Wakacyjne nasze Szkraby przywitały swoje Mamy!!! - Lipcowo-Sierpniowe Słoneczka 2009

[Miramej]

Napisane przez Cassandra 23

Dzien doberek

Miramejku czytam codziennie o Waszych problemach z Kubusiem i nie wiem co poradzić Moze to naprawde napad kolki, bo co wiecej moze dziac sie dziecku. Stosujesz jakies leki? A Debridat dawałaś? Może on pomoże.

Do tej pory Kubuś brał Esputicon, potem Espumisan i teraz Bobotic. Tylko, że w niedzielę odstawiliśmy wszystko, ale jak podawaliśmy kropelki to też tak się zdarzało (tzn. płacz po kąpieli )
Czy to możliwe, żeby kolka dopadła Go w 9.-10. tygodniu? No i czy brzuszek może być wtedy miękki?
Debridatu jeszcze nie dawałam, ale jak się będą takie sytuacje powtarzać, nie będę miała wyjścia

Napisane przez czekoladka21

Czesc
nia mialam czasu ostatnio na wizaz

widze ze coraz wiecej z was pisze ze dzieci marudne sa......i malo spia w dzien-moja mala juz dawno tak ma, ale juz nie marudzi
jest bardzo grzeczna a czas jej czuwania to ponad 10godzin!!
(...)
cos mi sie wydaje ze to zmeczenie
moja mala miala to samo ale juz mam na nia sposob-smoczek w naszym przypadku nr1!!
Weronika ma problem z zasnieciem w dzien a jak dam jej smoka i poprzytulam to zasypia -wyciagam smoka i klade na brzuszku i tak pospi chwile-bo moje dziecie malo spi.......za to nocki sie wysypia ze hohoh

Bardzo długi okres czuwania ma Weronika , fajnie masz, że nie marudzi
Przy takim płaczu, jak był wczoraj, to Kuba nawet nie zauważa smoczka

Napisane przez Svinecka

Miramejku to moze sprobuj nakarmic go przed kapiela - moj w nocy potrafi nie jesc przez 7 godzin a w ciagu dnia zglodniec po pol godz od jedzenia
a zwlaszcza wieczorem tak ma, usnie ok 21 i ok 22 budzi sie zeby jeszcze dojesc i wtedy spi na dluzej

albo tak jak dziewczyny mowia, jest taki bo jest spiacy, moj Marcel ostatnio do poludnia jak chce spac to wpada w taka histerie, ze nic nie pomaga, pol godziny sie z nim siluje az usypia

Dzięki za rady
Tylko co? Mam Go nakarmić i siup do wody? Tak można bezpośrednio po jedzeniu?

Mnie się wydaje, że to może być ze zmęczenia, ale pewna nie jestem.

Napisane przez syla39

No wlasnie, co z tym dlawieniem. Moja tez wydaje dziwne odglosy i wyglada jakby sie dlawila albo lykala powietrze. Troche mnie to przeraza
(...)
Juz sama nie wiem co ci doradzic. Moge sie wypowiedziec a propos jedzenia na przykladzie Lenki. Przewaznie jje co 3 godziny, ale to jest przewaznie bo zdarza jej sie czesciej. Wczoraj domagala sie cyca co trzy, dwie a nawet co godzine. Poznaje bo pojekuje i uklada specyficznie usta. Karmiac piersia nie wiemy ile nasze szkraby zjadaja, pewnie czasem mniej czasem wiecej, a czasem moze im sie po prostu chciec pic.
Moze tak bylo w przypadku Kuby? Nie dojadl albo chcialo mu sie pic

W ogole to sprobuj moze po nastepnej kapieli wyjac go z wody zawinac szczelnie w recznik i nic wiecej nie robic tylko wziasc na raczki i przytulic. A zabiegi porobic dopiero po pol godzinie.
Tak jeszcze mysle ze moze Kubus lubi kapanie i krzyczy bo zostaje wyjety z wody. Moze przedluzcie czas kapieli

Kubuś też się dławi własną śliną, ostatnio sporo Mu się jej zbiera , ale zauważyłam, że radzi sobie, choć oczywiście jesteśmy czujni.


Może spróbuję z tym przytuleniem , kąpiel bardzo lubi, ale żeby aż tak?


Dzięki dziewczyny, że mi radzicie, bo mam strasznego doła

[katarzynka00]

Napisane przez Miramej

Do tej pory Kubuś brał Esputicon, potem Espumisan i teraz Bobotic. Tylko, że w niedzielę odstawiliśmy wszystko, ale jak podawaliśmy kropelki to też tak się zdarzało (tzn. płacz po kąpieli )
Czy to możliwe, żeby kolka dopadła Go w 9.-10. tygodniu?

Dzięki dziewczyny, że mi radzicie, bo mam strasznego doła

Laura pierwsza kolke dostala dokladnie w 2tygodniu zycia.
Uwazam ze to mozliwe.Naprawde maly odsetek dzieci nie cierpi na kolki.

Jeszcze wam chcialam napisac ze znajoma nie odbija swoje dziecka po piersi.Poszla z nim babcia na spacer, bo dotychczaz zabierala go 2x dziennie.Teraz juz nie, bo maly zadławil sie mleczkiem i zrobil jej sie siny i sie tak wystraszyla ze juz go nie zabiera.Zarzeka sie ze miala go we wozku na boczku i troszke wyzej a mimo to taka sytuacja miala miejsce.Ja to bym chyba osiwiala.

[majka versace]

A my mieliśmy dziś pierwsze szczepienie i badanie. Moje słoneczko od urodzenia przytyło ponad 2kg i urosło 7cm Na szczepieniu był bardzo dzielny zapłakał tylko po ukłuciach i zaraz przestał.

Miramej napewno Kubusiowi wkrótce przejdzie i znowu będzie miał dobry humorek o każdej porze dnia i nocy. Nie smutaj się prosze

Skierko mój synek często ma takie "zawieszki" (jak my to nazywamy). Zagapi się mały gapcio w jeden punkt i.... no właśnie...ciekawe o czym takie małe dzieci myślą Często też śmieje się do sufitu. Tak, tak...do sufitu, nawet nie do lampy.... Tak jakby coś/kogoś tam widział. Czasem mi ciarki przechodzą... kolega mi rzucił tekstem że duchy widzi...debil jeden...ja potem sobie przypominam i sie boje.....

[syla39]

Miramej a moze sprobuj wykapac Kubusia wczesniej. Tak kolo 17-18tej. Moze rzeczywiscie jest zmeczony i dlatego placze.

Katarzynka tej mamusi co nie odbija nalezy sie lanie. Ja tez czasami nie odbijam ale tylko i wylacznie w nocy jak mala spi ze mna i klade ja na boczek. Wiem ze w razie czego "tfu tfu" szybko zareaguje.

[skierka1981]

hej mi dzień szybko zleciał, większość w domku i popołudniowy spacer bo u nas super dziś pogoda.
co o kolek do do kiedy się najczęściej pojawiają??bo Amelka ma już 2,5 m-ca i odpukać jeszcze nie miała. czasami się pręży przy robieniu kupy ale kolek nie miała raczej. jeszcze jakiś miesiąc temu płakała dość często ale brzuszek miekki miała dawałam jej esputicon na wzdęcia i było jej lepiej. od tamtej pory spokój. czy to możliwe że ją to ominie??
majka to gratuluję przyrostów. mi mała w ciągu 2 tyg przybrała 700 gram, teraz idę 15 na szczepienie to się zobaczy ale ponad 6 kg ma spokojnie. po szczepieniu co miała w 6 tyg życia - a miała 3 ukłucia - to też tylko po ukłuciu był ryk a na rękach spokój na szczęscie. inne mamy wychodziły z płaczącymi dziećmi na korytarz i uspokoić nie mogły,biedne...też gdzieś słyszałam że małe dzieci widzą osoby zmarłe...nie wiadomo jak to jest, małe dziecko się nie boi raczej i możliwe ... dobra bo sama zacznę się schizować

dziś Amelka ma dzień śpiocha dla odmiany. ale nie narzekam... muszę kupić aterie do karuzeli żeby jutro miała na co patrzeć. a ostatnio mnie zaskoczyła, położyłam ją na łóżku tak na naszyych poduszkach przykrytych kocem czyli nie za wysoko, ja patrzę a ona głowę podnosi i nawet jej to dobrze wyszło potrzymała dobre kilka sekund. główkę też dość sztywno trzyma i najlepiej nosic ją tak żeby wszystko widziała, zastanawiam się czy to dla niej dobrze ale straszneie się złości jak się ją nosi na leżąco. także max pionowo jest noszona a na rękach prawie siedzi...

[Ania0104]

dzień dobry

no więc my po wizycie ... pleśniawki oczywiście są - na języczku i na górnej wardze dostalismy Nystatynę i ma przejść

no i to nieszczęsne oczko - doktorka przepisała kropelki, a jak nie pomogą do niedzieli to musimy sie zgłosić do okulisty ... to moze być zatkany kanalik - a wtedy podobno się go przekłuwa

Bartuś waży już 6 kg ... muszę jeszcze Go zważyc na naszej wadze - czy waży tak samo

Napisane przez Miramej

Kurczę, przyczepiło się dziadostwo
A z tym oczkiem długo tak ma?

Dziewczyny, a ja jestem załamana . Wczoraj po kąpieli, już po wytarciu, podczas zakładania pieluszki Kubuś zaczął najpierw strasznie płakać, potem tak wrzeszczał, że aż charczał, cały czerwony, łzy jak grochy , myślałam, że mi serce pęknie, wzięłam Go w samej pieluszce na ręce (przykryłam flanelową), próbowałam utulić, ale nic nie pomagało , dopiero cyc Go uspokoił, ale też nie od razu . W rezultacie ubierałam Go po jedzeniu, był zadowolony i uśmiechnięty. Dodam, że skończył jeść o 19.30, o 20.10 była kąpiel, a to wszystko zaczęło się około 20.30. Nie wydaje mi się, żeby mógł aż tak zgłodnieć, tym bardziej, że w dzień je co 3 godziny, ale sama już nie wiem

Nie wiem, co mam robić

no to oczko to juz w szpitalu miał takie ... ale kazali mi wodą przemywać ...

jak bym czytała o Bartku - słowo w słowo ... miał taki atak juz trzy razy ... też nie wiedziałam co mam robić - brzuszek miał miękki i raczej to nie była kolka ... doszłam do wniosku, ze to zmęczenie, no albo był głodny, bo jak to mówią "woda wyciąga"

Napisane przez UnholyOne

Aniu, Jak dzisiaj Bartuniek. Pospał/dał pospać?

nawet pospał ... obudził się o 23,30 ... zjadł i usnął ... potem o 4,30 - troche pogadaliśmy, polulałam go w kołysce i spaliśmy do 8,30
także się wyspałam

Napisane przez magi77

Współczuję pleśniawek, nam udało szybko je wygonić, ale mój mały miał tylko na policzkach i górnych dziąsełkach.
Jeżeli chodzi o oczko, to mogę coś powiedzieć, mojej koleżanki córa miała zatkany kanalik i tak jej ropiało. Nic nie pomagało, nawet antybiotyk, i tak trzy miesiące. Ja wtedy chodziłam do SR i zapytałam położnej co ma z tym zrobić. Kazała masować kilka razy dziennie taką kuleczkę w kąciku oczka i przeszło po dwóch dniach. Może jak to zatkany kanalik, to spróbuj.

jaką kuleczkę? ... moja wyobraźnia coś dzisaij ciężko działa ... moze spróbuję, bo to raczej kanalik ...
mojej mamy znojomej synek miał przekuwany ten kanalik

Napisane przez UnholyOne

Oj takiej kupy to nie widziałam jeszcze -oślałem się do karku. Cały kołnierzyk pajaca ubrudzony

Napisane przez katarzynka00

1kreseczka robilam o 3 w nocy bo juz nie doczekalabym rana

Laura tez miala ropiejące oczko.Po placzu kolkowym szczegolnie, i raz zdazylo sie po nocy ze az miala zaklejone rzeski i nie mogla otworzy oczka.Polożna poradzila przemywac 2x dziennie zaparzonym świetlikiem.Pomoglo od razu.Wystarczylo 1 przemycie.

... no trudno, moze następnym razem

świetlika też spróbuje ... wszystko, byle by nie trzeba było kłuć

Napisane przez katarzynka00

Jeszcze wam chcialam napisac ze znajoma nie odbija swoje dziecka po piersi.Poszla z nim babcia na spacer, bo dotychczaz zabierala go 2x dziennie.Teraz juz nie, bo maly zadławil sie mleczkiem i zrobil jej sie siny i sie tak wystraszyla ze juz go nie zabiera.Zarzeka sie ze miala go we wozku na boczku i troszke wyzej a mimo to taka sytuacja miala miejsce.Ja to bym chyba osiwiala.

o matko ...
mi Bartek już kilka razy się zadławił, ale była szybka akcja na bok i poklepanie po pleckach ... i było ok
... ale raz sie przestraszyłam, bo odgłosy były straszne, on oczy wielkie, buzia otwarta ... ja prawie zawału dostałam, a on się za moment uśmiecha i nic mu nie jest

[Ania0104]

Napisane przez majka versace

A my mieliśmy dziś pierwsze szczepienie i badanie. Moje słoneczko od urodzenia przytyło ponad 2kg i urosło 7cm Na szczepieniu był bardzo dzielny zapłakał tylko po ukłuciach i zaraz przestał.

Skierko mój synek często ma takie "zawieszki" (jak my to nazywamy). Zagapi się mały gapcio w jeden punkt i.... no właśnie...ciekawe o czym takie małe dzieci myślą Często też śmieje się do sufitu. Tak, tak...do sufitu, nawet nie do lampy.... Tak jakby coś/kogoś tam widział. Czasem mi ciarki przechodzą... kolega mi rzucił tekstem że duchy widzi...debil jeden...ja potem sobie przypominam i sie boje.....

dzielnego masz synka!

a moze naprawdę widzi

Napisane przez skierka1981

dziś Amelka ma dzień śpiocha dla odmiany. ale nie narzekam... muszę kupić aterie do karuzeli żeby jutro miała na co patrzeć. a ostatnio mnie zaskoczyła, położyłam ją na łóżku tak na naszyych poduszkach przykrytych kocem czyli nie za wysoko, ja patrzę a ona głowę podnosi i nawet jej to dobrze wyszło potrzymała dobre kilka sekund. główkę też dość sztywno trzyma i najlepiej nosic ją tak żeby wszystko widziała, zastanawiam się czy to dla niej dobrze ale straszneie się złości jak się ją nosi na leżąco. także max pionowo jest noszona a na rękach prawie siedzi...

a Amelka to leżąc na pleckach podnosi głowke???

[skierka1981]

tak Aniu jak leżała na plecach . silna jest w ogóle. a Twój Bartuś śliczny i jak ty to robisz że masz zdjęcia jak się uśmiecha??katarzynka też ma super zdjęcia a ja jak tylko się zbliżę z komórką do Amelki to zaraz zaczyna się na nią patrzeć i nici z uśmiechania , także jeszcze tego nie uwieczniłam

Amelka mi dziś sporo je a mi się wydaje że mam mniej pokarmu, może to od tego że chora jestem??? jeść średnio mi się chce ale się zmuszqam, za dużo też nie piję i chyba takie skutki... musze się zmusić... tłumaczę to chorobą i mam nadzieję że dane mi będzie dalej karmić piersią

jeszcze mam pytanie bo leżąc Amelka sie podnosi i chce byc noszona pionowo ale po położeniu na brzuszko ledwo co unosi główkę a nie odwróci jej na drugą strone. czy to normalne i czy nie powinna już przekładać??jak mają wasze dzieci???

[p4w]

dziewczyny, czytałam, że niektóre z Was podają swoim szkrabom Nutremigen

wypisałam mojemu to mleko, bo wydaje mi się, że ma jakies uczulenie i chciałam sprawdzić czy to na mleko, a do wizyty u pediatry jeszcze kilka dni zostało

i to mleko jest obrzydliwe - mój Tomasz pluł i nawet nie chciał do ust tego wziąć, sama też spróbowałam, zeby sprawdzic o co chodzi i jest po prostu koszmarne

robiłam wg opakowania miarka na 30 ml na przegotowaną wode w temp pokojowej - może coś robię źle

pomóżcie

[mayaha]

Napisane przez skierka1981

jeszcze mam pytanie bo leżąc Amelka sie podnosi i chce byc noszona pionowo ale po położeniu na brzuszko ledwo co unosi główkę a nie odwróci jej na drugą strone. czy to normalne i czy nie powinna już przekładać??jak mają wasze dzieci???

Moja mała zaczeła podnosic główke (leżąc na brzuszku) juz w 3 tyg. (nawet lekazre sie zdziwili ze tak wczesnie i pochwalili ja)Teraz ma 9 tydzien i potrafi ja utzrymac pare minut nawet ale z kolei jak lezy na pleckach to nie zawsze podniesie główke, raz na kilka prób, ale to moze dlatego ze pozno zaczełam jej podawac wit.D i teraz tez musze zrobic przerwe z witaminkami na 2-3 dni bo sie pasemko krewki pojawiło w kupce znowu ;(

Napisane przez p4w

dziewczyny, czytałam, że niektóre z Was podają swoim szkrabom Nutremigen

wypisałam mojemu to mleko, bo wydaje mi się, że ma jakies uczulenie i chciałam sprawdzić czy to na mleko, a do wizyty u pediatry jeszcze kilka dni zostało

i to mleko jest obrzydliwe - mój Tomasz pluł i nawet nie chciał do ust tego wziąć, sama też spróbowałam, zeby sprawdzic o co chodzi i jest po prostu koszmarne

robiłam wg opakowania miarka na 30 ml na przegotowaną wode w temp pokojowej - może coś robię źle

pomóżcie

Nutramigen faktycznie jest ble. Ale moja Zuzinka bez problemu zaczeła je pic ale to moze dlatego ze wczesniej miała Bebilon HA i ono tez nie było najsmaczniejsze. A co do przygotowywaia go to robie zgodnie z instrukcja czyli tak jak piszesz - 1 miarka na 30 ml. Musisz sprobowc jeszcze pare razy a jak nie bedzie chciał to moze Bebilon Pepti?

A moja Mała cały dzien dzis marudzi. I spac nie chce, od 7-do teraz moze ze 3 godz pospała łacznie Moze choc w nocy pospi

[katarzynka00]

Napisane przez Ania0104

... no trudno, moze następnym razem

świetlika też spróbuje ... wszystko, byle by nie trzeba było kłuć

no nastepnym razem to chetnie, bo nastepny raz to bedzie celowy i zamierzony i robiony tak zeby bylo
Mama z siostra sie smialy ze nie byloby tak zle bo na przyszly rok, ale ja dziekuje... he he he

Kłucie ..uuuu jak to fatalnie brzmi.Napisz potem czy świetlik pomogl.U nas jak wspomnialam poprawa znaczna byla po jednym razie.

Napisane przez skierka1981

katarzynka też ma super zdjęcia a ja jak tylko się zbliżę z komórką do Amelki to zaraz zaczyna się na nią patrzeć i nici z uśmiechania , także jeszcze tego nie uwieczniłam

jeszcze mam pytanie bo leżąc Amelka sie podnosi i chce byc noszona pionowo ale po położeniu na brzuszko ledwo co unosi główkę a nie odwróci jej na drugą strone. czy to normalne i czy nie powinna już przekładać??jak mają wasze dzieci???

dzieki
jak komorka sie zblizam to tez sie nia bardziej interesuje
Dzis nakrecilam jej filmik.Włączyłam jej delfinki które namietnie non stop słuchałam w ciazy a ona smiala sie w glos i wydawala nieartykulowane dzwieki.Pokaze potem Tatusiowi bo jego takie momenty omijaja

Laura zauwazylam ze przeklada ale nie zawsze.
Jak siedzi na wpółlezaco na moich kolanach to główke tez podnosi tak jakby chciala usiąść.A na pionowo to ja ją nosze od zawsze

Napisane przez mayaha

...to moze dlatego ze pozno zaczełam jej podawac wit.D i teraz tez musze zrobic przerwe z witaminkami na 2-3 dni bo sie pasemko krewki pojawiło w kupce znowu ;(

a to tak sie powinno robic?w sensie odstawic witamine? jaki ma wplyw wit d na krew w kupce?

Machnełam własnie sałatke z 6kg ogórkow.Zaraz je zasłoikuje i musze głeboko schowac, bo z ostatnich 7sloikow zrobionych na szybko zostaly 3, a minelo kilka dni.Te moglyby starczyc na dluzej bo nie nadążę robic.

[Svinecka]

a moje dziecko przez to, ze nie nawidzi lezec na brzuchu to nie nauczylo sie tak ladnie podnosic glowki jak Wasze dzieci bo po prsotu nie mialo kiedy

[groszkolino]

magi mam prośbę czy jezeli zadna z dziewczyn nie zglosi sie po sab simplex moglabys wyslac mnie? nie daje juz rady. dzis caly dzien byl krzyk, spala moze 1,5 godz... albo kolka albo nie wiem co- zla? zmeczona? ale kolki mecza ja okrutnie brzuch=kamień

Napisane przez Miramej

Do tej pory Kubuś brał Esputicon, potem Espumisan i teraz Bobotic. Tylko, że w niedzielę odstawiliśmy wszystko, ale jak podawaliśmy kropelki to też tak się zdarzało (tzn. płacz po kąpieli )
Czy to możliwe, żeby kolka dopadła Go w 9.-10. tygodniu? No i czy brzuszek może być wtedy miękki?
Debridatu jeszcze nie dawałam, ale jak się będą takie sytuacje powtarzać, nie będę miała wyjścia


Mnie się wydaje, że to może być ze zmęczenia, ale pewna nie jestem


Może spróbuję z tym przytuleniem , kąpiel bardzo lubi, ale żeby aż tak?


Dzięki dziewczyny, że mi radzicie, bo mam strasznego doła

swietnie Cie rozumiem. sama juz nie wiem czy to skok rozwojowy (6 tydz) czy te kolki czy co j.w.
ja podawalam infacol -
espumisan -
dzis kupilam esputicon, ale marnie widze te jedna krople...


ktoras z dziewnyn pisala o czopkach uspokajajacych. moze mi odpisac? co to i czy na recepte?

Napisane przez majka versace

A my mieliśmy dziś pierwsze szczepienie i badanie. Moje słoneczko od urodzenia przytyło ponad 2kg i urosło 7cm Na szczepieniu był bardzo dzielny zapłakał tylko po ukłuciach i zaraz przestał.


Skierko mój synek często ma takie "zawieszki" (jak my to nazywamy). Zagapi się mały gapcio w jeden punkt i.... no właśnie...ciekawe o czym takie małe dzieci myślą Często też śmieje się do sufitu. Tak, tak...do sufitu, nawet nie do lampy.... Tak jakby coś/kogoś tam widział. Czasem mi ciarki przechodzą... kolega mi rzucił tekstem że duchy widzi...debil jeden...ja potem sobie przypominam i sie boje.....

u nas tez sufit i lampa graja pierwsza role

a co do szczepienia, wkurzylam sie na maksa na wszystko!!!!
czy wy zalatwialyscie wizyty z rocznym wyprzedeniem????

dzwonie do neurologa - mam skierowanie zeby przed szczepieniem zbadac- termin na 30 pazdziernika!!! dzwonie do ortopedy a.... pani ze trakich malych dzieci nie przyjmuja i zebym dzwonila do NFZ i sie dowiedziala gdzie przyjmuja!!!!

mam karte ubezpieczeniowa do 170 placowek pryqwatnych, mowie wcisne ja tam na te biodra bo juz czas a w tych zasr.... prywatnych klinikach najwczesniej na 19 pazdz. a nawet i na listopad dopiero!!!

zalamalam sie, nie ogarniam tego zapisalam sie na szczepienie na piatek, musze opuscic zajecia, do nie wiem jakiego lekarza w przychoddni no i bez badania neurologicznego bo szpital mnie odeslal...

ale musze zrobic szczepienie jak pisalycie juz czas, a biodra tez trzeba w 6 tyg prawda? juz nie wiem sama... mam isc prywatnie?

jakie szczepionki sa na NFZ obowiazkowe? co jej tam beda robic? i dlaczego nifgdzie nie mozna sie zapisac

Napisane przez skierka1981

hej mi dzień szybko zleciał, większość w domku i popołudniowy spacer bo u nas super dziś pogoda.
co o kolek do do kiedy się najczęściej pojawiają??bo Amelka ma już 2,5 m-ca i odpukać jeszcze nie miała. czasami się pręży przy robieniu kupy ale kolek nie miała raczej. jeszcze jakiś miesiąc temu płakała dość często ale brzuszek miekki miała dawałam jej esputicon na wzdęcia i było jej lepiej. od tamtej pory spokój. czy to możliwe że ją to ominie??
majka to gratuluję przyrostów. mi mała w ciągu 2 tyg przybrała 700 gram, teraz idę 15 na szczepienie to się zobaczy ale ponad 6 kg ma spokojnie. po szczepieniu co miała w 6 tyg życia - a miała 3 ukłucia - to też tylko po ukłuciu był ryk a na rękach spokój na szczęscie. inne mamy wychodziły z płaczącymi dziećmi na korytarz i uspokoić nie mogły,biedne...też gdzieś słyszałam że małe dzieci widzą osoby zmarłe...nie wiadomo jak to jest, małe dziecko się nie boi raczej i możliwe ... dobra bo sama zacznę się schizować

dziś Amelka ma dzień śpiocha dla odmiany. ale nie narzekam... muszę kupić aterie do karuzeli żeby jutro miała na co patrzeć. a ostatnio mnie zaskoczyła, położyłam ją na łóżku tak na naszyych poduszkach przykrytych kocem czyli nie za wysoko, ja patrzę a ona głowę podnosi i nawet jej to dobrze wyszło potrzymała dobre kilka sekund. główkę też dość sztywno trzyma i najlepiej nosic ją tak żeby wszystko widziała, zastanawiam się czy to dla niej dobrze ale straszneie się złości jak się ją nosi na leżąco. także max pionowo jest noszona a na rękach prawie siedzi...

moja tez domaga sie nianczenia w mniej wiecej pionie. przy czym ja ja przerzucam przez ramie i tak ogladamy nasze całe 40 metrow
ach te sufity

Napisane przez p4w

dziewczyny, czytałam, że niektóre z Was podają swoim szkrabom Nutremigen

wypisałam mojemu to mleko, bo wydaje mi się, że ma jakies uczulenie i chciałam sprawdzić czy to na mleko, a do wizyty u pediatry jeszcze kilka dni zostało

i to mleko jest obrzydliwe - mój Tomasz pluł i nawet nie chciał do ust tego wziąć, sama też spróbowałam, zeby sprawdzic o co chodzi i jest po prostu koszmarne

robiłam wg opakowania miarka na 30 ml na przegotowaną wode w temp pokojowej - może coś robię źle

pomóżcie

ja podaje nutramigen.
ostrzegla mnie lekarka ze moze nie smakowac, ale moja wciaga wszystko.
czasem jak maruda to pluje i nie chce jesc, ale juz nie bede sie zalic na nic.
w kazdym razie pediatra powiedziala, ze gdyby okazalo sie ze nie chce jesc to nalezy mieszac. wprowadzac stopniowo. powinno pomóc.
mozna tez w przypadku kompletnego braku wspolpracy nakarmic jak zwykle a na poczatku/koncu podac lyzke wlasnie nowej mieszanki.
osobiscie mam awers do preparatow mlekozastepczych i planuje wrocic do zwyklego bebiko HA, jakos wydaje mi sie lepsze niz te olejowe wyciagi... nie wiadomo tylko czy faktycznie dzieci nasze nie sa alergikami i wtedy nie ma wyjscia..


moja mala wydluzala przerwy do 3,5 - 4 h nawet 2 noce przspala 6h
a teraz te marudki, jesc chce co 2,5 czy mozliwe ze podaje za malo? 120 ml? planuje dzis na noc dac 150ml, zobaczymy ilke wciagnie. boje sie tylko ze jak ja przepelnie to bedzie mega-kolka. trauma kolkowa, kolki mi sie snia, jesli spie, widze je na przejsciach dla pieszych i slysze nawet u kota!

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------

Napisane przez Svinecka

a moje dziecko przez to, ze nie nawidzi lezec na brzuchu to nie nauczylo sie tak ladnie podnosic glowki jak Wasze dzieci bo po prsotu nie mialo kiedy

moja czasem spi na brzuchu, ale coraz mniej chce.. wtedy nie unosi i nie unosila. natomiast glowe unosi od poczatku,jesli nie spi a teraz juz przestala zupelnie dzieciolic i macha.
a Ty nie masz sie co martwic bo to zaden wyznacznik i mus tymbardziej zaden.
Marcel jest super

[katarzynka00]

Napisane przez groszkolino

brzuch=kamień

dzis kupilam esputicon, ale marnie widze te jedna krople...

ktoras z dziewnyn pisala o czopkach uspokajajacych. moze mi odpisac? co to i czy na recepte?


a co do szczepienia, wkurzylam sie na maksa na wszystko!!!!
czy wy zalatwialyscie wizyty z rocznym wyprzedeniem????

dzwonie do neurologa - mam skierowanie zeby przed szczepieniem zbadac- termin na 30 pazdziernika!!! dzwonie do ortopedy a.... pani ze trakich malych dzieci nie przyjmuja i zebym dzwonila do NFZ i sie dowiedziala gdzie przyjmuja!!!!

ale musze zrobic szczepienie jak pisalycie juz czas, a biodra tez trzeba w 6 tyg prawda? juz nie wiem sama... mam isc prywatnie?

jakie szczepionki sa na NFZ obowiazkowe? co jej tam beda robic? i dlaczego nifgdzie nie mozna sie zapisac


moja mala wydluzala przerwy do 3,5 - 4 h nawet 2 noce przspala 6h
a teraz te marudki, jesc chce co 2,5 czy mozliwe ze podaje za malo? 120 ml? planuje dzis na noc dac 150ml, zobaczymy ilke wciagnie. boje sie tylko ze jak ja przepelnie to bedzie mega-kolka. trauma kolkowa, kolki mi sie snia, jesli spie, widze je na przejsciach dla pieszych i slysze nawet u kota!

Brzuch kamien to niestety kolka.Najserdeczniej wspołczuje

Jedna krople tylko podajesz czy o co chodzi bo ja nie skumałam.

Czopki to viburcol, mozna kupic bez recepty i mozna stosowac od pierwszych dni zycia.U nas przy mega ataku okazaly sie zbawienne.

Ja nie bylam u neurologa przed szczepieniem.Nikt mi nie pow ze trzeba a i nigdzie nie slyszalam zeby trzeba bylo czy ktos z rodziny/kolazenek szedl najpierw.Ale ty masz skierowanie to inna sprawa.A dlaczego macie takie zalecenie?

Ja zapisalam na jakies 2-3tygodni przed.Bralysmy szczepionke platna.Nie wiem jak to jest z refundowanymi.

Pierwsza kontrola bioderek miedzy 6a9tygodniem.Ja tez musialam pojsc prywatnie bo nie bylo terminow.Wynikaloby ze jeszcze w ciazy musialabym zaklepac dla malej wizyte zeby wbic sie w okreslony czas

Ile teraz ma twoje malenstwo? na rozpisce bebiko podaja ze 2-3mc /120ml, ale ja sama podaje Laurze ok130-140 wody i nie zwiekszam miarek mleka za rada poloznej, ktora zasugerowala by w ten sposob oszukiwac dzieciaczka niz go tuczyc.U nas zdaje ten sposob egzamin

[majka versace]

Napisane przez katarzynka00

jak komorka sie zblizam to tez sie nia bardziej interesuje
Dzis nakrecilam jej filmik.Włączyłam jej delfinki które namietnie non stop słuchałam w ciazy a ona smiala sie w glos i wydawala nieartykulowane dzwieki.Pokaze potem Tatusiowi bo jego takie momenty omijaja

Ja prawie codziennie kręce jakiś filmik aparatem i wieczorem pokazuje mężowi Mówie mu wtedy że mam dla niego "reportażyk" A zdjęcia to robie codziennie. Nie moge sie napatrzeć na synka

---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------

Napisane przez groszkolino

moja mala wydluzala przerwy do 3,5 - 4 h nawet 2 noce przspala 6h
a teraz te marudki, jesc chce co 2,5 czy mozliwe ze podaje za malo? 120 ml? planuje dzis na noc dac 150ml, zobaczymy ilke wciagnie. boje sie tylko ze jak ja przepelnie to bedzie mega-kolka. trauma kolkowa, kolki mi sie snia, jesli spie, widze je na przejsciach dla pieszych i slysze nawet u kota!

Ja od jakiegoś czasu daje na noc 150ml i śpi troche dłużej, ale też nie zawsze... Rekord to 7godzin (jednorazowy niestety) a czasem 2,5 i jak daje butle to aż się trzęsie z głodu

[Svinecka]

groszko no niestety wszedzie tak jest - ja juz wiem z doswiadczenia i malego zapisuje miesiac wczesniej conajmniej na wizyty

[katarzynka00]

tak mysle ze Mariolka nie meldowala sie ostatnio
Pewnie plotki pochłaniają ją bez reszty

[DDosiek]

Witam, jestem mamą wrześniową. dziś moja córa skończyła miesiac. i mam do Was pytanie bardzo pilne: czy to, że na raczce w miejscu po szczepieniu na gruźlicę w pierwszej dobie zycia pojawił sie czerwony bąbel , który podszedł ropą i ramię jest spuchnięte, to normalne? Bo zauważylismy to dopiero teraz po kąpieli. wcześniej tego nie było. I nie wiem, czy czekać na rano do lekarza do przychodni czy jechać na izbe przyjęć. Mała oczywiście jest marudna.
Ratujcie odpowiedzią, proszę!

[Svinecka]

Napisane przez DDosiek

Witam, jestem mamą wrześniową. dziś moja córa skończyła miesiac. i mam do Was pytanie bardzo pilne: czy to, że na raczce w miejscu po szczepieniu na gruźlicę w pierwszej dobie zycia pojawił sie czerwony bąbel , który podszedł ropą i ramię jest spuchnięte, to normalne? Bo zauważylismy to dopiero teraz po kąpieli. wcześniej tego nie było. I nie wiem, czy czekać na rano do lekarza do przychodni czy jechać na izbe przyjęć. Mała oczywiście jest marudna.
Ratujcie odpowiedzią, proszę!

spokojnie to normalne - po szczepionce na gruzlice zawsze sie troche babrze i zostaje wlasnie po niej blizna

nam tez troche ropialo ale jak pediatra ogladal to mowil, ze i tak ladnie wyglada bo u niektorych to sie gorzej babrze

[Ania0104]

Napisane przez skierka1981

tak Aniu jak leżała na plecach . silna jest w ogóle. a Twój Bartuś śliczny i jak ty to robisz że masz zdjęcia jak się uśmiecha??katarzynka też ma super zdjęcia a ja jak tylko się zbliżę z komórką do Amelki to zaraz zaczyna się na nią patrzeć i nici z uśmiechania , także jeszcze tego nie uwieczniłam

Amelka mi dziś sporo je a mi się wydaje że mam mniej pokarmu, może to od tego że chora jestem??? jeść średnio mi się chce ale się zmuszqam, za dużo też nie piję i chyba takie skutki... musze się zmusić... tłumaczę to chorobą i mam nadzieję że dane mi będzie dalej karmić piersią

jeszcze mam pytanie bo leżąc Amelka sie podnosi i chce byc noszona pionowo ale po położeniu na brzuszko ledwo co unosi główkę a nie odwróci jej na drugą strone. czy to normalne i czy nie powinna już przekładać??jak mają wasze dzieci???

hmmm zdjęcia? ... wiec biorę aparat i mówię do Bartka ... usmiecham się a On opdowiada uśmiechem ... nie zawsze mi się udaje złapać tego rogala, bo Bartek ciagle kręci głową i fotki są rozmazane

Napisane przez katarzynka00

no nastepnym razem to chetnie, bo nastepny raz to bedzie celowy i zamierzony i robiony tak zeby bylo
Mama z siostra sie smialy ze nie byloby tak zle bo na przyszly rok, ale ja dziekuje... he he he

Kłucie ..uuuu jak to fatalnie brzmi.Napisz potem czy świetlik pomogl.U nas jak wspomnialam poprawa znaczna byla po jednym razie.

ok, napiszę ... mam nadzieję ze pomoże i nie będzie potrzeby przekłuwania

Napisane przez Svinecka

a moje dziecko przez to, ze nie nawidzi lezec na brzuchu to nie nauczylo sie tak ladnie podnosic glowki jak Wasze dzieci bo po prsotu nie mialo kiedy

Bartek też nie lubiał ... ale znalazłam na niego sposób- kładę go na brzegu łóżka, tak zeby widział wszystkie swoje zabawki i lampę ... wtedy jest zadowolony i leży dopóki się nie zmęczy - wtedy jest krzyk

Napisane przez groszkolino

moja czasem spi na brzuchu, ale coraz mniej chce.. wtedy nie unosi i nie unosila. natomiast glowe unosi od poczatku,jesli nie spi a teraz juz przestala zupelnie dzieciolic i macha.

a mój maluch niegdy jeszcze nie usnął na brzuchu ...

---------- Dopisano o 23:21 ---------- Poprzedni post napisano o 23:16 ----------

no i co ja tu jeszcze robie????????
małż w delegacji ... Bartek śpi od 21,30 ... a ja zamiast spac razem z nim to siedzę przed kompem ... a jutro będę flak

[katarzynka00]

DDosiek-tak jak Svinecka napisala.Don't panic
Wszystko pod kontrolą.Mi mówiły pigułki jaki oklad robic w razie czego, ale nie pamietam.Nie robilam.U nas bylo tylko wypukłe i zaognione.
Moze jak Unholy wleci to ci napisze.Ona napewno wie
a marudnosc to rowniez pierwszy objaw reakcji na szczepionke.Ja polecam czopki viburcol.Zalecono je nam po szczepieniu.Spisaly sie tez przy kolkach.Polecane przy stanach niepokoju u niemowlat.

Moja córcia ma katarek i nici ze wszystkiego siedzimy dzis w domku.
Siory maly po pierwszym dniu w przedszkolu przyniosl katar.Zarazil swoja mala siostrzyczke i wyglada na to ze kuzynke tez.
Mala ma apetyt, nawet w nocy na mleko sie obudzila, jest pogodna, smieje się tylko w nosku cos jej harczy .Co robic,oprocz odciagania frida?dzwonic po lekarza?

---------- Dopisano o 07:34 ---------- Poprzedni post napisano o 07:10 ----------

posmarowalam mascia majerankowa.Teperaturki nie ma,

[Tulipfever]

Czesc mamusie!

Witam w szary deszczowy dzien, mam nadzieje, ze sie troche rozpogodzi i bedziemy mogly wyjsc na spacer.
Dzisiaj w nocy Ania zbudzila sie jak zawsze o 4 nad ranem na mleko, potem maz zaniosl Ja do lozeczka. Kitlasia sie, obracala, marudzila, w koncu zaczela plakac. Trzy razy do Niej wstawalismy, w koncu nas natchnelo, ze to moze kupka- faktycznie, az po pachy Wreszcie w czystej pieluszce zasnela w przeciagu 2 minut.

Groszek wspolczuje Ci, u nas taki byl poniedzialek- Ania praktycznie caly dzien chciala byc noszona i przytulana, bo inaczej bylo smutno i zle. Mam nadzieje, ze kolki szybko mina.

Miramej biedaku, jak tam dzisiaj, jest jakas poprawa? To minie na pewno, ja w takie dni serwuje Ani podwojna ilosc czulosci i pieszczot- moze nie od razu dziala, ale przynajmniej wie, ze nie jest sama.

Dobrego dnia!

[magi77]

Witajcie,
ja tak szybko, pozniej nadrobie. Cos mi sie popsulo i nie mam polskich znakow.

Napisane przez Ania0104

dzień dobry

no więc my po wizycie ... pleśniawki oczywiście są - na języczku i na górnej wardze dostalismy Nystatynę i ma przejść

no i to nieszczęsne oczko - doktorka przepisała kropelki, a jak nie pomogą do niedzieli to musimy sie zgłosić do okulisty ... to moze być zatkany kanalik - a wtedy podobno się go przekłuwa

Bartuś waży już 6 kg ... muszę jeszcze Go zważyc na naszej wadze - czy waży tak samo

no to oczko to juz w szpitalu miał takie ... ale kazali mi wodą przemywać ...

jak bym czytała o Bartku - słowo w słowo ... miał taki atak juz trzy razy ... też nie wiedziałam co mam robić - brzuszek miał miękki i raczej to nie była kolka ... doszłam do wniosku, ze to zmęczenie, no albo był głodny, bo jak to mówią "woda wyciąga"

nawet pospał ... obudził się o 23,30 ... zjadł i usnął ... potem o 4,30 - troche pogadaliśmy, polulałam go w kołysce i spaliśmy do 8,30
także się wyspałam

jaką kuleczkę? ... moja wyobraźnia coś dzisaij ciężko działa ... moze spróbuję, bo to raczej kanalik ...
mojej mamy znojomej synek miał przekuwany ten kanalik




... no trudno, moze następnym razem

świetlika też spróbuje ... wszystko, byle by nie trzeba było kłuć

o matko ...
mi Bartek już kilka razy się zadławił, ale była szybka akcja na bok i poklepanie po pleckach ... i było ok
... ale raz sie przestraszyłam, bo odgłosy były straszne, on oczy wielkie, buzia otwarta ... ja prawie zawału dostałam, a on się za moment uśmiecha i nic mu nie jest

6kg, to duzy kawaler rosnie

Plesniawki przeganiamy - sioooo

Z tego co piszesz, wyglada na zatkany kanalik. Przekluwanie to ostatecznosc. Sprobuj tego masazu. W samym kaciku oka, od strony noska, pod palcem wyczujesz taka malutka kuleczke, sprawdz u siebie Masuj ta kuleczke tak czesto jak sie da i na ile Batri pozwoli.

Z tym ksztuszeniem Maciej tez tak ma.

Napisane przez groszkolino

magi mam prośbę czy jezeli zadna z dziewczyn nie zglosi sie po sab simplex moglabys wyslac mnie? nie daje juz rady. dzis caly dzien byl krzyk, spala moze 1,5 godz... albo kolka albo nie wiem co- zla? zmeczona? ale kolki mecza ja okrutnie brzuch=kamień
...

Podaj dane do przesylki na pw, to Wam przesle.

[p4w]

dzięki dziewczyny
jak zawsze jesteście niezastąpione, ale i tak nie wiem jak wmuszę w mojego Smakosza to świństwo - nawet troszeczkę...

[skierka1981]

Witajcie w ten pochmurny dzień u mnie pada niestety. ja wyspana od urodzenia Amelki - oprócz szpitala - to się nie zdarzyło żebym się nie wyspała. kładę się z Amelką ok 20-21 i śpimy razem do ok 7-9 nawet. czasami ok 6 przebiorę i dalej jedzenie i spanie. w nocy przyssie się sama a ja czasami nawet nie wiem kiedy...je ostatnio tak ze 3-4 razy w nocy. także ze spaniem to mamy super
lecę zjeść coś i dać małej jeść, pa

[Miramej]

Cześć dziewczyny

Napisane przez katarzynka00

Jeszcze wam chcialam napisac ze znajoma nie odbija swoje dziecka po piersi.Poszla z nim babcia na spacer, bo dotychczaz zabierala go 2x dziennie.Teraz juz nie, bo maly zadławil sie mleczkiem i zrobil jej sie siny i sie tak wystraszyla ze juz go nie zabiera.Zarzeka sie ze miala go we wozku na boczku i troszke wyzej a mimo to taka sytuacja miala miejsce.Ja to bym chyba osiwiala.

Ja przez 2 miesiące też nie brałam Kuby do odbicia, tylko kładłam na boczku, potem zaczęłam Go kłaść na brzuszku jakieś pół godziny po jedzeniu i czasem Mu się wtedy odbijało, teraz już Go nosimy i beka jak stary . Nie ulewa przy tym, ale raz zdarzyło Mu się ulać długo po odbiciu, więc nie wiem, czy to taka prosta zależność: odbicie = brak możliwości zadławienia

Napisane przez majka versace

A my mieliśmy dziś pierwsze szczepienie i badanie. Moje słoneczko od urodzenia przytyło ponad 2kg i urosło 7cm Na szczepieniu był bardzo dzielny zapłakał tylko po ukłuciach i zaraz przestał.

Miramej napewno Kubusiowi wkrótce przejdzie i znowu będzie miał dobry humorek o każdej porze dnia i nocy. Nie smutaj się prosze

Skierko mój synek często ma takie "zawieszki" (jak my to nazywamy). Zagapi się mały gapcio w jeden punkt i.... no właśnie...ciekawe o czym takie małe dzieci myślą Często też śmieje się do sufitu. Tak, tak...do sufitu, nawet nie do lampy.... Tak jakby coś/kogoś tam widział.

Ale dzielny Twój Adrianek i rośnie, jak na drożdżach

, mam nadzieję, że to minie

Kuba też potrafi się nieźle zapatrzeć właśnie na sufit, lampy nie uznaje

Napisane przez syla39

Miramej a moze sprobuj wykapac Kubusia wczesniej. Tak kolo 17-18tej. Moze rzeczywiscie jest zmeczony i dlatego placze.

Wykąpaliśmy Go tylko 15 minut wcześniej i wczoraj już było lepiej, ale raczej to przypadek.

Napisane przez Ania0104

dzień dobry

no więc my po wizycie ... pleśniawki oczywiście są - na języczku i na górnej wardze dostalismy Nystatynę i ma przejść

no i to nieszczęsne oczko - doktorka przepisała kropelki, a jak nie pomogą do niedzieli to musimy sie zgłosić do okulisty ... to moze być zatkany kanalik - a wtedy podobno się go przekłuwa

Bartuś waży już 6 kg ... muszę jeszcze Go zważyc na naszej wadze - czy waży tak samo

no to oczko to juz w szpitalu miał takie ... ale kazali mi wodą przemywać ...

jak bym czytała o Bartku - słowo w słowo ... miał taki atak juz trzy razy ... też nie wiedziałam co mam robić - brzuszek miał miękki i raczej to nie była kolka ... doszłam do wniosku, ze to zmęczenie, no albo był głodny, bo jak to mówią "woda wyciąga"

Te wstrętne pleśniawki , mam nadzieję, że kropelki pomogą na oczko , bo to przekłuwanie strasznie brzmi, brrr... Na szkole rodzenia mówili nam, że można masować oczko, żeby udrożnić kanaliki - przyłożyć palec do kącika i nie odrywając go przesuwać w górę i w dół

Wiem, co przeżywałaś , normalnie, jak wczoraj zbliżała się pora kąpieli to byłam taka zestresowana, że aż mnie głowa rozbolała , na szczęście nie było tak źle

Napisane przez skierka1981

jeszcze mam pytanie bo leżąc Amelka sie podnosi i chce byc noszona pionowo ale po położeniu na brzuszko ledwo co unosi główkę a nie odwróci jej na drugą strone. czy to normalne i czy nie powinna już przekładać??jak mają wasze dzieci???

Kubuś potrafi przekładać główkę, ale robi to jak Mu się zachce, za to w ogóle się nie podnosi, jak leży na pleckach

Napisane przez mayaha

ale z kolei jak lezy na pleckach to nie zawsze podniesie główke, raz na kilka prób, ale to moze dlatego ze pozno zaczełam jej podawac wit.D i teraz tez musze zrobic przerwe z witaminkami na 2-3 dni bo sie pasemko krewki pojawiło w kupce znowu ;(

A Kuba wczoraj skończył 10 tygodni i w ogóle nie próbuje podnosić głowy leżąc na pleckach, to bardzo źle?

Napisane przez Svinecka

a moje dziecko przez to, ze nie nawidzi lezec na brzuchu to nie nauczylo sie tak ladnie podnosic glowki jak Wasze dzieci bo po prsotu nie mialo kiedy

Svinecko mój Mały też nie przepada za leżeniem na brzuszku , Jego rekord to 13 minut, ale zwykle 5 to góra

[Miramej]

Napisane przez groszkolino

magi mam prośbę czy jezeli zadna z dziewczyn nie zglosi sie po sab simplex moglabys wyslac mnie? nie daje juz rady. dzis caly dzien byl krzyk, spala moze 1,5 godz... albo kolka albo nie wiem co- zla? zmeczona? ale kolki mecza ja okrutnie brzuch=kamień

swietnie Cie rozumiem. sama juz nie wiem czy to skok rozwojowy (6 tydz) czy te kolki czy co j.w.
ja podawalam infacol -
espumisan -
dzis kupilam esputicon, ale marnie widze te jedna krople...
(...)
a co do szczepienia, wkurzylam sie na maksa na wszystko!!!!
czy wy zalatwialyscie wizyty z rocznym wyprzedeniem????

dzwonie do neurologa - mam skierowanie zeby przed szczepieniem zbadac- termin na 30 pazdziernika!!! dzwonie do ortopedy a.... pani ze trakich malych dzieci nie przyjmuja i zebym dzwonila do NFZ i sie dowiedziala gdzie przyjmuja!!!!

mam karte ubezpieczeniowa do 170 placowek pryqwatnych, mowie wcisne ja tam na te biodra bo juz czas a w tych zasr.... prywatnych klinikach najwczesniej na 19 pazdz. a nawet i na listopad dopiero!!!

zalamalam sie, nie ogarniam tego zapisalam sie na szczepienie na piatek, musze opuscic zajecia, do nie wiem jakiego lekarza w przychoddni no i bez badania neurologicznego bo szpital mnie odeslal...

ale musze zrobic szczepienie jak pisalycie juz czas, a biodra tez trzeba w 6 tyg prawda? juz nie wiem sama... mam isc prywatnie?

jakie szczepionki sa na NFZ obowiazkowe? co jej tam beda robic? i dlaczego nifgdzie nie mozna sie zapisac
(...)
moja mala wydluzala przerwy do 3,5 - 4 h nawet 2 noce przspala 6h
a teraz te marudki, jesc chce co 2,5 czy mozliwe ze podaje za malo? 120 ml? planuje dzis na noc dac 150ml, zobaczymy ilke wciagnie. boje sie tylko ze jak ja przepelnie to bedzie mega-kolka. trauma kolkowa, kolki mi sie snia, jesli spie, widze je na przejsciach dla pieszych i slysze nawet u kota!

współczuję takich kolek, serce może pęknąć
Wydaje mi się, że Esputicon jest najsłabszy z tych leków z dimeticonem/simeticonem, Bobotic ma podobną dawkę jak Sab Simplex tylko mniejsze dawkowanie.

A czemu do neurologa przed szczepieniem?

Ja czekałam 2 dni na termin, na wizytę też mniej więcej tyle (chodzi mi o dzieci zdrowe).

Na USG bioderek byłam jak Kubuś miał 3 tygodnie, ale byłam prywatnie, bo u nas nawet skierowania nie dają

Napisane przez Ania0104

a mój maluch niegdy jeszcze nie usnął na brzuchu ...

Mój też nie

Napisane przez katarzynka00

Ja polecam czopki viburcol.Zalecono je nam po szczepieniu.Spisaly sie tez przy kolkach.Polecane przy stanach niepokoju u niemowlat.

Moja córcia ma katarek i nici ze wszystkiego siedzimy dzis w domku.
Siory maly po pierwszym dniu w przedszkolu przyniosl katar.Zarazil swoja mala siostrzyczke i wyglada na to ze kuzynke tez.
Mala ma apetyt, nawet w nocy na mleko sie obudzila, jest pogodna, smieje się tylko w nosku cos jej harczy .Co robic,oprocz odciagania frida?dzwonic po lekarza?

---------- Dopisano o 07:34 ---------- Poprzedni post napisano o 07:10 ----------

posmarowalam mascia majerankowa.Teperaturki nie ma,

Dałaś Viburcol profilaktycznie po szczepieniu? Zaraz po, czy wieczorem? Może teraz też spróbuję, bo nie chcę, żeby Kuba płakał tak, jak po pierwszej

Jak nie ma temperatury, to często odciągaj wydzielinę Fridą, żeby nie spływała niżej, maść majerankowa to też dobry pomysł

Zdrówka dla Laurki

Napisane przez Tulipfever

Czesc mamusie!

Witam w szary deszczowy dzien, mam nadzieje, ze sie troche rozpogodzi i bedziemy mogly wyjsc na spacer.
Dzisiaj w nocy Ania zbudzila sie jak zawsze o 4 nad ranem na mleko, potem maz zaniosl Ja do lozeczka. Kitlasia sie, obracala, marudzila, w koncu zaczela plakac. Trzy razy do Niej wstawalismy, w koncu nas natchnelo, ze to moze kupka- faktycznie, az po pachy Wreszcie w czystej pieluszce zasnela w przeciagu 2 minut.
(...)
Miramej biedaku, jak tam dzisiaj, jest jakas poprawa? To minie na pewno, ja w takie dni serwuje Ani podwojna ilosc czulosci i pieszczot- moze nie od razu dziala, ale przynajmniej wie, ze nie jest sama.

Dobrego dnia!

U nas też deszczowo
Kupka po pachy mówisz?

, no wczoraj było zdecydowanie lepiej, ale boję się, że to jednorazowe
Ja nie żałuję Kubusiowi pieszczot i w Jego dobre dni

[Cassandra 23]

Witam
U nas tez od rana pada, słońca to chyba dzisiaj nie zobacze i nici ze spacerku. Wczoraj spacerowalismy prawie 3 godz. była pięknie, babie lato w powietrzu. Kuba spał jak suseł
Wczoraj dał koncert po kąpieli. Już przed kapiela zaczał marudzić, w wannie sie wiercił a jak go ubierałam to krzyczał ile sił w płucach. Nie sadze, żeby go cos bolało bo jak wziełam na rece i zaczłam pokazywac pluszowe zabawki to przestał płakac i sie patrzył. Jak go połozyłam zeby dac jesc znow krzyk. Ale w koncu sie uspokoił i zasnał.

Napisane przez p4w

dziewczyny, czytałam, że niektóre z Was podają swoim szkrabom Nutremigen

wypisałam mojemu to mleko, bo wydaje mi się, że ma jakies uczulenie i chciałam sprawdzić czy to na mleko, a do wizyty u pediatry jeszcze kilka dni zostało

i to mleko jest obrzydliwe - mój Tomasz pluł i nawet nie chciał do ust tego wziąć, sama też spróbowałam, zeby sprawdzic o co chodzi i jest po prostu koszmarne

robiłam wg opakowania miarka na 30 ml na przegotowaną wode w temp pokojowej - może coś robię źle

pomóżcie

Mój mały pije Bebilon Pepti, podobno jest lepsze w smaku i zapachu niz Nutramigen. Może spróbuj tego mleka?

Napisane przez Svinecka

a moje dziecko przez to, ze nie nawidzi lezec na brzuchu to nie nauczylo sie tak ladnie podnosic glowki jak Wasze dzieci bo po prsotu nie mialo kiedy

Sviecko nie martw sie Mój syncio tez do niedawna wogole nie podnosił gowki a ma juz 3,5 miesiaca. Dopiero od ok 1,5 tygodnia ładnie ją podnosi i to dłuższy czas.
Ostatnio była u mnie koleżanka i mówiła, że jej mały zaczał podnosic jak skonczył 4 miesiace. Też sie bardzo martwili, że cos jest nie tak ale poprostu jeszcze nie byl na to gotowy

Napisane przez majka versace

Ja prawie codziennie kręce jakiś filmik aparatem i wieczorem pokazuje mężowi Mówie mu wtedy że mam dla niego "reportażyk" A zdjęcia to robie codziennie. Nie moge sie napatrzeć na synka

Ja tez uwielbiam fotografowac Kubcia Próbuje złapać jego usmiech ale za kazdym razem jak chce zrobic fotke to on z zaciekawieniem patrzy i na kazdym zdjeciu jest poważny
Próbuje go jakos rozsmieszyc ale on jest zafascynowany aparatem.

Napisane przez katarzynka00

tak mysle ze Mariolka nie meldowala sie ostatnio
Pewnie plotki pochłaniają ją bez reszty

Właśnie, ciekawe co u Marioli i Antosia

Kasiu byłaś na besenie?

Napisane przez DDosiek

Witam, jestem mamą wrześniową. dziś moja córa skończyła miesiac. i mam do Was pytanie bardzo pilne: czy to, że na raczce w miejscu po szczepieniu na gruźlicę w pierwszej dobie zycia pojawił sie czerwony bąbel , który podszedł ropą i ramię jest spuchnięte, to normalne? Bo zauważylismy to dopiero teraz po kąpieli. wcześniej tego nie było. I nie wiem, czy czekać na rano do lekarza do przychodni czy jechać na izbe przyjęć. Mała oczywiście jest marudna.
Ratujcie odpowiedzią, proszę!

Jak juz dziewczyny napisały to zupełnie normalne Nie masz sie czym martwic. Niedlugo strupek powinien zejsc.

Napisane przez Tulipfever

Czesc mamusie!

Witam w szary deszczowy dzien, mam nadzieje, ze sie troche rozpogodzi i bedziemy mogly wyjsc na spacer.
Dzisiaj w nocy Ania zbudzila sie jak zawsze o 4 nad ranem na mleko, potem maz zaniosl Ja do lozeczka. Kitlasia sie, obracala, marudzila, w koncu zaczela plakac. Trzy razy do Niej wstawalismy, w koncu nas natchnelo, ze to moze kupka- faktycznie, az po pachy Wreszcie w czystej pieluszce zasnela w przeciagu 2 minut.

U nas tez deszczowo A tak chciałam pojsc na spacer.

Napisane przez p4w

dzięki dziewczyny
jak zawsze jesteście niezastąpione, ale i tak nie wiem jak wmuszę w mojego Smakosza to świństwo - nawet troszeczkę...

Może jak zgodnieje to zacznie jesc

[Miramej]

Napisane przez skierka1981

Witajcie w ten pochmurny dzień u mnie pada niestety. ja wyspana od urodzenia Amelki - oprócz szpitala - to się nie zdarzyło żebym się nie wyspała. kładę się z Amelką ok 20-21 i śpimy razem do ok 7-9 nawet. czasami ok 6 przebiorę i dalej jedzenie i spanie. w nocy przyssie się sama a ja czasami nawet nie wiem kiedy...je ostatnio tak ze 3-4 razy w nocy. także ze spaniem to mamy super
lecę zjeść coś i dać małej jeść, pa

Ale jak przyssie się sama , a koszula, a stanik?

[czekoladka21]

Witajcie
moja mala jak poszla spac wczoraj o 21.00 to jeszcze spi
obudzila sie tylko na mleko o 6.00 .......
dzieki temu ze wstalam szybciej ogarnelam sie juz i zjadlam sniadanko
a teraz czekam az moja krolewna sie obudzi.......

u nas pogoda do bani- wieje i pochmurno

chyba juz dzis nie zajrze to milego dnia zycze mamuski i szkrabom tez