Chodzenie po górach - cz.II - Strona 20 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Podróże, wakacje, wycieczki

Notka

Podróże, wakacje, wycieczki Forum dla osób, które lubią podróże, wakacje i wycieczki. Dołącz do nas i podziel się opinią na temat ciekawych miejsc, promocji, organizacji wyjazdu itd.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-09-23, 09:50   #571
lukreti
Wtajemniczenie
 
Avatar lukreti
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 2 593
GG do lukreti
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Cytat:
Napisane przez puchatkowa Pokaż wiadomość
lepiej wchodzić czy schodzić tym Kobylarzowym?
Myślę,że lepiej jednak wchodzić.
Szlak faktycznie bardzo ciekawy widokowo ciągle się tam coś dzieje,ciągle zaskakuje.Schodzenie Kobylarzem to wielkie obciążenie dla stawów kolanowych,a przy śliskich kamieniach to już w ogóle masakra.
Idąc tą trasą na Czerwone trzeba być przygotowanym,że ciągle będzie pod górkę.

Ja w Kobylarzowym spotkałam młodą parę z dwoma maluchami jedno miało z półtora roczku,drugie to niemowlę karmione piersią.Nie mam pojęcia jak oni przeszli te łańcuchy z tymi dziećmi Było bardzo ślisko i już dobrze po godzinie 13,a oni dopiero w połowie Żlebu w drodze na Czerwone.
Jakby tego było mało mieli tylko pół butelki wody
__________________
Moje skromne prace
ZAPRASZAM
Blogowanie pora zacząć
MÓJ BLOG
lukreti jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-23, 10:02   #572
kulbit
Zakorzenienie
 
Avatar kulbit
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Cytat:
Napisane przez lukreti Pokaż wiadomość
Ja w Kobylarzowym spotkałam młodą parę z dwoma maluchami jedno miało z półtora roczku,drugie to niemowlę karmione piersią.Nie mam pojęcia jak oni przeszli te łańcuchy z tymi dziećmi Było bardzo ślisko i już dobrze po godzinie 13,a oni dopiero w połowie Żlebu w drodze na Czerwone.
Jakby tego było mało mieli tylko pół butelki wody

szczerze to chyab średnio odpowiedzialne..
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu.

Moje anioły z masy solnej:

Edytowane przez kulbit
Czas edycji: 2009-09-23 o 10:04
kulbit jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-23, 10:47   #573
puchatkowa
Zakorzenienie
 
Avatar puchatkowa
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Wizażankowo
Wiadomości: 8 925
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Cytat:
Napisane przez lain Pokaż wiadomość
mi sie Kobylarzem rewelacyjnie wchodzilo, wiec jak najbardziej polecam do wchodzenia i pieknie jest jak juz sie przejdzie zleb i wylania sie Giewont z drugiej strony i cala panorama wokol - ja sie czulam jakbym weszla do nieba
jak dla mnie duzo lepsza opcja wchodzenia na Czerwone Wierchy niz tym czerwonym szlakiem z Koscieliskiej no ale to tez kwestia gustu trask przez Kobylarz jest jak to ujal moj TZ - ciekawa - ciagle cos sie dzieje, jakies zmiany krajobrazow i podloza po ktorym sie wchodzi
A którędy schodziłaś? I czy mocno kolanka bolały potem

Cytat:
Napisane przez lukreti Pokaż wiadomość
Myślę,że lepiej jednak wchodzić.
Szlak faktycznie bardzo ciekawy widokowo ciągle się tam coś dzieje,ciągle zaskakuje.Schodzenie Kobylarzem to wielkie obciążenie dla stawów kolanowych,a przy śliskich kamieniach to już w ogóle masakra.
Idąc tą trasą na Czerwone trzeba być przygotowanym,że ciągle będzie pod górkę.

Ja w Kobylarzowym spotkałam młodą parę z dwoma maluchami jedno miało z półtora roczku,drugie to niemowlę karmione piersią.Nie mam pojęcia jak oni przeszli te łańcuchy z tymi dziećmi Było bardzo ślisko i już dobrze po godzinie 13,a oni dopiero w połowie Żlebu w drodze na Czerwone.
Jakby tego było mało mieli tylko pół butelki wody
Dzięki za odpowiedź
Na Czerwone to praktycznie z każdej strony jest ciągle pod górkę chyba

Co do tych rodziców to rzeczywiście strasznie nieodpowiedzialni. Chcieli iść ok, ale dzieci trzeba było zostawić w domu.
__________________
Lenka 18.06.2013
Nasza królewna

Ząbki
puchatkowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-23, 10:57   #574
kulbit
Zakorzenienie
 
Avatar kulbit
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Cytat:
Napisane przez puchatkowa Pokaż wiadomość
Co do tych rodziców to rzeczywiście strasznie nieodpowiedzialni. Chcieli iść ok, ale dzieci trzeba było zostawić w domu.
Rozumiem z takimi smykami małymi w jakieś dolinki, niskie, proste górki.. ale tak wymagajace miejsca..
Nam w zeszłym roku opowiadał chłopak spotkany na Świnicy, że spotkał na Orlej tatusia z 5-6 letnim synkiem, który był do niego przypięty w pasie na lince asekuracyjnej.. i nawet raz sie zsunął lekko w dól i podyndał na tej lince i podobno strasznie mu sie to podobało.. zastanawialiśmy się tylko co by było gdyby siła spadania pociągnął za sobą ojca.. mnie sie to w głowie nie mieściło, ale może ja jestem jakiś cykor
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu.

Moje anioły z masy solnej:
kulbit jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-23, 11:11   #575
puchatkowa
Zakorzenienie
 
Avatar puchatkowa
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Wizażankowo
Wiadomości: 8 925
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

W takim razie ja jestem cykor nad cykory
__________________
Lenka 18.06.2013
Nasza królewna

Ząbki
puchatkowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-23, 11:41   #576
lain
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Cytat:
Napisane przez puchatkowa Pokaż wiadomość
A którędy schodziłaś? I czy mocno kolanka bolały potem
schodzilismy kawalkiem czerwonego od Ciemniaka, a potem zielonym przez Doline Tomanowa przepiekny szlak, dla kolan duzo bardziej litosciwy niz ten czerwony, no i ludzi na nim duzo mniej, wiec spokojniej i ciszej
lain jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-23, 12:27   #577
betig1975
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 2 595
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Cytat:
Napisane przez irkax Pokaż wiadomość
Jeszcze mam zdjęcia z 2 dni, tylko nie miałam czasu naskrobać relacji, a chciałabym Wam pokazać jak fantastycznie wygląda masyw Tofanów.
Może dzisiaj się uda



Przy lęku wysokości Orla faktycznie może wyglądać przerażająco.
Tak jak mówiłam, ja jestem raczej niewrażliwa na ekspozycję, albo mniej wrażliwa



Właśnie o tym dyskutowaliśmy przechodząc Orlą.
Powiem Wam, że ja jestem jak najbardziej za ferratą.
I tu nawet nie chodzi o zwiększanie ilości żelastwa, tylko o to, żeby w miejscach gdzie obecnie są łańcuchy, pojawiła się poręczówka, do której można by wpiąć lonżę.
Łańcuchy są rozwiązaniem mocno upośledzonym, bo wykluczają możliwość korzystania z rąk przy wspinaniu. Człowiek musi choć jedną ręką trzymać się łańcucha, bo jak odpadnie, to kaplica.
A jak by była poręczówka, to człowiek się do niej wpina, wie, że jak odpadnie, to nie spadnie w przepaść, tylko zawiśnie na lonży.
Dzięki temu może się zająć wspinaniem, to daje naprawdę dużo przyjemności. Jeśli natomiast ktoś nie lubi używać rąk na skałach, może się trzymać poręczówki, nawet lepiej niż łańcucha. Poręczówki są zawsze mocno napięte i są dużo bezpieczniejsze niż długi majtający się łańcuch. Kolejny argument za ferratą, to zalegający bardzo często śnieg. Płaty śniegu na Orlej spotyka się prawie cały rok. I to właśnie pośliźnięcia są najczęstszą przyczyną wypadków.
Gdyby Ci ludzie byli wpięci do poręczówek..to byłoby znacznie mniej ofiar.
Powiem Wam tak, mimo tego, że trasy, które zeszliśmy w Dolomitach były 10x krotnie bardziej eksponowane niż Orla. Gdzie człowiek idzie po naprawdę pionowej ścianie pod nogami mając tylko klamry i powietrze, albo tylko powietrze (vide ferrata Porton czy Meisules), to czułam się tam bezpieczniej niż na Orlej.
Na Orlej wkurzały mnie zbyt długie majtające się łańcuchy, które pozwalają się przytrzymać, ale stwarzają tylko pozory bezpieczeństwa
Poczekamy

Twoje argumenty do mnie przemawiają. Najważniejsze jest bezpieczeństwo w górach, tradycja i inne takie sprawy są na dalszym miejscu.

Cytat:
Napisane przez lukreti Pokaż wiadomość
Myślę,że lepiej jednak wchodzić.
Szlak faktycznie bardzo ciekawy widokowo ciągle się tam coś dzieje,ciągle zaskakuje.Schodzenie Kobylarzem to wielkie obciążenie dla stawów kolanowych,a przy śliskich kamieniach to już w ogóle masakra.
Idąc tą trasą na Czerwone trzeba być przygotowanym,że ciągle będzie pod górkę.

Ja w Kobylarzowym spotkałam młodą parę z dwoma maluchami jedno miało z półtora roczku,drugie to niemowlę karmione piersią.Nie mam pojęcia jak oni przeszli te łańcuchy z tymi dziećmi Było bardzo ślisko i już dobrze po godzinie 13,a oni dopiero w połowie Żlebu w drodze na Czerwone.
Jakby tego było mało mieli tylko pół butelki wody
Czerwonym szlakiem od Kościeliskiej też ciągle pod górkę. Ale następnym razem pójdę tą trasą.



Cytat:
Napisane przez kulbit Pokaż wiadomość
Rozumiem z takimi smykami małymi w jakieś dolinki, niskie, proste górki.. ale tak wymagajace miejsca..
Nam w zeszłym roku opowiadał chłopak spotkany na Świnicy, że spotkał na Orlej tatusia z 5-6 letnim synkiem, który był do niego przypięty w pasie na lince asekuracyjnej.. i nawet raz sie zsunął lekko w dól i podyndał na tej lince i podobno strasznie mu sie to podobało.. zastanawialiśmy się tylko co by było gdyby siła spadania pociągnął za sobą ojca.. mnie sie to w głowie nie mieściło, ale może ja jestem jakiś cykor
Niestety dużo bezmyślności i nieodpowiedzialności można spotkać w Tatrach - nie wiem, czy to kiedykolwiek się zmieni
betig1975 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-23, 12:35   #578
lukreti
Wtajemniczenie
 
Avatar lukreti
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 2 593
GG do lukreti
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Cytat:
Napisane przez puchatkowa Pokaż wiadomość
Dzięki za odpowiedź
Na Czerwone to praktycznie z każdej strony jest ciągle pod górkę chyba
.
Niby tak,ale Kobylarzowym to ma się wrażenie,że trzeba się wdrapywać prawie pionowo...chyba,że to tylko moje odczucia

No mnie też ci rodzice wydali sie strasznie nieodpowiedzialni .Dzieciaczki były zmęczone zwłaszcza to starsze,a to młodsze głodne...jak zaczęły płakać to rwetes w tym żlebie był niesamowity.
Rodzice tez chyba mieli za swoje musieli się nieźle namęczyć z dźwiganiem tych brzdąców.Mama przestrzegała tylko to starsze dzieciątko,żeby nie bawiło sie butelką wody bo tylko tyle im zostało.
I po co to zabierać ze sobą tak małe dzieci w tak trudne tereny
__________________
Moje skromne prace
ZAPRASZAM
Blogowanie pora zacząć
MÓJ BLOG
lukreti jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-23, 18:39   #579
puchatkowa
Zakorzenienie
 
Avatar puchatkowa
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Wizażankowo
Wiadomości: 8 925
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Cytat:
Napisane przez lain Pokaż wiadomość
schodzilismy kawalkiem czerwonego od Ciemniaka, a potem zielonym przez Doline Tomanowa przepiekny szlak, dla kolan duzo bardziej litosciwy niz ten czerwony, no i ludzi na nim duzo mniej, wiec spokojniej i ciszej
Dzięki Zaraz sobie obcykam tą trasę na mapie

Cytat:
Napisane przez lukreti Pokaż wiadomość
No mnie też ci rodzice wydali sie strasznie nieodpowiedzialni .Dzieciaczki były zmęczone zwłaszcza to starsze,a to młodsze głodne...jak zaczęły płakać to rwetes w tym żlebie był niesamowity.
Rodzice tez chyba mieli za swoje musieli się nieźle namęczyć z dźwiganiem tych brzdąców.Mama przestrzegała tylko to starsze dzieciątko,żeby nie bawiło sie butelką wody bo tylko tyle im zostało.
I po co to zabierać ze sobą tak małe dzieci w tak trudne tereny
Dokładnie. Tak małe dzieciaczki i tak nie zapamiętają za wiele z takiej wyprawy, a miłości do gór powinny się raczej uczyć w inny sposób tzn. o wiele później i na pewno nie na takich trasach.
__________________
Lenka 18.06.2013
Nasza królewna

Ząbki
puchatkowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-25, 00:28   #580
miss.hot
Zakorzenienie
 
Avatar miss.hot
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 8 734
GG do miss.hot
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Polecam do obejrzenia http://www.youtube.com/watch?v=sd7Aw...layer_embedded
__________________




miss.hot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-28, 10:07   #581
bemolka
Zakorzenienie
 
Avatar bemolka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: okolice Wrocka
Wiadomości: 3 867
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

wróciłam wczoraj z Karpacza i przywiozłam trochę fotek

-KARKONOSZE-
- od Śnieżki po Przełęcz Karkonoską



Na Równię pod Śnieżka tradycyjnie obraliśmy czerwony szlak z Białego Jaru. Jest on na drugim miejscu pod względem stromizny, ale widokowo najlepszy. Niestety nie robiłam zdjęć, chodzimy tamtędy praktycznie zawsze i jakos nie wpadłam na to Początek to szeroka spokojna droga, natomiast od Schroniska nad Łomiczką zaczyna wić się pod górę kamiennymi serpentynami. Na marginesie dodam, że jak ktoś z Was będzie w tym rejonie, to w schronisku polecam przepyszne naleśniki z jagodami. co prawda troszke sie czeka, bo schnonisko nie ma prądu i wszystko jest przygotowywane na świeżo, ale warto odczekać. My je wcinamy za każdym razem, to już nasza tradycja
Dom Śląski oblegany, więc od razu ruszyliśmy na Śnieżkę. Talerz obserwatorium nadal w remoncie. Czesi chyba pozazdrościli nam punktu widokowego na obserwatorium więc wznieśli swoja budowlę - jest okropna! Nijak mi tam nie pasuje :/
Schodzimy droga okrężna znów na Równię. W dole widac czerwony szlak, którym wchodziliśmy. Przecina go malowniczy strumyk, który w czasie upalnych dni jest istnym zbawieniem na trasie
Od Domu Śląskiego kierujemy się w stronę Lucni Boudy. Szlak wiedzie na wskroś przez równię szeroką drogą, a potem drewnianymi kładkami.


zdjęcia
1 - remontowane obserwatorium
2 - czeskie paskudztwo, platforma widokowa
3 - widok na czerwony szlak na równie, którym wchodziliśmy
4 - Śnieżka już po czeskiej stronie
5 - droga do schroniska, drewniane kładki
6 - malownicza równina
7 - widoczek na Śnieżke
8 - Lucni Bouda
9 - Karkonoska tundra



cdn.

Edytowane przez bemolka
Czas edycji: 2009-09-28 o 10:08
bemolka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-28, 10:22   #582
bemolka
Zakorzenienie
 
Avatar bemolka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: okolice Wrocka
Wiadomości: 3 867
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

ciąg dalszy

Nasz następny przystanek to Bouda U Bileho Labe. Dziarsko maszerujemy przez tundrę by po jakimś czasie obniżając wysokość znów ujrzeć drzewa. Od pewnego momentu szlak z szerokioej drogi przekształca się w węższa kamienista ścieżkę, kamienie będa już nam towarzyszyły niemal do końca, przez co niektórych uczestników wyprawy niemiłosiernie bolały stopy..
Wkraczamy w las, gdzie przeważają piekne czerwone jarzębiny. Wczesną jesienią moim zdaniem jest to jeden z piękniejszych szlaków w tym rejonie, niestety aparatem słabo widac Klimatu dodaje też szumiąca rzeka, ze swoimi wodospadami. Naprawdę piękne widoki.
Dochodzimy do schroniska, zjadamy resztki prowiantu i ruszamy dalej. Przez chwile znów kamienie, juz każdy ma ich dość. Na szczęscie kamienisty odcinek jest względnie krótki i łączy się z szeroką drogą, która dochodzimy już do Przełęczy Karkonoskiej.
Warto nadmienić, że Czesi tutaj mają lepsza organizację - drogę samochodową na przełęcz, parę knajpek, hotel z kortami do gry w kosza, tenisa, nawet czasem pojawia się tu autobus. A po polskiej stronie do niedawna zobaczyć można było najgorsze polskie schronisko w Karkonoszach - Odrodzenie, istny obraz nędzy i rozpaczy. Noclego był tam bardzo drogi, a kto raz przenocował chyba nie wracał tu już nigdy... Na szczęsci eniedawno obiekt przejęli nowi właściciele, remontują budynek i mam nadzieję że miejsce to odzyska dawną świetność


zdjęcia:
1 - ostatni rzut okiem na Śnieżkę, wśród traw i krzewów
2 - szlak niebieski do drugiego czeskiego schroniska
3 - zupełnie jak wielki kanion
4 - i wreszcie drzewa z przewagą jarzębiny
5 - i trochę paproci
6 - strumyk płynący z wolna
7 - i wodospadziki
8 - Bouda U Bileho Labe
9 - początek szlaku na przełęcz
10 - szeroka droga, ostatni odcinek na przełęcz


cdn.

Edytowane przez bemolka
Czas edycji: 2009-09-28 o 10:39
bemolka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-28, 10:29   #583
bemolka
Zakorzenienie
 
Avatar bemolka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: okolice Wrocka
Wiadomości: 3 867
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

ciąg dalszy


z Przełęczy wracamy migiem szlakiem zielonym. Szlak idzie bokiem góry, łagodnie opadając. Kamienie, korzenie i trochę ziemi. Pod sam koniec drewniane kładki - zdjęcie wyszło paskudne pod słońce. I niezidentyfikowane porykiwanie towarzyszące nam na całej długosci szlaku do samych obrzeży karpacza. nie wiemy czy były to dziki, czy może jelenie, ale przez chwilę przyznam czułam się nieswojo.

Schodzimy już o zmierzchu, zmęczeni ale szczęśliwi



zdjęcia:
1- końcowy fragment zielonego szlaku od Przełeczy na Polanę to drewniane kładki
2 - i ostatnie tego dnia spojrzenie na Śnieżkę


koniec

Edytowane przez bemolka
Czas edycji: 2009-09-28 o 10:36
bemolka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-28, 10:30   #584
malin30
Zakorzenienie
 
Avatar malin30
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 7 926
GG do malin30
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Cytat:
Napisane przez bemolka Pokaż wiadomość
Warto nadmienić, że Czesi tutaj mają lepsza organizację - drogę samochodową na przełęcz, parę knajpek, hotel z kortami do gry w kosza, tenisa, nawet czasem pojawia się tu autobus. A po polskiej stronie do niedawna zobaczyć można było najgorsze polskie schronisko w Karkonoszach - Odrodzenie, istny obraz nędzy i rozpaczy. Noclego był tam bardzo drogi, a kto raz przenocował chyba nie wracał tu już nigdy... Na szczęsci eniedawno obiekt przejęli nowi właściciele, remontują budynek i mam nadzieję że miejsce to odzyska dawną świetność
Super fotki! Nie wiedziałam, że Czesi zrobili taką drewnianą drogę na szlaku. No, ale baaardzo dawno temu byłam w Karkonoszach (9 lat temu). Co do Odrodzenia, to miałam ta "przyjemność" nocowania w tym schronisku Ale też jadłam pyszny obiadek u Czechów
malin30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-28, 10:39   #585
betig1975
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 2 595
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Bemolko - super fotki. Uwielbiam Karkonosze. A naleśniki w schronisku nad Łomniczką są przepyszne - jadłam z jagodami i z jabłkami.

Fajnie, że remontują obserwatorium. A Czesi to rzeczywiście masakrę postawili
betig1975 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-09-28, 10:42   #586
malin30
Zakorzenienie
 
Avatar malin30
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 7 926
GG do malin30
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Cytat:
Napisane przez betig1975 Pokaż wiadomość
Bemolko - super fotki. Uwielbiam Karkonosze. A naleśniki w schronisku nad Łomniczką są przepyszne - jadłam z jagodami i z jabłkami.

Fajnie, że remontują obserwatorium. A Czesi to rzeczywiście masakrę postawili
Aż dziwne, że bardzo ładną wieżę widokową postawili na Wielkiej Czantorii w Beskidach Tylko że ona jest dużo niższa od Śnieżki, więc może dlatego?
malin30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-28, 10:44   #587
bemolka
Zakorzenienie
 
Avatar bemolka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: okolice Wrocka
Wiadomości: 3 867
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Cytat:
Napisane przez betig1975 Pokaż wiadomość
. A Czesi to rzeczywiście masakrę postawili
zawsze nam zazdrościli kosmicznych talerzy obserwatorium, ale to "coś" to...

widok z przodu, brr
bemolka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-28, 19:21   #588
betig1975
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 2 595
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Cytat:
Napisane przez malin30 Pokaż wiadomość
Aż dziwne, że bardzo ładną wieżę widokową postawili na Wielkiej Czantorii w Beskidach Tylko że ona jest dużo niższa od Śnieżki, więc może dlatego?
W Beskidach nie byłam kopę lat, muszę poszperać i zobaczyć na fotkach

Cytat:
Napisane przez bemolka Pokaż wiadomość
zawsze nam zazdrościli kosmicznych talerzy obserwatorium, ale to "coś" to...

widok z przodu, brr
Rzeczywiście brrrr Baaaardzo oszpecili Śnieżkę.
betig1975 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-28, 19:52   #589
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Bemolka - świetna relacja!

Cytat:
Napisane przez Aper Pokaż wiadomość
Witam Was Cieszę się bardzo, ze znalazłam ten wątek.
Ja dopiero od sierpnia "choruję" na góry i dopiero poznaję Tatry. W tę sobotę zaliczyłam "zaledwie" trasę Palenica-Wodogrzmoty - Dolina 5 Stawów-Szpiglasowa Przełęcz/Wierch- Morskie Oko, a na Orlą i inne takie tylko spojrzenie z nabożnym szacunkiem - myślę, że jeszcze za wcześnie dla mnie na takie wyczyny...
Piękna trasa, wymagająca kondycyjnie. Nie jest to takie "zaledwie". W tym roku idąc nią zjarałam się na Indianina. Nawet bąbelki mi na skórze wyskoczyły mimo filtra :/ A poza tym witam nową góromaniaczkę

lukreti - aaale czerwone Czerwone! Kobylarzowym miałam okazję i wchodzić, i schodzić w tym roku i powiem, że już drugi raz bym tamtędy nie zeszła. Podobnie jak do Doliny Małej Łąki. Strasznie sypki szlak. Ale do wchodzenia przyjemny, kosmiczne widoki.

lain - świetne fotki!

irkax - powtórzę się: świetne fotki! W którym miejscu jest to wejście
http://www.wizaz.pl/forum/attachment...7&d=1253545860
i czy jest takie straszne na jakie wygląda?

______________________


Ja byłam w sobotę z kolegą na Granatach - krótka wycieczka jednodniowa zajęła nam 9 godzin od dworca do dworca. Totalnie zakochałam się w Orlej
Granaty są bardzo łatwe (przy dobrej pogodzie), polecam tym, którzy już mają dosyć łagodnych wierchów, ale nie czują się na siłach dyndać nad przepaścią. Prawdę mówiąc, rozczarował mnie ten szlak Krok nad szczeliną faktycznie ledwo zauważalny, można go bezpiecznie obejść (kiedyś słyszałam w knajpie na Krupówkach, jak dziewczyna się w tym miejscu rozpłakała - dla mnie niezrozumiałe). Ze sztucznych ubezpieczeń: 1 łańcuch po drodze i 1 klamra! Wchodziłam od Skrajnego na Zadni i zielonym w dół. Rąk używałam przez większość trasy granią.

Kierunek, w którym szłam (zalecany przez Nykę), jest bardzo mało wymagający, zejścia są łagodne, a wejścia wygodne. Najpierw idzie się dość stromymi schodkami wśród kosówki, stopniowo wyłania się coraz piękniejszy, coraz szerszy widok - coraz więcej stawu, coraz niższy Kościelec, Kasprowy, Świnica spozierająca zza Kościelców, malejąca w oczach Żólta Turnia, Tatry Zachodnie z Bystrą, Banówką i Salatynem... Szlak jest słabo oznakowany, wielokrotnie gubiłam go przy wejściu na Skrajny skalnym rumowiskiem. Przy tak niebezpiecznym szlaku we mgle znaki to podstawa - i tu wielki minus dla TPN!

Ze Skrajnego widać Pańszczycę i szlak na Krzyżne oraz cały łańcuch Tatr Słowackich od Bielskich przez Wysokie po Zachodnie. Widok na Pośredni ze Skrajnego powala, ale wejście jest łatwe, nie czuje się nachylenia. Przejscie wszystkich Granatów to kwestia 20 minut (bez korków). Pięknie widać Orlą i jej trudniejsze miejsca - jeśli nie idzie się dalej, warto wziąć lornetkę i popatrzeć na tych, co się męczą nad przepaściami. Zejście nad Zmarzły Staw jest Ceprostradą jak na Szpiglas od MOka.

Gorąco polecam tę trasę na początek dla tych, co nie czują się jeszcze na siłach na więcej, a są znudzeni zwykłymi szlakami!

Zdjęcia później - niestety, robiłam komórką, więc są nieostre, a że słońce świeciło mi prosto w oczy, zdjęcia są krzywe, bo nie widziałam nic na wyświetlaczu :/ Widoczność była niesamowita. Achhhhh...
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-09-29, 14:29   #590
irkax
Zakorzenienie
 
Avatar irkax
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 717
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Bemolko, jak zwykle świetna relacja

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość

irkax - powtórzę się: świetne fotki! W którym miejscu jest to wejście
http://www.wizaz.pl/forum/attachment...7&d=1253545860
i czy jest takie straszne na jakie wygląda?
Malla, to jest zejście (nie wejście) bodajże z Kozich Czubów, ale głowy sobie uciąć nie dam. Na pewno przed Kozim Wierchem.
Eee nie jest straszne. Co prawda robią się trochę zatory, ale powoli, powoli bezpiecznie można zejść

Gratuluję Granatów
Ja też mam podobne odczucia co do słabego oznakowania.
Przy brzydkiej pogodzie może to mieć kluczowe znaczenie.
__________________

irkax jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-29, 15:44   #591
puchatkowa
Zakorzenienie
 
Avatar puchatkowa
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Wizażankowo
Wiadomości: 8 925
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

bemolko jak zawsze super relacja Fajnie, że robią to obserwatorium na Śnieżce
Tu dla zainteresowanych jeszcze dwa inne ujęcia:
http://img401.imageshack.us/img401/9489/dsc8013.jpg
http://img18.imageshack.us/img18/5628/dsc8052.jpg
Fotki z http://forum.turystyka-gorska.pl/index.php

Malla gratulacje! Czekamy na fotki, nic nie szkodzi, że z komórki
__________________
Lenka 18.06.2013
Nasza królewna

Ząbki
puchatkowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-29, 15:48   #592
kulbit
Zakorzenienie
 
Avatar kulbit
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Malla super! ja tez czekam na fotki
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu.

Moje anioły z masy solnej:
kulbit jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-29, 17:09   #593
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

W takim razie na Śnieżkę pojadę po remoncie
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-07, 19:26   #594
bemolka
Zakorzenienie
 
Avatar bemolka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: okolice Wrocka
Wiadomości: 3 867
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

coś tu cisza zapadła
bemolka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-07, 20:16   #595
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Ale urocza sesyjka!

Byłam w weekend na Kościelcu Pod koniec szlak oblodzony, halny... masakra.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-08, 14:06   #596
Westalka
Zakorzenienie
 
Avatar Westalka
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 4 349
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Witaaajcie.

Wklejam, już dawno obiecane, zdjęcia z sierpniowego i dwudniowego wrześniowego pobytu w Tatrach.
Zdjęcia jakością ani urodą nie grzeszą, dodatkowo część z nich jest zamglona, bo nie mam filtrów.

(2.08)
Pierwszego dnia zrobiliśmy dłuuugą trasę – Ścieżkę nad Reglami – z Doliny Kościeliskiej aż do Kuźnic. Trasa prawie cały czas wiedzie przez las. Przez spory odcinek byliśmy tylko sami na szlaku. Natomiast, w miejscach, gdzie szlak dochodził np. do szlaku na Giewont, czy też w okolicy Doliny Białego było bardzo tłoczno.
Tak szczerze mówiąc trasa niezbyt mnie zachwyciła, a to głównie dlatego, że była bardzo monotonna. O tyle dobrze, że wtedy był straszny upał, a w lesie panował przyjemny chłodek.

Fotek mam niewiele, bo drzewa są niezbyt urokliwym obiektem do fotografowania.
Jeśli mnie pamięć nie myli, to obydwa zdjęcia pochodzą z Przysłopu Miętusiego.

(Zdjęcia 1 i 2)


(3.08)
Następnego dnia pojechaliśmy do Toporowej Cyrhli i stamtąd wyruszyliśmy w kierunku Kopieńca.
Początkowo szlak wiedzie przez polanę, na której odbywa się kulturowy wypas owiec. Później, idzie się przez las – najpierw jest dość płasko, a później (za kasą ) szlak bardziej podrywa się do góry. Po wyjściu z lasu, w nagrodę , można ujrzeć taki widok (zdjęcie nr 3). Następnie szlak ostro zakręca w prawo i po niezbyt długim odcinku, po kamiennych schodkach, wdrapujemy się na Kopieniec. Na samym szycie było bardzo tłoczno, ale na szczęście udało się znaleźć kawałek trawy, żeby trochę posiedzieć i popatrzeć na Tatry, Zakopane i spółkę.

Z Kopieńca udaliśmy się prosto na Nosal. Szlak jest dość przyjemny – przeważającą część idzie się lasem, ale można również podziwiać widoki. Ostatnia część trasy jest dość stroma, ale bardzo krótka. Na samym Nosalu, jak pod Grunwaldem, trudno znaleźć miejsce. Za to widoki wspaniałe.

(Zdjęcia 3, 4, 5, 6, 7)


(4.08)
Kolejnego dnia było bardzo pochmurno i trochę padało, więc wybraliśmy się do Starego Sącza, ale o tym pisać nie będę.

(5.08)
Następnego dnia, mimo tego, że pogoda wciąż nie dopisywała, postanowiliśmy, że pójdziemy w góry, bo szkoda marnować czasu. Mgły były niemiłosierne. I pewnie dzięki temu udało nam się wjechać na Kasprowy bez stania w kolejce do kasy. Z Kasprowego poszliśmy w kierunku Przełęczy Świnickiej. Trasa dość przyjemna, zapewne wszystkim Wam znana. Na samej Przełęczy zaczęło padać, zrobiło się ślisko i nieprzyjemnie, w dodatku – nie było kompletnie nic widać, więc nie siedzieliśmy tam wcale, tylko zaczęliśmy schodzić do Murowańca. Szlak jest fajny, zrobiony typowo pod turystów – schodzi się po kamiennych schodkach. Mieliśmy w planach wejść na Karb, ale okropnie lało, więc nie było sensu tam wchodzić.
Trasa bardzo fajna, chętnie powtórzę przy dobrej pogodzie i na pewno zahaczę o Świnicę.

Zdjęć mam malutko, bo nie było co fotografować.


(Zdjęcia 8, 9, 10)
__________________
żartowałam!








Edytowane przez Westalka
Czas edycji: 2009-10-08 o 14:30
Westalka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-08, 14:29   #597
Westalka
Zakorzenienie
 
Avatar Westalka
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 4 349
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

(7.08)
Rano przywitało nas nieśmiałe słońce. Na szczęście, powietrze ogrzało się dość szybko i mgły trochę podniosły.
Pojechaliśmy do Palenicy Białczańskiej, żeby stamtąd udać się nad Morskie Oko, a później na Szpiglasową Przełęcz. Szlak jest fajny, łatwy i przyjemny – kamienne schodki, którymi dość szybko pokonuje się odległości.
Niestety, na szczycie znowu spotkały nas mgły.



(Zdjęcia 7, 8, 9, 10 - to zdjęcia Mnicha, na jednym widać wspinających się panów, a na ostatnim zdjęciu, to ci sami panowie, ale już na szczycie - nie widać tego zbyt dokładnie na pomniejszonych zdjęciach
- na 4 zdjęciu - kozica )
__________________
żartowałam!







Westalka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-08, 14:36   #598
Westalka
Zakorzenienie
 
Avatar Westalka
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 4 349
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

ciąg dalszy zdjęć - Wrota Chałubińskiego (zdjęcia 1 i 2)
i dwa zdjęcia wyjazdowe - robione w drodze powrotnej, w samochodzie i przez szybę - niestety.
(zdjęcia 3 i 4)


I jeszcze dwa wrześniowe dni.

(11.09)
Rano było bardzo pochmurnie. Mgły zeszły dość nisko i zapowiadało się na wycieczkę bez jakichkolwiek widoków.
Postanowiliśmy, że wjedziemy na Kasprowy i stamtąd pójdziemy na Kopę Kondracką, a później na Halę Kondratową i do Kuźnic.
Gdy przyszliśmy do Kuźnic okazało się, że ‘kolejka do kolejki’ jest taka, jak latem. Ciężko mi było w to uwierzyć, bo dzień wcześniej byliśmy na wieczornym spacerze – Zakopane było puste, głuche i ciemne, nawet samochody rzadko przejeżdżały, a tu rano taka niespodzianka.
No ale nic to, postanowiliśmy postać trochę w tej kolejce (z tego trochę zrobiły się trzy godziny ). Chwilę później rozpadało się okropnie, ale na szczęście nie wróciliśmy do domu. Na Kasprowym było dość chłodno, ale widoczność była bardzo dobra. Wyruszyliśmy w stronę Kopy i po kilkunastu minutach wyszło słońce Zrobił się upał i trzeba było zdejmować z siebie wszystkie bluzy i kurtki, gdyż śmiało można było iść w samej koszulce.

Szlak fajny, łatwy, ale dość zatłoczony. Widoki powalające.

(12.09)
Następnego dnia od rana były gęste mgły. Wybraliśmy się na Stoły z Doliny Kościeliskiej. Zdjęć mam niewiele, bo widoczność była zerowa. Szlak wiedzie przez las, a gdy wyjdzie się na polanę, z której zapewne coś widać , to okazuje się, że już koniec. Być może, przy dobrej pogodzie, widoki wynagradzają dość monotonne (bardzo, bardzo łatwe, ciągle przez las, malusieńko ludzi, a jeśli już ktoś się pojawił, to głównie starsi ludzie) wejście.

Udało nam się wrócić przed burzą, podczas której niestety zginął turysta na Giewoncie.
__________________
żartowałam!







Westalka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-08, 14:42   #599
Westalka
Zakorzenienie
 
Avatar Westalka
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 4 349
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

i ciąg dalszy

ostatnia fotka jest ze Stołów
__________________
żartowałam!







Westalka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-08, 14:57   #600
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Wklejałam kiedyś widok zimowy ze Stołów - wiele osób szło dalej, starym szlakiem w kierunku szczytu Kominiarskiego.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Podróże, wakacje, wycieczki


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:03.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.