;/ Nie mam też apetytu ale zaraz pójdę zmusić się i coś w siebie wcisnę :/

Myślałam, że zobaczę się z Tżtem, wyjaśnimy sobie wszystko, a zadzwonił, że jest zmęczony po pracy.... Rozumiem, ale szkoda....
kochana, wylecz to dziadostwa bo jak sama mowisz długo to juz trwa...pij ten olej i zdrowiej a z tż poczekaj spokojnie moze on tez potrzebuje czasu..,ja jestem dobrej mysli i wiem, ze wszystko bedzie dobrze
Cytat:
Napisane przez Tysia1907 Pokaż wiadomość

wiecie dzis mi kolezanka powiedzila na zajeciach ze zycie bezemnie bylo by szare i nudne hahahaahah;D
powiem Wam ze dzad niezły, milo sie Justysiuni zrobiło;d
kolega tez nei grzeszyl subtelnoscia poweidizal ze mam piekny nowy telefon a po chwili dodał...."jest taki niewieści, niczym Ty " aaaaaaaaaaahahahahahahaha ahhahahahahahahah posikałam sie prawie hahahahahaahah mam nokie 7100tą różową nei wiem co mam z nia wpsolnego ale okej ahhahaha
ja tez sie zgadzam z kolezanka, bez Tysiaka na watku byloby mniej smiechu: cmok:
Cytat:
Napisane przez blokerka;14598977

Btw. [B
Niuniuska & Joyce[/B], dzięki za informację w temacie kawki. W sumie wychodzi na to, że można popijać, ale najlepiej czarną i w rozsądnych ilościach.
Tylko ja dalej nie jestem przekonana, czy SB jest dla mnie. Ja tak lubię poranną owsianeczkę... Bez owoców to sobie poradzę, bo nawet nie lubię jakoś za bardzo (wolę warzywaka). Ale ta owsianka... albo brak makaroniku w zupce. No nie wiem... pomóżcie mi się zdecydować
ja tez sie zastanawiam czy nie sprobowac jeszcze raz SB, kiedys mi lepiej szła teraz chyba za bardzo kocham razowca ale moze sprobujemy razem??

Cytat:
Napisane przez blokerka Pokaż wiadomość
Hej! Ja bardzo chętnie Tylko, że niestety znowu pracuję do około 18.30. Prześlę Ci Kosteczko na Pw mój numer telefonu, to jak coś ustalicie to puść mi prosze sesemesa jakiegoś Mua*
dla mnie troche pozno bo chcialam dzisiaj isc na basen na 19, ale moze w ktorys dzien sie dogadamy, wiec numer zapisuje

wstalam i mam nadzieję, ze dzisiaj dieta pojdzie jakos dalej, bo wczoraj mialam zalamanie i zjadlam pizze z kumpelami:pala :

ide uzpelnic tabelke...za wczoraj

Edytowane przez Kostka09
Czas edycji: 2009-10-06 o 08:22
Kostka09 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-06, 09:42   #836
olcia_czwa
Raczkowanie
 
Avatar olcia_czwa
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 118
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Dzień doberek!
Czy u Was też dzisiaj jest taka paskudna pogoda? U mnie leje i jest zimno tak, że nie chce się nawet nosa wystawiać. No i dzisiaj ja też dołączyłam do grona kichających i smarkających Masakra.
W ogóle to nie mówiłam Wam, ale w sobotę w mojej mieścinie otwarli nową galerię - podobno jest większa od galerii krakowskiej. Wiem, że w końcu mamy bershkę, smyka, zarę, stradivariusa, cubusa, c&a, sephorę, tatuum, terranovę i sporo innych. Normalnie cywilizacja dotarła, bo do tej pory był tylko orsay i reserved. Pół roku temu otwarli dopiero h&m, camaieu i new yorkera. Miałam się wybrać na zwiedzanie (a Niunię zawieść do rodziców), ale nie wiem czy pojadę w taką pogodę.
Limonko zdjęcia oczywiście podeślę jak tylko będę mieć czas co by je zgrać i przejrzeć .
Joyce, to szkoda, że nie wiedziałam wcześniej, bo parę dni temu zakupiłam sobie SB turbo. buuu.
olcia_czwa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-06, 10:02   #837
ines85
Zadomowienie
 
Avatar ines85
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 958
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Cytat:
Napisane przez olcia_czwa Pokaż wiadomość
Dzień doberek!
Czy u Was też dzisiaj jest taka paskudna pogoda? U mnie leje i jest zimno tak, że nie chce się nawet nosa wystawiać.
A u mnie dzis nawet ok i słonko się przedziera prezez chmuryA na jutro i czwartek nadają nawet ponad 20 stopni

Właśnie dzwonili do mnie z jednej pracy no ale niestety nie dam rady tego pogodzic z nauka
Zna może któraś z Was jakąś prace którą możnaby wykonywac w domu np przez internet....czy tego typu oferty to jedna wielka ściema??? Może ma ktoś jakieś doświadczenie w tym temacie ?????

uciekam na wykład odezwę się później
__________________
Wszystko na co mam ochotę jest niemoralne, nielegalne albo tuczące....
ines85 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-10-06, 10:10   #838
Kostka09
Zakorzenienie
 
Avatar Kostka09
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 044
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

posprzatalam kuchnie, piore teraz, pichce obiad i grilowana papryke, a jako, ze dzisiaj mam wolne to chyba wyciagne tż po poludniu do silesi, moze upoluje cos na moje wielkie cialoa potem na basen odrobic panszczyzne...

i tak sobie myślę, że chyba sie zdecyduję na to SB, Tysia dobra kobieto moze podeslesz mi materiałki z SB ktore masz od niuni??
no i moze jak nie ma chętnych odkupię od Joyce ksiazeczkę..???
Kostka09 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-06, 10:14   #839
Niuniuska
Wtajemniczenie
 
Avatar Niuniuska
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: kraina wiecznych śniegów
Wiadomości: 2 977
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Cytat:
Napisane przez blokerka Pokaż wiadomość
Powiem tylko jedno: październik to zło!
A ja bym dodała jeszcze, że: listopad, grudzień, styczeń, luty i marzec to też ZŁOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO
Kurdesz, od 5 do 20 na nogach i poza domem? Fakinszit, w takim razie w weekendy masz areszt domowo-łóżkowy!

Cytat:
Napisane przez JoyceSky Pokaż wiadomość
Malinnko kochana. Po pierwsze ja Cię widziałam i WCALE NIE JESTEŚ GRUBA. I nie mówię tego tak sobie żeby Cię pocieszyć. Ja naprawdę się dziwię jak Twoja mama mogła tak stwierdzić.
Po drugie, rozmawiałyśmy o tym, i wiesz, że ja mam taką samą sytuację z moją mamą, więc naprawdę rozumiem jakie to jest dołujące i demotywujące usłyszeć coś takiego z ust rodzica. Próbowałaś z nią rozmawiac na ten temat szczerze? Powiedziec jak się czujesz, kiedy ona mówi Ci wszystkie te rzeczy? Ja kilka razy próbowałam z moją rozmawiac i widzę bardzo delikatną poprawę, ale zawsze poprawę.
Po trzecie! Byłaś świetnie ubrana, kiedy się spotkałyśmy - ten super płaszczyk, szaliczek and all, więc niech Twoja mama nie pierdzieli, że nie umiesz się ubrac, bo sama widziałam, że umiesz! Głowa do góry, musimy pamiętac, że nie zawsze opinia naszych rodziców jest właściwa, oni nie są jakąś wyrocznią. Widocznie Twoja mama nie zna się na modzie i tyle!
O, to to! Joyce jest świadkiem naocznym. Jej się słuchaj, nie mamy!

olciu, cieszę się, że impreza udana a mała stanęła na wysokości zadania Oczywiście również z chęcią zobaczę fotki!
Kurczę, fajnie, że macie nowe miejsca dla zakupoholiczek!!! U mnie tych galerii narosło jak po dyszczu, ale do tej pory nie ma niektórych znanych-fajnych sklepów

Cytat:
Napisane przez Limonka1987 Pokaż wiadomość
Jak to co? Też jesteś niewieścia
Swoją drogą moi znajomi są mniej subtelni i na mój różowy telefon (kolejna rzecz, która nas łączy Tysiaku ) nie mówią "niewieści" tylko "oooo! masz telefon w stylu Dody"
Też mam różowy telefon ;P Tzn. kolor niby antyczny róż;P

Cytat:
Napisane przez Limonka1987 Pokaż wiadomość
Melduję, że dziś czuję się zdcydowanie lepiej. Jest sznsa, że będę żyć
Elegancko!

Cytat:
Napisane przez blokerka Pokaż wiadomość
Btw. Niuniuska & Joyce, dzięki za informację w temacie kawki. W sumie wychodzi na to, że można popijać, ale najlepiej czarną i w rozsądnych ilościach.
Tylko ja dalej nie jestem przekonana, czy SB jest dla mnie. Ja tak lubię poranną owsianeczkę... Bez owoców to sobie poradzę, bo nawet nie lubię jakoś za bardzo (wolę warzywaka). Ale ta owsianka... albo brak makaroniku w zupce. No nie wiem... pomóżcie mi się zdecydować
Ok, pomogę - zdecyduj się! Ja też jestem maniaczką owsianki i owoców.... a żyję na tej SB i mam się dobrze Przecież to tylko 2 tyg, nie miesiąc
Co do Twojego pytania, czy jestem brudaskiem Otóż moja kochana nie doczytałaś, nununu! Napisałam Joyce, że wody nie ma z przerwami od 8-14 (głównie ciepłej), a potem już wszystko wraca Także teraz jest tak, że sobie zimną w garnkach muszę podgrzewać a potem brać poranny prysznic polewając się jakimś kubkiemCz aaaaaaaaaad.
Aaa i sprawa rurek. Ważysz trochę ponad 70 kg więc moim zdaniem puszystą Panią nie jesteś więc zupełnie nie rozumiem Twoich dylematów! Jeśli świetnie czujesz się w tych rurkach, to noś je na zdrowie i nie zdejmuj! Opinią ludzi się nie przejmuj, bo co im do tego? Poza tym jestem przekonana, że super się w nich prezentujesz, w końcu czarny dodatkowo troszkę wyszczupla!

Cytat:
Napisane przez Kostka09 Pokaż wiadomość
ruszy kochana ruszy w koncu i bedzie duzo, duzo lepiej tak czuje i tego Ci zycze
Dziękuję skarbie

Cytat:
Napisane przez Kostka09 Pokaż wiadomość
chyba poprosze przepisik
A proszę CIę bardzo To moja inwencja twórcza:
Składniki: pierś z kuraka (ja miałam dwie bo malutkie), ok. 30 dag pieczarek, 1 kulka mozzarelli, mała cebulka, 2 jajca, sok z połówki cytryny, keczup do pizzy, oliwa z oliwek, czosnek, przyprawy (sól, pieprz, do kuraka, bazylia, oregano)
Cycaka kurzego podzieliłam na kotlety (wyszło mi chyba 6), rozbiłam i przyprawiłam mnóstwem przypraw, natarłam czosnkiem i odstawiłam na ok godzinę. Podsmażyłam pieczarki (drobno pokrojone) z cebulką i przyprawami. Blaszkę do pieczenia wysmarowałam oliwą z oliwek, ułożyłam kotlety (surowe), na każdy wyłożyłam pieczarki, posmarowałam keczupkiem i wsadziłam na ok. 10-15 min do piekarnika. Potem wyjęłam i każdy kotlecik z osobna polałam masą jajeczną (czyli 2 jajca rozbełtane, wymieszane z sokiem z cytryny + starta mozarella + przyprawy). Tę masę najpierw lałam na kotlety, ale i tak troszkę jej uciekło i ładnie pokryła całą blaszkę, jajca się ścięły, mozarella stopiła ładnie i wyszła mini pizza Potem spowrotem do piekarnika na kolejne 10-15 min. i gotowe! Pychowe!

Cytat:
Napisane przez Kostka09 Pokaż wiadomość
kochana, wylecz to dziadostwa bo jak sama mowisz długo to juz trwa...pij ten olej i zdrowiej a z tż poczekaj spokojnie moze on tez potrzebuje czasu..,ja jestem dobrej mysli i wiem, ze wszystko bedzie dobrze
Tak jest!

Tysiu, zgadzam się z Twoim kolegą! Jesteś za***iaszcza
__________________
I can.
I will.
End of story.



Niuniuska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-06, 11:56   #840
JoyceSky
Zadomowienie
 
Avatar JoyceSky
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 1 348
GG do JoyceSky
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Hej Lasencje,
Przeczytałam wszystko, ale odpowiem później albo jutro bo mam robotę z tym tłumaczeniem i zależy mi żeby to wysłać dzisiaj. Miłego dnia!
Cytat:
Napisane przez Kostka09 Pokaż wiadomość
posprzatalam kuchnie, piore teraz, pichce obiad i grilowana papryke, a jako, ze dzisiaj mam wolne to chyba wyciagne tż po poludniu do silesi, moze upoluje cos na moje wielkie cialoa potem na basen odrobic panszczyzne...

i tak sobie myślę, że chyba sie zdecyduję na to SB, Tysia dobra kobieto moze podeslesz mi materiałki z SB ktore masz od niuni??
no i moze jak nie ma chętnych odkupię od Joyce ksiazeczkę..???
O odkupieniu nie ma mowy... książkę oddaję za darmo w dobre ręce To może jakoś się kiedyś umówimy na przekazanie w Katosach? Bo dzisiaj widzę, że jakoś się posypało z tym spotkaniem?
__________________
Well-behaved women rarely make history...

http://www.maxmodels.pl/joycesky.html
JoyceSky jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:01.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.