|
|
#3151 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe Roczniaki :)
Cytat:
a Sofijka jak z mowieniem? nawija sporo?? bo Piotrek bebla duzo, po swojemu..
__________________
Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani. Któż zdoła oszukać Los? - zapytała Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują. It is what it is |
|
|
|
|
#3152 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe Roczniaki :)
wersta weź to jeszcze obgadaj z innymi lekarzami może jednak nie będzie trzeba tego ciąć\
a czy to znaczy że mieli by jej to robić na żywca Kasiulka a może to gorączka od gardła teraz mi to przyszło na myśl...... nie miała ona ostatnio kontaktu a Lilianką bo ona miała anginę prawda może złapała to od niej albo w powietrzy wirusy krążyły nie denerwuj się jeśli to jest możliwe może jakiś zimny okład by jej pomógł wiem że u dziecka gorączka to jest najbardzie straszna rzecz i bardzo niepokoi my ją zbijamy a dziecko dalej ledwo chodzi jak cień a temperatura rośnie |
|
|
|
#3153 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 6 572
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe Roczniaki :)
uprzedzała babka, ze będzie strasznie
kazała nam sie nauczyć chwytu, mam y przynieść koc i pokazywała jak ją zawijać, żeby się nie wyrwała, mam być po drzemce -ale przed jedzeniem. łeeee---------- Dopisano o 19:55 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ---------- Kristi to już 3ci lekarz zocha mówi dużo i ładnie, no ale wiadomo, ze na razie głównie sylaby (ew. zlepki jakieś). z trudniejszych rzeczy umie: kółko, kfaka (kaczka), lili (bebe lilly), dzidziuś, chlap chlap (kąpiel), nie pamietam co jeszcze. (tam gdzie L to trzeba użyć jęzora właśnie). ---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:55 ---------- Kasiula |
|
|
|
#3154 | |||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z sypialni. ;)
Wiadomości: 2 767
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe Roczniaki :)
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
|
|||
|
|
|
#3155 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 3 052
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe Roczniaki :)
Uaaaaa... wersta współczuję
![]() Ale dziwne to trochę... Sofijka najlepiej nawija z wątkowych bobasów, a niby problem jakiś
|
|
|
|
#3156 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 6 572
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe Roczniaki :)
Cestia, nam kazała powiedzieć trąba i truskawka, więc możne o R głównie chodzi
![]() i co ciekawe pani do tż od razu waliła na TY, a do mnie na pani, więc ja chyba serio taki dystansowiec ![]()
|
|
|
|
#3157 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zabrze :)
Wiadomości: 5 347
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe Roczniaki :)
Wersta a to wędzidełko dopiero teraz wyszło? Wiki miała podcinane w 3 dobie, jak ja sie bałam, najpierw sie długo zastanawialismy czy w ogole to robic ale nas przekonali ze bedzie wada wymowy. A potem wzieli mi ją i przyniesli całą wyfioletowaną w buzi po ok 3 minutach. W szoku bylamm ze to tak szybko. No ale ona byla noworodkiem i właśnie nam mówili ze im pozniej tym gorzej bo to i stres dla dziecka a ona w pelni nieswiadoma była, nawet nie płakała. Będzie dobrze, nie martw sie, Zocha dzielna jest, no i rzeczywiscie duzo juz mówi
---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ---------- Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
#3158 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 6 572
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe Roczniaki :)
dopiero teraz Takuśna, na szczepieniu
![]() będzie trzeba jakoś przeżyć ![]() ano może jak pani grubo po 30tce ![]() Edytowane przez wersta Czas edycji: 2009-10-06 o 21:12 |
|
|
|
#3159 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zabrze :)
Wiadomości: 5 347
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe Roczniaki :)
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ---------- moze ma tylko troche a wiki miala bardzo, sama nie wiem. Corka mojej kolezanki tez ma za krotkie ale ona nie chodzi prywatnie a na kase jej tego nie chca robic, moze oni kwalifikują tylko jak jest bardzo
__________________
|
|
|
|
|
#3160 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 6 572
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe Roczniaki :)
ciachnięcie raz skalpelem kosztuje 380 zeta
plus znieczulenie
|
|
|
|
#3161 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 3 052
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe Roczniaki :)
Yyyyy... to ja w takim razie chyba też muszę zapytać lekarki czy u Mati jest ok skoro to o R chodzi
) o tyle u kobiet mnie to drażni przeogromnie
|
|
|
|
#3162 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zabrze :)
Wiadomości: 5 347
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe Roczniaki :)
o! a ja akurat u kobiet lubię
![]() zmierzylam ten spiworek z zeszlego roku i powinien byc ok wiec na razie nie kupuje
__________________
|
|
|
|
#3163 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 12 524
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe Roczniaki :)
ehh,dziecię mi znów usypia kwiląc w poduchę. ost. 2noce co godzinę się budzi i widzę,że dziś to samo będzie. katar jest już lepki i głęboko siedzi, nie może oddychać i to ją budzi
|
|
|
|
#3164 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 5 618
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe Roczniaki :)
a ja pomierzyłam poszewki na kołderkę Mikiego no i juz wiem czemu tak wąsko wyglądały skurczyły sie w praniu, ale wątpię też że miały wskazane wymiary
muszę nabyć w takim razie coś bardziej stosownego, ale nie zwalającego mnie cenowo z nóg ![]() czy króraś z Was ma pościel Drewex, chodzi mi o to ,czy z poszewki na kołdrę po praniu nie wychodzi poszewka na poduszkę |
|
|
|
#3165 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe Roczniaki :)
Kasiuniu napewno bedzie dobrze nic sie nie martw ...ani sie nie obehrzysz a bedie wszystko wporzadku
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#3166 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 045
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe Roczniaki :)
Witam babki,
biedna Ola mam nadzieje, ze goraczka szybko minie i ze to s wlasnie zeby. Kasiu mierz jej goraczke co jakis czas i jak nie bedzie sie obnizala zglos to, to bardzo wysoka goraczkaU mnie dzien aniolka..normalnie az strach wypowiedziec na glos . Poznalam taka fajna Polke.. zatrzymala se w Bari 2 dni. Wyobrazcie sobie od 8 lat zyje na jachcie z mezem Nowozelandczykiem i maja teraz dziewczynke 2-letnia, ktora mowi po polsku, angielsku i troszke po wlosku. Plynal dookola swiata.. az dziwnie jest sluchac takich historii, ktore wydaja sie byc z innej bajki ![]() Dziewczyny, czy zastanawialyscie sie nad udzielaniem pierwszej pomocy malym dzieciom? dzis ogladalam ciekawy program na ten temat i pokazywali co robic jak dziecko zadlawi sie lub cos utknie mu w gardle. Mowili, ze nigdy nie nalezy pchac pacla do gardla i probowac wyjac przedmiot. Nalezy od tylu przez pas zlapac za zychwe, przelozyc dziecko przez kolano i zadac piec pchniec w plecy, a nastepnie zlapacod tylu za brzuch i piec pchniec w przepone.. jak znajde strone pokaze Wam, warto wiedziec.. niestety w ten sposob zmarlo dziecko mojej znajomej w wieku 2 lat Jesli ktoras z Was mialaby ochote na udzial w konkursie: http://www.bebilon.com.pl/Pamietnik/...sze-Pamietniki ---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ---------- Znalazlam, jakby kogos interesowala tu sa video: http://www.manovredisostruzionepedia...&id=2&Itemid=5 wychodze z zalozenia ze nigdy nie wiadomo kiedy to sie przyda |
|
|
|
#3167 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z sypialni. ;)
Wiadomości: 2 767
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe Roczniaki :)
Cytat:
|
|
|
|
|
#3168 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe Roczniaki :)
no ja żadnych ćwiczeń nie przechodziłam ale miałam już parę razy doczynienia z tym niestety
i zawsze pomagało pochylenie do przodu i spontaniczne uderzenie ręką taką nie płaską ale taką choćby się z dłoni robiło domek kurcze nie wiem jak to wytłumaczyć raz mi się ten najstarszy zadławił jak miał coś ok 3 lat cukierkiem taką landrynką to chyba było największe zadławienie a resztę to w trakcie jedzenia i dopiero jak wyskoczyło z gardełka to wyjmowałam z buzi aaa i jeszcze raz mi ten najstarszy podczas jedzenia bigosu połknął liść laurowy i on mu się wbił w przełyku tak że aż krew szła i nieszło go niczym wyciągnąć trzeba było po pogotowie dzwonić przyjechali dość szybko na sygnałach i wyciągnęli go taką dużą pensetą no ale muszę poczytać jeszcze jak ta pomoc wygląda z fachowej strony |
|
|
|
#3169 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 045
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe Roczniaki :)
Tak Poulette, praktyka praktyka, choc zdarza sie, ze chcemy pomoc dziecku a pogarszamy sprawe, tak stalo sie z moja znajoma, parowka utkwila w przelyku i on chcac wyciagnac palcem wepchnela bardzije gleboko i tak corki nie uratowano.
A tak jak Kristi to pochylenie i uderzenie w plecy i potem w przepone wlasnie taka jakby lyzeczka z dloni (na tych filmach powinna byc zademontrowana) zawsze pomoze. Straszne z tym lisciem laurowym..brrr.. Kurde jak pomysle o takiej sytuacji az dreszcze mi rpzechodza. |
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#3170 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe Roczniaki :)
marticia mając dzieci nigdy nie wiesz co cię czeka
zawsze się coś dzieje a z tym liściem to naprawdę to było straszne a najstraszniejsze to było to że nie można było mu pomóc a jeszcze wam powiem jak tz dzwonił wtedy po pogotowie to oni zamiast szybko przyjąć wezwanie to zadawali tak durne pytania ale jak tz ich opierpapier to baba się zaraz przymkła pooglądałam te fachowe ćwiczenia i powiem wam że wygląda to przerażająco to ratowanie tak małych dzieci no ale w tedy to wiadomo liczy się każda sekunda i nie myśli się ciekawi mnie czy każdy powinien nosić taką folię do sztucznego oddychania Edytowane przez kristi75 Czas edycji: 2009-10-06 o 23:28 |
|
|
|
#3171 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 3 163
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe Roczniaki :)
o raju, jaki straszny wieczór tutaj
![]() Wersta - brzmi przerażająco, ale dacie radę... a pediatra tak po prostu zauważył to wędzidełko, czy jakos specjalnie badał? Marti - jak przeczytałam o Twojej koleżance, to mi się coś strasznego zrobiło.... ja pamiętam jak mi się raz mała w nocy zachłysnęła mlekiem, ale tak mocno, że jak chciała nabrać powietrze, to bulgotała... a potem zaczęła opadać... ja byłam wtedy sama i serio myślałam, ze to może być .... orany.... Kasiulka, trzymaj się. Mam teraz wyrzuty sumienia, ze poruszyłam ten szczepionkowy temat zanim wszystkie skończyły szczepić dzieci.... nie potrzebnie wprowadzałam nerwową atmosferę. |
|
|
|
#3172 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: W-w
Wiadomości: 5 574
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe Roczniaki :)
Cytat:
takze, miejmy nadzieje, ze Olci nic nie bedzie, tylko biedna z temp. sie pomeczy. |
|
|
|
|
#3173 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 5 618
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe Roczniaki :)
hejka
ja juz po kawie i uśpieniu Mikiego, pada deszcz niemiłosiernie, bedę sie kisić w domu, pocieszam sie że jutro ma być ponoć rewelacja słońce i 24 stopnie ide pobuszować na all
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#3174 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe Roczniaki :)
heloł,
U nas piekne slonce i niebieskie niebo, a jak jechalam do pracy, to szarówka i padal deszcz niesamowity ten blekit dzisiaj za oknem juz tak nostalgicznie.. drzewa roznokolorowe, gubia powoli liscie.. a ja bym chciala jednak lato.. echhPitera dzis budzilam bo spal jak suseł rano... wymienilam mu smoka na flache mleka i mniej wiecej przy koncowce sie obudzil w koncu i podreptal do swoich zabawek, gdyz mama je poukladala no to trzeba bylo rozpitolic wszystko, bo on uwielbia wywalic sterte klockow po czym rozpedzic sie na czworakach i walnac prosto w gore klockow by polecialy w roznych kierunkach... taka z niego siła niszczycielska
__________________
Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani. Któż zdoła oszukać Los? - zapytała Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują. It is what it is |
|
|
|
#3176 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 816
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe Roczniaki :)
Hej babencje
Nie chcę chwalić dnia przed zachodem, ale Ola po tym nurofenie wczoraj jak młody bóg. Gorączka spadła i w nocy nie wróciła, póki co teraz też nie ma, nie mierzyłam ale czuję że jest chłodna. Nie wiem jak będzie za kilka godzin więc ją zarejestrowałam do lekarki, ale jak nie będzie się nic działo to nie pojadę żeby czegoś z przychodni nie przytargała, nie ma kataru i kaszlu. Obwiniam szczepionkę i może zęby, albo jedno i drugie. Trzymajcie kciuki babeczki żeby temperatura już nie wracała Kochane bardzo Wam dziękuję za dobre słowa U nas też przewstrętna pogoda leje non stop, a rano to tak pucowało że aż hałasu narobiło ![]() Sosnowa kochana, coś Ty nie miej wyrzutów. Szczepionki to syf, jedne mniejszy drugi większy, a jak wiadomo niestety szczepić trzeba żeby się uchronić przed większym syfem ![]() Werstunia ogromnie współczuję... tego to w ogóle sobie nie wyobrażam Trzymaj się dzi8elnie Perło razem z Sofiją
__________________
27.07.2008 r. Olcia 01.02.2015 r. Kamilek |
|
|
|
#3177 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe Roczniaki :)
Cytat:
__________________
Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani. Któż zdoła oszukać Los? - zapytała Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują. It is what it is |
|
|
|
|
#3178 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 5 618
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe Roczniaki :)
nie wiem czy zauważyłyście, ale sporo naszych dzieciaków gorączkowało po szczepieniu, i to nie po tygodniu były jakies objawy ale tuż po, Miki zapoczątkował poszczepienne gorączkowanie, i ewidentnie ja wiążę to ze szczepionką, bo żadnych objawów innych nie było, tylko mega gorączka, a nie miał styczności z innymi bobasami zainfekowanymi, wiec jak juz to z powietrza mógł cos załapać
|
|
|
|
#3179 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe Roczniaki :)
Cytat:
__________________
Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani. Któż zdoła oszukać Los? - zapytała Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują. It is what it is |
|
|
|
|
#3180 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe Roczniaki :)
Kasiu i widzisz ...życze aby goraczka nie wrócila...a do przychodni faktycznie sie nie pchaj...mi powiedziala zebym narazie do przychodni nie przychodzila bo pełno chorób takze i ty jakbys nie miala potrzeby nie idz....ciesze sie ze z Olcia lepiej
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:09.






a Sofijka jak z mowieniem? nawija sporo?? bo Piotrek bebla duzo, po swojemu..

kazała nam sie nauczyć chwytu, mam y przynieść koc i pokazywała jak ją zawijać, żeby się nie wyrwała, mam być po drzemce -ale przed jedzeniem. łeeee
my sie obzeramy i nie mozemy zgonic nadmiernego apetytu na ciazowe zachcianki
tylko na lakomstwo, haha






plus znieczulenie 


